Wielki powrót Króla Lwa? [MUFASA]
HTML-код
- Опубликовано: 6 фев 2025
- Czy sequel największego hitu Disneya ostatnich lat będzie równie wielki?
Materiały o Królu Lwie:
Nowy Król Lew NIE JEST dla dzieci? • Nowy Król Lew NIE JEST...
W czym nowy Król Lew jest LEPSZY od oryginału • W czym nowy Król Lew j...
Król Lew [RECENZJA + ANALIZA] • Król Lew [RECENZJA + A...
Wesprzyj moją działalność stawiając mi kawkę 👉🏻 suppi.pl/brody... ☕
Zacznij wspierać kanał na YT i otrzymaj specjalne bonusy! bit.ly/Wspiera...
Omawiam: Mufasa. The Lion King / Mufasa. Król Lew (2024)
#mufasa #thelionking #disney
🎥 SUBSKRYBUJ Brody! 👉🏻 bit.ly/BrodyYT ✔️
📷 Brody na Insta 👉🏻 / brodyzkosmosu
👨👩👦👦 Grupa na Facebooku 👉🏻 bit.ly/FBBroda...
👨👩👦👦 Grupa na Discordzie 👉🏻 bit.ly/BrodyDi...
💲Dołącz do Patronów Bród! 👉🏻 patronite.pl/B...
🤝 Współpraca biznesowa 👉🏻 julian.jelinski@gmail.com
👕 Koszulki mam od Othertees 👉🏻 bit.ly/OtherTee...
Stworzone przez: Julian Jeliński
Masz ochotę coś wysłać do Brody? Oto adres:
Paczkomat WRO15A
tel. 730313032
mail: julian.jelinski@gmail.com
Poszłam na ten film z myślą, że dostanę kiepską fabułę i fajne piosenki. Pozytywnie się zaskoczyłam. Piosenki nie wpadały mi jakoś w ucho. Spodobała mi się ta śpiewana przez głównego złego + zawsze chciałem mieć brata była wzruszająca.
Co do fabuły - bardzo mnie wciągnęła i naprawdę momentami byłam aż zaskoczona jak mocno do mnie przemawia przemiana postaci, po mimo, że wiem jakie te wątki otrzymują zakończenie.
Wyszłam z kina zadowolona. Będę wracać do wątku Mufasy i Taki.
Akurat piosenka złola jest najgorsza, mi podobają się wszystkie inne i ja ich słucham od prawie dwóch tygodni, zarówno po angielsku jak i po polsku.
7:28 Mówisz że kot ma swoje miny i tu Kot przyznaję rację 😺 Miuuuuu
Wołał bym żeby to nigdy nie powstało... poczułem niechęć do Mufasy a skaze polubiłem
Dosłownie
Byłam niedawno z chłopakiem (oboje mamy po 20+ lat) i faktycznie elementy z Timonem i Pumbą wydawały nam się totalnie zbędne, wystarczyło by zostawić tylko Rafikiego z Kiarą, jeśli faktycznie na siłę chcieli jakoś połączyć 3 pokolenia w 1 filmie. Bardzo nas rozczarowało też jak czekając na odpowiedź co skłóciło Mufasę i Takę otrzymaliśmy takie najbardziej infantylne i niepomysłowe (uwaga spoiler: "Bo zakochali się w 1 lasce"). I to wystarczyło brat chciał zabić brata, serio? Bardzo niewystarczający powód według mnie i jeśli koniecznie chcieli go dodać, to powinno się to zadziać gdzieś bardziej przy końcu (ze względu na długość filmu), a skupić się na pogarszającym stanie emocjonalnym i pogłębiającym się kompleksie niższości Taki względem Mufasy jako głównym powodzie (bo wybrzmiało dokładnie na odwrót, że Sarabi była tym głównym powodem). A już kończąc debilny był też dialog przy ostatecznej walce jak Mufasa prosi zwierzęta o pomoc i one odpowiadają "Nie" po czym 5 sekund później prosi jeszcze raz i ochoczo przychodzą mu z pomocą. Bardzo dziecinne podejście. Gdzie negocjacje, jakieś przedstawienie zalet lub nieuniknioności tej walki, hmmm? Niechętnych ludzi się do czegoś przekonuje, bo proszenie nie daje rady. Ogólnie fajny film, bardzo dosmakowany graficznie, ale ma się wrażenie jakby co parę scen osobie odpowiedzianej za planowanie fabuły do głowy nagle wpadało takie "To dla dzieci, one nie potrzebują głębszego sensu, nikt nie zauważy" i wtedy właśnie wpada jakiś totalnie infantylne rozwiązanie fabularne, który niszczy całokształt tego filmu.
To jest tak naprawdę historia bazująca na połączeniu fabuły z animowanego Króla Lwa 1 i Króla Lwa 2. Na dodatek Mufasa wydaje się takim złotym, dobrodusznym bohaterem, nudnie czystym, który nie zrobił absolutnie nic złego. Jego historia mnie absolutnie nie porwała. Ciekawsza była historia Taki, ale mam wrażenie, że to jest stały element Disneya - historie złoczyńców wychodzą im po prostu lepiej, bo są głębsze i te postacie mają przynajmniej jakieś motywacje.
