Flight disaster in Kabacki Forest
HTML-код
- Опубликовано: 3 окт 2024
- Aircraft crash in the Kabaty forest of the Ił-62M SP-LBG passenger plane "Tadeusz Kosciuszko" of LOT Polish Airlines, which occurred on May 9, 1987, at 11:12, during flight No. 5055 on the Warsaw-New York route, during the approach for an emergency landing, after engine failures.
The Commission investigating the causes of the disaster determined that in the final stage of the approach to an emergency landing, as a result of the widening damage to the aircraft and the fire on board, the crew lost the ability to effectively control it, which resulted in the collision of the plane with the ground. The disaster occurred in Warsaw, on the southern edge of the Kabacki Forest, 5,700 meters from the threshold of the runway in the direction of 33 airports Warsaw-Okęcie.
As a result of the disaster, 183 people died on the spot - all on board the aircraft - and the aircraft was destroyed. Trees in the Kabacki Forest were also destroyed in the area of a rectangle measuring approximately 370 × 50 meters.
In terms of the number of victims, it is the largest aviation disaster in the history of Polish aviation.
More information: en.wikipedia.o...
***
Montage and translation: Hubert Hurban
dwaha.pl/
instagram: / dwa.ha
linkedin: / dwaha
facebook: / huberthurban
Moim zdaniem najbardziej przerażające pożegnanie jakie słyszałem w swoim życiu...
Bo lepiej jest się witać niż żegnać
Jesteś niewiele nad ziemią, wiesz, że samolot zaraz się rozbije, nie przeżyjesz, a i tak mówisz z takim spokojem...
Cisza, rozdzierajaca cisza...
Aż łza w oku się kręci
Najgorsze pożegnanie jakie można słyszeć to ta kobieta która dzwoniła do rodziny z wieży WTC w momencie gdy się zawalila
Masakra jeszcze w takich chwilach się pożegnać naprawdę trzeba mieć mocną psychikę szacun.
Pomyśl co czuł kontroler lotów który ich sprowadzał na lotnisko
I czyste sumienie
To musiał być lotnik pierwsza klasa, bo to taki krótki zwięzły zwrot radiowy, kilka słów a można książkę napisać!
@@ewaolsz5684w momencie awarii juz przestaly dzialac stery jedynie trymer a nim za duzo nie zrobisz. kolejny fakt to ze mieli problemy z zlewaniem paliwa po prostu samolot byl za ciezki na ladowanie i grozilo to uszkodzeniem podwozia i ladowanie na brzuchu co grozilo pozarem na ktore lotnisko w modlinie nie bylo przygotowanie mowie tu o pomocy o strazy pozarnej i pomocy medycznym i piloci nie mieli danych jakie warunki atmosferyczne panuja w modlinie zaloga podjela bardza dobra o ladowaniu na okeciu niestety zabraklo kilku kilometrow
@@8r3jcu8Nawet gdyby udało im się dolecieć do pasa i tak nie uratowaliby się, tyle paliwa i lądowanie na 'brzuchu' prowadziłoby do wybuchu...
Człowiek, który się na koniec pożegnał, wiedział, że na pewno zginie ale do końca zachował zimną krew i nie uległ panice.
Tak
mial chlop niesamowite jaja, większość by sie poryczala i wyla w panice.. wielki szacunek
Szacun
Potworna katastrofa😪😢
@@patrykkatan6725 A która katastrofa lotnicza nie jest potworna?
"Cześć! Giniemy!" ten spokój i pogodzenie z ich losem przeraża mnie dosłownie bardziej niż cokolwiek innego
Mnie też 😭
Wydaje mi się, że w takiej chwili pogodzenie się ze śmiercią przychodzi w miarę naturalnie, jak głupio by to nie brzmiało. Pamiętam jak sam, mając 12 lat, miałem kłopoty z sercem i pewnego razu odcięło mi oddech w środku nocy. Ani wdechu ani wydechu. Pierwsze 20 sekund było straszne bo walczy zarówno umysł jak i ciało ale pamiętam, że po tym czasie przyszła mi myśl "Aha, czyli to jest moment mojej śmierci. Długo to już nie potrwa, niech się dzieje co chce." Potem złapałem jeden oddech, potem drugi i przeżyłem ale już byłem gotowy na odejście. Podczas gdy ci piloci mieli ponad 20 minut aby się przygotować na najgorsze. Oczywiście, bali się ale mam wrażenie, że wiedzieli, że to będzie wóz albo przewóz i byli pogodzeni z obydwiema ewentualnościami.
Miałem podobnie ale przy ataku paniki myślałem że umrę panikowałem w końcu Położyłem się na łóżku i powiedziałem sobie a niech się dzieje co chce już dość i w jednej chwili ogarnął mnie spokój pogodziłem się ze śmiercią poczułem ciepło i co się stało o tamtej pory wszystko przeszło zero ataków teraz nie boję się już śmierci.
cześć
...I jeszcze "dobranoc" a była 11 do południa...
"Dobranoc, dowidzenia, cześć, giniemy" kontrolerowi pewnie krew w żyłach zamroziła...
JA słyszę " Dobranoc, do widzenia... zginiemy", ale to już zależy od Was, którą wersję chcecie powtarzać ;)
nie chciałbym być na miejscu tego kontrolera.
