Ja mieszkam 36 km do granicy Polska-Białoruś. Przez te stan wyjątkowy nigdy tyle wojska nie widziałem. Non stop piękne STAR'y mnie mijają Honkery nawet. Dla mnie zawsze fajnie popatrzeć na pięknie zadbanego STAR'a
@@lukaskukas7975 Ostry przemyt jest to fakt, ja słyszałem że paru powchodziło do stodół i nasrało albo zostawiło inne ślady swej obecności. W nocy to strach wyjść z domu.
W 2002 w MONie takim śmigałem . Mój był z 1966 roku. Dawał radę. Jechaliśmy na poligon konwojem kumple starami 266 a ja jako jedyny przszczółką . Na poligonie w terenie też dawal rade ! Alarm chemiczny maski włoz OP1 złozyć maskowanie wyjechac z okopu i w konoju jechać. Dzisiejsza młodzież juz tego nie zrozumie
Szacun, Za zgłębienie tematu, za poświęcenie masy godzin temu archaizmowi. Ogólnie bardzo dobrze zrobiony program. Naprawdę szacun.!Szanuję ludzi pracy. Sam jestem kierowcą co na takich i podobnych zaczynał. Pracuję w zawodzie do dziś dnia a obecnie nadal prowadzę i już z racji doświadczenia od kilku lat dostaję najnowsze zdobycze technologi. Jednak proszę o szacunek dla ludzi którzy z gówna niby to uklecili. Doceń to że nic przed tym innego nie widzieli a nie jak sąsiedzi, plagiatem się brzydzili. Dla wojska nic innego nie było potrzebne. Do dziś doktryna powinna być taka:Jak najtaniej bo nie wiadomo kiedy zostanie zniszczone i w rowie polegnie. Jak najprostsze by ktokolwiek dalej poprowadził ewentualnie naprawił. Na owe czasy i obecne doskonały. Wyobraź sobie dziś wojnę, brak prądu i serwisów. Co prosty szeregowy Kowalski naprawi na rowie? Tylko takie.
Te wozy służyły w błękitnych hełmach,w latach siedemdziesiątych , nigdy nie zawiodły,ich zaletą były chłodnice oleju,sprawdzały się w upalne dni,służąc w WP, mieliśmy je na stanie,lata osiemdziąte, pozdrawiam
będąc w wojsku w 1984 roku jeździłem takim Starem z radiostacją R 118 Miał przydomek '' SREBRNY SZERSZEŃ '' miło wspominam !!! fajna zabawa wtedy była .
Co do tego że w zimę było w nim zimno to się nie zgodzę. Silnik przez tą metalową osłonę pięknie nagrzewa wnetrze. Za to w lato można z niego zrobić pełne kabrio. Pod tym metalowym dachem jest zwykły szmaciany, który się składa. Przednią szybę kładziemy do przodu, opierając na "ogrodzeniu" i mamy kabrio. A i nakrętki kół z prawej strony mają prawy gwint, a z lewej strony... lewy. Prędkość maksymalna 70km/h😂 za to mój odpala zawsze bez problemu.
Bardzo dobrze sprawdzał się w artylerii do ciągnięcia dział na poligonie w warunkach bojowych. Nieraz wyciągałem nim zakopane Stary 266. Mógł mieć koła całe w bagnie czy błocie ale i tak dawał rady w przeciwieństwie do " wypasionych" 266. Działo zawiozłeś nim tam gdzie dowódca chciał - nawet do metrowego bagna.
Super odcinek. Dzięki. Uhahałem się jak głupi. No miałem na stanie Stara 660 z dwoma generatorami do wytwarzania prądu dla stacji transmisyjnej w wojsku. Drugą ,, babcią'' , (Star 66) z podwójną kabiną woziłem żołnierzy do prac melioracyjnych. Palił 38l /100km ale dało się zaoszczędzić. Nigdy nie odmówił, zawsze palił od strzału jeden i drugi. Miło pooglądać trochę własnej historii. W JW1551 Sieradz (brygada łączności) było chyba z 60 pszczółek na parkingu (w 1986-1988 roku). Jeszcze raz dziękuję za ten film i daję kciuk do góry.
Pamiętam jak chyba wojsko duńskie ? przyjechalo na poligon dafami mieli straszy ubaw z tych maszyn. Ale potem tylko przszczoły ich wyciągały z błota na poligonie, już tak michy się nie cieszyły 😀🤣
Podobnie jaki miał ubaw mój znajomy we Włoszech. On dawno temu, (lata '80-'90) kupił UAZ-a od jedynego dealera w ITA, zmienił mu silnik na normalniejszy i silniejszy, podniósł auto o 15-20 cm. Biorąc udział w zawodach na przejazd, nie na szybkość tylko na orientację (nia mam pojęcia jaką one mają nazwę) wyciągał wszystkich z największych gnojowisk, nawet nówki Toyoty, Meśki i inne LandRovery po 50 tys. Euro (piszę o latach '2000 cenowo, dziś to 100 tysi Euro) za sztukę i miał niezłą bekę z pozerów. Więc, nie zawsze brzydki znaczy zły 🤣🤣🤣
Witam,Osobiscie nie sluzylem na tych maszynach...,nieco mlodsze to ciezarowy ktore sa w polskiej armii wykozystywane na codzien...,=STAR+ JELCZ=swoimi robimy.Pozdrawiam Adam
Oto zajebisty przykład jak na filmie trwającym kilkanaście minut totalnie zbesztać kawał historii Polskiej motoryzacji. Normalnie szacun za odcinek. Czekam na kolejny nie to żebym coś sugerował ale może tak coś o PPF.
