Bóg każdemu błogosławi i każdemu daje łaski, ale nie każdy je odbiera. Na tym polega wolna wola. Jeśli ktoś tego nie chce odebrać, to go Bóg nie zmusi. ❤
Ja też jestem w szoku, bo jedzie po bandzie, pokazując ekstrema i wyszydza je wszystkie. Jaki wniosek? W ogóle nie wierzyć w Boga? Dawno nie widziałam podobnie bezcelowej prezentacji.
@@malgosianowak ja odebrałam to całkiem w odmienny sposób, po to są opowiedziane te ekstrema właśnie żeby uwierzyć mocniej w prawdziwego Boga a nie opartego na jakiś doświadczeniach z dzieciństwa lub wczesnej młodości. Może Ty Małgosiu jesteś tą szczęściarą że miałaś od małego kształtowany prawdziwy obraz. Ja niestety utożsamiam się z wieloma postawami, które tu zostały opowiedziane. I dlatego mi się podoba bo pozwala zobaczyć ile lat bladzilam i nie mogłam być bliżej Boga ze względu że mi ktoś kiedyś wtłoczył do głowy, że On nie jest Miłością tylko przede wszystkim Bogiem kary, oceniania i tym podobnych rzeczy, które dzieki takim przekazom właśnie Bóg mi prostuje. Życzę powodzenia i dobrze że masz swoje zdanie a ja swoje.. Dla mnie nie ma tu żadnego wyszydzania wręcz przeciwnie, wiedza jak ludzie błądzą przez wiele lat szukając Boga tam gdzie go nie ma. Ja dzięki Pogłębiarce zaczęłam wierzyć nie powierzchownie i po łebkach. I dziękuję za Daniela i jego wszystkich współpracowników i gości, których zaprasza codziennie Bogu.. 🙏🙏🙏
@@magorzatapietrusinska8104 Dziekuje, Malgosiu. Twoja odoowiedz jest bardzo wazna. To prawda, ze mialam dobrego Tate, podobno wtedy latwiej uwierzyc w dobroc Boga. Ale jest glaskanie i jest wymaganie. Ciesze sie, ze doswiadczasz Bozej milosci. Moja uwaga byla do autora filmu, ze jest niepelny. Widz, ktory nie ma doswiadczenia Bozej milosci moze sie zwyczajnie zalamac.
Dziekuje Bogu ,ze wyladowalam w Holandii,gdzie slyszalam dobra nowine inaczej ogromnej milosci Boga do ludzi.Jestesmy swiatynia Zywego Boga w naszym sercu.Milosc bezwarunkowa,ze jestem Perla w dloni Bozej.Tego przekazu nic i nikt nie wyrwie z mojego serca.
Ten przekaz jest wszędzie nie tylko w Holandii. Chodzi chyba nie o kraj, tylko o ludzi którzy przekazują treści tak a nie inaczej. Natomiast jak ktoś szczerze szuka, to itak będzie sięgał przede wszystkim po Słowo Boże. A Ono akurat mówi dużo o miłości, o perle, etc.
Jedzie Pan po bandzie, pokazując ekstrema i wyszydza je wszystkie. Jaki wniosek? W ogóle nie wierzyć w Boga, bo można popaść w przegięcie. Dawno nie widziałam podobnie bezcelowej prezentacji. Istotny jest owoc życia ("Po owocach ich poznacie") . Ojciec Pio, choć nosił stygmaty (ekstremista!), był kochającym i kochanym ojcem duchownym, ludzie przeżywali nawrócenia, głębokie spowiedzi u niego, itd. a stygmaty starał się ukryć. Super gość.
Małgosia, nie odechciewa się. Tylko zachęca do zmiany. Chora duchowość jest bardzo szkodliwa, więc potrzeba jak najwięcej takich filmików, żeby ludzie mieli tego świadomość. Serdecznie pozdrawiam ❤
@@Jola.MJW.W Myślę, że łatwo się mówi piękne rzeczy, ale trudniej realizuje. Tak jak w nauczaniu, pięknie gadający specjaliści stworzyli nierealistyczną litanię wymagań, która zniszczyła autorytet nauczycieli i w rezultacie, poziom nauczania sięga dna a wpływ nauczycieli na dzieci, kiedyś w większości pozytywny, teraz jest niemal zerowy.
