Ja, moja mama i mój syn dziękujemy za proste ( bo właściwie wszyscy wszystko zrozumielismy) i interesujace przedstawienie tematów z fizyki. Pozdrawiamy.
@@ireneusz3233 A ja " dostrzegam ciemnotę w . . . " osobie obywateli, którzy na tych ( samych ) zasiadających " w senacie i sejmie RP " od 1989 roku głosują !
Fantastyczny wykład, ciekawie się słucha bo autor umie o tym przystępnie opowiadać. A nie każdy fizyk ma taki dar. Niestety... Zamierzam w miarę możliwości posłuchać i starszych i nowszych wykładów:-)
Pan bardzo prostym językiem tłumaczy-wyjaśnia rzeczy które są b.ciekawe A dla ludzi niezwiązanych z nauką miało zrozumiałe (zawikłane ). Dzięki za te wszystkie videas. Bardzo lubię to oglądać. Zygmunt
Niestety, tak jest. Większość prelegentów ma niewielki dar jasnego mówienia. Znałem takich profesorów na AGH, którzy cechy styliska do łapaty tak komplikowali jak budowa statku kosmicznego.
Ciemna energia jest jak wykształceni ludzie z tytułami. Wszyscy wiedzą, że te osoby tytuły mają ale niewiele osób widzi w nich mimo wiedzy rzecz tak prozaiczną jak inteligencja czy samodzielność w myśleniu ! ;) Pozdrawiam
Przed wielkim wybuchem było wielkie zasysanie materii poprzedniego Wszechświata w jeden punkt. Wybuch nastąpił ,kiedy cała materia została zassana .Rozszerzanie i zasysanie odbywa się cyklicznie od zawsze .
Kiedyś słyszałam wyjaśnienie, że nie sposób powiedzieć co bylo przed wybuchem, ponieważ czas powstał dopiero w jego trakcie lub był jego następstwem. Tym samym nie można mówić o "przed", ponieważ ten przyimek tutaj odnosi się do czasu, który jako parametr nie istniał. Dla mnie niepojęte, ale trzyma się kupy w sensie logicznym.
Jeśli ciemna energia jest czymś w rodzaju energii próżni, to musiała by zachowywać się wszędzie tam gdzie mamy próżnie - w miarę jednolicie. Dowodzi się wykrycie soczewkowania grawitacyjnego w gromadzie Pocisk, co na mój rozum kłóci się mocno z interpretacją w której ciemna energia jest energia próżni. Musielibyśmy przyjść, że próżnia też może się gromadzić i soczewkować, co wydaje się być absurdalnym pomysłem. Więc albo gromada Pocisk nie dowodzi wcale istnienia ciemnej energii (może powód soczewkowania ma inne źródło), albo ciemna energia nie jest energią próżni. Czyli: jeżeli założymy że soczewkowanie zaobserwowane w gromadzie Pocisk jest wywołane ciemną energią, to nie jest ona próżnia, albo jeśli jest to jednak energia próżni, to nie mogła być zaobserwowana w tym układzie przez soczewkowanie.
Jeżeli "ciemna energia" jest energią drgań zerowych (=cząstki wirtualne) to z kwantowej teorii pola wynika, że jest wszędzie "rozłożona" równomiernie. Energii tej nie można w żaden sposób przetworzyć na inne rodzaje energii, co oznacza, że kwantowa próżnia jest fundamentalnie niezniszczalna. Zatem "ciemna energia" nie może być wyjaśnieniem dla jakiejkolwiek różnicy gęstości zwykłej = barionowej lub ciemnej = niebarionowej materii.
Oczywiście teoretycy wymyślili już "uogólnienie" energii drgań zerowych zwane kwintesencją w zależności od modelu posiadającą różne własności. Kwintesencja może ewoluować w czasie i stanowić potencjalne "wyjaśnienie" przyczyn różnic gęstości materii. Oczywiście istnienie kwintesencji jest wysoce spekulacyjne...
Dobra jedno pytanie zadam bo trzeba je zadać. Widać tu: neutrina, gwiazdy, wolny wodór i hel, ciężkie pierwiastki - jako to co znamy. No ale gdzie jest to promieniowanie co powstało gdy 99,999% materii spotkało antymaterię i zamieniło się w promieniowanie. Bo wszystkie gwiazdy obecnie i wodór i hel i ciężkie pierwiastki to jest pozostałość w postaci tej jednej cząstki na bilion.
Jak to gdzie? W mikrofalowym promieniowaniu tła. Obecnie ma ono znikomy wkład do całkowitego bilansu energetycznego wszechświata, ale we wczesnym wszechświecie promieniowanie dominowało nad materią, i to o wiele rzędów wielkości. Jednak w związku z tym, że gęstość energii promieniowania maleje wraz z ekspansją przestrzeni znacznie szybciej niż gęstość energii związanej z materią (ta pierwsza maleje jak czwarta potęga czynnika skali, a ta druga maleje jak trzecia potęga), już po ok. 47 000 lat materia zaczęła dominować nad promieniowaniem.
Ciemna materia i energia są wewnątrz czarnych dziur. Nie mogą być puste. Ponieważ wszechświat powstał dosyć dawno być może nie 13,7 mld lat temu, a może 26 mld lat temu, to wcześniej zagęszczenie materii i energii musiało być większe. W czasie powstawały czarne dziury które "pożerały" materię i energię równocześnie oddalając się od siebie. Więc te poszukiwane materia i energia są "zeżarte" przez czarne dziury.
47:08 jak można wyliczyć energię próżni skoro nie wiemy czy wszechświat jest skończony czy nieskończony. jeśli jest nieskończony to niczego nie trzeba liczyć, bo i energia próżni jest nieskończona
Sądzę ,że grawitacja wynika z oddziaływania ciemnej materii z materją barionową.Polegającym na odpychaniu się obu materii.Odwraca to wszstko do góry nogami , ale efekty wbrew intuicji mogą być identyczne i prostrze do wyjaśnienia jeśli uzna się je za możliwe.Wymusza też konieczność uznania przestrzeni wypełnionej ciemną materią jako ograniczoną.
Moim zdaniem twój kierunek rozumowania jest prawidłowy . Jednak według mnie podstawiasz niewłaściwe składniki , czy też podstawiasz "" niewłaściwie "" składniki . Mam swoją teorię tego , co my ludzie nazywamy grawitacją . Według mnie to , co my nazywamy grawitacją , to "" docentrik "" czyli dążenie do centrum . Do środka . A , proces docentriku jest tylko częścią dużo , dużo większych procesów . A , to jest już osobna , nowa gałąź wiedzy . Gałąź wiedzy niosąca ze sobą ( jak na chwilę obecną ) 52 zmiany . Z tego 11 z obecnie używanych określeń , ta nowa gałąź wiedzy usuwa . 6 modyfikuje , pokazuje , że są czym innym . Wprowadza ( jak na chwilę obecną ) 35 nowych określeń , tez , twierdzeń i teorii . Tak dużej ilości zmian nasze mózgi nie chcą zaakceptować . Odrzucają je . Nasze mózgi są w stanie przestawiać się w tempie około 1 lub 2 zmian na pokolenie . W mojej ocenie , sądząc po filmikach na YOU TUBE , to większość tzw czasu jest przegadana bezcelowo . Bez rezultatów . Jest mówieniem nie na temat . Nie na temat tego , co naprawdę istnieje , naprawdę zachodzi . Według mnie ciemna materia oraz ciemna energia razem wzięte , to ilość rodzajów składników ( nie składników , a rodzajów składników ) tak wielka , że ludzki mózg do tej ilości jest "" za cienki "" . Obecnie zauważyliśmy , odkryliśmy ponad 2 tysiące rodzajów z tych składników . Według mnie część z tej przeogromnej ilości rodzajów składników , bierze udział w procesach "" docentriku "" , który my nazywamy grawitacją . Do lepszego , bardziej szczegółowego wytłumaczenia , potrzeba jednak dużo większej wiedzy , a wpis pod filmikiem nie jest miejscem na wyłożenie całej nowej gałęzi wiedzy . Zarfil
@@jerzybednarek9988 Faktycznie jest to bardzo ogólnie przedstawiona teoria i tak jak twierdzisz nie da się jej przedstawić w kilku słowach.Na pewno wymaga głębszego przemyślenia.Dziękuję za jej przedstawienie jako materiału do przemyśleń.Nawiązując do tego co napisałem w poprzednim wpisie da się to wyjaśnić używając klasycznej fizyki i normalnego rozkładu sił , który bezpośrednio prowadź do dopychania materii baronowej do siebie.A gdy znajduje się w dużych odległościach odpychanie , czego wynikiem jest rozszerzanie się wszechświata. Jak napisałem wcześniej potrzebne do tego jest również ograniczona przestrzeń wypełniona ciemną materią.Czyli ograniczoność naszego wszechświata do bańki ciemnej materii , która może puchnąć.
