Jako blacharz z jakimś kilkunastoletnim doświadczeniem powiem wam że fajna robota do ogarnięcia ;) nic skomplikowanego. Gorzej z portfelem inwestora :) tylna wanna do wymiany błotniki progi wymiana kratownica z podłużnicą i wzmocnieniami do odbudowy. Łatwo przyjemnie drogo i trochę czasochłonne ;)
Tu chociaż widać że wrak a jakiś czas temu u mojego kuzyna przyjechało niepozorne polo , blacharsko bez burchelka piękny błyszczący lakier właścicielka nie dawno kupiła. Na wymiane kół przyjechała wzieli na podnośnik i tylko zgrzyt progi się pogieły bo ktoś tylko przysmarkał do karoserii a reszta zgnita wewnątrz. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy czym jeżdżą.
Podoba mi się wasze poczucie humoru, ale przerażające jest, że ludzie takimi i jeszcze gorszymi trupami jeżdżą po drogach. Raz - jak to przechodzi przeglądy? Przecież to nie są uszkodzenia sprzed tygodnia. Dwa - niestety takich aut będzie przybywać. Wiadomo, jaka jest sytuacja ekonomiczna i ludzie będą oszczędzać na wszystkim co się da. A jeździć do roboty czymś trzeba. Tanich aut nie ma. Goście ze wschodu wszystkie wykupili 😁
gorsze, że to nie jest trup. wylany amortyzator nie określa w tych samochodach czy amortyzator jest niesprawny. jezeli jest to amortyzator powietrzny z olejem to wciaż może miec ponad 60%. auto ma stuknięty tył pordzewiale jedno nadkole i tyle próg ok. wiele jest ocynkowane w tych samochodach. rant tarczy to tarcze do wymiany. daleko mu do trupa.
Pokazujecie jak jest od naszej strony czyli mechaników .... Nie rozumiem czemu macie tak mało wyświetleń. Trzeba trochę pazura dodać do filmów . PS . Ten samochód to wrak 😔
To prawda mechanik ma przeje... tak naprawdę z samochodami skorodowanymi,bo jak ma sprzet ,doswiadczenie i piekne autko do naprawy ,to mysle ze spoko praca ;)
Gdy auto nie jest unikatowe i nie ma budy to nie warto się zastanawiać nad nim. Lepsze na szybko przypadkiem kupiłem za 800zl gdy mi chłodnica strzeliła. Poza dwiema tulejką i na wahaczu jest w pełni sprawne a jedzie na złom w tym tygodniu bo OC się skończyło 😂
@@Surminator69 można można. I to bardzo łatwo a do tego w pełni człowiek może być tego nieświadomy. Wystarczy kupić auto z OC. Przepisać na siebie i się zdziwić bo od roku przepisane OC już się z automatu nie odnawia.
Można to naprawiać jedynie własnym sumptem, kupić migomata i bawić się w blacharza, bo koszt naprawy w warsztacie dwukrotnie przekroczy wartość auta. Chyba jednak złom
w rodzinie mam 20 letniego poobijanego z każdej strony opla merive pierwszej generacji, nikt się z nią nie pieści, a jakoś rdzewieć specjalnie nie chce - znajdziesz tam na karoserii pare odprysków wielkości paznokcia jakieś lekko przypruszone rdzą miejsca wielkości monety dwuzłotowej na końcach tylnych błotników, progi i podłoga jak dzwon. Teściu mojego szwagra ma taką samą merive tylko poliftową i już połowę auta wymienił u blacharzy - tak to już jest że jedno auto rdzewieje w oczach a inne nie.
