Ja trzeci miesiąc wytrzymuję, chociaż jest ciężko. Kilka dni temu widziałam go z jego kolejną kochanką, a chwilę wcześniej chciał żebyśmy się zeszli i zaproponował romans w tajemnicy przed dziećmi. Bezczelności to już chyba szczyt. Całkowity brak wstydu z jego strony. Boli mnie dalej całe ciało. Mam problem ze wstawaniem z łóżka, mając 38 lat. Ale zrobiłam dobry krok. Powiedziałam mu, że wracając do niego pozbawiłabym się szacunku do samej siebie, a drugi raz już tego nie zrobię.. Trzymajcie kciuki, bo mamy 4-letnią córkę i on szuka cały czas kontaktu, a sił zaczyna mi brakować
Twoje filmiki niesamowicie pomagaja i uspokajają. 8 lat żyłem z Narcystka, mamy dziecko. Codzienne niesamowite wahania nastrojów i obwinianie... Przed laty bylem człowiekiem z ambicja i tworzylem własną firmę, a dzisiaj całkowicie zagubiony i bezradny. Jedyne co dobre, to to, że "dorosłem" do tego, że trzeba całkowicie to zakończyć. Twoje filmy mnie w tym utwierdzają. Bardzo dziękuję za filmy, jesteś niesamowita.
Michał odpowiadasz "tak kochanie , MASZ RACJĘ " i robisz swoje. Narcyza można wychować nie dając sobą manipulować i nie dając mu pożywki. Albo się zmieni albo odejdzie. A firma zostanie:)) Żal w tym dziecka.
Hej :) . Ja już weteran .., ale znowu skorzystam aby móc Tobie Ewo podziękować za to wszystko co zrobiłaś za pomocą Soul GPS dla innych ale przede wszystkim dla mnie. Noszę zmiany (być może na stale trwałe) po tym co mnie spotkało 2 lata temu, ale do dziś spotykam się z zarzutami , że byłem i jestem nadwrażliwy. Ale wiem co mnie spotkało, czuje to świetnie za każdym razem jak myśl wróci. Łapie się na tym , że myślę co by było gdyby, jak gdyby dała mi szanse sobie pomóc, że wyrwałbym ją ze szpon zaburzenia, ale... .- wiemy , że to błąd. Niestety przeniosłem lęki na następne znajomości. Siedzą we mnie chociaż absolutnie nie stygmatyzuje nikogo za to co było wcześniej. Wiem, że nigdy nie zapomnę, ale chce się akceptować, nawet jeżeli jako 40 letni facet mam zespół nadwrażliwości emocjonalnej. Kiedyś powiedziałaś , że to rzadka cecha i cecha która nie krzywdzi nikogo, może poza nami samymi,..pochylam się nad każdym zwierzakiem, chłonę błękit nieba , słucham ptaków, ufam ludziom do końca i wbrew sygnałom.. empatia za daleko posunięta. Ale taki już jestem. Dziękuje za uratowanie mnie, jakkolwiek może to brzmieć. Pozdrawiam ze Szczecina.
Pozostań taki🙂wrażliwy mężczyzna,tak pięknie piszący o swoich odczuciach to skarb.Życzę Ci żebyš na swojej drodze spotykał takich ludzi ,ktòrzy to docenią.Wszystkiego dobrego 🤗
Michale jesteś wyjątkowym mężczyzną, absolutnie dla wyjątkowej kobiety. Tylko taka z wysoką kultura,uwrazliwiona jak Tu na piękno i czujaca głęboko całym sercem ,jest Ciebie warta. Uwierz mi,że na pewno taka kobietę spotkasz.Zycze aby jak najprędzej, jedno spojrzenie było początkiem nowego pięknego rozdziału Twojej drugiej części życia. POWODZENIA!🌝
Ale żałuję, że jesteś taki młody. Pasowalibyśmy do siebie. Cieszę się, że odzyskiwanie siebie zajęło Ci 2 lata, a nie 20 - jak u mnie. Co gorsza, nie odważyłam się na nowy związek, zostałam samotną starszą panią, która przez smartfon cieszy się wnukiem.
Jestem z takim narcyzm 34 lata i właśnie dzięki Tobie zrozumiałam że muszę odejść od niego. Będzie trudno ale to jedyny mój ratunek. Żałuję tylko że tak późno to zrozumiałam. Dzięki Tobie drogą Ewo. Dziękuję. Napiszę jeszcze jak już się uwolnie w okolicy września. Trzymajcie za mnie kciuki
Po 2 latach odszzedłem, zdawało mi się że to koszmar co przezywam, ale widsze tu osoby które żyły w czyms takim o wiele wiele dłużej. Zadziwiajace jak silne sa niektó®e osoby. Powaznie! Należy im sie order! I mówie to zupełnie szczerze. U mnie po roku zaczeło wychodzić na jaw.
Wspaniałe, dziękuję 😘❤️ Ostatnio poznany narcyz podsumował moja osobę tak, gdy zastosowalam nieświadomie metode "szarej ściany" - MASAKRA, TRAGEDIA, NUDA, NUDA, NUDA, IDE STAD BO NIE MA Z KIM GADAĆ. Wzorowy przyklad narcyza... Stwierdzam, ze mam wspanialego Aniola Stróża i swietna intuicję 😁
To i tak grzeczny narcyz że cię nie nachodził że masz się do niego odzywać i już.. Mężczyźni narcyzi chyba inaczej reagują w takich sytuacjach niż kobiety z tym zaburzeniem Kobiety będę "wiercic Dziurę w brzuchu" ale może to zależy od charakteru.
Dzięki za wsparcie w postaci filmów, bardzo mi pomogły, oczywiście potwierdzam na własnym przykładzie, nasz "biokomputer" potrzebuje czasu na wyleczenie z nas "narcystycznego wirusa" i nie jest to łatwy proces. Życzę każdemu siły i zdrowia. Pozdrawiam!
Prawda , bardzo długo i trudno się wyleczyć po "zawirusowanym" uklsfzid lub wieloletnim związku. Ja wolę nazwę UKŁAD, gdyż że złośliwym ukrytym narcyzem nie ma związku. On się niczym nie chce związać, a tylko składa obietnice bez pokrycia. Natomiast swoją ofiarę UKŁADA pod swoje potrzeby aby je wszystkie realizowała.Druga strona czyli ofiarą nie istnieje i jej potrzeby się nie liczą. Także nie można tu mówić o związku...
