kiedyś strzelałem z Hawkena długiego .45 - bardzo celna broń - strzelałem z kulek nie z konikali - a flejtucha robiłem z zamoczonej szmatki polarowej i miękkiej w rozgrzanym wosku i ładnie się to nawet świetnie spisywało - nic się nie zacinało i samo się czyściło...
Kiedys... Kiedys... Mialem czarnoprochowce... Nawet 3! 2x Colt i1x Remington... Karabinu nie mialem a chcialem... Tylko bylo Mi za drogo. Szkoda, ze wtedy nie bylo jeszcze w internecie tak rozbudowanegi YT... No i oczywiscie szkoda, ze nie bylo tak fajnego Programmu Jak Stary wspanialy swiat... Czy teraz wystrzalowe srody... Nie robil bym pewnie tak wielu bledow... Moze jeszcze kiedys sprawie sobie jakiegos sharpsa... Pozdrawiam serdecznie
Super! Czekam na następne odcinki. ☺️ A takie szybkie pytanko z innej beczki: planuje Pan jeszcze kiedyś zrobić odcinek o "wiewiórczaku"? Wiem że były na kanale dwa filmy o tym karabinie ale w pierwszym wspominał Pan że planuje Pan pokazać jak to strzela pociskami długimi. W drugim odcinku tego nie było więc stwierdziłem że przy okazji zapytam. 😉 Pozdrawiam serdecznie. 😊
Od dziecka byłem zajawiony na broń, mój dziadek był pogranicznikiem i opowiadał mi historie z wojska. Pozniej przez chwile bylem harcerzem, choc był to króciuteńki epizod i pozniej na wiele lat temat broni dla mnie zniknął. W tym roku kolega zaczął robić pozwolenie na broń, ja choc zawsze lubiłem, to jednak uwazalem ze nie jest mi to do niczego potrzebne. Cóż. Kropla drazy skałe i w którymś momencie kumpel namówił mnie, że skoro nie chce sie bawic w pozwolenie, to moge sobie kupic chocby jakiegoś czaroprochowca. No i zacząłem zgłębiać temat i zamiast kupić sobie jakiś rewolwer wybór padł na sharpsa 45 sporting. Wydawało mi się, że to będzie bardzo szybka do ładowania broń, do tego celna i w razie zagrożenia dla życia będę miał się czym bronić... I tu nieco sie na nim zawiodłem, bo wersji tego karabinu jest tyle, ze masakra, ceny jeszcze wyzsze a sama jakość broni i strzelania nie jest taka jak sobie wyobrażałem. Jednocześnie mimo zawodu jaki ten karabin mi sprawił, wiem, że go nie sprzedam a co najwyzej dokupie jeszcze inne karabiny które zrekompensują mi wady sharpsa, a ten zostanie głęboko w mojej pamięci. Mimo wszystko chcialbym Ci podziekować, bo uwazam, że Twój kanał w zakresie cp jest najbardziej wartościowy na całym polskim yt. Zajawiłem się strasznie, teraz rozwazam zakup kolejnego cp - tym razem rewolwer lub karabinek rewolwerowy i tu się waham, bo... jedno i drugie mi się podoba i widziałem u Ciebie filmy na temat wiekszosci rewolwerów jak i karabinku uberti. W międzyczasie tez zacząłem robić pozwolenie i teraz mysle, czy kupienie kolejnego cp ma w ogóle sens jesli w planach mam M4, berette, moze jakis desert eagle, moze jakiegoś dirty harrego... Ale i tak teraz uwielbiam filmy w których widuje sharpsy i wyszukiwanie takich filmów sprawia mi mase frajdy... Cóż, zbyt duzo pytań, zbyt duzy wybór, ale... Twoje filmy nadal sprawiaja mi kupe frajdy. Szkoda tylko, że u nas w Krakowie nie mam jak się nacieszyć ze strzelania cp, bo jedyna strzelnica akceptujaca jest w Bochni która jest dość daleko od Krakowa. Ale kto wie, moze dzieki Tobie CP stanie sie bardziej popularny i pojawi sie jakas strzelnica? Co do rozdzielenia kanałów, świetny pomysł, bo choć podobały mi sie filmy z alaski to jednak temat CP jest mi zdecydowanie blizszy. Rób tak dalej bo tworzysz naprawde przyjemny content!