Jak kupowałem swojego fiata w 2008 r to go sprawdzałem na kanale w serwisie Fiat. Wszystko od spodu było ok, żadnej rdzy. Po 2 latach pojechałem na myjnię i chciałem go dokładniej umyć (nie to, że pierwszy raz od dwóch lat). Wziąłem lancę i dawaj woda po progach...jakich kurwa progach...? Tylko lakier! Ruda zżarła jak szalona! Zrobił mi te progi pewien partacz, co się zwał specjalistą blacharzem. Od.jebał robotę, wziął kasę i fiacik śmiga do dziś...ma już 24 lata. Trzy lata po wymianie progów zaczęły rdzewieć od nowa. Co roku sam maluję je sprajem i jadę na przegląd. Przechodzi. Poza tym mechanicznie bez zarzutów.
Skoda Fabia I - mam takie auto, ma 16 lat, ale dwa lata temu poszło na konserwację i da się takie auto utrzymać. Tył uszkodzony, ale progi, w okolicach słupków A - taki stan narastał co najmniej klika lat, jest to słaby punkt tego modelu, Polo i Ibizy również.
Tez to obserwuję. W nowszych modelach trochę zmienili kształt tych elementów i łączenia już w tym miejscu nie ma. Może byłoby inaczej, gdyby założyć chlapacze z przodu tak, jak ja założyłem w swoim fiacie i wtedy spod przednich kół woda i błoto pośniegowe nie leci na próg i w te dziurę na łączeniu.
To tylko blizna bo strzale w dupe. Nic wielkiego. Ale w aucie które można sprawne kupić za 1500zl dyskwalifikuje jakie kolwiek naprawy ten stan. Po prostu takie auta się wymienia w całości gdy trzeba włożyć więcej niż 200zl w naprawę. Gdy mi chłodnica strzeliła to na szybko i przypadkiem kupiłem za 800zl nubire. Poza dwiema tulejką i na wahaczu jest dalej w pełni sprawna. Miała być na chwilę a jeździłem nią rok. Skończył się przegląd i OC za 2tyg się kończy. Nie warto dla mnie do niej się nawet schylac. Jeszcze by ktoś kilka lat sobie nią jeździł ale mamy takich kupujących w pl że szkoda mi czasu na sprzedaż. Jedzie na złom i tyle. Takie auta jak ta Nubira czy Skoda z filmu nie są żadnymi wyjątkowymi sztukami żeby się nimi przejmować.
@@SPEEDSERWIS to jest dramat, że ludzie chcą wszystko ratować... a bo silnik jeszcze zdrowiutki, a bo świeżo sprzęgło wymieniłem. Potem przychodzi do blacharza i podratuj Panie, żeby przegląd tylko przeszło. A jak mu podliczy 5k monet za progi, podłogę, hamulce, zawieszenie to albo blacharz oszust, albo zdziwiony, że do starego auta takie ceny, bo mu znajomi powiedzieli, że skoda tania w naprawie :)
Miałem taką skodę tylko że z 2000 roku o dziwo blachy po ponad 20 latach były zdrowe,ale samochód miał tyle bolączek że i tak skończył na złomie.Wcale nie żałuję i nie tęsknię za nią.Beznadziejny samochód którego nie potrafiłem polubić.
Jeśli do sprzedaży to nie, jeśli dla siebie do jeżdżenia na konkretne lata, to ten wydatek się rozłoży na lata. Każde auto rocznie kosztuje z utratą wartości 5-10 tyś rocznie, więc schowanie tego wydatku na np. 5 lat powoduje sens. Nie opłaca się jedynie jeśli robiło by się po to żeby sprzedać.
Inwestować w 21 letnie auto z myślą o kolejnych 5 latach? Jedyną zaletą tego samochodu jest brak utraty wartości, ale tylko przez to, że jest nic nie warte. Wyprowadzenie tego na prostą kosztuje już teraz kupę kasy a za pół roku czy rok będą się kolejne rzeczy sypać. I dalej jeżdżę starym złomem.
Progi to bułka z masłem, każdą polówkę czy fabie czeka to samo...ten typ tak ma😅 Bagażnik 🤔lepiej już całą wanne wymienić za grosze niż łatać tą... Czy warto, zawsze, obecne samochody to tragiczne skarbonki o g@wnianej jakości, jeśli silnik rokuje a właścicieli nie będzie chciał idealnego detailingu to każdy blacharz mu to zrobi w rozsądnych papierach.