Ja co prawda w zwiazku nie byłem z narcyzem, ale miałem takiego kolege. Czułem sie przy nim coraz gorzej, on kwitł. Na szczęscie wrócił do swojego miasta daleko od mnie i zerwałem z nim kontakt zgodnie z sugestiami autorki. I od kilkunastu tygodni powoli wraca mi radość z życia, ale nie jest to proces łatwy, a długotrwały. Wraca chęc na hobby, pasje. Powoli jestem taka osoba jaką byłem wcześniej, zadowoloną, ale i pewniejszą siebie i bardziej swiadomą. Jesli mozecie, zrywajcie z narcyzami od razu i nie wracajcie
To chyba dobrze ze kwitł a co miał umierać, moze miał lepszy okres w życiu , coś mu się udało a ty se wkręcasz i dobierasz ideologie.Ktos teraz może stać przy tobie w ty monecie i tez se pomyśli ,,czuje sie coraz gorzej a ona kwitnie,,
Dziękuję kochana ❤! Właśnie tak pasje i skupienie się na sobie to kwintesencja wyjścia z tego i na tym się skupiłam, po 2 latach takiej toksycznej relacji widzę duże postępy, które zrobiłam od tego czasu. Czytałam dużo, rozmawiałam z psychologiem, z którym mam dalej kontakt w dalszym ciągu. Oczywiście przeszłam również Zespół Stresu Pourazowego, który jest nieunikniony po takich realcjach. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie ❤💪!!!
Tak zrobilam, odcielam kontakt kategorycznie ale cierpie juz ponad rok, to tak jakby mnie zahipnotyzowal...to niesamowite! Dziekuje ci, twoje wyklady bardzo mi pomagaja🌷
Da Wa Jest czas w którym jest stale źle, a po nim przychodzi myśl, która zmienia to i robi się łagodniej z emocjami i wraca się coraz szybciej do zdrowia.Ja po roku poczułem zmiany, które dają prawdziwe uczucie ulgi.
Więcej takich filmików pouczających bo w tej chwili to jest masa cała masa takich sytuacji. Moja rada wyrzucać wszystko co miało cokolwiek wspólnego z tą osobą. Jeżeli jest trudno to zrobić to małymi kroczkami codziennie coś wyrzuć stopniowo i obserwuj swoje zachowanie.
Ja odeszłam 5 m-cy temu z 3miesiecznym dzieckiem, powiem tak czuje się lepiej, zdecydowanie, to co robił mi po rozstaniu, karał ciszą, żebym się przyznała do winy, że to ze mną jest coś nie tak, karmił się moich strachem czy sobie poradzę sama z dzieckiem, okropna walka z samym sobą,nie mówię, że jest super, że nie mam gorszych dni i chwil zwątpienia,ale zaraz wraca intuicja,fakty i obraz tego co mi zrobił, to jaka byłam a jaka jestem teraz, ogromna różnica....
@@j.dall.2 dziękuję za wsparcie,to teraz tak wiele znaczy, każdy ciepły gest i ciepłe słowo teraz potrafi dać nadzieję,nie poddaje się,powrotu się spodziewam,jestem pewna, może nie teraz,ale za jakiś czas, wierzę, że wtedy będę już tak silna, że nie będę chciała wracać do tego co było wcześniej,ja już znam to z autopsji, możliwe,że poprzedni związek był nauka przygotowująca do tego związku,ja widzę swoją przyszłość,widzę jak się uśmiecham,jak jestem szczęśliwa,jak osiągnęłam to co chcialam, i widzę siebie doceniająca za to że przez to wszystko przebrnęłam to jest moja wspaniała przyszłość i wizualizuję to daje mega kopa,polecam Kochani ♥️ wysyłam moc w eter
. Jestem już na takim etapie, że jego widok nie robi na mnie wrażenia. Pracowałam na to, ogladalam filmiki i mój punkt widzenia zmienił się po pewnym czasie, tak jak kropla drąży skałę. Temat jest przerobiony i jego osoba czy mówienie o nim nie sprawia mi już bólu. Mijam go i juz. Nie ma i nigdy nie było. 🙂
Ja dopiero po 20-tu latach zrozumiałam, że zrobił mi grzeczność odchodząc. Nie było warto marnować tego czasu. Narcyz będzie Cię ranił na tyle, na ile mu pozwolisz.
nie wiem jak to możliwe, ale idealnie trafiłaś z tym filmikiem... dzięki. zawsze podnosisz na duchu i przypominasz o tym, że decyzję jaką się podjęło była totalnie trafna pomimo skutków jakie się odczuwa. Pozdrawiam miłego weekendu !
Chętnie bardzo słucham Twoich filmów,jesteś dla mnie bardzo ciepłą i empatyczna osobą, bardzo dziękuję za filmy,które publikujesz to wartosciowe materiały dla osób nadwrazliwych,zaburzonych, chętnych by przekraczać ich granice, dziękuję, jestem już w innym miejscu ,ale chętnie wracam do tych przekazów
u mnie już pół roku po, ale faktycznie po tym wszystkim, zastanawiam się, czy jeszcze mnie coś dobrego spotka.. pomimo że uśmiech powraca, radość powraca ale to uczucie czy będzie jeszcze dobrze. Dziękuję za każdy film na RUclips.
Dziękuję, że jesteś:)) Jestem niewyobrażalnie wdzięczna za każde Twoje wskazówki. Gdybyś miała sekundę albo ktoś kto się orientuje mi podpowiedział. Mam tą nieprzyjemność dorastania w domu z narcystycznym ojcem, teraz widzę że brat wykazuje te same cechy. Mieszkam już oddzielnie ale czasem jestem skazana na spotkania. Powoli wychodzę z zaburzenia lękowego, stosuje tulenie i dawanie miłości swojemu wewnętrznemu dziecku, jednak jedna rzecz jest dla mnie niejasna. Niektórzy radzą żeby nie przywoływać przykrych wspomnień, inni wręcz przeciwnie. Skoro umysł nie rozpoznaje czasu, to gdy ja przywołuje przykre wspomnienia i tule wewn. dziecko za każdym razem przeżywam jakby coś zraniło mnie właśnie teraz. Czy to nie spowoduje jeszcze mocniejszego ztraumatyzowania? Często przypominam sobie jakieś inne szczegóły, ktore wywołują u mnie kolejne przykre doznania. Odtwarzajac, nadaje świeżość tym zranieniom. Z kolei gdy się próbuje zapomnieć, przyklepuje się tylko te zranienia i poniżenia ale one nie znikają. Będę wdzięczna za rady. Dużo zdrówka dla Ciebie Ewelinko, jesteś naszym Aniołem:)) 3
Droga Ewo. Oglądam i słucham Twoje filmy dzień w dzień już od dłuższego czasu... Ale pomagają mi one bardzo szczególnie teraz gdy jestem po bolesnym rozstaniu.💔 Dziękuję Ci z całego serca za Twoje ogromne zaangażowanie w te trudne tematy. Dzięki Tobie zaczynam rozumieć dlaczego tak cierpię i potrafię się z tym zmierzyc. Staram się przynajmniej.😘
Nie mogę pogodzić się z faktem że zbyt późno zdobyłam wiedzę m.in tę od Ciebie Ewo,tracąc energię ,zdrowie i czas życia na okrutnego złośliwego narcyzem z DSM-5.
