Ja jestem dyslektykiem. Pani od języka polskiego w czwartej klasie powiedziała mi bym czytała książki wtedy przestanę robić błędy. Do ósmej klasy przeczytałam większość książek w szkolnej bibliotece. Dysleksja została ale miłość do książek trwa :)))
Mnie ani szkoła ani znajomi nie przekonali do czytania . Jednak miałam szczęście i trafiłam na książki dzięki którym przepadłam. Trzeba trafić na "swoją " książkę a potem już pójdzie gładko 😉
Год назад+1
Życzę każdemu takiego szczęścia, żeby właściwa książka do niego zawołała z regału 🤞 W razie co, są jeszcze krzyczący recenzenci 🤣
Super materiał, miejmy nadzieję, że wielu zainspiruje. Lubię czytać i czytam to co lubię, ale najbardziej lubię, jak mnie oczaruje i powali coś, czego generalnie nie lubię lub wydawało się, że nie lubię. Dać się zaskoczyć pozytywnie to jest to. Może tym, co nie czytają, wydaje się, że nie lubią 🙃 i dadzą się pozytywnie zaskoczyć.
Kolejne cudo, do tego bardzo potrzebne 🍀 Udostępniłam znajomym polonistom - czuję, że ten materiał "siądzie" wśrod młodych i oby przybyło Ci po nim subskrybentów 😉
Nie można nauczyć się miłości do książek, z tym trzeba się urodzić. Tak jest w przypadku zainteresowań. Sam nie oglądam filmów, nie gram od lat na pc, nie udzielam się w mediach społecznościowych (Twitter, FB, Instagram). Większość wolnego czasu tracę na czytanie i przeszukiwaniu nowych, ciekawych autorów książek. Zbieranie książek to bardzo fajne hobby, czytanie ich zaś sprawia frajdę, uspokaja i uczy. Czytam średnio 3-4 tygodniowo w różnej formie (książka fizyczna, audiobook) i nie wyobrażam sobie zaprzestać tego procederu. Pozdr 👍
Super pomysły. Ja wracam do czytania po dłuższej przerwie i cudowne jest móc przypomnieć sobie te cudowne uczucie zanurzenia się w innym świecie. Na wspomnie o panu Filipie Kosior uśmiechnąłem się, bo uwielbiam jego głos - jak dla mnie czyta najlepiej i najprzyjemniej się go słucha! A co do nagradzania siebie... imagine kupować sobie książkę za każdą przeczytaną, żeby zwiększyć swoją biblioteczkę 🥺❤️
U nas we Wloszech pare lat temu wydano książkę w ktorej kazdy rozdział napisala fajna i lubiana osoba z życia publicznego: altor, dziennikarz itp. Opisali oni jedną ulubioną książkę. Zeby bylo malo, po calych Wpiszech jezdzili i w ramach wieczorkow bibliotecznych (często latem, wieczorami, przed boblioteka, w parku itp) opowoadali o tej ksiazce albo wogole coś z zycia, zabawnego i połączone to bylo z kiermaszem książki.
Ja czytam od....w sumie nie pamietam dokladnie kiedy. Chyba bylam w podstawowce Jeszce przed komunią 😂 zaczelam czytac ksiazki bo zmotywowala mnie myśl, że chciałabym czytac płynnie. Ale nie że na głos (to juz potrafiłam). Ciezko było mi czytac w myślach z jednoczesnym utrzymaniem koncentracji. Mam dusze artysty i mój umysł bez kontroli wciaz błądzi z jednej mysli do drugiej. Z poczatku czytalam wszystko co wpadło mi w rece i staralam sie czytac w myślach. Gdy juz zauważyłam ze calkiem dobrze mi idzie. Jednoczesnie okazało sie że czytanie sprawia mi mega radość. Czytałam wszystko co chciałam w takim tempie że Rodzice nie nadążali kupować kolejnych książek 😂 moja miłość do literatury trwa do dzis. I zapewne bedzie ze mna aż do konca mego żywota 😂 super filmik. Ogladam Cie od dłuższego czasu i w każdym filmiku mowisz coś co mnie rozśmiesza 😂 obecnie robie podejscia do audiobooków bo z nimi sytuacja wyglada podobnie jak na poczatku mojej przygody z czytaniem w myslach. Kiedy słucham książek w audio moje myśli potrafia zacząć błądzić, że zanim sie zorientuje zapominam na jakiem fragmencie skonczylam, który jeszcze kojarzę zanim "odpłynęłam" 😂. Ale pomyślę nad pozycjami lektur czytanych przez Pana Kosiora. Może głos konkretnej osoby też ma dla mnie wpływ odnośnie skupienia na fabule? Nie wiem. Do przetestowania 😂
Czytałam bardzo mało Zrobiłam postanowienie noworoczne że od stycznia 2022 zacznę czytać 1 książkę w miesiącu nie czekałam zaczęłam czytać w grudniu gdy wpadłam na ten pomysl i wciągnęło mnie na maxa mam już dziś na koncie przeczytanych 65 tytułów dużo czy mało nie wiem jak dla mnie to mały osobisty sukces Można zacząć już dziś nie trzeba czekać na nowy miesiąc rok ...
Год назад+2
Mega dużo! Gratulacje! Udało Ci się, mimo że zawiesiłaś od razu poprzeczkę wysoko. W razie przyjdzie kryzys, to wróć do tego filmu 😅
Ja czytam przed snem, co pozwala mi na lepsze spanie i ciekawsze sny 🙂 Jeżeli zaś chodzi o szybsze czytanie to polecam wykorzystywanie krótkich przerw w ciągu dnia 10-15min to parę stron do przodu i tak to mija, ze nawet nie wiem kiedy, a książkę już kończę
Świetne sposoby i podane z poczuciem humoru, śmiałam się pod nosem. 😁 Mimo, że czytam dużo i nie trzeba mnie namawiać, to i tak z ciekawością obejrzałam Twój film. 💛
Fantastyczny filmik. Dzięki Kindle w miesiącu czytam do pięciu pozycji. Kiedyś nie lubiłem czytać, teraz uwielbiam. Od 10 lat w Legimi mam swój świat z którym się nie rozstaje.
