Dobry odcinek, obejrzałem z przyjemnością. Dla mnie najlepszy tytuł z wymienionych to Wasz #7 czyli Descent: Freespace. Gra mnie wciągnęła jak bagno. Jednocześnie działała na Motorolę/PPC, co było bardzo dobrym posunięciem. Część omawianych tytułów mam w wersjach pudełkowych, wspieram takie wydania. Pozdrawiam serdecznie
0:26:20 No i kolejne podobieństwo. Tym razem Wiedźmin. 😃 Ja generalnie nie gram w gry stworzone po 2000 roku ale wiedźmińska trylogia to jest coś co warto znać. Nie mam peceta ale mam sprawnie działający GeForceNOW, który zgrabnie działa na Maku. No więc gdy była jakaś ostra promocja na trylogię (dwie pierwsze to dosłownie za 5 czy 7 zł) to nabyłem. Ja nie mam problemów z obiektami sprzed 20 lat, spokojnie akceptuję małe tekstury, niedzisiejsze animacje (a nawet takie wolę). 😂 Dlatego postanowiłem, że zacznę od pierwszej części (a to już był chyba 2020 czy 2021 rok więc była to już staroć). Po 10 minutach chodzenia po jakimś dziedzińcu posadziłem syna przed maszyną, bo ja nie wiedziałem co mam robić, nie pamiętałem co która postać mi kazała zrobić... On trochę się poszwędał, kogoś utłukł, ale ja po 10 minutach patrzenia na to zacząłem zasypiać. Powiedziałem więc, że może zobaczmy dwójkę. Odpaliliśmy ją. I znów - jakaś postać coś tam kazała, znów tona tekstu, znów nie załapałem co właściwie mam robić i na czym polega przyjemność z tej właściwie... zabawy w chłopaka na posyłki. 😃 Nie wytrzymałem nawet 10 minut. 😃 Trójki już nawet nie uruchamiałem, bo miałem dosyć grania na następne 20 lat. Wiedźmin to na pewno jest to świetna gra ale ja nie potrafię się czymś takim bawić. Zupełnie nie czuję w tym przyjemności. To jest "przyjemność" na poziomie odkurzania czy malowania ścian. Mogę to robić jeżeli trzeba, ale jeżeli nie trzeba to po co? 😃 Jest tyle ciekawszych zajęć (nawet na amigowych platformach). Taki to ze mnie gracz... C++ i OpenGL to zdecydowanie ciekawsza dla mnie gra. Też są wyzwania, jest większa wolność, człowiek sam buduje sobie historię, scenariusz, trzeba znać ten świat żeby coś osiągnąć. Ja to chyba tak traktuję. 😃
0:14:03 Mam dokładnie takie same odczucia odnośnie 2003 roku jak Mufa. Byłem w identycznej sytuacji. A1200 rozbudowana właściwie niemal do końca (PPC, 060, BVision, FastAta, E/Box, CD-RW, stacja HD, dwa dyski twarde, SVGA, FlickerFixer, 32MB RAM, karta sieciowa ze stałym łączem). Brakowało mi tylko PCI i karty dźwiękowej ale ja chciałem już jakieś NG. Pieniądze odkładane latami na jakąś "Amigę przyszłości" czekały, ale niestety AmigaOne wyszła bez AmigaOS4 i to mnie podłamało. 😃 Zwykle jestem cierpliwy ale wtedy poczułem się trochę oszukany tą Amigą z Linuxem. Faktycznie (jak wspomina Mufa) część środowiska poddawało w wątpliwość to czy AmigaOS4/PPC kiedykolwiek wyjdzie. Dlatego dałem się wtedy namówić na kupno pierwszego Pegasosa z MorphOS 1.4. 😃 Gdybym nie siedział tyle na IRCu to może dotrwałbym z tą A1200 do czasu aż pojawi się AmigaOS4 i kupił AmgęOne. Ale cierpliwość mi się skończyła, pokanapkowana Amiga klasyczna już strasznie irytowała, a ludzie na IRCu kusili Pegasosem, więc po AmigaMeeting w Łodzi decyzja zapadła - idę na to co jest. 😃 Taki to był ten 2003 rok. Też go zapamiętam jak taki okres przejściowy - stare było już nieużywalne, a nowe albo nadchodziło albo było we wczesnej wersji (np. Ambient z MorphOS 1.4, którego trzeba było zastąpić Magellanem albo Opusem4).
