Piotuś daj boże zdrowie i dużo siły bardzo sie ciesze że mamy kogoś w temacie sztuki stali który brednie i "legendy" potrafi racjonalnie zniszczyć... dzieki piekne:)
Witaj Piotrze. Dobry film, jak zawsze. Zabolało mnie , że trafiło na Mistrza Zbigniewa, ale rozumiem. W przyszłości liczę na relację z Waszego spotkania i jestem pewien, że będzie to magia.
Na moje ucho to była prelekcja z zamku Książ. Mógł byś Panie śmiało dawać wykłady na jakiejś uczelni - tak płynnie wiedzę przekazujesz. Słucha się tego świetnie. Pozdrawiam.
Dzięki Sietter wielki FILM !!! cóż w filmie "Zrodzeni do szabli" bajki nie dotyczą tylko hartowania ale i fechtunku. Staropolski styl szabli tam pokazany to układ sceniczny a nie walka. To film dla młodzieży ... typu karate kid nic więcej. Pozdrawiam
no Piotrze bo to tak jest i koniec, bo on wie, nie wie tylko dlaczego, ale wie, że tak jest, a jak tak, to tak ma być!! co do tego "leżakowania" to przypomina mi się historia mojego śp. dziadka, który opowiadał, że jak kiedyś kupował kosę to po pierwsze słuchał jej czy śpiewa (dopiero po latach zrozumiałem o co chodziło), a po drugie-jak kupował to.. rzucał w pokrzywy.. poważnie-rzucał w pokrzywy i czekał praktycznie rok zanim zaczynał jej używać.. mówił, że tak trzeba, "bo inaczej pęknie i gówno z niej będzie a nie żniwa".. nie wiem czy wynikało to z, nazwijmy to, zabobonów epoki poprzedniej, czy praktyki wynikające z niskiej jakości ówczesnych wyrobów, ale wydaje mi się, że właśnie w tym należałoby szukać tej całej "magii" pozdrawiam i zdrówka życzę ps. jeśli komentarz zbyt chaotyczny to wybacz, mało spałem, mam jednak nadzieję, że rozumiesz co chciałem przekazać :)
Fajny pomysł na serię filmów. Co ty na to? "Obalanie internetowych mitów". A piosenka z Gumisiów mnie rozje....💪😂 Pozdrawiam 💪😎 JESZCZE POLSKA NIE ZGINĘŁA 💪💪💪
A ja hartuje zgodnie z kierunkiem pasa lotniska GOW RYBNIK ;) i zawsze mam proste klingi ( pozycja pasa na stronie aeroklubu ) buhaha Piotrze pozdro z Rybnika Swietny material
Piotrze, czy mógłbyś polecić jakieś książki z których warto czerpać wiedzę ? Posiadam Mały poradnik hartownika, wiem że korzystasz z książki Okoniewskiego i Żmihorskiego
nie. to wolniejsze chłodzenie powinno być tylko pod koniec chłodzenia. Na początku jak najszybciej. Tu mogłoby pomóc robienie cyrkulacji poprzez ruchanie nożem. najpierw majtamy balnkiem (następuje wymiana oleju dotykającego detal, jest szybciej) a potem przestajemy ruszać (wymiany oleju nie ma, tempo chłodzenia spowalnia)
@@adrianelsner4936 dzięki za informację. Nie zapominajmy jednak, że odlewy to staliwa i żeliwa a nie stale. stale od momentu wytopu przechodza szereg procesów, głównie kowalnych, i to je mocno odróżnia od staliw i żeliw. Szabli się nie odlewa, tylko wykuwa z istniejącego już półproduktu, który pewnie gdzieś tam leżał. Podobnie chociazby blachy stalowe, zanim staną się blachą długa droga od kadzi. pozdrawiam
8;50 {pkt kuli/kuri ] - pkt Curie , tak to ci bracia, z których Piotr był mężem naszej Marii Skłodowskiej. Badali min. ferromagnetyzm i odkryli min. piezoelektryczność, pkt Curie dla żelaza. Powyżej T Curie żelazo/ stal traci własności magnetyczne
@@BialaZaraza wadą wiedzy Pana Juszkiewicza jest chyba to, że większość zdobył metodą prób i błędów nie do końca wiedząc co za zjawisko obserwuje. Nie ujmuje mu to w jego rzemiośle tylko bardziej w jego spojrzeniu na owo rzemiosło.
@Kacper Gramofon a ja za to nie umiem skuwać stali a szablę to moge co najwyżej wyciąć z płaskownika a nie wykuć :) a jeszcze do hartowani awertykalnego, to pierwsze co to pomyslałem o wygrzewaniu, ale samo chłodzenie także bym przeprowadzał właśnie w ten sposób, czyli pionowo.
@@BialaZaraza moim mistrzem jest Eric Dube, kanadyjski płatnerz. co do polskich szabli to były wyjątkowe i nie ważne czy mówimy o tych z XX wieku czy tych z XV-XVII bo stal "czarnej" to czysty damast taki jak ten z krucjat tz ta sama technologia wytopu tylko że rodzima ruda. ciekawostką jest że oficerowie WP posiadali autentyczne szable husarskie a jedyna zmiana w ich konstrukcji to "regulaminowa" rękojeść np wz17 /21/34 dla mnie nie ma sensu nadawanie czemukolwiek jakiś magicznych właściwości jak np drzewo księżycowe.. paczenie -wystarczy nierówno nagrzać element lub nie przemieszać chłodziwa lub przemieszać je że będzie dalej wirować i zacząć hartować -no jak myślisz co się stanie? może być też że kęs jest niewłaściwie rozklepany, czy cokolwiek innego i go ściągnie.
witaj. Tu napisałem większośc co wiem www.stalowypiotr.eu/index.php/aktualnosci-pl/prace-herkulesowe/76-zabezpieczanie-no%C5%BCa-przed-rud%C4%85-korozj%C4%85-zwan%C4%85-rdz%C4%85 generalnie włożenie noża do wilgotnej pochewki to jedna z najgorszych rzeczy. Jak robiłem twój nóż jeszcze słabo zabezpieczałem pochwę, warto by to też zmienić. Teraz już to poprawiłem, ale czasu nie cofnę. Zacząłbym więc też od tego, aby pochwę lepiej zabezpieczyć, np. woskiem.