Świetny materiał, prześlę do kilku znajomych ☺️ a nawet nie wiedziałam, że wiele Twoich rad nieświadomie robię, znaczy potwierdzam i masz Pan rację ! 😀 Każdy punkt działa ! 😀
Oj,aż wstyd się przyznać,jaki mam zastój czytelniczy.Pożyczam jedną z metod,a mianowicie "spotkanie z książką".Konkretna godzina,bez spóźnienia przeznaczam czas dla siebie i książki.Bardzo pomocny film, dziękuję.Pozdrawiam serdecznie
Czytam. Zajrzałem bardziej z ciekawości. Rozbawiło mnie tylko odnośnie zachęcania do czytania w Szwecji - w licbazie na przerwach czytałem sobie Kinga. Polonista w ramach "zachęty", opierdzielił mnie, że powinienem czytać, owszem, ale lektury. xD
Ja zaczęłam więcej czytać jak zaczęłam oglądać booktuberów. Z dwunastu książek rocznie zrobiło się 30 książek (w pół roku od lipca\sierpnia, bo wtedy mniej więcej zaczęłam ich oglądać w 2021), a w poprzednim 60 przeczytałam. Kilka miesięcy temu nawet sięgnęłam po audiobooki 😊
Moja przygoda z czytaniem zaczęła się od książki Sapiens która dostałam 2 lata wcześniej na urodziny. Nie jest to książka która wciąga (poza niezwykle wciągającym początkiem), czasami męczy szczególnie ilość religii, ale przebrnęłam i stwierdziłam że dopiero w wieku 25 lat dowiedziałam się po co się uczymy historii. Żaden nauczyciel znienawidzonej przeze mnie historii, przez wszystkie lata edukacji nie był w stanie mnie tyle nauczyć co ta książka. Wtedy stwierdziłam że warto. Jednocześnie mój chłopak coś przebąkiwał o kindle'u jako pomysł na prezent dla siebie. Ukradłam ten pomysł i poprosiłam babcię, dziadka, mamę i tatę żeby dali mi wspolnie tylko ten 1 prezent. Od listopada 2021 do końca sierpnia 2022, przeczytałam 24 książki(w tym takie opasłe tomiszcza jak oko świata), a miałam po drodze 2 miesiące przerwy od czytania (zmieniałam pracę). Nie mam w mieszkaniu miejsca na książki, jestem minimalistką, a do tego nie mam też miejsca z dobrym oświetleniem do czytania, podświetlony kindle zrobił robotę. Teraz chętniej niż po telefon, sięgam po książkę, nawet w pracy, kiedyś coś się mieli a ja nie mam w tym czasie nic do roboty.
Super material, ja wróciłam do czytania w ramach walki z depresja i ucieczki przed social mediami(spędzałam zbyt dużo czasu na scrolowaniu). Polecam czytanie przed snem pomaga zasypiać😉 btw Stephena Kinga zaczelam czytać właśnie przez ten kanał 😁
Całe życie czytałam sporadycznie. Lektury niechętnie, choć przyznam, że niektóre z nich pomimo początkowej demotywacji do czytania zapadły mi w pamięć i bardzo mi się spodobały. Na tyle żeby do nich w przyszłości wrócić. Mistrz i Małgorzata wpadło już chyba 3 raz :P A tak "naprawdę" zaczęłam czytać rok temu, gdy weszłam w swoją do tej pory najważniejszą życiową - macierzyńską rolę. I właśnie wtedy, kiedy czas wolny skrócił mi się do minimum, nabrałam ochoty na korzystanie z niego pełniej. A cóż innego sprawdziłoby się w tym celu lepiej niż książki? Tamten rok skończyłam z wynikiem 80 książek. Rok wcześniej nawet bym nie pomyślała że będę w stanie tyle przeczytać. Bez audiobooków było by połowę mniej.
Год назад+1
To jest niesamowite, że im mniej mamy wolnego czasu tym lepiej potrafimy nim zarządzać. Naprawdę bardzo szanuję, że na takim etapie życia znalazłaś przestrzeń dla książek 🫶
@ rezygnowałam wtedy prawie ze wszystkich innych rozrywek, którymi wypełniałam ten krótki czas, żeby tylko zacząć kolejna historię, poznać nowych bohaterów, nowe światy, punkty widzenia. Wpadłam wtedy w książkowy haj. I dalej na nim jestem. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że jak już raz się spróbuję czytania "na poważnie" to zostanie to z nami do końca życia. I choćby tego czasu było jeszcze mniej niż minimum, to juz zawsze będę starała się wyszarpac chociaż odrobinę czasu na lekturę. Pozdrawiam serdecznie. Robisz świetną robotę!
Fajny odcinek, i bardzo ważny, bo czytać jest zawsze warto i tyle jest mnóstwo fajnych lektur, no ja czytam w formie fizycznej książki, mogę zobaczyć wydanie i jaki nakład i sobie obejrzeć, po dotykać jaki papier jest i jaka jest piękna okładka czy obwaluta, polecam aby każdy zaczołeś czytać książki, nawet jedną w tygodniu lub miesięcznie, uwielbiam czytać książki w formie fizycznej jest coś magicznego w czytaniu😉
Super filmik, ja zaczęłam regularnie czytać w wieku 38 lat, a mam teraz 41, czytam średnio 4 książki miesięcznie i nie wygląda na to, żebym przestała. czytam nawet w tramwaju w drodze do, i z powrotem z pracy, czytam w domu i na ogrodzie, to jest niesamowite jak mnie wciągnęło, polecam każdemu przynajmniej spróbować :)
Год назад
Mega ważne, żeby zawsze jakąś książkę mieć przy sobie. Fajnie, że czytasz regularnie i odnajdujesz w tym przyjemność. Tak trzymaj i nie przestawaj 🤞
Wrzesień a za mną chyba już książka nr 40 zaliczona w tym roku. Dla mnie to ogromny sukces ale w porównaniu do mojej mamy...ona potrafi miesięcznie zrobić +-20.
Od dziecka dużo czytam, a w każdej wolnej chwili słucham książek w aplikacji. Jako nastolatka wybierałam w bibliotece tylko zniszczone książki, najchętniej pow. 400 stron i nigdy się nie zawiodłam.
