King Diamond to moje noce w latach 90,rodzice nie pozwalali słuchac więc nocami miałam walkmena i nocami słuchało się najlepiej ,to był mocny przekaz ;)
For whom the bell tolls i fight fire with fire. Płytę Ride The Lighting dostałem od ojca prawie 30 lat temu jak chodziłem do podstawówki. Zrobiła na mnie niesamowite wrażenie i do dziś to moja ulubiona płyta Metalliki.
Moja również🤗W tym roku,również urodziła się moja (niestety)nieszczęśliwa miłość,stąd też na moim prawym ramieniu,zamiast Monika,pisze Metallica😉🤫🤘Pozdrawiam.
For whom the bell tolls.Ponadczasowy.W 1984 roku ktos z mojego miasta(Koszalin) przywiozl te plyte do kraju i bylem jednym ze szczesliwcow majcych dostep do mozliwosci jej nagrania na kasete.Relikwia.Tlumy moich znajomych odwiedzalo mnie tylko po to aby jej posluchac
Mój ulubieniec to "The Call Of Ktulu", ale ciary zawsze chodzą przy "For Whom ..." Pierwsze poważne mięcho Mety- od deski do deski. W Kill'em All gryzie się ta różnica jakościowa między kawałkami z początku albumu, a resztą.
Jak po raz pierwszy usłyszałem ten album na kasecie, około roku 1988, nie przypadł mi do gustu. Słuchałem już wtedy Iron Maiden i "Ride..." wydał mi się dziki. Dopiero jakiś czas potem, gdy usłyszałem debiut i trzecią płytę, drugi album nagle zrobił na mnie wrażenie. Dzisiaj jestem zdania, że to to ich najlepsze dokonanie. Całość bardzo mi się podoba.
Ulubionym utworem dla mnie jest "Fade to Black", ale całe Ride The Lightning to płyta wypełniona bangerami po brzegi. Najlepszy album Metalliki. Szkoda, że nie lubią utworu "Trapped Under Ice", bo idealnie by pasował do koncertu na Antarktydzie
Od lat 90 czytałem Metal Hammera jako szczyl i kaset się słuchało i znawcy zawsze mówili po czarnym albumie to nie to 😁. Album Load i Reload to już truchło ....pozdro
"Lubię" takie pytania w stylu który album albo który utwór jest ulubiony jak ciężko jest wybrać. Niech będzie że Creeping Death który Hammet podobno zajumał Exodus. Może dlatego że to mój pierwszy utwór Metalliki jaki usłyszałem.Każdy kawałek na tej płycie rządzi i po latach zastanawiam się czy Ride nie jest gorsze od kultowego dla mnie Master.
Osobiście nie znam opinii fanów z 1984, ale jest to nie trafne stwierdzenie o "sprzedaniu się". Dla mnie osobiście i myślę że dla innych, jest to najlepsza płyta Mety. Zdecydowanie sprzedali się po Justice, pomimo że już zaczynali być milionerami. Pozdrawiam
Też uważam, że to najlepszy ich album. Esencja metalu tamtych czasów. Natomiast nie rozumiem fenomenu Czarnego Albumu. Raz posłuchałem tej płyty w całości, mniej więcej w czasie, gdy się ukazała, i wydała mi się nudna, bez pomysłów, bez życia, w porównaniu do pełnych wyobraźni poprzednich płyt. A tu się nagle okazało, że to wielomilionowe wydawnictwo.
@@wojciechtrojanowski7178 Jakbyś Ty to nagrał - to byłaby słabizna, miernota. A jak Matallica - genialna prostota! 🤦 Przez czarną przestałem ich słuchać. Do tego biznes zrobiony z metalu zniesmaczył mnie do reszty.
@@andrzejzet4323 Mnie zniesmaczyło, gdy zaczęli obnosić się ze swoimi prywatnymi sprawami, kręcić o tym film itd. a zainteresowanie też straciłem właśnie przez Czarny album. Za to z chęcią wracam do wcześniejszych płyt.
Tak, czarny to już inny zespół, inny poziom kasy itd. Zwłaszcza, jak się słuchało ich zanim czarny wyszedł. Rogowiecki zna ich od lat 80 i w ostatnim wywiadzie wspominał ich jacy fajni byli. Teraz ciężko się do nich dostać i powiedział, że teraz, to jest to potężna fabryka.