tak mnie ciekawi, czy zastosowanie wymrażania po hartowaniu nie przyspieszyłoby stabilizacji austenitu? bardzo fajny film, lubię obalanie czarnoksięskich procesów alchemicznych gorąco hołubionych przez różnych niekonieczniedouków
tak, może przyśpieszyć z pewnością. tylko, że często nie ma czego przyśpieszać. W wielu prostych stalach, węglowych i niskostopowych ten proces stabilizacji przebiega dość szybko i w zasadzie wymrażanie nic tu nie zmieni (w stopniu odczuwalnym). Ale są też ciekawostki, ostatnio jeden kolega robił eksperyment z wymrażaniem bardzo prostej stali i otrzymał w ten sposób wynik o 3 hrc większy niż bez wymrażaniania (przy takich samych pozostałych parametrach wygrzewania i odpuszczania). i się zastanawiam czemu tak wyszło i nie mogę znaleśc odpowiedz. a to była stal ncv1
Ja mam takie pytanie z innej beczki , zrobiłem kilka noży z pilnika , nieznanego pochodzenia płaskownika itd. Jednak żadna z tych stali nie była mi dokladnie znana więc o dobrym hartowaniu nie było mowy tym bardziej biorąc pod uwagę moje doświadczenie w tej kwesti no o do setna zastanawiam sie nad kupnem stali która by była wmiare wytrzymała zadowalająca i debiloodporna zwłaszcza przy hartowaniu myśli pan że ncv1 bedzie dobrym wyborem ?
ncv1 jest średnioidiotoodporna. do hartowania w palenisku tak średnio, do kucia kiepska. ale lepszych rozwiązań jest niewiele z łątwodostępnych. Gdyby udało ci się zdobyć to raczej coś pokroju n7e, n8e, n9e. To sa stale "idiotoodporne". Albo 50hf, ale z niej super noża nie zrobisz, za to dośc mocny wyjdzie. Po prostu nie jest zbyt twarda.
@@sietter dziękuje za wskazówki nad kuciem sie nawet nie zastanawiam jak narazie ! Kto wie raczej myśle o wycince z płaskownika podstawowych szlifów no i hartowanie może zamiast męczyć sie z piecem ,kozom czy paleniskiem lepiej poświecić troszke czasu i zrobić piecyk gazowy.
@@sietter a jeszcze jedno pytanie bo nie moge znaleźć temperatury przy której stal ncv1 traci magnetycznośc i czy jest to dużo niższa temperatura niż hartowania znalazlem bardzo dużo stali ale dla ncv1 no nie wiedze moze jestem ślepy :) może pan wie czy stal ncv1 da sie hartowac sposobem na magnes ?
@@Tiger-mp7de ta stal straci magnetycznośc jak większośc innych niskostopówek, gdzies pomiędzy 750 a 800. temperatura hartowania dla tej stali to około 780-800 dla wody i 800-8300 dla oleju. to jeden z lepszych wyborów przy chęci wykorzystania magnesu.
Noooo taaakk....szanuję bardzo twoją wiedzę którą wykorzystujesz przy wyrobie noży( Są dobrej jakości,funkcjonalne aczkolwiek do artyzmu im daleko ale rozumiem że takie mają być i aceptuję to) i ten temat nie podlega dyskusji ....Natomiast praktyk który w swoim życiu--WYSZLIFOWAŁ trzy sztuki szabli ..hmmm no wybacz Stalowy Piotrze....wiesz co to jest pycha i zadufanie? Pozdrawiam
to co napisałeś, to się nazywa dysonans poznawczy :) kto powiedział, że wyszlifowałem trzy szable? pokleiłeś sobie coś z niekompletnych komentarzy, dośc słabo, wynik wyszedł wypaczony. i jeśli jeszcze mówisz, że moją charakterystyką sa noże funkcjonalne, to też półprawda. uważam inaczej. a film nie jest o szablach tylko o cechach stali. No chyba, że uważasz, że jakimś cudem szable rządzą się innymi prawami niż stale nie w szablach. polecam obejrzeć spokojnie jeszcze raz, bez emocji. bo najgorsze jest to, że emocjonalnie zareagowali ludzi, którzy są tutaj tylko widzami, natomiast same osoby zainteresowane podeszły do tematu znacznie spokojniej. a z Panem, którego wypowiedź przytoczyłem w filmie, wstępnie umówiłem się na kawę i może jeszcze nagramy coś razem, pokazująć te rzeczy z dwóch różnych punktów widzenia, ale to się zobaczy jak ten cały wirus przestanie wpływać na ludzkie emocje i wszystko wróci do normalności.
Gdzieś słyszałem, że polskie szable były odpuszczane selektywnie a nie hartowane selektywnie i tym różniły się od mieczy japońskich, jakoś się wypowiesz na ten temat?
Mogę powiedzieć, że odpuszczanie selektywne jest jak najbardziej możliwe. technika dośc popularna wśród kowali, dośc często stosowana przy mieczach na pewno.
Zdaje się że kowale w japonkach odprawiali i odprawiają masę magicznych czynności a nawet wybierają miejsce do częściowego kucia z którego przeniknie do stali energia czy duch przy kuciu tych magicznych mieczy samurajskich😁
kiedyś ogladałem jakis dokument za dzieciaka o lufach do ar15 i oni trzymją przez tam pare miesiecy na dworze bo rdza niby utrwardza tą stal wiec kij to wie
Nie zapominajmy jednak, że odlewy to staliwa i żeliwa a nie stale. stale od momentu wytopu przechodza szereg procesów, głównie kowalnych, i to je mocno odróżnia od staliw i żeliw. Szabli się nie odlewa, tylko wykuwa z istniejącego już półproduktu, który pewnie gdzieś tam leżał. Podobnie chociazby blachy stalowe, zanim staną się blachą długa droga od kadzi. pozdrawiam
Trudno się odnieś , ale gdzieś jest pies pogrzebany , stal na precyzyjne działa dalekiego zasięgu jest leżakowana , ale w którym momencie etapu produkcji tego nie wiem . Pozdrawiam
wiesz, wydaje mi się, że takie działa były odlewane, wiec mamy tu do czynienia ze staliwem a nie stalą. Staliwa się leżakuje dlatego, że nie można ich poddac obróbce plastycznej (tak jak się to robi w przypadku stali) więc jest mocno ograniczona możliwośc ulepszenia tego materiału, dlatego pozostaje leżakowanie.