@@BosskiLarry09 dobrze sie wsluchaj :)
Boże 😪😪😪
Była to straszna tragedia miałem wtedy 13lat w tej katastrofie zginął mój tata miał wtedy 40lat był super ojcem zawsze mi go brakowało i brakuje niech spoczywają w spokoju
To straszne, głęboko współczuję. Wraz z rodzicami widzieliśmy z okna bloku, w którym mieszkaliśmy w Piasecznie, jak ten samolot spadał. Miałam 6 lat, ale dokładnie to pamiętam. To mama pierwsza zauważyła i krzyknęła, że samolot spada, bo zbyt wcześnie zaczął się zniżać... 😓
@@magdadabrowska2369 dziękuję za te informacje to jest dla mnie bardzo ważne i ciekawe co ludzie widzieli to były ostatnie monety ich życia tam był właśnie mój tata był super ojcem
Współczucia, Część ich pamięci
😢🙏
Łzy mi trochę się kręcą w oku jak są takie sytuacje... Współczuje 😥😭😭😭
To "do widzenia" brzmi tak radośnie i beztrosko, jak tekst rzucony sąsiadowi na koniec przypadkowego sobotniego spotkania przy płocie....
Szacunek i podziw dla tych ludzi 😔
InMyMemory Moze tak brzmi ale mysle ze on poprostu chcial sie pozegnac z kontrolerem ruchu powietzrnego, który próbował im pomoc; powiedział To szybko bo nie wiedział czy zdąży i głośno bo już mu adrenalina skończyła I pewnie samolot wył głośno, tam jakaś awaria była , skoro oni się już palił - I wyszedł taki „podekscytowany” głos ale to była raczej adrenalina I szybkość z jaka chciał to powiedzieć. Strasznie to musiało być dla nich I pasażerów odliczać czas do własnej tragicznej śmierci 🙈
Identycznie mówi mi "do widzeeniaaa" sąsiad na działce jak idę do domu : (
A to "do widzenia" nie mówił przypadkiem kontroler? Wydaje się, że pilot po prostu odpowiedział "Cześć, giniemy!"
@@Vinzu1496 naprawdę myślisz, że kontroler żegnałby się z ginącymi ludźmi z takim entuzjazmem i w takiej chwili?! To najgłupsze zdanie jakie widziałem.
@@Vinzu1496 nie, tego nie mówił kontroler. Na radiu moze mowic jedna osoba na raz, w tym wypadku byl to pilot.
"Dobranoc! Do widzenia! Cześć! Giniemy!" - dziś 34. rocznica tej tragedii... Tego spokoju i opanowania do samego końca, tego pożegnania nie da się tak po prostu zapomnieć.
I nie zapominajmy bo oni są tego warci
To były prawdziwe debeściaki tam nie zawinił żaden człowiek tylko trenfny radziecki sprzęt. W obliczu nieuniknionego nie padł ani jeden wulgaryzm. Kultura do samego końca.
Nie sam sprzęt co kultura produkcji
@@hacek90 Co ty twierdzisz? Sprzęt to cały samolot. Od najmniejszej śrubeczki, przez wał silnika, do płatów blachy na poszyciu. Wszystko było: zdiełane w kacapii.
@@HeartPumper I ten "zdiełany w Kacpii" sprzęt lata do dziś na cargo u biedniejszych przewoźników w mniej rozwiniętych krajach, plus jako pasażerski w takim np. Air Koryo. Co więcej, statystyki wypadków, czysto teoretycznie i "matematycznie" klasyfikują ten samolot jako dość bezpieczny. Silniki które tam zawodziły (z tego co się orientuję w "Mkach" były Sołowiewy serii D-30) używane były też w np. Tu154M, gdzie uważane były za naprawdę dobry napęd. Tutaj nie zawiodła konstrukcja samolotu - ona była jak najbardziej - wykonana "z radziecką siermięgą" w stosunku do odpowiedników np. McDonnella czy Boeinga, były to bardziej prymitywne konstrukcję, proste, ale jednak generalnie - przemyślane i z zrobione tak, żeby były względnie bezpieczne, przy zachowaniu dostępnych u nich zasobów technologicznych - a to jest sztuka...
Nie wiem co było "nietak" z tymi silnikami, że wadliwe łożyska zawiodły w tak makabryczny sposób tylko w NASZYCH, polskich samolotach - czy my dostaliśmy jakieś zabrakowane te silniki do samolotów dla PLL-LOT (w taką "teorię spiskową" niestety jestem w stanie uwierzyć znając podejście ZSRR do ich satelickich krajów...), czy np. te wadę z niewystarczająca ilością igiełek w łożysku potęgowała np. nasza niska kultura techniczna w postaci nie wiem... używania innych środków smarnych niż zalecił producent, czy zmiany ich w innych interwałach niż powinno być to robione, czy też inne zaniedbania obsługi tego silnika... Ale tego się już nie dowiemy...
@@adrianking19911991 Nie konfabuluj człowieku, bo się przekomicznie kompromitujesz.
Przeczytaj raport polskiej strony i nie 3.14erdol o jakichś "wadliwych" smarach i teoriach spiskowych (bo sam sobie zaprzeczasz). Kompletny bełkot ignoranta 😰
@@HeartPumper za to przed katastrofą w Smoleńsku słychać było "kurwa" to pewno też przejaw profesjonalizmu
Za każdym razem mnie to strasznie porusza.... ;(
03:00 A człowiek się przejmuje tym, że siedzi samotnie w domu... Zamiast doceniać, że żyje.. Jest cały i zdrowy. Pozdrawiam wszystkich.
pierdolisz od rzeczy
@@zombi9433 zamknij ryj dzieciaku. Jak by tak ci cała rodzina w katastrofie zgineła to co? Też byś z tegk "beke" cisnął?
