Barlog po tym jak wkurzył się bo spad listek, poszedł na terapię panowania nad gniewem i nawet dobrze mu szło. Wytrzymał przebijanie ścian i drąca się babę, ale jak sąsiad przebił się do jego mieszkania to nie wytrzymał. Nawet Gandhi wytoczyły działa nuklearne.
W końcu ktoś wyjaśnił mi czemu Balrog wrócił na miejsce. No to przecież oczywiste. Jego aggro nie sięga poza jaskinie! Wziął się więc i jak na bossa przystało i zresetował, jak wszyscy sobie poszli.
Świetna robota! Tak jak ekranizacja Niekończącej się opowieści powstała po to, by mogła powstać piosenka w wykonaniu Limahla, tak Pierścienie Władzy powstały, by stworzyć właśnie tę serie. Brawo! Czekam na więcej podobnych serii na tym kanale :D
To palenie pergaminów na placu, jestem pewien, że bylo zaczerpnięte z III Rzeszy i palenie zakazanych książek. W którymś z filmów Indiana Jones była taka scena.
W prawdziwym życiu też się zdarzało i to na długo przed III Rzeszą. Choć jeśli chodzi o palenie książek, to pierwsze co mi przychodzi do głowy to Fahrenheit 451.
Przykro mi z dwóch powodów. Pierwszy powód to że ten serial powstał i ktoś może z nim utożsamiać moje kochane uniwersum, a drugi że skonczyły się Twoje recenzje.
będzie 3 sezon :D oby jak najpozniej. :D pewnie za 2 lata. jak dalej beda kręcić w tym tempie to w 5 sezonie Gałka i pani prezes będą wygladały na 50tkę :D
Kolargol: to zależy= w porówaniu z Gumisiami (własna miejscówka pod jeziorem i wyłączność na narkotyki) lebiega , ale, w porównaniu do pand? = ma robo nesseser, gada z wersją Mateusza, wyszedł z domu- panda=mieszka w chinach. Ps=to od Galadrjeli wzięto termin swingerso- leming? = gotowa do związku z dosłownie każdym + widzi pagórek? no musi skoczyć. ( mama jej powiedziała,że jest tak wyjątkowa, ale to tak,że ma na drugie "nie jestem kamieniem")
Aż żałuję, że serial się skończył, bo choć to chemicznie czysta herezja, to Twoje komentarze stanowią osobne arcydzieło. Trochę podobnie do "Gwałtu na Melpomenie" Słonimskiego, gdzie bardzo złe sztuki teatralne stanowiły paliwo do fajerwerków humoru recenzenta. Tylko tak dalej!
Są takie produkty (na pewno nie są to seriale tv) jak np. Akolita czy Rodowód Krwi, które są tragiczne, ale robione są, aby takie były, z pełną premedytacją i zamysłem. Dlaczego są tak robione, to wiedzą chyba tak naprawdę tylko szefowie korporacji wykładających pieniądze na to coś. Ale są też produkty, które są tragiczne z powodu totalnego braku umiejętności twórców. Taki jest właśnie rings of power. Pierwszy sezon to pokazał, a gdyby ktoś w to wątpił, drugi sezon nam o tym przypomina. Panowie showrunnerzy i reszta tej "wspaniałej" ekipy błądzą po omacku po świecie Ardy, próbując zrozumieć o co w tym świecie chodzi i czasami, bardzo rzadko, trafiają w brzeg tarczy, ale reszta strzałów mija tarczę o kilometry. Prorocze okazały się słowa Tolkiena wypowiedziane ponad pół wieku temu: " ... a złe filmy robią klapę często z powodu przesady oraz wprowadzenia niepotrzebnego materiału, bo nie dostrzeżono, gdzie leży środek ciężkości oryginału"; " ... dzieło zostało potraktowane ... niedbale, bez żadnych widocznych oznak jakiegokolwiek zrozumienia, o co w tym wszystkim chodzi". Produkt ten zmienia w tym świecie wszystko, począwszy od drobiazgów, a kończy na takich kanonach jak zupełnie bzdurne i nielogiczne uzależnienie egzystencji Elfów od mithrillu czy totalna zmiana charakteru Galadrieli. Produkt ten uzmysławia nam jeszcze jedną ważną rzecz. To jak ciężko jest zaadoptować wydarzenia dziejące się w tak genialnym i głębokim na wielu poziomach dziele jak Silmarillion. Podstawowy błąd jaki zrobili twórcy, to próba skompresowania wydarzeń dziejących się setki lat jak upadek Numenoru czy stworzenie pierścieni władzy do dosłownie kilku odcinków. Jednym z głównych zamysłów Tolkiena przy pisaniu Silmarillionu było stworzenie mitologii dla Anglii. A główną rolę w mitologii odgrywa mit. Główną cechą mitu jest pozostawienie jak największego miejsca dla wyobraźni czytelnikowi. Tolkien opisując wydarzenia z pierwszej i drugiej ery (w której dzieje się akcja rings of power ... chyba? 🤣) używa bardzo oszczędnego, wręcz kronikarskiego stylu, podając tylko najważniejsze wydarzenia, resztę czytelnik musi sobie dopowiedzieć sam. I to jest jedna z największych zalet Silmarillionu. Dlatego Tolkien wydarzenia rozgrywające się na przestrzeni setek lat, może zawrzeć w jednym, góra kilku rozdziałach. W serialu telewizyjnym to nie przejdzie. Każdy z nas oglądając serial, widzi dokładnie te same ujęcia, sceny. Wymowę pojedynczych scen, owszem, każdy z nas może sobie interpretować na wiele sposobów, ale całość musi się układać w logiczny, przyczynowo skutkowy ciąg. Nie da się wydarzeń obejmujących życie wielu pokoleń ludzkich (numenorejczyków) zawrzeć w kilku godzinach projekcji. Odwracanie się numenorejczyków od Valarów i zwracanie się ku Morgothowi trwało pokolenia, gdzie wydarzenia za życia Ar Pharazona były tylko tego kulminacją. Podobnie ma się sytuacja z wykuwaniem pierścieni władzy. Sauron w postaci Annatara kilkaset lat przebywał wśród Elfów i dopiero po tym czasie kowale Elfów pod przywództwem Celebrimbora wykuli pierścienie. W produkcie amazonu trwa to kilka odcinków. Jakakolwiek próba pokazania na ekranie dwóch najważniejszych wydarzeń drugiej ery czyli upadku Numenoru i wykucia pierścieni władzy jest trudnym, wręcz niewykonalnym zadaniem. Po pierwsze, żeby dobrze pokazać te wydarzenia, potrzeba byłoby na to wiele sezonów i po drugie musieliby to robić ludzie naprawdę utalentowani i co najważniejsze, rozumiejący i szanujący świat Ardy. A w przypadku ekipy amazonu nie ma mowy o żadnej z tych rzeczy. Jest tylko wszechwładny chaos, który idealnie uwydatnia się w odcinku siódmym. Bitwa w nim pokazana jest chyba najgorszą sekwencją bitewną jaką widziałem w kinie lub telewizji. Poszczególne sceny nie układają się w logiczną całość. Kolejne wydarzenia nie wynikają z wydarzeń je poprzedzających. Statyści poruszający się bez ładu i składu, którym reżyser nie powiedział co mają robić. Jedna grupa biega po mieście od rana do wieczora w panice przed orkami, druga walczy z nimi bez ładu i składu bijąc się nie raz z powietrzem. Całą bitewną sekwencję można by jeszcze uratować, gdyby odpowiednio to zmontować, ale niestety tutaj montaż jest po prostu tragiczny, wręcz amatorski. Tolkien tworzył tak naprawdę Silmarillion przez dziesięciolecia. Ciągle zmieniał i poprawiał. Stworzył idealną mozaikę wydarzeń i bohaterów, w której jeśli cokolwiek zmienić, wszystko zacznie się sypać. Twórcy produktu amazonu zaczęli w tym grzebać no i dokopali się, tak jak krasnoludy w poszukiwaniu bogactw dokopali się do Balroga. W książce, pomimo tego, że jest tam mnóstwo postaci, Tolkienowi udało się je wspaniale przedstawić i stworzyć dla nich emocjonujące i wzruszające historie. W produkcie amazonu nie ma żadnej z tych rzeczy. Jest tylko topornie, łopatologicznie, żeby nie powiedzieć prostacko opowiedziana historia, z mnóstwem idiotyzmów, karykaturalnych postaci, które nie są konsekwentne w swoich poczynaniach.