Uwielbiam porównywać tą płytę z Killem. Zazwyczaj puszczam sobie Killem All w całości, totalna petarda, surowa brzmieniowo. I po Metal Militia wchodzi Fight Fire i wtedy brzmienie wyrywa z butów’ wtedy najbadziej dociera do człowieka jaka to jest potężna płytka. 11/10!!! A to że się sprzedali… niech zjeby sobie tak nadal myślą…
Mój numer 1 z Ride... to Fade to black. Intro w tej piosence to przebłysk absolutnego geniuszu, może nawet większy, niż w Nothing else matters. Ktoś wierzący nazwałby to iskrą bożą. Końcowa solówka w stylu Black Sabbath też jest zaje - kurwa - bista😉. Z ciężkich kawałków uwielbiam Creeping death. Chyba nie muszę odpowiadać na pytanie postawione w tytule🤣.
W sumie tak sobie pomyslalem: my, metalowcy, narzekamy, ze naszej muzy nie ma w radiu czy tv, bo zlote lata 90 z prpgramami typu Czad Koma do, czy Klipol minely, ale jak jakis zespol robi taki krok jak Meta, ze nagrali alhum, ktory dal kopa karierze i wybil ich na wieksze wody, to mamy bol dupy, ze sie zespol sprzedal😂😂😂
Metallica sprzedała się w roku 1991. Nigdy nie wysłuchałem ich czarnej płyty. Nawiasem mówiąc, również żadnej po czarnej. Dla mnie Metallica to wszystko przed czarną. Potem to jakiś zupełnie inny nieznany mi zespół 🤘
Ride lighting jest bardziej epicka i o dziwo czuć tu Skandynawię.Pozniej Bathory podobnie grał na Blood,Fire,Death.Rasmusen dal im sznyt.Killem all tak naprawdę to garaż.
ride the lighitng genialna plyta lepsza niz kill em all poniewaz jest duzo szybsza ma ciezsze brzmienie kill em all bylo by lepsze z brzmieniem rtl i jego tempem i ulubione kawalki z plyty to creeping death fight fire with fire i trapped under ice
Lecz wydawnictwo Elektra tego nie zrobiła bo ta pierwsza płyta Kill'em All została zachowana idealnym składzie czyli wszystkich utwór było 12 a nie 10... Pozdrawiam Wierny Fan Metalu...
Ej bo nie dosłuchałem...jest coś o tym kto grał na perkusji ? Przeciez Lars nawet dzisiaj nie potrafi dobrze zagrać, a co dopiero wtedy w 84 roku !? Zespół ma na koncie kilka dobrych płyt, własnie ta albo czarny album. Aż dziw, że zrobili to z takim słabym perkusistą. Na pewno ktoś inny grał w studiu. Tak w ogóle Lars bardzo sympatyczny facet, chociaż ta jego żona....ale o gustach się nie dyskutuje.
Lecz ja bym wy****ł Jasona Newsteda a wstawić jakiegoś Polaka mam na myśli Titusa czyli Tomasza Pijackiego lidera z Acid Drinkers... Ten gość jest bardzo podobny do Cliffa Burtona...
@@rysiek5765 Znam ludzi z Twojego pokolenia dla których stwierdzenie "Metallica skończyła się na Kill em all" to nie żart. Nie wiem co tam się może niepodobać.
@@MrKrzysiek9991 Po pierwsze.. Hetfield jeszcze nie umie śpiewać...I słychać wpływ Venoma.Kiedy usłyszałem pierwszy raz te płytę odrazu mi nie podeszła.Taka dla nastolatków.
Metallica się sprzedała tworząc z Bobem Rockem. A co do ulubionych kawałków z płyty "Ride The Lightning" jak dla mnie to właśnie "Ride The Lightning ". Uwielbiam grać tę solówkę :-) Pozdrawiam...
King Diamond to moje noce w latach 90,rodzice nie pozwalali słuchac więc nocami miałam walkmena i nocami słuchało się najlepiej ,to był mocny przekaz ;)
Zawsze chetnie slucham o Metallice.Dziekuje Panie Hubercie.Pozdrawiam ❤
A nieco starszym wiekiem i stażem w metalu przewraca się w brzuchu kiedy po raz kolejny klepanie o Metallice, Iron Maiden i Mansonie.
For whom the bell tolls i fight fire with fire. Płytę Ride The Lighting dostałem od ojca prawie 30 lat temu jak chodziłem do podstawówki. Zrobiła na mnie niesamowite wrażenie i do dziś to moja ulubiona płyta Metalliki.