@@zombi9433 japierdole co za poziom komentarza, weź następnym razem zamknij mordę zanim coś powiesz, przysluzysz się społeczeństwu, na chuj ten komentarz?
@@cheri758 chyba nie zrozumiałeś w ogóle jego komentarza. Tak, kolega wyżej pierdoli od rzeczy i to bardzo, bo zabrzmiało to jakby lekceważył ludzi chorych psychicznie np. na depresje.
@@dull_dawid To raczej ty źle zrozumiałeś/aś. VmatN odnosił/ła się do sytuacji, która się aktualnie rozgrywa, czyli do pandemii, a nie lekceważył/ła osoby chore psychicznie. Zresztą pod filmikiem o takiej strasznej tragedii według mnie nie powinny rozgrywać się beznadziejne kłótnie, gdyż jest to nie na miejscu.
Co za wielki Człowiek który nawet w obliczu śmierci się pożegnał 🙏🙏🙏🙏😧
Później bóg nie uratował mu życia zabrał je
przy takiej dawce stresu juz nic nie boli i niczym sie nie denerwujesz, niektorzy ludzie po wypadkach samochodowych chodzą bez ręki i mówią do karetki pogotowia, że nie potrzebują pomocy.
@@tipsss85mój keżka po czołówce wyszedł i mówił ze nie może oddychać...
Zmarł obok auta po 5 minatach...
Miał poprzebijane puca pałamanymi żebrami...
Adrenalina robi swoje
@@recovery6948 kupe to ty masz pod deklem
@@recovery6948 mordę zamknij chamie
Ogromny szacunek za niezłomną postawę aż do samego końca.
Dokładnie ❤
Latam srednio 6 razy w mc .Nie cierpie tego poczucia braku kontroli.Nie cierpie mysli że w razie katastrofy mam praktycznie zerowe szanse na przezycie.Nie cierpie mysli o tym co bedzie dzialo sie z moim cialem w chwili zderzenia.Koszmar.Ale latam.. latam i zawsze modle sie i poswiecam chwile na pogodzenie sie z wlasnym dotychczasowym zyciem.Bardzo szanuje pilotow i cała załoge samolotow.Pozdrawiam i zycze tyle samo udanych startów i udanych lądowań.
Szanuje i oby wszystkie starty i lądowania były szczęśliwe
Ja tesz latam, ale czasem jusz mam życia dosyć :/ Ale nie zrobię tego...
Mam dokładnie tak samo
Niech Cię Bóg ma w swej opiece.
A spadochron?
Nie potrafię zrzumieć, dlaczego, za każdym razem jak tego słucham, czekam, aż tym razem powie, że się udało 😔
Może jesteś chora psychicznie?
@@sniady5835W łeb się pierdolnij, idioto.
@@sniady5835ale slaby komentarz. Swiadczy o potrzebie zwracania na siebie uwagi, co moze byc wynikiem wychowywania w przemocowym domu. Z duzym prawdopodobienstwem padales ofiara przemocy ze strony ojca. Jesli tak, zglos sie po pomoc. Twoje zycie moze miec duza jakosc i sam zyskasz kontakt ze swoimi emocjami.
@@RroarrMr ok
Pamiętam Was wszystkich - Marysiu, ...... (przepraszam droga koleżanko, zaraz sobie przypomnę), Jolu, Małgosiu, Beato przepiękna - jeszcze tak młoda, panowie piloci... Przeżywam znów teraz tamten dzień (już wtedy latałam parę lat i mogło paść na mnie). Odpoczywajcie w pokoju. Ps. Haniu, jeszcze raz przepraszam, mam Cię w serdecznej pamięci.
O co chodzi?
O co chodzi?
😔
Tak ciezko wam zrozumiec? Anito wspolczuje..
@@eltadeo6741 O załogę samolotu chodzi....
not being Polish i could only follow the subtitles. the pilots did all they could to save the passengers and even when facing death they had nerves of steel. Super pilots. It is a disgrace that Soviets tried to blame the crew instead of taking responsibility for faulty plane.
Because Soviets are apes
They are always like that.
Tu oprócz pożegnania jest jeszcze jedno. Pilot widzi wysokość na jakiej jest, widzi tempo opadania i z prostej matematyki wie dobre 2 minuty wcześniej że nie doleci do pasa mimo to nie panikuje, nie informuje wieży, nie krzyczy. Wie, że to nic nie zmieni więc z spokojem czeka do końca by się pożegnać.
Samobojczy zaped
@@tommans2107 gdy sie stopiły rolki od sterowania trymerem to juz nic nie mogli zrobić,zupełnie nic.
