Jak rozbrajać mechanizmy współuzależnienia?
HTML-код
- Опубликовано: 27 ноя 2021
- Szukasz terapii indywidualnej online z psychoterapeutą specjalizującym się w trudnościach Osób DDA/DDD? Napisz do nas gabinet-terapii.pl/kontakt/
Możesz podziękować mi za bezpłatne webinary i materiały stawiając mi kawę - buycoffee.to/juliakawalec/ Dziękuję ❤
Zapraszam na ostatni odcinek cyklu wokół współuzależnienia.
Zastanowimy się wraz z Dorotą Dutkiewicz nad mechanizmami jakie rządzą tym zaburzeniem i jak je po kolei rozbrajać.
Zadam Dorocie następujące pytania:
1. Jak rozumiesz współuzależnienie jako praktyk?
2. Największe wyzwania w pracy z osobami współuzależnionymi.
3. Jak rozpoznać, że ma się cechy osoby współuzależnienia?
4. Jakie mechanizmy rządzą współuzależnieniem, co podtrzymuje to zaburzenie?
4. Skąd się w ogóle bierze współuzależnienie? Jakie mogą być korzenie, przyczyny?
5. Na czym polega cykl przemocy w który wchodzą osoby współuzależnione?
6. Jak się uwolnić ze współuzależnienia?
7. Jakie są możliwości pomocy?
Zapraszamy serdecznie do wysłuchania naszej rozmowy :)
/ 254276876119578 - link do bezpłatnej grupy ODZYSKAĆ SIEBIE - wsparcie dla Kobiet DDA/DDD
/ juliakawalecpsycholog - konto na facebooku
/ juliakawalec.psychoter... - oraz instagramie
open.spotify.com/show/0kGrnsd... - oraz na Spotify
#Współuzależnienie #Psychoterapia #DDA 
Развлечения
Dzięki oczy szeroko otwarte mam jak słucham. Świetna edukacja.Już wiele zrozumiałam. ❤
"żeby sobie poszła"... uśmiałam się , duża doza dyplomacji:)
Mimo że jestem już 9ty rok na drodze zdrowienia-byłam współuzależniona i jestem DDA-to bardzo się wsłuchałam i wczułam w waszą wiedzę i jej przekaz
Wróciły wspomnienia i to niedowierzanie: czyżby tamto poprzednie życie było na pewno moje... Jestem bardzo wdzięczna za ludzi ktorzy wtedy stanęli na mojej drodze bo uratowali życie mi i moim dzieciom. Mimo że wtedy nie było pomocy w postaci you tube i cudownych bezpłatnych treści to jednak udało się nam wyjśc z koszmaru czterech ścian
Dziękuję bardzo za dzielenie się siłą i nadzieją🙂💖
Jestem w bardzo toksycznym zwiazku.Szukam pomocy Jak madrze wycofac sie???
Fantastyczne kobietki. Dziekuje za ogrom wiedzy ktore chcecie przekazywac za darmo. ❤❤❤
Dziękuję dziewczyny, bardzo wartościowa wiedza ❤😊
Wartościowy materiał. Dziękuję
Dziękuję, bardzo wartościowy materiał.
Jestem na dobrej drodze mam.nadzieje że mi się uda
To jesli mówimy o słownictwie. Pani Dorota powiedziała, kiedy przychodzi do mnie pacjentka, mieszkam e dzkocji już prawie 2 dekady i tu już się nie mówi pacjent tylko klient. Bo jakby na to nie patrzeć wy oferujecie usługę, a osoba która przychodzi po te usługę jest jej odbiorcą.
gabinet-terapii.pl/warsztaty-rozwojowe/ - TU MOŻESZ SIĘ ZAPISAĆ I KUPIĆ NA NAJNOWSZY KURS DLA DDA/DDD - Podaruj prezent dla swojego wewnętrznego Dziecka :)
Witam Mile Panie.Dziekuje za pewne nauki ktore mozna wyciagnac z tego filmu.czuje sie troche osamotniony,poniewaz rozstalem sie z alkoholiczka ktora zostawila mnie z dziecmi.tera kiedy otworzylem oczy wydaje mi sie ze kobieta alkoholiczka jest trudniejsza niz facet alkoholik.napewno tych alkoholiczek jest duzo wiecej jak nam sie wydaje
Mądre słowa bardzo i prawdziwe.Dziękuję
Mam wrażenie że jestem współuzależniona w relacji z moimi rodzicami, a wszegolnosci z toksycznym przemocowym ojcem.
Jestem dojrzałą kobietą z syndromem DDD. Słuchając Pań odtworzyłam taśmę ze swojego źycia, powielałam dwukrotnie schematy współuzależnienia z mężami alkoholikami. Kończyło się to rozwodami.