Pięknie dziękuję,jak zawsze z wielką uwagą slucham co mówisz,Twoje wskazówki bardzo mi pomogly,mija właśnie 2 rok mojej walki o siebie ,pozdrawiam serdecznie Ewo🙋♀️😘
Witam .Ja uciekam już 3 rok i za każdym razem ja wracam .Ja pierwsza przepraszam choć nigdy nie czuję się winna .Jestem u kresu wytrzymałości psychicznej .Walczę dziennie z moimi myślami .Cierpię na osobowość zależna i dlatego trudniej mi odejść .😔
Niestety jak każdy z nas się zastanawia... Czy było warto? Tak cierpieć aby później usłyszeć brednie i kłamstwa od takiej osoby... A na sam koniec usłyszeć ze on mówi swojej nowej partnerce ,, ZE WCZEŚNIEJSZY ZWIĄZEK BYŁ TOKSYCZNY „ ... Jak można tak mydlić oczy i zwalać winę na druga osobę ??? Gdzie to JA DAWAŁAM 101 % . Co za człowiek ! Nigdy więcej !!! Szkoda ze rok trwa moja trauma . ..
Polecam książkę "Technika uwalniania" Davida Hawkinsa 😊 pozwala uwolnić się od myśli i cudownie isc przez życie odczuwając własne emocje i dzięki nim wybierać najlepszą dla siebie drogę.
Święte słowa! Wszystko się zgadza! Swoją drogą trzeba niestety przyznać że osoby narcystyczne to mistrzowie "Teatrzyku jednego aktora" No cóż są i tyle..... Wszyscy z tą wiedzą którą pani nam przekazuje DAMY RADĘ! Proszę o kilka słów na temat postawy narcyza w przypadku ciężkiej choroby najbliższych.Pozdrawiam serdecznie.🙋
O dziękuję bardzo za szybką podpowiedź.Takich sytuacji doświadczyłam.Trudni ludzie, trudne sytuacje.... Najważniejsze że wiem co to było,bo w swojej naiwności i lęku ciągle się czułam winna że jestem chora.Pozdrawiam serdecznie jeszcze raz dziękuję 🙋
Super sprawa móc porozmawiać z kimś kto siedzi w temacie. Życie pisze różne scenariusze,tak mówią....Czas najwyższy na scenariusz na siebie. Wiem że się uda. Życzę wszystkim którzy są po przejściach udanego startu w nowe życie Podrawaiam i dziękuję 🤗
Masz ladny obrazek z tylu namalowalas czy taki sobie wybralas? Dzieki za porady, ktore wychodza z Twojej wiedzy Tematu ,o ktorym mowisz . Pewnie nie wiesz ale kwiatek ktory masz symbolizuje miecze ( Feng Shui).jesli nawet slowa wplatasz angielskie i sa pomylki to i tak jestes supper bo mowisz SERCEM i to jest piekne w Tobie .
Wachania nastrojow, obwinianie, projektowanie wlasnych problemow na mnie, zewnatrzsterownosc. Tak... Wszystkie byle byly zle i za duzo dokladal sie do wydatkow kazdej biedny byl ...
Cześć Ewa oglądam cie cały czas bardzo mądrze mówisz czy mogłabyś zrobić odcinek co sie dzieje gdy narcyz jest w związku z narcyzem i jak oni ze sobą razem żyją czy sie razem dogadują jak to wygląda? bardzo mi by to pomogło dziękuje
Ja caly czas zadaje sobie jedno pytanie : czy narcyz jest w stanie sie w ogole zakochac? Czy on byl moze we mnie zakochany na poczatku ale wszystko popsul swoim zaburzeniem? Czy on tylko udawal zakochanego?
Lepiej się nad tym wszystkim nie zastanawiać... albo wyznacz sobie codziennie określony czas na rozmyślania o tym i zmniejszaj z dnia na dzień a zwiększaj rozmyślania o sobie wprost proporcjonalnie...;) może w końcu ci się znudzi albo o nim zapomnisz a po jakimś czasie będziesz to wszystko miała gdzieś!
Moim zdaniem narcyzm zakochuje się w wyrazie podziwu dla niego w Twoich oczach. Nie w Tobie. Zakochuje się w stanie, w którym dzięki Twojej uwadze się znajduje. Nie w Tobie.
Ja musiałam dochodzić do siebie ok 2 lata za późno zdecydowałam się na terapię. Zdarzają się momenty w których myślę ale w stosunku do obecnego związku. Bardzo się boję że znowu będę przechodzić przez to piekło chodź mój obecny partner jest inny i myślę że nie jest narcyzem ponieważ mnie wspiera . Nie wiem czy mu powiedzieć o moich lekach , boję się że mnie zostawi. Pozdrawiam☺
Czy ktoras tez tak miala ze podczas kłótni a raczej wysluchwiania jego krzykow wstrzymywalyscie az oddech? Teraz mam problem z oddychanien tak jakbym o tym zapominała
@@SoulGPS dziękuję, sama postawiłam sobie cel myślę tylko godzinę dziennie, niestety trudne to bo zawiodłam się na przyjacielu koledze z pracy z którym. Nie dość że pracowaliśmy mieliśmy wspólne pasje które realizowaliśmy on pozostał przy tych pasjach, a co za tym idzie przy tych znajomych a ja muszę budować wszystko od zera łącznie z znajomymi. Mieszkamy w 1 mieście, musimy czasem jeszcze razem. Pracować. Matko jakie to trudne, nikt by nie uwierzył. Kto tego nie przeżył 🥺
"A jeżeli ja nie chcę odejść, a narcyz chce" "Ludzie się nie zmieniają" Alesz owszem zmieniają się, ale narcysta się ciągle na swoim upiera, bo tkwi w swoich schematach, które są niewygodne dla kogoś a dla niego jak najbardziej wygodne i ciągle zawraca i zawraca, nie tylko siebie ale i kogoś.
Hej. Mam wrażenie że byłam w związku z narcyzem. 5 lat. Po czasie odchodziłam od zmysłów. Potrafiłam się nieodzywac. Czy to znaczy że to ja jestem narcyzem?
Zdaje sobie sprawę , że takich filmików nie robi się na zawołanie , ale miloby Cię usłyszeć i zobaczyć w nowej odsłonie na temat wiadomy . Ps popełniłem błąd i zajrzałem na jeden z portali , bo myślałem , że jestem kozak, ale jeszcze nie . Stąd mój prędki powrót na jeden z Twoich filmow żeby przypomnieć dlaczego tak jest i że " na szczęście " jest to całkiem normalne co odczuwam ... Ps . Czy jest to" normalne " jeżeli życzysz źle swojemu narcyzowi jeżeli chodzi o przyszłość itp? zastanawia mnie to czy nie jest to pewien efekt obronny tzn jak się zobaczy że były partner w jakiś sposób się rozwija (chociaż nie jest się tego w stanie sprawdzić dokładnie , bo nie ma się kontaktu pomimo "usilnego " próbowania kontaktowania sie od strony narcyza - parę / paręnaście razy w roku na różne metody ) to zaczyna się myśleć, że może się zmieniła, głowa zaczyna oszukiwać i szukać usprawiedliwienia , że przecież człowiek może się zmienić coś zrozumiec wyciągnąć wnioski, że to jest dobra osoba z potencjałem, właściwie to ja popełniałem fundamentalne błędy i mogloby być lepiej ... chociaż wiem, że w tym konkretnym wypadku jest to niemozliwe. Więc łatwiej życzyć jej jakiś" niepowodzeń " żeby być upewnionym , że nie ma opcji na zmianę . Zastanawia mnie czy to ja nie jestem toksyczny i dlaczego w ogóle mnie to interesuje skoro podjąłem taka decyzję i wiem , że nie ma powrotu. To nie mój pierwszy związek z narcyzem... I empirycznie sprawdziłem , że one się nie zmieniają. ze mną czy z kimkolwiek innym będzie ten sam schemat - po prostu wyniszczająco i toksycznie ... Ale mimo wszystko głową i tak jeszcze oszukuje. Wybacz, za chaotyczność i długość komentarza , ale zwyczajnie jest mi po tym odrobinę lepiej gdy to pisze i czytam. Jak będziesz miała chwilę odpisz proszę na pytanie postawione wyżej . Z góry dziękuję .
