Co do wspomnień z Gaz-ami. Dawno dawno temu... byłem kierowcą takiego gazika w jednym z górskich nadleśnictw. Piękna to była maszyna, nigdy mnie nie zawiodła. Ze wspomnieniami o gaziku łączy się nierozerwalnie postać pewnego leśniczego, który miał w zwyczaju zawsze brać do lasu swoją dubeltówkę, to był ruski Iż 12-tka. Jest zima, jedziemy "stokówką" w dole stoku do młodników wracają dziki... leśniczy widząc to oczywiście nakazał zatrzymać auto, wyskakuje, skłąda się do strzału i pociaga za spust cisza... pociąga za drugi znów cisza... :) Z wielce smutną miną łamie swojego Iża i mówi że ruskie "turbinki" chyba mu zawilgotniały... Oczywiście dziczki nie niepokojone poszły spać a myśmy pojechali dalej... Piękne to były czasy eh... PS. Turbinka to był taki pocisk ołowiany odpowiednik breneki z tym że przez środek wywiercony był otwór, lecąc wydawały bardzo charakterystyczny dźwięk...
Ja pamiętam gazika, którego użytkował jako leśniczy, mój wujek. Mazurskie lasy, czasy śniegu po pachy, lata 80-te początek... Gazika nie można było zatrzymać, chyba tylko granatem...
@@exodiux5749 Po pierwsze: napisałem tak JA chciałem czyli ... "Pozdrawiamy"....a nie Greetings. Po drugie: nie mieszkamy w NYC tylko na Long Island. A po trzecie: Życzę Ci dużo zdrowia w Nowym Roku. Ps Trójka moich dzieci urodzonych w USA, które tu skończyły studia, prawdopodobnie miały by inne zdanie, na temat twojej biegłości w realiach amerykańskich.
Mialem przez 7 lat w latach `90. To byl moj najmilszy woz. Z rozrzewnieniem obejrzalem Twoj film, dzieki! Chcialbym znow kupic za pare lat, o ile jeszcze beda...
"unikatowa odmiana która występuje tylko na tej wyspie" - brzmi jak definicja endemitu :D ARO kojarzy mi się z największym w rodzinnej okolicy kłusownikiem, który jeździł tym rumuńskim pojazdem przewożąc sieci i ryby. Spokoju i realizacji wszystkich założeń i planów w rym Nowym Roku.
Jeden z tych był używany jako samochód zaopatrzeniowy dla schroniska na Stożku w Wiśle (ferie zimowe z dzieciństwa) - swoja droga gość który wtedy prowadził to schronisko to legenda warta odcina - Jan Cięgiel
Супер!!! Имею такой. Реставрировал от болта до покраски три года. Очень доволен автомобилем! Сейчас собираю второй своему родственнику. Он тоже "заболел"😊
Super! Kolejny Odcinek w starym stylu! Dziękuję! W mojej młodości, kiedy mieszkałem jeszcze na wsi, tego typu gazem jeździła policja. Potem zmieniono go na ułaza.
Aż się przypomina trip spod Wawy na zlot motocyklowy w Brodnicy prawie ćwierć wieku temu (chłopaki, których złapałem na stopa, jechali tym z Katowic). Noc z 1/2 czerwca 1998, ja kilka dni po rozstaniu z monem, zdjęta plandeka i duuużo piwa i innych używek 😁. Nad ranem spanie na plaży, bo paka zajęta przez kolegę i koleżankę, którzy postanowili bliżej zapoznać się ze swoją anatomią 😋
Cześć! Robisz kawał dobrej roboty, oglądam Cię od dawna i Twoje materiały wzbudziły we mnie na nowo chęć do historii ale też do pomagania innym. Ostatnio bardzo zainteresowałem się tematem karabinu WSS Wintoriez gdyby dane mi było kiedyś zobaczyć Twój filmik o tej broni byłbym w siódmym niebie. A nawet jeśli takiego nie nagrasz to kij mi w oko, oglądam Irytującego dalej. Człowieka który nawet o sławojce potrafi zrobić ciekawy materiał. Trzymaj się tam i działaj dalej!
Mieliśmy Gazika, jako wóz drużyny harcerskiej. Kupiony od Obrony Cywilnej, w ciekawej wersji, bo dwudrzwiowy, ale z drewnianą budą. W "wojsku" wykorzystywany był, jako pojazd z radiostacją. Dokładnie taką wersję widać w 14:01. Przebieg miał znikomy, bo przez prawie całe lata osiemdziesiąte praktycznie nie był używany. Ukradli go nam - prawdopodobnie na części. Szkoda.
@@rafafiksxpompapompa1464 Ale "wśród ludu" Aro to to nowsze. Tak funkcjonuje w głowach. A Muscel (kuna czy tam łasica) to ten niby gaz69. Tego Arem chyba nikt nie nazwie (oczywiście mówię o ludziach odpowiedniego wieku, tak z 50 i +).