Panowie zapomnieliście albo nie widzieliście o bardzo ważnej ciekawostce. Wipeout 2097 na Amigę ma więcej efektów graficznych jak na PS1/PC. Nie pamiętam czym się różni ale chyba coś z małą albo dymem, nie grałem w Wipeout na Amidze bo PPC był poza moim zasięgiem więc nie wiem dokładnie jakie to efekty. Czyni to tę wersję jako jedyną lepszą graficznie od PS1/PC pomijając rozdzielczość. To co zrobił Psygnosis to był ukłon w stronę Amigi. Druga sprawa to jak dla mnie stawianie The Feeble Files niżej od Simon The Sorcerer jako fana point and click to zbrodnia... Raz że Szymek dostał aktualizację PPC i tylko pewnie niczym się nie różniącą binarkę od oryginalnej wersji i to jednak tytuł z poprzedniej epoki szczególnie graficznie. Jak już to bym dał jako point and click najniżej chociaż jakoś Nightlong mnie ominęło. Feeble files to prawdopodobnie najwyżej powinno się znaleźć chociażby na fakt że gra ma oficjalną polską wersję z dialogami również w wersji na Amigę i to chyba jedyna taka oficjalnie wydana przygodówka na Amigę z polskim i to rewelacyjnym dubbingiem. Poza tym grę przeszedłem i dla mnie to rewelacyjny tytuł. Szymek mnie tak nie wciągnął może dlatego że Feeble było z polskim dubbingiem. Co do ClickBOOM że nie robiło knotów to nie do końca. Był taki jeden wielki knot Capital Punishment 😂
Delikatnie mówiąc. 😀 Nie wiem jak wersja PC ale Wipeout 2097 z PS1 nie ma nawet startu do wersji dla Amigi. AmigaPPC+Permedia2 to zdecydowanie nowocześniejszy sprzęt niż PS1/PSX o znacznie większych możliwościach. To są dwie zupełnie różne epoki. Układy graficzne PSX właściwie nie potrafią nic z tego co potrafi BVision3D. 😀
@@Mariusz_Wlodarczyk Dokładnie. Myślę że jakby nie cena PS1 VS dopalona Amiga to może by więcej wyszło gier na Amigę z PPC. No ale wiadomo mały rynek, drogie ceny i do tego to komputer w komputerze jak Amiga z Video Toaster co też podnosiło ceny. Może jakby wcześniej wyszła Amiga PPC by było inaczej. Co do wersji PC to też nie ma startu. Teraz przeczytałem i jeśli wierzyć Amiga abime net to: Also contains CDDA tracks and Amiga-specific features (e.g. enabling/disabling sky fog, linear texture mapping and dithering; bilinear/trilinear filtering and mipmapping) not present in the PC/console versions. Czyli to nie tylko mgła Podobno muzyka z wersji PS1 jest lepsza niż PC/Amiga bo nie było licencji na wydanie na te wersje czy coś.