@sietter: Moim zdaniem też, to z wpływem pola magnetycznego ziemi, to zabobon, ale, z drugiej strony, dowolna klinga (w zależności od rodzaju stali i jej jakości- wiadomo), wykrzywia się oczywiście mniej lub bardziej pod wpływem hartowania- wiadomo, obgarnięty człowiek wie, że jest to efekt różnic naprężeń występujących pod wpływem nagłej zmiany temperatury, która powoduje gwałtowniejsze kurczenie się materiału na zewnątrz klingi względem materiału w środku, dlatego, jak każdy wie, że jak się "schrzani" hartowanie (bo się nie wie jak, bo stal jednak była inna albo wadliwa, albo się zagapiło), to stal może nawet pęknąć. Jednakże, skłania mnie to zajebistej refleksji, czy?,.. Skoro najbardziej krytycznym momentem jest zawsze samo hartowanie (wiadomo że odpuszczanie tez jest ważne), to czy w momencie przemiany stali z austenitycznej na martenzytyczną, w tym krytycznym punkcie! faktycznie może ma wpływ kierunek pola magnetycznego ziemi?! Może coś w tym jednak jest?
w tym jednym krytycznym momencie rzeczywiście pole magnetyczne zaczyna działać. Pytanie tylko, czy siła jest wystarczająca, aby skrzywić metalowy już prawie zahartowany detal. No i gdyby to miało działać, to trzeba by ustawiać detal w kierunku północno zachodnim a nie północnym, bo biegun magnetyczny nie pokrywa się z geograficznym i z naszej szerokości i długości geograficznej trzeba się kierować dokładnie na północny zachód aby złapać ten układ linii pola. Na resztę twoich komentarzy nie odpowiem, bo są mocno bełkotliwe i chyba pisane pod wpływem alkoholu. Nie zrozumiałe dla trzeźwego człowieka.
Nie wiem dlaczego ten precik zaczął tak późno przyciągać ale normalnie magnetycznisc wraca poniżej temperatury Curie ~768"Celsjusza więc nie wiem dlaczego powiedziałeś 250 czy tam 300 jutro obejrzę jeszcze raz. Tak to bajka o kierunkach ale magnetyczność wraca poniżej temperatury Curie .
masz jakieś źródło? czemu tak sądzisz? ja się ciągle z tym biję. tak jak mówiłem na filmie, przed eksperymentem byłem w tej kwesti neutralny, nie miałem danych na ten temat. Jedynie sam przebieg eksperymentu podpwiedział mi co mam mówić. wykonałem go 2 razy przed filmem, na filmie był trzeci raz. czemu zatem 304 jest niemagnetyczna, mimo, że jest dużo poniżej currie?
@@sietter robiłem sam na termo parę test 770 ustawiam i po wyciągnięciu zawsze Max 3 /4 sekundy i zaczyna przyciągać ( ncv1 50hf i wolframowa) mam kilka takich samych kawałków u zawsze świecą na czerwono i już przyciąga . Może być jakieś opóźnienie przy schladzaniu Ale takie jak u Ciebie w eksperymencie to się jeszcze nie spotkałem. Tak też szukałem ciężko coś znaleźć więc robiłem sam pirometrem i zaczęło przyciągać przy ~790 ale wiadomo pirometr z chin więc +- 20stopni . Zagrzałem to 900 w piecu elektrycznym
@@lukij8181 zwróć uwagę, że tempo chłodzenia mogło być inne. jeśli detal był spory, to wolno stygł i doszło do przemian dyfuzyjnych, wtedy tak jak mówiłem, może szybciej łapać magnez. tylko odpowiednie tempo chłodzenia dla danej stali (ja miałem tu 01, nie wymaga zbyt szybkiego, znacnzie wolniejszego niż np ncv1 i do tego cieniutki detal, więc szybko stygł choć nie musiał, więc był austneit przechłodzony0. Jeśli to byłaby inna stal np właśnie ncv1 i grubsza to zaczyna się przemiana perlityczna i wychodzimy z austneitu przechłodzonego, tworza się inen sturktury magnetyczne, dużo szybciej). Najlepiej byłoby to sprawdzić na hssach, ostudzić do przedziału pełnej trwałości austenitu, tak jak to robią, że zatrzymują np. przy 550 i wtedy sprawdzić)
@@sietter coś musi być na rzeczy bo temperatura Curie jest dla "żelaza" A nie dla stopów więc każda stal widocznie może się zachowywać troszkę inaczej to jest ciężki temat niewiadomo jak to ugryźć, jutro sprawdzę o1 mam gdzieś jakiś odpad 5mm na 50mm zobaczymy co wyjdzie
@@lukij8181 a to prawda, bo przed o1 próbowałem nagrzać vanadisa, podobny kawałeczek i tym palniczkiem nie byłem w stanie tak go nagrzać ab zrzucił magnes
Sitter uważaj bo usuną ci film RUclips z powodów praw autorskich :) za wykorzystanie fragmentu filmu "Zrodzeni do szabli".Ja zrobiłem recenzję historyczną tego filmu też wykorzystałem fragmenty ... i dziś usunęli film :))) Pozdrawiam
nieładnie :( ale spróbuj się odwołać. Jednak można być pewnym, że to ktoś zgłosił, yt samo z siebie by tego nie zrobiło. Twórcom chyba żyłka pęka, że ktoś się nie zgadza. Ja myślałem, że Sienawscy to poważniejsi ludzie a to chyba jakieś gwiazdeczki. Agra kadabra :) niech usuwają, zrobię na nowo jakby co z ekperymentem horyznotalnym :)
@@sietter Nie wiem nie znam Sieniawskich, oceniałem film i bohaterów.Pokazałem kilka fragmentów i pewnie zabolało czyjeś ego. Ja po prostu nie lubię bajek i wciskania ludziom ciemnoty ... a w filmie "Zrodzeni do szabli" mamy często tzw. wolną twórczość - ograniczoną tylko wyobraźnią twórców :)) pozdrawiam
@@szablotukpolski5201 niestety trudno było mi dokończyć film ze wzgkedu na dokumentalną otoczkę niczym nie potwierdzonych teorii. No i ćwiczenie mlodego szlachcica w walce szablą wyłącznie, ze tak to ujmę per pedes.