Wylecz się z jakichś durnych desert igli i S&W mod.29. Amunicja STRASZNIE absurdalnie droga. Mając już promesy kupuje się sztuki tylko na 9x19, no może ewentualnie TT, bywają po 999, amunicja trochę droższa niż 9x19, ale za to jakie pi...cie!
@@zbigniewgurak8261 przyjacielu, ale ja nie mam w planach duzo strzelac... ja lubie miec rzeczy, podobnie jak mam motorynke, smocze kule z dragonballa czy jeszcze tysiac innych srednio uzytecznych rzeczy :) M4 chce bo mi sie kojarzy z Rambo, Desert Eagle z Max Paynem i kupe innych zabawek tylko dlatego, ze gralem w gry czy widzialem je w filmach. Samo strzelanie jest fajne, ale nieco nudne. Pod wzgledem zabawy, asg czy paint jest dla mnie mega - bo uwielbiam akcje. Statyczne walenie do tarczy i przerabianie amunicji czy strzelanie "dynamiczne" szybko mnie nudzi i nuzy. Symulacja "wojny" jest za to super... ale nie na jednym zyciu i z prawdziwa amunicja, bo wtedy jest zbyt realnie 🤣🤣🤣
Czekam na pomiary szmocy. Są tacy co twierdzą, że aby szmoc przekazać pocisk musi trafić w cel. Zgoda. Ale jeśli pocisk ma mało szmocy, to trafienie w cel na polowaniu niewiele da ;) Ten proch do tytanów szmocy nie należy i mało kto go lubi, wszyscy albo Czech (biedniejsi), albo Szwajcar (bogatsi). Czy ma ten sam problem z kurkiem i jego "bezpiecznym" położeniu co poprzedni produkt tej firmy? Szkoda że prosta konstrukcyjnie jak budowa cepa i zrobiona z taniej stali broń CP tego typu ma cenę jak normalny, całkiem porządny (choć budżetowy) współczesny czterotakt centralnego zapłonu. Wiem że nie robi się jej aż tak masowo, ale jednak ceny nie zachęcają.
Na logikę:jeśli wsypiemy najpierw proch do długiej lufy, a potem kaszę mannę,to może się to zmieszać i odebrać powiedzmy ,dobre 20 % mocy. Dlatego lepsza jest filcowa przybitka,zwłaszcza gdy po załadowaniu manewrujemy bronią. Co innego w rewolwerze ,prawdopodobieństwo zmieszania jest mniejsze.
Pytanie praktyczne: czy zbieranie się nagaru w lufie jest jakimś realnym problemem na polowaniu? Rozumiem sens tych przybitek na strzelnicy, gdy chcemy sobie strzelić 20-30 razy pod rząd i nie czyścić w tym czasie dziesięć razy lufy. Ale według moich wyobrażeń polowanie wygląda tak, że idziemy, spotykamy zwierzę i strzelamy raz, z później jeszcze w razie pecha szukamy postrzałka i strzelamy drugi raz żeby dobić. Więc noszenie torby takich tłustych filcaków to bardziej sztuka dla sztuki.
Jest w tym sporo racji. Ponadto tłuszcz z filcu może w upał spłynąć do prochu. Warto przystrzelać karabin i sprawdzić, czy trafia tak samo jak z filcem. Jak bym go zabierał na realne polowanie, to chyba suchy filc bez tłuszczu miałby najwięcej sensu. Dobrze bowiem mieć uszczelnienie komory, żeby nie dostawała się wilgoć (realny problem na polowaniu) i żeby uniknąć przedmuchów.
