Wzmacniacz jednak nie jest klasą D, a typowym mostkowym wzmacniaczem mono AB. Jak wszystko w tym walkmanie, tak i opisy zostały "upiększone". Dobrze, że jest tłumacz z chińskiego ;) Natomiast rezystory "330" powinny mieć 33 omy, ale mają 330 - taki psikus producenta (zapomniałem o tym wspomnieć w filmie).
@@Maciej.Komosinski na liniach usb sa te same rezystory, a usb raczej by nie chodzilo na 330 omach, wiec obstawiam ze to sa oporniki 33 omowe tak jak Ty, zreszta pierwszy raz w zyciu ktos na rezystorach 330R napisalby 330 zamast 331
3 месяца назад+5
Ale ja je pomierzyłem, szukając przyczyny ciszy w słuchawkach. Ktoś tam wsadził trochę ponad 300 omów. Gdy podłączymy wyjście do wzmacniacza, zagra normalnie, a obciążenie słuchawkami 32 omy zgniecie zupełnie poziom.
Boys boys boys Sabrina na golasa, boys .. ma cy..e aż do pasa, boys .. leciała samolotem, boys .. ten tego się z pilotem... I za takie oto przyśpiewki ludowe śpiewane w podstawówce na przerwie lądowało się u dyrki . :) Jak to dawno temu było ehh. No dobra, idę zmierzyć ciśnienie ,tabletki i lulu :)
Intrygujący wariant! Parę miesięcy temu nabyłem wygladający identycznie egzemplarz i jedyną różnicą jest głowica. U mnie jest normalna stereo 4 ścieżkowa a i jakość dzwięku jest więcej niz akceptowalna. Służy mi do odtwarzania przez głośnik BT(ale po kablu) na rowerze - do tej roli nie potrzeba nic więcej a autorewers zatrzymujący po skończeniu kasety - złoto. Oczywiście ze to nie stoi nawet okok domowego decka to normalne, ale chyba nikt tego nie oczekuje po takim sprzęcie. Kasety nagrywam na domowym Revox B215 i naprawde jest dobrze :D
A ja tez kupilem walkmena! Za cale 40 zl pieknego panasonica. Pokazalem mojemu 8-latkowi, a ten czort go zabral wraz z kaseta Maanamu i Odzialu Zamknietego. Teraz musze z nim biegac po bazarach i kupowac nowe kasety ;)
Mnie się udało upolować na trzyliterowym portalu z ogłoszeniami za niecałe dwie stówki chyba najfajniejszego walkmana ,jakiego widziałem. Sony WM-FX41 . Ma radio,zegarem, autorewers, equalizer... Oj, gdybym miał go 30 lat temu🙂
Ale sztanca, mój sony jeszcze na szczęście działa, a ma wszystko, co potrzeba - 1991 rocznik, Made in Japan jeszcze. Dziękuję za recenzję, bardzo ciekawa. Jakby dzisiaj sony wyprodukowało taki nawet podobny, to bym kupił, ale z dolby i mega basem, bez oszabrowanych podzespołów.
Super film. Uwielbiam Pańskie filmy oraz super dodatkowe komentarze. I chociaż się wzruszyłem bo sam mam dwa walkmany, to tyle mówi se o zaśmiecaniu planety a ludzie produkują śmieci, zatruwając przy tym środowisko.
* 3:17 To wcale nie jest dziwne :) Do dzisiaj słuchając piosenki z netu a tej samej z kasety, mam gęsią skórkę. Właśnie te zniekształcenia, przerwy i inne artefakty, sprawiają, że dopiero wtedy wracam do przeszłości. Dodatkowo, już dawno zapomniałem o piosenkach, które uwielbiałem więc ich nie znajdę skoro albo muzyki nie pamiętam albo nigdy nie znałem wykonawcy. Pisałem już o tym gdy testował Pan mojego Decka TEAC z USB. Pozdrawiam serdecznie*
3 месяца назад
Te wszystkie zniekształcenia można robić pluginami. Dla mnie dziwne jest to, że chyba nie powstał dotąd żaden odtwarzacz na komputer, który miałby prosty interfejs takich zniekształceń.
Niby tak ale nie o to chodzi. 20, może 25 lat temu pobrałem jakąś piosenkę przez portal Kazza czy Kaza (nie pamiętam). System pobierał fragmenty utworu z różnych źródeł (użytkowników). Miałem piosenkę w kilku jakościach i dodatkowo w połowie pojawił się fragment z koncertu. Totalny MIX ale to właśnie pamiętam i tego wtedy słuchałem. Do dzisiaj ta wersja jest moją ulubioną a lepsze wersje nie mają już tego "czegoś". To coś to wspomnienia. Wiem, może głupi jestem ale na 100% sentymentalny i takich wspomnień mam mnóstwo. Odpalają się właśnie wtedy. Nawet znalazłem kasetę na której mam nagrane pozdrowienia dla mojej pierwszej dziewczyny, którą pozdrawiałem (telefoniczne, tak tym telefonem z tarczą) w Radio Pomorze. Tego akurat nie pamiętałem a kaseta przypomniała. Uśmiech na twarzy bezcenny
Ten film powinien być puszczany w szkole na języku polskim jako przykład wspaniałego felietonu na temat g.wna. - który udowadnia, że jeżeli felietonista jest mistrzem to temat nie ma znaczenia…Poprowadzi przez przygodę, budząc sentymenty starych czasów, rozwijając wiedzę o technologi, UX i to wszystko w z dobrym ironicznym humorem 😅
Dziękuję Panie Adamie za nowy odcinek specjalny komentarz. Chcę powiedzieć, że producent się nie popisał. W chinach wiadomo, że nie wszystko im się udaje. Kiedyś kupiłem dwa wzmacniacze 60W klasy D" i się okazało, że strasznie szumią bez włączenia sygnału audio, więc odłożyłem je na półkę. Pozdrawiam Pana i życzę zdrowia.
1:14 to akurat często nie jest prawda. Spora część młodych osób, szczególnie bardziej awangardowych i tych na spektrum autyzmu interesuje się mediami fizycznymi, w tym kasetami. Ja zaczęłam zabawę z nimi 5 lat temu, kiedy miałam 17 lat. Na szczęście kupiłam porządnego Denona dr-m33hx za ciężko uzbierane 200zł a nie takie badziewie X)
„Software Defined Magnetofon” opisany przez pana Adama to bardzo ciekawy i ambitny projekt. Osobiście, zanim przeszedłbym na silniki krokowe, spróbowałbym zrealizować go na istniejącej już mechanice (np. CRP42602y) i skupiłbym się na nowej elektronice/DSP oraz precyzyjnej stabilizacji obrotów (co juz jest dosc wymagajacym zadaniem) aby zobaczyć, ile z tego da się wyciągnąć i z jakimi problemami należy się zmierzyć. Takie DIY na zimowe wieczory.
Ale pan mi zrobił dzień yyy noc, doskonały gruchot do odsłuchu starych kaset, przed nagrywaniem dobrej jakości sprzętu jak ktoś ma solidną kolekcję kaset
Bywały tanie monofoniczne odtwarzacze samochodowe z autorewersem i radiem strojonym "na sznurek", które 20 lat temu kosztowały poniżej 100 zł. Sam miałem takie coś, kupione bardziej po to, by czasowo zapchać czymś dziurę po skradzionym lepszym odtwarzaczu, niż po to by czegoś słuchać. I tam była właśnie taka głowica: rewersyjna ale monofoniczna.
Wbrew pozorom, parę lat temu było ambitniejsze podejście do zbudowania współczesnego walkmana. Nazywało się to The Elbow Cassette Player i z tego co pamiętam oparte było o crowdfunding i rozeszło się ostatecznie po kościach. Nie mniej polecam sprawdzić, bo o ile koncepcyjne rendery i model wydrukowany w 3D niewiele mówią o tym, jak wyglądałby finalny produkt, to pokazują kierunek w jakim twórcy chcieli pójść, a smaku artystycznego odmówić im nie można. Podobał mi się też podsumowujący tekst iż gdyby wszystkie sprzedawane urządzenia były popsute, z pewnością wszyscy bylibyśmy mądrzejsi. Tak właśnie wspominam PRL, ale zdecydowanie wolę czasy w których większość sprzedawanych urządzeń jest sprawnych, gdyż większość z nas ma wtedy czas realizować projekty, które jeszcze nie istnieją ;-)
A ja mam do dziś wersję stereo z EQ i radiem (też stereo) z końca lat 90-tych, opartą o taką samą mechanikę. Kieyś to to wszystko upchnięto w obudowie o tych samych wymiarach. Klapka kasety była z czarnego poliamidu i do dziś nie uległa wyłamaniu. Jedynie pasek wymagał wymiany. Do dziś gra to całkiem przyzwoicie.
Kupiłem sobie dyktafon, sony z 1972 roku. Nic nie brzęczy, wzmocnienie że uszy urywa. Tak jest mono ale na glosniczkj nic to nie wadzi. No i tańszy. Pozdrawiam
W latach 90 na stadionie i innych bazarach sprzedawano chińskie dwukasetowce (jamniki), na początku miały one głowice stereo, ale później coraz częściej głowica była monofoniczna pomimo wszechobecnych napisów stereo na pudełku i samym sprzęcie. Nie pamiętam w tej chwili czy ten sam problem dotyczył też sprzętów z autorewersem.