@@prometeusz1984 Nie było szans na komercyjny sukces takiej platformy. Wtedy nawet Apple otarł się o bankructwo. Przełom wieków to bezdyskusyjna epoka microsoftowej władzy absolutnej. 😀 Taka Amiga była koszmarnie droga. To była maszyna tylko dla absolutnych świrów gotowych oddać życie za tę platformę. 😀 Pozdrawiam. 👋
@@Mariusz_Wlodarczyk hehe czyli ja byłem takim świtem ale u mnie skończyło się na marzeniach o Amidze klasycznej PPC niestety. Poza zasięgiem portfela tym bardziej że jeszcze rodzice decydowali na co mam przeznaczyć pieniądze wtedy i nie było szans na PPC. Jedyna chyba szansa ostatnia leżała w Amidze opartej całkowicie o PPC ale za długo to przejście trwało. Oczywiście mogę się mylić ale tak to pamiętam że Amiga oparta na PPC pojawiła się już za późno, a może już nie było nawet szansy na powrót Amigi nawet jakby przeszła szybciej na PPC. Do tego jeszcze nie był gotowy AOS4 na PPC tylko Linux z UAE jak dobrze pamiętam. Cóż, co mogło być to mogło nie ma co dyskutować, temat rzeka. Amiga to wspaniały sprzęt i cieszy to że ludzie pamiętają o Amidze i że jest tyle nowych projektów dla Amigi jak i mnie cieszy osobiście że są 2 systemy wywodzące się z Amigi klasycznej MorphOS jak i AmigaOS4. Zawsze dobrze mieć wybór a i to też konkurencja, co myślę że wychodzi na dobre.3
1:09:35 Tekken... i kolejna zgoda. 😃 Pamiętam jak, mając jeszcze Apollo 1240+AGA, pewien znajomy pokazał mi nabyte właśnie PSX. Przyniósł, podłączył pod mój monitor C1084S i pokazał trzy gry. Był tam pierwszy Resident Evil, jakaś strzelanina 3D z widokiem z góry (nie pamiętam tytułu) i właśnie pierwszy Tekken. Jarali się tym niesamowicie, a ja siedząc na takim dużym fotelu patrzyłem jak grają, popatrzyłem na te obiekty, fajne płynne ruchy, jakiś kiwający się krawat czy warkocz u którejś postaci... I w pewnym momencie zasnąłem. 😃 Rety, jak mi było głupio, bo oni byli tacy dumni z tej maszyny i tych gier, a ja tutaj pokazuję takie buractwo. Ale na serio po 30 minutach chciałem już tylko żeby zwolnili mi monitor, bo ja wtedy akurat przesiadłem się z AMOSa na BlitzBasic i coś tam chciałem zrobić, bo oczywiście miałem taaakie plany z tym związane. 😂 Ale do dzisiaj gdy widzę któregokolwiek Tekkena to gdzieś w środku jest mi głupio, bo przypomina mi się ta żenująca sytuacja. 😃
Pamiętam, jak w ACS czy Amiga Magazyn była zapowiedź Amigowego Tekkena czy Virtua Fighter. Były screeny nawet, pamiętam tekst ze projekt robiony po paru piwach.
Panie, to nie są gry na Amigę :-D Prawdziwa Amiga to pięćsetka, dyskietki i tv :-D PS. Spoko materiał i też śledziło się te wszystkie nowinki na Amigi z PPC :-)
fajny odcinek. ciekawa byłą ta rozmowa o cenach za ten sprzęt na przełomie wieków. ja z tego powoduw okolicach 1996/97 stwierdziłem że nie zainwestuję tyle kasy bo taniej wyjdzie Pentium. W gry w większości grałem własnie potem na PC'cie.
Na przełomie wieków chłonęło się wszystkie bardziej "nowoczesne" produkcje na rozbudowane Amigi. Ale o tych dwóch grach o których wspominacie na początku odcinka nawet nie słyszałem. Dosłownie pierwszy raz widzę te tytuły. 😮
Dziękuję za kolejny ciekawy odcinek ale... może wystarczy już gier? Może jakiś odcinek o narzędziach, użytkach, demoscenie? PS Panowie! Nie przejmujcie się tymi wszystkimi politycznie poprawnymi ciotkami, które razi papieros czy piwo. Bądźcie sobą! Pozdrawiam.
