Mała uwaga co do wyciszenia. Są samochody w których słychać tylko silnik. Są samochody w ktorych można posłuchać radia. W lepiej wyciszonych można porozmawiać. Natomiast w samochodach dobrze wyciszonych i w elektrykach można usłyszeć szumy opływowe powietrza. Ten samochód jest dobrze wyciszony.
Tak, bardzo przyzwoicie. Tak jak mówię w wrażeniach z jazdy - do tych 60% praktycznie nie słychać silnika, a przeszkadzający (hałas z rzędowej trzycylindrówki) staje się dopiero jak naprawdę wyciskać będziemy chcieli 100%.
Ze spalaniem niema stresu. Konfort baja, całość wykonczenia super nie tak jak u konkurencji sam plastik. Chcesz sie cieszyć autem za pół banki i wszystko trzeszcz porownaj sam jeden woli córkę a drugi teściowa. Pozdrawiam 😊
Mam MHEV wersja n-connect. Świetne auto na trasy i dobrze wyposażone. Spalanie przy prędkości 90-100km/h 6,3 litra, przy 110-125km/h spalanie 7,3 . Biorąc pod uwagę gabaryt dla mnie do przyjęcia.. MHEV dla mnie też wystarczający - u mnie auto głównie na trasy, wyjazdy rodzinne stąd ten wybór. Pozdrawiam.
Jak zwykle dobry test 👍. W oko wpadło mi to wnętrze i panel klimatyzacji z guzikami. Ta półka w bagażniku pewno jest wkładana do całej gamy tego modelu stąd jej kolor. Samo spalanie mnie nie dziwi w końcu 1,8 t wagi i ta ciężka aerodynamika suv-a na pewno nie pomaga w biciu rekordów do tego jest on bez wtyczki. Te dwa miejsca w trzecim rzędzie to chyba dla nie lubianej teściowej 😉, ilością miejsca nie powala w końcu to nie amerykański van (pacyfika itp.). Odnośnie wykorzystania tego napędu na dwie osie w terenie to na tych alu felgach 20 cali to bym się bał wjechać na kamienistą drogę do tego te plastiki pod zderzakiem lakierowane. Według mnie jest to typowy przedstawiciel suv do wykorzystania w mieście i na weekendowy wypad na narty, rower z większą rodziną. Podsumowując ten model całkiem nie trafia w moje potrzeby i gusta do tego to taki elektryk z silnikiem spalinowym. Zapraszam do siebie na filmik z białym misiem w tle 🐻❄:))). Pozdrawiam :))).
Bardzo dobra recenzja. SUVo sceptyczna, ale takie też są przydatne 👌 Jasna roleta bagażnika jest dopasowana do podsufitki i wewnętrznej części nadwozia. Akurat ta topowa wersja wprowadza dodatkowy kolor skóry. Trudno by tylko dla niej zmieniać całe obicie wnętrza. Spalanie jest wysokie jak na hybrydę, ale do przyjęcia jak na sporego suva z wyjątkowo dobrą dynamiką. Tego typu hybryda na pewno nie jest dla kogoś kto robi duże przebiegi autostradowe. Ja jestem tym autem mocno zainteresowany. Nigdy nie miałem suva i chyba chciałbym spróbować. Na pewnym etapie priorytetem staje się komfort, przestrzeń, wygodna pozycja do jazdy i wsiadania. Ewentualna możliwość wjazdu w lekki teren, śnieg, czy okazjonalny przewóz 7 osób to dodatkowe atuty. Szybkie wchodzenie w zakręty i bezpośrednie czucie trakcji też jest super, ale też ma swoje wady. Także jedno i drugie jest dla ludzi, niekoniecznie dla wszystkich i niekoniecznie na całe życie 🙃
Dzięki za komentarz. Tak, jestem przeciwnikiem suvów. Żal mi vanów, które jako ojcu trójki dzieci pasują mi idealnie, mimo zbliżonego do suvów (czytaj nie najlepszego) prowadzenia. Ale za to van jest do bólu praktyczny, a suv niestety nie. Suvy też potrafią łączyć komfort z prowadzeniem, czego przykładem jest Toyota Highlander. Nissan przebija Toyotę jakością wykonania i materiałami, ale Toyota przy zbliżonej dynamice jest wyraźnie oszczędniejsza i w trasie i (tu znacznie) w mieście, a przy tym jest znacznie obszerniejsza w III rzędzie. Jest też w podstawie droższa, ale jak doposażymy X-Traila do poziomu Highlandera to już ta różnica nie jest aż tak duża. Tak czy tak - życzę powodzenia w wyborze. Jak zależałoby mi na Nissanie, a nie koniecznie właśnie na tych 7-miu miejscach, to wybrałbym QashQaia bo zdecydowanie lepiej się prowadzi i prawdę pisząc... bardziej mi się podoba.
@@MotoPasjeKamila Dzięki również. Te 7 miejsc jest mi czasem potrzebne, ale nie na tyle by kupować dużego vana. Highlander to kawał auta, chyba największą przestrzeń w kategorii SUV na naszym rynku. Design Toyoty zupełnie mi jednak nie leży, ani w środku, ani na zewnątrz. Myślę nad Sorento, Kodiaqiem i właśnie X-Trailem. Ten ostatni najmniej praktyczny, ale zdecydowanie najlepiej wykończony, najładniejszy i najbardziej dynamiczny. To mocne argumenty 😌
@@MotoPasjeKamila Nie jeździłem Kodiaqiem z tym silnikiem, ale jeżdżę CC z 1.8 TSI. Dynamiką całkiem niezła, ale przynajmniej na papierze, X-Trail minimum sekundę szybciej do setki. No i podobno ten moment obrotowy ma natychmiast. We wszystkich testach bardzo to chwalą w Nissanie. Masz inne odczucie z jady X-Trailem?
@@DFD1 nie porównałbym średniej wielkości suva do średniej wielkości sedana (sorry, ale nie nazwę CC, CLS czy innego obniżonego sedana "coupe"). Dla mnie ekscytacja pojawia się gdy samochód wchodzi na obroty. X-Trail niby to robi, ale brzmi przy tym koszmarnie. Subaru z CVT też nie brzmią jakoś zachwycająco (w sensie, że przy 100% wyciskania mocy jest trochę wycia), ale przynajmniej nie ma 3 cylindrów i nawet więcej - nie jest rzędowy 🙂 A silniki TSI mają maja też potencjał na podnoszenie mocy. Na kanale jest film z Octavią Sportline 2.0TSI 190KM - powiem tak - to było mega dynamiczne auto!
Myślę ze marketingowcy bardzo dobrze odczytali nastroje klientów i dlatego ten samochod nie nadaje sie do jazdy w teren, zyjemy w czasach gdzie każdy chce udawać kogos kim nie jest i takie samochody tez chce kupować. Samochod bardzo ladny i technologia hybrydy genialnie wykonana.
Dokładnie. Cała moda na suvy to udawania. Jest niewiele samochodów, które jeszcze coś potrafią. Np Jeep Renegade gdy ma 4x4 to jest niewiele gorzy od Suzuki Jimny! Ale auta typu Rav4, Tucson czy inne to po prostu wysokie osobówki na wielkich kołach... Co do napędu, to on jest świetny w swoim zamyśle, ale wymaga jeszcze znacznego dopracowania, żeby był co najmniej tak oszczędny jak hybrydy w Toyocie.
@@MotoPasjeKamila Co do napędu to może ten silnik jest za słaby do napędzania takiego samochodu, w Qashqaiu chyba to lepiej pracuje bo samochód nie waży tak dużo. Taka koncepcja była już w amperze i outlanderze phev ale tam były silniki wolnossące z trybem Atkinsona dopasowane mocą do masy samochodu. Co do mody na SUV to wtlumacz kobiecie że siedząc nisko w normalnym samochodzie komfort jazdy jest lepszy i lepiej czuć co dzieje się z samochodem, dla niej jest najważniejsze że siedzi wysoko jak królowa i wszystko z góry widzi😂
@@Diacon230 kobiecie to jeszcze nic. Powiedz mi czemu tylu facetów tego nie rozumie? Co do mocy i masy, to moim zdaniem ten X-Trail nie jest jakoś bardzo ciężki. Jak na ten gabarty, baterię i dwa silniki elektryczne, to całkiem ok jest jego masa. Ale myślę, że np takie 2.0 jak w Toyocie RAV4 było sprawniejsze niż R3 1.5.
