Super usłyszeć opinię Czerwia tak prędko po premierze ❤ Smoki w tym serialu (i ogólnie w historii Westeros) są fajną metaforą broni nuklearnej i przedstawiają "dylemat więźnia". Obie strony je posiadają, ale wiedzą, że ich świadome użycie spowoduje potężne straty dla obu stron. Własnie takie skupienie na przedstawieniu realizmu w książkach G.R.R.M a następnie w serialu, powoduje że tak dobrze się go ogląda. Nie ma to jak mądre fantasy po tych wszystkich bezmózgich adaptacjach ostatnich lat. Jedyne co mnie zdenerwowało, to to że "Wybór Heleny" był nie co inny w książce, stawiając bardziej na dramatyczne konsekwencje jej wyboru i niepotrzebnie to zmienili. No i ciągle w serialu gubią się strażnicy i gwardia królewska, co jest trochę mało przekonywujące w paru scenach. No ale można to wybaczyć przy tak skomplikowanej adaptacji.
Statki to jednostki cywilne, wojenne to Okręty. Czyszczeniem i konserwacją statków i okrętów zajmują się Majtkowie albo innego rodzaju pomocnicy. Szkutnicy budują statki i okręty, mają ogólną wiedzę, wśród budowniczych statków są : Cieśle ( elementy z drewna) Szkutnicy i różni pomocnicy ( nie Majtkowie) , Majtek jest od czyszczenia i sprzątania ( Przynieś, Podaj, Pozamiataj ) coś jak pomocnik na budowie albo Juhas u Górali. Czasami dobry Majtek, Juhas, Asystent w biurze czy Pomocnik budowlany jest tak obrotny, sprytny i posiada taką wiedzę że jest traktowany jak fachowiec. Ulubiona postać to ten co mieszka w Valyrii i jeszcze żyje.
Ulubiona postać to Daemon za to jak łączy w sobie hedonistę, socjopatę a jednocześnie kogoś kto jeśli uzna ciążące na nim obowiązki to wykonuje je najlepiej jak potrafi
Twoje omówienia są za krótkie. Jak dla mnie mogły by być godzinne, no ale cóż... 😄 "One nie chcę ze sobą walczyć ale są zmuszone" - to jest taki powerful motyw, a wszystko to nawet nie z ich powodu, tylko przez szepty innych. Teraz to już nie tylko walka o tron ale właściwie o życie ich dzieci. Alicent i Rhaenyra walczą o władzę bo myślą, że jeśli jednej z nich się uda to druga wraz z dziećmi będzie zagrożona. Tak myślą, ale żadna tego nie powiedziała wprost - taki scenariusz usłyszały od innych osób. W pierwszym odcinku zabrakło mi złajania Aemonda za śmierć Luce'a. Scena ważna bo pokazywała że żadna ze stron nie chce iść w skrajności, a jej nie dostajemy (może w kolejnych będą jakieś nawiązania). Druga rzecz która mi przeszkadzała to romans Alicent z Cristonem jakby wprowadzony dla samego wprowadzenia (no bo GoT to muszą być segzy), skutkiem czego w ostatniej scenie mamy rozrzedzenie dość dramatycznego momentu obu matek (zakneblowana Alicent musiała patrzeć jak Haelena wybiera którego syna stracić, a potem padają jeszcze gorsze słowa). Tu mamy ucieczkę Helaeny do matki zajętej Cristonem. No nie podeszło mi to, ale ładnie dodało postaci zagubionej Helaeny. Wielu widzów zarzuca Alicent głęboką hipokryzję, a ja się pytam: A dziwicie się jej? W latach młodości jej jedyną "przyjemnością" w łożu był starszy rozpadający się facet, a przez honor i poczucie obowiązku nie mogła sobie pozwolić na szczęśliwsze pożycie. Mam wrażenie że to forma odreagowania całej sytuacji. A co do ulubionej postaci: Rhaenys - niedoszła królowa Pomimo lekkiego ducha potrafi zachować zimną krew i zdrowy rozsądek. Woli smocze siodło od sukni, nie kłania się nikomu i nie daje sobie w kaszę dmuchać. Kochająca żona, matka i babka, pomimo zadr nie odrzuca bliskich, potrafi sama o siebie zadbać i spuścić wpierd*l jak trzeba, ale też umie się hamować. Chodzący RiGCz ❤🔥
