Czysty romantyzm zgaszony przez rzeczywistość...

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 10 сен 2024

Комментарии • 35

  • @kozackihetman
    @kozackihetman 5 лет назад +6

    My, co chodzimy z głową w chmurach, platoniści, idealiści mamy ciężko na tym świecie. Uciekamy w świat wyższych wartości: sztuki, filozofii, religii. Uciekamy tam, gdzie prawda, piękno i dobro.

  • @zamorano102
    @zamorano102 Год назад

    Po latach piękną dokrętkę do tej "tubki" uczynił los. Anna Bańkowska autorka wybitnego przekłady The Lady of Shalott Tennysona dokonała nowego (IMO wybitnego) przekładu serii o Ani Zielonego Wzgórza. Stała się Anią z Zielonych Szczytów :)

  • @Krannkheit
    @Krannkheit 5 лет назад +2

    Ech, ileż to razy wpadałem w jakąś inną, lepszą rzeczywistość, pełną pewności o przyszłość. Odłączenie od realiów tego świata - szkoła, zmartwienia, pokusy, obawy, smutki - wszystko to znikało, jakby coś co nagle przestawło mnie obowiązywać, jakbym został wypisany z pewnego parszywego spisu ludności.
    Bardzo się cieszę, że znalazłem Pana kanał, choć znam go szczątkowo. (obecnie, co zmieni się z pewnością) pozdrowienia od prawdopodobnie jednego z najmłodszych Pańskich widzów. :)

    • @sgsilvarerum
      @sgsilvarerum  5 лет назад +2

      Bardzo dziękuję za ten wpis. Pana wiek wyraża szczerość i dojrzałość Pana wpisu. Jeżeli lata nie dostają to tym lepiej, bo dusza przerosła dni żywota... Wszyscy wrażliwi i tkliwi przyjdźcie do mnie. Chcę widzieć blask Waszych łaknących zrozumienia i akceptacji oczu. Chcę dać Wam to czego mi nikt nie dał kiedy najbardziej tego potrzebowałem...

    • @Krannkheit
      @Krannkheit 5 лет назад

      @@sgsilvarerum wstyd się przyznać ale pańska odpowiedź wywołała u mnie zaczątek łzy, udało mi się to zdusić.
      Chciałbym zapytać kiedy można spodziewać się kolejnych nocnych rozmów? Weekend?

    • @sgsilvarerum
      @sgsilvarerum  5 лет назад +2

      @@Krannkheit Nie wstydź się. Ja jak oglądam powyższy fragment Anii.. to zawsze płaczę bo jestem taki jak ona. Jakbym taką dziewczynkę spotkał bym się zapłakał na śmierć... Postaram się dzisiaj, kochany. Proszę się zapisać na funpage. Tam informuję na bieżąco.
      facebook.com/groups/352716695330601/

    • @Krannkheit
      @Krannkheit 5 лет назад

      @@sgsilvarerum Bardzo dziękuję. I za informację i za szczerość.

    • @sgsilvarerum
      @sgsilvarerum  5 лет назад +1

      @@Krannkheit To ja Panu dziękuję za wielką szczerość i otwartość. Naprawdę to doceniam i jestem bardzo pokrzepiony. Dziękuję za możliwość pomagania. :)

  • @ArkilPL
    @ArkilPL 5 лет назад +3

    No niestety... proza życia często bywa bardzo brutalna dla wszelkich przejawów romantyzmu.
    Niemniej jednak, to dobrze czasem spojrzeć na świat "trzeźwym" okiem
    Pozdrawiam!

  • @aleksanderk99
    @aleksanderk99 5 лет назад

    W świecie od początku, aż do teraz i najpewniej dalekiej przyszłości, tylko silni i stabilni mogli sobie pozwolić na rozmyślania, które mogliby urzeczywistnić. Problem jest niestety taki, że prawie zawsze gdy dojdzie się do takiego poziomu, ta chęć zmian zostaje zastąpiona, przez chęć poszerzania swoich wpływów, dla samego ich poszerzania, nie dla jakiegoś wyższego celu. Ludzie kolekcjonują rzeczy, ja staram się kolekcjonować idee. Te co ciekawsze spisuję sobie w notatkach, by przypomnieć sobie o nich, gdy posiądę większą władzę. Pewnie też utracę tę romantyczną czystość pragnień, ale wtedy przynajmniej będę mógł zdać się na tego jeszcze "niewinnego" siebie, który ją posiadał.