@@44moss Film Sieniawskich jest dla młodzieży w wieku gimnazjalnym w stylistyce Sienkiewiczowskiej. Dopóki nie zaczęli mówić że to historyczna rekonstrukcja treningu polskiego XVII-wiecznego fechtunku szablą oparta o źródła, nie miałem z tym filmem problemu. Połowa filmu to fantastyka i wyobraźnia twórców. Pozdrawiam
A nie można było wziąć dwóch płaskowników i sprawdzić doświadczalnie czy jest jakaś różnica ? Skoro już poruszyłeś temat to trzeba było się bardziej zaangażować Nigdy nic nie hartowałem i nie bardzo wiem co Piotrze chciałeś komu udowodnić. Nie rozstrzygam czy masz racje czy nie, ale ten filmik jest dla mnie mocno nieprzekonujący. Budzi mój wewnętrzny sprzeciw.
no nie tak do końca w stronę północy. trzeba uwzględnić odchylenie bieguna magnetycznego od bieguna ziemskiego ;p który to obecnie jest odchlony o około 10 stopni w stronę północnej ameryki. w czasach największych szbalistów (XVII wiek) odchylenie było większe i z tego co sobie patrzyłem na globus, to wtedy musieliby ustalić kierunek północno-zachodni. a co do płaskoniwków, to jestme gotowy przygotować oszlifowane łaskowniki, albo tak jak kolega wyżej mówi, pręty. jednak mam przeszkodę technologiczną, bo nie mam tak długiego pieca aby hartować wymiary szabli. A robiąc na krótszych, to zaś nie będzie to samo.
Obejrzałem dwa razy i nie wiem co myśleć? Sietter, powiedz proszę gdzie jest drugie dno. Robiłeś podobne filmy, punktując jakieś idiotyzmy u innych youtuberów, ale tylko jak Ci wdepnęli na odcisk i to było zasadne i zrozumiałe. A tu ????
Nie potrafię powiedzieć, dlaczego akurat teraz. sam temat męczył mnie od dość długiego czasu, kilka razy proponowano mi abym temat hartowania kierunkowego z polem magnetycznym ziemi poruszył. i tak jakoś wkońcu wyszło, przyszedł kolejny impuls, że postanowiłem to zrobić.
Masz niewielkie pojęcie polach magnetycznych kolego .Naczytałeś książek ,których tak do końca nie w pełni rozumiesz , i na tej podstawie robisz jakieś dziwne eksperymenty, które absolutnie nie odzwierciedlają pokazanych na filmie zjawisk. Wróć lepiej do robienia noży. Niech każdy robi to w czym jest dobry i naprawdę się na tym zna ,(a nie tylko myśli, że się zna) . Bo efektem tego są własnie take filmiki.
@Kacper Gramofon No następny absolwent wydziału fizyki na UMK. Nawet przesłania ani sensu mojej wypowiedzi nie zrozumiałeś ,w dodatku próbujesz jakieś definicje kompasu pokazać, Co ma jedno wspólnego z drugim?. Dobra rada ,nie odzywaj się jak "DOROŚLI " rozmawiają!
@Kacper Gramofon przyzwyczaiłem się do absolwentów. Dość często ostatecznie trafiają do mnie po porady praktyczne, bo swoich teroii ze studiów nie potrafią przełożyć na praktykę. ciągle tylko nie wiem o jakich pokazanych na filmie zjawiskach mówi. Może chodzi mu o to, że mój "eksperyment" z zanikiem magnetyczności w stali nie przedstawia zjawiska utraty magnetyczności stali? no sam już nie wiem :)
@Kacper Gramofon Marzy mi się taka nagrewnica indukcyjna. Kiedyś na zakładzie jak jeszcze elektroterm istniał, to taka, tylko lepsza i z kontrolą się nam przewinęła do naprawy. piękna zabawka, daje nowe możliwości. pobawiłem się trochę, chciałbym mieć :)
Piotuś daj boże zdrowie i dużo siły bardzo sie ciesze że mamy kogoś w temacie sztuki stali który brednie i "legendy" potrafi racjonalnie zniszczyć... dzieki piekne:)
Dobry film bardzo Pana szanuje i podziwiam pozdrawiam
Laboratorium alchemika odcinek 1 - czekam na więcej bo warto.
Witaj Piotrze. Dobry film, jak zawsze. Zabolało mnie , że trafiło na Mistrza Zbigniewa, ale rozumiem. W przyszłości liczę na relację z Waszego spotkania i jestem pewien, że będzie to magia.
Ależ brakuje Twoich filmów.
Piona!
Kosiarz żyw!
Ciekawy film, jak zwykle.
I wlasnie o takie filmy nic nie robilem! Brawo! Pozdrawiam 😉
Super film, dzięki! Jedna kwestia - temperatura Curie czytaj Kiri. To od nazwiska Piotra Curie męża Marii Skłodowskiej Curie.
Na moje ucho to była prelekcja z zamku Książ. Mógł byś Panie śmiało dawać wykłady na jakiejś uczelni - tak płynnie wiedzę przekazujesz. Słucha się tego świetnie. Pozdrawiam.
Dzięki Sietter wielki FILM !!! cóż w filmie "Zrodzeni do szabli" bajki nie dotyczą tylko hartowania ale i fechtunku. Staropolski styl szabli tam pokazany to układ sceniczny a nie walka. To film dla młodzieży ... typu karate kid nic więcej. Pozdrawiam
no Piotrze bo to tak jest i koniec, bo on wie, nie wie tylko dlaczego, ale wie, że tak jest, a jak tak, to tak ma być!!
