@@DavezAmeryki Tak jak na arabskim targu wypada się targować o wszystko, tak w naszej kulturze wypada trochę poudawać, że nie chcemy dużo wypić, ale potrzebujemy prostej zachęty :D
Polish people are shy that's why they say no thank you if someone offering them food. It's actually polite to say no thank you because you don't want that person to give more work like she have to make some food for you but if that person ask again it means for Polish person like that person doesn't mind that and really want do samething extra for you because he or she really like you and want to make sure you feeling welcome in their home.
I recommend that you do some research before making assumptions about reasons for certain behaviours. In my opinion some of your comments suggest superiority of the American culture.
Not everything Poles do is caused by communism/socialism during PRL. I recently came across a statement that Polish people pick mushrooms cuz of poverty during PRL. Well how bout we do it cuz we like to eat mushrooms.
Jak zapytasz Polaka " How are you?" -In my opinion it is not that there's good or bad. If I would have to say what I value the most in my life .I would say people. The people who gave me a helping hand ,when I couldn't handle.And what is interesting the random meetings influence on our life.........................
Mam 26 lat i absolutnie gram w odmawianie dokładek/poczęstunków. Uważam że to bardzo wyrafinowany konstrukt kulturowy który pozwala sie nażreć łakoci bez wychodzenia na żarłoka. Cały świat powinien to robić
Haha! Ja nie gram bo nie przejmuję się wychodzeniem na żarłoka. Jak jesteś w miarę szczupły to żarłoczność nawet sprawia dobre wrażenie. Ludzie tego nie lubią tylko u ludzi grubych lub z tendencjami do tycia.
To jedno, a po drugie wiesz, że jak ktoś pyta pierwszy raz to robi to z grzeczności, a jak zapyta po raz drugi to faktycznie chce poświęcić trochę czasu na to, żeby coś dla Ciebie przygotować. Dzięki temu nie musisz czuć się głupio bo wiesz, że dla gospodarza to żaden problem.
Dokładnie mam 28 i też w to gram. Przy pierwszym pytaniu o dokładkę automatycznie odmawiam, ale potem gdy za chwilę pytają drugi raz to jeszcze troszkę wezmę. Gdy jestem gospodarzem to też kilka razy częstuję. Nie ma się też co bać odmówić dalszego jedzenia - taka odmowa po 2 lub 3 dokładce to znak dla gospodarza, że spisał się i dobrze nakarmił gościa :)
Władysław Bukowski but there is nothing wrong with people who wanna sound like a native speaker. I want my english to be perfect including grammar vocabulary and accent. But if you want to feel different and purposely show people that you are so proud to be a foreigner to exaggerate your accent thats cool with me ;v
Ciekawe, Amerykanin powie wprost czy cos chce czy nie, w kontekscie proponowanego jedzenia, ale juz opinii swojej wprost nie wyrazi tylko meci, a Polak odwrotnie.
Ojej jak ja tego nie lubię. Nawet od Brytyjczyków nieraz usłyszałam, że uważają że są dla siebie fałszywi mówiąc te obłe, słodkie słówka a myśląc zupełnie krytycznie. Amerykanie za to w naszych oczach są czasami nieco nie na miejscu ze swoim hura entuzjazmem. Ale jeszcze lepiej to wypada w zestawieniu z kulturą daleko wschodnią - totalny entuzjazm vs totalne wycofanie ;)))
Uwielbiam Twój angielski. Jest taki wyraźny i staranny. Jeśli ktoś dopiero zaczyna się uczyć lub ma problemy z listeningiem, to z Tobą nie powinien mieć problemu. Z resztą uważam, że amerykański angielski jest o wiele łatwiejszy do zrozumienia niż brytyjski angielski
100% . Typowa rozmowa z moją mamą jak byłem mały: -Marek, głodny jesteś? - nie - a chcesz coś zjeść? -nie - no zjedz coś - nie - no to masz chleb z szynką - nie chcę - to zjedz tylko szynkę
Wszystkie wasze punkty, sa dokładnie w punkt! Dobra obserwacja ! Polakom za granica zajmuje lata to " soften up " their accent, words and frequently their behavior. Poprawna wymowa vowels is priceless! Dobra lekcja, mam nadzięję, że pomogliście wielu..Co do wpychania jedzenia i zwiazanej z tym tej dziwnej dwuznacznosci to też prawda..Zgubiłam ten dziwny nawyk kulturowy dawno temu. Pytam sie raz, jeśli nie to nie, choć czasami dodaje ( for a good measure ) " are you sure" ? Bo nie znaczy nie, a tak znaczy tak.
Hi Dave and Victoria, I am a Polish-Canadian. I spent more than half of my life in Canada than in Poland. I found your RUclips video clip interesting, true and funny. Dziękuję!
Very interesting video! I'm a Spaniard living in the US, married to a Pole. I can relate to many things you two discussed :) Seeing the mailbox behind you, you probably noticed vowels in Spanish sound very similar to Polish, both my wife and I struggle with cat/cut/caught. And Spanish grandmas also love force-feeding guests!
Once upon a time there was a tv show in Poland named "Europe is likeable". There was several guests at same time from different European countries and the were talking about given topics at particular episode. Like food, hospitality, habits, cousine, etc. And Spanish guy Conrado Moreno used to sound like native polish speaker. So that might be it, that vowels pronauciation. This is him at some sneaky situation, he even starded with "o kurwa" ruclips.net/video/qxxGMmWWKqE/видео.html&ab_channel=ven%E2%84%A2
Bardzo masz rozrywkowy akcent. Dlatego jest to jeden z głównych powodów że zostałem na twoim kanale. Śmiesznie słyszeć ten akcent w polskim języku, trochę jak taki wójcio wariatuncio. Nigdy się nie zmieniaj . Uwielbiam to . Pozdrawiam z Irlandii.
I think the "brutal honesty" applies only among family and friends. I can't imagine a polish person to be so rude to people they don't know much. Poles usually want to be considered polite
Świetny materiał, który uświadamia, że nasze języki tak naprawdę mocno się różnią. Ale różnica polega na tym (moim zdaniem), że przeciętny Polak/Amerykanin nie zdaje sobie sprawy z tego, że mamy sporo innych dźwięków. Jako absolwent filologii angielskiej mam świadomość, że w angielskim istnieje kilka różnych "a", a większość Polaków bez takiej wiedzy nie będzie widziała różnicy w powyższym przykładzie hat, hut, hot :) a w drugą stronę Amerykanie będą mieli problemy z polskimi dźwiękami typu ą, ę, ś, ż, ź, itp. :) Sam mieszkam w NL prawie 6 lat i widzę, że ten język też ma swoje "smaczki"= niderlandzkie g. Dobrze widzieć, że są osoby, które próbują zwrócić uwagę na takie różnice. Dave, odkryłem Twój kanał całkiem niedawno, ale staram się nadrobić zaległości. Dobra robota, świetnie mi się ogląda Twoje filmy, życzę powodzenia i wielu sukcesów.
Najlepsze jest to, że jak raz powiesz: nie, dziękuję (odmawiając jedzenia, bo jest się najedzonym) i za chwilę ta sama osoba mowi: "no poczęstuj się, nałożę Ci mały kawałek" a Ty jesteś konsekwentny i asertywny i mówisz : "nie, naprawdę dziękuję, przed chwilą jadłam obiad", to ta osoba co nalega jest urażona i nie wie jak się dalej zachować...
Podoba mi się w tym odcinku to, że chociaż mówisz po angielsku, to to rozumiem, bo mówisz wyraźnie a często jak coś oglądam po angielsku to nie idzie nic zrozumieć bo mówią tak szybko i nie wyraźnie, że słyszę tylko że coś mówią ale nie wiem zupełnie co, więc dzięki za wyraźną mowę
@KŁAK RUDEGO jak na tydzień nauki idzie ci bardzo dobrze, trzymaj tak dalej. Możliwe, że Dave mówi tak jak mówi ponieważ prowadzi kanał gdzie uczy ludzi języka i się do tego przyzwyczaił
Ciepła herbata w upalne dni obniża temperaturę ciała :) Organizm w ten sposób reaguję na zbyt wysoką temperaturę, którą mu dostarczamy. Tak więc jeśli jest Wam gorąco i chcecie schłodzić swój organizm wypijcie gorącą herbatę, poczujecie ulgę na dłużej niż przy zimnych napojach. Z drugiej strony kto zrezygnowałby z zimnego piwka w upalny dzień :D
@Patryk Chrzanowski Natomiast szklaneczkę chłodnej wody (ale nie piwka!) powinniśmy wypić zimą przed wyjściem na mróz. Wydawałoby się, że jeśli wypijemy coś ciepłego, to będzie nam cieplej. Nope! Wbrew pozorom prawda jest zupełnie inna. Ciepłe napoje sprawiają, że nasze naczynia krwionośne rozszerzają się i gdy jesteśmy na zewnątrz szybciej tracimy jakże cenne ciepło. Piwko - albo inny alkohol - też nam nie pomoże rozgrzać się w mroźny dzień na dworze. Króciutko czujemy przyjemne ciepełko, ale zaraz po tym nasz organizm jeszcze szybciej się wychładza, więc i o chorobę nietrudno. Rozgrzewajmy się alkoholem (kawusia i koniaczek albo mała whisky z lodem?) dopiero po powrocie do ciepłego pomieszczenia.
