Metallica to zespol dla kazdego rocznika ja słucham ich od dziecka czyli około 30 lat,za pół roku jade na koncert z moim 11-letnim synem bo on tez ich lubi.
Zdecydowanie najbardziej uwielbiana przeze mnie kapela . Nie chcę cytować innych "Metalica skończyła się na czarnym albumie" ..... nie zmienia to faktu , że później było tylko nieźle , a nie doskonale - jak wcześniej.
Szczerze ? To wlasnie pominiety w odcinku Load i Reload. Kompletnie inne brzmienie, zmiana wizerunku. Tu właśnie nastapiła największa przemiana, gdzie muzycznie zapowiedzią był Czarny Album. Na nim właśnie Metallica zaczęła odcinać kupony. Ostatnią dobrą płytą jest AJFA, tam jeszcze było słychać pazur i różnorodność tych kawałków
Najbardziej kluczowy moment w Metallice... Ciężko się zdecydować - odejście Jasona, śmierć Cliffa, nagranie "Master of Puppets"... Można by wyliczać jeszcze długo. Ja jednak uważam może nietypowo, że to wydanie "czarnego albumu" było przełomowe. Po pierwsze Metallica trafiła do absolutnego mainstreamu, nie tylko metalowego, i jest tam do dzisiaj. Po drugie jej muzyka nabrała zupełnie nowego charakteru - stała się bardziej uniwersalna i przebojowa. I co za tym idzie - podzieliło to fanów w niespotykany wcześniej sposób. To pewna cezura - wcześniej mamy bezkompromisowość i ostrą, techniczną nawalankę - później - jest wolniej, eklektyczniej i bardziej przystępnie dla zwykłego zjadacza chleba. Kolejne albumy "Load" i mój ulubiony (nie śmiać się, nie kamienować) "Reload" to pokłosie stylu rozpoczętego na "czarnej płycie". Mam odczucie, że to też początek pewnego końca. Zjadliwa krytyka z jaką spotkały się te wydawnictwa u najbardziej konserwatywnych fanów, musiała zaboleć muzyków i musiało to mieć jakieś odbicie w pojawiających się później problemach muzyków (ich apogeum prezentuje film "Some Kind of Monster"). Dlatego właśnie myślę, że to wydanie albumu "Metallica" dzieli historię tego zespołu na dwa zupełnie różne okresy, tak wyraźnie od siebie różne i nic wcześniej ani później nie odcisnęło pośrednio lub bezpośrednio takiego piętna na zespole.
Trochę mnie denerwuje ta czołobitność i twierdzenia o wybitności Burtona. Uważam, że był świetnym basistą i kompozytorem. Ale tak to jest, że jak ktoś odchodzi w tragicznych okolicznościach i młodym wieku to potem obrasta legendą, która trochę przekształca się w mitologię. 13:56
Pamiętam początki METALLICI , można powiedzieć że zakochałem się w tym Co grają i jak grają od razu , mieli pare wpadek z płytami , ale zawsze jakiś kawałek wyłuskałem dla siebie , Jedno mnie tak naprawdę wkurzyło 😂 w momencie kiedy wydali Black album , każdy nagle pokochał Metallice 😂 nawet Dyscomuły śpiewali Nothing Else Matters 😂 , a poza tym to kocham Metallice Dozgonnie i pozdrawiam wszystkich fanów , w końcu jesteśmy rodziną 😂😉👍🙋♂️
Witam Pełna Kulturka 💥🎸💪 Jestem fanem METALLICA od zawsze... I Dzięki Tobie poznaje rzeczy których nigdy nie słyszałem.. Dziękuję i Pozdrawiam 💪👋🎸🎸🎸👍👍👍
To nie brzmienie tylko sztuczka nakładania nastu ścieżek udających jedną gitarę, komponowanie utworów dla pięciu-sześciu gitarzystów i basistów. Ludzie myślą że oni są tacy zajebiści.
To muza duszy.Tam jest wszystko: ból, cierpienie, radość a motto to nie wolno się poddawać trzeba podejmować walkę o siebie.Ci co tu ich opluwają niczego nie kumają.
Ile negatywnych komentarzy skończyli się na Master, skończyli się na And Justice, na Black Album:) HaHa, lubię poczytać wypociny takich frustratów, którzy wszystko wiedzą. Metallika gra dalej, wypełnia stadiony i pięknie przeszła przez każdy okres swojej kariery. Ma różnorodne albumy, które podobają się wielu fanom, co widać na koncertach. Wielu zespołów, niestety z lat 80tych, które zapełniały stadiony po brzegi, jak na przykład Iron Maiden, dziś ma z tym problem. A oni dalej na samym topie:) Więc możecie sobie wylewać dalej wypociny, a koncerty promującą nową płytę dalej są wyprzedawane na całym świecie:) I nie jest ważne czy to USA, Europa czy tak jak niedawno Arabia Saudyjska:)
Muszę się z Tobą nie zgodzić z przykładem wyjątkowości zespołu. Metallica była wyjątkowa w latach 80, ponieważ wyprzedali swoją generację. Zostawiali resztę zespołów w tyle, było to spowodowane odpowiednią postawą oraz wielką pomysłowością w pisaniu numerów. Moim zdaniem był to najlepszy zespół, który definiował thrash. Dlatego też o ich wyjątkowości nie stanowiły odważne decyzję itp. Pozdrawiam
Każda (!!!) płyta Metallicy to był kamień milowy, na którym wzorowała się reszta thrashowego świata, może poza Slayerem bo oni jednak szli swoją ścieżką... każda płyta do Czarnego albumu, bo potem już wszedł rock, St.Anger był próbą ratowania zespołu, ostatecznie udało się, ale muzycznie zostali w tyle i odrywają kupony, a może po prostu się zestarzeli, jak każdy kiedyś? kluczowe momenty wg. mnie.. przyjście Cliffa, śmierć Cliffa, odejście Jasona i ogólnie uważam, że to Burton nauczył ich grać i postrzegać muzykę w taki właśnie sposób, podobno AllJusticeForAll... to jego głównie materiał, chłopaki tylko nieco się dołożyli, stąd ten wyciszony bas, Cliff brzmiał i grał zupełnie inaczej niż Jason, chłopaki wtedy nie byli gotowi na takie zmiany ... pozdr.