Moja również🤗W tym roku,również urodziła się moja (niestety)nieszczęśliwa miłość,stąd też na moim prawym ramieniu,zamiast Monika,pisze Metallica😉🤫🤘Pozdrawiam.
Dzięki Hubert za kolejny odcinek o tych łobuzach :-)
For whom the bell tolls.Ponadczasowy.W 1984 roku ktos z mojego miasta(Koszalin) przywiozl te plyte do kraju i bylem jednym ze szczesliwcow majcych dostep do mozliwosci jej nagrania na kasete.Relikwia.Tlumy moich znajomych odwiedzalo mnie tylko po to aby jej posluchac
"The Call Of Ktulu" i "For Whom The Bell Tolls" :) ps. cały album jest super :)
Mój ulubieniec to "The Call Of Ktulu", ale ciary zawsze chodzą przy "For Whom ..." Pierwsze poważne mięcho Mety- od deski do deski. W Kill'em All gryzie się ta różnica jakościowa między kawałkami z początku albumu, a resztą.
U mnie to właśnie " fade to Black" i " Welcome Home"
Świetny materiał. Mój ulubiony utwór Ride the lightning to Trapped under ice
Moje favoryty to the call of ktulu oraz creeping death
Pozdrawiam pełną kulturkę świetnie filmy dzialacie dalej
Jak po raz pierwszy usłyszałem ten album na kasecie, około roku 1988, nie przypadł mi do gustu. Słuchałem już wtedy Iron Maiden i "Ride..." wydał mi się dziki. Dopiero jakiś czas potem, gdy usłyszałem debiut i trzecią płytę, drugi album nagle zrobił na mnie wrażenie. Dzisiaj jestem zdania, że to to ich najlepsze dokonanie. Całość bardzo mi się podoba.
Ja: „Wiem o Metallice wszystko.”
Pełna Kulturka: „ Tak? Potrzymaj mi piwo…”
Creeping death to sztos! szczegolnie na starych koncertach jak grali to 100 razy szybciej xD
Mam dwa ulubione z tego albumu For whom the bell tolls i fade to black. Cała reszta tez jest świetna
Pierwsze 4 utwory to dla mnie petarda.
Ulubionym utworem dla mnie jest "Fade to Black", ale całe Ride The Lightning to płyta wypełniona bangerami po brzegi. Najlepszy album Metalliki. Szkoda, że nie lubią utworu "Trapped Under Ice", bo idealnie by pasował do koncertu na Antarktydzie
"Escape" z RtL jest moim faworytem.
Od lat 90 czytałem Metal Hammera jako szczyl i kaset się słuchało i znawcy zawsze mówili po czarnym albumie to nie to 😁. Album Load i Reload to już truchło ....pozdro
Gdyby tak by się naprawdę tak stało to by była prawdziwa kontynuacja Metallici z okresu lat 80's...
"Lubię" takie pytania w stylu który album albo który utwór jest ulubiony jak ciężko jest wybrać. Niech będzie że Creeping Death który Hammet podobno zajumał Exodus. Może dlatego że to mój pierwszy utwór Metalliki jaki usłyszałem.Każdy kawałek na tej płycie rządzi i po latach zastanawiam się czy Ride nie jest gorsze od kultowego dla mnie Master.
Zgadza się, zajumali refren z kawałka Exodus o tytule "Die by his hand" do znalezienia w sieci.
Super materiał czekam na więcej AC/DC ❤
Osobiście nie znam opinii fanów z 1984, ale jest to nie trafne stwierdzenie o "sprzedaniu się". Dla mnie osobiście i myślę że dla innych, jest to najlepsza płyta Mety. Zdecydowanie sprzedali się po Justice, pomimo że już zaczynali być milionerami. Pozdrawiam
Dokładnie! Sprzedali się duuuuużo później 👎
Też uważam, że to najlepszy ich album. Esencja metalu tamtych czasów. Natomiast nie rozumiem fenomenu Czarnego Albumu. Raz posłuchałem tej płyty w całości, mniej więcej w czasie, gdy się ukazała, i wydała mi się nudna, bez pomysłów, bez życia, w porównaniu do pełnych wyobraźni poprzednich płyt. A tu się nagle okazało, że to wielomilionowe wydawnictwo.
@@wojciechtrojanowski7178 Jakbyś Ty to nagrał - to byłaby słabizna, miernota. A jak Matallica - genialna prostota! 🤦 Przez czarną przestałem ich słuchać. Do tego biznes zrobiony z metalu zniesmaczył mnie do reszty.