Mój ojciec jeździł takim w jednostce pancernej. 2 beczki za kanke bimbru 😂 jak już na okolicznych wsiach nie chcieli paliwa to nie chcesz wiedzieć co z nim robili 😂
W 2007 r mieliśmy takie cudo na kompanii. Jeden plutonowy mial go na stanie i raz w miesiącu wyprowadzał z garażu żeby się przejechać po parku a potem jeden szwej dostawał wiertarke i zapierdalal kilometry żeby plutonowy mógł zajebac benzynę do swojej laguny.
Nie wiem dlaczego, ale Star 66 "Pszczòłka" ma w sobie coś takiego, że na jego widok rosną mi włosy na klacie. Bo wiem, że inne ciężarówki są o niebo lepsze pod każdym względem, ale ten z wyglądu to rasowy, wściekły pitbull przy sworze wymuskanych chartów. Trzymać takiego w domu? Nie ma zbója! Ale popatrzeć można!
Pszczółka- mój Star 660 to była Polowa Stacja Ładowania Akumulatorow czyli PSzóŁkA.Fakt, głowice i zawory na dyżurnych Starach non stop się pastami docierało.
@@olo1299 jadąc na pace po wybojach z pododdziałem w pełnym wyposażeniu po drodze poligonowej nie widząc drogi tylko plandekę daje więcej adrenaliny niż jazda czymkolwiek innym.😂
The knocking sound of this engine is unmistakable…. I remember it from my childhood. That said, I have no idea what makes that sound…. Was it designed that way?
Błotniki były mocowane do kabiny na gwozdziki na to przychodziła maskownica na wkręty w profilach kabiny był wciśnięte klocki drewniane do tego mocowało się blacharkę .Technologia przedwojenna. 😀
Warto w takich przypadkach dodać, że to nie było tak, że byliśmy tak nieudolni, że umieliśmy robić tylko szroty. Po prostu po I a tym bardziej po II wojnie w Polsce przemysł nie istniał. Literalnie. Wyprodukowanie łożysk, czy stopów do produkcji silników było poza możliwościami przemysłu (po I wojnie trzeba było go zbudować od 0, a po II dodatkowo odbudować co zniszczono/wywieziono). Takie skomplikowane mechanizmy jak gaźniki były poza możliwościami przemysłu przez lata. Dlatego licencja Fiata - to był kosmos technologiczny w naszej biedzie. Rozumiem podejście Motobiedy, bo to w dużej mierze ocena obiektywna - ale to był max na jaki nas było stać. I należy pamiętać o projektantach, konstruktorach i inżynierach, który w tych warunkach tworzyli rzeczywiście COŚ z niczego. Borykając się często z absurdalnymi ograniczeniami, które wymagały od nich często wymyślania koła od dupy strony - bo alo nie mieliśmy kasy na patenty, albo nasz przemysł nie był w stanie danej rzeczy wyprodukować a na zakup nie było dewiz. Pozdrawiam! A do Gryfa warto pojechać także na fajne rekonstrukcje i do muzeum saperskiego.
Nie sądzę, czy sam polski przemysł nie istniał po II WŚ - to po prostu go nam ludzie z ZBOWID-ów, RWPG i innych bajek radzieckiego Sojuzu w 1945 r. zapierdolili.
Moj fater w woju tym popylał. Zawsze mówił że kierowcy lubili nim jeździć. Oszczędniejsza dysza w gaźniku i do żołdu się dociułało;) jak przesiadł się do kamaza to jakby sklasy;)
Niemal identyczną kabinę miał w czasie II Wojny Światowej angielski pojazd bodajże Bedford. Też była kryta brezentem, ale ten wynalazek był stosowany również w niektórych modelach wojskowych ciężarówek GMC .
Z tą awaryjnoscią masz rację...ojciec opowiadal że podczas rozruchow na pomorzu jego jednostka robiła wypad alarmowo do lasu z amonicją. Co drugi woz ciagną innego bo nie poodpalały...zimno w uj, jazda w rekawicach a i tak paluchy byly zgrabiałe i nogi w śniegu😄. No i loteria w mocy...jeden szedł po poligonie jak szakony a drugi ledwo się toczył mimo przebiegu 1200km. Pewnie dysze byly pozakladane mniejsze w gaźniku żeby benzynkę opylić we wsi.😂
@Pitereł Piter Nasza armia jest tak wyposażona że w razie W to nie tylko stary 660 poszły by w ruch ale i szable ułańskie😉 Wszak trzeba by obronić władców spierdzielajacych w podskokach do Rumunii czy na inne Węgry🤪
Ten licznik kilometrów.....kupę benzyny się sprzedało...norma górska 60 litrów na 100...cienki pilniczek między cyfry licznika..i dowalone kilometry w 10 sekund...szkło licznika odkręcane...plombe ściągało się przez wyrzeźbiony rowek...były dowódca plutonu samochodowego ..1986-1988
Jeździłem takim Starem trochę. Był przerobiony na gaz i na tym gazie chodził dużo lepiej niż na benzynie. Jednak Ural był bardziej cywilizowany, synchronizowana skrzynia,mocny silnik. Z wszystkich ciężarówek wojskowych z bloku wschodniego tym Starem jeździ się najgorzej.