Wyjątkowość Mety polega tak naprawdę na nierówności w twórczości. Nie oszukujmy się, Meta grała dość różnie na przestrzeni lat. Nieopierzony pierwszy album, dojrzalszy drugi z balladą co mogło dziwić fanów Trash Metalu, mocarny niczym knur jajcaty trzeci krążek z basistą którego spotkał straszny koniec. Czwarty LP gdzie nowego basistę potraktowano po macoszemu bo bas jest tak głośny że nie da się go słyszeć. Czarny Album zaś to pójście w stronę głównego ścieku gdyż muzycy opuścili trochę gardę ale da się wciąż słuchać. Następne dwa albumy to są do bani w sensie metalowym bo to nie thrash a trash metal ale jako rock albumy są przyzwoite mimo że kapela opuściła w całości gardę. Nagrany następny krążek po odejściu Jasona i po odwyku gościa który jest stołem nagrano dziwny eksperyment gdzie werble po dziś dzień są pośmiewiskiem dla Larsa. Album z końcówki lat zerowych to powrót do tego co było w latach 80 ale nie ma takiego kopa choć nieco lepsze to jest niż poprzedni krążek a na basie gra meksykanin z trzema rzeczami. Przedostatni album to nic specjalnego ale też nic beznadziejnego a ostatni ma kilka przyzwoitych utworów ale on jest bardziej przypomnieniem słuchaczom że się nie zdechło niż nowym Black Albumem. Historia tego bandu mógłby być dobrym scenariuszem na film.
Dla mnie płyta petarda,perka na dobrym stereo robi taką robotę że hej.Kiedyś z kimś pisałem na jakiś forum o justice,że uwielbiam brzmienie tej płyty na co gościu odpisał mi wręcz szyderczo,że ta płyta właśnie nie brzmi bo jest taka surowa i sucha.Wyjaśniłem mu,że surowość i suchość to też brzmienie inne niż czarna czy master ale jednak brzmienie.Pozdrawiam.
@@piotrwojtyna1279Kwestia gustu o nich się nie dyskutuje ja jako fan oierdolniecia z gara i jebnięcia z grubej struny brakuje mi basu i swoją drogą ciekawe jak by brzmiała jak by dojebać na maxa bass taki jak np u Lemmego 😂 pozdrawiam
Lubię w sumie większość albumów Mety i chyba tylko szkoda, że 2 ostatnie są... takie ciut za proste. W sensie, kompozycje nie mają tej odrobiny zabawy, którą oferowało jeszcze Death Magnetic (IMO świetny album, słucham często, bo bardzo lubię). Ale i na nich jest kilka bdb utworów.
Większość płyt jest spoko do posłuchania raz na rok. Ale MOP i RTL to jedne z najlepszych płyt lat 80. Chociaż w 1989 chyba mieli swój prime patrząc na to jak wyglądali na żywo.
Traszersi dla gimnazjalistów, dziewuch i sebixów . W latach 80 słuchałem bo byłem w podstawówce więc ich twórczość akurat trafiała do mnie . W latach 90 byli odrażający i irytujący , a potem to już tylko groteska . Gdyby nie nazwa to ich "dokonania" byłyby kompletnie niezauważalne. Jest milion ciekawszych kapel .
Więc wszyscy muzycy metalowi to sebixy albo gimnazjaliści, bo właściwie każdy zespół od lat 90. podaje ich jako jedną z inspiracji. Poza tym AJFA będąca prog thrashem zdecydowanie nie jest muzyką tylko dla gimnazjalistów.
Kurczę, mam pewien problem z ostatnią płytą Metalliki, "72 seasons". Uważam, że jest całkiem niezła, choć nie tak jak "Hardwired... to self destruct". Ale jakoś nie chce mi się jej słuchać. Przeleciałem ją pobieżnie ze dwa razy i leży od kilku miesięcy na półce zbierając kurz. To samo mam z albumem "Death Magnetic". Oba są niby poprawne, ale jakoś brakuje im jaj. Nawet znienawidzony "St. Anger" wydaje mi się ciekawszy, choć brak solówek i ten cholerny werbel psuły go niemiłosiernie - ale były tam świetne riffy i fajne pomysły na utwory. A te dwa wspomniane krążki są nagrane jakby według jakiegoś przepisu "jak zrobić płytę metalową". Nie czuję tego flow, który był jeszcze choćby na poprzednim albumie. Też tak macie?
Śmierć Cliff'a to jeden, odejście Newsted'a to drugi moment. Ale według mnie kluczowym było napisanie Riffu do Sandman przez Kirka w nocy, w pokoju hotelowym. Kamień milowy, który zmienił muzykę.
O Metallice można powiedzieć wszystko, oprócz tego że są nudni! Szukanie nowych klimatów jest ok, nawet dla takiej historii metalu! Wszyscy zdradzeni f*ck offffff...!!!
@@gonzogorf7019uwazam, ze album Saint Anger to gowno, oprocz Frantic i St. Anger moze dirty Window. Death Magnetic sztos uplasowalbym go za Master of Puppets i And Justice for all. 4 najlepszy album, Black Album nr 1
@@TheBestblue486 każdy ma swoje preferencje. Dla mnie po "and Justice" Metallica to inna kapela, przesłuchuję nową płytę parę razy i nie wracam, bo nie mam po co...
Mają kilka fajnych kawałków, jednocześnie mam wrażenie, że zdecydowana większość ich słuchaczy zatrzymała się w rozwoju muzycznym w latach 90-tych. Nie mogę słuchać perkusji Larsa, 30 lat temu to ok. ale teraz… cały czas to samo od lat😂 - prawdopodobnie to zwykły brak umiejętności no chyba, że wiek to wybaczam😂😅😅.
Z Metą jest jak z marką Harley Davidson. Mowisz metal pierwsza odpowiedz bedzie Metallica mowisz Harley i z miejsca masz w glowie moto typu chopper/cruiser. I mimo, że powstalo od groma frim ktore robią owe choppery/crusiery lepiej, z lepszymi osiągami, tanszymi czesciami, wieksza pojemnoscią itd to tak zarowno Harley jak i Meta mają "siłe marki" itak jak ludzie beda marzyc o harley'u (mimo usilnego wbijania im do glow ze sa lepsze opcje i w lepszych pieniądzach) tak samo bedą czcić Metallice mimo iz od 20 lat grają jak grają a Hetfield śpiewa bardziej jak gośc od country czy innych szantów gdzie daleko im do formy ze słynnego "Live in Seattle 89". No ale marka zbudowana i jej legenda bedzie trwać długo nawet po tym jak odejdą.
Trochę mnie denerwuje ta czołobitność i twierdzenia o wybitności Burtona. Uważam, że był świetnym basistą i kompozytorem. Ale tak to jest, że jak ktoś odchodzi w tragicznych okolicznościach i młodym wieku to potem obrasta legendą, która trochę przekształca się w mitologię.