Teraz jestem na etapie zdrowienia, psychoedukacji i terapii psychologicznej. Uświadomiłam sobie, że wybierałam partnerów niedostępnych emocjonalnie, którzy okazali się uzależnionymi od alkoholu. Teraz mam świadomość, że mój rodzinny dom tak mnie zaprogramował. Nie warto poświęcać życia dla kogoś, kto nie chce się zmienić i ciągnie nas na dno. Jestem szczęśliwa ze sobą, nikt już na mnie nie krzyczy, nie muszę znosić fochów i przemocy psychicznej. Już żaden mężczyzna nie będzie mnie umniejszał i obniżał mojego poczucia wartości. Warto zawalczyć o siebie, bo życie ma się tylko jedno.
Mój mąż nie jest alkoholikiem, już 3 lata nie mieszkamy razem. Mój ojciec jest. Mój mąż miał przejebane życie jako dziecko przez co uciekł w komputer najpierw montował. Później w świat wirtualny. Zastanawialam się czy to nie jest ten sam problem i doszłam do wniosku, że tak to jest dokładnie taki sam problem jakby pił albo był i uzależniony od j hazardu. Do tego zaciągał zobowiązania i uważał że nie trzeba ich spałaś. Człowiek nie musi pić i bić żeby zniszczyć ci życie. Doprowadziło do tego , że czułam się cholernie samotna, z poprzedniego filmiku to jestem książkowym przykładem wspoliuzalezniejia
Nie wiem, czy tu można, ale chciałabym polecieć książkę, która bardzo mo pomogła " Jak być silną i wysoko wrażliwą' Sylvia Harku na stronie 58 jest afirmacja, która pomaga pokochać siebie. Polecam
A co z instytucjami kiedy policjant mówi że nie bedą interweniować skoro jest piany, bo nie ma z kim rozmawiać, od psychiatry usłyszałam że nie mam prawa do poczucia bezpieczeństwa i terroryzuje otoczenie oczekując pomocy, prokuratura gdzie usłyszałam że będą interweniować gdy będzie biegał w majtkach i z nożem w renku i jeszcze sąd i RODO.
To czemu jestes z kims takim?
A milczenie które trwa całe tygodnie to też przemoc?
Tak. To karanie ciszą
Myślę, że tak
To przemoc bierna, ona bywa często wyniszczająca
To jest przemoc emocjonalna, tak samo niszcząca jak każda inna, nawet gorsza, bo niewidoczna
Karanie ciszą,to najbardziej wyrafinowana tortura ,niszczy umysł i ciało osoby poddawanej tej przemocy,znam to z autopsji.
Chciałam jeszcze dodać nawiązując do tego co słucham to ja wychowywałam się w domu bez alkoholu i nie miałam pojęcia co to znaczy alkohol.A teraz jestem osobą współuzalezniona bo mąż jest alkoholikiem.Wychowywalam się bez taty.
Tak jak ja
@@venomikgaming4128 i jak ja :(
Byc moze poszukiwalas kogos niedostepnego/ nieobecnego emocjonalnie bo ojca nie bylo. Alkohol tutaj jest tylko tlem moim zdaniem
Spodziewałam się więcej informacji na temat wychodzenia ze wspóluzależnienia. Terapia oczywiście, ale czy można oprócz tego coś zrobić we własnym zakresie? Tego mi zabrakło.
Są też grupy wsparcia. Poszukaj w swoim mieście, jeśli nie ma to grupy al Anon działają także przez skypa ok 20.00 on- line. Ich literatura także mądra uczy zarówno od strony współuzależnienia jak i pokazuje przykłady z życia innych kobiet.
Uswiadomienie sobie ze to ty jestes zrodlem problemu. Jest to bolesne i czlowiek buntuje sie przeciwko temu, ale to my jestesmy problemem. Poniewaz to my przyzwalamy na taka sytuacje czy wogole wchodzimy w takiej relacje.
@@heksa Źródłem jest substancja uzależniająca czy mechanizm, my jesteśmy zdolni do rozwiązania problemu odcinając się od źródła. I to jest ciężki proces, budowanie poczucia własnej wartości, rozwój talentów, zdrowych przyjemności i ZDROWE ŚRODOWISKO. Oraz...czas na żałobę po relacji i zrozumienie mechanizmów. Nie wszystko w relacji było złe, ale obecność uzależnienia niszczy wszystko, finanse, relacje, czas wspólny, wakacje, zaufanie, pracę. Każdy dzień jest z początku walką o odnalezienie prawdy w morzu kłamstw. I na to potrzebna jest zdrowa przestrzeń, czas i środowisko. Przyjdzie czas na odpowiedzenie sobie na pytanie dlaczego byliśmy w tej relacji. Najpierw - wzmocnienie siebie.