@@smiechu47 to jest prawda. Zimne napoje powodują, że organizm potrzebuje więcej energii do utrzymania odpowiedniej temperatury ciała. Zimne napoje nie są wcale takie ok. Lepiej pić je w normalnej temperaturze. Najlepiej pić wodę, żadne słodkie napoje. Ciepła herbata nie zła i nie mylić z gorącą.
O tym mówię, że picie ciepłej herbaty na gorące dni wcale nie jest głupotą, a podstawową wiedzą na temat organizmu. Komentarz z piwkiem był w formie żartu haha Pozdrawiam wszystkich! :D
zabawne i to było ale i uświadamiające :) podsumowując: Polak powie ci prosto w oczy co myśli nie dbając o twoje uczucia ale niebawem za karę umrze z głodu bo kurtuazyjnie odmówi posiłku :)
W Polsce gość nie może być głodny ani spragniony. Osobiście źle bym się czuł, gdybym nie poczęstował gościa jedzeniem i piciem. To mój zasmarkany obowiązek, żeby czuł się on u mnie dobrze :) I wiem, że kiedy ja idę do Polaka w gości, to też nie będę siedział "o suchym i głodnym pysku" :)
Kogo rozumiesz przez gościa? Kogoś zaproszonego , czy kogoś kto wpada na chwile bez zapowiedzi? Niezapowiedziany zawsze dostanie kawę, ale ja nie mam obowiązku czuć się zle ,ze nie mam poczęstunku.
@@utahdan231 hahaha, a ja nawet kawy nie mam, bo u mnie nikt nie pije :) Moze za to herbate dostac :) ciastek tez nie mam, takze niezapowiedziany gosc ma tylko wybor woda lub herbata :)
Fajnie, że Wiktoria dodała komentarze z perspektywy językoznawcy, jednak mówiła tylko o samogłoskach, nie wspominając nic o spółgłoskach, które też po polsku brzmią inaczej (niektóre bardziej, niektóre mniej) zwłaszcza dźwięki takie jak "cz", "dż", "sz", które u Wiktorii brzmią twardo, prawie polsko.
Poland : High context culture with a trend of explicit negative feedback. US/Canada: low context culture with a trend of implicit negative feedback. A good book that explains it is called The culture Map by Erin Meyer.
@@mimichalek Russia is mentioned on a few occasions. Some examples of polish people and their encounters with other cultures are also mentioned. No mention of the smaller countries such as Czech Republic, or Slovakia, Estonia etc.
OK, time for brutally honest answers, Polish style. Re 1. True only for older generation, not really applicable for younger generation. Re 2. True only for older generation, not really applicable for younger generation. Re 3. True, but it's not because of malice. We just don't like to beat around the bush. Re 4. True. The pressure, apart from eating, also applies to drinking alcohol. The pressure is real AF. Re 5. Yep, it's mostly true. We often give up on pronunciation in favor of being just functional in English. Re 6. Yep, it's mostly true. Yes Dave, you sound enthusiastic when using Polish. As a Pole you have to complain a lot only then you will sound really authentic ;)
#3 Szczerość bez empatii i przemyślenia to nic innego jak nietakt i okrucieństwo. Bo to że Ty mówisz to co myślisz nie znaczy że jest to absolutną prawdą,ponieważ nie wszystko dzieje się z twojej perspektywy. Właściwie jest to tylko twoja opinia,i jeśli nie wnosi nic wartościowego do życia odbiorcy lub nie zmieni jego sytuacji a ponad wszystko nie jest warta więcej niż cisza,nie powinna być przedstawiana.
@@isar3889 Ja lubię 'walić prosto z mostu', więc jeśli ktoś mnie pyta o zdanie to zadaję jedno, bardzo ważne, pytanie: "Czy chcesz usłyszeć odpowiedź miłą, czy szczerą?" :)
Bardzo cenne obserwacje co do samogłosek, intonacji, rozłożenia akcentu w zdaniu. Im więcej zaserwujesz nam w swoich filmikach przykładów tych roznic tym lepiej
Jest taka piosenka "Hungry eyes". W dosłownym tłumaczeniu na język polski są to głodne oczy. I myślę, że to przymuszanie i nadmierna gościnność wzięła się stąd, że gość nie chciał się przyznać, że jest głodny, choć chętnie zjadlby większość tego, co jest na stole i resztę jeszcze by zabrał ze sobą dla rodziny. Jednak odmawia, udaje, że nie ma ochoty, bo wstydzi się przyznać, że jest głodny i że u niego w domu jest problem z jedzeniem. Gospodarz jednak widzi te "głodne oczy", dlatego proponuje po raz drugi i trzeci, aż pokona opór i gość się przełamie i coś zje. I może nawet przy okazji pochwali, że smaczne. Kiedyś w Polsce była straszna bieda. Po wojnie czy w czasie kryzysu wiele dzieci głodowało. Dlatego nasze babcie, które pamiętały te czasy, kiedy same głodowały, nie puszczaly nas z domu, póki nie zjemy chociaż mięska. Ziemniaczki można było ewentualnie zostawic. Chciały nas utuczyć na zapas, gdyby jutro czy za tydzień znów jakaś wojna wybuchła. Kiedy dziecko nie miało rumianych i pulchnych policzków i pięciu fałdek na nóżkach, to dla babć było wychudzone. Ja sama nigdy swojego dziecka nie zmuszałam, aby jadło więcej, niż ma ochotę. Jednak jej babcie, choć same w dziecinstwie nie głodowały, to też oferowały a to banana, a to jabłuszko, a to ciasteczko, a to kanapkę. Miały to po swoich mamach (moich babciach), które wychowały się w bardzo biednych czasach. U mnie w domu jest po amerykańsku. Chcesz, to jesz, nie chcesz, to ok. Czasem łapie się na tym, że jak ktoś wpadnie do mnie na chwilę, to zapominam zaproponować kawę, nigdy nie mam zapasu ciastek w szafce. Mnie nie brakowało jedzenia, moim rodzicom także go nie brakowało. Pomimo tego, że w moim rodzinnym domu zawsze traktowało się gości z duża ilością jedzenia, stół był pełen sałatek, sledzikow czy tataru, to u mnie już jest inaczej. Raczej umawiam się że znajomymi w knajpce, a jak ktoś wpada po coś na chwilę, to nie traktuje kapciami i obiadem. Wchodzi w butach, pogadamy pół godziny czy godzinę bez tortów i kawy i ktoś wychodzi. Chyba, że to jakias specjalna okoliczność, , jak urodziny czy swieta. Wtedy się przygotuje. Nigdy się jednak nie zdarzyło, że taki "szybki" gość sam poprosił o cos do picia czy jedzenia. Nikt nigdy nie poszedł otworzyć mojej lodówki i ja także bym tego nigdy u kogoś nie zrobiła nawet, gdybym akurat była głodna czy chciałoby mi się pić. Chyba, że byłoby to w domu u bliskiej mi osoby, ale nawet u mamy bym zapytała, czy mogę. Nie wyobrażam sobie iść do kogoś do domu i bez zapytania otwierać szafkę czy lodówkę
Rozumiem angielski na YT w 100%. Ten w praktycznie każdej TV też. W 99% filmów. Teksty w piosenkach. Rap. Czytam książki po angielsku. Wyłapuję doskonale różnice pomiędzy brytyjskim, amerykańskim, australijskim, irlandzkim i innymi dialektami. Nawet troszeczkę łapię cockney. Pisać mi się czasem udaje tak, że nikt nie wie, że jestem "z bloku wschodniego". Ale mówić? Za cholerę! Ni w ząb. Jak mam do cholery nauczyć się tych samogłosek? Słyszę różnicę, ale mój aparat gębowy nie potrafi. To jest frustrujące i zniechęcające. Z resztą - mieszkam w Polsce, jest mi to średnio potrzebne, ale czasem ktoś do mnie zadzwoni z USA i wtedy jest nerwówa. Okropny stres. Jeszcze jedno - ludzie przez telefon brzmią tak, że ich nie rozumiem. Przez Skype często też. Nagrania kiepskim mikrofonem na YT - przykładowo akcje policyjne, gaszenie pożarów - ludzie coś tam gadają - nic nie rozumiem. To ma chyba ścisły związek z jakością nagrania. Wracając: rozmowa mnie męczy to raz, wiem, że brzmię okropnie, to dwa. A trzecia rzecz - że te wszystkie różnice kulturowe dotyczą chyba starszego pokolenia. Mi chyba bliżej do kultury zachodniej. Lubię gadać z obcymi, w ogóle lubię gadać, do szału doprowadza mnie fałszywe odmawianie, jak jestem głodny czy chcę kawę to mówię tak, że chcę, bez fałszywego "nie dziękuję". Wmuszania jedzenia i picia nienawidzę. Interesowanie się czy ktoś ma czapkę czy inny ubiór jest dla mnie niesamowicie irytujące itd. ALE... Wolę szczerość. Mdli mnie od fałszywego "I'm fine". Ale u nas często w krytyce nie ma szczerości, tylko jest zawiść, albo... Nie wiem jak to nazwać. Jakaś wredota. Narzekanie, nawet jak coś jest dobre, to Polak musi to zgnoić, nie, że "film mi się nie podobał" tylko "jak można było nagrać takie gówno" ;)
20:23 To jest dokładnie jak ja wyobrażam sobie stereotypowego Amerykanina. Nadmiernie entuzjastyczny, emocjonalny, używający przymiotników typu: hilarious, awesome, adorable, itp. wszędzie gdzie się da. Dla mnie takie zachowanie wydaje się nawet trochę cringowe i nie wyobrażam sobie, żebym sam miał się zachowywać w ten sposób. Stąd doskonale rozumiem ojca Dave'a.