@@MotoPasjeKamilaNie będę mądrzejszy od japońskich inżynierów😉 To nie jest tak że SUVem czy crossoverem się źle jeździ bo w wielu przypadkach jest wygodniejszy, ale tworzenie kreatur typu X6Mpower to już jest trochę głupie. Na co dzień jeżdżę fabia i jeździ mi się dużo lepiej niż capturem który użytkuje żona, siedzę nisko i mimo miękkiego zawieszenia czuje że mam większą kontrolę nad autem.
Akustyka w nowoczesnych autach to żart, po prostu nie istnieje! Przetestowałem od maja 2024r. prawie wszystkie auta SUV hybrydowe, MHEV, Plug IN jakie są dostępne na rynku poza markami tzw. "premium". Mowa o autach w kwotach 200 - 270 tysięcy zł. Naprawdę sporo tandety wypuścili na rynek. Takie autka flotowe na sztukę na 1 rok jeżdżenia... I wg mnie najlepszą akustykę ma BYD Seal U DM-i. Do tego auta należy porównywać akustykę w samochodzie podczas jazdy, to jest wzór! BYD również ma silnik spalinowy, którego w czasie jazdy prawie nie słychać (testowałem tą najmocniejszą wersję). Kolejny to pomimo silnika spalinowego to MAZDA CX-5 z benzyną w miękkiej hybrydzie i w połączeniu z brakiem szumów z zewnątrz to naprawdę dobre auto nawet lepsze od Mazdy CX-60 3,3 diesel (nie chodzi tu o silnik, dźwięk silnika jest piękny). Porównywalna akustyka jest w nowym FORDZIE KUGA ST Line-X 2,5 benzyna HEV AWD, opływowe auto plus szyby dźwiękochłonne tylko z przodu sprawiają, że autem chce się jeździć większymi prędkościami. Niestety trzeszczące tandetne plastiki oraz terkoczący system odbojników krawędziowych w drzwiach irytuje w czasie jazdy. Do tego jak się słuchania głośniej audio B&O to te plastiki trzeszczą jeszcze bardziej. A szkoda bo te auto można polubić. Reasumując jeżeli ktoś szuka dużego SUV-a o osiągach elektrycznego auta będącego nadal hybrydą czyli zalewasz benzynę i jeździsz, wygodnego o ładnym wnętrzu (MAZDA = BYD), funkcjonalnego, o dobrych parametrach jezdnych, świetnym przyspieszeniu kup zdecydowanie NISSANA X-Trail w wersji 213 KM e-power e-4orce. Porównywanie NIssana do jakiejkolwiek hybrydy Toyoty RAV 4, Hyundai Tuscon, KIA sportage, Hondy CRV jest nieporozumieniem. Współczuje ludziom którzy kupili RAV 4 tym samochodem nie da się komfortowo jeździć. Testowałem najnowszą CAMRY Toyoty 2024r. bo pomyślałem, że skoro to flagowe auto (co prawda innego segmentu) to pewnie doznam niespotykanego komfortu... Niestety to było rozczarowanie bo ten samochód ma tak niewygodne fotele jak RAV 4 oraz jest niewiele cichszy od RAV 4. Generalnie NISSAN X-Trail jest dla ludzi o słuchu nietoperza. Jako jedyna hybryda nie wkurza jak ww. wymienione. Kupować Nissana ;) wnęczu
X trail e-power to specyficzne auto które wymaga specyficznego traktowania. Jeśli chodzi o ekonomikę jazdy to można nim jeździć naprawdę ekonomicznie ale... nie na bardzo krótkich miejskich dystansach i nie przy prędkościach "autostradowych plus". I tyle. Jeśli chodzi o porównanie do Toyoty Rav4 to proponuję spojrzeć przede wszystkim na jej masę. Jest zdaje się o około 200 kg lżejsza co niestety odbija się na marnym wyciszeniu jej wnętrza.
Tak, to prawda - trzeba wyczuć ten napęd. Ale co do prędkości autostradowych, to ja nie jeżdżę 140, raczej 110-120max i podawane spalanie dotyczy tych prędkości. No i może i RAV4 jest gorzej wyciszona, ale jednak po prostu dużo mniej pali. Toyota pod tym względem wymiata po całości! Inne hybrydy nie mają lotów do Toyot.
ale co to znaczy bardzo krótkie dystanse. Bo jak 2 km kilka razy dziennie to jakie znaczenie ma spalanie? Ale umiejętna jazda na krótkich, czyli 4 do 6 km ( a wiec czas jazdy nie ma znaczenia) daje wyniki w okolicach 5 do 5.5. U mnie FWD jazda miejska to i podmiejska to wynik nieco ponad 5, a srednia z jazdą trasami S/A to 5.6.
@@MotoPasjeKamilaNo to jeszcze sprawdź napęd e-Tech 200 km w renówkach. Mój Espace potrafi się zamknąć w 6,5/100 przy prędkościach 120-130 km/h, oczywiście przy stabilnej jeździe. W mieszanej mam średnią 5,8 z dwóch baków. Jak dla mnie ten napęd staje co najmniej jak równy z równym z toyotami, a nawet je przebija. Do tego niezłe wyciszenie. No ale niestety stereotypy biorą górę, ludzie słyszą "hybryda", myślą od razu "Toyota". A tymczasem Francuzi odwalili kawał dobrej roboty, tylko trudno im się z tym przebić do świadomości klientów🤷♂️ Pozdrawiam!
Auto fajne i bardzo mi się podoba, nawet byłbym zainteresowany ale pytam czemu na Węgrzech, na Słowacji jest tańsze aż o ponad 25 tys zł niż u nas pomimo tzw upustu ? Po drugie dlaczego w USA jest prowadzone śledztwo przeciwko Nissanowi za wady tego silnika 1.5 ? Czekam na jakąś rozsądną odpowiedź bo wciskanie kitu, że tego oczekuje nasz rynek jak to zrobili Niemcy sprzedający nam gorszą chemię i żywność dużo drożej niż u siebie tylko bardziej mnie zirytuje.
Ode mnie nie dostaniesz odpowiedzi, ze tego oczekuje rynek. Taką odpowiedź mogę Ci dać na pytanie, czemu nie ma już prawdziwych aut rodzinnych (vanów) - bo po prostu się nie sprzedawały - tego chciał rynek... Co do cen, to po prostu nie wiem. Może dla Nissana nasz rynek nie jest ważny? A może to jakieś wewnętrzne rozwiązania grupy Renault? U nas ma się sprzedawać Renówka, a na Węgrzech Nissan? Tak samo jest z Suzuki i Toyotą. Rav4 i Corolla są sprzedawane pod marką Suzuki i u nas Toyoty są minimalnie tańsze, a na Węgrzech Suzuki jest tańsze - bo to rynek, na którym Suzuki traktuje się tak jak u nas jeszcze 10-15 lat temu było z Oplem (jako taką trochę swoją markę, przez wzgląd na fabrykę w Gliwicach, czy z Fiatem - Tychy). Co do silników to nie słyszałem o tym, ale wiem z dwóch źródeł, że afera rozkręcona wokół 1.2THP od Stellantisa to efekt unijnych nacisków na wydłużanie okresów miedzy przeglądowych. Dwóch niezależnych od siebie i od Stellantisa mechaników mi powiedziało, że jak w 1.2THP będziesz zmieniać olej co 10tys, a nie co 30tys jak każe producent, oraz jak raz na 60tys zdejmiesz miskę i wyczyścisz smoka z gumowych "okruszków" z paska rozrządu, to silniki spokojnie pojadą 500tys km! Także wszystko kwestia dbania o własne auto. Ja każdemu znajomemu, który kupuje nowe auto mówię, żeby po 1000-1500km wymienił olej z filtrem i potem robił to co rok lub co 10tys. Jak masz prywatne auto, a nie flotowe/leasingowe/itp to zadbaj i będziesz z tego miał spokój na lata.
@@MotoPasjeKamila Dziękuję za odpowiedź, mimo wszystko różnice w cenach są bardzo duże a swoją drogą jeździłem nowym Renaultem Australem z różnymi napędami i mocno mnie rozczarowały tym bardziej, że większość dziennikarzy piała z zachwytu jaki to ogromny postęp w stosunku do mojego obecnego Kadjara. Nissan bardziej mi się podoba i naprawdę mocno biorę go pod uwagę. Co do wymian oleju co 10 tys km mam trochę inne zdanie, większość awarii współczesnych aut to raczej błędy projektowe i skutek nadmiernego oszczędzania księgowych, dobry syntetyczny olej nie ma aż takiego znaczenia dla trwałości zbyt delikatnego i źle utwardzonego łańcuszka lub jakiegoś bzdurnego paska zanurzonego w misce co pokazywały testy po rozbiórce aut z przebiegiem 100 tys km w Auto bildzie gdzie trzymano się zaleceń producenta i wymieniano co 30 tys. Owszem 1.2 PT przez rozpuszczający się pasek wymaga częstszej wymiany z tym się akurat zgodzę ale opinii o ich trwałości rzędu 500 tys km nie będę komentował bo z bajek wyrosłem 50 lat temu. Pozdrawiam i życzę kolejnych uczciwych testów.
