Ignacy z Japonii bardzo dobrze wytłumaczył skąd się wzięło słowo 'rosół'. Ja nie miałam pojęcia, Japończyk wytłumaczył mi pochodzenie tego słowa ze staropolszczyzny.
@@PurplePunch23 Dokładnie tak. 'Jarzyna' jak wspomniano pochodzi od słowa 'jare', czyli po staropolsku 'wiosenne'. Natomiast 'warzywo' pochodzi od słowa 'warzyć', czyli gotować - jako że etymologicznie są to warzywa które je się tylko po ugotowaniu, nie na surowo. Co ciekawe jak wspomniano np. papryka nie jest jarzyną (warzywem wiosennym), ale gotowanej też się nie je:) Co najwyżej pieczoną albo duszoną, ale surową jak najbardziej przecież. Podobnie sałatka jarzynowa - z warzyw ugotowanych:) Tak więc dziś to, kiedy się używa którego słowa to już chyba tylko uzus.
Wigilia (z łac. vigilia = „czuwanie”, „straż”; vigilare = „czuwać”) - w tradycji chrześcijańskiej rozpoczęcie obchodów świątecznych wieczorem dnia poprzedzającego.
e raczej nie ma takiego odróznienia, po prostu jak mówi się wigilia to prawie zawsze chodzi o tą wigilię przed bożym narodzeniem bo innych się nie praktykuje tak jak ten papież i ten cesarz
Dave jesteś super gość. Jesteś jedyny w całym internecie który tak fajnie opowiada o języku angielskim w języku polskim, Dzięki za twoje wszystkie filmy i za Twoją pracę. Pozdrawiam z Katowic.
Chciałbym zobaczyć odcinek Dave'a z Ignacym z Japonii gdzie rozmawiają sobie o różnych śmiesznych czy ciekawych zjawiskach językowych w języku polskim? Punkt widzenia kogoś kto nauczył się polskiego jako drugiego czy kolejnego języka jest bardzo interesujący. Oba kanały są "w dechę":) Dave - może pogadaj z Ignacym?
Dave, 19’C to nie jest upał. U nas w Polsce mamy inną wilgotność powietrza. U nas często letnia temperatura w słońcu jest ok.40’C i to wtedy jest upał. Choć zdarzają się dni, kiedy jest 30’C i wtedy też jest upał. Także sama temperatura tu nie jest najważniejsza. Ważna jest też wilgotność. Jednak 19’C to absolutnie nie jest upał.
Jak byłem na Sycylii w grudniu i było w dzień 25 stopni i człowiek w krótkim rękawie latał wieczorem temp. Spadała do 10 stopni i było zimniej jak w Polsce kiedy jest -10 stopni. Zgadzam się z tą wilgotnoscia powietrza. Teraz mieszkam w Australii i jak ten spada do 15 to już ludzie mówią że jest zimno..🤦♂️ A pamiętam z Polski za małolata jak w marcu temp dochodziła do 10 stopni to już człowiek się cieszył i ściągam zimowe kurtki i w katanie zaczął latać 😂
Jak powiedziałeś, że dla was pieczarki to grzyby, pomyślałam: „No chyba oczywiste. Przecież to nie warzywa.” XD. Dopiero przykład z pizzą uświadomił mi, że faktycznie jest duża różnica XD
Moje granice temperatur kształtują się mniej więcej tak: (-40) - (-15): lodowato (-15) - 0: zimno 0-10: chłodno 10-18: najprzyjemniejsze temperatury (wiosennie?) 18-25: ciepło 25-30: gorąco 30-35 upał Powyżej 35: ukrop/skwar
Warzywa- od słowa warzyć , gotować "vegetables", czy gotowane "vegetables” Jarzyna - od słowa jarski , świeży, zasadzone i zebrane w ten sam rok . Tak pamiętam.
@@okrutnik5080 Z buraka to akurat można jeść jak najbardziej, przecież zupa botwinka jest właśnie na liściach z buraków. Warzywo to ogólnie części lub całe rośliny jadalne. Jarzyny to określenie staropolskie zanim weszło do języka słowo wegetarianizm, które moim zdaniem było wypierane z uwagi na uniwersalność językową.
Prawie dobrze powiedziane, Aleksandra - tylko inną rozpiętość temperatur bym dał, odpowiednio: 19 - 26, 27 - 33, pow. 33... taka opcja chyba najlepsza :)
My nie tylko mamy wady wzroku. Włosy też mamy "do niczego" 😜 spróbuj w Warszawie kupić szampon do włosów ładnych, zdrowych, efektownych, najlepszych na świecie. Natomiast bez problemu kupisz szampon do włosów: przetłuszczających się; suchych i łamliwych; zniszczonych farbowaniem i słabych 😱🥴 ewentualnie czasem można znaleźć szampon "do włosów normalnych" 😜
A upał to nie heat? Wada ma dużo znaczeń np. wada wzroku, wada słuchu (określenia medyczne), wada towaru, wada jakiegoś rozwiązania, wada człowieka (cecha, którą posiada np. spóźnialstwo). Jak ktoś nie ma nogi to to nie jest wada, a niepełnosprawność. Grzyby to oczywiście ogólnie, u nas są popularne to nazwaliśmy gatunki (pieczarka, borowik, koźlarz, kurka), w Stanach tylko pieczarki są popularne, więc się mówi mushrooms. Gatunki nazywają pewnie po łacinie (jacyś badacze chociażby). Pieczarki są dość jałowe w smaku. Jakby amerykanie sobie zjedli jajecznice na borowikach, albo zupę grzybową na borowikach to by od razu weszła do menu i by grzyby od nas sprowadzali i nazwali pewnie brown polish mushrooms :)
Pieczarki są wyróżniane na tle innych grzybów, ponieważ 1. można je hodować (do niedawna to były jedyne grzyby, które można było hodować na skalę przemysłową), 2. można je jeść na surowo.
Davidzie,co kraj to obyczaj.Mieszkałam w Italii,a teraz w UK- cudownie jest poznać te wszystkie ròżnice. Dzęki za twoje wspaniałe ,prowokująco- stymulojące ,zabawne filmiki.🙏 Miałeś fajną bardzo polską babcię.💖
Wigilia rozpoczynająca się z dużej litery oznacza dzień przed Bożym Narodzeniem, zaś wigilia zapisywana małą literą oznacza dzień przed czymkolwiek. Mam nadzieję, że ten komentarz jest pomocny 😊😉
Wigilia comes from the latin vigilia, meaning "the day before". In Poland, just because we celebrate mainly only the Christmans Eve, we associate it just with that particular celebration. But it would be correct to use it to define every "day before another day"
The name "wigilia wielkanocna" is also in use. The word "wigilia" is even more universal, it doesn't only refer to church holidays, sometimes you can meet, for example, the phrase "w wigilię wojny" (... Putin gave a speech, for example).
Ogólnie rzecz biorąc - w Kościele Katolickim niektóre uroczystości mają swoje wigilie, czyli elementy obchodów liturgicznych, które odbywają się wieczorem dnia poprzedzającego. Natomiast, w języku potocznym, słowem Wigilia określa się 24 grudnia, jak również samą kolację wigilijną 😁
Mi się wydaje, że słyszałem określenie broth na rosół, ale nie jestem pewien czy jest odpowiednie. Wigilia to specyficzne słowo. Najczęściej oznacza to, co "Christmas Eve" ale to jest tradycyjne znaczenie, pierwotnie oznaczało (i nadal bardzo rzadko używane w tym kontekście) tyle co "eve", czyli "dzień przed (czymś)". Dlatego nie do końca jest prawdą to, co mówisz, ponieważ w niektórych sytuacjach "eve" jest słowem dokładnie oddającym znaczenie wigilii. Jeśli chodzi o słowo działka to oznacza albo tyle co "piece/plot of land" albo domek o celach wypoczynkowych, co ja lubię nazywać "summer house" bo to jedyne określenie które w miarę oddaje polskie znaczenie. Różnica jest taka że wiele Polaków używa działek również do uprawy warzyw i owoców na użytek własny i najbliższych, a to jest praktyka prawie niespotykana na zachodzie.
Oglądając Twój film śmiałem się z Twoich porównań. Uświadomiłem sobie, że rzadko się śmieje. Brak już śmiesznych komedii czy rozrywki. Dzięki Dave za ten uśmiech. :-)
Apropo rosołu, to mamy też słowa: bulion i wywar 😁 rosół to gotowa zupa z kury/wołowiny, bulion to kiedy gotuje się podkład pod inną zupę (zazwyczaj jest bez soli), a wywar to bardzo zredukowany bulion, może być mięsny lub warzywny :)
Nie do końca . Bulion to jest w zasadzie koncentrat , dodasz wody i po zagotowaniu masz gotowy rosół . A rosół to gotowa zupa ! Buliony były robione na dworach jako koncentrat na zupę lub częściej rosół . Składał się bardzo wielu różnych gatunków i rodzajów mięsa ,wraz z jarzynami , gotowanych przez kilka dni aż mięsa rozgotowane jest na miazgę , ostudzone wylane na kamienną płytę do stężenia , pocięte na małe kosteczki , zawijane w natłuszczony papier . Wystarczyło kostkę takiego bulionu dodać do kubka wrzątku i rozpuścić ! Pycha !
@@wojciechgawe4026 Ciekawy przepis. Nigdy o tym nie slyszalam. Ja gotuje rosol z roznych gatunkow mies, koniecznie musi byc kura i cielecina, czasami indyk, golen wolowa (chyba tak to sie nazywa, shank) i oczywiscie warzywa. Zawsze kilka godzin. Resztki rosolu zawsze juz sa "koncentratem", ktory zamrazam i mam gotowy podklad pod zupe. Odgrzewanego rosolu moi domownicy nie uznaja:( Pozdrawiam.
Pierwszy raz zobaczyłam Twój filmik, ale myślę, że będę tu wracać. Przyjemnie i z poczuciem humoru. Co do jarzyny, to gdzieś mi się zakodowało, że jarzyna to nie są wszystkie warzywa tylko te korzonkowe jak marchewka, pietruszka, seler itp. Stąd sałatka jarzynowa właśnie z tych korzonków, do których później wpadł też zielony groszek, ale bazą są jednak korzonki. Dlatego jarzyna od jary, czyli wczesny. Trudno bowiem powiedzieć, że ogórek, dynia, czy fasola to jarzyny.
nie wiem, czy to funkcjonuje w angielskim, ale bulion to takie dobre słowo na rosół, w niemieckim mamy Brühe, a to gugle tłumaczą na angielski jako broth
Myśle że MÓWIĄC INACZEJ świetnie by wyjaśniła etymologię tych słów i pomogła w ostatecznej ocenie czy da się je przetłumaczyć. Może zrobicie wspólny odcinek?😉
Dopiero teraz odkryłam twój kanał Dave. Naprawdę ciekawie opowiadasz. Będę tu zaglądać. Byłam pewna, że wymienisz też inne słowa np 'Kombinować' , 'wykombinować' Myślę że to bardzo polskie określenie. 😂😉 Pozdrawiam
Tak kiedyś było. Mój mąż ma 56 lat i on również "na siłę" był uczony pisania prawą ręką. Nie diagnozowano np dysleksji czy dysotrografii. Był wyzywany od głąbów leni i nieuków choć jest bardzo inteligentnym człowiekiem
"Wada" can actually mean a bit more than "fault" or "defect", it also means "con" (like in pros and cons) or it can be a description of someone's or something's bad attitude or features you don't like. For example, being selfish is a wada, being impulsive is a wada, your car being too slow is a wada of your car, your phone having a low quality camera is a wada of your phone and so on and so forth.