Będą spoilery Mnie najbardziej podobała się scena kiedy Rhaenyra wraca na Smoczą skałę i jej rada składa raporty. Poza wydźwiękiem sceny to jak cudownie rada Czarnych stoi w opozycji do rady Zielonych zasługuje na oklaski. Co do finału przyjęto wersję niezgodną z opisem w kronikach/książce co pewnie spotka nas jeszcze nie jeden raz. Po początkowym rozczarowaniu doceniam to, że w odcinku pokazano po stronie Zielonych czynniki , które sprawiły, że doszło do zabójstwa. SPOILERY Wymiana służby spowodowała, że nie zwracano uwagi na nowe osoby oraz wzajemny brak zaufania wśród pozostałych, co tłumaczy ucieczkę dziewczyny służebnej bez wszczynania alarmu. Brak jakiejkolwiek straży to oczywiście pokłosie niekonsekwencji królowej Alicent odnośnie zakończenia schadzek z dowódcą gwardii królewskiej ser Dupolizem jak został nazwany u mnie w domu w trakcie pierwszego sezonu. ;-) Na koniec muszę pochwalić czołówkę, która jest jak zawsze genialna i której nie wyobrażam już sobie bez jedynego w swoim rodzaju motywu muzycznego. Nic tylko analizować szczegóły i słuchać. 🍷🤓
O, faktycznie, nie pomyślałam że brak reakcji może być wynikiem zmiany służby - jakoś mi to umknęło. To trochę broni ostatnią scenę. Choć myślę że tamta służka uciekła kogoś powiadomić, bo zobaczyła że ten szczurołap tak jakoś średnio sobie radzi z obsługą pułapki.
Najlepszego, Czerwiu!!! Drugi sezon zanosi się na świetny. I teraz już wiecie, dlaczego kara przeciągnięcia pod kilem była jedną z najcięższych w dawnej marynarce.
„Oko za oko" oznacza ze jezeli ktoś zabija czyjegoś syna, to najsprawiedliwszą karą dla zabójcy byłoby zabicie w odwecie jego syna, a kiedy to jest niemożliwe to kogos z najblizszych nu osob. Dopiero kiedy i to jest niemożliwe to zabicie jego samego. Pzdr.
Witaj Czerwiu nasz fantastyczny!😊 Ludzie czyszczący burty statków? Czyściciele! (tadam tss!). Z innej beczki. Kiedy drugi tom "W imię Boga"? Bardzo jestem ciekaw dalszego ciągu. Ciąg - oś metropolitalna Boston Atlanta. Sorry, musiałem. 😁 Pozdrawiam jamniczo.
Prace nad kolejnym tomem już trwają, chociaż pewnie jeszcze chwilę zajmie, zanim będzie gotowy 😄 Aha... a propos: "To był głos z Ciągu i żart z Ciągu. W barze „Chatsubo” spotykali się zawodowi ekspatrianci. Można tu było pić przez cały tydzień, nie słysząc nawet słowa po japońsku." Też musiałam :)
Może glonojad. A poważnie to jeśli czyszczenie jest wykonywane w trakcie remontu to robi to szkutnik ale czyścić statek z pąkli i glonów może także załoga.
@@CzerwFantastyczny dużo wiary w niej pokładasz 😄😄 Jak za drugim razem oglądałam sezon 1, żeby sobie przypomnieć wszystko to zastanawiałam się co tak mocno wpłynęło na nią, że z takiej kochającej duszyczki zrobiła się tak szalona i stawiam na scenę, w której ona żegna swojego ojca, który został zwolniony z funkcji namiestnika (chyba odcinek 4). On tam przy bramie gada jej takie rzeczy, że to potem całkiem zmienia jej perspektywę na wszystko i wszystkich. Ona od tamtego momentu przygotowuje się psychicznie do wojny i przejęcia tronu, a Rheanyra staje się jej wrogiem. Btw. genialnie to zostało zrobione/przedstawione!
Nie zdążyłem nawet oglądnąć pilota pierwszego sezonu i mnie jakoś nie ciągnie. Chyba ostatni sezon Gry o Tron całkowicie zabił moją chęć oglądania czegokolwiek w tym świecie.