@6:24 Ciekave że na takim analogowym magnetofonie kasetowym można zapisac sygnal zmodulowany w OFDM. Takie Digital Radio Mondiale z pasmem 10KHz może przeniesc do 34.8kbita z jakoscia dźwieku porównywalną do FM, tak więnc dwie ścieszki moga preniść do 70kbitow. Co ciekave że na Yotube wideo z najmiejsza rozdzielczością(144p) wymagania okolo 49k bitów. Tak więnc można praktychnie zapisć wideo program na kasecie magnetofonowej.
3 месяца назад
Problemem jest praktyczna realizacja takiego pomysłu. Powyżej kilku kiloherców system amatorskiego audio daje niestabilny strumień, które ucho jako tako toleruje, ale już bajty nie za bardzo. Stąd pasmo, z którego korzystały ośmiobitowce zwykle siedziały dość nisko (Spectrum np. 2 kHz), choć teoretycznie mogłyby pracować przynajmniej 5 razy szybciej.
Żeby nagrać wideo 144p na kasecie audio to by było trochę roboty , ale audio to już nie. Jest na RUclips wideo, gdzie ktoś nagrał streama DRM z krótkich fal na kasetę używając kasetowego deka, i potem odtworzy. Nagranie gdzież z 2008 roku. Przy transmisji radiowej to są dwa problemy: multipath i poziom szumow w kanale. Dla DRM30 Mode A jest wymagany poziom sygnału do szumu okolo 30dB, co jest dość trudne na większych odległościach. To ograniczenie jednak nie ma takiego znaczenia z taśmą magnetyczną, bo nawet słaby magnetofon będzie miał poziom SN lepszy niż 45dB. Zapis DRM na taśmie kompletnie eliminuje są szum taśmy, zostają tylko zniekształcenia które DRM wprowadza. Około 2007 robiłem sobie nasłuch programów w Digital Radio Mundiale na zmodyfikowany radiu na fale krótkie ( jeszcze na to radio CC Radio SW) . Radio to ma oryginalnie wyjście pośrednie 455KHz. Podłączyłem do tego wejścia converter by ominąć filtry na wyjściu audio i w ten sposób mogłem podłączyć ten sygnał do wejścia mikrofonu na PCecie in na DRM aplikacji słuchać audycji. Zaskoczenie było nieprawdopodobne jaką jakość dźwięku można było uzyskać na falach krótkich na niektórych stacjach.
@@miroslawkaras7710 głównym problemem jest nierównomierność przesuwu taśmy, takie rzeczy są wykonalne na dobrym decku z dużym ciężkim kołem zamachowym i nie pierdzącym silnikiem, ale na pewno nie na takiej zabawce
Odcinek genialny(typowo dla kanału:) ale ja szczerze podziwiam Chińczyków bo oni ciężką pracą doszli do tego, że tworzą obecnie sprzęt o niespotykanej wcześniej relacji ceny do jakości. Tandeta jest wszechobecna (spotykamy się wciąż z tym, że chińskie firmy ostrzegają przed chińczykami którzy nielegalnie kopiują ich produkty:) Ale Chińczycy teraz tworzą w wielu dziedzinach fenomenalne produkty, nieodbiegające jakością od niedawnych strażników białego rubikonu ;) Jednak dzięki Chińczykom możemy nie tylko na te cudeńka sobie popatrzeć, stać nas na to żeby wiele z nich sobie nabyć :)
Tego nikt nie neguje ale za tym też stoi ultra silny protekcjonizm państwowy. No i nie przeginajmy w latach 60 ich odpowiedniki ówczesne na Zachodzie robiono i kupowano było drożej ale nie było to już ponad stan dolnej klasy średniej tyle że chciano jeszcze taniej. No i choć dominują to nie tylko Chiny, dużo dziś zawdzięczamy i Wietnamowi w tym , Tajlandii, Malezji. I Meksykowi. Meksyk jako montownia TV ściga się z Chinami i chińskie koncerny już i tam mają swoje montownie.
Panie Adamie, proponuję (całkiem poważnie) pomysł projektu i wykonania przez pana limitowanej (na razie) serri współczesnego walkmana z finansowaniem z kickstartera. Jeśli to przedsięwzięcie zbyt angażujące, być może znaleźliby się chętni do współpracy. Prawda, że brzmi jak perspektywa świetnej przygody?
3 месяца назад+3
Owszem, ale to za dużo na jednego człowieka, do takich rzeczy potrzeba zespołu. Jak się zespół znajdzie, chętnie wezmę udział w przygodzie :)
Takie kickstartery już były i wychodziły marnie. Nikt już nie produkuje sensownej mechaniki do magnetofonów czy walkmanów i produkował już nie będzie. Nie dla kilku entuzjastów formatu. Elektronika to już nie problem, ale mechanika jest nie do przeskoczenia.
@@Trafo888 Zgadzam się. Nie wiem jakie podzespoły byłyby najbardziej problematyczne, czy wręcz niemożliwe przy pewnym poziomie zasobów, ale można by zrobić to co się da, by uzyskać najlepszego współczesnego walkmana. Jak się wydaje poprzeczka nie jest wcale wysoko. Byłbym dumny gdybym zobaczył kiedyś np. na kanale "techmoan" recenzję polskiego współczesnego walkmana, z oceną "najlepszy dotąd". Myślę również, że świat mógłby to kupić, .. ta nostalgia desperacko potrzebuje ujścia.
@@in4moon Weź zobacz Fiio cp13. Podobno działa to jako tako. Chociaż do większości odtwarzaczy z lat 90 to startu nie ma. Lepszej opcji na współczesny walkman to na ten moment chyba nie znajdziesz.
i tak lepszy niż Kajtek ;) tak, takiego rodzaju głowice miały automatyczne sekretarki gdzie zapowiedź była na jednej stronie kasety "od tyłu" a nagranie na drugiej np TAZ-480, ale jest to chyba najgłupszy rodzaj rozwiązania problemu zapowiedzi i nagrania, strasznie irytujący w obsłudze, w zasadzie prawie wykluczający nagranie własnej zapowiedzi i do tego z góry narzucający czas nagrania a przez to i bardzo ograniczający ilość nagrań
swietny odcinek, mam nadzieje ze zrobi pan kiedys odcinek RQ-S80 albo WM-DD9 czy cokolwiek pan uwaz za apex walkmana z komentarzem jakby to zrobiono dzisiaj
3:13 - a tu Pana zaskoczę, ale sam mam kasetę z co najmniej dwiema piosenkami których nie ma nigdzie w sieci, szukałem ich latami, nie znalazłem nic. Były nagrywane przez moją matkę w latach 90 chyba z jakiegoś radia albo przegrywane skądś, no źródło nieznane, tak samo tytuły, wykonawcy. Fajnie by było móc je zgrać w dobrej jakości i odszumić, moja Finezja niestety może być do tego celu zbyt słaba 😕
@@MultiKomentator nic nie rozpoznaje żadna aplikacja, to są jakieś polskie wykonania zagranicznych piosenek raczej na pewno nie są nagrywane amatorsko, wiem że jedna to polska wersja Open Sesame Leili K. bo akurat tą piosenkę znam. Może tutaj znajdzie się ktoś kto zna te piosenki, może sam pan Adam je kojarzy. Pierwsza to polska wersja Open Sesame, dosyć wiernie tłumaczona, charakterystyczne są wstawione okrzyki "No kto to idzie kto to idzie?" oraz śpiewana przez męskiego wokalistę fraza "Abrakadabra by otworzyć sezam Twój muszę mówić", drugiej oryginału nie znam, zaczyna się od "O tak, o tak, o tak, planeta diskoteka", wokalistka śpiewa dokładnie "Ze mną chodź zobacz sam jaki to wspaniały świat, ze mną chodź do raju bram, chodź do bramy diskotek" (tak, wymawia to tak jak piszę). Niestety ale moje poszukiwania spełzły jak dotąd na niczym.
Polecam zainteresować się tematyką lostmedia, a dokładniej lostwave. Jest mnóstwo piosenek których istnieje jakiś jeden zapis z radia i nikt nie wie co to jest. Są całe społeczności skupione wokół poszukiwania źródeł tychże utworów. Na pewno polska społeczność lostwave będzie pomocna w tej kwestii. :)
Ja miałem wersję stereo, ale z tak samo nierównomiernym przesuwem który słychać w nagraniu testowym. Wyjście słuchawkowe działało normalnie. Również kolorystyka była inna. Reszta zewnętrznie identyczna. Dwudziestoletni jak i pięcioletni boombox Sony nie wytwarza tego efektu "falowania" dźwięku, więc "walkman" trafił do recyklingu a tłoczona płyta z Audacity na balkon jako odstraszacz gołębi. Zaś potrzebne mi nagrania z kaset zarchiwizowałem koniec końców analogowo używając wspomnianego boomboxa.
Ciekawe jednak co przetrwa - zapis z taśmy magnetycznej czy pamięci elektronicznej, która po kilkunastu latach lubi znikać w całości lub fragmentach :/
Btw. Panie Adamie, polecam do Towarów Modnych także wstawić jeden ze współczesnych radiomagnetofonów - zwłaszcza Sony CFD S70. Miałam, gówno jakich mało. Aczkolwiek sama bym obejrzała taki filmik o tym sprzęcie pod względem technicznym.
