Większość żmudnej i nudnej pracy i tak jest poza nagraniem a efektów godzin włożonych w taki remont nie każdy potrafi dostrzec bo na końcu wygląda tak samo jak szybka robota na odwal - stąd pomysł na pokazanie niektórym że nie każda prosta i szybka naprawa jest szybka i prosta
Przechodziłem z tym moim 190 prawie to samo co Ty. Ta fabryczna "guma" od spodu fajnie chroni przed uderzeniami, ale jak się gdzieś uszkodzi i dostanie się tam wilgoć to odchodzi płatami odkrywając rdzę.
Takie remonty mają to do siebie że sie robi i robi i nic nie widać i nadchodzi taki przełom kiedy praca staje sie łatwiejsza a efekty coraz bardziej widoczne - ale to jeszcze nie teraz
to ze "hak pojdzie do wyjebania" przekonuje mnie do subskrypcji. Powiedz przyjacielu,mam t1 310d, czy jak rdzy nie ma na zew blachach to na wewnetrznych moze byc? Bo tak sie zastanawaim zeby powycinac tak 5x5cm próbki i zerknąć...bo zajebisty samochod i przezyje jeszcze z 50lat. Polecam epoksyd morski jotuna z cynkiem. Na 20lat spokoj po 3 warstwach
w profilach zamkniętych i podobnych "zakamarach" gdzie może się wilgoć dostać jakoś do środka, często korozja idzie od wewnątrz i jak jest na wierzchu to zazwyczaj dziura już na wylot, nie wycinałbym jednak takich kawałków - lepiej poszukać gdzieś otworów technicznych i wpuścić kamerkę endoskopową (można już taką pod smartfona kupić za 2-3 dychy) ew nawiercić pod nią mały otwór 8-10mm i potem napuścić tam MLa stary bus mercedesa fajna sprawa - już się ich nie widuje, wszystko padło w boju
@@gt-garaz9775 Dziekuje za odpowiedź. Wiesz fajnie się ogląda jak robisz dobrą robotę. Mojego merola kupiłem ze względu na to że ma zdrowa ramę i podłogę i 100proc w oryginale. Pierwsze co zrobiłem to wpadłem na bp wymyłem podłogę od dołu na myjni i wysmarowałem smarem wapniowym Orlenu, chyba z 6kg poszło. Nie miałem kompresora to nalałem do ramy oleju silnikowego nowego oczywiście i zatkałem korkami i tak jeździłem z 2 tygodnie potem stanąłem na wzniesieniu i zlałem do wiaderka. Teraz mam juz kompresor I wrzucę tam specyfik do profili z olejem pelzajacym. Kupilem krotka i wysoka. Dużo nie dźwigała i tylko max ma 850kg wiec nikt nie wozil np 2 ton. Spawam tigiem, wiec spoko robota bo dla siebie relaxujaca. Ostatnio lodówkę wywalałem...stara ruska produkcja...wziąłem z niej blache 1.3mm moze ja wspawam jak mówisz ze na składach nie wiadomo co. Tylko Putin chuj i nie chce kawałka Rosji w moim sprzęcie. Pozdrawiam i nagrywaj dalej bo można się sporo nauczyć.dziekuje
Nie jest źle, wprawdzie na razie idzie w miarę gruba blacha ale jest OK, ładnie się wtapia i trudno przepalić - czasem jest taki materiał że nie można dobrać prądu i albo co chwila dziurę się wypala albo nie przetapia tutaj jest spora tolerancja - dlatego robię z blachy z samochodów bo na składzie nie zawsze wiadomo co sie kupi i jak to się potem będzie dawało kształtować
2ga rzecz, patrze a reparsturke robisz z dachu merola innego, nie lepiej kupic blache 1mm walvoeana jakos sie naxywala dc1 czy cos takiego pomalowac epoksydem I dopiero wstawac taka, bo przeciez spawasz jakby nie bylo stal ocynkowane z dachu tego merola.Fajny kanal, mozna sie poduczyc fachu
mam problem z dostaniem dobrego materiału, nie znam sie na tyle zeby poznać dobrą blachę do gięcia, tłoczenia i spawania po wyglądzie a na składach sprzedadzą wszystko co zechcesz nawet jak tego nie mają - dach nie koroduje, jest gruby i nie był mocno ciśnięty prasą a blacha jest samochodowa i jakby miała skorodować to by już ja wzięło do tej pory więc wolę robic z tego niż z jakiegoś materiału na dach co mi wcisnęli jako super materiał, mimo że roboty jest więcej bo stare powłoki jednak trzeba zdjąć
Dziękuję za dodanie. Nauka teoretyczno praktyczna jest. Pozdrawiam
Bardzo fajnie się ogląda pozdrawiam
Jeszcze żeby było dobrze słychać..