Typowy fizyk tłumaczący dopplera: nie może powiedzieć o poruszającej się karetce na sygnale czy włączonym klaksonie w jadącym samochodzie tylko od razu jedzie lokomotywą.
@@nataliabajerlein5841 Chciał - tvn Warszawa - jak jeszcze istniał, ale odmówiłem mówiąc, że chorobliwym kłamcom wywiadów nie udzielam. No więc tefałeniarz się zabulgotał i wyjechał, że pewnie telewizji TRWAM bym nie odmówił. Skwapliwie potwierdziłem.
Pytanie: Jesli grawitacja to tylko zakrzywienie przestrzeni, to dlaczego spadajaca masa nabiera energii ( kinetycznej, ok, ale realnej ) i , np. porusza turbiny hydroelektrowni? Albo spadajac z 10 pietra na beton lamiemy sobie liczne kosci?
Ciemna Energia, Energia próżni, i stała kosmologiczna to pojęcia opisujące Eter - Boga -Źródło -Matrycę Stworzenia, pole wszelkich możliwości, którym zarządza Świadomość 👻 jesteśmy w grze pt: "Życie w materii"
Tak sie zastanawiam,czy mozemy cokolwiek twierdzic,jesli chocbby jedno oczko tej zasugerowanej kostki nie pasuje. Odejdę troche od tematu i zapytam - mowimy ,że np czastka switła,foton ma jakąs energię ,po wyemitowaniu przez zródło ,traci z nim kontakt,leci dalej prosto,czy mozliwe jest ze to nie foton ma energie,a przstrzen realizuje kierunek i pęd czastki,jakby w przestrzeni był zapis tego jak ma sie zachowywać czastka - nie wiem pytam?
Jeśli przyjmiemy, że masa jest efektem energii uwięzionej w fraktalnej części przestrzeni to z tego wzoru łatwo odnajdziemy udziały poszczególnych energio-mas wszechświata (widzialna barionowa, ciemna materia i ciemna energia). Z tego wzoru wynika, że materia barionowa stanowi [(PI/3)-1]*100% całości masy Wszechświata, czyli 4,72%. By obliczyć jaki procent masa materii barionowej stanowi w masie materii ogółem (materia barionowa + ciemna materia) to wystarczy podstawić wzór [(PI/e)-1]*100% = 15,57%. 100%-15,57% = 84,43% (udział ciemnej materii w masie materii ogółem). 84,43% / 15,57% = 5,42 (Ciemnej materii jest ponad 5 krotnie więcej od zwykłej materii). 100%-4,72%-(5,42*4,72%) = 69,7% (masa ciemnej energii w stosunku do masy całego Wszechświata. Masa barionowa 4,72%, ciemna materia 25,58%, ciemna energia 69,7%. Wyniki zgadzają się z aktualnymi danymi z pomiarów. A wszystko to wynika z tego, że Wszechświat w największej skali jest fraktalem o liczbie wymiarów = PI , a stała struktury subtelnej alfa wynika z równania α = 1/[(2^4+5^4)^φ*e^5]^(1/π) α = 1/(641^φ*e^5)^(1/π) = 0,007297352567766... φ = 1,6180339887... złoty podział, e = 2,7182818284... (Napier's constant, Euler's number). Wzór ten też wyjaśnia dlaczego nasz Wszechświat jest wypełniony strukturami zawierającymi złoty podział i liczbę Eulera (e) zarówno w skali kosmicznej jak i subatomowej. Osobliwość czarnych dziur to punkt kontaktu fraktalu z jego samopodobnym fragmentem.
Może właśnie te hipotetyczne neutrina to jest ta ciemna energia i materia. Ocean neutrin może tworzy to co kiedyś nazywaliśmy eterem a dziś przestrzenią czyli czymś, nie pustką ale miejscem gdzie istnieje czasoprzestrzeń.
Mniej więcej wiemy - a w każdym razie wiemy jaki jest "minimalnie". Ale wcale nie musimy wiedzieć jaki jest duży, żeby powiedzieć, że ciemna energia stanowi jego 95%. W uproszczeniu - wystarczy, że możemy zmierzyć zawartość "reprezentatywnej próbki wszechświata" i możemy to generalizować na cały - z założenia, że wszechświat jest homogeniczny (czyli jednorodny). Homogeniczność wszechświata jest dość dobrze udokumentowana i udowodniona i jest jednym z głównych zalozen współczesnej kosmologii. Mam nadzieję, że to wyjaśnienie trochę rozwiewa Twoje wątpliwości! :)
Ani czas ani przestrzeń nie istnieje mówi teoria Einsteina. Jest za to czasoprzestrzeń. Jedno bez drugiego nie moźe istnieć. No ale nie ma definicji czym jest czasoprzestrzeń, materia czy energia, a nawet czym jest życie !!! ???
Czasoprzestrzeń jest pojęciem matematycznym o precyzyjnej definicji, której właściwości i sprzężenie z materią przewidywane są przez STW w skali lokalnej i OTW w skali globalnej. Obie te teorie i ich ewentualne uogólnienia (np. hipotezy strun) powinny być uzgodnione z mechaniką kwantową. Na razie udało się tego dokonać w odniesieniu do STW w postaci elekrodynamiki kwantowej i chromodynamiki kwantowej lub ogólniej Modelu Standardowego. Dopiero te teorie kwantowe nadają kwantowej próżni nietrywialne właściwości. Można utożsamić pojęciowo fizyczną (kwantową) próżnię z czasoprzestrzenią, ale jest to tylko przypisanie obiektowi niewątpliwie fizycznemu pewnych właściwości matematycznych.
A co jeśli grawitacja jest taka jak w filmie INCEPCJA Tam powstająca czaran dziura tworzy nowy wrzechswiat itd. Grawitacja w każdym wrzechswiece jest "cieniem" tej z której powstala Tak cofniemy się do 1 grawitacji z której powstało wszystko
Panowie, a co sądzicie o ciemnej energii, która nie jest energią, a siłą odśrodkową? Ja wiem, że 2 lata, to naprawdę dawno, ale temat ciemnej energii nadal nie został rozwiązany, a nawet nie posunęliśmy się nawet o milimetr w jego zrozumieniu. Nie jestem fizykiem, nie umiem zaawansowanej matematyki, ale co nieco tam jednak wiem i mam pewną koncepcję ciemnej energii. Mnie oczywiście nikt nie wysłucha, nic nie opublikuję, więc tu napiszę. Wiem, że różnych koncepcji w fizyce teoretycznej jest sporo, a największym problemem jest weryfikowalność. No i tej mojej nie da się ani sfalsyfikować, ani potwierdzić. Tak więc zapewne tylko takim "pomysłem" pozostanie. Fizyka generalnie jest prosta. Kopernik pokazał, że dużo prostszym wyjaśnieniem ruchu gwiazd i planet jest model heliocentryczny, gdzie nie są potrzebne epicykle i inne dziwne rzeczy. Jednym pomysłem "wyprostował" wszystko i uczynił znacznie prostszym. Ale do rzeczy. Wszyscy wiemy, że wszystko się kręci. Planety się kręcą, okrążają gwiazdy, gwiazdy okrążają centra galaktyk, galaktyki się kręcą, grupy galaktyk także. To dlaczego nie przyjąć, że i cały Wszechświat się kręci i obraca? A ciemna energia jest siłą, która działa na całą materię w obracającym się Wszechświecie. I im dalej od nas, tym ten ruch jest szybszy, a wszystko szybciej się oddala, bo na wszystko działa siła odśrodkowa.