Maybe it's time to meet 5 beautiful ladies in high heels and dresses playing classic heavy metal? For starters, I recommend the song Break the Wall from their earlier albums. Boasting over 70 hit singles, they won Best New Metal Band at the Metal Hammer Awards in 2018. The girls play heavy, thrash, power and prog metal, they also have some beautiful ballads. Break the wall ruclips.net/video/5Pc0XK0lNmU/видео.html or Nameless warrior ruclips.net/video/Dl29tiJCbNM/видео.html
Pamiętam, że w radiu ogłaszano, że zespół bardzo intensywnie występuje przeciwko piractwu. Byliśmy wtedy biedni jako kraj, ich sława u nas zaistniała tylko dzięki nielegalnym nagraniom a oni w ogóle tego nie rozumieli, liczyła się widocznie forsa. Do dzisiaj nie mogę im tego zapomnieć!
Panie to był Guns and Rosses.Do tego stopnia mieli to w głowie,że powiedzieli zero koncertów w Polsce.O Metalice nie słyszałem tego typu akcji,ale może się mylę.
Na początku lat 90 tych praktycznie nie było oryginalnych płyt, kaset. W dużych miastach były może 3-4 sklepy z muzyką gdzie nic nie było. Nie było internetu żeby ściągnąć. Ktoś kupował kasety to od razu cała klasa przegrywała. Piosenki nagrywało się z radia. Czemu były 2-kasetowe magnetofony?
Nagrali 3.5 płyty potem umarli muzycznie Te 0.5 to dla braku basu na And Justice... i przeciętna perkusja . Potem zdechli muzycznie czasem coś przeslucham jak coś wydadzą ale kiepsko to się slucha nic nowego nic poruszajacego .
@@TheBestblue486 moim zdaniem tak nie chodzi o to czy ja ich słucham czy nie popatrz obiektywnie np na set listy na koncertach. Co tam jest takiego wybitnego z plyt po czarnej plycie? Gdyby nie stare szlagiery koncerty byly by nudne jak dla mnie oczywiście mam do nich sentyment bo to moja młodość lata 80 no ale ja widocznie należę do tych którym nie spodobały się puźniejsze eksperymenty. Pamietam że właśnie Trash Metal mnie uwiódł w Metallice zwłaszcza 2 plyta RL byla powiewem świeżości . MASTER jest wybitna i dopracowana . Potem jest jeszcze kilka kawalków godnych uwagi ale już nie całe płyty. Poszedłem w strone Black Metalu ale z uwagi na sentyment Slayer i Metallica zawsze będą w moim sercu. Więc nie bądż zły że ktoś ich krytykuje bo są to bardzo osobiste rzeczy i nie wymierne, nie do zmierzenia . Pozdrawiam
@@kadzia1978 mozliwe. Podczas nagrywania And Justice for all zaplacili dzisiejsza wartosc 100 000 dolarow zeby zmienic druga solowke w One po zatwierdzeniu albumu
Slucham Mety juz ponad polowe zycie i najlepsze albumy wedlug mnie wedlug kolejnosci; Black Album, Master of Puppets, And Justice For All, Death Magnetic, Ride The Lighting, Load-Reload, 72 seasons, Kill'em all, Hardwired, St. Anger (szit), Lulu (porazka)
Najbardziej komercyjny i nastawiony na kasę zespół w historii muzyki metalowej. Ta "wyjątkowość" to raczej w negatywnym kontekście. No chyba, że występy z takimi gwiazdami jak Lady Gaga to krok we właściwą stronę każdej kapeli metalowej... Trzy... no może cztery pierwsze płyty były czymś świeżym i wyjątkowym. Potem już tylko równia pochyła...
Metallica ciekawie zaczęła. Grała thrash. 5 płyta i już po thrashu,granie pod radio,komercja i dziadowanie. Ostatnia płyta to jakaś pomyłka. Megadeth i Overkill zmiotły ostatnimi płytami Metallikę z powierzchni ziemi.
Dlaczego Metallica jest wyjątkowa ? Slucham metalu od połowy lat 80 tych i już jako 11 letni gówniarz czułem - są zespoły metalowe i obok nich jako ważniejszy fenomen - Metallica . To Ulrich i Hetfield mieli ambicję i siłę stworzyć zespół który przenosił swoje brzmienie kolejno z lat 80 do 90 - z 90 do 00 i tak do dzisiaj. Już od 40 lat! Podzielili ten los z na przykład z Depeche Mode i innymi największymi gwiazdami muzyki popularnej którzy musieli się „wymyślać” na kolejne dziesięciolecia istnienia zespołu. Krótko : mieli bezczelność zaistnieć i się utrzymać w szeroko pojętej popkulturze i zdefiniować brzmienie metalowe dla szerokich mas słuchaczy - obojętnie czy sie to komuś podoba czy nie. I żaden inny zespół metalowy nie potrafił i nie potrafi zrobić czegoś podobnego. To jest ta wyjątkowość a nie kwestia czy St. Anger jest dobrą płytą albo czy Ulrich jest dobrym perkusistą (2x NIE !😂).
jeśli chodzi o AJFA to niestety nie masz racji Ulrich okazał się wizjonerem, ta płyta i ta sucha perkusja bez basu to jest coś co wyróżnia tę płytę i przez to staje się ona wyjatkowa, ja mogę słuchac tylko oryginalnej wersji bez basu
Zaczęli metalowo a potem przyszło im grać rocka i country... "And Justice" to pożegnanie z metalem. Kirk ubiera się dziś jak cyrkowiec.. Porównać z takim Exodusem. Zaczynali razem. Exodus nadal ostro kopie tyłki. To nadal jest brutalny thrash. Metallica to dom pogodnej starości przy nich...
Nie wiem po chuj debatować czy dany ich czy innego artysty album jest dobry czy nie , czemu ? Tutaj akurat zgadzam się z Jamesem, oni tworzą muzykę którą lubią grać i chwała im za to, lubią grać bo pracowali nad materialem takim który chcieli by grac ... i tylko tyle, osobiscie ja lubię i slucham bardzo szeroki wachlarz muzyki ale moim głównym nurtem jest muzyka gitarowa, sam też gram na gitarze, ja slucham metalliki od zawsze, jest to jeden z moich ulubionych zespołów i jeden z powodów dla którego sięgnąlem po gitarę, uwielbiam sobie grać, brzdąkać, grać covery etc, nie trace czasu na zastanawianie się, lepszy gorszy, to są twórcy i inni muzycy też, cieszmy się muzyką, mnirj lub więcej, szkoda czasu na marudzenie
Jacy wyjątkowi? Ten tytuł to prowokacja. Metalika jest jak przeciętna dziewczyna która dobrze wygląda tylko wtedy jak jest dobrze zrobiona. Bez tego jest nudna i brzydka.