Mamy korzenie chrześcijañskie.Jeszcze dobrze jest poczytać,lub posłuchać mądrych ludzi. Bóg jest Miłością,w relacjach zdrowych odwzajemniamy też Miłością.😊
Im wiecej żyjesz dla własnych przyjemności tym jesteś większym egoistą a to rani bliskie osoby . Pan Jezus uczy miłości nie cierpienia . Uczy miłości poprzez walkę ze swoimi wadami i egoizmem . Wiara w Boga prowadzi do największego szczęścia . Nie rozumiesz tego i dlatego mylisz pojęcia . Oczywiście są patologie wśród ludzi ale tego nie można uogólniać . Polecam lektury mistyków choćby "Mała drogę" św. Tereski . Pozdrawiam cię serdecznie szczęśliwa z Jezusem i Maryją . Aniela ❤5
Mój tata z tym się mierzy i nie jest świadomy. Wysłałam mu link może posłucha ale ciężko jest z takimi osobami bo mają tak mocno wryte przekonania i krzywy obraz że też potrzeba otwartości aby takie słów, które padają w firmie przyjąć. I tu jest problem, to osoby zdrowe rozumieją, a te, które w tym siedzą nie koniecznie.
Szczerze mówiąc nie widzę żadnego wyjścia z tego 'spatologizowania katolicyzmu'. Choćby taka Marta Robin. Uznawana jest przez wielu za świętą (proces beatyfikacji w akcji pomimo licznych kontrowersji), a więc osobę, którą należy naśladować, a przynajmniej traktować jako wzór wiary. Pomijam już 50 lat jej męki (zakwestionowanej przez specjalistę od mistycyzmu kobiecego, karmelitę De Meestera), ale po śmierci podobno została znaleziona pobita i zrzucona z łóżka przez demony (!!!) Nieakceptowalny dla mnie jest również opis Jezusa zadającego niewyobrażalny ból różnym częściom jej ciała. Nie pojmuję też, jak w ogóle można się tym zachwycać! Również spore obrzydzenie budziły od dziecka we mnie rany o. Pio. I to się nie zmieniło. Może dzięki temu nie potrzebuję w tym aspekcie psychoterapii. Ale marne to dla praktykującej katoliczki pocieszenie, czyż nie?
@@joannajoanka3672 Każdy ma inną duchowość. Natomiast istotny jest owoc życia ("Po owocach ich poznacie") . Ojciec Pio był kochajacym i kochanym ojcem duchownym, ludzie przeżywali nawrócenia, głebokie spowiedzi u niego, itd. Super gość. Stygmaty starał się ukryć. Mnie one w niczym nie przeszkadzają.
Dobra zajawka większej całości. Odnośnie awantury przez odmowę pójścia do kościoła. Tak niektórzy rodzice pojmują dobro dziecka. Jesli nastolatek paliłby papierosy to też rodzic ma spokojnie patrzec i przekonywac?
Brakuje mi w tym wykładzie podsumowania i aspektu pozytywnego, to znaczy jakiegoś wyjaśnienia na czym polega właściwa religijność. Tego to nie było, więc właściwie wykład jest do niczego, bo jest tylko powiedziane czego nie robić, a nie ma ani słowa o tym, ku czemu (ku jakim postawom) dążyć. Wielka szkoda, bo chciałam ten wykład komuś pokazać, ale w tej sytuacji on jest bezużyteczny. Przykro😢
Kto by jeszcze te treści skonfrontował z wieloma "Życie swietych" które są "promowane" bo w ich życiu te elementy były mocno obecne i wymieszane z miłością do Boga? A co z takimi zakonami jak Karmel bosy? Powstaje więcej pytań niż odpowiedzi by wraz z chwastem nie wykorzenić przenicy... Tu nie tylko o wychowanie chodzi - neofici stawiają czoło temu samemu. Przechodzą te same etapy - strach pomyśleć ile lat mi osobiście zajęło "dojrzec" nie mając kompletnie nikogo obok. Czy to były stracone lata życia z dużej Ż? Oczywiście że powiemy "nie" ...ale nie jest to chyba takie proste i czarno-biale. Mysle ze warto ciągnąć temat i mnożyć odpowiedzi by osoby co się zaraz zidentyfikują z tym że są lub były przemocowe sie załamią. Dzięki za materiał.
