Widać że historia zatoczyła koło ,niekompetentne osoby na wysokich stołkach potrafią rozpieprzyć najlepsze projekty i doprowadzic do ruiny świetnie prosperujące przedsiębiorstwa.
1 łoś to trzy samoloty myśliwskie lub dwa samoloty wsparcia pola walki (szturmowce) i takie samoloty były nam najbardziej potrzebne. Niestety polityka zbrojeniowa Rayskiego nie miała nic wspólnego z naszą doktryną wojenną.Mało tego w 38 r przenosi się głównego inżyniera (Jakimiuka) pracującego przy Jastrzębiu do projektowania samolotu pasażerskiego toż to śmiech.Łoś był nowoczesnym bombowcem i to prawda ale niestety bez niego też we wrześniu 39 r byśmy bez niego się obyli.
Łoś generalnie był porównywalny ze He-111 w wersji z 1939 roku, ponieważ oba miały takie samo uzbrojenie obronne ( 3 km-y) nasz miał większy udźwig ładunku bo 2600kg a ponoć (nie jestem pewien) nawet do 3000kg na bliskich odległościach a He-111 miał 2000kg, Osiągi samolotów były porównywalne, tyle że Heinkel miał większą prędkość przelotową a polski ciut większą maksymalną. Co to tego słynnej wytrzymałości he-111 to obskoczyly spory łomot, bo aż 20%zostało zniszczonych i tyle samo kolejnych uszkodzonych. Więc na przełomie 1939/1940 zaczęto wytwarzać zmodyfikowaną wersję z 6 a potem 7 karabinami i dodano opancerzenie przedziału załogi
3:16 na Okręciu? PZL Łoś był nomen omen gwoździem do trumny polskiego lotnictwa. Nie odegrały żadnej roli w 1939 roku. Gdy zorientowano się że potrzebujemy porządnego myśliwca zakontraktowano dostawę nowych samolotów na 1940 rok...
Łoś pokazał jaki burdel wprowadziła sanacja w armii. Armia odbierała samolot ,leciał on na lotnisko gdzie armia montowała wyrzutniki bombowe karabiny i radiostacje. Ale szło im to bardzo źle i tylko jedna trzecia samolotów zamieniła się w bombowce. Miał wadę projektową wpadał w spadanie liściem z którego nie wychodził w krótkim czasie utracono 8 łosi wraz z załogami:(( Dopiero w czerwcu 1939 znaleziono przyczynę i nauczono pilotów jak wyprowadźić łosia z tego stanu lotu. Amunicji w magazynku starczało tyko na 5 sekund więc gdy myśliwce atakowały jeden po drugim to strzelec zamiast do nich strzelać wymieniał magazynki. Główny zbiornik paliwa był w kadłubie pod fotelem pilota miał 900 litrów pojemności a za nim była komora bombowa. Przez co łoś po trafieniu często zapalał się. Bomby jakie zrzucał we wrześniu 1939 to Niemieckie bomby z pierwszej wojny światowej pozostawione przez zaborcę.Byly długie i nie chciały się zmieścić w profilu skrzydła. Więc przerobiono profil tak aby można je stosować więc przez przypadek łoś jest pierwszym seryjnie produkowanym samolotem z laminarnym profilem skrzydła.Taki profil był pomiędzy kadłubem a silnikiem gdzie też była komora bombowa. Na dodatek niemieckie bomby lotnicze miały takie zapalniki że aby zadziałał musiano je zrzucać z ponad 300 m co przy bardzo prymitywnym celowniku bombowym celność była fatalna.
@@piotrbabkiewicz3812 sama idea i konstrukcja Łosia nie były złe. Jak pokazały najbliższe lata podobne konstrukcje spisywały się dobrze. Zapewne z czasem usunięto by większość wad. Niestety był on za drogi. Upieranie się przy własnych konstrukcjach niesamowicie drenowało budżet. Też to zauważono w 1938 więc postanowiono zakupić całkiem udany samolot myśliwski MS406C1. Tym bardziej było to korzystne od kiedy rząd francuski otworzył linie kredytową dla Polski. Zamówiono 120 sztuk , które miały być dostarczone o ile pamiętam pomiędzy październikiem 1939 a marcem 1940.
@@piotrbabkiewicz3812 Działo się tam wtedy tak samo, jak teraz dzieje się w PZG. Prywata, wyprowadzanie pieniędzy do prywatnych kieszonek i kupowanie najgorszego szajsu.
@@krzysztofr899U nas marnowano siły i środki na samolot pasażerski gdy było wiadomo że potrzeba dużo nowoczesnych samolotów bojowych.Wszyskie europejskie bombowce końca lat 30 były nie dopracowane. Anglicy dowiedzieli się o tym gdy bombardowali Niemieckie przeprawy w Belgii. A Niemcy w czasie Bitwy o Anglię. Na dopracowanie potrzeba było czasu a jego nie mieliśmy. W dodatku użyto je do ataków na kolumny pancerne zamiast na stacje kolejowe pełne wagonów z benzyną i amunicją. Atak na szlaki zaopatrzeniowe był by dla Niemców bardzo dotktywy.
@@piotrbabkiewicz3812 na początku bombardowano węzły kolejowe np. w Fosowskich. Ale takie akcje na zapleczu wroga po pierwsze narażały załogi na misję w jedną stronę a po drugie wymagały rekonesansu. Na dodatek bombardowania wykonywano głównie niewielkimi kluczami 3 lub 4 maszyn. Nie mniej jednak zgodzimy się, że co prawda 200 dodatkowych myśliwców nie obroniłoby Polski ale pozwoliłoby na lepszą ochronę własnej przestrzeni i tym samym mniejsze straty wśród żołnierzy i cywilów.
I co on takiego bombardował?Berlin? jak pisały gazety z września 39, a na marginesie to nawet bomb było co kot napłakał. Myśliwiec był potrzebny a nie bombowiec, ale mamy zawsze mądre dowództwo
Myśliwce mieliśmy obiecane od Anglia. W 1939r.gdy nie napad sowietów to byśmy mieli. W porcie rumuńskich już były wyładowywane, a statki z uzbrojeniem już były na Bałtyku. Niestety na wieść o napadzie ruskich została pomoc zatrzymana. Tak samo gdyby nie szybką pomoc militarna polski Ukrainie też teraz nie było by jej, a my mielibyśmy wroga u bram na całej granicy wschodniej
Fajnie że coś sensownego udało skonstruować, ale na ch.. był wtedy potrzebny ten bombowiec? Kogo oni chcieli atakować? Można było dostępne zasoby spożytkować na myśliwiec albo czołg.
Łoś był udanym samolotem ale ze 120 płatowców użyto ok 40. Z lotnisk polowych nie mógł zabrać maksymalnego ładunku bomb których notabene też brakowało. Braki paliwa na lotniskach, mała ilość wyszkolonych załóg i przedewszystkim brak jakiegokolwiek planu użycia. Łoś nie był samolotem szturmowym i łatwym w pilotażu szczególnie na niskim pułapie... 9 wypadków i 21 zabitych przed wojną. Dobry, nowoczesny samolot ale nie dla mało technicznej armii.
wszystkiego potrzebowalismy przez beton piłsudczyków, którzy obudzili się z rękami w nocnikach.. Mieliśmy świetnych konstruktorów i generalicję , która żyła z napadów na pociągi w pierwszej wojnie światowej... dobrze że na 4 lata przed 2wś częś tego betonu po prostu wymarła...
@@therzook do wszystkiego potrzeba trochę farta, oni doskonale wiedzieli co się dzieje, niestety ich mapy mentalne powodowały że oni przegrali wszystko, uratowali swoje rodziny(liga morska i kolonialna), tych którzy układali się z ententą dopadł seryjny samobójca. Dokładnie tak samo jest dzisiaj, karzda władza wypiera fakt że z chwilą gdy staje się zbędna jest eliminowana(jako świadek, jest groźna), jak już żyd odda Polaków w jasyr Niemcom i powstanie Paneuropa staną się zbędni.
Łosie byly wykorzystywane bojowo przez armię rumuńską na froncie wschodnim, niektóre byly przezbrojone w 20mm działka w stanowisku nosowym. Łosie były używane w Rumunii do lat 50-tych jako samoloty szkolne i holowniki celów , po czym zostaly skasowane. PRL - owskie wladze nie starały się o ich zwrot. - za J.B.Cynk "Polish aircraft"
Maszyna nie była zła ale kompletnie niepotrzebna.W 1939 "Łosie" zostały zmasakrowane nieodpowiednio użyte w akcie desperacji zatrzymania kolumn pancernych Niemców.Ogólnie projekt Łosia to zmarnowany potencjał ograniczonych sił, środków i czasu.Myśliwce były potrzebne w duzej ilościi i pewna liczba szturmowców.A wiemy jak było.
Polska podpisala traktaty pokojowe z Niemcami i Zwiazkiem Radzieckim do 1943 roku. Wiec w polowie lat 30s w pierwszej kolejce mialy wyjsc zmodernizowane bombowce, a do 1943 roku mialy dolaczyc mysliwce. Zbrojenie i agresywna polityka panstw osciennych pod koniec lat 30-tych sugerujaca chec naruszenia podpisanych traktatow zmienila priorytety na mysliwce lecz juz za pozno.
Projekt Łosia od początku był megalomańską zachcianką Rajskiego, niezgodną z polską doktryną wojska lotniczego i na którego Polski nie było stać. Nie mieliśmy dla niego nawet odpowiedniej infrastruktury, 2500kg udźwig, super tylko że z utwardzonego pasa startowego które w 1939 roku było JEDNO w całej Polsce. O kompletnym braku potencjału modernizacyjnego nie wspominając.
Bardzo dobry samolot tylko bezużyteczny. Nie mając dobrego lotnictwa myśliwskiego zabrano się za bombowe. 120 silników które użyto do Łosi można było przeznaczyć do P-24 które miały szanse o wiele większe w walce z BF-109 do wersji D włącznie.
Niestety te silniki miały większą średnicę jak Bristol Merkury z P 11. I tak trzeba było by kupować przegrzewające się i zacierające się silnik Francuskie. Ale były by moce przerobowe na mocniejszą wersję Bristol Merkury.