Uśmiałem się, ale ostatecznie jestem przerażony. 🙄Jestem przerażony tym, że wydano taką masę pieniędzy na takie śmieci. Zachodnia cywilizacja jest skończona 🙄
Wielkie brawa dla Ciebie za tę wstawkę z parodią Sarsy 😀. 👏👏👏. "Pomidorowa", to jeden z moich ulubionych parodystycznych kawałków. A zupa pomidorowa jest kwintesencją moich wspomnień z dzieciństwa, więc tu się nie zgodzę 😉, jak nie zachwyca, skoro zachwyca? (że tak sprafrazuję Ferdydurke 😂). Choć rozumiem, że ta pomidorowa z tych Pierścieni, to pewnie mało zjadliwa 🤭.
Oni mieszkali w poludniowym Mordorze to znaczy wioska Bronwyn tam powinna wtedy byc. Chociaż to byla teleportująca sie wioska :D i zaleznie od odcinka była w Ithilien (za zachodnią granica Mordoru, skoro Adar mówi, że przyprowadził swoich orków do Emyn Arnen - a to bylo pasmo wzgórz w Ithilien, (gdzie potem jest wojsko Faramira), a wioska Bronwyn powinna leżeć w południowym Mordorze nad jeziorem Nurnen (tak podawaly jakieś wieści jeszcze w trakcie kręcenia 1 sezonu), a w koncu leżała może 10 czy 15 km od wulkanu skoro wybuch ją dosiegnął. Czyli leżała w północno-zachodnim Mordorze, daleko od Ithilien i daleko od Nurnen, ale blizej przyszłej Czarnej Bramy. Pelargir to ksiazkowo było miasto portowe w ujściu Anduiny, głównej rzeki Gondoru i leżało niedaleko Minas Tirith. To korsarskie statki z Pelargiru mial zdobyc zielony domestos Jacksona. :D Pelargir założyli Wierni, (pozniej frakcja Elendila) ale jeszcze w czasie, gdy dopiero zaczynał się ten podział na dwie frakcje w Numenorze (gdzies w poł drogi istnienia wyspy) i bylo to główne schronienie Wiernych. Tutaj widać, że od razu rządzi w mieście syn Farazona.
mi się wydaje, że to nie chodzi tylko o brak talentu, ale bardziej o to, że ci którzy mieli talent nie mieli go, gdzie i kiedy wykształcic i oszlifować. Ponieważ IMO talent twórczy (w pisaniu, ale też w muzyce, i w projektowaniu gier, jak przypuszczam) potrzebuje dwu rzeczy, których osoby zatrudniane dziś w branży rozrywkowej, czy też w branży popkulturowej nie mają. Nie mają do tych rzeczy dostępu. A nie mają do nich dostępu z powodu uwarunkowań, w jakich pracują (tak komercyjnych, jak i ideologicznych). dwie rzeczy pozwalają na wykształcenie się talentu i na jego pozniejsze oszlifowanie. Pierwszą z nich jest doświadczenie twórcze (czy to pisarza czy tłumacza, autora gier, czy scenarzysty filmów), a ono się wykształca przez CZYTANIE KSIAZEK. Dużo czytania. Gdy byłam w liceum uczono nas, że abyśmy potrafili z sensem napisać 1 stronę to musimy wpierw przeczytać tysiąc stron. :) A mysle, że ani dzisiejsza szkoła (zwlaszcza w USA), ani też wymogi korporacji produkujących rozrywkę nie sprawiają, że promuje się, oraz zatrudnia się czytelniczych nerdów :) Z tego co widzę w polityce tych firm, i po zachowaniach ich scenarzystów to ci scenarzysci wychowali się na kopiowaniu starszych filmów i seriali, na recyklingowaniu pomysłów (stąd Tom B w RoP stał sie jakimś niby-jedi), a nie na ksiazkach. Drugą z tych rzeczy, których IMO potrzeba, aby talent twórcy został oszlifowany jest KRYTYKA. Dużo krytyki, ale konstruktywnej krytyki. A tego nie dostanie dziś w Hollywoodowie żaden scenarzysta, czy twórca gier, gdyż to przeczy tej chorei politpoprawności, oraz przeczy idei wyższości "nie urażania uczuc" nad wlasnie krytyke w celu umożliwienia poprawy. Oni nie mają mistrzów, od których by się uczyli latami. Oni są od razu traktowani, jak mistrzowie, gdy tylko po maturze robotę znajdą, aby pisać trzeci plan w tanim serialiku, jak przypuszczam. :) Znalezienie roboty lada jakiej jest dla nich życiowym sukcesem, a nie wypracowanie sobie przez lata mistrzostwa, wirtuozerii, aby znalezc najlepszą robotę :) Jest to charakterystyczna różnica miedzy nowym pokoleniem twórców (filmów i seriali) a dawniejszymi. Bo np. P. Jacksona mistrzem był Harryhausen - twórca efektów, i byli twórcy klasycznych filmów wojennych, dla młodszych aktorów mistrzami byli starsi, jak Lawrence Olivier, Maggie Smith, Ian Holm. Kazdy aktor i scenarzysta w staszych produkcjach miał autorytet od którego sie uczył fachu. Tak, jak dziś jest to nadal normalne wsrod wykonawców muzyki dawnej, którzy uczą sie metod od wirtuozów i badaczy tej muzyki. A młodzi aktorzy z LOTR wtedy 20 latkowie podpatrywali przy pracy klasyków, jak Holm, Lee i McKellen. A dziś podobno oni się tam wszyscy po plecach klepią te ekipy od seriali i gier, a ci, którzy mówią że coś nie pasuje w narracji, albo w zgodności z materiałem zródłowym to są wyrzucani z roboty. To są ludzie wychowani, pamietajmy, na "punktach za pochodzenie" (klasowe, rasowe, narodowe, za kolor, i płeć), oraz na przedszkolnych, i szkolnych (obawiam się że również i na uczelnianych), "trofeach za uczestnictwo". Tacy ludzie nie są w stanie po 20 latach takiego wychowania przyswoić konstruktywnej krytyki, bo dla nich taka krytyka jest atakiem na ich ego. Bo IMO nie potrafią odróżnić urażonego uczucia, wrażenia przykrości, subiektywnego urażenia ego (twórcy) z powodu krytyki, (przykrość zawsze może wystąpić, bo taka juz natura bycia twórcą czegoś), od konstruktywnej krytyki, która pozwala mi na poprawienie mego dzieła. Jedna z rzeczy jakich uczylismy się dzięki licealnym wypracowaniom i studenckim referatom było wlasnie to - odróżniania subiektywnych odczuc przykrości z powodu krytyki od realnej zawartości krytyki, którą trzeba przyjąć, wysłuchać, nawet jeśli boli ! Ma boleć ! Inaczej niczego sie nie nauczysz ! I będziesz potem przez 10 lat pisał scenariusze których nie sprzedasz - albo koślawe fanfiki z eRPGa recyklingujące cudze pomysły. Mysle, że obecni twórcy popkulturowych produkcji po prostu już tego nie potrafią. nie uczą sie pisarstwa na książkach, a jedynie ogladają nowe filmy, i nie dostają krytyki od starych mistrzów. Pokolenie wychowane na trofeach za uczestnictwo i na "nie wolno mnie krytykować bo mam" odpowiednią płeć, kolor albo wadę zgryzu :D nie jest w stanie przyjmowac krytyki, a co za tym idzie nie jest w stanie się UCZYC. Nawet od wybitnych mistrzów fachu, którzy byli przed nimi. Taka jest moja diagnoza :) Ale nie wskazuję lekarstwa, bo nie wiem, gdzie ono jest. Przypuszczam, że "eliksirem życia" dla inwencji twórców zapętlonych w recyklingowaniu seriali i filmów byłby powrót do klasycznej literatury (18 - 20 w.), ale to chyba niemożliwe, oni teraz tak mają namieszane we łbie polityką, że wszystko co napisano dawniej niż 20 lat przed ich urodzeniem będzie dla nich -izmem i -fobią :D Talent sie wykształca przez czytanie ksiazek, a oszlifowuje się go na krytyce :)
@@TallisKeeton Brak tam poprawności politycznej, promowania zboczeń, polityki korporacyjnej. Tam opresyjne jest TYLKO państwo, o ambicjach imperialnych. Tam jest tylko jeden cenzor, a nie sto cenzorów, jak u nas. Z jednym można sobie poradzić. Za komuny, Polska fantastyka kwitła, a teraz przy tej "politpoprawnej wolności..."