1-Czarne dziury w centrach galaktyk stale wciągają strumień materii poza horyzont zdarzeń: czy zanotowano przyrost masy czarnych dziur z czesem, czy potwierdzono stałość masy czarnej dziury, albo stwierdzono zmniejszanie masy czarnej dziury z czasem? 2- Na ile realna jest opcja, że materia korpuskularna wewnątrz czarnej dziury ulega delokalizacji i wypromieniowana na zewnątrz w zakresie fluktuacji kwantowych . Matria ta słąbo oddziaływuje z materią atomową. Ten rodzaj materii przeciwdziała grawitacji, powoduje , ze galaktyki rotują jako sztywna bryła i powoduje ekspansję Wszechświata i kształtowanie lineamentów w większej skali Kosmosu. Wewnątrz Galaktyk istnieje równowaga pomiedzy grawitacja a ekspansją przestrzenną Wszechświata, w wiekszych skalach przeważa ekspansja Wszechświata obserwuje się lineamenty , świadczące o Wybuchu. Stary
Żółte słońce daje światło, dzięki któremu rozróżniamy rzeczy w sferze materii, czarne słońce też daje światło, ale światło jest nie fizyczne, światło, które daje nam możliwość odróżnienia duchowych rzeczy, tak rozumuję te słowa. Liczby 1 + 4 widać na Słońcu, które składa się z wodoru o masie atomowej 1 i helu o masie atomowej 4. Na Słońcu jest to również jakby zapisane przez masy atomowe pierwiastków składowych: 1 + 4. Wodór to początek chemii. Wszystkie inne pierwiastki chemiczne to tylko wielokrotności wodoru w masie atomowej. Wszystkie pierwiastki są generowane przez wodór, dlatego nazywa się to tak w "świętych księgach": „rodzajem”... Nawiasem mówiąc, słowo wodór jest również dwujęzyczne , ponieważ pierwsza część to nie „woda”, jak myśli połowa wykształconego świata, ale arabskie słowo wada=VaDa „narodziny - statyczny, nieruchomy, stabilny, zrównoważony" aby pozostać niezmiennym, wiecznym, niezmiennym, trwałym, długotrwałym, nieprzerwanym ” „ być całkowitym, doskonałym ”. Pochodzi z arabskiego „ożywić, ożywić”.. .. opisujące właściwości jakiejś doskonałej, ciągłej substancji, wiecznie i niezmiennie zachowanej w stanie odpoczynek i stabilna równowaga. Tak określony byt może słusznie domagać się swego fundamentalnego statusu i być podstawą bytu. Filozofowie na przykład nazywają istotę, która ma takie właściwości - Materię - podstawą wszystkich rzeczy i zjawisk. Uważa się, że słowo materia pochodzi od łacińskiego materia.. Uważam, że słowo to nie pochodzi od hipotetycznej praindoeuropejskiej „ matki ”, ale do arabskiego أُ 'umm „ matka ”, ponieważ jego inne znaczenie to „ podstawa, źródło ”.. Co w pełni odpowiada głównej istocie i filozoficznej definicji materii - „być podstawą wszystkich rzeczy i zjawisk” Słuszność takiej etymologii potwierdza także znaczenie słowa „ próżnia ”... Etymologia tego słowa nie pochodzi od łacińskiej próżni „ pustka ”, ale z dodatku arabskiego waka: „ zachowaj, chroń ”. umm " podstawa, źródło pierwotne ". Dosłownie „ zachowana (zabezpieczona) podstawa lub zachowane (zabezpieczone) źródło pierwotne ”.znaczenie semantyczne słowa próżnia - „zachowana podstawa” koreluje z semantycznym znaczeniem słowa materia - „podstawa, pierwotne źródło”- wiecznie zachowaną, ciągłą substancją, podstawą bytu - materią: Vada' = Próżnia = Materia. / Materia jest substancją ciągłą, podstawą bytu, która posiada właściwość czasu, wzbudzenia informacyjno-energetycznego i dyskretnego ucieleśnienia. Substancja jest dyskretnym, informacyjno-energetycznym ucieleśnieniem materii. / Porównajmy to z fizyczną formułą wcielenia: Materia + Energia + Informacja = Substancja Co rozdziela dwa byty , to „firmament-nieba.” Energia nad firmamentem i pod firmamentem. Nad firmamentem znajduje się ciągła, pozbawiona struktury substancja - materia, a pod firmamentem dyskretna, złożona całość - substancja. Oddziela je „firmament-niebo” - obszar (pole) o wysokiej energii. Materia i substancja są fundamentalnie różnymi, przeciwstawnymi bytami . - Wszechświat jest stworzony w sposób zaplanowany i sekwencyjny, wszystko jest w nim wyraźnie umieszczone na swoim miejscu, określone jest miejsce każdej istoty i materii oraz pole i substancja, tworząc świat materialny od wiecznego fundamentu...ograniczony przestrzennie obszar wysokiej energii, barierę energetyczną, której funkcjonalnym celem jest oddzielenie dwóch innych obszarów za pomocą niskiej energii..
Prof. Meissner od dłuższego czasu przebąkuje, że początku Wszechświata w sensie Wielkiego Wybuchu nie było. Czy to jest jego transcendentna fiksacja, czy kosmologia odchodzi od tej hipotezy?
@@pendechogajewski5044 niestety gdy słucha się jego wykładów widać że zbyt dużo się zadaje z pewnym księdzem. Niestety ale wiara nie zbyt dobrze się łączy z nauką. Są sprzeczne bo opierają się na absolutnie przeciwstawnych zasadach.
A może tak! Szczęście ludzkie jest zmienne a BÓG wszechmocny? Doceniam to, że paradygmaty mogą się zmienić. Czym jest grawitacja? Nawet tego tak naprawdę nie wiemy i nie tylko tego. To,że już korzystamy z magnetyzmu nie znaczy,że wiemy tak na pewno czym jest magnetyzm.
Zgadza się, wszystko co obserwujemy to jedynie skutki czegoś większego, bardziej nadrzędnego, a fizykom wydaje się że złapali Boga za nogi. Myślę że kreacjonistom brakuje podbudowy naukowej aby bronić swojego paradygmatu że to Bóg stworzył wszechświat, pisma święte tu nie wystarczą. Ale dla pocieszenia dodam, że ewolucjonistom także coraz częściej brakuje argumentów aby wyjaśnić coraz bardziej skomplikowany wszechświat (chociażby sypiąca się teoria WW.)
Tak mi się skojarzyło, że w sumie czasoprzestrzeń jest ciągnięta przez masę jak cząstki powietrza w naszym świecie ziemskim. Np. jak przejeżdża samochód koło nas to to czuć :-)
Mam pewnie dość głupie, przewrotne pytanie...tak sobie rozkminiam ,skoro : Wszechświat powstał na skutek Wielkiego Wybuchu a przed "bum" NIE BYŁO Wszechświata, trzymając się tej teorii Wielkiego Wybuchu to "gdzie" nastąpił ten Wielki Wybuch ? W czym ,gdzie ,w jaki " miejscu" jeśli nie było jeszcze NIC ?? - nie pojmuję tego -🤔🌎☄️☄️🌟 Jeśli to był punkt,gazy,związki chemiczne to skąd się wzięły ,gdzie istniały skoro nie było jeszcze Wszechświata ??? ( I nie,nie wstydzę się ,zadać takiego pytania). Nie jestem osobą wykształconą ale ciekawi mnie wiele spraw , proszę odpowiedźcie mi 🖐️.💫🙏
Na dobrą sprawę nie można nawet powiedzieć, że 'przed' nie było niczego, bo dopiero z samego wielkiego wybuchu, czy inaczej początkowej osobliwości, wyłoniła się czasoprzestrzeń. Twoje pytanie jest bardzo trafne i zasadne, ale nie ma na nie odpowiedzi na gruncie dzisiejszej fizyki, a do tego najprawdopodobniej nigdy nie będzie. Tutaj odpowiedzi trzeba szukać na gruncie metafizyki bądź filozofii/religii.
Wszedzie i nigdzie zarazem, caly wszchswiat byl skurczony do nieskonczenie malego punktu. Jezeli nie ma punktow odniesienia to nie mozna powiedziec nic wiecej niz, ze byl on po srodku nicosci. Sa teorie, ktore mowia o tym, ze czarne dziury moga tworzyc takie wielkie wybuchy i sa bramami do tzw. wszechświatów potomnych. Jeszcze ciekawsze pytanie to nie gdzie, ale kiedy zaczal sie wielki wybuch skoro nie bylo wtedy czasu?
Tak naprawdę możemy cofać się do chwili zero na dwa sposoby - albo podróżując wstecznie w czasie, gdzie z upływem czasu wszechświat staje się coraz bardziej gorący i gęsty, aż w końcu staje się nieskończenie małym punktem, albo schodząc coraz to niżej w głąb materii. Zarówno w tym jak i w drugim przypadku jednak, po przekroczeniu tzw. Progu Plancka (równego około t=10^-43s), fizycy nie mają już niestety nic do powiedzenia, a znane nam prawa, wynikające czy to z Ogólnej Teorii Względności czy też Mechaniki Kwantowej, niejako 'załamują się'. Potrzebujemy teorii, która połączyłaby te dwa światy i pomogła nam zrozumieć istotę rzeczywistości.
tam coś się zdążyło coś oznacza punk trój wymiarowy punkt tam nie jest zależny od rotacji ziemi poruszania się obiektów od czasu punkt tam się nie przemieszcza jest stały.
a ja mam trochę pytanie z dziedziny internetu :) Dlaczego nie wyświetla się data transmisji? Domyślam się, że była ok. 2 tygodnie temu, ale bardzo by się przydało, bo planuję obejrzeć więcej nagrań z przeszłości :)
Ja czasem myślę że ciemną (niewidoczną) materię tworzy pusta przestrzeń która nie jest niczym... tylko rodzajem materii. Która się zagina pod wpływem grawitacji i która.... jak fala przekazuje energię fotonu i przenosi światło które ma ograniczenie prędkości że względu właśnie na ograniczenia przez tą materię przestrzenną.