Czyli jak się spodziewałem, Transformers One pozostaje najlepszą animacją tego roku która opowiada o rozłamie braterskiej więzi i tym jak jeden z dwójki zostaje szlachetnym przywódcą a drugi jego złowrogim rywalem.
No, chyba bardziej lubię Transformers One, przyznaję
I jeszcze Wild Robot
najlepszą od tyłu stary
Właśnie wracam z kina i jak dla mnie film ten jest zdecydowanie lepszy od jedynki i wcale mi nie chodzi o efekty specjalne, że są lepsze, a głównie o fabułę. Nareszcie mamy coś nowego, a nie odgrzewany kotlet, ale w nowej szacie. Film ten, świetnie pokazuje dzieciństwo Skazy i Mufasy i to jak oboje się zmienili, a także ich uczucia do Sarabi. W usuniętych scenach z animowanej wersji KL 1, jak i ze scen z poprzedniej części filmu, widać że Skaza nawet po zabiciu Mufasy, nadal kochał Sarabi i nadal chciał z nią być, ale ona dalej go odtrącała. Piosenki były raczej ok, ale nie na tyle by je zapamiętać na dłużej, co do Kiary która jest jedną z moich ulubionych postaci z serii, jej wygląd był dobry, ale jednak nadal wolę ją w wersji animowanej z KL2. Natomiast Timon i Pumba, irytowali tak strasznie, że spokojnie mogło by ich nie być w tym filmie, a nawet film ten wiele by nie stracił, gdyby to nie była retrospekcja opowiadanej historii, a zwyczajnie film o Mufasie i tyle, bez tych przeskoków czasowych... Ja osobiście polecam go.
Wprowadzenie Kiary ma sens, szczególnie jeśli chcieliby zekranizowac 2 część króla lwa, mamy już podbudowę kim są te "inne" lwy z animacji żyjące w cieniu skąd przyszedłby kovu, choć jeśli zdecydują się to zrobić to będą zmiany w fabule skoro wprowadzili również kiona
Byłem na filmie i naprawdę warto o wiele lepsza część niż wcześniejsza
Ja na fabule zawiodłam się, bo od dziecka sądziłam ze Mufasa jest starszym bratem Skazy (wszędzie również jest taka informacja) a tu nagle w tym filmie Mufasa i Skaza w ogóle nie są spokrewnieni i to wywołało u mnie najbardziej mieszane uczucia, bo teraz już nie wiem, którą wersje można uznać za kanoniczną 😅 Ale końcowo uważam, że ten film wyszedł w porządku, choć ten powód dlaczego Taka stał się zły jest dla mnie słaby. Piosenki mi się nawet podobają, ale zdecydowanie brakuje w nich tego klimatu który był w królu lwie. I chyba najbardziej podobało mi się to, że uwzględnili tu narodziny Kiona ( a przynajmniej mam nadzieję ze to Kion 🙏🏻)
wolałabym, żeby zrobili ten film w animacji
Przecież to zrobili XD
@@Zosia1999 to jest live action a nie animacja🤦🏻
@@Zosia1999 live action to film animowany przerobiony na fabularny, powstały live actiony chociażby aladyna, króla lwa, małej syrenki, mulan i z tego co wiem ma być lilo i stitcha
@@Zosia1999 Poprzedniczka ma na myśli animację 2D.
Taka ciekawostka: według analityków z USA Ludzie są źli na to, że Skaza nie jest rodzonym bratem Mufasy i że nie jest zły do szpiku kości już od małego ;) Barry Jenkins mówił, że w 1994 roku świat był prostszy i postacie mogły być jednoznacznie czarno białe a teraz, po 30 latach świat i społeczeństwa się zmieniły i musi to być bardziej zniuansowane bo nikt nie rodzi się zły.
Zmieniły się ale jednak ludzie nie chcą zmian, mają dość Disneya i jego zmian, wpływów. Widać to w zarobkach, stratach jak i komentarzach ludzi na całym świecie. Podobają się filmy tylko tym co mają ideologię LGBT, inkluzywności itd. a na tym ani nie zarobi ani nie zachęci do siebie. Wszystkie filmy mają straty i są krytykowane. Ludzie nie zmieniają się , to im się wydaje. Nadal jest prosty. I taki chaos po co był? Dla kogo? Każdy fan zna oryginał. Nie miało sensu zmienić historię bo my chcemy coś prawdziwego i stałego, takie proste a nie "nowoczesne bo świat się zmienił" my nie chcemy widzieć w remake nowego świata i zmian np nala woli samice, Timon jest krową bo tak się czuję , lew jest wegan bo taką moda i nowoczesne
@@dominikacabaj1835 Abstrahując od tych bzdur powyżej to gdzie Ty w Mufasie Widzisz LGBT, Voke, itp?