Dobry odcinek, obejrzałem z przyjemnością. Dla mnie najlepszy tytuł z wymienionych to Wasz #7 czyli Descent: Freespace. Gra mnie wciągnęła jak bagno. Jednocześnie działała na Motorolę/PPC, co było bardzo dobrym posunięciem. Część omawianych tytułów mam w wersjach pudełkowych, wspieram takie wydania. Pozdrawiam serdecznie
0:26:20 No i kolejne podobieństwo. Tym razem Wiedźmin. 😃
Ja generalnie nie gram w gry stworzone po 2000 roku ale wiedźmińska trylogia to jest coś co warto znać. Nie mam peceta ale mam sprawnie działający GeForceNOW, który zgrabnie działa na Maku. No więc gdy była jakaś ostra promocja na trylogię (dwie pierwsze to dosłownie za 5 czy 7 zł) to nabyłem. Ja nie mam problemów z obiektami sprzed 20 lat, spokojnie akceptuję małe tekstury, niedzisiejsze animacje (a nawet takie wolę). 😂 Dlatego postanowiłem, że zacznę od pierwszej części (a to już był chyba 2020 czy 2021 rok więc była to już staroć). Po 10 minutach chodzenia po jakimś dziedzińcu posadziłem syna przed maszyną, bo ja nie wiedziałem co mam robić, nie pamiętałem co która postać mi kazała zrobić... On trochę się poszwędał, kogoś utłukł, ale ja po 10 minutach patrzenia na to zacząłem zasypiać. Powiedziałem więc, że może zobaczmy dwójkę. Odpaliliśmy ją. I znów - jakaś postać coś tam kazała, znów tona tekstu, znów nie załapałem co właściwie mam robić i na czym polega przyjemność z tej właściwie... zabawy w chłopaka na posyłki. 😃 Nie wytrzymałem nawet 10 minut. 😃 Trójki już nawet nie uruchamiałem, bo miałem dosyć grania na następne 20 lat.
Wiedźmin to na pewno jest to świetna gra ale ja nie potrafię się czymś takim bawić. Zupełnie nie czuję w tym przyjemności. To jest "przyjemność" na poziomie odkurzania czy malowania ścian. Mogę to robić jeżeli trzeba, ale jeżeli nie trzeba to po co? 😃 Jest tyle ciekawszych zajęć (nawet na amigowych platformach).
Taki to ze mnie gracz...
C++ i OpenGL to zdecydowanie ciekawsza dla mnie gra. Też są wyzwania, jest większa wolność, człowiek sam buduje sobie historię, scenariusz, trzeba znać ten świat żeby coś osiągnąć. Ja to chyba tak traktuję. 😃
0:14:03 Mam dokładnie takie same odczucia odnośnie 2003 roku jak Mufa. Byłem w identycznej sytuacji. A1200 rozbudowana właściwie niemal do końca (PPC, 060, BVision, FastAta, E/Box, CD-RW, stacja HD, dwa dyski twarde, SVGA, FlickerFixer, 32MB RAM, karta sieciowa ze stałym łączem). Brakowało mi tylko PCI i karty dźwiękowej ale ja chciałem już jakieś NG. Pieniądze odkładane latami na jakąś "Amigę przyszłości" czekały, ale niestety AmigaOne wyszła bez AmigaOS4 i to mnie podłamało. 😃 Zwykle jestem cierpliwy ale wtedy poczułem się trochę oszukany tą Amigą z Linuxem. Faktycznie (jak wspomina Mufa) część środowiska poddawało w wątpliwość to czy AmigaOS4/PPC kiedykolwiek wyjdzie. Dlatego dałem się wtedy namówić na kupno pierwszego Pegasosa z MorphOS 1.4. 😃 Gdybym nie siedział tyle na IRCu to może dotrwałbym z tą A1200 do czasu aż pojawi się AmigaOS4 i kupił AmgęOne. Ale cierpliwość mi się skończyła, pokanapkowana Amiga klasyczna już strasznie irytowała, a ludzie na IRCu kusili Pegasosem, więc po AmigaMeeting w Łodzi decyzja zapadła - idę na to co jest. 😃
Taki to był ten 2003 rok. Też go zapamiętam jak taki okres przejściowy - stare było już nieużywalne, a nowe albo nadchodziło albo było we wczesnej wersji (np. Ambient z MorphOS 1.4, którego trzeba było zastąpić Magellanem albo Opusem4).