Wiem, że wyjątkowych ludzi jest wyjątkowo mało i oni lubią te najbardziej wyjątkowe kapele, ale to właśnie MetallicA zrobiła największą karierę jeśli chodzi o zespoły ciężkiej muzyki. Więc wyjątkowi są jeśli chodzi o popularność i rozpoznawalność
W chwili gdy sie przebijali byli wyjątkowi, archetypiczni, i muzycznie i wizerunkowo, nawet nazwa byla ikoniczna. Dzis latwo jest to oceniac, w latach 80tych bylo zdecydowanie inaczej. Mozesz tego nie pamietać ale muzyki nie dawalo się, od tak, kupic czy posluchac. Nawet na zachodzie dystrybucja byla promilem tego co jest dzis. A w PL to jiz kompletne podziemie bylo. Najpierw sie polowalo na pisma muzyczne, jak ktos przywiozl Metal Hammera z Niemiec to bylo ŚWIĘTO, tlumaczylo sie recenzje plyt i pozniej polowalo na nie w roznych dziwnych miejscach. Wtedy Metallica BYŁA czyms wyjątkowym!
Gośćiu nie masz pojęcia o muzyce i cheavy Metalu z lat 80 ,a piszesz komentarze i wielkiego znawcę i krytyka rżniesz... .. Nudny to jesteś Ty.. Powiedz czego ty dokonałeś??? Na pewno nawet wody na herbatę nie umiesz nastawić bo wszystko mamusia ci robi . Bez urazy .. Pozdrawiam
Metallica to zespol dla kazdego rocznika ja słucham ich od dziecka czyli około 30 lat,za pół roku jade na koncert z moim 11-letnim synem bo on tez ich lubi.
Zdecydowanie najbardziej uwielbiana przeze mnie kapela .
Nie chcę cytować innych "Metalica skończyła się na czarnym albumie" ..... nie zmienia to faktu , że później było tylko nieźle , a nie doskonale - jak wcześniej.
Bardzo proszę o odcinek o TOOLu. Myślę, że ze względu na historię zespołu filmik byłby bardzo ciekawy.
Podpisuje się pod prośbą 😁
ja się odpisuję. po co komu tool?
Szczerze ? To wlasnie pominiety w odcinku Load i Reload. Kompletnie inne brzmienie, zmiana wizerunku. Tu właśnie nastapiła największa przemiana, gdzie muzycznie zapowiedzią był Czarny Album. Na nim właśnie Metallica zaczęła odcinać kupony. Ostatnią dobrą płytą jest AJFA, tam jeszcze było słychać pazur i różnorodność tych kawałków
Ze wszystkich albumów najbardziej lubię grać Load i Reload.
Który moment przełomowy w historii Metalliki ?
Śmierć Cliffa i odejście Jasona .
Oba te zdarzenia Metallikę zmieniły .
Load i reload
Czasem jak ich słucham to myślę jak by brzmieli z Cliffem
@@TheBestblue486 najwiieksza wtopa
@@mh-no1nz mi sie load i reload podoba :)
@@TheBestblue486 przecież to są flaki z olejem w stylu country. Master of od puppets słyszałeś?
Nie ma lepszego zespołu 😊 d9 zobaczenia na koncercie w lipcu yeaahhh❤
Jest masa lepszych
@@igorzielinski3533może dla ciebie
ale dla nas nie
@@Jammmmz bo jesteście ignorantami
Najbardziej kluczowy moment w Metallice... Ciężko się zdecydować - odejście Jasona, śmierć Cliffa, nagranie "Master of Puppets"... Można by wyliczać jeszcze długo. Ja jednak uważam może nietypowo, że to wydanie "czarnego albumu" było przełomowe. Po pierwsze Metallica trafiła do absolutnego mainstreamu, nie tylko metalowego, i jest tam do dzisiaj. Po drugie jej muzyka nabrała zupełnie nowego charakteru - stała się bardziej uniwersalna i przebojowa. I co za tym idzie - podzieliło to fanów w niespotykany wcześniej sposób. To pewna cezura - wcześniej mamy bezkompromisowość i ostrą, techniczną nawalankę - później - jest wolniej, eklektyczniej i bardziej przystępnie dla zwykłego zjadacza chleba. Kolejne albumy "Load" i mój ulubiony (nie śmiać się, nie kamienować) "Reload" to pokłosie stylu rozpoczętego na "czarnej płycie". Mam odczucie, że to też początek pewnego końca. Zjadliwa krytyka z jaką spotkały się te wydawnictwa u najbardziej konserwatywnych fanów, musiała zaboleć muzyków i musiało to mieć jakieś odbicie w pojawiających się później problemach muzyków (ich apogeum prezentuje film "Some Kind of Monster"). Dlatego właśnie myślę, że to wydanie albumu "Metallica" dzieli historię tego zespołu na dwa zupełnie różne okresy, tak wyraźnie od siebie różne i nic wcześniej ani później nie odcisnęło pośrednio lub bezpośrednio takiego piętna na zespole.
Doczekalem sie pięknej plyty i myślę że, będą dalej sie trzymac ,jestem ich fanem od 40 lat szacun
NIeświadomie jesteś fanem wielu zespołów ;) ruclips.net/video/YN_uwgWhvDk/видео.html
Trochę mnie denerwuje ta czołobitność i twierdzenia o wybitności Burtona. Uważam, że był świetnym basistą i kompozytorem. Ale tak to jest, że jak ktoś odchodzi w tragicznych okolicznościach i młodym wieku to potem obrasta legendą, która trochę przekształca się w mitologię. 13:56
wtedy byl bogiem, nie zdążył spowszednieć. Oceniac mozemy tylko w okienku gdy tworzył, wtedy był wybitny.
swoją drogą ciekawe co by grali, gdyby żył.Niektórzy mówią, że poszliby w stronę bardziej melodyjnej muzyki.
@@1figofago1 obstawiam ze za dwie, trzy plyty by sie rozstali.
Burton nie był Bogiem. Wniósł sporo w odmienność zespołu, ale nie podchodzę bezkrytycznie do gościa. Każdy nowy basista wnosił coś nowego
@@MarekMareckiMajak ale dzięki niemu było to bardziej melodyjne.
