Poprzednie prasówki: ruclips.net/p/PL6v8N2JRO8mmCsZNkiQt61nBSSdLeQE3B Nowe koszulki na sklepie: zalezy.pl/pl/p/Zdania-ekspertow-sa-podzielone-Koszulka-unisex/51
Może zacznijmy od początku bo Szymon znowu wszystko przekręcił. Po strzelaninie w szkole w której zginęło z 20 dzieciaków zmienili nieco prawo. Młodzi 18-21 którzy mają kartotekę będą się im bardziej przyglądać przy sprzedaży broni. Więc prawicowcy w sądzie najwyższym w zemście unieważnili inne przepisy i dzięki prawicy w NY można nosić na ulicy broń. Wcześniej można było ją trzymać tylko domu. Z rospędu zakazali też aborcji. To tyle. Prawica doprowadziła do zabicia dzieci więc walczy aby więcej ich w klinikach nie zginęło ;-P sarkazm Jeśli chodzi o 4 łatki którymi Szymon straszy to znowu myli swoje prawicowe paranoje od funkcjonalnego rozwiązania. Dokonał nadinterpretacji, nie rozumie, nie może zrozumieć lub nie chce. To się generalnie rozbija np. o to czy informować rodziców którzy mogą się znęcać nad swoimi dziećmi czy nie. Jedni uważają że dziecko jest własnością rodziców inni że nie. Trzeba by porozmawiać z kimś kto doznał przemocy w dzieciństwie w rodzinie z powodu orientacji.
Państwo jako instytucja chce odebrać rodzicom kontrolę nad dziećmi. To rodzice ponoszą odpowiedzialność za wychowanie, a nie szkoła (rząd). To co stało się w Szkocji jest niebezpiecznym precedensem...
No, nie koniecznie. Szkoła, państwo też wychowuje i wszyscy się na to zgadzamy, np. w zakresie patriotyzmu. Szkocja to nie Polska, Polska to nie Szkocja. Problemy Szkocji nie są naszymi problemami. My mamy dokładnie odwrotne problemy, że jakiemuś politykowi przeszkadzają nawet kolorowe kredki. Ktoś kiedyś zginie przez tą retorykę
Jak rodzić zawali wychowanie to co? Spisać takie dziecko na straty? Dzieciaki w szkole spędzają część życia i trudno żeby placówki oświatowe nie spełniały po części funkcji wychowawczej albo przynajmniej były ratunkiem dla tych którzy nie mieli tego szczęścia urodzić się w normalnej rodzinie.
@@paulakrawczyk8122 Pani chyba z choinki spadła, jeśli nie dostrzega Pani że jest to problem światowy. Pisanie że my(polacy) mamy inne WAŻNIEJSZE problemy i że jednym z takich jest to że jacyś politycy starej daty nie akceptują ludzi lbgt jest śmieszne, tylko jest to śmiech przez łzy. Pozdrawiam.
@@tytusblixen793 ale popatrz na to z perspektywy Rodzica. Ktoś w imię tolerancji wychowuje jego dziecko. Realizując program spisany przez rząd. To nie dobrowolne nauczanie o wadze empati tylko indoktrynacja, a to nie brzmi już tak dobrze. Rodzic powinien mieć pierwszeństwo. Na tym polega jego rola. Z pewnością sam tak uważasz.
W każdej zabawie w dom chciałam być psem. Z kuzynką nawet stawialiśmy miski z wodą na podłodze żeby z nich pić, a potem szczekać i biegać na czworaka po podwórku. Najważniejsze wtedy było wiedzieć czy się woli labradory czy yorki. Całe szczęście nikt nie pozwolił mi na tranzycję gatunku
Jeżeli dana osoba nie uważa się za człowieka (dorosła, bo jak zauważyłaś, dzieciom to mija) albo uważa, że jej ciało nie należy do gatunku ludzkiego to w związku z tym w psychologii i psychiatrii określa się to mianem urojeń. Jest to objaw psychotyczny. To nie jest to samo nieidentyfikowanie się z płcią przypisaną przy urodzeniu. Osoba, która się rodzi ma przypisaną płeć przy urodzeniu - męska lub żeńska (taki mamy system prawny). Natomiast jej tożsamość płciowa to nie jest to samo, ona może być różna od płci metrykalnej. Tutaj nie ma miejsca na urojenia, bo urojenia w procesie tranzycji (korekty płci) się wyklucza. Dzieci także nie poddaje się tranzycji innej niż społeczna (zmiana imienia, zaimków, ekspresja płciowa), więc nawet jakbyś czuła się chłopcem nikt by ci nie przyszył siusiaka, ba! nikt nie kazałby ci brać hormonów. W grę wchodzą dopiero blokery dojrzewania, które można zacząć brać w okresie dojrzewania (12-14 lat), ale i tak w Polsce było by ci ciężko je uzyskać. Zanim byś mogła podjąć się stałych zmian w medycznej tranzycji, była byś już prawie dorosłą osobą. Przechodzi taka osoba milion testów, badań, odwiedza lekarzy, psychologów, seksuologów, endokrynologów. W tym czasie na pewno ktoś ogarnąłby, że nie czujesz się człowiekiem (jeśli chęć bycia psem by ci nie minęła) i zacząłby z tobą odpowiednią terapie. Żaden lekarz ani psycholog nie pozwoliłby ci na tranzycję gatunku, tylko leczył twoje urojenia.
@@not2pun Jakie gorzej, przecież to krok w stronę uczynienia świata lepszym miejscem gdzie każdy może być kim chce i każde będzie mieć nastoletnią depresję XD
Jak byłem mały, to chciałem być Chińczykiem, bo obejrzałem jakieś (nie pamiętam jakie) filmy z Brucem Lee. W dzieciństwie wyobrażałem sobie również bycie takimi postaciami jak: rycerz Jedi, samuraj, rycerz, elf, czy nawet smok (ciekawe czy teraz mówiono by na mnie "smoczy"...). A teraz czekam aż w komentarzach pojawi się że ,,Szymon nie rozumie/manipuluje/należy do pewnej parti politycznej."
Ja chciałem być bohaterem kreskówki, najlepiej jakieś ze zwierzętami. Potem chciałem być podróżnikiem w czasie. A jeszcze później, chciałem otwierać portale między wymiarowe by znaleźć planetę, na której są postacie z kreskówek.
Jak byłam mała i pierwszy raz obejrzałam Shreka to ciągle powtarzałam rodzicom że jak dorosnę to zostanę smoczycą. Śmieją się ze mnie za to do tej pory
Powiem więcej: oni nawet nie wiedzą, że mówią prozą. A pomimo to mówią. Podejrzewam, że średnio ogarnięty przedszkolak potrafiłby wyartykuować prośbę "używaj względem mnie męskich/żeńskich" zaimków, posługując się jedynie znanym już sobie słownictwem.
- Dostanę papierosa? - Nie, masz 5 lat. - Mogę prosić o piwo? - Nie, masz 5 lat. - Mogę pożyczyć auto? - Nie, masz 5 lat. - Mogę wziąć hormony i zmienić swoją płeć? - Jasne, sam wiesz co jest dla Ciebie najlepsze.
Przecież to tak nie wygląda, że 5latek przychodzi do lekarza mówi, że zmienia płeć i dostaje hormony XD Procedura na całym świecie jest dużo bardziej skomplikowana i wymaga diagnozy specjalistów i czasu.
@@lubiekoty7748 Przy czym diagnoza ma się opierać na "afirmacji samodeklaracji" a w tych najbardziej postępowych państwach lekarz który choćby wspomni że może to jednak dziecięce fantazje, nie tylko zostanie publicznie zlinczowany ale grożą mu konsekwencje zawodowe i prawne.
@@mikeritter7207 Coś chyba za dużo Petersona się naczytaleś i teorię spiskowe tworzysz. Sprawdź chociażby w jakim wieku i jak rozpoczyna się terpaie hormonalne. Nie dramatyzuj.
- Mam 4 lata, chciałbym wyciąć siusiaka i zrobić sobie pipke - Nie ma problemu, masz pełne prawo gdyż żyjemy w nowoczesnym, postępowym i tolerancyjnym społeczeństwie
Dziecko 4 letnie... -"Mamo zrobiłem kupkę i co teraz?" -"Tato kup mi tą zabawkę bo mi się bardzo podoba i jest taka superaśna a Szymon też taką ma" -"Babciu i Dziadku kocham was bo mimo że jesteście tacy pomarszczeni i dziwnie pachniecie dajecie mi cukierki" też dziecko 4 letni (wg szkockiego lewicowego rządu) "Ja niżej podpisany 4 letni Tomasz L. pragnę solidaryzować się i wspierać wszelkie organizacje genderowe, które przesuwają granicę człowieczeństwa coraz dalej, świadomy swoich praw i obowiązków zarówno jako obywatel mojego kraju jak i jednostka świadoma obowiązku jaki leży na jej barkach aby tą granicę poszerzać, pragnę od dziś być traktowany jako kot gatunku Manul Stepowy. Na wszelkie pytania będę odpowiadać od dziś Miau. Mam nadzieję, że moja decyzja zostanie uszanowana i co więcej zostanie mi umożliwiony dostęp do odpowiednich narzędzi aby wyszukać i pomóc innym osobą które również mogą być zagubione w tym zakompleksionym świecie. O mojej decyzji proszę nie informować moich rodziców. Proszę tylko powiedzieć mojej mamie, że zrobiłem kolejną kupkę. Z poważaniem towarzysz Tomasz L."
@@konstantynopolyt6770 Nie ja świetnie rozumiem chwyty psychologiczne jakie np. stosują w przedszkolu genderowym w Szwecji akurat psychologia społeczna i techniki perswazji oraz tego typu zagrania nie są mi obce. Przypomina mi się sytuacja jak 7-8 lat temu gdy w Niemczech wprowadzano nauczanie w stylu gender jak mała dziewczynka nie chciała brać w tym udziału i poprosiła rodziców aby ją wypisali z tych zajęć. Za wypisanie (przypominam ponieważ dziecko nie chciało) rodziców podano do sądu. Przed sądem stała cała parada "równości" która obrzuciła rodziców prezerwatywami i słychać było okrzyki "wasze dzieci będą nasze". Świetnie to rozumiem i gratuluje wyboru strony. Komunizm zaczynał bardzo podobnie. A moje pytanie jest takie skąd wiadomo, że takie postępowanie jest słuszne do prawidłowego rozwoju dzieci? Bo na razie (poza pracami typu "bo oni nam tak powiedzieli") nic nie wiadomo. Dzieci transpłciowe nie potrzebują indoktrynacji tylko wsparcia i zrozumienia (jak każde dziecko wierzące czy nie wierzące, białe czy czarne). Jeśli dziecko chce być psem to mam je prowadzić na smyczy? A jak umówimy się na spotkanie i zrobi kupę na dywan to powiem, że ma takie prawo ponieważ aktualnie uczy się nowych doświadczeń i decyduje kim chce być? A jak będzie księżniczka po którą mam przyjechać na białym koniu? Ja kupy po koniu sprzątać nie będę bo dziecko, koń i wszystko co robimy to ODPOWIEDZIALNOŚĆ nie tylko za siebie ale za drugą osobę. Koniec z wychowywaniem pokolenia płatków śniegu gdzie krzykiem albo wymyślaniem alternatywy do niewygodnych sytuacji mamy dostać jeszcze nagrodę. A wracając do tego, że nie rozumiem... dlaczego mamy zatrzymać się tylko na tym? Ja jestem aby takie dziecko mogło nie tylko decydować o swojej płci to jeszcze dać możliwość podejmowania decyzji o operacjach, braniu kredytów czy przepisywaniu spadów. W końcu w wieku 4 lat każdy z nas ma olbrzymie doświadczenie i wcale 30 sekundowa kolorowa reklama nie jest w stanie zmienić naszej decyzji. Litości...
@@MrWoojohn Ja w tym temacie sarkazmu niestety nie wyłapuję bo byłem świadkiem jak dzieci są niszczone. I tak jak zwykle mam poczucie humoru ten temat jest wg mnie bardzo poważny...
Ja też dokonałem tzw. coming autu. Przyznaję się do tego, że jestem Katolikiem. Fakt nastąpiło to po wielu, wielu latach ale jestem z tego powodu szczęśliwy. Czego życzę Wam wszystkim.
Nie o taki coming out chodzi lewicy. Zryta ideologia i zryci ludzie tolerują i akceptują jedynie zryte oświadczenia. To ruch skierowany jedynie w kierunku deprawacji i szokowania. Ten ruch ustanowił swoje "dogmaty wiary", które stanowią jasno, że im bardziej odstajesz od normy, tym jesteś fajniejszy. Tym bardziej należy Ci się pochwała, wsparcie i podziw. Jednocześnie LGBT, jak każda religia ma też swoje HEREZJE. Jedną z nich jest na przykład coming out o treści "jestem białym heteroseksualnym mężczyzną i jestem z tego dumny". Według nich właśnie popełniłeś grzech, bo grzechem jest dla nich bycie normalnym. A jakie są konsekwencje popełnienia grzechu w religii LGBT? Większe, niż Ci się wydaje, przynajmniej na zachodzie: Jeśli jesteś w wieku szkolnym możesz stracić kolegów, koleżanki, być posądzony o rasizm, nietolerancję, będziesz wytykany palcami, wyszydzany, a nauczyciel często nie zareaguje na przemoc wobec Ciebie. Tak, możesz dostać za to łomot. Zdarzało się, że baśniowe stwory w kupie ruszały i skopały kolegę z klasy. Jeśli jesteś dorosły to poza powyższymi możesz dostać za taki "nieśmieszny żart" zwolnienie dyscyplinarne w pracy. W Holandii na pewno. Myślę, że jeśli kolorowe pokemony jeszcze bardziej urosną w siłę to nasilą się akcje podobne do tej, gdzie podczas parady BLM czarnoskóra kobieta za transparent "All Lives Matter" została skatowana na śmierć na ulicy. W imię tolerancji. Albo 17-letni Kyle, który był 2 lata ciągany po sądach bo śmiał się obronić przed trzema rosłymi ciemnoskórymi, którzy robili rozbój i demolkę na jego ulicy. Notabene cała trójka była już skazana za pobicia, rozboje, kradzieże, a jeden z nich chyba za usiłowanie morderstwa. Czyny godne ludzi pełnych tolerancji i miłosierdzia.
Temat sensowności stosowania wobec młodych ludzi terminologii proponowanej przez środowiska "LGBT" nie jest tak jednowymiarowy jak mogłoby się to wydawać. Warto w tej kwestii warto podkreślić napięcie między pragnieniem wyjątkowości i jednocześnie nie-ponoszenia konsekwencji bycia wyjątkowym. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej w temacie, to nad tą kwestią rozprawiał swego czasu Feanor Aglarion, którego odcinek w tym temacie gorąco polecam ;) ruclips.net/video/6LFf79BgpR8/видео.html
14:55 Jestem pewien że środowiska feministyczne przyjmą tę wiadomość z radością i pokażą powszechnie wiadomą prawdę o tym iż walczą o prawa również mężczyzn i nie będzie przejawów zachowania które same te środowiska uznały by za tokszyczne gdyby było skierowane w drugą stronę.