3:04 Wigilia z definicji oznacza dzień przed jakimś dniem, z reguły jest to dzień przed Bożym Narodzenie, ale równie dobrze to może być dzień przed innym świętem np. Wielkanocą
Rosół pochodzi od staropolskiego rozsól. Zwiazane jest to z tym, że przed erą lodowek mieso w celu zakonserwowania sie trzymalo w soli. Aby się dało go potem zjeśc trzebabyło go najpierw "rozsolić" czyli wygotowac w wodzie. Wtedy własnie ta woda z odsalania miesa stanowiła rosół :)
3:30 Aby zrozumieć znaczenie słowa Wigilia po polsku trzeba dotrzeć do źródła tego słowa. Pochodzi ono z łaciny. W angielskim też są słowa pochodzące od tego źródła. Mianowicie łacińskie "vigilio" to polskie "czuwanie". Ego dormio, et cor meum vigilat = Ja śpię, ale me serce czuwa. Christmas Eve odnosi się więc do czasu - Wieczór Mszy Chrystusa, a Wigilia odnosi się do czynności - czuwania a więc świadomego oczekiwania, wyczekiwania. Współcześnie w Polsce chyba mało osób kojarzy słowo Wigilia z łacińskim rodowodem i raczej jest rozumiane w sensie Chrismas Eve, czyli wieczór przed narodzinami Chrystusa. Bo następny dzień do właśnie Boże Narodzenie.
Upał to "heat wave". A "wada" to nie tylko "fault" ale też "disadvantage". Np. na rozmowie kwalifikacyjnej zawsze pytają"jaka jest Pana największa wada" i to nie chodzi o wadę wzroku tylko o wady charakteru :)
Przez przypadek lub logiczne myślenie sam sobie wyjaśniłeś dlaczego w Polsce są różne nazwy na rodzaje grzybów. Skoro w USA nie ma tradycji zbierania i konsumpcji grzybów, to jest naturalnym że ludzie nie nazwali różnych z nich. To trochę tak jak eskimosi mają prawie 100 słów określających lód. My też możemy tego nie rozumieć.
@@rafalrafal3469 eskimosi to rdzenna ludność arktycznych obszarów Grenlandii i Kanady i jeszcze gdzieś w okolicach nie pamiętam gdzie. Tyle że to potoczna nazwa.
@@ireneuszczerniejewski9320 w dodatku obraźliwa po jeśli pamiętam dobrze(a pewnie nie)oznacza zjadaczy surowego mięsa lub coś w ten deseń, nazwa własna tych ludów to "inuit" co oznacza po prostu człowieka pl.wikipedia.org/wiki/Inuici
Rower już był a teraz rozgrzewka przed prawdziwym "parkour". ((-; Taka sytuacja.. Dave nakręca rozkminę na jakiś temat a jednocześnie przemieszcza się stosując idee "parkour".
Siema Dave, tu językoznawca i były nauczyciel angielskiego. Kilka uwag: Rosół to już gotowa zupa. Inne zupy robi się z bulionu (broth). Oczywiście w tradycji polskiego zero waste babcie używały gotowego już rosołu do zrobienia np. pomidorowej, jednak wynikało to z oszczędności i biedy. Jeśli gotujemy pomidorową od podstaw, to nie z "rosołu" (chicken soup), a z "bulionu" (broth). Jarzyna to jadalna część warzywa. Tzn. bulwa ziemniaka to jarzyna, ale już jego liście - nie, choć dalej są częścią warzywa. Wigilia - po angielsku mamy słowo "vigil" czyli "czuwanie", obecne np. w tradycji żydowskiej - czuwanie przy zmarłym w dobę po jego śmierci. Od tego samego słowa wzięła się nasza wigilia. Czuwamy, oczekujemy - na narodziny Jezusa. W 99% mówimy tak tylko w przypadku Christmas Eve, ale metaforycznie lub poetycko możemy mówić "wigilia nowego roku" czyli Sylwester albo "wigilia wielkiego wydarzenia". Jest to BARDZO rzadkie i poetyckie określenie. Wada (wzroku) - w literaturze naukowej jak najbardziej funkcjonuje określenie "eye defect" albo "sight deficit". Nie mówi się tak na co dzień, ale istnieje :) Np. "Blue argon lasers are used in surgery to weld arteries, destroy tumors, and to correct eye defects." Działka - tu racja - działka jako "ogród działkowy" - to wytwór typowo polski. Niestety - komunistyczny. Po wojnie (1946) władza komunistyczna uchwaliła ustawą mówiącą o tym, że ogrody działkowe są terenami użyteczności publicznej. Były one przyznawane do uprawy robotnikom mieszkającym w blokach (i w związku z tym niemającym ogrodu). "Piece of land" nie jest dobrym tłumaczeniem, ponieważ ogrody działkowe stanowią pewną całość, są zarządzane przez administrację ogrodów działkowych, jest związek działkowców, itd. To nie jest 100% "your land". Pieczarki / grzyby - oczywiście że są takie słowa, i ludzie którzy lubią gotować je znają :) Tradycja zbierania grzybów jest oczywiście bardzo polska (choć nie tylko), ale pieczarki to "champignons", kurki to "chanterelles", borowiki to "boletus" albo zapożyczone z włoskiego "porcini mushrooms", a ludzie mówiący "mushrooms" na pieczarki po prostu nie mają pojęcia o grzybach i gotowaniu. Jest jeszcze "fungi". Różnica między "mushrooms" a "fungi" jest taka, że jak masz czarną pleśń na ścianie w łazience albo grzybicę stóp, to powiesz wyłącznie "fungus" albo "fungal infection" a nie "mushroom", ale grzyby rosnące w lesie to "mushrooms", które z kolei są jakby mniejszym podzbiorem "fungi". Potocznie pewnie jest bardziej liberalnie, ale tak ja to widzę. Znicze - hmm zawsze mówiłem "candles" na otwarte, a "lanterns" na takie większe, zamknięte Upał - hmm "heat", "heatwave"?
Dopowiem coś do słowa nr 3. "Wigilia" oznacza "Eve" Potocznie na dzień przed Bożym Narodzeniem mówimy Wigilia. Natomiast poprawną formą jest Wigilia Bożego Narodzenia. Nie ma za co Dave :)
Racja, wigilia oznacza po prostu Eve, ale właściwie mam wrażenie ze to znaczenie „dnia przed czymś” zaciera się, mało kto go używa w innym kontekście i dla wielu Polaków oznacza tylko Wigilię Bożego Narodzenia. :)
Generalnie jedna z różnic pomiędzy polskim językiem, a angielskim jest taka, że w angielskim jeden wyraz ma wiele znaczeń, w polskim jedno znaczenie można opisać kilkoma różnymi wyrazami. Zupełnie przeciwnie niż z czasami, gdzie w polskim są tylko trzy: było, jest, będzie, a w angielskim tych czasów mamy miliard ;)
Nie odróżniać pieczarek od grzybów to tak jak nie odróżniać człowieka od ssaków. Każdy człowiek jest ssakiem ale nie każdy ssak jest człowiekiem, każda pieczarka to grzyb ale nie każdy grzyb to pieczarka.
@@nataliagorgol no u nas tez - grzyby xd a jak mowisz pieczarki, to tak jakbys mowil podgrzybki - wyrozniasz konkretniej ale ze pieczarki sa takie popularne, to czesto sie wlasnie je precyzuje
Wigilia to 24 XII, a wigilia (pisane małą literą) to wzięte z dawnej polszczyzny/łaciny "dzień przed". 24 XII to dzień przed świętem Bożego Narodzenia. Natomiast znaczenie "dzień przed" zostało zapomniane i dzisiaj wigilia to praktycznie wyłącznie 24 XII (czyli Wigilia).
Wigilia pochodzi od czasownika vigilare z łaciny czuwać. Wigilia to czuwanie przed świętem. Wielkie święta mają swoje wigilie. Potocznie pozostał taki skrót, że Wigilia jest tylko przed świętem Narodzenia Pańskiego.
"Wigilia" obecnie oznacza w zasadzie tylko dzień przed Bożym Narodzeniem, chociaż zdarza się czasem, że ktoś, bardziej rozwinięty językowo, użyje tego słowa, jak dawniej w staropolszczyźnie, do określenia dnia przed jakimś wydarzeniem. Dawniej mówiono "wilia" lub "wilią".
Wigilia to nie tylko dzień przed BN, jest to określenie dnia poprzedzającego jakieś wielkie święto, np. Wigilia Paschalna przed Zmartwychwstaniem Pańskim, Wigilia Zesłania Ducha Świętego itd. Więc nie tylko dzień przed BN jak widać.
@@eryktaterka9808 W pełni się zgadzam, jak w filmie było powiedziane wieczór poprzedzający jakieś ważne święto. Jednak w świadomości ogółu mówiąc Wigilia to każdy rozumie 24.12
Grzyby to nazwa gatunku ogólna w Polsce a każdy grzyb ma swoją nazwę borowik, kurka, maślak, pieczerka. Pieczarka jest nazwa własną danego grzyba w Polsce.
Matko Dave pieczarki to też grzyby. I też mogą rosnąć dziko aczkolwiek częściej pochodzą z hodowli. Tak więc grzyby i pieczarki nie stanowią oddzielnych kategorii.
Z tego co pamietam, to wigilia oznaczała kiedyś po prostu „dzień przed” ale słowo wyszło z użycia i funkcjonuje jedynie jako dzień przed Bożym Narodzeniem. Można jeszcze spotkać Wigilię Wszystkich świętych, ale mam wrazenie, że rzadko się tego używa
Słowo wigilia znaczy "przeddzień" ogólnie, choć aktualnie jest rzadko używane, ale Wigilia (pisane wielką literą) jest określeniem dnia poprzedzającego Boże Narodzenie.
@@tomaszm.3728 Allotment w UK, to wlasnie taka dzialka, gdzie ludzie sadza warzywa/owoce, czasamj maja mala altanke. To nie jest dzialka budowlana, allotment sie wynajmuje, to nie jest na wlasnosc.
"Działka" jako miejski/podmiejski ogródek warzywno-owocowo-rekreacyjny po angielsku "allotment gardens or just allotment" Dave... może nie istnieją w USA, ale są np w UK.