Cześć, What a great video! I hope to see more of those on your channel. What hit me was the fact that the 6th reason Victoria was talking about actually works in two directions and can be noticed in your polish videos. My girlfriend and I watch every single video you post but initially we were a little bit confused about your high pitched voice and its variation when you were talking in polish. I'm not saying that something is wrong with you or your polish, just wanted to point it out (sorry if I hurt your feelings, but we Poles tend to be more direct in interpersonal communication ;) ). Keep up the good work! Pozdrawiam :)
4 года назад+25
Yeah, I think we totally still do it "No, thank you" thinking "They'll ask me again anyway". My husband who is an American doesn't know how to play this game and when someone says "no" he doesn't offer it anymore , so our guests wouldn't eat for hours LOL
@@MS-jj4lz It's not. By playing that game you can find out is someone is offering you food out of politeness or really wants to treat you. Imagine you visiting someone who clearly looks poor but just offers you food and drinks in order to avoid being seen as rude.
Ja zawsze mówię entuzjastycznie i ciągle słyszę że niby mówię za głośno albo że za dużo . Ale się tym nie przejmuje bo nie zamierzam tego zmieniać uważam że właśnie fajnie jest mówić coś używając wielu przymiotników aby wyrazić emocje
This is so true. My mother always was worried that I was going to get sick if I went outside without my kapelusz. We would drive from VA to NJ and we would get in at 1 in the morning and my Mom would take out the perogies, kielbasa and stuff cabbage and force us to eat after we said we ate on the road. My parents also had no filter when commenting. My Dad was like an Archie Bunker just telling it like it is. I used to be embarrassed. Another polish thing is that old people don’t dress or decorate With a color scheme. All colors were thrown in a room and they thought it looked great.
Your mother is right and cares about you. When it's hot outside and you will be there some long time, you should wear kapelusz otherwise you will get heat illness. Ask sand people why they cover their heads when they are on the desert during the day. During the hot days - to fight their heat illness During the cold nights - to keep themselves warm
Myślę, że Amerykanie nie tylko mają akcent, który brzmi wesoło, ale też używają dużo zwrotów ekscytacji np. „omg, this is amazing” x20 podczas jednej rozmowy. Przynajmniej moi amerykańscy klienci :)
Z tego co pamiętam, w Japonii był zwyczaj odmawiana do trzech razy, za trzecim należało przyjąć podarek, inaczej było to wielką zniewagą. Zawsze wydawało mi się, że to odmawianie u nas wychodzi przez to, że nie chcemy robić kłopotu naszemu gospodarzowi, taka trochę kurtuazyjna skromność.
This video was so educational and hilarious at the same time. Thank you Dave.I have been living in the US for 15 years now and oh boy, it has taken a lot of work to transform myself and get myself out of this gloomy polish way of being. Americans definitely add enthusiasm into their speech. And my American Latina Bestie tops everyone off. I guess there must be something to it, putting your emotional gloominess to the side to greet a person with a lot more energy than where you usually function at. It definitely takes a lot of self-development to make that enthusiasm authentic and genuine. And till this day Im confused about “How Are You”? And struggling to say “Good” when I know that the very next thing we are going to discuss is not going to be JUST GOOD and SO upbeat.... lol
Americans don't give two wags of a tail bout how is one doing when they ask the question. There is no reason to stress bout it. Based on my own experience of awesome states of CA and VA.
Kiedy Dave mówi "Hut" i "Hat" słyszę minimalną różnicę. Niestety za nic w świecie nie jestem w stanie jej powtórzyć. W moim wykonaniu obydwa te słowa brzmią tak samo (Hat)😒
Hat (trap, that, sack) maja samogloske ktora brzmi jak a polaczone z e. Pooglądaj parę tutorial na yt i sprobuj powtarzac. Ćwicz szeroko otwierając usta i pamiętając, ze musisz zacisnac gardło, bardziej lub mniej, zeby to wymowic.
Mówiąc *a* układasz usta tak, jakbyś chciał powiedzieć *e* , przy *u* możesz powiedzieć to przez nasze zwykłe *a* (dlatego bywają niemiłe pomyłki gdy ludzie mówią *can't* przez polskie *a* tym samym używając w rozmowie z kimś najgorszego przekleństwa w angielskimi, czyli *cunt* - polecam Arlene Witt w tych sprawach ♥️) lub tak jak ktoś wyżej napisał, czyli układasz usta tak, jakbyś chciał powiedzieć *o*
O my gosh. This sounds like my Babci and my Mother. Even though my Mother was born in the US, we were raised in the Polish tradition. My Babci and Dzadzi came to the US in the early 1900s, so the urging to yit (eat) had nothing to do with communism, but everything to do with the Polish culture.
Kurde Dave, mówisz po Angielsku tak wyraźnie, że nie mam żadnego problemu ze zrozumieniem Ciebie, kiedy Angielskie piosenki czy choćby inny Amerykanie to jakaś katorga :P
Poprostu taka jest Ameryka i ludzie którzy tam mieszkają. Ludzie tam potrafią mówić tak nie wyraźnie że zrozumieją tą osobę tylko osoby które mają styczność z angielskim od samego urodzenia
Super filmik mam nadzieję, że będzie takich jak najwięcej. Co do tych punktów to wow w sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale w większości się zgadzają z tym co moją babcia robi haha. I picie herbaty jest dobre zawsze nie tylko zimą!!!
The thing about saying now and then changing mind is that we don't want to be rude and take your food when you eat it. Sometimes people share food so they don't feel guilty that they eat alone or they want to be just kind, but they probably don't want to share at all. But if they try to share second time that means they really want to share. Or sometimes we just expect someone will be like babcia and force us to eat it if we won't take a little bit lol
Dave, ja mieszkam w USA od 25 lat i uwazam, ze Twoje filmiki sa naprawde pomocne. Thanks a lot. Chetnie zjadlbym z Toba pizze w Pizza Hut. Trzeba sie spieszyc bo ta siec upada i to mocno. Dzieks
Hahaha bardzo zgubne pojęcie w Kanadzie czy USA. Dla Polaków mieć zajebisty akcent to dobrze mówić po angielsku. A dla Amerykanów czy kanadoli to wyznacznik bycia emigrantem z średnio dobra wymowa angielskiego 🤣🤣🤣🤣🤣
Zwiedziłem pół świata, w tym wszystkie kraje Anglojezyczne i tylko w Stanach spotkałem się z sytuacją gdzie akcent był wręcz odbierany jako informacja o pozycji społecznej. Ludzie mówili do mnie: nie przejmuj się swoim akcentem, jakby to była jakaś wizytówka własnego statusu, a jedna czarnoskóra powiedziała do mnie wprost: "tutaj jesteś biały dopóki nie otworzysz ust..." Mam ponad 100 odcinków z USA do wrzucenia i moim małym marzeniem jest, żeby Dave jakiś zrecenzował, ale to jeszcze szmat czasu zanim je wrzuce bo narazie leci Azja. Mimo to, naprawdę jestem pod wrażeniem jak wiele moich odczuć pokrywa się z tym co mowi Dejwyd! 😁
Nigdy się nie spotkałam z taka opinia przez 47 lat. Mam b. dobry angielski i polski akcent. Pracuje w dużej korporacji i dziesiątki ludzi mi powiedziało „nie zgub swojego akcentu, jest piękny”. Gdzie można zobaczyć Twoja Azje?
@@utahdan231 tak, ja również przepracowałem ponad 4 lata w międzynarodowych korporacjach, jednak moim zdaniem co innego jest w korpo a co innego jest gdy mieszka się z biedotą w amerykańskim hostelu. Żeby zobaczyć moje filmy wystarczy kliknąć na moją ikonkę i wejść na mój kanał. Pozdrawiam ! 😇😇😇
Z tym ciastkiem Dave też tak mam. Jak ktoś proponuje, to dopiero jak mnie już mocno namawia to się zgodzę. Ale to wychodzi chyba z tego że Polacy to bardzo nieśmiały naród, mało pewny siebie. Mam 24 lata, więc chyba to się utrzymuje.
Nie wydaje mi się, żeby to było związane z nieśmiałością. Raczej bardziej z grzecznością, z jednej strony chcesz jak najlepiej ugościć kogoś, a z drugiej jako gość nie chcesz się narzucać. Przecież nie chcemy wyjść na osobę co, tylko przyszła się nażreć.