Dniepr MT11 choć bardziej pospolity również wzbudza wokół siebie niemałe zainteresowanie, uśmiechu, i kciuki do góry 🙂 świetny materiał, jak ZAWSZE! Pozdr
Ale jak ładnie go zrobiliście :-) może i prymitywny samochód, miał wady, ale za to ma w sobie coś takiego, że się podoba . Jeszcze tak fajnie zrobiony, jak spod Waszej ręki , sam smaczek. Super !
U mnie podobna historia tylko z Uaz 469 1977r. Tata który kupił go w latach 90 na przetargu w szkole rolniczej. Uaz do dziś w rodzinie tylko już w moim posiadaniu . Oczywiście Uaz przeszedł remont i stoi sobie w garażu.Na pewno odziedziczy go mój syn . Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Mój dziadek był leśnikiem, pracował w Biurze Urządzania Lasów i miał gazika. Z tego co mówił to była to oryginalna wersja wojskowa z brezentowym dachem i z jakimś mocowaniem do CKM. Mieszkał w Poznaniu i kiedyś miał kolizję z tramwajem. Dziadek opowiadał, że tramwaj miał wgniecenie, a w gaziku wystarczyło wymienić lampę. W zeszłym roku jak porządkowaliśmy piwnicę to jeszcze znaleźliśmy takie okrągłe lampy jak od gazika.
Mam gaza 69. Robiłem mu remont w 2000 roku ale niestety dobiłem go wtedy w offroadzie no i czeka teraz na lepsze czasy aż znajdę moce przerobowe na kolejny remont.
Raz nawet czymś takim jechałem!! I to w oryginalnej wersji!! Jako st. szeregowy, dowódca drużyny rozpoznania skażeń (lata 80-te ZSW). Z tym "raz" nie przesadzam, bo to stało w garażu i było wiecznie naprawiane. O stanie technicznym tego gaza niech świadczy to, że kierowca przez dwa lata woja nie był na urlopie przez te cholerstwo. Zdrowia i miłej pracy przy tych cholerach życzę.
ramki przedniej szyby w Jeepie Wranglerze YJ gniją tak samo ;-) znalezienie dobrej zakrawa o niemożliwość, ale mi się udało :-D Mam YJ z polskiego salonu, rocznik 1995 ;-) Renowacja trwała 3 lata....
Miałem Gaza 69 z silnikiem S21 i była to polowa stacja ładowania. Człowiek od którego go kupiłem nabył go bezpośrednio z wojska i twierdził, że silnika nie zmieniał, więc rzeczywiście mógł być zamontowany przez armię.
Pozytywna fiksacja. Tak sobie myślę, że narobiłeś kontaktów po wschodniej stronie granicy, a tam powinno się zacząć pojawiać dużo tanich części do tego. Może będzie z czego wybierać?
w 2006 roku u Nas na garażach w Tomaszowie w 25BkPow stał jeden w pełni sprawny egzemplarz. Konkretnie na garażach łączności. Nikt nigdy Nim nie jeździł ale stał w garażu w cud stanie razem z takimi sorzętami jak RWŁC10T. Dziwne ale prawdziwe. Oprócz tego nie widziałem żadnego na jednostce utrzymanego w takim stanie. Jeśli wogóle widziałem jakiegoś innego wtedy na jw to nie pamietam ,może wśród sztywniakmów na parku. Ps. zapamietałem ,że miał oznaczenie PB - czyli ,że benzynwy ,a z tego co pamietam na MPSie dostępna na jednostce była tylko ropa. Może dlatego był nigdy niejeżdżony. pozdro.
@@IrytujacyHistoryk ciężko powiedzieć/ Dzieki ,że oldpiszujesz mistrzu ,bo urodziłem sie w Piotrkowie. Wkrótce z Synem odwiedzimy to co powstało na lotnisku w Piotrkowie Tryb na lotnisku dzieki Tobie. Zawsze mijałem z babcią tą Izbę Pamięci gdy babcia brała mnie do kościoła ale zazwyczaj było zamknięte i nigdy nie dotarliśmy. Gratuluje sukcesów kiedy wybuchły kolejne działania na Ukrainie i szkoda ,że wtedy na gorąco nie widziałem o tym w Łodzi ,bo bym sie przyłączył. Tak walczyłem z OSINTEM choć było to mega trudne. Szacunek dzieki za reprezewntownie Piotrkowa. Mój ośmiolatek już wie ,że należy Ci się szacunek i często zemną oglądą. PS. Garaże w których stało to auto to był najnowszy garaż ten koło warsztatów remontowych po lewej stronie patrząc od frontu. odrazu w pobliżu pryszniców ,Izby chorych i tego czegoś od ogrzewania na węgiel. pozdrawiam były zaw. desantu. :)
W bodajże 2011 r. oddawałem Uaza (105-dowodczy) z jw z garażu w ręce cywilne. Gość trafił 100/100. W pełni sprawny egzemplarz. Zostawił mi klucze i czipy do rdst😁.