Serial jest zacny i pięknie nakręcony. Takie stare dobre GoT zanim D&D nie robili "po swojemu". W ogóle lepiej sobie wymazać GoT z pamięci i traktować to jako osobną historię w osobnym, alternatywnym uniwersum. Oczywiście serial ma swoje wady i parę głupich zmian, ale oglądając to obok innej fantastyki ostatnich lat .. no to jest jednak wyższy poziom.
Mimo, że popieram stronnictwo czarnych to najbardziej lubię Króla Aegona II, ponieważ wierzę, że jest dobrym człowiekiem, który chce dobrze dla innych, lecz nie zawsze mu wychodzi. To, że korzystał z życia i swojej pozycji to nic dziwnego, każdy by tak robił na jego miejscu.
@@bananowysorbet czyli jak zwykle zakazane jest lubienie Aegona, który nikogo nie zabił ale można lubić Daemona który zabił mnóstwo osób... To że się bawi władzą nic dziwnego też bym się bawił władzą na jego miejscu
@@Cyryl11 a czy ja coś powiedziała o Daemonie? Po prostu powiedziałam, że Aegon nie jest dobrym człowiekiem, ale nikt nie zakazuje Ci go lubić, po prostu mogłeś nie zauważyć tego faktu 🤷🏻♀️ Władza nie jest od tego, żeby się nią bawić, bo ta zabawa kosztuje innych, to właśnie on chce otwarty konflikt z użyciem smoków, bo będzie bezpiecznie siedział sobie w twierdzy ;) To jego zasiadanie na tronie powoduje, że ludzie zaczynają mieć problem z dostępem do żywności i zasobów dostarczanych przez wąskie morze ;)
@@bananowysorbet Nie sugeruję, że wspomniałaś coś o Daemonie, chodzi mi o to, że popieranie Daemona jest mniej stygmatyzowane niż lubienie Aegona. Mimo, że to Daemon jest mordercą a Aegon jeszcze nikogo nie zabił. Dodatkowo Aegon nie chciał władzy, został do niej zmuszony przez chciwego wuja i głupią matkę. Mimo, że nie chciał władzy zależy mu na dobru mieszkańców co pokazuje rozmowa z poddanymi. Ponadto uważam, że większość osób mając taką pozycję korzystałoby z niej, tylko to wypierają, ja nie wypieram. Oczywiście, popieram dążenia Rheynyry do tronu bo uważam, że wola króla jest w tym przypadku najważniejsza. A w Aegonie widzę dobro i lubię tą postać, chyba najbardziej ze wszystkich bo niestety nie ma już Harwina Stronga. Szkoda, że stracił syna którego kochał.
z tego co mi wiadomo to spawacze budują statki i monterzy i kowal i cała banda , nie jeden jacht pospawałem. Niesamowite ze sa ludzie na kturych stac to kupić.
No mi się pierwszy sezon nie zbyt podobał i zniechęcił mnie do dalszego oglądania. (Chociaż teraz mnie trochę zachęciłaś) Żebym został dobrze zrozumiany - generalnie nie było źle, ale było zdecydowanie poniżej moich oczekiwań po pierwszych sezonach got.
Możliwe, że pamiętasz pierwsze sezony lepiej, niż prezentowały się faktycznie, bo pod kątem technicznym Ród smoka jest o klasę wyżej, a i fabułą, grą aktorską, klimatem nie odstępuje ani na krok
Przyznam się szczerze, że nie byłem wstanie całości oglądnąć 1 sezonu. Na 5 odcinku wymiękłem. Niby dobry serial, a jakoś nie potrafi zainteresować widza.
Super usłyszeć opinię Czerwia tak prędko po premierze ❤
Smoki w tym serialu (i ogólnie w historii Westeros) są fajną metaforą broni nuklearnej i przedstawiają "dylemat więźnia". Obie strony je posiadają, ale wiedzą, że ich świadome użycie spowoduje potężne straty dla obu stron. Własnie takie skupienie na przedstawieniu realizmu w książkach G.R.R.M a następnie w serialu, powoduje że tak dobrze się go ogląda. Nie ma to jak mądre fantasy po tych wszystkich bezmózgich adaptacjach ostatnich lat.
