Zastanawia mnie jak to jest - i Gotrii i Amazon napisali alternatywną wersję historii w Śródziemiu, tyle że ten pierwszy mimo braku ludzi do pomocy i setek milionów oddał nam coś co trzyma się kupy, podczas gdy Amajzonowy skrypt też kupy się trzyma, ale niestety dosłownie - tej na podeszwie buta... Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to wizyta w Lorii po przekroczeniu bram Rochanu - PO CO? Skoro Galadriela była już na miejscu w Rivendell podczas zebrania Rady i uformowania Drużyny to nie ma po co się tam udawać i nadkładać dogi, można od razu ruszyć albo do Gondoru albo na drugi brzeg Anduiny
@@prk2543 To nie było miłe... chatGPT napisałby Pierścienie Niedowładu dużo lepiej... zresztą już chyba coś o tym było tu na kanale - może to i sztuczna ale jednak inteligencja :(
Bardzo ciekawa historia alternatywna! Ja osobiście zmieniłbym jednak dwa elementy: - Saruman przybywa wraz z Rohirrimami na bitwę, a jego błskawiczna interwencja oraz rozległa wiedza magiczna i medyczna ratuje życie Króla Theodena, który tak jak w oryginale przegrywa z Czarnoksiężnikiem! (Taki finał jeszcze bardziej podkreśla rolę Sarumana). - zakończenie mi nie siedzi :/ alternatywa: bez Golluma Frodo nie jest w stanie zniszczyć pierścienia nawet z asystą Gandalfa. Jednak wojska sił dobra docierają pod Czarną Bramę, a dzięki wcześniejszym interwencjom Sarumana są silne i dobrze dowodzone. Rozbijają więc siły Saurona, a mroczny władca zostaje pokonany w konwencjonalny sposób nawet bez zniszczenia pierścienia. Potęga Mordoru upada, Biała Rada zabezpiecza pierścień i ostatecznie po miesiącach debat i dyskusji znajduje powiernika (w postaci Glorfindela), który ma w sobie dość sił by wyrzucić artefakt do ognia Orodruiny. Dopiero wtedy historia się kończy ❤
Co to wogule ma znaczyć gdyby? Saruman to spoko morda od początku do końca, tylko głośne grupy ekologów i dawny kumpel z roboty podkopail jego reputację. #JusticeforSaruman
Bez golluma nie ma szans żeby udało się wrzucić pierścień do Góry Przeznaczenia. No na pewno nie Frodo. A Gandalf nawet nie chciał go dotykać. Wiec rozumiem sprytne pominięcie tej kwestii, ale dla kogoś kto rozumie zdradziecka potęgę Jedynego Pierścienia w całej tej (całkiem spoko zresztą) alternatywnej historii zabrakło dobrego wytłumaczenia tego najważniejszego wątku :) pozdrawiam serdecznie!
Widzę, że mnie ubiegłaś. Też miałem na to zwrócić uwagę, kwestia dużo bardziej skomplikowana niż się wydaje i ciężko znaleźć na to satysfakcjonującą odpowiedź. Być może znacząco przedłużyłoby to materiał i przeniosło środek ciężkości z Sarumana. Ciężki temat, zapewne dlatego pominięty, niemniej bardzo istotny. Może dzięki wsparciu Gandalfa Frodo lepiej oparłby się woli pierścienia, przez co w Górze Przeznaczenia byłby zdolny go zniszczyć. Hobbity były niezwykle odporne, Bilbo w końcu był w stanie zostawić pierścień Frodowi.
Gandalf nie chciał dotykać pierścienia w ekranizacji Jacksona. W książce wyraźnie jest pokazane, że podczas gdy Bilbo upuszcza pierścień przed wyprawą do Rivendell to właśnie Gandalf go podnosi :)
Długo czekałem na to ,,co gdyby". Ciekawy scenariusz, aczkolwiek mam zastrzeżenia do pojednania z Dunlendingami, to stało się kanonicznie możliwe po pokonaniu Saurona, bo wcześniej oni Saurona popierali, o czym świadczy m. in. ich dołączenie do Czarnego Władcy podczas wojny z elfami w drugiej erze, wiec wątpię, aby póki Sauron istniał do czegoś takiego doszło. Może na następne "co by było gdyby" zrób Co gdyby Aule nie stworzył Krasnoludów i jak wówczas wyglądałyby losy Śródziemia.