Czy prądożerne, to bym się kłócił, na bazarku udało mi się dostać ex-flagowy model Sony za pisiont ziko, wymiana paska i na jednej baterii śmiga ponad 2 tygodnie, wymaga jeszcze drobnej pracy, ale gra bardzo dobrze ;) Mina gimbusów jak wymieniałem kasetę Lacrimosy na Sex Pistols be``cenna, myśleli że jestem kosmitą ;D
Właściciel jakiejś fabryki znalazł w zapomnianej piwnicy kontener części z lat 90 i stwierdził że głupio, żeby leżało. W końcu teraz jeszcze da się cokolwiek na tym zarobić, a za kilka(naście) lat już zupełnie nic.
Gdyby bardziej się pochylić nad projektem, można wymienić głowicę na prawilną stereofoniczną i dobudować wzmacniacz. Przetwornik pewnie jest stereo tylko zwarli L i R. Pozostaje temat przełącznika głowicy (pewnie za mało sekcji) oraz wzmacniacz słuchawkowy tylko mono niestety. Najlepiej zrobić to od nowa i wymienić całe PCB powielając jedynie ADC... tylko trzeba mieć sporo niepotrzebnego czasu .. :(
3 месяца назад
Przetwornik jest monofoniczny, za to przełącznik głowicy stereo.
Ja bym wymienił głowicę na stereofoniczną (może znalazłaby się stereo rewersyjna o takich wymiarach), ale kabelki z niej wyprowadziłbym na zewnątrz i poprzez jakieś wygodne wtyczki/gniazdka podłączyłbym do jakiegoś normalnego używanego decka za grosze z uwaloną mechaniką (nawet unitrowskiego), o ile dałoby się w tym decku ominąć wyciszanie toru odczytu w pozycji STOP. Od razu i Dolby by było i selektor rodzaju taśmy. Pozostałoby ustawienie w decku poziomu odczytu wg instrukcji serwisowej. Nic więcej tu nie warto rzeźbić.
Problem współczesnych jest taki że właśnie nikt już nie produkuje porządnych głowic (o ile jakiekolwiek w ogóle ktoś produkuje). Tak samo z mechanizmami - tu szok bo zamiast klona Tanashina, który występuje w większości tych "nowych" kaseciaków, wygrzebali skądś model z autoreversem - no ale głowicy stereo do autorewersu już nie było dostępnej, więc wrzucili od budżetowej sekretarki na duże kasety. Kto wie może za kilka lat jak moda nie przeminie ktoś faktycznie zrobi kick start "decent audio cassete player/recorder" oparty o pomysł pana Adama wykorzystania współczesnych komponentów, a zwłaszcza tych niezależnych silników sterowanych cyfrowo - to byłby sztos
Nawet odtwarzacze z powiedzmy wyższej półki też korzystają z podobnych mechanizmów będących klonem klona. A Tanashin oficjalnie zakończył produkcję w 2009 roku.
Akurat niektórych wśród młodzieży Walkman kasetowy nurtuje jako zabawa ze starą techniką, ale dlatego takim będą jeszcze mniej zainteresowani bo ani to porządne ani stare 😛
Super! Czekam z niecierpliwością. Dla mnie to niejako mityczny magnetofon, przeniesiony jakby z zupełnie innej epoki. Bardzo ciekaw jestem parametrów technicznych tej konstrukcji przy zastosowaniu powiedzmy bardziej współczesnych taśm, niż Agfa Wolfen 50 mikrometrów na octanach celulozy z epoki. Wbrew opiniom, parametry techniczne taśm szpulowych Stilon Gorzów AN-26 były całkiem przyzwoite, a jakość nagrań przy prędkości 19,05 i przy zastosowaniu redukcji szumów dbx pozostawiała daleko w tyle magnetofony kasetowe najwyższej klasy z taśmą metalową i Dolby C.
3 месяца назад+2
To prawda, nowa AN na ariapodobnych brzmiała lepiej niż najlepsze polskie kasetowce.
4:46 - no, to zależy. Istnieje grono osób w magnetofonowym community, które psioczy na ten system. Też pewnie zależy od sprzętu (też ponoć niektóre sprzęty miewały "oszukane" Dolby), aczkolwiek sama niedawno nabyłam deck Pioneera. Po włączeniu B czy C, śmiałam stwierdzić iż nie dziwię się tym ludziom, gdyż - no - tony wysokie jakby się zgubiły, w odróżnieniu od odtwarzania bez Dolby.
Dolby Dolby'emu nierówne. Dobrze nagrana kaseta (odpowiednio wysoki poziom) odtwarzana na tym samym decku nie traci zbyt wiele sopranów po włączeniu dolby. Co innego nagrana na innym decku :p
Ja tak samo - u mnie w decku Denon niezależnie czy włączę dolby B czy C to strasznie górę obcina. Więc słucham bez redukcji tonów wysok.... znaczy szumów😉
Jeśli masz dobrze ustawioną głowicę i niezużyte taśmy, to wszystko powinno działać - nawet po tylu latach. Zauważyłem że zużycie taśmy ma chyba największy wpływ na jakość działania Dolby.
Ja zeby zgrywac nagrania z kaset do komputera uzywalem wyjscia sluchawkowego w magnetofonu i wejscia line in w komputerze i program do nagrywania, wtedy mialem stereo i jakosc jaka sam ustawilem. A co do rezystorow na sluchawki to nie maja czasem 33 omy.
3 месяца назад
Mają tak napisane, ale ich rzeczywista wartość to ponad 300 omów.
Nie każda muzyka jest dostępna w serwisach streamingowych. Dlatego nie wyrzuciłem ani jednej oryginalnej płyty CD ani kasety magnetofonowej.
8 дней назад
Nie przeszkadza to jednak przenieść muzyki w nośniki cyfrowe. Jeśli zadbamy o to, by kopie rozmieścić w kilku miejscach, taki sposób zapisu będzie nieporównywalnie trwalszy. Do tego można w postprodukcji poprawić to, co popsuło oryginalne medium.
Panie Adamie czy przypadkiem producent nie poświęcił stereo na rzecz autorewers bo z tego co pamiętam to chyba głowica się przesuwała do przodu i do tyłu przy A/R A tu wygląda jak by była na stałe co Pan o tym sądzi ?😊
3 месяца назад+3
Obracały się głowice klasyczne, czterościeżkowe nie muszą się obracać, obwody przełącza się widocznym przełącznikiem, który obsłużyłby taką głowicę.
A to nie jest tak, że obecnie został już w zasadzie tylko jeden producent mechanizmów do magnetofonów na świecie (jakiś chińczyk) i niczego innego się na współczesnym rynku nie znajdzie, bo po prostu nic innego nie jest produkowane?
pojedź sobie do sklepu z Oringami (w Lublinie to np Paserotti) tam dobierzesz każdy rodzaj i do tego zapłacisz koło złotówki za szt :) a jakość 100x lepsza niż "pasków" i wcale nie przeszkadza że jest okragły a nie kwadratowy przekrój, ja tak zawsze robię i działa
1. 3:30 czy jest możliwość zrobienia skanów "disco top '90 vol. 1" bo nie ma chyba tego jeszcze nigdzie 2. 12:40 boże jedyny... wiem że nawet zwykłe monofoniczne magnetofony są zazwyczaj czterościeżkowe (dwie aktywne) ale to to jest jakiś cudak by 2 ścieżki były na cały ślad strony jako jedna, aż chyba przejżę czy da się kupić tego potwora w miarę rozsądnej cenie dla zabawy 😂
Dziwię się trochę że zamiast wznowić produkcjie lepszych walkmanów z lat 2000, gdzie mieliśmy autorevers przy zachowaniu stereofoni, funkcje przewijania do początku lub następnego utworu to produkują szmelc jeszcze gorszy niż bazarowe walkmany z lat 90. Tyczy się to również walkmanów droższych modeli typu FiiO CP13 lub we are rewind. Widziałem gdzieś na necie że wszystkie mają ten sam mechanizm, tylko dorzucony bluetooth i ewentualnie akumulator. Sam myślałem kupić we are rewind, ale za tą cenę wolałem kupić coś mniejszego i z funkcjami z lat 2000. Padło na panasonica RQ-SX52 i powiem że nie żałuje zakupu. No ale po co mi walkman w 2024r? No niestety nie wszystko da się znaleźć w sieci. Owszem pojedyńcze piosenki zespołu czy wykonawcy da się znaleźć, ale z całymi albumami bywa gorzej. Do tego pełnych składanek typu disco jack service też próżno szukać. Mam też kilka prackich składanek z lat 90, gdzie oprócz kilku popularnych piosenek ktoś dograł swoją i to wcale nie najgorszą twórczość, której również w internecie się nie znajdzie.
Moii rodzice jakieś wieki temu kupili coś podobnego w lidlu i chcieli żebym przegrał im kasety - pokazałem youtube i już nic nie musiałem robić sprzęt poszedł do szuflady
Ta głowica monofoniczna została wstawiona chyba na prędce z jakiegoś mini-mikrofonu, bo tor jakoś dwukierunkowy by się w tym wypadku nie zgadzał. Co dopiero, że sam producent robił we własnym zakresie te kostki - bo w to jestem w stanie uwierzyć. Ale w DSP emitujące buczenie i trzaski w mono - w to już kurka wodna nie. Po prostu typowy klikbejtowy produkt z Allegro czy AliExpress. Nawet sama Aiwa czy Philips kupiony z ruskiego targu potrafiła(-łby) być solidniejszy(-a).