@@stratiosastero6880 gdy by nie świetne radzieckie łożysko to katastrofy by nie było okropnie pomyśleć co czuli ludzie na pokładzie
@@badbit1146 gdyby wtedy nie doszło do awarii to w następnym locie już by doszło i mógł samolot runąć na teren zamieszkały bo to. Łożysko w każdej sekundzie mogło się rozlecieć
@@badbit1146
gdyby rolki trymera były wykonane ze stali a nie z plastiku to do katastrofy by nie doszło bo trymer umozliwiał szczątkowe sterowanie,i spokojnie dociągnęliby do lotniska.
jest jeszcze druga mozliwość że piloci zdawał sobie sprawę że w poblizu są bloki mieszkalne więc nie chcieli ryzykować upadkiem na budynki
Mimo że wypowiedziane pod wpływem adrenaliny takim radosnym beztroskim głosem, jest to najbardziej przerażające porzegnanie jakie słyszałem
To już 33 lata i sobota tak samo piękna jak wtedy... Wieczny odpoczynek racz im dać Panie [*]
A światłość wiekuista niechaj im świeci
@@farfalla1916 niech odpoczywają w pokoju .Amen.
@@hlm6788 wiecznym
Jesteś niepoważny pisząc o jakimś Panie, robiąc sobie żarty ze śmierci tych ludzi. Dno
Ten Pan to Jezus Chrystus, Prawdziwy Bóg, a ty żyjesz w ułudzie
Bez wątpienia bohaterzy! Już chyba 3 raz oglądam i serce mi staje w gardle za każdym razem .
Z szacunkiem dla zmarłych a gdzie tu bohaterstwo skoro nikogo nie uratowali??? I nie pisz ze chcieli ratowac innych bo rownie dobrze chcieli ratowac siebie. Po prostu piloci, profesjonalisci, opanowani - prawidlowo dobrani do zawodu. Ale nie kurde bohaterowie
@@siwol77Gdzie jest bohaterstwo? Serio? Chociażby w tym staraniu, że do końca próbowali coś zrobić nie mieli wywalone, że się poddają i prościej się będzie rozbić gdzieś na polu. Zachowali spokój i opanowanie do końca, nawet jak widzieli, że sytuacja jest krytyczna. Nie rozumiem, dlaczego niektórzy ludzie odbierają dzisiaj bohaterstwo, że osoba musi uratować 100 osób, niosąc dwie na ramionach, trzymając kolejne dwie pod pachami i na koniec najlepiej, jakby ze zmęczenia po uratowaniu tylu osób zmarła i ludzie których uratowała ta osoba mają płakać nad jej grobem, jaką świetną osobą była no heroizm i patos ma się wylewać strumieniami, a nie dostrzega się bohaterstwa w takich z pozoru prostych sytuacjach, gdzie ludzie nie rozpaczają nie panikują tylko do końca wykonują swoją pracę profesjonalnie i z jakąś troską o ludzi, których mają pod opieką przecież przez to padł wybór na powrót do Warszawy, a nie lądowanie w Modlinie, bo wiedzieli, że tam nie będzie zapewniona dobra pomoc ludziom i mieli też za dużo paliwa.
Popłakałam się , spokój i opanowanie i moja zaduma nad tym ile myśli toczy się w człowieku kiedy wie że to ostatnie sekundy życia .....🖤
Pewnie nie za dużo myśli..
Najciekawsze jest to że "Dobranoc, do widzenia" mówi drugi a "część, giniemy" mówi kapitan.
Ogólnie zgranie wszystkich członków załogi było wręcz podręcznikowe, ale takie zgranie na koniec sprawia że robi się człowiekowi ciepło na sercu. Choć słowa mrożą krew, ich zgranie działa przeciwnie.
Ciary na plecach, robili co mogli i klapa. Smutne.
:(
Straszna katastrofa ... niech spoczywają w pokoju.
Mam 40 lat, twardy ze mnie skurwiel. Ale jak słucham tego nagrania to oczy mi sie pocą. Do końca zachowali klase. Pogodzeni z losem wiedzieli co ich czeka. Bez przekleństw, bez brużdzenia, tak po prostu sie pożegnali.
Ale ty masz silną psychikę. Zajebiście silną. 😄
Najwidoczniej nie jesteś twardy...
Twardziele to byli Ci piloci a nie ty...
Ten spokuj w glosie pilota budzi krew w żyłach te słowa "dobranoc, do widzenia," cześć, giniemy, on porostu pogodził się z śmiercią niech spoczywają w spokoju
Profesjonalni do samego końca
Za każdym razem łzy leją się strumieniami , byłam tam oddać hołd załodze i wszystkim innym ofiarom . Spoczywajcie w pokoju . Dobranoc dowodzenia kochani
Po kilku latach wracam do tego z innym podejściem. Kiedyś płakałem, byłem w szoku...teraz uważam że każdy kto decyduję się wykonywać taki zawód musi mieć w sobie pierwiastek osoby gotowej ponieść konsekwencje. Tak jak himalaista nigdy nie wie kiedy spadnie podczas wspinaczki, bo pogoda, bo czekan bo coś tam. Ale adrenalina pcha nas w takie wyprawy i w takie zawody. Umarli śmiercią straszną,ale i w pełni oddani swojej pasji. Właśnie to słychać w tych ostatnich słowach. Rip
Latanie jest bezpieczniejsze niż jeżdżenie samochodem, szczególnie w Polsce, więc bardziej wypadałoby sobie to mówić przy wsiadaniu do samochodu
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci, niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen
To wieczny czy zombi z grobu siup ten bóg ani jednej osoby nie uratowal z tej katastrofy
Ewa Nowak ok boomer
Dobra zamknij tą dupe.