Co do tego inspirowania się... to działa, sama jestem zdziwiona, jak bardzo! Po kilkunastu minutach na bookstagramie aż mnie łapki świerzbią do sięgnięcia po książkę 😅 No i czytanie przed snem, z kubkiem kawy (sic!) - najprzyjemniejszy rytuał w ciągu dnia ❤
Jako, że już czytam to mogę nie tyle o początkach co o zastojach - ja robię sobie rereading ulubionych pozycji i w ten sposób odpoczywając jednocześnie nie tracę książek z oczu. Dla początkujących fajnym pomysłem jest wzięcie książki, na podstawie której powstał ulubiony serial/film/gra. Łatwiej czyta się coś o czym ma się pojęcie, fajną zabawą jest wyłapywanie różnic i poznawanie lepiej ulubionych bohaterów. Później już poleci 😉
Może banalne, ale... ja przeczytanie książki wynagradzam sobie wystawiając jej ocenę, przenosząc ją na wirtualną półkę "przeczytane" i nabazgranie kilku zdań na portalu lubimyczytać :) A sam początek czytania był wynikiem nudy podczas lockdownu. Zacząłem od stricte programistycznych książek, rozszerzyłem to o pewne popularnonaukowe i literaturę faktu. Z czasem zacząłem także czytać i beletrystykę :) Na pewno stało się to swego rodzaju nawykiem, teraz właściwie się nie zmuszam do tego tylko stało się to hobby.
U mnie sprawdził się sposób nr 5 ale zmodyfikowany. Miałam duże problemy z koncentracją więc postanowiłam sobie, że będę czytała papierowe książki minimum 15 minut dziennie. Oczywiście jak się wciągnę to czytam więcej ale następnego dnia znowu mam do przeczytania te minimum 15 minut. Chodzi o wyrobienie nawyku. Myślę, że i 5 minut dało by radę 😉
Wow ! Trafiłem na kanał przez przypadek i zostanę na dłużej te porady są naprawdę dobre , najtrudniejszy pierwszy krok ,ostatnio mam spory zastój jeżeli chodzi o czytanie . U mnie niestety problem jest z tym że szybko się zniechęcam , tzn czytam książkę powiedzmy te 30 stron i później zapominam o kontynuacji i często już do danej pozycji nie wracam a mam sporo do nadrobienia . Lubię Historię , Geografię , ale ponad wszystko kocham Sport , niestety cała moja wiedza na ten temat pochodzi z internetu ponieważ nie mam na swojej półce książek o sporcie a chciałbym to zmienić np książki o historii nowożytnych IO , czy biografii trenerów piłkarskich ( Ancelotti , Ferguson , Guardiola , Mourinho , Zidane , czy też samych piłkarzy jak C . Ronaldo , Messi , Lewy ) to tylko przykłady . Spróbuję zastosować powyższe rady i może wyrobie w sobie ten nawyk Pozdrawiam !
Nie wiem co u mnie zadziałało,że czytam,bo robię to odkąd tylko poznałam litery,czyli najwcześniejsza podstawówka.Po prostu chyba chciałam 'przenosić się' w inne światy,w inne rzeczywistości.To samo z kupowaniem-kupuję książki od początku,mam ich kilka tysięcy.I uznaję tylko książki papierowe,innych dla mnie nie ma.Komiksy również uwielbiam.Co więcej mam nadal wszystkie moje książki i komiksy z dzieciństwa,bo nigdy nie pozbywałam się książek.Czyli od zawsze mnie do nich ciągnęło.
Ja wciągnęłam się w czytanie na początku tego roku. Nagle stwierdziłam, że w sumie bym coś przeczytała. Kupiłam 2 książki, które z perspektywy czasu uważam, że były idealne na początek czyli "Wróć przed zmrokiem" Sagera i "Pod kluczem" Ruth Ware 😀Miałam kiedyś jakieś epizody czytelnicze w życiu, ale nic mnie nie wciągało jakoś bardzo i może na rok przeczytałam jedną książkę. W tym roku przeczytałam około 30 książek, więc różnica jest :D
Nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy zacząłem czytać, pamiętam, że było jak byłem malutki, jak sięgałem po baśnie,bajki jak je czytałem, przestałem na parę lat po przeczytaniu "Ever After Hight Księgi Legend", przy której doszło do momentu, że czytałem ją zarówno od początki jak i końca. Miałem przerwę, potem jakoś tak miałem nudny dzień, w szafce miałem stare wydanie Harry'ego Pottera i Kamienia Filozoficznego, i jakoś tak sam z siebie, sięgnąłem po tą książkę i zacząłem czytać i bardzo mnie wciągnęła, tak bardzo, że miałem sytuację, że miałem iść po pranie, a zamiast po pranie wyszedłem na górę (mieszkam w dolinie, góra to potoczna nazwa wzgórza otaczającego mój dom) czytając, pod szczytem zawróciłem i ciągle czytając dopiero wziąłem pranie. Od tego czasu moja biblioteczka i liczba przeczytanych książek znacząco urosła. Ale książki dzieciństwa zachowałem, i mają specjalne miejsce u mnie na półce. Mi się wydaje, ze starczy znaleść tą jedną, odpowiednią książkę, która będzie zarówno wciągająca, jak i opierała się o tematykę, którą się lubi.
Z wymienionych punktów u mnie najbardziej działa, żeby sobie nie dawać zbyt wysokich celów 😁 Więc jest to czasem takie mikroczytanie, trochę w książce, trochę ReadEra na telefonie, trochę Kindle. Do tych punktów dodałbym taki, żeby zacząć czytać książkę napisaną dobrą i wyraźną czcionką i książki dobrze opracowane (poskładane). To przy dłuższych tekstach ma znaczenie i to duże 😉
Год назад
Małe cele, ale ważne żeby regularnie 🤘 Co do fontów, zgadzam się. Przykładowo, Wydawnictwo MG wydaje na bardzo cienkim papierze. Są prześwity z kolejnej stronie i to bywa nieznośne. Osobiście polecam wgrać sobie na czytniki czcionkę „Bookerly”, stworzona specjalnie do szybkiego i niemeczącego wzroku czytania.
Mój ojciec mi mówił "tylko grasz i grasz, kiedy ostatnio jakąś książkę przeczytałeś". Zacząłem czytać bo wiele dzieł kultury jest dostępne tylko w wersji pisemnej. Teraz czytam więcej niż on i nadal gram :).
Год назад+2
To mam nadzieję, że teraz jest dumny i nie zrobił się zazdrosny 🤣
Ja lubię czytać za pomocą telefonu komórkowego poprzez aplikacje ReadEra :) Wiem jestem inny ale cóż poradzić :) Najlepiej mi się czyta książki w taki właśnie sposób. Pozdrawiam !