Myslalem, że połączy sie razem z cala drużyną pierscienia i wyruszy do Morii wpier..ć Balrogowi. We dwóch używając czarów bez problemu by go pokonali. Oczywiscie mogli by ominąć Morię bo żaden śnieg by nie im nie przeszkodził Ale wówczas Balrog by wylazł skuszony przez Saurona i napadł by na Galadrielę. Ale cala opowieść potoczyła by się inaczej. 😅😅
W książkowej wersji ataku na przełęcz nie ma nic o wpływie Sarumana; po za tym drużyna pierścienia udała by się najprawdopodobniej do Wrót Rohanu bowiem nie udali się tam tylko przez wzgląd na bliskość Isengardu
@@pawels72full w książkowej wersji? Nie pamiętam dokładnie ale jeśli tak to ja jestem zdania że był to Caradhras ewentualnie Sauron. Ktoś z drużyny (chyba Boromir) mówił ,,powiada się się że ma pod swoją władzą pogodę w górach Cienia i górach Popielnych a ostatnio jego [Saurona] ręka sięga daleko". Dodatkowo Czarnoksiężnik z Angmaru, który był przecież sługą Saurona według opinii lodowych ludzi włada mrozem i lodem, a skoro on tak to Sauron na pewno
Jak zawsze super film i ciekawa teoria ale nie wyjaśniłeś jak doszłoby do zniszczenia pierścienia? Czy Gandalf zaproponowałby podróż przez Cirith Ungol? Czy walczyliby z Szelobą itd. Pozdrawiam 🙂
Przyjacielu, myślę że jest tu kilka zasadniczych problemów. Po pierwsze założenie że osoba tak dumna jak Saruman ot tak by się zmieniła bez elementu z zewnątrz byłoby czymś nie do pojęcia. Saruman był samotnikiem, był dumny i pamiętliwy. Nie wiem co powinno się wydażyć by przełamać jego dumę, chyba ostateczny upadek jego armii - tam był blisko. Druga rzecz - wydarzenie takie jak odbicie Ereboru było w dużej mierze wynikiem swoistej desperacji z jednej strony Thorina ale z drugiej Gandalfa, który zrozumiał że nie może liczyć na decyzję rady mędrców do ataku na Dol Guldur. Bez tego być może Smaug w ogóle nie byłby niepokojony. A to by oznaczało, że pierścień nadal nie byłby odnaleziony. Kolejna rzecz - Sauron odpuścił sobie większe działania w Rochanie bo miał tam Sarumana który knuł dla niego. Bez tego wsparcia zacząłby przez swoich wysłanników knuć z Dunlendingami i Rohirimami. Pewnie nie tak skutecznie jak Saruman, ale zawsze jakoś. Podobnie że ścieżką umarłych - to desperacja pchnęła Aragona do obrania tej drogi. A tu dunlendingowie i Rochorimowie świerzutcy, nie wykrwawieni wojnami idą ramię w ramię na pomoc białemu miastu. Całkiem możliwe że Teodred już dawno byłby w Minas Tirith pomagając w walce o dawną stolicę Go Gondoru. Myślę że że względu na te ruchy militarne Sauron musiałby albo wywołać jakieś niesnaski wewnątrz spokojnych ziem sojuszu, albo odwlec swoje plany o kilkadziesiąt lat. A jak rozjątrzyć ziemię tych dobrych ? Oczywiście dwa słowa Smaug i Balrog. Dwie armie - jedną z gór szarych pod dowództwem Bolga i Smauga, druga pod dowództwem Balroga. Z tymi siłami Lothlorien nie miałoby szans nawet z pomocą pierścienia Galadrieli. Do tego atak z dwóch stron. Północ na dobre by opustoszała. Rivendel, krasnoludy z żelaznych wzgórz i pewnie Rohirrimowie musieliby z pomocą białej rady i niedobitków x Lothlorien poradzić sobie z tym zagrożeniem. A wtedy Sauron wchodzi że swoją armią na Gondor Ja osobiście chciałbym posłuchać co myślisz o tym jak Satuman mógłby pomóc swoją wiedzą i umiejętnościami po przegranej jego armii, w czasie rozmowy z Gandalfem. Tu bym widział jego przemianę. Złamany, akceptujący porażkę, cień dawnego mędrca który mimo wszystko, odarty że złudzeń i mżonek o potędze nadal posiada wiedzę pomocną dobrej sprawie. Jak zgarbiony ciężarem porażki, nie patrząc białemu magowi w oczy, puszczą swoją różczkę którą chwyta Gandalf. Jak Theoden mimo wściekłości odczuwa rodzaj smutku patrząc na upadek dumnego maga.