Szymon, dziękuję za ten odcinek - w zasadzie za jego końcówkę. Jestem dobiegającym pięćdziesiątki facetem, ojcem trójki chłopaków. Jestem niepijącym od 13 lat alkoholikiem, z nieprzerobionym DDA. I w końcu - jestem w trakcie rozpadu kilkunastoletniego związku. To partnerka zdecydowała się odejść, bez rewizji i próby ratowania związku. Nie chcę rozwodzić się nad wkładem osobistym w stan związku. Mam świadomość, że oboje byliśmy/jesteśmy przemocowi w stosunku do siebie. Sęk w tym, że nagle poczułem się bardzo samotny, bez perspektywy na przyszłość, zdławiony strachem, bólem. Wychowanie w dysfunkcyjnym domu ale też i wyuczona rola społeczna (chłopaki nie płaczą!) nie pozwala mówić o uczuciach, gasnącym pożądaniu, nie pozwala myśleć o sięgnięciu po pomoc. ... Panowie - płacz i uczucia nie są zarezerwowane dla kobiet, przemoc psychiczna dotyka wszystkich bez względu na płeć. Róbcie mapy przyjaciół, szukajcie bezpiecznych przestrzeni osobistych a nade wszystko sięgajcie po terapię. Jeśli pokochacie siebie, świat pokocha was.
To jest przerażające :((( Brak słów :( Nie chcę żyć w takim świecie. Dobrze, że w Polsce jest jeszcze do czegoś takiego daleko. Choć środowiska lewicowe nie próżnują :(((
@Yyy Rrt Nie ma szans żeby lewica zdobyła władze w jakimkolwiek państwie unii. Po tym co robią liberałowie w Rosji, ludzie nienawidzą liberałów. Chcą budować kościoły w Rosji, chcą ich nauczać moralności, a nie dawać im wolność.
@@FireJach true Z drugiej strony mamy skrajność gdzie ojciec wymaga od syna aby "nie był pizdą" "był męski" i "seks tylko z kobietami". Sprzeciw wobec wszelkich Skrajności i Radykałów.
Moja rodzice prowadzą rodzinę zastępczą. Pracują już z 2. instytucją miejską (wcześniej podlegali pod inny powiat) - a wciąż powtarzają się te same problemy. Przede wszystkim widoczny jest typowo-urzedowy podział na "swoich" i "obcych". Ci pierwsi mogą pozwolić sobie na naprawdę wiele, a tym drugim urzędy zatruwają życie. Często "zatruwaczami" są nepotycznie zatrudnione i nieposiadające żadnego doświadczenia w temacie młode panie z silnym poczuciem władzy. Odnośnie tzw. działaczy "pro-life": Cóż, zakaz jest łatwy... Podobnie jak "duchowe adopcje" i kilka innych "akcji" pochodzących z tego środowiska... Co innego adopcja czy innego rodzaju aktywność - szczególnie, gdy walczyć trzeba ze skutkami degeneracji dziecka dokonanej przez jego "rodziców". A małe dzieci uczą się bardzo szybko i chętnie naśladują nawet najbardziej zwierzęce zachowania "tatusia" i "mamusi" 😉
A z dobrych rzeczy, to zauważyliście, że Pride Month był wyjątkowo lekki w tym roku? Mieszkam w Warszawie i widziałem może ze dwa plakaty, a o Marszu Równości mało kto wspominał. I zanim ktoś coś powie, serio uważam, że taki miesiąc więcej szkodził niż komukolwiek pomagał.
To jest strasznie uprzywilejowana pozycja. Łatwo powiedzieć, że pride month szkodzi jak Twoja tożsamość jest w jakimś stopniu ukrywana albo jest akceptowana przez mainstream. Jeśli jesteś homoseksualistą, który chciałby chodzić z chłopakiem za rękę albo osobą transpłciową to nie masz takiego luksusu. Takie parady są w tym sensie potrzebne, bo zaznaczają obecność ludzi, którzy są nadal traktowani gorzej niż większość obywateli. Dopóki nie zostaną uzyskane równe prawa i społeczeństwo nie zaakceptuje, że ludzie odmienni po prostu istnieją, to parady nadal powinny mieć miejsce.
Ja mam dwoje dzieci, 4 letniego syna i półtora roczną córeczkę. Mój syn ma silne poczucie tego kim jest i jak się nazywa (zgodnie z rzeczywistością) i burzy się kiedy ktoś przekręci jego imie czy źle się do niego zwróci co nie stoi na przeszkodzie temu, że czasami chce się bawić że "on jest tatą a ja jestem nim" wtedy udaje że idzie do pracy a ja sie mam bawić klockami - a także że "on jest swoją siostrą a jego siostra nim" wtedy sie kładzie i udaje że płacze i tyle.
Ja bym powiedział inaczej - coraz mniej osób ma dzieci, więc chcą aby dzieci innych osób odzwierciedlały ich wizję świata. Przykłady tego typu osób zdarzają się także w Polsce, a mim skromnym zdaniem najlepszym tego przykładem jest Borys Nieśpielak.
- Może nie umiem zawiązać sznurówek, ale wiem, które buty mi się podobają. No ale nie mogę nosić takich, jak chćę, tylko takie zgodne z moją płcią, bo zgoda na moje zachcianki godziłaby w dany od Boga porządek społeczny.
@@frejadraco9409 Więc mam sobie uciąć siusiaka i przyjąć żeńskie hormony, a jak mi się odwidzi, to będę kaleką do końca życia, ale tęczowi aktywiści będą mnie wspierać mówiąc, że jestem kobietą i wszystko jest w porządku 😉
jak dla mnie od teraz Szkocja to stan umysłu, a nie "najbardziej postępowy kraj", to sspaniale ze dzieci lat 4 mogą decydować o płci i własnym imieniu które nie mają znaczenia, ale wyjsc z same z domu na 100 metrów to juz nie, bo to zbyt niebezpieczne i nieodpowiedzialne. Czekam na płeć El Primo, wtedy moze spojrze na to z pozytywnym odczuciem
Tak tylko informacyjnie... Ta zmiana prawa aborcyjnego nie oznacza że wajcha zaczyna odchylać się w drugą stronę.... To pokłosie tego że Trump przy końcu swojej kadencji wybrał sędziego do sądu najwyższego aby SN miał więcej głosów konserwatywnych. Było o tym głośno w debacie USA (choć miał do tego prawo zwykle prezydent któremu kończy się kadencja nie robi takich rzeczy) wajcha się nie odchyla chociażby dlatego że teraz prezydentem jest Biden. Zresztą spoleczenstwo USA ciężko powiedzieć w którą stronę jest odchylone.... Jest podzielone mniej więcej po równo i obydwie strony uważają drugą stronę że debili
@@kubax30 Dziś w empiku, ale jak byłem to jeszcze książki nie było bo były w magazynie. Oby jutro już sprzedawali :) Ja jestem tradycjonalistą w tej kwestii xD Jak mam blisko empik to tam idę i kupuję książkę na miejscu xD
A po paru miesiącach takiej "zabawy" rodzice albo zgodzą się na rozpoczęcie terapii hormonalnej, albo jako rodzice opresyjni stracą opiekę nad dzieckiem. Najbardziej mnie przeraża fakt, że gdyby ktoś poważnie podszedł do moich zachowań, gdy miałem 4 lata, to dzisiaj mógłbym być innej płci
@@matyjaszmatyszek7306 Na całe szczęście raczej. Moje poczucie wynikało z poznawanych ról i norm społecznych i różnic pomiędzy nimi, spotykanych na swojej drodze kobiet i mężczyzn. To etap dorastania dla wieku ludzi płci obu. Pojawiające się na zachodzie tendencje wychowawcze i edukacyjne zniszczy wielu ludziom życie, uniemożliwi akceptacje siebie takim jak się jest. Aż się boję pomyśleć w jakim kierunku dążymy
@@karolinacichecka1279 Jak wcześniej zaznaczyłem, zmiana płci nie jest procesem prostym, krótkim i przyjemnym. Natomiast normy społeczne dotyczące płci siłą rzeczy podlegaja zmianie i nie da się tego zatrzymać. Bać się należy wielu innych nacisków i opresji, którym młody człowiek podlega.
Mieszkam w Szkocji od prawie 10 lat. To co tu się dzieje pod wodzą partii NSP to jest dramat. Szwecja, Francja, Niemcy i Szkocja to najbardziej zlewaczałe kraje w Europie....
Jako ktoś, kto był wyśmiewany przez całą klasę dzięki nowemu koledze, który chciał zaimponować w nowym otoczeniu, chcę dodać, że nie tylko dla chłopców bycie wyśmianym przez rówieśników jest bardzo traumatyzujące. Wcale nikt się nie lituje nad dziewczynkami w szczególny sposób, wyśmiewanie wyglądu czy zainteresowań, nawet statusu materialnego to norma; od koleżanki wręcz usłyszałam w gimnazjum, że "słabsze jednostki muszą ustąpić silniejszym", także wydaje mi się, że zwężanie problemu do chłopców jest tu niewskazane. To dotyczy wszystkich dzieci, niezależnie od płci. Problem leży w rodzicach, którzy wpajają swoim pociechom toksyczne rozumowanie siły i dominacji nad innymi, zamiast uczyć empatii, odwagi cywilnej, by stanąć w czyjejś obronie i pomagania sobie nawzajem.
Oczywiście, bo dzieci same z siebie nie potrafią być okrutne i tylko przez tych złych krwiożerczych rodziców znecajacymi się nad zwierzętami wyśmiewają innych. Serio wierzysz w to co piszesz ?
@@pawmal1988 Nie mam pojęcia, o co Ci chodzi, bo stawiasz chochoła, który nie ma się jakkolwiek do tego, co napisałam. Rodzice kształtują wartości dzieci i często przez zaniedbanie tej roli, lub uczenie, że trzeba "twardym być, nie miętkim", wykształcają takie postawy. Oczywiście, uznanie rówieśników, którzy podobnie zostali wyuczeni, też ma na to wpływ, ale w sytuacji, gdy grupa rówieśnicza się nie zgadza na przemoc psychiczną lub fizyczną, taka jednostka przestaje jej stosować, bo zwyczajnie nie ma poklasku. To, że dzieci potrafią być dla siebie złośliwe, przeklinają lub biją kogoś, nie bierze się znikąd, zawsze jest jakaś przyczyna, bo ktoś musiał im takie zachowanie znormalizować.
@@pawmal1988 Okej, masz jakieś badania, które to potwierdzają, czy to januszowe "znam się na wszystkim"? Bo dzieci rzadko są jakieś w odcięciu od wpływu najbliższego środowiska; ludzie są gatunkiem stadnym i to stado (społeczeństwo) nas kreuje według pewnych powszechnie akceptowanych wytycznych. Polecam sięgnąć do opracowań o rozwoju dziecka i kolejnych etapach, tworzeniu się osobowości dziecka i weryfikacji tego, co jest akceptowane, a co nie.
@@hafsa894 Zabawne że ty zaczęłaś ta dyskusje, postawiłaś tezę i wymagasz od innych badań XD. Znając tobie podobnych jedyne opracowanie naukowe jakim możesz się podeprzeć to dzieła Marksa XD. Może się mylę, ale nie przypominam sobie abyś powoływała się na jakieś badania....
To, i podobna polityka, dotyczy nie tylko Szkocji. Coraz większa ilość szkół państwowych w UK wprowadza od kilku lat zakaz noszenia spódniczek przez dziewczynki. Władze Walii obiecują, że całkowity zakaz obejmie wszystkie szkoły w najbliższych latach. Więcej na ten temat w The Guardian i innych gazetach brytyjskich. W ramach tej samej ideologii, w Szkocji nauczyciele biologii są pod instrukcjami aby uczyć dzieci, że wszyscy menstruują, nie tylko dziewczynki (jeden to z przykładów z książki Douglasa Murray'a Szaleństwo tłumów). Pracowałam w szkolnictwie w UK kilka lat. Rzeczywiście - szaleństwo tam dominuje. Rodzice są całkowicie wyłączeni z tego co dzieje się w szkołach. Przykładów można sypać wiele
Nie mogę, nawet nie wiem jak to skomentować . Wpychanie dzieciom, które ledwo umieją lub nawet nie umieją pisać, że mogą okłamywać rodziców i sobie imiona i płeć zmieniać.
Najlepsze jest to, ze trzeba niektorym tlumaczyc, ze to jest chore. Jako skansenowy punk stwierdzam, ze mamy nastepna dyktature w sferze kulturowej. Buntowac sie! Niech nikt nam sie nie wpie...la w zycie!
Na razie to najwięcej samobójstw wynika z uzależnień, złej sytuacji ekonomicznej oraz prześladowań (np. za orientację seksualną albo tożsamość płciową). Zamiast czekać to może warto naprawić to co jest obecnie?
@@lubiekoty7748 gdzie teraz tak bardzo prześladują? W Polsce? W Anglii czy w USA? Dla społeczności lqbt a szczególnie dla transów prześladowanie to krzywe spojrzenie. Zresztą wystarczy trochę poprzeć a można się przekonać że "prześladowania" niektórzy szukają na siłę.
Ja za małolata chciałem być Flash'em. Pamiętam gdy obejrzałem jeden odcinek serialu na RTL-u ( tak, po niemiecku, a tytuł brzmiał Die Rotte Blitz) Odtąd niemal wszędzie poruszałem się biegiem wyobrażając sobie jak pędzę z prędkością światła. Niestety młodość przeminęła a wraz z nią moc Flasha ;) Pozdrawiam
Zgadzam się z 100% z tym filmem, pamiętam jak w przedszkolu bawiłam się z koleżanką w dom i ona była mamą a ja tatą😂 nigdy nie myślałam o sobie jako o chłopcu i przyszłym ojcu, po prostu żaden chłopak nie chciał się bawić a tatą ktoś musiał być🤷♀️ albo jak bawiłyśmy się z koleżankami w Smerfy i prawie wszystkie bawiłyśmy się w męskie postacie bo przecież smerfetka była jedna, i nikt tego nie odbierał jako transpłciowość
Aborcja jest jak niewolnictwo wcześniej czy później zniknie. Wszystko jest/było możliwe z uwagi na zanegowanie człowieczeństwa, co daje możliwość na znaczne nadużycia. Pozdrawiam
Ja w przedszkolu zrobiłem coming out ujawniając, że jestem triceratopsem. Ale potem okazało się, że jestem raczej species-fluid, bo bliżej mi było do mamuta włochatego, zwłaszcza w weekendy.
PS moja mama ma 48 lat, więc nie jest stara. W Polsce jesteśmy na etapie gej-buuu (ja akurat nie mam nic przeciwko osobom nieheteronormatywnym, ale to co się dzieje na zachodzie to jest szaleństwo)
Szaleństwo jest w Polsce ..gdzie kościół wtrąca się do prawa..doprowadził do zakazu aborcji..korzysta z pieniędzy podatników..próbował zakazać rozwodów..robi kampanię orzeciw LGBT ..jest zblatowany z władzą ..to jest szalenstwo
Dysforia płciowa jest jak najbardziej realną chorobą i sposobem na jej leczenie jest między innymi zabieg medyczny. Nie zmienia to faktu, że wszystko powinno się zacząć od psychologa, dłuższych badań i profesjonalnej opinii. Obecnie modne stało się pomijanie opinii lekarskiej i "samodiagnoza". Przez to rozmywa się prawdziwy problem osób transseksualnych i ogólnie LGBT.