Jedyne co mnie zdenerwowało, to to że "Wybór Heleny" był nie co inny w książce, stawiając bardziej na dramatyczne konsekwencje jej wyboru i niepotrzebnie to zmienili. No i ciągle w serialu gubią się strażnicy i gwardia królewska, co jest trochę mało przekonywujące w paru scenach. No ale można to wybaczyć przy tak skomplikowanej adaptacji.
Najlepsi ci rybacy którzy całe życie pracują a tu nagle znajdują skrzydło smoka
I jeszcze nie zdążyli go sobie nawet zabrać, bo przyleciał następny smok. Czuję, że gdyby nie przyleciał, to by to skrzydło upiekli i zjedli xD
Statki to jednostki cywilne, wojenne to Okręty. Czyszczeniem i konserwacją statków i okrętów zajmują się Majtkowie albo innego rodzaju pomocnicy. Szkutnicy budują statki i okręty, mają ogólną wiedzę, wśród budowniczych statków są : Cieśle ( elementy z drewna) Szkutnicy i różni pomocnicy ( nie Majtkowie) , Majtek jest od czyszczenia i sprzątania ( Przynieś, Podaj, Pozamiataj ) coś jak pomocnik na budowie albo Juhas u Górali.
Czasami dobry Majtek, Juhas, Asystent w biurze czy Pomocnik budowlany jest tak obrotny, sprytny i posiada taką wiedzę że jest traktowany jak fachowiec.
Ulubiona postać to ten co mieszka w Valyrii i jeszcze żyje.
O, nie wiedziałam, że Juhas to taki Majtek Górali! 😍
Ja po pierwszym sezonie pokochałam Ewana Mitchell'a. Zawsze jak się pojawia w odcinku to mam ciary 😁
Ja też! :D
Ci co remontują statki i budują to przede wszystkim cieśle ale szkutnicy też. Dzięki za fajne omówienie :)
Ulubiona postać to Daemon za to jak łączy w sobie hedonistę, socjopatę a jednocześnie kogoś kto jeśli uzna ciążące na nim obowiązki to wykonuje je najlepiej jak potrafi
Intro to nie gobelin (tapestry) tylko w zasadzie haft (embroidery). Wzorowana jest na tkaninie z Bayeux.
Twoja ksiazka bardzo mi sie podobala. Dobra robota.
Dziękuję! 💕 Cieszę się, że Ci się podobała! 😍
Twoje omówienia są za krótkie. Jak dla mnie mogły by być godzinne, no ale cóż... 😄
"One nie chcę ze sobą walczyć ale są zmuszone" - to jest taki powerful motyw, a wszystko to nawet nie z ich powodu, tylko przez szepty innych.
Teraz to już nie tylko walka o tron ale właściwie o życie ich dzieci. Alicent i Rhaenyra walczą o władzę bo myślą, że jeśli jednej z nich się uda to druga wraz z dziećmi będzie zagrożona. Tak myślą, ale żadna tego nie powiedziała wprost - taki scenariusz usłyszały od innych osób.
W pierwszym odcinku zabrakło mi złajania Aemonda za śmierć Luce'a. Scena ważna bo pokazywała że żadna ze stron nie chce iść w skrajności, a jej nie dostajemy (może w kolejnych będą jakieś nawiązania).
Druga rzecz która mi przeszkadzała to romans Alicent z Cristonem jakby wprowadzony dla samego wprowadzenia (no bo GoT to muszą być segzy), skutkiem czego w ostatniej scenie mamy rozrzedzenie dość dramatycznego momentu obu matek (zakneblowana Alicent musiała patrzeć jak Haelena wybiera którego syna stracić, a potem padają jeszcze gorsze słowa). Tu mamy ucieczkę Helaeny do matki zajętej Cristonem. No nie podeszło mi to, ale ładnie dodało postaci zagubionej Helaeny.
Wielu widzów zarzuca Alicent głęboką hipokryzję, a ja się pytam: A dziwicie się jej?
W latach młodości jej jedyną "przyjemnością" w łożu był starszy rozpadający się facet, a przez honor i poczucie obowiązku nie mogła sobie pozwolić na szczęśliwsze pożycie. Mam wrażenie że to forma odreagowania całej sytuacji.
