Dla mnie jako pracodawcy wynik matury może potwierdzać, że mam doczynienia z pracowitym człowiekiem. Jeśli ktoś znalazł w sobie na tyle motywacji i działania aby ją zdać z wysokim wynikiem/zaliczyć, wyuczyć się tych wszystkich głupot których jest PEŁNO podejrzewam, że JAKĄKOLWIEK bzdurę mu dam do zrobienia JAKOŚ sobie poradzi. Z pewnością to dla mnie bardziej przekonuje niż godzina/pół godziny rozmowy z osobą, gdy to potencjalny pracownik może zwyczajnie kłamać tracąc mój czas.
dobrze mowisz ziomek
Dla mnie jako pracodawcy wynik matury może potwierdzać, że mam doczynienia z pracowitym człowiekiem. Jeśli ktoś znalazł w sobie na tyle motywacji i działania aby ją zdać z wysokim wynikiem/zaliczyć, wyuczyć się tych wszystkich głupot których jest PEŁNO podejrzewam, że JAKĄKOLWIEK bzdurę mu dam do zrobienia JAKOŚ sobie poradzi. Z pewnością to dla mnie bardziej przekonuje niż godzina/pół godziny rozmowy z osobą, gdy to potencjalny pracownik może zwyczajnie kłamać tracąc mój czas.