"Wystawienie dzieci na potencjalne zamieszanie i na potencjalną krzywdę, byle usprawiedliwić czyjąś wizję świata... " - może porozmawiamy o lekcjach religii w przedszkolu, które są dokładnie tak samo złe, za to dużo bardziej powszechne, i to w dodatku na naszym własnym podwórku?
@@frejadraco9409 ,,nikt nikogo nie zamierza zmuszać" - tęczowi aktywiści manipulują dziećmi, iż z nimi jest wszystko w porządku, nawet jeśli zmiana zaimka to chwilowy kaprys. A religię to każde dziecko gdy dorośnie to będzie mogło porzucić, zaś juz nigdy jego ciało nie powróci do dawnej formy po ,,korekcie płci", czyli okaleczeniu ciała.
@@frejadraco9409 religia i kościół nie są obowiązkowe a co do zaimków to zmuszane są osoby które mają ich bezbłędnie używać wobec osób trans na Zachodzie czesto już pod groźba np utraty pracy. To akurat jest chore.
wy powariowaliście po prostu. Nie lubię chodzić do kościoła, jestem niewierzący a nigdy bym nie stwierdził, że przymusowe lekcje religii w szkołach w Polsce są tak samo złe jak powierzanie głupim dzieciakom czteroletnim decyzji o ich płci
@@tytusblixen793 „może” świadczy o gdybaniu, jeśli zarzucasz mi że nie odróżniam dobra od zła, wskaż gdzie i porozmawiamy o tym. Wpis mój nie dotyczy ściśle żadnego tematu, wiec chyba sobie nadużywasz stwierdzenia że czegoś nie rozumiem ;)
Zabawne jest to, jak wiele osób sądzi, że wzór "samca alfa" to wzór samca dominującego, agresywnego, ponadprzeciętnie silnego i generalnie bezkompromisowego i bezuczuciowego, gdzie u większości zwierząt osobnik alfa pierwsze co musi potrafić, to być dyplomatą stada, łagodzącym spory i wspierającym innych. Nikt z dobrej woli nie chce przywódcy agresora, potrzebujemy kogoś, komu można zaufać, a w przypadku ludzi najczęściej ufamy tym, których znamy, którzy się przed nami otwierają - wyznają problemy i uczucia. Wtedy możemy empatyzować i faktycznie poznać tego człowieka, zauważyć w nim osobę i prowadzić wspólne życie. "Samiec alfa" nie powinien być silnym zwierzem. Powinien być godną zaufania, otwartą na nas istotą, co wiąże się z tym, że każdy ma prawo do emocji i ich wyrażania, bo właśnie to, że je wyrażać potrafimy, czyni nas ludźmi. Stereotypy i szufladkowanie ludzi to najgorsze, co istnieje ;_;
Tia. Doskonale to widać po ludziach którzy są wybierani na ważne stanowiska. Otwarte godne zaufania istoty. BTW: Ludźmi nie czyni nas wyrażanie emocji, wyrażać emocje potrafi zasadniczo dowolne zwierzę. Ludźmi czyni nas to że czasem potrafimy nad emocjami panować.
@@mikeritter7207 sądzę, że osoby na wysokich stanowiskach często dobrze tworzą pozory właśnie takich ludzi, ewentualnie odwołują się do innych metod, które też są skuteczne, jasne, że tak. Ja miałam na myśli relacje "czyste". Masz rację, każde zwierzę potrafi wyrażać emocje, ale jak na razie wiemy, że tylko ludzie potrafią je rozważać i wyrażać w sposób pogłębiony, poznawczo analizując, szukając przyczyn itd.
Ha, ja bylam zawsze Grigorijm z "Czterech Pancernych" , jak to jeszcze kluby byly. Do tej pory mam slabosc do kolka ale jestem zdecydowanie kobieta za kierownica ... moze byla bym Marusia ale ona nie jezdzila takim czaderskim czolgiem.
@@olafignacy3718 Można krytykować zachód bez zapomogi od Kremla. A nawet bez zgadzania się Putinem. Wiem, zaskoczenie, świat nie jest czarno-biały i głęboka krytyka jednej cywilizacji nie oznacza utożsamiania się z tą przeciwną. Proszę więc iść gdzieś indziej z żałosnymi próbami zrównania krytyki, (nawet takiej niekonstruktywnej, na jedno zdanie w internecie) nieomylnego zachodu ze zbrodniarzami wojennymi XXI wieku.
Kiedyś Byłem liberałem ale przez to co teraz się dzieje to jestem w 100% Konserwatywnym Nacjonalistą i powiem że jestem z tego dumny PS ale za dyktaturą nie jestem raczej Republiką prezydencką że silną władzą wykonawczą
Dzięki, Szymon, za to wideo! Oglądam niektóre Twoje filmy, bo uważam, że warto wychodzić ze swoich wygodnych baniek informacyjnych. Jako lewaczka, sojuszniczka osób LGBT, osoba niewierząca i matka 5-latki powiem tak: wg mnie bardzo niebezpieczne jest zatajanie tak wrażliwych informacji przed rodzicami. Teraz pogdybam, bo na tyle się znamy, na ile nas sprawdzono i nie mam pojęcia, co by było gdyby... ale pozwolę sobie na ten eksperyment myślowy. Gdybym miała dziecko transpłciowe, a jako takie rozumiem to, które od maleńkości daje wyraźne nieprzerwane sygnały, że utożsamia się z przeciwną płcią, to myślę, że otoczyłabym je maksymalną opieką, zrozumieniem i troską. Ale gdyby szkoła za moimi plecami przyznała sobie kompetencje do tego, by ocenić, czy dziecko jest transpłciowe, bo tak mówi (dodam dziecko, które spędza tam ułamek - niemały, ale jednak- życia, które jest tam w pewnej roli, roli ucznia, być może chcące zwrócić na siebie uwagę, co nie jest nic dziwnym w wieku podstawówkowym), to poznaliby "Jesień średniowiecza" w praktyce.
Dlatego 95% ludzi z partii Nazistowskiej, miało odmienny kolor włosów niż blond. Najśmieszniejsze jest to, że blondyni na listach wynalazców, sportowców i wszelkich innych ważnych i wpływowych osobistości, ich praktycznie nie ma xD.
17:26 z biologicznego punktu widzenia: Tak Nasze ciała i mózgi nie wiele się zmieniły przez ostatnie kilkanaście tysięcy lat, dlatego cukier jest tak uzależniający i dla tego pociągają nas pewne cechy, słaby facet jest po prostu nieatrakcyjny i nic na to nie można poradzić (to tak jakby powiedzieć żebyś przestał lubić cukier, nie da się)
Ile ludzi kilkanaście tysięcy lat temu umiało biegle pisać i czytać (choć w jednym języku), liczyć, myśleć abstrakcyjnie? Ile potrafi to dziś? Więc tak nie do końca, że mózgi nie przechodzą ewolucji. Akurat mózg jest jednym z najbardziej "plastycznych" organów jaki mamy, i jako ludzie mamy niebagatelny wpływ jakimi "danymi" uformujemy nasze, lub nawet czyjeś mózgi (a co za tym idzie- osobowości, gusta, charaktery, poglądy). Nawet wspomniany cukier- różni ludzie w różnym stopniu lubią, znam osoby którym jest w zasadzie obojętny. Jeszcze nie tak dawno temu, nie żadne tysiące lat, wysoce pożądaną karnacją cery była jasna - ciemna sugerowała, że człowiek ją posiadający jest biedny, zaniedbany, musi dużo pracować w niszczącym skórę słońcu. Dziś się to wywróciło niemal o 180 stopni- bladość sugeruje brak wychodzenia na słońce, nadmierne przesiadywanie w domu lub pracy. A tak naprawdę, najbardziej korzystne będzie dla nas zróżnicowanie. Umacnianie tylko jednego, pożądanego wzorca fenotypu, a piętnowanie innych jest szkodliwe, świat zmienia się zbyt szybko by ewolucja genetyczna za tym nadążała.
@@jeremiah993 Pierwsze 3 zdania nie mają nic wspólnego z ewolucją, tylko pokoleniowym przekazywaniem i gromadzeniem wiedzy. Gdyby to o cukrze było prawdą to w coli byłoby więcej wody niż cukru (aktualnie jest więcej cukru niż wody). To z karnacją to uwarunkowanie kulturowe, nie biologiczne. Odnośnie ostatniego zdania, jaden typ zawierający wszystkie pozytywne cechy jest dobry, bo wtedy to one nas przyciągają i +1 odnośnie ewolucji.
@@funnyguy4217 1. Mylisz się, to kwestia wszystkich czynników - choćby kwestia jak wielkość mózgu czy wielkość czaszki (żeby go pomieścić) to cechy biologiczne. A im mózg większy, tym większy jego potencjał do uczenia się (choć nie jest to jedyny przyczynek, jak zresztą w większości sytuacji gen nie decyduje w 100% ani o tym czy nauczysz się prowadzić samochód, ani o tym czy będziesz w stanie go podnieść bez lewarka). Mój błąd, że nie wziąłem pod uwagę efektu skali- bo faktycznie, dziś uczymy czytać masowo. Może trafniejszy przykład- niegdyś umiejętność czytania "po cichu" uchodziła za bardzo elitarną, standardem było, że nawet jak ktoś od dziecka się uczył czytać (bo dorastał w arystokratycznej rodzinie, miał czas i pieniądze na opłacenie nauczyciela) raczej czytał na głos, mimowolnie. Dziś- większość osób które potrafią czytać, czytają też po cichu. Czy to kwestia jakiejś zgromadzonej przez pokolenia wiedzy? No nie sądzę, metody nauki czytania się nie zmieniły i polegają z grubsza na tym samym (wyrabianiu skojarzenia zbitków literek ze zgłoskami), tyle że uczymy czytać ludzi masowo, w ramach "walki z analfabetyzmem", czego kiedyś nie robiliśmy. A może... po prostu arystokracja była z natury tępa, i to w nizinach społecznych których nie uczono czytać wcześniej, były tak ogromne pokłady ludzi zdolnych do nauczenia się czytania po cichu? 2. Z tą colą to na pewno coś Ci się pomerdało, bo 100 ml coli waży ok 100g, a weź sobie dowolną colę i zobacz ile gramów cukru tam jest. Zresztą- i tak nie odnosisz się do tezy, że owszem, da się nie lubić cukru (albo przynajmniej traktować go bardziej obojętnie). 3. Tak, masz rację, to warunkowanie kulturowe (choć wolałbym je nazwać psychologicznym, ale niech będzie), jak cechę zwaną karnacją postrzegamy. I to właśnie próbuję powiedzieć, że postrzeganie całego mnóstwa innych cech wygląda podobnie, bierze się z psychiki i wyuczonych kulturowo norm, a nie że to biologicznie uwarunkowany pociąg na który "nic nie można poradzić". 4. Jeden typ zawierający wszystkie pożądane cechy nie jest wcale taki dobry, potrzebne jest zróżnicowanie genetyczne, bo inaczej by to doprowadziło w krótkim czasie do chowu wsobnego (a do czego w konsekwencji prowadzi chów wsobny -> Google, bo to temat rzeka). Z tym problemem mogą się zetknąć posiadacze np. czystokrwistych rasowych psów, dużo ras przejawia charakterystyczne problemy zdrowotne (efekt uboczny czystokrwistości- statystycznie najzdrowsze psy to kundle/mieszańce). W przypadku ludzi- społeczeństwa o zbyt małej puli genowej są w perspektywie skazane na samo-zagładę, jeśli jej jakoś nie poszerzą. Dlatego kulturowo piętnujemy związki kazirodcze. W bonusie: "słaby facet jest nieatrakcyjny" - ale słabość też z drugiej strony nie zawsze wynika z genów, może być wynikiem wypadku, niefortunnego zdarzenia losowego, zewnętrznego czynnika poza wpływem jednostki, czy jak sam wspomniałeś: uwarunkowań kulturowych czy błędów w zgromadzonej przez pokolenia wiedzy. Czyli w tym momencie te mechanizmy ewolucyjne mogą się pomylić.
Lewica myśli ze człowiek to tabula rasa. Że można go dowolnie kształtować żeby pasował do ich wizji społeczeństwa. A tą wizję widać na paradzie równości.
Ależ coś takiego właśńie myśli prawica. Sądzi, że jak się tylko odpowiednio mocno weźmie za pysk, to nie będzie więcej, żadnych p...ów, bo przecież kiedyś był porządek i ich nie było. Podobnie jak obecnie w Iranie.
@@cloudygirl4977 Po pierwsze nie wykazuje. Było badanie przeprowadzone przez międzynarodowy zespół naukowców, któremu przewodniczył dr Andrea Ganna z Broad Institute of MIT and Harvard w Cambridge które nie jakiegoś genu odpowiadającego za homoseksyualizm. Stwierdzono tam ze nie wiadomo jaki czynnik takich skłonności stanowa geny,a jaki wpływ srodowiskowy. Moze być tak ze 20% ludzi ma predyspozycje genetyczne do takich zachować,ale u ilu % się one rozwiną zalezy od wpływu środowiska. Po drugie nie o tym pisałem, tylko o tym ze lewica zaprzecza czemuś takiemu jak istnienie natury ludzkiej. Wymyślają utopie i do tej utopi chca lepic nowego człowieka żeby do niej pasował. Oczywiście utopia z hukiem się o ta nature ludzką rozbija, tylko lewica nie potrafi przyjąć tego do wiadomości i tworzy kolejną utopię i kolejne projekty nowego człowieka i tak w koło Wojtek.
@@cloudygirl4977 Po pierwsze nie wykazuje. Było badanie przeprowadzone przez międzynarodowy zespół naukowców, i stwierdzono tam ze nie wiadomo w jakim stopniu do takich skłonności przyczyniają się geny geny, a w jakim wpływ srodowiskowy. Moze być tak ze 20% ludzi ma predyspozycje genetyczne do takich zachować,ale u ilu % się one rozwiną zależny od wpływu środowiska. Po drugie nie o tym pisałem, tylko o tym ze lewica zaprzecza czemuś takiemu jak istnienie natury ludzkiej. Wymyślają utopie i do tej utopi chca lepic nowego człowieka żeby do niej pasował. Oczywiście utopia z hukiem się o ta nature ludzką rozbija, tylko lewica nie potrafi przyjąć tego do wiadomości i tworzy kolejną utopię i kolejne projekty nowego człowieka i tak w koło Wojtek.
Ktoś jakiś czas temu mówił, że jego syn w przedszkolu stwierdził, że jest dziewczynką ale sprawa została zamknięta bo potem zaczął określać się jako komputer.
Pomoc w różnych fundacjach i instytacjach w Polsce jest bardzo wykluczajaca dla mężczyzn.. Wystarczy być choć przez chwilę na wolontariacie w takim miejscu by się przekonać. :)
Mam czterolatka który identyfikuje się jako Hulk. Ale niestety Nie ma nadludzkiej siły, ani zielonej skóry. Zresztą czasem jego tożsamość zmienia się w Spidermana xD
Jako dzieciak jadłam błoto i chciałam być koparką, żeby mi było łatwiej wykopywać dziury w ziemi i szukać dżdżownic. Dobrze, że moi rodzice są normalni.