Nagradzać się, że przeczytalam książkę? 😊 Powinnam to odwrócić i nagradzać się za każdym razem kiedy ruszę 4 litery znad książki aby np poscierac kurze czy umyć podłogi.😅
U mnie pomogła wymiana zepsutego czytnika na nowy. Zdecydowałam się wtedy na czytanie czegoś bardzo lekkiego i niewymagającego przy dwójce małych dzieci. I tak od marca przeszłam już przez 48 książek a w poprzednim roku żadnej. Pozdrawiam
Tak naprawdę nie wiem, co sprawiło, że czytam dużo (i że w ogóle czytam), bo miałam bardzo duże problemy z nauką czytania jako takiego na początku szkoły podstawowej, a jednak, mimo to, się wciągnęłam (nie mam dysleksji). Może też zadziałało to, że często widziałam Mamę z książką. Bardzo szybko zaczęłam czytać po prostu dla przyjemności, nie lektury, tylko to, co mnie interesowało. I najważniejsze: nie należy zrażać się zastojem czytelniczym.. ja kilka lat temu miałam bardzo duży, jednak po jakimś czasie wróciłam do czytania; nieważne, czy to będzie jedna, dwie, czy więcej książek w miesiącu - czytanie ma się kojarzyć z przyjemnością :)
Год назад
Ten niewymuszony przykład idący z domu jest bardzo ważny i pozostaje w człowieku na długo, albo na zawsze. Fajnie, że mama pokazała ci, że książki to przyjemność i wciąż tak je traktujesz. Trzymaj to 🫶
Witam, czyta ktoś książki w oryginalnym wydaniu (po angielsku)? Zna ktoś dobry i sprawdzony sklep, w którym można kupić oryginalne książki w języku angielskim?
Dodam od siebie. S. King powiedział o swoich książkach ,że..." Są jak kiełbasa. Dobre, ale to tylko kiełbasa." Zamiast żreć kiełbasę przeczytaj/zjedz coś dobrego :)
Год назад
Z Kinga, to trochę by tych cytatów nazbierał, na Twitterze cała kopalnia 😅
Ja też ustalam sobie czas na czytanie, mniej więcej 70-80 minut - udaje mi się dzięki temu kilka książek w roku przeczytać. Polecam też przy okazji podcast Dzikie Lektury ruclips.net/video/TOkD7Exe7Yw/видео.html
Jak zaczac czytac ? Najprosciej chyba wziac książke do reki usiasc i otworzyc.
Год назад+3
A jak ktoś złapie za „365 dni”, bo nie ma rozeznania? To nie jest wcale takie łatwe, dlatego powstał ten film. Trzeba dobrze wybrać i dobrze się do tego zabrać, bo jak mówią „zły dotyk boli przez całe życie”. To tak jakbyś na pytanie „jak zacząć grać w piłkę” odpowiedział weź i zacznij grać. Nie wszyscy wiedzą, że trzeba się rozgrzać, założyć odpowiednie buty i sprawdzić czy piłka ma odpowiednią ilość powietrza. Wszystko po to, żeby sprawiło to przyjemność.
@ Jesli ktos juz zlapie za 365 dni to bedzie miał czym rozpalic w piecu zima.
Год назад
Wypróbuję na moich uczniach,ale nie wróżę dobrze!Pytanie ortograficzne o pisownię słowa Polacy,Polaków?Rzeczywistość skrzeczy!Pozdrawiam.
Год назад
Ja byłbym jednak optymistą, bo w tej formie jest atrakcyjność, która może zaciekawić młode oko. Tak, niestety w animacji jest błąd. Nie miałem zamiaru poniżać tym nieczytających, choć mogło na to wyglądać 😝
Czytanie przed snem pomaga na stres ☺️. Bardziej niż instagram.
To prawda.
Yes.
a to Instagram pomaga? XDD
@@elducklo9727 ironia, mordo
@@tomeksocha3440 hahah kumam śmieje się po prostu
MAsz coś w sobie co sprawia że miło jest Cię sluchać. Masz wigor, charyzmę .
Ja jestem dyslektykiem. Pani od języka polskiego w czwartej klasie powiedziała mi bym czytała książki wtedy przestanę robić błędy. Do ósmej klasy przeczytałam większość książek w szkolnej bibliotece. Dysleksja została ale miłość do książek trwa :)))
Mnie ani szkoła ani znajomi nie przekonali do czytania . Jednak miałam szczęście i trafiłam na książki dzięki którym przepadłam. Trzeba trafić na "swoją " książkę a potem już pójdzie gładko 😉
Życzę każdemu takiego szczęścia, żeby właściwa książka do niego zawołała z regału 🤞
W razie co, są jeszcze krzyczący recenzenci 🤣
Super materiał, miejmy nadzieję, że wielu zainspiruje. Lubię czytać i czytam to co lubię, ale najbardziej lubię, jak mnie oczaruje i powali coś, czego generalnie nie lubię lub wydawało się, że nie lubię. Dać się zaskoczyć pozytywnie to jest to. Może tym, co nie czytają, wydaje się, że nie lubią 🙃 i dadzą się pozytywnie zaskoczyć.
Kolejne cudo, do tego bardzo potrzebne 🍀 Udostępniłam znajomym polonistom - czuję, że ten materiał "siądzie" wśrod młodych i oby przybyło Ci po nim subskrybentów 😉
Super odcinek 👌👌ja zaczęłam czytać w drodze do szkoły 📚 jak jeździłam ponad godzinę w jedną stronę bo ile można się gapić w okno🙈 Pozdrawiam 😉
Dobre hasło promocyjne dla czytania w komunikacji:
„Czytaj w podróży - wypełnij okno/ufajdaną szybę swoimi krajobrazami”
O, ja mam limit 30 stron dziennie i fajnie idzie. Ale niech będzie i 10 stron, to już coś ☺️
Nie można nauczyć się miłości do książek, z tym trzeba się urodzić. Tak jest w przypadku zainteresowań. Sam nie oglądam filmów, nie gram od lat na pc, nie udzielam się w mediach społecznościowych (Twitter, FB, Instagram). Większość wolnego czasu tracę na czytanie i przeszukiwaniu nowych, ciekawych autorów książek. Zbieranie książek to bardzo fajne hobby, czytanie ich zaś sprawia frajdę, uspokaja i uczy. Czytam średnio 3-4 tygodniowo w różnej formie (książka fizyczna, audiobook) i nie wyobrażam sobie zaprzestać tego procederu. Pozdr 👍
Super filmik! 😃
Mnie oglądanie booktuberów najbardziej nakręciło do czytania.