Całość na waszej stronie??? Jak możecie? Jak dyskredytuje się od pewnego czasu rodziców, nauczycieli? Daje się chwytliwy ostry tytuł, czasem nawet streszczenie, z którego można się domyśleć strasznych działań tychże, po czym cały artykuł już gdzieś tam wyjaśnia, że jest ok, nie tak źle. Jeśli zaprotestujesz, bo przecież 90% ludzi nie przeczyta całości, to autor się broni, że trzeba było przeczytać całość. To okropna manipulacja.
Przez te nauczania kościelne straciłam poczucie swojej kobiecości, jestem obecnie sama, mam popęd seksualny tak jak każda kobieta, po masturbacji odczuwam wielkie poczucie winy ,że zrobiłam coś złego bo trzeba żyć w czystości. Czy jak będę zabijała w sobie potrzebę seksualności to będzie ok ? Nie udawajmy że tego tematu nie ma. A dlaczego księża nie mówią jak sobie radzą z popędem?
Год назад+1
Zachęcamy do kanału: Duchowość cielesności, znajdzie tam Pani wiele treści które Panią interesują, pozdrawiamy
Czy chciałabyś nie mieć poczucia winy? Jeśli coś ukradnę, lub zrobię złego, to też mam poczucie winy. Czy lepiej go nie miec? Oj, chyba nie... Znam ludzi, którzy rozbujali swoją seksualność do tego stopnia, że stracili wszelki szacunek do siebie, rozbili małżeństwo. Popatrz, jakie spustoszenie przynosi wychowanie bez seksualnych ograniczeń... Wydaje mi się, że to może być znacznie większy dramat niż poczucie winy. Jesteś Jego Perłą. Czytaj, Kochana Psalm 139.
Tak się wprowadza ludzi w błąd. Nadal się podtrzymuje w nich przekonanie że są katolikami ale bez konieczności podejmowania wymagań Ewangelii. Dramat. To nie są treści ani katolickie, ani nawet religijne, tylko psychologiczna papka ... Niech każdy sam zdecyduje kto ma być dla niego autorytetem duchowym: kapłan czy psycholog ....
Warto przeczytać: Patologia duchowości. Od niezdrowej religijności do dojrzałej wiary, ks. Krzysztof Grzywocz.
Najlepiej poznać prawdę o Bogu z Biblii.
Do wiary nikogo nie można zmusić. Wiara to
jest łaska, którą nie każdy z nas otrzymuje.
Bóg każdemu błogosławi i każdemu daje łaski, ale nie każdy je odbiera. Na tym polega wolna wola. Jeśli ktoś tego nie chce odebrać, to go Bóg nie zmusi.
❤
W szoku jestem. Świetny przekaz. Dawno nie słyszałam tak mądrych słów. Dziękuję. Boże dobrze że dajesz takie światło, to jest naprawdę w punkt. 😊
Ja też jestem w szoku, bo jedzie po bandzie, pokazując ekstrema i wyszydza je wszystkie. Jaki wniosek? W ogóle nie wierzyć w Boga? Dawno nie widziałam podobnie bezcelowej prezentacji.