Właśnie widzę.ze o tym nie wiedziałeś..jest zdrowie psychiczne , natomiast nie ma normy psychicznej, więc będąc uczciwy , nie mogę powiedzieć że jesteś nienormalny bo jesteś prawicowy..ale już co do Korwina to myślę że przydałby mi się specjalista
@@MrWoojohn Nie uważasz że taka ignorancja się trochę osmieszasz? Na ten kanał patrzą nie tylko młodzi i niedoświadczeni..ale na pewno jest trochę osób, które się na psychologii znają.
Chyba żaden psychoseksuolog nie brał udziału w ustanawianiu tych zapisów. Dzieci 4 letnie nie maja pojęcia stałości płci. Gdyby się je spytać jakiej płci jest nagie dziecko to by odpowiedziało ze skąd ma wiedzieć, przecież nie jest ubrane- bo po ubiorze takie dzieci potrafia określić płeć. Poczucie tożsamości i stałości płci pojawia się dopiero od ok 6 roku życia i dopiero wtedy dziecko jest w ogóle w stanie poznawczo pojąć koncepcje tożsamości
@@frejadraco9409 Szczególnie że dla transseksualistów ubiór to najczęściej jedyny widoczny przejaw płci z która się identyfikują. Zadziwiające że problem identyfikacji z którym mają trudności dorośli mają bezbłędnie rozwiazywać u siebie kilkulatki których całe zycie rozbija się jeszcze między kaszką na sniadanie jednorozcem w dobranocce.
Mieszkam juz od dosc dawna w Szkocji i moge smialo rzec, ze to idealny poligon doswiadczalny na takie eksperymenty, ci ludzie sa w chuj uposledzeni, nie wiem, moze to te legendarnych rozmiarow kazirodztwo (gzdzili sie tylko wewnatrz swoich malych klanow), ale powaga, nawet pod marketami zawsze jest 5 razy wiecej miejsc dla inwalidow niz dla matek z dziecmi, gdzie w innych krajach jest dokladnie na odwrot xD I intelektualnie analogicznie... Trzeba im po kilka razy tlumaczyc np. ze zawor jak jest ustawiony rownolegle do rury to otwarte, a jak prostopadle to zamkniete i i tak nie zalapia xD Edit: z drugiej strony tylko w Szkocji takie jaja jak niedoszły uzbrojony terrorysta zamachowiec powstrzymany przez Szkota, który kilkoma susami podbiegł do niego i zniszczył go przepotężnym kopem w jaja xD
Ej ja się nie zgadzam w 7:00 ja jestem bardzo postępową osobą i mocno lewicową, ale nie wpisuję się w żaden z tych dwóch możliwych odpowiedzi. Moje zdanie jest bardzo podobne do twojego. Uważam, że osoby trans są za mało wspierane i szkoła powinna zacząć to robić, ale to co się dzieje w Skandynawii to przesada. Rozumiem jeśli dziecko, nawet małe, ma na wniosekpsychologa i seksuologa zmienione imię w szkole. Ale w tajemnicy przed wszystkimi? Niefajnie…
O ile wiem odwiedzać może w szpitalu każdy i każdego. Nawet nieznajomi. Chodzi w zasadzie o prawo do informacji o zdrowiu partnera/partnerki, takie jakie mają z automatu ludzie w związku małżeńskim. Ale i to da się zrobić gdy chorą osobą upoważni pisemnie. Ja np.nie mam w Polsce bliskiej rodziny, więc upoważnia najbliższa przyjaciółkę. A i tak lekarz udzielił informacji... nie jej tylko... jej facetowi. Bo .. sądził że to mój mąż 🤣🤣🤣
@@prokrastynacya I dobrze, bo w naszej kulturze małżeństwo to związek kobiety z mężczyzna. Tam gdzie takie związki zalegalizowano skorzystało z nich średnio 2% takich par. To pokazuje jak im te małżeństwa są potrzebne. Potrzebne są jedynie do zmiany definicji małżeństwa i rodziny.
@@lubiekoty7748 Mówisz tak jakby to jakieś prawa przyrody te zmiany powodowały,a my mielibyśmy się biernie temu poddawać czy te zmiany nam się podobają czy nie. Nie , ja się na te zmiany nie zgadzam i nie będę się biernie przyglądał jak szescikolorowa międzynarodówka swoimi pochodami depcze podstawy najwspanialszej cywilizacji w dziejach ludzkości. Żeby jeszcze mieli coś sensownego do zaproponowania w zamian. Ale oni potrafią jedynie niszczyć.
Ciekawe czy jak im dziecko powie, że jest helikopterem szturmowym, to odstawią je do bazy wojskowej i będą krzyczeć na personal, że mają je zawieźć do Iraku.
Na końcówce Szymon zderzył się z redpilem. "Gdyby kobiety pożądały słabych mężczyzn to nie byłoby wojen". I nie, nie zaczną ich pożądać w najbliższym czasie.
Nasze społeczeństwo rozwija się. Mam nadzieję, że dojdzie do momentu, gdzie wszelkiego rodzaju psychologowie będą rozważać osoby typu gender jako przypadki z chorobą mentalną, tak jak osoby cierpiące na np depresję. Nie ma czegoś takiego jak genderfluid w naturze ludzkiej. Ci ludzie mają za dużo czasu, są mistrzami nadmiernego myślenia przed snem...
@@rainyfox2 Możesz poczytać co na ten temat mówią eksperci. Poczytać ogólnie o rozwoju człowieka, jakie wydarzenia wpływają na tożsamość. My jako ludzie nie możemy być jednego dnia kobietą, a drugiego dnia mężczyzna. Jest to niemożliwe. Można zmienić co najwyżej płeć i być osoba trans. Genderfluid to tylko wymysł osób, które maja problemy mentalne przy oczywiście zdrowym ciele
Tak jest, ostatnio lokalny dziadek na wiosce nie oddał krwi bo go wkurzyli glupimy pytaniami: czy jest Pan w ciąży. Ostatnio również córka koleżanki (9L) przyszła domu z pomysłami że może jest trans i już rozmawiała ze szkolnym oficerem lgbtqartvagd, matka ma zamknąć jape albo kara.
Pamiętam jak Szymonie jak kpiłeś z obaw ''betonów'' którzy mówili że LGBT chce dobrać się do dzieci. Choć pewnie dla wielu to wciąż nie jest to. Powinieneś zjeść na wizji własne skarpety.
Tożsamość płciowa u czteroletnich dzieci dopiero nieśmiało się budzi. Gdyby wprowadzili takie zasady w gimnazjum, jeszcze bym zrozumiał. To naprawdę brzmi jak prowokacja. Takie działania nie mają żadnego poparcia w nauce, są lekkomyślne i szkodliwe.
Poprzednie prasówki: ruclips.net/p/PL6v8N2JRO8mmCsZNkiQt61nBSSdLeQE3B
Nowe koszulki na sklepie: zalezy.pl/pl/p/Zdania-ekspertow-sa-podzielone-Koszulka-unisex/51
Szymon mieszkam w Szkocji i to jest prawda. A tu następna ciekawostka ruclips.net/video/CULvRsN1jkY/видео.html
Jeśli ta buźka w tle cię przetrzymuje, to mrugnij mocno trzy razy na następnym nagraniu.
@@JRMSkowron Że,co!? Lol
@@krystianlewandowskikukisco6479 Czyli w Szkocji chłopcy mogą chodzić w spódnicach o ile nie będą one narodowym szkockim strojem. Logiczne.
Może zacznijmy od początku bo Szymon znowu wszystko przekręcił. Po strzelaninie w szkole w której zginęło z 20 dzieciaków zmienili nieco prawo. Młodzi 18-21 którzy mają kartotekę będą się im bardziej przyglądać przy sprzedaży broni. Więc prawicowcy w sądzie najwyższym w zemście unieważnili inne przepisy i dzięki prawicy w NY można nosić na ulicy broń. Wcześniej można było ją trzymać tylko domu. Z rospędu zakazali też aborcji. To tyle. Prawica doprowadziła do zabicia dzieci więc walczy aby więcej ich w klinikach nie zginęło ;-P sarkazm
Jeśli chodzi o 4 łatki którymi Szymon straszy to znowu myli swoje prawicowe paranoje od funkcjonalnego rozwiązania. Dokonał nadinterpretacji, nie rozumie, nie może zrozumieć lub nie chce. To się generalnie rozbija np. o to czy informować rodziców którzy mogą się znęcać nad swoimi dziećmi czy nie. Jedni uważają że dziecko jest własnością rodziców inni że nie. Trzeba by porozmawiać z kimś kto doznał przemocy w dzieciństwie w rodzinie z powodu orientacji.
Państwo jako instytucja chce odebrać rodzicom kontrolę nad dziećmi. To rodzice ponoszą odpowiedzialność za wychowanie, a nie szkoła (rząd). To co stało się w Szkocji jest niebezpiecznym precedensem...
No, nie koniecznie. Szkoła, państwo też wychowuje i wszyscy się na to zgadzamy, np. w zakresie patriotyzmu. Szkocja to nie Polska, Polska to nie Szkocja. Problemy Szkocji nie są naszymi problemami. My mamy dokładnie odwrotne problemy, że jakiemuś politykowi przeszkadzają nawet kolorowe kredki. Ktoś kiedyś zginie przez tą retorykę
Jak rodzić zawali wychowanie to co? Spisać takie dziecko na straty? Dzieciaki w szkole spędzają część życia i trudno żeby placówki oświatowe nie spełniały po części funkcji wychowawczej albo przynajmniej były ratunkiem dla tych którzy nie mieli tego szczęścia urodzić się w normalnej rodzinie.
@@paulakrawczyk8122 Pani chyba z choinki spadła, jeśli nie dostrzega Pani że jest to problem światowy.
Pisanie że my(polacy) mamy inne WAŻNIEJSZE problemy i że jednym z takich jest to że jacyś politycy starej daty nie akceptują ludzi lbgt jest śmieszne, tylko jest to śmiech przez łzy.
Pozdrawiam.
@@CiekawskiJerzy02 Jakubie..płaczesz się intelektualnie..tych problemów Polski jest więcej .to dziadek Jarek stoi za mega inflacja
@@tytusblixen793 ale popatrz na to z perspektywy Rodzica. Ktoś w imię tolerancji wychowuje jego dziecko.
Realizując program spisany przez rząd. To nie dobrowolne nauczanie o wadze empati tylko indoktrynacja, a to nie brzmi już tak dobrze.
Rodzic powinien mieć pierwszeństwo. Na tym polega jego rola. Z pewnością sam tak uważasz.
Miniaturka mówi, że Szkocja skolonizowała LGBT
Bardziej by pasowało powiedzieć to na odwrót
@@ptasznik5973 to nie o to chodzi co pasowałoby a co jest
@@ptasznik5973 bo falaga sugeruje "kolonię"
Jak to? LGBT to nie kraj?
@@anarchy_kitty jest autonomiczna od Szkocji
W każdej zabawie w dom chciałam być psem. Z kuzynką nawet stawialiśmy miski z wodą na podłodze żeby z nich pić, a potem szczekać i biegać na czworaka po podwórku. Najważniejsze wtedy było wiedzieć czy się woli labradory czy yorki. Całe szczęście nikt nie pozwolił mi na tranzycję gatunku
A czemu na szczęście? Niedługo zwierzęta będą miały więcej paw niż ludzie i będziesz żałował ze nie zostałeś psem.
Też tak się bawiłam 😄 na szczęscie nasi rodzice mieli olej w głowie ^^
A sa ludzie dorośli ktorzy sie tak bawią, przeprowadzić dziewczyne na smyczy itd. Różne mają ludzie upodobania, ale tak jak mówiłem dorośli
Jeżeli dana osoba nie uważa się za człowieka (dorosła, bo jak zauważyłaś, dzieciom to mija) albo uważa, że jej ciało nie należy do gatunku ludzkiego to w związku z tym w psychologii i psychiatrii określa się to mianem urojeń. Jest to objaw psychotyczny. To nie jest to samo nieidentyfikowanie się z płcią przypisaną przy urodzeniu.
Osoba, która się rodzi ma przypisaną płeć przy urodzeniu - męska lub żeńska (taki mamy system prawny). Natomiast jej tożsamość płciowa to nie jest to samo, ona może być różna od płci metrykalnej. Tutaj nie ma miejsca na urojenia, bo urojenia w procesie tranzycji (korekty płci) się wyklucza. Dzieci także nie poddaje się tranzycji innej niż społeczna (zmiana imienia, zaimków, ekspresja płciowa), więc nawet jakbyś czuła się chłopcem nikt by ci nie przyszył siusiaka, ba! nikt nie kazałby ci brać hormonów.
W grę wchodzą dopiero blokery dojrzewania, które można zacząć brać w okresie dojrzewania (12-14 lat), ale i tak w Polsce było by ci ciężko je uzyskać. Zanim byś mogła podjąć się stałych zmian w medycznej tranzycji, była byś już prawie dorosłą osobą. Przechodzi taka osoba milion testów, badań, odwiedza lekarzy, psychologów, seksuologów, endokrynologów. W tym czasie na pewno ktoś ogarnąłby, że nie czujesz się człowiekiem (jeśli chęć bycia psem by ci nie minęła) i zacząłby z tobą odpowiednią terapie. Żaden lekarz ani psycholog nie pozwoliłby ci na tranzycję gatunku, tylko leczył twoje urojenia.
Może byś był dobrym psem, stróżem , zamiast podłym i głupim człowiekiem.
*Miło czasem dowiedzieć się czegoś strasznego*
w sensie ze inni mają gorzej jak my?
@@not2pun Jakie gorzej, przecież to krok w stronę uczynienia świata lepszym miejscem gdzie każdy może być kim chce i każde będzie mieć nastoletnią depresję XD
Brzmi jak news z jakiegoś mrocznego sci fi.
Horrory
Polecam piątkowe odcinki poświęcone samym złym wiadomościom na kanale Otoki Frąckiewicza. Miodzio. Takie zło, że gęba boli od uśmiechu.
Jak byłem mały, to chciałem być Chińczykiem, bo obejrzałem jakieś (nie pamiętam jakie) filmy z Brucem Lee.
W dzieciństwie wyobrażałem sobie również bycie takimi postaciami jak: rycerz Jedi, samuraj, rycerz, elf, czy nawet smok (ciekawe czy teraz mówiono by na mnie "smoczy"...).
A teraz czekam aż w komentarzach pojawi się że ,,Szymon nie rozumie/manipuluje/należy do pewnej parti politycznej."
Ja ze swej strony chciałam być czarownicą
Mój 4 letni chrześniak identyfikuje się teraz jako dinozaur. Czy to znaczy że mam otworzyć Park Jurajski?
Ja chciałem być bohaterem kreskówki, najlepiej jakieś ze zwierzętami.
Potem chciałem być podróżnikiem w czasie.
A jeszcze później, chciałem otwierać portale między wymiarowe by znaleźć planetę, na której są postacie z kreskówek.
Jak byłam mała i pierwszy raz obejrzałam Shreka to ciągle powtarzałam rodzicom że jak dorosnę to zostanę smoczycą. Śmieją się ze mnie za to do tej pory
Ja chciałem być statkiem handlowym w XV-wiecznych Karaibach..