@Roman Wilhelmi Bóg dał ludziom wolną wolę więc nie będzie ingerował w to co robią xD to, że nie wierzysz, nie znaczy, że masz gadać głupoty, bo najwidoczniej kopletnie nie rozumiesz na czym polega wiara xdd
Sam nie jestem wierzący ale tak was kuje w dupę że ktoś wierzy że głowa mała.
Słucham tego piąty raz... za każdym razem ciary na plecach... No i te "dobranoc, do widzenia" przekazane takim tonem ... wrrrrrrrr
Czesc waszej pamieci
Am I the only English speaker here? That was so sad, the end..."Goodnight! Goodbye! Hey we're dying!
The latter one was also goodbye. We use "cześć" in both welcoming and saying goodbye. The calmness he kept while saying this is really terryfying, even more than if he would have screamed. It was like "I did my job, goodbye, I'm dying now"
@@imie5762 yeah you're so right. Really fucking sad.
@@Ha-fh5np sorry, but are english subtitles in the film. In settings movie. (Sorry for english)
@@WalczeZaNarnie Uhm, I'm not 100% what you mean. But if you're asking if the English Subtitles are in the Video Settings, then yes.
EDIT: Actually I can't find them anymore idk what happened.
@@Ha-fh5np sometimes youtube deletes them. This was a tragedy.
Mój tata lądował następnym samolotem z Bagdadu i widział palący się las, dopiero jak wylądowali dowiedział się co się stało.
Zastanawiam się czemu nie pozwolono wylądować w mpdlinie
@@katarzynagiza384 - nie było zakazu lądowania w Modlinie. To była decyzja pilotów podjęta na podstawie rozważań nad zabezpieczeniem służbami ratunkowymi i długością pasa. Niestety błędna ale z drugiej strony nie sposób przewidzieć jak wyglądało by lądowanie w Modlinie.
A mój tata to leciał obok nich na spadochronie
Jakim trzeba być przygłupem by kłamać dla łapek do tego pod filmami o tragedii
@@naiwnynarod5339 Skąd wiesz że kłamie? Może jego ojciec faktycznie jest pilotem i leciał tego dnia innym samolotem
@@katarzynagiza384 Nie było danych meteo z Modlina ale przede wszystkim Okęcie było profesjonalnie przygotowane - była lotniskowa straż pozarna, która przygotowała pas, duża liczba karetek pogotowia i dostęp do dużej ilości szpitali. Do Modlnia karetki musiały dojechać z Nowego Dworu, a było ich tam pewnie kilka na krzyż. Poza tym załoga zlała 35 ton paliwa, samolot się lepiej sterował. Właśnie to powolne zlewanie paliwa było czynnikiem za ym, aby lądowanie najbardziej odsunąć w czasie.
Nieprawdopodobne bohaterstwo i odwaga.Pożegnanie tak wymowne....Rozpłakałam się.💔💖💙🌷🕊🌹
Straszne ...😔 współczuję również kontrolerowi, który ich prowadził.. okropna trauma dla niego również..
Przeraża mnie to, zwłaszcza te przerwy/cisza...
Myslę że pogodził się z tym , że zachwilę zgińie.
Miał czyste sumieńie, pięknie żył , pięknie się pożegnał i ,pięknie odszedł.
Piotr Piotr tak, był żywym aniołem, perfekcyjnym Bogiem...
@@Duch.. naucz sie pisać
@@gundzio7544
Naucz się szanować ludzi
Nie mieszkam w Polsce od 30 lat
Więc bardzo przepraszam waszą
Królewską mosc za ortografie
A.ludzie sami ocenią.....
@@gundzio7544 naucz się czuć , naucz się być człowiekiem , czas jest krótki
podczas tego lotu zginęła ciocia mojej mamy, z opowieści wiem że identyfikowano tam zwłoki po przez chodźby kości. podczas identyfikacji członkowie rodzin zmarłych stwierdzali czy dana część ciała mogła należeć do osoby zmarłej. potworna katastrofa, ogromne kondolencje wszytkim którzy stracili matki, ojców, córki, synów bądź dalsze osoby. jest to wyjątkowo poruszacjący temat dla mojej mamy czy też babci gdyż ciocia, która zginęła z wiadomych przyczyn była nam bardzo bliska. makabryczne wydarzenie.
W tym roku minęła 35 r. tej katastrofy. Wielki szacunek i uzananie dla pilotów z kapitanem Zygmuntem Pawlaczykiem na czele, którz wykazali się profesjonalną umiejętnością pilotażu poważnie uszkodzonego samolotu w skrajnie trudnej sytuacji. Załoga nie popełniła żadnego błędu. Winni byli Sowieci, którzy skonstruwali wadliwe silniki.
Smutna historia. Niewyobrażalna sytuacja, ten spokój kapitana... Szok.
Prawdziwe zwycięstwo to jest walczyć do końca. Wielki szacunek dla pilota i jego załogi.
Cholera,bohaterowie. Nie jak w filmach z national geografic gdzie oni drą morde a i tak to nic nie daje. Ten jak wiedział że zginie i się nie da odratować to pożegnał się z honorem. Szacun
A JACY ONI BOCHATEROWIE ? NIE PRZESADZAJ
@@christophercm3573 A jakim Ty jesteś ,,bochaterem"?
Christopher CM
A ty za to jestes zwyklym ch ujem. Przez samo h lub przez ch, bez znaczenia. Menda.