No niestety, ja mam prawie 50 i jak ktoś starszy wciska mi poczęstunek, to w końcu ulegam, mimo, że nie chcę. Moim zdaniem to zależy od poczucia hierarchii, o którym Dave jakoś w ogóle nie wspomina, może nie zdając sobie z niego sprawy. Podejrzewam, że kontakt z Japończykami byłby dla takich ludzi już torturą. Osoba starsza, gospodarz i zarazem ktoś, kogo się nie zna jest przez nas postrzegana jako wyższa w hierarchii i jej ulegamy. Zaprezentowane w filmie wyjaśnienia na zasadzie rytuałów kilkukrotnego powtarzania mnie nie przekonują. Radzę autorowi zainteresować się tematem, bo on i jego koleżanka w moim odczuciu gadają momentami jak totalni ignoranci.
Number 5 is so true. It happened to me recently. I was saying 'KitKat' and since it's a brand name I was never sure how to pronounce it or is it even an English brand. So I was telling my friend about first KitKat store in Sydney and the whole time he thought I'm talking about Kid Cuts and that it's some kind of a weird barber shop hahaha
1:10 tak tylko przypomnę, że patologia to również dziedzina nauki (a patolog to zawód). Konkretniej medycyny, skupia się na rozwoju chorób i ich skutkach.
2. In the old days maybe they did not know when you will eat next time? Other reason is that if you make a party, because someone is coming then you want the food and your work put into that not to be wasted. If they ask like 5 times then think of it as "are you really insulting me by not even trying a bit more?" That's why if you go to some official visits it is good to go kind of hungry or say explictly in advance that you will come "right after lunch/dinner" etc.
Wspaniały odcinek po angielsku wszystko da się zrozumieć!!! Super wiedza Oj właśnie mam pomysł czy moglibyście zrobić odcinek dlaczego Polakom znający język angielski, trudno ogląda się filmy bez tłumaczenia, tak jakby tego języka w ogóle nie znali? Pozdrawiam
To był performance na najwyższym poziomie, porównywalnie jak Fluffi (Gabriel Iglesias). Bravo, bravo, bravo Dave and Victoria. Uśmiałem się do łez, aż mnie buch rozbolał. W podziękowaniu za wasz czas i energię podaję dalej. Szapo ba.
Dave, a jestem urodzona w Polsce i uwielbiam to że ktoś mi coś proponuje do jedzenia jak jestem w gości. (Oczywiście jeśli jest to coś co mi smakuje.) Bo najczęściej po wyjściu z domu i dotarciu na miejsce robię się znowu głodna. Mimo że nie należę do osób otyłych bo ważę 47 kilo.
4:58 nie robimy tak. W ogóle mam wrażenie, że cały film bardziej odnosi się do zachowań starszych ludzi. Poza tym, moim zdaniem użycie słowa 'sound' w tytule jest niepoprawne z logicznego punktu widzenia, gdyż większość filmu nie dotyczy brzmienia, a bardziej sposobu myślenia. A 5 powód jest raczej czymś typowym dla każdego nie-nativea, bez względu na to czy jest on z pl czy nie.
Mi się zdarza. Jak ktoś mi wmawia ciastka do kawy a ja ze słodkim jestem raczej na bakier to odmawiam ale jak proponuje po raz trzeci to i dla świętego spokoju wezmę co dają.
I think it's really changing. We don't care about clothes like our parents or grandparents do. If you don't wanna eat more, you don't have to, etc. But this cultural difference of rejecting food sometimes still exists.
Great video! And yes, the high pitch of native english speakers sounds for me as more enthusiastic, hilarious, funny as if all of them take some prozac pills.
Siódmy powód przez który brzmisz jak polak to to, że boisz się wiatru.
Hahaha true
Ja nie cierpie waitru,nie wychodze z domu,jak wieje
Ale ja naprawdę się trochę boję wiatru 😂😂😂
O co chodzi z tym wiatrem?
@May Ultimate ,Polecam filmik Davea -Polacy boja sie wiatru/
*Dave:* Grandma, I'm dying.
*Grandma:* A tam, umierasz. Zupę zjedz, jaka jest od obiadu, pomidorowa, przynajmniej dobra.
Lol tak mi się stało kiedyś
@@DavezAmeryki Lol... Ale wiesz, że to cytat z filmu? (Dzień świra)
@@rafalkrk "Dzień Dave'a"
ruclips.net/video/xYblhOcBCg8/видео.html 1:10:06
Wczoraj byłem w żabce i byłem świadkiem rozmowy, która przebiegała mniej więcej tak:
-to co kupujemy 0,7?
-nieee
-no weź
-no dobra
Hahaha poważnie?
@@DavezAmeryki Tak jak na arabskim targu wypada się targować o wszystko, tak w naszej kulturze wypada trochę poudawać, że nie chcemy dużo wypić, ale potrzebujemy prostej zachęty :D
Wow! Nie wierze, Dave odpowiedział na komentarz!
@@DavezAmeryki tak xd
Dave z Ameryki znajdz sobie film na yt pt “wez dwie prosze cie”. Tak mi sie skojarzylo
Polish people are shy that's why they say no thank you if someone offering them food. It's actually polite to say no thank you because you don't want that person to give more work like she have to make some food for you but if that person ask again it means for Polish person like that person doesn't mind that and really want do samething extra for you because he or she really like you and want to make sure you feeling welcome in their home.
To samo miałam pisać
Idealnie wyjaśnione :)
W punkt!
I recommend that you do some research before making assumptions about reasons for certain behaviours.
In my opinion some of your comments suggest superiority of the American culture.
Not everything Poles do is caused by communism/socialism during PRL. I recently came across a statement that Polish people pick mushrooms cuz of poverty during PRL. Well how bout we do it cuz we like to eat mushrooms.
"Who's drinking tea when it's summer time?"
Nieśmiało podnoszę rękę xD
No mi też się czasem zdarza, nawet kakao z mlekiem piję
Ja codziennie pije do kilku razy, nawet w lecie. Poprostu lubię herbate xd
@@szymek556 to się nazywa herbatologia xD
Haha, piję herbatę całym rokiem, gorącą zimną letnią. Norma.
@@michael_the_watcher Ja to nazywam legitnym jaraniem. Mój ulubiony narkotyk to Earl Grey xD
Jak zapytasz Polaka " How are you?"
-In my opinion it is not that there's good or bad. If I would have to say what I value the most in my life .I would say people. The people who gave me a helping hand ,when I couldn't handle.And what is interesting the random meetings influence on our life.........................
omg tak
Gdy zapytasz Polaka „How are you?”
Odpowie ci „I’m find”
I'm fine :)
How are you? / How are you doing?
How to be a skryba, good?
Mam 26 lat i absolutnie gram w odmawianie dokładek/poczęstunków. Uważam że to bardzo wyrafinowany konstrukt kulturowy który pozwala sie nażreć łakoci bez wychodzenia na żarłoka. Cały świat powinien to robić
Haha! Ja nie gram bo nie przejmuję się wychodzeniem na żarłoka. Jak jesteś w miarę szczupły to żarłoczność nawet sprawia dobre wrażenie. Ludzie tego nie lubią tylko u ludzi grubych lub z tendencjami do tycia.
tak.
To jedno, a po drugie wiesz, że jak ktoś pyta pierwszy raz to robi to z grzeczności, a jak zapyta po raz drugi to faktycznie chce poświęcić trochę czasu na to, żeby coś dla Ciebie przygotować. Dzięki temu nie musisz czuć się głupio bo wiesz, że dla gospodarza to żaden problem.
Dokładnie mam 28 i też w to gram. Przy pierwszym pytaniu o dokładkę automatycznie odmawiam, ale potem gdy za chwilę pytają drugi raz to jeszcze troszkę wezmę. Gdy jestem gospodarzem to też kilka razy częstuję. Nie ma się też co bać odmówić dalszego jedzenia - taka odmowa po 2 lub 3 dokładce to znak dla gospodarza, że spisał się i dobrze nakarmił gościa :)
Polacy maja super zarty!!! Genialne.
Poles sound like Poles because they are Poles.
and they don't give a F!
pawel3003 actually we give a f
Yeah, this is big brain time
@@pola5646 But not about anti-Polish obsession.
Władysław Bukowski but there is nothing wrong with people who wanna sound like a native speaker. I want my english to be perfect including grammar vocabulary and accent. But if you want to feel different and purposely show people that you are so proud to be a foreigner to exaggerate your accent thats cool with me ;v
Ciekawe, Amerykanin powie wprost czy cos chce czy nie, w kontekscie proponowanego jedzenia, ale juz opinii swojej wprost nie wyrazi tylko meci, a Polak odwrotnie.
Amerykanin zrobi bardziej po brytyjskiemu - powie komus aby ci powiedzial.
👌
Ojej jak ja tego nie lubię. Nawet od Brytyjczyków nieraz usłyszałam, że uważają że są dla siebie fałszywi mówiąc te obłe, słodkie słówka a myśląc zupełnie krytycznie. Amerykanie za to w naszych oczach są czasami nieco nie na miejscu ze swoim hura entuzjazmem. Ale jeszcze lepiej to wypada w zestawieniu z kulturą daleko wschodnią - totalny entuzjazm vs totalne wycofanie ;)))
Uwielbiam Twój angielski. Jest taki wyraźny i staranny. Jeśli ktoś dopiero zaczyna się uczyć lub ma problemy z listeningiem, to z Tobą nie powinien mieć problemu. Z resztą uważam, że amerykański angielski jest o wiele łatwiejszy do zrozumienia niż brytyjski angielski
"No kurwa stary gdzie masz czapke" XDDDDDDDDD padłem
XD
Również XDD
I ja 🙂
Wymiata :D
I wtedy jest bez akcentu amerykańskiego ;)
100% . Typowa rozmowa z moją mamą jak byłem mały:
-Marek, głodny jesteś?