Mała poprawka do tytułu, jeśli pozwolisz: "Amazon przekonuje nas, że ludzie piszący tego gniota nie nadają się na scenarzystów". Jedynym plusem ich tzw. "pracy" są filmiki Twoje i innych. Bo Ty, Gotri, 300Kultura czy Drwal, wkładacie w swoje materiały ogrom serca (i humoru) ❤
@@CzerwFantastycznyOj Dominiko, śmiałam się od początku do końca. Dzięki za tak porządną porcję dobrej zabawy ❤ Ten film to chyba jeden z najlepszych jak dla mnie na Twoim kanale 🥰
Niestety, obawiam się że nie raz nas jeszcze zaskoczą:( aż żal że ten serial ma nazwę Władcy Pierścieni. Scenarzysci sami nie sprawdzają co tworzą. I choć uśmiałem się słuchając recenzji, to dmutno mi że tak spartolono ten serial...
Troszkę mi się nie zgadza. Galandyna nie zabiła kilku orków (9:05), ponieważ jak wiemy z sezonu 1, jak prowadziła szkolenie dla mężnych wojów z Numenoru, żeby zabić orka trzeba miecz w rzeczonego orka wbić i przekręcić, a ona wbiła i wyjęła. Chyba nie uważała na własnym szkoleniu. Ilość debilnych niekonsekwencji w tym czymś (serialu) wywala poza skalę, ale wiem, to ja jestem wstrętnym hejterem. Przepaszam, że myślę.
Po tej scenie z nabiciem Galandyny na koronę Morgotta, już myślałem, że kolejnych sezonach pojawią się mroczne elfy. Aż mi się przypomniała, bodajże Moriathi, matka Malekitha z Warhammera fantasy.
Orkowie powinni być jak Dotrakowie, z Gry o tron. Podążają za siłą. A jeśli Sauron pokazał siłę to teraz chcą jego. Akurat jest to Tolkienowskie. Tylko trzeba to dobrze pokazać.
Tyle, że Orkowie ze ŚródZIEMNIA to miłe, delikatne istoty, które chcą tylko pokoju i żeby zostawić je w spokoju - a przynajmniej tak nam to pokazywano 🤣🧌
@@CzerwFantastyczny Śródziemniaczani Orkowie są jedyną rasą tego uniwersum, która kocha swoje dzieci. Numenorejczyk traci syna (przynajmniej tak pokazują wszelkie znaki na niebie, ziemie i w Amazonie) - wywalone. Hobbickie dziecko nie da rady nieść wózka zamiast go ciągnąć (bo w tym serialu wszystko, co głupie, jest oczywiste) - niech zdycha. Krasnoludzki syn, następca tronu zaczyna zadawać pytania - a to go upokorzyć i zesłać do kopalni. I tu wjeżdżają cali na biało, ale bez zbędnych świateł - Orkowie, czyli kochający rodzice, pacyfiści, wierzący w lepsze jutro. To już jest tak głupie, że zaczyna się człowiek zastanawiać, czy czasem nie pada ofiarą genialnego trollingu i na koniec, wspomniani Jaś i Patryś nie wyskoczą z szampanem, krzycząc "surprise motherfu.k.r!" Edit: Pisząc o "tym uniwersum" miałem na myśli Rings of Power, a nie tolkienowski świat, który rzekomo miał tu być przedstawiony. Tu jednak zadziałała "maaagia" i oddanie miliarda dwóm niedoświadczonym, ale za to przynajmniej nie zbyt lotnym showrunnerom, nie zadziałało
Ja uważam,że jest duży progres. Pierwszego sezonu nie udało misię obejrzeć nawet pod wpływem trunków wyskokowych ,a drugi już tak i nawet się uśmiałem :D Ale tak na poważnie to brak logiki w tym serialu przeraża ;/ Dobrze,że mamy coś takiego jak LORD OF THE RINGS. Dobór aktorów, ponadczasowa muzyka, dialogi, scenariusz i klimat śródziemia oddany w epicki sposób
Dodam kilka uwag. 1. Scena z Balrogiem jest jakby stworzona przez ludzi od anime. Balrog spadając "wbija" włócznie w ziemie (jak w anime, gdzie bohaterowie tak "hamują") i potem mamy epicki wyskok Durina na 10 metrów i zderzenie ostrzy z wybuchem. No anime jak w mordę strzelił. 2. Pojedynek z Sauronem....no to jest straszny pokaz drewna. Korona jako broń...Do tego Galandyna widać jest tak psychicznie słaba że te zmiany postaci są dla niej druzgocące. 3. Sauron przejmuje orków bo tak na prawdę jest kapłanem z age of emipires. Zrobił "wolololo" i wszystkie orki zmieniły kolorki koszulek. 4. Czy ktoś mi odpowie na pytanie jak krasnoludy zdołały uratować bohaterów? Jak oni weszli do tego miasta? To wygląda jak "wsparcie" które zrobiło zasadzkę na atakujących. 5. Po 2 sezonach dalej nie rozumiem nic a nic o co chodzi w Numenorze. Tam się dzieją rzeczy, ale dalej nie wiem właściwie co ten Farmazaon chce, co ta królowa chce, i skąd ten "list" z Sauronem. Czy już może ich zalać ta wielka fala czy trzeba się jeszcze męczyć dłużej?
Tak sobie myślę że ta Disa dostała imię od słowa Disować czyli obrażenie, zdyskredytowanie kogoś w złośliwym ataku słownym albo reakcji na czyjąś prowokację. To by pasowało do niej. Pewnie nie jestem pierwszy z tym. :)
8:35 oj tam oj tam, gdybym był nieśmiertelny nie inwestowałbym w sztukę zachowania życia bo po co skoro mogę sobie tylko odliczać ile niewykorzystanych żyć mi zostaje by pobić rekord najlepszego kumpla który od czasu pobicia rekordu przestał być najlepszym kumplem 😎
No pewnie że ciekawszym - przecież 1 sezon po kilku tygodniach spadł w rankingu najlepszej oglądalności na strimingach z 1 miejsca na 15 czy 16, wyprzedzony nawet przez show kucharskie, jakieś programy o smażeniu sznycli :D
Czy tylko ja widzę w finałowej scenie scenę z drugiego Króla Lwa? Tę, w której lwy stoją na tej swojej skale i ryczą? No naprawdę, nie jestem w stanie oglądać tej sceny nie czekając aż Gil-galad zaryczy XDDDD
Mnie Amazon nie musi przekonywać. Zbyt wiele spotkałem kobiet postawionych wyżej ode mnie w hierarchii. Żebym nie wiedział że to oznacza powstawanie problemów których nikt nigdy wcześniej nie miał.
Wspaniale sę Ciebie słucha, mówisz pięknie i można by się nawet uśmiać -- gdyby to były po prostu Twoje satyryczne pomysły... Ale uśmiech nie chce pojawić się na twarzy, bo to wszystko niestety prawda...
@CzerwFantastyczny dlatego usunąłem suba. To było ciut nieuprzejme, że przywłaszczyłaś sobie banalne spotrzeżenie o tym, że jeden pierścień ma inny kolor. To nie kwestia wiary. Wtedy pokazałaś, że Amazon ma rację.
Niestety, siódmy leży za tym dużym niebieskim na środku, widać go na większym ekranie. Też miałam nadzieję (i robiłam stop klatkę :)), że jest 6 i może jednak nie olali kwestii PIERŚCIENI w filmie o PIERŚCIENIACH. Ale... jednak olali 🤣😁
Nie wiem czy to celowe czy nie ale mąż Galadrieli we Władcy Pierścieni jest wyglądowo trochę podobny do Saurona/Annatara z Pierścieni Władzy. Na miejscu męża poważnie bym się zainteresował motywami wyboru przez Gal.