co do tego "leżakowania" to przypomina mi się historia mojego śp. dziadka, który opowiadał, że jak kiedyś kupował kosę to po pierwsze słuchał jej czy śpiewa (dopiero po latach zrozumiałem o co chodziło), a po drugie-jak kupował to.. rzucał w pokrzywy.. poważnie-rzucał w pokrzywy i czekał praktycznie rok zanim zaczynał jej używać.. mówił, że tak trzeba, "bo inaczej pęknie i gówno z niej będzie a nie żniwa".. nie wiem czy wynikało to z, nazwijmy to, zabobonów epoki poprzedniej, czy praktyki wynikające z niskiej jakości ówczesnych wyrobów, ale wydaje mi się, że właśnie w tym należałoby szukać tej całej "magii"
pozdrawiam i zdrówka życzę
ps. jeśli komentarz zbyt chaotyczny to wybacz, mało spałem, mam jednak nadzieję, że rozumiesz co chciałem przekazać :)
A obejrzę jeszcze raz....👍
W końcu ktoś kto mówi do rzeczy a nie pierdoli głupoty jak ci pseudo "znawcy"
Fajny pomysł na serię filmów. Co ty na to? "Obalanie internetowych mitów". A piosenka z Gumisiów mnie rozje....💪😂 Pozdrawiam 💪😎 JESZCZE POLSKA NIE ZGINĘŁA 💪💪💪
akurat z tydzien temu ogladalem ten program :) mistycyzm normalnie.:)
A ja hartuje zgodnie z kierunkiem pasa lotniska GOW RYBNIK ;) i zawsze mam proste klingi ( pozycja pasa na stronie aeroklubu ) buhaha Piotrze pozdro z Rybnika Swietny material
Z chęcią obejrzę bo sam jestem teraz w trakcie modernizacji mojej szabelki
Witam Piotrze i pozdrawiam cię serdecznie oby tak dalej 👍
Piotrze, czy mógłbyś polecić jakieś książki z których warto czerpać wiedzę ? Posiadam Mały poradnik hartownika, wiem że korzystasz z książki Okoniewskiego i Żmihorskiego
jeszcze wacław Luty (stale łozyskowe) i Poradnik Inżyniera - obróbka cieplna stopów żelaza
@@sietter Dzięki !
Czyli stale łożyskowe dobrze by było hartować w niższej temperaturze oleju żeby zmniejszyć tempo chłodzenia ?
nie. to wolniejsze chłodzenie powinno być tylko pod koniec chłodzenia. Na początku jak najszybciej. Tu mogłoby pomóc robienie cyrkulacji poprzez ruchanie nożem. najpierw majtamy balnkiem (następuje wymiana oleju dotykającego detal, jest szybciej) a potem przestajemy ruszać (wymiany oleju nie ma, tempo chłodzenia spowalnia)
Super materiał ! Pozdrawiam Serdecznie!!!
Ciekawe z tym sezonowanie przed odpuszczaniem nie słyszałem o czymś takim. Słyszałem tylko o sezonowaniu odlewów przed obróbkom.
Tak jest mój Wujek pracował w odlewni w Ustroniu i zawsze o tym mówił, zresztą odlewy widać było jak leżakowały na zewnątrz zakładu pod wiatami.
@@adrianelsner4936 dzięki za informację. Nie zapominajmy jednak, że odlewy to staliwa i żeliwa a nie stale. stale od momentu wytopu przechodza szereg procesów, głównie kowalnych, i to je mocno odróżnia od staliw i żeliw. Szabli się nie odlewa, tylko wykuwa z istniejącego już półproduktu, który pewnie gdzieś tam leżał. Podobnie chociazby blachy stalowe, zanim staną się blachą długa droga od kadzi. pozdrawiam
Super materiał. 👍👍👍👏👏👏
8;50 {pkt kuli/kuri ] - pkt Curie , tak to ci bracia, z których Piotr był mężem naszej Marii Skłodowskiej. Badali min. ferromagnetyzm i odkryli min. piezoelektryczność, pkt Curie dla żelaza. Powyżej T Curie żelazo/ stal traci własności magnetyczne
a co jeżeli hartujemy wertykalnie?
znaczy pionowo? uważam, że do długich elementów to najlepsza metoda. Nie trzeba się martwić o dobre podparcie.
Ciekawe odniesienie do filmu pana Juszkiewicza - mistrza polskiego szabelnictwa
@@BialaZaraza wadą wiedzy Pana Juszkiewicza jest chyba to, że większość zdobył metodą prób i błędów nie do końca wiedząc co za zjawisko obserwuje. Nie ujmuje mu to w jego rzemiośle tylko bardziej w jego spojrzeniu na owo rzemiosło.
@Kacper Gramofon a ja za to nie umiem skuwać stali a szablę to moge co najwyżej wyciąć z płaskownika a nie wykuć :) a jeszcze do hartowani awertykalnego, to pierwsze co to pomyslałem o wygrzewaniu, ale samo chłodzenie także bym przeprowadzał właśnie w ten sposób, czyli pionowo.
@@BialaZaraza moim mistrzem jest Eric Dube, kanadyjski płatnerz. co do polskich szabli to były wyjątkowe i nie ważne czy mówimy o tych z XX wieku czy tych z XV-XVII
bo stal "czarnej" to czysty damast taki jak ten z krucjat tz ta sama technologia wytopu tylko że rodzima ruda. ciekawostką jest że oficerowie WP posiadali autentyczne szable husarskie a jedyna zmiana w ich konstrukcji to "regulaminowa" rękojeść np wz17 /21/34
dla mnie nie ma sensu nadawanie czemukolwiek jakiś magicznych właściwości jak np drzewo księżycowe.. paczenie -wystarczy nierówno nagrzać element lub nie przemieszać chłodziwa lub przemieszać je że będzie dalej wirować i zacząć hartować -no jak myślisz co się stanie? może być też że kęs jest niewłaściwie rozklepany, czy cokolwiek innego i go ściągnie.
Da się jakoś zabezpieczyć nóż przed rdzą? trochę wilgoci dostała pochwa, ponieważ lało i na drugi dzień były ogniska korozji. Pozdrawiam
witaj. Tu napisałem większośc co wiem www.stalowypiotr.eu/index.php/aktualnosci-pl/prace-herkulesowe/76-zabezpieczanie-no%C5%BCa-przed-rud%C4%85-korozj%C4%85-zwan%C4%85-rdz%C4%85 generalnie włożenie noża do wilgotnej pochewki to jedna z najgorszych rzeczy. Jak robiłem twój nóż jeszcze słabo zabezpieczałem pochwę, warto by to też zmienić. Teraz już to poprawiłem, ale czasu nie cofnę. Zacząłbym więc też od tego, aby pochwę lepiej zabezpieczyć, np. woskiem.