Powoli zaczyna to wyglądać odcinek super fajnie ze pokazujesz nakład pracy jaki trzeba włożyć pozdrawiam
Większość żmudnej i nudnej pracy i tak jest poza nagraniem a efektów godzin włożonych w taki remont nie każdy potrafi dostrzec bo na końcu wygląda tak samo jak szybka robota na odwal - stąd pomysł na pokazanie niektórym że nie każda prosta i szybka naprawa jest szybka i prosta
Przechodziłem z tym moim 190 prawie to samo co Ty. Ta fabryczna "guma" od spodu fajnie chroni przed uderzeniami, ale jak się gdzieś uszkodzi i dostanie się tam wilgoć to odchodzi płatami odkrywając rdzę.
Super coraz lepiej to wygląda
Takie remonty mają to do siebie że sie robi i robi i nic nie widać i nadchodzi taki przełom kiedy praca staje sie łatwiejsza a efekty coraz bardziej widoczne - ale to jeszcze nie teraz
Łapka i komentarz dla zasięgu 🎉👍
to ze "hak pojdzie do wyjebania" przekonuje mnie do subskrypcji. Powiedz przyjacielu,mam t1 310d, czy jak rdzy nie ma na zew blachach to na wewnetrznych moze byc? Bo tak sie zastanawaim zeby powycinac tak 5x5cm próbki i zerknąć...bo zajebisty samochod i przezyje jeszcze z 50lat. Polecam epoksyd morski jotuna z cynkiem. Na 20lat spokoj po 3 warstwach
w profilach zamkniętych i podobnych "zakamarach" gdzie może się wilgoć dostać jakoś do środka, często korozja idzie od wewnątrz i jak jest na wierzchu to zazwyczaj dziura już na wylot, nie wycinałbym jednak takich kawałków - lepiej poszukać gdzieś otworów technicznych i wpuścić kamerkę endoskopową (można już taką pod smartfona kupić za 2-3 dychy) ew nawiercić pod nią mały otwór 8-10mm i potem napuścić tam MLa
stary bus mercedesa fajna sprawa - już się ich nie widuje, wszystko padło w boju
@@gt-garaz9775 Dziekuje za odpowiedź. Wiesz fajnie się ogląda jak robisz dobrą robotę. Mojego merola kupiłem ze względu na to że ma zdrowa ramę i podłogę i 100proc w oryginale. Pierwsze co zrobiłem to wpadłem na bp wymyłem podłogę od dołu na myjni i wysmarowałem smarem wapniowym Orlenu, chyba z 6kg poszło. Nie miałem kompresora to nalałem do ramy oleju silnikowego nowego oczywiście i zatkałem korkami i tak jeździłem z 2 tygodnie potem stanąłem na wzniesieniu i zlałem do wiaderka. Teraz mam juz kompresor I wrzucę tam specyfik do profili z olejem pelzajacym. Kupilem krotka i wysoka. Dużo nie dźwigała i tylko max ma 850kg wiec nikt nie wozil np 2 ton. Spawam tigiem, wiec spoko robota bo dla siebie relaxujaca. Ostatnio lodówkę wywalałem...stara ruska produkcja...wziąłem z niej blache 1.3mm moze ja wspawam jak mówisz ze na składach nie wiadomo co. Tylko Putin chuj i nie chce kawałka Rosji w moim sprzęcie. Pozdrawiam i nagrywaj dalej bo można się sporo nauczyć.dziekuje
Jak widzisz ta blacharkę? Jak się spawa tego merca?
Nie jest źle, wprawdzie na razie idzie w miarę gruba blacha ale jest OK, ładnie się wtapia i trudno przepalić - czasem jest taki materiał że nie można dobrać prądu i albo co chwila dziurę się wypala albo nie przetapia tutaj jest spora tolerancja - dlatego robię z blachy z samochodów bo na składzie nie zawsze wiadomo co sie kupi i jak to się potem będzie dawało kształtować
2ga rzecz, patrze a reparsturke robisz z dachu merola innego, nie lepiej kupic blache 1mm walvoeana jakos sie naxywala dc1 czy cos takiego pomalowac epoksydem I dopiero wstawac taka, bo przeciez spawasz jakby nie bylo stal ocynkowane z dachu tego merola.Fajny kanal, mozna sie poduczyc fachu
mam problem z dostaniem dobrego materiału, nie znam sie na tyle zeby poznać dobrą blachę do gięcia, tłoczenia i spawania po wyglądzie a na składach sprzedadzą wszystko co zechcesz nawet jak tego nie mają - dach nie koroduje, jest gruby i nie był mocno ciśnięty prasą a blacha jest samochodowa i jakby miała skorodować to by już ja wzięło do tej pory więc wolę robic z tego niż z jakiegoś materiału na dach co mi wcisnęli jako super materiał, mimo że roboty jest więcej bo stare powłoki jednak trzeba zdjąć
Japierdol robic na dworze jak to coraz zimniej