Podróż do lasów Lothlorien to nadkładanie drogi. Jeśli Saruman miałby pomóc to raczej wspomógłby starania drużyny na pograniczu Rohanu, lub przejśxie przez Rohan do Martwych bagien przy okazji zwołując wolne ludy do stawienia się do bitwy z Sauronem
A może zrobiłbyś odcinek o tym, co by się stało, gdyby wszystkie ludy Śródziemia podporządkowały się Sauronowi? Z tego, co kojarzę, to nie chodziło mu o eliminację ludzi tak po prostu (raczej chciał przeciągnąć na swą stronę, kogo się dało), a raczej ich wolna wola przeszkadzała mu w tworzeniu świata na własną modłę. Co więc, gdyby całe Śródziemie uznało go za swego jedynego władcę i robiło wszystko, czego on zarząda? Czy wtedy i tak by chciał powybijać kogo się da? Jak by takie Śródziemie wyglądało?
A ja przewrotnie pozwolę się nie zgodzić. Tutaj musimy wejść na moment w meandry filozofii Tolkiena, ale nie tyle jego prywatnych przekonań (chociaż trochę też) co filozofii świata jaki stworzył. Otóż według niej dobre rzeczy, które finalnie mają miejsce dzieją się rękami tych którzy chcieli czynić zło. Niczym Mefisto w "Fauście" który mówi że jest częścią tej siły, która zła pragnąć zawsze ostatecznie czyni dobro. Pierścień zostaję zniszcznoy przez Golluma i nie wydarzyło by się to gdyby nie całe zło którego dokonał i gdyby nie miłosierdzie ktorym w reakcji na nie obdarza ga Frodo . Być może w całej tej historii zło Sarumana było w jakimś sensie równie konieczne.
A co z hodowlą Uruk-hai prowadzoną przez Sarumana? To nie było przecież kilka dni po wyjawieniu zamiarów tylko lata przygotowań i setki studiowania zakazanej wiedzy
Nie podoba mi się głównie dlatego, że przez dłuższy czas Sauron w tej historii był pasywny... W pierwotnej historii, fakt że Saruman sprzymierzył się z Sauronem, dało obojgu możliwość spoglądania w innych kierunkach... Gdyby Saruman był dobry, to Sauron zapewne szukałbyś sprzymierzeńców gdzieś indziej. W Twojej historii "wygodnie" czeka na rozwój sytuacji by spotkać się z przeciwnikami w wygodnym miejscu... Gdyby nie Saruman i jego Uruk-Hai, to może żyłby Boromir, być może Denetor by nie oszalał, być może by nie było oblężenia Minas Tirit, Aragorn by nie poszedł po "zielone duchy"... Itd, itp...
A co w sytuacji, gdyby wszystko potoczylo sie jak w ksiazce do momentu zniszczenia isengardu? Kiedy Gandalf proponuje sarumanowi porzucenie sciezki zla ten sie zgadza i chce odkupic swoje bledy. Jak wplywa to na rozwoj wydarzen?
problem z tytulu moznaby zawrzec w kilku krotkich zdaniach, nie na caly filmik. cale podsumowanie - gdyby Saruman byl dobry, czyli nie mial na niego wplyw pierscienia? wojny by nie bylo. a jak mianowicie? poszukiwalby jak ksiazkowy, ale nie dla siebie, a dla unicestwienia tego Jedynego. pomoglby Gandalfowi stworzyc druga flanke nie w wojnie, a po to by niepostrzezenie doniesc Jedyny do Orodruiny. mozliwe nawet ze wtedy Pierscien zostalby znaleziony wczesniej, gdyby sie sily w tym polaczyly. koniec historii :D
Zastanawia mnie jak to jest - i Gotrii i Amazon napisali alternatywną wersję historii w Śródziemiu, tyle że ten pierwszy mimo braku ludzi do pomocy i setek milionów oddał nam coś co trzyma się kupy, podczas gdy Amajzonowy skrypt też kupy się trzyma, ale niestety dosłownie - tej na podeszwie buta...
Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to wizyta w Lorii po przekroczeniu bram Rochanu - PO CO? Skoro Galadriela była już na miejscu w Rivendell podczas zebrania Rady i uformowania Drużyny to nie ma po co się tam udawać i nadkładać dogi, można od razu ruszyć albo do Gondoru albo na drugi brzeg Anduiny
Bo Gotri nie użył do napisania alternatywnej historii ChataGPT...
@@prk2543 To nie było miłe... chatGPT napisałby Pierścienie Niedowładu dużo lepiej... zresztą już chyba coś o tym było tu na kanale - może to i sztuczna ale jednak inteligencja :(
Zawsze można było polecieć na orłach
dokładnie o tym samym pomyślałem, po kiego grzyba się pchać do Lorien idąc przez Bramę Rohanu, zbędne nadkładanie drogi
Bardziej niż co gdyby Saruman był dobry a raczej gdyby Saruman pozostał wierny misji danej Istari przez Valarów
Przecież o to chodzi w tym filmie. Nie bądźmy jakoś turbo poprawni stylistycznie. Myślę że każdy zrozumiałby i twój przekaz i ziomeczka powyżej ^^
Czyli w skrócie, Władca Pierścieni na easy mode ;)
Bardzo ciekawa historia alternatywna! Ja osobiście zmieniłbym jednak dwa elementy:
- Saruman przybywa wraz z Rohirrimami na bitwę, a jego błskawiczna interwencja oraz rozległa wiedza magiczna i medyczna ratuje życie Króla Theodena, który tak jak w oryginale przegrywa z Czarnoksiężnikiem! (Taki finał jeszcze bardziej podkreśla rolę Sarumana).
- zakończenie mi nie siedzi :/ alternatywa: bez Golluma Frodo nie jest w stanie zniszczyć pierścienia nawet z asystą Gandalfa. Jednak wojska sił dobra docierają pod Czarną Bramę, a dzięki wcześniejszym interwencjom Sarumana są silne i dobrze dowodzone. Rozbijają więc siły Saurona, a mroczny władca zostaje pokonany w konwencjonalny sposób nawet bez zniszczenia pierścienia. Potęga Mordoru upada, Biała Rada zabezpiecza pierścień i ostatecznie po miesiącach debat i dyskusji znajduje powiernika (w postaci Glorfindela), który ma w sobie dość sił by wyrzucić artefakt do ognia Orodruiny. Dopiero wtedy historia się kończy ❤
Co to wogule ma znaczyć gdyby? Saruman to spoko morda od początku do końca, tylko głośne grupy ekologów i dawny kumpel z roboty podkopail jego reputację.
#JusticeforSaruman
A gdybyś tak zrobił materiał o tym jak to Aragorn wykorzystał pierścień w złym celu
Kozak!!!!!!! Zbraklo tylko rozkminki kto i w jakich okolicznosciach zniszczyl pierscien ale i tak wielkie brawa!
Podziwiam pasję, aż strach pomysleć jak odkryjesz uniwersum Sandersona :D
Chętnie posłuchałbym więcej takich historii :D
Bez golluma nie ma szans żeby udało się wrzucić pierścień do Góry Przeznaczenia. No na pewno nie Frodo. A Gandalf nawet nie chciał go dotykać. Wiec rozumiem sprytne pominięcie tej kwestii, ale dla kogoś kto rozumie zdradziecka potęgę Jedynego Pierścienia w całej tej (całkiem spoko zresztą) alternatywnej historii zabrakło dobrego wytłumaczenia tego najważniejszego wątku :) pozdrawiam serdecznie!
Widzę, że mnie ubiegłaś. Też miałem na to zwrócić uwagę, kwestia dużo bardziej skomplikowana niż się wydaje i ciężko znaleźć na to satysfakcjonującą odpowiedź. Być może znacząco przedłużyłoby to materiał i przeniosło środek ciężkości z Sarumana. Ciężki temat, zapewne dlatego pominięty, niemniej bardzo istotny. Może dzięki wsparciu Gandalfa Frodo lepiej oparłby się woli pierścienia, przez co w Górze Przeznaczenia byłby zdolny go zniszczyć. Hobbity były niezwykle odporne, Bilbo w końcu był w stanie zostawić pierścień Frodowi.
