30 KSIĄŻEK 📚 które muszę przeczytać
HTML-код
- Опубликовано: 29 сен 2024
- Książki, które muszę przeczytać zanim umrę z waszego polecenia!
📧 współpraca: okonwsieci@gmail.com
🐟 SUBSKRYBUJ mój kanał! ► bit.ly/okonwsi... ◄
☕ Sklep Okonia ► okonwsieci.pl/... ◄
🎥 Wesprzyj mnie ► patronite.pl/o.... ◄
***
▪️ Instagram: okon_w_sieci
▪️ Facebook: Okoń w sieci
▪️ E-mail : okonwsieci@gmail.com
▪️ grupa Facebook: Okonki w sieci
📚 / okonwsieci. .
📚 lubimyczytać: goo.gl/dgCFia...
***
źródła muzyki: epidemicsound
***
#literatura #książki #booktube
👇✍ Zagłosuj na mnie w plebiscycie LubimyCzytać:
lubimyczytac.pl/plebiscyt/kategoria/153/czlowiek-ksiazki
Dziękuję!
Ja też zagłosowałam, a wygrała osoba, której kompletnie nie znam, ani razu mi nawet YT nie podpowiedział, w ogóle jakieś takie dziwne te wyniki są 🤔 wczoraj wyszukałam kanał zwycięzcy i byłam jeszcze bardziej zdziwiona
Nie czytaj Pisma Świętego. Z tego się korzysta w inny sposób. To tak, jakbyś chciał przeczytać Książkę Telefoniczną, bo ma wielu bohaterów. Przeczytaj "Księgę Wyjścia" i wystarczy. Reszta to i tak nie są opowieści do czytania ;)
Wiedźmina warto, bo to klasyk Polskiej Fantastyki i daje spore podstawy dla spojrzenia na Polskie Fantasy. Opowiadania są świetne, pierwsze tomy też, ale im dalej tym gorzej...
Sandersona "Z mgły zrodzony" pierwszy tom warto. Przez kontynuację nie przebrnąłem i nie żałuję. Wolę Abercrombiego - rewelacja (przeczytałem już większość tego, co wyszło spod jego pióra).
Małe Życie... mieszane uczucia. Moim zdaniem nieco zbyt "pod publikę" i poruszająca popularne tematy. To książka typu "modnie jest, żeby się podobała" u mnie dostała 39/50 głównie za nakład pracy.
Zły jest super, chociaż zawiodłem się na zakończeniu. Oryginalne. U mnie 37/50 (przez to zakończenie i to, że miejscami ciężkawa)
Grona Gniewu - mnie się bardzo podobały 45/50
Mroczna Materia dla mnie była zbyt prosta i oczywista. Ale przyjemna. (33/50)
Tato - koniecznie! Wspaniała, niedługa książka! 43/50
do powyższej pozycji dorzuciłbym Samotność w sieci (jeśli nie czytałeś) 47/50
Jeśli chodzi o książkę lepszą od filmu, to polecam Lot nad kukułczym gniazdem - film jest 10/10 a jednak książka jest lepsza!
A najlepsze książki (nie wiem, czy czytałeś) to: "Gra Endera" a zaraz potem KONIECZNIE "Cień Endera"!
Projekt Hail Mary (46/50) - świetne science fiction na wysokim poziomie, a jednak bardzo przystępne (nawet dla laika z fizyki),
Koniec Dzieciństwa - dla mnie dzieło, które staje się monumentalne, kiedy się je czyta, a tytuł ma odzwierciedlenia na TYLU poziomach (42/50),
Dzika Energia - prosta książka, ale ma RYTM (41/50).
Fabryka Oficerów - zarówno ze względu na kontekst (zwolennik Hitlera, który nienawidził Adolfa po wybuchu II wojny obnaża niedociągnięcia rzeszy i boleje nad tym, że już nigdy nie pomyśli o niemieckim żołnierzu inaczej niż jako o hitlerowcu). 40/50
Wzgórze Błękitnego Snu - polski western, a raczej eastern! 44/50
Farma: Tom Rob Smith - bo tak powinno się pisać książki sensacyjne/kryminalne. 43/50
A jeśli będziesz szukał space opery / science fiction, które jest naprawdę dobrze tłumaczone, to szukaj tego, co tłumaczył Robert J. Szmidt. Facet ma niezwykły talent i rozumie tę robotę.
Ok - wiem, że polecajki od anonimowego kolesia nie budzą zaufania, ale... zaufaj mi. Sporo czytam, sporo w życiu przeczytałem i wiem, że moje propozycje muszą (!!) Ci się spodobać. Jak dasz im szansę, będziesz bardzo zadowolony i przyjdziesz po więcej ;) Miłego czytania.
PS: Jeśli ktoś poza autorem przeczyta ten komentarz a nie czytał wymienionych od słów "A najlepsze książki" książek, to zachęcam!
Został mi do przeczytania ostatni tom z cyklu Saga Endera. Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego! Popieram całym serduszkiem opinie, że to jedna z najlepszych książek ❤️
@@sylwia0808cykl Endera jest świetny i cykl Cienia jest świetny. Ale zestawić Grę Endera z Cieniem Endera i przeczytać je w tej kolejności jedną po drugiej - to jest prawdziwe szczęście :)
Z całej listy wybrałam te, które na mnie zrobiły mega wrażenie:
Pięć lat kacetu - jak opisać autobiograficzne życie w obozie z „przymróżeniem oka „. Tak potrafi tylko Grzesiuk. Pomimo aspektu humorystycznego - wstrząsające. Dobrze przeczytać trylogię opisującą bardzo ciekawe życie cwaniaka Warszawiaka.
Złodziejka książek - ciekawa „relacja” ze śmiercią - dyskusje, bardzo wzruszająca.