Działka czyli jakaś mała część oddzielona od czegoś większego. Duże pole dzieli się na działki albo ogrodowe albo budowlane. Typo na imprezie już ma podzielone na działki 😂
In the eve of sth - po polsku znaczy dokładnie to samo, ale takiego zwrotu już się nie używa. Np. wigilia Wielkanocy to Wielka Sobota, w wigilię ataku kogoś na coś (coś się stało) - czyli dzień przed atakiem coś się stało. Wigilia pisana natomiast przez duże W *zawsze* oznacza tylko i wyłącznie jeden dzień w roku. Wada - co do oczu, to raczej zawsze mówimy 'jaką masz wadę *wzroku*. Ewentualnie "jaką masz wadę", ale w ten, czy inny sposób odnosimy się tylko i wyłącznie do oczu (ruch głową, ruch ręką). Gdy chcesz poznać czyjeś wady (osobowści) to pytasz: Jakie są twoje wady (lub jakie masz wady).
Wigilia to w większości przypadków jest to Christmas Eve, ale można też powiedzieć 'wigilia moich urodzin" czyli dzień przed urodzinami albo "Wigilia Wielkanocy". Chodzi o to że najczęściej używamy tego słowa na określenie tego konkretnego dnia, samo słowo oznacza ten dzień przed.
Hi Dave! Słowo Wigilia pisane czasem z dużej litery to Uroczysta Kolacja Wigilijna, na której dzielimy się opłatkiem. Notabene, słowo "opłatek" jest 9 słowem, którego nie ma w j. angielskim, bo nie ma zwyczaju "dzielenia się opłatkiem" w czasie wigilii (Wigilii), której też nie ma w zwyczaju anglosaskim. W Anglii jest Christmas Dinner, w Ameryce pewnie też. Ale żadnemu Anglikowi do głowy nigdy nie przyszło, żeby na początku Christmas Dinner "połamać się opłatkiem" - przeprosić, podziękować, pojednać się i wyznać miłość w rodzinie z okazji, że Bóg przyszedł na świat i do każdego z ludzi. Przepraszam, na pewno to wszystko jakoś sobie wyznają w rodzinach, tylo nie wyrażają tego wszystkiego poprzez "składania sobie nawzajem życzeń przy łamaniu się opłatkiem". Myślę, że słowo "opłatek" jest istotą "wigilii", jest też chlebem, tym chlebem, który Pan Jezus wziął i zamienił w Swoje Ciało Przenajświętrze. Bez wiary katolickiej w przeistoczenie zwykłego przennego chleba w prawdziwe i rzeczywiste Ciało Jezusa Pana nie można docenić całej głębi "wigilijnego opłatka" i dielenia się opłatkiem składając sobie przy tym życzenia z okazji Bozego Narodzenia. Pokój. Czy jest po angielsku słowo przeistoczenie? Jest, ale jest ono tajemnicą katolików tylko i prawosławnych. Anglikanie jako oficjalny kościół anglikoański nie wierzą w przeistoczenie, dla nich więc nie ma tego słowa, czyli dopóki nie uwierzą ono dla nich nie istnieje, a przynajmniej jego treść jest dla nich zakryta i niedostępna. Umysł ich jest pozbawiony tego światła i zrozumienia boskiego.
Cherry znaczy wiśnie i czereśnie również. W Stanach jak chcesz powiedzieć które chcesz, musisz specyfikowac czy sour cherry czy sweet cherry. Strawberry to truskawka a poziomka to wild strawberry.
Co dziwnego w tym, że różne grzyby mają różne nazwy? A pieczarki są tak popularne i charakterystyczne, że w kulinarii się powszechnie stosuje tą nazwę. Widać w Stanach nie ma zupy borowikowej ;-)
@@mariaanna7409 zgadzam się, ale często to USA jest wyjątkiem bo Europejczycy jak widać mają swoje określenia na dajmy na to te pieczarki. A prowadzący często jest zdegustowny tymi nieamerykańskimi słowami ;-)
@@phaphiq nieee, dla mnie to wygląda na zaskoczenie bardziej, tzn. dla komediowego efektu to jest takie udawane zdegustowananie, ale Dave jest inteligentny i raczej uważa że wszystko co Amerykańskie to lepsze :) taki otwarty chłop z niego raczej
W Ameryce zupa borowikowa istnieje, ale tylko dla wtajemniczonych. Masa grzybow jest w lasach amerykanskich, nieliczni je jednak zbieraja. Moze i dobrze? Polacy nie maja zbytniej konkureci:)
Wigilia to dzień przed jakimś dniem. Przykładowo: - "Polter'abend to zwyczaj polegający na tłuczeniu szkła przed domem rodzinnym narzeczonej w wigilię ślubu."
3:00 wiligia znaczy "dzień przed jakimś wydarzeniem", po angielsku eve. Christmas Eve to wigilia Bożego Narodzenia. potocznie przyjęło się mówić wigilia tylko na właśnie 24 grudnia, ale na przykład 31 października to wigilia Wszystkich Świętych
12:00 To że Polska to zimny kraj, nie ma raczej związku z tym że jest u nas takie słowo jak "upał", ponieważ mamy też słowo "ziąb" którego też raczej nie ma w języku angielskim ;)
Average Americans don't tend to know their own language very well. 1. "Rosół" is just a broth. You can make it out of any meat and chicken broth is mediocre at best. 2. Americans use "vegetables", "veggies", "greens", "produce"... Why do you need so many words for one thing? 3. Eve is not an acronym, it precedes the word "evening" by about 300 years. But yeah, the polish word actually means "vigil" - in a christian religious meaning and only applies to christian holidays. 4. Shortsightedness counts as a medical "condition", right? I think that's a nice equivalent to "wada". 5. Parcel or a lot. Just a piece of land you own, associating it as a party location is kid of biased. People mostly grow small gardens there. People own land in the US, right? 6. You're extremely ignorant. "Pieczarka" is literally the species name. English has tons of french words borrowed, including champignon, boletes or chanterelles (which in fact grow and are picked in the US). Even my californian friends would tell me about growing and eating white oysters, even if the state doesn't have mushroom picking tradition. 7. You're not catholic, are you? Znicze are lanterns, not candles (which are lit by Jews for their dead) 8. It's scorching. You lived in Florida, the most hellish part of the country, the rest of the US will tell you about their heat waves. Perhaps you should title the video "8 Polskich Słów Których nie używamy na Florydzie"?
"Condition" nie jest określeniem tak jednoznacznie negatywnym, jak polska "wada". Przecież kondycja może być także dobra, nieprawdaż? Translation "Condition" isn't such univocally negative word like polish "wada". Condition may be also good, mayn't they?
Rosol - broth Slowo pochodzi od rozsalac - produkt uboczny plukania miesa po wyciagnieciu z beczki z sola :) Wigilia - pochodzi z laciny - noc byla dzielona na vigiliae z tego co pamietam Najblizsze do slowa dzialka to alotment nie do konca to samo - slowo brytyjskie W UK do pewnego stopnia istnieje taki podzial. Spotkalem sie z okresleniem mushrooms na grzyby i champignons ( french version) na pieczarki Mysle ze warto dodac jescze te slowa: doba - 24 hours Zalatwic kombinowac
Nie prawda. Pieczarki to pieczarki (czyli grzyby hodowlane i pospolite choć oczywiście są to grzyby) a grzyby to grzyby (te dziko rosnące w lesie o dziesiątkach gatunków). Nie powiesz: idę na dzikie grzyby, ani nie powiesz że idę na pieczarki.
Ok możemy to rozważać teoretycznie ale tu chodzi o zwyczajowe użycie tych słów. Pieczarka to pieczarka. Nigdy nie pomyślałem o pieczarkach jak ktoś mówił o grzybach. Jeśli ktoś mówi 'muszę kupić grzyby' to raczej ma na myśli borowiki, kurki lub podgrzybki. Jak ktoś chce kupić pieczarki to mówi, że kupuje pieczarki.
Dave, super zdjęcia z Warszawy. Rosół wziął się od określenia rozsolić, bo dawniej mięso konserwowano solą. Kiedy nie było jeszcze lodówek to było normalne. Dlatego takie mięso, niekoniecznie z kurczaka, trzeba było rozsolić, czyli tak ugotować, w dużej ilości wody, tak żeby sól odeszła od mięsa, żeby było jadalne. Z tego sposobu wzięła się nazwa popularnej polskiej zupy.
Wigilia rozpoczynająca sie dużą/wielką literą to dzień przed Bożym Narodzeniem i tu pasuje angielskie "Christmas Eve". Natomiast "wigilia" to słowo pochodzące z łaciny i oznacza czuwanie, w chrześcijańskiej tradycji najczęściej jest to wieczór przed jakimś ważnym świętem religijnym i w angielskim pasuje "vigil" 6:00 dla wielu starszych ludzi leworęczność to wada 6:30 "działka" wziela się od rozwinięcia skrótu ROD(OS), czyli Rodzinne Ogródki Działkowe (Otoczone Siatką). W skrócie jest to niewielki teren w mieście, gdzie ludzie mogą np. uprawiać warzywa lub zrobić grilla. Na Wikipedii jest artykuł "allotment (gardening)" dobrze opisujacy podobne działki. A samo słowo "działka" można również użyć w określeniu "działka budowlana", czyli teren pod budowę domu. 8:30 pieczarki to rodzaj grzybów tak jak jabłka to rodzaj owocu. Generalnie (patrząc z perspektywy Polski) im dalej na zachód tym mniej popularne są grzyby, jest to spowodowane głównie naleciałościami kulturowymi. 11:30 upał to dzień z temperaturą powyżej 30*C lub 35*C. W angielskim jest określenie "heat wave" czyli "fala upałów"
Generalnie w brytyjskim angielskim takie miejsca nazywa się 'allotment'. Działa to trochę inaczej niż działki w Polsce, ale dość podobnie żeby znaleźć analogię. Generalnie na brytyjskich działkach stosunek uprawy do zabawy jest odwrotny niż w Polsce. 'allotment' niekoniecznie musi być za miastem - bardzo często spotykane są działki przyległe na przykład do parków.
Słowo którego na pewno nie ma po angielsku: kisiel xD Jak szukałam tłumaczeń to najczęściej pokazywało mi się "jelly" ale przecież galaretka to coś zupełnie innego. A nazywanie pieczarek "mushrooms" zawsze mnie irytowało :P Ale rozumiem że nie jest to rozróżniane, chociaż trudno się przyzwyczaić.
"Wigilia" oznacza dzień przed jakimś świętem/ważnym wydarzeniem niekoniecznie tylko przed Bożym Narodzeniem, aczkolwiek najbardziej popularne jest to słowo w kontekście tego święta :)
Dave, w sałatce jarzynowej jest m. In. Jabłko, więc jarzyna jest pojęciem szerszym niż warzywo. Wiele tęgich mózgów z dziedziny logiki i filozofii próbowało zdefiniować jarzynę ale z tego co wiem do dziś się nie udało. Jest to więc pewien abstrakcyjny termin, o którym każdy Polak wie o co chodzi, ale jak trzeba to zdefiniować, to nikt nie umie :) Co do wigilii, wigilia = uroczystość przed świętem, np. Wigilia przed Bożym narodzeniem albo Wigilia paschalnaj, czyli w Polsce to funkcjonuje dokładnie tak jak "eve", tylko po prostu to drugie słowo nie jest ważne, bo wiemy z kalendarza o jakiej wigilii mowa
Ale tam maja tez inne Pilze = grzyby, ktorych nie zbieraja robia to wylacznie polacy i inne rumuny (ci pierwsi by zjesc, te inne by sprzedac niemcom) 😁
Czym więcej słów, tym precyzyjniejszy język. Na ile sposobów Eskinosi potrafią nazwać śnieg? U nas taki niby zwykły deszcz ma wiele określeń, zależnie od rodzaju.