@@magdalenamaria128 widze ze reprezentujesz nurt "tradycyjny". To nic zlego, ale moim zdaniem jest troche krzywdzacy, bo wzmacnia budowanie w osobie wspoluzaleznionej tendencje do bycia tylko ofiara, ta pokrzywdzona owieczka. Niestety brutalna prawda jest taka, ze to my przyzwalamy my trwamy my wybieramy takich ludzi. Ostateczna sprawczosc i opowiedzialnosc mamy my. Rozumiem, ze tak latwiej budowac wstepnie terapie, ale zdumiewa mnie, brak tego elementu i Ludzie latami " trwaja w terapii"...Mowie to jako osoba ktora "wyszla" ze wspoluzaleznienia oraz jest DDA.
@@heksa może potrzebowałam to usłyszeć. Towarzyszyłam osobie współuzależnionej dopiero po czasie zdałam sobie sprawę że wspierając ją wspieram toksyczne środowisko które współtworzy. Absolutnie nie umniejszam odpowiedzialności raczej widzę że mamy możliwość wyjść z kręgu zla-nalogu sami nie będąc źródłem. I nie patrze się jak na ofiarę. Raczej ofiarę oraz sprawcę. Podobnie jak sama mam siłę sprawczą dalej wspierać współuzależnienie jak i z tym zerwać.
Tak tylko co dalej?przecież wrócić do domu trzeba a tam bandyta.....
Drogie Panie, to pułapka to "współuzależnienie"... Kobiety myślą, że jeśli jest to miejsce, gdzie występują jako "współuzależnione", to mają tu mówić o "uzależnionym"... A może to tylko Panie są specjalistkami z tej branży...
Czy istnieje uzależnienie od Boga? Bo wszystko dzięki Bogu a zapomninamy że sami stoczyliśmy z czyms walke np z nałogiem palenia ale jak się udało to dzięki Bogu nie palę. Jestem Ateista zauważyłem takie coś
Myślę, że można być uzależnionym od religii. Znam wiele takich osób, sama byłam
Jesli jestes ateista to nie wierzysz w Boga tak? To jak mozna uzaleznic sie od kogos kogo nie ma? 😅
Mówiąc "dzięki Bogu", osoba wierząca wyraża wdzięczność Bogu za łaskę siły, wiary, dobrej energii, pomocy, troski. Dla mnie, wierzącej osoby, ufam, że to wszystko otrzymuję od Boga, nawet jeśli to przychodzi do mnie od ludzi (których też wierzę, że stworzył Bóg). Innym też jestem wdzięczna i sobie też 😊
A ja zauważam coś odwrotnego-są osoby, którym się jak coś udało to uważają za swoją zsdłygę a jeśli się coś wali, choroba wypadek, kataklizm to kto jest winny, czy obwiniany-Pan Bóg. Uważam i właściwie mądrzejsi ode mnie w żeś iej to odkryli(np św. Teresa od Dzieciątka Jezus), wszystko jest łaską. I to, co udaje mi się osiągnąć to łaska, wsparcie Pana Boga mojej pracy, mojego wysiłku
Po raz drugi próbuje się zapisać. To ściema?
A co panie powiedza gdy kobieta wykorzystuje scenariusz zajmowania sie dziecmi przez cale zycie pomimo ,ze dzieci wyfrunely z domu a po tym przezuca na opieke wnukami,domem itd.? Tak wlasciwie do pojscia do pracy aby budzet finansowy i meza wesprzec sie nie garnie wiec finansowe utrzymanie jest nalozone jedynie na malzonka a ona sama siedzi sobie latami w domu ,rozczeniowa i glownym zajeciem sa zakupy czesto ciuchowe aby pieknie wygladac...
Czyli np osoby chore na raka nie powinny luczyć na członka rodziny, bo będzie ten członek wspolulazeniony od choroby męża. Według mnie żona która chce pomóc pijącemu mężowi to nic złego.To normalne że kochająca osoba chce uratować męża tak jak żona męża chorego np na raka.Pozostawmy tego chorego samemu sobie, przecież to okrutne
Ale osoba chciała pomóc ..ale uzależniony te pomoc odrzucał. W pewnym momencie najlepszą decyzją jest opuscic ...ja bym to bardziej porównała to nie do odwiedzin chorego na raka ..tylko do oddanie umierających rodziców do hospicjum albo jakimś domu dla starszych ...bo mimo że to kontrowersyjna decyzja to sytuacja sprawia że najkepsza
nie mogę słuchac bo przepłakałabym cały ten czas ...
Co z takim mężem, z którym przeżyło się 30 lat i nie robił nic ze swoim piciem,chociaż osiągnął niejednego dna ,teraz przeszedł terapię a dalej sięga po alkohol,szuka sobie pretekstem a u mnie znów wraca ten sam schemat co przed terapia
Podpinam się pod pytanie,
Dokładnie to samo co zostało powiedziane w tym materiale.
Pytanie - czy terapia współuzależnienia była dokończona? Może warto ją pogłębić.