Kwiaty dla Algernona - historia obnażająca ludzkie uprzedzenia, wyzysk słabszych, ale też ciągły brak zadowolenia z siebie. Pozostawia wiele pytań do siebie.
Polecam szczególnie Grzesiuka :)
Film z książkami o książkach mi się marzy! Mam nadzieję, że jest bardziej możliwy niż ta fantastyczna kapsuła, która i mi by się przydała… Powodzenia Okoniu, obyś nie utonął nigdy w morzy dobrych lektur! Szczególnie przez najbliższe 365 dni 🤡
Okoń, ale to dobrze, że masz tyle do czytania jak sam właśnie piszesz? 😄
O! I taką troskę to ja szanuję!
Oczywiście zapomniałem dodać, że realizacja tej listy zostanie rozciągnięta na conajmniej jedno życie.
😂
Magiczne lata mają klimat To Kinga.
Czytaj Pielgrzyma! 😄
Okoń bierz się śmiało za Ostrze Abercrombie! Jeśli szukasz czegoś na przełamanie to jest to świetny wybór. Zapewniam, że będziesz się świetnie bawił i długo wspominał tę przygodę. A z naszego rodzimego podwórka serdecznie polecam Opowieści z Meekhańskiego Pogranicza Roberta M. Wegnera - cud, miód i pożoga :)
Dlaczego warto przeczytać "Maga"? Zrozumiesz, jak przeczytasz ;-) Jest to niezmiennie od wielu lat książka mojego życia.
Zazdroszczę. Ja ledwie zmęczyłam. Połowa mnie zachwyciła...reszta zmęczyła 😅
I to się nazywa motywująca zachęta
nie czytaj małego życia. To nie jest smutna wzruszająca książka... to historia która na silę kopie leżącego przez prawie 1000 stron. Autorka na silę znęca się nad jednym z głównych bohaterów.
Nie czytałeś wiedźmina !!!! Właśnie tracisz obywatelstwo.zastanów się nad swoim życiem
Piszę ten komentarz z szałasu na Malediwach.
Pielgrzym jest spoko, no ale powiedzieć że lepszy od Hrabiego Monte Christo to tak jakby Fiat był lepszy od Lamborghini 😅
Też tak myślałem, ale muszę się najpierw tym Fiatem przejechać, żeby mieć 100% pewności.
"Małe życie" też mi się nie podobało, bo jest tak nieprawdopodobne, że aż śmieszne (nie chodzi mi o krzywdy jakich doznał główny bohater). To właśnie Małe życie i Szczygieł sprawiły, że już nie ufam grubym głośnym książkom. Teraz bardzo ostrożnie do takowych podchodzę, bo nie chcę już więcej tracić czasu na takie gnioty...
Trochę to ostre określenie. Gnioty.zalecam więcej dyplomacji i szacunku do twórców. Głośny tytuł to także Anna Karenina, Wojna i Pokój i tysiące klasyków.
W Problemie Trzech Ciał nie ma co się obawiać zaawansowanej fizyki. Ona jest w tle, ale dużo więcej tam o reakcji ludzi na globalne zagrożenie przed którym nie da się ocalić wszystkich, o wzajemnych relacjach, miłości, odpowiedzialności. Dała mi wiele do myślenia. Trochę trudno było przebrnąć przez pierwsze kilkadziesiąt stron, gdzie akcja dzieje się w czasach rewolucji kulturalnej w Chinach. Ale potem przepadłam i pochłonęłam całą trylogię.
Cień wiatru i pozostałe powiązane z tą opowieścią książki Zafona uwielbiam za ich magiczną a zarazem mroczną atmosferę. Jest coś niesamowitego w książkach, które opowiadają o książkach i miłości do nich. To absolutnie powinien przeczytać każdy miłośnik książek. Gdybym tylko mogła znaleźć się w takiej ukrytej bibliotece i ocalić od zapomnienia jakieś dzieło... Sądzę, że wielbiciele zagadek kryminalnych również znajdą w tych książkach coś dla siebie.
Ciekawe. Mam dokładnie odwrotnie jak ty. Za najlepszy uważam prolog z wydarzeniami z czasów rewolucji kulturalnej w Chinach. To on mnie zachęcił do przeczytania. Dalej jest już duzo, duzo gorzej. Naprawdę nie wiem co ludzie widzą w tej książce.
Jak już pod koniec roku zreorganizuję wszystkie swoje biblioteczki do jednej, to na pewno ustawię sobie te książki na wyciągnięcie ręki, żeby pamiętać, że warto po nie sięgnąć.
@@44osoby to jest nas dwoje. Początkowo książka mnie wciągnęła i miałam duże oczekiwania w związku z tyloma pozytywnymi recenzjami, ale im dalej, tym gorzej. Ostatecznie utknęłam w 66%, ale planuję dokończyć, zanim wyjdzie serial. Liczę też na to, że może serial pomoże mi zrozumieć fenomen książki ;)
"Grona gniewu" to jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Świetna literacko, chwytająca za serce, bohaterowie z krwi i kości, osadzona w prawdziwych wydarzeniach historycznych i ma jedno z najlepszych i najbardziej wzruszających zakończeń jakie czytałam.
A co do "Stowarzyszenia Umarłych Poetów" to książka jest na podstawie filmu i wg mnie absolutnie nie trzyma jego poziomu.
Zachęciłaś mnie do tego Steinbecka. Położę wyżej przy łóżku.
Polecam króla szczurów nie pamiętam autora ale ogladałam też film stary jeszcze czarni biały
James Clavell jest autorem Króla szczurów. Napisał też Shoguna. Obie świetne.