Wiadomo 😎
Mnie też jak Okoń w Sieci zainteresował tematami na temat książki i dobre filmy tworzy na RUclips, super recenzje książki są😉
Świetny materiał 👍
Dzięki ! Właśnie nakręciłeś mnie do czytania
Bardzo pomocne rady. Dzięki!
Zmotywowałeś mnie do czytania pomimo braku czasu 😃👌 Dzięki Okoniu 🐟
Cel osiągnięty 😁 Wytrwałości i przyjemności 📖🫶
Super pomysły. Ja wracam do czytania po dłuższej przerwie i cudowne jest móc przypomnieć sobie te cudowne uczucie zanurzenia się w innym świecie. Na wspomnie o panu Filipie Kosior uśmiechnąłem się, bo uwielbiam jego głos - jak dla mnie czyta najlepiej i najprzyjemniej się go słucha! A co do nagradzania siebie... imagine kupować sobie książkę za każdą przeczytaną, żeby zwiększyć swoją biblioteczkę 🥺❤️
U nas we Wloszech pare lat temu wydano książkę w ktorej kazdy rozdział napisala fajna i lubiana osoba z życia publicznego: altor, dziennikarz itp. Opisali oni jedną ulubioną książkę. Zeby bylo malo, po calych Wpiszech jezdzili i w ramach wieczorkow bibliotecznych (często latem, wieczorami, przed boblioteka, w parku itp) opowoadali o tej ksiazce albo wogole coś z zycia, zabawnego i połączone to bylo z kiermaszem książki.
Przemyślane i działające pomysły ❤
Dzięki ! Potrzebowałam tego dla motywacji w zastoju 😊
Ja czytam od....w sumie nie pamietam dokladnie kiedy. Chyba bylam w podstawowce Jeszce przed komunią 😂 zaczelam czytac ksiazki bo zmotywowala mnie myśl, że chciałabym czytac płynnie. Ale nie że na głos (to juz potrafiłam). Ciezko było mi czytac w myślach z jednoczesnym utrzymaniem koncentracji. Mam dusze artysty i mój umysł bez kontroli wciaz błądzi z jednej mysli do drugiej. Z poczatku czytalam wszystko co wpadło mi w rece i staralam sie czytac w myślach. Gdy juz zauważyłam ze calkiem dobrze mi idzie. Jednoczesnie okazało sie że czytanie sprawia mi mega radość. Czytałam wszystko co chciałam w takim tempie że Rodzice nie nadążali kupować kolejnych książek 😂 moja miłość do literatury trwa do dzis. I zapewne bedzie ze mna aż do konca mego żywota 😂 super filmik. Ogladam Cie od dłuższego czasu i w każdym filmiku mowisz coś co mnie rozśmiesza 😂 obecnie robie podejscia do audiobooków bo z nimi sytuacja wyglada podobnie jak na poczatku mojej przygody z czytaniem w myslach. Kiedy słucham książek w audio moje myśli potrafia zacząć błądzić, że zanim sie zorientuje zapominam na jakiem fragmencie skonczylam, który jeszcze kojarzę zanim "odpłynęłam" 😂. Ale pomyślę nad pozycjami lektur czytanych przez Pana Kosiora. Może głos konkretnej osoby też ma dla mnie wpływ odnośnie skupienia na fabule? Nie wiem. Do przetestowania 😂
Czytałam bardzo mało
Zrobiłam postanowienie noworoczne że od stycznia 2022 zacznę czytać 1 książkę w miesiącu nie czekałam zaczęłam czytać w grudniu gdy wpadłam na ten pomysl i wciągnęło mnie na maxa mam już dziś na koncie przeczytanych 65 tytułów dużo czy mało nie wiem jak dla mnie to mały osobisty sukces
Można zacząć już dziś nie trzeba czekać na nowy miesiąc rok ...
Mega dużo! Gratulacje!
Udało Ci się, mimo że zawiesiłaś od razu poprzeczkę wysoko.
W razie przyjdzie kryzys, to wróć do tego filmu 😅
Świetny film pod każdym względem 😍
Miło, dzięki 🫶
Ja czytam przed snem, co pozwala mi na lepsze spanie i ciekawsze sny 🙂
Jeżeli zaś chodzi o szybsze czytanie to polecam wykorzystywanie krótkich przerw w ciągu dnia 10-15min to parę stron do przodu i tak to mija, ze nawet nie wiem kiedy, a książkę już kończę
Świetny odcinek, ostatnio mam zastój czytelniczy i nie mogę go przerwać, teraz będzie mi łatwiej.
Cieszę się, że mogłem się na coś przydać
Najlepszy kanał na yt o ksiażkach. Dzieki Panie Okoń !
Czytam to, co naprawdę chcę przeczytać. Coś, z czym się utożsamiam. Dobry sposób ☺️
Totalny SZTOS 🔥❤️
I tak ma być 🔥
Thank you very much for subtitles.
Wysłałam moim uczniom. Wprawdzie w średniej szkole pewne nawyki już się utrwaliły (i uprzedzenia też), ale "nie porzucaj nadzieje..."🙂
Super odcinek . Ja bardzo lubię czytanie , jest moją ulubioną czynnością .
Świetne sposoby i podane z poczuciem humoru, śmiałam się pod nosem. 😁
Mimo, że czytam dużo i nie trzeba mnie namawiać, to i tak z ciekawością obejrzałam Twój film. 💛
Fantastyczny filmik.
Dzięki Kindle w miesiącu czytam do pięciu pozycji.
Kiedyś nie lubiłem czytać, teraz uwielbiam.
Od 10 lat w Legimi mam swój świat z którym się nie rozstaje.
od zawsze czytam dużo książek i nie trzeba mnie do tego zachęcać ale film obejżałam z wielką przyjemnością😁 świetna robota👍👏
Jestem nałogową czytelniczką, ale mimo to wzięłam z filmu coś dla siebie
Świetny materiał, prześlę do kilku znajomych ☺️ a nawet nie wiedziałam, że wiele Twoich rad nieświadomie robię, znaczy potwierdzam i masz Pan rację ! 😀 Każdy punkt działa ! 😀
Oj,aż wstyd się przyznać,jaki mam zastój czytelniczy.Pożyczam jedną z metod,a mianowicie "spotkanie z książką".Konkretna godzina,bez spóźnienia przeznaczam czas dla siebie i książki.Bardzo pomocny film, dziękuję.Pozdrawiam serdecznie
Kocham czytać, ale od czasu pandemii, mam problemy ze skupieniem. Więc bardzo dziękuję za Twoje porady. Super filmik:)
Czytam. Zajrzałem bardziej z ciekawości. Rozbawiło mnie tylko odnośnie zachęcania do czytania w Szwecji - w licbazie na przerwach czytałem sobie Kinga. Polonista w ramach "zachęty", opierdzielił mnie, że powinienem czytać, owszem, ale lektury. xD
Ja zaczęłam więcej czytać jak zaczęłam oglądać booktuberów. Z dwunastu książek rocznie zrobiło się 30 książek (w pół roku od lipca\sierpnia, bo wtedy mniej więcej zaczęłam ich oglądać w 2021), a w poprzednim 60 przeczytałam. Kilka miesięcy temu nawet sięgnęłam po audiobooki 😊
Dobry filmik na rozpoczęcie roku szkolnego
Mam dobre wyczucie czasu 😁
Twoje filmy sa fantastyczne 👌dzieki👍
To ja dziękuję!