Panowie zabieracie głos patrząc na temat z perspektywy kilkudziesięciu lat :) Przypomnę : okres międzywojenny to przygotowywanie się do kolejnej ewentualnej wojny z ZSRR , pod tym kątem była tworzona nasza armia. Stąd rozbudowa mega drogiej marynarki wojennej ( w wojnie z III Rzeszą nie odegrała większej roli ) , stąd również PZL Łoś. Przez większość lat 30tych mieliśmy z Niemcami poprawne stosunki dyplomatyczne , ba przez Zachód byliśmy często oceniani jako potencjalni sojusznicy Hitlera ( zwłaszcza po niemieckim zajęciu Czechosłowacji , i naszym wkroczeniu do Zaolzia. Jak juz było wiadomo , że prawdopodobnie czeka nas wojna z Niemcami to na wszelkie reformy armii zwyczajnie było już za późno. Za cenę dużych niszczycieli ( Błyskawica , Burza itd ) i okrętów podwodnych Orzeł / Sęp można było kupić samoloty myśliwskie które przydałyby się duuuuuuuuuuuuużo bardziej. Tylko że np w 1933 czy 1935 r ówcześni nie mieli do dyspozycji dzisiejszych podręczników do historii ;)
tak, czytalem wiecej na ten temat, typowy przyklad to stawiacz min gryf, zakupiony tylko dlatego by zablokowac minami port w leningradzie, dlatego tez byl tak znienawidzony przez komunistyczna historie
ciekawy film. Dodam, że łoś na swoje czasy był najbardziej aerodynamicznym samolotem na świecie. A odnośnie wojny obronnej to z moich źródeł ( potop '39 , samoloty Polskie - PZL łoś, polska 1939 ) wynika, że 1 września zostało użytych około 100 łosiów ale do 3,4 września nadających się do lotów bojowych pozostało ok. 70. czy takie liczby są wiarygodne ? dodatkowo na filmie nie został podany XX. Dywizjon bombowy z ok. 14 maszynami z czego 4 zostały zniszczone na lotnisku 1 i 2 września.
Łoś ładnie wygląda i to brak opancerzenia brak samo uszczelniających się zbiorników. Słabe uzbrojenie defensywne. Duża liczba członków załogi skupiona na małej kubaturze. Mała komora bombowa mały wagomiar bomb. W czasie wojny w Rumunii niczego nie osiągnął.
Mój tata pracował przy produkcji ŁOSI dużo opowiadał o tym i również 0 tym jak została ukończona przez niemców partia Łosi dla Baułgarów nie pamiętam ile to było czy trzydzieści czy piędżdziesiąt ale faktem jest to że odleciały do Bułgarii
podobnie jak z wojskami lądowymi , np lance i szable bo gdzieś w naczelnym sztabie istniała tematyka , że do broni maszynowej potrzeba bardzo dużo ilosci amunicji dlatego nie produkowano np pistoletów maszynowych , czy wiekszej ilosci km-emów , chyba komus na tym zalezało ,a np Finlandia wyposażyła piechote w duże ilośći znakomitych peemów Suomi ,,
Dziękuję za film. Bardzo ciekawy pod względem merytorycznym, ale chciałbym zasugerować autorowi poćwiczenie dykcji ponieważ czasem brzmiało jak Ivona, a czasem jak brak zasięgu (końcówki gdzieś znikały albo brzmiały inaczej niż powinny). Ale generalnie okejka.
wspanialy, nowoczesny, *w ogole niepotrzebny samolot ktory zuzyl mase srodkow, pieniedzy i roboczogodzin i fabryk i nie przydal sie do niczego w obronnej wojnie* wielka pomylka
dziś w Mielcu stoi replika1do 1 tego pięknego samolotu tylko nie wiem czy ktoś się go wstydził że postawiono go w miejscu gdzie go praktycznie nie widac nawet milczanie o nim nie wiedzą ja trafiłem na niego tylko przypadkiem dzięki objazdowi wcześniej widziałem go na yt ,a pytani mielczanie patrzyli na jak na wariata
22.05.2021 Komentarz który napisałem o zakupie Łosi przez Grecję jest błędny za co z góry przepraszam. Bardzo ciekawy jest "szlak bojowy" kilku Łosi zakupionych przez Grecję które zostały wykorzystane w wojnie Grecko - Włoskiej w 1940/41 r. Pozdrawiam.
Bzdura. Żadne PZL-37 nie zostały dostarczone żadnemu z zainteresowanych ich zakupem państw. Jedynie Rumunia używała ich bojowo i były to tylko samoloty, które zostały ewakuowane tam w czasie kampanii wrześniowej. W podobny sposób trafiły tam Karasie. Grecja nigdy nie kupiła od Polski żadnych bombowców. W czasie wojny użytkowała tylko bojowo zakupione myśliwce PZL P-24 F/G. Jedynym krajem który zakupił w Polsce bombowce była Bułgaria. Były to płatowce PZL-43. Po kampanii wrześniowej, Niemcy dostarczyli Bułgarii trochę zdobytych w Polsce Karasi.
Nic mnie tak nie wkurza jak mówienie końcówki "om" a nie "ą". Nie "jakościom", ale - "jakością". Proszę szanujmy nasz język ojczysty i uszy Polaków ;) Materiał bardzo dobry, pozdrawiam.
Tragicznym błędem dla Polskiego lotnictwa byli to że zamiast opracować dobry myśliwiec opracowano praktycznie bezużytecznego w obronie Łosia. Nasze uwczwsne myśliwce w porównaniu z Niemieckim ustępowały im znacznie pod każdym względem. Innymi słowy zamiast zaprojektować potrzebny nam myśliwiec zaprojektowalismy dobry ale zbędny bombowiec. Bo bombowiec bez wsparcie dobrego mysliwica to śmierć naszych żołnierzy.
Wszystko fajnie i Łoś też piękny, ino jak wspomniałeś bombowce są bronią ofensywną i potrzebują przewagi powietrznej, której we wrześniu 39' nie mieliśmy. Skonstruowanie nowoczesnego myśliwca powinno być priorytetem.
PZL P50 Jastrząb okazał się wielkim niewypałem. Z powodu słabego silnika i bardzo dużych oporów z trudem osiągnął 430 km/h a profil jego skrzydła został wybrany fatalnie. Gdy testowano zwrotność okazało się że łoś bez bomb jest zwrotniejszy:((((. Więc zaczęto go poprawiać przez zaprojektowanie nowego skrzydła i montaż nowego mocnego silnika. Co najgorsze silniki do niego już wyprodukowano. Więc zaprojektowano nową wersję P11 z silnikiem dla P50. Osiągnęła ona 390 km/h. Podobno prototyp walczył w obronie stolicy.
@@piotrbabkiewicz3812 Ja temu nie przeczę, po prostu stwierdziłem fakt że bombowce (zwłaszcza średnie i ciężkie) są niemal bezużyteczne bez posiadania dobrych myśliwców.
@@piotrbabkiewicz3812 Dysponowali P-24 i jak zwykle czekali na cud. P-24 był w momencie wybuchu wojny przestarzały ale w stosunku do P-7, P-11 był to skok jakościowy. Technologia była wdrożona, personel łatwy w przeszkoleniu. Za głupie decyzje przyszło nam zapłacić.
Generalnie, PZL-37 Łoś był płatowcem przestarzałym już we wrześniu 1939 roku. Brak samouszczelniających się zbiorników paliwa, skomplikowana instalacja paliwowa, ograniczone właściwości aerodynamiczne i przekompensowanie powierzchni sterowych, kłopoty z ciśnieniowym napełnianiem paliwem oraz z pękającymi zbiornikami dodatkowymi, beznadziejnie słabe silniki, brak sprawnych radiostacji, ciasnota kabin, mała odporność na ostrzał i beznadziejne uzbrojenie pokładowe i zła taktyka działania. To wszystko stawiało tę konstrukcję na z góry przegranej pozycji. Generalnie, polski przemysł lotniczy niczego sobą nie reprezentował. Wszystkie małe jego sukcesy były w bardzo krótkim czasie dystansowane przez inne konstrukcje.
jak na te czasy to Łoś był bardzo dobrym samolotem , mało który inny zabierał tyle bomb a był tylko średnim bombowcem ...i za mało było nowych myśliwców jako osłona , , 7 i 11 nie dorównywały innym ale i tak dzielnie walczyły chwała pilotom ,
Łoś zabierał 2,5 t bomb pod warunkiem że startował z pasa betonowego. W polsce prawie nie było takich lotnisk i niestety z lotniska trawiastego mógł zabrać tylko 850 kg..
W powiedzeniu "... iż Polacy nie gęsi ..." słowo gęsi to przymiotnik, a nie rzeczownik. Tytuł jest głupi do kwadratu. Autor nie rozumie powiedzenia, z którego parafrazował.
Bardzo trudny w pilotażu, drogi w eksploatacji, bez sensownego planu wykorzystania jak wszystko przed 2 wojną światową. Kolumna transportowa Niemców 60t to kilkudziesięciu ludzi, Polska ok 200 z kilkudziesięcioma końmi. Z czym mieliśmy podskoczyć Niemcom i nie piszcie bzdur o poprawności stosunków z Hitlerem bo równie dobrze można było wejść w sojusz z Czechosłowacja i ZSRR.
@@aleksanderregosz5970 ale ja nie o sojuszach. Piszę o Łosiu który był tak naprawdę takim Misiem przedwojennch lat. Silniki Bristol montowane w Polsce bez prawa licencji i sprzedaży państwom trzecim, wersje na eksport C i D miały silniki francuskie. Nie było zaplecza tj. lotnisk dla tych bombowców, paliwa a lotniskach, wystarczającej kadry remontowo-eksploatacyjnej. Co z tego, że konstrukcja pozwalała na start z lotniska polowego jak zabierał tylko 40% paliwa i bomb. Nie było bomb odłamkowych, atakowano kolumny transportowe Niemców przy pomocy bomb burzących z zapalnikiem opóźnionym... Podsumowując za kasę z tego projektu można było zrobić samolot myśliwski lepszy niż I16 sowiecki dorównyjacy niemieckiemu me109B/C
@@Bogbia68 W przeciwieństwie do PRL oraz Balcerowicza,produkcja miała głównie iść na potrzeby odrodzonego państwo,które leczyło też skutki wielkiego kryzysu,zaś niemiecka myśl wojskowa zaskoczyła wszystkich,szczególnie takiego niedołęgę ,jakim był Rydz Śmigły,który dowodził,jakby chciał a nie potrafił...Taki Kutrzeba oraz Kleberg,radzili sobie całkiem nieźle,choć nie mogli w ostatecznym rachunku,zmienić stosunku sił;w sumie największym problemem Rydza Śmigłego,był ...Rydz Śmigły. W 1940 roku dowództwo francuskie,też nie błysnęło talentem.
