Видео

Teraz nowy totalitaryzm budowany jest na cenzurze, cyfrowym pieniądzu, LGBT, masowej migracji, zarazie i pseudo wojnie. Do tego wszechobecne toksyn, w pożywieniu, środkach czystości i "lekach".

Szczerze powiem, może jestem z ciut innego pokolenia, może inne środowisko (mam 35 lat), ale dla mnie to wszystko nie ma znaczenia. Typów ludzi jest X tysięcy. Prosta zasada. Albo z kimś jestem w relacji albo nie. Albo mi się coś podoba albo nie. Albo szczerze się wyrażam, jak mi coś nie pasuje albo przemilczam - inteligentny sam wyciągnie odpowiednie wnioski. Sprawa rozwiązana. Nie widzę problemów. Każdego szanuję i tego samego oczekuję. Albo mam wspólny temat albo nie. I tak dalej. Proste i zdrowe, tak mi się wydaje. Lubię dążyć do prawdy we wszystkim, ale nie za wszelką cenę. Pozdrawiam imiennika ; )

krůček po krůčku vše se nám vrací

Polska prawica doprowadziła Polskę znowu do upadku 😂

Po ośmiu latach zapomnieli co sami robili w Europie i nie tylko. Jak zwykle biedny naród niemiecki pokrzywdzony przez nazistów.

Mah....dzisiaj "zielono" jutro znowu czerwono i pojutrze znow czarno.

Unia Europejska = Komunizm

Autor jest propagandową kurwą anty-komunizmu.

Czynienie zarzutu z łagodnego, spokojnego, pozytywnego wydźwięku "Piaskowego dziadka" mającego nastroić dzieci do spokojnego snu - to już absolutny odlot.

Obalić komunę po to , żeby założyć kołchoz Unia Europejska 🫣😁🤓...

Vaclav Havel powiedział"...komuniści zniszczyli MóJ świat..." Moja mama (ur. 1933) niekiedy wspomina wielką biedę przedwojenną. Kto niszczył JEJ świar?

To były czasy zaklamnia-fakt Teraz nie jest inaczej-wypisz wymaluj komunoza-tylko spotęgowane

Wypisz wymaluj jak u nas po ogłoszeniu stanu wojennego.

klocki zapomnienia.

Taki jest komunizm !!! Dzisiaj nowi bolszewicy też chcą doprowadzić do upadku Europę i jej narody sprowadzając na kontynent miliony nierobów i bandytów islamskich !!!

Czesi madry narod ,Polacy to idioci

a kiedy film - TOP 50 FILMÓW SZYMONA GORNOWICZA? KTO ZA?

Ci czerwoni idioci zawsze doprowadza do katastrofy.

nie było komunizmu

Teoretycznie mogliśmy iść z Hitlerem i spróbować powtórzyć manewr Piłsudskiego z końca I wojny światowej i odwrócić sojusz - jak pisał choćby prof. Wieczorkiewicz. Jednak nie do końca się z nim zgadzam. Uważam, że musielibyśmy oddać Hitlerowi Pomorze, Śląsk a może i Wielkopolskę (załóżmy, że przejściowo). Utrata tych ziem to było jedno z upokorzeń traktatu Wersalskiego, jakie spadły na Niemców (ich zdaniem) a odwojowanie upokorzeń traktatu Wersalskiego było prawdziwym celem wybuchu II wojny światowej. Czy polskie społeczeństwo II RP było na to gotowe? Zdecydowanie nie! Każdy polityk, który oddałby Niemcom te ziemie skończyłby jak Narutowicz. My jesteśmy dziś mądrzejsi, bo znamy koszmar II wojny i znając go, można by zaryzykować twierdzenie, że może byłoby warto ponieść ten koszt sojuszu. Ale powstańcy wielkopolscy i śląscy, zwycięzcy z 1920 roku tego w masie nie mogli przewidzieć i pogodzić się z tą stratą.