"Atlas zbuntowany" zdecydowanie nie warty przeczytania. O ile zgadzam się z ideami tam prezentowanymi, to książka jest napisana słabo, ciężko i zawiera mnóstwo dłużyzn z kompletnym kuriozum na końcu czyli ponad 70-stronicową przemową głównego bohatera, którą dałoby się zamknąć na jednej stronie.
Niby materiał o książkach, które TY powinieneś przeczytać, a moja lista TBR też jakoś urosła o 10 pozycji. Jak to działa...?
Daruj sobie Lipińską, nuda straszna. Cień wiatru dla młodego mężczyzny?... nie wiem, książka świetna.
"Małego życia" nie polecam to najgorsza książka jaką czytałam dostała 2 gwiazdki
😓
Potwierdzam, może nie najgorsza, ale na pewno jedna z najgorszych. Szkoda Twojego czasu.
Człowiek o 24 twarzach mocno średniawy, czuć się trochę dłużył.
Tak, wystarczy przeczytać artykuł w sieci. Książka ma same powtórki i dłużyzny, męka. Nie skończyłam.
Dlaczego powinieneś przeczytać Maga? Z tego względu, że ja go nie czytałem i chciałbym poznać Twoją opinię czy warto go przeczytać :)
"Szczygieł" to dla mnie książka o niczym i nie rozumiem zachwytów nad nią, więc według mnie można sobie ją darować, ja sama żałuję, że straciłam cenny czas na czytanie tak obszernej książki.
Ja cię proszę, przeczytaj Cień Wiatru. Mogę nawet pożyczyć! Moje serce wpada w jakaś dziką arytmię jak słyszę ten tytuł. Tyle emocji ile wywoływał we mnie ten tytuł podczas czytania (i wywołuje nadal!) nie jestem w stanie objąć rozumem.
Dziękuję za uwagę, nie potrafię już nic więcej dodać 💛
Dostrzegam znaczenie tego tytułu z każdym komentarzem coraz bardzie. Mam swój egzemplarz, jak już znajdzie się na nowym regale to łatwiej będzie mi się do niego dostać!
Oj... Ja się nie podpiszę pod Stowarzyszeniem umarłych poetów. Film świetny, ale książka bardzo słaba (poza tym, książka została napisana na podstawie filmu, nie odwrotnie)
Nie zgadzam się, że książkowe "Stowarzyszenie Umarłych Poetów" jest lepsze od filmu. Względem tego co mamy w filmie książka nie wnosi nic. Zresztą nic dziwnego, bo najpierw powstał scenariusz, a książka powstawała w trakcie kręcenia filmu. Zwykle książki mają nad filmami przewagę w postaci opisów, pogłębionej psychologii bohaterów. Tutaj tego nie ma. Wygląda to tak jakby autorka opisała film scena po scenie.
Biblia to niezłe fantasy, może ona przekona Cię do tego gatunku 😀
Okoń, zabieraj się za "Magiczne lata"! Gwarantuję Ci, że po przeczytaniu sięgniesz po inne książki McCammona! Piękna książka, pełna nostalgii i tęsknoty za magią dzieciństwa. Nie zliczę, ile podkreśliłam cytatów w "Magicznych latach". To samo można powiedzieć o książce Zafona! To poziom mistrzowski o którym marzy KAŻDY pisarz. Zafon uwodzi słowem i opisami Barcelony. To majstersztyk. "Cień wiatru" to książka opowiadająca o książkach.
Dzięki, dobre polecenia!
Polecam sagę o zielonych kościach ( "Miasto Jadeitu", "Wojna o Jadeit", "Dziedzictwo jadeitu"). To najlepsze co przeczytałem w ubiegłym roku!
Dużo dobrego słyszałem o tej serii i teraz jeszcze jeden głos na tak.
Właśnie jestem po lekturze i zgadzam się, że to świetnie poprowadzona ksiazka. Zaczyna się mocnymi akcjami by potem przejść do bardziej zniuansowanych, co jednak ma bardzo duży sens i związane jest z rozwojem kraju.
Hrabia Monte Christo - top topów
Tak, powtarzam to nieustannie od kilku lat :)
Na przełamanie niemocy w czytaniu fantastyki polecam trylogię......Pierwsze Prawo- Joe Abercrombie....
Wiedzmin na przełamanie trudności z czytaniem fantastyki się polecą. Bardzo wciąga i szybko się czyta
Ciekawe czy jak się umrze i się wierzy w niebo, to w niebie będzie się wiedziało już wszystko co jest we wszystkich książkach ...
Jeśli Sapkowki i wspomniałeś dialogi to zdecydowanie Trylogia Husycka - najlepsze książki Sapkowskiego a szkoda ze mało znane i chyba niedoceniane.
Mam pierwszy tom - dostałem w prezencie i przez to, że stanowi bardziej określoną całość niż Wiedźmin, to może nawet szybciej się z nim zmierzę.
@ Jest to książka o wiele lepsza niż wiedźmin. Jej rozmach powala. Wspaniały jest również audiobook.
Ja akurat nie lubię. Znudziła mnie po półtora tomu, bo nie dowozi obietnic. Demonologia mu się zaczyna totalnie rozmywać o nawet jeśli w finale to jakoś wyprowadza na prostą, to już byłoby dla mnie niewiarygodne.
skoro masz tyle do przeczytania, to " Małe życie" jak chcesz możesz przeczytać, ale niekoniecznie ,ksiązka strasznie męcząca." Magiczne lata " Roberta MC Camonna tak, tak zresztą inne jego ksiązki choćby " Zew nocnego ptaka " i " Królowa Bedlam świetne . " Na południe od Brazos " jak najbardziej , ksiązka sztos, dla informacji są już w sprzedaży kolejne cześci "Szlak umrzyka " i " Ulice Loredo" " Wojna i Pokój " klasyka .,warto ,ale to literatura dla bardziej wymagających, " Atlas zbuntowany to sobie zostaw jak bedziesz miał naprawdę duuużo czasu🙂, niełatwa lektura. " Grona Gniewu dobrze się czyta . 5 lat Kacetu to klasyka literatury obozowej, warto ją znać. O nie 365 dni na własną odpowiedzialność 😁 A Terror " Dana Simmonsa żnasz ? , a Abominacje tegoż, ksiązki oparte na faktach z elementami sensacji i horroru
Polecam Kraina Chichów Jonathana Carrolla.