Taak, jechałem czymś takim kiedyś w czasie alarmowego wyjazdu na poligon. Zima, 35km do miejsca w lesie zajęło ze cztery godziny, bo najpierw odpalało się szroty w pierwszym szeregu, potem te w głębi garażu co i tak nie odpalały ciągało się na holu sztywnym, aż zaciągnęły resztki paliwa oraz iskrę i silnik ożywał. Byłem takim kolesiem obok kierowcy, więc przypadła mi fucha trzymania we właściwym położeniu uje...nej kopułki aparatu zapłonowego. BHP?- oczywiście, rękawica od bechatki, ta zimowa. Plus fuchy był taki, że jak łepek , czyli kierowca zaczynał kosić drzewa w lesie (no choinki) to mogłem mu odciąć zapłon i auto stawało. Musiałem, bo szofer dostał prawko na ciężarówki z LOK-u po 3 godzinach jazdy i bez egzaminu. Ogrzałem się dopiero przy ognisku, które zapaliliśmy, żeby reszta "ciećwierzy z malinowymi nosami" mogła nas znaleźć w tym zimowym zadupiu. Dodam tylko, że uruchamianie łączności było równie zabawne , jak cìężarówek- obstawiam, że dlatego NATO nas nie zaatakowało, bo nie mogli namierzyć łączności czyli krwioobiegu armii, tylko widzieli z satelitów grupy uchodźców koczujących przy ogniskach. Także słowa autora tego filmu ," wnętrza wam nie opiszę , bo nie wiem, do czego to służy, ale imadło bym przytulił" oddają jak w pysk strzelił ducha socjalistycznej armii.
Co byś nie powiedział o tym samochodzie,wspomnienia z wojska bezcenne😋 byłem operatorem radiostacji na takim Starze,jechaliśmy w poligon i tam była zabawa z antenami,po tych szkoleniach miałem wiekrze bicki niż przed bo anteny rozwijaliśmy do bólu,na czas.A swoją drogą,może i muł z niego ale nie było na niego terenu,dawał radę .Pozdro.
Dupa jasiu 2 lata tym jezdziłem i prowadziłem jedną reka , jak sie jest pierdoła to wszystko przeskadza . Pamiętajmy że to są auta innej epoki . Pozdrawiam
Jechałem kiedyś w wojsku na poligonie taką ze zwykłą paką na której były ładunki ŁWD(dla wtajemniczonych) na pokazy detonacji dla sztabu,niestety bez uprawnień bo kolega który był kierowcą w plutonie zgonował po wczorajszym wieczorze i nocy(również dla wtajemniczonych :) podobnie zresztą jak ja.Szła jak burza ale to był w miarę równy teren.Pokaz się udał ale później mieliśmy obaj przejebane:):):)
Mam pomysła ... zrob film o transporterze M113 , jest ich troche w Polskiej Armii , chyba w jakiejs jednostce pancernej na Dolnym Śląsku . Potraktuj to jako wyzwanie , moze udostępnią Ci na miejscu do filmu 🙂
Miałem takiego 66 z 1963 (chyba.nie pamiętam) Silnik S47. Kupilem z zapasu wojennego jednostki w Opolu właśnie po cenie zlomu. Auto mialo 3000 przebiegu i jeździlo nie najgorzej tyle że wszystko sie rozkręcało łącznie z wałami napędowymi, ktore kilka razy zbieralem z szosy. Głośność byla do zniesienia a z korby palił od jednego obrotu. Umarl przy probie swapu na diesla...... Jak najprościej ominąć plombę? Podobno diesel holował pszczółkę na poligon a paliwo lało się a prywatne furki
ok spoko mówisz ze nikt nie chce kupować takich pojazdów .... Ja bym chciał kopić tego stara 660 ... ALe jest jeden problem , Ja mieszkam w Kanadzie.....ile by kosztowało za pszeslanie takiego pojazdu do Kanady .....
Co Ty Biedaku wiesz o kierowaniu takim czymś w terenie. Wyobraź sobie to z koparką Waryński K-407 na plecach i ramieniem opartym na przednim zderzaku. To trzeba mieć jaja takie, że trzeba mieć 2 gości żeby wozili je na taczkach.
Ja mieszkam 36 km do granicy Polska-Białoruś. Przez te stan wyjątkowy nigdy tyle wojska nie widziałem. Non stop piękne STAR'y mnie mijają Honkery nawet. Dla mnie zawsze fajnie popatrzeć na pięknie zadbanego STAR'a
Nagrywaj, telefon czy goł pro nie jest drogie a możesz nagrac fajne materiały. Wrzucic w ju tuba i zarabiać, mało bo mało ale jakies grosze wpadną.
I co tam się dzieje. To co mówią w mediach czy to pierdolenie.