0:48 Tymczasem tacy uczniowie, którzy nie wiedzą co to zaimek.
Nie trzeba, to nie jest niezbędne dla zawierania znajomości.
Powiem więcej: oni nawet nie wiedzą, że mówią prozą. A pomimo to mówią.
Podejrzewam, że średnio ogarnięty przedszkolak potrafiłby wyartykuować prośbę "używaj względem mnie męskich/żeńskich" zaimków, posługując się jedynie znanym już sobie słownictwem.
@@frejadraco9409 Też tak sądzę, no ale nie wiedzą :D
No to w krajach anglojęzycznych często właśnie dorosłe transfoby nie wiedzą.
Jak miałem 4 lata to identyfikowałem się jako wóz strażacki, ale to jeszcze nie powód, żeby pozwolić mi pomalować się na czerwono i spać w garażu
Plus 1
- Dostanę papierosa?
- Nie, masz 5 lat.
- Mogę prosić o piwo?
- Nie, masz 5 lat.
- Mogę pożyczyć auto?
- Nie, masz 5 lat.
- Mogę wziąć hormony i zmienić swoją płeć?
- Jasne, sam wiesz co jest dla Ciebie najlepsze.
Przecież to tak nie wygląda, że 5latek przychodzi do lekarza mówi, że zmienia płeć i dostaje hormony XD
Procedura na całym świecie jest dużo bardziej skomplikowana i wymaga diagnozy specjalistów i czasu.
@@lubiekoty7748 Przy czym diagnoza ma się opierać na "afirmacji samodeklaracji" a w tych najbardziej postępowych państwach lekarz który choćby wspomni że może to jednak dziecięce fantazje, nie tylko zostanie publicznie zlinczowany ale grożą mu konsekwencje zawodowe i prawne.
@@mikeritter7207 Coś chyba za dużo Petersona się naczytaleś i teorię spiskowe tworzysz.
Sprawdź chociażby w jakim wieku i jak rozpoczyna się terpaie hormonalne. Nie dramatyzuj.
- Mam 4 lata, chciałbym wyciąć siusiaka i zrobić sobie pipke
- Nie ma problemu, masz pełne prawo gdyż żyjemy w nowoczesnym, postępowym i tolerancyjnym społeczeństwie
@@lubiekoty7748 polecam film CDA what is a woman..
Jak trzeba prześlę link później..
Ja w dzieciństwie chciałem być skrytobójcą. Dobrze, że moje środowisko nie było aż tak tolerancyjne xD
A bo do tego źle podeszłeś, skrytobójca jest skryty, a ty to ogłosiłeś. Zacznij zabijać i być skrytym, i zostaniesz.
Skrytobójcofobia 🤫😜
@@anarchy_kitty Słuszna uwaga. Gdyby ktoś mi przekazał tę wartościową myśl za młodu moje życie potoczyłoby się inaczej.
@@awdsgrgde6979 i osób wokół też, ja za to zawsze chciałem być dyktatorem i dokonywać masowego ludobójstwa
A ja w wieku nastoletnim byłem przekonany, że zostanę wilkołakiem (bo się Świata Mroku naczytałem). 😅
Ale nie wyszło i zostałem tlumaczem.
Dziecko 4 letnie...
-"Mamo zrobiłem kupkę i co teraz?"
-"Tato kup mi tą zabawkę bo mi się bardzo podoba i jest taka superaśna a Szymon też taką ma"
-"Babciu i Dziadku kocham was bo mimo że jesteście tacy pomarszczeni i dziwnie pachniecie dajecie mi cukierki"
też dziecko 4 letni (wg szkockiego lewicowego rządu)
"Ja niżej podpisany 4 letni Tomasz L. pragnę solidaryzować się i wspierać wszelkie organizacje genderowe, które przesuwają granicę człowieczeństwa coraz dalej, świadomy swoich praw i obowiązków zarówno jako obywatel mojego kraju jak i jednostka świadoma obowiązku jaki leży na jej barkach aby tą granicę poszerzać, pragnę od dziś być traktowany jako kot gatunku Manul Stepowy. Na wszelkie pytania będę odpowiadać od dziś Miau. Mam nadzieję, że moja decyzja zostanie uszanowana i co więcej zostanie mi umożliwiony dostęp do odpowiednich narzędzi aby wyszukać i pomóc innym osobą które również mogą być zagubione w tym zakompleksionym świecie. O mojej decyzji proszę nie informować moich rodziców.
Proszę tylko powiedzieć mojej mamie, że zrobiłem kolejną kupkę.
Z poważaniem towarzysz Tomasz L."
@@konstantynopolyt6770 Mam nadzieję, że to sarkazm.
@@konstantynopolyt6770 xD
@@MrWoojohn chyba nie, gość chyba należy do tych odklejonych co szukają problemów zamiast rozwiązywać te które mają przed nosem
@@konstantynopolyt6770 Nie ja świetnie rozumiem chwyty psychologiczne jakie np. stosują w przedszkolu genderowym w Szwecji akurat psychologia społeczna i techniki perswazji oraz tego typu zagrania nie są mi obce.
Przypomina mi się sytuacja jak 7-8 lat temu gdy w Niemczech wprowadzano nauczanie w stylu gender jak mała dziewczynka nie chciała brać w tym udziału i poprosiła rodziców aby ją wypisali z tych zajęć. Za wypisanie (przypominam ponieważ dziecko nie chciało) rodziców podano do sądu. Przed sądem stała cała parada "równości" która obrzuciła rodziców prezerwatywami i słychać było okrzyki "wasze dzieci będą nasze". Świetnie to rozumiem i gratuluje wyboru strony. Komunizm zaczynał bardzo podobnie.
A moje pytanie jest takie skąd wiadomo, że takie postępowanie jest słuszne do prawidłowego rozwoju dzieci? Bo na razie (poza pracami typu "bo oni nam tak powiedzieli") nic nie wiadomo.
Dzieci transpłciowe nie potrzebują indoktrynacji tylko wsparcia i zrozumienia (jak każde dziecko wierzące czy nie wierzące, białe czy czarne). Jeśli dziecko chce być psem to mam je prowadzić na smyczy? A jak umówimy się na spotkanie i zrobi kupę na dywan to powiem, że ma takie prawo ponieważ aktualnie uczy się nowych doświadczeń i decyduje kim chce być?
A jak będzie księżniczka po którą mam przyjechać na białym koniu? Ja kupy po koniu sprzątać nie będę bo dziecko, koń i wszystko co robimy to ODPOWIEDZIALNOŚĆ nie tylko za siebie ale za drugą osobę. Koniec z wychowywaniem pokolenia płatków śniegu gdzie krzykiem albo wymyślaniem alternatywy do niewygodnych sytuacji mamy dostać jeszcze nagrodę.
A wracając do tego, że nie rozumiem... dlaczego mamy zatrzymać się tylko na tym? Ja jestem aby takie dziecko mogło nie tylko decydować o swojej płci to jeszcze dać możliwość podejmowania decyzji o operacjach, braniu kredytów czy przepisywaniu spadów. W końcu w wieku 4 lat każdy z nas ma olbrzymie doświadczenie i wcale 30 sekundowa kolorowa reklama nie jest w stanie zmienić naszej decyzji. Litości...
@@MrWoojohn Ja w tym temacie sarkazmu niestety nie wyłapuję bo byłem świadkiem jak dzieci są niszczone. I tak jak zwykle mam poczucie humoru ten temat jest wg mnie bardzo poważny...
Ja też dokonałem tzw. coming autu. Przyznaję się do tego, że jestem Katolikiem. Fakt nastąpiło to po wielu, wielu latach ale jestem z tego powodu szczęśliwy. Czego życzę Wam wszystkim.
Gratuluję ❤
Wspolczuję
Spoko ale kto pytał xd
To odważny jesteś..bo Rydzyk mówił że katolicy w Polsce są przesladowani
Nie o taki coming out chodzi lewicy. Zryta ideologia i zryci ludzie tolerują i akceptują jedynie zryte oświadczenia. To ruch skierowany jedynie w kierunku deprawacji i szokowania. Ten ruch ustanowił swoje "dogmaty wiary", które stanowią jasno, że im bardziej odstajesz od normy, tym jesteś fajniejszy. Tym bardziej należy Ci się pochwała, wsparcie i podziw.
Jednocześnie LGBT, jak każda religia ma też swoje HEREZJE. Jedną z nich jest na przykład coming out o treści "jestem białym heteroseksualnym mężczyzną i jestem z tego dumny". Według nich właśnie popełniłeś grzech, bo grzechem jest dla nich bycie normalnym. A jakie są konsekwencje popełnienia grzechu w religii LGBT? Większe, niż Ci się wydaje, przynajmniej na zachodzie:
Jeśli jesteś w wieku szkolnym możesz stracić kolegów, koleżanki, być posądzony o rasizm, nietolerancję, będziesz wytykany palcami, wyszydzany, a nauczyciel często nie zareaguje na przemoc wobec Ciebie. Tak, możesz dostać za to łomot. Zdarzało się, że baśniowe stwory w kupie ruszały i skopały kolegę z klasy.
Jeśli jesteś dorosły to poza powyższymi możesz dostać za taki "nieśmieszny żart" zwolnienie dyscyplinarne w pracy. W Holandii na pewno.
Myślę, że jeśli kolorowe pokemony jeszcze bardziej urosną w siłę to nasilą się akcje podobne do tej, gdzie podczas parady BLM czarnoskóra kobieta za transparent "All Lives Matter" została skatowana na śmierć na ulicy. W imię tolerancji. Albo 17-letni Kyle, który był 2 lata ciągany po sądach bo śmiał się obronić przed trzema rosłymi ciemnoskórymi, którzy robili rozbój i demolkę na jego ulicy. Notabene cała trójka była już skazana za pobicia, rozboje, kradzieże, a jeden z nich chyba za usiłowanie morderstwa. Czyny godne ludzi pełnych tolerancji i miłosierdzia.
Temat sensowności stosowania wobec młodych ludzi terminologii proponowanej przez środowiska "LGBT" nie jest tak jednowymiarowy jak mogłoby się to wydawać. Warto w tej kwestii warto podkreślić napięcie między pragnieniem wyjątkowości i jednocześnie nie-ponoszenia konsekwencji bycia wyjątkowym. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej w temacie, to nad tą kwestią rozprawiał swego czasu Feanor Aglarion, którego odcinek w tym temacie gorąco polecam ;)
ruclips.net/video/6LFf79BgpR8/видео.html
Dziękuję! :)
😍
Świetny odcinek, polecam serdecznie
14:55 Jestem pewien że środowiska feministyczne przyjmą tę wiadomość z radością i pokażą powszechnie wiadomą prawdę o tym iż walczą o prawa również mężczyzn i nie będzie przejawów zachowania które same te środowiska uznały by za tokszyczne gdyby było skierowane w drugą stronę.
😉
Szymon, dziękuję za ten odcinek - w zasadzie za jego końcówkę. Jestem dobiegającym pięćdziesiątki facetem, ojcem trójki chłopaków. Jestem niepijącym od 13 lat alkoholikiem, z nieprzerobionym DDA. I w końcu - jestem w trakcie rozpadu kilkunastoletniego związku. To partnerka zdecydowała się odejść, bez rewizji i próby ratowania związku. Nie chcę rozwodzić się nad wkładem osobistym w stan związku. Mam świadomość, że oboje byliśmy/jesteśmy przemocowi w stosunku do siebie. Sęk w tym, że nagle poczułem się bardzo samotny, bez perspektywy na przyszłość, zdławiony strachem, bólem. Wychowanie w dysfunkcyjnym domu ale też i wyuczona rola społeczna (chłopaki nie płaczą!) nie pozwala mówić o uczuciach, gasnącym pożądaniu, nie pozwala myśleć o sięgnięciu po pomoc.
...
Panowie - płacz i uczucia nie są zarezerwowane dla kobiet, przemoc psychiczna dotyka wszystkich bez względu na płeć. Róbcie mapy przyjaciół, szukajcie bezpiecznych przestrzeni osobistych a nade wszystko sięgajcie po terapię. Jeśli pokochacie siebie, świat pokocha was.
Przykre to co piszesz, wszystkiego dobrego.
@Daniel Szymonowicz
Mocne.
To jest przerażające :((( Brak słów :( Nie chcę żyć w takim świecie. Dobrze, że w Polsce jest jeszcze do czegoś takiego daleko. Choć środowiska lewicowe nie próżnują :(((
Ja nie chcę żyć w świecie fanatyzmu, wojen i nienawiści. No ale jak kto woli.
@Yyy Rrt Bro, PiS to to samo tylko że w prawą stronę xd
Ekstremizm w jakąkolwiek stronę jest zły
@@modddy0025 właśnie chyba najlepiej to ująłeś
@Yyy Rrt dokładnie. Ciągle szokuje mnie to, ze taka mądra głowa jak Szymon nie ogarnia tego jednego tematu.
@Yyy Rrt Nie ma szans żeby lewica zdobyła władze w jakimkolwiek państwie unii. Po tym co robią liberałowie w Rosji, ludzie nienawidzą liberałów. Chcą budować kościoły w Rosji, chcą ich nauczać moralności, a nie dawać im wolność.
Dzięki ci Szymonie że mogę ukraść Tobie te prasówki i dostawać 6 na wosie
mój pięcioletni brat jednego dnia utożsamiał się jako złodziej, a następnego jako policjant xD dzieci powinny pozostać dziećmi
Dajmy im być dziećmi i w spokoju dorosnąć.
Powiedz to tym, co wychowują dzieci na bezplciowcow i skrajnych lewakow
@@FireJach true
Z drugiej strony mamy skrajność gdzie ojciec wymaga od syna aby "nie był pizdą" "był męski" i "seks tylko z kobietami".
Sprzeciw wobec wszelkich Skrajności i Radykałów.
Ej czm ktoś komentarze (innej osoby nie moje) usuwa/chowa,ja chciałam wejść w spoko konkretną rozmowę z pełną kulturką, tak się nie robi xDDD.
@@FireJach A na skrajnych prawakow to można?
Moja rodzice prowadzą rodzinę zastępczą. Pracują już z 2. instytucją miejską (wcześniej podlegali pod inny powiat) - a wciąż powtarzają się te same problemy. Przede wszystkim widoczny jest typowo-urzedowy podział na "swoich" i "obcych". Ci pierwsi mogą pozwolić sobie na naprawdę wiele, a tym drugim urzędy zatruwają życie. Często "zatruwaczami" są nepotycznie zatrudnione i nieposiadające żadnego doświadczenia w temacie młode panie z silnym poczuciem władzy.
Odnośnie tzw. działaczy "pro-life": Cóż, zakaz jest łatwy... Podobnie jak "duchowe adopcje" i kilka innych "akcji" pochodzących z tego środowiska... Co innego adopcja czy innego rodzaju aktywność - szczególnie, gdy walczyć trzeba ze skutkami degeneracji dziecka dokonanej przez jego "rodziców". A małe dzieci uczą się bardzo szybko i chętnie naśladują nawet najbardziej zwierzęce zachowania "tatusia" i "mamusi" 😉
"Nasz malutki sekret" w kontekście małych dzieci brzmi baaardzo źle żeby nie używać wulgarniejszych stwierdzeń.
"tylko nikomu nie mów".