Tak, oczywiście że są inne kule niż okrągłe. Kula to w naszym kontekście synonim pocisku. Zawracacie tym głowę do znudzenia zamiast zajrzeć do słownika. Słownik języka polskiego PWN: kula I 1. «bryła ograniczona powierzchnią zamkniętą, której wszystkie punkty są jednakowo odległe od środka tej bryły» 2. «przedmiot mający kształt tej bryły» 3. «metalowy, kulisty sprzęt sportowy o określonym ciężarze, używany do miotania» 4. «pocisk ręcznej broni palnej i dział»
nawet zupełnie dobrze odlana kula nie jest zupełnie okrągła. Dodatkowo jest kształt jest zmienny w czasie. "najbardziej okrągła" jest w pudełku. po wbiciu do lufy (lub bębna rewolweru) jest już mniej okrągła...a po wystrzeleniu z lufy to w zasadzie jest jajowata :D
Co to za myśliwy który ma noktowizor, termowizor oraz inne cuda i jedzie polować obwieszony tymi wynalazkami jak choinka na Boże Narodzenie bo na foto pułapce przyszło mu zdjęcie na telefon zwierzyny w danym miejscu. Tak niestety wygląda współczesne łowiectwo, upadają zwyczaje i tradycja łowiecka. Pozdrawiam
Teraz często idzie o to, żeby na przykład wybić dziki jak najszybciej w razie APS, a nie o przyjemność czy satysfakcję. Myślę że mało kto lubi być też traktowany jak etatowy kat zwierząt w lesie, więc jak jest odgórny prikaz ograniczenia liczebności, to starają się to robić jak najszybciej i jak najefektywniej.
Ot zwykle wydajne pozyskiwanie mięsa. Wszystko zależy kto czego oczekuje. Czy dla niego to stawianie sobie wyzwania czy po prostu dziabniecie zwierzyny. Mam kumpla który jest obwieszony sprzętem jak komandos ale on na polowania właśnie jezdzi na Słowację, Afrykę itp. Na Słowację głównie po to by pobijac swoje rekordy odległości. Sam oglądałem film z jego lunety gdy strzelał z jednego zbocza góry na drugie, strzał, kilka sekund i trafienie😉
zastanawiam się nad tym dlczego dali te CP 45-50 bez pozwolenia w wielu krajach - i wychodzi mi tylko na jedno - żeby więcej ofiar było - bo wyrwy jakie robią takie pociski ołowiane są tak duże że mało kto to jest w stanie przeżyć... (d3 p0 pu lacj4 to klucz - myślę o czasie przyszłym - i już teraz widać do czego to wszystko zmierza.)
Jest raczej odwrotnie - w krajach zamordystycznych rządy chcą uniemożliwiać obywatelom obronę; nawet noży się zakazuje... Pewne wyjątki istnieją, bo są traktowane hobbystycznie. Bandzior raczej rzadko by chciał chodzić z muszkietem...
W wielu krajach bezpozwoleniowa jest broń sportowa na nabój .22 LR, zarówno powtarzalna jak i samopowtarzalna. Co najwyżej trzeba ją zarejestrować. Takie coś jest o wiele bardziej niebezpieczne jeśli chodzi o użycie przestępcze, niż czarnoprochowy karabin kalibru .72. Strzelasz kilkadziesiąt strzałów na minutę, a nie jeden. Z bliska równie zabójcze dla człowieka (na niedźwiedzie polarne działa o wiele słabiej ;) ). Nabój .22 LR, choć wygląda niewinnie jest jednym z najczęściej stosowanych nabojów w skali świata do zabijania mniejszych zwierząt ale i ludzi. W Polsce bezpozwoleniowe są też wiatrówki powyżej 17 J, należy je tylko zarejestrować. Wiąże się to z podobnymi badaniami jak przy staraniu się o pozwolenie na broń palną, ale nie jest to broń na pozwolenie. A może mieć 20 J, ale i 2000 J, jak kogoś stać i ma fantazję.
Właśnie mi uświadomiłeś, że potrzebuję kompaktowy sztucer.
kiedyś strzelałem z Hawkena długiego .45 - bardzo celna broń - strzelałem z kulek nie z konikali - a flejtucha robiłem z zamoczonej szmatki polarowej i miękkiej w rozgrzanym wosku i ładnie się to nawet świetnie spisywało - nic się nie zacinało i samo się czyściło...