Gandalf nie chciał dotykać pierścienia w ekranizacji Jacksona. W książce wyraźnie jest pokazane, że podczas gdy Bilbo upuszcza pierścień przed wyprawą do Rivendell to właśnie Gandalf go podnosi :)
@@aestheticladyy Podróż Froda byłaby dużo łatwiejsza w tej alternatywie więc może pierścień nie zdołałby go złamac gdy Frodo byłby w pełni sił.
Błąd w tytule "Saruman"
Błąd na miniaturce "Sarumn"
Wszyscy wiedzą że to SARUMUN panie znawco
Nope, "Sarumun" był u Amajzona :P
A skąd wiadomo, że to nie był Saruwoman?
Najbezpieczniej byłoby mówić "Saruperson" 🤣
Sarumun to byl u walaszka mial nawey wlasny labirynt
LABIRYNT DAŁNA
Pewnie tak miało być. Wejdzie do kanonu
@@rozmarynow wersja Walaszkowa i tak ciekawsza i miała więcej sensu niż wersja Amazona xD
Dobrego weekendu 😊
Długo czekałem na to ,,co gdyby". Ciekawy scenariusz, aczkolwiek mam zastrzeżenia do pojednania z Dunlendingami, to stało się kanonicznie możliwe po pokonaniu Saurona, bo wcześniej oni Saurona popierali, o czym świadczy m. in. ich dołączenie do Czarnego Władcy podczas wojny z elfami w drugiej erze, wiec wątpię, aby póki Sauron istniał do czegoś takiego doszło.
Może na następne "co by było gdyby" zrób Co gdyby Aule nie stworzył Krasnoludów i jak wówczas wyglądałyby losy Śródziemia.
Uuu ciekawy pomysł
Myslalem, że połączy sie razem z cala drużyną pierscienia i wyruszy do Morii wpier..ć Balrogowi. We dwóch używając czarów bez problemu by go pokonali. Oczywiscie mogli by ominąć Morię bo żaden śnieg by nie im nie przeszkodził
Ale wówczas Balrog by wylazł skuszony przez Saurona i napadł by na Galadrielę. Ale cala opowieść potoczyła by się inaczej. 😅😅
W książkowej wersji ataku na przełęcz nie ma nic o wpływie Sarumana; po za tym drużyna pierścienia udała by się najprawdopodobniej do Wrót Rohanu bowiem nie udali się tam tylko przez wzgląd na bliskość Isengardu
@@ingwe-sv8lt w czasie śnieżycy było słychać nienawistne głosy, może to był Caradhras a może Saruman...
@@pawels72full w książkowej wersji? Nie pamiętam dokładnie ale jeśli tak to ja jestem zdania że był to Caradhras ewentualnie Sauron. Ktoś z drużyny (chyba Boromir) mówił ,,powiada się się że ma pod swoją władzą pogodę w górach Cienia i górach Popielnych a ostatnio jego [Saurona] ręka sięga daleko". Dodatkowo Czarnoksiężnik z Angmaru, który był przecież sługą Saurona według opinii lodowych ludzi włada mrozem i lodem, a skoro on tak to Sauron na pewno
3:01 początek
A już myślałem, że Saruman zacznie produkować masowo bomby i karabiny dla Gondoru. Sarumaniak-artylerzysta.
Było by ciekawie😅
Jak zawsze super film i ciekawa teoria ale nie wyjaśniłeś jak doszłoby do zniszczenia pierścienia? Czy Gandalf zaproponowałby podróż przez Cirith Ungol? Czy walczyliby z Szelobą itd.
Pozdrawiam 🙂
Brakuje A w Saruman w miniaturze...
Przyjacielu, myślę że jest tu kilka zasadniczych problemów. Po pierwsze założenie że osoba tak dumna jak Saruman ot tak by się zmieniła bez elementu z zewnątrz byłoby czymś nie do pojęcia. Saruman był samotnikiem, był dumny i pamiętliwy. Nie wiem co powinno się wydażyć by przełamać jego dumę, chyba ostateczny upadek jego armii - tam był blisko.