Mam i będę kiedyś czytał
@ ja uwielbiam książki Carrolla A Krainę czytałam wiele razy. King też ja poleca.
Jeśli chodzi o Malowanego Czlowieka i kontynuacje to polecam audiobook - czyta Filip Kosior - jak sobie o tym myślę teraz to chyba bym nie przebrnął tej serii, a tak łyknąlem cała w niecałe dwa miesiące.
Na blokadę fantasy polecam cykl Roberta Wegnera "opowieść z mekhańskiego pogranicza". Pierwszy tom Północ-Południe to zbiór opowiadań ale ułozone chronologicznie oraz składają się w spójną całość. Na północy w pomoc ruszy Ci kompania czerwonych szóstek pod dowódctwem Kenneth'a. Południe to zaś tajemniczy lud wojowników o zakrytych twarzach. Zostawi cię samego na pustyni pomiędzy wspomnieniami Siostry a wyborem jej brata.
Bardzo dużo dobrego o tej serii słyszałem i mam nawet skompletowaną prawie w całości, więc jest szansa, że to spotkanie nastąpi za jakiś czas.
Cień wiatru - nie czytałeś ????? :D uwielbiam, nie przekonam Cię, uwielbiam wszystkie książki tego autora za sposób w jaki pisał, a może to zasługa tłumacza, nie wiem, to jak jedzenie czegoś pysznego, takie delektowanie się, uczta, baaaaaaardzo przyjemnie spędzony czas. Polecam na przełamanie niemocy czytania fantastyki.
Shantaram - nie czytałeś ? ;) to przeczytaj, polecam.
Złodziejka książek i Z mgły zrodzony to zapytaj Toli albo Zuzy Zaksiążkowanej, nie pamiętam której z nich.
365 dni - jak masz czytać ten badziew to może lepiej przeczytaj 50 twarzy Greya, a dlaczego? Żeby przedstawić Nam konstruktywną opinię na temat tej książki. Uważam, że 50 twarzy Greya gdyby miało rozwiniętym wątek na temat dzieciństwa Christiana to mogłoby być dosyć wartościowe, a tak to odmóżdżacz (czytasz gdy masz np. nerwowy czas w pracy i musisz się odchamić :D), który masz wrażenie, napisała 18 nastolatka albo ktoś jeszcze młodszy.
Ty chyba Millenium Larssona nie czytałeś? Jeśli tak to przeczytaj :D
Dzięki za kolejny kamyczek do mojego ogródka, ale chociaż jedna rzecz na moją korzyść, bo czytałem pierwszy tom Millenium Larssona :)
@ przepraszam. To nie miało być uszczypliwe tylko śmieszne. Stąd ikonki. Skoro czytałeś pierwszy tom Milenium to najlepszy tom przeczytałeś 😉
Wiadomo, kto jak kto, ale ja spory zapas dystansu do siebie mam :D@@agnieszkam.5407
"Tato" Whartona jest dobre, ale bardziej polecam Ci "W księżycową jasną noc" i "Ptasiek"
Do "Ptaśka" mi blisko, bo mamy w domu jeden egzemplarz.
Ptasiek to jedna z moich ulubionych książek, w top 10. Tato mam, ale jeszcze nie czytałam, wiesz jak jest Okoń ;)
Dożywocie Marty Kisiel. Inne podejście do fantastyki i do tego napinasne takim JĘZYKIEM.
I genialny audiobook !!
Nie znam żadnych dzieł Marty, więc na pewno do nadrobienia!
@ Koniecznie!Dożywocie, Siła niższa i Oczy uroczne. W tej kolejności.
Przeczytaj Johna Williamsa "Stoner" sztos❤
A właśnie uczytałem coś koło 100 stron, ale melancholijność i smutek wydobywający się z tej książki przytłoczyły mnie na tyle, że odłożyłem ją na później.
"Stowarzyszenie Umarłych Poetów" nie jest lepsza od filmu, bo to w ogóle nie jest książka. To dość nieudolnie spisany scenariusz filmu. Nie polecam!
Przewidywana data premiery Bladego Ognia to: 28.08.2024. I przeczytaj Maga Fowlesa.
Ja dorzucę John Steinbeck "Grona gniewu" wg mnie powinna być lekturą szkolną.
Na przełamanie to bier pan Mroczne Materie. Łykniesz na jeden dzień, wciąga jak pierun. Natomiast 365 dni chyba nie nadaje się nawet na rozpałkę. Pozdrowienia
O Mroczne Materie Pullmana chodzi, tak?
Mam chyba gdzieś w domu pierwszy domu.
No właśnie z tą Blanką dziwna sprawa, bo księża pamiętam, że hajcowali aż miło Harrego Pottera, ale 365 dni zostawili w spokoju.
Na przelamanie strachu przed SF polecam opowiadania i krótkie formy Marka Huberatha. Szybko się czyta, a na długo pozostaje w myślach. Jednego z opowiadań nie doczytałam poniweaż autor uprzedził, że gdy przewrócę ostatnią stronę to dowiem się czy bohaterka umarła czy żyje. Jesli nie przewrócę - będzie żyć wiecznie. Tak więc w mojej świadomości bohaterka ta żyje już wiele, wiele lat :)
Rebeka genialna??? Może ostatnie 100 stron jest spoko, ale reszta... nie bardzo.