Moja przygoda z czytaniem zaczęła się od książki Sapiens która dostałam 2 lata wcześniej na urodziny. Nie jest to książka która wciąga (poza niezwykle wciągającym początkiem), czasami męczy szczególnie ilość religii, ale przebrnęłam i stwierdziłam że dopiero w wieku 25 lat dowiedziałam się po co się uczymy historii. Żaden nauczyciel znienawidzonej przeze mnie historii, przez wszystkie lata edukacji nie był w stanie mnie tyle nauczyć co ta książka. Wtedy stwierdziłam że warto. Jednocześnie mój chłopak coś przebąkiwał o kindle'u jako pomysł na prezent dla siebie. Ukradłam ten pomysł i poprosiłam babcię, dziadka, mamę i tatę żeby dali mi wspolnie tylko ten 1 prezent. Od listopada 2021 do końca sierpnia 2022, przeczytałam 24 książki(w tym takie opasłe tomiszcza jak oko świata), a miałam po drodze 2 miesiące przerwy od czytania (zmieniałam pracę). Nie mam w mieszkaniu miejsca na książki, jestem minimalistką, a do tego nie mam też miejsca z dobrym oświetleniem do czytania, podświetlony kindle zrobił robotę. Teraz chętniej niż po telefon, sięgam po książkę, nawet w pracy, kiedyś coś się mieli a ja nie mam w tym czasie nic do roboty.
Brawo. Gratuluję 30tys. subskrybcji
Dzięki! 🫶
Ja zdecydowanie więcej czytam odkąd mam czytnik. Jest kekki, mały i zawsze moge zabrać go za sobą.
U mnie to samo 😁 najczęściej czytam na czytniku, ale mam wyrzuty sumienia, że książki papierowe leżą i się kurzą, a cały czas coś przybywa 🤦♀️
Racja, to posiadanie książki zawsze pod ręką sprawia, że rzadko kiedy marnuje się czas niekonstruktywnie.
@@MRem-mx8uq i rozmiarowo haha
@ W czytnikowej formie nawet owe tysiącstronicowe tomiszcza nie powinny być straszne( przynajmniej wagowo).
Super material, ja wróciłam do czytania w ramach walki z depresja i ucieczki przed social mediami(spędzałam zbyt dużo czasu na scrolowaniu). Polecam czytanie przed snem pomaga zasypiać😉 btw Stephena Kinga zaczelam czytać właśnie przez ten kanał 😁
Całe życie czytałam sporadycznie. Lektury niechętnie, choć przyznam, że niektóre z nich pomimo początkowej demotywacji do czytania zapadły mi w pamięć i bardzo mi się spodobały. Na tyle żeby do nich w przyszłości wrócić. Mistrz i Małgorzata wpadło już chyba 3 raz :P
A tak "naprawdę" zaczęłam czytać rok temu, gdy weszłam w swoją do tej pory najważniejszą życiową - macierzyńską rolę. I właśnie wtedy, kiedy czas wolny skrócił mi się do minimum, nabrałam ochoty na korzystanie z niego pełniej. A cóż innego sprawdziłoby się w tym celu lepiej niż książki? Tamten rok skończyłam z wynikiem 80 książek. Rok wcześniej nawet bym nie pomyślała że będę w stanie tyle przeczytać. Bez audiobooków było by połowę mniej.
To jest niesamowite, że im mniej mamy wolnego czasu tym lepiej potrafimy nim zarządzać.
Naprawdę bardzo szanuję, że na takim etapie życia znalazłaś przestrzeń dla książek 🫶
@ rezygnowałam wtedy prawie ze wszystkich innych rozrywek, którymi wypełniałam ten krótki czas, żeby tylko zacząć kolejna historię, poznać nowych bohaterów, nowe światy, punkty widzenia. Wpadłam wtedy w książkowy haj. I dalej na nim jestem. A najlepsze w tym wszystkim jest to, że jak już raz się spróbuję czytania "na poważnie" to zostanie to z nami do końca życia. I choćby tego czasu było jeszcze mniej niż minimum, to juz zawsze będę starała się wyszarpac chociaż odrobinę czasu na lekturę.
Pozdrawiam serdecznie. Robisz świetną robotę!
Fajny odcinek, i bardzo ważny, bo czytać jest zawsze warto i tyle jest mnóstwo fajnych lektur, no ja czytam w formie fizycznej książki, mogę zobaczyć wydanie i jaki nakład i sobie obejrzeć, po dotykać jaki papier jest i jaka jest piękna okładka czy obwaluta, polecam aby każdy zaczołeś czytać książki, nawet jedną w tygodniu lub miesięcznie, uwielbiam czytać książki w formie fizycznej jest coś magicznego w czytaniu😉
Jeśli komiks to przede wszystkim Thorgal. Świetna historia i jej wspaniale uniwersum. Coś pięknego. 10/10.
Super filmik, ja zaczęłam regularnie czytać w wieku 38 lat, a mam teraz 41, czytam średnio 4 książki miesięcznie i nie wygląda na to, żebym przestała. czytam nawet w tramwaju w drodze do, i z powrotem z pracy, czytam w domu i na ogrodzie, to jest niesamowite jak mnie wciągnęło, polecam każdemu przynajmniej spróbować :)
Mega ważne, żeby zawsze jakąś książkę mieć przy sobie.
Fajnie, że czytasz regularnie i odnajdujesz w tym przyjemność.
Tak trzymaj i nie przestawaj 🤞
@ dziękiiiii :)
Wrzesień a za mną chyba już książka nr 40 zaliczona w tym roku. Dla mnie to ogromny sukces ale w porównaniu do mojej mamy...ona potrafi miesięcznie zrobić +-20.