Dave - "wigilia" jeszcze w pierwszej połowie XX wieku oznaczało po prostu "dzień poprzedzający". Np wigilia urodzin, wigilia jakiejś rocznicy, wigilia bożego narodzenia ;) Z biegiem czasu ludzie (zwłaszcza niezbyt wykształceni) zaczęli powszechnie używać go tylko w kontekście świąt bożego narodzenia. I tak zostało. Jak dzisiaj komuś powiesz, że "w wigilię swoich urodzin zrobiłeś sobie prezent i pojechałeś gdzieś tam", to większość ludzi się zdziwi ;))) Pozdrawiam :)
Kiedyś pracowałam na kuchni w Londynie i też za bardzo nie kminili różnicy z grzybami. Ale tam mieliśmy jeszcze oyster mashroom czy jakoś tak i to są boczniaki.
Poczekajcie, aż Dave odkryje co to włoszczyzna :D
To sa warzywa ktore sprowadzila do Polski krolowa Bona🌞👍 np. Pomidor i sałata 😉
@@kidrock5709 🤣🤣🤣🤣 nie
@@adamwrobel5589 cebula juz byla 😉😛
@@kidrock5709 koledze bardziej chodziło o to że w angielskim nie ma słowa na włoszczyznę 😁
@@kidrock5709 Nie pomidor i sałata, tylko warzywa, które dajemy do rosołu: seler, por, marchewka, pietruszka. ;)
Dave jest dowodem na to, ze swiat jest nieskonczony...on ciagle idzie....
To jest tzw. mówienie Poniedzielskim: mężczyzna to nie jest liść, on musi iść.
Ignacy z Japonii bardzo dobrze wytłumaczył skąd się wzięło słowo 'rosół'. Ja nie miałam pojęcia, Japończyk wytłumaczył mi pochodzenie tego słowa ze staropolszczyzny.
Krzysztof Jarzyna ze Szczecina, szef wszystkich szefów już cię szuka.
Dziękuje Ci za ten komentarz. You made my day 😂😂😂
"Jarzyna bierze swą nazwę od przymiotnika jary ‛wiosenny’, dlatego etymologicznie znaczy ‛roślina wiosenna"
Potwierdzam np. papryka nie może być jarzyną. A jest jeszcze włoszczyzna na bulion.
Jest to grupa warzyw okopwych które można zjeść na SUROWO.
@@PurplePunch23 Dokładnie tak. 'Jarzyna' jak wspomniano pochodzi od słowa 'jare', czyli po staropolsku 'wiosenne'. Natomiast 'warzywo' pochodzi od słowa 'warzyć', czyli gotować - jako że etymologicznie są to warzywa które je się tylko po ugotowaniu, nie na surowo. Co ciekawe jak wspomniano np. papryka nie jest jarzyną (warzywem wiosennym), ale gotowanej też się nie je:) Co najwyżej pieczoną albo duszoną, ale surową jak najbardziej przecież. Podobnie sałatka jarzynowa - z warzyw ugotowanych:) Tak więc dziś to, kiedy się używa którego słowa to już chyba tylko uzus.
rozumiem teraz skad wzielo sie slowo " jarac"....juz nie jarajcie w aucie,....
Jarzyny to tylko warzywa korzenne i bulwy, ale też nie wszystkie, a tylko takie, które można zjeść na surowo.
"Jak macie takie słowo jak upał, to macie zimny kraj" 🤣🤣🤣 Bezcenna i trafna uwaga. Fajnie się to oglądało 😉👍
każde pieczarki to grzyby, nie każde grzyby to pieczarki xd
Tak samo jak prawdziwek to grzyb, ale żaden inny grzyb nie jest prawdziwkiem.
Pleśń to też grzyb ;)
@@gladiusdei1847 no wsm...
@@gladiusdei1847 tyle że pleśń to grzybnia a grzyb to owocnik... hehehe i nie tylko...
Pieczarki To Nie Som Grzyby
Wigilia to dzień poprzedzający Boże Narodzenie, zaś wigilia (z małej litery) to dzień przed jakimkolwiek świętem bądź sama wieczerza.
Wigilia (z łac. vigilia = „czuwanie”, „straż”; vigilare = „czuwać”) - w tradycji chrześcijańskiej rozpoczęcie obchodów świątecznych wieczorem dnia poprzedzającego.
ale warto podkreślić że już się tego nie stosuje w takim znaczeniu
e raczej nie ma takiego odróznienia, po prostu jak mówi się wigilia to prawie zawsze chodzi o tą wigilię przed bożym narodzeniem bo innych się nie praktykuje tak jak ten papież i ten cesarz
@@dolo3028 w mojej rodzinie się stosuje, ale jest bardzo tradycjonalistyczna i kiedyś nie wiedziałem
rzadko sie stosuje w Polsce to słowo - tylko jako wigilia w święta - w sensie kolacja
Dave jesteś super gość. Jesteś jedyny w całym internecie który tak fajnie opowiada o języku angielskim w języku polskim, Dzięki za twoje wszystkie filmy i za Twoją pracę. Pozdrawiam z Katowic.
Chciałbym zobaczyć odcinek Dave'a z Ignacym z Japonii gdzie rozmawiają sobie o różnych śmiesznych czy ciekawych zjawiskach językowych w języku polskim? Punkt widzenia kogoś kto nauczył się polskiego jako drugiego czy kolejnego języka jest bardzo interesujący. Oba kanały są "w dechę":) Dave - może pogadaj z Ignacym?
Bo języki wykształciły się w pewnych warunkach kulturowych i środowiskowych. Język, to nie tylko słowa. To cała filozofia porozumiewania się.
@@arekszyman1315 I sposób widzenia czy opisywania rzeczywistości, obcy język to jakby odrębny świat :)
@@arekszyman1315 Jestem pod wrażeniem...
youtube fame linguistic mma :)
Jest jeszcze taki kanał Japolka i tam nagrywa dziewczyna z Japonii też więc no
Dave, 19’C to nie jest upał. U nas w Polsce mamy inną wilgotność powietrza. U nas często letnia temperatura w słońcu jest ok.40’C i to wtedy jest upał. Choć zdarzają się dni, kiedy jest 30’C i wtedy też jest upał. Także sama temperatura tu nie jest najważniejsza. Ważna jest też wilgotność. Jednak 19’C to absolutnie nie jest upał.
Jak byłem na Sycylii w grudniu i było w dzień 25 stopni i człowiek w krótkim rękawie latał wieczorem temp. Spadała do 10 stopni i było zimniej jak w Polsce kiedy jest -10 stopni. Zgadzam się z tą wilgotnoscia powietrza. Teraz mieszkam w Australii i jak ten spada do 15 to już ludzie mówią że jest zimno..🤦♂️ A pamiętam z Polski za małolata jak w marcu temp dochodziła do 10 stopni to już człowiek się cieszył i ściągam zimowe kurtki i w katanie zaczął latać 😂
Ogólnie słusznie prawisz, ale myślę że Dave jest świadom tego i zwyczajnie śmieszkuje z naszego marudzenia ;)
Nie "także" tylko TAK ŻE. 😉
Właśnie. Z powodu niskiej wilgotności i zabetonowanych miast w lecie jest bardziej gorąco niż w Afryce. I to jest upał jak na pustyni
Jest jeszcze wiele określeń na mocny upał, np. skwar.
Jak powiedziałeś, że dla was pieczarki to grzyby, pomyślałam: „No chyba oczywiste. Przecież to nie warzywa.” XD. Dopiero przykład z pizzą uświadomił mi, że faktycznie jest duża różnica XD
Po angielsku nie da się powiedzieć nawet "odjaniepawlić".
co ty nie powiesz
Unjohnpauled, można.
@@Kyzox2000 raczej: outjohnpauled
@@janjohnny4945 a jednak się da, heh
a jak bedzie zajedwabiśćie?? hehe
Moje granice temperatur kształtują się mniej więcej tak:
(-40) - (-15): lodowato
(-15) - 0: zimno
0-10: chłodno
10-18: najprzyjemniejsze temperatury (wiosennie?)
18-25: ciepło
25-30: gorąco
30-35 upał
Powyżej 35: ukrop/skwar
Letnie? Wiosenne? Dziwne?
Dla mnie 18 to ledwo nie chłodno XD
10-18: rZEśKO
-40 do 50 stopni: lodowato (Aneta)
Powyżej 35: upał/skwar or just "Paruwa"
Wszedłem tu przez przypadek ale jesteś mistrzem :D nie dość że się uśmiałem to sprawiłeś że sam zacząłem szukać pochodzenia niektórych słów :D
Warzywa- od słowa warzyć , gotować "vegetables", czy gotowane "vegetables”
Jarzyna - od słowa jarski , świeży, zasadzone i zebrane w ten sam rok . Tak pamiętam.
Hmm, ciekawe 👍
Ciekawe dlaczego sałatka jest jarzynowa albo zupa jarzynowa zatem.
Często mówi się w Wigilię przed jakimś wydarzeniem czyli np Bożym Narodzeniem ale też przed innymi wydarzeniami (ważnymi).
@@TymonZgor abo to pierwszy raz ludzie przeznaczyli znaczenie słowa po czym weszło to do ogólnego znaczenia?
@@okrutnik5080 Z buraka to akurat można jeść jak najbardziej, przecież zupa botwinka jest właśnie na liściach z buraków. Warzywo to ogólnie części lub całe rośliny jadalne. Jarzyny to określenie staropolskie zanim weszło do języka słowo wegetarianizm, które moim zdaniem było wypierane z uwagi na uniwersalność językową.
bez przesady, upał do tak od 30 °C
jeszcze jest słowo "skwar"
O tak :) ciepło, gorąco, upał, skwar plus stopniowanie: upał, zajebisty upał, ale kurwa upał :)
Upał to 20 stopni i więcej
a slagowo: PATELNIA
Spiekota :D
ukrop
Bardzo fajne słowa wybrałeś upał na prawdę mnie rozbawił. Miej wspaniały dzień:)
aż się dziwie że nie mówił o przeciągu XD
przeciąg po angielsku to draft
on jest pajac
przeciąg - draft
ja myslalem o katarze XDD
było w innym odcinku
Ja bym powiedziała że w Polsce są 3 stopnie cieplej pogody: ciepło 15-25 st, gorąco 25-30 I upał +30
15 stopni to dla mnie chłodno
@@revi156 no widzisz, a ja uwielbiam pogode, jak jest 15-20 stopni
Jest jeszcze czwarty - skwar.