Sowiecka szybka grupa pancerno-kawaleryjska, która miała dość do Warszawy (bo na Wiśle pierwotnie miała być granica) dowlekła się tylko do Grodna.

Zgadzam się z tezą Suworowa. Bez przyjęcia tej tezy nie da się logicznie wyjaśnić wydarzeń z lata 1941 r.

Język niemiecki tak w wydaniu nazistowskim jak i koministycznym czy pankowym brzmi tak samo. Jakby sam diabeł z piekła ryczał.

PIĘKNE CZASY!

Bardzo ciekaw przemyślenia panie Szymonie, ogólnie to u nas ten patriotyzm to tylko taka fasada, byle by się puszyć i podnieść poczucie własnej wartości właściwie wbrew faktom. Historia Polski od czasów monarchii elekcyjnej to w pewnym sensie ciągłe pasmo degeneracji politycznej, społecznej, gospodarczej, ciągłe wojny i buńczuczność oraz zaprzaństwo polskiej szlachty łasej na przywileje, które doprowadza do upadku państwa. Dopiero od czasów pod zaborami jest jakaś wola ogarnięcia się, budowy jakiejś wspólnoty ponad że się tak wyrażę "sumę dworków szlacheckich" jaką była I Rzeczpospolita. Ale nie ma za bardzo krytycznej refleksji rozliczenia się z przeszłością. Aby jakoś wytłumaczyć swoiste zacofanie powstają właśnie te narracje wyparcia, że Polska to zawsze biedna, pokrzywdzona, ogólnie "mesjasz narodów". A jeśli już są jakieś problemy, to przez kogoś z zewnątrz, wachlarz tutaj duży. A zamiast wyparcia trzeba umieć spojrzeć na to jak jest i jak to wygląda, nazwać rzeczy po imieniu i zdiagnozować problem. To, że jesteśmy w takim miejscu na mapie, mamy takie a nie inne dzieje, to nie jest nasza wina. Ale nasza odpowiedzialność i zmusza nas właśnie do wzięcia się w garść. W sumie wyczuwam podobny sentyment w prowadzącym, co w pracach pewnego mało znanego filozofa polskiego Jana Stachniuka, szczególnie w jego książkach "Człowieczeństwo i Kultura" oraz "Dzieje bez dziejów". Pozdrawiam

Witam Panie Szymonie. Dziękuje za poruszanie tak ciekawych i ważnych tematów. Dla mnie najstraszniejsze jest to jak ludzie tłumaczą bardzo skomplikowane tematy na podstawie wiedzy zaciągniętej z telewizji bądź pojedynczego artykułu przeczytanego w internecie. Mając dopiero 30 lat mam wrażenie, że my Polacy znamy się na wszystkim. Wielokrotnie słyszałem jak osoby starsze ode mnie o 20/30 lat, które na problem dotyczący klimatu, historii powszechnej, energetyki, polityki międzynarodowej, polityki krajowej bądź ekonomii mają od razu gotowe rozwiązanie i odpowiedź. I wypowiadają się z takim poczuciem pewności i ignorancją jakby każda z tej dziedziny była prostsza niż budowa cepa. Rozumiem, że każdy ma prawo do wygłaszania swojej opinii, ale czasami, gdy nie ma się o czymś pojęcia to lepiej nie mówić nic. Mnie pokory w wydawaniu osądów nauczyło czytanie książek, wtedy właśnie zdałem sobie sprawę jak skomplikowane i wielowymiarowe potrafi być jedno wydarzenie historyczne, zjawisko, czy inny konstrukt.