Według Twojej wypowiedzi, Mufasa powinien być gejem a Sarabi lesbijką a niczego takiego w filmie nie ma i jest on bardzo klasyczny w formule.
Ludzie to sami nie wiedzą czego chcą i nic by ich nie zadowoliło a cofanie się o 40 lat kulturowo i mentalnie do czasów, gdy w każdym filmie głównym bohaterem był biały, silny mężczyzna to nie jest dobre wyjście.
O jakiej zmianie historii piszesz? Oryginalny "Król Lew' nie mówi nic o rodzicach Mufasy i Skazy, nie mówi też nic o dynastii ich rodu, wszystko jest off screen i pochodzi z jakiś książeczek dla dzieci czy słuchowisk radiowych ale nie od Disneya + pozostałe filmy i serial to nie są produkty kinowe i dla mnie są one niekanoniczne ( Czas Simby, Hakuna Matata czy Lwia Straż ), poza tym możemy uznać, że wersję live action tworzą własną historię, która jest tylko inspirowana oryginalnym filmem, czyli jest to adaptacja.
P.S: Simba był wege już 30 lat temu ;)
Ja w pewnych momentach poczułam się jakbym rzeczywiście oglądala film disneya. Tego starego dobrego Disneya
SPOILER!
Bardzo mi szkoda że nie podali imienia brata Kiary. Bo w zależności jakie imię by padło to mogłoby zmienić cały fandom TLK na zawsze
Też się zastanawiam czy to Kopa czy Kion
@@Alexiss10969 Ja bym bardzo chciała żeby to był Kopa ❤
Czy tylko mi się wydaje że zrobienie z Mufasy i Skazy adoptowanych braci jest trochę głupie? Myślę że zrobili to tylko po to, żeby ludzie nie twierdzili że Kiara ożeniła się ze swoim kuzynem, chociaż według mnie Kovu nie był w żaden sposób spokrewniony ze Skazą, po prostu należał do kręgu jego wyznawćów
UWAGA SPOJLERY!!!!!
Wróciłam z kina. Film był napawdę w porządku. "Zawsze chciałem mieć brata", siedzi w mojej głowie, głownie przez chórki. Miło było patrzeć na młodych Mufase i Skaze. Jednak trochę zawiodłam się na piosence głównego złola. O ile zwrotki były niezłe to, to "Pa, pa" nadawało tej piosence niepotrzebnej infantylności. Z jednej strony śpiewa o wymordowaniu, krwi, śmierci władzy a tu nagle "papa". Nie grało mi w tej piosence. Ale piosenka Taki który poczuł się zraniony w związku z Sarabi już była lepsza. Kocham Musicale, a więc zwracam na to sporą uwagę. Za to miłosna piosenka dowiozła. Wydawało mi się momentami że niektóre rzeczy dzieją się troche za szybko/ chaotycznie wprowadzone. Ale zamysł fabuły był fajny. Podobał się mi 1 segment historii jak Mufasa był traktowany w stadzie Taki. No i wszystkie przebitki z malutką Kiarą były cudowne (Timon i Pumba akurat mnie irytowali w tym wszystkim). Miny lwów nie były tragiczne poza paroma wyjątkami. Świetnie w tym filmie wypadła ewolucja relacji Skazy i Mufasy czyli w sumie clue całego filmu. Chociaż brakowało mi trochę więcej scen z rywalizacją o względy Sarabi ale to już szczegół. Rafiki też dowiózł kontent, podobało mi się to co z nim było. No i to malutkie lwiątko, brat Kiary na końcu
Jak usłyszałem to „Pa pa”, miałem identyczne przemyślenia
Film nie trwa nawet dwóch godzin: 117 minut, czyli jest o dwie minuty krótszy od filmu z 2019 roku ;)
Mi tam Timon i Pumba nie przeszkadzali, wiadomo, ze film jest głównie dla dzieci, więc jakiś element komediowy musiał być.
Co do piosenek to przede wszystkim "Milele" i "Wiem, Że To Ty" a także "Idźmy Razem", "Zawsze Chciałem Mieć Brata' poza chórem jakoś mi nie przypadła do gustu, refren mi się nie podobał ;) Piosenki mi nie przeszkadzały i były dobrze wkomponowane w film, może trochę gorzej wypadło "Bye Bye" Kiriosa i tu widać, dlaczego Skaza nie miał swojej piosenki w pierwszym filmie.
Film to w zasadzie film drogi z nieśpiesznym tempem, co jest fajne bo możemy poznać i polubić bohaterów ale cały czas czuć zagrożenie, bo Kirios i jego stado cały czas gonią naszych bohaterów. Fajnie zostały pokazane różnice pomiędzy Mufasą a Taką: Mufasa nie chciał być królem, zawsze był pośród lwic i wiele się od nich dowiedział i nauczył ( co mu pomorze w relacji z Sarabi ) natomiast Taka był wychowywany głównie przez ojca w przeświadczeniu, że jako przyszły król jest lepszy od innych, widać też, że Taka jest od początku trochę tchórzliwy, nie ma tej odwagi co jego przybrany brat. Mufasa zrobił wszystko co mógł, próbował nakierować Sarabi na Takę ale Ona sama wybrała Mufasę i trochę nie podoba mi się nagła zmiana charakteru Taki, niczym Anakin Skywalker w "Zemście Sithów" ;) Jest kilka głupotek, jak błyskawiczna powódź, to co już pisałem o przyszłym Skazie, czy sposób w jaki powstała Lwia Skała ;) Ogólnie, motywem przewodnim są tu poszukiwania mitycznej krainy zwanej Milele i to jest ciekawe bo nadaje trochę mitologii i symboliki do filmu.