- nie
- a chcesz coś zjeść?
-nie
- no zjedz coś
- nie
- no to masz chleb z szynką
- nie chcę
- to zjedz tylko szynkę
Nurek Skąd ja to znam! : ). Ale tak na poważnie, dziękuję Bogu że jestem Polakiem. Pozdrawiam, Marek.
U mnie nawet imię się zgadza 😄
🤣🤣🤣
Dave, zamiast "Co wy, zwariowaliście?" powinieneś mówić "Czy was przewiało?" :)
Popierdolilo odrazu
Pogięło, powaliło oczywiście winny wiatr
Coście Panowie, z więźnia pouciekali?
nigdy nie spotkałam się z "czy was przewiało" :o
albo przewialo was?!
Wszystkie wasze punkty, sa dokładnie w punkt! Dobra obserwacja ! Polakom za granica zajmuje lata to " soften up " their accent, words and frequently their behavior. Poprawna wymowa vowels is priceless! Dobra lekcja, mam nadzięję, że pomogliście wielu..Co do wpychania jedzenia i zwiazanej z tym tej dziwnej dwuznacznosci to też prawda..Zgubiłam ten dziwny nawyk kulturowy dawno temu. Pytam sie raz, jeśli nie to nie, choć czasami dodaje ( for a good measure ) " are you sure" ? Bo nie znaczy nie, a tak znaczy tak.
Punkt trzeci. Robisz wymówkę żeby zrobić wymówkę tylko żeby nie wyrazić swojej opinii. Wolę jak mi ktoś powie "umyj zęby" niż "też lubię żółty kolor"
Najciekawszy filmik do tej pory oraz naprawdę sporo humoru. Tak trzymać mesję Dejw!
Hi Dave and Victoria, I am a Polish-Canadian. I spent more than half of my life in Canada than in Poland. I found your RUclips video clip interesting, true and funny. Dziękuję!
Very interesting video! I'm a Spaniard living in the US, married to a Pole. I can relate to many things you two discussed :) Seeing the mailbox behind you, you probably noticed vowels in Spanish sound very similar to Polish, both my wife and I struggle with cat/cut/caught. And Spanish grandmas also love force-feeding guests!
Thanks for sharing Rafa:)
Don't know if you noticed but many curse words translate directly between Polish and Spanish.
Once upon a time there was a tv show in Poland named "Europe is likeable". There was several guests at same time from different European countries and the were talking about given topics at particular episode. Like food, hospitality, habits, cousine, etc.
And Spanish guy Conrado Moreno used to sound like native polish speaker. So that might be it, that vowels pronauciation.
This is him at some sneaky situation, he even starded with "o kurwa"
ruclips.net/video/qxxGMmWWKqE/видео.html&ab_channel=ven%E2%84%A2
Zajebiście, więcej takich po angielsku, serio!
w
agree
Zgadzam się. and with subtitles, te bilingual channels potrzebują text.
Dave mówi tak wyraźnie że przyjemnie się go słucha i prawie wszystko można zrozumieć nawet gdy są wyrażenia jeszcze nie znane. 👍
Bardzo masz rozrywkowy akcent. Dlatego jest to jeden z głównych powodów że zostałem na twoim kanale. Śmiesznie słyszeć ten akcent w polskim języku, trochę jak taki wójcio wariatuncio. Nigdy się nie zmieniaj . Uwielbiam to . Pozdrawiam z Irlandii.
Chcemy więcej materiałów po angielsku!
facebook.com/watch/live/?v=3411020052265974&ref=watch_permalink
Niee
I think the "brutal honesty" applies only among family and friends.
I can't imagine a polish person to be so rude to people they don't know much. Poles usually want to be considered polite
Not true
@@frofrofrofro900 guess we should not generalize people
As polish person who lives here i agree. Maybe not in all cases but it's very common
@@agnieszka5656 dwa zdania, Agnieszka, a tyle błędów
@@Al.2 no cóż, angielskiego wiecej ogarniam ze słuchu niż pisząc 🤷♀️
Victoria is great! Thank you for introducing her to us.
A great English lesson for Poles ! Dziękuję WAM!
Świetny materiał, który uświadamia, że nasze języki tak naprawdę mocno się różnią. Ale różnica polega na tym (moim zdaniem), że przeciętny Polak/Amerykanin nie zdaje sobie sprawy z tego, że mamy sporo innych dźwięków. Jako absolwent filologii angielskiej mam świadomość, że w angielskim istnieje kilka różnych "a", a większość Polaków bez takiej wiedzy nie będzie widziała różnicy w powyższym przykładzie hat, hut, hot :) a w drugą stronę Amerykanie będą mieli problemy z polskimi dźwiękami typu ą, ę, ś, ż, ź, itp. :)
Sam mieszkam w NL prawie 6 lat i widzę, że ten język też ma swoje "smaczki"= niderlandzkie g. Dobrze widzieć, że są osoby, które próbują zwrócić uwagę na takie różnice.
Dave, odkryłem Twój kanał całkiem niedawno, ale staram się nadrobić zaległości. Dobra robota, świetnie mi się ogląda Twoje filmy, życzę powodzenia i wielu sukcesów.
Dowcip o Pizzy Cold JEST śmieszny. Czego nie można powiedzieć o jakoby zabawnej historii o upadającej starszej pani.
Nie ma tylu otyłych ludzi, bo mają traumę przez wmuszanie jedzenia.
Ja miałem straszną, jak byłem dzieckiem. Ale też bym powiedział, że takie jedzenie to jest tylko od święta, jak się kogoś odwiedza raz na jakiś czas.
Najlepsze jest to, że jak raz powiesz: nie, dziękuję (odmawiając jedzenia, bo jest się najedzonym) i za chwilę ta sama osoba mowi: "no poczęstuj się, nałożę Ci mały kawałek" a Ty jesteś konsekwentny i asertywny i mówisz : "nie, naprawdę dziękuję, przed chwilą jadłam obiad", to ta osoba co nalega jest urażona i nie wie jak się dalej zachować...
@@agnieszkauczak2458 wtedy to ta druga osoba ma traumę. 😁
Dobre!
"Zjedz mięsko, zostaw ziemniaczki."
Podoba mi się w tym odcinku to, że chociaż mówisz po angielsku, to to rozumiem, bo mówisz wyraźnie a często jak coś oglądam po angielsku to nie idzie nic zrozumieć bo mówią tak szybko i nie wyraźnie, że słyszę tylko że coś mówią ale nie wiem zupełnie co, więc dzięki za wyraźną mowę
@KŁAK RUDEGO jak na tydzień nauki idzie ci bardzo dobrze, trzymaj tak dalej. Możliwe, że Dave mówi tak jak mówi ponieważ prowadzi kanał gdzie uczy ludzi języka i się do tego przyzwyczaił
Świetnie to wyszło. Synergia, poczucie humoru i montaż.
Bardzo mi miło :) Dziękuje!!
Rozumiem moj język ojczysty , ale zmusiłeś mnie to szperania w słowniku co to znaczy synergia.
The same like British people, never say what they really think. I prefer very direct polish approach 😁🙏
Ciepła herbata w upalne dni obniża temperaturę ciała :) Organizm w ten sposób reaguję na zbyt wysoką temperaturę, którą mu dostarczamy. Tak więc jeśli jest Wam gorąco i chcecie schłodzić swój organizm wypijcie gorącą herbatę, poczujecie ulgę na dłużej niż przy zimnych napojach. Z drugiej strony kto zrezygnowałby z zimnego piwka w upalny dzień :D
To ciekawe bo zawsze mi gorąco jak wypiję gorącą herbatę.
@Patryk Chrzanowski
Natomiast szklaneczkę chłodnej wody (ale nie piwka!) powinniśmy wypić zimą przed wyjściem na mróz.
Wydawałoby się, że jeśli wypijemy coś ciepłego, to będzie nam cieplej. Nope! Wbrew pozorom prawda jest zupełnie inna. Ciepłe napoje sprawiają, że nasze naczynia krwionośne rozszerzają się i gdy jesteśmy na zewnątrz szybciej tracimy jakże cenne ciepło.
Piwko - albo inny alkohol - też nam nie pomoże rozgrzać się w mroźny dzień na dworze. Króciutko czujemy przyjemne ciepełko, ale zaraz po tym nasz organizm jeszcze szybciej się wychładza, więc i o chorobę nietrudno. Rozgrzewajmy się alkoholem (kawusia i koniaczek albo mała whisky z lodem?) dopiero po powrocie do ciepłego pomieszczenia.
@@smiechu47 to jest prawda. Zimne napoje powodują, że organizm potrzebuje więcej energii do utrzymania odpowiedniej temperatury ciała. Zimne napoje nie są wcale takie ok. Lepiej pić je w normalnej temperaturze. Najlepiej pić wodę, żadne słodkie napoje. Ciepła herbata nie zła i nie mylić z gorącą.
W Maroku piją gorącą herbatę podczas upałów.
O tym mówię, że picie ciepłej herbaty na gorące dni wcale nie jest głupotą, a podstawową wiedzą na temat organizmu.
