Czy musisz być szczęśliwy...?
HTML-код
- Опубликовано: 9 авг 2019
- Czy musisz być szczęśliwy, żeby być szczęśliwy? Czyli dlaczego wydaje nam się, że nerwica musi zabierać nam wszystko?
--------------------------------------------
Więcej materiałów o zaburzeniach lękowych na: www.programy.dominikwaszek.com
Terapia indywidualna: www.dominikwaszek.com
Potwierdzam. Uczucie, że nikt nic ode mnie nie chce w czasie choroby jest bardzo uwalniające :)
Jest pan naprawde znakomity. Ja zycze panu wszystkiego NAJ lepszego.
Uwielbiam Pana, Panie Dominiku, i Pański kanał!
Przeglądam Pańskie programy i znowu trafiłam na temat, który mnie frapuje. Nie dalej jak kilka dni temu wymyśliłam taką rzecz (oczywiście na bazie swojego już nie krótkiego żywota). A mianowicie, że szczęście w ogóle nie jest mi potrzebne, wystarczy, że ominą mnie nieszczęścia, które do mojej wątłej WWO i depresyjno - lękowej głowy, dowalają swoje. Ledwo uda mi się wyzbierać po jakiejś mocnej traumie, bach i kolejna. Nie raz zaczynam mieć dosyć. Tylko zdolność autoterapii, medytacja i rzecz jasna Pańskie wskazówki, no i leki pozwalają trwać dalej. Dzięki 🙏🍀
Zawsze jak dopadła mnie ta korba, to marzyłem o tym aby być szczęśliwy. A tak naprawdę teraz wiem, że chciałem normalności z wszystkimi zaletami i wadami. I tak właśnie teraz mam. Doceniam ta zwykła normalność gdzie czasem są gorsze momenty i często są lepsze. I to nazywam szczęściem. Tą normalność bez tej korby, która paralizowala normalność. I fakt. Przy korbie wszystko to co było wczesniej bywa koloryzowane.
Czad!! Panie Dominiku, ależ Pan ma interesujące rozkminy;)) To prawda, że z biegiem czasu widzimy przeszłość w jaśniejszych kolorach. Niestety mam nerwicę więc jeszcze nie mogę potwierdzić aspektu fazy "po ", ale dzielnie codziennie pracuję aby się z niej wyzwolić i być w końcu wolnym człowiekiem:) Wierzę że niedługo dołączę do tych osób, które twierdzą że życie po odburzeniu nerwicowym jest duuużo lepsze niż wcześniej. Myślę że cały ten proces nas dużo uczy i dzięki niemu wchodzimy na inny poziom świadomości. Pozdrawiam i życzę spełnienia w pracy:))
Trafione w sedno;) Zazwyczaj koloryzuje sie zdarzenia z przeszlosci. Dla kazdego szczescie moze byc czyms innym, ale ja zauwazylam, ze jestem szczesliwa glownie, kiedy zyje w zgodzie ze soba.
Łysy wie co mówi ! Dziękuję za kolejny odcinek.
Rozjaśniło mi się moje przeżywanie rzeczywistości. Odkąd pamiętam, jestem szczęśliwa, mam owo poczucie w swoim wnętrzu, a jednocześnie przeżywam szereg emocji i uczuć, jakie utrudniają mi życie. Nie umiem tego lepiej wyjaśnić, więc napiszę tylko, że TAK mam. A przyjemność w czasie infekcji raczej nie jest u mnie tak wyrazista. Pozdrawiam ciepło! 😃
Dochodzę do swojej prawdy 😎dzięki za odcinek. Pzdr💪
Aż boję się tego odcinka:)))
Tez to odkryłam dzieki za ten film
Dziękuję:)
😜😜😜💓 Oby więcej takich ludzi, jak Pan!1
Też tak mam z tym przeziębieniem jeszcze do tego książka , i pełnia szczęścia w nieszczęściu a ha ha ha .
Gdyby człowiek był naprawdę szczęśliwy w przeszłości to raczej by się nie rozchorował. No chyba że z nadmiaru szczęścia ;)
Jak zwykle bardzo dobry odcin ;)
Ciągle żyje tym jak było nie tym jak jest w żaden sposób nie mogę tego zaakceptować tylko wracam ciągle myślami że kiedyś naprawdę byłem szczęśliwy usmiechniety, nie mogę znaleźć sposobu na zaakceptowanie tego, nie mogę zaakceptować moich lęków, nerwicy, somatow ciągle myślami jestem jak miałem te 20 lat ale faktycznie czy ja byłem wtedy szczęśliwy, bardzo pomocny film w końcu po oglądaniu twoich filmów małymi krokami potrafię nazywać co tak naprawdę jest, nazwywać to, jakoś pomału rozumieć sam siebie dziękuję.
Ja też tak mam i przyznam szczerze że zawsze lubiłem chorować. Mam nawet takie wspomnienie sprzed 10 lat kiedy leżałem w łóżku przez dwa tygodnie i odbieram je bardzo pozytywnie.
👍👍