Animacja jest bardziej plastyczna i stylizowana, jeśli idzie o postacie, lwy maja jakby wydłużone pyszczki względem poprzedniego filmu? Jenkins powiedział, że to nie jest live action tylko animacja i traktował ten film jako animacje.
I teraz spoiler; skoro Simbie i Nali rodzi się syn to jest to Kion i "Lwia Straż", przynajmniej w jakiejś formie jest kanoniczna?
Swoją drogą, Jakbyś chciał pokazać piosenkę drogi inaczej, niż podczas podróży właśnie? Czytałem zagraniczne recenzje i tam ta piosenka jest najlepiej wspominana, ma ona też jakieś zakorzenienie w Afrykańskiej kulturze, pewnie "Milele" także. Obecność Timona i Pumby to jest konsekwencja poprzedniego filmu, nie mogło ich zabraknąć, zwłaszcza, że Simba i Nala są praktycznie nieobecni przez cały film.
Wydaje mi się, że Tobie przeszkadzała sama konwencja filmu a przecież jest ona taka sama jak pięć lat temu, to jest baśń w formie musicalu i z realistyczną oprawą graficzną. Może ja mam inne podejście, bo piosenek słucham już od 12 grudnia i po prostu je polubiłem? Poza piosenką Kiriosa ;)
Problemem jest też fakt, że dorośli Ludzie o innej wrażliwości, guście, itp. oceniają film, który ma działać głównie na grupie docelowej, czyli dla dzieci, dla nich, Timon, Pumba i piosenki będą działać a potem pojawiają się takie kwiatki, jak recenzja Hollywood Reporter:
"Głębszy wymiar Mufasy: Króla Lwa nie rodzi pożądanych efektów, ponieważ ta franczyza od samego jej początku była budowana na bezsensownej próbie wytłumaczenia potrzeby istnienia monarchii. "
ruclips.net/video/z227hCXni8c/видео.htmlsi=r_37q0hsy3BdCfBT ten tym hejtuje Mufasę
''Beda umierać lwy beda umierac lwy- jezu chłopie co ty robisz?! '' 😂
Przy tym końcu i wymuszonym imieniu przy jego pozbawieniu to miałem takie dobra to witaj vold to czesć voldi,no tak parodiując kochanego Pottera co nie:)!
Największa premiera w tym roku to Sonic 3 ❤ Znaczy oczywiście za granicą.. u nas w tym roku tylko pokazy przedpremierowe, nie mogę się doczekać.
Jeszcze jedna rzecz mnie naszła odnośnie konwencji: idąc do kina na film Disneya i znając oryginalną, animowaną wersję danego filmu ma się jednak konkretne oczekiwania wobec filmu i jego konwencji, np. jest wiele filmów, gdzie zwierzęta nie mówią, np. teraz leci "Kina i Yuk" o lisach polarnych, będzie francuski "Bambi", nawet Disney próbował w 1996 roku przy okazji "101 Dalmatyńczyków" ale przy całej mojej sympatii do tego filmu to jednak fakt, że Pongo i Perdita oraz inne zwierzęta nie mówią odebrało mu część uroku i sprawiło, że patrzyło się na to jak na psy, które robią sztuczki na ekranie ale nie są pełnoprawnymi bohaterami. Zmierzam do tego, że widownia Disneya oczekuje jednak mówiących i śpiewających zwierząt, także w wersji live action i choć film bez Timona i Pumby i bez piosenek byłby lepszy dla dorosłych ale nie dla tych, którzy mają konkretne oczekiwania wobec filmu Disneya i jego konwencji ( Pamiętacie jaki był płacz, że w "Mulan" nie ma piosenek i Mushu? ), myślę, że można kiedyś wyjść poza konwencje ale nie w przypadku, gdy film ma zarobić grubą kasę i spodobać się docelowemu odbiorcy, czyli dzieciom i fanom Disneya.
Czekałam na tę recenzję ❤
Trzeba przyznać, że Jenkins zrobił dobrą robotę i wyciągnął lekcje z błędów Favreau. Czuć te emocje od bohaterów, głosy są faktycznie z nimi związane - nie odnosi się wrażenia, że dialogi "latają" gdzieś obok postaci. Niestety fabularnie w paru momentach straszna klapa, bo trzeba było na siłę zmieniać decyzje bohaterów, żeby zgadzały się z tą historią, którą już znamy. Takie uroki prequeli. Miranda - musicalowy geniusz - odwalił kawał dobrej roboty. I always wanted a brother i I know it's you to majstersztyki.