Druga rzecz - wydarzenie takie jak odbicie Ereboru było w dużej mierze wynikiem swoistej desperacji z jednej strony Thorina ale z drugiej Gandalfa, który zrozumiał że nie może liczyć na decyzję rady mędrców do ataku na Dol Guldur. Bez tego być może Smaug w ogóle nie byłby niepokojony. A to by oznaczało, że pierścień nadal nie byłby odnaleziony.
Kolejna rzecz - Sauron odpuścił sobie większe działania w Rochanie bo miał tam Sarumana który knuł dla niego. Bez tego wsparcia zacząłby przez swoich wysłanników knuć z Dunlendingami i Rohirimami. Pewnie nie tak skutecznie jak Saruman, ale zawsze jakoś.
Podobnie że ścieżką umarłych - to desperacja pchnęła Aragona do obrania tej drogi. A tu dunlendingowie i Rochorimowie świerzutcy, nie wykrwawieni wojnami idą ramię w ramię na pomoc białemu miastu. Całkiem możliwe że Teodred już dawno byłby w Minas Tirith pomagając w walce o dawną stolicę Go Gondoru. Myślę że że względu na te ruchy militarne Sauron musiałby albo wywołać jakieś niesnaski wewnątrz spokojnych ziem sojuszu, albo odwlec swoje plany o kilkadziesiąt lat. A jak rozjątrzyć ziemię tych dobrych ? Oczywiście dwa słowa Smaug i Balrog. Dwie armie - jedną z gór szarych pod dowództwem Bolga i Smauga, druga pod dowództwem Balroga. Z tymi siłami Lothlorien nie miałoby szans nawet z pomocą pierścienia Galadrieli. Do tego atak z dwóch stron. Północ na dobre by opustoszała. Rivendel, krasnoludy z żelaznych wzgórz i pewnie Rohirrimowie musieliby z pomocą białej rady i niedobitków x Lothlorien poradzić sobie z tym zagrożeniem. A wtedy Sauron wchodzi że swoją armią na Gondor
Ja osobiście chciałbym posłuchać co myślisz o tym jak Satuman mógłby pomóc swoją wiedzą i umiejętnościami po przegranej jego armii, w czasie rozmowy z Gandalfem. Tu bym widział jego przemianę. Złamany, akceptujący porażkę, cień dawnego mędrca który mimo wszystko, odarty że złudzeń i mżonek o potędze nadal posiada wiedzę pomocną dobrej sprawie. Jak zgarbiony ciężarem porażki, nie patrząc białemu magowi w oczy, puszczą swoją różczkę którą chwyta Gandalf. Jak Theoden mimo wściekłości odczuwa rodzaj smutku patrząc na upadek dumnego maga.
Podróż do lasów Lothlorien to nadkładanie drogi. Jeśli Saruman miałby pomóc to raczej wspomógłby starania drużyny na pograniczu Rohanu, lub przejśxie przez Rohan do Martwych bagien przy okazji zwołując wolne ludy do stawienia się do bitwy z Sauronem
No obejrzał bym film z takim scenariuszem 😊
Hej Gotri, a robiłeś materiał co by było, gdyby Sauron nie sprzymierzył się z Morgothem i dalej był dobry?
A może zrobiłbyś odcinek o tym, co by się stało, gdyby wszystkie ludy Śródziemia podporządkowały się Sauronowi? Z tego, co kojarzę, to nie chodziło mu o eliminację ludzi tak po prostu (raczej chciał przeciągnąć na swą stronę, kogo się dało), a raczej ich wolna wola przeszkadzała mu w tworzeniu świata na własną modłę. Co więc, gdyby całe Śródziemie uznało go za swego jedynego władcę i robiło wszystko, czego on zarząda? Czy wtedy i tak by chciał powybijać kogo się da? Jak by takie Śródziemie wyglądało?