@@CzerwFantastyczny W sumie fakt że to doniosłe podobieństwo które idealnie pasuje pod pracę scenarzystów polegającą głównie na kopiuj wklej z Władcy Pierścieni nie zostało łopatologicznie nam wyjaśnione najlepiej świadczy o totalnej losowości 😎
ciekawe ile czasu im zajmie robienie 3 sezonu? oby jak najdłużej i jak najwiecej kasy poszło na tą żenadę, bo to bedzie znaczyć, że jest wieksza szansa na kasację tego tworu. Boli zmarnowanie potencjału tak fajnej historii jaką byłaby - zwlaszcza dla długiego serialu - 2 era Srodziemia. Której inni twórcy pewnie będą się teraz bali tknąć, jak czegoś zgnitego, albo nie będą mieli możliwości prawnej, bo Amazon bedzie długie lata kisił te prawa do nazw i imion i wydarzeń z 2 ery - nie do książek nt 2 ery, bo tych praw, mam nadzieje, że nie mają, ale do swego serialowego wizerunku postaci, miejsc i zdarzeń. Co IMO może kolidować prawnie z nawet zamiarami innych twórców, którzy by kupili prawa do tekstów nt 2 ery u zródła. I boli zrobienie przez serial fandomowi Tolkiena tego co Sapkowski powiedział, że mu gry o wiedzminie zrobiły. Tyle, że on się mylił, bo gry były bardzo fajne. :) A tu taki wstyd :( Wstyd, żenada i wiocha :( Całe szczeście, że wielu widzów po zobaczeniu serialu sięgnęło po ksiazki - ci którzy lubią serial, bo chcieli sie dowiedzieć wiecej, a ci którzy nie lubią serialu, bo chcieli sprawdzić, czy to naprawde takie badziewie. I jedni i drudzy będą mam nadzieje pozytywnie zaskoczeni :)
Boże ale ten serial to gniot. Że też nikt nie rozliczy twórców. Może chodziło o jakieś pranie pieniędzy? Czy zachodnia cywilizacja na naszych oczach zaczyna chylić się ku upadkowi? Pozdrawiam :)
Amazon ma to wszystko gdzieś zarabia pieniądze i tyle się dla niego liczy. Krytykowanie czy to filmów , seriali czy gier. Niema sensu jest to darmowa reklama dla korporacji. Ludzie kupią gre film czy serial obejżą. A potem mogli by się nawet batorzyć w procesiach. Co nic niezmieni jak ciągle będą oglądać i kupować. Znaczy że tego chcą a to jest tylko hejt, Tak najprościej stwierdzi korporacja. Patrząc na wyniki finasowe.
Mają umowę Mirindą, bo plastikowa kawaleria pokonała dla nich orków i niejako z nadania Numenoru otrzymali te ziemie. No ale z nadania, czyli wasale. Tio może sobie być władcą, ale władcą lennym. No ale władza w Numenorze się zmieniła to teraz są lennikami Farmazona.
Nigdy nie obejrze tego syfu. Tak się kończy jak ważniejsza jest "ideologia" niż znalezienie dobrych i znających temat scenarzystów, którzy mogliby stworzyć conajmniej sensowny i zgodny ze światem scenariusz.
Zgadzam się we wszystkim co do serialu, jednak mam nieodparte wrażenie, że próbujesz naśladować styl Drwala Rębajły i nie wychodzi to moim zdaniem dobrze. Przerysowujesz swoje wypowiedzi, o wiele lepiej by się ten materiał prezentował, gdybyś była naturalna, a nie ironiczna na siłę. A już nadawanie przydomków bohaterom serialu, z czego słynie Drwal, jest wyjątkowo słabą kalką.
@@CzerwFantastyczny do rosołu zamiast makaronu kluski, marchew i ziemniaki (w drobnej kostce). I bez tych fałszywych emotek dobrze pamiętam że nie lubisz rosołu.
Współczuję Ci że dla konentu musiałaś oglądać to gówno. Mi amazon np co coś zamawiam wciska żebym wypróbował ich chujowe seriale. szkoda że nie mogę dać opinii dlaczego nie chcę - bo wasze seriale są gówniane, wypełnione ideologią i poprawnością polityczną skierowane do mniejszości a nie do ogółu.
5:06 -Sarumunie co będziemy robić dzisiejszego wieczoru?
- To co każdego wieczoru! Spróbujemy zdobyć władzę nad światem!
Barlog po tym jak wkurzył się bo spad listek, poszedł na terapię panowania nad gniewem i nawet dobrze mu szło. Wytrzymał przebijanie ścian i drąca się babę, ale jak sąsiad przebił się do jego mieszkania to nie wytrzymał. Nawet Gandhi wytoczyły działa nuklearne.
Jak w Egzorcyście 😂
+1 za humor
+1 za nawiązanie so walaszka
+1 za Nuclear Ghandi Joke z Civilization.
You Sir are a man of Culture.
"Wybiera drogę samuraja i wylogowuje się permanentnie z serialu"
"w Eregionie trwają dożynki" mistrzostwo Czerwiu ❤😂
Jaki serial takie dożynki 🤣😁
@@CzerwFantastyczny Dokładnie 🤣🤣
w tym tygodniu słyszałem ten tekst 3 razy.
W końcu ktoś wyjaśnił mi czemu Balrog wrócił na miejsce. No to przecież oczywiste. Jego aggro nie sięga poza jaskinie! Wziął się więc i jak na bossa przystało i zresetował, jak wszyscy sobie poszli.
Dokladnie😂 jak moby z DSa😅
Świetna robota! Tak jak ekranizacja Niekończącej się opowieści powstała po to, by mogła powstać piosenka w wykonaniu Limahla, tak Pierścienie Władzy powstały, by stworzyć właśnie tę serie. Brawo! Czekam na więcej podobnych serii na tym kanale :D
Balrog: "Czy panowie muszą tak nap*** od ósmej rano?!"
"Że nie podbijam kilofem w kopalniach od siódmej rano, to już w waszym krasnoludzkim mniemaniu muszę być nierobem?!" 😂
To palenie pergaminów na placu, jestem pewien, że bylo zaczerpnięte z III Rzeszy i palenie zakazanych książek. W którymś z filmów Indiana Jones była taka scena.
W prawdziwym życiu też się zdarzało i to na długo przed III Rzeszą. Choć jeśli chodzi o palenie książek, to pierwsze co mi przychodzi do głowy to Fahrenheit 451.
Przykro mi z dwóch powodów. Pierwszy powód to że ten serial powstał i ktoś może z nim utożsamiać moje kochane uniwersum, a drugi że skonczyły się Twoje recenzje.
będzie 3 sezon :D oby jak najpozniej. :D pewnie za 2 lata. jak dalej beda kręcić w tym tempie to w 5 sezonie Gałka i pani prezes będą wygladały na 50tkę :D
Ale dali nowy tekst do wykorzystania np. podczas kontroli drogowej - Policja: dlaczego jechał Pan 60? Tu jest ograniczenie do 50. -Ty: ...Sauron...
Masz rację, to się nadaje jako wytłumaczenie na wszystko! Dlaczego się Pani spóźniła do pracy? SAURON! 🤣😍
"Coś tam bredzą" jak przez 99.9% serialu😂😂
Kolargol: to zależy= w porówaniu z Gumisiami (własna miejscówka pod jeziorem i wyłączność na narkotyki) lebiega , ale, w porównaniu do pand? = ma robo nesseser, gada z wersją Mateusza, wyszedł z domu- panda=mieszka w chinach.
Ps=to od Galadrjeli wzięto termin swingerso- leming? = gotowa do związku z dosłownie każdym + widzi pagórek? no musi skoczyć. ( mama jej powiedziała,że jest tak wyjątkowa, ale to tak,że ma na drugie "nie jestem kamieniem")
Mieć coś w... "tam gdzie Galantyna trzymała sztylet" ...algorytm YT nie umie w przenośnie.🤣
Aż żałuję, że serial się skończył, bo choć to chemicznie czysta herezja, to Twoje komentarze stanowią osobne arcydzieło. Trochę podobnie do "Gwałtu na Melpomenie" Słonimskiego, gdzie bardzo złe sztuki teatralne stanowiły paliwo do fajerwerków humoru recenzenta.
Tylko tak dalej!
Są takie produkty (na pewno nie są to seriale tv) jak np. Akolita czy Rodowód Krwi, które są tragiczne, ale robione są, aby takie były, z pełną premedytacją i zamysłem. Dlaczego są tak robione, to wiedzą chyba tak naprawdę tylko szefowie korporacji wykładających pieniądze na to coś. Ale są też produkty, które są tragiczne z powodu totalnego braku umiejętności twórców. Taki jest właśnie rings of power. Pierwszy sezon to pokazał, a gdyby ktoś w to wątpił, drugi sezon nam o tym przypomina. Panowie showrunnerzy i reszta tej "wspaniałej" ekipy błądzą po omacku po świecie Ardy, próbując zrozumieć o co w tym świecie chodzi i czasami, bardzo rzadko, trafiają w brzeg tarczy, ale reszta strzałów mija tarczę o kilometry.