Ja tam żadnych błędów Favreau nie widzę - w "Księdze Dżungli" tak ale nie w "Królu Lwie", nie potrzebuję żadnej mimiki u zwierząt a emocje wynikają raczej z innego sposobu filmowania ( dużo zbliżeń na pyski bohaterów ) niż z samej animacji.
Jedyny dobry sequel do Króla Lwa to Król Lew 3 znany też jako Król Lew Jeden i pół.
Ten jest akurat najgorszy.
Kopcie tunel, kop Kopcie tunel.
Hieny mogą zagrozić naammmm🤣
😂🎉
@@Mefiv Co to jest?
@@Mefiv Nie uznaję filmów robionych tylko na VHS / DVD, są one niekanoniczne i nie robił ich nawet Disney, tylko głównie Japończycy z Disneylandu pod Tokyo, kiedyś Disney miał swoje studio w każdym miejscu gdzie był Disneyland.
Jakie piękne zdjęcie Kulona 🥲
Kulon żyje??
Pamiętam o tym filmie tylko dlatego że w twisted wonderland zostałam spoliczkowana reklamą tego live cgi
Jakby plz przychodzę tam grać w anime chłopczyki a nie po reklamy
ja podsumował bym ten film tak jak venoma 3 czyli to taki fajny syf w skrócie
Podobało mi sie, ale na zasadzie idziemy popłaczemy, przyjemne i wciągające
No ale jednak Sonica 3 to to nie przebije
Mufasa jest lepszy niż drugą część nowej akademii pana kleksa jak dla mnie
Oglądałam ten film dziś w kinie co o nim sądze niewiem ale było fajnie szczęśliwego nowego roku🍷🥂
Krol lew mial bardzo dobra fabularnie 2 czesc (kontynuacja Szekspira). Wiec dziwie sie ze tego nie zrobili
Widziałam film i mi się bardzo podobał. Zgadam się z twoimi minusami i faktycznie dla mnie też Timona i Pumby mogloby nie być nie mniej jednak bardzo polubiłam postacie, polubiłam tą powage i te wojny klanów lwów gdzie dociera do ciebie fakt, że one walczą na śmierć i życie. Ja film polecam i myślę że pomimo tych minusów da się "wejść" w ten świat razem z bohaterami ❤
Mnie się podobał . Król Lew to moja ukochana ,ulubiona bajka (nie z anime ) . Mam tatueze skazy i hien właśnie . Wczoraj byłam z mężem na randce . Jestem pod wrażeniem bo faktycznie poprawili mimikę . Jedyne co to piosenki . Niestety te są bardzo kiepskie . Nawet piosenki z Czasu Simby znam na pamięć a tutaj ? Nic charakterystycznego . W kinie 90 procent widowni to osoby dorosłe były 😅dodam też ,że jest od groma easter eggow odnoszącej się do 1 części
Czyli takie gorsze Transformers One
Ciekawym rzecz powiedział kirios do obasiego ojca taki/skazy budował armię kiedy on spał, myślę że i symbiontow było zupełnie tak samo tylko brakowało im lidera godnego walki z knullem który mógłby go uśpić już ostatecznie bez możliwości pobudki a co za tym idzie uniemożliwiając mu szerzenia obłędu w uniwersum,!
Nie najgorszy film, to na co bym zwróciła uwagę to dobrze złoczyńcy, te białe lwy robiły naprawdę dobrą robote, a piosenka "pa pa" dało się nucić
Rafiki to taki manipulator trochę ;) Wykorzystuje historię Skazy i jego upadku, aby nauczyć dzieci Simby jak poradzić sobie ze swoimi supermocami albo oczekiwaniami społecznymi.
Kionowi w pierwszym odcinku serialu opowiada o tym, że Skaza był przywódcą lwiej straży i użył ryku praojców w złym celu przez co został oznaczony na całe życie raną na oku i zepchnięciem na margines w stadzie. W ten sposób pokazuje małemu lewkowi, że „Z wielką mocą, rodzi się wielka odpowiedzialność” xD
Natomiast małej Kiarze, że nie może być tylko próżną księżniczką i chełpić się tym, że będzie królową. Musi także doskonalić swoje umiejętności np. tropienia, polowania, jednoczenia poddanych-zwierząt, żeby być godną do miana królowej.
Lwia Straż jest już raczej niekanoniczna bo dynastia Mufasy to tylko trzy pokolenia: Mufasa, Simba i Kiara i Kion? Serial zakładał, że ród Mufasy rządzi na Lwiej Ziemi od wielu pokoleń, jest nawet pierwszy przywódca Lwiej Straży, Askari. Uczynienie z Mufasy lwa, który nie pochodzi z królewskiej rodziny wszystko zmieniło i jeżeli kolejny film będzie chciał eksplorować temat Lwiej Straży to będzie to musiała być nowa tradycja i jej pierwszym przywódcą musiałby być ... Skaza ;)
@@lis222222 zawsze można jeszcze wywieść ród od lini żeńskiej - Sarabi ;)
Albo znowu Rafiki "coś wymyśli" na potrzeby nauczania kolejnego lwiątka ;)
@@karomacfly2663 W Milele są inne lwice, jest nawet matka Mufasy ale dlaczego nie mają samca? To trochę dziwne, co nie?