Komentarz z piwkiem był w formie żartu haha
Pozdrawiam wszystkich! :D
zabawne i to było ale i uświadamiające :) podsumowując: Polak powie ci prosto w oczy co myśli nie dbając o twoje uczucia ale niebawem za karę umrze z głodu bo kurtuazyjnie odmówi posiłku :)
David no bardzo entuzjastyczne są te twoje intonacje ! I like it !
W Polsce gość nie może być głodny ani spragniony. Osobiście źle bym się czuł, gdybym nie poczęstował gościa jedzeniem i piciem. To mój zasmarkany obowiązek, żeby czuł się on u mnie dobrze :) I wiem, że kiedy ja idę do Polaka w gości, to też nie będę siedział "o suchym i głodnym pysku" :)
Kogo rozumiesz przez gościa? Kogoś zaproszonego , czy kogoś kto wpada na chwile bez zapowiedzi? Niezapowiedziany zawsze dostanie kawę, ale ja nie mam obowiązku czuć się zle ,ze nie mam poczęstunku.
@@utahdan231 hahaha, a ja nawet kawy nie mam, bo u mnie nikt nie pije :) Moze za to herbate dostac :) ciastek tez nie mam, takze niezapowiedziany gosc ma tylko wybor woda lub herbata :)
I to jest piękne u Polaków. Zapraszam gościa to jestem zobowiązana do poczęstunku a jak idę z rewizytą to jestem ugoszczona.
Chyba jedyny dobry odcinek (a na pewno z tych co już obejrzałem). Można się czegoś dowiedzieć i pośmiać. ;)
Never make fun of drinking tea in the Summer, even if the weather is hot and you might cook eggs on the windowsill. Herbatka dobra na wszystko ^^
Tak jest
@@zonahanysa a z dodatkiem rumu jeszcze lepsza…
Fajnie, że Wiktoria dodała komentarze z perspektywy językoznawcy, jednak mówiła tylko o samogłoskach, nie wspominając nic o spółgłoskach, które też po polsku brzmią inaczej (niektóre bardziej, niektóre mniej) zwłaszcza dźwięki takie jak "cz", "dż", "sz", które u Wiktorii brzmią twardo, prawie polsko.
Hands off my vodka!
I moved to US 3 years ago and had no idea about that feedback delivery thing... Explains A LOT.
Bardzo dobry odcinek więcej właśnie takich które dokładnie wyjaśnią różnice wymowy
Poland : High context culture with a trend of explicit negative feedback.
US/Canada: low context culture with a trend of implicit negative feedback.
A good book that explains it is called The culture Map by Erin Meyer.
Yes!! I love that book!!!
Do they discuss Eastern Europe in the book
@@mimichalek Russia is mentioned on a few occasions. Some examples of polish people and their encounters with other cultures are also mentioned.
No mention of the smaller countries such as Czech Republic, or Slovakia, Estonia etc.
OK, time for brutally honest answers, Polish style.
Re 1. True only for older generation, not really applicable for younger generation.
Re 2. True only for older generation, not really applicable for younger generation.
Re 3. True, but it's not because of malice. We just don't like to beat around the bush.
Re 4. True. The pressure, apart from eating, also applies to drinking alcohol.
The pressure is real AF.
Re 5. Yep, it's mostly true. We often give up on pronunciation in favor of being just functional in English.
Re 6. Yep, it's mostly true. Yes Dave, you sound enthusiastic when using Polish. As a Pole you have to complain a lot only then you will sound really authentic ;)
#6 - absolutely amazing!!! hahaha
#3 Szczerość bez empatii i przemyślenia to nic innego jak nietakt i okrucieństwo.
Bo to że Ty mówisz to co myślisz nie znaczy że jest to absolutną prawdą,ponieważ nie wszystko dzieje się z twojej perspektywy. Właściwie jest to tylko twoja opinia,i jeśli nie wnosi nic wartościowego do życia odbiorcy lub nie zmieni jego sytuacji a ponad wszystko nie jest warta więcej niż cisza,nie powinna być przedstawiana.
@@isar3889 tak, to jest dobry przykład brutalnej szczerości ;).
@@isar3889 Ja lubię 'walić prosto z mostu', więc jeśli ktoś mnie pyta o zdanie to zadaję jedno, bardzo ważne, pytanie: "Czy chcesz usłyszeć odpowiedź miłą, czy szczerą?" :)
@@jamicore I prawidłowo. ♡
Bardzo cenne obserwacje co do samogłosek, intonacji, rozłożenia akcentu w zdaniu. Im więcej zaserwujesz nam w swoich filmikach przykładów tych roznic tym lepiej
Jest taka piosenka "Hungry eyes". W dosłownym tłumaczeniu na język polski są to głodne oczy. I myślę, że to przymuszanie i nadmierna gościnność wzięła się stąd, że gość nie chciał się przyznać, że jest głodny, choć chętnie zjadlby większość tego, co jest na stole i resztę jeszcze by zabrał ze sobą dla rodziny. Jednak odmawia, udaje, że nie ma ochoty, bo wstydzi się przyznać, że jest głodny i że u niego w domu jest problem z jedzeniem. Gospodarz jednak widzi te "głodne oczy", dlatego proponuje po raz drugi i trzeci, aż pokona opór i gość się przełamie i coś zje. I może nawet przy okazji pochwali, że smaczne.
Kiedyś w Polsce była straszna bieda. Po wojnie czy w czasie kryzysu wiele dzieci głodowało. Dlatego nasze babcie, które pamiętały te czasy, kiedy same głodowały, nie puszczaly nas z domu, póki nie zjemy chociaż mięska. Ziemniaczki można było ewentualnie zostawic. Chciały nas utuczyć na zapas, gdyby jutro czy za tydzień znów jakaś wojna wybuchła. Kiedy dziecko nie miało rumianych i pulchnych policzków i pięciu fałdek na nóżkach, to dla babć było wychudzone.
Ja sama nigdy swojego dziecka nie zmuszałam, aby jadło więcej, niż ma ochotę. Jednak jej babcie, choć same w dziecinstwie nie głodowały, to też oferowały a to banana, a to jabłuszko, a to ciasteczko, a to kanapkę. Miały to po swoich mamach (moich babciach), które wychowały się w bardzo biednych czasach.
U mnie w domu jest po amerykańsku. Chcesz, to jesz, nie chcesz, to ok. Czasem łapie się na tym, że jak ktoś wpadnie do mnie na chwilę, to zapominam zaproponować kawę, nigdy nie mam zapasu ciastek w szafce. Mnie nie brakowało jedzenia, moim rodzicom także go nie brakowało. Pomimo tego, że w moim rodzinnym domu zawsze traktowało się gości z duża ilością jedzenia, stół był pełen sałatek, sledzikow czy tataru, to u mnie już jest inaczej. Raczej umawiam się że znajomymi w knajpce, a jak ktoś wpada po coś na chwilę, to nie traktuje kapciami i obiadem. Wchodzi w butach, pogadamy pół godziny czy godzinę bez tortów i kawy i ktoś wychodzi. Chyba, że to jakias specjalna okoliczność, , jak urodziny czy swieta. Wtedy się przygotuje. Nigdy się jednak nie zdarzyło, że taki "szybki" gość sam poprosił o cos do picia czy jedzenia. Nikt nigdy nie poszedł otworzyć mojej lodówki i ja także bym tego nigdy u kogoś nie zrobiła nawet, gdybym akurat była głodna czy chciałoby mi się pić. Chyba, że byłoby to w domu u bliskiej mi osoby, ale nawet u mamy bym zapytała, czy mogę. Nie wyobrażam sobie iść do kogoś do domu i bez zapytania otwierać szafkę czy lodówkę
Rozumiem angielski na YT w 100%. Ten w praktycznie każdej TV też. W 99% filmów. Teksty w piosenkach. Rap. Czytam książki po angielsku. Wyłapuję doskonale różnice pomiędzy brytyjskim, amerykańskim, australijskim, irlandzkim i innymi dialektami. Nawet troszeczkę łapię cockney. Pisać mi się czasem udaje tak, że nikt nie wie, że jestem "z bloku wschodniego". Ale mówić? Za cholerę! Ni w ząb. Jak mam do cholery nauczyć się tych samogłosek? Słyszę różnicę, ale mój aparat gębowy nie potrafi. To jest frustrujące i zniechęcające. Z resztą - mieszkam w Polsce, jest mi to średnio potrzebne, ale czasem ktoś do mnie zadzwoni z USA i wtedy jest nerwówa. Okropny stres. Jeszcze jedno - ludzie przez telefon brzmią tak, że ich nie rozumiem. Przez Skype często też. Nagrania kiepskim mikrofonem na YT - przykładowo akcje policyjne, gaszenie pożarów - ludzie coś tam gadają - nic nie rozumiem. To ma chyba ścisły związek z jakością nagrania. Wracając: rozmowa mnie męczy to raz, wiem, że brzmię okropnie, to dwa. A trzecia rzecz - że te wszystkie różnice kulturowe dotyczą chyba starszego pokolenia. Mi chyba bliżej do kultury zachodniej. Lubię gadać z obcymi, w ogóle lubię gadać, do szału doprowadza mnie fałszywe odmawianie, jak jestem głodny czy chcę kawę to mówię tak, że chcę, bez fałszywego "nie dziękuję". Wmuszania jedzenia i picia nienawidzę. Interesowanie się czy ktoś ma czapkę czy inny ubiór jest dla mnie niesamowicie irytujące itd. ALE... Wolę szczerość. Mdli mnie od fałszywego "I'm fine". Ale u nas często w krytyce nie ma szczerości, tylko jest zawiść, albo... Nie wiem jak to nazwać. Jakaś wredota. Narzekanie, nawet jak coś jest dobre, to Polak musi to zgnoić, nie, że "film mi się nie podobał" tylko "jak można było nagrać takie gówno" ;)
Końcówka filmu z Japończykiem całkiem mnie rozwaliła🤣🤣🤣🤣 Dave, you should try to use your potential on stage! Comedy Club is waiting👍😅
20:23
To jest dokładnie jak ja wyobrażam sobie stereotypowego Amerykanina. Nadmiernie entuzjastyczny, emocjonalny, używający przymiotników typu: hilarious, awesome, adorable, itp. wszędzie gdzie się da.