Walczyli do końca i trzeba im oddać należyte honory!
Straszna śmierć...możesz być najlepszym kapitanem na świecie a wystarczy głupia awaria żeby w kilka sekund doszło do takiej tragedii :(
Mam kolegę, który zabezpieczał wtedy miejsce katastrofy, mówi że do dziś wracają mu obrazy z tego miejsca... Niech spoczywają w pokoju.
ja uważam że najbardziej przejmujący jest fragment od 02:11 - "Zrobimy wszystko, co możemy".
- Zrozumiałem.
A potem...
Nie mogę przerzyć że byli tak blisko!!!😢😢😢
Szacunek dla kapitana🎉🎉🎉
Przeżyć* - błagam.
Tak niewiele zabrakło.
Smuci to jeszcze bardziej, kiedy się człowiek dowie, co było przyczyną katastrofy ;(
Ale niestety nawet jakby dolecieli do pasa to szanse na szczęśliwe lądowanie też było minimalne. Za dużo paliwa, uszkodzone stery, pożar na pokładzie...
Spoczywajcie w spokoju bracia i siostry. Dzisiaj to obejrzałem i 10 filmików dotyczących tej tragedii. Jestem zdruzgotany po tym jak sie pożegnali. Przed oczami widzę ludzi którzy sekunde pozniej byli juz gdzie indziej.
w tym wypadku zginął kolega mojego taty, który pracował z nim na budowie tzn. miał mieszkać w tym samym szeregowcu co my. Nasz dom był pierwszy, a jego ostatni zamykający segment. Wprowadziliśmy się pod koniec 86 roku, a on miał jechać do usa zarobić na dalszą część budowy. Pamiętam jak rodzice śledzili relacje z miejsca wypadku i się zastanawiali, czy on był w tym samolocie.
Zatkało mnie.. Nie wiem co napisać.. Niech spoczywają w pokoju
Słyszałam nieraz o tej katastrofie w kontekście słów "Dobranoc, cześć giniemy". Przeraża mnie ten spokój, z jakim wypowiadane są te słowa, niemniej jednak co czuli wówczas piloci siedzący w kokpicie, nie dowiemy się, przynajmniej mam taką nadzieję, bo to jest straszne. Ale to poczucie, jakby w locie piloci zyskali poczucie, że umrą i się z tym pogodzili, jest przerażające, ale nie mnie to oceniać, która siedzi z laptopem na kolanach i to pisze.
Dzwoni mi to w uszach przez cały czas "Dobranoc Do widzenia , Cześć giniemy" pełen profesjonalizm nie wiem jak człowiek w kokpicie rozpędzonego samolotu który właśnie pikuje i zbliża się do gruntu może być tak opanowany CHWAŁA IM NIECH SPOCZYWAJĄ W POKOJU
Chwała naszym pilotom niech spoczywają w pokoju
To nagranie i nagranie rozmów z katastrofy promu Jan Heweliusz, jakoś wbiły mi się w pamięć od dziecka. Coś starszego i smutnego.
Abstrachując. Pozdrawiam fankę PE :D
English-only here as well. These pilots were amazing. God has them all now.
Chodziłem wtedy do podstawówki. Moja wychowawczyni (miałą licencje pilota, tyrystyczną i szybowcową) była żoną kapitana, któy latał na IŁ-62. W poniedziałek przyszła do szkoły biała jak kreda. W sobotę 9 maja, jej mąż rano miał lot. Przez dwie godzinny nie wiedziała jaki samolot się rozbił. Kiedy okaząło się, że Kościuszko, z jednej strony poczuła olbrzymią ulgę, bo jej mąż żył, z drugiej strony wielki żal - rodziny załóg się dobrze znały. Z tej soboty pamiętam pędzące przez Ursynów, kolumny straży pożarnych . Po tygodniu byłem na miejscu katastrofy, tuż po zakończeniu oględzin. Pamiętam stos, prostych, plastikowych grzebieni ułożonych na kamieniu - one się jakoś nie spaliły, w przeciwieństwie do ludzi. W zaoranej ziemi, sporo było jeszcze drrobnych części samolotu. Wielkie wrażenie robiła wędrówka drogą upadku samolotu. Początkowo ścięte były tylko czubki drzew, później coraz niżej i niżej, jak jakąś wielką kosiarką. Koszmar.
Ps. Przeprowdzony rok później w ZSRR eksperyment procesowy, wykazał, że załoga przy użyciu tylko trymera nie miała szans na wylądowanie....Jak napisał jeden z pilotów, liczba awarii jakiej uległ ten ferelny statek, można było "obdarzyć" pięć innych katastrof.
💔Ogromna tragedia i rozpacz ,łzy same lecą życie jest tak kruche .😥
Stoicki spokój pilotów.
Zadzwoniłem bo taka cisza w eterze, po za tym, znowu się palimy
😭
Pilot miał mocną psychikę że powiedział to co powiedział. Smuci i przeraża mnie to za każdym razem... Normalnie trzeba film nakręcić taki jak o Smoleńsku...
Rest.In.Peace poprostu 🙏🙏🙏😭😭😭
Tylko proszę nie taki jak o Smoleńsku. Choć go nie oglądałem...
Łzy w oczach. Do końca wielki spokoj. Niesamowite. Szacunek
Ojciec koleżanki mojej mamy zginął w tym wypadku
Ona cieszyła się że go zobaczy bo wracał do polski raz na kilka miesięcy.