@@andrzejkrac5972 To nie bajki. Rozmawiałem z ludźmi, którzy żyją z naprawiania i serwisowania tych jednostek (i nie są z ASO, tylko niezależni mechanicy) i nie mam powodów nie wierzyć w trwałość jeśli się auto serwisuje prawidłowo (a nie wg zaleceń producenta).
@@MotoPasjeKamila Przepraszam nie mam zamiaru się sprzeczać ale ta konstrukcja jest w miarę świeża, chyba produkowana od 9 lat z różnymi przygodami po drodze. Raczej nikt jej nie użytkował robiąc aż taki przebieg 500 tys km, być może trafiły się jakieś wyjątki, znajomi którzy użytkują auta z tymi motorami mają bardzo małe przebiegi i ich opinie na razie nie są złe w przeciwieństwie do wielu w necie. Trzycylindrowy silnik, wysilony, z cienką utwardzaną warstwą na cylindrach, z bardzo wysokim ciśnieniem wtrysku, pracujący w większości na 70% swoich możliwości ma robić przebiegi porównywalne z dobrymi czterocylindrowymi dieslami mającymi pancerną budowę ? Ok ja zostanę przy swojej opinii, Pan przy swojej tylko czy mechanicy nie mieli na myśli wcześniejszych 4 cylindrowych, wolnossących silników 1.2 które rzeczywiście w idealnych warunkach dawały radę dobić do 0,5 mln km. Silnik 1.5 w testowanym tutaj Nissanie uważany za mniejszą wersję sprawdzonego 4 cyl. Infiniti według amerykańskich specjalistów ma trwałość 120-160 tys mil czyli w uproszczeniu 240 tys km, mój również 4 cyl. 1.3 Tce ma przewidywaną żywotność 300 tys km. Tak na marginesie sprawdziłem na stronie mobile. de Peugeoty z tym silnikiem 1.2 PT i żaden nie miał przebiegu powyżej 200 tys km . Pozdrawiam użytkowników tych samochodów i zapraszam do wypowiedzi na podstawie własnych doświadczeń.
@@andrzejkrac5972 oczywiście absolutna większość nie zrobi 500tys, ale takie auta są - jeżdżą. To są jednostki, ale właśnie takie jednostki często są serwisowane przez niezależnych mechaników. W pierwszej generacji Peugeota 208 to był już popularny silnik i te auta dojeżdżają dużych przebiegów, jeśli są dobrze serwisowane. Pozdrawiam!
Tak jak mówię w podsumowaniu - zadowolić eko-świrów. Jeśli to jest jakiś pomysł na to, żeby było "bardziej eko" to w sumie czemu nie. Ale na pewno wymaga to jeszcze znacznego dopracowania, żeby faktycznie było to ekonomiczne.
Ten napęd wcale nie jest skomplikowany, to hybryda szeregowa, czyli najprostsza odmiana hybrydy. Nie ma skrzyni biegów ani sprzęgła, podobnie prostą konstrukcję mają od 100 lat lokomotywy spalinowe (czyli hybrydy dieslowsko-elektryczne). Nissan wcale nie postawił na ekonomię i ekologię (chyba że w mieście), tylko na wrażenia z jazdy quasi-elektrykiem. Tutaj nie ma co poprawiać, bo hybryda szeregowa nigdy nie będzie tak wydajna przy wysokich prędkościach, jak mechaniczne przeniesienie napędu. Każdy element na drodze od silnika przez generator, inwerter, silnik trakcyjny aż po koła generuje straty, które się mnożą (bo są w szeregu). Dopiero hybrydy równoległo-szeregowe (toyota, honda, renault...) są w stanie zaoferować lepsze spalanie i niższą emisję, kosztem skomplikowania technicznego oczywiście
@@jmk9065opinia w punkt - dla mnie jako szczęśliwego użytkownika najwaznieksze są wrażenia z jazdy elektrykiem przy braku ograniczeń elektryka. Ekonomia - widziały gały co brały - mi to nie przeszkadza. Już nigdy nie wrócę do auta z napędem spalinowym bo moment obrotowy i dynamika elektryka są nie do pobicia w codziennej jeździe. Na autostradzie niestety gorzej ale przynajmniej jazda przepisowa. Cieszę się że ktoś rzeczowo stwierdził że to prosty napęd bo bałem się że to właśnie skomplikowane rozwiązanie. Może będzie przez to trwalsze :) Pozdrawiam.
@@wojciechklichta9673 Bardzo dobry wybór! Z komplikacji to tylko musisz mieć świadomość, że silnik ma zmienny stopień kompresji i przez to rozbudowany układ korbowy. To autorski pomysł Nissana, ale już ładnych parę lat na rynku, więc raczej bolączki wieku dziecięcego przezwyciężyli. Taki silnik pojawił się najpierw chyba w Infiniti na stany w 2016. Tak czy owak, zawsze powtarzam, że każdy silnik spalinowy ma lekkie życie w hybrydzie, bo towarzyszy mu elektryk, a to dobrze wróży trwałości. Swoją drogą ja się zdecydowałem na dalekiego kuzyna X-Traila - Renault Espace i też jestem bardzo zadowolony:)
Niestety ten samochód nie jest pozbawiony istotnych wad. Niby dużo przestrzeni w środku ale z przodu na fotelu kierowcy jest ciasno na szerokość - szczególnie dla osób o wzroście powyżej 180 cm (szeroka konsola środkowa i podłokietnik w drzwiach ograniczają przestrzeń). Z tyłu kanapa ma bardzo krótkie siedziska przez co niewygodnie się siedzi. Do tego mało miejsca na stopy. Wszystkie lampki oświetlenia wewnętrznego nie są oparte na ledach ale na zwykłych żarówkach i dają dosyć mało światła. Bagażnik jest relatywnie bardzo mały i ma bardzo wysoko umiejscowioną podłogę. Roleta bagażnika jest mało wygodna.
Złapiesz gumę, wzywasz assistance. Za assistance płacisz rocznie więcej niż za 4 naprawy kapci w serwisie wulkanizacyjnym. Czego nie rozumiesz? 😉 Dzięki za komentarz 🙂
@@MotoPasjeKamila Naprawdę? Jak już przyjedzie assistance, to co zrobi? Naprawi mi na miejscu 20 calową oponę? Wątpię. Wymiana zapasu trwa 15 minut, to szybciej niż sam dojazd assistance.
@@sebastiankubacki4853 nie naprawi. Weźmie Ci auto na lawetę i zawiezie do hotelu 🙂a jak nie wykupisz assistance - to zapłacisz z własnej kieszeni... taka patologia 🙂
Podświetlenie ambiente modło by być pod warunkiem że można je wylączyć żeby nie drażniło w nocy. Wkładanie dzieci do bagażnika to miałki pomysł. Jak ktoś się zagapi i wjedzie nam w tył to po dzieciach. Roleta gdyby była czarna, to grała by stylistycznie ze wszystkim. Chce się zacytować Wąskiego: no kilka niedociągnięć jest... A kiedyś rozważałem zakup tego auta. Na szczęście wybiłeś mi go z głowy. Zostaję na razie przy XTeku.
Zacznę od końca - Subaru jest bezdyskusyjnie lepsze. Co do kolorów, to naprawdę mi to nie pasowało, ale ogólnie materiałowo Nissan miażdży na korzyść - jest super! W niemal każdym aucie podświetlenie ambient da się zwiększyć lub zmniejszyć, a już w każdym da się je zgasić całkiem, także nie ma problemu. Co do pakowania dzieci do bagażnika... cóż. Oczywiście nie jest idealnie, ale z drugiej strony w każdym aucie tego typu ta trzecia kanapa jest przytulona do tylnej szyby. Inaczej było w VANach, gdzie III rząd był o dobre 40cm od końca kabiny, ale te czasy już nie wrócą, bo ludzie wolą wsadzać dzieci do bagażnika, mieć mniej przestrzeni i płacić więcej ;-)))) Pozdrawiam!