Haha podoba mi się, że kapsuła czasu i życzę nam długiego życia, by czytać ❤
Ojej, Na południe od Brazos jest jak całe pudełko pączusiów, ale dla kogoś kto lubi klimaty westernów, dzikiego zachodu i wielowymiarowych postaci te pączusie nie stają się monotonne;D. Dodam tylko że lepiej się czyta wydanie wielotomowe, niż zbiorcze.
Zawsze polecałam i będę polecać Świat Dysku Terry'ego Pratchetta... ale to ponad 40 książek... także no 😅
„Złodziejkę książek” czytałam akurat naraz ze „Światłem którego nie widać” i chyba z tego powodu aż tak mnie nie zachwyciła. Obie opisują życie ludzi, którzy jako zwykli obywatele muszą mierzyć się z trudami życia podczas II wojny światowej. Zdecydowanie bliższa mojemu sercu jest ta druga pozycja (którą z tego co pamiętam już przeczytałeś :)). Mam wrażenie, że złodziejka urzekła by mnie bardziej gdybym czytała ją mając naście lat. Natomiast w tematyce wojennej nic nie przebije dla mnie „Na zachodzie bez zmian” (tu akurat losy bohaterów toczą się podczas I wojny światowej”). Ta książka dosłownie łamie serce. „Małe życie” ja polecam ale faktycznie muszę przyznać, że sporo w nim dramatów. Sama wahałam się czy czytać a potem ryczałam przez sporą część książki. Jest to lektura na długo zostająca w głowie. Jest sporo dobrych książek, o których już zapomniałam. Ale nie o tej. Wydaje mi się, że to jak z filmami, nie lubisz dramatów, nie oglądaj. Nie chcesz płakać, nie czytaj „Małego życia” ;)
"wojna i pokój" super książka... tylko ciężki początek bo mnóstwo dialogów po francusku i trzeba na dole gwiazdki czytać..... no chyba że się zna francuski :)..... ale jak się przejdzie te 100 stron to potem rewelacja
Polecam' Z mgly Zrodzony' dlaczego? Po pierwsze bo ja ją teraz czytam 😅 po drugie bo to po prostu Sanderson ❤ wiec mimo wszystko warta uwagi pozycja 🙌 ps.a tak naprawdę to kazda z tych wyżej wymienionych warta jest uwagi😊.. no moze nie kazda (365🙈)
"Złodziejka książek" to jedno z moich wielkich rozczarowań. Infantylna historyjka.
😓
O tak przeczytaj książki z serii Wiedźmin plus z omówieniem na filmach
Okoń przeczytaj Małe życie bo........ chcę usłyszeć twoją opinię, bo mi nie siadła i nie rozumiem fenomenu 😂, za to Szczygieł już tak, choć mogła być cieńsza 😁 cała reszta z małymi wyjątkami albo przeczytane albo na liście 😅
Przy "Stowarzyszeniu Umarłych Poetów" radzę zostać przy filmie. Książka jest napisana na podstawie filmy i jedynie dorzuca kilka scen, które nie do końca pasują do materiału źródłowego. Szkoda czasu :)
Na przełamanie niemocy fantastyki najlepszy będzie wiedźmin, po pierwsze dlatego że to wspaniała książka i łatwo się wciągnąć, a po drugie dlatego że tam nie ma bardzo wymyślnego światotwórstwa, występują tam dość powszechne (oprócz wiedźminów) w fantasy elementy, dlatego łatwo się w tej książce odnaleźć. Oprócz tego jest dużo wątków bardzo przyziemnych, w końcu główny bohater kiedyś był człowiekiem i to wśród ludzi dzieje się duża część fabuły. Jeśli się grało w grę jest jeszcze łatwiej, bo czytając wspominasz piękne widoki z gry, które wyglądają bardzo swojsko i domowo, a to jest piękny pomost między fantastyką a rzeczywistością.
W grę trochę grałem, dlatego właśnie to jest coś, co mnie do tego świata przyciąga
Szczygieł, Szantaram, Male życie oraz Atlas zbuntowanych przeczytałam kilka lat temu i bardzo polecam. A po Szantaram na pewno nie pojedziesz do Indii, żeby nie było że nie ostrzegałam 😆
Liczyłaś ile czasu łącznie zajęło Ci przeczytanie każdej z nich? :D
@ aż takich pokładów masochizmu nie mam w sobie 😆
Drogi Okoniu, mam pytanie odnośnie Rogera Zelaznego i Kroniki Amberu, kiedyś wspominałeś że chciałbyś przeczytać. Udało się? Jeśli nie to mogę Ci tylko powiedzieć ,że ja jako człowiek lubujący się w kryminałach i traktujący fantastykę z dużą dozą niechęci zatraciłem się w tej historii całkowicie. Dosłownie nie mogłem się oderwać od czytania. Zapewne miałeś tak że po kilkunastu godzinach czytania chciałeś w końcu przerwać ale ciekawość co jest na następnej stronie była nie do odparcia. Osobiście miałem tak tylko dwa razy w życiu, przy kronikach i przy ojcu chrzestnym, a jeśli masz problem z czytaniem fantastyki Roger na pewno pomoże. Cytując pewnego klasyka "z książkowym pozdrowieniem " Twój wierny widz Kamil.
Nie czytaj ,,Małego Życia" naprawde niewarto.
Nie no. Problemu 3 cial nie czytaj. Szkoda czasu. Niezly jest prolog i sam koncept zycia powstalego na planecie znajdujacej sie w ukladzie 3 cial, a wiec chaotycznym. Ale wykonanie to tragedia. Postaci nudne, niewiarygodne. Ich decyzje i zachowania abstrakcyjne i alogiczne. Zmeczylem pierwsza cześć i to tylko dlatego ze sluchalem, bo papier duzo szybciej bym porzucil. Juz lepiej cos z Wattsa przeczytac, jezeli chodzi o hard SF.
