Jak nabić klimę bez zegarów. Kiedy jest odpowiednia ilość czynnika.
HTML-код
- Опубликовано: 26 авг 2024
- Oczywiście odradzam nabijanie bez aparatury ale jeśli już to robicie to z głową. Pamiętajcie, lepiej za mało czynnika niż za dużo bo zabijecie kompresor. Pamiętajcie też, że jeśli macie nieszczelny układ to wraz z czynnikiem ubywa oleju.
![[DOKKAN BATTLE] Worldwide Campaign Announcement Video](http://i.ytimg.com/vi/zxfEiMksZQs/mqdefault.jpg)
Brakuje w tym filmiku powolnego dobijania gazu bez manometrów i zademonstrowania momentu kiedy cienka rurka się odszroni.
Pozdrawiam
Zgadza się :) W tym sposobie nie można nabijać szybko. Nie pokazałem tego bo musiałbym wysysać czynnik z klimy i nabijać od nowa a to wymagałoby szukania pompy próżniowej, gdziekolwiek ona jest :D
@@bobbushcraft5713 Tyle, że w tytule jest "Jak nabić klimę bez zegarów. Kiedy jest odpowiednia ilość czynnika."
I o tym też opowiadam :)
Ciekawy materiał. Dzięki!
Polecam się :)
Zrób to na inverer , a nie na on/of.
Dotykasz bardzo ciekawego i obszernego zagadnienia. Nie da się w 100% ani potwierdzić, że się da, ani zaprzeczyć, żę się nie da. Wynika to z faktu, że nie znamy wszystkich możliwości konsturkcyjnych i oprogramowania klimatyzatorów. Mogę postawić jednak tezę, że przy spełnieniu kilku warunków, w większości przypadkóœ się da. Jest to oczywiście tylko teza ale postaram się ją kiedyś sprawdzić. Aby inverter uruchomił się ze 100% wydajnością (by zachowywał się jak on/off) należałobty wg mnie ustawić jak najniższą temperaturę, jak największy nadmuch i nie robić tego w bardzo chłodny dzień. Gdybym był programistą takiego klimatyzatora, przy takich warunkach włączyłbym sprężarkę na 100% wydajnosci i do momentu gdy nie dojdę do zadanej histerezy, taki stan bym utrzymał. Przewiduję, że większość producentów tak właśnie robi,. Dopiero gdy dojdę do punktu zaprogramowanej histerezy, w ramach tej histerezy operuję wydajnością sprężarki by ograniczyć straty. To oczywiście tylko moja hipoteza ale kiedyś postaram się zrobić reverse enginereeng i rozpracuję (przynajmniej w jakimś stopniu) jak to działa.
Hm, czy czynnik znajduje się w kompresorze. A w czym pomogą zegary a właściwie jeden zegar bo możemy zmierzyć tylko niskie ciśnienie przy chłodzeniu lub wysokie przy grzaniu jak mamy taką możliwość? Cienka rurka nie jest rurką wysokiego ciśnienia a gruba niskiego ciśnienia przy chłodzeniu. Obie są niskiego ciśnienia. Cienka jest rurką cieczową a gruba rurką gazową.
To niestety tak nie działa. Aby czynnik był w formie ciekłej, musi być pod dużo wyższym ciśnieniem (przy tej samej temperaturze czyli za skraplaczem). Oznacza to, że jest znaczna różnica ciśnień między jedną rurką a drugą. Ciśnienie wyrównuje się tylko przy wyłączonym klimatyzatorze. Zegar pomaga określić ilość czynnika gdyż w parowniku przechodzi on z formy ciekłej w gazową i w zależności od jego ilości, sprężarka zaysa go więcej lub mniej. Przy określonym ciśnieniu wytwarza się punkt gdzie odparowanego czynnika jest na tyle dużo, że sprężarka wsysając go, nadal ma na wejściu określone ciśnienie. Oczywiście nie jest to 100% metoda gdyż uzyskane ciśneinie zalezy od temperatury otoczenia jednostki zewnętrznej i temperatury powietrza jesdnostki wewnętrznej.
Wiesz co, nie widzę powodu, aby była znaczna różnica ciśnień pomiędzy cienką a grubą rurką. W jednostce wewnętrznej nie ma żadnego elementu dławiącego, tam są tylko rurki. Element dławiący przepływ czyli zawór rozprężny lub kapilara znajduje się za skraplaczem w jednostce zewnętrznej. Z jednostki zewnętrznej wychodzi cienka rurka już za elementem dławiącym, więc tam panuje już niskie ciśnienie. A to, że w cienkiej rurce jest jeszcze ciecz, bierze się stąd, że nie zdążyła ona odparować bo nie dostarczyliśmy jej tyle ciepła, aby mogła całkowicie odparować. To tak jak w garnku z gotującą się wodą. Woda wrze w całej objętości, ale nie zamienia się błyskawicznie w parę bo parując pobiera ciepło z wody i ją ochładza. Odparuje jej tyle ile dostarczymy ciepła do garnka.