Prorocze okazały się słowa Tolkiena wypowiedziane ponad pół wieku temu:
" ... a złe filmy robią klapę często z powodu przesady oraz wprowadzenia niepotrzebnego materiału, bo nie dostrzeżono, gdzie leży środek ciężkości oryginału";
" ... dzieło zostało potraktowane ... niedbale, bez żadnych widocznych oznak jakiegokolwiek zrozumienia, o co w tym wszystkim chodzi".
Produkt ten zmienia w tym świecie wszystko, począwszy od drobiazgów, a kończy na takich kanonach jak zupełnie bzdurne i nielogiczne uzależnienie egzystencji Elfów od mithrillu czy totalna zmiana charakteru Galadrieli.
Produkt ten uzmysławia nam jeszcze jedną ważną rzecz. To jak ciężko jest zaadoptować wydarzenia dziejące się w tak genialnym i głębokim na wielu poziomach dziele jak Silmarillion. Podstawowy błąd jaki zrobili twórcy, to próba skompresowania wydarzeń dziejących się setki lat jak upadek Numenoru czy stworzenie pierścieni władzy do dosłownie kilku odcinków.
Jednym z głównych zamysłów Tolkiena przy pisaniu Silmarillionu było stworzenie mitologii dla Anglii. A główną rolę w mitologii odgrywa mit. Główną cechą mitu jest pozostawienie jak największego miejsca dla wyobraźni czytelnikowi. Tolkien opisując wydarzenia z pierwszej i drugiej ery (w której dzieje się akcja rings of power ... chyba? 🤣) używa bardzo oszczędnego, wręcz kronikarskiego stylu, podając tylko najważniejsze wydarzenia, resztę czytelnik musi sobie dopowiedzieć sam. I to jest jedna z największych zalet Silmarillionu. Dlatego Tolkien wydarzenia rozgrywające się na przestrzeni setek lat, może zawrzeć w jednym, góra kilku rozdziałach.
W serialu telewizyjnym to nie przejdzie. Każdy z nas oglądając serial, widzi dokładnie te same ujęcia, sceny. Wymowę pojedynczych scen, owszem, każdy z nas może sobie interpretować na wiele sposobów, ale całość musi się układać w logiczny, przyczynowo skutkowy ciąg. Nie da się wydarzeń obejmujących życie wielu pokoleń ludzkich (numenorejczyków) zawrzeć w kilku godzinach projekcji. Odwracanie się numenorejczyków od Valarów i zwracanie się ku Morgothowi trwało pokolenia, gdzie wydarzenia za życia Ar Pharazona były tylko tego kulminacją.
Podobnie ma się sytuacja z wykuwaniem pierścieni władzy. Sauron w postaci Annatara kilkaset lat przebywał wśród Elfów i dopiero po tym czasie kowale Elfów pod przywództwem Celebrimbora wykuli pierścienie. W produkcie amazonu trwa to kilka odcinków.
Jakakolwiek próba pokazania na ekranie dwóch najważniejszych wydarzeń drugiej ery czyli upadku Numenoru i wykucia pierścieni władzy jest trudnym, wręcz niewykonalnym zadaniem. Po pierwsze, żeby dobrze pokazać te wydarzenia, potrzeba byłoby na to wiele sezonów i po drugie musieliby to robić ludzie naprawdę utalentowani i co najważniejsze, rozumiejący i szanujący świat Ardy. A w przypadku ekipy amazonu nie ma mowy o żadnej z tych rzeczy.
Jest tylko wszechwładny chaos, który idealnie uwydatnia się w odcinku siódmym. Bitwa w nim pokazana jest chyba najgorszą sekwencją bitewną jaką widziałem w kinie lub telewizji. Poszczególne sceny nie układają się w logiczną całość. Kolejne wydarzenia nie wynikają z wydarzeń je poprzedzających. Statyści poruszający się bez ładu i składu, którym reżyser nie powiedział co mają robić. Jedna grupa biega po mieście od rana do wieczora w panice przed orkami, druga walczy z nimi bez ładu i składu bijąc się nie raz z powietrzem. Całą bitewną sekwencję można by jeszcze uratować, gdyby odpowiednio to zmontować, ale niestety tutaj montaż jest po prostu tragiczny, wręcz amatorski.
Tolkien tworzył tak naprawdę Silmarillion przez dziesięciolecia. Ciągle zmieniał i poprawiał. Stworzył idealną mozaikę wydarzeń i bohaterów, w której jeśli cokolwiek zmienić, wszystko zacznie się sypać. Twórcy produktu amazonu zaczęli w tym grzebać no i dokopali się, tak jak krasnoludy w poszukiwaniu bogactw dokopali się do Balroga.
W książce, pomimo tego, że jest tam mnóstwo postaci, Tolkienowi udało się je wspaniale przedstawić i stworzyć dla nich emocjonujące i wzruszające historie. W produkcie amazonu nie ma żadnej z tych rzeczy. Jest tylko topornie, łopatologicznie, żeby nie powiedzieć prostacko opowiedziana historia, z mnóstwem idiotyzmów, karykaturalnych postaci, które nie są konsekwentne w swoich poczynaniach.
To "dzieło" nie warte tyłu słów komentarzy, podziwiam 😅😅
Szkoda że takie krótki materiał :P Bo się śmiałem co nie miara :D
Dziękujemy.
To ja dziękuję! 🥰🥰🥰
Uśmiałem się, ale ostatecznie jestem przerażony. 🙄Jestem przerażony tym, że wydano taką masę pieniędzy na takie śmieci. Zachodnia cywilizacja jest skończona 🙄
Jak to mówią na naszym discordzie #koniecjestblisko 😁
@@CzerwFantastyczny No niestety infantylizacja i głupota wielu ostatnich wysrywuff "kultury" zachodnich twórców jest coraz większa...
Noo, z tą pomidorową to przesadziłaś, jestem zdegustowany! A tak na serio to wyśmienicie, zaskakująco dobrze. Szacun.
Wielkie brawa dla Ciebie za tę wstawkę z parodią Sarsy 😀. 👏👏👏.
"Pomidorowa", to jeden z moich ulubionych parodystycznych kawałków.
A zupa pomidorowa jest kwintesencją moich wspomnień z dzieciństwa, więc tu się nie zgodzę 😉, jak nie zachwyca, skoro zachwyca? (że tak sprafrazuję Ferdydurke 😂).
Choć rozumiem, że ta pomidorowa z tych Pierścieni, to pewnie mało zjadliwa 🤭.
✨MAGICZNIEEE✨
Podziwiam, że z tylu głupot, jesteś w stanie wysmażyć tak dowcipne streszczenie 😊.
Oni mieszkali w poludniowym Mordorze to znaczy wioska Bronwyn tam powinna wtedy byc. Chociaż to byla teleportująca sie wioska :D i zaleznie od odcinka była w Ithilien (za zachodnią granica Mordoru, skoro Adar mówi, że przyprowadził swoich orków do Emyn Arnen - a to bylo pasmo wzgórz w Ithilien, (gdzie potem jest wojsko Faramira), a wioska Bronwyn powinna leżeć w południowym Mordorze nad jeziorem Nurnen (tak podawaly jakieś wieści jeszcze w trakcie kręcenia 1 sezonu), a w koncu leżała może 10 czy 15 km od wulkanu skoro wybuch ją dosiegnął. Czyli leżała w północno-zachodnim Mordorze, daleko od Ithilien i daleko od Nurnen, ale blizej przyszłej Czarnej Bramy. Pelargir to ksiazkowo było miasto portowe w ujściu Anduiny, głównej rzeki Gondoru i leżało niedaleko Minas Tirith. To korsarskie statki z Pelargiru mial zdobyc zielony domestos Jacksona. :D Pelargir założyli Wierni, (pozniej frakcja Elendila) ale jeszcze w czasie, gdy dopiero zaczynał się ten podział na dwie frakcje w Numenorze (gdzies w poł drogi istnienia wyspy) i bylo to główne schronienie Wiernych. Tutaj widać, że od razu rządzi w mieście syn Farazona.
Sauron słyszący jak w Numenorze go wołają - Co znowu ja?