Kiedys... Kiedys... Mialem czarnoprochowce... Nawet 3! 2x Colt i1x Remington... Karabinu nie mialem a chcialem... Tylko bylo Mi za drogo. Szkoda, ze wtedy nie bylo jeszcze w internecie tak rozbudowanegi YT... No i oczywiscie szkoda, ze nie bylo tak fajnego Programmu Jak Stary wspanialy swiat... Czy teraz wystrzalowe srody... Nie robil bym pewnie tak wielu bledow... Moze jeszcze kiedys sprawie sobie jakiegos sharpsa... Pozdrawiam serdecznie
Lubię sobie usiąść wieczorem, przy kubku dobrej herbaty i posłuchać tych opowieści :)
Dla zasięgu
najważniejsza rzecz w tym czymś to ten przyśpiesznik - mega dobra rzecz...
To trzeba tam wysłać naszych ekologów, aktywistów.
8:28 polewanie. No to Rufus polewaj. 😉
Się człowiek potyka o te zgłoski :) Nie polewam, wyczerpałem życiowy limit, więcej już we mnie nie wejdzie.
Fajny sztucerek 👍
Ciekawy wykład. Więcej takich odcinków. Robi się pan fachowcem od czarnego prochu.
2:03 🖤
Piękna ta flinta.😍
Dla zasięgu 😁👍🇵🇱
A ja sobie chyba kupię właśnie Hawkena 54 Traditional. Testy na kanale naprawdę miło się ogląda.
Pozdrawiam 👍 Darz Bór
Super ładny sprzęcik .
Dobra , środa zaliczona.
Mam w kalibrze 0,45" i 0,50". Bardzo celna broń 👍
Będzie o tych kalibrach Investarmu odcinek! ;)
chcę więcej , pozdrawiam
😉😎👍👍👍Super odcinek Rufus. Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam🤗
Super! Czekam na następne odcinki. ☺️
A takie szybkie pytanko z innej beczki: planuje Pan jeszcze kiedyś zrobić odcinek o "wiewiórczaku"? Wiem że były na kanale dwa filmy o tym karabinie ale w pierwszym wspominał Pan że planuje Pan pokazać jak to strzela pociskami długimi. W drugim odcinku tego nie było więc stwierdziłem że przy okazji zapytam. 😉 Pozdrawiam serdecznie. 😊
Tak, chcę nagrać odcinek, ale niestety nie mam pocisków długich. Odcinek niedługo będzie.
Taktyczna .
Od dziecka byłem zajawiony na broń, mój dziadek był pogranicznikiem i opowiadał mi historie z wojska. Pozniej przez chwile bylem harcerzem, choc był to króciuteńki epizod i pozniej na wiele lat temat broni dla mnie zniknął. W tym roku kolega zaczął robić pozwolenie na broń, ja choc zawsze lubiłem, to jednak uwazalem ze nie jest mi to do niczego potrzebne. Cóż. Kropla drazy skałe i w którymś momencie kumpel namówił mnie, że skoro nie chce sie bawic w pozwolenie, to moge sobie kupic chocby jakiegoś czaroprochowca. No i zacząłem zgłębiać temat i zamiast kupić sobie jakiś rewolwer wybór padł na sharpsa 45 sporting. Wydawało mi się, że to będzie bardzo szybka do ładowania broń, do tego celna i w razie zagrożenia dla życia będę miał się czym bronić... I tu nieco sie na nim zawiodłem, bo wersji tego karabinu jest tyle, ze masakra, ceny jeszcze wyzsze a sama jakość broni i strzelania nie jest taka jak sobie wyobrażałem. Jednocześnie mimo zawodu jaki ten karabin mi sprawił, wiem, że go nie sprzedam a co najwyzej dokupie jeszcze inne karabiny które zrekompensują mi wady sharpsa, a ten zostanie głęboko w mojej pamięci.