Dobra robota 👏 brawa dla prowadzącego ❤jestem fanem Metallica od jakiś 30 lat 😅 mógłbyś zrobić audycję o wyjściu z alkoholizmu Jamesa ??
Jakim wyjściu? Typ chlał, chla i chlać będzie aż po grób.
@@jisaburoozawa663 chyba nie pił przez 8 lat z tego co pamiętam
Pamiętam początki METALLICI , można powiedzieć że zakochałem się w tym Co grają i jak grają od razu , mieli pare wpadek z płytami , ale zawsze jakiś kawałek wyłuskałem dla siebie , Jedno mnie tak naprawdę wkurzyło 😂 w momencie kiedy wydali Black album , każdy nagle pokochał Metallice 😂 nawet Dyscomuły śpiewali Nothing Else Matters 😂 , a poza tym to kocham Metallice Dozgonnie i pozdrawiam wszystkich fanów , w końcu jesteśmy rodziną 😂😉👍🙋♂️
a na co komu gadka o alko?
@@morbusb4452bo przez alko rozwaliła się jego rodzina rozwód z żoną
chcemy kolejny odcinek🤍 (a może coś tylko o Jamesie? byłabym wniebowzięta)
James to my hero
Nie wiem gdzie byłbym teraz gdyby nie on i jego historia...
A mam 39 lat
Witam Pełna Kulturka 💥🎸💪 Jestem fanem METALLICA od zawsze... I Dzięki Tobie poznaje rzeczy których nigdy nie słyszałem.. Dziękuję i Pozdrawiam 💪👋🎸🎸🎸👍👍👍
Też jestem fanem zespołu Metallica i dużo cziekawych rzeczy się dowiedziałem, ciekawostek, smaczków.
Mają to brzmienie które pokochałem jak tylko tata puścił mi Sad But True za dzieciaka :)
To nie brzmienie tylko sztuczka nakładania nastu ścieżek udających jedną gitarę, komponowanie utworów dla pięciu-sześciu gitarzystów i basistów. Ludzie myślą że oni są tacy zajebiści.
@@jisaburoozawa663no i co z tego? Masz jakiś problem z tym zespołem. Ludziom się podoba i Tobie nic do ich gustów
@@jisaburoozawa663 polecam "Maść na ból dupy". Dostępna w każdej aptece.
@@jisaburoozawa663przecież oni maks 4 gitary na siebie nakładają, bo rytmiczna i prowadząca są double trackowane. Co też jest elementem brzmienia.
Na AJFA otwierający riff w Blackened skomponował Jason.
To muza duszy.Tam jest wszystko: ból, cierpienie, radość a motto to nie wolno się poddawać trzeba podejmować walkę o siebie.Ci co tu ich opluwają niczego nie kumają.
Chętnie zobaczyłbym u was odcinek o zespole Tiamat. Późna godzina, alkohol i kobieta. To jest klimat dla ich muzyki.
Łapka w górę za Kata i Rockmetalshop👍 oraz za materiał👍 🤘
Ile negatywnych komentarzy skończyli się na Master, skończyli się na And Justice, na Black Album:) HaHa, lubię poczytać wypociny takich frustratów, którzy wszystko wiedzą. Metallika gra dalej, wypełnia stadiony i pięknie przeszła przez każdy okres swojej kariery. Ma różnorodne albumy, które podobają się wielu fanom, co widać na koncertach. Wielu zespołów, niestety z lat 80tych, które zapełniały stadiony po brzegi, jak na przykład Iron Maiden, dziś ma z tym problem. A oni dalej na samym topie:) Więc możecie sobie wylewać dalej wypociny, a koncerty promującą nową płytę dalej są wyprzedawane na całym świecie:) I nie jest ważne czy to USA, Europa czy tak jak niedawno Arabia Saudyjska:)
Dajesz materiał o St. Anger :D @Pełna Kulturka
Muszę się z Tobą nie zgodzić z przykładem wyjątkowości zespołu. Metallica była wyjątkowa w latach 80, ponieważ wyprzedali swoją generację. Zostawiali resztę zespołów w tyle, było to spowodowane odpowiednią postawą oraz wielką pomysłowością w pisaniu numerów. Moim zdaniem był to najlepszy zespół, który definiował thrash. Dlatego też o ich wyjątkowości nie stanowiły odważne decyzję itp. Pozdrawiam
Niech każdy mówi co chce ale dla mnie METALLICA to moja religia 🤘🤘🤘🤘
Fajnie. Śmierć Clifa....najważniejszy moment i zmiana. Nie wiemy co by było gdyby żył. Metallica jest jaka jest i będzie wielka.
Każda (!!!) płyta Metallicy to był kamień milowy, na którym wzorowała się reszta thrashowego świata, może poza Slayerem bo oni jednak szli swoją ścieżką... każda płyta do Czarnego albumu, bo potem już wszedł rock, St.Anger był próbą ratowania zespołu, ostatecznie udało się, ale muzycznie zostali w tyle i odrywają kupony, a może po prostu się zestarzeli, jak każdy kiedyś? kluczowe momenty wg. mnie.. przyjście Cliffa, śmierć Cliffa, odejście Jasona i ogólnie uważam, że to Burton nauczył ich grać i postrzegać muzykę w taki właśnie sposób, podobno AllJusticeForAll... to jego głównie materiał, chłopaki tylko nieco się dołożyli, stąd ten wyciszony bas, Cliff brzmiał i grał zupełnie inaczej niż Jason, chłopaki wtedy nie byli gotowi na takie zmiany ... pozdr.
i nowy odcinek juz ogadam
Jak ktoś chce być metalowcem musi lubić Metallicę. Nie ma lepszego zespołu od nich. Gdy grają koncert tańczą wszyscy. Piekło się bawi 👹
Wyjątkowość Mety polega tak naprawdę na nierówności w twórczości. Nie oszukujmy się, Meta grała dość różnie na przestrzeni lat. Nieopierzony pierwszy album, dojrzalszy drugi z balladą co mogło dziwić fanów Trash Metalu, mocarny niczym knur jajcaty trzeci krążek z basistą którego spotkał straszny koniec. Czwarty LP gdzie nowego basistę potraktowano po macoszemu bo bas jest tak głośny że nie da się go słyszeć. Czarny Album zaś to pójście w stronę głównego ścieku gdyż muzycy opuścili trochę gardę ale da się wciąż słuchać. Następne dwa albumy to są do bani w sensie metalowym bo to nie thrash a trash metal ale jako rock albumy są przyzwoite mimo że kapela opuściła w całości gardę. Nagrany następny krążek po odejściu Jasona i po odwyku gościa który jest stołem nagrano dziwny eksperyment gdzie werble po dziś dzień są pośmiewiskiem dla Larsa. Album z końcówki lat zerowych to powrót do tego co było w latach 80 ale nie ma takiego kopa choć nieco lepsze to jest niż poprzedni krążek a na basie gra meksykanin z trzema rzeczami. Przedostatni album to nic specjalnego ale też nic beznadziejnego a ostatni ma kilka przyzwoitych utworów ale on jest bardziej przypomnieniem słuchaczom że się nie zdechło niż nowym Black Albumem. Historia tego bandu mógłby być dobrym scenariuszem na film.