Wydaje mi się że dlatego tanie światełka choinkowe odgrywają dalej te same smętne melodyjki które grały 30 lat temu a moduły MP3 dostępne za kilka złotych o których była mowa w odcinku o Arduino nie potrafią poruszać się po katalogach i odczytywać nazw plików na kartach a jedynie wymagają dziwnych numerków .Myślę ze ich producentom pewnie nie dane było nigdy zobaczyć kodu źródłowego oprogramowania które stosują a wszystkie zmiany to jakieś przestawianie wsadu w edytorze szesnastkowym
Kiedyś wydawało mi się , że takie sprzęty przy ciągle rozwijanej technologi będą doprowadzone do bez mała doskonałości i będą do kupienia za jakiś procent ceny z ich lat najlepszego wzięcia. Z sentymentami tak bywa 🤔
Do doskonałości potrzeba pieniędzy. A nikt nie wpakuje majątku w produkt celowany w taką małą niszę jak wielbiciele oldschoolowego sprzętu. Bo się nie zwróci.
Drogi Adamie, czy mógłbyś w tym cyklu zrobić test któregoś z popularnych swego czasu minitransmiterów UKF-FM, które były polecane jako sposób na podłączenie odtwarzacza MP3 do samochodowego radia starszej generacji? Kupiłem sobie jakieś 10 lat temu taki gadżet (VAKOSS Song Bird) do strojenia i testowania przestrajanych przeze mnie odbiorników radiowych FM. Gadżet fajny, ale jakość dźwięku fatalna: dźwięk znacznie cichszy niż z prawdziwych stacji radiowych i z bardzo ograniczonym pasmem przenoszenia (brakuje zarówno tonów niskich jak i wysokich). Przełączanie pomiędzy pięcioma dostępnymi częstotliwościami również bardzo upierdliwe, zawodne i niestabilne.
3 месяца назад+1
Mógłbym, ale musiałbym je mieć. Może jakiś producent tychże się uśmiechnie i podrzuci? :)
Sam robiłem na tym kasety Scorpionsów ale w stereo Oczywiście drzwiczki się nie zamykają więc trzeba na nie kłaść pudełko z kasety Chciałem kiedyś kupić taki bez możliwości podłączenia do komputera
O ile ktoś ma sporo kaset, zwłaszcza tych ze swoimi nagraniami, to sens posiadania magnetofonu (najlepiej jakiegoś dobrego decka w wieży) rozumiem. Dzięki temu można te swoje kasety zgrać z nawet dobrą jakością i potem mieć np. w telefonie czy komputerze. Nie tak dawno Piotr Kaczkowski w swojej audycji zaprezentował nagranie koncertu (nie pamiętam jakiej grupy) sprzed ponad 50 lat, nagranie którego nie ma nigdzie więcej. I to ma sens! Ale kupowanie "walkmana" już sensu nie ma. A takiego dziadostwa to już w ogóle. Oczywiście, *to gra,* ale tak jak mówisz Adamie, tylko _na sentymentach._
Do archiwizacji nagrań lepiej kupić pełnowymiarowy magnetofon, który zapewni nam lepszą jakość niż ten niby walkman.Jeśli oczywiście ktoś ma taką potrzebę.
3 месяца назад+3
Można też skorzystać z dobrej mechaniki, wyprowadzając sygnał bezpośrednio z głowicy na wysokoczułe wejście jakiegoś taniego mikserka USB. Charakterystykę trzeba sobie już przywrócić programowo, a dolby załatwić pluginem. Da nam to prawdopodobnie najwyższą dynamikę i kontrolę nad sygnałem.
Odnośnie do magnetofonu. Czy byłby Pan uprzejmy polecić, czego warto szukać? Dziękuję!
3 месяца назад
Trudno podać model, raczej należałoby poszukiwania zorganizować inaczej: przesłuchując nagrania jakichś magnetofonów wieżowych wystawionych na sprzedaż. Jeśli nie dodają nic od siebie, dźwięk nie faluje i brzmi jak oryginał (poza szumem) to jest dobrze.
Kupiłem u majfriendów skośnookich świetnie działające kolorowe android auto za niecałe dwie stówki i też było monofoniczne, szkoda bo nie nadaje się do użytku i generuje elektrośmieci
Wzmacniacz jednak nie jest klasą D, a typowym mostkowym wzmacniaczem mono AB. Jak wszystko w tym walkmanie, tak i opisy zostały "upiększone". Dobrze, że jest tłumacz z chińskiego ;) Natomiast rezystory "330" powinny mieć 33 omy, ale mają 330 - taki psikus producenta (zapomniałem o tym wspomnieć w filmie).
330 = 33Ω 😛
Zależy od koncepcji, w peerelu 330 to było 330 omów, na zachodzie 33 i zero zer. W Chinach bywa różnie :)
@@Maciej.Komosinski na liniach usb sa te same rezystory, a usb raczej by nie chodzilo na 330 omach, wiec obstawiam ze to sa oporniki 33 omowe tak jak Ty, zreszta pierwszy raz w zyciu ktos na rezystorach 330R napisalby 330 zamast 331
Ale ja je pomierzyłem, szukając przyczyny ciszy w słuchawkach. Ktoś tam wsadził trochę ponad 300 omów. Gdy podłączymy wyjście do wzmacniacza, zagra normalnie, a obciążenie słuchawkami 32 omy zgniecie zupełnie poziom.
@@swinkatrampolinka5120 330R = 330
33R = 33
3R3 = 3,3
R03 = 0,03
Panie Adamie chciałem tylko podziękować za pyszny wieczór, dawno się tak nie uśmiałem 🤣👏🏻. Pozdrawiam.
Dzięki panie Adamie za test tego szajsu, bo ciężko to będzie inaczej nazwać. Pozdrawiam serdecznie
Boys boys boys Sabrina na golasa, boys .. ma cy..e aż do pasa, boys .. leciała samolotem, boys .. ten tego się z pilotem... I za takie oto przyśpiewki ludowe śpiewane w podstawówce na przerwie lądowało się u dyrki . :) Jak to dawno temu było ehh. No dobra, idę zmierzyć ciśnienie ,tabletki i lulu :)
@@radekniejadek5654 hahahahaha
Intrygujący wariant! Parę miesięcy temu nabyłem wygladający identycznie egzemplarz i jedyną różnicą jest głowica. U mnie jest normalna stereo 4 ścieżkowa a i jakość dzwięku jest więcej niz akceptowalna. Służy mi do odtwarzania przez głośnik BT(ale po kablu) na rowerze - do tej roli nie potrzeba nic więcej a autorewers zatrzymujący po skończeniu kasety - złoto.
Oczywiście ze to nie stoi nawet okok domowego decka to normalne, ale chyba nikt tego nie oczekuje po takim sprzęcie.
Kasety nagrywam na domowym Revox B215 i naprawde jest dobrze :D
"Walkman mono z pasmem dyktafonu"świetne porównanie!😁👍
A ja tez kupilem walkmena! Za cale 40 zl pieknego panasonica. Pokazalem mojemu 8-latkowi, a ten czort go zabral wraz z kaseta Maanamu i Odzialu Zamknietego. Teraz musze z nim biegac po bazarach i kupowac nowe kasety ;)
Mnie się udało upolować na trzyliterowym portalu z ogłoszeniami za niecałe dwie stówki chyba najfajniejszego walkmana ,jakiego widziałem. Sony WM-FX41 . Ma radio,zegarem, autorewers, equalizer... Oj, gdybym miał go 30 lat temu🙂
30 lat temu też mógł kosztować 200zł, ale to jak obecne 1400zł wg indeksu BigMac.
2.000.000 PLZ, bo tuż przed denominacją. Minimalne wynagrodzenie 1994 Q4 to 2.400.000
@@MultiKomentator Ale ja go upolowałem w lipcu bieżącego roku!
Ale sztanca, mój sony jeszcze na szczęście działa, a ma wszystko, co potrzeba - 1991 rocznik, Made in Japan jeszcze.
Dziękuję za recenzję, bardzo ciekawa. Jakby dzisiaj sony wyprodukowało taki nawet podobny, to bym kupił, ale z dolby i mega basem, bez oszabrowanych podzespołów.
Super film. Uwielbiam Pańskie filmy oraz super dodatkowe komentarze. I chociaż się wzruszyłem bo sam mam dwa walkmany, to tyle mówi se o zaśmiecaniu planety a ludzie produkują śmieci, zatruwając przy tym środowisko.
Bo mówienie o tym stało się bardzo modne.
Panie Adamie. Powinien pan nauczać młodsze społeczeństwo. Zawsze świetnie się pana słucha i ogląda. Dziękuję za materiał 🎉🍻
Adaś, tak pieknie mówisz co by mozna było... Nie czekaj, just do it ;) W ramach serii z Arduino ;)
Dzięki! Uratował mnie Pan! :) Już miałem kupić to "coś" z zamiarem archiwizowania kilkunastu kaset ale brak stereo wyklucza to zastosowanie.
3:38 6 kaseta od góry to A teens . Dostalem te kasetę w 1999 roku od kolegi na mikołajki klasowe 😊 to na tamte czasy współczesne wersję piosenek abby
* 3:17 To wcale nie jest dziwne :) Do dzisiaj słuchając piosenki z netu a tej samej z kasety, mam gęsią skórkę. Właśnie te zniekształcenia, przerwy i inne artefakty, sprawiają, że dopiero wtedy wracam do przeszłości. Dodatkowo, już dawno zapomniałem o piosenkach, które uwielbiałem więc ich nie znajdę skoro albo muzyki nie pamiętam albo nigdy nie znałem wykonawcy. Pisałem już o tym gdy testował Pan mojego Decka TEAC z USB. Pozdrawiam serdecznie*
Te wszystkie zniekształcenia można robić pluginami. Dla mnie dziwne jest to, że chyba nie powstał dotąd żaden odtwarzacz na komputer, który miałby prosty interfejs takich zniekształceń.