    • @sgsilvarerum
      @sgsilvarerum  5 лет назад

      Kochany mój, nie ma nic złego w kolekcjonowaniu rzeczy bo niektóre z nich mogą tworzyć obraz pewnych idei, składać się na ich pełnię. Ja także kolekcjonuję wiedzę i wzmacniam poczucie idei ucząc się nieustannie. Władza psuje. A absolutna psuje absolutnie. Tak powiedział Kartezjusz. Każdy sam kształtuje swoje poczucie celu. Można zawsze przeprowadzić pokorną autoanalizę. Potrzeba cnót i prawdziwych wartości.

  • @zamorano102
    @zamorano102 Год назад

    Nie może mi wyjść z głowy ta scena :)
    ruclips.net/video/1Lh6kuTjTiU/видео.html

  • @mateuszzielinski5246
    @mateuszzielinski5246 5 лет назад

    Spodziewałem się ptasiej kupy na ramieniu. Takie symboliczne.

    • @sgsilvarerum
      @sgsilvarerum  5 лет назад +1

      Myślę, że to jeszcze byłoby do zniesienia dla romantyka... 😁

    • @LUCIAN8016
      @LUCIAN8016 5 лет назад

      @@sgsilvarerum To ja mam coś w temacie:
      www.memecenter.com/fun/35369/the-pyramid-of-shit

  • @jakubwojtun8166
    @jakubwojtun8166 5 лет назад +1

    moja Siostra uwielbiała tą wersję

    • @sgsilvarerum
      @sgsilvarerum  5 лет назад +1

      Kocham tę Anię. Bo jestem taki sam... Stety... Niestety...

  • @jzg1556
    @jzg1556 5 лет назад +1

    Jezu myślałem że to kolejny film ,,Korwin zgasza feministki" a tu Anka...

  • @LUCIAN8016
    @LUCIAN8016 5 лет назад +1

    Czy to jest "Ania z zielonego wzgórza"? Nie mogłem znieść tej książki i tego jak ta dziewczyna ze wszystkiego robiła problem.... Ja tu nie widzę nigdzie romantyzmu zgaszonego. To raczej cecha ludzi którzy przywiązują przesadne znaczenie do marzeń i emocji i potem są rozczarowani że rzeczy, które robią nie są takie jak sobie wyobrażali i nie takie dają im emocje...

    • @sgsilvarerum
      @sgsilvarerum  5 лет назад +2

      Tak też może być. Ale proszę tak nie spłycać romantyzmu. Proszę go nie mylić z fantazjowaniem. Wiem, ze to bardzo podobne ale nie takie samo. Prawdziwy romantyzm to cudowna wrażliwość na słowo i piękno. Natomiast rzeczywiście jeżeli przesłania za bardzo rzeczywistość staje się niebezpieczną fantazją. Proszę nie odrzucać czyjejś wyobraźni tylko dlatego, ze jest nieoszlifowana i pnie się ku gwiazdom. Ją trzeba zagospodarować. Zaprzęgnąć w służbie idei i wzmacniając ducha.

    • @LUCIAN8016
      @LUCIAN8016 5 лет назад

      @@sgsilvarerum Mówiłem o tym co robiła Ania z zielonego wzgórza. Pięknie Pan ujął myśl z "zaprzęganiem cudzej wyobraźni i wrażliwości wyobraźni w służbę idei" jeśli coś zabija w ludziach wrażliwość i wyobraźnię to właśnie kiedy ktoś zaczyna zaprzęgać taką osobę na służbę jakiejś idei i wymagać heroizmu i poświęceń plotąc androny o jakiś wyższych celach. Na koniec okazuje się, że to z reguły kłamstwa...
      Kiedyś bawiłem się w wolontariat i zobaczyłem że tam są ludzie którzy lubią kręcić jakieś dziwne interesy i patrzeć z góry na innych, a z drugiej strony są ci co grają ofiary losu, a sami są roszczeniowymi cwaniakami. Wcześniej nie pomyślał bym że można kapitalizować własne kalectwo...
      W ogóle ostatnimi czasy intensywnie zastanawiam się nad brakiem jakiegokolwiek kształcenia intelektu poza obciążaniem pamięci. W ludziach rozbudza się jedynie emocjonalność. Intelekt pokazując jako zimny spekulatywny nudny kalkulator... Ciekawe jaka jest rola rozumu i intelektu w miłości. Jest on władzą ducha więc jeśli miłość ma coś z duchowością wspólnego to musi w niej być miejsce na intelekt. A widział Pan kiedyś coś takiego?