@@sietter Dziękuję za odpowiedź. Koziołek od Pana się trzyma bardzo dobrze, lecz nóż mojej roboty odmówił posłuszeństwa niestety.
tak mnie ciekawi, czy zastosowanie wymrażania po hartowaniu nie przyspieszyłoby stabilizacji austenitu? bardzo fajny film, lubię obalanie czarnoksięskich procesów alchemicznych gorąco hołubionych przez różnych niekonieczniedouków
tak, może przyśpieszyć z pewnością. tylko, że często nie ma czego przyśpieszać. W wielu prostych stalach, węglowych i niskostopowych ten proces stabilizacji przebiega dość szybko i w zasadzie wymrażanie nic tu nie zmieni (w stopniu odczuwalnym). Ale są też ciekawostki, ostatnio jeden kolega robił eksperyment z wymrażaniem bardzo prostej stali i otrzymał w ten sposób wynik o 3 hrc większy niż bez wymrażaniania (przy takich samych pozostałych parametrach wygrzewania i odpuszczania). i się zastanawiam czemu tak wyszło i nie mogę znaleśc odpowiedz. a to była stal ncv1
Ja mam takie pytanie z innej beczki , zrobiłem kilka noży z pilnika , nieznanego pochodzenia płaskownika itd. Jednak żadna z tych stali nie była mi dokladnie znana więc o dobrym hartowaniu nie było mowy tym bardziej biorąc pod uwagę moje doświadczenie w tej kwesti no o do setna zastanawiam sie nad kupnem stali która by była wmiare wytrzymała zadowalająca i debiloodporna zwłaszcza przy hartowaniu myśli pan że ncv1 bedzie dobrym wyborem ?
ncv1 jest średnioidiotoodporna. do hartowania w palenisku tak średnio, do kucia kiepska. ale lepszych rozwiązań jest niewiele z łątwodostępnych. Gdyby udało ci się zdobyć to raczej coś pokroju n7e, n8e, n9e. To sa stale "idiotoodporne". Albo 50hf, ale z niej super noża nie zrobisz, za to dośc mocny wyjdzie. Po prostu nie jest zbyt twarda.
@@sietter dziękuje za wskazówki nad kuciem sie nawet nie zastanawiam jak narazie ! Kto wie raczej myśle o wycince z płaskownika podstawowych szlifów no i hartowanie może zamiast męczyć sie z piecem ,kozom czy paleniskiem lepiej poświecić troszke czasu i zrobić piecyk gazowy.
@@sietter a jeszcze jedno pytanie bo nie moge znaleźć temperatury przy której stal ncv1 traci magnetycznośc i czy jest to dużo niższa temperatura niż hartowania znalazlem bardzo dużo stali ale dla ncv1 no nie wiedze moze jestem ślepy :) może pan wie czy stal ncv1 da sie hartowac sposobem na magnes ?
@@Tiger-mp7de ta stal straci magnetycznośc jak większośc innych niskostopówek, gdzies pomiędzy 750 a 800. temperatura hartowania dla tej stali to około 780-800 dla wody i 800-8300 dla oleju. to jeden z lepszych wyborów przy chęci wykorzystania magnesu.
Czyżby fragment filmu "Zrodzeni do szabli".
No wreszcie coś nowego .Pozdro Pioter
Noooo taaakk....szanuję bardzo twoją wiedzę którą wykorzystujesz przy wyrobie noży( Są dobrej jakości,funkcjonalne aczkolwiek do artyzmu im daleko ale rozumiem że takie mają być i aceptuję to) i ten temat nie podlega dyskusji ....Natomiast praktyk który w swoim życiu--WYSZLIFOWAŁ trzy sztuki szabli ..hmmm no wybacz Stalowy Piotrze....wiesz co to jest pycha i zadufanie? Pozdrawiam
to co napisałeś, to się nazywa dysonans poznawczy :) kto powiedział, że wyszlifowałem trzy szable? pokleiłeś sobie coś z niekompletnych komentarzy, dośc słabo, wynik wyszedł wypaczony. i jeśli jeszcze mówisz, że moją charakterystyką sa noże funkcjonalne, to też półprawda. uważam inaczej. a film nie jest o szablach tylko o cechach stali. No chyba, że uważasz, że jakimś cudem szable rządzą się innymi prawami niż stale nie w szablach. polecam obejrzeć spokojnie jeszcze raz, bez emocji. bo najgorsze jest to, że emocjonalnie zareagowali ludzi, którzy są tutaj tylko widzami, natomiast same osoby zainteresowane podeszły do tematu znacznie spokojniej. a z Panem, którego wypowiedź przytoczyłem w filmie, wstępnie umówiłem się na kawę i może jeszcze nagramy coś razem, pokazująć te rzeczy z dwóch różnych punktów widzenia, ale to się zobaczy jak ten cały wirus przestanie wpływać na ludzkie emocje i wszystko wróci do normalności.
@@sietter Ok....nie rozmydlając wątku ..z ciekawością czekam na efekty spotkania.Pozdrawiam
Jak zwykle łapka w górę :) Niedawno oglądałem ten filmik :) , ale nie zwróciłem uwagi na ten fragment.
Gdzieś słyszałem, że polskie szable były odpuszczane selektywnie a nie hartowane selektywnie i tym różniły się od mieczy japońskich, jakoś się wypowiesz na ten temat?
Mogę powiedzieć, że odpuszczanie selektywne jest jak najbardziej możliwe. technika dośc popularna wśród kowali, dośc często stosowana przy mieczach na pewno.
@@sietter Właśnie nie mogę namierzyć jakiegoś filmu ukazującego proces takiego odpuszczania.
Zdaje się że kowale w japonkach odprawiali i odprawiają masę magicznych czynności a nawet wybierają miejsce do częściowego kucia z którego przeniknie do stali energia czy duch przy kuciu tych magicznych mieczy samurajskich😁
Akurat o te leżakowanie metalu to pytałem się dziadka, pół życia w przymusowe odlewniczym, formy etc. Stwierdził że tak robią niemcy ze swoją stalą.
kiedyś ogladałem jakis dokument za dzieciaka o lufach do ar15 i oni trzymją przez tam pare miesiecy na dworze bo rdza niby utrwardza tą stal wiec kij to wie
Nie zapominajmy jednak, że odlewy to staliwa i żeliwa a nie stale. stale od momentu wytopu przechodza szereg procesów, głównie kowalnych, i to je mocno odróżnia od staliw i żeliw. Szabli się nie odlewa, tylko wykuwa z istniejącego już półproduktu, który pewnie gdzieś tam leżał. Podobnie chociazby blachy stalowe, zanim staną się blachą długa droga od kadzi. pozdrawiam
@@sietter no tak, dziadek mówił o stali nie o żeliwie.
to może tak grzecznie ile zrobiłeś szabel ?
witam i dziękuję za moje ulubione pytanie. Odpowiedź brzmi 3 szable.