Czołgi i samoloty budowane wtedy, kiedy zamawiano starsze polskie okręty, to już było muzeum techniki, a te z czasów kiedy zamawiano młodsze l też było czuć starzyzną (czołgi mniej, samoloty bardziej). Nie wstrzymano mobilizacji w 1939 roku. Większość sił zmobilizowano w trybie mobilizacji alarmowej. Przesunięto o jeden dzień mobilizację powszechną, co nijakiego znaczenia praktycznego nie miało.
@@Sattivasa Niszczyciele oceaniczne zakupione w 1938 roku były nowoczesne tylko nieprzydatne na Bałtyku zamiast tego można było kupić kilkaset Boforsow ppanc i plot oraz radiostacje od szczebla dywizji do batalionu
@@krzysztofparski8294 1. Nie było żadnych niszczycieli "oceanicznych", a po prostu dwa duże niszczyciele. 2. Te niszczyciele nie zostały zamówione w roku 1938. Stępkę pod "Błyskawicę" położono w październiku 1935 roku, zwodowano ją rok później, weszła do służby w roku 1937. w przypadku ORP "Grom" stępkę położono w lipcu 1935 roku, zwodowano rok później, do służby wszedł w maju 1937 roku 3. Działa ppanc kupiono w roku 1936 ( niszczyciele były już w trakcie budowy) wraz z licencją, kupiono ich zaledwie 300, pozostałe wyprodukowano w Polsce. 4. Działa płot. 40 mm zakupiła wpierw Marynarka Wojenna właśnie. Kolejne armaty tego typu zamówiono dopiero w grudniu 1935 roku (niszczyciele już budowano) wraz z licencją, produkowano je w Polsce. 5. Radiostacja N2 produkowana była w Polsce od roku 1935. Większość egzemplarzy wyprodukowano, kiedy niszczyciele "Grom" i "Błyskawica" już pływały. 6. Radiostacja N1 wprowadzona została do służby w 1937 roku. 7. Radiostacje RKD wyprodukowane zostały, zanim zamówiono niszczyciele.
Po co kręcić filmy które nic nie wnoszą. A sam łoś pozostanie legenda , a z legendami wiadomo jak jest: większość to nie prawda. Samolot miał za słabe silniki i papierowe osiągi: prędkość, pułap, zasięg i udźwig. Dopiero miś mógł byś udaną konstrukcją o ile dostałby dobre silniki. Tyle , że były to konstrukcje nie potrzebne wojsku. Nie potrafili ich nawet wykorzystać : formowanie jednostek załóż oponami i zamiast minimum 72 sztuk wrzesień zaczynaliśmy z 36 w linii.
Łoś to bardzo dobra maszyna jak na tamte czasy, ale bardziej potrzebne były nowoczesne myśliwce o osiągach zbliżonych do bf-109. Z tego powodu mieliśmy marne szanse we wrześniu (z innych powodów też). Należało postawić na zakup i produkcję nowoczesnych myśliwców, a nie trwonić potencjał na Łosia.
Nawet jakbyśmy mieli dobre myśliwce, to nie zdałyby się one na wiele. Wystarczy sprawdzić, w jaki sposób czmychnął z Polski chociażby taki "as" lotnictwa, jak niejaki Stanisław Skalski, dnia 17 września 1939 roku.
@@MrOprawca1978 Dobre myśliwce w dużej liczbie to tylko jeden z aspektów naszej armii w tamtych czasach. Co do Skalskiego: 17 września wojna była przegrana. Lotnictwo nie istniało już. To co?miał zostać pilotem w konspiracji? Skalski czmychnął, jak piszesz , do Anglii nie po to, aby się ukryć przed wojną, tylko w celu organizacji Polskich Sił Powietrznych. Walczył jak tysiące innych Polaków w powietrzu w Anglii, Afryce (Cyrk Skalskiego) nad Europą i był najskuteczniejszym polskim myśliwcem i cenionym ekspertem w dziedzinie taktyki walki powietrznej. Jednak wrócił po wojnie do Polski wiedząc , że będzie prześladowany przez komuchów. Szacunek dla tego Pilota!
@@peter00794 Acha. Czyli jakaś podporuczniczyna lotnictwa decyduje sobie, że wojna jest przegrana, choć nadal się toczy i do kapitulacji jeszcze daleko. I sam sobie podejmuje decyzję, sam tą wojnę uznaje za przegraną i wieje sobie wygodnie z kraju, którego do ostatniej kropli krwi, uroczyście przysięgał, przy okazji przekazując swój myśliwiec nieprzyjacielowi. No bo on, podporuczniczyna uznał, że wojna już jest przegrana. I pyk, załatwiona sprawa! Co miał robić? Co z tego, że lotnictwo było prawe, bo nie w pełni, już zniszczone? Co wtedy taki lotnik powinien robić? Ano zostawia swój samolocik, bierze za fuzję i zostaje zwykłym piechocińcem! Co robić powinni marynarze, gdy ich jednostki pływające już nie pływają? Ano to samo, biorą broń do łapki i idą w pole, dalej walczyć! I tak dalej. Nie ma takiej możliwości, że żołnierz służby czynnej w trakcie prowadzenia działań wojennych sam osobiście decyduje, że "wojna jest przegrana", a tym bardziej wieje z własnego kraju. Bo to jest zarówno dezercja, jak i zdrada i w czasie wojny karana jest w tylko jeden możliwy sposób - kula w łeb, albo gałąź i sznurek, kolego! A ten zdrajca, dezerter, sprzedawczyk i kolaborant, porzucił własny kraj, czmychnął z niego jak szczur, jak karaluch i pobiegł od razu służyć swym nowym panom, Francuzom oraz Anglikom. Polski to był Londyn, że z takim wytężeniem, narażając swe życie, Skalski z kolegami bronił go zaciekle, choć w tym samym czasie w Polsce naziści i bolszewicy robili, co chcieli i mordowali Polaków setkami tysięcy, albo wywozili na Sybir, skąd wróciło ich może 20% a może i nie? A do Polski wrócił, bo mu tak kazali jego nowi panowie, Anglicy, by razem z sobie podobnymi, przygotowywał w Polsce zbrojny przewrót. Wśród nich było wielu takich "bohaterów", jak chociażby pan Pilecki, zrzeszeni w organizacji "NIE". NKWD rękami MBP dało im troszkę czasu, żeby sprawdzić doniesienia o prawdziwym celu ich "powrotu" do kraju, sprawdziło się to, więc wzięli towarzystwo za cztery literki i umieścili tam, gdzie umieszcza się każdego, kto próbuje w kraju zbrojny przewrót dokonać. I tak mu się udało, bo łba mu nie ukręcili, choć mogli. Ba, potem go wypuścili i nawet odszkodowanie dostał, niemałe zresztą. A powinni go odprowadzić pod ściankę i za dezercję, za zdradę Polski we wrześniu 1939 roku odstrzelić jak psa.
@@MrOprawca1978 Historia Polski od 3 wieków jest bardzo bolesna, a losy Polaków tragiczne. Masz zbyt łatwy osąd w skazywaniu ludzi na śmierć. Z perspektywy monitora można wydawać każdy wyrok.
@@peter00794 Ja nie z perspektywy monitora to piszę, ale kierując się jedynie dwoma czynnikami - przysięgą wojskową, jaką każdy żołnierz składa, oraz regulaminem wojskowym. Tyle.
3:15 Nie oKRęciu , tylko OKĘCIU...Autor może nauczy się łaskawie języka polskiego i polskich nazw... Odcinek psu w dupę. Autor pominął BAAARDZO istotny szczegół budowy Łosia. Był to PIERWSZY( lub jeden z pierwszych ) samolotów , w którym skrzydła miały przekrój LAMINARNY.... Przekrój laminarny ma niesamowity wpływ na osiągi i ekonomię samolotu. Z tego co pamiętam to w P-51 Mustang zastosowano laminarny przekrój skrzydeł i myśliwiec zrobił furorę w na europejskim teatrze działań.... Ps Nie wiem czy jeszcze istnieje czasopismo AEROTECHNIKA LOTNICZA - tam było wyczerpujące info o Łosiu. TUTAJ SĄ TYLKO FUSY OD KAWY... Ps 2 Chłopie nie kompromituj się takimi MERYTORYCZNYMI wtopami....
Właśnie to pierwszy samolot z laminarnym profilem skrzydła produkowany seryjnie. Ale to przez przypadek. Łoś miał być szybkim bombowcem więc bomby miały być w komorach bombowych w centropłacie i kadłubie. Jako że w Polsce nie uruchomiono seryjnej produkcji bomb lotniczych stosowano Niemieckie bomby z 1 wojny światowej pozostawione przez zaborcę. Jako że nie chciały się zmieścić w znanych profilach lotniczych. Przerobiono jeden z nich i przez przypadek powstał profil laminarny.
Potwierdzam. Makabrycznie przeczytane dane z wikipedii i kilku prostych źródeł. Nic odkrywczego....Po za tym edycja filmu leży. 6:10 podwójnie naczytane. To są podstawy.
