Blender ( A.I. Song )

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 21 сен 2024
  • Witam serdecznie.
    Z tej strony Zudok. Jestem pisarzem amatorem i od najmłodszych lat piszę różne wierszę, opowiadania i teksty piosenek. I właśnie z tym ostatnim do was przychodzę, otóż z pomocą oprogramowania Suno AI mogę teraz zamienić moje teksty na piosenki i dzielić się nimi ze światem.
    Piosenki będą przeróżne od głupkowatych i zabawnych po poważne i refleksyjne. Co do gatunków również nie zamierzam się ograniczać, więc, każdy znajdzie coś dla siebie.
    Miłego słuchania i będę szczęśliwy, jeżeli zdecydujecie się zostać na dłużej.
    VOCAL/BEAT - SUNO AI
    TEKST/MONTAŻ - ZUDOK YT
    suno.com
    Tu z ekipą robimy muzykę bez AI
    / @mkw-zw9sn
    [ Tekst ]
    [Verse]
    Ledwie start tygodnia.
    Jak Garfield nie znoszę poniedziałków,
    tym bardziej, że mam przeczucie,
    które już nabiera kształtu.
    Ufam swojej intuicji
    i choć nie wiem o co chodzi,
    czuję się, jakby Ksenomorf
    właśnie z trzewi mi wychodził.
    Pełen "bezpodstawnych" obaw,
    znów powoli schodzę na dół,
    robię sobie mleczny koktajl
    z bananem i czekoladą.
    Przeczucie mnie nie zawiodło,
    wydarzyło się coś złego,
    wczoraj zapomniałem kupić
    masła orzechowego.
    [Verse 2}
    Wychodzę do pracy,
    zastanawiam się,
    co jeszcze dziś mnie czeka ciekawego.
    Jak tylko wyszedłem, to znienacka
    dosłownie pękło niebo.
    Biegnę cały mokry, z nadzieją,
    że zdążę wsiąść do autobusu,
    rzecz jasna odjechał,
    choć według rozpiski,
    miałem jeszcze pięć minut luzu.
    Kolejne spóźnienie,
    to chyba dwunaste,
    szef się już kompletnie nie dziwi,
    spojrzał się tylko tak z politowaniem
    i usta w uśmiechu wykrzywił.
    "Zapraszam serdecznie do mojego biura."
    Rzucił, krótko i się odwrócił,
    ja poczułem tylko, jak nogi mi zmiękły
    i żołądek mi się wywrócił.
    [Chorus]
    Bywają takie dni,
    gdy myślę naiwnie, że życie
    jest trochę jak blender.
    Zamyka mnie w słoju,
    trzęsie i rozrywa,
    by zobaczyć co z tego będzie.
    Potem do tej dziwnej powstałej mieszanki, dodaje
    trudy i zmartwienia.
    Ten koktajl pełen łez oraz goryczy,
    każe przełykać bez słodzenia.
    Bywają takie dni,
    gdy myślę naiwnie, że życie
    jest trochę jak blender.
    Zamyka mnie w słoju,
    trzęsie i rozrywa,
    by zobaczyć co z tego będzie.
    Potem do tej dziwnej powstałej mieszanki, dodaje
    trudy i zmartwienia.
    Ten koktajl pełen łez oraz goryczy,
    każe przełykać bez słodzenia.
    [Verse 3]
    Nogami sunę powoli,
    jakbym szedł na szafot,
    dobrze wiem jaki będzie wyrok,
    słabo mi idzie, więc nie ma powodu,
    takiego darmozjada trzymać.
    Stanąłem przed drzwiami,
    a pukając czuję,
    jak z pod nóg osuwa się ziemia.
    Właśnie stanąłem u progu Hadesu,
    a Cerber już paszczę otwiera.
    Wszedłem, więc w otchłań,
    tam poznałem wyrok.
    Okazało się, że jestem wolny jak Zgredek i to dosłownie,
    bo teraz bez pracy
    stać mnie najwyżej na parę skarpetek.
    [Verse 4]
    Znów na ulicy.
    Przynajmniej nie pada.
    Kazali mi zużyć zaległy urlop.
    Będę miał czas,
    aby spokojnie znaleźć,
    kolejny gułag, ale będzie trudno.
    Żywię nadzieje, że może tym razem,
    znajdę coś, co duszy nie odbiera,
    ale pewnie znowu wezmę cokolwiek,
    gdy tylko poczuję, jak głód doskwiera.
    [Chorus]
    Bywają takie dni,
    gdy myślę naiwnie, że życie
    jest trochę jak blender.
    Zamyka mnie w słoju,
    trzęsie i rozrywa,
    by zobaczyć co z tego będzie.
    Potem do tej dziwnej powstałej mieszanki, dodaje
    trudy i zmartwienia.
    Ten koktajl pełen łez oraz goryczy,
    każe przełykać bez słodzenia.
    Bywają takie dni,
    gdy myślę naiwnie, że życie
    jest trochę jak blender.
    Zamyka mnie w słoju,
    trzęsie i rozrywa,
    by zobaczyć co z tego będzie.
    Potem do tej dziwnej powstałej mieszanki, dodaje
    trudy i zmartwienia.
    Ten koktajl pełen łez oraz goryczy,
    każe przełykać bez słodzenia.
    [Outro]
    Będę mógł zacząć od nowa
    Dziś utwór nieco humorystycznie pokazujący nie udany dzień.
    Każdy czasem takie miewa, ale nie załamujmy się.

Комментарии •