Pamietam tylko tego jednego, ktory wozil zaopatrzenie do schroniska Murowaniec. Wiele razy mnie mijal. W lecie, w zimie, najpierw z rodzicami, pozniej solo. Nastepnie chodzac z moja przyszla zona. Pozniej znow solo. Jak juz przestalem ta droga chodzic perpedes, tylko mialem juz skitury to on juz tylko stal w miejscu. Godny, zdolny samochod. Nastepca konia z wozem. Nadal mialem skitury a on najpierw nakryty zostal zielona szmatą a pozniej nagle zniknął. Jakies 40..46 lat zycia, to samo auto. Pasowalo do tego schroniska. Teraz to schronisko to jakas abberracja. To nie jest juz schronisko i nie jest to pttk, jakim powinno byc.
Jako 12-letni chłopiec jechałem tym samochodem w.. Egipcie. Był na wyposażeniu polskiej misji archeologicznej. Jazda takim wozem w piaszczysto-skalistym krajobrazie z palmami wzdłuż drogi i Nilem w oddali wywołało na mnie ogromne wrażenie. Dorośli zajęci swoimi sprawami a ja siedziałem nad książką obsługi i z zapartym tchem chłonąłem rysunki techniczne, opisy regulacji i napraw, snując w głowie historie mnie jako Indiany Jonesa eksplorującego Afrykę! No dobra, bardziej Stasia z „W pustyni i w puszczy” bo na tym etapie byłem 😂 kurde.. jak ja chciałem mieć taki sztucer! 🤣
Przez dwa lata mi dobrze służył w wojsku URY 1510 zaliczył trzy poligony i nigdy nie zawiudł był poprostu idealny i nawet na mrozie minus 30 dawał radę palił od drugiego zakręcenia korby to była frajda tak go odpalać pozdrawiam serdecznie 🇵🇱
Mój tata leśniczy kupił gazika od znajomego, który był emerytowanym wojskowym. Przywiózł go na kołach z jednostki wojskowej spod Łomży. Był to rok 1990 i kosztował równy 1000 000 złotych :) Niestety nie pochodził z ZN wiec idealny nie był. Od tamtej pory jest z nami. Od prawie 13 lat jest w trakcie odbudowy ;) Miałem nim do ślubu jechać, a jestem 12 lat po :) Na moim profilu jest film z remontu. Najlepszego w nowym roku.
Mialem , prosty jak konsrukcja cepa , zalozylem silnik od T 25 VLADIMIRCA , palil 6 l na sto max speed 75 km h ,4 speed transmission , regards Zbigniew Canada
Cześć, może w jednym z następnych odcinków poruszysz temat tego co się stało z nazistami po wojnie, przede wszystkim z tymi którzy nie uciekli albo nie zostali osądzeni. Tak jak kiedyś wspomniałeś w jednym ze swoich filmów w Polsce/na świecie panuje taka opinia ze dobiegł rok 1945 Niemcy przegrały wojnę i nagle puf brak nazistow, w ciągu chwili zmienili się na super komunistów ktorymi byli w głębi zawsze nawet heilując na wiecach partyjnych albo na tych złych parszywych zachodnich kapitalistów. Myśle ze to może być ciekawy temat, omówić chociażby werwolf. Pozdrawiam serdecznie, robisz super robotę, pokazujesz bardzo ciekawe aspekty historii. Dużo zdrówka 👊🏻👊🏻👊🏻
Miłość może by tylko jedna...... pierwszy raz miałem okazję dosiadać Gaza mojego wujka kiedy miałem 17 lat, teraz mam 48, mam jednego i uwielbiam kręcić przy nim te śrubki. Dzisiaj odpalałem swojego, tak kontrolnie, stał od września, i..... troszkę pchnięć pompką paliwa, rozrusznik raz, drugi i .........bruuuuuuuummmmmm.... pali;-))) Uwielbiam to!! Pozdrawiam fanów tego pojazdu
Gaza posiadał kiedyś mój tato, ja już auta nie pamiętam. Wspominał, że podpinali do niego pług orali nim pole 😅 ale w jakiej był kompletacji nie powiem, bo tego już nikt nie pamiętam a tato, nazwijmy to, nie zna się najlepiej na samochodach.