Mimo wszystko chcialbym Ci podziekować, bo uwazam, że Twój kanał w zakresie cp jest najbardziej wartościowy na całym polskim yt. Zajawiłem się strasznie, teraz rozwazam zakup kolejnego cp - tym razem rewolwer lub karabinek rewolwerowy i tu się waham, bo... jedno i drugie mi się podoba i widziałem u Ciebie filmy na temat wiekszosci rewolwerów jak i karabinku uberti. W międzyczasie tez zacząłem robić pozwolenie i teraz mysle, czy kupienie kolejnego cp ma w ogóle sens jesli w planach mam M4, berette, moze jakis desert eagle, moze jakiegoś dirty harrego... Ale i tak teraz uwielbiam filmy w których widuje sharpsy i wyszukiwanie takich filmów sprawia mi mase frajdy... Cóż, zbyt duzo pytań, zbyt duzy wybór, ale... Twoje filmy nadal sprawiaja mi kupe frajdy. Szkoda tylko, że u nas w Krakowie nie mam jak się nacieszyć ze strzelania cp, bo jedyna strzelnica akceptujaca jest w Bochni która jest dość daleko od Krakowa. Ale kto wie, moze dzieki Tobie CP stanie sie bardziej popularny i pojawi sie jakas strzelnica? Co do rozdzielenia kanałów, świetny pomysł, bo choć podobały mi sie filmy z alaski to jednak temat CP jest mi zdecydowanie blizszy. Rób tak dalej bo tworzysz naprawde przyjemny content!
Wylecz się z jakichś durnych desert igli i S&W mod.29. Amunicja STRASZNIE absurdalnie droga. Mając już promesy kupuje się sztuki tylko na 9x19, no może ewentualnie TT, bywają po 999, amunicja trochę droższa niż 9x19, ale za to jakie pi...cie!
@@zbigniewgurak8261 przyjacielu, ale ja nie mam w planach duzo strzelac... ja lubie miec rzeczy, podobnie jak mam motorynke, smocze kule z dragonballa czy jeszcze tysiac innych srednio uzytecznych rzeczy :) M4 chce bo mi sie kojarzy z Rambo, Desert Eagle z Max Paynem i kupe innych zabawek tylko dlatego, ze gralem w gry czy widzialem je w filmach. Samo strzelanie jest fajne, ale nieco nudne. Pod wzgledem zabawy, asg czy paint jest dla mnie mega - bo uwielbiam akcje. Statyczne walenie do tarczy i przerabianie amunicji czy strzelanie "dynamiczne" szybko mnie nudzi i nuzy. Symulacja "wojny" jest za to super... ale nie na jednym zyciu i z prawdziwa amunicja, bo wtedy jest zbyt realnie 🤣🤣🤣
Czekam na pomiary szmocy. Są tacy co twierdzą, że aby szmoc przekazać pocisk musi trafić w cel. Zgoda. Ale jeśli pocisk ma mało szmocy, to trafienie w cel na polowaniu niewiele da ;) Ten proch do tytanów szmocy nie należy i mało kto go lubi, wszyscy albo Czech (biedniejsi), albo Szwajcar (bogatsi).
Czy ma ten sam problem z kurkiem i jego "bezpiecznym" położeniu co poprzedni produkt tej firmy?
Szkoda że prosta konstrukcyjnie jak budowa cepa i zrobiona z taniej stali broń CP tego typu ma cenę jak normalny, całkiem porządny (choć budżetowy) współczesny czterotakt centralnego zapłonu. Wiem że nie robi się jej aż tak masowo, ale jednak ceny nie zachęcają.
Cholera .... Przez ciebie wiem ze musze taki miec😂
taki strzał do niedźwiedzia to musiało być niesamowite wyzwanie - myślę, że dla niejednego myśliwego ostatnie w życiu
Na logikę:jeśli wsypiemy najpierw proch do długiej lufy, a potem kaszę mannę,to może się to zmieszać i odebrać powiedzmy ,dobre 20 % mocy. Dlatego lepsza jest filcowa przybitka,zwłaszcza gdy po załadowaniu manewrujemy bronią. Co innego w rewolwerze ,prawdopodobieństwo zmieszania jest mniejsze.