@@mr.tuesday5387 A jednak gdybyśmy mieli ze 200 myśliwców o podobnych parametrach jak niemcy to niemcom nie udałoby się tak łatwo zapanować nad polskim niebem.Bombardowanie transportów wojskowych i umocnien nie było by takie łatwe ( że nie wspomnę o cywilach,szpitalach i kościołach)a więc i obrona byłaby skuteczniejsza i trwała by dłużej.Nikt nie bombardował by Lwowa już w pierwszym dniu wojny ai straty niemców byłyby o wiele większe.Wziąwszy pod uwagę ile wrogich samolotów ustrzelili nasi piloci na tym słabym sprzęcie ( około 260 z czego połowa to obrona plot)który mieli możemy sobie wyobrazić ile strącili by gdyby mieli nowoczesny sprzęt.W czasie bitwy o Anglię jednemu dywizjonowi 303 przypisuje się strącenie wg różnych żródeł od 110 do 126 samolotów i jest to największa ilość zestrzeleń pośród wszystkich dywizjonów RAF
@@darekomernik119 Niczego by te 200 samolotów nie zmieniło. A liczbę maszyn zestrzelonych rzekomo przez pilotów dywizjonu 303 należy podzielić przez dwa. I warto pamiętać, że najskuteczniejszym pilotem dywizjonu był Czech, a w dywizjonie służyło też dwóch Brytyjczyków i Kanadyjczyk. Kanadyjczyk i jeden z Brytyjczyków znaleźli się w pierwszej dziesiątce najbardziej skutecznych pilotów dywizjonu.
w 1939 jakoś się nie popisali w tych łosiach......polacy kochają legendy.....jak husarskie skrzydla i legenda o smoku wawelskim.....wy dalej młodzieży gupoty wkładajcie do głow a będziecie znowu Warszawe odbudowywać
Z całym szacunkiem, ale popełnia Pan sporo błędów...językowych :) Proszę siebie uważnie posłuchać ! :) Gdy poprawi Pan swoją polszczyznę, z przyjemnością Pana "zalajkuję" :) Pozdrawiam !
broń ma dwa zadania ofęsywne i deęsywne we wrześniu o wiele więcej by zdziałał dolno[płat z silnikiem rzędowym niż dwusilnikowy bombowiec nie wiadomo do czego pewnie poszła wziątka dla pana półkownika albo generała
Czy chociaz raz zredagowales swoj tekst zanim go wrzuciles na forum publiczne? Tak z ciekawosci sie tylko pytam bo jesli zredagowales to mam nadzieje ze wczoraj matury z polskiego nie pisales...
nie nidy nie redagowaemn nir rozumiesz o szczym pidszę a tylko stylistyka jest w2ażna to zamilcz ot co nie wiesz o czym był tyemat to zamilcz jeśli wiesz to podyskutujemy
@@mariuszmakowski7528 Wez napisz po polsku bo nie wierze ze az takim analfabeta jestes. Jesli tak przykro mi. Jesli nie to jestes pajacem. Wypowiedz jest tak napisana ze nie mozna wyciagnac istoty tekstu. Jesli chcesz zeby ludzie rozumieli i szanowali Twoja tworczosc pisz poprawnie.... P.S po co ciagniesz ta dyskusje?
@@michaldojrzewajacy9278 Tak jestem takim analfabetą (przykre) sensem mojej wypowiedzi było łoś był bardzo ładnym i zgrabnym samolotem lecz nie wiadomo do czego miał być Polska potsrzebowała wtedy będąc między aspirującymi mocarstwami (ZSRR Niemcy) znacznie bardziej myśliwców niż bombowców średnich (niemiecka obrona za silna a Radzieckie cele za daleko szansa na sukces komercyjny była powiedzmy mizerna (dałem radę) ;) czemu ciągniesz tę dyskusję? bo jak rzadko widzę że nie jesteś kontem fejkowym a realnym człowiekiem
Niestety nie miałem czasu dużo czytać o Łosiach czy karaś ale zawszę mnie zastanawiało, skoro było wiadomo że wojna się szykuje to dlaczego samoloty były rozbrojone, broń nie rozdysponowana ,(chodzi mi o magazyny pod Krakowem) a czołgi Maczka nie miały dostępu do paliwa?!
@@edwardkozak9824 Ba całkiem spore zapasy broni i paliwa wpadły w ręce Wehrmachtu www.tygodnikprzeglad.pl/zmarnowany-arsenal/ Gdzieś mi się o uszy obiło , że ten sprzęt / surowce były przeznaczone dla naszych rezerw wojskowych. Chyba liczyliśmy że uda się zatrzymać Niemców , stworzyć linię frontu . W takim wypadku takie rezerwy materiałowe mogłyby się faktycznie przydać .Tylko jak utrzymac linię frontu jeśli Niemcy atakują na trzech granicach ???
Miałem ten samolot kiedyś, zakupiony jeszcze w skladnicy hrcerskiej Sp-Bnl dokladnie ten,RWD5bis też był. Tego samolotu nie ma w żadnej grze nawet w #Warthunder.
Zapomniałeś napąknac o naszym sławnym samolocie lws żubr 😉 który to powstał równolegle z łosiem i był wybitnie nieudany a mimo to na siłę rozwijano ten projekt aż się ta szkarada w końcu nie rozbiła pod Warszawą z Rumunami na pokładzie.
@@qrgan6737 Z dwóch stron to nas atakowano. A nasza "obrona" polegała na dzikim chaosie we wszystkich kierunkach. Chociaż cwaniaki w postaci naszych władz i ich przydupników, typu Maczek czy inny Anders, wiali zaraz za nimi, by tego samego dnia, czy dzień później, czmychnąć z kraju jak te szczury, gdy reszta prawdziwych żołnierzy jeszcze się broniła i walczyła.
A czego możemy się spodziewać od żydowskiego okupanta to nie jest ich prywatny polin zajmijcie się 447 jesteś bardzo naiwny zapomniałeś o Wielkim Polaku Leeperze którego zamordował kelsztejn
Widać że historia zatoczyła koło ,niekompetentne osoby na wysokich stołkach potrafią rozpieprzyć najlepsze projekty i doprowadzic do ruiny świetnie prosperujące przedsiębiorstwa.
1 łoś to trzy samoloty myśliwskie lub dwa samoloty wsparcia pola walki (szturmowce) i takie samoloty były nam najbardziej potrzebne. Niestety polityka zbrojeniowa Rayskiego nie miała nic wspólnego z naszą doktryną wojenną.Mało tego w 38 r przenosi się głównego inżyniera (Jakimiuka) pracującego przy Jastrzębiu do projektowania samolotu pasażerskiego toż to śmiech.Łoś był nowoczesnym bombowcem i to prawda ale niestety bez niego też we wrześniu 39 r byśmy bez niego się obyli.
Łoś generalnie był porównywalny ze He-111 w wersji z 1939 roku, ponieważ oba miały takie samo uzbrojenie obronne ( 3 km-y) nasz miał większy udźwig ładunku bo 2600kg a ponoć (nie jestem pewien) nawet do 3000kg na bliskich odległościach a He-111 miał 2000kg,
Osiągi samolotów były porównywalne, tyle że Heinkel miał większą prędkość przelotową a polski ciut większą maksymalną.
Co to tego słynnej wytrzymałości he-111 to obskoczyly spory łomot, bo aż 20%zostało zniszczonych i tyle samo kolejnych uszkodzonych.
Więc na przełomie 1939/1940 zaczęto wytwarzać zmodyfikowaną wersję z 6 a potem 7 karabinami i dodano opancerzenie przedziału załogi
We wrześniu 39' to w linii mieliśmy 36 a nie 70 Łosiów
Bardzo ciekawe
3:16 na Okręciu?
PZL Łoś był nomen omen gwoździem do trumny polskiego lotnictwa. Nie odegrały żadnej roli w 1939 roku. Gdy zorientowano się że potrzebujemy porządnego myśliwca zakontraktowano dostawę nowych samolotów na 1940 rok...
Łoś pokazał jaki burdel wprowadziła sanacja w armii. Armia odbierała samolot ,leciał on na lotnisko gdzie armia montowała wyrzutniki bombowe karabiny i radiostacje.
Ale szło im to bardzo źle i tylko jedna trzecia samolotów zamieniła się w bombowce.
Miał wadę projektową wpadał w spadanie liściem z którego nie wychodził w krótkim czasie utracono 8 łosi wraz z załogami:(( Dopiero w czerwcu 1939 znaleziono przyczynę i nauczono pilotów jak wyprowadźić łosia z tego stanu lotu.
Amunicji w magazynku starczało tyko na 5 sekund więc gdy myśliwce atakowały jeden po drugim to strzelec zamiast do nich strzelać wymieniał magazynki.
Główny zbiornik paliwa był w kadłubie pod fotelem pilota miał 900 litrów pojemności a za nim była komora bombowa. Przez co łoś po trafieniu często zapalał się.
Bomby jakie zrzucał we wrześniu 1939 to Niemieckie bomby z pierwszej wojny światowej pozostawione przez zaborcę.Byly długie i nie chciały się zmieścić w profilu skrzydła. Więc przerobiono profil tak aby można je stosować więc przez przypadek łoś jest pierwszym seryjnie produkowanym samolotem z laminarnym profilem skrzydła.Taki profil był pomiędzy kadłubem a silnikiem gdzie też była komora bombowa. Na dodatek niemieckie bomby lotnicze miały takie zapalniki że aby zadziałał musiano je zrzucać z ponad 300 m co przy bardzo prymitywnym celowniku bombowym celność była fatalna.
@@piotrbabkiewicz3812 sama idea i konstrukcja Łosia nie były złe. Jak pokazały najbliższe lata podobne konstrukcje spisywały się dobrze. Zapewne z czasem usunięto by większość wad. Niestety był on za drogi. Upieranie się przy własnych konstrukcjach niesamowicie drenowało budżet. Też to zauważono w 1938 więc postanowiono zakupić całkiem udany samolot myśliwski MS406C1. Tym bardziej było to korzystne od kiedy rząd francuski otworzył linie kredytową dla Polski. Zamówiono 120 sztuk , które miały być dostarczone o ile pamiętam pomiędzy październikiem 1939 a marcem 1940.
@@piotrbabkiewicz3812 Działo się tam wtedy tak samo, jak teraz dzieje się w PZG. Prywata, wyprowadzanie pieniędzy do prywatnych kieszonek i kupowanie najgorszego szajsu.
@@krzysztofr899U nas marnowano siły i środki na samolot pasażerski gdy było wiadomo że potrzeba dużo nowoczesnych samolotów bojowych.Wszyskie europejskie bombowce końca lat 30 były nie dopracowane. Anglicy dowiedzieli się o tym gdy bombardowali Niemieckie przeprawy w Belgii. A Niemcy w czasie Bitwy o Anglię.
Na dopracowanie potrzeba było czasu a jego nie mieliśmy.
W dodatku użyto je do ataków na kolumny pancerne zamiast na stacje kolejowe pełne wagonów z benzyną i amunicją. Atak na szlaki zaopatrzeniowe był by dla Niemców bardzo dotktywy.
@@piotrbabkiewicz3812 na początku bombardowano węzły kolejowe np. w Fosowskich. Ale takie akcje na zapleczu wroga po pierwsze narażały załogi na misję w jedną stronę a po drugie wymagały rekonesansu. Na dodatek bombardowania wykonywano głównie niewielkimi kluczami 3 lub 4 maszyn.
Nie mniej jednak zgodzimy się, że co prawda 200 dodatkowych myśliwców nie obroniłoby Polski ale pozwoliłoby na lepszą ochronę własnej przestrzeni i tym samym mniejsze straty wśród żołnierzy i cywilów.