@@lukaskukas7975 Ostry przemyt jest to fakt, ja słyszałem że paru powchodziło do stodół i nasrało albo zostawiło inne ślady swej obecności. W nocy to strach wyjść z domu.
@@adamkzuwitz171 dzięki
@@adamkzuwitz171 to aż tak źle z higieną u Polaków?
"Jest jak Zw. Radziecki, to nie ty go prowadzisz, to on prowadzi ciebie"
To on wystawia mandaty kanarom
Mi
🎶 Nie boję się,
gdy ciemno jest
- Towarzysz Brzeżniew prowadzi mnie 🎶
Sory, musiałem. :D
W 2002 w MONie takim śmigałem . Mój był z 1966 roku. Dawał radę. Jechaliśmy na poligon konwojem kumple starami 266 a ja jako jedyny przszczółką . Na poligonie w terenie też dawal rade ! Alarm chemiczny maski włoz OP1 złozyć maskowanie wyjechac z okopu i w konoju jechać. Dzisiejsza młodzież juz tego nie zrozumie
Szacun, Za zgłębienie tematu, za poświęcenie masy godzin temu archaizmowi. Ogólnie bardzo dobrze zrobiony program. Naprawdę szacun.!Szanuję ludzi pracy. Sam jestem kierowcą co na takich i podobnych zaczynał. Pracuję w zawodzie do dziś dnia a obecnie nadal prowadzę i już z racji doświadczenia od kilku lat dostaję najnowsze zdobycze technologi. Jednak proszę o szacunek dla ludzi którzy z gówna niby to uklecili. Doceń to że nic przed tym innego nie widzieli a nie jak sąsiedzi, plagiatem się brzydzili. Dla wojska nic innego nie było potrzebne. Do dziś doktryna powinna być taka:Jak najtaniej bo nie wiadomo kiedy zostanie zniszczone i w rowie polegnie. Jak najprostsze by ktokolwiek dalej poprowadził ewentualnie naprawił. Na owe czasy i obecne doskonały. Wyobraź sobie dziś wojnę, brak prądu i serwisów. Co prosty szeregowy Kowalski naprawi na rowie? Tylko takie.
Musimy unowocześniać ale tak by w razie ''W"" sobie nie skomplikować.
Mieszkam koło granicy i widok odpalnych wojskowych starów 266 to piękna rzecz
Te wozy służyły w błękitnych hełmach,w latach siedemdziesiątych , nigdy nie zawiodły,ich zaletą były chłodnice oleju,sprawdzały się w upalne dni,służąc w WP, mieliśmy je na stanie,lata osiemdziąte, pozdrawiam
będąc w wojsku w 1984 roku jeździłem takim Starem z radiostacją R 118
Miał przydomek '' SREBRNY SZERSZEŃ '' miło wspominam !!!
fajna zabawa wtedy była .
Wyszedł że służby w 1988. Srebrny Serszen
Kręcąc kierownicą tyrasz łapy lepiej niż w swoim fancy klubie na klamotach przy pianiu swoich dociętych kumpli. I to jest git
Co do tego że w zimę było w nim zimno to się nie zgodzę. Silnik przez tą metalową osłonę pięknie nagrzewa wnetrze. Za to w lato można z niego zrobić pełne kabrio. Pod tym metalowym dachem jest zwykły szmaciany, który się składa. Przednią szybę kładziemy do przodu, opierając na "ogrodzeniu" i mamy kabrio. A i nakrętki kół z prawej strony mają prawy gwint, a z lewej strony... lewy. Prędkość maksymalna 70km/h😂 za to mój odpala zawsze bez problemu.
.. po co grzanie , mnie było gorąco od kręcenia kółkiem , czasem puszczałem kierownicę by bieg wyrzucić.. heheh ..
Bardzo dobrze sprawdzał się w artylerii do ciągnięcia dział na poligonie w warunkach bojowych. Nieraz wyciągałem nim zakopane Stary 266. Mógł mieć koła całe w bagnie czy błocie ale i tak dawał rady w przeciwieństwie do " wypasionych" 266. Działo zawiozłeś nim tam gdzie dowódca chciał - nawet do metrowego bagna.
To prawda. W błocie radził sobie znakomicie. Pozdrawiam.
Rozjebałeś mnie tą recenzją ❤
Super odcinek. Dzięki. Uhahałem się jak głupi. No miałem na stanie Stara 660 z dwoma generatorami do wytwarzania prądu dla stacji transmisyjnej w wojsku. Drugą ,, babcią'' , (Star 66) z podwójną kabiną woziłem żołnierzy do prac melioracyjnych. Palił 38l /100km ale dało się zaoszczędzić. Nigdy nie odmówił, zawsze palił od strzału jeden i drugi. Miło pooglądać trochę własnej historii. W JW1551 Sieradz (brygada łączności) było chyba z 60 pszczółek na parkingu (w 1986-1988 roku). Jeszcze raz dziękuję za ten film i daję kciuk do góry.