A co do ulubionej postaci:
Rhaenys - niedoszła królowa
Pomimo lekkiego ducha potrafi zachować zimną krew i zdrowy rozsądek. Woli smocze siodło od sukni, nie kłania się nikomu i nie daje sobie w kaszę dmuchać. Kochająca żona, matka i babka, pomimo zadr nie odrzuca bliskich, potrafi sama o siebie zadbać i spuścić wpierd*l jak trzeba, ale też umie się hamować.
Chodzący RiGCz ❤🔥
Co do smoków, to ponawiam petycję spod poprzedniego odcinka o film o Dungeon Mehi. Tam też są smoki ^^
I smok w lochu. I mnóstwo innych rzeczy w lochu
Dungeon Meshi jest świetne.
3:48 mamy ujęcie na majtki pokładowe 😂
Podejrzewam że oczyszczaniem kadłubów zajmowali się majtkowie.
W końcu coś co ma spójną historie i świat trzymający sie kupy.
Nareszcie można się skupić na dobrej historii, bo głupoty i dziury logiczne nie odciągają uwagi.
Będą spoilery
Mnie najbardziej podobała się scena kiedy Rhaenyra wraca na Smoczą skałę i jej rada składa raporty. Poza wydźwiękiem sceny to jak cudownie rada Czarnych stoi w opozycji do rady Zielonych zasługuje na oklaski.
Co do finału przyjęto wersję niezgodną z opisem w kronikach/książce co pewnie spotka nas jeszcze nie jeden raz.
Po początkowym rozczarowaniu doceniam to, że w odcinku pokazano po stronie Zielonych czynniki , które sprawiły, że doszło do zabójstwa.
SPOILERY
Wymiana służby spowodowała, że nie zwracano uwagi na nowe osoby oraz wzajemny brak zaufania wśród pozostałych, co tłumaczy ucieczkę dziewczyny służebnej bez wszczynania alarmu. Brak jakiejkolwiek straży to oczywiście pokłosie niekonsekwencji królowej Alicent odnośnie zakończenia schadzek z dowódcą gwardii królewskiej ser Dupolizem jak został nazwany u mnie w domu w trakcie pierwszego sezonu. ;-)
Na koniec muszę pochwalić czołówkę, która jest jak zawsze genialna i której nie wyobrażam już sobie bez jedynego w swoim rodzaju motywu muzycznego.
Nic tylko analizować szczegóły i słuchać. 🍷🤓
O, faktycznie, nie pomyślałam że brak reakcji może być wynikiem zmiany służby - jakoś mi to umknęło. To trochę broni ostatnią scenę.
Choć myślę że tamta służka uciekła kogoś powiadomić, bo zobaczyła że ten szczurołap tak jakoś średnio sobie radzi z obsługą pułapki.
Najlepszego, Czerwiu!!! Drugi sezon zanosi się na świetny.
I teraz już wiecie, dlaczego kara przeciągnięcia pod kilem była jedną z najcięższych w dawnej marynarce.
Moją ulubioną postacią jest Daemon.
„Oko za oko" oznacza ze jezeli ktoś zabija czyjegoś syna, to najsprawiedliwszą karą dla zabójcy byłoby zabicie w odwecie jego syna, a kiedy to jest niemożliwe to kogos z najblizszych nu osob. Dopiero kiedy i to jest niemożliwe to zabicie jego samego.
Pzdr.
Ten gobelin z intro, to taka Tkanina z Bayeaux w świecie Rodu Smoka 😄
Oczyszczanie z glonów? Glonojad oczywiście ;)
Po oczyszczeniu całego statku byłby nieźle spasiony 🤣
To może całe stado? :)
Jak zacznie się rozpierducha ze smokami w roli głównej to będzie dopiero wesoło
będzie gorąco (musiałam xD)
Sytuacja wymaga, to dziecko staje się dorosłe, a jak nie wymaga to się nie staje.
Witaj Czerwiu nasz fantastyczny!😊 Ludzie czyszczący burty statków? Czyściciele! (tadam tss!).