@@MotoPasjeKamila Tak właśnie jest . Te suwy są tak jakby praktyczniejsze na codzień, te mniejsze jak ten Nissan czy właśnie Forester. A z kolei zamiast dużego SUV to chyba wolałbym nowego Land Cruiser'a. Czekam na test i pozdrawiam.
a na powaznie. omawianie wygladu jest bez sensu. kazdy moze zobaczyć w salonie i ocenić czy sie podoba czy nie.. ale jako posiadacz 4 nissana w tym qq j10, traila t32 i obecnie epower FWD mam troche do powiedzenia. jak ktos pojezdzi kilka tys km w roznych warunkach i głównie po przeczytaniu dokumentacji doceni pomysl. robię bez problemu miasto w korkach ok. 5. trasa S przy 120 km/h srednia (a wiec i 160 i 100) w okolicach 8.2 od 8 km przebiegu mam 5.8 srednie spalanie a zareczam, ze nie żałuję mu jazdy na Sport. tylko trzeba umieć jezdzic. reszta o wyglądzie i funkcjonalnosci to papka dla niemowląt 😅
Dzięki za komentarz, Wiesz, trochę mnie męczy jak każde kolejne auto wymagać ma od nas (użytkowników) uczenia się nim jeżdżenia. Jeździ się od 130 lat i nagle trzeba się na nowo uczyć, na nowo elektrykiem, na nowo hybrydą, na nowo e-powerem. Okej. Hybryda to jeszcze rozumiem, w sensie rozumiem czego wymaga i itak mam to gdzieś i my hybrydy palą więcej niż obiecują producenci. Ale obejrzyj jeszcze raz. Ja nie krytykuję układy e-power. Ja uważam, że to jest świetne, że producenci chcą zrobić coś nowego, szukają wyjścia z patologicznych nacisków unijnych. Brawo Nissan! No i jakość Nissana zaskakuje mnie BARDZO pozytywnie. To jest poziom Mazdy, a to bardzo solidny komplement. Są po prostu niedociągnięcia z tego tyłu i tyle. Pozdrawiam i szerokiej drogi!
I to jest słowo klucz-optymalizacja osiągów pojazdu. Nie kręcę dużo rocznie km-jakieś okolo 70tkm ale zawsze przy zmianie auta na kolejne średnio od 3 do nawet 7 miesięcy zabiera mi właśnie wspomniana wyżej optymalizacja zużycia. Jeśli mamy dobrze rozpoznane potrzeby i wg nich dobierzemy wozidło wtedy ta właśnie optymalizacja dobrze zadziała. Inaczej zawsze coś będzie uwierało... Pozdrawiam.
W X-TRAILu trzeba litra dołożyć ale tu mamy stały napęd na 4 koła. Najniższe spalanie jakie miałem w jeździe miejsko podmiejskiej to 4,9. Średnie od początku to 7,5 l/100km a z tankowań to między 6,5 a 8.8 l/100km.
Okej, może nie skomplikowany technicznie, ale jest wiele więcej ciężkich elementów niż w klasycznym napędzie i jest to napęd nietypowy i wymagający jeszcze dużo R&D.
@@MotoPasjeKamilaNietypowy w samochodach osobowych, ale powszechny w lokomotywach spalinowych i ciężkim sprzęcie cywilnym i wojskowym. W kwestii wydajności już dużo z niego nie wykrzesają
Dlaczego to auto to SUV? Tryb sport nie predestynuje do szybkiej jazdy i najlepiej po prostej. W trudny teren strach wjechać, bo dekory zostaną zniszczone. To żaden S, zostaje tylko UV.
Jak sama nazwa mówi jest to schowek przed pasażerem a nie bagażnik. Jeśli ktoś chce wozić worek kartofli to albo w bagażniku albo niech wróci do domu po traktor z przyczepą.
Wiesz co jest najzabawniejsze? Pod wieloma moimi filmami można znaleźć komentarze takie jak Twój - że narzekam i krytykuję; oraz takie, że wychwalam i do niczego się nie przyczepiam więc materiał na pewno sponsorowany. Także cóż. Nie przybieram sobie do głowy, bo nic z tego nie wynika co napisałeś. Ani jednego konkretu. Także dzięki za komentarz - to ważne dla zasięgów i życzę Ci miłej niedzieli!
Zbyt mały silnik sprawia ze na expresówce czy autostradzie pali 12 litrów 😮... Poza tym taka kanciasta sylwetka wyglada jak z lat 90. Generalnie szału to nie robi tzn jako całosc. RAV4 bedzie o wiele lepszym wyborem np w miescie spali 5 litrów a nie 10 jak ten nissan
Rav4 nie weźmie na pokład 7 pasażerów. X-Traila należy porównać z Highlanderem (ten z kolei jest odrobinę większy), albo Kią Sorento/Hyundaiem SantaFe. O ile Highlander nadal będzie palić od Nissana mniej, to już koreańczyki podobnie i zaoferują podobne osiągi. Przy tym będą mniej skomplikowane technologiczne. Cóż. Tak jak mówię w podsumowaniu - fajnie, że wymyslili coś nowego - niech to teraz dopracują.
@@MotoPasjeKamilatylko Highlander jest znacznie droższy od Xtralia, więc cenowo to półka Rav4, więc jak ktoś chce przestrzeni to Xtrail wygrywa, jeśli ekonomiczność to Rav4. Highlander zaczyna cenę gdzie Xtrail już dawno cennik skończył (max230k). Więc porównanie trochę słabe.
@@radmel-80 tak to prawda. Skoda Kodiaq, Kia Sorento i Hyundai SantaFe też mogą mieć 7 miejsc i mają różne ceny. Skoda i Hyundai zaczynają tak jak Nissan od około 180tys (za wersje na 5 osób!!!), a Toyota i Kia od 150tys (Hyundai wkrótce będzie nowy i będzie też kosztować około 250tys). Także jak weźmiemy podobnie wyposażone odmiany to okaże się, że ceny są bardzo zbliżone.
@@MotoPasjeKamilaniestety ceny powariowały i nowe modele generują wysokie ceny. Xtrail wprowadza co jakiś czas promocję, a katalogowo i tak jest w średniej stawce cenowej biorąc pod uwagę możliwości 7 miejscowe opcje. Xtrail fajny ale może się nie obronić tylko dwoma wersjami napędowymi. Ciekawe jak z bezawaryjnością tego modelu. Pozdrawiam
Mała uwaga co do wyciszenia. Są samochody w których słychać tylko silnik. Są samochody w ktorych można posłuchać radia. W lepiej wyciszonych można porozmawiać. Natomiast w samochodach dobrze wyciszonych i w elektrykach można usłyszeć szumy opływowe powietrza. Ten samochód jest dobrze wyciszony.
Tak, bardzo przyzwoicie. Tak jak mówię w wrażeniach z jazdy - do tych 60% praktycznie nie słychać silnika, a przeszkadzający (hałas z rzędowej trzycylindrówki) staje się dopiero jak naprawdę wyciskać będziemy chcieli 100%.
Dokładnie ja w swoim 2.0 TDI czekam na momenty gdzie usłyszę powietrze a nie terkot choć przyjemny.
Ze spalaniem niema stresu. Konfort baja, całość wykonczenia super nie tak jak u konkurencji sam plastik. Chcesz sie cieszyć autem za pół banki i wszystko trzeszcz porownaj sam jeden woli córkę a drugi teściowa. Pozdrawiam 😊
Bardzo fajna recenzja. Rzeczowo i konkretnie 👍
Dziękuję,
Pozdrawiam!
Mam MHEV wersja n-connect. Świetne auto na trasy i dobrze wyposażone. Spalanie przy prędkości 90-100km/h 6,3 litra, przy 110-125km/h spalanie 7,3 . Biorąc pod uwagę gabaryt dla mnie do przyjęcia.. MHEV dla mnie też wystarczający - u mnie auto głównie na trasy, wyjazdy rodzinne stąd ten wybór.
Pozdrawiam.
Dzięki za komentarz i szerokiej drogi!