Mialem kiedyś model ze składnicy harcerskiej, ale pies mi zjadł 😉
I tak oto pies zjadł łosia ;-)
Pozdro!
A mi pracę domową
I co on takiego bombardował?Berlin? jak pisały gazety z września 39, a na marginesie to nawet bomb było co kot napłakał. Myśliwiec był potrzebny a nie bombowiec, ale mamy zawsze mądre dowództwo
A czy dzisiaj jest lepiej! Na pewno nie
Opóźniał marz nie Niemców nie wykorzystani go w pełni ale mogliśmy dużo bombardować
@@Roma_SPQR 1 naucz się pisać
2 jak mógł coś bombardować jak Niemcy dominowali w powietrzu?
@@salutemortem9203 ale nie dominację
Myśliwce mieliśmy obiecane od Anglia. W 1939r.gdy nie napad sowietów to byśmy mieli. W porcie rumuńskich już były wyładowywane, a statki z uzbrojeniem już były na Bałtyku. Niestety na wieść o napadzie ruskich została pomoc zatrzymana. Tak samo gdyby nie szybką pomoc militarna polski Ukrainie też teraz nie było by jej, a my mielibyśmy wroga u bram na całej granicy wschodniej
Fajnie że coś sensownego udało skonstruować, ale na ch.. był wtedy potrzebny ten bombowiec? Kogo oni chcieli atakować? Można było dostępne zasoby spożytkować na myśliwiec albo czołg.
potrzebowaliśmy myśliwców
Bombowcow rowniez !!!! Ale zdecydowanie duzo wiecej !!!!
Łoś był udanym samolotem ale ze 120 płatowców użyto ok 40. Z lotnisk polowych nie mógł zabrać maksymalnego ładunku bomb których notabene też brakowało. Braki paliwa na lotniskach, mała ilość wyszkolonych załóg i przedewszystkim brak jakiegokolwiek planu użycia. Łoś nie był samolotem szturmowym i łatwym w pilotażu szczególnie na niskim pułapie... 9 wypadków i 21 zabitych przed wojną. Dobry, nowoczesny samolot ale nie dla mało technicznej armii.
wszystkiego potrzebowalismy przez beton piłsudczyków, którzy obudzili się z rękami w nocnikach.. Mieliśmy świetnych konstruktorów i generalicję , która żyła z napadów na pociągi w pierwszej wojnie światowej... dobrze że na 4 lata przed 2wś częś tego betonu po prostu wymarła...
@@therzook do wszystkiego potrzeba trochę farta, oni doskonale wiedzieli co się dzieje, niestety ich mapy mentalne powodowały że oni przegrali wszystko, uratowali swoje rodziny(liga morska i kolonialna), tych którzy układali się z ententą dopadł seryjny samobójca. Dokładnie tak samo jest dzisiaj, karzda władza wypiera fakt że z chwilą gdy staje się zbędna jest eliminowana(jako świadek, jest groźna), jak już żyd odda Polaków w jasyr Niemcom i powstanie Paneuropa staną się zbędni.
3:16 sekund PZL na Okęciu a nie Okręciu
Łosie byly wykorzystywane bojowo przez armię rumuńską na froncie wschodnim, niektóre byly przezbrojone w 20mm działka w stanowisku nosowym. Łosie były używane w Rumunii do lat 50-tych jako samoloty szkolne i holowniki celów , po czym zostaly skasowane. PRL - owskie wladze nie starały się o ich zwrot. - za J.B.Cynk "Polish aircraft"
3:15 - PZL na Okreciu... Na Okeciu. Bez r.
Okręcie :-)
Maszyna nie była zła ale kompletnie niepotrzebna.W 1939 "Łosie" zostały zmasakrowane nieodpowiednio użyte w akcie desperacji zatrzymania kolumn pancernych Niemców.Ogólnie projekt Łosia to zmarnowany potencjał ograniczonych sił, środków i czasu.Myśliwce były potrzebne w duzej ilościi i pewna liczba szturmowców.A wiemy jak było.
Polska podpisala traktaty pokojowe z Niemcami i Zwiazkiem Radzieckim do 1943 roku. Wiec w polowie lat 30s w pierwszej kolejce mialy wyjsc zmodernizowane bombowce, a do 1943 roku mialy dolaczyc mysliwce. Zbrojenie i agresywna polityka panstw osciennych pod koniec lat 30-tych sugerujaca chec naruszenia podpisanych traktatow zmienila priorytety na mysliwce lecz juz za pozno.
Wiem gdzie urodził się Jerzy Dąbrowski.W Bełchowie k/Łowicza.Mieszkałem tam.
Tam gdzie trzeba 😉
Super odcinek 😁
Okęcie, nie Okręcie ;) Dzięki za fajny film. Leci subik.
Projekt Łosia od początku był megalomańską zachcianką Rajskiego, niezgodną z polską doktryną wojska lotniczego i na którego Polski nie było stać. Nie mieliśmy dla niego nawet odpowiedniej infrastruktury, 2500kg udźwig, super tylko że z utwardzonego pasa startowego które w 1939 roku było JEDNO w całej Polsce. O kompletnym braku potencjału modernizacyjnego nie wspominając.
To jak to jest/ było.
Kilka usterek w prototypie po pierwszym locie,czy kilka tysięcy poprawek w wersji A.?
Normalnie latający polonez caro.
Bardzo dobry samolot tylko bezużyteczny. Nie mając dobrego lotnictwa myśliwskiego zabrano się za bombowe. 120 silników które użyto do Łosi można było przeznaczyć do P-24 które miały szanse o wiele większe w walce z BF-109 do wersji D włącznie.
Niestety te silniki miały większą średnicę jak Bristol Merkury z P 11.
I tak trzeba było by kupować przegrzewające się i zacierające się silnik Francuskie. Ale były by moce przerobowe na mocniejszą wersję
Bristol Merkury.
@@piotrbabkiewicz3812 my potrzebowalismy licencji na silniki R&R Merlin .
Panowie zabieracie głos patrząc na temat z perspektywy kilkudziesięciu lat :) Przypomnę : okres międzywojenny to przygotowywanie się do kolejnej ewentualnej wojny z ZSRR , pod tym kątem była tworzona nasza armia. Stąd rozbudowa mega drogiej marynarki wojennej ( w wojnie z III Rzeszą nie odegrała większej roli ) , stąd również PZL Łoś. Przez większość lat 30tych mieliśmy z Niemcami poprawne stosunki dyplomatyczne , ba przez Zachód byliśmy często oceniani jako potencjalni sojusznicy Hitlera ( zwłaszcza po niemieckim zajęciu Czechosłowacji , i naszym wkroczeniu do Zaolzia. Jak juz było wiadomo , że prawdopodobnie czeka nas wojna z Niemcami to na wszelkie reformy armii zwyczajnie było już za późno. Za cenę dużych niszczycieli ( Błyskawica , Burza itd ) i okrętów podwodnych Orzeł / Sęp można było kupić samoloty myśliwskie które przydałyby się duuuuuuuuuuuuużo bardziej. Tylko że np w 1933 czy 1935 r ówcześni nie mieli do dyspozycji dzisiejszych podręczników do historii ;)
tak, czytalem wiecej na ten temat, typowy przyklad to stawiacz min gryf, zakupiony tylko dlatego by zablokowac minami port w leningradzie, dlatego tez byl tak znienawidzony przez komunistyczna historie
Fajny materiał o naszym pięknym Łosiu!
Proszę o filmy w serii pod roboczym tytułem "Polska Wojskowa Myśl Technologiczna"
....nareszcie ludzie zaczeli upobliczniac ta najciekawsza czesc histori...ktorej sie chce naprawde sluchac.
ciekawy film. Dodam, że łoś na swoje czasy był najbardziej aerodynamicznym samolotem na świecie. A odnośnie wojny obronnej to z moich źródeł ( potop '39 , samoloty Polskie - PZL łoś, polska 1939 ) wynika, że 1 września zostało użytych około 100 łosiów ale do 3,4 września nadających się do lotów bojowych pozostało ok. 70. czy takie liczby są wiarygodne ? dodatkowo na filmie nie został podany XX. Dywizjon bombowy z ok. 14 maszynami z czego 4 zostały zniszczone na lotnisku 1 i 2 września.
Łoś ładnie wygląda i to brak opancerzenia brak samo uszczelniających się zbiorników. Słabe uzbrojenie defensywne. Duża liczba członków załogi skupiona na małej kubaturze. Mała komora bombowa mały wagomiar bomb. W czasie wojny w Rumunii niczego nie osiągnął.
@@toza1971Rumuni dosłownie uważali ten samolot za trumnę dla 4 pilotów
Super odcinek
Mój tata pracował przy produkcji ŁOSI dużo opowiadał o tym i również 0 tym jak została ukończona przez niemców partia Łosi dla Baułgarów nie pamiętam ile to było czy trzydzieści czy piędżdziesiąt ale faktem jest to że odleciały do Bułgarii
Moze o PZL Karaś teraz
Ooo Karaś i Jastrząb chodź tylko na planach był...
@@Kinikan Jastrząb tak, Karasia wyprodukowano 3 sztuki
ruclips.net/video/28kR_N9fxe8/видео.html. Dobry film
@@bezbecja4600 Karasia 3sztuki x 10 w 2óch wersjach!
@@bezbecja4600 chyba Karasia z Sumem pomyliłeś
Produkować tak nowoczesne bombowce, a nie mieć myśliwców...
Czy to nie był przypadkiem sabotaż gospodarczy?
Oczywiście łapka w górę.
podobnie jak z wojskami lądowymi , np lance i szable bo gdzieś w naczelnym sztabie istniała tematyka , że do broni maszynowej potrzeba bardzo dużo ilosci amunicji dlatego nie produkowano np pistoletów maszynowych , czy wiekszej ilosci km-emów , chyba komus na tym zalezało ,a np Finlandia wyposażyła piechote w duże ilośći znakomitych peemów Suomi ,,
3:05 te ordery to już chyba do obiadu rozdawali
Dziękuję za film. Bardzo ciekawy pod względem merytorycznym, ale chciałbym zasugerować autorowi poćwiczenie dykcji ponieważ czasem brzmiało jak Ivona, a czasem jak brak zasięgu (końcówki gdzieś znikały albo brzmiały inaczej niż powinny). Ale generalnie okejka.