Ciężko zrobić to co Pani mówi ale napewno nie niemożliwe. Ja mam pytanie a jak radzić sobie lub jak też nazwać po tym wszystkim jak mleko się wylało sprawa w sądzie o znęcanie zakaz zbliżania jest ale rozmawiamy z sobą on chce wrócić ja wiem ze nie kocham wiem że jestem uzależniona syndrom sztokholmski ale mam coś takiego że dzwonimy do siebie i chwilą jest ok a za godzinę dzwonię do niego i wylewa się ze złość zal złość nienawiść. Wyzywam go za nic od huji kurew szmat.... A to za sprawą nieufności widziałam jak proponował panna przejażdżkę tirem i choć one go olały wszystko psychika zakodowała... Mecze go i dręczę czasem telefonami on ma dość wiadomo sama bym tego nie wytrzymała z reszta przeszłam gaslighting z jego strony i straszenie i szantarz wyzwiska itd ale teraz to ja jestem jego katem. Nie potrafię się od tego uwolnić.
Jak sobie poradzić z wyrzutami emocjonalnymi tak aby już go nie wyzywać nie wylewać żalu który się klebi za te wszystkie lata żeby pogodzić się ze stanem faktycznym....
Jak wyjść z narcystycznego życia? Cała moja kariera zawodowa to narcystyczni szefowie, narcystyczne partnerki, które mnie odrzucały i sam też mam zaburzenia narcystyczne. Da się z tego gunwa wyjść?
@@j.dall.2 Dziękuję za odpowiedź, niestety ja już jestem rok po zakończeniu takiego "związku". Oczywiście, że mnie obgadał i zrobił puszczalską przed swoimi znajomymi oraz, że to ja chciałam z nim byc a on nie (było wręcz odwrotnie), że mógł mnie mieć w łóżku kiedy tylko chce itp. Generalnie się z tego śmiałam, dopóki nie zorientowałam się co się za tym kryje... Sama mu nie ufałam, choć w niektóre manewry dałam się wciągnąć a zakończenie tej historii... cóż, dla mnie nienajlepsze, bo ludzie nie poznali prawdy... Natomiast muszę przyznać, że podziwiałam zdolność typa do zmieniania wersji w zależności od tego, by on na tym najlepiej wyszedł. To jak tworzenie własnego świata, własnej wersji prawdy i jak mnie to dziwiło, że ktoś może sobie stworzyć taki iluzoryczny świat, tak i mnie to trochę fascynuję... Pytanie zadałam bo - kiedy chciałam go sprawdzić to zapytałam czy mi ufa - odparł za szybko i bez wahania, że tak więc wiedziałam, że kłamał. Ale za moimi plecami do kolegi, który mi to powtórzył, mówił, że mi nie ufa więc mnie zastanawia czy dlatego, że zaczęłam przeglądać jego grę czy moja własne gierki były tego przyczyną :/
@@j.dall.2 Nie mam zamiaru wracać, nie mam z nim kontaktu od roku - jest zablokowany wszędzie itp. Poza tym, ja żyję teraz w innym kraju a on w innych więc już nigdy się nie zobaczymy. To, że był tchórzem to widziałam od razu, zresztą nie raz mu to mówiłam :D Bardzo mnie to poobijało, ale dzięki intuicji nie wkopałam się po uszy, choć sama przyznam,że jak głupia zignorowałam za dużo czerwonych flag :D No ale cóż, na błędach się człowiek uczy - teraz wiem bardziej na co zwracać uwagę, choć brakuje mi "zakończenia" i zwyczajnej sprawiedliwości :/ Niestety, życie to nie bajka Disneya, jakoś trzeba trwać dalej :) Ja również pozdrawiam :)
Ja trzeci miesiąc wytrzymuję, chociaż jest ciężko. Kilka dni temu widziałam go z jego kolejną kochanką, a chwilę wcześniej chciał żebyśmy się zeszli i zaproponował romans w tajemnicy przed dziećmi. Bezczelności to już chyba szczyt. Całkowity brak wstydu z jego strony. Boli mnie dalej całe ciało. Mam problem ze wstawaniem z łóżka, mając 38 lat. Ale zrobiłam dobry krok. Powiedziałam mu, że wracając do niego pozbawiłabym się szacunku do samej siebie, a drugi raz już tego nie zrobię.. Trzymajcie kciuki, bo mamy 4-letnią córkę i on szuka cały czas kontaktu, a sił zaczyna mi brakować
Twoje filmiki niesamowicie pomagaja i uspokajają. 8 lat żyłem z Narcystka, mamy dziecko. Codzienne niesamowite wahania nastrojów i obwinianie... Przed laty bylem człowiekiem z ambicja i tworzylem własną firmę, a dzisiaj całkowicie zagubiony i bezradny. Jedyne co dobre, to to, że "dorosłem" do tego, że trzeba całkowicie to zakończyć. Twoje filmy mnie w tym utwierdzają. Bardzo dziękuję za filmy, jesteś niesamowita.
Dobrze że masz siłę odejść, mnie nie stać na ta chwilę mimo że nie ma dzieci bo boje się mieć z narcyzem. Zresztą już za późno raczej...
Michał odpowiadasz "tak kochanie , MASZ RACJĘ " i robisz swoje. Narcyza można wychować nie dając sobą manipulować i nie dając mu pożywki. Albo się zmieni albo odejdzie. A firma zostanie:)) Żal w tym dziecka.
@@krzysztof1417 nigdy nie jest za pozno!!!
Bravo! Ja wlasnie tez to koncze i wracam do zycia, myslalam ze to ze mna jest cos nie tak. Trzeba wierzyc w dobro pomimo takich zlych kamieni
Hej :) . Ja już weteran .., ale znowu skorzystam aby móc Tobie Ewo podziękować za to wszystko co zrobiłaś za pomocą Soul GPS dla innych ale przede wszystkim dla mnie. Noszę zmiany (być może na stale trwałe) po tym co mnie spotkało 2 lata temu, ale do dziś spotykam się z zarzutami , że byłem i jestem nadwrażliwy. Ale wiem co mnie spotkało, czuje to świetnie za każdym razem jak myśl wróci. Łapie się na tym , że myślę co by było gdyby, jak gdyby dała mi szanse sobie pomóc, że wyrwałbym ją ze szpon zaburzenia, ale... .- wiemy , że to błąd. Niestety przeniosłem lęki na następne znajomości. Siedzą we mnie chociaż absolutnie nie stygmatyzuje nikogo za to co było wcześniej. Wiem, że nigdy nie zapomnę, ale chce się akceptować, nawet jeżeli jako 40 letni facet mam zespół nadwrażliwości emocjonalnej. Kiedyś powiedziałaś , że to rzadka cecha i cecha która nie krzywdzi nikogo, może poza nami samymi,..pochylam się nad każdym zwierzakiem, chłonę błękit nieba , słucham ptaków, ufam ludziom do końca i wbrew sygnałom.. empatia za daleko posunięta. Ale taki już jestem. Dziękuje za uratowanie mnie, jakkolwiek może to brzmieć. Pozdrawiam ze Szczecina.