dla mnie justice całkiem niezle brzmi bez basu ma dzięki temu takie charakterystyczne brzmienie
Dla mnie płyta petarda,perka na dobrym stereo robi taką robotę że hej.Kiedyś z kimś pisałem na jakiś forum o justice,że uwielbiam brzmienie tej płyty na co gościu odpisał mi wręcz szyderczo,że ta płyta właśnie nie brzmi bo jest taka surowa i sucha.Wyjaśniłem mu,że surowość i suchość to też brzmienie inne niż czarna czy master ale jednak brzmienie.Pozdrawiam.
@@piotrwojtyna1279Kwestia gustu o nich się nie dyskutuje ja jako fan oierdolniecia z gara i jebnięcia z grubej struny brakuje mi basu i swoją drogą ciekawe jak by brzmiała jak by dojebać na maxa bass taki jak np u Lemmego 😂 pozdrawiam
Covery z basem pokazują jaki to duży błąd
@@zombiebombi5027 A nawet nie jak u Lemmego (bo on to bardziej gitara grana na basie) a jak w Megadeth na przyklad.
świetna porcja ciekawostek i historii
Lubię w sumie większość albumów Mety i chyba tylko szkoda, że 2 ostatnie są... takie ciut za proste. W sensie, kompozycje nie mają tej odrobiny zabawy, którą oferowało jeszcze Death Magnetic (IMO świetny album, słucham często, bo bardzo lubię). Ale i na nich jest kilka bdb utworów.
Metallica forever 🤘🤘🤘
Większość płyt jest spoko do posłuchania raz na rok. Ale MOP i RTL to jedne z najlepszych płyt lat 80. Chociaż w 1989 chyba mieli swój prime patrząc na to jak wyglądali na żywo.
Traszersi dla gimnazjalistów, dziewuch i sebixów . W latach 80 słuchałem bo byłem w podstawówce więc ich twórczość akurat trafiała do mnie .
W latach 90 byli odrażający i irytujący , a potem to już tylko groteska .
Gdyby nie nazwa to ich "dokonania" byłyby kompletnie niezauważalne. Jest milion ciekawszych kapel .
A świstak siedzi i zawija je w te sreberka...
Więc wszyscy muzycy metalowi to sebixy albo gimnazjaliści, bo właściwie każdy zespół od lat 90. podaje ich jako jedną z inspiracji. Poza tym AJFA będąca prog thrashem zdecydowanie nie jest muzyką tylko dla gimnazjalistów.
@@syntezjaofficial4240
Pełna racja
Kurczę, mam pewien problem z ostatnią płytą Metalliki, "72 seasons". Uważam, że jest całkiem niezła, choć nie tak jak "Hardwired... to self destruct". Ale jakoś nie chce mi się jej słuchać. Przeleciałem ją pobieżnie ze dwa razy i leży od kilku miesięcy na półce zbierając kurz. To samo mam z albumem "Death Magnetic". Oba są niby poprawne, ale jakoś brakuje im jaj. Nawet znienawidzony "St. Anger" wydaje mi się ciekawszy, choć brak solówek i ten cholerny werbel psuły go niemiłosiernie - ale były tam świetne riffy i fajne pomysły na utwory. A te dwa wspomniane krążki są nagrane jakby według jakiegoś przepisu "jak zrobić płytę metalową". Nie czuję tego flow, który był jeszcze choćby na poprzednim albumie. Też tak macie?
Mam bardzo podobne odczucia
Śmierć Cliff'a to jeden, odejście Newsted'a to drugi moment.
Ale według mnie kluczowym było napisanie Riffu do Sandman przez Kirka w nocy, w pokoju hotelowym.
Kamień milowy, który zmienił muzykę.
nie żartuj, proszę
fajny content robisz
O Metallice można powiedzieć wszystko, oprócz tego że są nudni! Szukanie nowych klimatów jest ok, nawet dla takiej historii metalu! Wszyscy zdradzeni f*ck offffff...!!!
St.Anger. Uwielbiam brzmienie. Gorzej z kompozycja.
Nudna i brzydka?Nie ,to band na którym wychowały się pokolenia.Nigdy nie stali w miejscu,mistrzowie!And justice -najlepszy album!
Taa, tyle ze od st.anger gryzą wlasny ogon ;(
@@gonzogorf7019nie prawda
@@TheBestblue486 dla mnie, niestety gryzą, kawałki są wymęczone i bez polotu.
Bardzo żałuję.
@@gonzogorf7019uwazam, ze album Saint Anger to gowno, oprocz Frantic i St. Anger moze dirty Window. Death Magnetic sztos uplasowalbym go za Master of Puppets i And Justice for all. 4 najlepszy album, Black Album nr 1
@@TheBestblue486 każdy ma swoje preferencje. Dla mnie po "and Justice" Metallica to inna kapela, przesłuchuję nową płytę parę razy i nie wracam, bo nie mam po co...
Mają kilka fajnych kawałków, jednocześnie mam wrażenie, że zdecydowana większość ich słuchaczy zatrzymała się w rozwoju muzycznym w latach 90-tych. Nie mogę słuchać perkusji Larsa, 30 lat temu to ok. ale teraz… cały czas to samo od lat😂 - prawdopodobnie to zwykły brak umiejętności no chyba, że wiek to wybaczam😂😅😅.
circus i lenny
Myślę że warto by było więcej wspomnieć o load i reload
Z Metą jest jak z marką Harley Davidson. Mowisz metal pierwsza odpowiedz bedzie Metallica mowisz Harley i z miejsca masz w glowie moto typu chopper/cruiser. I mimo, że powstalo od groma frim ktore robią owe choppery/crusiery lepiej, z lepszymi osiągami, tanszymi czesciami, wieksza pojemnoscią itd to tak zarowno Harley jak i Meta mają "siłe marki" itak jak ludzie beda marzyc o harley'u (mimo usilnego wbijania im do glow ze sa lepsze opcje i w lepszych pieniądzach) tak samo bedą czcić Metallice mimo iz od 20 lat grają jak grają a Hetfield śpiewa bardziej jak gośc od country czy innych szantów gdzie daleko im do formy ze słynnego "Live in Seattle 89". No ale marka zbudowana i jej legenda bedzie trwać długo nawet po tym jak odejdą.