Tarcze zazwyczaj mają około dwa milimetry tolerancji grubości także nie ma co mierzyć, na bank jest już wartość graniczna zużycia ale prawdę mówiąc to jeszcze by pośmigał parę lat bo nikt nie będzie tym jeździć na torze wyścigowym, inna sprawa że od 1.11.2022 roku zmieniły się przepisy odnośnie grubości tarcz hamulcowych na przeglądzie technicznym i teraz jakiegokolwiek zużycie tarcz powinno zdyskwalifikować samochód 😁 ale jak wiadomo mieszkamy w Polsce a nie w Niemczech
Jeździłem na bardziej zużytych i zero problemów, przy pomiarze siły hamowania na przeglądzie auto wyskakiwało z rolek, więc w tym przypadku tym bardziej bym nie panikował
@@michals547 blacharzowi za części wystarczy młotek, kowadło i arkusz blachy... Reszta to już chęci i talent. A nawet można zrobić solidniejsze punkty podporowe dla lewarka 😅.
Progi i kilka rzeczy to tylko 10- 20 roboczogodzin przy stawkach min 200 zł za godz to wychodzi od 2 do 4 tys zł za SAMA ROBOTĘ do tego części blacharskie z 1 tys zł malowanie barankiem gratis :D do tego tylko sprzęgło też z tysiaka i robota od 700-100 zł za jego wymianę na szybko wychodzi lekko min 5 tys zł do starej fabi no rzeczywiście warto
Ale to jest tylko kwestią prostej kalkulacji: koszt naprawy tego trupa to podejrzewam na 2 tys. By się nie skończyło. Na szrocie dostanie za to z 500 zł. No to obecnie za 2500 kupi coś znacznie lepszego technicznie. Rozumiem gdyby to auto było w dobrym stanie blacharskim chociaż... :D Nie rozumiem jak tacy ludzie radzą sobie w życiu z takim podejściem do pieniądza.
Niestety jak właściciel nic nie umie to niestety na złom lub sprzedać wannę można by było jakoś wyklepac w progi wstawki z blachy na nity zaszlachtować wymalować nie taka partyzantkę odpierdzielalem z moim 1 samochodem jakim był 25 letni Fiat 125 przyczyn do samobójstwa
Nie biorą, nawet nie trzeba mieć znajomości. Wystarczy że jeździsz w jedno miejsce latami i cie kojarzą. Jak nie są jacyś służbiści to podbiją jeszcze na roczek, jak ładnie poprosisz.
Matko Boska po ojcu dostała mi się Renault Thalia z przebiegiem 200000 km oddałem ciotce auto na 22 lata i wciąż jeździ malutkie pulpety na lewym tylnym rancie i zszedł Klar z przedniego prawego błotnika błotniki są plastikowe. Dwukrotnie polerowane soczewkowe przednie lampy. Ponadto klima zrobiona otwieranie z pilota czyli z kluczyka działa sprzęt grający Pioneera w zeszłym roku Auto zaliczyło w cztery osoby Chorwację z przyczepą w tym roku jedzie na Nordkapp. Silnik 1.4 16 V 100 km Jedyny problem na autostradzie utrzymać się w ryzach i nie przekraczać 120 z przyczepą bo auto jej w ogóle nie czuję
@@wojciechponski7009 Do ogarnięcia przez ogarniętego blacharza. tragedii nie ma. To typowe miejsca dla VW. Początek progów. Nie ma tragedii. A co to jest ,,normalny" ? W sensie nowy? Te trzy cylindrowe śmieci? Wolałbym ten z filmu... Prawdopodobnie stary czterocylindrowy silnik skody lub VW. Dla starych silników VW 1 000 000 km to nic.