4:00 wy się śmiejecie, ale gdyby nie Disa to by Durin zaj...ał Balroga i nie było by go we Władcy Pierścieni 😂
mi się wydaje, że to nie chodzi tylko o brak talentu, ale bardziej o to, że ci którzy mieli talent nie mieli go, gdzie i kiedy wykształcic i oszlifować. Ponieważ IMO talent twórczy (w pisaniu, ale też w muzyce, i w projektowaniu gier, jak przypuszczam) potrzebuje dwu rzeczy, których osoby zatrudniane dziś w branży rozrywkowej, czy też w branży popkulturowej nie mają. Nie mają do tych rzeczy dostępu. A nie mają do nich dostępu z powodu uwarunkowań, w jakich pracują (tak komercyjnych, jak i ideologicznych). dwie rzeczy pozwalają na wykształcenie się talentu i na jego pozniejsze oszlifowanie. Pierwszą z nich jest doświadczenie twórcze (czy to pisarza czy tłumacza, autora gier, czy scenarzysty filmów), a ono się wykształca przez CZYTANIE KSIAZEK. Dużo czytania. Gdy byłam w liceum uczono nas, że abyśmy potrafili z sensem napisać 1 stronę to musimy wpierw przeczytać tysiąc stron. :) A mysle, że ani dzisiejsza szkoła (zwlaszcza w USA), ani też wymogi korporacji produkujących rozrywkę nie sprawiają, że promuje się, oraz zatrudnia się czytelniczych nerdów :) Z tego co widzę w polityce tych firm, i po zachowaniach ich scenarzystów to ci scenarzysci wychowali się na kopiowaniu starszych filmów i seriali, na recyklingowaniu pomysłów (stąd Tom B w RoP stał sie jakimś niby-jedi), a nie na ksiazkach. Drugą z tych rzeczy, których IMO potrzeba, aby talent twórcy został oszlifowany jest KRYTYKA. Dużo krytyki, ale konstruktywnej krytyki. A tego nie dostanie dziś w Hollywoodowie żaden scenarzysta, czy twórca gier, gdyż to przeczy tej chorei politpoprawności, oraz przeczy idei wyższości "nie urażania uczuc" nad wlasnie krytyke w celu umożliwienia poprawy. Oni nie mają mistrzów, od których by się uczyli latami. Oni są od razu traktowani, jak mistrzowie, gdy tylko po maturze robotę znajdą, aby pisać trzeci plan w tanim serialiku, jak przypuszczam. :) Znalezienie roboty lada jakiej jest dla nich życiowym sukcesem, a nie wypracowanie sobie przez lata mistrzostwa, wirtuozerii, aby znalezc najlepszą robotę :) Jest to charakterystyczna różnica miedzy nowym pokoleniem twórców (filmów i seriali) a dawniejszymi. Bo np. P. Jacksona mistrzem był Harryhausen - twórca efektów, i byli twórcy klasycznych filmów wojennych, dla młodszych aktorów mistrzami byli starsi, jak Lawrence Olivier, Maggie Smith, Ian Holm. Kazdy aktor i scenarzysta w staszych produkcjach miał autorytet od którego sie uczył fachu. Tak, jak dziś jest to nadal normalne wsrod wykonawców muzyki dawnej, którzy uczą sie metod od wirtuozów i badaczy tej muzyki. A młodzi aktorzy z LOTR wtedy 20 latkowie podpatrywali przy pracy klasyków, jak Holm, Lee i McKellen. A dziś podobno oni się tam wszyscy po plecach klepią te ekipy od seriali i gier, a ci, którzy mówią że coś nie pasuje w narracji, albo w zgodności z materiałem zródłowym to są wyrzucani z roboty. To są ludzie wychowani, pamietajmy, na "punktach za pochodzenie" (klasowe, rasowe, narodowe, za kolor, i płeć), oraz na przedszkolnych, i szkolnych (obawiam się że również i na uczelnianych), "trofeach za uczestnictwo". Tacy ludzie nie są w stanie po 20 latach takiego wychowania przyswoić konstruktywnej krytyki, bo dla nich taka krytyka jest atakiem na ich ego. Bo IMO nie potrafią odróżnić urażonego uczucia, wrażenia przykrości, subiektywnego urażenia ego (twórcy) z powodu krytyki, (przykrość zawsze może wystąpić, bo taka juz natura bycia twórcą czegoś), od konstruktywnej krytyki, która pozwala mi na poprawienie mego dzieła. Jedna z rzeczy jakich uczylismy się dzięki licealnym wypracowaniom i studenckim referatom było wlasnie to - odróżniania subiektywnych odczuc przykrości z powodu krytyki od realnej zawartości krytyki, którą trzeba przyjąć, wysłuchać, nawet jeśli boli ! Ma boleć ! Inaczej niczego sie nie nauczysz ! I będziesz potem przez 10 lat pisał scenariusze których nie sprzedasz - albo koślawe fanfiki z eRPGa recyklingujące cudze pomysły. Mysle, że obecni twórcy popkulturowych produkcji po prostu już tego nie potrafią. nie uczą sie pisarstwa na książkach, a jedynie ogladają nowe filmy, i nie dostają krytyki od starych mistrzów. Pokolenie wychowane na trofeach za uczestnictwo i na "nie wolno mnie krytykować bo mam" odpowiednią płeć, kolor albo wadę zgryzu :D nie jest w stanie przyjmowac krytyki, a co za tym idzie nie jest w stanie się UCZYC. Nawet od wybitnych mistrzów fachu, którzy byli przed nimi. Taka jest moja diagnoza :) Ale nie wskazuję lekarstwa, bo nie wiem, gdzie ono jest. Przypuszczam, że "eliksirem życia" dla inwencji twórców zapętlonych w recyklingowaniu seriali i filmów byłby powrót do klasycznej literatury (18 - 20 w.), ale to chyba niemożliwe, oni teraz tak mają namieszane we łbie polityką, że wszystko co napisano dawniej niż 20 lat przed ich urodzeniem będzie dla nich -izmem i -fobią :D Talent sie wykształca przez czytanie ksiazek, a oszlifowuje się go na krytyce :)
Tylko twórcy z Chin i Rosji mogą nas uratować.
@@wulfilarast2895 czemu tak sądzisz ?
@@TallisKeeton
Brak tam poprawności politycznej, promowania zboczeń, polityki korporacyjnej. Tam opresyjne jest TYLKO państwo, o ambicjach imperialnych. Tam jest tylko jeden cenzor, a nie sto cenzorów, jak u nas. Z jednym można sobie poradzić. Za komuny, Polska fantastyka kwitła, a teraz przy tej "politpoprawnej wolności..."
Mała poprawka do tytułu, jeśli pozwolisz: "Amazon przekonuje nas, że ludzie piszący tego gniota nie nadają się na scenarzystów".
Jedynym plusem ich tzw. "pracy" są filmiki Twoje i innych. Bo Ty, Gotri, 300Kultura czy Drwal, wkładacie w swoje materiały ogrom serca (i humoru) ❤
Przyznam, że trochę pracy przy tym jest, ale jak ktoś się uśmiechnie to warto 😍
@@CzerwFantastycznyOj Dominiko, śmiałam się od początku do końca. Dzięki za tak porządną porcję dobrej zabawy ❤
Ten film to chyba jeden z najlepszych jak dla mnie na Twoim kanale 🥰
@@CzerwFantastyczny Uśmiechnie się i to nie raz, a cytując klasyka, widać, słychać i czuć, że w to, co robisz, wkładasz całe serce ❤
i jeszcze są fajne memy nt Abominacji :) Najdroższy w dziejach generator memów - RoP :D
Niezłe kombosy, brawo Czerw, coraz śmieszniejsze, a jednocześnie ostre są twoje komentarze :)
Niestety, obawiam się że nie raz nas jeszcze zaskoczą:( aż żal że ten serial ma nazwę Władcy Pierścieni. Scenarzysci sami nie sprawdzają co tworzą. I choć uśmiałem się słuchając recenzji, to dmutno mi że tak spartolono ten serial...
W Twoim towarzystwie Dominiko nawet wyprawa do Śródziemnia nie straszna. 😁 Dziękuję i pozdrawiam.