@@malgosianowak ja odebrałam to całkiem w odmienny sposób, po to są opowiedziane te ekstrema właśnie żeby uwierzyć mocniej w prawdziwego Boga a nie opartego na jakiś doświadczeniach z dzieciństwa lub wczesnej młodości. Może Ty Małgosiu jesteś tą szczęściarą że miałaś od małego kształtowany prawdziwy obraz. Ja niestety utożsamiam się z wieloma postawami, które tu zostały opowiedziane. I dlatego mi się podoba bo pozwala zobaczyć ile lat bladzilam i nie mogłam być bliżej Boga ze względu że mi ktoś kiedyś wtłoczył do głowy, że On nie jest Miłością tylko przede wszystkim Bogiem kary, oceniania i tym podobnych rzeczy, które dzieki takim przekazom właśnie Bóg mi prostuje. Życzę powodzenia i dobrze że masz swoje zdanie a ja swoje.. Dla mnie nie ma tu żadnego wyszydzania wręcz przeciwnie, wiedza jak ludzie błądzą przez wiele lat szukając Boga tam gdzie go nie ma. Ja dzięki Pogłębiarce zaczęłam wierzyć nie powierzchownie i po łebkach. I dziękuję za Daniela i jego wszystkich współpracowników i gości, których zaprasza codziennie Bogu.. 🙏🙏🙏
@@magorzatapietrusinska8104 Dziekuje, Malgosiu. Twoja odoowiedz jest bardzo wazna. To prawda, ze mialam dobrego Tate, podobno wtedy latwiej uwierzyc w dobroc Boga. Ale jest glaskanie i jest wymaganie. Ciesze sie, ze doswiadczasz Bozej milosci. Moja uwaga byla do autora filmu, ze jest niepelny. Widz, ktory nie ma doswiadczenia Bozej milosci moze sie zwyczajnie zalamac.
Dziekuje Bogu ,ze wyladowalam w Holandii,gdzie slyszalam dobra nowine inaczej ogromnej milosci Boga do ludzi.Jestesmy swiatynia Zywego Boga w naszym sercu.Milosc bezwarunkowa,ze jestem Perla w dloni Bozej.Tego przekazu nic i nikt nie wyrwie z mojego serca.
Ten przekaz jest wszędzie nie tylko w Holandii. Chodzi chyba nie o kraj, tylko o ludzi którzy przekazują treści tak a nie inaczej. Natomiast jak ktoś szczerze szuka, to itak będzie sięgał przede wszystkim po Słowo Boże. A Ono akurat mówi dużo o miłości, o perle, etc.
Miałem pierwsze 3 . Tak mnie wychowano a raczej "wytresowano" . Dziękuję za światło !
Jedzie Pan po bandzie, pokazując ekstrema i wyszydza je wszystkie. Jaki wniosek? W ogóle nie wierzyć w Boga, bo można popaść w przegięcie. Dawno nie widziałam podobnie bezcelowej prezentacji.
Istotny jest owoc życia ("Po owocach ich poznacie") . Ojciec Pio, choć nosił stygmaty (ekstremista!), był kochającym i kochanym ojcem duchownym, ludzie przeżywali nawrócenia, głębokie spowiedzi u niego, itd. a stygmaty starał się ukryć. Super gość.
Jejku w punkt, bardzo dziękuje
Dobry materiał
Przydalaby sie druga część: jak korygować te wypaczenia na zdrową duchowość - komentarz do każdego punktu
Dokładnie, jedzie po bandzie, aż się odechciewa.
Małgosia, nie odechciewa się. Tylko zachęca do zmiany. Chora duchowość jest bardzo szkodliwa, więc potrzeba jak najwięcej takich filmików, żeby ludzie mieli tego świadomość. Serdecznie pozdrawiam ❤
@@Jola.MJW.W Myślę, że łatwo się mówi piękne rzeczy, ale trudniej realizuje. Tak jak w nauczaniu, pięknie gadający specjaliści stworzyli nierealistyczną litanię wymagań, która zniszczyła autorytet nauczycieli i w rezultacie, poziom nauczania sięga dna a wpływ nauczycieli na dzieci, kiedyś w większości pozytywny, teraz jest niemal zerowy.
Super materiał, pozdrawiam ;)
Świetne tłumaczenie dziękuję
Mamy korzenie chrześcijañskie.Jeszcze dobrze jest poczytać,lub posłuchać mądrych ludzi.