Niby tak ale nie o to chodzi. 20, może 25 lat temu pobrałem jakąś piosenkę przez portal Kazza czy Kaza (nie pamiętam). System pobierał fragmenty utworu z różnych źródeł (użytkowników). Miałem piosenkę w kilku jakościach i dodatkowo w połowie pojawił się fragment z koncertu. Totalny MIX ale to właśnie pamiętam i tego wtedy słuchałem. Do dzisiaj ta wersja jest moją ulubioną a lepsze wersje nie mają już tego "czegoś". To coś to wspomnienia. Wiem, może głupi jestem ale na 100% sentymentalny i takich wspomnień mam mnóstwo. Odpalają się właśnie wtedy. Nawet znalazłem kasetę na której mam nagrane pozdrowienia dla mojej pierwszej dziewczyny, którą pozdrawiałem (telefoniczne, tak tym telefonem z tarczą) w Radio Pomorze. Tego akurat nie pamiętałem a kaseta przypomniała. Uśmiech na twarzy bezcenny
Ten film powinien być puszczany w szkole na języku polskim jako przykład wspaniałego felietonu na temat g.wna. - który udowadnia, że jeżeli felietonista jest mistrzem to temat nie ma znaczenia…Poprowadzi przez przygodę, budząc sentymenty starych czasów, rozwijając wiedzę o technologi, UX i to wszystko w z dobrym ironicznym humorem 😅
Dziękuję Panie Adamie za nowy odcinek specjalny komentarz. Chcę powiedzieć, że producent się nie popisał. W chinach wiadomo, że nie wszystko im się udaje. Kiedyś kupiłem dwa wzmacniacze 60W klasy D" i się okazało, że strasznie szumią bez włączenia sygnału audio, więc odłożyłem je na półkę. Pozdrawiam Pana i życzę zdrowia.
1:14 to akurat często nie jest prawda. Spora część młodych osób, szczególnie bardziej awangardowych i tych na spektrum autyzmu interesuje się mediami fizycznymi, w tym kasetami. Ja zaczęłam zabawę z nimi 5 lat temu, kiedy miałam 17 lat. Na szczęście kupiłam porządnego Denona dr-m33hx za ciężko uzbierane 200zł a nie takie badziewie X)
U mnie bracia pozbyli się ostatnich kaset dobre prawie 20 lat temu, więc, jakoś trudno byłoby zaglądać w nowe jak nie ma się własnych archiwów. 🙂
Ja posiadam saterego Sony i głupi myślałem żeby kupić nowego, dziękuję że Adam mnie ostrzegł
„Software Defined Magnetofon” opisany przez pana Adama to bardzo ciekawy i ambitny projekt. Osobiście, zanim przeszedłbym na silniki krokowe, spróbowałbym zrealizować go na istniejącej już mechanice (np. CRP42602y) i skupiłbym się na nowej elektronice/DSP oraz precyzyjnej stabilizacji obrotów (co juz jest dosc wymagajacym zadaniem) aby zobaczyć, ile z tego da się wyciągnąć i z jakimi problemami należy się zmierzyć. Takie DIY na zimowe wieczory.
takich rzeczy nie trzeba konstruować od nowa, były magnetofony Sony DAT, które odtwarzały też zwykłe kasety
Ale pan mi zrobił dzień yyy noc, doskonały gruchot do odsłuchu starych kaset, przed nagrywaniem dobrej jakości sprzętu jak ktoś ma solidną kolekcję kaset
Bywały tanie monofoniczne odtwarzacze samochodowe z autorewersem i radiem strojonym "na sznurek", które 20 lat temu kosztowały poniżej 100 zł. Sam miałem takie coś, kupione bardziej po to, by czasowo zapchać czymś dziurę po skradzionym lepszym odtwarzaczu, niż po to by czegoś słuchać. I tam była właśnie taka głowica: rewersyjna ale monofoniczna.
Dobrze, że mam jeszcze mój stary walkman Sanyo z lat 90-tych (i wszystkie kasety).
Git malina, niech zasięg tego filmu będzie większy 👍
Wbrew pozorom, parę lat temu było ambitniejsze podejście do zbudowania współczesnego walkmana. Nazywało się to The Elbow Cassette Player i z tego co pamiętam oparte było o crowdfunding i rozeszło się ostatecznie po kościach. Nie mniej polecam sprawdzić, bo o ile koncepcyjne rendery i model wydrukowany w 3D niewiele mówią o tym, jak wyglądałby finalny produkt, to pokazują kierunek w jakim twórcy chcieli pójść, a smaku artystycznego odmówić im nie można.
Podobał mi się też podsumowujący tekst iż gdyby wszystkie sprzedawane urządzenia były popsute, z pewnością wszyscy bylibyśmy mądrzejsi. Tak właśnie wspominam PRL, ale zdecydowanie wolę czasy w których większość sprzedawanych urządzeń jest sprawnych, gdyż większość z nas ma wtedy czas realizować projekty, które jeszcze nie istnieją ;-)
No wszystkie nie były to już przesada.
A ja mam do dziś wersję stereo z EQ i radiem (też stereo) z końca lat 90-tych, opartą o taką samą mechanikę. Kieyś to to wszystko upchnięto w obudowie o tych samych wymiarach. Klapka kasety była z czarnego poliamidu i do dziś nie uległa wyłamaniu. Jedynie pasek wymagał wymiany. Do dziś gra to całkiem przyzwoicie.
Kupiłem sobie dyktafon, sony z 1972 roku. Nic nie brzęczy, wzmocnienie że uszy urywa. Tak jest mono ale na glosniczkj nic to nie wadzi. No i tańszy. Pozdrawiam
@@radoslaw8444 Jaki model?
@@MultiKomentator tc 40
wiadomo jak jest popyt to i pojawia się podaż
*nie dotyczy socjalizmu😅
"Mały skrzacik jęnczoncy w paśmie telefonicznym"Pan potrafi rozbawić!😁😆😂🤣👍
To jest najkrótsza i najbardziej komunikatywna ocena tego produktu.
Tandeta zdemaskowana! Dobra robota !
To nie przypadek. To - prowokacja!
W latach 90 na stadionie i innych bazarach sprzedawano chińskie dwukasetowce (jamniki), na początku miały one głowice stereo, ale później coraz częściej głowica była monofoniczna pomimo wszechobecnych napisów stereo na pudełku i samym sprzęcie. Nie pamiętam w tej chwili czy ten sam problem dotyczył też sprzętów z autorewersem.
Czesto napis stereo to była nazwa sprzętu pamiętam te czasy
@@ferdekkiepski3182 To z amerykańskich filmów. A te sprzęty miały jakaś swoją nazwę, często taki sam sprzęt był opisywany różnymi nazwami firm.
Panasonix zamiast Panasonic i Sunny zamiast Sony xD
@@postanimus8989 Tak było dzięki za przypomnienie
Adam, JESTES GENIALNY!!!
O, patrz, kaseta z Demisem Rousosem - znalazlem taką na wystawce wraz z innymi. No i przez to kupiłem Tascama 112 ;)
@6:24 Ciekave że na takim analogowym magnetofonie kasetowym można zapisac sygnal zmodulowany w OFDM. Takie Digital Radio Mondiale z pasmem 10KHz może przeniesc do 34.8kbita z jakoscia dźwieku porównywalną do FM, tak więnc dwie ścieszki moga preniść do 70kbitow. Co ciekave że na Yotube wideo z najmiejsza rozdzielczością(144p) wymagania okolo 49k bitów. Tak więnc można praktychnie zapisć wideo program na kasecie magnetofonowej.
Problemem jest praktyczna realizacja takiego pomysłu. Powyżej kilku kiloherców system amatorskiego audio daje niestabilny strumień, które ucho jako tako toleruje, ale już bajty nie za bardzo. Stąd pasmo, z którego korzystały ośmiobitowce zwykle siedziały dość nisko (Spectrum np. 2 kHz), choć teoretycznie mogłyby pracować przynajmniej 5 razy szybciej.
Żeby nagrać wideo 144p na kasecie audio to by było trochę roboty , ale audio to już nie. Jest na RUclips wideo, gdzie ktoś nagrał streama DRM z krótkich fal na kasetę używając kasetowego deka, i potem odtworzy. Nagranie gdzież z 2008 roku. Przy transmisji radiowej to są dwa problemy: multipath i poziom szumow w kanale. Dla DRM30 Mode A jest wymagany poziom sygnału do szumu okolo 30dB, co jest dość trudne na większych odległościach. To ograniczenie jednak nie ma takiego znaczenia z taśmą magnetyczną, bo nawet słaby magnetofon będzie miał poziom SN lepszy niż 45dB. Zapis DRM na taśmie kompletnie eliminuje są szum taśmy, zostają tylko zniekształcenia które DRM wprowadza. Około 2007 robiłem sobie nasłuch programów w Digital Radio Mundiale na zmodyfikowany radiu na fale krótkie ( jeszcze na to radio CC Radio SW) . Radio to ma oryginalnie wyjście pośrednie 455KHz. Podłączyłem do tego wejścia converter by ominąć filtry na wyjściu audio i w ten sposób mogłem podłączyć ten sygnał do wejścia mikrofonu na PCecie in na DRM aplikacji słuchać audycji. Zaskoczenie było nieprawdopodobne jaką jakość dźwięku można było uzyskać na falach krótkich na niektórych stacjach.