Koniu Steinbecka czytaj obowiązkowo, Grona gniewu i powrót do Edenu to mistrzostwo świata moim zdaniem oraz klasa sama w sobie. Whartonem zaczytałam się w liceum, bardzo lubiłam klimat Jego książek, to samo z Zafonem - czyta się błyskawicznie, całą serię połknęłam jak pelikan. No i Szczygieł - lekka kobyła, fakt, ale warta przeczytania, niezapomniana chociaż do lekkich lektur nie należy. A już że Pana Mercedesa nie czytałeś? No szok, szok i niedowierzanie! 🤭
Atlas zbuntowany to arcydzieło i każdy kto ją zna ci to powie. Jest bardzo łatwa w czytaniu, ale bardzo mądra. Nie wciska nie wiadomo jakich ideologii, ale jednocześnie otwiera oczy. Choć każdy powinien ją przeczytać, nie dla każdego ona jest. Cóż za sprzeczności😄 Ale mam nadzieję, że zaintrygowałem
Tylko czemu taka długa?!
@ bo dużo dobrej treści😄
@ Przez nią się płynie, więc objętość nie przeszkadza.
Lubię Twoje filmy...nic nie polecę, bo to by było jak takie kopnięcie już i tak leżącego.
Gdyby zgłosił się ktoś z propozycją testów kapsuły czasu, to ja też chętnie.
Dziękuję za litość!
A jak już tę kapsułę skonstruuję, to zaproszę Was wszystkich po kolei 🤞
Kwiaty dla Algernona, to krótka rzecz. Przeczytasz w godzinę, więc nie zwlekaj!
To absolutnie zajeb*ste i niesamowicue daje do myślenia.
Ja to kiedyś dorwałam w sieci jako PDF.
Malowany człowiek jest genialny! 🤩😍
Jak dla mnie bardzo ciekawy pomysł na demony. Ukazanie wyuczonej bezradności ludzi i oczywiście bohater, który ma dobry powód do tego by nim zostać. Interesująca postać Zielarki. Fantastyczne splatanie przepowiedni, braterstwo i łamanie go i... ech.... Muzyka jako broń. O genialnie poprowadzone wątki polityczne, nieprzegadane, zrozumiałe . Ukazanie procesu zespolenia ludzi, tworzenia się poczucia mocy i sprawczości w walce przeciw demonom.
Ech, jeśli to Cię nie przekonuje, to już nie wiem co może.
Z mgły zrodzony, cudowną i niebyt długa. Ciekawy pomysł na "magie", która w sumie jest bardziej alchemią czy nawet chemia niż magią. Tajemnica do rozszyfrowania, no jak zresztą wszystko u Sandersona, majstersztyk!
Okoniu, no na pewno nie powinieneś czytać 365 dni, do tego chcą Cię zmusić Twoi wrogowie
😄
365 nie ruszaj, bo jeszcze umrzesz 😮
Dzisiaj myślałem, że fajnie byłoby, gdybyś wrzucił jakiś film z poleceniami, wchodzę na YT i widzę to. Symulacja mi dziś sprzyja,.
Końcówka z Lipińską rozwaliła mnie 😂
Shantaram, cień wiatru, złodziejka książek te pozycje mam u siebie i ciągle czekają w kolejce. Z wiedźmina przeczytałam tylko "ostatnie życzenie".
Jejku tak dużo dobrych książek a tak mało czasu!
Głos na Cb w plebiscycie lubimyczytac już oddany, trzymam kciuki za wygraną bo robisz świetną robotę! :)
Wszyscy czytelnicy umierają z niedosytem i stosem nieprzeczytanych książek :D
Bardzo dziękuję za głos!
Łooo panie jak to jeszcze Wiedźmak nieprzeczytany 😱
A tak serio to wierzę że naprawdę się Tobie spodoba więc warto się zapoznać 😉
Wiedźmina to w kawałkach smakowałem chyba po tysiąckroć, ale nigdy w całości
Cooo?! Tylko nie trać czasu na "365 dni"! Lepiej przeczytaj trylogię "Pana mercedesa" - bo jest naprawdę ekstra - a potem obejrzyj serial na podstawie tych książek ( Bill Hodges to jedna z moich ulubionych postaci od Kinga - a aktor w tej ekranizacji zagrał fenomenalnie !) No i koniecznie zajrzyj do "Kwiatów dla Algernona" - ta historia niesie ciekawy przekaz. Pewnie pierwsze dwa rozdziały będzie ci się ciężko czytało, ale serio warto przebrnąć przez ten trudny początek :) Ja Ci jeszcze polecam: "Zawsze mieszkałyśmy w zamku" - autorstwa Shirley Jackson oraz "Nikt nie odpisuje" Eun-jin Jang (tylko spróbuj nie płakać, ok ?) :D 3mam kciuki, żeby udało Ci się spełnić postanowienie ;)
Szczygieł to jest monumentalne dzieło. Najlepsza powieść Donny. Epicka opowieść, której nie można zapomnieć.
Ja to do końca zgodzic się nie mogę. Monumentalnie nudne. To ok :) 900 stron o tym, że samotność jest zła, a sztuka może zmienić nasze życie (dosłownie i w przenośni). Ok. Super. Zrozumiałem po 200 stronach. Reszta zupelnie zbędna i o niczym.
Monumentalizm widać na pierwszy rzut oka 😁 Na pewno się z nią zmierzę w swoim życiu. Tym, albo jakimś kolejnym.