Bóg jest Miłością,w relacjach zdrowych odwzajemniamy też Miłością.😊
Im wiecej żyjesz dla własnych przyjemności tym jesteś większym egoistą a to rani bliskie osoby . Pan Jezus uczy miłości nie cierpienia . Uczy miłości poprzez walkę ze swoimi wadami i egoizmem . Wiara w Boga prowadzi do największego szczęścia . Nie rozumiesz tego i dlatego mylisz pojęcia . Oczywiście są patologie wśród ludzi ale tego nie można uogólniać . Polecam lektury mistyków choćby "Mała drogę" św. Tereski . Pozdrawiam cię serdecznie szczęśliwa z Jezusem i Maryją . Aniela ❤5
Mój tata z tym się mierzy i nie jest świadomy. Wysłałam mu link może posłucha ale ciężko jest z takimi osobami bo mają tak mocno wryte przekonania i krzywy obraz że też potrzeba otwartości aby takie słów, które padają w firmie przyjąć. I tu jest problem, to osoby zdrowe rozumieją, a te, które w tym siedzą nie koniecznie.
To chyba wszyscy katolicy (ze mną włącznie) mamy ten czy inny rodzaj przemocowej religijności, a 'najlepsi' z nas wszystkie cztery kategorie, ałć
Dokładnie wszyscy 😂.
Szczerze mówiąc nie widzę żadnego wyjścia z tego 'spatologizowania katolicyzmu'. Choćby taka Marta Robin. Uznawana jest przez wielu za świętą (proces beatyfikacji w akcji pomimo licznych kontrowersji), a więc osobę, którą należy naśladować, a przynajmniej traktować jako wzór wiary. Pomijam już 50 lat jej męki (zakwestionowanej przez specjalistę od mistycyzmu kobiecego, karmelitę De Meestera), ale po śmierci podobno została znaleziona pobita i zrzucona z łóżka przez demony (!!!) Nieakceptowalny dla mnie jest również opis Jezusa zadającego niewyobrażalny ból różnym częściom jej ciała. Nie pojmuję też, jak w ogóle można się tym zachwycać!
Również spore obrzydzenie budziły od dziecka we mnie rany o. Pio. I to się nie zmieniło. Może dzięki temu nie potrzebuję w tym aspekcie psychoterapii. Ale marne to dla praktykującej katoliczki pocieszenie, czyż nie?
No i dobrze! Dzięki temu na przykład ktoś się za kogoś modli. :)
@@joannajoanka3672 Każdy ma inną duchowość. Natomiast istotny jest owoc życia ("Po owocach ich poznacie") . Ojciec Pio był kochajacym i kochanym ojcem duchownym, ludzie przeżywali nawrócenia, głebokie spowiedzi u niego, itd. Super gość. Stygmaty starał się ukryć. Mnie one w niczym nie przeszkadzają.
Jeśli katolicy Zbyt przemocowi, proponuję islam. :D :D :D
Mi zabrakło tylko powiedzenia jak sobie z tym radzić ?
To jest fragment dłuższego wykładu. Za bodajże 49zł nabywasz cały wykład. A potem to zapewne tylko psychoterapia 😉
Dokładnie tak, autor załatwił sprawę przemocowo. Mocne uderzenie, a jak chcesz pociechy to zapłać 49zł.
Dobra zajawka większej całości. Odnośnie awantury przez odmowę pójścia do kościoła. Tak niektórzy rodzice pojmują dobro dziecka. Jesli nastolatek paliłby papierosy to też rodzic ma spokojnie patrzec i przekonywac?
Brakuje mi w tym wykładzie podsumowania i aspektu pozytywnego, to znaczy jakiegoś wyjaśnienia na czym polega właściwa religijność.
Tego to nie było, więc właściwie wykład jest do niczego, bo jest tylko powiedziane czego nie robić, a nie ma ani słowa o tym, ku czemu (ku jakim postawom) dążyć.
Wielka szkoda, bo chciałam ten wykład komuś pokazać, ale w tej sytuacji on jest bezużyteczny.
Przykro😢
To nie przepis. Trzeba samemu wyciągać wnioski, myśleć i dokonywać zmian w sobie.