Z innej beczki. Kiedy drugi tom "W imię Boga"? Bardzo jestem ciekaw dalszego ciągu. Ciąg - oś metropolitalna Boston Atlanta. Sorry, musiałem. 😁 Pozdrawiam jamniczo.
Prace nad kolejnym tomem już trwają, chociaż pewnie jeszcze chwilę zajmie, zanim będzie gotowy 😄 Aha... a propos: "To był głos z Ciągu i żart z Ciągu. W barze „Chatsubo” spotykali się zawodowi ekspatrianci. Można tu było pić przez cały tydzień, nie słysząc nawet słowa po japońsku." Też musiałam :)
Czekam więc uzbroiwszy się w cierpliwość.
Więcej elektryzującego głosu kota 4:10
Może glonojad. A poważnie to jeśli czyszczenie jest wykonywane w trakcie remontu to robi to szkutnik ale czyścić statek z pąkli i glonów może także załoga.
Ma to sens :)
Było podsumowanie
Otto na pewno by nie odpuścił, niezależnie od tego czy Alicent usłyszałby "ostatnią wolę Viserysa" czy nie 😅
To prawda xD Ale Alicent mogłaby się wtedy zbuntować! :D
@@CzerwFantastyczny dużo wiary w niej pokładasz 😄😄 Jak za drugim razem oglądałam sezon 1, żeby sobie przypomnieć wszystko to zastanawiałam się co tak mocno wpłynęło na nią, że z takiej kochającej duszyczki zrobiła się tak szalona i stawiam na scenę, w której ona żegna swojego ojca, który został zwolniony z funkcji namiestnika (chyba odcinek 4). On tam przy bramie gada jej takie rzeczy, że to potem całkiem zmienia jej perspektywę na wszystko i wszystkich. Ona od tamtego momentu przygotowuje się psychicznie do wojny i przejęcia tronu, a Rheanyra staje się jej wrogiem. Btw. genialnie to zostało zrobione/przedstawione!
Przecież jest streszczenie 1 sezonu na początku odcinka na HBO
Nie zdążyłem nawet oglądnąć pilota pierwszego sezonu i mnie jakoś nie ciągnie. Chyba ostatni sezon Gry o Tron całkowicie zabił moją chęć oglądania czegokolwiek w tym świecie.
Serial jest zacny i pięknie nakręcony. Takie stare dobre GoT zanim D&D nie robili "po swojemu". W ogóle lepiej sobie wymazać GoT z pamięci i traktować to jako osobną historię w osobnym, alternatywnym uniwersum.
Oczywiście serial ma swoje wady i parę głupich zmian, ale oglądając to obok innej fantastyki ostatnich lat .. no to jest jednak wyższy poziom.
Ród Smoka się pięknie rozkręca, im dalej tym lepiej
@@CzerwFantastyczny To może faktycznie sprawdzę.
Osoba, która czyści statek z glonów to majtek:P
Dzofrej był najkochanszy.💗
Witaj CZERWIU 💜
Majtkami czyści się glony 😆
🤣🤣🤣
Czyściel statków ze skorupiaków 😂😂😂😂
Wydaje mi sie ze nie ma nazwy dla ludzi zajmujących sie oczyszczeniem kadłuba statku. Zajmowali sie tym pracownicy stoczni lub załoga tego statku.
Osoba, która musiała czyścić statek nazywała się pewnie... pechowiec 🤣
Osoba która czyści statek z glonów to sprzątaczka.
Raczej sprzątacz, bo kobietom nie pozwalano się przecież zbliżać do statków 🤣
Very nice, very nice! :)
16:20 aa no ja w tym przypadku mam taką pamięć że pamiętam ten 1 sezon dlatego nie potrzebuje takich podsumowań
Zazdroszczę. Chociaż jak się zapomina, to można obejrzeć jeszcze raz z równie wielką przyjemnością :P
Ja najbardziej lubie Aegona, widze w nim najwiekszy potencjał, u niego moneta jeszcze się toczy, moze byc wielkim władcą lub potworem.
To prawda, jego wątek jest bardzo intrygujący
Prawda, stara czołówka w m jak miłość 10x lepsza
jak mozna probowac oceniac serial po 1 odcinku?