@@miroslawkaras7710 głównym problemem jest nierównomierność przesuwu taśmy, takie rzeczy są wykonalne na dobrym decku z dużym ciężkim kołem zamachowym i nie pierdzącym silnikiem, ale na pewno nie na takiej zabawce
Odcinek genialny(typowo dla kanału:) ale ja szczerze podziwiam Chińczyków bo oni ciężką pracą doszli do tego, że tworzą obecnie sprzęt o niespotykanej wcześniej relacji ceny do jakości. Tandeta jest wszechobecna (spotykamy się wciąż z tym, że chińskie firmy ostrzegają przed chińczykami którzy nielegalnie kopiują ich produkty:) Ale Chińczycy teraz tworzą w wielu dziedzinach fenomenalne produkty, nieodbiegające jakością od niedawnych strażników białego rubikonu ;) Jednak dzięki Chińczykom możemy nie tylko na te cudeńka sobie popatrzeć, stać nas na to żeby wiele z nich sobie nabyć :)
Tego nikt nie neguje ale za tym też stoi ultra silny protekcjonizm państwowy. No i nie przeginajmy w latach 60 ich odpowiedniki ówczesne na Zachodzie robiono i kupowano było drożej ale nie było to już ponad stan dolnej klasy średniej tyle że chciano jeszcze taniej. No i choć dominują to nie tylko Chiny, dużo dziś zawdzięczamy i Wietnamowi w tym , Tajlandii, Malezji. I Meksykowi. Meksyk jako montownia TV ściga się z Chinami i chińskie koncerny już i tam mają swoje montownie.
Haha, pan Adam w 16:00 opisał dokładnie konsumencką chińską myśl techniczną. W skrócie "byle by było".
Panie Adamie, proponuję (całkiem poważnie) pomysł projektu i wykonania przez pana limitowanej (na razie) serri współczesnego walkmana z finansowaniem z kickstartera. Jeśli to przedsięwzięcie zbyt angażujące, być może znaleźliby się chętni do współpracy. Prawda, że brzmi jak perspektywa świetnej przygody?
Owszem, ale to za dużo na jednego człowieka, do takich rzeczy potrzeba zespołu. Jak się zespół znajdzie, chętnie wezmę udział w przygodzie :)
Takie kickstartery już były i wychodziły marnie. Nikt już nie produkuje sensownej mechaniki do magnetofonów czy walkmanów i produkował już nie będzie. Nie dla kilku entuzjastów formatu. Elektronika to już nie problem, ale mechanika jest nie do przeskoczenia.
@@Trafo888 Zgadzam się. Nie wiem jakie podzespoły byłyby najbardziej problematyczne, czy wręcz niemożliwe przy pewnym poziomie zasobów, ale można by zrobić to co się da, by uzyskać najlepszego współczesnego walkmana. Jak się wydaje poprzeczka nie jest wcale wysoko. Byłbym dumny gdybym zobaczył kiedyś np. na kanale "techmoan" recenzję polskiego współczesnego walkmana, z oceną "najlepszy dotąd". Myślę również, że świat mógłby to kupić, .. ta nostalgia desperacko potrzebuje ujścia.
Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że ktoś kiedyś zgłosi się do pana Adama, i jakaś kolaboracja zacznie kiełkować.
@@in4moon Weź zobacz Fiio cp13. Podobno działa to jako tako. Chociaż do większości odtwarzaczy z lat 90 to startu nie ma. Lepszej opcji na współczesny walkman to na ten moment chyba nie znajdziesz.
Widząc taki twór, ból wręcz fizyczny odczuwam. Toż to urąga cywilizacji człowieka 🤯
To sie nazywa 'szambo technologiczne' ;)
Ten ołówek wskazujący widzę dobrany w punkt🤣.
i tak lepszy niż Kajtek ;)
tak, takiego rodzaju głowice miały automatyczne sekretarki gdzie zapowiedź była na jednej stronie kasety "od tyłu" a nagranie na drugiej np TAZ-480, ale jest to chyba najgłupszy rodzaj rozwiązania problemu zapowiedzi i nagrania, strasznie irytujący w obsłudze, w zasadzie prawie wykluczający nagranie własnej zapowiedzi i do tego z góry narzucający czas nagrania a przez to i bardzo ograniczający ilość nagrań
"Kiedy Gierka degradowano" - wisisz mi czyszczenie monitora ;)
swietny odcinek, mam nadzieje ze zrobi pan kiedys odcinek RQ-S80 albo WM-DD9 czy cokolwiek pan uwaz za apex walkmana z komentarzem jakby to zrobiono dzisiaj
Wykonanie pierwsza klasa, prezencja i styl mega. Genialne!
3:13 - a tu Pana zaskoczę, ale sam mam kasetę z co najmniej dwiema piosenkami których nie ma nigdzie w sieci, szukałem ich latami, nie znalazłem nic. Były nagrywane przez moją matkę w latach 90 chyba z jakiegoś radia albo przegrywane skądś, no źródło nieznane, tak samo tytuły, wykonawcy. Fajnie by było móc je zgrać w dobrej jakości i odszumić, moja Finezja niestety może być do tego celu zbyt słaba 😕
Wiadomo, że nie ma wszystkiego - np. koncerty live. Spróbuj ustalić tytuł rozpoznawaczami np. Shazam.
@@MultiKomentator nic nie rozpoznaje żadna aplikacja, to są jakieś polskie wykonania zagranicznych piosenek raczej na pewno nie są nagrywane amatorsko, wiem że jedna to polska wersja Open Sesame Leili K. bo akurat tą piosenkę znam. Może tutaj znajdzie się ktoś kto zna te piosenki, może sam pan Adam je kojarzy. Pierwsza to polska wersja Open Sesame, dosyć wiernie tłumaczona, charakterystyczne są wstawione okrzyki "No kto to idzie kto to idzie?" oraz śpiewana przez męskiego wokalistę fraza "Abrakadabra by otworzyć sezam Twój muszę mówić", drugiej oryginału nie znam, zaczyna się od "O tak, o tak, o tak, planeta diskoteka", wokalistka śpiewa dokładnie "Ze mną chodź zobacz sam jaki to wspaniały świat, ze mną chodź do raju bram, chodź do bramy diskotek" (tak, wymawia to tak jak piszę). Niestety ale moje poszukiwania spełzły jak dotąd na niczym.
Polecam zainteresować się tematyką lostmedia, a dokładniej lostwave. Jest mnóstwo piosenek których istnieje jakiś jeden zapis z radia i nikt nie wie co to jest. Są całe społeczności skupione wokół poszukiwania źródeł tychże utworów. Na pewno polska społeczność lostwave będzie pomocna w tej kwestii. :)
Ja mam „Zakłócenia odbioru” Michniewicza. Ale nie mam magnetofonu więc nawet nie wiem czy coś tam istnieje na kasecie.
@@krrudn napisz do @Eurofantastique może on coś poradzi.
Serdeczne podziękowania za zaoszczędzenie 50 zł. 😁
Ja miałem wersję stereo, ale z tak samo nierównomiernym przesuwem który słychać w nagraniu testowym. Wyjście słuchawkowe działało normalnie. Również kolorystyka była inna. Reszta zewnętrznie identyczna. Dwudziestoletni jak i pięcioletni boombox Sony nie wytwarza tego efektu "falowania" dźwięku, więc "walkman" trafił do recyklingu a tłoczona płyta z Audacity na balkon jako odstraszacz gołębi. Zaś potrzebne mi nagrania z kaset zarchiwizowałem koniec końców analogowo używając wspomnianego boomboxa.
Ciekawe jednak co przetrwa - zapis z taśmy magnetycznej czy pamięci elektronicznej, która po kilkunastu latach lubi znikać w całości lub fragmentach :/
Btw. Panie Adamie, polecam do Towarów Modnych także wstawić jeden ze współczesnych radiomagnetofonów - zwłaszcza Sony CFD S70.
Miałam, gówno jakich mało. Aczkolwiek sama bym obejrzała taki filmik o tym sprzęcie pod względem technicznym.
Straszne że marnuje się zasoby naszej planety na produkcję takiego czegoś...
Gdyby nie to coś to bym sobie nie przerobił na MP3 scorpionsów scootera I innych smoleniów
@@SKOCZEK33323ale że nie masz internetów że musiałeś to zrobić w beznadziejnej jakości i mono?
Czy prądożerne, to bym się kłócił, na bazarku udało mi się dostać ex-flagowy model Sony za pisiont ziko, wymiana paska i na jednej baterii śmiga ponad 2 tygodnie, wymaga jeszcze drobnej pracy, ale gra bardzo dobrze ;) Mina gimbusów jak wymieniałem kasetę Lacrimosy na Sex Pistols be``cenna, myśleli że jestem kosmitą ;D
Jesteś😅
A ja tak nie uważam. 😊
Właściciel jakiejś fabryki znalazł w zapomnianej piwnicy kontener części z lat 90 i stwierdził że głupio, żeby leżało. W końcu teraz jeszcze da się cokolwiek na tym zarobić, a za kilka(naście) lat już zupełnie nic.
Witam. Pamiętam w roku '92 dostałem na komunię walkmana firmy Tompsonic. Mechanizm był identyczny do prezentowanego w tym filmie. Pozdrawiam.