@@michals547 ale to wszystko kosztuje. Robić blacharkę, zawiechę inne elementy, to lepiej moim zdaniem poszukać auta które nie wymaga aż tyle wkładu. I te same pieniądze i nie latasz od majstra do majstra
Jako blacharz z jakimś kilkunastoletnim doświadczeniem powiem wam że fajna robota do ogarnięcia ;) nic skomplikowanego. Gorzej z portfelem inwestora :) tylna wanna do wymiany błotniki progi wymiana kratownica z podłużnicą i wzmocnieniami do odbudowy. Łatwo przyjemnie drogo i trochę czasochłonne ;)
Nie takie pszechodzą 💥💥💥
Warto, warto inwestowac. Daliscie rade podniesc na podnosniku i nic nie trzeszczy :D :D
czyli jeśli nie spada z podnośnika to na złom się jeszcze nie nadaje 🤣🤣🤣
Racja
PS. Skoda Fabia 2001
Nie ma progu, ale zaślepka się trzyma 🤟
Tu chociaż widać że wrak a jakiś czas temu u mojego kuzyna przyjechało niepozorne polo , blacharsko bez burchelka piękny błyszczący lakier właścicielka nie dawno kupiła. Na wymiane kół przyjechała wzieli na podnośnik i tylko zgrzyt progi się pogieły bo ktoś tylko przysmarkał do karoserii a reszta zgnita wewnątrz. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy czym jeżdżą.
no nieraz trochę auta przyczarowane są i wtedy mona
A będzie tylko gorzej. Przy tych cenach kogo będzie stać aby wydać na kolejnego Gruza niespodziankę za 40 tys. zł.
zgadzam sie
Podoba mi się wasze poczucie humoru, ale przerażające jest, że ludzie takimi i jeszcze gorszymi trupami jeżdżą po drogach. Raz - jak to przechodzi przeglądy? Przecież to nie są uszkodzenia sprzed tygodnia. Dwa - niestety takich aut będzie przybywać. Wiadomo, jaka jest sytuacja ekonomiczna i ludzie będą oszczędzać na wszystkim co się da. A jeździć do roboty czymś trzeba. Tanich aut nie ma. Goście ze wschodu wszystkie wykupili 😁
dzięki wielkie I pozdrawiamy
gorsze, że to nie jest trup. wylany amortyzator nie określa w tych samochodach czy amortyzator jest niesprawny. jezeli jest to amortyzator powietrzny z olejem to wciaż może miec ponad 60%. auto ma stuknięty tył pordzewiale jedno nadkole i tyle próg ok. wiele jest ocynkowane w tych samochodach. rant tarczy to tarcze do wymiany. daleko mu do trupa.
jak przechodzi przegląd? hamulce ma luzu w zawieszeniu nie ma, wycieków brak. swiatła są, konstrukcja progów nieprzerdzewiała.
Najlepszy komentarz tego idioty od gaśnicy która mu wypadła przez dziurę w bagażniku, ręce opadają
Super auto i co za stan perełka ;) :D :D :D
Kiedyś przez taką dziurę z tyłu wypadła mi gaśnica 😆
hehehe takiej historii jeszcze nie słyszałem. 😁👌pozdrawiamy
😆
Miałem astre F classic i któregoś dnia z bagażnika zaczął wyglądać trójkąt:)
@@Przemots haaaahaha
jazda bez gaśnicy to wykroczenie!
Pokazujecie jak jest od naszej strony czyli mechaników .... Nie rozumiem czemu macie tak mało wyświetleń. Trzeba trochę pazura dodać do filmów . PS . Ten samochód to wrak 😔
to nasze początki ale będziemy starać się robić coraz lepsze materiały. dzięki i pozdrawiam
@@SPEEDSERWIS "Trzeba trochę pazura dodać do filmów" - proponuję podpalić tę zajechaną skodzinę, będzie pazur i fajerwerki przy okazji ;-)
@@MortimerKadaver Hihi ;)
To prawda mechanik ma przeje... tak naprawdę z samochodami skorodowanymi,bo jak ma sprzet ,doswiadczenie i piekne autko do naprawy ,to mysle ze spoko praca ;)
Ty chyba wraka nie widziałeś...