@@andrzejzet4323 Mnie zniesmaczyło, gdy zaczęli obnosić się ze swoimi prywatnymi sprawami, kręcić o tym film itd. a zainteresowanie też straciłem właśnie przez Czarny album. Za to z chęcią wracam do wcześniejszych płyt.
Tak, czarny to już inny zespół, inny poziom kasy itd. Zwłaszcza, jak się słuchało ich zanim czarny wyszedł. Rogowiecki zna ich od lat 80 i w ostatnim wywiadzie wspominał ich jacy fajni byli. Teraz ciężko się do nich dostać i powiedział, że teraz, to jest to potężna fabryka.
Świetny kanał leci sub. Może wreszcie nagrasz coś o zespole Nightwish ? 😊
Jeszcze taka ciekawostka "Escape" został zagrany jeszcze raz, 10 lat temu na okoliczność 30-lecia "Ride the lightning".
Uwielbiam porównywać tą płytę z Killem. Zazwyczaj puszczam sobie Killem All w całości, totalna petarda, surowa brzmieniowo. I po Metal Militia wchodzi Fight Fire i wtedy brzmienie wyrywa z butów’ wtedy najbadziej dociera do człowieka jaka to jest potężna płytka. 11/10!!! A to że się sprzedali… niech zjeby sobie tak nadal myślą…
Metallica jak wszyscy wiedzą skończyła się na "Kill'em All" a Slayer na "Repentless". Slayer 🤘🤘🤘🤘
Trudno tu mówić najlepszym kawałku na tej płycie. Dużo łatwiej o naj słabszym. Bardzo dobra płyta
Chodzi Ci o "Escape" ?
@@Enderek6 nie koniecznie. Bardziej chodzi mi o fade to black . Jakoś nigdy mi nie podchodziła ta balladka. Pozdrawiam
Niestety,nie jestem w stanie wybrać jednego utworu z trzech pierwszych płyt bo słucham często wszystkich i wszystkie są najlepsze...
Mój numer 1 z Ride... to Fade to black. Intro w tej piosence to przebłysk absolutnego geniuszu, może nawet większy, niż w Nothing else matters. Ktoś wierzący nazwałby to iskrą bożą. Końcowa solówka w stylu Black Sabbath też jest zaje - kurwa - bista😉. Z ciężkich kawałków uwielbiam Creeping death. Chyba nie muszę odpowiadać na pytanie postawione w tytule🤣.
Super ziom
W sumie tak sobie pomyslalem: my, metalowcy, narzekamy, ze naszej muzy nie ma w radiu czy tv, bo zlote lata 90 z prpgramami typu Czad Koma do, czy Klipol minely, ale jak jakis zespol robi taki krok jak Meta, ze nagrali alhum, ktory dal kopa karierze i wybil ich na wieksze wody, to mamy bol dupy, ze sie zespol sprzedal😂😂😂
Nie, zrobiła to dopiero w 91 :)
Kiedy bedzie coś o running wild ??
Metallica sprzedała się w roku 1991. Nigdy nie wysłuchałem ich czarnej płyty. Nawiasem mówiąc, również żadnej po czarnej. Dla mnie Metallica to wszystko przed czarną. Potem to jakiś zupełnie inny nieznany mi zespół 🤘
To mam nadzieję że nie słuchasz już Metallica.
@@krzysztofrybarski8060 słucham zespołu Metallica ale nie tej komercji od czarnej płyty.
Dla mnie mega jest Fade to Black🤘🏻💪🏻👍🏻👌🏻
Metallikę to ja kocham
wogule ciekawostka for whom the bells tolls jest pierwszym kawalkiem nagranym z metronomem
fajnie gdyby przerywniki muzyczne były adekwatne do tematu zyi utaj akutar Metallica :)
Ride the lightning, number one.
Cała płyta jest mega, ale dla mnie numerem jeden jest For Whom The Bell Tolls.
Najlepsza płyta Metallici
Ride lighting jest bardziej epicka i o dziwo czuć tu Skandynawię.Pozniej Bathory podobnie grał na Blood,Fire,Death.Rasmusen dal im sznyt.Killem all tak naprawdę to garaż.
Dla mnie Ride the lighting jest najlepszą płytą Metalliki.
A skąd, grają charytatywnie do dzisiaj 😂
Metallica sprzedała się po black albumie.
Sorki znalazłem jakiś błąd w pisowni miałem na myśli Tomasza Pukackiego z Acid Drinkers to na prawdę świetny kandydat do Metallici...