Gdyby bardziej się pochylić nad projektem, można wymienić głowicę na prawilną stereofoniczną i dobudować wzmacniacz. Przetwornik pewnie jest stereo tylko zwarli L i R. Pozostaje temat przełącznika głowicy (pewnie za mało sekcji) oraz wzmacniacz słuchawkowy tylko mono niestety. Najlepiej zrobić to od nowa i wymienić całe PCB powielając jedynie ADC... tylko trzeba mieć sporo niepotrzebnego czasu .. :(
Przetwornik jest monofoniczny, za to przełącznik głowicy stereo.
Ja bym wymienił głowicę na stereofoniczną (może znalazłaby się stereo rewersyjna o takich wymiarach), ale kabelki z niej wyprowadziłbym na zewnątrz i poprzez jakieś wygodne wtyczki/gniazdka podłączyłbym do jakiegoś normalnego używanego decka za grosze z uwaloną mechaniką (nawet unitrowskiego), o ile dałoby się w tym decku ominąć wyciszanie toru odczytu w pozycji STOP. Od razu i Dolby by było i selektor rodzaju taśmy. Pozostałoby ustawienie w decku poziomu odczytu wg instrukcji serwisowej. Nic więcej tu nie warto rzeźbić.
Problem współczesnych jest taki że właśnie nikt już nie produkuje porządnych głowic (o ile jakiekolwiek w ogóle ktoś produkuje). Tak samo z mechanizmami - tu szok bo zamiast klona Tanashina, który występuje w większości tych "nowych" kaseciaków, wygrzebali skądś model z autoreversem - no ale głowicy stereo do autorewersu już nie było dostępnej, więc wrzucili od budżetowej sekretarki na duże kasety. Kto wie może za kilka lat jak moda nie przeminie ktoś faktycznie zrobi kick start "decent audio cassete player/recorder" oparty o pomysł pana Adama wykorzystania współczesnych komponentów, a zwłaszcza tych niezależnych silników sterowanych cyfrowo - to byłby sztos
Mechanizm przypomina mi budżetowego Panasonica z autorewersem z połowy lat '90 (akurat niedawno wymieniałem pasek).
Głowice dla audiofilów produkują AM Belgium i Bogen na przykład ale to nie ta klasa produktów.
Nawet odtwarzacze z powiedzmy wyższej półki też korzystają z podobnych mechanizmów będących klonem klona. A Tanashin oficjalnie zakończył produkcję w 2009 roku.
1:15 Hej hej, ja mam 23lata a lubie takie retro sprzęciki :D
Akurat niektórych wśród młodzieży Walkman kasetowy nurtuje jako zabawa ze starą techniką, ale dlatego takim będą jeszcze mniej zainteresowani bo ani to porządne ani stare 😛
Magnetofon monofoniczny z rewersem (choć nie auto) to np. Melodia z przełomu lat 50 i 60.
Fajnie gdyby kiedyś wystąpił...
Melodia czeka w kolejce.
Super! Czekam z niecierpliwością. Dla mnie to niejako mityczny magnetofon, przeniesiony jakby z zupełnie innej epoki. Bardzo ciekaw jestem parametrów technicznych tej konstrukcji przy zastosowaniu powiedzmy bardziej współczesnych taśm, niż Agfa Wolfen 50 mikrometrów na octanach celulozy z epoki.
Wbrew opiniom, parametry techniczne taśm szpulowych Stilon Gorzów AN-26 były całkiem przyzwoite, a jakość nagrań przy prędkości 19,05 i przy zastosowaniu redukcji szumów dbx pozostawiała daleko w tyle magnetofony kasetowe najwyższej klasy z taśmą metalową i Dolby C.
To prawda, nowa AN na ariapodobnych brzmiała lepiej niż najlepsze polskie kasetowce.
4:46 - no, to zależy. Istnieje grono osób w magnetofonowym community, które psioczy na ten system. Też pewnie zależy od sprzętu (też ponoć niektóre sprzęty miewały "oszukane" Dolby), aczkolwiek sama niedawno nabyłam deck Pioneera. Po włączeniu B czy C, śmiałam stwierdzić iż nie dziwię się tym ludziom, gdyż - no - tony wysokie jakby się zgubiły, w odróżnieniu od odtwarzania bez Dolby.
Dolby Dolby'emu nierówne. Dobrze nagrana kaseta (odpowiednio wysoki poziom) odtwarzana na tym samym decku nie traci zbyt wiele sopranów po włączeniu dolby. Co innego nagrana na innym decku :p
@@Bondo9o no, większość posiadanych przeze mnie, to dobrze zadbane oryginalne tytuły. I jednak wolę odtwarzanie w normalnym trybie.
@@moove995 z tymi oryginalnymi to różnie bywało jeśli chodzi o dolby. W sumie też wolę bez redukcji szumów
Ja tak samo - u mnie w decku Denon niezależnie czy włączę dolby B czy C to strasznie górę obcina. Więc słucham bez redukcji tonów wysok.... znaczy szumów😉
Jeśli masz dobrze ustawioną głowicę i niezużyte taśmy, to wszystko powinno działać - nawet po tylu latach. Zauważyłem że zużycie taśmy ma chyba największy wpływ na jakość działania Dolby.
8002 wygląda mi na zwykły wzmacniacz klasy AB lub coś koło tego, raczej nie D. To 2 zwykłe wzmacniacze w konfiguracji mostkowej.
Tak, zgadza się, poszukałem głębiej i znalazł się dokładniejszy opis. Bazowałem na jakimś podrabianym z Ali.
Gdzie można kupić? Bo wygląda świetnie! I opisane przez świetnego człowieka!
Gdzieś pewnie na jakimś ali.
nie rób tego
Na allegro ale warto poczytać komentarze.
Bardzo fajny odcinek
Ja podziękował, pozdrawiam Pana 🇵🇱
Ja zeby zgrywac nagrania z kaset do komputera uzywalem wyjscia sluchawkowego w magnetofonu i wejscia line in w komputerze i program do nagrywania, wtedy mialem stereo i jakosc jaka sam ustawilem. A co do rezystorow na sluchawki to nie maja czasem 33 omy.
Mają tak napisane, ale ich rzeczywista wartość to ponad 300 omów.
Firma EzCap oszczędza na kondensatorach.. to tak jakby Mostostal budował drewniane mosty :)
ELO wśród kaset w 3:34 to prawdziwa perła :)
No i odkryl pan lukę w rynku ;)
Obejrzałem cały odcinek. Jesteś mega kotem
Mono głowica - to pocisnęli :D
Ogólnie sprzęt zapierający dech w klatce z piersiami.
Zastanawiam się, ile oszczędzono na takim skastrowaniu części elektronicznej? 10% ceny?
Tu raczej chodzi o dostępność, finansowych oszczędności nie ma tam żadnych.
Co by tu napisać o tym walkmenie ⁉️ a wiem mam do teraz taką kasetę BASF jak na filmie mam nagraną płytę zespołu pieśni i tańca SCORPIONS 😊😅
Były takie w latach 90 co też silnik wystawał jak pamietam
Nie każda muzyka jest dostępna w serwisach streamingowych. Dlatego nie wyrzuciłem ani jednej oryginalnej płyty CD ani kasety magnetofonowej.
Nie przeszkadza to jednak przenieść muzyki w nośniki cyfrowe. Jeśli zadbamy o to, by kopie rozmieścić w kilku miejscach, taki sposób zapisu będzie nieporównywalnie trwalszy. Do tego można w postprodukcji poprawić to, co popsuło oryginalne medium.
Panie Adamie czy przypadkiem producent nie poświęcił stereo na rzecz autorewers bo z tego co pamiętam to chyba głowica się przesuwała do przodu i do tyłu przy A/R A tu wygląda jak by była na stałe co Pan o tym sądzi ?😊
Obracały się głowice klasyczne, czterościeżkowe nie muszą się obracać, obwody przełącza się widocznym przełącznikiem, który obsłużyłby taką głowicę.
Mój podobny chiński złom jest STEREO. Do głowicy dochodzi 5 kabelków które lądują w przełączniku właśnie
mechanizm bardzo podobny do Panasonica do którego próbuję dobrać pasek, narazie najbardziej podobny rozciaga się na słoiku, może bedzię dobry :)
A to nie jest tak, że obecnie został już w zasadzie tylko jeden producent mechanizmów do magnetofonów na świecie (jakiś chińczyk) i niczego innego się na współczesnym rynku nie znajdzie, bo po prostu nic innego nie jest produkowane?
@@kpc211 chyba jeszcze firma TEAC robi takie komba magnetofon z nagrywarką CD
@@kpc211 Dla mas tak.
@@AndrzejzZamościa Też pewnie robiona już poza Japonią.
pojedź sobie do sklepu z Oringami (w Lublinie to np Paserotti) tam dobierzesz każdy rodzaj i do tego zapłacisz koło złotówki za szt :) a jakość 100x lepsza niż "pasków" i wcale nie przeszkadza że jest okragły a nie kwadratowy przekrój, ja tak zawsze robię i działa
1.
3:30 czy jest możliwość zrobienia skanów "disco top '90 vol. 1" bo nie ma chyba tego jeszcze nigdzie
2.
12:40 boże jedyny... wiem że nawet zwykłe monofoniczne magnetofony są zazwyczaj czterościeżkowe (dwie aktywne) ale to to jest jakiś cudak by 2 ścieżki były na cały ślad strony jako jedna, aż chyba przejżę czy da się kupić tego potwora w miarę rozsądnej cenie dla zabawy 😂
Dobry film.