Oczywiście wymienić olej klient chcę trzeba robić nie marudzić
Oglądamy !
Gdy auto nie jest unikatowe i nie ma budy to nie warto się zastanawiać nad nim. Lepsze na szybko przypadkiem kupiłem za 800zl gdy mi chłodnica strzeliła. Poza dwiema tulejką i na wahaczu jest w pełni sprawne a jedzie na złom w tym tygodniu bo OC się skończyło 😂
dzięki za odpowiedź
Jak się skończyło oc to jeszcze możesz karę wyłapać 😅
@@Surminator69 można można. I to bardzo łatwo a do tego w pełni człowiek może być tego nieświadomy. Wystarczy kupić auto z OC. Przepisać na siebie i się zdziwić bo od roku przepisane OC już się z automatu nie odnawia.
Takie coś to podbijaja diagności na emeryturze.
Można to naprawiać jedynie własnym sumptem, kupić migomata i bawić się w blacharza, bo koszt naprawy w warsztacie dwukrotnie przekroczy wartość auta. Chyba jednak złom
niecka bagaznika do zrobienia i polata pare lat. Nie takie rzeczy mata szklana i zywica epoksydowa ludzie kleili :-)
Ta harmonia to wóz przemytników.O przeglądzie to diagnosta zdecyduje czy dostanie na kolejny rok,może trafi się ślepak 🤣🤣🤣
😂😂😂
Wszystko do ogarnięcia. Spoko.
Jak się nie dbało o konserwację to efekty widać ,niezły "Magik" do takiego stanu doprowadził tą skodzine
👍
w rodzinie mam 20 letniego poobijanego z każdej strony opla merive pierwszej generacji, nikt się z nią nie pieści, a jakoś rdzewieć specjalnie nie chce - znajdziesz tam na karoserii pare odprysków wielkości paznokcia jakieś lekko przypruszone rdzą miejsca wielkości monety dwuzłotowej na końcach tylnych błotników, progi i podłoga jak dzwon. Teściu mojego szwagra ma taką samą merive tylko poliftową i już połowę auta wymienił u blacharzy - tak to już jest że jedno auto rdzewieje w oczach a inne nie.
Jak kupowałem swojego fiata w 2008 r to go sprawdzałem na kanale w serwisie Fiat. Wszystko od spodu było ok, żadnej rdzy. Po 2 latach pojechałem na myjnię i chciałem go dokładniej umyć (nie to, że pierwszy raz od dwóch lat). Wziąłem lancę i dawaj woda po progach...jakich kurwa progach...? Tylko lakier! Ruda zżarła jak szalona! Zrobił mi te progi pewien partacz, co się zwał specjalistą blacharzem. Od.jebał robotę, wziął kasę i fiacik śmiga do dziś...ma już 24 lata. Trzy lata po wymianie progów zaczęły rdzewieć od nowa. Co roku sam maluję je sprajem i jadę na przegląd. Przechodzi. Poza tym mechanicznie bez zarzutów.
Ktoś, kto podbija przegląd, w razie wypadku powinien siedzieć w jednej celi z kierowcą
Podziękować panu . I ja bym tego nie ruszał.
nie ruszamy za dużo dokładki
Jeździć obserwować...
jak coś jeb..😉
Jakie płukanki stosujecie?
0:36 xD
Skoda Fabia I - mam takie auto, ma 16 lat, ale dwa lata temu poszło na konserwację i da się takie auto utrzymać. Tył uszkodzony, ale progi, w okolicach słupków A - taki stan narastał co najmniej klika lat, jest to słaby punkt tego modelu, Polo i Ibizy również.
dzięki za info
Tez to obserwuję. W nowszych modelach trochę zmienili kształt tych elementów i łączenia już w tym miejscu nie ma. Może byłoby inaczej, gdyby założyć chlapacze z przodu tak, jak ja założyłem w swoim fiacie i wtedy spod przednich kół woda i błoto pośniegowe nie leci na próg i w te dziurę na łączeniu.
spawarka, dwie szpule, butla z gazem, trochę blachy, i można zdziałać tu jeszcze cuda!