Świetny film
ruclips.net/video/28kR_N9fxe8/видео.html. Ten też swietny
wspanialy, nowoczesny, *w ogole niepotrzebny samolot ktory zuzyl mase srodkow, pieniedzy i roboczogodzin i fabryk i nie przydal sie do niczego w obronnej wojnie*
wielka pomylka
Kretyn jestes
Mógłbyś zrobić jakiś filmik np o czymś nowszym np o polskich ciężarówkach STAR itp
chociaz link byś dał do ursynowskiego wykładu, z którego sciagnąłes w zasadzie wszystko...
6:07 dwa razy to samo jest mówione.
Zakładom pół na Okręciu ?
dziś w Mielcu stoi replika1do 1 tego pięknego samolotu tylko nie wiem czy ktoś się go wstydził że postawiono go w miejscu gdzie go praktycznie nie widac nawet milczanie o nim nie wiedzą ja trafiłem na niego tylko przypadkiem dzięki objazdowi wcześniej widziałem go na yt ,a pytani mielczanie patrzyli na jak na wariata
Leci Łoś nad jeziorem a tam Karaś na dnie.
hehe dobre
22.05.2021 Komentarz który napisałem o zakupie Łosi przez Grecję jest błędny za co z góry przepraszam.
Bardzo ciekawy jest "szlak bojowy" kilku Łosi zakupionych przez Grecję które zostały wykorzystane w wojnie Grecko - Włoskiej w 1940/41 r. Pozdrawiam.
Grecja nie posiadała Łosi
Bzdura.
Żadne PZL-37 nie zostały dostarczone żadnemu z zainteresowanych ich zakupem państw.
Jedynie Rumunia używała ich bojowo i były to tylko samoloty, które zostały ewakuowane tam w czasie kampanii wrześniowej.
W podobny sposób trafiły tam Karasie.
Grecja nigdy nie kupiła od Polski żadnych bombowców.
W czasie wojny użytkowała tylko bojowo zakupione myśliwce PZL P-24 F/G.
Jedynym krajem który zakupił w Polsce bombowce była Bułgaria.
Były to płatowce PZL-43.
Po kampanii wrześniowej, Niemcy dostarczyli Bułgarii trochę zdobytych w Polsce Karasi.
@@slav8820 Informacja o zakupie przez Grecję Łosi jest w jednej z książek Nicholasa Bethella "Zwycięska wojna Hitlera. Wrzesień 1939".
Grecy kupili myśliwce PZL -24 a łosie nie posadali
Srały muchy będzie wiosna ,taki to program .
Nic mnie tak nie wkurza jak mówienie końcówki "om" a nie "ą". Nie "jakościom", ale - "jakością". Proszę szanujmy nasz język ojczysty i uszy Polaków ;) Materiał bardzo dobry, pozdrawiam.
Co ciekawe polskie samoloty bojowe oferowane na eksport miały ZAWSZE mocniejsze silniki niż te oferowane polskiej armii. Przypadek?
Daj więcej reklam bo za mało będzie super się oglądało tak co 20 sek plis
może jakaś organizacja.... zdobyła by sponsora, żeby zbudować chociaż jeden taki samolot? jak będzie ogłoszona zbiórka, chętnie się dorzucę.
W snach szczerze mówiąc. Nie przy elitach które nas niszczą na potęgę od ponad 1050 lat
Tragicznym błędem dla Polskiego lotnictwa byli to że zamiast opracować dobry myśliwiec opracowano praktycznie bezużytecznego w obronie Łosia. Nasze uwczwsne myśliwce w porównaniu z Niemieckim ustępowały im znacznie pod każdym względem. Innymi słowy zamiast zaprojektować potrzebny nam myśliwiec zaprojektowalismy dobry ale zbędny bombowiec. Bo bombowiec bez wsparcie dobrego mysliwica to śmierć naszych żołnierzy.
Wszystko fajnie i Łoś też piękny, ino jak wspomniałeś bombowce są bronią ofensywną i potrzebują przewagi powietrznej, której we wrześniu 39' nie mieliśmy. Skonstruowanie nowoczesnego myśliwca powinno być priorytetem.
PZL P50 Jastrząb okazał się wielkim niewypałem. Z powodu słabego silnika i bardzo dużych oporów z trudem osiągnął 430 km/h a profil jego skrzydła został wybrany fatalnie. Gdy testowano zwrotność okazało się że łoś bez bomb jest zwrotniejszy:((((. Więc zaczęto go poprawiać przez zaprojektowanie nowego skrzydła i montaż nowego mocnego silnika. Co najgorsze silniki do niego już wyprodukowano.
Więc zaprojektowano nową wersję P11 z silnikiem dla P50. Osiągnęła ona 390 km/h.
Podobno prototyp walczył w obronie stolicy.
@@piotrbabkiewicz3812 Ja temu nie przeczę, po prostu stwierdziłem fakt że bombowce (zwłaszcza średnie i ciężkie) są niemal bezużyteczne bez posiadania dobrych myśliwców.
@@piotrbabkiewicz3812 W Rumunii zrobili w miarę dobry myśliwiec gdzie tył pochodził z polskiego PZL P24. Jastrząb to faktycznie była ślepa uliczka.
Niestety, siły i środki poszły na PZL44 Wicher-drogi samolot pasażerski, a na zrobienie dobrego myśliwca czasu i środków zabrakło.
@@piotrbabkiewicz3812 Dysponowali P-24 i jak zwykle czekali na cud. P-24 był w momencie wybuchu wojny przestarzały ale w stosunku do P-7, P-11 był to skok jakościowy. Technologia była wdrożona, personel łatwy w przeszkoleniu. Za głupie decyzje przyszło nam zapłacić.
bardzo ładnie opowiedziane i ukazane. to się chwali, dobra robota.
To idiota jest . Nie ma bladego pojęcia o czym robił odcinek . W wikipedii jest więcej rzetelnych informacji o tym samolocie.
@@krolfutbolu9345 na swój sposób każdy jest idiotą, ale coś trzeba robić.
Myśliwców ale i bombowców i szturmowych itd.. pozdro 🖐️🖐️🖐️
Bardzo fajny film tylko jak na 11minut to za dużo reklam.
PZL Łoś był świetnym samolotem, jednak zbyt ubogo został wyposażony w broń strzelecką... :-(
Byl tylko rozpraszaniem wysilku zbrojnego
Myślę, że nie starczyło Chłopakom czasu...
ruclips.net/video/28kR_N9fxe8/видео.html. A moze to
@@ewak221 To jest odpowiedź do moich spostrzeżeń, dotyczących samolotu PZL Łoś ???
Generalnie, PZL-37 Łoś był płatowcem przestarzałym już we wrześniu 1939 roku.
Brak samouszczelniających się zbiorników paliwa, skomplikowana instalacja paliwowa, ograniczone właściwości aerodynamiczne i przekompensowanie powierzchni sterowych, kłopoty z ciśnieniowym napełnianiem paliwem oraz z pękającymi zbiornikami dodatkowymi, beznadziejnie słabe silniki, brak sprawnych radiostacji, ciasnota kabin, mała odporność na ostrzał i beznadziejne uzbrojenie pokładowe i zła taktyka działania.
To wszystko stawiało tę konstrukcję na z góry przegranej pozycji.
Generalnie, polski przemysł lotniczy niczego sobą nie reprezentował.
Wszystkie małe jego sukcesy były w bardzo krótkim czasie dystansowane przez inne konstrukcje.
Na Okęciu?
kto sabotuje naszą zbrojeniowkę
polskojęzyczny żyd !!!!!
jak na te czasy to Łoś był bardzo dobrym samolotem , mało który inny zabierał tyle bomb a był tylko średnim bombowcem ...i za mało było nowych myśliwców jako osłona , , 7 i 11 nie dorównywały innym ale i tak dzielnie walczyły chwała pilotom ,
Te bomby to on tylko na papierze zabierał.
Łoś zabierał 2,5 t bomb pod warunkiem że startował z pasa betonowego. W polsce prawie nie było takich lotnisk i niestety z lotniska trawiastego mógł zabrać tylko 850 kg..
Radze sprawdzić co znaczy słowo technologia
szkoda ze jak cos zaczniemy rozwijac to rozpoczyna sie wojna
Nie, my zaczynamy dopiero jak jest już za późno
Los to najlepszy samolot na swiecie,wtedy.
🤣🤣🤣
Los zawsze bedzie losiem/losielem.
W powiedzeniu "... iż Polacy nie gęsi ..." słowo gęsi to przymiotnik, a nie rzeczownik. Tytuł jest głupi do kwadratu. Autor nie rozumie powiedzenia, z którego parafrazował.
Bardzo trudny w pilotażu, drogi w eksploatacji, bez sensownego planu wykorzystania jak wszystko przed 2 wojną światową. Kolumna transportowa Niemców 60t to kilkudziesięciu ludzi, Polska ok 200 z kilkudziesięcioma końmi. Z czym mieliśmy podskoczyć Niemcom i nie piszcie bzdur o poprawności stosunków z Hitlerem bo równie dobrze można było wejść w sojusz z Czechosłowacja i ZSRR.
Sojusz z tymi państwami,to jak cyrograf z szatanem,tym bardziej że,Czechosłowacja była od samego początku ,wrogiem odrodzonej Rzeczypospolitej.
@@aleksanderregosz5970 ale ja nie o sojuszach. Piszę o Łosiu który był tak naprawdę takim Misiem przedwojennch lat. Silniki Bristol montowane w Polsce bez prawa licencji i sprzedaży państwom trzecim, wersje na eksport C i D miały silniki francuskie. Nie było zaplecza tj. lotnisk dla tych bombowców, paliwa a lotniskach, wystarczającej kadry remontowo-eksploatacyjnej. Co z tego, że konstrukcja pozwalała na start z lotniska polowego jak zabierał tylko 40% paliwa i bomb. Nie było bomb odłamkowych, atakowano kolumny transportowe Niemców przy pomocy bomb burzących z zapalnikiem opóźnionym... Podsumowując za kasę z tego projektu można było zrobić samolot myśliwski lepszy niż I16 sowiecki dorównyjacy niemieckiemu me109B/C
@@Bogbia68 W przeciwieństwie do PRL oraz Balcerowicza,produkcja miała głównie iść na potrzeby odrodzonego państwo,które leczyło też skutki wielkiego kryzysu,zaś niemiecka myśl wojskowa zaskoczyła wszystkich,szczególnie takiego niedołęgę ,jakim był Rydz Śmigły,który dowodził,jakby chciał a nie potrafił...Taki Kutrzeba oraz Kleberg,radzili sobie całkiem nieźle,choć nie mogli w ostatecznym rachunku,zmienić stosunku sił;w sumie największym problemem Rydza Śmigłego,był ...Rydz Śmigły. W 1940 roku dowództwo francuskie,też nie błysnęło talentem.