Panowie zapomnieliście albo nie widzieliście o bardzo ważnej ciekawostce. Wipeout 2097 na Amigę ma więcej efektów graficznych jak na PS1/PC. Nie pamiętam czym się różni ale chyba coś z małą albo dymem, nie grałem w Wipeout na Amidze bo PPC był poza moim zasięgiem więc nie wiem dokładnie jakie to efekty. Czyni to tę wersję jako jedyną lepszą graficznie od PS1/PC pomijając rozdzielczość. To co zrobił Psygnosis to był ukłon w stronę Amigi.
Druga sprawa to jak dla mnie stawianie The Feeble Files niżej od Simon The Sorcerer jako fana point and click to zbrodnia... Raz że Szymek dostał aktualizację PPC i tylko pewnie niczym się nie różniącą binarkę od oryginalnej wersji i to jednak tytuł z poprzedniej epoki szczególnie graficznie. Jak już to bym dał jako point and click najniżej chociaż jakoś Nightlong mnie ominęło. Feeble files to prawdopodobnie najwyżej powinno się znaleźć chociażby na fakt że gra ma oficjalną polską wersję z dialogami również w wersji na Amigę i to chyba jedyna taka oficjalnie wydana przygodówka na Amigę z polskim i to rewelacyjnym dubbingiem. Poza tym grę przeszedłem i dla mnie to rewelacyjny tytuł. Szymek mnie tak nie wciągnął może dlatego że Feeble było z polskim dubbingiem.
Co do ClickBOOM że nie robiło knotów to nie do końca. Był taki jeden wielki knot Capital Punishment 😂
A ja uwielbiałem Cp 😄
Delikatnie mówiąc. 😀 Nie wiem jak wersja PC ale Wipeout 2097 z PS1 nie ma nawet startu do wersji dla Amigi. AmigaPPC+Permedia2 to zdecydowanie nowocześniejszy sprzęt niż PS1/PSX o znacznie większych możliwościach. To są dwie zupełnie różne epoki. Układy graficzne PSX właściwie nie potrafią nic z tego co potrafi BVision3D. 😀
@@Mariusz_Wlodarczyk Dokładnie. Myślę że jakby nie cena PS1 VS dopalona Amiga to może by więcej wyszło gier na Amigę z PPC. No ale wiadomo mały rynek, drogie ceny i do tego to komputer w komputerze jak Amiga z Video Toaster co też podnosiło ceny. Może jakby wcześniej wyszła Amiga PPC by było inaczej.
Co do wersji PC to też nie ma startu. Teraz przeczytałem i jeśli wierzyć Amiga abime net to:
Also contains CDDA tracks and Amiga-specific features (e.g. enabling/disabling sky fog, linear texture mapping and dithering; bilinear/trilinear filtering and mipmapping) not present in the PC/console versions.
Czyli to nie tylko mgła
Podobno muzyka z wersji PS1 jest lepsza niż PC/Amiga bo nie było licencji na wydanie na te wersje czy coś.
@@prometeusz1984 Nie było szans na komercyjny sukces takiej platformy. Wtedy nawet Apple otarł się o bankructwo. Przełom wieków to bezdyskusyjna epoka microsoftowej władzy absolutnej. 😀 Taka Amiga była koszmarnie droga. To była maszyna tylko dla absolutnych świrów gotowych oddać życie za tę platformę. 😀
Pozdrawiam. 👋
@@Mariusz_Wlodarczyk hehe czyli ja byłem takim świtem ale u mnie skończyło się na marzeniach o Amidze klasycznej PPC niestety. Poza zasięgiem portfela tym bardziej że jeszcze rodzice decydowali na co mam przeznaczyć pieniądze wtedy i nie było szans na PPC.
Jedyna chyba szansa ostatnia leżała w Amidze opartej całkowicie o PPC ale za długo to przejście trwało. Oczywiście mogę się mylić ale tak to pamiętam że Amiga oparta na PPC pojawiła się już za późno, a może już nie było nawet szansy na powrót Amigi nawet jakby przeszła szybciej na PPC. Do tego jeszcze nie był gotowy AOS4 na PPC tylko Linux z UAE jak dobrze pamiętam.