Pamiętam jak chyba wojsko duńskie ? przyjechalo na poligon dafami mieli straszy ubaw z tych maszyn. Ale potem tylko przszczoły ich wyciągały z błota na poligonie, już tak michy się nie cieszyły 😀🤣
Podobnie jaki miał ubaw mój znajomy we Włoszech. On dawno temu, (lata '80-'90) kupił UAZ-a od jedynego dealera w ITA, zmienił mu silnik na normalniejszy i silniejszy, podniósł auto o 15-20 cm. Biorąc udział w zawodach na przejazd, nie na szybkość tylko na orientację (nia mam pojęcia jaką one mają nazwę) wyciągał wszystkich z największych gnojowisk, nawet nówki Toyoty, Meśki i inne LandRovery po 50 tys. Euro (piszę o latach '2000 cenowo, dziś to 100 tysi Euro) za sztukę i miał niezłą bekę z pozerów.
Więc, nie zawsze brzydki znaczy zły 🤣🤣🤣
Cudny złomek ,no jak go nie kochać 👏🇵🇱
Uczyłem się na tym jeździć przez WKK , było super
Ja też. W zimie było ciekawie 😀W jednostce Star 266 był jak RR, ale dostałem 660 cysternę.
Alkomat dla kierowców 660 zaczynał się od 3 promila.
Podobno trzeba było chuchnąć na świeczkę przed jazdą......
Witam,Osobiscie nie sluzylem na tych maszynach...,nieco mlodsze to ciezarowy ktore sa w polskiej armii wykozystywane na codzien...,=STAR+ JELCZ=swoimi robimy.Pozdrawiam Adam
Oto zajebisty przykład jak na filmie trwającym kilkanaście minut totalnie zbesztać kawał historii Polskiej motoryzacji. Normalnie szacun za odcinek. Czekam na kolejny nie to żebym coś sugerował ale może tak coś o PPF.
uroku to mu nie można odmówić. ma cos w sobie specyficznego. mimo że to lekki szrot to zawsze mi się podobał
"Znany kremówkarz z Wadowic..." ty bieda zawsze poprawisz humor.
BESTIA Z WADOWIC:)
Była opcja kręcenia licznika, silniczek wycieraczek+plus wypiecie linki na dole, kręciło się aż miło.
jak służyłem w MON-ie koleś który jeździł traktorem , zaczął kręcić licznik. Po godzinie miał 1 motogodzinę. Łacha darł z niego każdy.
To się nazywało "bączek" :)
Star 660 wyglada jakby chciał by mi sprzedać pieczoną kiełbasę z bigosem
Czyli dobrze wygląda
@@Kamil767 w sensie że mi przypomina takiego busa co sprzedawali takie jedzenie przeważnie na giełdach
Hahahhah
Ja miałem na stanie Star 660 z tabliczką znamionową rok budowy 1993 i 64 km przebiegu. Miał szklane szyby z boku.
Motobieda w ramach przebrania halloweenowego przebrał się za pszczółkę
Kiedy wacha jest po 6zł to pewnie znowu ginie paliwo z wojskowych pojazdów :D
Tam już dawno nie ma paliwa. :D
Mój ojciec jeździł takim w jednostce pancernej. 2 beczki za kanke bimbru 😂 jak już na okolicznych wsiach nie chcieli paliwa to nie chcesz wiedzieć co z nim robili 😂
myślisz, że czemu prywatne auta trepów to diesle?
Wina Tuska.
W 2007 r mieliśmy takie cudo na kompanii. Jeden plutonowy mial go na stanie i raz w miesiącu wyprowadzał z garażu żeby się przejechać po parku a potem jeden szwej dostawał wiertarke i zapierdalal kilometry żeby plutonowy mógł zajebac benzynę do swojej laguny.
Kiedy ppf? Nie zapomnieliśmy ;D
Bump
Bump
Nie wiem dlaczego, ale Star 66 "Pszczòłka" ma w sobie coś takiego, że na jego widok rosną mi włosy na klacie. Bo wiem, że inne ciężarówki są o niebo lepsze pod każdym względem, ale ten z wyglądu to rasowy, wściekły pitbull przy sworze wymuskanych chartów. Trzymać takiego w domu? Nie ma zbója! Ale popatrzeć można!
Nie widziałeś Kamaza A tymbardziej w największej wersji
Mi on bardziej przypomina takiego kundla, przy którym zastanawiasz się, czy nie ma wśród przodków niedźwiedzia, a może nawet krokodyla.
Nie jezdziles zilem 😉
Pszczółka- mój Star 660 to była Polowa Stacja Ładowania Akumulatorow czyli PSzóŁkA.Fakt, głowice i zawory na dyżurnych Starach non stop się pastami docierało.
To ,że 1 na 15 wozów wyjechał za bramę alarmowo to raczej anegdota.Gdyby tak było naprawdę to zast.dcy d/s tech. I Tech.Komp.rano już by nie było.
Jadąc z prędkością maksymalna 60 km/h można nie tylko zmarznąć, ale również ogłuchnąć.
Pewnie i nawet zginąć by się dało😂
Star zbyt słabego kierowcę pewnie jest w stanie zabić.
Edit:. Zabić zjeść i wypluć razem z przeszkodami 😂
@@michu6331 Star 660 nie zdobył żadnej gwiazdki Euro NCAP , bo jako jedyny przebił przeszkodę na wylot , bez uszkodzeń xD
@@dominikwesoowski1993 a jej rozbite resztki zostały wrzucone do silnika i zmielone aby nie pozostawić śladów.