Witam bardzo lubię twój kanał, pamiętam że wspominałeś kiedyś o strategicznych grach planszowych, też tak zaczynałem, to były Ardeny ale kiedyś Taktyka i Strategia wydali odnowioną edycję oczywiście jest to co kocham setki żetonów scenariusze nie ważne że raz udało mi się zrealizować rozkazy OKW czy des Heeres nie pamiętam, co do ceremoni wydaję mi się że wajcha jest przestawiona mocno w jedną stronę ale z czasem wróci do równowagi, ludzie już mają dość gier filmów itd. z takim wciskaniem na siłe, nie mówię że należy zakopać w ogródku ale myślę że struna za mocno napieta za bardzo fałszuje pozdrawiam

Rap to nie jest muzyka, tylko produkt muzykopodobny, którego celem jest demoralizacja młodzieży. Jest to pośrednio finansowane przez duże korporacje, którym zależy na rozbijaniu komórki rodziny i rozpadowi społeczeństwa. Disco polo to taki współczesny komercyjny, plastikowy folklor. Nie lubię, choć uważam, że lepiej słuchać disco polo niż rapu, bo nie nasiąka się toskycznością tylko kiczem. Też z drugiej strony nie każdy ma narzędzia poznawcze i odpowiednią wiedzę aby z zachwycać się muzyką poważną. To są dwa końce spektrum, pośrodku jest bardzo dużo ciekawej muzyki, która może zarówno relaksować, cieszyć, bawić i uczyć.

22:00 No mogli wejść Polacy :) Rosja stworzyła z Nami układ Układ Warszawski ale to nam się nie podobało. Woleliśmy Unie Europejską ale już słyszę głosy że to Eurokołchos. Chcesz rozwalić jakiś ustrój zaproś Polaków. Dogadaj z Nami szczegóły a za 30 do 40 lat zrobimy ci z tego kipisz XD

Masz prawo powiedzieć, że jakiś styl Ci się nie podoba. Jednak stwierdzenia "to nie jest muzyka" są za daleko idące. W każdym gatunku można znaleźć bardzo utalentowanych wykonawców. Jak na przykłąd Eminem.

Dziękuję za to przemyślenie. Niestety, bardzo nieregularnie oglądam pańskie filmy na YT - o transmisjach na żywo nie wspomnę. Dobrze, że pan jest. Pozdrawiam serdecznie

W młodości słuchałem dużo polskiego hip hopu. Dalej mam sporo sentymentu do dawnych kawałków, ale z dzisiejszej perspektywy te teksty i rymy wydają mi się w wielu miejscach prostackie, czy dziecinne. Aczkolwiek w biedzie lat 2000 kilka i pewnego młodzieńczego buntu, wtedy trafiały do mnie. Obecnie HH słucham raczej mało, ale zdarza się np. Bisza. Ogólnie ja mam bardzo swobodnie podejście do muzyki, nie czuję się w żadnym stopniu ekspertem w tym temacie. W przeciwieństwie do np. filmów, które często staram krytycznym okiem ocenić, analizuję, dyskutuję. Muzykę puszczam i albo mi się podoba, relaksuje/ porusza/ napędza, albo nie. Jest dla mnie bardzo ważna, często stabilizuje mnie psychicznie w trudnych sytuacjach życiowych, mocno stresowych. Szczególnie w połączeniu ze spacerem, bieganiem, aktyenością etc. Niejednokrotnie poprzez muzykę napędzam się do działania i wychodzę ze stagnacji/ lenistwa/ odkładania czegoś na później. W ogóle to ciekawa kwestia, że to co dla mnie może bardzo życiowo pożyteczne z perspektywy Szymona Gornowicza pewnie niejednokrotnie jest chałturą😂 Oczywiście nie wszystko bo słucham też np. muzyki filmowej, czy dajmy na to Cohena. Jednak sądzę, że wiele pozycji na mojej playliście nie spodobałoby się panu Szymonowi. A i uwielbiam cichy trance do zasypiania ❤ Zwykle zasypiam jak dziecko.

is it a conspiracy or a natural flow of history? does this guy really participated in something that big or he just likes to pretend he did? really hard to judge for me

0:43 Jakiej kultury?! Antykultury Szymonie... Chyba ze uznamy zachowanie meneli i alkoholików jako odmienną normę kulturową. Kiedyś lubiłem rap, ale potem zdałem sobie sprawę czemu. Prosty bit, poczucie krzywdy , możliwość wyładowania się przez wulgarny ostry tekst. Wg mnie nie są to przymioty kultury. Już pomijam sylwetki i życiorysy tych "artystów"...