A skończyło się tak że nawet na pogrzebie go nie widziała bo przyjechała zaspawana trumna a w niej najprawdopodobniej losowe szczątki
Aż popłynęły mi łzy,nie powinnam była tego słuchać 😭 coś strasznego
Równie przerażające są te dźwięki ostrzegawcze tych urządzeń te alarmy itp
Płaczę i podziwiam , jest w Warszawie ulica imienia Kapitana tego samolotu, bohater uratował wiele żyć
Gratulacje dla pilogów zachowali się bardzo profesjonalnie w takiej sytuacji
Szacunek dla Pana kapitana!! Aż nie chce się wierzyć że do końca miał takie opanowanie!!
(*) to jest straszne,nie da sie sluchac! Tragedia
Ja słucham co noc na dobranoc, daje do myślenia...
@@AmigaRulez_parallax lecz łeb
@@patrykfabiszewski1434 :(
To jest niesamowite ale widziałem jak samolot zniknął pomiędzy drzewami i straszny dym który się unosił po tej katastrofie ...miałem wtedy 5 lat ...szok
Te ''Dobranoc, do widzenia!'' i ''Cześć, giniemy!'' pod wpływem adrenaliny wyleciało takim radosnym głosem jakby żegnał się z sąsiadem przez płot w sobotnie majowe popołudnie
Edit: Cześć, jescze żyje, kompletnie zapomniałem o tym filmie, dzięki za 100 likeow :D
Jakim radosnym głosem? To najbardziej przerażające pożegnanie jakie kolwiek słyszałam.
@@ewadmowska6258 Moim zdaniem jest to tonacja radosnego głosu, ale jest to oczywiście wykrzyczane przez strach i stres który przeżyli,dla ciebie może się wydawać to najbardziej przerażające, dla mnie ciekawe i zaskakujące.
Dokladnie.....w tym glosie jest cos,czego nie da sie logicznie opisac. Jakas taka straszna ironiczna radosc,swiadomosc konca? Wg mojego odczucia to samo bylo wypisane na twarzach ludzi w obozach koncentracyjnych - ich twarze byly "radosne" ale w taki przerazajacy sposob. Moze to zabrzmi glupio ale naprawde nie da sie tego wytlumaczyc. Twarze ludzi wycieńczonych,ktorzy stracili nadzieje i na ktorych w kazdej sekundzie czyha smierc. Straszne
183 liki masz. Dokładnie tyle zginęło tam osób 😨
Za każdym razem, za każdym jak to słysze, łzy lecą same. Co oni musieli czuć :(
Kasia B w trakcie ratowania samolotu od katastrofy, watpie ze mieli czas na wzdechniecia i uczucia... w ostatnich sekundach, jak juz bylo przesadzone i niczego wiecej nie mogli zrobic, po prostu sie pozegnali z kontrola bo w przeciwienstwie do innych ofiar, oni mieli ta mozliwosc.
To opanowanie w ich głosie od początku do końca oni wiedzieli że albo się uda albo czeka ich śmierć poprostu byli gotowi na najgorsze dobranoc dowodzenia giniemy to najsmutniejsze słowa jakie usłyszałem i usłyszę w życiu aby Bóg się nimi zaopiekował ✝️
Takich ludzi jak ten pilot już nie ma
Są, są. Siedzą cicho, daleko od fleszy. Kiedy trzeba się uaktywniają...i oby zawsze byli.
@@krisw.6872 Twój komentarz jest taki cudowny, dziękuję za niego
Myślę, że ostatnie słowa były powiedziane w pośpiechu, a nie radośnie, jak to ktoś ujął... R.I.P
TYLE LAT MINĘŁO , A GDY SŁYSZĘ TE PRAWDZIWE GŁOSY ŻEGNAJĄCE SIĘ TO....PO PROSTU....NIE MOGĘ DALEJ PISAĆ. ŁZY LECĄ JAK U BOBRA.
Dopiero dzisiaj przeczytałem o tej katastrofie. Aż łzy cisną się do oczu. A to pożegnanie przyprawia o gęsią skórę.
Niech spoczywają w pokoju 🙏⚘➕
Czasami wracam do tej katastrofy i do ostatnich słów pilotów. Pamiętam jechaliśmy wtedy na wesele za Warszawę i obok toru łyżwiarskiego na Stegnach mijaliśmy wiele Nysek policyjnych (kilkadziesiąt bądź kilkaset). Po kilku dniach w tym lesie było mnóstwo części samolotu, które było czuć spalenizną. Po latach jeździliśmy tam na rowerach patrzeć jak ten las rośnie, aż zarosło całkowicie. Smutne to, ale prawdziwe.
Co jakis czas wracam do tego dramatycznego zapisu aby w myślach po raz kolejny oddać hołd Załodze oraz Ofiarom tej ogromnej tragedii . Ten zapis ostatnich chwil to niczym głos zza światów . Dowód ogromnego heroizmu , opanowania , odpowiedzialności i zdawania sobie sprawy z rzeczywistego tragicznego położenia . Spoczywajcie w pokoju i niech Wam ziemia lekką będzie a Bóg Wszechmogący odpuści Wam wszystkie grzechy.
Najbardziej wstrząsający jest stoicki spokój kpt. Pawlaczyka, gość miał stalowe nerwy i jaja...Cześć Jego Pamięci.
to jest niesamowite pożegnanie , chwala bohaterom
Niejeden na ich miejscu by się darł i płakał, a Oni... rety. Daje do myślenia.