Dla mnie takie zachowanie wydaje się nawet trochę cringowe i nie wyobrażam sobie, żebym sam miał się zachowywać w ten sposób. Stąd doskonale rozumiem ojca Dave'a.
Ja uzywam awesome caly czas, szczegolnie w pracy
Dodaj jeszcze "exciting" :)
Cześć,
What a great video! I hope to see more of those on your channel.
What hit me was the fact that the 6th reason Victoria was talking about actually works in two directions and can be noticed in your polish videos. My girlfriend and I watch every single video you post but initially we were a little bit confused about your high pitched voice and its variation when you were talking in polish. I'm not saying that something is wrong with you or your polish, just wanted to point it out (sorry if I hurt your feelings, but we Poles tend to be more direct in interpersonal communication ;) ).
Keep up the good work!
Pozdrawiam :)
Yeah, I think we totally still do it "No, thank you" thinking "They'll ask me again anyway". My husband who is an American doesn't know how to play this game and when someone says "no" he doesn't offer it anymore , so our guests wouldn't eat for hours LOL
Dobrze im tak :D I hate that game
Same here. It’s ridiculous.
@@MS-jj4lz It's not. By playing that game you can find out is someone is offering you food out of politeness or really wants to treat you. Imagine you visiting someone who clearly looks poor but just offers you food and drinks in order to avoid being seen as rude.
Ja zawsze mówię entuzjastycznie i ciągle słyszę że niby mówię za głośno albo że za dużo . Ale się tym nie przejmuje bo nie zamierzam tego zmieniać uważam że właśnie fajnie jest mówić coś używając wielu przymiotników aby wyrazić emocje
This is so true. My mother always was worried that I was going to get sick if I went outside without my kapelusz.
We would drive from VA to NJ and we would get in at 1 in the morning and my Mom would take out the perogies, kielbasa and stuff cabbage and force us to eat after we said we ate on the road. My parents also had no filter when commenting.
My Dad was like an Archie Bunker just telling it like it is.
I used to be embarrassed. Another polish thing is that old people don’t dress or decorate
With a color scheme. All colors were thrown in a room and they thought it looked great.
Your mother is right and cares about you.
When it's hot outside and you will be there some long time, you should wear kapelusz otherwise you will get heat illness.
Ask sand people why they cover their heads when they are on the desert during the day.
During the hot days - to fight their heat illness
During the cold nights - to keep themselves warm
Więcej takich filmów! Rewelacja 🙂
Myślę, że Amerykanie nie tylko mają akcent, który brzmi wesoło, ale też używają dużo zwrotów ekscytacji np. „omg, this is amazing” x20 podczas jednej rozmowy. Przynajmniej moi amerykańscy klienci :)
Bardzo Dziękuję za wykład, ktory pomoże mi wymawiać poprawnie wyrazy I zdania,,,
Z tego co pamiętam, w Japonii był zwyczaj odmawiana do trzech razy, za trzecim należało przyjąć podarek, inaczej było to wielką zniewagą.
Zawsze wydawało mi się, że to odmawianie u nas wychodzi przez to, że nie chcemy robić kłopotu naszemu gospodarzowi, taka trochę kurtuazyjna skromność.
To w Chinach tak jest. Nie wolno przyjąć wcześniej, niż za trzecim razem. A obrazą jest nie zaoferować podarku co najmniej trzy razy.
Jeden z lepszych odcinków. Twoje odcinki powinny być obowiązkowe dla ludzi jadących choćby do pracy UK....
This video was so educational and hilarious at the same time. Thank you Dave.I have been living in the US for 15 years now and oh boy, it has taken a lot of work to transform myself and get myself out of this gloomy polish way of being. Americans definitely add enthusiasm into their speech. And my American Latina Bestie tops everyone off. I guess there must be something to it, putting your emotional gloominess to the side to greet a person with a lot more energy than where you usually function at. It definitely takes a lot of self-development to make that enthusiasm authentic and genuine. And till this day Im confused about “How Are You”? And struggling to say “Good” when I know that the very next thing we are going to discuss is not going to be JUST GOOD and SO upbeat.... lol
Americans don't give two wags of a tail bout how is one doing when they ask the question. There is no reason to stress bout it. Based on my own experience of awesome states of CA and VA.
Jak najwięcej takich .. video po angielsku. Znakomity sposób na .. listening practice.
How can you even encourage someone to eat more in the USA after serving one an XXXXXXXL dish with quadruple fries and 5 free soda refills?
Kiedy Dave mówi "Hut" i "Hat" słyszę minimalną różnicę. Niestety za nic w świecie nie jestem w stanie jej powtórzyć. W moim wykonaniu obydwa te słowa brzmią tak samo (Hat)😒
Wiem...to może być trudne
Na youtubach jest parę tutoriale jak zrobić te wszystkie dźwięki, spróbuj, na pewno pomoże.
@RovanRS
Spróbuj odwiedzić kanał Rachel's English (AmE)
rachelsenglish.com/say-staff-vs-stuff/
Hat (trap, that, sack) maja samogloske ktora brzmi jak a polaczone z e. Pooglądaj parę tutorial na yt i sprobuj powtarzac. Ćwicz szeroko otwierając usta i pamiętając, ze musisz zacisnac gardło, bardziej lub mniej, zeby to wymowic.
Mówiąc *a* układasz usta tak, jakbyś chciał powiedzieć *e* , przy *u* możesz powiedzieć to przez nasze zwykłe *a* (dlatego bywają niemiłe pomyłki gdy ludzie mówią *can't* przez polskie *a* tym samym używając w rozmowie z kimś najgorszego przekleństwa w angielskimi, czyli *cunt* - polecam Arlene Witt w tych sprawach ♥️) lub tak jak ktoś wyżej napisał, czyli układasz usta tak, jakbyś chciał powiedzieć *o*
One of the best episodes ever.You guys should consider to work together
Thanks, we're actually talking about that
I know ! I loved it ! Please do more! I really enjoyed every minute of it!
Thanks Dave, great video :)
O my gosh. This sounds like my Babci and my Mother. Even though my Mother was born in the US, we were raised in the Polish tradition. My Babci and Dzadzi came to the US in the early 1900s, so the urging to yit (eat) had nothing to do with communism, but everything to do with the Polish culture.
Babci & dziadzi :D
Definitely I agree that this tradition is older than communism.
"Gość w dom, Bóg w dom"
+ "Czym chata bogata"
+ "Stół suto zastawiony"
+ "Zastaw się, a postaw się"
:D
Skąd mu tyle subskrybcji dobyło, przecież nie dawno miał z 50k, masakra, brawo Dave! 😊
Kurde Dave, mówisz po Angielsku tak wyraźnie, że nie mam żadnego problemu ze zrozumieniem Ciebie, kiedy Angielskie piosenki czy choćby inny Amerykanie to jakaś katorga :P
Tak! Dave fajnie mówi, tak przystępnie dla polskiego słuchacza
W piosenkach nie zwraca sie az takiej uwagii na dykcje. Pozatym oni mowia w slangu.
Sluchaj piosenek z lat 50tych i 60 tych. Zrozumiesz każde słowo. Ja nawet obecnie po polsku nie rozumiem.
Poprostu taka jest Ameryka i ludzie którzy tam mieszkają. Ludzie tam potrafią mówić tak nie wyraźnie że zrozumieją tą osobę tylko osoby które mają styczność z angielskim od samego urodzenia
@@kadol6036 -- niewyraźnie tę osobę
Super filmik mam nadzieję, że będzie takich jak najwięcej. Co do tych punktów to wow w sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale w większości się zgadzają z tym co moją babcia robi haha. I picie herbaty jest dobre zawsze nie tylko zimą!!!
Yes, somethimes we sound polish, and I think is beautifull
The thing about saying now and then changing mind is that we don't want to be rude and take your food when you eat it. Sometimes people share food so they don't feel guilty that they eat alone or they want to be just kind, but they probably don't want to share at all. But if they try to share second time that means they really want to share. Or sometimes we just expect someone will be like babcia and force us to eat it if we won't take a little bit lol
"Who is drinking tea when it's summertime?!"
And then there's me, watching this video in summer having two cups of tea on my desk.