No i bardzo dobrze to wyjaśniłaś.W 100% się zgadzam a zwłaszcza przy napływie afrykańskiego powietrza.
Prawie dobrze powiedziane, Aleksandra - tylko inną rozpiętość temperatur bym dał, odpowiednio: 19 - 26, 27 - 33, pow. 33... taka opcja chyba najlepsza :)
My nie tylko mamy wady wzroku. Włosy też mamy "do niczego" 😜 spróbuj w Warszawie kupić szampon do włosów ładnych, zdrowych, efektownych, najlepszych na świecie. Natomiast bez problemu kupisz szampon do włosów: przetłuszczających się; suchych i łamliwych; zniszczonych farbowaniem i słabych 😱🥴 ewentualnie czasem można znaleźć szampon "do włosów normalnych" 😜
Włosy też mamy "do niczego" - po angielsku bad hair, I had a bad hair day.
Ja jak kupuje szampon to zastanawiam się czy przypadkiem nie robię sałatki. jabłko, granat, kaktus, oliwki .....
A upał to nie heat?
Wada ma dużo znaczeń np. wada wzroku, wada słuchu (określenia medyczne), wada towaru, wada jakiegoś rozwiązania, wada człowieka (cecha, którą posiada np. spóźnialstwo). Jak ktoś nie ma nogi to to nie jest wada, a niepełnosprawność.
Grzyby to oczywiście ogólnie, u nas są popularne to nazwaliśmy gatunki (pieczarka, borowik, koźlarz, kurka), w Stanach tylko pieczarki są popularne, więc się mówi mushrooms. Gatunki nazywają pewnie po łacinie (jacyś badacze chociażby). Pieczarki są dość jałowe w smaku. Jakby amerykanie sobie zjedli jajecznice na borowikach, albo zupę grzybową na borowikach to by od razu weszła do menu i by grzyby od nas sprowadzali i nazwali pewnie brown polish mushrooms :)
Super komentarz :) Brown Polish mushrooms
te z pieczarkarni są jałowe a te dzikie już nie... różnica jest zaskakująca...
Jest taki film z DeNiro i tam Heat jest tłumaczone jako gorączka :))
Jest w angielskim słowo SCORCHER które znaczy dokładnie upał. Wg. tłumacza google - a day or period of very hot weather.
Pieczarki są wyróżniane na tle innych grzybów, ponieważ 1. można je hodować (do niedawna to były jedyne grzyby, które można było hodować na skalę przemysłową), 2. można je jeść na surowo.
Davidzie,co kraj to obyczaj.Mieszkałam w Italii,a teraz w UK- cudownie jest poznać te wszystkie ròżnice.
Dzęki za twoje wspaniałe ,prowokująco- stymulojące ,zabawne filmiki.🙏
Miałeś fajną bardzo polską babcię.💖
Wigilia rozpoczynająca się z dużej litery oznacza dzień przed Bożym Narodzeniem, zaś wigilia zapisywana małą literą oznacza dzień przed czymkolwiek.
Mam nadzieję, że ten komentarz jest pomocny 😊😉
Wigilia comes from the latin vigilia, meaning "the day before". In Poland, just because we celebrate mainly only the Christmans Eve, we associate it just with that particular celebration. But it would be correct to use it to define every "day before another day"
Wigilia pochodzi od łacińskiego słowa vigilia czyli czuwanie, trzymać straż a nie "dzień przed".
@@jolantatokarz5994 CO z tego że pochodzi; znaczenie wyrazów się zmienia. Wigilia oznacz de facto dzień przez ważnym wydarzeniem, świętem.
tak jak wigilia jest przed Bożym Narodzeniem, tak jest też Wigilia Paschalna - przed zmartwychwstaniem Jezusa.
The name "wigilia wielkanocna" is also in use. The word "wigilia" is even more universal, it doesn't only refer to church holidays, sometimes you can meet, for example, the phrase "w wigilię wojny" (... Putin gave a speech, for example).
Ogólnie rzecz biorąc - w Kościele Katolickim niektóre uroczystości mają swoje wigilie, czyli elementy obchodów liturgicznych, które odbywają się wieczorem dnia poprzedzającego. Natomiast, w języku potocznym, słowem Wigilia określa się 24 grudnia, jak również samą kolację wigilijną 😁
Mi się wydaje, że słyszałem określenie broth na rosół, ale nie jestem pewien czy jest odpowiednie. Wigilia to specyficzne słowo. Najczęściej oznacza to, co "Christmas Eve" ale to jest tradycyjne znaczenie, pierwotnie oznaczało (i nadal bardzo rzadko używane w tym kontekście) tyle co "eve", czyli "dzień przed (czymś)". Dlatego nie do końca jest prawdą to, co mówisz, ponieważ w niektórych sytuacjach "eve" jest słowem dokładnie oddającym znaczenie wigilii. Jeśli chodzi o słowo działka to oznacza albo tyle co "piece/plot of land" albo domek o celach wypoczynkowych, co ja lubię nazywać "summer house" bo to jedyne określenie które w miarę oddaje polskie znaczenie. Różnica jest taka że wiele Polaków używa działek również do uprawy warzyw i owoców na użytek własny i najbliższych, a to jest praktyka prawie niespotykana na zachodzie.
Oglądając Twój film śmiałem się z Twoich porównań. Uświadomiłem sobie, że rzadko się śmieje. Brak już śmiesznych komedii czy rozrywki. Dzięki Dave za ten uśmiech. :-)
Ich nie brak, to jest kwestia osobniczego poczucia humoru i tego, w jakiej kulturze się obracasz...
Apropo rosołu, to mamy też słowa: bulion i wywar 😁 rosół to gotowa zupa z kury/wołowiny, bulion to kiedy gotuje się podkład pod inną zupę (zazwyczaj jest bez soli), a wywar to bardzo zredukowany bulion, może być mięsny lub warzywny :)
bulion z lac. bullire wrzeć robić bąble
Chicken broth and beef broth to wlasnie rosol. Oczywiscie zgadzam sie, ze kazdy rosol w kazdym domu smakuje inaczej.
Nie do końca . Bulion to jest w zasadzie koncentrat , dodasz wody i po zagotowaniu masz gotowy rosół . A rosół to gotowa zupa ! Buliony były robione na dworach jako koncentrat na zupę lub częściej rosół . Składał się bardzo wielu różnych gatunków i rodzajów mięsa ,wraz z jarzynami , gotowanych przez kilka dni aż mięsa rozgotowane jest na miazgę , ostudzone wylane na kamienną płytę do stężenia , pocięte na małe kosteczki , zawijane w natłuszczony papier . Wystarczyło kostkę takiego bulionu dodać do kubka wrzątku i rozpuścić ! Pycha !
@@wojciechgawe4026 Ciekawy przepis. Nigdy o tym nie slyszalam. Ja gotuje rosol z roznych gatunkow mies, koniecznie musi byc kura i cielecina, czasami indyk, golen wolowa (chyba tak to sie nazywa, shank) i oczywiscie warzywa. Zawsze kilka godzin. Resztki rosolu zawsze juz sa "koncentratem", ktory zamrazam i mam gotowy podklad pod zupe. Odgrzewanego rosolu moi domownicy nie uznaja:( Pozdrawiam.
Rosól to czysty bulion wyłącznie z drobiu. Do wywaru z wołowiny stosuje się nazwę bulion.
Pierwszy raz zobaczyłam Twój filmik, ale myślę, że będę tu wracać. Przyjemnie i z poczuciem humoru.
Co do jarzyny, to gdzieś mi się zakodowało, że jarzyna to nie są wszystkie warzywa tylko te korzonkowe jak marchewka, pietruszka, seler itp. Stąd sałatka jarzynowa właśnie z tych korzonków, do których później wpadł też zielony groszek, ale bazą są jednak korzonki. Dlatego jarzyna od jary, czyli wczesny. Trudno bowiem powiedzieć, że ogórek, dynia, czy fasola to jarzyny.
ten chicken soup to też tak nie do końca to bo przecież można zrobić z wołowiny rosół
nie wiem, czy to funkcjonuje w angielskim, ale bulion to takie dobre słowo na rosół, w niemieckim mamy Brühe, a to gugle tłumaczą na angielski jako
broth
@@maidere kolejna sprawa to czy bulion i rosół to jest to samo? Sprawa dla szefów kuchni i językoznawców :)
Też mi przyszło na myśl od razu słowo broth, ale może Amerykanie go nie używają
@@patrycjakowalska2286 raczej używają, a w każdym na kulinarnych kanałach często spotykam
@@LordHg044 dzięki za odpowiedź, myślałam że skoro Dave nie zna, to może funkcjonuje tylko w brytyjskim angielskim
Myśle że MÓWIĄC INACZEJ świetnie by wyjaśniła etymologię tych słów i pomogła w ostatecznej ocenie czy da się je przetłumaczyć. Może zrobicie wspólny odcinek?😉
Dobry pomysł ✌️
Albo Mateusz Adamczyk! 😍
Szykuje się najlepszy cross w historii xd
Jestem za
Praktycznie to wspólny odcinek byłby ciekawy.
Niepraktycznie byłoby z "Prometejem wyzwolonym".
Dopiero teraz odkryłam twój kanał Dave. Naprawdę ciekawie opowiadasz. Będę tu zaglądać. Byłam pewna, że wymienisz też inne słowa np 'Kombinować' , 'wykombinować' Myślę że to bardzo polskie określenie. 😂😉 Pozdrawiam
What is your defect you freak?! Popłakałem się ze śmiechu :D
Moja mama ma 65 lat i w szkole uczono ją na siłę pisać prawą ręką, bo wtedy traktowano to jako wadę rozwoju właśnie.
Tak kiedyś było. Mój mąż ma 56 lat i on również "na siłę" był uczony pisania prawą ręką. Nie diagnozowano np dysleksji czy dysotrografii. Był wyzywany od głąbów leni i nieuków choć jest bardzo inteligentnym człowiekiem
@@omirek24 Dysleksja czy to drugie świadczy o tym, że ktoś jest matołem. I nazywanie tego wymyślnymi nazwami nic nie zmieni.
@@pieterbro173 🤦♂️
Trudno traktować leworęczność jako zaletę w świecie, gdzie wszystko jest zorganizowane dla praworęcznych. Ale próba "leczenia" tego to idiotyzm.
"Wada" can actually mean a bit more than "fault" or "defect", it also means "con" (like in pros and cons) or it can be a description of someone's or something's bad attitude or features you don't like. For example, being selfish is a wada, being impulsive is a wada, your car being too slow is a wada of your car, your phone having a low quality camera is a wada of your phone and so on and so forth.
"Jarzyna miał urodziny, pojechałem na Młociny"
3:33 wigilia może być określeniem na dzień przed czymkolwiek, ale najczęściej jest używane w znaczeniu wieczoru przed Bożym Narodzeniem.