Nie lepiej bylo zbudowac najpierw nowoczesny mysliwiec zamiast bombowce?
Chyba napędzany gumą od gaci.
Zamiast floty trzeba było budować czołgi i samoloty . Dlaczego wstrzymano mobilizację żołnierzy w 1939r !
Czołgi i samoloty budowane wtedy, kiedy zamawiano starsze polskie okręty, to już było muzeum techniki, a te z czasów kiedy zamawiano młodsze l też było czuć starzyzną (czołgi mniej, samoloty bardziej). Nie wstrzymano mobilizacji w 1939 roku. Większość sił zmobilizowano w trybie mobilizacji alarmowej. Przesunięto o jeden dzień mobilizację powszechną, co nijakiego znaczenia praktycznego nie miało.
@@Sattivasa Niszczyciele oceaniczne zakupione w 1938 roku były nowoczesne tylko nieprzydatne na Bałtyku zamiast tego można było kupić kilkaset Boforsow ppanc i plot oraz radiostacje od szczebla dywizji do batalionu
@@krzysztofparski8294
1. Nie było żadnych niszczycieli "oceanicznych", a po prostu dwa duże niszczyciele.
2. Te niszczyciele nie zostały zamówione w roku 1938. Stępkę pod "Błyskawicę" położono w październiku 1935 roku, zwodowano ją rok później, weszła do służby w roku 1937. w przypadku ORP "Grom" stępkę położono w lipcu 1935 roku, zwodowano rok później, do służby wszedł w maju 1937 roku
3. Działa ppanc kupiono w roku 1936 ( niszczyciele były już w trakcie budowy) wraz z licencją, kupiono ich zaledwie 300, pozostałe wyprodukowano w Polsce.
4. Działa płot. 40 mm zakupiła wpierw Marynarka Wojenna właśnie. Kolejne armaty tego typu zamówiono dopiero w grudniu 1935 roku (niszczyciele już budowano) wraz z licencją, produkowano je w Polsce.
5. Radiostacja N2 produkowana była w Polsce od roku 1935. Większość egzemplarzy wyprodukowano, kiedy niszczyciele "Grom" i "Błyskawica" już pływały.
6. Radiostacja N1 wprowadzona została do służby w 1937 roku.
7. Radiostacje RKD wyprodukowane zostały, zanim zamówiono niszczyciele.
@@Sattivasa Doceniam wiedzę szczegółowa i przyjmuje do wiadomości cenne uwagi merytoryczne
Po co kręcić filmy które nic nie wnoszą. A sam łoś pozostanie legenda , a z legendami wiadomo jak jest: większość to nie prawda. Samolot miał za słabe silniki i papierowe osiągi: prędkość, pułap, zasięg i udźwig. Dopiero miś mógł byś udaną konstrukcją o ile dostałby dobre silniki. Tyle , że były to konstrukcje nie potrzebne wojsku. Nie potrafili ich nawet wykorzystać : formowanie jednostek załóż oponami i zamiast minimum 72 sztuk wrzesień zaczynaliśmy z 36 w linii.
Łoś to bardzo dobra maszyna jak na tamte czasy, ale bardziej potrzebne były nowoczesne myśliwce o osiągach zbliżonych do bf-109. Z tego powodu mieliśmy marne szanse we wrześniu (z innych powodów też). Należało postawić na zakup i produkcję nowoczesnych myśliwców, a nie trwonić potencjał na Łosia.
Nawet jakbyśmy mieli dobre myśliwce, to nie zdałyby się one na wiele. Wystarczy sprawdzić, w jaki sposób czmychnął z Polski chociażby taki "as" lotnictwa, jak niejaki Stanisław Skalski, dnia 17 września 1939 roku.
@@MrOprawca1978 Dobre myśliwce w dużej liczbie to tylko jeden z aspektów naszej armii w tamtych czasach. Co do Skalskiego: 17 września wojna była przegrana. Lotnictwo nie istniało już. To co?miał zostać pilotem w konspiracji? Skalski czmychnął, jak piszesz , do Anglii nie po to, aby się ukryć przed wojną, tylko w celu organizacji Polskich Sił Powietrznych. Walczył jak tysiące innych Polaków w powietrzu w Anglii, Afryce (Cyrk Skalskiego) nad Europą i był najskuteczniejszym polskim myśliwcem i cenionym ekspertem w dziedzinie taktyki walki powietrznej. Jednak wrócił po wojnie do Polski wiedząc , że będzie prześladowany przez komuchów. Szacunek dla tego Pilota!
@@peter00794 Acha. Czyli jakaś podporuczniczyna lotnictwa decyduje sobie, że wojna jest przegrana, choć nadal się toczy i do kapitulacji jeszcze daleko. I sam sobie podejmuje decyzję, sam tą wojnę uznaje za przegraną i wieje sobie wygodnie z kraju, którego do ostatniej kropli krwi, uroczyście przysięgał, przy okazji przekazując swój myśliwiec nieprzyjacielowi. No bo on, podporuczniczyna uznał, że wojna już jest przegrana. I pyk, załatwiona sprawa! Co miał robić? Co z tego, że lotnictwo było prawe, bo nie w pełni, już zniszczone? Co wtedy taki lotnik powinien robić? Ano zostawia swój samolocik, bierze za fuzję i zostaje zwykłym piechocińcem! Co robić powinni marynarze, gdy ich jednostki pływające już nie pływają? Ano to samo, biorą broń do łapki i idą w pole, dalej walczyć! I tak dalej. Nie ma takiej możliwości, że żołnierz służby czynnej w trakcie prowadzenia działań wojennych sam osobiście decyduje, że "wojna jest przegrana", a tym bardziej wieje z własnego kraju. Bo to jest zarówno dezercja, jak i zdrada i w czasie wojny karana jest w tylko jeden możliwy sposób - kula w łeb, albo gałąź i sznurek, kolego! A ten zdrajca, dezerter, sprzedawczyk i kolaborant, porzucił własny kraj, czmychnął z niego jak szczur, jak karaluch i pobiegł od razu służyć swym nowym panom, Francuzom oraz Anglikom. Polski to był Londyn, że z takim wytężeniem, narażając swe życie, Skalski z kolegami bronił go zaciekle, choć w tym samym czasie w Polsce naziści i bolszewicy robili, co chcieli i mordowali Polaków setkami tysięcy, albo wywozili na Sybir, skąd wróciło ich może 20% a może i nie? A do Polski wrócił, bo mu tak kazali jego nowi panowie, Anglicy, by razem z sobie podobnymi, przygotowywał w Polsce zbrojny przewrót. Wśród nich było wielu takich "bohaterów", jak chociażby pan Pilecki, zrzeszeni w organizacji "NIE". NKWD rękami MBP dało im troszkę czasu, żeby sprawdzić doniesienia o prawdziwym celu ich "powrotu" do kraju, sprawdziło się to, więc wzięli towarzystwo za cztery literki i umieścili tam, gdzie umieszcza się każdego, kto próbuje w kraju zbrojny przewrót dokonać. I tak mu się udało, bo łba mu nie ukręcili, choć mogli. Ba, potem go wypuścili i nawet odszkodowanie dostał, niemałe zresztą. A powinni go odprowadzić pod ściankę i za dezercję, za zdradę Polski we wrześniu 1939 roku odstrzelić jak psa.
@@MrOprawca1978 Historia Polski od 3 wieków jest bardzo bolesna, a losy Polaków tragiczne. Masz zbyt łatwy osąd w skazywaniu ludzi na śmierć. Z perspektywy monitora można wydawać każdy wyrok.
@@peter00794 Ja nie z perspektywy monitora to piszę, ale kierując się jedynie dwoma czynnikami - przysięgą wojskową, jaką każdy żołnierz składa, oraz regulaminem wojskowym. Tyle.
3:15 Nie oKRęciu , tylko OKĘCIU...Autor może nauczy się łaskawie języka polskiego i polskich nazw... Odcinek psu w dupę. Autor pominął BAAARDZO istotny szczegół budowy Łosia. Był to PIERWSZY( lub jeden z pierwszych ) samolotów , w którym skrzydła miały przekrój LAMINARNY.... Przekrój laminarny ma niesamowity wpływ na osiągi i ekonomię samolotu. Z tego co pamiętam to w P-51 Mustang zastosowano laminarny przekrój skrzydeł i myśliwiec zrobił furorę w na europejskim teatrze działań....
Ps Nie wiem czy jeszcze istnieje czasopismo AEROTECHNIKA LOTNICZA - tam było wyczerpujące info o Łosiu. TUTAJ SĄ TYLKO FUSY OD KAWY...
Ps 2 Chłopie nie kompromituj się takimi MERYTORYCZNYMI wtopami....
Właśnie to pierwszy samolot z laminarnym profilem skrzydła produkowany seryjnie. Ale to przez przypadek. Łoś miał być szybkim bombowcem więc bomby miały być w komorach bombowych w centropłacie i kadłubie. Jako że w Polsce nie uruchomiono seryjnej produkcji bomb lotniczych stosowano Niemieckie bomby z 1 wojny światowej pozostawione przez zaborcę. Jako że nie chciały się zmieścić w znanych profilach lotniczych. Przerobiono jeden z nich
i przez przypadek powstał profil laminarny.
Potwierdzam. Makabrycznie przeczytane dane z wikipedii i kilku prostych źródeł. Nic odkrywczego....Po za tym edycja filmu leży. 6:10 podwójnie naczytane. To są podstawy.
@@CanvasMS74 Właśnie musi się jeszcze bardzo dużo nauczyć aby Jego kanał zyskiwał nowych subskrybentów.
Fajny film tylko my potrzebowaliśmy myśliwców
Brakowało wszystkiego, każdego sprzętu gdy popatrzymy na statystyki w porównaniu tylko z Niemcami była przepaść. Co dopiero z Związkiem Radzieckim.