Jak miałem te kilkanaście lat, to trochę Gazików (a może i Muscelów) było widać. Auto mi się zawsze podobało wizualnie, ale nie miałem okazji się przejechać. Gdzieś w czasach gimnazjum/liceum zużywałem internet na przeglądanie aukcji AMW, gdzie się jeszcze trafiały (oczywiście nic z tego nie wyszło - ale stron o Gazikach przeczytałem sporo :D ). Generalnie z tego co pamiętam opinie o tym samochodzie (te 20 lat temu to było albo narzędzie albo zabawka w teren) : - silnik i skrzynia - zdecydowana większość miała silnik i skrzynię z Żuka - rama i buda - generalnie uważane za słabe i gnijące. Był czas, że w "gaziku" z GAZa zostawały fragmenty karoserii i dowód :D - mosty o ile pamiętam też nie miały opinię szczególnie wytrzymałych o ile pamiętam, to UAZa uważano wtedy za znacznie lepszego w teren - ale urok osobisty 69 bezsprzecznie posiada :) Jak już wspomniano Muscela (ja to zawsze wymawiałem przez c) to M461 jakościowo był uważany za warstwę mułu pod dnem, ale: rama (podobnie jak w Żuku i reszcie) w postaci prostych prostokątnych rur była znacznie wytrzymalsza, odporniejsza na korozję i łatwiejsza w odbudowie a mosty miały opinie niezajebliwych na poziomie zbliżonym do Patrola. Się zastanawiam jak Muscel robił w terenie bo nie miał reduktora. Dodatkowo ponoć w Muscelu było w środku więcej miejsca. PS. polska scena offroadowa sprzed tych kilkunastu lat wyglądała często tak: "silnik Mercedes, rama UAZ, mosty Patrol, buda GAZ w papierach ARO" :D
Komentuję dla komentarzu.:) A teraz dla długości: nie wiem czy to jest to że się nie wykuruję na poniedziałek piątek od pół roku temu to jest to bardzo śmieszne zdjęcia 😁 to nie ma co się z Konradem nie mam nic przeciwko tym samym czasie na to że to nie tylko musi być z powodzeniem może zastąpić je nie tylko musi być z powrotem ok 👍 nie wiem jak jest z tym że to jest tylko NAJLEPSZY PODKAST HISTORYCZNY!
Co do wspomnień z Gaz-ami. Dawno dawno temu... byłem kierowcą takiego gazika w jednym z górskich nadleśnictw. Piękna to była maszyna, nigdy mnie nie zawiodła. Ze wspomnieniami o gaziku łączy się nierozerwalnie postać pewnego leśniczego, który miał w zwyczaju zawsze brać do lasu swoją dubeltówkę, to był ruski Iż 12-tka. Jest zima, jedziemy "stokówką" w dole stoku do młodników wracają dziki... leśniczy widząc to oczywiście nakazał zatrzymać auto, wyskakuje, skłąda się do strzału i pociaga za spust cisza... pociąga za drugi znów cisza... :) Z wielce smutną miną łamie swojego Iża i mówi że ruskie "turbinki" chyba mu zawilgotniały... Oczywiście dziczki nie niepokojone poszły spać a myśmy pojechali dalej... Piękne to były czasy eh... PS. Turbinka to był taki pocisk ołowiany odpowiednik breneki z tym że przez środek wywiercony był otwór, lecąc wydawały bardzo charakterystyczny dźwięk...
Fajne wspomnienie! 👍
"Ale kupiłem sobie takiego do remontu" XDD Projekty nigdy się nie kończą
Kasa się zgadza to czemu nie ;)
To już masochizm
Ja kiedyś kupiłem gazika z Małego modelarza i nie dało się tego wynalazku poskładać z papieru a co dopiero go wyremontowac 😉
Michał, nie musimy mu co rok przypominać 😁
Nie chodzi o to by złapać króliczka, lecz by go gonić :) mam to samo :)
"Nie musicie mi co rok przypominać, kiedyś nagram" najlepszy tekst tego roku !
Ja pamiętam gazika, którego użytkował jako leśniczy, mój wujek. Mazurskie lasy, czasy śniegu po pachy, lata 80-te początek... Gazika nie można było zatrzymać, chyba tylko granatem...
Zdrowia, szczęścia, pomyślności w Nowym Roku.
Dziękujemy za wszystkie, doskonale przygotowane materiały w 2022.
Pozdrawiamy z New Yorku.
Nie powinno się mówić Greetings from the New York City?
@@exodiux5749
Po pierwsze: napisałem tak JA chciałem czyli ... "Pozdrawiamy"....a nie Greetings.
Po drugie: nie mieszkamy w NYC tylko na Long Island.
A po trzecie: Życzę Ci dużo zdrowia w Nowym Roku.
Ps
Trójka moich dzieci urodzonych w USA, które tu skończyły studia, prawdopodobnie miały by inne zdanie, na temat twojej biegłości w realiach amerykańskich.
Szczęśliwego Nowego 2023 roku życzę. Powodzenia.
Mialem przez 7 lat w latach `90. To byl moj najmilszy woz. Z rozrzewnieniem obejrzalem Twoj film, dzieki! Chcialbym znow kupic za pare lat, o ile jeszcze beda...
Z okazji Nowego Roku życzę realizacji wielu projektów i pomysłów.
"unikatowa odmiana która występuje tylko na tej wyspie" - brzmi jak definicja endemitu :D
ARO kojarzy mi się z największym w rodzinnej okolicy kłusownikiem, który jeździł tym rumuńskim pojazdem przewożąc sieci i ryby.
Spokoju i realizacji wszystkich założeń i planów w rym Nowym Roku.
Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich
GAZ 69 to moje motoryzacyjne marzenie
Komentarz o blacharzu w punkt ! Dziękuję i Pozdrawiam
Jeden z tych był używany jako samochód zaopatrzeniowy dla schroniska na Stożku w Wiśle (ferie zimowe z dzieciństwa) - swoja droga gość który wtedy prowadził to schronisko to legenda warta odcina - Jan Cięgiel
Miłego dnia wszystkim :P
Супер!!! Имею такой. Реставрировал от болта до покраски три года. Очень доволен автомобилем! Сейчас собираю второй своему родственнику. Он тоже "заболел"😊
Super! Kolejny Odcinek w starym stylu! Dziękuję! W mojej młodości, kiedy mieszkałem jeszcze na wsi, tego typu gazem jeździła policja. Potem zmieniono go na ułaza.
Aż się przypomina trip spod Wawy na zlot motocyklowy w Brodnicy prawie ćwierć wieku temu (chłopaki, których złapałem na stopa, jechali tym z Katowic). Noc z 1/2 czerwca 1998, ja kilka dni po rozstaniu z monem, zdjęta plandeka i duuużo piwa i innych używek 😁. Nad ranem spanie na plaży, bo paka zajęta przez kolegę i koleżankę, którzy postanowili bliżej zapoznać się ze swoją anatomią 😋
Cześć! Robisz kawał dobrej roboty, oglądam Cię od dawna i Twoje materiały wzbudziły we mnie na nowo chęć do historii ale też do pomagania innym. Ostatnio bardzo zainteresowałem się tematem karabinu WSS Wintoriez gdyby dane mi było kiedyś zobaczyć Twój filmik o tej broni byłbym w siódmym niebie. A nawet jeśli takiego nie nagrasz to kij mi w oko, oglądam Irytującego dalej. Człowieka który nawet o sławojce potrafi zrobić ciekawy materiał. Trzymaj się tam i działaj dalej!
Wujcio Stalin odłożył łyżkę :D musiałem cofać film bo cieszyłem miskę przez minutę :D
Bardzo Ciekawy Odcinek Pozdrawiam Autora 😎😎😎
Fajny pierwszy odcinek w tym roku Irytujący Szczesliwego 2023
Powodzenia
Dzienny Historyk, poprostu szok 😲😆
Dzieki za film. Pozdrawiam Widzów i Prowadzącego! :)
Mieliśmy Gazika, jako wóz drużyny harcerskiej. Kupiony od Obrony Cywilnej, w ciekawej wersji, bo dwudrzwiowy, ale z drewnianą budą. W "wojsku" wykorzystywany był, jako pojazd z radiostacją. Dokładnie taką wersję widać w 14:01.
Przebieg miał znikomy, bo przez prawie całe lata osiemdziesiąte praktycznie nie był używany.
Ukradli go nam - prawdopodobnie na części. Szkoda.
W końcu porządny Film o Gazie i w końcu ktoś nagra porządny film o Aro.
To wyglądające jak GAZ69 nazywało się Muscel. Aro to to nowsze kanciate, podobne nieco do Landrovera?
@@zbigniewgurak8261 w papierach mam Aro Muscel M461
a ten kanciaty to aro 24
@@rafafiksxpompapompa1464 Ale "wśród ludu" Aro to to nowsze. Tak funkcjonuje w głowach. A Muscel (kuna czy tam łasica) to ten niby gaz69. Tego Arem chyba nikt nie nazwie (oczywiście mówię o ludziach odpowiedniego wieku, tak z 50 i +).
Dniepr MT11 choć bardziej pospolity również wzbudza wokół siebie niemałe zainteresowanie, uśmiechu, i kciuki do góry 🙂 świetny materiał, jak ZAWSZE! Pozdr
Do obiadku idealnie miłego oglądania
Szczęśliwego Nowego Gaza!
Ale jak ładnie go zrobiliście :-) może i prymitywny samochód, miał wady, ale za to ma w sobie coś takiego, że się podoba . Jeszcze tak fajnie zrobiony, jak spod Waszej ręki , sam smaczek. Super !
U mnie podobna historia tylko z Uaz 469 1977r. Tata który kupił go w latach 90 na przetargu w szkole rolniczej. Uaz do dziś w rodzinie tylko już w moim posiadaniu . Oczywiście Uaz przeszedł remont i stoi sobie w garażu.Na pewno odziedziczy go mój syn . Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Mój dziadek był leśnikiem, pracował w Biurze Urządzania Lasów i miał gazika. Z tego co mówił to była to oryginalna wersja wojskowa z brezentowym dachem i z jakimś mocowaniem do CKM. Mieszkał w Poznaniu i kiedyś miał kolizję z tramwajem. Dziadek opowiadał, że tramwaj miał wgniecenie, a w gaziku wystarczyło wymienić lampę. W zeszłym roku jak porządkowaliśmy piwnicę to jeszcze znaleźliśmy takie okrągłe lampy jak od gazika.
Mam gaza 69. Robiłem mu remont w 2000 roku ale niestety dobiłem go wtedy w offroadzie no i czeka teraz na lepsze czasy aż znajdę moce przerobowe na kolejny remont.