@@Jeremy_LK dokładnie tak, intrygujący wstęp a potem przez 600 stron o tym jak główny bohater i jego przyjaciel piją, biorą dragi i mają kaca 🙈
Mnie Szczygieł w ogóle się nie podobał.Męczyłam się czytając ją. Przereklamowana powiesc,moim zdaniem.
Malazanska Księga poległych top
na przełamanie niemocy polecam Zwiadowców
Księga niepokoju - Fernando Pessoa
Ciekawe kiedy będziesz pisał.
MAGA przeczytalam prawie... 40 lat temu. Właściwie nie przeczytalam, ale pochłonęłam w jedną noc. Byłam nim absolutnie, całkowicie, "do kości" zachwycona. Wróciłam do tej książki kilka lat temu i okazało się, że kompletnie nie rozumiem , czym mnie kiedyś zafascynowała. 🤷🏻♀️Ale wiem, że każda, nawet najlepsza obiektywnie książka potrzebuje odpowiedniego czasu u czytelnika. Może MAG przemawia właśnie do młodych?Ergo- przeczytaj MAGA 🙂
„Malowany człowiek” - seria nie najłatwiejsza do czytania, ale trzeba przyznać, że kawał dobrej fantastyki.
To prawda. Kawał fovrej, przemyślanej roboty. Mnie co prawda urzekła od samego początku, więc trudno.mi sie odnieść do jakichś trudności ale jeśli nawet są, to warto sięgnąć. Niebanalne według mnie rozwiązania fabularne a obto w dzisiejszym świecie trudno
Okoniu przeczytaj proszę Richard Doetsch "13 godzina", zjawiskowa książka, styl baaaaaardzo podobny do Stephena Kinga. Serdecznie polecam.
Czytaj z mgły zrodzony! Fantastyczna trylogia, bardzo wciągająca. Jak zawsze Sanderson wykreowała naprawdę niezwykły system magiczny
Koniecznie! Też bardzo mi się podobała :)
Dlatego właśnie kupiłem, tylko muszę przełamać tę niemoc
Kwiaty dla Algernona: przy czytaniu tej książki w środku coś człowieka boli...Zły Tyrmanda: Genialnie opisana Warszawa,dużo ciekawych postaci,wartka akcja..no trzeba przeczytać. Problem trzech ciał : podchodziłem jak do jeża a okazało się że to sprawnie napisana historia bez natłoku fizycznych i kosmicznych zawiłości.
"Tajny Agent" Josepha Conrada, jedna z trzech najczęściej cytowanych książek po 11 września w prasie anglojęzycznej. Arcydzieło najlepszego Polskiego pisarza, najlepiej czytać przekład Macieja Świerkockiego.
Panie Okoń Pan się nie załamuj co roku tych książek do nadrobienia będzie przybywać.Miłego Dnia
Ta lista jest jak niekończąca się opowieść...
@Niekończąca się opowieść to świetna powieść! A właściwie Niekończąca się historia 😊
Okoń, Twoje porady są nieocenione. Wiele korzystam. Dzięki. :) Jeśli nie możesz przekonać się do jakiejś książki, może sięgnij po audiobook. Zwłaszcza czytany przez Filipa Kosiora. U mnie to działa. ;)
Cieszę się, że mogę pomóc i dzięki za podpowiedź jak przełamać niemoc
To ja polecę Wyznania św. Augustyna :)
Chłopie czytaj sobie co chcesz i co sprawia Ci radość 😂
Gościu, ale skąd mam wiedzieć co mi sprawia radość jak te nie spróbuję? 🤪
@ przecież to Ty założyłeś kanał o książkach,nie ja🤣 więc co za tym idzie, powinieneś być większym ekspertem niż ja ,niż my obserwujący 😝
Na niemoc czytania fantastyki jest Wiedźmin, wchodzi jak pączek w tłusty czwartek, no musisz przeczytać i tyle 😁😁😁😁
Jak początek z nutellą albo pistacją to biorę w ciemno! 🍩
W "Problemie trzech ciał" nie ma o molekułach, ale występuje swego rodzaju wirtualna gra, gdzie odgrywane są pewne scenariusze. Warto przeczytać.
"Malowany człowiek" to tom najlepszy z całego cyklu demonicznego, a potem z każdym tomem jest gorzej, aż do momentu dna. Nie czytaj, szkoda czasu.
A Abercrombiego KONIECZNIE! Glokta the best❤
Dzięki!
Kilka książek dodanych do listy :D Bardzo dobry filmik :>. Ciesze się, że nie zapomniałeś o atlasie zbuntowanym.
Ja nie przebrnęłam przez „Małe życia”, dramat, ale nie łapały mnie za serce historie bohaterów. Natomiast mam koleżankę, której bardzo podobała się lektura.
A czytałeś „Nędzników” Victora Hugo? Dla mnie to powieść życia, niesamowita historia, a i narrator genialnie opowiada.