@Kacper Gramofon ruclips.net/video/7lAmdeASAJc/видео.html
@Kacper Gramofon gdyby nie mój Mistrz Zbigniew nie było by tej szabli. Od Piotra też się uczę . To są dwa światy ,,to czary i magia" ;)
Pozdrawiam Panie Zbyszku kosiarza w łupiny kartofli trzeba bo go pycha ogarneła . Rozchartował się . odpuscić go tsza
Trudno się odnieś , ale gdzieś jest pies pogrzebany , stal na precyzyjne działa dalekiego zasięgu jest leżakowana , ale w którym momencie
etapu produkcji tego nie wiem . Pozdrawiam
wiesz, wydaje mi się, że takie działa były odlewane, wiec mamy tu do czynienia ze staliwem a nie stalą. Staliwa się leżakuje dlatego, że nie można ich poddac obróbce plastycznej (tak jak się to robi w przypadku stali) więc jest mocno ograniczona możliwośc ulepszenia tego materiału, dlatego pozostaje leżakowanie.
@sietter: Moim zdaniem też, to z wpływem pola magnetycznego ziemi, to zabobon, ale, z drugiej strony, dowolna klinga (w zależności od rodzaju stali i jej jakości- wiadomo), wykrzywia się oczywiście mniej lub bardziej pod wpływem hartowania- wiadomo, obgarnięty człowiek wie, że jest to efekt różnic naprężeń występujących pod wpływem nagłej zmiany temperatury, która powoduje gwałtowniejsze kurczenie się materiału na zewnątrz klingi względem materiału w środku, dlatego, jak każdy wie, że jak się "schrzani" hartowanie (bo się nie wie jak, bo stal jednak była inna albo wadliwa, albo się zagapiło), to stal może nawet pęknąć.
Jednakże, skłania mnie to zajebistej refleksji, czy?,.. Skoro najbardziej krytycznym momentem jest zawsze samo hartowanie (wiadomo że odpuszczanie tez jest ważne), to czy w momencie przemiany stali z austenitycznej na martenzytyczną, w tym krytycznym punkcie! faktycznie może ma wpływ kierunek pola magnetycznego ziemi?! Może coś w tym jednak jest?
w tym jednym krytycznym momencie rzeczywiście pole magnetyczne zaczyna działać. Pytanie tylko, czy siła jest wystarczająca, aby skrzywić metalowy już prawie zahartowany detal. No i gdyby to miało działać, to trzeba by ustawiać detal w kierunku północno zachodnim a nie północnym, bo biegun magnetyczny nie pokrywa się z geograficznym i z naszej szerokości i długości geograficznej trzeba się kierować dokładnie na północny zachód aby złapać ten układ linii pola. Na resztę twoich komentarzy nie odpowiem, bo są mocno bełkotliwe i chyba pisane pod wpływem alkoholu. Nie zrozumiałe dla trzeźwego człowieka.
Nie wiem dlaczego ten precik zaczął tak późno przyciągać ale normalnie magnetycznisc wraca poniżej temperatury Curie ~768"Celsjusza więc nie wiem dlaczego powiedziałeś 250 czy tam 300 jutro obejrzę jeszcze raz. Tak to bajka o kierunkach ale magnetyczność wraca poniżej temperatury Curie .
masz jakieś źródło? czemu tak sądzisz? ja się ciągle z tym biję. tak jak mówiłem na filmie, przed eksperymentem byłem w tej kwesti neutralny, nie miałem danych na ten temat. Jedynie sam przebieg eksperymentu podpwiedział mi co mam mówić. wykonałem go 2 razy przed filmem, na filmie był trzeci raz. czemu zatem 304 jest niemagnetyczna, mimo, że jest dużo poniżej currie?
@@sietter robiłem sam na termo parę test 770 ustawiam i po wyciągnięciu zawsze Max 3 /4 sekundy i zaczyna przyciągać ( ncv1 50hf i wolframowa) mam kilka takich samych kawałków u zawsze świecą na czerwono i już przyciąga . Może być jakieś opóźnienie przy schladzaniu Ale takie jak u Ciebie w eksperymencie to się jeszcze nie spotkałem. Tak też szukałem ciężko coś znaleźć więc robiłem sam pirometrem i zaczęło przyciągać przy ~790 ale wiadomo pirometr z chin więc +- 20stopni . Zagrzałem to 900 w piecu elektrycznym
@@lukij8181 zwróć uwagę, że tempo chłodzenia mogło być inne. jeśli detal był spory, to wolno stygł i doszło do przemian dyfuzyjnych, wtedy tak jak mówiłem, może szybciej łapać magnez. tylko odpowiednie tempo chłodzenia dla danej stali (ja miałem tu 01, nie wymaga zbyt szybkiego, znacnzie wolniejszego niż np ncv1 i do tego cieniutki detal, więc szybko stygł choć nie musiał, więc był austneit przechłodzony0. Jeśli to byłaby inna stal np właśnie ncv1 i grubsza to zaczyna się przemiana perlityczna i wychodzimy z austneitu przechłodzonego, tworza się inen sturktury magnetyczne, dużo szybciej). Najlepiej byłoby to sprawdzić na hssach, ostudzić do przedziału pełnej trwałości austenitu, tak jak to robią, że zatrzymują np. przy 550 i wtedy sprawdzić)
@@sietter coś musi być na rzeczy bo temperatura Curie jest dla "żelaza"
A nie dla stopów więc każda stal widocznie może się zachowywać troszkę inaczej to jest ciężki temat niewiadomo jak to ugryźć, jutro sprawdzę o1 mam gdzieś jakiś odpad 5mm na 50mm zobaczymy co wyjdzie
@@lukij8181 a to prawda, bo przed o1 próbowałem nagrzać vanadisa, podobny kawałeczek i tym palniczkiem nie byłem w stanie tak go nagrzać ab zrzucił magnes
Sitter uważaj bo usuną ci film RUclips z powodów praw autorskich :) za wykorzystanie fragmentu filmu "Zrodzeni do szabli".Ja zrobiłem recenzję historyczną tego filmu też wykorzystałem fragmenty ... i dziś usunęli film :))) Pozdrawiam
nieładnie :( ale spróbuj się odwołać. Jednak można być pewnym, że to ktoś zgłosił, yt samo z siebie by tego nie zrobiło. Twórcom chyba żyłka pęka, że ktoś się nie zgadza. Ja myślałem, że Sienawscy to poważniejsi ludzie a to chyba jakieś gwiazdeczki. Agra kadabra :) niech usuwają, zrobię na nowo jakby co z ekperymentem horyznotalnym :)
@@sietter Nie wiem nie znam Sieniawskich, oceniałem film i bohaterów.Pokazałem kilka fragmentów i pewnie zabolało czyjeś ego. Ja po prostu nie lubię bajek i wciskania ludziom ciemnoty ... a w filmie "Zrodzeni do szabli" mamy często tzw. wolną twórczość - ograniczoną tylko wyobraźnią twórców :)) pozdrawiam
@@szablotukpolski5201 niestety trudno było mi dokończyć film ze wzgkedu na dokumentalną otoczkę niczym nie potwierdzonych teorii. No i ćwiczenie mlodego szlachcica w walce szablą wyłącznie, ze tak to ujmę per pedes.