Jak zwykle dobry test 👍. W oko wpadło mi to wnętrze i panel klimatyzacji z guzikami. Ta półka w bagażniku pewno jest wkładana do całej gamy tego modelu stąd jej kolor. Samo spalanie mnie nie dziwi w końcu 1,8 t wagi i ta ciężka aerodynamika suv-a na pewno nie pomaga w biciu rekordów do tego jest on bez wtyczki. Te dwa miejsca w trzecim rzędzie to chyba dla nie lubianej teściowej 😉, ilością miejsca nie powala w końcu to nie amerykański van (pacyfika itp.). Odnośnie wykorzystania tego napędu na dwie osie w terenie to na tych alu felgach 20 cali to bym się bał wjechać na kamienistą drogę do tego te plastiki pod zderzakiem lakierowane. Według mnie jest to typowy przedstawiciel suv do wykorzystania w mieście i na weekendowy wypad na narty, rower z większą rodziną. Podsumowując ten model całkiem nie trafia w moje potrzeby i gusta do tego to taki elektryk z silnikiem spalinowym. Zapraszam do siebie na filmik z białym misiem w tle 🐻❄:))). Pozdrawiam :))).
Dzięki za komentarz! Film z misiem obejrzę :-)
Bardzo dobra recenzja. SUVo sceptyczna, ale takie też są przydatne 👌 Jasna roleta bagażnika jest dopasowana do podsufitki i wewnętrznej części nadwozia. Akurat ta topowa wersja wprowadza dodatkowy kolor skóry. Trudno by tylko dla niej zmieniać całe obicie wnętrza. Spalanie jest wysokie jak na hybrydę, ale do przyjęcia jak na sporego suva z wyjątkowo dobrą dynamiką. Tego typu hybryda na pewno nie jest dla kogoś kto robi duże przebiegi autostradowe. Ja jestem tym autem mocno zainteresowany. Nigdy nie miałem suva i chyba chciałbym spróbować. Na pewnym etapie priorytetem staje się komfort, przestrzeń, wygodna pozycja do jazdy i wsiadania. Ewentualna możliwość wjazdu w lekki teren, śnieg, czy okazjonalny przewóz 7 osób to dodatkowe atuty. Szybkie wchodzenie w zakręty i bezpośrednie czucie trakcji też jest super, ale też ma swoje wady. Także jedno i drugie jest dla ludzi, niekoniecznie dla wszystkich i niekoniecznie na całe życie 🙃
Dzięki za komentarz.
Tak, jestem przeciwnikiem suvów. Żal mi vanów, które jako ojcu trójki dzieci pasują mi idealnie, mimo zbliżonego do suvów (czytaj nie najlepszego) prowadzenia. Ale za to van jest do bólu praktyczny, a suv niestety nie. Suvy też potrafią łączyć komfort z prowadzeniem, czego przykładem jest Toyota Highlander. Nissan przebija Toyotę jakością wykonania i materiałami, ale Toyota przy zbliżonej dynamice jest wyraźnie oszczędniejsza i w trasie i (tu znacznie) w mieście, a przy tym jest znacznie obszerniejsza w III rzędzie. Jest też w podstawie droższa, ale jak doposażymy X-Traila do poziomu Highlandera to już ta różnica nie jest aż tak duża.
Tak czy tak - życzę powodzenia w wyborze. Jak zależałoby mi na Nissanie, a nie koniecznie właśnie na tych 7-miu miejscach, to wybrałbym QashQaia bo zdecydowanie lepiej się prowadzi i prawdę pisząc... bardziej mi się podoba.
@@MotoPasjeKamila Dzięki również. Te 7 miejsc jest mi czasem potrzebne, ale nie na tyle by kupować dużego vana. Highlander to kawał auta, chyba największą przestrzeń w kategorii SUV na naszym rynku. Design Toyoty zupełnie mi jednak nie leży, ani w środku, ani na zewnątrz. Myślę nad Sorento, Kodiaqiem i właśnie X-Trailem. Ten ostatni najmniej praktyczny, ale zdecydowanie najlepiej wykończony, najładniejszy i najbardziej dynamiczny. To mocne argumenty 😌
@@DFD1 Poza dynamiką zgoda - X-Trail ma przewagę nad Kodiaqiem, ale Kodiaq nawet nie RS, ale po prostu 2.0TSI to świetne i dynamiczne auto.
@@MotoPasjeKamila Nie jeździłem Kodiaqiem z tym silnikiem, ale jeżdżę CC z 1.8 TSI. Dynamiką całkiem niezła, ale przynajmniej na papierze, X-Trail minimum sekundę szybciej do setki. No i podobno ten moment obrotowy ma natychmiast. We wszystkich testach bardzo to chwalą w Nissanie. Masz inne odczucie z jady X-Trailem?
@@DFD1 nie porównałbym średniej wielkości suva do średniej wielkości sedana (sorry, ale nie nazwę CC, CLS czy innego obniżonego sedana "coupe"). Dla mnie ekscytacja pojawia się gdy samochód wchodzi na obroty. X-Trail niby to robi, ale brzmi przy tym koszmarnie. Subaru z CVT też nie brzmią jakoś zachwycająco (w sensie, że przy 100% wyciskania mocy jest trochę wycia), ale przynajmniej nie ma 3 cylindrów i nawet więcej - nie jest rzędowy 🙂
A silniki TSI mają maja też potencjał na podnoszenie mocy.
Na kanale jest film z Octavią Sportline 2.0TSI 190KM - powiem tak - to było mega dynamiczne auto!
Myślę ze marketingowcy bardzo dobrze odczytali nastroje klientów i dlatego ten samochod nie nadaje sie do jazdy w teren, zyjemy w czasach gdzie każdy chce udawać kogos kim nie jest i takie samochody tez chce kupować. Samochod bardzo ladny i technologia hybrydy genialnie wykonana.
Dokładnie. Cała moda na suvy to udawania. Jest niewiele samochodów, które jeszcze coś potrafią. Np Jeep Renegade gdy ma 4x4 to jest niewiele gorzy od Suzuki Jimny! Ale auta typu Rav4, Tucson czy inne to po prostu wysokie osobówki na wielkich kołach...
Co do napędu, to on jest świetny w swoim zamyśle, ale wymaga jeszcze znacznego dopracowania, żeby był co najmniej tak oszczędny jak hybrydy w Toyocie.
@@MotoPasjeKamila Co do napędu to może ten silnik jest za słaby do napędzania takiego samochodu, w Qashqaiu chyba to lepiej pracuje bo samochód nie waży tak dużo. Taka koncepcja była już w amperze i outlanderze phev ale tam były silniki wolnossące z trybem Atkinsona dopasowane mocą do masy samochodu. Co do mody na SUV to wtlumacz kobiecie że siedząc nisko w normalnym samochodzie komfort jazdy jest lepszy i lepiej czuć co dzieje się z samochodem, dla niej jest najważniejsze że siedzi wysoko jak królowa i wszystko z góry widzi😂
@@Diacon230 kobiecie to jeszcze nic. Powiedz mi czemu tylu facetów tego nie rozumie?
Co do mocy i masy, to moim zdaniem ten X-Trail nie jest jakoś bardzo ciężki. Jak na ten gabarty, baterię i dwa silniki elektryczne, to całkiem ok jest jego masa. Ale myślę, że np takie 2.0 jak w Toyocie RAV4 było sprawniejsze niż R3 1.5.
@@MotoPasjeKamilaNie będę mądrzejszy od japońskich inżynierów😉 To nie jest tak że SUVem czy crossoverem się źle jeździ bo w wielu przypadkach jest wygodniejszy, ale tworzenie kreatur typu X6Mpower to już jest trochę głupie. Na co dzień jeżdżę fabia i jeździ mi się dużo lepiej niż capturem który użytkuje żona, siedzę nisko i mimo miękkiego zawieszenia czuje że mam większą kontrolę nad autem.
@@Diacon230 dokładnie tak! Ostatnio wrzuciłem test Kamiqa Monte Carlo. Wolę od niego Fabię, nawet nie M-C, ale po prostu Fabię 🙂bo jest osobowa.
Akustyka w nowoczesnych autach to żart, po prostu nie istnieje! Przetestowałem od maja 2024r. prawie wszystkie auta SUV hybrydowe, MHEV, Plug IN jakie są dostępne na rynku poza markami tzw. "premium". Mowa o autach w kwotach 200 - 270 tysięcy zł.
Naprawdę sporo tandety wypuścili na rynek. Takie autka flotowe na sztukę na 1 rok jeżdżenia...
I wg mnie najlepszą akustykę ma BYD Seal U DM-i. Do tego auta należy porównywać akustykę w samochodzie podczas jazdy, to jest wzór!
BYD również ma silnik spalinowy, którego w czasie jazdy prawie nie słychać (testowałem tą najmocniejszą wersję).
Kolejny to pomimo silnika spalinowego to MAZDA CX-5 z benzyną w miękkiej hybrydzie i w połączeniu z brakiem szumów z zewnątrz to naprawdę dobre auto nawet lepsze od Mazdy CX-60 3,3 diesel (nie chodzi tu o silnik, dźwięk silnika jest piękny).
