Páthos Lógos ( A.I. Song )

Witam serdecznie.
Z tej strony Zudok. Jestem pisarzem amatorem i od najmłodszych lat piszę różne wierszę, opowiadania i teksty piosenek. I właśnie z tym ostatnim do was przychodzę, otóż z pomocą oprogramowania Suno AI mogę teraz zamienić moje teksty na piosenki i dzielić się nimi ze światem.
Piosenki będą przeróżne od głupkowatych i zabawnych po poważne i refleksyjne. Co do gatunków również nie zamierzam się ograniczać, więc, każdy znajdzie coś dla siebie.
Miłego słuchania i będę szczęśliwy, jeżeli zdecydujecie się zostać na dłużej.
VOCAL/BEAT - SUNO AI
TEKST/MONTAŻ - ZUDOK YT
suno.com
Tu z ekipą robimy muzykę bez AI
/ @mkw-zw9sn
[ Tekst ]
[Intro]
Każde pokolenie uważa,
że jest tym ostatnim normalnym
i poniekąd ma rację,
ponieważ definicja " normalności"
nieustannie się przesuwa.
Pytanie tylko, czy w dobrą stronę?
[Verse]
Witam!
Dziś zabrzmię staro,
bo będzie trochę marudzenia,
na to w jakim kierunku
i w jakim tempie świat się zmienia.
Tak wiem, zmiany są nieodzowną
częścią życia,
ale gdzieś nam uciekły,
zasady zwykłego obycia.
Widzę, że coraz częściej,
okazujemy innym wiele złości,
nie raz zapominając
o zwykłej ludzkiej przyzwoitości.
[Verse 2]
Jeszcze dekadę temu,
ludzie wiedzieli co robi się z oszustem,
kiedy coś wyszło na jaw,
wszyscy widzieli,
nie było żadnych ustępstw.
Oszust dostawał karę,
albo po cichu znikał
we mgle historii.
Odjebałeś to płacisz,
to twoja wina,
nie ma kurwa, że boli.
Dzisiaj idol młodzieży
oszuka fanów na grube miliony,
wszyscy mu wybaczyli,
przecież przeprosił,
patrzcie jaki skruszony.
Przez tydzień jest sensacja.
Chwila. Nieważne.
Wszyscy już zapomnieli.
No w końcu nikt nie umarł,
można się rozejść,
przejść do nowej afery.
[Chorus]
Trzeba żyć szybko
i umierać młodo,
szkoda czasu na wątpliwości.
strzał dopaminy,
to najlepszy towar,
szybki zastrzyk pustej radości.
Ogrom bodźców,
nie słychać myśli,
sam już nie wiesz,
czy jesteś sobą.
Tak wygląda nowa normalność,
złota era, czas Páthos Lógos.
[Verse 3]
Stąpił do Nas Bóg Internetu,
otworzył zakazane pudło.
Definicja prostej rozrywki,
stoczyła się pochyłą równią.
Nafurani mąką raperzy,
sztucznym życiem pompują ego,
gangsterzy z nich,
jak z rzyci klarnet,
choć nie przyznają się do tego.
Pierdolą o sztywnych zasadach,
takie trwałe jak z klocków Lego.
[Verse 4]
Federacje, które nas uczą,
że konflikt rozwiążesz pięściami,
usilnie próbują się równać,
ze sportowymi wydarzeniami.
Zapomnieli jak zaczynali,
zbierając ludzi z marginesu.
Teraz brzydzą się patologią,
a kto nabił im tyle fejmu?
Konferencje jak z pod nocnego,
były świetnym źródłem rozrywki,
a gdy pojawiła się kasa,
to jesteśmy świętsi od wszystkich.
[Chorus]
Trzeba żyć szybko
i umierać młodo,
szkoda czasu na wątpliwości.
strzał dopaminy,
to najlepszy towar,
szybki zastrzyk pustej radości.
Ogrom bodźców,
nie słychać myśli,
sam już nie wiesz,
czy jesteś sobą.
Tak wygląda nowa normalność,
złota era, czas Páthos Lógos.
[Verse]
Upadek dobrych obyczajów,
już nadszedł w nowoczesnej formie,
szukamy wzorców kobiecości
na pewnej niebieskiej platformie.
Sam zawsze byłem daleki od tego,
by cokolwiek demonizować,
ale czy świecenie dupą dla hajsu,
powinniśmy normalizować?
Kilka krótkich zdań
i prostych przemyśleń,
nikomu nic nie nakazuje.
Świat mimo wszystko
pójdzie swoją drogą,
ja tylko mówię,
to co czuję.
[Chorus]
Trzeba żyć szybko
i umierać młodo,
szkoda czasu na wątpliwości.
strzał dopaminy,
to najlepszy towar,
szybki zastrzyk pustej radości.
Ogrom bodźców,
nie słychać myśli,
sam już nie wiesz,
czy jesteś sobą.
Tak wygląda nowa normalność,
złota era, czas Páthos Lógos.
Kiedyś to było....

[@dzikiwonsz2137]

Nawet dobre