Energia nie musi być kwantową.Grawitacja widać,że nie jest kwantową.Kwanty zauważamy naszymi kwantowymi aparatami.Bywa i tak,że czegoś nie ma w każdym aparacie pomiarowym.A to coś dostrzegamy mózgiem.Coś takiego,to przykładowo ton różnicowy.No nie da rady wszystkich nazwać wariatami,dlatego naukowcy,aby nie zabrać grantów,tłumaczą to na swoje sposoby
How is that?!?!?! Czarna dziura jest pusta?! Rozumiem, że zaraz pod horyzontem zdarzeń nie zaczyna się materialna czarna dziura, zapewne jest znacznie głębiej. Nie mamy zresztą wiedzy, jak ta materia wewnątrz czarnej dziury wygląda, ale jak można powiedzieć, że jest pusta, przy tak potężnym zakrzywieniu czasoprzestrzeni, która jest przecież bezpośrednim dowodem na skupienie materii?! Ukłony :)
Z perspektywy obserwatora zewnętrznego (w stosunku do czarnej dziury) jeszcze nigdy żadna materia nie wpadła pod horyzont czarnej dziury. Zupełnie inaczej jest z perspektywy obserwatora, który już wpadł do czarnej dziury, ale z naszej zewnętrznej perspektywy takich obserwatorów jeszcze nie ma. To taki ekstremalny przykład zasady względności.
@@Subhuti. Takie porównanie wiru na rzece do czarnej dziury, kompletnie niema sensu. Wir na rzece nie jest zasysany do żadnego wnętrza zwiększając jakikolwiek rozmiar osobliwości. W wirze masy wody z zewnątrz napierają tworząc zawirowania a materia "wpadająca" do czarnej dziury, jest zasysana a nie spychana z zewnątrz. Wir na rzece nie jest na powierzchni, tylko sięga głębin. Wir na rzece nie posiada horyzontu zdarzeń, z pod którego ewentualnie masa wody nie mogłaby się wydostać. Masy wirującej wody mają masę jak najbardziej. Wir na rzece, to nie czarna dziura.
@@brzoza17 Tak i tu jest paradoks. Z pozycji obserwatora z zewnątrz, materia w pobliżu horyzontu zdarzeń, zatrzymuje się i spada jej widoczność, bo czas z pozycji tego obserwatora przy horyzoncie zanika ale czarna dziura jednak zwiększa swoją masę i promień horyzontu rośnie. Może być tak, że cała materia zasysana przez czarną dziurę, nie wpada pod horyzont, tylko tworzy sferę, która kształtuje swoją czasoprzestrzeń i z obserwatora wewnątrz, nie posiada kształtu sfery, tylko dowolny.
Zakłada się że cała masa jest skupiona w nieskończenie małym punkcie w środku czarnej dziury. Stąd wniosek, że pomiędzy tym punktem a horyzontem zdarzeń jest próżnia.
16:40? ? ? " Że żyjemy w czasoprzestrzeni. Czasoprzestrzeń to jest twór skonstruowany z przestrzeni i czasu. To jest taka scena na której dzieje się wszystko i ta scena musi być prosta. Ona pod wpływem energii zakrzywia się" -Czy aby na pewno pod wpływem energii? ? ?
Uważam iż nazwa Wielki Wybuch jako początek wszechświata jest bardzo nie trafiona. Wybuch czegokolwiek to z zasady destrukcja. Owszem można się nim posłużyć do kształtowania lub budowania czegoś np tunelu w skałach, jednak panuje nad tym konstruktor. Zamiast Wielki wybuch, początek wszechświata nazwał bym Dynamiczne kształtowanie materi. Energia zamieniła się w materię i ten proces kształtowania trwa do dziś i będzie trwał nadal.
Godzinami? To i tak mało. To, że wszechświat ma naturę ziarnistą mądre głowy dochodziły do tego przez wieki! I zostało coś już ustalone i potwierdzone przez choćby teorie Alberta Einsteina czy fizykę kwantową. Trochę się zeszło. Temat ciemnej energii czy ciemnej materii wymyka się naszemu doświadczeniu, bo nie wchodzi w skład tych ok 5% wszechświata z którego się składamy i możemy badać. Jest to zdecydowanie trudniejszy temat, przez to jest większym wyzwaniem.
Powinieneś dobrze wiedzieć, że teoria Einsteina jako pierwsza była poprawna. Poprawnie potwierdzona obserwacjami i doświadczeniami. Tak więc śmiało można powiedzieć że jego teoria jest zgrabnym potwierdzeniem rozważań o naturze wszechświata. I taki był sens mojej wypowiedzi. Czytaj całość wypowiedzi ze zrozumieniem. Einstein nagrodę Nobla dostał z zastrzeżeniem co do jego teorii. Po co miałby plagiatować coś co wówczas było kontrowersyjne i trudne do zaakceptowania?
@@heniuszczesliwy9711 Bardzo dziękuję za cenną wskazówkę, nie wiem, czy moja zdolność pojmowania pozwoli mi z niej skorzystać. Przy okazji zapytam, czy mogę parafrazować Pańskie wypowiedzi, czy są one nieparafrazowalne lub w ogóle niekomentowalne. Nieustającego szczęścia życzę, Szanowny Panie Heniu 😊.
@@antoninamrowka Czuje " subtelną " nutkę ironii ?! Gdzie je chcesz " parafrazować " ?! P. S. Jeśli przeczytałaś główny wątek ( o ile ) to zapewne nie wyczułaś ironii . . . a szkoda ! ;) Również Pozdrawiam Haniu ;)
Nie ma ciemnej materii , są tylko CKM-y ( ciężko kapujące mózgi ) . Ciemna materia pojawiła się wtedy gdy zaobserwowane zjawiska w kosmosie nie zgadzały się z masą ze wzoru Einsteina. Okazało się że w kosmosie jest mniej masy ale wzór Einsteina pokazywał że tej masy musi być więcej , więc wymyślono ciemną materię. Cały problem polega na tym , że wzór Einsteina jest błędny. Błędem jest to że z jednej masy nie można uzyskać energii. Aby uzyskać energię to potrzebne są do tego przynajmniej dwie masy a we wzorze Einsteina jest tylko jedna masa , więc wzór jest błędny. Wzór Einsteina E=mc^2 Obliczmy teraz masę z tego wzoru. m=E/c^2. A teraz stwórzmy prawidłowy wzór na energię. Aby otrzymać energię to musimy za sobą zderzyć dwa ciała. Lecz my zderzymy ze sobą dwa atomy. P1=m1*c jest to pęd pierwszego atomu. P2=m2*c jest to pęd drugiego atomu. A teraz te dwa atomy zderzamy ze sobą i powstaje energia. Czyli E=P1*P2. Teraz przyjmijmy że obie masy atomów są sobie równe i podstawmy nasze pędy do wzoru. E=m*c*m*c. Więc otrzymujemy wzór E=m*m*c*c a prościej wygląda to tak E=( m*c )^2. Obliczmy teraz masę z tego wzoru. m=pierwiastek(E/c^2). Porównując oba wzory na energię zauważymy że we wzorze Einsteina ktoś zapomniał wstawić nawiasy i powstał błędny wzór. Jak widać z wyliczonych mas że według wzoru Einsteina mamy więcej masy we wszechświecie. Z prawidłowego wzoru tej masy jest dużo mniej. Gdyby masa ze wzoru Einsteina wynosiła 25 to z prawidłowego wzoru byłoby jej o pierwiastek mniej czyli tylko 5. Ale gdyby masa Einsteina wynosiła 100 to z prawidłowego wzoru wyniosła by ona pierwiastek ze 100 czyli 10 a więc 10 razy mniej. Więc teraz widzimy że ciemnej materii nie ma we wszechświecie , jest tylko błędny wzór Einsteina.
@@rigelheron9997 Skoro wzór jest błędny to w jaki sposób może być prawidłowa jednostka. Jedno zaprzecza drugiemu. Tak samo skoro wszechświat się rozszerza to dlaczego zderzają się galaktyki , bo jedno zaprzecza drugiemu.