Wigilia to również posiłek spożywamy uroczyście i rodzinie w dzień Wigilii
3:04 Wigilia z definicji oznacza dzień przed jakimś dniem, z reguły jest to dzień przed Bożym Narodzenie, ale równie dobrze to może być dzień przed innym świętem np. Wielkanocą
Rosół pochodzi od staropolskiego rozsól. Zwiazane jest to z tym, że przed erą lodowek mieso w celu zakonserwowania sie trzymalo w soli. Aby się dało go potem zjeśc trzebabyło go najpierw "rozsolić" czyli wygotowac w wodzie. Wtedy własnie ta woda z odsalania miesa stanowiła rosół :)
Warzywo pochodzi od słowa warzyć i kiedyś odnosiło się do ugotowanych jarzyn
CO
Potrafię w to uwierzyć
Basia Te akurat warzyć, to gotować, a ważyć to sprawdzać wage
Tak - warzywa to inaczej te jarzyny których używamy do warzenia (gotowania) np. w wywarach do zup, czyli np. wspomnianym rosole.
Czy jarzyny nie pochodzą od roślin jarych?
3:30 Aby zrozumieć znaczenie słowa Wigilia po polsku trzeba dotrzeć do źródła tego słowa. Pochodzi ono z łaciny. W angielskim też są słowa pochodzące od tego źródła. Mianowicie łacińskie "vigilio" to polskie "czuwanie". Ego dormio, et cor meum vigilat = Ja śpię, ale me serce czuwa.
Christmas Eve odnosi się więc do czasu - Wieczór Mszy Chrystusa, a Wigilia odnosi się do czynności - czuwania a więc świadomego oczekiwania, wyczekiwania.
Współcześnie w Polsce chyba mało osób kojarzy słowo Wigilia z łacińskim rodowodem i raczej jest rozumiane w sensie Chrismas Eve, czyli wieczór przed narodzinami Chrystusa. Bo następny dzień do właśnie Boże Narodzenie.
Upał to "heat wave". A "wada" to nie tylko "fault" ale też "disadvantage". Np. na rozmowie kwalifikacyjnej zawsze pytają"jaka jest Pana największa wada" i to nie chodzi o wadę wzroku tylko o wady charakteru :)
Przez przypadek lub logiczne myślenie sam sobie wyjaśniłeś dlaczego w Polsce są różne nazwy na rodzaje grzybów. Skoro w USA nie ma tradycji zbierania i konsumpcji grzybów, to jest naturalnym że ludzie nie nazwali różnych z nich. To trochę tak jak eskimosi mają prawie 100 słów określających lód. My też możemy tego nie rozumieć.
Eskimosi to tylko stworzenia Bajkowe, tak samo jak jednorozce i krasnoludki
@@rafalrafal3469 eskimosi to rdzenna ludność arktycznych obszarów Grenlandii i Kanady i jeszcze gdzieś w okolicach nie pamiętam gdzie. Tyle że to potoczna nazwa.
@@ireneuszczerniejewski9320 w dodatku obraźliwa po jeśli pamiętam dobrze(a pewnie nie)oznacza zjadaczy surowego mięsa lub coś w ten deseń, nazwa własna tych ludów to "inuit" co oznacza po prostu człowieka
pl.wikipedia.org/wiki/Inuici
@@W1BH Dobrze pamiętasz. Eskimos to osoba jedząca surowe mięso
W USA też są rejony gdzie ludzie zbierają i jedzą różne gatunki grzybów i mają na nie nazwy. Jak widać nie każdy musi znać własny kraj
Super czekam na drugą część
Podsumowując: Kupcie sobie klimatyzację.
Ekolog!
Lepiej nie, nie chciałbym się przeziębić
@@jakubbe1302 klimatyzacja to nie chłodnia, można sobie ustawić temperaturę jaka pasuje najlepiej
@@johnpauliii1218 Oraz zwiększyć opłaty z energie i oszpeci front budynku :)
@@CzarnyGryf1 klime również można zainstalować na dachu, bądź na ziemi, klimatyzacja (domowa) zżera tyle prądu co telewizor
10:23..
Dave w przyszłości podczas wypowiedzi na YT będzie wykonywał "parkour". (-;
Rozwaliło mnie to. 😃
Rower już był a teraz rozgrzewka przed prawdziwym "parkour". ((-;
Taka sytuacja..
Dave nakręca rozkminę na jakiś temat a jednocześnie przemieszcza się stosując idee "parkour".
@@AdrianuX1985 Słowo obce ale jest to słowo już tak jakby spolszczone przez Polaków, więc parkour można pisać bez cudzysłowów.
Siema Dave, tu językoznawca i były nauczyciel angielskiego. Kilka uwag:
Rosół to już gotowa zupa. Inne zupy robi się z bulionu (broth). Oczywiście w tradycji polskiego zero waste babcie używały gotowego już rosołu do zrobienia np. pomidorowej, jednak wynikało to z oszczędności i biedy. Jeśli gotujemy pomidorową od podstaw, to nie z "rosołu" (chicken soup), a z "bulionu" (broth).
Jarzyna to jadalna część warzywa. Tzn. bulwa ziemniaka to jarzyna, ale już jego liście - nie, choć dalej są częścią warzywa.
Wigilia - po angielsku mamy słowo "vigil" czyli "czuwanie", obecne np. w tradycji żydowskiej - czuwanie przy zmarłym w dobę po jego śmierci. Od tego samego słowa wzięła się nasza wigilia. Czuwamy, oczekujemy - na narodziny Jezusa. W 99% mówimy tak tylko w przypadku Christmas Eve, ale metaforycznie lub poetycko możemy mówić "wigilia nowego roku" czyli Sylwester albo "wigilia wielkiego wydarzenia". Jest to BARDZO rzadkie i poetyckie określenie.
Wada (wzroku) - w literaturze naukowej jak najbardziej funkcjonuje określenie "eye defect" albo "sight deficit". Nie mówi się tak na co dzień, ale istnieje :) Np. "Blue argon lasers are used in surgery to weld arteries, destroy tumors, and to correct eye defects."
Działka - tu racja - działka jako "ogród działkowy" - to wytwór typowo polski. Niestety - komunistyczny. Po wojnie (1946) władza komunistyczna uchwaliła ustawą mówiącą o tym, że ogrody działkowe są terenami użyteczności publicznej. Były one przyznawane do uprawy robotnikom mieszkającym w blokach (i w związku z tym niemającym ogrodu). "Piece of land" nie jest dobrym tłumaczeniem, ponieważ ogrody działkowe stanowią pewną całość, są zarządzane przez administrację ogrodów działkowych, jest związek działkowców, itd. To nie jest 100% "your land".
Pieczarki / grzyby - oczywiście że są takie słowa, i ludzie którzy lubią gotować je znają :) Tradycja zbierania grzybów jest oczywiście bardzo polska (choć nie tylko), ale pieczarki to "champignons", kurki to "chanterelles", borowiki to "boletus" albo zapożyczone z włoskiego "porcini mushrooms", a ludzie mówiący "mushrooms" na pieczarki po prostu nie mają pojęcia o grzybach i gotowaniu. Jest jeszcze "fungi". Różnica między "mushrooms" a "fungi" jest taka, że jak masz czarną pleśń na ścianie w łazience albo grzybicę stóp, to powiesz wyłącznie "fungus" albo "fungal infection" a nie "mushroom", ale grzyby rosnące w lesie to "mushrooms", które z kolei są jakby mniejszym podzbiorem "fungi". Potocznie pewnie jest bardziej liberalnie, ale tak ja to widzę.
Znicze - hmm zawsze mówiłem "candles" na otwarte, a "lanterns" na takie większe, zamknięte
Upał - hmm "heat", "heatwave"?
Dopowiem coś do słowa nr 3.
"Wigilia" oznacza "Eve"
Potocznie na dzień przed Bożym Narodzeniem mówimy Wigilia.
Natomiast poprawną formą jest Wigilia Bożego Narodzenia.
Nie ma za co Dave :)
Można też wigilią nazwać wigilijną kolację.
Racja, wigilia oznacza po prostu Eve, ale właściwie mam wrażenie ze to znaczenie „dnia przed czymś” zaciera się, mało kto go używa w innym kontekście i dla wielu Polaków oznacza tylko Wigilię Bożego Narodzenia. :)
Powiedział bym jeszcze inaczej. "Wigilia" jest zawsze Wigilią Bożego Narodzenia. Za to "wigilia" to po prostu eve. :)
@@monikasobczak2486 Zapewne bierze się to stąd, że to jedyna wigilia, jaką się obchodzi.
Wigilia oznacza dzien przed.
Eve oznacza popoludnie (evening).
Z etymologicznego pkt widzenia to nie jest to samo.
1. broth (btw. rosol nie musi byc z kurczaka)
2. root vegetable
3. vigil znajduje sie w Oxford Dictionary i oznacza dokladnie to samo
5. allotment
Co do rosołu - osobiście częściej spotykam się ze słowem "stock".
@@kartokles nie do końca, stock to jest baza zupy (np wywar wołowy), ale raczej nigdy nie powiesz że na obiad jadłeś chicken stock with noodles.
Ale ja nic nie pisałem o stock :)
Generalnie jedna z różnic pomiędzy polskim językiem, a angielskim jest taka, że w angielskim jeden wyraz ma wiele znaczeń, w polskim jedno znaczenie można opisać kilkoma różnymi wyrazami. Zupełnie przeciwnie niż z czasami, gdzie w polskim są tylko trzy: było, jest, będzie, a w angielskim tych czasów mamy miliard ;)
W Polsce też są słowa o różnych znaczeniach.
np.
"zamek"
Jejku trafiłam tu przez przypadek, ale jak ty uroczo mówisz 🥰 i bardzo ładnie po polsku. Podziwiam :))
co do pieczarek - nie jem żadnych grzybów, ale nigdy nie myślałem o pieczarkach jako o czymś innym - to po prostu jeden z grzybów
Masz rację, ale chodzi o to, że w USA jest to samo słowo na oba.
Nie odróżniać pieczarek od grzybów to tak jak nie odróżniać człowieka od ssaków. Każdy człowiek jest ssakiem ale nie każdy ssak jest człowiekiem, każda pieczarka to grzyb ale nie każdy grzyb to pieczarka.
@@nataliagorgol no u nas tez - grzyby xd
a jak mowisz pieczarki, to tak jakbys mowil podgrzybki - wyrozniasz konkretniej
ale ze pieczarki sa takie popularne, to czesto sie wlasnie je precyzuje
@@ToMeK3001pro Ale chodzi o to, że u nas można mówić ogólnie, albo można wyszczególnić, a w USA - nie można, bo nie ma słów :)
Ciekawe, bo ja z kolei nigdy nie słyszałam tak w realnym życiu żeby ktoś nazwał pieczarki po prostu "grzybami" 😅
Thanks the camera and the way you are using it you have insane head to body propotion...