XD
Gotowe elementy są dostępne na pewno. Typu progi itd...
@@michals547 pewnie że są. Tylko mało kto ma odpowiednio wyprostowane? poskręcane? zwoje mózgowe by robić coś takiego z takimi autami. ;)
Ja już w zimę nie jeżdżę, tylko trzymam auto w ciepłym i suchym garażu.
Dlatego głosujmy na prawo które sprawiedliwie dzieli nasz hajs. 1/4 zarobków UE i przegonimy wkrótce Węgry i Wenezuelę
Na wagę z tym 🙆
dokladnie
,,piękny" złom oczywiście przeglądy przechodzi
👍
2:33 a to uszkodzenie i rdza jest od wczoraj 😁
To tylko blizna bo strzale w dupe. Nic wielkiego. Ale w aucie które można sprawne kupić za 1500zl dyskwalifikuje jakie kolwiek naprawy ten stan. Po prostu takie auta się wymienia w całości gdy trzeba włożyć więcej niż 200zl w naprawę. Gdy mi chłodnica strzeliła to na szybko i przypadkiem kupiłem za 800zl nubire. Poza dwiema tulejką i na wahaczu jest dalej w pełni sprawna. Miała być na chwilę a jeździłem nią rok. Skończył się przegląd i OC za 2tyg się kończy. Nie warto dla mnie do niej się nawet schylac. Jeszcze by ktoś kilka lat sobie nią jeździł ale mamy takich kupujących w pl że szkoda mi czasu na sprzedaż. Jedzie na złom i tyle.
Takie auta jak ta Nubira czy Skoda z filmu nie są żadnymi wyjątkowymi sztukami żeby się nimi przejmować.
Złom i spokój:)
dokladnie ale właściciel mocno wahał się czy nie ratować
@@SPEEDSERWIS to jest dramat, że ludzie chcą wszystko ratować... a bo silnik jeszcze zdrowiutki, a bo świeżo sprzęgło wymieniłem. Potem przychodzi do blacharza i podratuj Panie, żeby przegląd tylko przeszło. A jak mu podliczy 5k monet za progi, podłogę, hamulce, zawieszenie to albo blacharz oszust, albo zdziwiony, że do starego auta takie ceny, bo mu znajomi powiedzieli, że skoda tania w naprawie :)
@@mikoajkopernik7361 święta racja ,widzę że znasz życie 👍pozdrawiamy
Miałem taką skodę tylko że z 2000 roku o dziwo blachy po ponad 20 latach były zdrowe,ale samochód miał tyle bolączek że i tak skończył na złomie.Wcale nie żałuję i nie tęsknię za nią.Beznadziejny samochód którego nie potrafiłem polubić.
Auto na złom i kupić taką Fabię ale trochę nowszą, niezgnitą i z LPG.
dokladnie
Ostatnio widziałem na sprzedaz na parkingu z 2010 już bez progów na 11tys
Raczej nie warto jak blacharka jest w takim stanie. Można w nią walnąć młotkiem i się rozleci do reszty.
dzięki za odpowiedź
To nie przejdzie przeglądu? "Heniek, niech no tylko skoczę do Wieśka za PGR, w tym czasie potrzymaj mi piwo" XD
Auto do blacharza, dla amatora to wygląda tragicznie, dla blacharza bułka z masłem, normalna robota
ale koszty z lakierowaniem zabezpieczenie antykorozyjne plus mechanika moim zdaniem nie kalkuluje sie
Jeśli do sprzedaży to nie, jeśli dla siebie do jeżdżenia na konkretne lata, to ten wydatek się rozłoży na lata. Każde auto rocznie kosztuje z utratą wartości 5-10 tyś rocznie, więc schowanie tego wydatku na np. 5 lat powoduje sens. Nie opłaca się jedynie jeśli robiło by się po to żeby sprzedać.