Geneza powstania? Proszę Pana.
ruclips.net/video/AaXaB8jNxDo/видео.html Tarja i Lemmy Upiór w Operze :D
ride the lighitng genialna plyta lepsza niz kill em all poniewaz jest duzo szybsza ma ciezsze brzmienie kill em all bylo by lepsze z brzmieniem rtl i jego tempem i ulubione kawalki z plyty to creeping death fight fire with fire i trapped under ice
jason newsted flotsam and jetsam, nagranie debiutu i odejscie do mety, cos o testament, anthrax
Fade to Black, to najpiekniejszy, a zarazem najsmutniejszy kawałek balladowy, czyż nie?
For whom the bell tolls...
kawal dobrego materialu ale musisz troche mikrofon stuningowac bo te sz cz strasznie glosno sa
Tak, w 1991 roku.
👍🙋
Lecz wydawnictwo Elektra tego nie zrobiła bo ta pierwsza płyta Kill'em All została zachowana idealnym składzie czyli wszystkich utwór było 12 a nie 10... Pozdrawiam Wierny Fan Metalu...
A co do wydawnictwa Vertigo... Mam pierwszą płytę z Metallici to Kill'em All... Dwa utwory od końca zostały wypierdzielone...
Call of...
Ej bo nie dosłuchałem...jest coś o tym kto grał na perkusji ? Przeciez Lars nawet dzisiaj nie potrafi dobrze zagrać, a co dopiero wtedy w 84 roku !? Zespół ma na koncie kilka dobrych płyt, własnie ta albo czarny album. Aż dziw, że zrobili to z takim słabym perkusistą. Na pewno ktoś inny grał w studiu. Tak w ogóle Lars bardzo sympatyczny facet, chociaż ta jego żona....ale o gustach się nie dyskutuje.
Lecz ja bym wy****ł Jasona Newsteda a wstawić jakiegoś Polaka mam na myśli Titusa czyli Tomasza Pijackiego lidera z Acid Drinkers... Ten gość jest bardzo podobny do Cliffa Burtona...
Za wcześnie o sprzedaniu.... później później później poszli w komercję..
Ilu znam takich co niby się nie sprzedali a dziś żrą gruz pod mostem
Czym się sprzedali? Creeping death ☠️
Creeping death!
The Call of Ktulu
sprzedała sie illuminatom
Tyle jest fajnych zespolow a tu zbowu Metallica
Metallica skonczyla sie po 2 tej wlasnie plycie...pozniej grano ich w remizach i na wiecach🤣🤣🤣.Tylko W.A.S.P.,Dokken,Ratt...itp👍👍👍.
Wszyscy wiemy, że Metallica się sprzedała po Kill em All
Upośledzone poczucie
Nie chcemy odcinków o metallice 😛
Chcemy
Mów za siebie, jak nie chcesz to nie oglądaj
@@mariuszbrych7329 Dobrze .
Pierwsza płyta ..najsłabsza w całej dyskografji.
Błądzisz przyjacielu, błądzisz
@@MrKrzysiek9991 Jeśli byłeś na koncercie w Katowicach 87r. to możemy pogadać.
@@MrKrzysiek9991 Jeśli byłeś na koncercie w 87 r w Katowicach to możemy pogadać.
@@rysiek5765 Znam ludzi z Twojego pokolenia dla których stwierdzenie "Metallica skończyła się na Kill em all" to nie żart. Nie wiem co tam się może niepodobać.
@@MrKrzysiek9991 Po pierwsze.. Hetfield jeszcze nie umie śpiewać...I słychać wpływ Venoma.Kiedy usłyszałem pierwszy raz te płytę odrazu mi nie podeszła.Taka dla nastolatków.
A co to kogo obchodzi co było w 1984 r.przecież to już historia 😅😂
Z tego albumu słucham wyłącznie 3 utworu z dzwonami.reszta słaba
w 90 prędzej sprzedzana
Metalika nie lubi kompromisów . Grają swoje i mają swoją wiarę. Kto chodzi do kościoła niech nie słucha takiej muzyki
Co ma jedno z drugim wspólnego?
Metallica się sprzedała tworząc z Bobem Rockem. A co do ulubionych kawałków z płyty "Ride The Lightning" jak dla mnie to właśnie "Ride The Lightning ". Uwielbiam grać tę solówkę :-) Pozdrawiam...
Mata skończyła się na Kill Em All😂😂😂😂. Dwójka ma potężne brzmienie i byłaby lepsza od jedynki ale niestety ballada psuje całą płytę