Bo niedowierzał. A po drugie jednak smutek słychać.
Darcie i płakanie i tak by mu nic nie dało
@@AmigaRulez_parallax. Smutek i przerażenie było słychać, oni chcieli żyć bo mieli dla kogo mieli rodziny, dzieci.
to musi być uczucie nie do opisania,kiedy wiesz że za chwilę pożegnasz się ze światem i nic już nie jest w stanie Ci pomóc..w tym przypadku piloci nawet nie mieli czasu pomyśleć o rodzinie,o swoim życiu,śmierc przyszła tak szybko..;(.
I bóg w ktorego sobie wierzysz nie uratuje nikogo... to dopiero uczucie
@@StopTeoriomSpiskowym xd masz jakiś kompleks katolików pajacu?
@SpringBaton kompleks katolików a co to nowy termin od ksiedza proboszcza? Może nie toleruje po prostu zakłamanych skurwysynów. Ty tolerujesz lubisz ich wspierasz i popierasz... no widze "pajacu" to chyba jedna z waszych modlitw dalei idzie "aby zdechł sąsiad". Robisz drugą arabie to w arabi. Czekam tylko kiedy zaczniesz wypełniać słowo bibli np Lb 5 11-30 czyli ZACZNIESZ PO KATOLICKU BIBLIJNIE RYTALNIE ZABIJAĆ NIENARODZONE DZIECI?
@SpringBaton no i wyjaśnij dlaczeho bóg nie zapobiegł tej tragedi i wielu innym wspanialego lecha też olał... isnieje? Ma moc? Czy go sobie uroiłeś (choroba psychiczna).
@@StopTeoriomSpiskowym Pomodlę się za Ciebie, Tobie już tylko modlitwa może pomóc. Kiedyś zrozumiesz...
Dobrze pamiętam dzień kiedy doszło do tragedia. Podchodząc do londowania przelatywał nad naszymi blokami krzyknął kolega że samolot się pali. Spojrzeliśmy do góry i widać było ogień. Po czym przeleciał nad blokami i za chwilę krzykną sąsiad że upadł. 😞. Pamiętam jak dziś a miałem 7 lat.
lądowania* - błagam...
Wieczny odpoczynek racz Im dać Panie a światłość wiekuista niechaj Im świeci.Niech odpoczywają w pokoju wiecznym.Amen.
3:04 Jezu... Nigdy takich ciar nie dostałem
Jezu??????
Ja też...
Tylko wielcy potrafią tak odejść.Szacunek na wieki😢
Szacunek dla załogi za charakter spjcie w spokoju !
Podziwiam tego człowieka. Ale jego spokój wynikał zapewne z tego jaki był za życia.
Tak niewiele brakowało 😢
Należało bezwzględnie lądować w Modlinie.
siedzę i słucham.. znam tę historię bardzo dobrze... ale za każdym razem jak słucham myślę że może tym razem im się uda....
Powiedzcie kochani ludzie, ci co zginęli w tej katastrofie są mniej warci niż ci co zginęli pod Smoleńskiem 10.04.2010.im nie robi się miesięcznica ani nawet rocznic
Ci pod Smoleńskiem są sami winni katastrofy... Chęć lądowania za wszelką cenę, nie słuchanie instrumentów pokładowych, być może ulegnięcie presji - i wynik wszyscy znamy. Tak wyglądał początek państwa z kartonu, kraju rządzonego przez nieuków, którzy nie mają szacunku do specjalistów i ekspertów w swojej dziedzinie...
@@OneWingedd3:22 kim ty jestes czlowieku😮😮😮
tylko 4 razy w życiu leciałem samolotem (2 razy tam i 2 razy z powrotem), na szczęście nie na długie trasy i za resztę dziękuję, wolę czegoś nie zobaczyć niż stracić życie
Ciary na plecach gdy słyszę ,Dobranoc Dowidzenia Cześć Giniemy' przeraził mnie ten głos spokojny gdyby zaraz nie miało się nic stać. Osoba dziwnie zachowała spokój wiedząc że zaraz zginie i jeszcze z nadzieją że zobaczy ludzi. Niech spoczywają w pokoju.
Oglądnąłem to chyba z dziesiątki razy, cały czas robi to samo wrażenie 😳😕
Niech spoczywają w pokoju [*]
Straszne, że tak się skończyło 😥
Wiktoria spoczywać nie będa bo już nie żyja.
Przerażające nagranie. Ogromny podziw dla Pilota za opanowanie. Tak blisko lotniska...:( 11km do pasa... Straszne.
Dobranoc, dowidzenia, cześć...
.
Spoczywajcie w spokoju.
Zawsze dobrze jest pogodzenie się z tym, że zginiesz przy swoich ostatnich chwilach..
Najpierw trzeba pogodzić sie z tym że się żyje
Prawdziwy Kapitan Szacun i chwala dla załogi!
Najlepsi piloci świata. POLACY. Chylę głowę, niech odpoczywają w pamięci i spokoju.
Tak zgadzam się
Nie wiemy, czy to byli najlepsi piloci świata. To że byli Polakami, niczego nie zmienia. Narodowość nie czyni nas lepszymi czy gorszymi. Niemniej jednak każdego człowieka szkoda.