@@michallesz2 Dobrze, spróbuję jeszcze raz. Twierdzisz, że wzór Einsteina na energię E = mc^2 jest błędny i proponujesz swój wzór na energię E = (mc)^2. Ale to nie może być wzór na energię, bo energia z definicji jest wielkością wyrażaną w kg*m^2/s^2. To tak jakbyś proponował nowy wzór na prędkość światła, który wyraża ją w kilogramach. I nie, lokalne zderzanie się galaktyk nie zaprzecza globalnemu rozszerzaniu się Wszechświata. To trochę tak jakbyś twierdził, że istnienie ludzi wygrywających miliony w lotka zaprzecza temu, że Lotto zarabia na całym tym biznesie.
ja tam wierze w wielki wybuch, ciemną energie itd i wierze że to się dzieje caly czas w sensie ten wielki wybuch i jakby w wielu miejscach na raz w tym samym momencie i caly czas tylko wszechswiat jest nieskonczony i my po prostu tego nie możemy dostrzec
Między innymi Ty zostałeś. Wielki wybuch to bardzo uproszczona i spłycona nazwa na zjawisko które defacto nie było żadnym wybuchem w określonym punkcie czasoprzestrzeni, bo takowa jeszcze nieistaniala. Nie ma też czegoś takiego jak punkt w którym wszystko się zaczęło, ponieważ cały znany nam wczechświat jest owym "punktem"
@@januszjurjewicz8978 Zgadza się, wszechświat nie ma środka. A to jaki ma kształt to już temat na osobne rozważania tak na dobrą sprawę 🙂 Fizycy teoretycy stawiają w tej kwestii różne hipotezy i akurat kształt kuli jest jednym z najmniej prawdopodobnych. Ale tu już odsyłam do wykładów w tym temacie bo jest on naprawdę rozbudowany i specjaliści lepiej go przedstawią niż pasjonat 🙂
@@januszjurjewicz8978 OBSERWOWALNY wszechświat jest zasadniczo kulą. Ale CAŁY wszechświat - wliczając te jego rejony, których nie widzimy, może mieć inny kształt. Nie jest np. wykluczone, że jest przestrzennie nieskończony.
ja przy okazji podam anegdotę, paradoks Zenona. Jeżeli w każdym momencie strzała znajduje się w jednym miejscu, to znaczy, że strzała się nie porusza, ruch nie istnieje. Więcej, problem czasu jest jakiś dziwny, problemowy. Nie jestem pierwszy, ale czas ma coś wspólnego z falami na wodzie. Początkowo myśli się, że woda, fale biegną do brzegu. Później, że na wietrze podskakują do góry i na dół... . Einstein żartem mylił się, ponieważ obserwacje traktował jak rzeczywistość. Tymczasem każdy wierzy w czas absolutny. Jeżeli chodzi o nowe obserwacje, to nie wskazują, żeby ten ogrom gwiazd robił się na brzegu rzadszy. W tym sensie rozmiaru jeszcze nie ma.
Profesor Dragon gada o podróżach nad świetlnych. Wiedza powszechna mówi że nic nie może poruszać się z pewnością większą od c. Nie rozumiem tego czemu w ogóle jest takie coś rozważane. Jeśli cokolwiek co ma masę do uzyskania c potrzebuje nieskończoną ilość energii, (jeszcze promieniowanie Hokinga i te pary kwarków stają się jak ściana dla takiego podróżnika.) nieskończoność energii daje nieskończoną masę. Dlatego ja sobie wyobrażam samo zapaść takiej materii rozpędzający się do c czyli przejdzie w czarną dziurę. Mam nadzieję że należycie nakreśliłem zakres mojego problemu zrozumienia nowinek w dziedzinie fizyki.
Dragan mówi o nadswietlnych cząstkach - tachionach. One teoretycznie mają się poruszać z nieskończenie wielką prędkością bo nie mają masy. Ale to oczywiście tylko teoria.
Zawsze chciałem być na wykładach które mają te "półmuzgi za kury i kaczki" na uniwersytetach i nie doceniają tego co mają , ale i ja mogę korzystać z wiedzy za pośrednictwem internetu - wspaniałe
Cieszysz się z posłuchania czegoś co nic nie zmieniło w twoim rozumieniu świata i zmarnowało twój czas jedynie dla momentu iluzji stania się bardziej wyedukowanym co będzie pokutowało obniżeniem ostrożności i krytycznego rozumienia informacji wokół. Może lepiej pooglądaj realnie weryfikowalne informacje twoim poziomem inteligencji i zdolności osobistej weryfikacji u źródła np. co jesz codziennie i jak ta dieta jest nienaturalna dla człowieka. Tym zyskalibyś kilka lat życia więcej na marnowanie na realne odkrycia za kilkadziesiąt lat o ile źródła będą realne a nie polityką komercyjnej psrudonauki dla grantów
Dlaczego wszechswiat się rozszerza coraz szybciej? Czy możliwe jest by istaniała siła podobna do grawitacji ale działająca w skali makro.Rozszerzając sie wszechswiat ta siła wiązałaby coraz słabiej, i działała jakaś inna siła . być może z zewnatrz. Z tych 2 powodów rozszerzanie sie coraz szybsze byłoby normalne.
Zgodnie z podstawową zasadą dynamiki, jeśli na coś działa stała siła to, to coś musi przyspieszać, tym czymś jest ciemna energia (jest jej podobno aż 60% we Wszechświecie). O ile ciemna materia podobnie jak ta barionowa posiada grawitację, to ciemna energia przeciwnie, jej cząsteczki się odpychają. Z tego wynika, że przestrzeń puchnie, ekspanduje a wraz z nią wszystkie galaktyki, po prostu ciągnie je we wszystkie strony. Ciemna materia - energia była zawsze jeszcze przed "wielkim wybuchem" to właśnie z niej utworzył się nasz Kosmos. Z zastrzeżeniem że nie było żadnego WW tylko wybuch inflacyjny a więc geneza powstania jest całkowicie inna. :-) Materia barionowa, czyli nasz materialny kosmos 3D to nic innego jak nędzne resztki (5%) po wybuchu inflacyjnym
Ciało ludzkie , jakby spojrzeć poprzez fizykę składa się z atomów pomiędzy którymi jest wolna przestrzeń, Bez ducha ciało się rozpada na powrót w ciemną materię .Ciało ludzkie to ciemna materia bo ciało jest materialne, ludzie są uwięzieni w swoim ciele i umyśle i to jest ciemna energia - bo myśli i uczucia są energią, zaś neutrina to obserwatorzy, którzy są cisi i żyją w ciszy - też ludzie, czas nie istnieje chyba że doświadczamy czegoś poprzez ciało lub umysł - bo jeśli nie czujesz niczego i nie myślisz, nie analizujesz, to nie ma następstwa czegoś co było przed i po, jest tylko teraz, fizyka,, przyroda, filozofia, matematyka, nawet językoznawstwo prowadzą to tych samych konkluzji, wszędzie są jakieś żywe istoty, duchy itd od materii do energii i świadomości, każdy człowiek jest mikrowszechświatem i jednocześnie jest częścią całości tak jak komórki ciała ludzkiego. Gwiazdy na niebie są jak oświecone istoty, jest to taka rzadkość, Człowiek jest ego i postrzega przez zmysły i analizy a nie bezpośrednio dlatego jest ciemną energią . Życie ludzkie jest po prostu wrażeniem optycznym czyli iluzją, jednak jak ktoś tak mówi to go wsadzają do wariatkowa i mówią że snuje teorie spiskowe dlatego jest to tajemnica którą każdy musi odkryć po swojemu w jakimś zakresie.
Jak ktoś ma wątpliwości co do modelu kosmologicznego na podstawie wniosków płynących z przedstawionego modelu to tym samym chce ją poprawić na swoją modłę a nie negować. Takie osoby bazując na danych modelu kosmologicznego też ją potwierdzają.
Zakładamy że wpływ materii na czasoprzestrzeń jest liniowa w zależności od masy, ale tak na prawdę nie wiemy w jaki sposób materia wpływa na czasoprzestrzeń. Możliwe że gwiazdy i czarne dziury mają w rzeczywistości inną masę niż to wnioskujemy z ich oddziaływania grawitacyjnego?
Czarne dziury nie istnieją. Nic nie może się w siebie zapaść. To że czegoś z masą nie widzimy z racji gównianych błędnych narzędzi nie oznacza że jest dziurą do innego wszechświata.
@@Martin-hh2jv Chodzi mi o to że mam wątpliwości, czy kilo materii wywarza dokładnie 1/mln grawitacji wywarzanej przez mln kg materii. Wyobrażam sobie że np 2x większe zakrzywienie czasoprzestrzeni może wymagać 4x większej masy, lub odwrotnie, ale yo pewnie tylko mój brak elementarnej wiedzy :p
To mówi że CD to tylko zakrzywienie czasoprzestrzeni? :) To jak się spotkają dwie CD to te zakrzywienia się sumują? :) Bo masy się sumują - pomijając to co idzie w fale grawitacyjne :) Gdyby to było zakrzywienie czasoprzestrzeni to może by się sumowały a może odejmowały.
A dobra a taka sprawa > dwie CD wirujące obok siebie wytwarzają fale grawitacyjne nie? i takie pytanie mam > jak one mogą wytwarzać te fale ? dla czego czasoprzestrzeń faluje? to by znaczyło że czasoprzestrzeń posiada mase?
Dokładnie, tyle widzimy o Nas i Wszechświecie jak Ci zakuci w Jaskini Platona. Myślę, że ogromnym sukcesem ludzkości jest to, że wiemy to, czego nie wiemy. A to poteżna wiedza na początek. A nie wiemy prawie wszystkiego, bo nie wiemy po co jesteśmy i jaka jest Nas rola we Wszechświecie. I te 4,9%, to dowód na to ile % jeszcze nie wiemy (95,1%). Heh, w ogóle nawet cieńka jest Nasza wiedza na temat tych 4,9% wiedzy. W ogóle co ja się będę wypowiadał. Jestem głupszym debilem, niż ten robak wielkości do 1cm szary, gdy podniesiesz płyte betonową gdzieś w ogrodzie czy parku taki pancerniczek. Co więcej nie jestem od niego nic mądrzejszy.