Coś tam wyczytałeś w necie i robisz porady. Po pierwsze obie rury są po zaworze rozprężnym. Dla tego jest tylko jeden port serwisowy. Jak byś sobie dolutował port serwisowy na cienkiej rurze , to pewnie byś się zdziwił że są takie same ciśnienia przy r410a np około 7 bar. Doradził byś że trzeba dobić czynnika, co by było nie prawdą. To co opowiadasz tu nie zgadza się. Bo rura grubsza też się szroni jak ma za mało czynnika. Daj sobie spokój z takim poradnikiem.
Niestety nic nie czytałem w necie. Masz rację ale nie zawsze zawór jest w jednostce zewnętrznej. Zapewne tam gdzie jest funkcją grzania tak jest łatwiej bo trzeba upchnąć zawór czterodrozny. W klimie mojej, zawór jest w jednostce zewnętrznej. Nie zmienia to faktu, że jeśli przypilnujemy żeby przewód powrotny się nie szronilł to raczej nie przelejemy klimy. Tak jak powiedziałem w filmie, nie jest to metoda precyzyjna. Prostuje jednak to że nie zawsze przewód cienki jest wysokociśnieniowy.
Jutro po obejrzeniu tego filmu wszystkie Janusze wezmą się za dobijanie swoich klim. Do miesiąca będę miał kilkanaście dodatkowych zleceń na wymianę klimy 😂 bo się coś popsuło 👏👏
Nie obrażałbym ludzi tylko dlatego, że robią coś ze swoim majątkiem i mają do tego pełne prawo. Jeśli ktoś chce, może nalać zupy do swojej klimatyzacji i nikogo nie powinno to obchodzić. Pozyskiwanie klientów przez zastraszanie jest najbardziej miernym sposobem. Skoro jesteś fachowcem, wiesz, że jedynym sposobem by zabić klimatyzator jest przelanie czynnikiem (nawiązując oczywiście do tego filmu) i zakładam, że jako fachowiec, znasz też zajawiska chemiczne/fizyczne, które do tego prowadzą. Czy mozę się mylę i nie wiesz?
@@bobbushcraft5713 Chyba masz problemy z czytaniem z zrozumieniem a niby gdzie w moim komentarzu jest coś napisane co obraża innych ? Stwierdzam fakt że ingerowanie przez osoby nie mające podstawowej wiedzy i umiejętności nie powinny ingerować w układy chłodnicze. Bo najprawdopodobniej zakończy się to uszkodzeniem urządzenia bądź nawet uszkodzeniem ciała w przypadku wycieku ciekłego czynnika na skórę.
Chba masz problemy ze zrozumieniem własnego tekstu. Nazywanie kogoś Januszem jest obraźliwe. W nomenklaturze społecznej, janusz jest synonimem skąpca. Nadal nie napisałeś dlaczego miałoby to się skończyć uszkodzeniem i jakie zjawiska chemiczno/fizyczne do tego prowadzą. Jak coś krytykujesz to wypadałoby przedstawić dowody.
@@bobbushcraft5713 ,,Nadal nie napisałeś dlaczego miało by się to skończyć uszkodzeniem ciała ,, bo takowego zapytania 🤡 nie było. Chyba nie masz pojęcia co się dzieje w momencie kontaktu ciekłego czynnika z skóra. Więc polecam ci obmyć mordę czynnikiem chłodniczym może cię to orzeźwi 🤣
Nie rozumiesz, ja nie twierdze, że nie można poparzyć się czynnikiem. Zgadzam się tutaj w tym, że to możliwe, nie zgadzam się z wyolbrzymieniem, żę nagle cały czynnik wybuchnie. Podczas rozszczelnienia dochodzi do szybkiego gotowania czynnika, parowania i w rezultacie obniżenia jego temperaturay co z kolei prowadzi do dużego spowolnienia całego procesu. Żeby cały czynnik uleciał trzebaby czekać pewnie z pół godziny. Ja natomiast pytam dlaczego uważasz, że może uszkodzić się klimatyzacja. Podałeś tezę jakoby dodanie czynnika do klimatyzacji w ten sposób "bo najprawdopodobniej zakończy się to uszkodzeniem urzaczenia". Twoja teza sugeruje, że w wiekszości przypadków, klimatyzacja zostanie uszkodzona. Pytam więc dlaczego? Jeśli stawiasz tezę to ją musisz udowodnić. Krytyka nie polega na tym, że strzelisz focha i naszesz argumenty typu "nie bo nie". Ja kocham krytykę ale konstruktywną. Dzięki krytycę mogę nauczyć się czegoś nowego ale musi być ona konstruktywna. Twoja taka nie jest w zakresie wyolbrzymiania oraz braku dowodów co spowoduje uszkodzenie sprzętu. I nie pisz głupich postów o oblewaniu twarzy czynnikiem. Jeśli masz fachową wiedzę to się nią po prostu podziel.