@@44moss Film Sieniawskich jest dla młodzieży w wieku gimnazjalnym w stylistyce Sienkiewiczowskiej. Dopóki nie zaczęli mówić że to historyczna rekonstrukcja treningu polskiego XVII-wiecznego fechtunku szablą oparta o źródła, nie miałem z tym filmem problemu. Połowa filmu to fantastyka i wyobraźnia twórców. Pozdrawiam
@@szablotukpolski5201 zgadzam się. Choć podobała mi się scena z palcatami. Ewidentnie na podstawie ks. Kitowicza.
No i popsułeś gościowi zajawkę....
Podobna historia jak ta z księżycowym drewnem.
Ok Panowie wy nic nie rozumiecie. Pan z filmu mówił o Vibranium ewentualnie Adamantium. 😉
I jeszcze chciałbym podziękować za podzielenie się wiedzą panu Piotrowi, pełen szacun.
Robienie szabel to czary i magia😕? To co ja mam powiedzieć? Jestem elektrykiem 😂🤣
@MJD podstawa to prawo Ohma: "Ciało rzucone na łoże traci na oporze"🤣
Nie wychodzisz z formy :) 💪
A nie można było wziąć dwóch płaskowników i sprawdzić doświadczalnie czy jest jakaś różnica ? Skoro już poruszyłeś temat to trzeba było się bardziej zaangażować Nigdy nic nie hartowałem i nie bardzo wiem co Piotrze chciałeś komu udowodnić. Nie rozstrzygam czy masz racje czy nie, ale ten filmik jest dla mnie mocno nieprzekonujący. Budzi mój wewnętrzny sprzeciw.
no nie tak do końca w stronę północy. trzeba uwzględnić odchylenie bieguna magnetycznego od bieguna ziemskiego ;p który to obecnie jest odchlony o około 10 stopni w stronę północnej ameryki. w czasach największych szbalistów (XVII wiek) odchylenie było większe i z tego co sobie patrzyłem na globus, to wtedy musieliby ustalić kierunek północno-zachodni. a co do płaskoniwków, to jestme gotowy przygotować oszlifowane łaskowniki, albo tak jak kolega wyżej mówi, pręty. jednak mam przeszkodę technologiczną, bo nie mam tak długiego pieca aby hartować wymiary szabli. A robiąc na krótszych, to zaś nie będzie to samo.
Obejrzałem dwa razy i nie wiem co myśleć? Sietter, powiedz proszę gdzie jest drugie dno. Robiłeś podobne filmy, punktując jakieś idiotyzmy u innych youtuberów, ale tylko jak Ci wdepnęli na odcisk i to było zasadne i zrozumiałe. A tu ????
Nie potrafię powiedzieć, dlaczego akurat teraz. sam temat męczył mnie od dość długiego czasu, kilka razy proponowano mi abym temat hartowania kierunkowego z polem magnetycznym ziemi poruszył. i tak jakoś wkońcu wyszło, przyszedł kolejny impuls, że postanowiłem to zrobić.
@@sietter Aaaa, to teraz wszystko jasne. ;)
Nie komentuj g...na ja nie wchodzę nie mam ręce gościowi licznika
o chuj tu chodzi w skrócie?
chodzi o to, że sekretem jest przepis na gumisiowy sok.
@@ivartheboneless7648 aaa... to dobre jest🙂
Masz niewielkie pojęcie polach magnetycznych kolego .Naczytałeś książek ,których tak do końca nie w pełni rozumiesz , i na tej podstawie robisz jakieś dziwne eksperymenty, które absolutnie nie odzwierciedlają pokazanych na filmie zjawisk. Wróć lepiej do robienia noży. Niech każdy robi to w czym jest dobry i naprawdę się na tym zna ,(a nie tylko myśli, że się zna) . Bo efektem tego są własnie take filmiki.
@Kacper Gramofon No następny absolwent wydziału fizyki na UMK. Nawet przesłania ani sensu mojej wypowiedzi nie zrozumiałeś ,w dodatku próbujesz jakieś definicje kompasu pokazać, Co ma jedno wspólnego z drugim?. Dobra rada ,nie odzywaj się jak "DOROŚLI " rozmawiają!
których kolego pokazanych na filmie zjawisk. pisz składnie i konkretnie i przedstaw swoje pojęcie o polach magnetycznych.
@Kacper Gramofon przyzwyczaiłem się do absolwentów. Dość często ostatecznie trafiają do mnie po porady praktyczne, bo swoich teroii ze studiów nie potrafią przełożyć na praktykę. ciągle tylko nie wiem o jakich pokazanych na filmie zjawiskach mówi. Może chodzi mu o to, że mój "eksperyment" z zanikiem magnetyczności w stali nie przedstawia zjawiska utraty magnetyczności stali? no sam już nie wiem :)
@Kacper Gramofon Marzy mi się taka nagrewnica indukcyjna. Kiedyś na zakładzie jak jeszcze elektroterm istniał, to taka, tylko lepsza i z kontrolą się nam przewinęła do naprawy. piękna zabawka, daje nowe możliwości. pobawiłem się trochę, chciałbym mieć :)
@@kazikk7771 Kolego,to może najpierw nauczysz się pisać z sensem i przesłaniem?
Ale chromoli!
tnij , krój. BAJKA JEST OK