Cóż, co mogło być to mogło nie ma co dyskutować, temat rzeka. Amiga to wspaniały sprzęt i cieszy to że ludzie pamiętają o Amidze i że jest tyle nowych projektów dla Amigi jak i mnie cieszy osobiście że są 2 systemy wywodzące się z Amigi klasycznej MorphOS jak i AmigaOS4. Zawsze dobrze mieć wybór a i to też konkurencja, co myślę że wychodzi na dobre.3
1:09:35 Tekken... i kolejna zgoda. 😃 Pamiętam jak, mając jeszcze Apollo 1240+AGA, pewien znajomy pokazał mi nabyte właśnie PSX. Przyniósł, podłączył pod mój monitor C1084S i pokazał trzy gry. Był tam pierwszy Resident Evil, jakaś strzelanina 3D z widokiem z góry (nie pamiętam tytułu) i właśnie pierwszy Tekken. Jarali się tym niesamowicie, a ja siedząc na takim dużym fotelu patrzyłem jak grają, popatrzyłem na te obiekty, fajne płynne ruchy, jakiś kiwający się krawat czy warkocz u którejś postaci... I w pewnym momencie zasnąłem. 😃 Rety, jak mi było głupio, bo oni byli tacy dumni z tej maszyny i tych gier, a ja tutaj pokazuję takie buractwo. Ale na serio po 30 minutach chciałem już tylko żeby zwolnili mi monitor, bo ja wtedy akurat przesiadłem się z AMOSa na BlitzBasic i coś tam chciałem zrobić, bo oczywiście miałem taaakie plany z tym związane. 😂 Ale do dzisiaj gdy widzę któregokolwiek Tekkena to gdzieś w środku jest mi głupio, bo przypomina mi się ta żenująca sytuacja. 😃
Pamiętam, jak w ACS czy Amiga Magazyn była zapowiedź Amigowego Tekkena czy Virtua Fighter. Były screeny nawet, pamiętam tekst ze projekt robiony po paru piwach.
Fajna historia 😄
Panie, to nie są gry na Amigę :-D Prawdziwa Amiga to pięćsetka, dyskietki i tv :-D
PS. Spoko materiał i też śledziło się te wszystkie nowinki na Amigi z PPC :-)
:D
fajny odcinek. ciekawa byłą ta rozmowa o cenach za ten sprzęt na przełomie wieków. ja z tego powoduw okolicach 1996/97 stwierdziłem że nie zainwestuję tyle kasy bo taniej wyjdzie Pentium. W gry w większości grałem własnie potem na PC'cie.
Gamatek zapowiadało Bureau 13 na Amigę 68k. Zapowiedź jest w Amiga Computer Studio nr 2 z 1995 roku.
Na przełomie wieków chłonęło się wszystkie bardziej "nowoczesne" produkcje na rozbudowane Amigi. Ale o tych dwóch grach o których wspominacie na początku odcinka nawet nie słyszałem. Dosłownie pierwszy raz widzę te tytuły. 😮
Virtual Grand Prix 2 jest na Morphosa,do pobrania na Morphos storage..
Nightlong to jest dla mnie wielka tajemnica, to było z czasów kiedy w tamtych czasach spoglądałem na Celeron 400 MHz który do domu przyniósł mój brat.
Dziękuję za kolejny ciekawy odcinek ale... może wystarczy już gier? Może jakiś odcinek o narzędziach, użytkach, demoscenie?
PS Panowie! Nie przejmujcie się tymi wszystkimi politycznie poprawnymi ciotkami, które razi papieros czy piwo. Bądźcie sobą! Pozdrawiam.
O demoscenie :)
Może Kiero dałby się namówić na wywiad :)
Dał bym jeszcze Franko
Ciekawe co by było gdyby jakaś inna firma wykupiła Amigę.