Dziwię się trochę że zamiast wznowić produkcjie lepszych walkmanów z lat 2000, gdzie mieliśmy autorevers przy zachowaniu stereofoni, funkcje przewijania do początku lub następnego utworu to produkują szmelc jeszcze gorszy niż bazarowe walkmany z lat 90.
Tyczy się to również walkmanów droższych modeli typu FiiO CP13 lub we are rewind. Widziałem gdzieś na necie że wszystkie mają ten sam mechanizm, tylko dorzucony bluetooth i ewentualnie akumulator. Sam myślałem kupić we are rewind, ale za tą cenę wolałem kupić coś mniejszego i z funkcjami z lat 2000. Padło na panasonica RQ-SX52 i powiem że nie żałuje zakupu.
No ale po co mi walkman w 2024r? No niestety nie wszystko da się znaleźć w sieci. Owszem pojedyńcze piosenki zespołu czy wykonawcy da się znaleźć, ale z całymi albumami bywa gorzej. Do tego pełnych składanek typu disco jack service też próżno szukać. Mam też kilka prackich składanek z lat 90, gdzie oprócz kilku popularnych piosenek ktoś dograł swoją i to wcale nie najgorszą twórczość, której również w internecie się nie znajdzie.
Za droga produkcja i dla nich.
Wolę teledyski od zwykłych piosenek
😊 Super komentarze
Moii rodzice jakieś wieki temu kupili coś podobnego w lidlu i chcieli żebym przegrał im kasety - pokazałem youtube i już nic nie musiałem robić sprzęt poszedł do szuflady
Ta głowica monofoniczna została wstawiona chyba na prędce z jakiegoś mini-mikrofonu, bo tor jakoś dwukierunkowy by się w tym wypadku nie zgadzał. Co dopiero, że sam producent robił we własnym zakresie te kostki - bo w to jestem w stanie uwierzyć.
Ale w DSP emitujące buczenie i trzaski w mono - w to już kurka wodna nie.
Po prostu typowy klikbejtowy produkt z Allegro czy AliExpress. Nawet sama Aiwa czy Philips kupiony z ruskiego targu potrafiła(-łby) być solidniejszy(-a).
💚❤️🍀💯 Pozdrawiam serdecznie.
Wydaje mi się że dlatego tanie światełka choinkowe odgrywają dalej te same smętne melodyjki które grały 30 lat temu a moduły MP3 dostępne za kilka złotych o których była mowa w odcinku o Arduino nie potrafią poruszać się po katalogach i odczytywać nazw plików na kartach a jedynie wymagają dziwnych numerków .Myślę ze ich producentom pewnie nie dane było nigdy zobaczyć kodu źródłowego oprogramowania które stosują a wszystkie zmiany to jakieś przestawianie wsadu w edytorze szesnastkowym
Kiedyś wydawało mi się , że takie sprzęty przy ciągle rozwijanej technologi będą doprowadzone do bez mała doskonałości i będą do kupienia za jakiś procent ceny z ich lat najlepszego wzięcia. Z sentymentami tak bywa 🤔
Do doskonałości potrzeba pieniędzy. A nikt nie wpakuje majątku w produkt celowany w taką małą niszę jak wielbiciele oldschoolowego sprzętu. Bo się nie zwróci.
Czyli idea jak z aparatu canomatic. Produkt nie zaprojektowany z myślą o tym by go używać
produkt zaprojektowany by nabrać klienta, który po przekonaniu się że został nabrany nie zwróci go ze względu na koszt wysyłki do Chin
Może warto przetestować FiiO CP13? Jest nieco lepszy ;)
i to dużo lepszy
@@kArolBuchar-r1d i droższy niż bardzo dobre walkmany w swoich złotych czasach 😄
@@michalp.1484 to racja ale sony ji tak bym wybrał raczej
O tym samym pomyślałem. Jest też, w podobnym pulapie cenowym, produkt europejski - hhv we are rewind
@@tharnendil ale że ten fiio ?
Niedawno nagrałem filmik, czy da się nagrywać słuchawką z polskiej budki telefonicznej?
Da się tylko trochę nie ma po co. Dobry mikrofon kosztuje dwa złote.
Bardziej dla testu, porównuje z mikrofonem za prawie 2000 złInterfejs ten sam, automatyczne ustawienie wzmocnienia.
Ostatnie dobre magnetofony to w latach 90-tych. Teraz to nawet MP3 nie uświadczysz.
Proszę sprawdzić chiński łokmen FiiO CP13. Kosztuje 116 USD (450zł).
Wygląda jak skrzynka na bezpieczniki. Tragedia.
W Polsce kosztuje nawet 600zł.
@@PortierBlogSą różne kolory. Też z przeźroczystą klapką, skórki. Zawsze możesz nalepić Sabrinę.
są już filmiki na jutubie i mechanikę i bebechy to on ma taką samą jak walkmany za
Drogi Adamie, czy mógłbyś w tym cyklu zrobić test któregoś z popularnych swego czasu minitransmiterów UKF-FM, które były polecane jako sposób na podłączenie odtwarzacza MP3 do samochodowego radia starszej generacji? Kupiłem sobie jakieś 10 lat temu taki gadżet (VAKOSS Song Bird) do strojenia i testowania przestrajanych przeze mnie odbiorników radiowych FM. Gadżet fajny, ale jakość dźwięku fatalna: dźwięk znacznie cichszy niż z prawdziwych stacji radiowych i z bardzo ograniczonym pasmem przenoszenia (brakuje zarówno tonów niskich jak i wysokich). Przełączanie pomiędzy pięcioma dostępnymi częstotliwościami również bardzo upierdliwe, zawodne i niestabilne.
Mógłbym, ale musiałbym je mieć. Może jakiś producent tychże się uśmiechnie i podrzuci? :)
Walkman SONY z przezroczystą klapką to obecnie jeden z najbardziej pożądanych.😀 Trochę ładniejszy od tego.😁
Sam robiłem na tym kasety Scorpionsów ale w stereo
Oczywiście drzwiczki się nie zamykają więc trzeba na nie kłaść pudełko z kasety
Chciałem kiedyś kupić taki bez możliwości podłączenia do komputera
Moda na stare gadżety powraca😊
O ile ktoś ma sporo kaset, zwłaszcza tych ze swoimi nagraniami, to sens posiadania magnetofonu (najlepiej jakiegoś dobrego decka w wieży) rozumiem. Dzięki temu można te swoje kasety zgrać z nawet dobrą jakością i potem mieć np. w telefonie czy komputerze. Nie tak dawno Piotr Kaczkowski w swojej audycji zaprezentował nagranie koncertu (nie pamiętam jakiej grupy) sprzed ponad 50 lat, nagranie którego nie ma nigdzie więcej. I to ma sens! Ale kupowanie "walkmana" już sensu nie ma. A takiego dziadostwa to już w ogóle. Oczywiście, *to gra,* ale tak jak mówisz Adamie, tylko _na sentymentach._
Mam taki sam, kupilem specjalnie tylko do przewijania kaset.
Jeśli kupię w przyszłym roku drukarkę 3D to tylko po to, by stworzyć ten "Walkman idealny". Więc jak towarzysze, pomożecie?
To chyba będziesz drukował z absu?
@@Micha-dx2xw nie no tylko do prototypu. Jeśli całość będzie jako tako się składała, będzie można zaprojektowany model zlecić to wyprodukowania :3
@@hoocker93 jedyny błąd z drukarką jaki popełniłem to... Kupiłem ją o kilka lat za późno.
@@Micha-dx2xw Nie ma co tęsknić za Enderem 3, fajnie do przodu poszła jako taka automatyzacja.
@@Wrublos212 mam dwa endery 3 i nie narzekam. Sprzęt trwały i niezawodny. Może kiedyś kupię coś z większym stołem bo tego czasem brakuje.
ja bym uważał ze stwierdzeniem, że ma węglowe szczotki... Rezystory "330" mają raczej 33R a nie 330R - 33*10^0
Z napisu tak, ale z pomiarów 330 omów jednak. Zapomniałem o tym powiedzieć. Niestety wśród chińskich części to się zdarza.
Do archiwizacji nagrań lepiej kupić pełnowymiarowy magnetofon, który zapewni nam lepszą jakość niż ten niby walkman.Jeśli oczywiście ktoś ma taką potrzebę.
Można też skorzystać z dobrej mechaniki, wyprowadzając sygnał bezpośrednio z głowicy na wysokoczułe wejście jakiegoś taniego mikserka USB. Charakterystykę trzeba sobie już przywrócić programowo, a dolby załatwić pluginem. Da nam to prawdopodobnie najwyższą dynamikę i kontrolę nad sygnałem.
Odnośnie do magnetofonu. Czy byłby Pan uprzejmy polecić, czego warto szukać? Dziękuję!
Trudno podać model, raczej należałoby poszukiwania zorganizować inaczej: przesłuchując nagrania jakichś magnetofonów wieżowych wystawionych na sprzedaż. Jeśli nie dodają nic od siebie, dźwięk nie faluje i brzmi jak oryginał (poza szumem) to jest dobrze.
Kupiłem u majfriendów skośnookich świetnie działające kolorowe android auto za niecałe dwie stówki i też było monofoniczne, szkoda bo nie nadaje się do użytku i generuje elektrośmieci
Miałam kiedyś walk ana Sony z autoreversem. To był hit
To może coś o FiiO CP13, skoro jesteśmy w temacie, czy warto?
Musiałbym go przetestować, ale najprawdopodobniej to o wiele lepszy model.