Oraz doznać zastrzyku adrenaliny jak przy prędkości maxymalnej bugatti 😂
@@olo1299 jadąc na pace po wybojach z pododdziałem w pełnym wyposażeniu po drodze poligonowej nie widząc drogi tylko plandekę daje więcej adrenaliny niż jazda czymkolwiek innym.😂
pszczółka przez te czułki na krawędziach zderzaka i widoczne spod plandeki wręgi szkieletu skrzyni ładunkowej a nie przez silnik benzynowy ;)
The knocking sound of this engine is unmistakable…. I remember it from my childhood. That said, I have no idea what makes that sound…. Was it designed that way?
It,s air kompresor. ;)
Błotniki były mocowane do kabiny na gwozdziki na to przychodziła maskownica na wkręty w profilach kabiny był wciśnięte klocki drewniane do tego mocowało się blacharkę .Technologia przedwojenna. 😀
Chyba najlepsza "opowieść" o 660 -tce jaką w życiu słyszałem🤣🤣
Warto w takich przypadkach dodać, że to nie było tak, że byliśmy tak nieudolni, że umieliśmy robić tylko szroty. Po prostu po I a tym bardziej po II wojnie w Polsce przemysł nie istniał. Literalnie. Wyprodukowanie łożysk, czy stopów do produkcji silników było poza możliwościami przemysłu (po I wojnie trzeba było go zbudować od 0, a po II dodatkowo odbudować co zniszczono/wywieziono). Takie skomplikowane mechanizmy jak gaźniki były poza możliwościami przemysłu przez lata. Dlatego licencja Fiata - to był kosmos technologiczny w naszej biedzie.
Rozumiem podejście Motobiedy, bo to w dużej mierze ocena obiektywna - ale to był max na jaki nas było stać. I należy pamiętać o projektantach, konstruktorach i inżynierach, który w tych warunkach tworzyli rzeczywiście COŚ z niczego. Borykając się często z absurdalnymi ograniczeniami, które wymagały od nich często wymyślania koła od dupy strony - bo alo nie mieliśmy kasy na patenty, albo nasz przemysł nie był w stanie danej rzeczy wyprodukować a na zakup nie było dewiz.
Pozdrawiam! A do Gryfa warto pojechać także na fajne rekonstrukcje i do muzeum saperskiego.
Nie sądzę, czy sam polski przemysł nie istniał po II WŚ - to po prostu go nam ludzie z ZBOWID-ów, RWPG i innych bajek radzieckiego Sojuzu w 1945 r. zapierdolili.
Wielki poeta, Motobieda, wielki poeta, kochamy Motobiedę i zachwycamy się jego poezjami, gdyż był on wielkim poetą.
Wieszczem był!
Mmmm magnumka w międzynarodówce coś wspaniałego. Jeździłem i z wielką chęcią bym jeszcze pojeździł na Finlandie zimą
Mój ulubiony model,czyli Pszczółka.
Moj fater w woju tym popylał. Zawsze mówił że kierowcy lubili nim jeździć. Oszczędniejsza dysza w gaźniku i do żołdu się dociułało;) jak przesiadł się do kamaza to jakby sklasy;)
Ojciec mi opowiadał, jak w latach '76 - '77, jeżdżąc Starem 66 w woju wyciągał Krazy, itp. z błota i z piasku. Nie zawsze brzydki znaczy zły.
Niemal identyczną kabinę miał w czasie II Wojny Światowej angielski pojazd bodajże Bedford. Też była kryta brezentem, ale ten wynalazek był stosowany również w niektórych modelach wojskowych ciężarówek GMC .
Zamiast miodu, żuje pszczoły - jebłem 😂😂😂
Stare i suche.
W uj stare
Ale się uśmiałem, dzięki 🤣✊
W końcu film
Z tą awaryjnoscią masz rację...ojciec opowiadal że podczas rozruchow na pomorzu jego jednostka robiła wypad alarmowo do lasu z amonicją. Co drugi woz ciagną innego bo nie poodpalały...zimno w uj, jazda w rekawicach a i tak paluchy byly zgrabiałe i nogi w śniegu😄.
No i loteria w mocy...jeden szedł po poligonie jak szakony a drugi ledwo się toczył mimo przebiegu 1200km.
Pewnie dysze byly pozakladane mniejsze w gaźniku żeby benzynkę opylić we wsi.😂
Jeżdziłem takim w wojsku,to były czasy,dać przejechać się takim 660 tym co dzisiaj jeżdżą białymi SUW-mi, świat by im się wywrócił do góry nogami.
W 7 BOW mieliśmy z podwójna kabiną pszczoły
A może krótki film o remoncie fiata dawno nic nie było a napewno nie tylko ja chciałbym zobaczyć postępy w pracy pozdrawiam 😁😁😁
PZInz pozniej Fsc Star pochodza z 2RP. Wiec trzeba szanowac fabryke, jeszcze produkcje sie uruchomi spoko
Muzeum, te star-y 660 są dalej w Wojsku Polskim xD
Jak dobre to po co zmieniać ;)
No przecież mówi o tym Jezus we filmie
A i są bo są leprze w polu niż Many czy Iveko
@Pitereł Piter Nasza armia jest tak wyposażona że w razie W to nie tylko stary 660 poszły by w ruch ale i szable ułańskie😉 Wszak trzeba by obronić władców spierdzielajacych w podskokach do Rumunii czy na inne Węgry🤪
@@grzegorzplewka5445 Żeby się nie okazało że w razie "W" tylko te strupy będą w stanie jeździć ...