A i „Nędznicy”, to fajnie… jeszcze to…
Steinbeck to tak cudowny pisarz! To jak on pięknie operuje słowem opisując swoją ojczyznę, chociażby w latach Wielkiego Kryzysu to jest coś z pewnością godnego uwagi. W Gronach gniewu akcja płynie dość wartko, więc szybko sie ją czyta. Na wschód od Edenu jest bardziej melancholinja, ale i bardziej zaskakująca. Obie te książki łączą oczywiście pełnokrwiści bohaterowie, a nie papierowe wydmuszki i poruszające historie. Steinbeck potrafi ukazać prawdziwą naturę człowieka, zarówno tę dobrą jak i do głębi złą. Tych bohaterów można pokochać lub znienawidzić, czasem chciałoby się ich przytulić, a niektóre cytaty to ZŁOTO. Do dziś nie mogę się zdecydować która z nich jest wyżej i zawsze gdy próbuję je ocenić względem siebie, zdaję sobie sprawę, że obie są zupełnie inne i każda z nich godna jest wysokiej oceny. To chyba po postu jest "mój" autor, a jego książki to jedne z moich najukochańszych powieści.❤ Czy choć trochę przekonałam? 🙈
Twoje polecenie sprawia, że ta książka wędruje na szczyt stosiku :D
@ Yeah!💪
Rozumiem Twoj ból !!!!czytam średnio 2,3 ksiązki w tygodniu ..i kiedy czytam to już dochodzą mi następne ..płakać mi się chce, że nie dqm rady przeczytać wszystkich ..😢 . Czytam teraz "niebezpieczny dar" Marcus Sakey !!😀👍🔥 Ja chciałbym mieć dar , że książke 380str. Czytam w 20 min. .. no a tak przy okazji ..moc uzdrawiania..mysle , że wiele dobrego można by gyło dzięki yemu zrobić !! Pozdrawiam Panie Okoń !! Zdrówka - człowieku roku !! Aa Zimowy Monarcha i cała trylogia też na mnie czeka !!!a tą Biblie dokładnie 😀😁 tą co dałeś zdjęcie - już przeczytałem i na regale u mnie zajmuje szczególne miejsce 👍💪 a Pielgrzym ( you Must read); - jeśli chcesz przełamać fantastykę to nie będziesz żałował - przeczytaj Shogun lub "Król szczurów" J.Clavell !! 👍👍🔥 Jeszce raz Zdrówka ! Trzymaj się !!
To straszne, że wszyscy umrzemy z poczuciem niezaspokojenia. Jeżeli istnieje życie po tym życiu, to niech przynajmniej pozwolą tam czytać książki 🥹
@ i to odpowiedź godna Mistrza 😀💪👍🔥Moc z Tobą ! 🔥💪
Ja moją listę "książek do przeczytania" zabiorę na tamten świat. Liczę na wieczność i święty spokój do czytania.
Polecam ci Elena Ferrante "Genialna przyjaciółka" i następne cześci. Polecam i nie polecam, bo czytałam w oryginale i nie wiem jak to wygląda po polsku. Co do Pisma Świętego odsyłam na Languste na palmie gdzie pewien dominikanin czyta rozdział po rozdziale i ładnie komentuje. Codziennie.
@@lukreziaskards5766 😀👍 i to jest myśl , że ja o tym nie pomyślałem!! Nie wstydzę się tego i ogłaszam - kradnę Twój pomysł ! Nie obraź się 👍😎Trzymaj się !👍👍
Naprawdę nie czytałeś Złego? Czytaj... wg mnie jest hipnotyzująca :)
Oj tak, słuchałam audiobooka. Wciąga niesamowicie.
OKONIU JAK MOGŁEŚ WIEDŹMINA NIE PRZECZYTAĆ.
A tak serio, warto przeczytać.
Małe życie faktycznie jest dramatem na dramacie i pod koniec robi się troszkę absurdalna, ale tę historię się dobrze czyta więc chyba i tak warto...spróbować? :D
"Jak mogłeś nie przeczytać" to dobra nazwa na serię, bo zawsze ktoś ma jakąś książkę, która wali mnie po głowie z nieskrywaną radością 😁
W końcu dobra wiadomość w poniedziałek - nowy film. Z książek polecam "Raj" Abdulrazaka Gurnaha, noblisty, sporo wspaniałych opisów flory i fauny.
Cieszę się, że mogłem wnieść coś dobrego w Twój dzień, a "Raj" to książka, którą mam i brzmi jak dobry tytuł na wakacje.
Ja osobiście bardzo ci polecam serię Królewskie Źródło (Trucicielka Królowej, Córka Złodzieja i Królewski Zdrajca). Fabuła jest naprawdę dobra, same książki tak mnie wciągnęły, że przeczytałam wszystkie w kilka dni. Seria mało znana, ale jest warta przeczytania!
Nie znałem, dlatego dzięki za komentarz i zaznajomienie mnie ☺️
@ Baaaardzo polecam, nie pożałujesz :D Ogólnie seria ma 6 tomów, ale niestety Wydawnictwo Jaguar nie wyda ostatnich 3 co mnie mega smuci :/
Jest gdzieś coś ala filmweb dla książek na którym są ocenione wszystkie przeczytane przez Ciebie pozycje?
W 100% popieram Atlas Zbuntowany! Sama niedawno przeczytałam, i myślę że jest to jedna z takich książek, które każdy powinien przeczytać. Wiem, duże słowa, ale to dlatego, że to powieść z gatunku tych, co mogą zmienić życie. Przedstawia właściwie cały system moralny, przy okazji odpowiadając na wiele życiowych pytań. Mi na przykład otworzyła oczy na pewne sprawy, miała znaczenie iście terapeutyczne 😅 Ale oczywiście jest to wielka pozycja i jestem pewna, że każdy będzie w stanie wynieść z niej coś wartościowego do swojego życia ❤
Pielgrzym, to super ksiazka muuuuuuuusisz ja przeczytac, pamietaj Pielgrzym, Pielgrzym, Pielgrzym .............Pielgrzym😃👋Pozdrawiam, a jeszcze tak w nawiasie, to Kwiaty dla Algernona tez sa b. dobre, polecam.
Ta książka tak długo mnie prześladuje, że muszę ją w końcu przeczytać, żeby uwolnić się od tych wszystkich głosów w głowie 😨
Pielgrzym to dobra książka, ale nie powiedziałabym że must-read.
Zamiast czytać Wiedźmina to polecam w grę zagrać (wiedźmin III dziki gon) :) wiele godzin wspaniałych przygód. Wg mnie o wiele lepsza niż ksiązki