@@tombouu mysle ze lepiej coś zdrowego kupić
Inwestować w 21 letnie auto z myślą o kolejnych 5 latach? Jedyną zaletą tego samochodu jest brak utraty wartości, ale tylko przez to, że jest nic nie warte. Wyprowadzenie tego na prostą kosztuje już teraz kupę kasy a za pół roku czy rok będą się kolejne rzeczy sypać. I dalej jeżdżę starym złomem.
@@mikoajkopernik7361 zgad/am sie
Progi to bułka z masłem, każdą polówkę czy fabie czeka to samo...ten typ tak ma😅 Bagażnik 🤔lepiej już całą wanne wymienić za grosze niż łatać tą... Czy warto, zawsze, obecne samochody to tragiczne skarbonki o g@wnianej jakości, jeśli silnik rokuje a właścicieli nie będzie chciał idealnego detailingu to każdy blacharz mu to zrobi w rozsądnych papierach.
Blachy do skody niedrogie do ogarnięcia tylko czy warto,??
i to mnie zastanawia ludzie pilnują wymian oleju baa nawet płukanki robią a stan blacharki w zasadzie nie istnieje ...
tak jest
Co to znaczy "tarcza mogła by jeszcze być"? Na oko czy mierzyliście?
na oko
Tarcze zazwyczaj mają około dwa milimetry tolerancji grubości także nie ma co mierzyć, na bank jest już wartość graniczna zużycia ale prawdę mówiąc to jeszcze by pośmigał parę lat bo nikt nie będzie tym jeździć na torze wyścigowym, inna sprawa że od 1.11.2022 roku zmieniły się przepisy odnośnie grubości tarcz hamulcowych na przeglądzie technicznym i teraz jakiegokolwiek zużycie tarcz powinno zdyskwalifikować samochód 😁 ale jak wiadomo mieszkamy w Polsce a nie w Niemczech
Jeździłem na bardziej zużytych i zero problemów, przy pomiarze siły hamowania na przeglądzie auto wyskakiwało z rolek, więc w tym przypadku tym bardziej bym nie panikował
Wymiana oleju z płukanką przewyższy wartość tego auta😅😂
Warto. Progi i kilka innych rzeczy do wspawania, elementy gotowe pewnie nadal dostępne. Można zrobić i warto bo to bardzo dobre samochody.
Pewnie ze warto i nie musi być ładnie tylko solidnie i to auto nie jedno przeżyje
@@srebrniakpolski5009 Może być i ładnie i solidnie. Jedno idzie w parze z drugim. Może być fabryka. Jeśli tylko są dostępne części.
@@michals547 blacharzowi za części wystarczy młotek, kowadło i arkusz blachy... Reszta to już chęci i talent. A nawet można zrobić solidniejsze punkty podporowe dla lewarka 😅.
Progi i kilka rzeczy to tylko 10- 20 roboczogodzin przy stawkach min 200 zł za godz to wychodzi od 2 do 4 tys zł za SAMA ROBOTĘ do tego części blacharskie z 1 tys zł malowanie barankiem gratis :D do tego tylko sprzęgło też z tysiaka i robota od 700-100 zł za jego wymianę na szybko wychodzi lekko min 5 tys zł do starej fabi no rzeczywiście warto
@@norbertrycj Oczywiście, ,,jeśli nie warto'', idź do ,,salonu'' po nowe. ,,Warto''.
gorsze jezdza :D to igielka w stosunku to co ja widuje i to z swierzym przegladem gdzie przewody metalowe zgnite wleka sie po drodze :D
👍
Kołpaki ze znaczkiem Skody. Co to za model? Fabia?
Obejrzyj do końca 2:13 gościu mówi co to za "fura".