Pytanie o to po co jestesmy zaklada, ze jakis powód istnieje. Więc ja się pytam, skąd wiesz że w ogole istnieje powód naszego istnienia? Skąd wiesz że jakaś 'nasza rola' w ogóle istnieje? Dlaczego wychodzisz z założenia, że takowa istnieje? Bo jeśli nie wiesz, to może warto rozważyć możliwość, że żadnej nie ma? I że jesteśmy po prostu tak samo jak wszystko inne we wszechświecie i nie ma powodu komplikować tego faktu próbując szukać w tym jakiegoś sensu?
Z cząstkami wirtualnymi to chodzi o matematykę a nie fizykę. Wyniki rachunku perturbacyjnego który stosujemy (który jest uproszczeniem) można interpretować jako cząstki o różnych właściwościach. Ale to jest tylko interpretacja uproszczonego rachunku jakiego używamy bo lepszego nie znamy.
Efekt Unruh`a wydaje się sugerować realność cząstek wirtualnych. Konkretnie w układzie statku kosmicznego jednostajnie przyspieszającego (względem układu związanego z kosmosem jako całością) pojawia się horyzont zdarzeń, a cząstki wirtualne zamieniają się cząstki realne. Tak realne, że mogą nagrzewać opisany powyżej statek kosmiczny.
W mojej ocenie , w moim rozumieniu , w moim odbiorze wszechświata , ilość "" rodzajów "" składników przekracza ludzkie możliwości określania ilości . A ilość składników jest nieskończona . Nie istnieje podział na materię i energię . Np. ja samą energię odbieram inaczej . Odbieram ją tylko jako oddziaływanie . Dla mnie oddziaływanie nie jest wielkością , ani fizyczną , ani skalarną . Dla mnie energia nie jest "" możliwością wykonania PRACY "" . Ale to już dłuższy temat . Zarfil
Ciemna materia moim zdaniem nie podlega naszm pomierom.Jesteśmy formami energetycznymi ciemnej materi i tylko one są dla nas odczuwalne i mierzalne na dodatek w ograniczonym zakresie (fizyka kwantowa)jest tego przykładem.Reszta to tylko poszlaki.Szczerze mówiąc niczego nie możemy być pewni.
Moje zdanie jest takie jak twoje . Z tą różnicą , że dla mnie nie ma podziału na materię i energię . Moim zdaniem , to fakt odbierania naszego otoczenia poprzez oczy , spowodował w naszym mózgu podział na energię i materię , a jeśli materię rozebrać "" na drobne "" , to to jest tylko energia . Zarfil
@@jerzybednarek9988 Nie wprowadzam podziału na materię i energię . Jeśli chodzi o widzianą przez nas materię jest ona jedną z form energii.Różnica między tzw. materią a np.falą elektromagnetyczną polega na różnych właściwościach które są charakterystyczne dla danej formy energii.Podział na materię i energię jednak istnieje między naszym światem energetycznym a ciemną materią.Nie twierdzę , że ciemna materia nie jest energią lub jej formą .Jednak ta energia i te formy nie należą do naszego świata.Występują o poziom wcześniej.Powiem w przenośni .Ciemna materia jest wodą a nasz świat falami , wirami wodnymi , prądami itp.
@@bg07657 Rozumiem twój sposób odbioru wszechświata w temacie energii i materii . Jednak mój sposób odbioru wszechświata różni się od twojego w kilku , a może i wielu zagadnieniach . Cenię twoje wypowiedzi ponieważ są wynikiem logicznego myślenia . Jest mi łatwo je zrozumieć . Jednak ty masz załadowane w swój mózg inne dane niż ja . Mam na myśli dane dotyczące różnych szczegółów , różnych zagadnień . Ja zajmuję się Myśleniem Niezależnym i mam w swoim mózgu dane z dwóch ścieżek rozumowania . Jedna , to dane załadowywane nam w szkołach z pokolenia na pokolenie . Druga ścieżka rozumowania , to własna ścieżka . Tzn. ścieżka stworzona przez mój mózg . Wejście na tą ścieżkę prowadzi przez odrzucenie kilku dotychczas używanych określeń i przez wprowadzenie kilku nowych tez , określeń . Mój mózg porównuje dane z obydwu ścieżek rozumowania i wyciąga wnioski . Te wnioski stają się nowymi określeniami , tezami , teoriami . Jest tego dużo . Na chwilę obecną mój mózg przyjął 52 zmiany . W odniesieniu do tej popokoleniowej ścieżki rozumowania . Obecnie z innego punktu widzenia oceniam wypowiedzi ludzi nauki . Jak ci napisałem , z twoich wypowiedzi przebija logiczne myślenie . Myślę , że jednak myślimy , rozumujemy , używając w jakiejś części innych danych . Pozdrawiam Zarfil
@@jerzybednarek9988 No cóż w tym świecie to chyba normalne ,że dwie osobowości mogą mieć różne ścieżki mam na myśli ciebie i mnie.Również pozdrawiam i życzę powodzenia w przemyśleniach.
@@jerzybednarek9988 No cóż tyle miałem szczęści , bądź na odwrót.Pozdrawiam i życzę powodzenia.Ja osobiście nie mogę cię w niczym wesprzeć bo praktycznie jestem prawie nikim.
Wykład pokazujący, że nie każdy dobry fizyk jest dobrym mówcą. Wykład prowadzony w sposób nudny, monotonnym głosem, z niepotrzebnymi przerwami, nieco sepleniąc i zjadając końcówki + rażące błędy językowe np "bardziej rzadkie" itp. kwiatki. Szkoda, bo merytorycznie ok, a sam temat ciekawy.
Szacun za proste wyjaśnienie skomplikowanych i niezrozumiałych rzeczy
A cóż to się panu, Panie Adamie tak rozjaśniło?
@@marchor52 ciemność Panie, ciemność
Ja, moja mama i mój syn dziękujemy za proste ( bo właściwie wszyscy wszystko zrozumielismy) i interesujace przedstawienie tematów z fizyki. Pozdrawiamy.
Niesamowite. A naukowcy mówią że ciemna energia to wielka nie zbadana tajemnica nauki.
@@ernestpomeran9194 I to też zrozumieliśmy.
@@Freja77 miło. Pozdrawiam serdecznie.
Dostrzegam ciemnotę w senacie i sejmie RP, jachira i inne twory przyrody
@@ireneusz3233 A ja " dostrzegam ciemnotę w . . . " osobie obywateli, którzy na tych ( samych ) zasiadających " w senacie i sejmie RP " od 1989 roku głosują !
Super! Dziękuję! Wykład wchłonął mnie całkowicie, mimo, ze jestem laikiem 😊
Wspaniały wykład.Dziękuję i pozdrawiam.
Fantastyczny wykład, ciekawie się słucha bo autor umie o tym przystępnie opowiadać. A nie każdy fizyk ma taki dar. Niestety... Zamierzam w miarę możliwości posłuchać i starszych i nowszych wykładów:-)
Pan bardzo prostym językiem tłumaczy-wyjaśnia rzeczy które są b.ciekawe A dla ludzi niezwiązanych z nauką miało zrozumiałe (zawikłane ).
Dzięki za te wszystkie videas.
Bardzo lubię to oglądać.
Zygmunt
Niestety, tak jest. Większość prelegentów ma niewielki dar jasnego mówienia. Znałem takich profesorów na AGH, którzy cechy styliska do łapaty tak komplikowali jak budowa statku kosmicznego.
Fantastyczny wykład, pamietam jak bardzo fascynowała mnie kosmologia na studiach. Smaczku dodaje krakowski akcent Pana profesora.
Nie wiedzialam ze jest akcent krakowski...
Ciemna energia jest jak wykształceni ludzie z tytułami. Wszyscy wiedzą, że te osoby tytuły mają ale niewiele osób widzi w nich mimo wiedzy rzecz tak prozaiczną jak inteligencja czy samodzielność w myśleniu ! ;)
Pozdrawiam
Dzięki za udostępnienie laikom bezcennej wiedzy.
Uwielbiam słuchać Pana Sebastiana. Dziękuję i proszę o więcej! 🙏
Akurat to czytał Pan Marek z kanału marek czyta
Ja , mój ojciec i wujek mojego brata dziekujemy za w miare proste (bo zrozumieliśmy ponad 40% contentu) wytłumaczenie tegoż tematu.
A jakomże metodą wyliczyliście owe procenty?
Z czego wujek 2%.
@@FRANKWHITE1996 Metodą Cepa i Młotka. Dało się?
Pan z Wami
Każdy procent więcej w rozumieniu świata jest bezcenny. Podziwiam i gratuluję (tych procentów 😉też.
Bardzo dziękuję za ten wywiad. Bardzo dobry głos i ciekawie poprowadzony wykład. Barwo za wyjaśnianie na przykładach trudnych terminów.
Wreszcie coś nowego! Super wykład - dzięki!