Też zawsze uważałem ze rap i ciężki metal to dno muzyczne, jeszcze dołożyłbym ciężkie techno! Oglądałem kiedyś program o muzyce i podobno jest to odwrócenie kolejności :melodia,harmonia,rytm; według której kiedyś pisano muzykę.Obecnie praktycznie wszystko opiera się na rytmie,harmonii jest jak na lekarstwo a o melodii to można zapomnieć.Pozdrawiam!

Widzę, że nasze komentarze trafiły w pana czuły punkt aż za bardzo. I nie, nie wszystko jest piękne. Wszystko jest różnorodne. I nie, kiedyś nie było lepiej. Było jak było. I teraz też tak jest. Raz lepiej raz gorzej. I jeden lubi muzykę poważną, drugi hip hop. Jeden lubi taniec, drugi sport. Jeden kocha morze, drugi góry. Jeden ciszę i spokój, drugi imprezy. Pan uważa, że jeżeli ktoś nie czuje jak pan, to jest głupi, pusty, naćpany,bez wartości. Świat nie kończy się na czubku pańskiego nosa i jeśli pan nie będzie tolerował innych to niech pan nie wymaga tolerancji dla siebie.

Narzekanie na zasadzie kiedyś to było,a teraz to nie ma 🙆 Świat jest różnorodny (na szczęście) i każdy może w nim znaleźć coś dla siebie. To co jest piękne dla pana, nie musi być piękne dla kogoś innego.

Jest pan strasznym malkontentem.

Powierzchowna ocena hiphopu, trapu, czy tez rapu moze swiadczyc tylko o panskim braku doinformowania sie w temacie, lepiej wypowiadac sie o tematach o ktorych sie ma pojecie, ilosc opinii nie jest rownoznaczna z jakoscia, nie jest pan w stanie obalic argumentu o braku cech muzyki, wiec prosze sobie darowac tych dyletanckich opinii nowicjusza muzycznego.

Bardzo ciekawe przemyślenia. Osobiście uważam, ze baseball cap może być całkiem klasyczny i estetyczny. Ma już za sobą niezły kawal historii. Tak jak marynarkę można zdegradować poprzez hafty i cekiny (chyba ze do przedstawienia), tak baseball cap może całkiem znośna jeżeli jest prosta i z dobrego materiału. Nie musi być kojarzona wyłącznie z dzisiejszą popkulturą, może być nieco bardziej klasyczne jak koszulka polo. Wiem, że wyskakując z komentarzem o czapkach do Pana materiału który traktuje o dużo głębszych zagadnieniach jest trochę słabe, ale jakoś tak mi przyszli do głowy wiec postanowiłem się podzielić. Mi również przeszkadza poziom dyskusji publicznej, oraz ciężko patrzeć na wszechobecny zanik poczucia smaku i zmysłu estetyki. Nie każdego musi być stać na krawców ale każdy może lepiej komponować kolory, dostosowywać ubiór do okazji oraz unikać braku konsekwencji w formie/kompozycji. Nie musimy wyglądać jak nasze ulice, upstrzone żałosnymi banerami reklamowymi. Być może visual pollution przenosi się krajobrazu na ludzi poprzez oswajanie ich z brakiem estetyki, zastępowanie piękna wulgarnością. Dziękuje za materiale i pozdrawiam :)

Panie Szymonie, ile jest prawdy w tym, co usłyszałam, nagminne zakłócanie miru domowego, hałas wokół domu, wszędzie hałas. Sposób ubierania i noszenia się osób w różnym wieku 😮. Świat przeraża!! Mimo wszystko dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊

4:13 Cieszyć i świętować to będziesz Szymonie 22 lipca. Aura tej rocznicy nigdy nie przeminie!