Wiadro szpachli (może dwa) i handlarz by jeszcze pogonił - "zadbany, z małym przebiegiem"
Ale to jest tylko kwestią prostej kalkulacji: koszt naprawy tego trupa to podejrzewam na 2 tys. By się nie skończyło. Na szrocie dostanie za to z 500 zł. No to obecnie za 2500 kupi coś znacznie lepszego technicznie. Rozumiem gdyby to auto było w dobrym stanie blacharskim chociaż... :D Nie rozumiem jak tacy ludzie radzą sobie w życiu z takim podejściem do pieniądza.
Warto pianka zimowa i szpachla ok ha ha ha !!!
Pewnie z komisu z Poręby, tam takie mają
nie mam pojęcia
Jak to przegląd przeszło?
Normalnie.
Jedyna inwestycja to koszt paliwa w drodze na złom.
Niestety jak właściciel nic nie umie to niestety na złom lub sprzedać wannę można by było jakoś wyklepac w progi wstawki z blachy na nity zaszlachtować wymalować nie taka partyzantkę odpierdzielalem z moim 1 samochodem jakim był 25 letni Fiat 125 przyczyn do samobójstwa
To zależy jaki silnik w tej fabii. Jak 1,0 lub 1,2TSI to na złom. Jak SDI, TDI lub 2,0 TSI to robić.
Zleta 😄😁😆😅🤣
Przegięcie…
To sa napewno wentylacje te dziury
przy takiej korozji przeszło badanie i to nie jedno
👍
nadal w łape biorą, niestety
Nie biorą, nawet nie trzeba mieć znajomości. Wystarczy że jeździsz w jedno miejsce latami i cie kojarzą. Jak nie są jacyś służbiści to podbiją jeszcze na roczek, jak ładnie poprosisz.
@@5Dale65 nie ma już tak
@@zbyszek9202 jak nie ma. To auto jest doskonałym przykładem że jest😂
Matko Boska po ojcu dostała mi się Renault Thalia z przebiegiem 200000 km oddałem ciotce auto na 22 lata i wciąż jeździ malutkie pulpety na lewym tylnym rancie i zszedł Klar z przedniego prawego błotnika błotniki są plastikowe. Dwukrotnie polerowane soczewkowe przednie lampy. Ponadto klima zrobiona otwieranie z pilota czyli z kluczyka działa sprzęt grający Pioneera w zeszłym roku Auto zaliczyło w cztery osoby Chorwację z przyczepą w tym roku jedzie na Nordkapp. Silnik 1.4 16 V 100 km Jedyny problem na autostradzie utrzymać się w ryzach i nie przekraczać 120 z przyczepą bo auto jej w ogóle nie czuję
Diagnosta ma problemy ze wzrokiem pozdrawiam
facet TY masz to naprawić a nie komentować to znaczy ze twoja wiedza na poziomie SPDZ
co naprawiać w tym przypadku?
Poco taki złom kupować
🤔
Do zrobienia. Co takiego dziwnego?
@@michals547 tylko to doprowadzić do stanu użyteczności = to samo od razu kupić normalny
@@wojciechponski7009 Do ogarnięcia przez ogarniętego blacharza. tragedii nie ma. To typowe miejsca dla VW. Początek progów. Nie ma tragedii. A co to jest ,,normalny" ? W sensie nowy? Te trzy cylindrowe śmieci? Wolałbym ten z filmu... Prawdopodobnie stary czterocylindrowy silnik skody lub VW. Dla starych silników VW 1 000 000 km to nic.
@@michals547 ale to wszystko kosztuje. Robić blacharkę, zawiechę inne elementy, to lepiej moim zdaniem poszukać auta które nie wymaga aż tyle wkładu. I te same pieniądze i nie latasz od majstra do majstra
Das auto.
Ale weź tu powiedz klientowi game over....
Może być problem.....
Bo to DOBRE AUTO NA LATA....
Dokładnie
Płukanka 😂, nie ma jak to niewiedza mechanika
Szrot !!!
Trochę niedociągnięć jest