Bardzo komunikatywny przekaz! 👍👍👍
Taaaaa - bardzo! :)
Fascynujące. Dziękuję bardzo.
Bardzo wszystko ciekawe. Mam pytanie: Kto lub co spowodowało wielki wybuch i czy ktos zastanawia się co było
przed wielkim wybuchem?
Nie było B.B . To domniemanie. Chcesz być bliżej prawdy? Rzuć okiem na mojego bloga. Wielkie Podzielenie- G.D.- Great Divide było.
Przed wielkim wybuchem było wielkie zasysanie materii poprzedniego Wszechświata w jeden punkt. Wybuch nastąpił ,kiedy cała materia została zassana .Rozszerzanie i zasysanie odbywa się cyklicznie od zawsze .
Kiedyś słyszałam wyjaśnienie, że nie sposób powiedzieć co bylo przed wybuchem, ponieważ czas powstał dopiero w jego trakcie lub był jego następstwem. Tym samym nie można mówić o "przed", ponieważ ten przyimek tutaj odnosi się do czasu, który jako parametr nie istniał. Dla mnie niepojęte, ale trzyma się kupy w sensie logicznym.
@@antoninamrowka Ale co było przed ? hahaha
@@cwancigatorodziherungow5565 Nie wiem. Prawdopodobnie nie istniało jakieś przed. Ale może istniało jakieś zanim.
Super wykład, dziękuję.
Posiadac ogromną wiedzę to jedno, ale potrafić ją w tak przystępny sposób podawać, z tą cierpliwością i skromnością to drugie. Szacun!
Jeśli ciemna energia jest czymś w rodzaju energii próżni, to musiała by zachowywać się wszędzie tam gdzie mamy próżnie - w miarę jednolicie. Dowodzi się wykrycie soczewkowania grawitacyjnego w gromadzie Pocisk, co na mój rozum kłóci się mocno z interpretacją w której ciemna energia jest energia próżni. Musielibyśmy przyjść, że próżnia też może się gromadzić i soczewkować, co wydaje się być absurdalnym pomysłem. Więc albo gromada Pocisk nie dowodzi wcale istnienia ciemnej energii (może powód soczewkowania ma inne źródło), albo ciemna energia nie jest energią próżni. Czyli: jeżeli założymy że soczewkowanie zaobserwowane w gromadzie Pocisk jest wywołane ciemną energią, to nie jest ona próżnia, albo jeśli jest to jednak energia próżni, to nie mogła być zaobserwowana w tym układzie przez soczewkowanie.
Jeżeli "ciemna energia" jest energią drgań zerowych (=cząstki wirtualne) to z kwantowej teorii pola wynika, że jest wszędzie "rozłożona" równomiernie. Energii tej nie można w żaden sposób przetworzyć na inne rodzaje energii, co oznacza, że kwantowa próżnia jest fundamentalnie niezniszczalna. Zatem "ciemna energia" nie może być wyjaśnieniem dla jakiejkolwiek różnicy gęstości zwykłej = barionowej lub ciemnej = niebarionowej materii.
Oczywiście teoretycy wymyślili już "uogólnienie" energii drgań zerowych zwane kwintesencją w zależności od modelu posiadającą różne własności. Kwintesencja może ewoluować w czasie i stanowić potencjalne "wyjaśnienie" przyczyn różnic gęstości materii. Oczywiście istnienie kwintesencji jest wysoce spekulacyjne...
W Gromadzie Pocisk chodzi o ciemną materię, a nie ciemną energię.
Panie profesorze, gdzie można znaleźć "te równania" z których wynika CMB?
Dzięki za wykład :)
Oj akurat dzisiaj rozmawiałem o tym z kolegą :) Spóźniliście się jeden dzień ale materiał zacny ;)
Dobra jedno pytanie zadam bo trzeba je zadać.
Widać tu: neutrina, gwiazdy, wolny wodór i hel, ciężkie pierwiastki - jako to co znamy.
No ale gdzie jest to promieniowanie co powstało gdy 99,999% materii spotkało antymaterię i zamieniło się w promieniowanie.
Bo wszystkie gwiazdy obecnie i wodór i hel i ciężkie pierwiastki to jest pozostałość w postaci tej jednej cząstki na bilion.
Jak to gdzie? W mikrofalowym promieniowaniu tła. Obecnie ma ono znikomy wkład do całkowitego bilansu energetycznego wszechświata, ale we wczesnym wszechświecie promieniowanie dominowało nad materią, i to o wiele rzędów wielkości. Jednak w związku z tym, że gęstość energii promieniowania maleje wraz z ekspansją przestrzeni znacznie szybciej niż gęstość energii związanej z materią (ta pierwsza maleje jak czwarta potęga czynnika skali, a ta druga maleje jak trzecia potęga), już po ok. 47 000 lat materia zaczęła dominować nad promieniowaniem.
@@rigelheron9997 Masz rację. Obecnie promieniowanie EM to zaledwie około 1 promila całkowitej energii Wszechświata.
Dziękuję za wykład :)
Fantastyczny wykład! Dziękuję.
Ciemna materia i energia są wewnątrz czarnych dziur. Nie mogą być puste. Ponieważ wszechświat powstał dosyć dawno być może nie 13,7 mld lat temu, a może 26 mld lat temu, to wcześniej zagęszczenie materii i energii musiało być większe. W czasie powstawały czarne dziury które "pożerały" materię i energię równocześnie oddalając się od siebie. Więc te poszukiwane materia i energia są "zeżarte" przez czarne dziury.
47:08 jak można wyliczyć energię próżni skoro nie wiemy czy wszechświat jest skończony czy nieskończony. jeśli jest nieskończony to niczego nie trzeba liczyć, bo i energia próżni jest nieskończona
Sądzę ,że grawitacja wynika z oddziaływania ciemnej materii z materją barionową.Polegającym na odpychaniu się obu materii.Odwraca to wszstko do góry nogami , ale efekty wbrew intuicji mogą być identyczne i prostrze do wyjaśnienia jeśli uzna się je za możliwe.Wymusza też konieczność uznania przestrzeni wypełnionej ciemną materią jako ograniczoną.
Moim zdaniem twój kierunek rozumowania jest prawidłowy . Jednak według mnie podstawiasz niewłaściwe składniki , czy też podstawiasz "" niewłaściwie "" składniki . Mam swoją teorię tego , co my ludzie nazywamy grawitacją . Według mnie to , co my nazywamy grawitacją , to "" docentrik "" czyli dążenie do centrum . Do środka . A , proces docentriku jest tylko częścią dużo , dużo większych procesów . A , to jest już osobna , nowa gałąź wiedzy . Gałąź wiedzy niosąca ze sobą ( jak na chwilę obecną ) 52 zmiany . Z tego 11 z obecnie używanych określeń , ta nowa gałąź wiedzy usuwa . 6 modyfikuje , pokazuje , że są czym innym . Wprowadza ( jak na chwilę obecną ) 35 nowych określeń , tez , twierdzeń i teorii .
Tak dużej ilości zmian nasze mózgi nie chcą zaakceptować . Odrzucają je . Nasze mózgi są w stanie przestawiać się w tempie około 1 lub 2 zmian na pokolenie .
W mojej ocenie , sądząc po filmikach na YOU TUBE , to większość tzw czasu jest przegadana bezcelowo . Bez rezultatów . Jest mówieniem nie na temat . Nie na temat tego , co naprawdę istnieje , naprawdę zachodzi .
Według mnie ciemna materia oraz ciemna energia razem wzięte , to ilość rodzajów składników ( nie składników , a rodzajów składników ) tak wielka , że ludzki mózg do tej ilości jest "" za cienki "" . Obecnie zauważyliśmy , odkryliśmy ponad 2 tysiące rodzajów z tych składników . Według mnie część z tej przeogromnej ilości rodzajów składników , bierze udział w procesach "" docentriku "" , który my nazywamy grawitacją . Do lepszego , bardziej szczegółowego wytłumaczenia , potrzeba jednak dużo większej wiedzy , a wpis pod filmikiem nie jest miejscem na wyłożenie całej nowej gałęzi wiedzy .
Zarfil
@@jerzybednarek9988 Faktycznie jest to bardzo ogólnie przedstawiona teoria i tak jak twierdzisz nie da się jej przedstawić w kilku słowach.Na pewno wymaga głębszego przemyślenia.Dziękuję za jej przedstawienie jako materiału do przemyśleń.Nawiązując do tego co napisałem w poprzednim wpisie da się to wyjaśnić używając klasycznej fizyki i normalnego rozkładu sił , który bezpośrednio prowadź do dopychania materii baronowej do siebie.A gdy znajduje się w dużych odległościach odpychanie , czego wynikiem jest rozszerzanie się wszechświata. Jak napisałem wcześniej potrzebne do tego jest również ograniczona przestrzeń wypełniona ciemną materią.Czyli ograniczoność naszego wszechświata do bańki ciemnej materii , która może puchnąć.