@@mr.tuesday5387 A jednak gdybyśmy mieli ze 200 myśliwców o podobnych parametrach jak niemcy to niemcom nie udałoby się tak łatwo zapanować nad polskim niebem.Bombardowanie transportów wojskowych i umocnien nie było by takie łatwe ( że nie wspomnę o cywilach,szpitalach i kościołach)a więc i obrona byłaby skuteczniejsza i trwała by dłużej.Nikt nie bombardował by Lwowa już w pierwszym dniu wojny ai straty niemców byłyby o wiele większe.Wziąwszy pod uwagę ile wrogich samolotów ustrzelili nasi piloci na tym słabym sprzęcie ( około 260 z czego połowa to obrona plot)który mieli możemy sobie wyobrazić ile strącili by gdyby mieli nowoczesny sprzęt.W czasie bitwy o Anglię jednemu dywizjonowi 303 przypisuje się strącenie wg różnych żródeł od 110 do 126 samolotów i jest to największa ilość zestrzeleń pośród wszystkich dywizjonów RAF
@@darekomernik119
Niczego by te 200 samolotów nie zmieniło. A liczbę maszyn zestrzelonych rzekomo przez pilotów dywizjonu 303 należy podzielić przez dwa. I warto pamiętać, że najskuteczniejszym pilotem dywizjonu był Czech, a w dywizjonie służyło też dwóch Brytyjczyków i Kanadyjczyk. Kanadyjczyk i jeden z Brytyjczyków znaleźli się w pierwszej dziesiątce najbardziej skutecznych pilotów dywizjonu.
Masz byka w tytule. PZL a nie PLZ....
dobra robota
ruclips.net/video/28kR_N9fxe8/видео.html. Tutaj też
Mi łoś przypominq trochę IŁ-4
nic się nie zmieniło w tej kwestii,kupują złom za grube siano
Jakieś konkrety myster Kuklinsky
Ilość przesadzonych Ą i Ę przyprawia o ból ucha.
Nauka czytania się kłania.
ruclips.net/video/28kR_N9fxe8/видео.html. A ten?
w 1939 jakoś się nie popisali w tych łosiach......polacy kochają legendy.....jak husarskie skrzydla i legenda o smoku wawelskim.....wy dalej młodzieży gupoty wkładajcie do głow a będziecie znowu Warszawe odbudowywać
Z całym szacunkiem, ale popełnia Pan sporo błędów...językowych :) Proszę siebie uważnie posłuchać ! :) Gdy poprawi Pan swoją polszczyznę, z przyjemnością Pana "zalajkuję" :) Pozdrawiam !
Na Okęciu a nie na Okęciu.
Trzeba przyznać, że bardzo ciekawe.
broń ma dwa zadania ofęsywne i deęsywne
we wrześniu o wiele więcej by zdziałał dolno[płat z silnikiem rzędowym niż dwusilnikowy bombowiec nie wiadomo do czego
pewnie poszła wziątka dla pana półkownika albo generała
Czy chociaz raz zredagowales swoj tekst zanim go wrzuciles na forum publiczne? Tak z ciekawosci sie tylko pytam bo jesli zredagowales to mam nadzieje ze wczoraj matury z polskiego nie pisales...
@@michaldojrzewajacy9278 Wybacz lecz matura mnie mineła 30 lat temu ;(
nie nidy nie redagowaemn nir rozumiesz o szczym pidszę a tylko stylistyka jest w2ażna to zamilcz ot co
nie wiesz o czym był tyemat to zamilcz
jeśli wiesz to podyskutujemy
@@mariuszmakowski7528 Wez napisz po polsku bo nie wierze ze az takim analfabeta jestes. Jesli tak przykro mi. Jesli nie to jestes pajacem. Wypowiedz jest tak napisana ze nie mozna wyciagnac istoty tekstu. Jesli chcesz zeby ludzie rozumieli i szanowali Twoja tworczosc pisz poprawnie....
P.S po co ciagniesz ta dyskusje?
@@michaldojrzewajacy9278 Tak jestem takim analfabetą (przykre)
sensem mojej wypowiedzi było
łoś był bardzo ładnym i zgrabnym samolotem lecz nie wiadomo do czego miał być
Polska potsrzebowała wtedy będąc między aspirującymi mocarstwami (ZSRR Niemcy)
znacznie bardziej myśliwców niż bombowców średnich (niemiecka obrona za silna a Radzieckie cele za daleko
szansa na sukces komercyjny była powiedzmy mizerna
(dałem radę)
;)
czemu ciągniesz tę dyskusję? bo jak rzadko widzę że nie jesteś kontem fejkowym a realnym człowiekiem
Czekam na kolejny filmik Z serii "wojny napoleońskie "
też
ruclips.net/video/28kR_N9fxe8/видео.html. A moze to
Szkoda, bardzo szkoda, że tak skrótowo ruszyłeś temat. A już do tego tematu nie powrócisz. O innowacyjnym profilu skrzydła nie wspomniałeś chociażby.
👍👍👍👍👍👍👍🥰
ruclips.net/video/28kR_N9fxe8/видео.html. Ten też dobry
Witam serdecznie
ruclips.net/video/28kR_N9fxe8/видео.html. Witam. Dobry film
Gdzie jest Ewa K.? Ha Ha Ha
Czy polski łoś zrzucił jakąś bombę ? Pytam bo nie wiem...
Owszem " Łosie" miały okazję się wykazać we wrześniu 39' polskie-uzbrojenie-1939.manifo.com/zastosowanie-bojowe-pzl-37-los
Ale z tego co wiem, nie wyrządziły żadnej szkody
Niestety nie miałem czasu dużo czytać o Łosiach czy karaś ale zawszę mnie zastanawiało, skoro było wiadomo że wojna się szykuje to dlaczego samoloty były rozbrojone, broń nie rozdysponowana ,(chodzi mi o magazyny pod Krakowem) a czołgi Maczka nie miały dostępu do paliwa?!
@@edwardkozak9824 Ba całkiem spore zapasy broni i paliwa wpadły w ręce Wehrmachtu www.tygodnikprzeglad.pl/zmarnowany-arsenal/ Gdzieś mi się o uszy obiło , że ten sprzęt / surowce były przeznaczone dla naszych rezerw wojskowych. Chyba liczyliśmy że uda się zatrzymać Niemców , stworzyć linię frontu . W takim wypadku takie rezerwy materiałowe mogłyby się faktycznie przydać .Tylko jak utrzymac linię frontu jeśli Niemcy atakują na trzech granicach ???
Poszukaj na youtube - " Dywizjony Łosi bombardują niemiecki korpus pancerny"
Zanim zaczniesz wygłaszać felietony, naucz się prawidłowo wymawiać głoskę "ą" w wygłosie.
Tych bombowcow bylo tylko 35
Minus za reklamy
ruclips.net/video/28kR_N9fxe8/видео.html. Plus za chęci. Dobry Profil. Dobre filmy robi chlopak
dawaj napoleona
Zbyt długi wstep. Państwowe zakłady na okręciu ??? błędy w montażu i niepotrzebne powtórzenia. dalej juz mi się słuchać tego nie chce
Tak. A niektóre sekwencej niby o bombowcach, nawyrazniej pokazywaly jednoplatowce gorne - PZL-7 ??
Ty z konkurencji że tak krytykujesz? Zrób lepiej i przedstaw to ocenimy Twoje dokonania.
@@krzysztofkurzawa9593 krytykuje bo słyszę głupoty, błędy które zniechęcają do oglądania/słuchania autora.
Miałem ten samolot kiedyś, zakupiony jeszcze w skladnicy hrcerskiej Sp-Bnl dokladnie ten,RWD5bis też był.
Tego samolotu nie ma w żadnej grze nawet w #Warthunder.
HARCERSKIEJ...
@@emzkropeczka dzieki stary, to słownik.
Mieliśmy swoje samoloty a Dziś nie mamy nic to jest wstyd i hańba
Pseudo Polski rząd od 45 roku dba o to bardzo żeby tu nic nie było.
I dobrze, bo jak czas pokazał.
Polacy tylko badziewie i burdel potrafili zbudować.
Polnische wirndschaft.
czytajac czuj się swobodniej..nie spinaj sie bo powtarzasz tekst...ale jako lektor jestes OK :)
ruclips.net/video/28kR_N9fxe8/видео.html. S ten?!
Lektora nie da się słuchać. Robi potworne błędy językowe.
Łosie brały udział w nalotach na miasta radzieckie , ich załogi zgłaszały nawet zestrzelenia Mewy i Jastrząbka
Polscy lotnicy czesto zgłaszali podobne bzdury w czasie całej wojny.
Dziś już wiadomo, że 25% tych zgłoszeń to brednie wyssane z palca.
Zapomniałeś napąknac o naszym sławnym samolocie lws żubr 😉 który to powstał równolegle z łosiem i był wybitnie nieudany a mimo to na siłę rozwijano ten projekt aż się ta szkarada w końcu nie rozbiła pod Warszawą z Rumunami na pokładzie.
Więcej Łosi wysłali na eksport niż do naszej armii .Tak samo jak PZL P 24 .
Taaaaaaaaaaaaak >? A to gdzie i ile sztuk sprzedaliśmy pzl Łoś ? ;) Jeden do Turcji ,.,,,
@@KorNick781 On nawet nie został sprzedany.
On tam pozostał po rozbiciu, bo nie opłacało się go transportować spowrotem.
Tak, to byl bardzo nowoczesny samolot. To tak jakbysmy produkowali F-35! Chwala polskim konstruktorom.
No i jakie tego były efekty? Dla ułatwienia dodam, że Polska we wrześniu 1939 roku broniła się ledwie cztery tygodnie.
@@MrOprawca1978 dodaj też ze z dwóch stron
@@qrgan6737 Z dwóch stron to nas atakowano. A nasza "obrona" polegała na dzikim chaosie we wszystkich kierunkach. Chociaż cwaniaki w postaci naszych władz i ich przydupników, typu Maczek czy inny Anders, wiali zaraz za nimi, by tego samego dnia, czy dzień później, czmychnąć z kraju jak te szczury, gdy reszta prawdziwych żołnierzy jeszcze się broniła i walczyła.
Ciekawa i mało znana informacja.
I co z tego??? Wrzesień 1939 i gdzie nasze Łosie??
Bardzo dobry film ale przez to dziwaczne akcentowanie nie da się słuchać!
A czego możemy się spodziewać od żydowskiego okupanta to nie jest ich prywatny polin zajmijcie się 447 jesteś bardzo naiwny zapomniałeś o Wielkim Polaku Leeperze którego zamordował kelsztejn
A po polsku to jakby to brzmiało? Bo nic nie zrozumiałem.