Metallica to thrash metalowa ikona. Dla mnie „Master of Puppets” to kultowy kult!
Trochę mnie denerwuje ta czołobitność i twierdzenia o wybitności Burtona. Uważam, że był świetnym basistą i kompozytorem. Ale tak to jest, że jak ktoś odchodzi w tragicznych okolicznościach i młodym wieku to potem obrasta legendą, która trochę przekształca się w mitologię.
nie musisz dwa razy pisac tego samego :)
Burton był świetny,ale Jason wcale mu nie ustępował,starał się bardzo,i miał jaja ze odszedł.
Nie ma większej Legendy niż Metallica.❤
Maybe it's time to meet 5 beautiful ladies in high heels and dresses playing classic heavy metal? For starters, I recommend the song Break the Wall from their earlier albums. Boasting over 70 hit singles, they won Best New Metal Band at the Metal Hammer Awards in 2018. The girls play heavy, thrash, power and prog metal, they also have some beautiful ballads. Break the wall ruclips.net/video/5Pc0XK0lNmU/видео.html or Nameless warrior ruclips.net/video/Dl29tiJCbNM/видео.html
najbardzej kluczowy moment metalliki byl dla mnie czasy od lat 80 do st angerco chwile cos nowego co przynosilo nowych fanow
Pamiętam, że w radiu ogłaszano, że zespół bardzo intensywnie występuje przeciwko piractwu. Byliśmy wtedy biedni jako kraj, ich sława u nas zaistniała tylko dzięki nielegalnym nagraniom a oni w ogóle tego nie rozumieli, liczyła się widocznie forsa. Do dzisiaj nie mogę im tego zapomnieć!
Panie to był Guns and Rosses.Do tego stopnia mieli to w głowie,że powiedzieli zero koncertów w Polsce.O Metalice nie słyszałem tego typu akcji,ale może się mylę.
Chciałbyś aby ktoś odcinał kupony z twojej pracy? Pomyśl.
Na początku lat 90 tych praktycznie nie było oryginalnych płyt, kaset. W dużych miastach były może 3-4 sklepy z muzyką gdzie nic nie było. Nie było internetu żeby ściągnąć. Ktoś kupował kasety to od razu cała klasa przegrywała. Piosenki nagrywało się z radia. Czemu były 2-kasetowe magnetofony?
@@tomizubi
To ciągle kradzież. Pamiętam tamte czasy i do tej pory mam kolekcję ponad 500 winyli.
@@MarekMareckiMajak oczywiście,to była kradzież. Chciałem jedynie zaznaczyć że nie wynikała ona z chęci zysku tylko z braku na rynku
Mötley Crüe może?
Przełomowe momenty? Zdecydowanie śmierć Cliffa i nagrywanie St. Anger pokazane na Some Kind of Monster.
Nagrali 3.5 płyty potem umarli muzycznie
Te 0.5 to dla braku basu na And Justice... i przeciętna perkusja . Potem zdechli muzycznie czasem coś przeslucham jak coś wydadzą ale kiepsko to się slucha nic nowego nic poruszajacego .
Zdechli muzycznie bo przestales ich sluchac?
@@TheBestblue486 moim zdaniem tak nie chodzi o to czy ja ich słucham czy nie popatrz obiektywnie np na set listy na koncertach. Co tam jest takiego wybitnego z plyt po czarnej plycie? Gdyby nie stare szlagiery koncerty byly by nudne jak dla mnie oczywiście mam do nich sentyment bo to moja młodość lata 80 no ale ja widocznie należę do tych którym nie spodobały się puźniejsze eksperymenty. Pamietam że właśnie Trash Metal mnie uwiódł w Metallice zwłaszcza 2 plyta RL byla powiewem świeżości . MASTER jest wybitna i dopracowana . Potem jest jeszcze kilka kawalków godnych uwagi ale już nie całe płyty. Poszedłem w strone Black Metalu ale z uwagi na sentyment Slayer i Metallica zawsze będą w moim sercu. Więc nie bądż zły że ktoś ich krytykuje bo są to bardzo osobiste rzeczy i nie wymierne, nie do zmierzenia .
Pozdrawiam
Dla mnie Metallica ma wiele super kawałków ale na dłuższą metę jest w chuj nudna.
To chyba nie słuchałeś wszystkich płyt. Metalika nudna? Posłuchaj i zrozum ich muzykę
Początkiem nijakich lat Metallicy był ogromny sukces Czarnej płyty. Bo artysta głodny, to artysta płodny.
Nie prawda. Duza popularnosc zyskali od Justice. Juz wtedy mieli pieniadze.
@@TheBestblue486nieprawda. Po Master of Puppets już mieli kupę hajsu
@@kadzia1978 mozliwe. Podczas nagrywania And Justice for all zaplacili dzisiejsza wartosc 100 000 dolarow zeby zmienic druga solowke w One po zatwierdzeniu albumu
Kiedy kolejna historia metalliki ostatni odc byl 5 miesiecy temu
Slucham Mety juz ponad polowe zycie i najlepsze albumy wedlug mnie wedlug kolejnosci; Black Album, Master of Puppets, And Justice For All, Death Magnetic, Ride The Lighting, Load-Reload, 72 seasons, Kill'em all, Hardwired, St. Anger (szit), Lulu (porazka)
Jeszcze jak grał tam Jason Newsted to można było tego słuchać, teraz to straszy szajs.
Pozdrawiam
4 pierwsze płyty najlepsze reszta to kicha
jest wielu fanów brzmienia na St. Anger?? Niby kto :)
A ja chociażby :D Lubię St. Anger z takim brzmieniem, jakie ma, może jest ciut za długie, ale 5-7 utworów z płyty to sztosiwo.
Escape a nie Trapped... Albo Flemming sie walnal albo Ty ;)
Otóż to!:)
🤘👍🤘
Najbardziej komercyjny i nastawiony na kasę zespół w historii muzyki metalowej. Ta "wyjątkowość" to raczej w negatywnym kontekście. No chyba, że występy z takimi gwiazdami jak Lady Gaga to krok we właściwą stronę każdej kapeli metalowej... Trzy... no może cztery pierwsze płyty były czymś świeżym i wyjątkowym. Potem już tylko równia pochyła...