Polacy są wspaniali, co roku całe wakacje spędzają na Rodos
(Rodzinne ogródki działkowe ogrodzone siatką)
Tego nie słyszałem, zajebiste xD
Hahahaha
Nigdy w życiu tego nie słyszałem
Jak mogliście tego nie słyszeć? Był reportaż na Polsacie pierwszego lata a covidkiem
@@marekszymanski5367 telewizji nie oglądamy, to nie słyszymy tych sucharów
Wigilia to 24 XII, a wigilia (pisane małą literą) to wzięte z dawnej polszczyzny/łaciny "dzień przed". 24 XII to dzień przed świętem Bożego Narodzenia.
Natomiast znaczenie "dzień przed" zostało zapomniane i dzisiaj wigilia to praktycznie wyłącznie 24 XII (czyli Wigilia).
Nieprawda, u nas w domu się mówi np. o "wigilii czyiś imienin"
@@Miki-xy2em "A mój wujek palił 3 paczki dziennie i dożył 100 lat"...
Wigilia pochodzi od czasownika vigilare z łaciny czuwać. Wigilia to czuwanie przed świętem. Wielkie święta mają swoje wigilie. Potocznie pozostał taki skrót, że Wigilia jest tylko przed świętem Narodzenia Pańskiego.
@@justmynickname ?
@@Miki-xy2em Tzw. dowód anegdotyczny.
"Wigilia" obecnie oznacza w zasadzie tylko dzień przed Bożym Narodzeniem, chociaż zdarza się czasem, że ktoś, bardziej rozwinięty językowo, użyje tego słowa, jak dawniej w staropolszczyźnie, do określenia dnia przed jakimś wydarzeniem. Dawniej mówiono "wilia" lub "wilią".
Wigilia to nie tylko dzień przed BN, jest to określenie dnia poprzedzającego jakieś wielkie święto, np. Wigilia Paschalna przed Zmartwychwstaniem Pańskim, Wigilia Zesłania Ducha Świętego itd. Więc nie tylko dzień przed BN jak widać.
@@eryktaterka9808 W pełni się zgadzam, jak w filmie było powiedziane wieczór poprzedzający jakieś ważne święto. Jednak w świadomości ogółu mówiąc Wigilia to każdy rozumie 24.12
@@eryktaterka9808 tak, jak napisałam w drugiej części zdania pierwszego, po "że" ;)
Pieczarka jest najczęściej grzybem hodowanym a nie zbieranym podczas rodzinnych wycieczek. Chyba stąd taka różnica :)
Dokładnie tak jest. Grzyby rosną w lesie, a pieczarki się hoduje.
@@bdg4life820 pieczarki są jeszcze dzikie, takie rosnące na łące.
@@joanna.b.bielawska tzw. pieczarka polna
Grzyby to nazwa gatunku ogólna w Polsce a każdy grzyb ma swoją nazwę borowik, kurka, maślak, pieczerka. Pieczarka jest nazwa własną danego grzyba w Polsce.
Dave 'Allotment' or 'allotment garden' to dokładnie znaczy 'działka' lub 'ogród działkowy' 😀
Pamiętaj Dave,
-Pieczarka nie grzyb,
-Kura nie ptak,
-Teściowa to nie rodzina
a
-Wątroba nie mieso😉
Matko Dave pieczarki to też grzyby. I też mogą rosnąć dziko aczkolwiek częściej pochodzą z hodowli. Tak więc grzyby i pieczarki nie stanowią oddzielnych kategorii.
Działka to allotment. W UK tez miewają. Pozdrawiam ☺
Z tego co pamietam, to wigilia oznaczała kiedyś po prostu „dzień przed” ale słowo wyszło z użycia i funkcjonuje jedynie jako dzień przed Bożym Narodzeniem. Można jeszcze spotkać Wigilię Wszystkich świętych, ale mam wrazenie, że rzadko się tego używa
słowo "jarzyna" powstało po to, by mógł być Krzysztof Jarzyna ze Szczecina, to oczywiste
Słowo wigilia znaczy "przeddzień" ogólnie, choć aktualnie jest rzadko używane, ale Wigilia (pisane wielką literą) jest określeniem dnia poprzedzającego Boże Narodzenie.
"Wykombinować/kombinować" jest wg mnie obowiązkową pozycją na taką listę - typowo polskie słowo :D
Działka po angielsku to Allotment. W Wielkiej Brytanii używają to słowo bardzo często.
Tak wiem bo sprzedaję towar i bardzo często używają tego określenia.
@@dealerbeastrucoyonline8697 XDDDD
Ale Dave'owi chodzi o inną działkę, nie taka budowlaną tylko taka gdzie dziadki uprawiają swoje rabatki a młodzi chodzą pić wódkę xD
@@tomaszm.3728 Tak, jemu chyba bardziej chodziło o ogródki działkowe
@@tomaszm.3728 Allotment w UK, to wlasnie taka dzialka, gdzie ludzie sadza warzywa/owoce, czasamj maja mala altanke. To nie jest dzialka budowlana, allotment sie wynajmuje, to nie jest na wlasnosc.
W Anglii pieczarki to też mushrooms.
A jeżeli chodzi o "polska DZIAŁKA" to angielskim odpowiednikiem takiego miejsca jest AN ALLOTMENT :)
W UK najczęściej używa się nazwy "button mushrooms".
Więc może tak : summer house lub winter house
Ja bym powiedziała po prostu: garden, czyli ogród , tyle,że nie przed domem.
a plot?
"To jest lato, to musi byc goraco"... Aż się prosi cytat z Misia: "jest zima to musi być zimno"
A palisz Stasiu? Bo ja na okraglo...
@@piotrrozynek9658 Panie Kierowniku! Czy ja palę? Ja palę non stop. Bez przerwy!
@@stasiekpiekarski No wlasnie. A kazdy pijak to zlodziej.
2:30 - Dave odkrywa synonimy. :P
"Działka" jako miejski/podmiejski ogródek warzywno-owocowo-rekreacyjny po angielsku "allotment gardens or just allotment" Dave... może nie istnieją w USA, ale są np w UK.
Działka czyli jakaś mała część oddzielona od czegoś większego. Duże pole dzieli się na działki albo ogrodowe albo budowlane. Typo na imprezie już ma podzielone na działki 😂
In the eve of sth - po polsku znaczy dokładnie to samo, ale takiego zwrotu już się nie używa. Np. wigilia Wielkanocy to Wielka Sobota, w wigilię ataku kogoś na coś (coś się stało) - czyli dzień przed atakiem coś się stało.
Wigilia pisana natomiast przez duże W *zawsze* oznacza tylko i wyłącznie jeden dzień w roku.
Wada - co do oczu, to raczej zawsze mówimy 'jaką masz wadę *wzroku*. Ewentualnie "jaką masz wadę", ale w ten, czy inny sposób odnosimy się tylko i wyłącznie do oczu (ruch głową, ruch ręką).
Gdy chcesz poznać czyjeś wady (osobowści) to pytasz:
Jakie są twoje wady (lub jakie masz wady).
Wigilia to w większości przypadków jest to Christmas Eve, ale można też powiedzieć 'wigilia moich urodzin" czyli dzień przed urodzinami albo "Wigilia Wielkanocy". Chodzi o to że najczęściej używamy tego słowa na określenie tego konkretnego dnia, samo słowo oznacza ten dzień przed.
Dokładnie, jest trochę "a wigilia", "the wigilia of..." i po prostu "the Wigilia" ;)
A dla mnie dziwnie brzmi:
Jaka jest twoja recepta na oczy?
🤣🤣🤣
Jet też recepta na krzywy zgryz?
Jak to przetłumaczysz na nasze to tak - po angielsku brzmi normlanie.
@@booboss no shit sherlock, po polsku "wada" tez brzmi normalnie
@@booboss Wiem, że tak jest prawidłowo, ale po Polsku to brzmi komicznie i niezrozumiale.
@@PolskiHDGaming dokładnie :)
Hi Dave!
Słowo Wigilia pisane czasem z dużej litery to Uroczysta Kolacja Wigilijna, na której dzielimy się opłatkiem.
Notabene, słowo "opłatek" jest 9 słowem, którego nie ma w j. angielskim, bo nie ma zwyczaju "dzielenia się opłatkiem" w czasie wigilii (Wigilii), której też nie ma w zwyczaju anglosaskim. W Anglii jest Christmas Dinner, w Ameryce pewnie też. Ale żadnemu Anglikowi do głowy nigdy nie przyszło, żeby na początku Christmas Dinner "połamać się opłatkiem" - przeprosić, podziękować, pojednać się i wyznać miłość w rodzinie z okazji, że Bóg przyszedł na świat i do każdego z ludzi. Przepraszam, na pewno to wszystko jakoś sobie wyznają w rodzinach, tylo nie wyrażają tego wszystkiego poprzez "składania sobie nawzajem życzeń przy łamaniu się opłatkiem". Myślę, że słowo "opłatek" jest istotą "wigilii", jest też chlebem, tym chlebem, który Pan Jezus wziął i zamienił w Swoje Ciało Przenajświętrze. Bez wiary katolickiej w przeistoczenie zwykłego przennego chleba w prawdziwe i rzeczywiste Ciało Jezusa Pana nie można docenić całej głębi "wigilijnego opłatka" i dielenia się opłatkiem składając sobie przy tym życzenia z okazji Bozego Narodzenia. Pokój.
Czy jest po angielsku słowo przeistoczenie? Jest, ale jest ono tajemnicą katolików tylko i prawosławnych. Anglikanie jako oficjalny kościół anglikoański nie wierzą w przeistoczenie, dla nich więc nie ma tego słowa, czyli dopóki nie uwierzą ono dla nich nie istnieje, a przynajmniej jego treść jest dla nich zakryta i niedostępna. Umysł ich jest pozbawiony tego światła i zrozumienia boskiego.
Czy "opłatek" to nie będzie po angielsku "wafer"?
Cherry znaczy wiśnie i czereśnie również. W Stanach jak chcesz powiedzieć które chcesz, musisz specyfikowac czy sour cherry czy sweet cherry. Strawberry to truskawka a poziomka to wild strawberry.
A rosół to może 'broth' albo 'bouillon'? :)
Broth to nie zupa tylko bulion
@@nope3903 aha czyli sam wywar jakby? Bez warzyw itp? 😂
Ja myślałem ze rosół to jest stock.
consomme
@@karolzakrzewski5850 stock to wywar
Kocham twoje filmy :)
Co dziwnego w tym, że różne grzyby mają różne nazwy? A pieczarki są tak popularne i charakterystyczne, że w kulinarii się powszechnie stosuje tą nazwę. Widać w Stanach nie ma zupy borowikowej ;-)
No jak widać jest w tym coś wyjątkowego, dla nas nie, dla Amerykanów tak i to jest ciekawe, bo można spojrzeć z innej strony na tę rzeczy.
