Mam zamiar zakupić taką piłę. Czy powinienem się martwić wiurami w obudowie? Jeśli jest to tylko kwestia wydmuchania ich co jakiś czas to w różnych urządzeniach często zbierają się różne "syfy".
Osobiście czyszczę z syfu który się nazbiera w zakamarkach po każdej większej robocie. Zalecam też smarować piny w slocie akumulatora np: smarem do styków lub wazeliną techniczną żeby się nie powycierały pod wpływem wibracji. To zbieranie się syfu pod osłoną przekładni jest irytujące ale podobno w lisicach innych producentów w których osłona przekładni jest podobnie rozwiązana jak w FSZ też występuje ta przypadłość. Ile w tym prawdy nie wiem ponieważ nie miałem okazji stestować innych tego typu urządzeń renomowanych marek.
Mam csx Milwaukee z 2014 roku ( nadpalona i ukruszona jedna z blaszek,zapinam Aku teretytka i działa ) kupiłam też dewelta w 2021 (380) żeby samosiejki wycinać na polu. Milwaukee 👍 vs Dewelt dla mnie jako kobiety to dewelt ten plastik aby brzeszczoty wymienić to konstrukcyjna porażka. Brud,kurz tam wchodzi,szarpie człowiek jak ....więc już przy samej wymianie brzeszczoty się w dewelcie zdenerwuje. Ten plastik żółty pękł przy składaniu baterii. Dewelt 380 do cięcia kosmetycznego w ogródku sporadycznie może. Ale jak ma się samosiejki z 6 sztuk na dzień to porażka.😉Niby obie firmy dobre,ale dla dłuższego użytkowania to polecam Milwaukee 🍀🤗
Dla zasięgu
Mam zamiar zakupić taką piłę. Czy powinienem się martwić wiurami w obudowie? Jeśli jest to tylko kwestia wydmuchania ich co jakiś czas to w różnych urządzeniach często zbierają się różne "syfy".
Osobiście czyszczę z syfu który się nazbiera w zakamarkach po każdej większej robocie. Zalecam też smarować piny w slocie akumulatora np: smarem do styków lub wazeliną techniczną żeby się nie powycierały pod wpływem wibracji. To zbieranie się syfu pod osłoną przekładni jest irytujące ale podobno w lisicach innych producentów w których osłona przekładni jest podobnie rozwiązana jak w FSZ też występuje ta przypadłość. Ile w tym prawdy nie wiem ponieważ nie miałem okazji stestować innych tego typu urządzeń renomowanych marek.
Wiesz może, czym się różni ten model od modelu FSX, który jest dużo droższy!!! Pozdrowionka.
Nie wiem czym dokładnie FSX się różni i czy jest mocniejsza od FSZ ale na pewno FSX ma chyba 5 stopniową regulację prędkości skoków brzeszczota.
4 trybami prędkości które sie ustawia jak w kluczach udarowych, i przełącznikiem na 2 tryby pracy
Mam csx Milwaukee z 2014 roku ( nadpalona i ukruszona jedna z blaszek,zapinam Aku teretytka i działa ) kupiłam też dewelta w 2021 (380) żeby samosiejki wycinać na polu. Milwaukee 👍 vs Dewelt dla mnie jako kobiety to dewelt ten plastik aby brzeszczoty wymienić to konstrukcyjna porażka. Brud,kurz tam wchodzi,szarpie człowiek jak ....więc już przy samej wymianie brzeszczoty się w dewelcie zdenerwuje. Ten plastik żółty pękł przy składaniu baterii. Dewelt 380 do cięcia kosmetycznego w ogródku sporadycznie może. Ale jak ma się samosiejki z 6 sztuk na dzień to porażka.😉Niby obie firmy dobre,ale dla dłuższego użytkowania to polecam Milwaukee 🍀🤗
Na baterii 5 przeciąłem ok 12 pustaków i padło. Na budowę lepiej na 230 i agregat
Do FSZ trzeba akumulator minimum 5,5AH High Output a do konkretniejszego cięcia to najlepiej 12AH