Najlepsza I najzabawniejsza recenzja. ❤❤ uśmiałem się. Dziękuję
1 WITAJ CZERWIU prowadź i zakończymy tę torture okraszoną wyśmienitym humorem 💜🥀💜⚔️
Ale Ty mi teraz zaimponowałaś, że wytrzymałaś aż tyle odcinków! No brawo Ty. Pozdrawiam.😀
Troszkę mi się nie zgadza. Galandyna nie zabiła kilku orków (9:05), ponieważ jak wiemy z sezonu 1, jak prowadziła szkolenie dla mężnych wojów z Numenoru, żeby zabić orka trzeba miecz w rzeczonego orka wbić i przekręcić, a ona wbiła i wyjęła. Chyba nie uważała na własnym szkoleniu. Ilość debilnych niekonsekwencji w tym czymś (serialu) wywala poza skalę, ale wiem, to ja jestem wstrętnym hejterem. Przepaszam, że myślę.
Po tej scenie z nabiciem Galandyny na koronę Morgotta, już myślałem, że kolejnych sezonach pojawią się mroczne elfy. Aż mi się przypomniała, bodajże Moriathi, matka Malekitha z Warhammera fantasy.
Akurat Galadyna na mroczną elfke by się akurat nadawała, taka arogancka i wkur...ca
Świetnie sie Ciebie słucha!
Moja ulubiona gestykulująca recenzentka w akcji. Pozdrawiam.
Obejrzałem 8 i następnego dnia już nie pamiętałem jak to się skończyło. Dzięki za skrócone przypomnienie, bo nie chce mi się tego ponownie oglądać.
Przyda się przed 3 sezonem... 🤣
Orkowie powinni być jak Dotrakowie, z Gry o tron. Podążają za siłą. A jeśli Sauron pokazał siłę to teraz chcą jego. Akurat jest to Tolkienowskie. Tylko trzeba to dobrze pokazać.
Tyle, że Orkowie ze ŚródZIEMNIA to miłe, delikatne istoty, które chcą tylko pokoju i żeby zostawić je w spokoju - a przynajmniej tak nam to pokazywano 🤣🧌
@@CzerwFantastyczny Śródziemniaczani Orkowie są jedyną rasą tego uniwersum, która kocha swoje dzieci. Numenorejczyk traci syna (przynajmniej tak pokazują wszelkie znaki na niebie, ziemie i w Amazonie) - wywalone. Hobbickie dziecko nie da rady nieść wózka zamiast go ciągnąć (bo w tym serialu wszystko, co głupie, jest oczywiste) - niech zdycha. Krasnoludzki syn, następca tronu zaczyna zadawać pytania - a to go upokorzyć i zesłać do kopalni. I tu wjeżdżają cali na biało, ale bez zbędnych świateł - Orkowie, czyli kochający rodzice, pacyfiści, wierzący w lepsze jutro.
To już jest tak głupie, że zaczyna się człowiek zastanawiać, czy czasem nie pada ofiarą genialnego trollingu i na koniec, wspomniani Jaś i Patryś nie wyskoczą z szampanem, krzycząc "surprise motherfu.k.r!"
Edit: Pisząc o "tym uniwersum" miałem na myśli Rings of Power, a nie tolkienowski świat, który rzekomo miał tu być przedstawiony. Tu jednak zadziałała "maaagia" i oddanie miliarda dwóm niedoświadczonym, ale za to przynajmniej nie zbyt lotnym showrunnerom, nie zadziałało
Pierwszy raz Cie teraz ogladalem, ale już wiem że na pewno nie ostatni 😅 złoto
12:10 Jak to powiedział The Woke Critic: Adar mógł być ich tatą, ale to, czego Orkowie naprawdę pragnęli, to...
MAMA ❤️
Gestykulacja w slowmonszyn 😮
Jak ja na to czekałam 😂
Dziękuję :)
Nawet nie wiedziałem że używacie różnych ujęć czerwia xd pierwszy raz oglądam zamiast słuchać xd
Ba, nawet przebitki się pojawiają z odcinków 😍
9:00 i tu powinna być wstawka z dziadkiem który "popuścił" strzałę z Helmowego Jaru...
Świetnie się tego słucha.
A ja się pytam kiedy jakieś MAGICZNE ASMR?
Dzięki Bogu nie muszę tego oglądać, tylko mogę wysłuchać heheszkowego streszczenia w sieci.
Ja uważam,że jest duży progres.
Pierwszego sezonu nie udało misię obejrzeć nawet pod wpływem trunków wyskokowych ,a drugi już tak i nawet się uśmiałem :D
Ale tak na poważnie to brak logiki w tym serialu przeraża ;/
Dobrze,że mamy coś takiego jak LORD OF THE RINGS.
Dobór aktorów, ponadczasowa muzyka, dialogi, scenariusz i klimat śródziemia oddany w epicki sposób
Adar ginie w ten sam sposób jak Sauron na początku tego sezonu.
może też zmieni się w kałuże i wróci w 3 sezonie
@@Papasdapasdapadapadopulos ...jako Boromir
Usmiałem się :)
Dodam kilka uwag.
1. Scena z Balrogiem jest jakby stworzona przez ludzi od anime. Balrog spadając "wbija" włócznie w ziemie (jak w anime, gdzie bohaterowie tak "hamują") i potem mamy epicki wyskok Durina na 10 metrów i zderzenie ostrzy z wybuchem. No anime jak w mordę strzelił.
2. Pojedynek z Sauronem....no to jest straszny pokaz drewna. Korona jako broń...Do tego Galandyna widać jest tak psychicznie słaba że te zmiany postaci są dla niej druzgocące.
3. Sauron przejmuje orków bo tak na prawdę jest kapłanem z age of emipires. Zrobił "wolololo" i wszystkie orki zmieniły kolorki koszulek.
4. Czy ktoś mi odpowie na pytanie jak krasnoludy zdołały uratować bohaterów? Jak oni weszli do tego miasta? To wygląda jak "wsparcie" które zrobiło zasadzkę na atakujących.
5. Po 2 sezonach dalej nie rozumiem nic a nic o co chodzi w Numenorze. Tam się dzieją rzeczy, ale dalej nie wiem właściwie co ten Farmazaon chce, co ta królowa chce, i skąd ten "list" z Sauronem. Czy już może ich zalać ta wielka fala czy trzeba się jeszcze męczyć dłużej?
Estrid co zagrała 2 razy uno card w jednym odcinku xD
Było by bardziej dramatycznie gdyby Sauron spuścił na Kelbrimbora kowadło. :)
To byłoby cudowne. Zwłaszcza, że wtedy miałoby sens to, że to kowadło wisiało tam cały czas!!! 😍
Tak sobie myślę że ta Disa dostała imię od słowa Disować czyli obrażenie, zdyskredytowanie kogoś w złośliwym ataku słownym albo reakcji na czyjąś prowokację. To by pasowało do niej. Pewnie nie jestem pierwszy z tym. :)
Czerw FantaZabawny!
8:35 oj tam oj tam, gdybym był nieśmiertelny nie inwestowałbym w sztukę zachowania życia bo po co skoro mogę sobie tylko odliczać ile niewykorzystanych żyć mi zostaje by pobić rekord najlepszego kumpla który od czasu pobicia rekordu przestał być najlepszym kumplem 😎
"...czemu taka pi...a zostaje dowódcą .."- magia;)))
No pewnie że ciekawszym - przecież 1 sezon po kilku tygodniach spadł w rankingu najlepszej oglądalności na strimingach z 1 miejsca na 15 czy 16, wyprzedzony nawet przez show kucharskie, jakieś programy o smażeniu sznycli :D
Właściwie, to wydaje mi się, że na końcu postanawiają założyć Rivendell, czy może raczej Imladris.
Sauron jest takim złolem, że to on napisał scenariusz tego serialu 🤣🤣🤣
To było coś
7.54 NIECH ŻYJE ZBRODNICZY REŻIM!!!
NIECH ŻYYYYJEEEE NAM! 😍🤣
@CzerwFantastyczny jeszcze się dopytam dla pewności, czy to było nawiązanie do Dema300?
@@jolkinson007 Chciałoby się powiedzieć, że tak, ale chyba nie :) Ale fakt, to chyba gdzieś się stamtąd wzięło jak teraz o tym myślę 😍🤣
❤️
Gdyby to robili jak The Boys to pierścień nałożył by ale nie na palec... xD
A tymczasem tak fajny film fantasy jak DnD Złodziejski Honor oczywiście nie dostanie kolejnych części. Wot, sprawiedliwość 🥲
Czy tylko ja widzę w finałowej scenie scenę z drugiego Króla Lwa? Tę, w której lwy stoją na tej swojej skale i ryczą? No naprawdę, nie jestem w stanie oglądać tej sceny nie czekając aż Gil-galad zaryczy XDDDD
Mnie Amazon nie musi przekonywać. Zbyt wiele spotkałem kobiet postawionych wyżej ode mnie w hierarchii. Żebym nie wiedział że to oznacza powstawanie problemów których nikt nigdy wcześniej nie miał.
