W nocy trafiliśmy na faceta, który zaproponował nam spanie. Oczywiście zaznaczył,że to warsztat i może być niewygodnie ale wanna jest😄 Bez namysłu wbijamy. Zanim powiedział rodzinie,że są goście,ci poszczuł nas psami więc wbiliśmy szybko😄 Ciasno jak cholera,ciemno,że nic nie widać i ciągle się o coś potykamy. Wedle wskazówek dotarliśmy po dwóch schodkach do drzwi. Otwieramy, włączamy światło ,jest wanna !!! Czad !!! Odwracamy się ,żeby zobaczyć gdzie u diabła jesteśmy. A tu w poświacie ze zdechłej małej żarówki i unoszącym się kurzu widzimy,że wszędzie są trumny 😱 Małe,duże,otwarte,zamknięte. Tylko wąskie przejście między nimi. Masakra jakaś 😱 Zapadła grobowa cisza,po czy któryś wydusił kur... Po kilku winach każdy miał swoją i spanie było przednie ! Pozdrawiam 👍
@@coronafishing Wcale nie. Po chwili grozy facet okazał się być bardzo miły. Dał zarobić i wędkowaliśmy w jego stawie,więc już nigdzie dalej nie pojechaliśmy 😃 To był super wyjazd. Pozdrawiam z Rzeszowa i czekam na Wasze opowieści😉
Trafiłem kiedyś na pokoj w "hostelu", w którym nawet zza obrazków na ścianie wypadały dziesiatki martwych i ledwo żywych much. Każdy kąt, zasłona, szafa były ich pełne. Cała nocy walki z niedobitkami i szukania trupa. :D
Któregoś razu latem ~30°C jak pojechałem do Szwecji to miałem wynajęty domek w środku wszystko elegancko ale ściana tego domku była jednocześnie częściom ogrodzenia pastwiska na którym było z 60 krów. Problemem były muchy jak szerszenie i polowanie na takich 20 przed snem a potem spanie w tych upałach przy zamkniętych oknach
Trochę lat temu miałem podobną przygodę nad Sanem. Koledzy wynajęli połowę domu dla naszej ekipy. Ja po wejściu tam w pierwszej chwili pomyślałem, że jakiś urbex tu będziemy robili..... Okazało się, że byłem w błędzie, to była nasza kwatera. W ostateczności jakoś tam te 3 noce przebiedowałem.... Na tym wyjezdzie też były inne przeboje.... W ostatni dzień łowienia stojąc po cycki w Sanie, gdzie dojście do tego miejsca zajmowało kilkanaście jak nie więcej minut złapała mnie sraczka ....... Ale o tym opowiem kiedyś u mnie na kanale ..... Pstrągawiam!
Film spoko.... ale mam pytanie kiedy będą w koncu u was w sklepie cykady Pana Sławka? Juz prawie miesiąc czekam aż w końcu uzupełnicie zapasy.... u nadal lipa...
Ja kiedyś pojechałem na trocie to brałem prysznic z workami na śmieci na nogach, kompel nie miał tyle szczęścia to w gumiakach....żeby grzyba nie dostać
podkast
y the best ever!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W nocy trafiliśmy na faceta, który zaproponował nam spanie. Oczywiście zaznaczył,że to warsztat i może być niewygodnie ale wanna jest😄
Bez namysłu wbijamy. Zanim powiedział rodzinie,że są goście,ci poszczuł nas psami więc wbiliśmy szybko😄 Ciasno jak cholera,ciemno,że nic nie widać i ciągle się o coś potykamy. Wedle wskazówek dotarliśmy po dwóch schodkach do drzwi. Otwieramy, włączamy światło ,jest wanna !!! Czad !!!
Odwracamy się ,żeby zobaczyć gdzie u diabła jesteśmy. A tu w poświacie ze zdechłej małej żarówki i unoszącym się kurzu widzimy,że wszędzie są trumny 😱
Małe,duże,otwarte,zamknięte. Tylko wąskie przejście między nimi. Masakra jakaś 😱
Zapadła grobowa cisza,po czy któryś wydusił kur...
Po kilku winach każdy miał swoją i spanie było przednie !
Pozdrawiam 👍
Musiało być grubo! Pozdrawiam!
czyli są lepsze miejsca od naszych, kurcze no ciężko mogło tam być
@@coronafishing
Wcale nie. Po chwili grozy facet okazał się być bardzo miły. Dał zarobić i wędkowaliśmy w jego stawie,więc już nigdzie dalej nie pojechaliśmy 😃
To był super wyjazd.
Pozdrawiam z Rzeszowa i czekam na Wasze opowieści😉
Trafiłem kiedyś na pokoj w "hostelu", w którym nawet zza obrazków na ścianie wypadały dziesiatki martwych i ledwo żywych much. Każdy kąt, zasłona, szafa były ich pełne. Cała nocy walki z niedobitkami i szukania trupa. :D
no na przykład
Któregoś razu latem ~30°C jak pojechałem do Szwecji to miałem wynajęty domek w środku wszystko elegancko ale ściana tego domku była jednocześnie częściom ogrodzenia pastwiska na którym było z 60 krów. Problemem były muchy jak szerszenie i polowanie na takich 20 przed snem a potem spanie w tych upałach przy zamkniętych oknach
ahaha też dobre !!
Porządnie!
Trochę lat temu miałem podobną przygodę nad Sanem. Koledzy wynajęli połowę domu dla naszej ekipy. Ja po wejściu tam w pierwszej chwili pomyślałem, że jakiś urbex tu będziemy robili..... Okazało się, że byłem w błędzie, to była nasza kwatera. W ostateczności jakoś tam te 3 noce przebiedowałem.... Na tym wyjezdzie też były inne przeboje.... W ostatni dzień łowienia stojąc po cycki w Sanie, gdzie dojście do tego miejsca zajmowało kilkanaście jak nie więcej minut złapała mnie sraczka ....... Ale o tym opowiem kiedyś u mnie na kanale .....
Pstrągawiam!
albo jak się spotkamy :)
Właśnie siedzę sobie na rybach w Holandii i słucham opowieści dziwnej treści :) dzięki za słuchowisko :)
Gdzie ja tez w Hoilandii Venlo
@@borowikszat ja Andjik. Północ
proszę bardo
Brakło mi tego oby więcej opowieści
więcej nie można, raz w tygodniu wystarczy :)
Więcej opowieści więcej 😁😁
mamy nagrane :)
Oby więcej takich historii
będą
Jesteście zdrowo szurnięci... Ale uwielbiam wasz humor! 😆😆😆
a miło nam :)
Dobrze Was słyszeć!
Dzięki
Łapka leci w ciemno 😁
dzięki
wszystko fajnie, ale operator kamery to niech troche panuje nad dźwiękiem i nie szeleści tak ciagle tym szuraniem :) pozdrawiam
jedzenie przygotowywał
Stonce 😂
Film spoko.... ale mam pytanie kiedy będą w koncu u was w sklepie cykady Pana Sławka? Juz prawie miesiąc czekam aż w końcu uzupełnicie zapasy.... u nadal lipa...
Trzeba jeszcze z miesiąc poczekać
Szreka bagno to u was Mariot
Ja kiedyś pojechałem na trocie to brałem prysznic z workami na śmieci na nogach, kompel nie miał tyle szczęścia to w gumiakach....żeby grzyba nie dostać
coś jak u nas z ta kabiną prysznicową - nie mieliśmy odwagi do niej wejść