Porównywalna akustyka jest w nowym FORDZIE KUGA ST Line-X 2,5 benzyna HEV AWD, opływowe auto plus szyby dźwiękochłonne tylko z przodu sprawiają, że autem chce się jeździć większymi prędkościami. Niestety trzeszczące tandetne plastiki oraz terkoczący system odbojników krawędziowych w drzwiach irytuje w czasie jazdy. Do tego jak się słuchania głośniej audio B&O to te plastiki trzeszczą jeszcze bardziej. A szkoda bo te auto można polubić.
Reasumując jeżeli ktoś szuka dużego SUV-a o osiągach elektrycznego auta będącego nadal hybrydą czyli zalewasz benzynę i jeździsz, wygodnego o ładnym wnętrzu (MAZDA = BYD), funkcjonalnego, o dobrych parametrach jezdnych, świetnym przyspieszeniu kup zdecydowanie NISSANA X-Trail w wersji 213 KM e-power e-4orce.
Porównywanie NIssana do jakiejkolwiek hybrydy Toyoty RAV 4, Hyundai Tuscon, KIA sportage, Hondy CRV jest nieporozumieniem.
Współczuje ludziom którzy kupili RAV 4 tym samochodem nie da się komfortowo jeździć. Testowałem najnowszą CAMRY Toyoty 2024r. bo pomyślałem, że skoro to flagowe auto (co prawda innego segmentu) to pewnie doznam niespotykanego komfortu... Niestety to było rozczarowanie bo ten samochód ma tak niewygodne fotele jak RAV 4 oraz jest niewiele cichszy od RAV 4.
Generalnie NISSAN X-Trail jest dla ludzi o słuchu nietoperza.
Jako jedyna hybryda nie wkurza jak ww. wymienione.
Kupować Nissana ;)
wnęczu
Niesamowita analiza. Zajmujesz się dźwiękiem zawodowo? Bo Twój komentarz robi wrażenie. Dziękuję za niego. Pozdrawiam i szerokiej drogi!
X trail e-power to specyficzne auto które wymaga specyficznego traktowania. Jeśli chodzi o ekonomikę jazdy to można nim jeździć naprawdę ekonomicznie ale... nie na bardzo krótkich miejskich dystansach i nie przy prędkościach "autostradowych plus". I tyle. Jeśli chodzi o porównanie do Toyoty Rav4 to proponuję spojrzeć przede wszystkim na jej masę. Jest zdaje się o około 200 kg lżejsza co niestety odbija się na marnym wyciszeniu jej wnętrza.
Tak, to prawda - trzeba wyczuć ten napęd. Ale co do prędkości autostradowych, to ja nie jeżdżę 140, raczej 110-120max i podawane spalanie dotyczy tych prędkości. No i może i RAV4 jest gorzej wyciszona, ale jednak po prostu dużo mniej pali. Toyota pod tym względem wymiata po całości! Inne hybrydy nie mają lotów do Toyot.
ale co to znaczy bardzo krótkie dystanse. Bo jak 2 km kilka razy dziennie to jakie znaczenie ma spalanie? Ale umiejętna jazda na krótkich, czyli 4 do 6 km ( a wiec czas jazdy nie ma znaczenia) daje wyniki w okolicach 5 do 5.5.
U mnie FWD jazda miejska to i podmiejska to wynik nieco ponad 5, a srednia z jazdą trasami S/A to 5.6.
@@MotoPasjeKamilaNo to jeszcze sprawdź napęd e-Tech 200 km w renówkach. Mój Espace potrafi się zamknąć w 6,5/100 przy prędkościach 120-130 km/h, oczywiście przy stabilnej jeździe. W mieszanej mam średnią 5,8 z dwóch baków. Jak dla mnie ten napęd staje co najmniej jak równy z równym z toyotami, a nawet je przebija. Do tego niezłe wyciszenie. No ale niestety stereotypy biorą górę, ludzie słyszą "hybryda", myślą od razu "Toyota". A tymczasem Francuzi odwalili kawał dobrej roboty, tylko trudno im się z tym przebić do świadomości klientów🤷♂️ Pozdrawiam!
@@jmk9065 Jak będzie okazja to na pewno sprawdzę!
Mam pytanie jakie auto w cenie nissan mógłbyś polecić ale żeby było dobrze wyciszone
Auto fajne i bardzo mi się podoba, nawet byłbym zainteresowany ale pytam czemu na Węgrzech, na Słowacji jest tańsze aż o ponad 25 tys zł niż u nas pomimo tzw upustu ? Po drugie dlaczego w USA jest prowadzone śledztwo przeciwko Nissanowi za wady tego silnika 1.5 ? Czekam na jakąś rozsądną odpowiedź bo wciskanie kitu, że tego oczekuje nasz rynek jak to zrobili Niemcy sprzedający nam gorszą chemię i żywność dużo drożej niż u siebie tylko bardziej mnie zirytuje.
Ode mnie nie dostaniesz odpowiedzi, ze tego oczekuje rynek. Taką odpowiedź mogę Ci dać na pytanie, czemu nie ma już prawdziwych aut rodzinnych (vanów) - bo po prostu się nie sprzedawały - tego chciał rynek...
Co do cen, to po prostu nie wiem. Może dla Nissana nasz rynek nie jest ważny? A może to jakieś wewnętrzne rozwiązania grupy Renault? U nas ma się sprzedawać Renówka, a na Węgrzech Nissan? Tak samo jest z Suzuki i Toyotą. Rav4 i Corolla są sprzedawane pod marką Suzuki i u nas Toyoty są minimalnie tańsze, a na Węgrzech Suzuki jest tańsze - bo to rynek, na którym Suzuki traktuje się tak jak u nas jeszcze 10-15 lat temu było z Oplem (jako taką trochę swoją markę, przez wzgląd na fabrykę w Gliwicach, czy z Fiatem - Tychy). Co do silników to nie słyszałem o tym, ale wiem z dwóch źródeł, że afera rozkręcona wokół 1.2THP od Stellantisa to efekt unijnych nacisków na wydłużanie okresów miedzy przeglądowych. Dwóch niezależnych od siebie i od Stellantisa mechaników mi powiedziało, że jak w 1.2THP będziesz zmieniać olej co 10tys, a nie co 30tys jak każe producent, oraz jak raz na 60tys zdejmiesz miskę i wyczyścisz smoka z gumowych "okruszków" z paska rozrządu, to silniki spokojnie pojadą 500tys km!
Także wszystko kwestia dbania o własne auto. Ja każdemu znajomemu, który kupuje nowe auto mówię, żeby po 1000-1500km wymienił olej z filtrem i potem robił to co rok lub co 10tys. Jak masz prywatne auto, a nie flotowe/leasingowe/itp to zadbaj i będziesz z tego miał spokój na lata.
@@MotoPasjeKamila Dziękuję za odpowiedź, mimo wszystko różnice w cenach są bardzo duże a swoją drogą jeździłem nowym Renaultem Australem z różnymi napędami i mocno mnie rozczarowały tym bardziej, że większość dziennikarzy piała z zachwytu jaki to ogromny postęp w stosunku do mojego obecnego Kadjara. Nissan bardziej mi się podoba i naprawdę mocno biorę go pod uwagę. Co do wymian oleju co 10 tys km mam trochę inne zdanie, większość awarii współczesnych aut to raczej błędy projektowe i skutek nadmiernego oszczędzania księgowych, dobry syntetyczny olej nie ma aż takiego znaczenia dla trwałości zbyt delikatnego i źle utwardzonego łańcuszka lub jakiegoś bzdurnego paska zanurzonego w misce co pokazywały testy po rozbiórce aut z przebiegiem 100 tys km w Auto bildzie gdzie trzymano się zaleceń producenta i wymieniano co 30 tys. Owszem 1.2 PT przez rozpuszczający się pasek wymaga częstszej wymiany z tym się akurat zgodzę ale opinii o ich trwałości rzędu 500 tys km nie będę komentował bo z bajek wyrosłem 50 lat temu. Pozdrawiam i życzę kolejnych uczciwych testów.
@@andrzejkrac5972 To nie bajki. Rozmawiałem z ludźmi, którzy żyją z naprawiania i serwisowania tych jednostek (i nie są z ASO, tylko niezależni mechanicy) i nie mam powodów nie wierzyć w trwałość jeśli się auto serwisuje prawidłowo (a nie wg zaleceń producenta).