Był recap przed odcinkiem przecież
Mimo, że popieram stronnictwo czarnych to najbardziej lubię Króla Aegona II, ponieważ wierzę, że jest dobrym człowiekiem, który chce dobrze dla innych, lecz nie zawsze mu wychodzi. To, że korzystał z życia i swojej pozycji to nic dziwnego, każdy by tak robił na jego miejscu.
No z jednej strony tak ale nie zapominjamy ze ziomek w pierwszym sezonie zgwalcil sluzaca i lubowal sie w walakch dzieci w kings landing
On zdecydowanie nie jest dobrym człowiekiem, on się bawi władzą, bo może
@@bananowysorbet czyli jak zwykle zakazane jest lubienie Aegona, który nikogo nie zabił ale można lubić Daemona który zabił mnóstwo osób... To że się bawi władzą nic dziwnego też bym się bawił władzą na jego miejscu
@@Cyryl11 a czy ja coś powiedziała o Daemonie? Po prostu powiedziałam, że Aegon nie jest dobrym człowiekiem, ale nikt nie zakazuje Ci go lubić, po prostu mogłeś nie zauważyć tego faktu 🤷🏻♀️ Władza nie jest od tego, żeby się nią bawić, bo ta zabawa kosztuje innych, to właśnie on chce otwarty konflikt z użyciem smoków, bo będzie bezpiecznie siedział sobie w twierdzy ;) To jego zasiadanie na tronie powoduje, że ludzie zaczynają mieć problem z dostępem do żywności i zasobów dostarczanych przez wąskie morze ;)
@@bananowysorbet Nie sugeruję, że wspomniałaś coś o Daemonie, chodzi mi o to, że popieranie Daemona jest mniej stygmatyzowane niż lubienie Aegona. Mimo, że to Daemon jest mordercą a Aegon jeszcze nikogo nie zabił. Dodatkowo Aegon nie chciał władzy, został do niej zmuszony przez chciwego wuja i głupią matkę. Mimo, że nie chciał władzy zależy mu na dobru mieszkańców co pokazuje rozmowa z poddanymi. Ponadto uważam, że większość osób mając taką pozycję korzystałoby z niej, tylko to wypierają, ja nie wypieram. Oczywiście, popieram dążenia Rheynyry do tronu bo uważam, że wola króla jest w tym przypadku najważniejsza. A w Aegonie widzę dobro i lubię tą postać, chyba najbardziej ze wszystkich bo niestety nie ma już Harwina Stronga. Szkoda, że stracił syna którego kochał.
A ta ostatnia rozmowa Alicent z jej mężem nie jest dodana przez serial. Tak mi ludzie mówili.
ooo. Smoki to podstawa
Dziwne, że na MAX nie było, bo w kinie puścili recap
Na MAX też jest
Ród smoka, owszem dobry, ale bardziej czekam na 2 sezon sagi rodu Darkbayów.
Statki z drewna naprawiają cieśle
Glonojad... :)
Jak można po pierwszyn odcinku oceniać cały sezon😂🤦♀️🤷♀️
zacny skipper
z tego co mi wiadomo to spawacze budują statki i monterzy i kowal i cała banda , nie jeden jacht pospawałem. Niesamowite ze sa ludzie na kturych stac to kupić.
Ciężko oceniać obiektywnie odcinki gry o tron bo jak czekasz na coś 2 lata lub więcej to oczekiwania są pod samym sufitem.
No mi się pierwszy sezon nie zbyt podobał i zniechęcił mnie do dalszego oglądania. (Chociaż teraz mnie trochę zachęciłaś)
Żebym został dobrze zrozumiany - generalnie nie było źle, ale było zdecydowanie poniżej moich oczekiwań po pierwszych sezonach got.
Bo poszli w klimat kosztem akcji.
Możliwe, że pamiętasz pierwsze sezony lepiej, niż prezentowały się faktycznie, bo pod kątem technicznym Ród smoka jest o klasę wyżej, a i fabułą, grą aktorską, klimatem nie odstępuje ani na krok
Ja na początku pierwszego sezonu Rodu Smoka miałam pewne wątpliwości, ale potem się super rozkręciło.
Przyznam się szczerze, że nie byłem wstanie całości oglądnąć 1 sezonu. Na 5 odcinku wymiękłem. Niby dobry serial, a jakoś nie potrafi zainteresować widza.