Świetnie pasuje do filmów o ufo
Raz nawet czymś takim jechałem!! I to w oryginalnej wersji!! Jako st. szeregowy, dowódca drużyny rozpoznania skażeń (lata 80-te ZSW). Z tym "raz" nie przesadzam, bo to stało w garażu i było wiecznie naprawiane. O stanie technicznym tego gaza niech świadczy to, że kierowca przez dwa lata woja nie był na urlopie przez te cholerstwo.
Zdrowia i miłej pracy przy tych cholerach życzę.
Mam takiego w100% oryginał z minimalnym przebiegiem. Z silnikiem dolnozaworowym nie mam problemów.Fajnym dodatkiem do Gaza jest przyczepka.
ramki przedniej szyby w Jeepie Wranglerze YJ gniją tak samo ;-) znalezienie dobrej zakrawa o niemożliwość, ale mi się udało :-D Mam YJ z polskiego salonu, rocznik 1995 ;-) Renowacja trwała 3 lata....
Wleciałem w powiadomienie jak himars w skład amunicji na wschodzie
"odłożył łyżkę" - muszę dodać do słownika 🤣🤣🤣
Material super 👌😎👍🏻
Miałem Gaza 69 z silnikiem S21 i była to polowa stacja ładowania. Człowiek od którego go kupiłem nabył go bezpośrednio z wojska i twierdził, że silnika nie zmieniał, więc rzeczywiście mógł być zamontowany przez armię.
Jak zawsze dobra robota! :)
Pozytywna fiksacja. Tak sobie myślę, że narobiłeś kontaktów po wschodniej stronie granicy, a tam powinno się zacząć pojawiać dużo tanich części do tego. Może będzie z czego wybierać?
Like w ciemno i oglądamy
w 2006 roku u Nas na garażach w Tomaszowie w 25BkPow stał jeden w pełni sprawny egzemplarz. Konkretnie na garażach łączności. Nikt nigdy Nim nie jeździł ale stał w garażu w cud stanie razem z takimi sorzętami jak RWŁC10T. Dziwne ale prawdziwe. Oprócz tego nie widziałem żadnego na jednostce utrzymanego w takim stanie. Jeśli wogóle widziałem jakiegoś innego wtedy na jw to nie pamietam ,może wśród sztywniakmów na parku.
Ps. zapamietałem ,że miał oznaczenie PB - czyli ,że benzynwy ,a z tego co pamietam na MPSie dostępna na jednostce była tylko ropa. Może dlatego był nigdy niejeżdżony.
pozdro.
To jest super ciekawe, kilka lat później już na pewno go nie było bo bym widział ;) Ciekawe jakie były dalsze jego losy.
@@IrytujacyHistoryk ciężko powiedzieć/ Dzieki ,że oldpiszujesz mistrzu ,bo urodziłem sie w Piotrkowie. Wkrótce z Synem odwiedzimy to co powstało na lotnisku w Piotrkowie Tryb na lotnisku dzieki Tobie. Zawsze mijałem z babcią tą Izbę Pamięci gdy babcia brała mnie do kościoła ale zazwyczaj było zamknięte i nigdy nie dotarliśmy. Gratuluje sukcesów kiedy wybuchły kolejne działania na Ukrainie i szkoda ,że wtedy na gorąco nie widziałem o tym w Łodzi ,bo bym sie przyłączył. Tak walczyłem z OSINTEM choć było to mega trudne. Szacunek dzieki za reprezewntownie Piotrkowa. Mój ośmiolatek już wie ,że należy Ci się szacunek i często zemną oglądą.
PS. Garaże w których stało to auto to był najnowszy garaż ten koło warsztatów remontowych po lewej stronie patrząc od frontu. odrazu w pobliżu pryszniców ,Izby chorych i tego czegoś od ogrzewania na węgiel. pozdrawiam były zaw. desantu. :)
W bodajże 2011 r. oddawałem Uaza (105-dowodczy) z jw z garażu w ręce cywilne. Gość trafił 100/100. W pełni sprawny egzemplarz. Zostawił mi klucze i czipy do rdst😁.
@@michakarku3042 cooooool :)
W 1997 roku widziałem w jednostce, w której służyłem takiego GAZ-a w stanie idealnym. Został zdjęty z zapasu wojennego.
Dziękuję za film;) pozdrawiam:)
Pamietam tylko tego jednego, ktory wozil zaopatrzenie do schroniska Murowaniec. Wiele razy mnie mijal. W lecie, w zimie, najpierw z rodzicami, pozniej solo. Nastepnie chodzac z moja przyszla zona. Pozniej znow solo. Jak juz przestalem ta droga chodzic perpedes, tylko mialem juz skitury to on juz tylko stal w miejscu. Godny, zdolny samochod. Nastepca konia z wozem. Nadal mialem skitury a on najpierw nakryty zostal zielona szmatą a pozniej nagle zniknął. Jakies 40..46 lat zycia, to samo auto. Pasowalo do tego schroniska. Teraz to schronisko to jakas abberracja. To nie jest juz schronisko i nie jest to pttk, jakim powinno byc.