Skąd wzięła się Nala? W naturze była by siostrą Simby lub dzieckiem Taki bo bracia dzielą się harewmem lwic i nie tylko dwoje a nawet czwórka lwów ;) Sarabi też nie pochodzi z Milele, jest uciekinierem, tak jak Mufasa i Taka.
Ale ten tekst kiriosa mi w psychice został gdy ty sobie drzemsles ja budowałem armię i teraz za późno nie jesteś uzbrojony a ja nie znam litości,innymi słowy ostra przestroga przed lenistwem
Ja też się wkurzam na te piosenki i przerywanie. Ogólnie mam wrażenie, że druga część chciała być bardziej family friendly żeby dopasowana była pod młodszych widzów.
A ja, jak król lew był moją bajką dzieciństwa właśnie wolałabym więcej dramatyzmu, powagi..
A ja chciałam się na to wybrać do kina 😂
Ja też po mimo że mam 35 lat i pójdę
Bawiłem się znakomicie ❤
Zgadles, że właśnie rozwieszam pranie 😅
Przed chwilą wróciłam z kina. Szłam na film myśląc, że to będzie kolejny niewypał od Disneya tak jak ostatnie filmy z przeciągu ostatnich 4/6 lat ALE zostałam zaskoczona BARDZO pozytywnie. Film był naprawdę ciekawy i trzymający w napięciu. Jedyne co mi się nie podobało to ilość piosenek i nieśmieszne żarty Timona i Pumby, moim zdaniem było to zbędne i nie ciekawe. Podczas oglądania cały czas zadawałam sobie to samo pytanie - ''Gdzie jest Skaza? Powinien być pokazany na początku filmu jako małe lwiątko wraz z Mufasą''. Dopiero pod koniec filmu ten wątek został wyjaśniony w epicki sposób. Jednym z minusów jest tez ilość Trudnych do zapamiętania imion jak i nowych postaci takich jak biologiczni rodzice Mufasy i Taki (Skazy). Kolejnym z minusów to właśnie styl animacji komputerowej który nie za bardzo mi się podobał ze względu na to, że każda postać lwa miała prawie taki sam model i kolor co czasem było trudne do rozróżnienia która postać to która. Ja jako młoda artystka mam tendencje do robienia fanartów (w tym przypadku w stylu starej animacji 2D) i to bedzie sporym wyzwaniem aby odwzorować kolory i charakterystyczne rysy twarzy bohaterów. Jeszcze do czego mogę się przyczepić to ostatnia scena w filmie jak Nala zaczyna opowiadać historie jej bratu którego imienia nie słyszymy i w takim wypadku mam dwie możliwości : 1. małe lwiątko to Kion (młodszy brat Nali, drugi w kolejce do odziedziczenia tronu po Simbie - wystepował w serialu ''Lwia Straż" ma Disney Junior LUB 2. kanoniczny syn Simby - Kopa, który występował w książkach po wydaniu pierwszej części z lat 90. Kurczę rozpisałam się trochę.
Jakie niewypały?
Toy Story 4
Kraina Lodu 2
Naprzód Co w Duszy Gra
Raya i Ostatni Smok
Luca
Encanto
Dziwny Świat
Między Nami Żywiołami
Życzenie
Moana 2
Jestem zapewne starszy niż większość wypowiadających się i wszystkie te filmy uważam za udane.
Przed tym obejrzałem film Władca Pierścieni: Wojna Rohirrimów, który pod względem nudy jest nie do przebicia i w dodatku uboga grafika. Więc nie nudziłem się zgodzę się, że fabularnie było słabiej niż w pierwszej części ( mówiąc pierwsza część mam na myśli tą z 1994 bo to pierwszy scenariusz). Muszę przyznać, że tle ostatnich remaków i sequeli Disneya ten wypada ten mnie pozytywnie zaskoczył
Ja uważam, że ta cześć KL jest zdecydowanie lepsza pod każdym względem od pierwszej części. Uważam również, że nie jest to produkcja dla małych głupiutkich dzieci. Z resztą mało która pełnometrażowa "bajka" jest dla dzieci tym czym być powinna a nie tylko kolorową zabawką. Jeśli chodzi o musicalową cześć to jestem antyfanem musiali ale o dziwo te kilka bodajże 9 piosenek mnie nie zniechęciło. Pumba mógłby być nieco *ładniejszy" nawet prawdziwe guźce nie wyglądają na tak zorane przez życie. Natomiast jeśli chodzi o myślenie życzeniowe to w następnej części bardziej widziałbym króla lwa jako ekranizację tego co działo się na lwiej ziemi i lwiej skale po śmierci mufasy i wygnaniu simby w przeplatance z losami simby i nali w tym samym czasie niźli odgrzewanie KL 2 czy 3.