Pozostań taki🙂wrażliwy mężczyzna,tak pięknie piszący o swoich odczuciach to skarb.Życzę Ci żebyš na swojej drodze spotykał takich ludzi ,ktòrzy to docenią.Wszystkiego dobrego 🤗
Michale jesteś wyjątkowym mężczyzną, absolutnie dla wyjątkowej kobiety. Tylko taka z wysoką kultura,uwrazliwiona jak Tu na piękno i czujaca głęboko całym sercem ,jest Ciebie warta. Uwierz mi,że na pewno taka kobietę spotkasz.Zycze aby jak najprędzej, jedno spojrzenie było początkiem nowego pięknego rozdziału Twojej drugiej części życia. POWODZENIA!🌝
Ale żałuję, że jesteś taki młody. Pasowalibyśmy do siebie. Cieszę się, że odzyskiwanie siebie zajęło Ci 2 lata, a nie 20 - jak u mnie. Co gorsza, nie odważyłam się na nowy związek, zostałam samotną starszą panią, która przez smartfon cieszy się wnukiem.
Jestem taka sama, czesto przez ta wrazliwosc cierpie a ludzie mnie nie rozumieja.
Michał Gryglas Twoim zdaniem, można po narcyzce poznać kogoś i tak naturalnie entuzjastycznie zacząć relację, jak każdą inną wcześniej?
Rób dalej to co robisz. Pomagasz wielu ludziom, uzdrawiasz dusze ❤
Jestem z takim narcyzm 34 lata i właśnie dzięki Tobie zrozumiałam że muszę odejść od niego. Będzie trudno ale to jedyny mój ratunek. Żałuję tylko że tak późno to zrozumiałam. Dzięki Tobie drogą Ewo. Dziękuję. Napiszę jeszcze jak już się uwolnie w okolicy września. Trzymajcie za mnie kciuki
Halina Ligas trzymamy!
trzymam kciuki za ciebie żeby było lepiej dla ciebie o wiele
Po 2 latach odszzedłem, zdawało mi się że to koszmar co przezywam, ale widsze tu osoby które żyły w czyms takim o wiele wiele dłużej. Zadziwiajace jak silne sa niektó®e osoby.
Powaznie! Należy im sie order! I mówie to zupełnie szczerze. U mnie po roku zaczeło wychodzić na jaw.
@@rumianekPL albo jak słabe... Osłabiane przez narcyza do tego stopnia, że nie są w stanie odejść wcześniej.
Wspaniałe, dziękuję 😘❤️ Ostatnio poznany narcyz podsumował moja osobę tak, gdy zastosowalam nieświadomie metode "szarej ściany" - MASAKRA, TRAGEDIA, NUDA, NUDA, NUDA, IDE STAD BO NIE MA Z KIM GADAĆ. Wzorowy przyklad narcyza... Stwierdzam, ze mam wspanialego Aniola Stróża i swietna intuicję 😁
To i tak grzeczny narcyz że cię nie nachodził że masz się do niego odzywać i już.. Mężczyźni narcyzi chyba inaczej reagują w takich sytuacjach niż kobiety z tym zaburzeniem Kobiety będę "wiercic Dziurę w brzuchu" ale może to zależy od charakteru.
Dzięki za wsparcie w postaci filmów, bardzo mi pomogły, oczywiście potwierdzam na własnym przykładzie, nasz "biokomputer" potrzebuje czasu na wyleczenie z nas "narcystycznego wirusa" i nie jest to łatwy proces.
Życzę każdemu siły i zdrowia.
Pozdrawiam!
Prawda , bardzo długo i trudno się wyleczyć po "zawirusowanym" uklsfzid lub wieloletnim związku. Ja wolę nazwę UKŁAD, gdyż że złośliwym ukrytym narcyzem nie ma związku. On się niczym nie chce związać, a tylko składa obietnice bez pokrycia. Natomiast swoją ofiarę UKŁADA pod swoje potrzeby aby je wszystkie realizowała.Druga strona czyli ofiarą nie istnieje i jej potrzeby się nie liczą. Także nie można tu mówić o związku...
Najgorsze co może się trafić to narcystyczny rodzic a dziecko empata ..... Dziękuję za to że pomagasz ❤❤❤🌹😘👌
Ja co prawda w zwiazku nie byłem z narcyzem, ale miałem takiego kolege. Czułem sie przy nim coraz gorzej, on kwitł. Na szczęscie wrócił do swojego miasta daleko od mnie i zerwałem z nim kontakt zgodnie z sugestiami autorki. I od kilkunastu tygodni powoli wraca mi radość z życia, ale nie jest to proces łatwy, a długotrwały. Wraca chęc na hobby, pasje. Powoli jestem taka osoba jaką byłem wcześniej, zadowoloną, ale i pewniejszą siebie i bardziej swiadomą. Jesli mozecie, zrywajcie z narcyzami od razu i nie wracajcie
To chyba dobrze ze kwitł a co miał umierać, moze miał lepszy okres w życiu , coś mu się udało a ty se wkręcasz i dobierasz ideologie.Ktos teraz może stać przy tobie w ty monecie i tez se pomyśli ,,czuje sie coraz gorzej a ona kwitnie,,
Dziękuję kochana ❤! Właśnie tak pasje i skupienie się na sobie to kwintesencja wyjścia z tego i na tym się skupiłam, po 2 latach takiej toksycznej relacji widzę duże postępy, które zrobiłam od tego czasu. Czytałam dużo, rozmawiałam z psychologiem, z którym mam dalej kontakt w dalszym ciągu. Oczywiście przeszłam również Zespół Stresu Pourazowego, który jest nieunikniony po takich realcjach. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie ❤💪!!!
👍🌷🌷🌷
Tak zrobilam, odcielam kontakt kategorycznie ale cierpie juz ponad rok, to tak jakby mnie zahipnotyzowal...to niesamowite!
Dziekuje ci, twoje wyklady bardzo mi pomagaja🌷
Da Wa Jest czas w którym jest stale źle, a po nim przychodzi myśl, która zmienia to i robi się łagodniej z emocjami i wraca się coraz szybciej do zdrowia.Ja po roku poczułem zmiany, które dają prawdziwe uczucie ulgi.
Więcej takich filmików pouczających bo w tej chwili to jest masa cała masa takich sytuacji.
Moja rada wyrzucać wszystko co miało cokolwiek wspólnego z tą osobą.
Jeżeli jest trudno to zrobić to małymi kroczkami codziennie coś wyrzuć stopniowo i obserwuj swoje zachowanie.