Kolejny super materiał 👍
Najlepszego w Nowym Roku. Na GAZie 69 robiłem prawo jazdy.. 3 biegi i jak były do wyjeżdżenia 2h na dużym fiacie nikt nie chciał wsiadać :)
Też kiedyś takiego chciałem mieć😀 Pozdrawiam serdecznie.
O tej porze?? Szok i niedowierzanie! 😉
Jak tylko zobaczyłem ten materiał to od razu musiałem go obejrzeć! Sam posiadam Gaza 69M oraz Luaza 969M :D
Jako 12-letni chłopiec jechałem tym samochodem w.. Egipcie. Był na wyposażeniu polskiej misji archeologicznej.
Jazda takim wozem w piaszczysto-skalistym krajobrazie z palmami wzdłuż drogi i Nilem w oddali wywołało na mnie ogromne wrażenie. Dorośli zajęci swoimi sprawami a ja siedziałem nad książką obsługi i z zapartym tchem chłonąłem rysunki techniczne, opisy regulacji i napraw, snując w głowie historie mnie jako Indiany Jonesa eksplorującego Afrykę! No dobra, bardziej Stasia z „W pustyni i w puszczy” bo na tym etapie byłem 😂 kurde.. jak ja chciałem mieć taki sztucer! 🤣
HA ! Posiadam gazika z wybitym GAZ na masce. Już nie oryginał. I szczerze mówiąc 1000 roboczogodzin to za mało na remont. Pozdrawiam z Żuław.
Super
Gdy kontent historyczny łączy się z kontentem motoryzacyjnym :)
Świetnie słucha się Twoich odcinków! Powinieneś nazwać kanał Fascynujący Historyk ;) Pozdrawiam!
U mnie na wiosce stary milicjant miał Muscela; wszyscy mówili na to auto "mustel". Miał w nim zamontowany diesel od C-330, XD
Jestem od kilku lat z tobą tutaj i jestem pod wrażeniem, jak pięknie opowiadasz o rożnych rzeczach. duzo zdrówka dla ciebie i taty :)
Nawzajem szczęśliwego nowego roku 🥳
Super film !
Hehe widzę że Irytujący Historyk ma podobne podejście do Gazika i też jest to jego ulubione auto.
Szczęśliwego Nowego Roku.
Jeśli można to bardzo bym prosił film o Mercedesie G
Dzięki za film
Najlepsze jest na końcu:
"... nie musicie mi o tym co roku przypominać."
13:26 Kartofel z karłem, dobre XD
Witam
Mam 2 aro m461 już czekam na film😁
Przez dwa lata mi dobrze służył w wojsku URY 1510 zaliczył trzy poligony i nigdy nie zawiudł był poprostu idealny i nawet na mrozie minus 30 dawał radę palił od drugiego zakręcenia korby to była frajda tak go odpalać pozdrawiam serdecznie 🇵🇱
Mój tata leśniczy kupił gazika od znajomego, który był emerytowanym wojskowym. Przywiózł go na kołach z jednostki wojskowej spod Łomży. Był to rok 1990 i kosztował równy 1000 000 złotych :) Niestety nie pochodził z ZN wiec idealny nie był. Od tamtej pory jest z nami. Od prawie 13 lat jest w trakcie odbudowy ;) Miałem nim do ślubu jechać, a jestem 12 lat po :) Na moim profilu jest film z remontu. Najlepszego w nowym roku.
Mialem , prosty jak konsrukcja cepa , zalozylem silnik od T 25 VLADIMIRCA , palil 6 l na sto max speed 75 km h ,4 speed transmission , regards Zbigniew Canada
Pan Samochodzik!
Cześć, może w jednym z następnych odcinków poruszysz temat tego co się stało z nazistami po wojnie, przede wszystkim z tymi którzy nie uciekli albo nie zostali osądzeni. Tak jak kiedyś wspomniałeś w jednym ze swoich filmów w Polsce/na świecie panuje taka opinia ze dobiegł rok 1945 Niemcy przegrały wojnę i nagle puf brak nazistow, w ciągu chwili zmienili się na super komunistów ktorymi byli w głębi zawsze nawet heilując na wiecach partyjnych albo na tych złych parszywych zachodnich kapitalistów. Myśle ze to może być ciekawy temat, omówić chociażby werwolf.
Pozdrawiam serdecznie, robisz super robotę, pokazujesz bardzo ciekawe aspekty historii. Dużo zdrówka 👊🏻👊🏻👊🏻
thx
Miłość może by tylko jedna...... pierwszy raz miałem okazję dosiadać Gaza mojego wujka kiedy miałem 17 lat, teraz mam 48, mam jednego i uwielbiam kręcić przy nim te śrubki. Dzisiaj odpalałem swojego, tak kontrolnie, stał od września, i..... troszkę pchnięć pompką paliwa, rozrusznik raz, drugi i .........bruuuuuuuummmmmm.... pali;-))) Uwielbiam to!! Pozdrawiam fanów tego pojazdu
Gaza posiadał kiedyś mój tato, ja już auta nie pamiętam. Wspominał, że podpinali do niego pług orali nim pole 😅 ale w jakiej był kompletacji nie powiem, bo tego już nikt nie pamiętam a tato, nazwijmy to, nie zna się najlepiej na samochodach.