Wiesz Szymonie, ja nie chciałbym być młodszy...

Szymonie Wspaniały! Odcinek wspaniały, tak jakbyś czytał z mojej głowy. Wszystkie moje przemyślenie zawarte w tym prawie półtora godzinnym wywodzie pokrywają się z moimi spostrzeżeniami i doświadczeniami (oczywiście ze względu na wiek proporcjonalnie uboższymi). 1. W kwestii kobiecej duchowości o rozumieniu pojęć wyższych przez te istotki pełna zgoda. Ja nazywam to pewną blokadą w oprogramowaniu. 2. Co do autorytetu ze względu na wiek, sam zatknąłem się z tym zjawiskiem osobiście. Spotkałem osoby który myślały, że wiek ich działa jak talizman, więc nawet jak zrobią jakąś głupotę to tak naprawdę dobrze zrobią bo mają swoje lata. A i do odpowiedzialność za swoje czyny nie chcą się przyznawać, bo odpowiadać za coś to mają młodzi (serio spotkałem takiego mądrego geniusza). 3. Polaków o których Ty mówisz ja nazywam "człekopodobnymi" lub "ludziopodobnymi", tak jak masz produkt czekoladopodobny. Niby wygląd mniej więcej podobny , ale po kontakcie zostaje tylko niesmak. Ci ludzie języka nawet prawidłowo nie potrafią użyć do komunikacji między sobą, ewentualnie wykorzystać czyjeś niewypowiedzenie do wszczęcia awantury, wtedy ju robią się bardzo wyszczekani. P.S No i synthwave. I tutaj mamy podobną opinię. Polecam ten kawałek : ruclips.net/video/LmcgmbRf5Ts/видео.html

Hip-hop i wszelakie inne odmiany tego gatunku to trybalistyczna animalizacja, perwersja rytmu i kolejny etap dewolucji muzycznej, zresztą wszystko tam odnosi się do prymitywnych bębnów, czyli beat'u, skakania wokół ogniska, czyli wywijania łapami, niezrozumiałego majaczenia, czyli rapowania jak potłuczony i stawiania na zgorszenie, jest tym samym czym był jazz dla muzyki klasycznej, zaburzeniem, losowością i brakiem przemyślanego ładu, bardzo ciężko jest znaleźć bardziej druzgocący kulturowo nurt niż właśnie hip-hop, rap. Reggae tak samo, wszystko oparte na kulcie luzactwa, niechlujstwa obojętności i szybkiej przyjemności, taka muzyka to domena patologii, kryminalizacji i dna społecznego, jak tatuaże, piercing, opuszczone spodnie, chodzenie bez koszulki, noszenie jakichś krzyżyków na torsie, łańcuchów i tak dalej i tak dalej. Domeną człowieczeństwa jest nie to co robimy, a to czego właśnie NIE robimy. 👍

Romus pieniazki bral,ale jak przyszlo co do czego to wydygal

Film cudowny,ogladalam z 10razy.A gdzie byli ci niby wspaniali ludzie kiedy Polska byla pod okupacja?Zwiali w pierwszych dniach wojny za granicę a potem chcieli z tej zagranicy rzadzic zdrajcy

9:30 ❤

"nocne Polaków rozmowy" to hasło, które w wielu miejscach od dawna można było usłyszeć. Przykładowo utwór z 2008 roku zespołu 52 Dębiec o tym tytule albo audycja w radiu Jedynka w okolicach 2016 roku również o tym tytule. Jak w wyszukiwarce google zafiltruje się odpowiednio daty wyszukiwania, to z tego okresu wyskoczy nam jednak trochę inicjatyw, wystaw, artykułów o tej nazwie...

To jest replika