Od dziecka dużo czytam, a w każdej wolnej chwili słucham książek w aplikacji. Jako nastolatka wybierałam w bibliotece tylko zniszczone książki, najchętniej pow. 400 stron i nigdy się nie zawiodłam.
Okoń, dzięki wielkie za polecenie książek Donato Carrisiego. Przeczytałem „Łowcę cieni” i jestem zachwycony :D
Cieszę się i polecam Ci oczywiście „Jestem otchłanią”, jeżeli jeszcze nie czytałeś 🫶
świetny film 💪 puszczam dalej u siebie 🤓
Świetny film! Nie mam problemu z czytaniem, ale podesłałam to moim znajomym. 🙌🏻🤓
Dzięki! Może spotkacie się w przyszłości w sekcji komentarzy 😁🤘
@ jest taka szansa! 🤓
Co do tego inspirowania się... to działa, sama jestem zdziwiona, jak bardzo! Po kilkunastu minutach na bookstagramie aż mnie łapki świerzbią do sięgnięcia po książkę 😅 No i czytanie przed snem, z kubkiem kawy (sic!) - najprzyjemniejszy rytuał w ciągu dnia ❤
Jako, że już czytam to mogę nie tyle o początkach co o zastojach - ja robię sobie rereading ulubionych pozycji i w ten sposób odpoczywając jednocześnie nie tracę książek z oczu. Dla początkujących fajnym pomysłem jest wzięcie książki, na podstawie której powstał ulubiony serial/film/gra. Łatwiej czyta się coś o czym ma się pojęcie, fajną zabawą jest wyłapywanie różnic i poznawanie lepiej ulubionych bohaterów. Później już poleci 😉
Może banalne, ale... ja przeczytanie książki wynagradzam sobie wystawiając jej ocenę, przenosząc ją na wirtualną półkę "przeczytane" i nabazgranie kilku zdań na portalu lubimyczytać :)
A sam początek czytania był wynikiem nudy podczas lockdownu. Zacząłem od stricte programistycznych książek, rozszerzyłem to o pewne popularnonaukowe i literaturę faktu. Z czasem zacząłem także czytać i beletrystykę :) Na pewno stało się to swego rodzaju nawykiem, teraz właściwie się nie zmuszam do tego tylko stało się to hobby.
U mnie sprawdził się sposób nr 5 ale zmodyfikowany. Miałam duże problemy z koncentracją więc postanowiłam sobie, że będę czytała papierowe książki minimum 15 minut dziennie. Oczywiście jak się wciągnę to czytam więcej ale następnego dnia znowu mam do przeczytania te minimum 15 minut. Chodzi o wyrobienie nawyku. Myślę, że i 5 minut dało by radę 😉
Właśnie testuje bookbeat (oczywiście z twojego kodu 😁) obecnie słucham pierwszy tom wiedźmina i coś czuję że, będzie ulubieniec jak nic 😅
Oj tak, Wiedźmina się słucha wybornie 🫶
Wow ! Trafiłem na kanał przez przypadek i zostanę na dłużej te porady są naprawdę dobre , najtrudniejszy pierwszy krok ,ostatnio mam spory zastój jeżeli chodzi o czytanie . U mnie niestety problem jest z tym że szybko się zniechęcam , tzn czytam książkę powiedzmy te 30 stron i później zapominam o kontynuacji i często już do danej pozycji nie wracam a mam sporo do nadrobienia . Lubię Historię , Geografię , ale ponad wszystko kocham Sport , niestety cała moja wiedza na ten temat pochodzi z internetu ponieważ nie mam na swojej półce książek o sporcie a chciałbym to zmienić np książki o historii nowożytnych IO , czy biografii trenerów piłkarskich ( Ancelotti , Ferguson , Guardiola , Mourinho , Zidane , czy też samych piłkarzy jak C . Ronaldo , Messi , Lewy ) to tylko przykłady . Spróbuję zastosować powyższe rady i może wyrobie w sobie ten nawyk Pozdrawiam !
Nie wiem co u mnie zadziałało,że czytam,bo robię to odkąd tylko poznałam litery,czyli najwcześniejsza podstawówka.Po prostu chyba chciałam 'przenosić się' w inne światy,w inne rzeczywistości.To samo z kupowaniem-kupuję książki od początku,mam ich kilka tysięcy.I uznaję tylko książki papierowe,innych dla mnie nie ma.Komiksy również uwielbiam.Co więcej mam nadal wszystkie moje książki i komiksy z dzieciństwa,bo nigdy nie pozbywałam się książek.Czyli od zawsze mnie do nich ciągnęło.
Ja wciągnęłam się w czytanie na początku tego roku. Nagle stwierdziłam, że w sumie bym coś przeczytała. Kupiłam 2 książki, które z perspektywy czasu uważam, że były idealne na początek czyli "Wróć przed zmrokiem" Sagera i "Pod kluczem" Ruth Ware 😀Miałam kiedyś jakieś epizody czytelnicze w życiu, ale nic mnie nie wciągało jakoś bardzo i może na rok przeczytałam jedną książkę. W tym roku przeczytałam około 30 książek, więc różnica jest :D
Nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy zacząłem czytać, pamiętam, że było jak byłem malutki, jak sięgałem po baśnie,bajki jak je czytałem, przestałem na parę lat po przeczytaniu "Ever After Hight Księgi Legend", przy której doszło do momentu, że czytałem ją zarówno od początki jak i końca. Miałem przerwę, potem jakoś tak miałem nudny dzień, w szafce miałem stare wydanie Harry'ego Pottera i Kamienia Filozoficznego, i jakoś tak sam z siebie, sięgnąłem po tą książkę i zacząłem czytać i bardzo mnie wciągnęła, tak bardzo, że miałem sytuację, że miałem iść po pranie, a zamiast po pranie wyszedłem na górę (mieszkam w dolinie, góra to potoczna nazwa wzgórza otaczającego mój dom) czytając, pod szczytem zawróciłem i ciągle czytając dopiero wziąłem pranie. Od tego czasu moja biblioteczka i liczba przeczytanych książek znacząco urosła. Ale książki dzieciństwa zachowałem, i mają specjalne miejsce u mnie na półce.
Mi się wydaje, ze starczy znaleść tą jedną, odpowiednią książkę, która będzie zarówno wciągająca, jak i opierała się o tematykę, którą się lubi.