@@forestg83 Mnie ciekawi, czy Sekielski odważy się zrobić film o patologii związanej z LGBT? 🤔
@@zawodnikmcu8579 gość jest inteligentny więc nie będzie robić nic co by go odcięło od źródeł finansowania.
A z dobrych rzeczy, to zauważyliście, że Pride Month był wyjątkowo lekki w tym roku? Mieszkam w Warszawie i widziałem może ze dwa plakaty, a o Marszu Równości mało kto wspominał.
I zanim ktoś coś powie, serio uważam, że taki miesiąc więcej szkodził niż komukolwiek pomagał.
Wojna ważniejsza. I tak, im mniej tych parad itd. tym dla ludzi lgbt lepiej
Ja też to zauważyłam. Jakoś dużo mniej tęczy nawet w przestrzeni internetowej
Polecam kanał Pyty, który robił sondę na marszu.
@@ywoisug8845 Ale im nie chodzi o dobro k=jakichś ludzi tylko o szerzenie ideologii.
To jest strasznie uprzywilejowana pozycja. Łatwo powiedzieć, że pride month szkodzi jak Twoja tożsamość jest w jakimś stopniu ukrywana albo jest akceptowana przez mainstream. Jeśli jesteś homoseksualistą, który chciałby chodzić z chłopakiem za rękę albo osobą transpłciową to nie masz takiego luksusu. Takie parady są w tym sensie potrzebne, bo zaznaczają obecność ludzi, którzy są nadal traktowani gorzej niż większość obywateli. Dopóki nie zostaną uzyskane równe prawa i społeczeństwo nie zaakceptuje, że ludzie odmienni po prostu istnieją, to parady nadal powinny mieć miejsce.
Ja mam dwoje dzieci, 4 letniego syna i półtora roczną córeczkę.
Mój syn ma silne poczucie tego kim jest i jak się nazywa (zgodnie z rzeczywistością) i burzy się kiedy ktoś przekręci jego imie czy źle się do niego zwróci co nie stoi na przeszkodzie temu, że czasami chce się bawić że "on jest tatą a ja jestem nim" wtedy udaje że idzie do pracy a ja sie mam bawić klockami - a także że "on jest swoją siostrą a jego siostra nim" wtedy sie kładzie i udaje że płacze i tyle.
Ja bym powiedział inaczej - coraz mniej osób ma dzieci, więc chcą aby dzieci innych osób odzwierciedlały ich wizję świata. Przykłady tego typu osób zdarzają się także w Polsce, a mim skromnym zdaniem najlepszym tego przykładem jest Borys Nieśpielak.
rozwiniesz?
@Michał Gazda
W punkt.
.
b
Czterolatek: Może nie umiem wiązać sznurówek, ale przynajmniej mogę zmienić płeć.
- Może nie umiem zawiązać sznurówek, ale wiem, które buty mi się podobają. No ale nie mogę nosić takich, jak chćę, tylko takie zgodne z moją płcią, bo zgoda na moje zachcianki godziłaby w dany od Boga porządek społeczny.
@@frejadraco9409 Więc mam sobie uciąć siusiaka i przyjąć żeńskie hormony, a jak mi się odwidzi, to będę kaleką do końca życia, ale tęczowi aktywiści będą mnie wspierać mówiąc, że jestem kobietą i wszystko jest w porządku 😉
@@frejadraco9409 XD
jak dla mnie od teraz Szkocja to stan umysłu, a nie "najbardziej postępowy kraj", to sspaniale ze dzieci lat 4 mogą decydować o płci i własnym imieniu które nie mają znaczenia, ale wyjsc z same z domu na 100 metrów to juz nie, bo to zbyt niebezpieczne i nieodpowiedzialne. Czekam na płeć El Primo, wtedy moze spojrze na to z pozytywnym odczuciem
Eeeeeel Primoooooo!
Szkocja to jeden z najbardziej zdurniałych krajów jak teraz widać
Zawsze były też osoby chore psychicznie czy fizycznie i dopóki mi nie grożą czy nakazują czegoś to mi to toleruję.
Tak tylko informacyjnie... Ta zmiana prawa aborcyjnego nie oznacza że wajcha zaczyna odchylać się w drugą stronę.... To pokłosie tego że Trump przy końcu swojej kadencji wybrał sędziego do sądu najwyższego aby SN miał więcej głosów konserwatywnych. Było o tym głośno w debacie USA (choć miał do tego prawo zwykle prezydent któremu kończy się kadencja nie robi takich rzeczy) wajcha się nie odchyla chociażby dlatego że teraz prezydentem jest Biden.
Zresztą spoleczenstwo USA ciężko powiedzieć w którą stronę jest odchylone.... Jest podzielone mniej więcej po równo i obydwie strony uważają drugą stronę że debili
Widzę książka na półce, też mam nadzieję, że będzie na mojej :)
a czy premiera jest dziś czy 29.06? bo spotkałem się z różnymi datami (kiedy w empiku?)
@@kubax30 Dziś w empiku, ale jak byłem to jeszcze książki nie było bo były w magazynie. Oby jutro już sprzedawali :) Ja jestem tradycjonalistą w tej kwestii xD Jak mam blisko empik to tam idę i kupuję książkę na miejscu xD
W temacie dzieci, wczoraj w pracy chłopiec oznajmił, że jest dziewczynką wężem. Było to zabawne i słodkie, ale w tym kontekście..🥲
W Szkocji wpakowaliby go do terrarium.
Jak o tym wszystkim czytam cieszę się że żyje w Polsce
A po paru miesiącach takiej "zabawy" rodzice albo zgodzą się na rozpoczęcie terapii hormonalnej, albo jako rodzice opresyjni stracą opiekę nad dzieckiem. Najbardziej mnie przeraża fakt, że gdyby ktoś poważnie podszedł do moich zachowań, gdy miałem 4 lata, to dzisiaj mógłbym być innej płci
Ja nawet innej rasy. xD
ja nawet do 13/14 r.ż. gderałam co jakiś czas że wolałabym być chłopcem. Na szczęście świat jeszcze nie był... ekhem.. taki
@@karolinacichecka1279 Na nieszczęście dla takich jak ty w owym wieku, proces zmiany płci jest skomplikowany i rozciąga się na długie lata.
@@matyjaszmatyszek7306 Na całe szczęście raczej. Moje poczucie wynikało z poznawanych ról i norm społecznych i różnic pomiędzy nimi, spotykanych na swojej drodze kobiet i mężczyzn. To etap dorastania dla wieku ludzi płci obu. Pojawiające się na zachodzie tendencje wychowawcze i edukacyjne zniszczy wielu ludziom życie, uniemożliwi akceptacje siebie takim jak się jest. Aż się boję pomyśleć w jakim kierunku dążymy
@@karolinacichecka1279 Jak wcześniej zaznaczyłem, zmiana płci nie jest procesem prostym, krótkim i przyjemnym. Natomiast normy społeczne dotyczące płci siłą rzeczy podlegaja zmianie i nie da się tego zatrzymać. Bać się należy wielu innych nacisków i opresji, którym młody człowiek podlega.
Mieszkam w Szkocji od prawie 10 lat. To co tu się dzieje pod wodzą partii NSP to jest dramat. Szwecja, Francja, Niemcy i Szkocja to najbardziej zlewaczałe kraje w Europie....
Jako ktoś, kto był wyśmiewany przez całą klasę dzięki nowemu koledze, który chciał zaimponować w nowym otoczeniu, chcę dodać, że nie tylko dla chłopców bycie wyśmianym przez rówieśników jest bardzo traumatyzujące. Wcale nikt się nie lituje nad dziewczynkami w szczególny sposób, wyśmiewanie wyglądu czy zainteresowań, nawet statusu materialnego to norma; od koleżanki wręcz usłyszałam w gimnazjum, że "słabsze jednostki muszą ustąpić silniejszym", także wydaje mi się, że zwężanie problemu do chłopców jest tu niewskazane. To dotyczy wszystkich dzieci, niezależnie od płci.
Problem leży w rodzicach, którzy wpajają swoim pociechom toksyczne rozumowanie siły i dominacji nad innymi, zamiast uczyć empatii, odwagi cywilnej, by stanąć w czyjejś obronie i pomagania sobie nawzajem.
Oczywiście, bo dzieci same z siebie nie potrafią być okrutne i tylko przez tych złych krwiożerczych rodziców znecajacymi się nad zwierzętami wyśmiewają innych. Serio wierzysz w to co piszesz ?
@@pawmal1988 Nie mam pojęcia, o co Ci chodzi, bo stawiasz chochoła, który nie ma się jakkolwiek do tego, co napisałam. Rodzice kształtują wartości dzieci i często przez zaniedbanie tej roli, lub uczenie, że trzeba "twardym być, nie miętkim", wykształcają takie postawy. Oczywiście, uznanie rówieśników, którzy podobnie zostali wyuczeni, też ma na to wpływ, ale w sytuacji, gdy grupa rówieśnicza się nie zgadza na przemoc psychiczną lub fizyczną, taka jednostka przestaje jej stosować, bo zwyczajnie nie ma poklasku. To, że dzieci potrafią być dla siebie złośliwe, przeklinają lub biją kogoś, nie bierze się znikąd, zawsze jest jakaś przyczyna, bo ktoś musiał im takie zachowanie znormalizować.
@@hafsa894 Zdradze ci sekret, że dzieci bywaja zlosliwe same z siebie,
@@pawmal1988 Okej, masz jakieś badania, które to potwierdzają, czy to januszowe "znam się na wszystkim"? Bo dzieci rzadko są jakieś w odcięciu od wpływu najbliższego środowiska; ludzie są gatunkiem stadnym i to stado (społeczeństwo) nas kreuje według pewnych powszechnie akceptowanych wytycznych. Polecam sięgnąć do opracowań o rozwoju dziecka i kolejnych etapach, tworzeniu się osobowości dziecka i weryfikacji tego, co jest akceptowane, a co nie.
@@hafsa894 Zabawne że ty zaczęłaś ta dyskusje, postawiłaś tezę i wymagasz od innych badań XD. Znając tobie podobnych jedyne opracowanie naukowe jakim możesz się podeprzeć to dzieła Marksa XD. Może się mylę, ale nie przypominam sobie abyś powoływała się na jakieś badania....
Ostatni temat to było coś czego bardzo potrzebowałem w tym momencie
O wracaniu tego "wahadła kulturowego" to słyszę już chyba od 2010, że to już teraz, że zaczyna się wielki powrót do "normalności"....
To, i podobna polityka, dotyczy nie tylko Szkocji. Coraz większa ilość szkół państwowych w UK wprowadza od kilku lat zakaz noszenia spódniczek przez dziewczynki. Władze Walii obiecują, że całkowity zakaz obejmie wszystkie szkoły w najbliższych latach. Więcej na ten temat w The Guardian i innych gazetach brytyjskich.
W ramach tej samej ideologii, w Szkocji nauczyciele biologii są pod instrukcjami aby uczyć dzieci, że wszyscy menstruują, nie tylko dziewczynki (jeden to z przykładów z książki Douglasa Murray'a Szaleństwo tłumów).
Pracowałam w szkolnictwie w UK kilka lat. Rzeczywiście - szaleństwo tam dominuje. Rodzice są całkowicie wyłączeni z tego co dzieje się w szkołach. Przykładów można sypać wiele
Nie mogę, nawet nie wiem jak to skomentować . Wpychanie dzieciom, które ledwo umieją lub nawet nie umieją pisać, że mogą okłamywać rodziców i sobie imiona i płeć zmieniać.
Najlepsze jest to, ze trzeba niektorym tlumaczyc, ze to jest chore. Jako skansenowy punk stwierdzam, ze mamy nastepna dyktature w sferze kulturowej. Buntowac sie! Niech nikt nam sie nie wpie...la w zycie!
poczekajmy tak z 12 lat i popatrzmy na słupki samobójstw wśród młodzieży
Po co 12 lat jak teraz są wysokie?
@@paulinaherschel988 ale zawsze mogą być wyższe
Na razie to najwięcej samobójstw wynika z uzależnień, złej sytuacji ekonomicznej oraz prześladowań (np. za orientację seksualną albo tożsamość płciową). Zamiast czekać to może warto naprawić to co jest obecnie?
@@lubiekoty7748 gdzie teraz tak bardzo prześladują? W Polsce? W Anglii czy w USA? Dla społeczności lqbt a szczególnie dla transów prześladowanie to krzywe spojrzenie. Zresztą wystarczy trochę poprzeć a można się przekonać że "prześladowania" niektórzy szukają na siłę.
@@lubiekoty7748 ahh jak te dzieci sa słabe
Szkocja kiedyś:
Poważny kraj filozofów i wynalazców
Szkocja dzisiaj:
Ja za małolata chciałem być Flash'em. Pamiętam gdy obejrzałem jeden odcinek serialu na RTL-u ( tak, po niemiecku, a tytuł brzmiał Die Rotte Blitz) Odtąd niemal wszędzie poruszałem się biegiem wyobrażając sobie jak pędzę z prędkością światła. Niestety młodość przeminęła a wraz z nią moc Flasha ;) Pozdrawiam
Zgadzam się z 100% z tym filmem, pamiętam jak w przedszkolu bawiłam się z koleżanką w dom i ona była mamą a ja tatą😂 nigdy nie myślałam o sobie jako o chłopcu i przyszłym ojcu, po prostu żaden chłopak nie chciał się bawić a tatą ktoś musiał być🤷♀️ albo jak bawiłyśmy się z koleżankami w Smerfy i prawie wszystkie bawiłyśmy się w męskie postacie bo przecież smerfetka była jedna, i nikt tego nie odbierał jako transpłciowość
W Amerykańskich szkołach strzelaniny, w Szkockich LGBT+, a w Polskich cały czas nie ma mydła w łazienkach.
Nie zapominaj o papierze
@@whiterll7970 o czym?
Aborcja jest jak niewolnictwo wcześniej czy później zniknie. Wszystko jest/było możliwe z uwagi na zanegowanie człowieczeństwa, co daje możliwość na znaczne nadużycia. Pozdrawiam
po co się ograniczać? od razu pozwolić 4latkom pić alkohol a jak lubią się bawić pistoletami to dać im prawdziwą broń.
Ja w przedszkolu zrobiłem coming out ujawniając, że jestem triceratopsem. Ale potem okazało się, że jestem raczej species-fluid, bo bliżej mi było do mamuta włochatego, zwłaszcza w weekendy.
Szymon: *mówi*
Segregator w szafce w tle: :D
Zmiana płci to jeszcze jeden biznes, a rząd bierze kasę od firm medycznych. Ideologia, czy lobby biznesowe?
Ostatnio tłumaczyłam mamie, co się dzieje na zachodzie. Po tej dyskusji, myślę, że w Polsce to nie przejdzie.
PS moja mama ma 48 lat, więc nie jest stara. W Polsce jesteśmy na etapie gej-buuu (ja akurat nie mam nic przeciwko osobom nieheteronormatywnym, ale to co się dzieje na zachodzie to jest szaleństwo)
@@xdlol59 Bez przesadyzmu
@@olafignacy3718 dokładnie
Szaleństwo jest w Polsce ..gdzie kościół wtrąca się do prawa..doprowadził do zakazu aborcji..korzysta z pieniędzy podatników..próbował zakazać rozwodów..robi kampanię orzeciw LGBT ..jest zblatowany z władzą ..to jest szalenstwo
No właśnie Polska jest następna w kolejce do zdegenerowania
Słuchając takich newsów, przypomina mi się zawołanie ,,Co przetrwa jeśli ginie Rzym?'' Nic dobrego....