Historia moze byc. Natomiast moj mozg nie umie jakos sie przyzwyczaić do lwow w takiej wersji i moim zdaniem to bylby miod, gdyby film byl animowany w stylu z 94 (moge sobie pomarzyć 😅)
Czy wie ktoś może kiedy ten film będzie dostępny na Disney plus?
Ps mi się na pewno kojarzy ta cała historia taki i mufasy z Potterem i dudleyem oraz malfoyem znaczy w przypadku taki tych dwóch w jednym bardziej chyba z malfoyem bo jednak z początku próbował pomoc mufasie dopiero później przyłączył się do białych lwów czyli takich zwierzęcych śmierciożerców"
Na pewno podobne było że Mufasa był niczym ta sierota której się nie docenia...no długo by porównywać wiadomo... ale no obasi trochę taki wuj vernon/l malfoy bo kiriosa to wiadomo można by na spokojnie nazwać czarnym panem,!
Moim zdaniem teraz powinni poprawic film z 2019 roku przez mimike i animacje, która tym razem jest o wiele lepsza ale zawiodłam się trochę bardziej tłumaczeniem bo dubbing lekko leżał i sens piosenek został zmieniony. Bylam na seansie po angielsku i totalnie inne wrażenie
Ta ...na końcu mamy kajona ..w 2 gonnie było kiedy była kiara
Tym razem nie przy praniu, a przy stawianiu ławeczek & stołów na jarmarku świątecznym w Minecrafcie.
Teraz niech wszyscy powiedzą: dziękujemy lin Manuel Miranda
Ps miałem nadzieję że bardziej polubie tego obasiego ojca skazy ale niestety cały czas tępił mocno mufase i co ze go kiros wpierniczyl chociaż nie jest dobrze mordować kogokolwiek później skoro i tak no nie był dla innych sam z siebie jak pokazali empatyczny i otwarty,!
Mi się całkiem podobało ale nie oglądałem live action króla lwa
i animowanego mufasy
Tak nie wnikając mufasa dostał całkiem solidne back story
Edit: bardziej sie podobało niż krół lew z 2019-go
teraz obejrzałem po mufasie
edit2: ja byłem rodzinnie każdemu się podobał, mama płakała pod koniec
Ps te oczywiste podobieństwo do epoki lodowcowej gdzie Diego zdradza stado i prowadzac w pułapkę Mańka i Sida choć na koniec jeszcze mu pomaga no i nie jest tak tragicznom postaciom jak ten taka oraz podobieństwo też z Disneya trochę przynajmniej do brata niedźwiedzia a mimo to oryginał niezwykłe,!
Dzieci z pewnością nie zrozumieją tego ... Dopiero w kinie sie zjarzyły że ten to skaza xd ... Jak mufasa go tak nazwal
Najważniejsze pytanie.... czy trzeba znać wcześniejszą część by obejrzeć ten film? Bo niby dbasz o Nooby..... a ja nie ogladałem werjsi 2019... albo czy trzeba znać pierwsze 3 cześci animowane?
Trzeba jedynie znać pierwszą część animowaną.
Też mi brakowało więcej scen z Taką (Skazą) 🙁
Oglądałem było super
przerywanie opowieści Rafikiego prz4ez Rimona i bumbe to przesada
Z tego co mówisz, to te same problemy co z Thor 1. Ale na 1 część, zachęcona Twoją opinią, chyba się skuszę. Chociaż zwierząt cgi noe cierpię i nawet Strażników Galaktyki 3 mi spaskudziły :-)
Portal "Na Ekranie" dał ocenę 4/10, według recenzenta, fabuła jest taka sama jak w "Królu Lwie' i nic mu się nie podobało ... Inne recenzje dają 8/10, czytałem też kilka recenzjii zagranicznych, min. Variety i Dedline.
Ps:ja głównie nie wiem o co chodziło tam z tym tzw Milenę czy to nazwa raju była czy co wogole takiego,?
To taka Ziemia Obiecana, po polsku znaczy to "na zawsze", mamy tu mit założycielski zarówno królestwa Lwiej Ziemi jak i dynastii Mufasy.Ogólnie, ponoć eust tu alegoria do Mojżesza, reżyser miał powiedzieć, że skoro oryginalny "Król Lew" kończy się w ogniu to w jego filmie ważną rolę odgrywa woda i to ona porywa małego Mufasę, trochę jak Mojżesza i Mufasa wyprowadza garstkę zwierząt do Ziemi Obiecanej, czyli do Milele.
boli mnie trochę fakt jak bardzo nie wykorzystali potencjału tego filmu w niektórych momentach zwłaszcza jeśli chodzi o piosenki, bo tak jak np. chciałem mieć brata wizualnie wygląda najlepiej z całego filmu moim zdaniem a pozostałe są tak jakby płaskie szczególnie piosenka "papa" (ta którą biały lew śpiewał jako pierwszą)
Ps sorry za skojarzenia wojenne ale te całe lwy białe to kojarzyly mi się z syberyjskimi żołnierzami
Czy tylko dla mnie niektóre watki w tym filmie trawly zbyt szybko przez co psuło mi troche odbiór jego?