Same! 😅
Same! 😂
Same xD
+1 zdrówko mordeczki
Yep, me too 🙈
Mi babcia zawsze podnosiła bluzkę żeby sprawdzić czy włożyłam podkoszulek. 😄
Dave też nie brzmi jak Polak po Polsku i jakoś żyje. Przestańcie mieć kompleksy :)
Not really 😂
Dave, ja mieszkam w USA od 25 lat i uwazam, ze Twoje filmiki sa naprawde pomocne. Thanks a lot. Chetnie zjadlbym z Toba pizze w Pizza Hut. Trzeba sie spieszyc bo ta siec upada i to mocno. Dzieks
Ale masz akcent zajebisty
Hahaha bardzo zgubne pojęcie w Kanadzie czy USA. Dla Polaków mieć zajebisty akcent to dobrze mówić po angielsku. A dla Amerykanów czy kanadoli to wyznacznik bycia emigrantem z średnio dobra wymowa angielskiego 🤣🤣🤣🤣🤣
Świetny odcinek, mogłoby od czasu do czasu pojawiać się ich więcej po angielsku 😀 Pozdrawiam
Zwiedziłem pół świata, w tym wszystkie kraje Anglojezyczne i tylko w Stanach spotkałem się z sytuacją gdzie akcent był wręcz odbierany jako informacja o pozycji społecznej. Ludzie mówili do mnie: nie przejmuj się swoim akcentem, jakby to była jakaś wizytówka własnego statusu, a jedna czarnoskóra powiedziała do mnie wprost: "tutaj jesteś biały dopóki nie otworzysz ust..." Mam ponad 100 odcinków z USA do wrzucenia i moim małym marzeniem jest, żeby Dave jakiś zrecenzował, ale to jeszcze szmat czasu zanim je wrzuce bo narazie leci Azja. Mimo to, naprawdę jestem pod wrażeniem jak wiele moich odczuć pokrywa się z tym co mowi Dejwyd! 😁
Ciekawe co mówisz. Nigdy o tym nie pomyślałem w taki sposób. Daj znać jak będzie miał dla mnie jakieś filmiki
@@DavezAmeryki Heja, dzięki za odpowiedź, na pewno podeślę :D
Dla mnie również był to bardzo ciekawy komentarz- dziękuje!
Nigdy się nie spotkałam z taka opinia przez 47 lat. Mam b. dobry angielski i polski akcent. Pracuje w dużej korporacji i dziesiątki ludzi mi powiedziało „nie zgub swojego akcentu, jest piękny”. Gdzie można zobaczyć Twoja Azje?
@@utahdan231 tak, ja również przepracowałem ponad 4 lata w międzynarodowych korporacjach, jednak moim zdaniem co innego jest w korpo a co innego jest gdy mieszka się z biedotą w amerykańskim hostelu. Żeby zobaczyć moje filmy wystarczy kliknąć na moją ikonkę i wejść na mój kanał. Pozdrawiam ! 😇😇😇
Uwielbiam Twój akcent Dave , bardzo chciałbym tak brzmieć
Z tym ciastkiem Dave też tak mam. Jak ktoś proponuje, to dopiero jak mnie już mocno namawia to się zgodzę. Ale to wychodzi chyba z tego że Polacy to bardzo nieśmiały naród, mało pewny siebie. Mam 24 lata, więc chyba to się utrzymuje.
Nie wydaje mi się, żeby to było związane z nieśmiałością. Raczej bardziej z grzecznością, z jednej strony chcesz jak najlepiej ugościć kogoś, a z drugiej jako gość nie chcesz się narzucać. Przecież nie chcemy wyjść na osobę co, tylko przyszła się nażreć.
No niestety, ja mam prawie 50 i jak ktoś starszy wciska mi poczęstunek, to w końcu ulegam, mimo, że nie chcę.
Moim zdaniem to zależy od poczucia hierarchii, o którym Dave jakoś w ogóle nie wspomina, może nie zdając sobie z niego sprawy. Podejrzewam, że kontakt z Japończykami byłby dla takich ludzi już torturą. Osoba starsza, gospodarz i zarazem ktoś, kogo się nie zna jest przez nas postrzegana jako wyższa w hierarchii i jej ulegamy.
Zaprezentowane w filmie wyjaśnienia na zasadzie rytuałów kilkukrotnego powtarzania mnie nie przekonują.
Radzę autorowi zainteresować się tematem, bo on i jego koleżanka w moim odczuciu gadają momentami jak totalni ignoranci.
Ja pytam kogoś czy jest głodny raz. Jak odmawia , siedzi głodny.
Number 5 is so true. It happened to me recently. I was saying 'KitKat' and since it's a brand name I was never sure how to pronounce it or is it even an English brand. So I was telling my friend about first KitKat store in Sydney and the whole time he thought I'm talking about Kid Cuts and that it's some kind of a weird barber shop hahaha
1:10 tak tylko przypomnę, że patologia to również dziedzina nauki (a patolog to zawód). Konkretniej medycyny, skupia się na rozwoju chorób i ich skutkach.
I loughed ,when I watched your video .This is exactly how we sounded when we adopted an Anglish language ‼️👍💃💃
Reason #3. You call it being gentle, we in Poland call it hipocrisy. Oh, how I hate your endless "good job!" or "I love you" no matter what.
Totally priceless video. You are both spot on.
Słuchałem Cię przez minutę z pełnym rozumieniem tego co mówisz, po czym dopiero zauważyłem że mówisz po angielsku xD
No i dobrze
Przeciez przerwsze slowa to " Hey guys today's video gonna be in english" 😂
Wow ale musisz być dobry w angielskim skoro tak miałeś
Super. Dzieki za ten odcinek. Bardziej zrozumialem na czym polegaja roznice w wymowie i jak sa odbierane przez native speaker'ow.
In Poland we don't say "Where's your warm clothing?", we say "No kurwa, stary, gdzie masz czapkę?"
😂😂😂 We never used this word in my home.. am I even Polish?!?
And I think it's beautiful
@@AmericanAccentMastery Same here. Sometimes I wonder: do the people use these words at home? And then it turns out they do. 😮
OMG all the time 🤦🏻♀️ what a shame 🤣
Fajny materiał czekam na więcej !🍓
Błagam Dawid rób jakiś dubbing, bo zajebiście naśladujesz głosy xDD
Dzięki! Daj ktoś znać jak masz dla mnie taką pracę ;)
2. In the old days maybe they did not know when you will eat next time? Other reason is that if you make a party, because someone is coming then you want the food and your work put into that not to be wasted. If they ask like 5 times then think of it as "are you really insulting me by not even trying a bit more?" That's why if you go to some official visits it is good to go kind of hungry or say explictly in advance that you will come "right after lunch/dinner" etc.
Tej, ale Pizza Hut ma nawet kapelusz w logo, to zawsze myślałem że to jest taka gra słowna xD
To jest dach...nie kapelusz
@@DavezAmeryki haha, ale wygląda jak kapelusz dla nas.
Well done! Appreciated.
Being responsible adult also means not to soften your honest opinions!
Wspaniały odcinek po angielsku wszystko da się zrozumieć!!! Super wiedza
Oj właśnie mam pomysł czy moglibyście zrobić odcinek dlaczego Polakom znający język angielski, trudno ogląda się filmy bez tłumaczenia, tak jakby tego języka w ogóle nie znali? Pozdrawiam
To był performance na najwyższym poziomie, porównywalnie jak Fluffi (Gabriel Iglesias). Bravo, bravo, bravo Dave and Victoria. Uśmiałem się do łez, aż mnie buch rozbolał. W podziękowaniu za wasz czas i energię podaję dalej. Szapo ba.
Dzięki Krzysiek!
Dave, a jestem urodzona w Polsce i uwielbiam to że ktoś mi coś proponuje do jedzenia jak jestem w gości. (Oczywiście jeśli jest to coś co mi smakuje.) Bo najczęściej po wyjściu z domu i dotarciu na miejsce robię się znowu głodna. Mimo że nie należę do osób otyłych bo ważę 47 kilo.
4:58 nie robimy tak. W ogóle mam wrażenie, że cały film bardziej odnosi się do zachowań starszych ludzi. Poza tym, moim zdaniem użycie słowa 'sound' w tytule jest niepoprawne z logicznego punktu widzenia, gdyż większość filmu nie dotyczy brzmienia, a bardziej sposobu myślenia. A 5 powód jest raczej czymś typowym dla każdego nie-nativea, bez względu na to czy jest on z pl czy nie.
Mi się zdarza. Jak ktoś mi wmawia ciastka do kawy a ja ze słodkim jestem raczej na bakier to odmawiam ale jak proponuje po raz trzeci to i dla świętego spokoju wezmę co dają.
A z sie chce odpowiedziec bos "cham bez szkoly" ale to by chlopstwu uwlaczalo...
I think it's really changing. We don't care about clothes like our parents or grandparents do. If you don't wanna eat more, you don't have to, etc. But this cultural difference of rejecting food sometimes still exists.
Postój w zimie godzinę na przystanku autobusowym to się dowiesz trochę więcej o przeziębieniach
Great video! And yes, the high pitch of native english speakers sounds for me as more enthusiastic, hilarious, funny as if all of them take some prozac pills.
Thanks for video in English
niniejszym dałem suba temu Dejwu, może jak nie będzie przeklinać to puszczę moim uczniom :P