@@mariaanna7409 zgadzam się, ale często to USA jest wyjątkiem bo Europejczycy jak widać mają swoje określenia na dajmy na to te pieczarki. A prowadzący często jest zdegustowny tymi nieamerykańskimi słowami ;-)
@@phaphiq nieee, dla mnie to wygląda na zaskoczenie bardziej, tzn. dla komediowego efektu to jest takie udawane zdegustowananie, ale Dave jest inteligentny i raczej uważa że wszystko co Amerykańskie to lepsze :) taki otwarty chłop z niego raczej
Porcini Muschroom Soup.( z włoskiego -używają w USA)
W Ameryce zupa borowikowa istnieje, ale tylko dla wtajemniczonych. Masa grzybow jest w lasach amerykanskich, nieliczni je jednak zbieraja. Moze i dobrze? Polacy nie maja zbytniej konkureci:)
Wigilia to dzień przed jakimś dniem. Przykładowo:
- "Polter'abend to zwyczaj polegający na tłuczeniu szkła przed domem rodzinnym narzeczonej w wigilię ślubu."
3:00 wiligia znaczy "dzień przed jakimś wydarzeniem", po angielsku eve. Christmas Eve to wigilia Bożego Narodzenia. potocznie przyjęło się mówić wigilia tylko na właśnie 24 grudnia, ale na przykład 31 października to wigilia Wszystkich Świętych
12:00 To że Polska to zimny kraj, nie ma raczej związku z tym że jest u nas takie słowo jak "upał", ponieważ mamy też słowo "ziąb" którego też raczej nie ma w języku angielskim ;)
Oraz Piżdzi gdy wychodzisz w nocy na papierosa.
Average Americans don't tend to know their own language very well.
1. "Rosół" is just a broth. You can make it out of any meat and chicken broth is mediocre at best.
2. Americans use "vegetables", "veggies", "greens", "produce"... Why do you need so many words for one thing?
3. Eve is not an acronym, it precedes the word "evening" by about 300 years. But yeah, the polish word actually means "vigil" - in a christian religious meaning and only applies to christian holidays.
4. Shortsightedness counts as a medical "condition", right? I think that's a nice equivalent to "wada".
5. Parcel or a lot. Just a piece of land you own, associating it as a party location is kid of biased. People mostly grow small gardens there. People own land in the US, right?
6. You're extremely ignorant. "Pieczarka" is literally the species name. English has tons of french words borrowed, including champignon, boletes or chanterelles (which in fact grow and are picked in the US). Even my californian friends would tell me about growing and eating white oysters, even if the state doesn't have mushroom picking tradition.
7. You're not catholic, are you? Znicze are lanterns, not candles (which are lit by Jews for their dead)
8. It's scorching. You lived in Florida, the most hellish part of the country, the rest of the US will tell you about their heat waves. Perhaps you should title the video "8 Polskich Słów Których nie używamy na Florydzie"?
Ja tam niespecjalnie umiem angielski, ale wychodzi na to, że Dave został wyjaśniony
Bo dave to debil
"Condition" nie jest określeniem tak jednoznacznie negatywnym, jak polska "wada". Przecież kondycja może być także dobra, nieprawdaż?
Translation
"Condition" isn't such univocally negative word like polish "wada". Condition may be also good, mayn't they?
Rosol - broth
Slowo pochodzi od rozsalac - produkt uboczny plukania miesa po wyciagnieciu z beczki z sola :)
Wigilia - pochodzi z laciny - noc byla dzielona na vigiliae z tego co pamietam
Najblizsze do slowa dzialka to alotment nie do konca to samo - slowo brytyjskie
W UK do pewnego stopnia istnieje taki podzial. Spotkalem sie z okresleniem mushrooms na grzyby i champignons ( french version) na pieczarki
Mysle ze warto dodac jescze te slowa:
doba - 24 hours
Zalatwic
kombinowac
What is your malfunction
To w pizzerii wam źle powiedzieli, bo pieczarki to też grzyby.
Nie prawda. Pieczarki to pieczarki (czyli grzyby hodowlane i pospolite choć oczywiście są to grzyby) a grzyby to grzyby (te dziko rosnące w lesie o dziesiątkach gatunków). Nie powiesz: idę na dzikie grzyby, ani nie powiesz że idę na pieczarki.
@@carolusek6 pieczarki też można znaleźć w lesie
@@carolusek6 Przecież pieczarki to grzyby i rosną również dziko. Według definicji jest to gatunek grzybów z rodziny pieczarkowatych.
@@carolusek6 popełniłeś/aś błąd logiczny
Ok możemy to rozważać teoretycznie ale tu chodzi o zwyczajowe użycie tych słów. Pieczarka to pieczarka. Nigdy nie pomyślałem o pieczarkach jak ktoś mówił o grzybach. Jeśli ktoś mówi 'muszę kupić grzyby' to raczej ma na myśli borowiki, kurki lub podgrzybki. Jak ktoś chce kupić pieczarki to mówi, że kupuje pieczarki.
Dave, super zdjęcia z Warszawy. Rosół wziął się od określenia rozsolić, bo dawniej mięso konserwowano solą. Kiedy nie było jeszcze lodówek to było normalne. Dlatego takie mięso, niekoniecznie z kurczaka, trzeba było rozsolić, czyli tak ugotować, w dużej ilości wody, tak żeby sól odeszła od mięsa, żeby było jadalne. Z tego sposobu wzięła się nazwa popularnej polskiej zupy.
Dave w tytule jest, że 8 słów, a na miniaturce jest, że 9
a ile jest rzeczywiście na filmie ? xD
@@dzizas9534 8 na początku też powiedział, że to zestawienie 8 słów w miniaturce jest tylko błąd.
Bo to 9, to nie istnieje ani w polskim ani w angielskim ;)
nie do zaakceptowania, czy on zwariował?!
@@donkonoppo XD
A mi się upał kojarzy z określeniem heatweave, ale to raczej fala upałów przez dłuższy czas
boiling hot -to upał
@@mareksobczak2785 racja, Anglicy tak mówią
@@patrycjakowalska2286 albo heat po prostu :)
Wigilia rozpoczynająca sie dużą/wielką literą to dzień przed Bożym Narodzeniem i tu pasuje angielskie "Christmas Eve".
Natomiast "wigilia" to słowo pochodzące z łaciny i oznacza czuwanie, w chrześcijańskiej tradycji najczęściej jest to wieczór przed jakimś ważnym świętem religijnym i w angielskim pasuje "vigil"
6:00 dla wielu starszych ludzi leworęczność to wada
6:30 "działka" wziela się od rozwinięcia skrótu ROD(OS), czyli Rodzinne Ogródki Działkowe (Otoczone Siatką). W skrócie jest to niewielki teren w mieście, gdzie ludzie mogą np. uprawiać warzywa lub zrobić grilla. Na Wikipedii jest artykuł "allotment (gardening)" dobrze opisujacy podobne działki.
A samo słowo "działka" można również użyć w określeniu "działka budowlana", czyli teren pod budowę domu.
8:30 pieczarki to rodzaj grzybów tak jak jabłka to rodzaj owocu. Generalnie (patrząc z perspektywy Polski) im dalej na zachód tym mniej popularne są grzyby, jest to spowodowane głównie naleciałościami kulturowymi.
11:30 upał to dzień z temperaturą powyżej 30*C lub 35*C. W angielskim jest określenie "heat wave" czyli "fala upałów"
W irlandii na działke to mówili chyba allotment. To było miejsce za miastem. Ludzie tam uprawiali sobie warzywa.
Generalnie w brytyjskim angielskim takie miejsca nazywa się 'allotment'. Działa to trochę inaczej niż działki w Polsce, ale dość podobnie żeby znaleźć analogię. Generalnie na brytyjskich działkach stosunek uprawy do zabawy jest odwrotny niż w Polsce.
'allotment' niekoniecznie musi być za miastem - bardzo często spotykane są działki przyległe na przykład do parków.
@@maos5997 W Londynie przeważnie działki są przy torach kolejowych.
Słowo którego na pewno nie ma po angielsku: kisiel xD Jak szukałam tłumaczeń to najczęściej pokazywało mi się "jelly" ale przecież galaretka to coś zupełnie innego.
A nazywanie pieczarek "mushrooms" zawsze mnie irytowało :P Ale rozumiem że nie jest to rozróżniane, chociaż trudno się przyzwyczaić.
Kisiel - fruit pudding.
Dave. You are the best :)
"Wigilia" oznacza dzień przed jakimś świętem/ważnym wydarzeniem niekoniecznie tylko przed Bożym Narodzeniem, aczkolwiek najbardziej popularne jest to słowo w kontekście tego święta :)
Jeśli przed Bożym Narodzeniem to z dużej litery - „Wigilia”. Dzień przed ważnym wydarzeniem to „wigilia”.
Hahahah nikt w polsce nie nazwie upałem dnia gdzie jest 19 stopni Hahaha 😂
Poczekaj na menopauzę
Dave, w sałatce jarzynowej jest m. In. Jabłko, więc jarzyna jest pojęciem szerszym niż warzywo. Wiele tęgich mózgów z dziedziny logiki i filozofii próbowało zdefiniować jarzynę ale z tego co wiem do dziś się nie udało. Jest to więc pewien abstrakcyjny termin, o którym każdy Polak wie o co chodzi, ale jak trzeba to zdefiniować, to nikt nie umie :)
Co do wigilii, wigilia = uroczystość przed świętem, np. Wigilia przed Bożym narodzeniem albo Wigilia paschalnaj, czyli w Polsce to funkcjonuje dokładnie tak jak "eve", tylko po prostu to drugie słowo nie jest ważne, bo wiemy z kalendarza o jakiej wigilii mowa
Siemka Dave :) Champignons to pieczarki nie tylko po francusku ale przede wszystkim po niemiecku :)
Po holendersku tez
Ale tam maja tez inne Pilze = grzyby, ktorych nie zbieraja robia to wylacznie polacy i inne rumuny (ci pierwsi by zjesc, te inne by sprzedac niemcom) 😁
Czym więcej słów, tym precyzyjniejszy język. Na ile sposobów Eskinosi potrafią nazwać śnieg? U nas taki niby zwykły deszcz ma wiele określeń, zależnie od rodzaju.
Dave - "wigilia" jeszcze w pierwszej połowie XX wieku oznaczało po prostu "dzień poprzedzający". Np wigilia urodzin, wigilia jakiejś rocznicy, wigilia bożego narodzenia ;) Z biegiem czasu ludzie (zwłaszcza niezbyt wykształceni) zaczęli powszechnie używać go tylko w kontekście świąt bożego narodzenia. I tak zostało. Jak dzisiaj komuś powiesz, że "w wigilię swoich urodzin zrobiłeś sobie prezent i pojechałeś gdzieś tam", to większość ludzi się zdziwi ;))) Pozdrawiam :)
Kiedyś pracowałam na kuchni w Londynie i też za bardzo nie kminili różnicy z grzybami. Ale tam mieliśmy jeszcze oyster mashroom czy jakoś tak i to są boczniaki.
Dave, działka to allotment. Jak mówię tak do Anglików to rozumieją:) A upał to Heatwave.
Allotment, to działka warzywna. A plot, to działka budowlana, działka z torfem itp.
@@rexmanr Jaka z torfem
@@The_Hound W Irlandii kopie i sprzedaje się torf. Jakoś trzeba nazwać taki teren.
@@rexmanr o serio? XD ale szkodliwe..
@@The_Hound szkodliwe jest to co ty piszesz.