@@MotoPasjeKamila Przepraszam nie mam zamiaru się sprzeczać ale ta konstrukcja jest w miarę świeża, chyba produkowana od 9 lat z różnymi przygodami po drodze. Raczej nikt jej nie użytkował robiąc aż taki przebieg 500 tys km, być może trafiły się jakieś wyjątki, znajomi którzy użytkują auta z tymi motorami mają bardzo małe przebiegi i ich opinie na razie nie są złe w przeciwieństwie do wielu w necie. Trzycylindrowy silnik, wysilony, z cienką utwardzaną warstwą na cylindrach, z bardzo wysokim ciśnieniem wtrysku, pracujący w większości na 70% swoich możliwości ma robić przebiegi porównywalne z dobrymi czterocylindrowymi dieslami mającymi pancerną budowę ? Ok ja zostanę przy swojej opinii, Pan przy swojej tylko czy mechanicy nie mieli na myśli wcześniejszych 4 cylindrowych, wolnossących silników 1.2 które rzeczywiście w idealnych warunkach dawały radę dobić do 0,5 mln km. Silnik 1.5 w testowanym tutaj Nissanie uważany za mniejszą wersję sprawdzonego 4 cyl. Infiniti według amerykańskich specjalistów ma trwałość 120-160 tys mil czyli w uproszczeniu 240 tys km, mój również 4 cyl. 1.3 Tce ma przewidywaną żywotność 300 tys km. Tak na marginesie sprawdziłem na stronie mobile. de Peugeoty z tym silnikiem 1.2 PT i żaden nie miał przebiegu powyżej 200 tys km . Pozdrawiam użytkowników tych samochodów i zapraszam do wypowiedzi na podstawie własnych doświadczeń.
@@andrzejkrac5972 oczywiście absolutna większość nie zrobi 500tys, ale takie auta są - jeżdżą. To są jednostki, ale właśnie takie jednostki często są serwisowane przez niezależnych mechaników. W pierwszej generacji Peugeota 208 to był już popularny silnik i te auta dojeżdżają dużych przebiegów, jeśli są dobrze serwisowane.
Pozdrawiam!
jaki jest sens takiego komplikowania napędu 🤔
Tak jak mówię w podsumowaniu - zadowolić eko-świrów. Jeśli to jest jakiś pomysł na to, żeby było "bardziej eko" to w sumie czemu nie. Ale na pewno wymaga to jeszcze znacznego dopracowania, żeby faktycznie było to ekonomiczne.
Ten napęd wcale nie jest skomplikowany, to hybryda szeregowa, czyli najprostsza odmiana hybrydy. Nie ma skrzyni biegów ani sprzęgła, podobnie prostą konstrukcję mają od 100 lat lokomotywy spalinowe (czyli hybrydy dieslowsko-elektryczne). Nissan wcale nie postawił na ekonomię i ekologię (chyba że w mieście), tylko na wrażenia z jazdy quasi-elektrykiem. Tutaj nie ma co poprawiać, bo hybryda szeregowa nigdy nie będzie tak wydajna przy wysokich prędkościach, jak mechaniczne przeniesienie napędu. Każdy element na drodze od silnika przez generator, inwerter, silnik trakcyjny aż po koła generuje straty, które się mnożą (bo są w szeregu). Dopiero hybrydy równoległo-szeregowe (toyota, honda, renault...) są w stanie zaoferować lepsze spalanie i niższą emisję, kosztem skomplikowania technicznego oczywiście
@@jmk9065opinia w punkt - dla mnie jako szczęśliwego użytkownika najwaznieksze są wrażenia z jazdy elektrykiem przy braku ograniczeń elektryka. Ekonomia - widziały gały co brały - mi to nie przeszkadza. Już nigdy nie wrócę do auta z napędem spalinowym bo moment obrotowy i dynamika elektryka są nie do pobicia w codziennej jeździe. Na autostradzie niestety gorzej ale przynajmniej jazda przepisowa. Cieszę się że ktoś rzeczowo stwierdził że to prosty napęd bo bałem się że to właśnie skomplikowane rozwiązanie. Może będzie przez to trwalsze :) Pozdrawiam.
@@wojciechklichta9673 Bardzo dobry wybór! Z komplikacji to tylko musisz mieć świadomość, że silnik ma zmienny stopień kompresji i przez to rozbudowany układ korbowy. To autorski pomysł Nissana, ale już ładnych parę lat na rynku, więc raczej bolączki wieku dziecięcego przezwyciężyli. Taki silnik pojawił się najpierw chyba w Infiniti na stany w 2016. Tak czy owak, zawsze powtarzam, że każdy silnik spalinowy ma lekkie życie w hybrydzie, bo towarzyszy mu elektryk, a to dobrze wróży trwałości.
Swoją drogą ja się zdecydowałem na dalekiego kuzyna X-Traila - Renault Espace i też jestem bardzo zadowolony:)
Ładny kolor❤
Wiadomo - niebieski 💙
Niestety ten samochód nie jest pozbawiony istotnych wad. Niby dużo przestrzeni w środku ale z przodu na fotelu kierowcy jest ciasno na szerokość - szczególnie dla osób o wzroście powyżej 180 cm (szeroka konsola środkowa i podłokietnik w drzwiach ograniczają przestrzeń). Z tyłu kanapa ma bardzo krótkie siedziska przez co niewygodnie się siedzi. Do tego mało miejsca na stopy. Wszystkie lampki oświetlenia wewnętrznego nie są oparte na ledach ale na zwykłych żarówkach i dają dosyć mało światła. Bagażnik jest relatywnie bardzo mały i ma bardzo wysoko umiejscowioną podłogę. Roleta bagażnika jest mało wygodna.
Ciekawe Auto 👍
Świetnie wykonane, świetne materiały. Ale mogłoby się lepiej prowadzić.
SUV na 20 calowej feldze i zestaw naprawczy zamiast zapasu/dojazdówki - nigdy nie mogę tego zrozumieć. Reszta auta i sam test bardzo fajne.
Złapiesz gumę, wzywasz assistance. Za assistance płacisz rocznie więcej niż za 4 naprawy kapci w serwisie wulkanizacyjnym. Czego nie rozumiesz? 😉
Dzięki za komentarz 🙂
@@MotoPasjeKamila Naprawdę? Jak już przyjedzie assistance, to co zrobi? Naprawi mi na miejscu 20 calową oponę? Wątpię. Wymiana zapasu trwa 15 minut, to szybciej niż sam dojazd assistance.
@@sebastiankubacki4853 nie naprawi. Weźmie Ci auto na lawetę i zawiezie do hotelu 🙂a jak nie wykupisz assistance - to zapłacisz z własnej kieszeni... taka patologia 🙂
@@sebastiankubacki4853 zestaw naprawczy da radę i dojedziesz gdzie trzeba. Ile razy rocznie łapiesz gumę?
Podświetlenie ambiente modło by być pod warunkiem że można je wylączyć żeby nie drażniło w nocy. Wkładanie dzieci do bagażnika to miałki pomysł. Jak ktoś się zagapi i wjedzie nam w tył to po dzieciach.
Roleta gdyby była czarna, to grała by stylistycznie ze wszystkim.
Chce się zacytować Wąskiego: no kilka niedociągnięć jest...
A kiedyś rozważałem zakup tego auta. Na szczęście wybiłeś mi go z głowy. Zostaję na razie przy XTeku.
Zacznę od końca - Subaru jest bezdyskusyjnie lepsze.
Co do kolorów, to naprawdę mi to nie pasowało, ale ogólnie materiałowo Nissan miażdży na korzyść - jest super!
W niemal każdym aucie podświetlenie ambient da się zwiększyć lub zmniejszyć, a już w każdym da się je zgasić całkiem, także nie ma problemu. Co do pakowania dzieci do bagażnika... cóż. Oczywiście nie jest idealnie, ale z drugiej strony w każdym aucie tego typu ta trzecia kanapa jest przytulona do tylnej szyby. Inaczej było w VANach, gdzie III rząd był o dobre 40cm od końca kabiny, ale te czasy już nie wrócą, bo ludzie wolą wsadzać dzieci do bagażnika, mieć mniej przestrzeni i płacić więcej ;-))))
Pozdrawiam!
@@MotoPasjeKamila Tak właśnie jest . Te suwy są tak jakby praktyczniejsze na codzień, te mniejsze jak ten Nissan czy właśnie Forester. A z kolei zamiast dużego SUV to chyba wolałbym nowego Land Cruiser'a. Czekam na test i pozdrawiam.