Dysforia płciowa jest jak najbardziej realną chorobą i sposobem na jej leczenie jest między innymi zabieg medyczny. Nie zmienia to faktu, że wszystko powinno się zacząć od psychologa, dłuższych badań i profesjonalnej opinii. Obecnie modne stało się pomijanie opinii lekarskiej i "samodiagnoza". Przez to rozmywa się prawdziwy problem osób transseksualnych i ogólnie LGBT.
"Wystawienie dzieci na potencjalne zamieszanie i na potencjalną krzywdę, byle usprawiedliwić czyjąś wizję świata... " - może porozmawiamy o lekcjach religii w przedszkolu, które są dokładnie tak samo złe, za to dużo bardziej powszechne, i to w dodatku na naszym własnym podwórku?
Z tą różnicą, że do zmieniania imienia czy zaimków nikt nikogo nie zamierza zmuszać, natomiast do chodzenia na religię / do kościoła jak najbardziej.
@@frejadraco9409 ,,nikt nikogo nie zamierza zmuszać" - tęczowi aktywiści manipulują dziećmi, iż z nimi jest wszystko w porządku, nawet jeśli zmiana zaimka to chwilowy kaprys.
A religię to każde dziecko gdy dorośnie to będzie mogło porzucić, zaś juz nigdy jego ciało nie powróci do dawnej formy po ,,korekcie płci", czyli okaleczeniu ciała.
@@frejadraco9409 religia i kościół nie są obowiązkowe a co do zaimków to zmuszane są osoby które mają ich bezbłędnie używać wobec osób trans na Zachodzie czesto już pod groźba np utraty pracy. To akurat jest chore.
dokładnie tak samo złe? XD
wy powariowaliście po prostu. Nie lubię chodzić do kościoła, jestem niewierzący a nigdy bym nie stwierdził, że przymusowe lekcje religii w szkołach w Polsce są tak samo złe jak powierzanie głupim dzieciakom czteroletnim decyzji o ich płci
Ciekawa jestem kiedy przeszliśmy na świecie przez granice, po której już nie odróżniamy dobra od zla😵💫
Nie ma dobra i zła.
Może ty nie odróżniasz
@@tytusblixen793 może nie zdajesz sobie sprawy czym jest dobro i zło skoro gdybasz ;)
@@Wikuniowsky Przecież nie gdybam. Pisze że możesz nie zawsze odróżniać..o czym świadczy Twój wpis
@@tytusblixen793 „może” świadczy o gdybaniu, jeśli zarzucasz mi że nie odróżniam dobra od zła, wskaż gdzie i porozmawiamy o tym. Wpis mój nie dotyczy ściśle żadnego tematu, wiec chyba sobie nadużywasz stwierdzenia że czegoś nie rozumiem ;)
Najśmieszniejsze jest nazewnictwo a mianowicie "postępowe" jak dla mnie to sam regres xd
Zabawne jest to, jak wiele osób sądzi, że wzór "samca alfa" to wzór samca dominującego, agresywnego, ponadprzeciętnie silnego i generalnie bezkompromisowego i bezuczuciowego, gdzie u większości zwierząt osobnik alfa pierwsze co musi potrafić, to być dyplomatą stada, łagodzącym spory i wspierającym innych. Nikt z dobrej woli nie chce przywódcy agresora, potrzebujemy kogoś, komu można zaufać, a w przypadku ludzi najczęściej ufamy tym, których znamy, którzy się przed nami otwierają - wyznają problemy i uczucia. Wtedy możemy empatyzować i faktycznie poznać tego człowieka, zauważyć w nim osobę i prowadzić wspólne życie. "Samiec alfa" nie powinien być silnym zwierzem. Powinien być godną zaufania, otwartą na nas istotą, co wiąże się z tym, że każdy ma prawo do emocji i ich wyrażania, bo właśnie to, że je wyrażać potrafimy, czyni nas ludźmi. Stereotypy i szufladkowanie ludzi to najgorsze, co istnieje ;_;
XD
Byłaś kiedyś członkiem jakiegoś stada? Zwłaszcza takiego zwierzęcego?
@@zabumbaman1828 tak, ludzie są zwierzętami, a grupy ludzi według mnie można nazwać stadami
Tia. Doskonale to widać po ludziach którzy są wybierani na ważne stanowiska. Otwarte godne zaufania istoty. BTW: Ludźmi nie czyni nas wyrażanie emocji, wyrażać emocje potrafi zasadniczo dowolne zwierzę. Ludźmi czyni nas to że czasem potrafimy nad emocjami panować.
Zgadzam się.
@@mikeritter7207 sądzę, że osoby na wysokich stanowiskach często dobrze tworzą pozory właśnie takich ludzi, ewentualnie odwołują się do innych metod, które też są skuteczne, jasne, że tak. Ja miałam na myśli relacje "czyste". Masz rację, każde zwierzę potrafi wyrażać emocje, ale jak na razie wiemy, że tylko ludzie potrafią je rozważać i wyrażać w sposób pogłębiony, poznawczo analizując, szukając przyczyn itd.
Ha, ja bylam zawsze Grigorijm z "Czterech Pancernych" , jak to jeszcze kluby byly. Do tej pory mam slabosc do kolka ale jestem zdecydowanie kobieta za kierownica ... moze byla bym Marusia ale ona nie jezdzila takim czaderskim czolgiem.
Zachód gnije, ciekawe co wyrośnie z tego nawozu
Mówisz to co komsolska prawda..nie gratuluję wzorow
@@olafignacy3718 Można krytykować zachód bez zapomogi od Kremla. A nawet bez zgadzania się Putinem. Wiem, zaskoczenie, świat nie jest czarno-biały i głęboka krytyka jednej cywilizacji nie oznacza utożsamiania się z tą przeciwną. Proszę więc iść gdzieś indziej z żałosnymi próbami zrównania krytyki, (nawet takiej niekonstruktywnej, na jedno zdanie w internecie) nieomylnego zachodu ze zbrodniarzami wojennymi XXI wieku.
Za PRL..też słyszalem że zachód gnije ..he he..i zgnił komunzm
@@marekbalcerzak5255 Ja nie muszę nic sprawdzać..o Katyniu ogłosili Niemcy . I co z tego ? I co to zmienia?
@@marekbalcerzak5255 Nie tylko dlatego..teza jest fałszywa bo po prostu nie jest prawdziwa .twój intelekt nie łapie...?
Gdyby można było w Polskich szkołach zmienić sobie tak płeć to bym sobie ustawił płeć Helikopter szturmowy xD
A ja wyrzutnia rakietowa ziemia-powietrze
@@sznstrategic w przypadku wojny musielibyście lecieć na front
@@maci91Ek spoko, ja se czasem jade na Ukrainę jak nie mam co robić z rakietami...
Ja zawsze chciałem być wibratorem. Mogę liczyć na wsparcie w moim dążeniu do spełnienia się w mojej nowej tożsamości?
@@mateuszkucharski1350 myślę, że rakiety zdalnie namierzające cel, ci się nie przydadzą
Jeden z powodów dlaczego uciekłem z rodziną z powrotem do Polski po 6 latach życia w Szkocji.
Dobrze zrobiłeś☺
Kiedyś Byłem liberałem ale przez to co teraz się dzieje to jestem w 100% Konserwatywnym Nacjonalistą i powiem że jestem z tego dumny
PS ale za dyktaturą nie jestem raczej Republiką prezydencką że silną władzą wykonawczą
Całkiem możliwe, że poglądy się Tobie nie zmieniły tylko świat odjechał w lewo
@@forestg83 albo to i to
Czytaj: "kiedyś byłem debilem ale teraz jestem większym"
@@forestg83 No Patrząc na liberała kiedyś a dzisiaj to może masz racje
@@cloudygirl4977 Na początku chciałem Ci odpisać kulturalnie potem wulgarnie ale uznałem że nie będę pisać z kimś kto ma minusowe IQ
Dzięki, Szymon, za to wideo! Oglądam niektóre Twoje filmy, bo uważam, że warto wychodzić ze swoich wygodnych baniek informacyjnych. Jako lewaczka, sojuszniczka osób LGBT, osoba niewierząca i matka 5-latki powiem tak: wg mnie bardzo niebezpieczne jest zatajanie tak wrażliwych informacji przed rodzicami. Teraz pogdybam, bo na tyle się znamy, na ile nas sprawdzono i nie mam pojęcia, co by było gdyby... ale pozwolę sobie na ten eksperyment myślowy. Gdybym miała dziecko transpłciowe, a jako takie rozumiem to, które od maleńkości daje wyraźne nieprzerwane sygnały, że utożsamia się z przeciwną płcią, to myślę, że otoczyłabym je maksymalną opieką, zrozumieniem i troską. Ale gdyby szkoła za moimi plecami przyznała sobie kompetencje do tego, by ocenić, czy dziecko jest transpłciowe, bo tak mówi (dodam dziecko, które spędza tam ułamek - niemały, ale jednak- życia, które jest tam w pewnej roli, roli ucznia, być może chcące zwrócić na siebie uwagę, co nie jest nic dziwnym w wieku podstawówkowym), to poznaliby "Jesień średniowiecza" w praktyce.
moja orientacja to Pan Rasowy Aryjczyk - i proszę tak do mnie pisać i mówić... wszelkie nietolerancyjne uwagi będę odwzajemniał
Dlatego 95% ludzi z partii Nazistowskiej, miało odmienny kolor włosów niż blond.
Najśmieszniejsze jest to, że blondyni na listach wynalazców, sportowców i wszelkich innych ważnych i wpływowych osobistości, ich praktycznie nie ma xD.
Jak to słyszę to tylko jedeno mi przychodzi na myśl
Wąski a tobie się czasem sufit na łeb nie zapadł
17:26 z biologicznego punktu widzenia: Tak
Nasze ciała i mózgi nie wiele się zmieniły przez ostatnie kilkanaście tysięcy lat, dlatego cukier jest tak uzależniający i dla tego pociągają nas pewne cechy, słaby facet jest po prostu nieatrakcyjny i nic na to nie można poradzić (to tak jakby powiedzieć żebyś przestał lubić cukier, nie da się)
Ile ludzi kilkanaście tysięcy lat temu umiało biegle pisać i czytać (choć w jednym języku), liczyć, myśleć abstrakcyjnie? Ile potrafi to dziś? Więc tak nie do końca, że mózgi nie przechodzą ewolucji. Akurat mózg jest jednym z najbardziej "plastycznych" organów jaki mamy, i jako ludzie mamy niebagatelny wpływ jakimi "danymi" uformujemy nasze, lub nawet czyjeś mózgi (a co za tym idzie- osobowości, gusta, charaktery, poglądy). Nawet wspomniany cukier- różni ludzie w różnym stopniu lubią, znam osoby którym jest w zasadzie obojętny. Jeszcze nie tak dawno temu, nie żadne tysiące lat, wysoce pożądaną karnacją cery była jasna - ciemna sugerowała, że człowiek ją posiadający jest biedny, zaniedbany, musi dużo pracować w niszczącym skórę słońcu. Dziś się to wywróciło niemal o 180 stopni- bladość sugeruje brak wychodzenia na słońce, nadmierne przesiadywanie w domu lub pracy. A tak naprawdę, najbardziej korzystne będzie dla nas zróżnicowanie. Umacnianie tylko jednego, pożądanego wzorca fenotypu, a piętnowanie innych jest szkodliwe, świat zmienia się zbyt szybko by ewolucja genetyczna za tym nadążała.
@@jeremiah993 Pierwsze 3 zdania nie mają nic wspólnego z ewolucją, tylko pokoleniowym przekazywaniem i gromadzeniem wiedzy. Gdyby to o cukrze było prawdą to w coli byłoby więcej wody niż cukru (aktualnie jest więcej cukru niż wody). To z karnacją to uwarunkowanie kulturowe, nie biologiczne. Odnośnie ostatniego zdania, jaden typ zawierający wszystkie pozytywne cechy jest dobry, bo wtedy to one nas przyciągają i +1 odnośnie ewolucji.
@@funnyguy4217 1. Mylisz się, to kwestia wszystkich czynników - choćby kwestia jak wielkość mózgu czy wielkość czaszki (żeby go pomieścić) to cechy biologiczne. A im mózg większy, tym większy jego potencjał do uczenia się (choć nie jest to jedyny przyczynek, jak zresztą w większości sytuacji gen nie decyduje w 100% ani o tym czy nauczysz się prowadzić samochód, ani o tym czy będziesz w stanie go podnieść bez lewarka). Mój błąd, że nie wziąłem pod uwagę efektu skali- bo faktycznie, dziś uczymy czytać masowo. Może trafniejszy przykład- niegdyś umiejętność czytania "po cichu" uchodziła za bardzo elitarną, standardem było, że nawet jak ktoś od dziecka się uczył czytać (bo dorastał w arystokratycznej rodzinie, miał czas i pieniądze na opłacenie nauczyciela) raczej czytał na głos, mimowolnie. Dziś- większość osób które potrafią czytać, czytają też po cichu. Czy to kwestia jakiejś zgromadzonej przez pokolenia wiedzy? No nie sądzę, metody nauki czytania się nie zmieniły i polegają z grubsza na tym samym (wyrabianiu skojarzenia zbitków literek ze zgłoskami), tyle że uczymy czytać ludzi masowo, w ramach "walki z analfabetyzmem", czego kiedyś nie robiliśmy. A może... po prostu arystokracja była z natury tępa, i to w nizinach społecznych których nie uczono czytać wcześniej, były tak ogromne pokłady ludzi zdolnych do nauczenia się czytania po cichu?
2. Z tą colą to na pewno coś Ci się pomerdało, bo 100 ml coli waży ok 100g, a weź sobie dowolną colę i zobacz ile gramów cukru tam jest. Zresztą- i tak nie odnosisz się do tezy, że owszem, da się nie lubić cukru (albo przynajmniej traktować go bardziej obojętnie).
3. Tak, masz rację, to warunkowanie kulturowe (choć wolałbym je nazwać psychologicznym, ale niech będzie), jak cechę zwaną karnacją postrzegamy. I to właśnie próbuję powiedzieć, że postrzeganie całego mnóstwa innych cech wygląda podobnie, bierze się z psychiki i wyuczonych kulturowo norm, a nie że to biologicznie uwarunkowany pociąg na który "nic nie można poradzić".
4. Jeden typ zawierający wszystkie pożądane cechy nie jest wcale taki dobry, potrzebne jest zróżnicowanie genetyczne, bo inaczej by to doprowadziło w krótkim czasie do chowu wsobnego (a do czego w konsekwencji prowadzi chów wsobny -> Google, bo to temat rzeka). Z tym problemem mogą się zetknąć posiadacze np. czystokrwistych rasowych psów, dużo ras przejawia charakterystyczne problemy zdrowotne (efekt uboczny czystokrwistości- statystycznie najzdrowsze psy to kundle/mieszańce). W przypadku ludzi- społeczeństwa o zbyt małej puli genowej są w perspektywie skazane na samo-zagładę, jeśli jej jakoś nie poszerzą. Dlatego kulturowo piętnujemy związki kazirodcze.