Jeżdziłem takim autobusem sztabowym
szefa sztabu,dawał radę na poligonach ,reduktor + przedni napęd+blokada i szedł jak czołg.
Z przodu zawsze przypominał mi Bedford QL z 2 WŚ
Albo Chevrolet CMP.
Nie wiem gdzie wy widzicie podobieństwo
Chyba po pijaku
Mistrz Honker wrócił! Wieszcz nam Luju!
Ten licznik kilometrów.....kupę benzyny się sprzedało...norma górska 60 litrów na 100...cienki pilniczek między cyfry licznika..i dowalone kilometry w 10 sekund...szkło licznika odkręcane...plombe ściągało się przez wyrzeźbiony rowek...były dowódca plutonu samochodowego ..1986-1988
Pamiętam jak w 2008 roku na C i C+E starem 620 zdawałem prawko. Super auto szczególnie jak sprzęgło nie wchodziło !
Star 620? A czasami nie Jelcz?
Fajny Film i Super Autko😀😀✌👍
"On jest tak męski, że zamiast miodu żuje pszczoły, a zupki chińskie zalewa sobie wrzątkiem w mordzie " - ten tekst mnie rozwalił, padłem ze śmiechu
No to lecimy z odcinkiem.
Miałem takiego na stanie w wojsku, z tokarką na pace. RWEM - się to nazywało. W 2015 roku ;)
Bardzo Ciekawy Odcinek Filmu Pozdrawiam😁😁✌👍
Może coś ze mną nie tak ale on zawsze mi się podobał 😁
Mi też zajebisty wygląd i możliwość zrobienia kabrioleta super🙃
jak się nie ma co się lubi,to się kradnie no i ma 😁😁👍👍🤘🤘
Tu w domyśle jest zabawny, trafny komentarz
Zabudowa na tyle w oryginale robi mega robotę.
Fajny wóz i bardzo dzielny w straży.
I jest nasza kochana pszczółka hehe :)
wg Wikipedi na stanie mamy w WP 1851 szt. tego cudownego pojazdu...
Jeździłem takim Starem trochę. Był przerobiony na gaz i na tym gazie chodził dużo lepiej niż na benzynie.
Jednak Ural był bardziej cywilizowany, synchronizowana skrzynia,mocny silnik. Z wszystkich ciężarówek wojskowych z bloku wschodniego tym Starem jeździ się najgorzej.
Nie wiem czy pod tym względem nie przebija go Praga V3S.
I znowu mubi zacne i fajnie się oglądało.
Ale Magnumkę to Ty szanuj :D
Taak, jechałem czymś takim kiedyś w czasie alarmowego wyjazdu na poligon. Zima, 35km do miejsca w lesie zajęło ze cztery godziny, bo najpierw odpalało się szroty w pierwszym szeregu, potem te w głębi garażu co i tak nie odpalały ciągało się na holu sztywnym, aż zaciągnęły resztki paliwa oraz iskrę i silnik ożywał. Byłem takim kolesiem obok kierowcy, więc przypadła mi fucha trzymania we właściwym położeniu uje...nej kopułki aparatu zapłonowego. BHP?- oczywiście, rękawica od bechatki, ta zimowa. Plus fuchy był taki, że jak łepek , czyli kierowca zaczynał kosić drzewa w lesie (no choinki) to mogłem mu odciąć zapłon i auto stawało. Musiałem, bo szofer dostał prawko na ciężarówki z LOK-u po 3 godzinach jazdy i bez egzaminu. Ogrzałem się dopiero przy ognisku, które zapaliliśmy, żeby reszta "ciećwierzy z malinowymi nosami" mogła nas znaleźć w tym zimowym zadupiu. Dodam tylko, że uruchamianie łączności było równie zabawne , jak cìężarówek- obstawiam, że dlatego NATO nas nie zaatakowało, bo nie mogli namierzyć łączności czyli krwioobiegu armii, tylko widzieli z satelitów grupy uchodźców koczujących przy ogniskach.
Także słowa autora tego filmu ," wnętrza wam nie opiszę , bo nie wiem, do czego to służy, ale imadło bym przytulił" oddają jak w pysk strzelił ducha socjalistycznej armii.