    • @sgsilvarerum
      @sgsilvarerum  5 лет назад +1

      @@LUCIAN8016 Kochany mój. Rozumiem cię bardziej niż myślisz. Dlatego przedstawiam Wam to JAK, zaznaczam JAK powinno wyglądać. Czy ja muszę się opierać na innych? Czy ja tez muszę być tym cwaniakiem? Czy ja muszę być jak inni? Mówiąc o idei miałem na myśli coś WYŁĄCZNIE dobrego. Oczywiście, każdy uważa że ma coś dobrego na myśli mówiąc o ideach. Ale znamy się trochę już, więc jak Szymon to pisze to raczej nie chodzi o coś złego. Powinienem to inaczej ująć. W służbie prawdy, w służbie miłości, w służbie ducha Bożego. Tak. A to co myśli większość mnie nie interesuje. Liczy się dążenie do prawdy wbrew wszystkim i wszystkiemu. Liczą się prawdziwe cnoty, takie jak pokora, łagodność, życzliwość. Wspaniale, że Pan był wolontariuszem. Ale proszę pamiętać jedno, nawet gdyby pracował Pan z samymi psychopatami to nie zwalnia ani Pana ani mnie przed widzeniem i rozumieniem prawdy i usprawiedliwianiem się w OBNIŻANIU poprzeczki cnót i wartości. Bo oni, to ja też taki będę. Bo nikt się nie stara, to ja też nie będę. To tak nie działa. To jest ICH sprawa, a to jak MY poprowadzimy swojego ducha i osobowość to ZUPEŁNIE CO INNEGO. Intelekt może pełnić rolę służebną w stosunku do miłości. Coś takiego próbuję robić i widzę tego efekty w całym moim życiu. Jest to koszmarnie trudne ale naprawdę piękne i naprawdę dobre. Widzieć otwartość i blask radości w oczach tych najbardziej poniżonych. Proszę Pana... Pan pyta czy coś takiego widziałem? Miłość z intelektem? Słów w języku polskim brakuje na wyrażenie jak bardzo jest to możliwe...

    • @LUCIAN8016
      @LUCIAN8016 5 лет назад

      @@sgsilvarerum Tośmy się wzajemnie zrozumieli i nie zrozumieli jednocześnie.
      Zrozumieli bo obaj znamy te mechanizmy manipulacji oparte na pozytywnym przekazie a koszmarne w realizacji i ukrytych motywacjach. Z mojej strony to oo czym Pan mówił z zaprzęgnięciem rozumiem na dwa sposoby. Pierwszy jest ten co opisałem. Drugi ten, w którym warto coś robić i w który warto się angażować. Problem z tym, że takiego nie znalazłem... Na razie... Może kiedyś znajdę

    • @sgsilvarerum
      @sgsilvarerum  5 лет назад +1

      @@LUCIAN8016 Kochany mój. Nie ma mowy o żadnej manipulacji. Po prostu rozsmakowuje się Pan w kochaniu człowieka. Uczy się Pan stopniowo, zaznaczam STOPNIOWO pokonywać uprzedzenia i obawy. Przełamuje Pan SAM, bez wsparcia tłumów klaszczących jak małpy na hollywoodzkim filmie, , konwenanse, rasistowskie uprzedzenia, stereotypy. Uczy się Pan dostrzegania Bożej Iskry nawet u tych najsłabszych i najgorszych z ludzkiego punktu widzenia. Proszę Pana ja mówię o realiach. Nie o technikach manipulacji. Mówię o żmudnej, benedyktyńskiej pracy nad okazywaniem serdeczności, życzliwości nawet tam gdzie jest to nam nie na rękę, gdzie wymaga poświęcenia i wiąże się z kosztami, głównie psychicznymi. Do tego trzeba wiary. A i owszem. Sam intelekt to tylko narzędzie. TYLKO NARZĘDZIE. Może posłużyć do złych i dobrych rzeczy. Geniusz może być toksyczny. A ktoś po psychologii może doradzać techniki manipulacji i socjotechniki aby łupić i zniewalać ludzi. Intelekt jest jak nóż. Trzeba cnót i wartości żeby tym nożem nie zabijać, ale przygotowywać posiłek głodującym ( w sensie duchowym ), rozdzielać to co nieważne od ważnego dla ich dobra.