Na początek polecam komiks "Asterix i Obelix" ;) lekka, krótka, przyjemna i z klasyczną szatą graficzną ;D
Z wymienionych punktów u mnie najbardziej działa, żeby sobie nie dawać zbyt wysokich celów 😁 Więc jest to czasem takie mikroczytanie, trochę w książce, trochę ReadEra na telefonie, trochę Kindle.
Do tych punktów dodałbym taki, żeby zacząć czytać książkę napisaną dobrą i wyraźną czcionką i książki dobrze opracowane (poskładane). To przy dłuższych tekstach ma znaczenie i to duże 😉
Małe cele, ale ważne żeby regularnie 🤘
Co do fontów, zgadzam się. Przykładowo, Wydawnictwo MG wydaje na bardzo cienkim papierze. Są prześwity z kolejnej stronie i to bywa nieznośne.
Osobiście polecam wgrać sobie na czytniki czcionkę „Bookerly”, stworzona specjalnie do szybkiego i niemeczącego wzroku czytania.
Mój ojciec mi mówił "tylko grasz i grasz, kiedy ostatnio jakąś książkę przeczytałeś". Zacząłem czytać bo wiele dzieł kultury jest dostępne tylko w wersji pisemnej. Teraz czytam więcej niż on i nadal gram :).
To mam nadzieję, że teraz jest dumny i nie zrobił się zazdrosny 🤣
Pan Filip Kosior to mój ulubiony lektor. Zaraz za nim pani Irena Lipczyńska. Uwielbiam ich słuchać
Filip jest mistrzem, na żywo, bez studia, jedzie bez pomyłki 🤯
Ja lubię czytać za pomocą telefonu komórkowego poprzez aplikacje ReadEra :) Wiem jestem inny ale cóż poradzić :) Najlepiej mi się czyta książki w taki właśnie sposób. Pozdrawiam !
Nie ważne jak, ważne że 📖
Najlepie,j zacząć czytać od pierwszej strony do ostatniej, to się sprawdza😂
Za wyjątkiem mang XD
O też sobie kupiłam listy starego diabła do młodego. Ale czeka na swoją kolej
Nagradzać się, że przeczytalam książkę? 😊 Powinnam to odwrócić i nagradzać się za każdym razem kiedy ruszę 4 litery znad książki aby np poscierac kurze czy umyć podłogi.😅
MARTWY SAD Mieczysław Gorzka
Będę spamować :) aż nie zaczniesz :))
U mnie pomogła wymiana zepsutego czytnika na nowy. Zdecydowałam się wtedy na czytanie czegoś bardzo lekkiego i niewymagającego przy dwójce małych dzieci. I tak od marca przeszłam już przez 48 książek a w poprzednim roku żadnej. Pozdrawiam
No i proszę. Można?
📖🧡
To ja mam raczej jak szybciej czytać, ale bez używania audiobooków, bo jest mi z nimi naprawdę nie po drodze :)
Tak naprawdę nie wiem, co sprawiło, że czytam dużo (i że w ogóle czytam), bo miałam bardzo duże problemy z nauką czytania jako takiego na początku szkoły podstawowej, a jednak, mimo to, się wciągnęłam (nie mam dysleksji). Może też zadziałało to, że często widziałam Mamę z książką. Bardzo szybko zaczęłam czytać po prostu dla przyjemności, nie lektury, tylko to, co mnie interesowało. I najważniejsze: nie należy zrażać się zastojem czytelniczym.. ja kilka lat temu miałam bardzo duży, jednak po jakimś czasie wróciłam do czytania; nieważne, czy to będzie jedna, dwie, czy więcej książek w miesiącu - czytanie ma się kojarzyć z przyjemnością :)
Ten niewymuszony przykład idący z domu jest bardzo ważny i pozostaje w człowieku na długo, albo na zawsze.
Fajnie, że mama pokazała ci, że książki to przyjemność i wciąż tak je traktujesz.
Trzymaj to 🫶
@ u mnie książki to już nałóg od bardzo dawna :D A stosy nie maleją
Witam, czyta ktoś książki w oryginalnym wydaniu (po angielsku)? Zna ktoś dobry i sprawdzony sklep, w którym można kupić oryginalne książki w języku angielskim?
Dodam od siebie. S. King powiedział o swoich książkach ,że..." Są jak kiełbasa. Dobre, ale to tylko kiełbasa." Zamiast żreć kiełbasę przeczytaj/zjedz coś dobrego :)
Z Kinga, to trochę by tych cytatów nazbierał, na Twitterze cała kopalnia 😅
@ to cytat "Jak pisać..." Sam sporo przeczytałem z Kinga, najadłem się tej kiełbachy. No cóż ...lubię ! Super materiał!
Bardzo niegłupie. Super.
Tona węgla w godzinę? Za swoich najlepszych czasów wrzucałem dwie w bodajże 25 minut.
Ja też ustalam sobie czas na czytanie, mniej więcej 70-80 minut - udaje mi się dzięki temu kilka książek w roku przeczytać. Polecam też przy okazji podcast Dzikie Lektury ruclips.net/video/TOkD7Exe7Yw/видео.html
Jak zaczac czytac ? Najprosciej chyba wziac książke do reki usiasc i otworzyc.
A jak ktoś złapie za „365 dni”, bo nie ma rozeznania?
To nie jest wcale takie łatwe, dlatego powstał ten film.
Trzeba dobrze wybrać i dobrze się do tego zabrać, bo jak mówią „zły dotyk boli przez całe życie”.
To tak jakbyś na pytanie „jak zacząć grać w piłkę” odpowiedział weź i zacznij grać.
Nie wszyscy wiedzą, że trzeba się rozgrzać, założyć odpowiednie buty i sprawdzić czy piłka ma odpowiednią ilość powietrza. Wszystko po to, żeby sprawiło to przyjemność.
@ Jesli ktos juz zlapie za 365 dni to bedzie miał czym rozpalic w piecu zima.
Wypróbuję na moich uczniach,ale nie wróżę dobrze!Pytanie ortograficzne o pisownię słowa Polacy,Polaków?Rzeczywistość skrzeczy!Pozdrawiam.
Ja byłbym jednak optymistą, bo w tej formie jest atrakcyjność, która może zaciekawić młode oko.
Tak, niestety w animacji jest błąd. Nie miałem zamiaru poniżać tym nieczytających, choć mogło na to wyglądać 😝
A ja mam 10 hobbies w tym czytanie i już nie wiem jak to wszystko pogodzić :/
To już trzeba tłumaczyć, jak zacząć czytać? 6+