Brawo Ty! Co przeżyłeś to Twoje. Jednak wojsko zostaje na długo w człowieku 😀😀😀 Super historia 👍
Co byś nie powiedział o tym samochodzie,wspomnienia z wojska bezcenne😋 byłem operatorem radiostacji na takim Starze,jechaliśmy w poligon i tam była zabawa z antenami,po tych szkoleniach miałem wiekrze bicki niż przed bo anteny rozwijaliśmy do bólu,na czas.A swoją drogą,może i muł z niego ale nie było na niego terenu,dawał radę .Pozdro.
czyżby r 404
Dupa jasiu 2 lata tym jezdziłem i prowadziłem jedną reka , jak sie jest pierdoła to wszystko przeskadza . Pamiętajmy że to są auta innej epoki . Pozdrawiam
Prowadzący złożył maskę bo wszyscy noszą to i on nosi🤭🤭🤭😄
Miałem identyczną pszczoleczke tylko z zabudową cysterny na stanie w armii😁
Star jak star, ważne, że jest mubi
SZACUN ZA "KREMOWKARZA Z WADOWIC":)))
Ale te zapach ołowiowej benzyny cudo❤
Pozdrawiam. Super film
Jechałem kiedyś w wojsku na poligonie taką ze zwykłą paką na której były ładunki ŁWD(dla wtajemniczonych) na pokazy detonacji dla sztabu,niestety bez uprawnień bo kolega który był kierowcą w plutonie zgonował po wczorajszym wieczorze i nocy(również dla wtajemniczonych :) podobnie zresztą jak ja.Szła jak burza ale to był w miarę równy teren.Pokaz się udał ale później mieliśmy obaj przejebane:):):)
Jedno ci przyznam, robisz tak oryginalne reklamy cashbacku że nawet ich nie pomijam XD
Prosmy Jezusa Chrystusa motobiede naszego o zemstę i nastepny super odcinek najlepiej z gryf pomorze !
Dzięki za Stara i ostatni felieton w Classicauto.
Dzień dobry mam pytanko czy w przystawce skrzyni biegów star 660 są uszczelki w postaci simeringow przy wyjściu walka ?
5:14 Ile takich Starów zostało? Gdyby by je ustawić rzędem na wschodniej granicy, to byłby mobilny płot i muru nie trzeba by było budować. Pozdrawiam.
Taki balkon na świat .tylko pelargonii babci brakuje :)
Dobra, to czekam na ten film z czołgiem :)
Ale trzeba przyznać.
Że bieda w tej masce wreszcie wygląda jak człowiek. ;-)
Żart.
Mam pomysła ... zrob film o transporterze M113 , jest ich troche w Polskiej Armii , chyba w jakiejs jednostce pancernej na Dolnym Śląsku . Potraktuj to jako wyzwanie , moze udostępnią Ci na miejscu do filmu 🙂
To już jesteś niewolnikiem - ZAORANE.
A kiedy będzie KAMAZ???
Kama3 🤣🤣
Panie Michale gdzie znajduje się ten Gryf?
Jeździłem takim w wojsku 😊 tyle ze z żurawiem 🤘
Uwielbiam te twoje filmy. No wiem powtarzam się, ale tak jest 😀
Lubię filmy Motobiedy bo po nich zwykle odpala Kapitan Bomba
"Znanego kremówkarza z Wadowic"😂😂 złoto, daje 21 na 37 punktów za ten film , czyli max
He he zapomniałeś dodać, że hamulec ręczny działa na wał napędowy więc ch...a trzyma ;)
dobry wóz.prosty w naprawie i za 30 lat nadal będzie jezdził
Po 30 remontach generalnych tak
Odnośnie plomby na liczniku. Nie tylko w latach 80. Jak byłem w wojsku w 1999 to kierowca stara 266 niezłe wałki robił na dizlu na poligonie :P
Akumulator ładuje alternator czy odwrotnie ? 🧐
Miałem takiego 66 z 1963 (chyba.nie pamiętam) Silnik S47. Kupilem z zapasu wojennego jednostki w Opolu właśnie po cenie zlomu. Auto mialo 3000 przebiegu i jeździlo nie najgorzej tyle że wszystko sie rozkręcało łącznie z wałami napędowymi, ktore kilka razy zbieralem z szosy. Głośność byla do zniesienia a z korby palił od jednego obrotu. Umarl przy probie swapu na diesla...... Jak najprościej ominąć plombę? Podobno diesel holował pszczółkę na poligon a paliwo lało się a prywatne furki
WITAM,Tak jak napisalem na kanale Z...,swietnie wypelniacie nisze,subskrybuje i ogladam do konca!!!Za -STARA-SZACUN.Pozdrawiam
3:36 myślałem że to tylko legenda s tak na prawdę istnieje Doktor Bieda
ok spoko mówisz ze nikt nie chce kupować takich pojazdów .... Ja bym chciał kopić tego stara 660 ...
ALe jest jeden problem , Ja mieszkam w Kanadzie.....ile by kosztowało za pszeslanie takiego pojazdu do Kanady .....
Co Ty Biedaku wiesz o kierowaniu takim czymś w terenie. Wyobraź sobie to z koparką Waryński K-407 na plecach i ramieniem opartym na przednim zderzaku. To trzeba mieć jaja takie, że trzeba mieć 2 gości żeby wozili je na taczkach.
I mieszkaliśmy w 11 w jeziorze
LUBILES JAK CI KOLEDZY W WOJU TE JAJA KRECILI?:)
CZULES SIE WTEDY PRAWDZIWYM PATRIOTYCZNYM SAMCEM ALFA?:)
No wiesz... przykre to, że z wojem masz takie skojarzenia ;)
W latach 90tych mialem takiego sprzęta na podwórku.