Dzień Dobry,
chciałam tylko napisać, że nigdy nie słyszałam lepszego opisu medytacji, niż Twój: "nie zawsze musisz wchodzić w nurt swoich myśli"
Ja odeszłam 5 m-cy temu z 3miesiecznym dzieckiem, powiem tak czuje się lepiej, zdecydowanie, to co robił mi po rozstaniu, karał ciszą, żebym się przyznała do winy, że to ze mną jest coś nie tak, karmił się moich strachem czy sobie poradzę sama z dzieckiem, okropna walka z samym sobą,nie mówię, że jest super, że nie mam gorszych dni i chwil zwątpienia,ale zaraz wraca intuicja,fakty i obraz tego co mi zrobił, to jaka byłam a jaka jestem teraz, ogromna różnica....
@@j.dall.2 dziękuję za wsparcie,to teraz tak wiele znaczy, każdy ciepły gest i ciepłe słowo teraz potrafi dać nadzieję,nie poddaje się,powrotu się spodziewam,jestem pewna, może nie teraz,ale za jakiś czas, wierzę, że wtedy będę już tak silna, że nie będę chciała wracać do tego co było wcześniej,ja już znam to z autopsji, możliwe,że poprzedni związek był nauka przygotowująca do tego związku,ja widzę swoją przyszłość,widzę jak się uśmiecham,jak jestem szczęśliwa,jak osiągnęłam to co chcialam, i widzę siebie doceniająca za to że przez to wszystko przebrnęłam to jest moja wspaniała przyszłość i wizualizuję to daje mega kopa,polecam Kochani ♥️ wysyłam moc w eter
. Jestem już na takim etapie, że jego widok nie robi na mnie wrażenia. Pracowałam na to, ogladalam filmiki i mój punkt widzenia zmienił się po pewnym czasie, tak jak kropla drąży skałę. Temat jest przerobiony i jego osoba czy mówienie o nim nie sprawia mi już bólu. Mijam go i juz. Nie ma i nigdy nie było. 🙂
Też tak chcę ☹️
Już rok....a emocje nadal mnie wykańczają...
Ja dopiero po 20-tu latach zrozumiałam, że zrobił mi grzeczność odchodząc. Nie było warto marnować tego czasu. Narcyz będzie Cię ranił na tyle, na ile mu pozwolisz.
To się musi wypalić, z korzeniami się wyrwać nie da.
Chciałabym Panią przytulić ❤
Pani mówi tyle mądrych, pomocnych rzeczy
Dziś Pania znalazłam, zostaje.Ciepły głos i cudne,wartościowe przekazy ;)
nie wiem jak to możliwe, ale idealnie trafiłaś z tym filmikiem... dzięki. zawsze podnosisz na duchu i przypominasz o tym, że decyzję jaką się podjęło była totalnie trafna pomimo skutków jakie się odczuwa. Pozdrawiam miłego weekendu !
Chętnie bardzo słucham Twoich filmów,jesteś dla mnie bardzo ciepłą i empatyczna osobą, bardzo dziękuję za filmy,które publikujesz to wartosciowe materiały dla osób nadwrazliwych,zaburzonych, chętnych by przekraczać ich granice, dziękuję, jestem już w innym miejscu ,ale chętnie wracam do tych przekazów
u mnie już pół roku po, ale faktycznie po tym wszystkim, zastanawiam się, czy jeszcze mnie coś dobrego spotka.. pomimo że uśmiech powraca, radość powraca ale to uczucie czy będzie jeszcze dobrze. Dziękuję za każdy film na RUclips.
Napewno będzie dobrze a nawet jeszcze lepiej ponieważ już przeszedłeś przez coś co Cię poraniło i będziesz mądrzejszy. 😊
Dzień dobry pani Ewo. Dzięki pni pozbieralam się i teraz inwesuje w siebie medytuje przeszłam na dietę zaczyna myśleć o sobie ,Pozdrawiam
Dziękuję, że jesteś:)) Jestem niewyobrażalnie wdzięczna za każde Twoje wskazówki. Gdybyś miała sekundę albo ktoś kto się orientuje mi podpowiedział. Mam tą nieprzyjemność dorastania w domu z narcystycznym ojcem, teraz widzę że brat wykazuje te same cechy. Mieszkam już oddzielnie ale czasem jestem skazana na spotkania. Powoli wychodzę z zaburzenia lękowego, stosuje tulenie i dawanie miłości swojemu wewnętrznemu dziecku, jednak jedna rzecz jest dla mnie niejasna. Niektórzy radzą żeby nie przywoływać przykrych wspomnień, inni wręcz przeciwnie. Skoro umysł nie rozpoznaje czasu, to gdy ja przywołuje przykre wspomnienia i tule wewn. dziecko za każdym razem przeżywam jakby coś zraniło mnie właśnie teraz. Czy to nie spowoduje jeszcze mocniejszego ztraumatyzowania? Często przypominam sobie jakieś inne szczegóły, ktore wywołują u mnie kolejne przykre doznania. Odtwarzajac, nadaje świeżość tym zranieniom. Z kolei gdy się próbuje zapomnieć, przyklepuje się tylko te zranienia i poniżenia ale one nie znikają. Będę wdzięczna za rady. Dużo zdrówka dla Ciebie Ewelinko, jesteś naszym Aniołem:))
3
TheMoniii111 Doskonałe pytanie. Zrobiłam o tym filmik: ruclips.net/video/smXiqdsXZIw/видео.html
@@SoulGPS Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie:))
super, że zwróciłaś na to uwagę... ja też tak o tym myślę, że dużo jest chemii, i to w każdym rozstaniu
Bardzo się cieszę, że Cię znalazłam, dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
dziekuje ze jestes
@Muszka 95 tylko się nie poddawaj! 🙏
❤️ dziękuję Ci Ewa za przekazywaną wiedzę
Droga Ewo. Oglądam i słucham Twoje filmy dzień w dzień już od dłuższego czasu... Ale pomagają mi one bardzo szczególnie teraz gdy jestem po bolesnym rozstaniu.💔 Dziękuję Ci z całego serca za Twoje ogromne zaangażowanie w te trudne tematy. Dzięki Tobie zaczynam rozumieć dlaczego tak cierpię i potrafię się z tym zmierzyc. Staram się przynajmniej.😘
🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺😊🤗Serdecznie Pozdrawiam i cieszę się bardzo, że nagrywasz Ewa🌺🌺🌺🌺
Kobieto, Anioły Cię tu zesłały żeby nam pomagać. Rób to co robisz.
Fantastyczne nagranie, a jego treść świetnie podsumowuje całą problematykę
Nie mogę pogodzić się z faktem że zbyt późno zdobyłam wiedzę m.in tę od Ciebie Ewo,tracąc energię ,zdrowie i czas życia na okrutnego złośliwego narcyzem z DSM-5.
Cudny materiał.Ponadczasowy. 🥀Gratuluję👍
Pięknie dziękuję,jak zawsze z wielką uwagą slucham co mówisz,Twoje wskazówki bardzo mi pomogly,mija właśnie 2 rok mojej walki o siebie ,pozdrawiam serdecznie Ewo🙋♀️😘
Dziękuję bardzo za ten film.