@@AndyMialkowski-ct9sz ooo Land Cruisera to bym bardzo chętnie przetestował i nagrał 🙂
@@MotoPasjeKamila Subaru i wyjący silnik udający tak tak udający zmiane biegów😁
a na powaznie. omawianie wygladu jest bez sensu. kazdy moze zobaczyć w salonie i ocenić czy sie podoba czy nie.. ale jako posiadacz 4 nissana w tym qq j10, traila t32 i obecnie epower FWD mam troche do powiedzenia. jak ktos pojezdzi kilka tys km w roznych warunkach i głównie po przeczytaniu dokumentacji doceni pomysl. robię bez problemu miasto w korkach ok. 5. trasa S przy 120 km/h srednia (a wiec i 160 i 100) w okolicach 8.2
od 8 km przebiegu mam 5.8 srednie spalanie a zareczam, ze nie żałuję mu jazdy na Sport.
tylko trzeba umieć jezdzic. reszta o wyglądzie i funkcjonalnosci to papka dla niemowląt 😅
Dzięki za komentarz,
Wiesz, trochę mnie męczy jak każde kolejne auto wymagać ma od nas (użytkowników) uczenia się nim jeżdżenia. Jeździ się od 130 lat i nagle trzeba się na nowo uczyć, na nowo elektrykiem, na nowo hybrydą, na nowo e-powerem. Okej. Hybryda to jeszcze rozumiem, w sensie rozumiem czego wymaga i itak mam to gdzieś i my hybrydy palą więcej niż obiecują producenci. Ale obejrzyj jeszcze raz. Ja nie krytykuję układy e-power. Ja uważam, że to jest świetne, że producenci chcą zrobić coś nowego, szukają wyjścia z patologicznych nacisków unijnych. Brawo Nissan!
No i jakość Nissana zaskakuje mnie BARDZO pozytywnie. To jest poziom Mazdy, a to bardzo solidny komplement. Są po prostu niedociągnięcia z tego tyłu i tyle.
Pozdrawiam i szerokiej drogi!
I to jest słowo klucz-optymalizacja osiągów pojazdu. Nie kręcę dużo rocznie km-jakieś okolo 70tkm ale zawsze przy zmianie auta na kolejne średnio od 3 do nawet 7 miesięcy zabiera mi właśnie wspomniana wyżej optymalizacja zużycia. Jeśli mamy dobrze rozpoznane potrzeby i wg nich dobierzemy wozidło wtedy ta właśnie optymalizacja dobrze zadziała. Inaczej zawsze coś będzie uwierało... Pozdrawiam.
RAV4 z 2 litrowym silnikiem? Nie ma takiego modelu. W mieście 3.8-4.5. Przez wieść poza miasto 3.8-4.5. Trasa 110 - 6.5
Faktycznie, na 2024 zostały już wyłącznie 2,5 hybrydy - 2.0 zostało wycofane, ale pewnie by się jeszcze gdzieś u dealerów na placu znalazło z 2023.
W X-TRAILu trzeba litra dołożyć ale tu mamy stały napęd na 4 koła. Najniższe spalanie jakie miałem w jeździe miejsko podmiejskiej to 4,9. Średnie od początku to 7,5 l/100km a z tankowań to między 6,5 a 8.8 l/100km.
a ta niekonsekwencjela o klamki to przepraszam, ale ...i brak ambientu z tylu, wow..dyskwalifikacja😊
Skomplikowany napęd?? Ferdynand Porsche dokładnie tego typu napęd stosował w prototypach czołgów dla Adolfa 😉
Jest to bardzo prosty napęd, - tam niema się co psuc- brak skrzyni, sprzęgła, hamulce mało obciążone, si
Okej, może nie skomplikowany technicznie, ale jest wiele więcej ciężkich elementów niż w klasycznym napędzie i jest to napęd nietypowy i wymagający jeszcze dużo R&D.
@@MotoPasjeKamilaNietypowy w samochodach osobowych, ale powszechny w lokomotywach spalinowych i ciężkim sprzęcie cywilnym i wojskowym. W kwestii wydajności już dużo z niego nie wykrzesają
@@jmk9065 Tak to prawda, ale nie chciałem rozciągać i tak długiego jak zawsze u mnie testu o wiadomości dla motomaniaków praktycznie zbędne.
Po 15000km średnie spalanie 7,1 l/100km. W mieście bez problemu schodzi poniżej 7,0. Nie wiem skąd 10l/100km.
Kraków to specyficzne miasto.
Dlaczego to auto to SUV? Tryb sport nie predestynuje do szybkiej jazdy i najlepiej po prostej. W trudny teren strach wjechać, bo dekory zostaną zniszczone. To żaden S, zostaje tylko UV.
UV - to brzmi jak nazwa dla modelu Lexusa 😉
W trudny teren to se kup starego defendera 😂
@@marcpas2012 nie chodzi o trudny teren. Chodzi o to, żeby chociaż spróbować nadążyć za Subaru czy przynajmniej Toyotą.
@@MotoPasjeKamila nie znam nikogo kto ma wymienione przez ciebie a maja i wjeżdżają w teren
Jak sama nazwa mówi jest to schowek przed pasażerem a nie bagażnik. Jeśli ktoś chce wozić worek kartofli to albo w bagażniku albo niech wróci do domu po traktor z przyczepą.
Ale ja nie powiedziałem, że ma być bagażnikiem. Jest ok, po prostu nie jest jakoś zauważalnie duży. W tak dużym aucie mógłby być większy.
Po 4 tys km średnia spalania 5.7
Gratuluję!
i spada, obecnie 5.5 po 4.200 km
@@jacekjankowski3819 pewnie jezdzisz jak zawalidroga. masakra
Pierwszy typ od narzekania
Po 5 minutach już się nie chce oglądać
Typowy polaczek
Wiesz co jest najzabawniejsze?
Pod wieloma moimi filmami można znaleźć komentarze takie jak Twój - że narzekam i krytykuję; oraz takie, że wychwalam i do niczego się nie przyczepiam więc materiał na pewno sponsorowany. Także cóż. Nie przybieram sobie do głowy, bo nic z tego nie wynika co napisałeś. Ani jednego konkretu. Także dzięki za komentarz - to ważne dla zasięgów i życzę Ci miłej niedzieli!
Zbyt mały silnik sprawia ze na expresówce czy autostradzie pali 12 litrów 😮... Poza tym taka kanciasta sylwetka wyglada jak z lat 90. Generalnie szału to nie robi tzn jako całosc. RAV4 bedzie o wiele lepszym wyborem np w miescie spali 5 litrów a nie 10 jak ten nissan
Rav4 nie weźmie na pokład 7 pasażerów. X-Traila należy porównać z Highlanderem (ten z kolei jest odrobinę większy), albo Kią Sorento/Hyundaiem SantaFe. O ile Highlander nadal będzie palić od Nissana mniej, to już koreańczyki podobnie i zaoferują podobne osiągi. Przy tym będą mniej skomplikowane technologiczne. Cóż. Tak jak mówię w podsumowaniu - fajnie, że wymyslili coś nowego - niech to teraz dopracują.
Racja, Rav4 ustepuje mu pojemnoscia. Dobrze ze jednak klient ma wybór jak to to słusznie zauważyłeś.
@@MotoPasjeKamilatylko Highlander jest znacznie droższy od Xtralia, więc cenowo to półka Rav4, więc jak ktoś chce przestrzeni to Xtrail wygrywa, jeśli ekonomiczność to Rav4. Highlander zaczyna cenę gdzie Xtrail już dawno cennik skończył (max230k). Więc porównanie trochę słabe.
@@radmel-80 tak to prawda. Skoda Kodiaq, Kia Sorento i Hyundai SantaFe też mogą mieć 7 miejsc i mają różne ceny. Skoda i Hyundai zaczynają tak jak Nissan od około 180tys (za wersje na 5 osób!!!), a Toyota i Kia od 150tys (Hyundai wkrótce będzie nowy i będzie też kosztować około 250tys). Także jak weźmiemy podobnie wyposażone odmiany to okaże się, że ceny są bardzo zbliżone.
@@MotoPasjeKamilaniestety ceny powariowały i nowe modele generują wysokie ceny. Xtrail wprowadza co jakiś czas promocję, a katalogowo i tak jest w średniej stawce cenowej biorąc pod uwagę możliwości 7 miejscowe opcje. Xtrail fajny ale może się nie obronić tylko dwoma wersjami napędowymi. Ciekawe jak z bezawaryjnością tego modelu. Pozdrawiam
Za dużo pali.
No trochę tak, ale napęd ma potencjał!