Dlatego Metallica byla, jest i bedzie popularna bo wiedza jak sie robi biznes
@@TheBestblue486 Tylko czy nie zapominają o tym czym jest dobra muzyka?
Metallica ciekawie zaczęła. Grała thrash. 5 płyta i już po thrashu,granie pod radio,komercja i dziadowanie. Ostatnia płyta to jakaś pomyłka. Megadeth i Overkill zmiotły ostatnimi płytami Metallikę z powierzchni ziemi.
Na początku niczego super q karierze MATHALICAI nie wodzialem. Dopiero na początku lat 90tych Metallica sie wyboła
Sorry, Andriej, nie ponial.
@@MarekMareckiMajak Tak to jest jak się zmisza ,,paliwo rakietowe "🤣
@@andrzejbasarab3594
Spróbuj w dupie zmieszac!
Dlaczego Metallica jest wyjątkowa ? Slucham metalu od połowy lat 80 tych i już jako 11 letni gówniarz czułem - są zespoły metalowe i obok nich jako ważniejszy fenomen - Metallica .
To Ulrich i Hetfield mieli ambicję i siłę stworzyć zespół który przenosił swoje brzmienie kolejno z lat 80 do 90 - z 90 do 00 i tak do dzisiaj. Już od 40 lat! Podzielili ten los z na przykład z Depeche Mode i innymi największymi gwiazdami muzyki popularnej którzy musieli się „wymyślać” na kolejne dziesięciolecia istnienia zespołu. Krótko : mieli bezczelność zaistnieć i się utrzymać w szeroko pojętej popkulturze i zdefiniować brzmienie metalowe dla szerokich mas słuchaczy - obojętnie czy sie to komuś podoba czy nie. I żaden inny zespół metalowy nie potrafił i nie potrafi zrobić czegoś podobnego.
To jest ta wyjątkowość a nie kwestia czy St. Anger jest dobrą płytą albo czy Ulrich jest dobrym perkusistą (2x NIE !😂).
🤟😉
jeśli chodzi o AJFA to niestety nie masz racji Ulrich okazał się wizjonerem, ta płyta i ta sucha perkusja bez basu to jest coś co wyróżnia tę płytę i przez to staje się ona wyjatkowa, ja mogę słuchac tylko oryginalnej wersji bez basu
mniemasz żadnego pojecja o metallice
Wydanie Czarnego Albumu. Panowie poszli w totalną komercję. Byłem załamany po pierwszym przesłuchaniu i tak mam do dziś.
Wylumacz mi jaką kurwa koncercję? Kurwa po prostu grali muzykę
Zaczęli metalowo a potem przyszło im grać rocka i country... "And Justice" to pożegnanie z metalem. Kirk ubiera się dziś jak cyrkowiec.. Porównać z takim Exodusem. Zaczynali razem. Exodus nadal ostro kopie tyłki. To nadal jest brutalny thrash. Metallica to dom pogodnej starości przy nich...
🙂
MetallicA 4ever!!!❤
Nie wiem po chuj debatować czy dany ich czy innego artysty album jest dobry czy nie , czemu ? Tutaj akurat zgadzam się z Jamesem, oni tworzą muzykę którą lubią grać i chwała im za to, lubią grać bo pracowali nad materialem takim który chcieli by grac ... i tylko tyle, osobiscie ja lubię i slucham bardzo szeroki wachlarz muzyki ale moim głównym nurtem jest muzyka gitarowa, sam też gram na gitarze, ja slucham metalliki od zawsze, jest to jeden z moich ulubionych zespołów i jeden z powodów dla którego sięgnąlem po gitarę, uwielbiam sobie grać, brzdąkać, grać covery etc, nie trace czasu na zastanawianie się, lepszy gorszy, to są twórcy i inni muzycy też, cieszmy się muzyką, mnirj lub więcej, szkoda czasu na marudzenie
Teraz to już metallipa😢😢😢
Metalicka dla czego sa wyjątkowi ? co? Nie są wyjątkowi są schematyczni i nudni a ich nowy album jest sztucznie rocziągnie .
ave
Nie są wyjątkowi, ty niestety jesteś monotematyczny
Dojebany winyl w tle
Nie sa wyjątkowi. Wyjątkowa jest promocja wpompowana w ten badziew
Uważaj co piszesz. Rok się jeszcze nie skończył.
dobrze napisane! badziew, ale kiedyś grali gituwę.
Idiota😂
Ty jesteś dziadem z polski
Niestety są. Są najlepsi
Jacy wyjątkowi? Ten tytuł to prowokacja. Metalika jest jak przeciętna dziewczyna która dobrze wygląda tylko wtedy jak jest dobrze zrobiona. Bez tego jest nudna i brzydka.
Od Huberta to się odpierdol
Wiem, że wyjątkowych ludzi jest wyjątkowo mało i oni lubią te najbardziej wyjątkowe kapele, ale to właśnie MetallicA zrobiła największą karierę jeśli chodzi o zespoły ciężkiej muzyki. Więc wyjątkowi są jeśli chodzi o popularność i rozpoznawalność
W chwili gdy sie przebijali byli wyjątkowi, archetypiczni, i muzycznie i wizerunkowo, nawet nazwa byla ikoniczna.
Dzis latwo jest to oceniac, w latach 80tych bylo zdecydowanie inaczej.
Mozesz tego nie pamietać ale muzyki nie dawalo się, od tak, kupic czy posluchac. Nawet na zachodzie dystrybucja byla promilem tego co jest dzis. A w PL to jiz kompletne podziemie bylo. Najpierw sie polowalo na pisma muzyczne, jak ktos przywiozl Metal Hammera z Niemiec to bylo ŚWIĘTO, tlumaczylo sie recenzje plyt i pozniej polowalo na nie w roznych dziwnych miejscach. Wtedy Metallica BYŁA czyms wyjątkowym!
Gośćiu nie masz pojęcia o muzyce i cheavy Metalu z lat 80 ,a piszesz komentarze i wielkiego znawcę i krytyka rżniesz... .. Nudny to jesteś Ty.. Powiedz czego ty dokonałeś??? Na pewno nawet wody na herbatę nie umiesz nastawić bo wszystko mamusia ci robi . Bez urazy .. Pozdrawiam
@@gonzogorf7019 Metę słucham od 1987 roku i już w tamtym czasie lepszym od niej zespołem był Overkill i Megadeth.