Proszę! ☺️
Dziękuję Dziękuję Dziękuję
Witam .Ja uciekam już 3 rok i za każdym razem ja wracam .Ja pierwsza przepraszam choć nigdy nie czuję się winna .Jestem u kresu wytrzymałości psychicznej .Walczę dziennie z moimi myślami .Cierpię na osobowość zależna i dlatego trudniej mi odejść .😔
PANI EWO 👑💎ZYCZE SZCZESCIA 💖
I DZIEKUJE👏👏 ZA TE FILMIKI WIEDZA❣ OLBRZYMIA 😚🙌❤
Niestety jak każdy z nas się zastanawia... Czy było warto? Tak cierpieć aby później usłyszeć brednie i kłamstwa od takiej osoby... A na sam koniec usłyszeć ze on mówi swojej nowej partnerce ,, ZE WCZEŚNIEJSZY ZWIĄZEK BYŁ TOKSYCZNY „ ... Jak można tak mydlić oczy i zwalać winę na druga osobę ??? Gdzie to JA DAWAŁAM 101 % . Co za człowiek ! Nigdy więcej !!! Szkoda ze rok trwa moja trauma . ..
Super
Ty jesteś stworzona do tego żeby pomagać👍👍👍👍😉😉dzieki !!!
Polecam książkę "Technika uwalniania" Davida Hawkinsa 😊 pozwala uwolnić się od myśli i cudownie isc przez życie odczuwając własne emocje i dzięki nim wybierać najlepszą dla siebie drogę.
Święte słowa! Wszystko się zgadza! Swoją drogą trzeba niestety przyznać że osoby narcystyczne to mistrzowie "Teatrzyku jednego aktora" No cóż są i tyle..... Wszyscy z tą wiedzą którą pani nam przekazuje DAMY RADĘ! Proszę o kilka słów na temat postawy narcyza w przypadku ciężkiej choroby najbliższych.Pozdrawiam serdecznie.🙋
O dziękuję bardzo za szybką podpowiedź.Takich sytuacji doświadczyłam.Trudni ludzie, trudne sytuacje.... Najważniejsze że wiem co to było,bo w swojej naiwności i lęku ciągle się czułam winna że jestem chora.Pozdrawiam serdecznie jeszcze raz dziękuję 🙋
Super sprawa móc porozmawiać z kimś kto siedzi w temacie. Życie pisze różne scenariusze,tak mówią....Czas najwyższy na scenariusz na siebie. Wiem że się uda. Życzę wszystkim którzy są po przejściach udanego startu w nowe życie Podrawaiam i dziękuję 🤗
Wow Twój polski się bardzo poprawił 💓👍🏻 pozdrowionka 💓💓💓
Haha, dzięki! 🤓😂
Droga Ewo...jesteś ulgą...
Ciężko jest 😔 ale trzeba sobie wmówić że idzie się w stronę słońca...
Masz ladny obrazek z tylu namalowalas czy taki sobie wybralas? Dzieki za porady, ktore wychodza z Twojej wiedzy Tematu ,o ktorym mowisz .
Pewnie nie wiesz ale kwiatek ktory masz symbolizuje miecze ( Feng Shui).jesli nawet slowa wplatasz angielskie i sa pomylki to i tak jestes supper bo mowisz SERCEM i to jest piekne w Tobie .
Dzięki za komentarz! Obraz dostałam od kuzynki. I nadal nie wiem gdzie go powiesić... pozdrawiam!
Bo gaslighting jest tak mocny I okrutny a kryminalnosc jest slowem ktory niestety kazdy inaczej rozumie.
Wachania nastrojow, obwinianie, projektowanie wlasnych problemow na mnie, zewnatrzsterownosc. Tak... Wszystkie byle byly zle i za duzo dokladal sie do wydatkow kazdej biedny byl ...
ja znalazłam słowo przebodźcowanie na overstimulation
Cześć Ewa oglądam cie cały czas bardzo mądrze mówisz czy mogłabyś zrobić odcinek co sie dzieje gdy narcyz jest w związku z narcyzem i jak oni ze sobą razem żyją czy sie razem dogadują jak to wygląda? bardzo mi by to pomogło dziękuje
Ja caly czas zadaje sobie jedno pytanie : czy narcyz jest w stanie sie w ogole zakochac? Czy on byl moze we mnie zakochany na poczatku ale wszystko popsul swoim zaburzeniem? Czy on tylko udawal zakochanego?
Lepiej się nad tym wszystkim nie zastanawiać... albo wyznacz sobie codziennie określony czas na rozmyślania o tym i zmniejszaj z dnia na dzień a zwiększaj rozmyślania o sobie wprost proporcjonalnie...;) może w końcu ci się znudzi albo o nim zapomnisz a po jakimś czasie będziesz to wszystko miała gdzieś!
Moim zdaniem narcyzm zakochuje się w wyrazie podziwu dla niego w Twoich oczach. Nie w Tobie. Zakochuje się w stanie, w którym dzięki Twojej uwadze się znajduje. Nie w Tobie.
Ja musiałam dochodzić do siebie ok 2 lata za późno zdecydowałam się na terapię. Zdarzają się momenty w których myślę ale w stosunku do obecnego związku. Bardzo się boję że znowu będę przechodzić przez to piekło chodź mój obecny partner jest inny i myślę że nie jest narcyzem ponieważ mnie wspiera . Nie wiem czy mu powiedzieć o moich lekach , boję się że mnie zostawi. Pozdrawiam☺
Ja wiem że się nie mówi ale ja się nie otwieram przy tej drugiej osobie .
Masz moze filmik jakie są reakcje ciała w związku i po?
Czy ktoras tez tak miala ze podczas kłótni a raczej wysluchwiania jego krzykow wstrzymywalyscie az oddech? Teraz mam problem z oddychanien tak jakbym o tym zapominała
Tak.
Mam. Z tym duży problem nie umiem się uwolnić 😪
Daj sobie czas i ćwicz uwagę. Myśli wzbudzają emocje.
Niestety ja też
@@SoulGPS dziękuję, sama postawiłam sobie cel myślę tylko godzinę dziennie, niestety trudne to bo zawiodłam się na przyjacielu koledze z pracy z którym. Nie dość że pracowaliśmy mieliśmy wspólne pasje które realizowaliśmy on pozostał przy tych pasjach, a co za tym idzie przy tych znajomych a ja muszę budować wszystko od zera łącznie z znajomymi. Mieszkamy w 1 mieście, musimy czasem jeszcze razem. Pracować. Matko jakie to trudne, nikt by nie uwierzył. Kto tego nie przeżył 🥺
Ja zamknęłam przeszłość po 10 lat 23 lat z narcyzem warto walczyc
Jestem wolna 3 lata i cały czas terapia, ale 30 lat z narcyzem ukrytym..... Serdecznie pozdrawiam 🤗
"A jeżeli ja nie chcę odejść, a narcyz chce"
"Ludzie się nie zmieniają"
Alesz owszem zmieniają się, ale narcysta się ciągle na swoim upiera, bo tkwi w swoich schematach, które są niewygodne dla kogoś a dla niego jak najbardziej wygodne i ciągle zawraca i zawraca, nie tylko siebie ale i kogoś.