Gotri pijany jak wrzucał
A ja przewrotnie pozwolę się nie zgodzić. Tutaj musimy wejść na moment w meandry filozofii Tolkiena, ale nie tyle jego prywatnych przekonań (chociaż trochę też) co filozofii świata jaki stworzył. Otóż według niej dobre rzeczy, które finalnie mają miejsce dzieją się rękami tych którzy chcieli czynić zło. Niczym Mefisto w "Fauście" który mówi że jest częścią tej siły, która zła pragnąć zawsze ostatecznie czyni dobro. Pierścień zostaję zniszcznoy przez Golluma i nie wydarzyło by się to gdyby nie całe zło którego dokonał i gdyby nie miłosierdzie ktorym w reakcji na nie obdarza ga Frodo . Być może w całej tej historii zło Sarumana było w jakimś sensie równie konieczne.
25:10 a Boromir dałby radę? Może źle kojarzę ale czy to nie tak że zwykły człowiek nie dałby rady?
A co z hodowlą Uruk-hai prowadzoną przez Sarumana? To nie było przecież kilka dni po wyjawieniu zamiarów tylko lata przygotowań i setki studiowania zakazanej wiedzy
Dobra rozkmina, cudowny flow tej alternatywnej historii. Rozumiem, że Olorin nigdy nie walczyłby z Balrogiem i nie zostałby Białym?…
Pomysł: Co gdyby Aule nie stworzył krasnoludów.
Nie podoba mi się głównie dlatego, że przez dłuższy czas Sauron w tej historii był pasywny...
W pierwotnej historii, fakt że Saruman sprzymierzył się z Sauronem, dało obojgu możliwość spoglądania w innych kierunkach... Gdyby Saruman był dobry, to Sauron zapewne szukałbyś sprzymierzeńców gdzieś indziej. W Twojej historii "wygodnie" czeka na rozwój sytuacji by spotkać się z przeciwnikami w wygodnym miejscu...
Gdyby nie Saruman i jego Uruk-Hai, to może żyłby Boromir, być może Denetor by nie oszalał, być może by nie było oblężenia Minas Tirit, Aragorn by nie poszedł po "zielone duchy"... Itd, itp...
A co w sytuacji, gdyby wszystko potoczylo sie jak w ksiazce do momentu zniszczenia isengardu? Kiedy Gandalf proponuje sarumanowi porzucenie sciezki zla ten sie zgadza i chce odkupic swoje bledy. Jak wplywa to na rozwoj wydarzen?
Czyli Saruman, był tym typem, który zawsze zazdrości
1:05 - 3:00 reklama
problem z tytulu moznaby zawrzec w kilku krotkich zdaniach, nie na caly filmik. cale podsumowanie - gdyby Saruman byl dobry, czyli nie mial na niego wplyw pierscienia? wojny by nie bylo. a jak mianowicie? poszukiwalby jak ksiazkowy, ale nie dla siebie, a dla unicestwienia tego Jedynego. pomoglby Gandalfowi stworzyc druga flanke nie w wojnie, a po to by niepostrzezenie doniesc Jedyny do Orodruiny. mozliwe nawet ze wtedy Pierscien zostalby znaleziony wczesniej, gdyby sie sily w tym polaczyly. koniec historii :D
W skrócie - wszystko było szybsze i łatwiejsze.
Świetny film🎉🎉 ale zwracam uwagę na literówkę miniaturce
CZEŚĆ GOTRI DZIĘKI ZA MATERIAŁ
To teraz co gdyby Sauron i Morgot był dobry.
Wszystko wyszło na plus, jedynie krasnoludy w tej wersji są biedne, bo nie odzyskają Morii 😅
I tak koniec końców znikną pod ziemie i świat stopniowo o nich zapomni 🎉
Gość co wolał jarać z karłami najlepiej wykonywał swoją misje z całej 5 zesłańców,.
W tytule Saruman na miniaturce Sarumn.
Barrum Sarumn
Błąd w tytule, powinno być Pierścień, nie Pierśień
Wtedy Hrabia Dooku byłby też dobry no bo przecież obu grał ŚP 😌 Christoper Lee☺️
Aruman
Gotri orki coś namieszały w miniaturce i zgubiły A w Saruman
start: 3:01 xD
No spoko ale przez taki obrót sprawy Gabdalf pozostał szary 😅
Sarumn weilu brawr
Albo co gdyby Sauron był dobry
Co wy macie w głowach, żeby zadać sobie tytułowe pytanie?
Pozdrawiam.
Sarumun
W sumie to był dobry, tylko stał się zły :D
🙏👍
sarumn
xd
Pierwszy xd