W bonusie: "słaby facet jest nieatrakcyjny" - ale słabość też z drugiej strony nie zawsze wynika z genów, może być wynikiem wypadku, niefortunnego zdarzenia losowego, zewnętrznego czynnika poza wpływem jednostki, czy jak sam wspomniałeś: uwarunkowań kulturowych czy błędów w zgromadzonej przez pokolenia wiedzy. Czyli w tym momencie te mechanizmy ewolucyjne mogą się pomylić.
Myślę że zaimki to niepotrzebna maskulinizacja, polecam używania słowa "zaimko"
Albo skorumpowanymi policjantami
Ja proponuje zaimx
@@ptasznik5973 xD ❤️
Najgorsze jest to, że jeśli przyniesie to korzystne efekty, to rzuci to fatalne światło na pozostałych rodziców, którzy inwestowali w konserwatyzm. 👌🏻
Lewica myśli ze człowiek to tabula rasa. Że można go dowolnie kształtować żeby pasował do ich wizji społeczeństwa. A tą wizję widać na paradzie równości.
Ależ coś takiego właśńie myśli prawica. Sądzi, że jak się tylko odpowiednio mocno weźmie za pysk, to nie będzie więcej, żadnych p...ów, bo przecież kiedyś był porządek i ich nie było. Podobnie jak obecnie w Iranie.
Lol nie. Każde dogłębne badanie tematu wykazuje komponent genetyczny w wykształceniu transpłciowości i homoseksualizmu itd.
@@cloudygirl4977 Po pierwsze nie wykazuje. Było badanie przeprowadzone przez międzynarodowy zespół naukowców, któremu przewodniczył dr Andrea Ganna z Broad Institute of MIT and Harvard w Cambridge które nie jakiegoś genu odpowiadającego za homoseksyualizm. Stwierdzono tam ze nie wiadomo jaki czynnik takich skłonności stanowa geny,a jaki wpływ srodowiskowy. Moze być tak ze 20% ludzi ma predyspozycje genetyczne do takich zachować,ale u ilu % się one rozwiną zalezy od wpływu środowiska.
Po drugie nie o tym pisałem, tylko o tym ze lewica zaprzecza czemuś takiemu jak istnienie natury ludzkiej. Wymyślają utopie i do tej utopi chca lepic nowego człowieka żeby do niej pasował. Oczywiście utopia z hukiem się o ta nature ludzką rozbija, tylko lewica nie potrafi przyjąć tego do wiadomości i tworzy kolejną utopię i kolejne projekty nowego człowieka i tak w koło Wojtek.
@@cloudygirl4977 Po pierwsze nie wykazuje. Było badanie przeprowadzone przez międzynarodowy zespół naukowców, i stwierdzono tam ze nie wiadomo w jakim stopniu do takich skłonności przyczyniają się geny geny, a w jakim wpływ srodowiskowy. Moze być tak ze 20% ludzi ma predyspozycje genetyczne do takich zachować,ale u ilu % się one rozwiną zależny od wpływu środowiska.
Po drugie nie o tym pisałem, tylko o tym ze lewica zaprzecza czemuś takiemu jak istnienie natury ludzkiej. Wymyślają utopie i do tej utopi chca lepic nowego człowieka żeby do niej pasował. Oczywiście utopia z hukiem się o ta nature ludzką rozbija, tylko lewica nie potrafi przyjąć tego do wiadomości i tworzy kolejną utopię i kolejne projekty nowego człowieka i tak w koło Wojtek.
15:30 wystarczy spostrzec na komentarze pod tym postem na fb, co drugi to wyśmiewanie
Ktoś jakiś czas temu mówił, że jego syn w przedszkolu stwierdził, że jest dziewczynką ale sprawa została zamknięta bo potem zaczął określać się jako komputer.
a które dziecko chce chodzić do szkoły...dlaczego je zmuszamy?? Coraz mniej ludzi ma dzieci a coraz więcej chce je wychowywać.
Pomoc w różnych fundacjach i instytacjach w Polsce jest bardzo wykluczajaca dla mężczyzn.. Wystarczy być choć przez chwilę na wolontariacie w takim miejscu by się przekonać. :)
To wina konserwatywnych środowisk
To wina progresywnych środowisk
@@ArtogTV cooo w jaki sposób xd ?
@@jasza98 a nie wiem. Tak sobie napisałem bez podania jakiegokolwiek wyjaśnienia
@@ArtogTV mama wie, ze siedzisz sam na internecie?
Mam czterolatka który identyfikuje się jako Hulk. Ale niestety Nie ma nadludzkiej siły, ani zielonej skóry. Zresztą czasem jego tożsamość zmienia się w Spidermana xD
Wszystko wróciło do normy jest uśmiechnięty Segregator jest jeszcze nadzieja dla tego świata
Przez cały film patrzyłem na niego Szymon mówi o ważnych rzeczach tymczasem segregator😃
On kiśnie bekę z tego wszystkiego i w sumie ma rację. Bardzo mądry z niego segregator
Ale gdzie drugi?
Jak miałem 4 lata to chciałem być kosmicznym policjantem łapiącym sithów
Jako dzieciak jadłam błoto i chciałam być koparką, żeby mi było łatwiej wykopywać dziury w ziemi i szukać dżdżownic. Dobrze, że moi rodzice są normalni.
Za dużo boba budowniczego xD
Nie wiem czy wiesz ale nie ma czegoś takiego jak norma psychiczna
@@olafignacy3718 Jasne że nie ma, w psychiatryku wszyscy zdrowi. Nie uciekłeś stamtąd może?
Właśnie widzę.ze o tym nie wiedziałeś..jest zdrowie psychiczne , natomiast nie ma normy psychicznej, więc będąc uczciwy , nie mogę powiedzieć że jesteś nienormalny bo jesteś prawicowy..ale już co do Korwina to myślę że przydałby mi się specjalista
@@MrWoojohn Nie uważasz że taka ignorancja się trochę osmieszasz? Na ten kanał patrzą nie tylko młodzi i niedoświadczeni..ale na pewno jest trochę osób, które się na psychologii znają.
6:00 Bardzo ciekawe spostrzeżenie
Chyba żaden psychoseksuolog nie brał udziału w ustanawianiu tych zapisów. Dzieci 4 letnie nie maja pojęcia stałości płci. Gdyby się je spytać jakiej płci jest nagie dziecko to by odpowiedziało ze skąd ma wiedzieć, przecież nie jest ubrane- bo po ubiorze takie dzieci potrafia określić płeć. Poczucie tożsamości i stałości płci pojawia się dopiero od ok 6 roku życia i dopiero wtedy dziecko jest w ogóle w stanie poznawczo pojąć koncepcje tożsamości
Zdumiewa mnie, jak wiele "wiedzą" na ten temat ludzie, którzy najpewniej nigdy nie rozmawiali na te tematy z osobami transseksualnymi.
@@frejadraco9409 Szczególnie że dla transseksualistów ubiór to najczęściej jedyny widoczny przejaw płci z która się identyfikują. Zadziwiające że problem identyfikacji z którym mają trudności dorośli mają bezbłędnie rozwiazywać u siebie kilkulatki których całe zycie rozbija się jeszcze między kaszką na sniadanie jednorozcem w dobranocce.
państwo tak zawładnęło nami, że nawet Szymon apeluje żeby lepiej zajęli się naszymi dziećmi.
Ten kierunek to obłęd.
Mieszkam juz od dosc dawna w Szkocji i moge smialo rzec, ze to idealny poligon doswiadczalny na takie eksperymenty, ci ludzie sa w chuj uposledzeni, nie wiem, moze to te legendarnych rozmiarow kazirodztwo (gzdzili sie tylko wewnatrz swoich malych klanow), ale powaga, nawet pod marketami zawsze jest 5 razy wiecej miejsc dla inwalidow niz dla matek z dziecmi, gdzie w innych krajach jest dokladnie na odwrot xD
I intelektualnie analogicznie... Trzeba im po kilka razy tlumaczyc np. ze zawor jak jest ustawiony rownolegle do rury to otwarte, a jak prostopadle to zamkniete i i tak nie zalapia xD
Edit: z drugiej strony tylko w Szkocji takie jaja jak niedoszły uzbrojony terrorysta zamachowiec powstrzymany przez Szkota, który kilkoma susami podbiegł do niego i zniszczył go przepotężnym kopem w jaja xD
Pamiętacie kiedy mówili że chcą tylko praw do małżenistwa i że nie będą ruszać naszych dzieci ?
,,Daj im palec wezmą rękę" - a cały czas im za mało i chcą więcej...
A no tak, było. Gdy ktoś mówił, że będzie inaczej był nazywany debilem.
Dobra, wracam oglądać "Nie patrz w górę". Dobrze jest sobie choć przez chwilę wyobrazić, jak to jest żyć w normalnym świecie.
1:25 I pewnego dnia, kompletnie bez żadnego powodu...
Uuuuuu, Simon faszysta! Sorki, osobofaszyst0, bo nigdy nie wiadomo. Czekam na reakcję środowisk wolnościowych.
Poczytaj komentarze niżej to zobaczysz 🤯
Ej ja się nie zgadzam w 7:00 ja jestem bardzo postępową osobą i mocno lewicową, ale nie wpisuję się w żaden z tych dwóch możliwych odpowiedzi. Moje zdanie jest bardzo podobne do twojego. Uważam, że osoby trans są za mało wspierane i szkoła powinna zacząć to robić, ale to co się dzieje w Skandynawii to przesada. Rozumiem jeśli dziecko, nawet małe, ma na wniosekpsychologa i seksuologa zmienione imię w szkole. Ale w tajemnicy przed wszystkimi? Niefajnie…
Dla zasięgu ❤️❤️❤️
"my chcemy tylko móc odwiedzać się w szpitalach" - przypominam, że tam też tak to się zaczęło.
Przypominam dalej nie mogą się żenić
O ile wiem odwiedzać może w szpitalu każdy i każdego. Nawet nieznajomi. Chodzi w zasadzie o prawo do informacji o zdrowiu partnera/partnerki, takie jakie mają z automatu ludzie w związku małżeńskim. Ale i to da się zrobić gdy chorą osobą upoważni pisemnie. Ja np.nie mam w Polsce bliskiej rodziny, więc upoważnia najbliższa przyjaciółkę. A i tak lekarz udzielił informacji... nie jej tylko... jej facetowi. Bo .. sądził że to mój mąż 🤣🤣🤣
@@prokrastynacya I dobrze, bo w naszej kulturze małżeństwo to związek kobiety z mężczyzna. Tam gdzie takie związki zalegalizowano skorzystało z nich średnio 2% takich par. To pokazuje jak im te małżeństwa są potrzebne. Potrzebne są jedynie do zmiany definicji małżeństwa i rodziny.
@@maranatha5473 Kiedyś KK czcił naplety Jezuska. To też był element kultury
Świat się zmienia
@@lubiekoty7748 Mówisz tak jakby to jakieś prawa przyrody te zmiany powodowały,a my mielibyśmy się biernie temu poddawać czy te zmiany nam się podobają czy nie. Nie , ja się na te zmiany nie zgadzam i nie będę się biernie przyglądał jak szescikolorowa międzynarodówka swoimi pochodami depcze podstawy najwspanialszej cywilizacji w dziejach ludzkości. Żeby jeszcze mieli coś sensownego do zaproponowania w zamian. Ale oni potrafią jedynie niszczyć.
Braveheart się w grobie przewraca x]
Ciekawe czy jak im dziecko powie, że jest helikopterem szturmowym, to odstawią je do bazy wojskowej i będą krzyczeć na personal, że mają je zawieźć do Iraku.
O ku.rwq jak jebł.em to nie wiesz zrobiłeś mi noc
Muszę powiedzieć, że nigdy nikt nie zrobił tego żartu, bardzo oryginalnie
Bardzo dobry odcinek.
Na końcówce Szymon zderzył się z redpilem. "Gdyby kobiety pożądały słabych mężczyzn to nie byłoby wojen". I nie, nie zaczną ich pożądać w najbliższym czasie.
Świat si zmienia więc kiedyś zaczna
Wiele kobiet wiaze sie ze słabymi mezczyznami..tak bylo jest i bedzie
Rownia pochyla - a tak wysmiewali ludzi, jak wieszczyli taka przyszlosc.
Nasze społeczeństwo rozwija się. Mam nadzieję, że dojdzie do momentu, gdzie wszelkiego rodzaju psychologowie będą rozważać osoby typu gender jako przypadki z chorobą mentalną, tak jak osoby cierpiące na np depresję.
Nie ma czegoś takiego jak genderfluid w naturze ludzkiej. Ci ludzie mają za dużo czasu, są mistrzami nadmiernego myślenia przed snem...
I mówię to jako osoba współczującą
@@FireJach Szkoda, że nie jako ekspert w temacie...
@@rainyfox2 Możesz poczytać co na ten temat mówią eksperci. Poczytać ogólnie o rozwoju człowieka, jakie wydarzenia wpływają na tożsamość.
My jako ludzie nie możemy być jednego dnia kobietą, a drugiego dnia mężczyzna. Jest to niemożliwe. Można zmienić co najwyżej płeć i być osoba trans. Genderfluid to tylko wymysł osób, które maja problemy mentalne przy oczywiście zdrowym ciele
@@rainyfox2 nie trzeba być ekspertem, żeby chorobę nazywać chorobą
@@celex7038 nawet eksperci nie potrafią dobrze zdefiniować granic tego co jest chorobą a co nie, co dopiero FireJach albo Celex
Ciekawe, czy chcielibyśmy żyć w świecie po udanej transformacji?
Jakie skłonności sprawiają ze ktoś takie rzeczy wymyśla i postrzega dzieci jako istoty se ksualne
Słowo klucz - skłonności, a jakie to już chyba wiadomo...
To śmierdzi wiadomo czym na kilometr. Służby powinny przeszukać ich posiadłości.
Tak jest, ostatnio lokalny dziadek na wiosce nie oddał krwi bo go wkurzyli glupimy pytaniami: czy jest Pan w ciąży. Ostatnio również córka koleżanki (9L) przyszła domu z pomysłami że może jest trans i już rozmawiała ze szkolnym oficerem lgbtqartvagd, matka ma zamknąć jape albo kara.
I co dalej z tą koleżanka? Wraca do Polski?
@@forestg83 Nie, bo nie jest z Polski 😅
@@ForWhomBellstols hmm, a co ta babka w ogóle o tym myśli?
Ta a smoki też były w tej bajce?
@@lubiekoty7748 lewactwo jak zwykle zaprzecza rzeczywistości...
Pamiętam jak Szymonie jak kpiłeś z obaw ''betonów'' którzy mówili że LGBT chce dobrać się do dzieci. Choć pewnie dla wielu to wciąż nie jest to. Powinieneś zjeść na wizji własne skarpety.
Przypomniało mi się powiedzenie: "Nie mów matole co się dzieje w szkole".
Tożsamość płciowa u czteroletnich dzieci dopiero nieśmiało się budzi. Gdyby wprowadzili takie zasady w gimnazjum, jeszcze bym zrozumiał.
To naprawdę brzmi jak prowokacja. Takie działania nie mają żadnego poparcia w nauce, są lekkomyślne i szkodliwe.
Pozdrawiam.