Hej. Mam wrażenie że byłam w związku z narcyzem. 5 lat. Po czasie odchodziłam od zmysłów. Potrafiłam się nieodzywac. Czy to znaczy że to ja jestem narcyzem?
Zdaje sobie sprawę , że takich filmików nie robi się na zawołanie , ale miloby Cię usłyszeć i zobaczyć w nowej odsłonie na temat wiadomy .
Ps popełniłem błąd i zajrzałem na jeden z portali , bo myślałem , że jestem kozak, ale jeszcze nie . Stąd mój prędki powrót na jeden z Twoich filmow żeby przypomnieć dlaczego tak jest i że " na szczęście " jest to całkiem normalne co odczuwam ...
Ps . Czy jest to" normalne " jeżeli życzysz źle swojemu narcyzowi jeżeli chodzi o przyszłość itp? zastanawia mnie to czy nie jest to pewien efekt obronny tzn jak się zobaczy że były partner w jakiś sposób się rozwija (chociaż nie jest się tego w stanie sprawdzić dokładnie , bo nie ma się kontaktu pomimo "usilnego " próbowania kontaktowania sie od strony narcyza - parę / paręnaście razy w roku na różne metody ) to zaczyna się myśleć, że może się zmieniła, głowa zaczyna oszukiwać i szukać usprawiedliwienia , że przecież człowiek może się zmienić coś zrozumiec wyciągnąć wnioski, że to jest dobra osoba z potencjałem, właściwie to ja popełniałem fundamentalne błędy i mogloby być lepiej ... chociaż wiem, że w tym konkretnym wypadku jest to niemozliwe. Więc łatwiej życzyć jej jakiś" niepowodzeń " żeby być upewnionym , że nie ma opcji na zmianę . Zastanawia mnie czy to ja nie jestem toksyczny i dlaczego w ogóle mnie to interesuje skoro podjąłem taka decyzję i wiem , że nie ma powrotu. To nie mój pierwszy związek z narcyzem... I empirycznie sprawdziłem , że one się nie zmieniają. ze mną czy z kimkolwiek innym będzie ten sam schemat - po prostu wyniszczająco i toksycznie ... Ale mimo wszystko głową i tak jeszcze oszukuje. Wybacz, za chaotyczność i długość komentarza , ale zwyczajnie jest mi po tym odrobinę lepiej gdy to pisze i czytam. Jak będziesz miała chwilę odpisz proszę na pytanie postawione wyżej . Z góry dziękuję .
U mnie jest już 3 rok... 😞
Ciężko zrobić to co Pani mówi ale napewno nie niemożliwe. Ja mam pytanie a jak radzić sobie lub jak też nazwać po tym wszystkim jak mleko się wylało sprawa w sądzie o znęcanie zakaz zbliżania jest ale rozmawiamy z sobą on chce wrócić ja wiem ze nie kocham wiem że jestem uzależniona syndrom sztokholmski ale mam coś takiego że dzwonimy do siebie i chwilą jest ok a za godzinę dzwonię do niego i wylewa się ze złość zal złość nienawiść. Wyzywam go za nic od huji kurew szmat.... A to za sprawą nieufności widziałam jak proponował panna przejażdżkę tirem i choć one go olały wszystko psychika zakodowała... Mecze go i dręczę czasem telefonami on ma dość wiadomo sama bym tego nie wytrzymała z reszta przeszłam gaslighting z jego strony i straszenie i szantarz wyzwiska itd ale teraz to ja jestem jego katem. Nie potrafię się od tego uwolnić.
Jak sobie poradzić z wyrzutami emocjonalnymi tak aby już go nie wyzywać nie wylewać żalu który się klebi za te wszystkie lata żeby pogodzić się ze stanem faktycznym....
Jak wyjść z narcystycznego życia? Cała moja kariera zawodowa to narcystyczni szefowie, narcystyczne partnerki, które mnie odrzucały i sam też mam zaburzenia narcystyczne. Da się z tego gunwa wyjść?
Jak sie bardzo chce to sie da😊
U mnie juz 3 lata i to nie koniec...
Hi Ewa! Glad to see you are doing well. Wish I understood Polish. I had to translate the video title.
Da się wyleczyć narcyza? Albo da się wyleczyć z narcyzmu?
Nie da się. Jest o tym sporo materiałów.
nie, terapia nie działa.....terapeuci mówią ' odejdź' bo lepiej nie bedzie. oni z czasem stają się coraz gorsi
Podejrzewam, że jestem narcyzem czy da się to wyleczyć?
@@j.dall.2 Bywaj
Z tego co wiem to jest spektrum. Najlepiej udać się do terapeuty który się zna na tej tematyce.
Czy kiedy taki osobnik za twoimi plecami mówi, że ci nie ufa to dobrze czy źle?
@@j.dall.2 Dziękuję za odpowiedź, niestety ja już jestem rok po zakończeniu takiego "związku". Oczywiście, że mnie obgadał i zrobił puszczalską przed swoimi znajomymi oraz, że to ja chciałam z nim byc a on nie (było wręcz odwrotnie), że mógł mnie mieć w łóżku kiedy tylko chce itp. Generalnie się z tego śmiałam, dopóki nie zorientowałam się co się za tym kryje... Sama mu nie ufałam, choć w niektóre manewry dałam się wciągnąć a zakończenie tej historii... cóż, dla mnie nienajlepsze, bo ludzie nie poznali prawdy... Natomiast muszę przyznać, że podziwiałam zdolność typa do zmieniania wersji w zależności od tego, by on na tym najlepiej wyszedł. To jak tworzenie własnego świata, własnej wersji prawdy i jak mnie to dziwiło, że ktoś może sobie stworzyć taki iluzoryczny świat, tak i mnie to trochę fascynuję...
Pytanie zadałam bo - kiedy chciałam go sprawdzić to zapytałam czy mi ufa - odparł za szybko i bez wahania, że tak więc wiedziałam, że kłamał. Ale za moimi plecami do kolegi, który mi to powtórzył, mówił, że mi nie ufa więc mnie zastanawia czy dlatego, że zaczęłam przeglądać jego grę czy moja własne gierki były tego przyczyną :/
@@j.dall.2 Nie mam zamiaru wracać, nie mam z nim kontaktu od roku - jest zablokowany wszędzie itp. Poza tym, ja żyję teraz w innym kraju a on w innych więc już nigdy się nie zobaczymy. To, że był tchórzem to widziałam od razu, zresztą nie raz mu to mówiłam :D Bardzo mnie to poobijało, ale dzięki intuicji nie wkopałam się po uszy, choć sama przyznam,że jak głupia zignorowałam za dużo czerwonych flag :D No ale cóż, na błędach się człowiek uczy - teraz wiem bardziej na co zwracać uwagę, choć brakuje mi "zakończenia" i zwyczajnej sprawiedliwości :/ Niestety, życie to nie bajka Disneya, jakoś trzeba trwać dalej :) Ja również pozdrawiam :)