👍👍👍👍
Pytanie praktyczne: czy zbieranie się nagaru w lufie jest jakimś realnym problemem na polowaniu? Rozumiem sens tych przybitek na strzelnicy, gdy chcemy sobie strzelić 20-30 razy pod rząd i nie czyścić w tym czasie dziesięć razy lufy. Ale według moich wyobrażeń polowanie wygląda tak, że idziemy, spotykamy zwierzę i strzelamy raz, z później jeszcze w razie pecha szukamy postrzałka i strzelamy drugi raz żeby dobić.
Więc noszenie torby takich tłustych filcaków to bardziej sztuka dla sztuki.
Jest w tym sporo racji. Ponadto tłuszcz z filcu może w upał spłynąć do prochu. Warto przystrzelać karabin i sprawdzić, czy trafia tak samo jak z filcem. Jak bym go zabierał na realne polowanie, to chyba suchy filc bez tłuszczu miałby najwięcej sensu. Dobrze bowiem mieć uszczelnienie komory, żeby nie dostawała się wilgoć (realny problem na polowaniu) i żeby uniknąć przedmuchów.
@@DR_RUFUSA czy ten łój jest konieczny? Wielu chyba używa tylko wosku... Łój mi się kojarzy śmierdząco i kłopotliwie... 🤓
50 metrów stojąc z wolnej ręki bez podparcia to nawet nieźle wyszło - ja bym był zadowolony - z podparcia spróbuj w zapalniczkę trafić....
Mam i potwierdzam, że jest bardzo składny.
Cos podobnego jak Deerhunter .45. Mała długość to większa poręczność w krzakach i znacznie lepiej się go nosi. Coś jak wiatrówka ale ze szmocą.
Rufus, gdzie łazisz? Ile można czekać na Ciebie? Dobrze że Jesteś 😉😁
Idę tam gdzie lubię, nie idę gdzie nie lubię.
@@DR_RUFUS Chodź do Nas, bo Cię lubimy.
a gdzie minie?
Czy takie pociski (z rowkami) można używać w rewolwerze czarnoprochowym?
Cześć. Mam takiego kilka lat w 45. Lufa chyba 24".
"Okrągła kula" 😅
A są kule inne?
A ws,zystko co jest wystrzeliwane z lufy jest POCISKIEM iezależnie od kształtu!
Tak, oczywiście że są inne kule niż okrągłe. Kula to w naszym kontekście synonim pocisku. Zawracacie tym głowę do znudzenia zamiast zajrzeć do słownika.
Słownik języka polskiego PWN:
kula I
1. «bryła ograniczona powierzchnią zamkniętą, której wszystkie punkty są jednakowo odległe od środka tej bryły»
2. «przedmiot mający kształt tej bryły»
3. «metalowy, kulisty sprzęt sportowy o określonym ciężarze, używany do miotania»
4. «pocisk ręcznej broni palnej i dział»
@@DR_RUFUS Może wreszcie się odczepią 😊
Nie okrągłe kule to kule ortopedyczne ( dzielą się na łokciowe i pachowe ) , jest też kula Ziemska która nie jest idealną kulą.
nawet zupełnie dobrze odlana kula nie jest zupełnie okrągła. Dodatkowo jest kształt jest zmienny w czasie. "najbardziej okrągła" jest w pudełku. po wbiciu do lufy (lub bębna rewolweru) jest już mniej okrągła...a po wystrzeleniu z lufy to w zasadzie jest jajowata :D
Hej Rufus ,jeśli to strzelnica w rytlu to co powiesz na wspólne strzelanie ?
To nie jest w Rytlu, zupełnie inna część Polski. Strzelnica jest kameralna, nie udzielam info gdzie to jest.
Uuu "grubas" słowo zakazane 😂
Hey, wapiti to elk, o wiele większy od europejskiego jelenia. Wielkością prawie dorównuje łosiowi.