Czerwiu, tak w temacie seriali - planujesz coś poopowiadać o "Diuna: Proroctwo", jak wejdzie? Zwiastuny wyglądają całkiem, całkiem.
Wspaniale sę Ciebie słucha, mówisz pięknie i można by się nawet uśmiać -- gdyby to były po prostu Twoje satyryczne pomysły... Ale uśmiech nie chce pojawić się na twarzy, bo to wszystko niestety prawda...
Ja tam wierzę Amazonowi😂
W coś trzeba w życiu wierzyć! 🤣😍
@CzerwFantastyczny dlatego usunąłem suba.
To było ciut nieuprzejme, że przywłaszczyłaś sobie banalne spotrzeżenie o tym, że jeden pierścień ma inny kolor.
To nie kwestia wiary.
Wtedy pokazałaś, że Amazon ma rację.
Jaki ładny sweterek.
20:49 - czy mi się wydaję, czy jest 6 zamiast 7 pierścieni
Niestety, siódmy leży za tym dużym niebieskim na środku, widać go na większym ekranie. Też miałam nadzieję (i robiłam stop klatkę :)), że jest 6 i może jednak nie olali kwestii PIERŚCIENI w filmie o PIERŚCIENIACH. Ale... jednak olali 🤣😁
🍻
Zdrówko 🍻
Za spartoczenie takiego dzieła powinni ich pozamykać
Nie wiem czy to celowe czy nie ale mąż Galadrieli we Władcy Pierścieni jest wyglądowo trochę podobny do Saurona/Annatara z Pierścieni Władzy. Na miejscu męża poważnie bym się zainteresował motywami wyboru przez Gal.
W tym serialu wszystko jest tak losowe, że nie sądzę by cokolwiek było celowe 🤣😁
@@CzerwFantastyczny W sumie fakt że to doniosłe podobieństwo które idealnie pasuje pod pracę scenarzystów polegającą głównie na kopiuj wklej z Władcy Pierścieni nie zostało łopatologicznie nam wyjaśnione najlepiej świadczy o totalnej losowości 😎
Taktyczna kaczuszka wybrała się na spacer,..
ciekawe ile czasu im zajmie robienie 3 sezonu? oby jak najdłużej i jak najwiecej kasy poszło na tą żenadę, bo to bedzie znaczyć, że jest wieksza szansa na kasację tego tworu. Boli zmarnowanie potencjału tak fajnej historii jaką byłaby - zwlaszcza dla długiego serialu - 2 era Srodziemia. Której inni twórcy pewnie będą się teraz bali tknąć, jak czegoś zgnitego, albo nie będą mieli możliwości prawnej, bo Amazon bedzie długie lata kisił te prawa do nazw i imion i wydarzeń z 2 ery - nie do książek nt 2 ery, bo tych praw, mam nadzieje, że nie mają, ale do swego serialowego wizerunku postaci, miejsc i zdarzeń. Co IMO może kolidować prawnie z nawet zamiarami innych twórców, którzy by kupili prawa do tekstów nt 2 ery u zródła. I boli zrobienie przez serial fandomowi Tolkiena tego co Sapkowski powiedział, że mu gry o wiedzminie zrobiły. Tyle, że on się mylił, bo gry były bardzo fajne. :) A tu taki wstyd :( Wstyd, żenada i wiocha :( Całe szczeście, że wielu widzów po zobaczeniu serialu sięgnęło po ksiazki - ci którzy lubią serial, bo chcieli sie dowiedzieć wiecej, a ci którzy nie lubią serialu, bo chcieli sprawdzić, czy to naprawde takie badziewie. I jedni i drudzy będą mam nadzieje pozytywnie zaskoczeni :)
Boże ale ten serial to gniot. Że też nikt nie rozliczy twórców. Może chodziło o jakieś pranie pieniędzy? Czy zachodnia cywilizacja na naszych oczach zaczyna chylić się ku upadkowi? Pozdrawiam :)
zaczyna? Przecież postępujące gnicie widać od ponad 20 lat :D
Amazon ma to wszystko gdzieś zarabia pieniądze i tyle się dla niego liczy. Krytykowanie czy to filmów , seriali czy gier. Niema sensu jest to darmowa reklama dla korporacji. Ludzie kupią gre film czy serial obejżą. A potem mogli by się nawet batorzyć w procesiach. Co nic niezmieni jak ciągle będą oglądać i kupować. Znaczy że tego chcą a to jest tylko hejt, Tak najprościej stwierdzi korporacja. Patrząc na wyniki finasowe.
Pozostaje czekać na 3 sezon RoP :)
Mają umowę Mirindą, bo plastikowa kawaleria pokonała dla nich orków i niejako z nadania Numenoru otrzymali te ziemie. No ale z nadania, czyli wasale. Tio może sobie być władcą, ale władcą lennym. No ale władza w Numenorze się zmieniła to teraz są lennikami Farmazona.
Ciekawe czy ten sweter z golfem był kupiony u nas czy u pana Chińczyka np. na Te.....u ?.
Co dalej robić Galantyno? Najlepiej kupę:)
Skomentuj Dextera lub walking dead, vikings
A po co?
@@adamn23 żeby poznać opinię Dominiki na temat tych seriali
może on odkłada pierscien, by go balrog nie roztopił? :)
Ostatnio kobiety zatopił pół floty Nowej Zelandii😛i wcale sobie jaj nie robię.
ale jak tego dokonały? i ile to jest u nich pół floty? :)
No i w sumie w historii nie było zbyt wielu kobiet - wybitnych dowódców. Takie są fakty :)
Jakoś nie sądzę, żeby było to zamierzone przesłanie Amazona 🤣
@@CzerwFantastyczny odnoszę się do Twojego tytułu materiału :) Amazon nie musi tu nikogo przekonywać o faktach :)
@@CzerwFantastyczny😂
dobra dawaj pępek :P xD
Nigdy nie obejrze tego syfu. Tak się kończy jak ważniejsza jest "ideologia" niż znalezienie dobrych i znających temat scenarzystów, którzy mogliby stworzyć conajmniej sensowny i zgodny ze światem scenariusz.
Bo się nie nadajecie xd
a nadaja ?
Pewnie jak to z ludźmi bywa, trafią się tacy co się nadają i tacy co nie, ale pomijając to zupełnie to nie sądzę by Amazon zrobił to świadomie 🤣
@CzerwFantastyczny powiedzmy że zgoda. A tak nawiasem uważam że w sferze poza militarnej polskie społeczeństwo jest matriarchalne 😌
Ależ to prawda :D każdy, kto w pracy miał kobietę za szefa ten w cyrku się nie śmieje
:D
Zgadzam się we wszystkim co do serialu, jednak mam nieodparte wrażenie, że próbujesz naśladować styl Drwala Rębajły i nie wychodzi to moim zdaniem dobrze. Przerysowujesz swoje wypowiedzi, o wiele lepiej by się ten materiał prezentował, gdybyś była naturalna, a nie ironiczna na siłę. A już nadawanie przydomków bohaterom serialu, z czego słynie Drwal, jest wyjątkowo słabą kalką.
Miałem okazję poznać Czerwia na żywo. Ona na odcinku mówi tak jak normalnie na co dzień, więc nie ma tu nic przerysowanego.
jak zostaje rosół lepiej zrobić zupę chłopską
A przepisik to gdzie? 😍
@@CzerwFantastyczny do rosołu zamiast makaronu kluski, marchew i ziemniaki (w drobnej kostce). I bez tych fałszywych emotek dobrze pamiętam że nie lubisz rosołu.
@@gtyjui440 JA nie lubię rosołu?! Po drugie zupa na rosole to nie rosół! Mów lepiej jakie kluski? 😁
@@CzerwFantastyczny Oj przepraszam źle zapamiętałem twoją wypowiedz z innego filmu, normalne kluski ja nie gotuję tylko zjadam.
Współczuję Ci że dla konentu musiałaś oglądać to gówno. Mi amazon np co coś zamawiam wciska żebym wypróbował ich chujowe seriale. szkoda że nie mogę dać opinii dlaczego nie chcę - bo wasze seriale są gówniane, wypełnione ideologią i poprawnością polityczną skierowane do mniejszości a nie do ogółu.