A ja uczyłem się jeździć na Gazie i Uazie. Do dzisiaj cofam "na lusterka".
Jak miałem te kilkanaście lat, to trochę Gazików (a może i Muscelów) było widać. Auto mi się zawsze podobało wizualnie, ale nie miałem okazji się przejechać. Gdzieś w czasach gimnazjum/liceum zużywałem internet na przeglądanie aukcji AMW, gdzie się jeszcze trafiały (oczywiście nic z tego nie wyszło - ale stron o Gazikach przeczytałem sporo :D ).
Generalnie z tego co pamiętam opinie o tym samochodzie (te 20 lat temu to było albo narzędzie albo zabawka w teren) :
- silnik i skrzynia - zdecydowana większość miała silnik i skrzynię z Żuka
- rama i buda - generalnie uważane za słabe i gnijące. Był czas, że w "gaziku" z GAZa zostawały fragmenty karoserii i dowód :D
- mosty o ile pamiętam też nie miały opinię szczególnie wytrzymałych
o ile pamiętam, to UAZa uważano wtedy za znacznie lepszego w teren - ale urok osobisty 69 bezsprzecznie posiada :)
Jak już wspomniano Muscela (ja to zawsze wymawiałem przez c) to M461 jakościowo był uważany za warstwę mułu pod dnem, ale: rama (podobnie jak w Żuku i reszcie) w postaci prostych prostokątnych rur była znacznie wytrzymalsza, odporniejsza na korozję i łatwiejsza w odbudowie a mosty miały opinie niezajebliwych na poziomie zbliżonym do Patrola. Się zastanawiam jak Muscel robił w terenie bo nie miał reduktora. Dodatkowo ponoć w Muscelu było w środku więcej miejsca.
PS. polska scena offroadowa sprzed tych kilkunastu lat wyglądała często tak: "silnik Mercedes, rama UAZ, mosty Patrol, buda GAZ w papierach ARO" :D
Wszystkiego dobrego w nowym roku.
Szanowny Panie Jakubie, czy można wiedzieć jaką kurtkę ma Pana na sobie podczas nagrania?
Wydaje mi się, że to może być Helikon Gunfighter
Jezu serio, ox - Życzę Panu i Całej Rodzinie , aby ten rok był lepszy niż poprzedni ..
Jak byliśmy dziećmi poszliśmy z siostrą do lasu, ona wpadła do wody i złapaliśmy w środku lasu takiego na stopa, zawiózł nas do miasta :)
Przód Gaza-69 bardziej mi przypomina naszego Pz.Inż 303
Komentarz dla statystyk
Komentuję dla komentarzu.:) A teraz dla długości: nie wiem czy to jest to że się nie wykuruję na poniedziałek piątek od pół roku temu to jest to bardzo śmieszne zdjęcia 😁 to nie ma co się z Konradem nie mam nic przeciwko tym samym czasie na to że to nie tylko musi być z powodzeniem może zastąpić je nie tylko musi być z powrotem ok 👍 nie wiem jak jest z tym że to jest tylko NAJLEPSZY PODKAST HISTORYCZNY!
- Oho.
+ Co się stało?
- Operacja Czarnobyl...
Widziałem takiego z silnikiem z 60-tki, tak, z ursusa, ale to było bardzo dawno temu
Tarpan z silnikiem 3P to tak ale GAZ??
@@RedSickle skoro tak napisałem to taki był
@@pablopablo4208 w Aro fabrycznie był montowany silnik wysokoprężny pochodzący z ciągnika UTB/Universal (licencyjna wersja traktorów Fiat).
@@piotrwarszynski797 mógł sobie być
Nice 😉
Tak. Miałem w kompanii takie cztery do stacji r.lok. Auto jak auto , ale zimą bez ogrzewania..... dramat.
Są emocje!!!! ,
I missed the subtitles to understand, it seems like a very interesting video.
Dzięki za świetny film. Lubie oglądać stare samochody na które mnie nie stać. :,)
Losowe pytanie: Co to za bluza?
lecimy temacik
Wspaniały wóz. Szczerze gratuluję.
👍👍👍👍👍👍
12:38 - Toż to legendarny prototyp "Bronkov-Sherokaievch" którego Ford i Jeep podkradli by klepać swoje modele ;D
Pozdro
Mój sąsiad ma Gaz-a 69 wyremontowany wygląda jak nówka sztuka. Sąsiad prowadzi Polską Ligę Wraków
Wbijam w powiadomienie jak ruski samolot w ziemię
Dobre 🤣
@Max100 PL tutaj
Heh tupolew
@@mobilnyszynszyl2137 nie tupolew alevwszelkiej maści migi suchoje
@@jacekjacek4351 mnie bardziej śmieszy kaczor po Smoleńsku
Nice
po prostu GAZ zaczął żyć swoim życiem