Hm. Przerażenie, spokój, złość, skupienie - to da się ukazać u większości zwierząt, żeby przy okazji wyglądało naturalnie. Uśmiech czy komfort chyba niekoniecznie, bo też zwierzęta wyrażają je w zupełnie inny sposób niż poprzez mimikę pyszczka 🤔
Także nie dziwię się, że wyglada nienaturalnie, albo dziwnie.
Kolejne gówno powielane przez Disney koniec recenzji
Ps nie mieszając zbytnio w uniwersach ale bez kitu ten kirios to jak od knulla z ula bo litości nulla chociaż i tak zamula litości null jak knull nawet dla swoich jak tego jednego lwa wpierniczyl samice to normalnie wyglądało jak uczta symbiontow chociaż jemu akurat nie zabito syna a jedynie go uśpili po wygnaniu na klyntar ale były cechy wspólne i to jasne,!
No Abstrachuje od Filipa z nowego kleksa ale on był bardziej chyba j niezrównoważony psychicznie według mnie niż po prostu okrutny, chociaż knuł to idealny wzór dla każdego super złego Marvel ma wyobraźnię ale takie tam porównanie i to tylko tak nawiasem chociaż sorry bo wiem że kleks na tym kanale nie jest widziany mile,!
Dziś jest ten film
😊👍 (mustafa jest git)
Dla mnie ten film jest dobry ale no najbardziej boli mnie montaż pierwszego aktu
A co jest z nim nie tak?
Też mam bengals plus dwa czar be koty plus saphire czyli łącznie 4 koty akualnie Nie jestem pewien kto mógł zazwyczaj z przywozem konta nie wiem ty Gradiška zmowie i bardzo charakterystycznie ma zapisanych pacjentów ale ja uważam że kurwa już nie płacenia uważają jakieś kolejne części dla mnie też odwieźli odzwierciedlenie mojej mamy i ta even on szedł mama jeszcze żyje ale ja już umieram nikt mnie nie rozumie bardzo trudno żegnam
Ps w połowie jak dla mnie kopia ostatniego Avatar ale w połowie
sonic 3 lepszy xds pozdro
Jako ze prequel, to pojde
SONIC 3 BĘDZIE LEPSZY, Mufasa niech idzie do piachu.
Najlepsza adaptacja gier wszechczasów
@@Jeleńovr Yup, przedpremiery już nie długo I SIĘ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ 🤩
Mi się film bardzo podobał ale ma swoje wady. SPOILERYYY!!!!
Bardzo szybko przeskakujemy z dzieciństwa Mufasy i Skazy do ich dorosłości, przez co nie rozbudowano odpowiednio ich relacji chociażby z Eshe. Śmieszy mnie też to, że Skaza nienawidzi Murasy bo ten " zabrał " mu dziewczynę. Ogółem film w niektórych momentach wydaje się przyśpieszony.
Zrobili też Kiarze brata... czyżby to był Kion?
No właśnie, czy to jest Kion? Imię lewka nie padło ale otwiera to furtkę na live action "Lwiej Straży" ;)
Przyspieszone dzieciństwo Mufasy i Taki jest ok bo akcja toczy się jednak później - Simba też dorósł w trakcie piosenki ;)
Ta nagła zmiana charakteru Taki i zdrada bo zobaczył Mufasę i Sarabi razem mi nie pasi, przecież Mufasa próbował zrobić wszystko, żeby Sarabi wybrała Takę ale od zawsze było wiadomo, że między nimi poszło o Sarabi a tu dochodzi jeszcze fakt, że to Taka miał być królem ale nie ma tego czegoś, żeby być przywódcą + jest zbyt pewny swojej wyższości i do tego tchórzliwy.
Taka jest trochę jak ... Simba, On też już w dzieciństwie wiedział, że ma być królem i był arogancki wobec stryja, na szczęście mu przeszło a Skazie, nie .
Mam nadzieję, że to Kion, a moja córka chciałaby zobaczyć za tą otwartą furtką właśnie live action o przygodach Kiona.
Który zresztą też musiał mieżyć sięze statusem tego drugiego.
@@karomacfly2663 ja tam nie przepadam za Lwią Strażą. Dobry był odcinek z Jasiri a potem trzeci sezon. Tak czy siak zastanawiam się, czy to serio on. I czy zrobią remake o dorastaniu Kiary i jej romansie z Kovu.
@@lis222222 w ogóle jedna z białych lwic miała nacięte ucho. Czy to Zira? Nawet głos taki zachrypnięty.
@@karomacfly2663 Ja myślę, że będzie film o Kionie ale to jest uzależnione od tego, czy Mufasa zarobi i pewnie ten film będzie pozbawiony tych elementów Fantasy jak Moc ryku ala Moc z Gwiezdnych Wojen ;)
komentarz dla zasięgu
"Mufasa" to jest gówno nie film. Fabuła nie ma kompletnie sensu. "Król Lew" był o niebo lepszy.
Mnie się film podobał.