Cala konferencja dostępna jest w naszym Sklepie :)
Ten film to tylko jej 10-cio minutowy fragment :)
Pozdrawiamy :)
@ dzięki
@@Bejatkad w takim razie - jak napisałam wyżej, ten fragment nie wniósł niczego nowego. Jest diagnozą, ale bez recepty.
@@teanoteano4241 Tak, jeśli ktoś potrzebuje gotowców, rozwiazan podanych na tacy, to rzeczywiście tak jest.
Uff! 😅😅 Mam "tylko" trzy pierwsze 😬🙈🙊
A kto jest za to wszystko odpowiedzialny? Kto głosi, że masturbacja jest grzechem ciężkim? I potem zdziwienie, że ktoś wypiera swoją seksualność?
Kto by jeszcze te treści skonfrontował z wieloma "Życie swietych" które są "promowane" bo w ich życiu te elementy były mocno obecne i wymieszane z miłością do Boga? A co z takimi zakonami jak Karmel bosy? Powstaje więcej pytań niż odpowiedzi by wraz z chwastem nie wykorzenić przenicy... Tu nie tylko o wychowanie chodzi - neofici stawiają czoło temu samemu. Przechodzą te same etapy - strach pomyśleć ile lat mi osobiście zajęło "dojrzec" nie mając kompletnie nikogo obok. Czy to były stracone lata życia z dużej Ż? Oczywiście że powiemy "nie" ...ale nie jest to chyba takie proste i czarno-biale. Mysle ze warto ciągnąć temat i mnożyć odpowiedzi by osoby co się zaraz zidentyfikują z tym że są lub były przemocowe sie załamią. Dzięki za materiał.
Całość na waszej stronie??? Jak możecie? Jak dyskredytuje się od pewnego czasu rodziców, nauczycieli? Daje się chwytliwy ostry tytuł, czasem nawet streszczenie, z którego można się domyśleć strasznych działań tychże, po czym cały artykuł już gdzieś tam wyjaśnia, że jest ok, nie tak źle. Jeśli zaprotestujesz, bo przecież 90% ludzi nie przeczyta całości, to autor się broni, że trzeba było przeczytać całość. To okropna manipulacja.
Przez te nauczania kościelne straciłam poczucie swojej kobiecości, jestem obecnie sama, mam popęd seksualny tak jak każda kobieta, po masturbacji odczuwam wielkie poczucie winy ,że zrobiłam coś złego bo trzeba żyć w czystości. Czy jak będę zabijała w sobie potrzebę seksualności to będzie ok ? Nie udawajmy że tego tematu nie ma. A dlaczego księża nie mówią jak sobie radzą z popędem?
Zachęcamy do kanału: Duchowość cielesności, znajdzie tam Pani wiele treści które Panią interesują, pozdrawiamy
Czy chciałabyś nie mieć poczucia winy? Jeśli coś ukradnę, lub zrobię złego, to też mam poczucie winy. Czy lepiej go nie miec? Oj, chyba nie... Znam ludzi, którzy rozbujali swoją seksualność do tego stopnia, że stracili wszelki szacunek do siebie, rozbili małżeństwo. Popatrz, jakie spustoszenie przynosi wychowanie bez seksualnych ograniczeń... Wydaje mi się, że to może być znacznie większy dramat niż poczucie winy. Jesteś Jego Perłą. Czytaj, Kochana Psalm 139.
@@malgosianowak Pani jest singielką ?
@@Malwina-e4t Nie. I mam dwoje doroslych juz dzieci. :)
@@malgosianowak to skąd Pani wie o sprawach singielki ?
to jak w takim razie mają sobie radzić z popędem seksualnym osoby które są same ?
Tak się wprowadza ludzi w błąd. Nadal się podtrzymuje w nich przekonanie że są katolikami ale bez konieczności podejmowania wymagań Ewangelii. Dramat. To nie są treści ani katolickie, ani nawet religijne, tylko psychologiczna papka ... Niech każdy sam zdecyduje kto ma być dla niego autorytetem duchowym: kapłan czy psycholog ....
Ale yo nie jest kanał katolicki?