Powiedziałbym, że wapiti może być większe od jelenia europejskiego, ale do łosia mu jeszcze daleko.
Do łosia z Ameryki północnej czy Syberii owszem mu daleko ale nie do polskiego łosia😂
Ale przecież roling block ma kapiszona w osi lufy
Słychać coś co z. ustawą która spowoduje że ten kanał zniknie 😭😭😭...wie coś ktoś może????????
czy byłeś w stanie Montana ?
Byłem, ale bardzo krótko, dwa dni.
Gdzie strzelacie?
To strzelnica myśliwska w Rytlu.
You
Dlaczego pomijany jest karabin Kientaki ,w czym problem .
może w tym, że wyglądają baaaardzo zabytkowo 😉
Co to za myśliwy który ma noktowizor, termowizor oraz inne cuda i jedzie polować obwieszony tymi wynalazkami jak choinka na Boże Narodzenie bo na foto pułapce przyszło mu zdjęcie na telefon zwierzyny w danym miejscu. Tak niestety wygląda współczesne łowiectwo, upadają zwyczaje i tradycja łowiecka. Pozdrawiam
Teraz często idzie o to, żeby na przykład wybić dziki jak najszybciej w razie APS, a nie o przyjemność czy satysfakcję. Myślę że mało kto lubi być też traktowany jak etatowy kat zwierząt w lesie, więc jak jest odgórny prikaz ograniczenia liczebności, to starają się to robić jak najszybciej i jak najefektywniej.
Ot zwykle wydajne pozyskiwanie mięsa. Wszystko zależy kto czego oczekuje. Czy dla niego to stawianie sobie wyzwania czy po prostu dziabniecie zwierzyny. Mam kumpla który jest obwieszony sprzętem jak komandos ale on na polowania właśnie jezdzi na Słowację, Afrykę itp. Na Słowację głównie po to by pobijac swoje rekordy odległości. Sam oglądałem film z jego lunety gdy strzelał z jednego zbocza góry na drugie, strzał, kilka sekund i trafienie😉
nie przeniesione
Ale to serio bez sensu powinny być jeżeli już ograniczenia dotyczące wymaganej energii broni a nie że jak cp to nie bo nie
zastanawiam się nad tym dlczego dali te CP 45-50 bez pozwolenia w wielu krajach - i wychodzi mi tylko na jedno - żeby więcej ofiar było - bo wyrwy jakie robią takie pociski ołowiane są tak duże że mało kto to jest w stanie przeżyć... (d3 p0 pu lacj4 to klucz - myślę o czasie przyszłym - i już teraz widać do czego to wszystko zmierza.)
Jest raczej odwrotnie - w krajach zamordystycznych rządy chcą uniemożliwiać obywatelom obronę; nawet noży się zakazuje... Pewne wyjątki istnieją, bo są traktowane hobbystycznie. Bandzior raczej rzadko by chciał chodzić z muszkietem...
W wielu krajach bezpozwoleniowa jest broń sportowa na nabój .22 LR, zarówno powtarzalna jak i samopowtarzalna. Co najwyżej trzeba ją zarejestrować. Takie coś jest o wiele bardziej niebezpieczne jeśli chodzi o użycie przestępcze, niż czarnoprochowy karabin kalibru .72. Strzelasz kilkadziesiąt strzałów na minutę, a nie jeden. Z bliska równie zabójcze dla człowieka (na niedźwiedzie polarne działa o wiele słabiej ;) ). Nabój .22 LR, choć wygląda niewinnie jest jednym z najczęściej stosowanych nabojów w skali świata do zabijania mniejszych zwierząt ale i ludzi.
W Polsce bezpozwoleniowe są też wiatrówki powyżej 17 J, należy je tylko zarejestrować. Wiąże się to z podobnymi badaniami jak przy staraniu się o pozwolenie na broń palną, ale nie jest to broń na pozwolenie. A może mieć 20 J, ale i 2000 J, jak kogoś stać i ma fantazję.