Typowy fizyk tłumaczący dopplera: nie może powiedzieć o poruszającej się karetce na sygnale czy włączonym klaksonie w jadącym samochodzie tylko od razu jedzie lokomotywą.
Doppler to złe tłumaczenie
Nakręcił z Tobą ktoś jakikolwiek wywiad ???
@@nataliabajerlein5841 Chciał - tvn Warszawa - jak jeszcze istniał, ale odmówiłem mówiąc, że chorobliwym kłamcom wywiadów nie udzielam. No więc tefałeniarz się zabulgotał i wyjechał, że pewnie telewizji TRWAM bym nie odmówił. Skwapliwie potwierdziłem.
Pytanie: Jesli grawitacja to tylko zakrzywienie przestrzeni, to dlaczego spadajaca masa nabiera energii ( kinetycznej, ok, ale realnej ) i , np. porusza turbiny hydroelektrowni? Albo spadajac z 10 pietra na beton lamiemy sobie liczne kosci?
Bo to pokręcone jak świński ogon
Ciemna Energia, Energia próżni, i stała kosmologiczna to pojęcia opisujące Eter - Boga -Źródło -Matrycę Stworzenia, pole wszelkich możliwości, którym zarządza Świadomość 👻 jesteśmy w grze pt: "Życie w materii"
Tak sie zastanawiam,czy mozemy cokolwiek twierdzic,jesli chocbby jedno oczko tej zasugerowanej kostki nie pasuje. Odejdę troche od tematu i zapytam - mowimy ,że np czastka switła,foton ma jakąs energię ,po wyemitowaniu przez zródło ,traci z nim kontakt,leci dalej prosto,czy mozliwe jest ze to nie foton ma energie,a przstrzen realizuje kierunek i pęd czastki,jakby w przestrzeni był zapis tego jak ma sie zachowywać czastka - nie wiem pytam?
Jeśli przyjmiemy, że masa jest efektem energii uwięzionej w fraktalnej części przestrzeni to z tego wzoru łatwo odnajdziemy udziały poszczególnych energio-mas wszechświata (widzialna barionowa, ciemna materia i ciemna energia). Z tego wzoru wynika, że materia barionowa stanowi [(PI/3)-1]*100% całości masy Wszechświata, czyli 4,72%. By obliczyć jaki procent masa materii barionowej stanowi w masie materii ogółem (materia barionowa + ciemna materia) to wystarczy podstawić wzór [(PI/e)-1]*100% = 15,57%. 100%-15,57% = 84,43% (udział ciemnej materii w masie materii ogółem). 84,43% / 15,57% = 5,42 (Ciemnej materii jest ponad 5 krotnie więcej od zwykłej materii). 100%-4,72%-(5,42*4,72%) = 69,7% (masa ciemnej energii w stosunku do masy całego Wszechświata. Masa barionowa 4,72%, ciemna materia 25,58%, ciemna energia 69,7%. Wyniki zgadzają się z aktualnymi danymi z pomiarów. A wszystko to wynika z tego, że Wszechświat w największej skali jest fraktalem o liczbie wymiarów = PI , a stała struktury subtelnej alfa wynika z równania α = 1/[(2^4+5^4)^φ*e^5]^(1/π)
α = 1/(641^φ*e^5)^(1/π) = 0,007297352567766... φ = 1,6180339887... złoty podział, e = 2,7182818284... (Napier's constant, Euler's number). Wzór ten też wyjaśnia dlaczego nasz Wszechświat jest wypełniony strukturami zawierającymi złoty podział i liczbę Eulera (e) zarówno w skali kosmicznej jak i subatomowej. Osobliwość czarnych dziur to punkt kontaktu fraktalu z jego samopodobnym fragmentem.
Dziękuję I pozdrawiam
dziekuje za wyklad
Może właśnie te hipotetyczne neutrina to jest ta ciemna energia i materia. Ocean neutrin może tworzy to co kiedyś nazywaliśmy eterem a dziś przestrzenią czyli czymś, nie pustką ale miejscem gdzie istnieje czasoprzestrzeń.
Dobry wykład. Ale nie odpowiada na ważne pytanie. Skad wiadomo ze 30% materii to materia która widzimy i jakie są na to dowody.
Czy model rzestrzeni podany przez dr Stoyna Sarg jest sluszna?
Milo mi widziec prowadzacego
najdziwniejsze z tego jest powiedzenie ze 95% energi we wszechswiecie jest nieznane. tak jakbyscie wiedzieli jaka jest wielkosc wszechswiata
Mniej więcej wiemy - a w każdym razie wiemy jaki jest "minimalnie". Ale wcale nie musimy wiedzieć jaki jest duży, żeby powiedzieć, że ciemna energia stanowi jego 95%. W uproszczeniu - wystarczy, że możemy zmierzyć zawartość "reprezentatywnej próbki wszechświata" i możemy to generalizować na cały - z założenia, że wszechświat jest homogeniczny (czyli jednorodny). Homogeniczność wszechświata jest dość dobrze udokumentowana i udowodniona i jest jednym z głównych zalozen współczesnej kosmologii. Mam nadzieję, że to wyjaśnienie trochę rozwiewa Twoje wątpliwości! :)
@@MissMalvinka dzieki Malwina. sporo mi wyjasnilas. reszte wyjasnimy na wspolnej randce. oczywiscie przy rozgwiezdzonym niebie ;)
@@MissMalvinkano właśnie, pod warunkiem że jest jednorodny a taki być nie musi :)
Pozdrawiam z przyszłości.
ta ciemna energia jest białą plamą na mapie kapitana Cooka naszych czasów :) ciekawe ile z tej mapy uda nam się uzupełnić za naszego życia :)
Oko 9oo
Ta plama to jest do 80% wszechświata jaki istnieje w tym wymiarze
Gwiazdy widzialne nad morzem to tylko te z naszej galaktyki. Galaktyk jest ok 10do 11tej czyli to nie 0,5% wszechświata ale prawie nic.
Wiadomo że to co widać nie zawsze jest czym jest, co pokaże nowy teleskop?
Czym jest lub co to jest sama w sobie przestrzeń?
To jest bardzo dobre pytanie
Ani czas ani przestrzeń nie istnieje mówi teoria Einsteina. Jest za to czasoprzestrzeń. Jedno bez drugiego nie moźe istnieć. No ale nie ma definicji czym jest czasoprzestrzeń, materia czy energia, a nawet czym jest życie !!! ???
Czasoprzestrzeń jest pojęciem matematycznym o precyzyjnej definicji, której właściwości i sprzężenie z materią przewidywane są przez STW w skali lokalnej i OTW w skali globalnej. Obie te teorie i ich ewentualne uogólnienia (np. hipotezy strun) powinny być uzgodnione z mechaniką kwantową. Na razie udało się tego dokonać w odniesieniu do STW w postaci elekrodynamiki kwantowej i chromodynamiki kwantowej lub ogólniej Modelu Standardowego. Dopiero te teorie kwantowe nadają kwantowej próżni nietrywialne właściwości. Można utożsamić pojęciowo fizyczną (kwantową) próżnię z czasoprzestrzenią, ale jest to tylko przypisanie obiektowi niewątpliwie fizycznemu pewnych właściwości matematycznych.
A co jeśli grawitacja jest taka jak w filmie INCEPCJA
Tam powstająca czaran dziura tworzy nowy wrzechswiat itd.
Grawitacja w każdym wrzechswiece jest "cieniem" tej z której powstala
Tak cofniemy się do 1 grawitacji z której powstało wszystko
Proszę o pomoc, co zrobić jak rzeczywiście mam problem z ciemna materią?
Konkretny wykład.Dziękuję. 🍀
Panowie, a co sądzicie o ciemnej energii, która nie jest energią, a siłą odśrodkową? Ja wiem, że 2 lata, to naprawdę dawno, ale temat ciemnej energii nadal nie został rozwiązany, a nawet nie posunęliśmy się nawet o milimetr w jego zrozumieniu. Nie jestem fizykiem, nie umiem zaawansowanej matematyki, ale co nieco tam jednak wiem i mam pewną koncepcję ciemnej energii. Mnie oczywiście nikt nie wysłucha, nic nie opublikuję, więc tu napiszę. Wiem, że różnych koncepcji w fizyce teoretycznej jest sporo, a największym problemem jest weryfikowalność. No i tej mojej nie da się ani sfalsyfikować, ani potwierdzić. Tak więc zapewne tylko takim "pomysłem" pozostanie. Fizyka generalnie jest prosta. Kopernik pokazał, że dużo prostszym wyjaśnieniem ruchu gwiazd i planet jest model heliocentryczny, gdzie nie są potrzebne epicykle i inne dziwne rzeczy. Jednym pomysłem "wyprostował" wszystko i uczynił znacznie prostszym. Ale do rzeczy.
Wszyscy wiemy, że wszystko się kręci. Planety się kręcą, okrążają gwiazdy, gwiazdy okrążają centra galaktyk, galaktyki się kręcą, grupy galaktyk także. To dlaczego nie przyjąć, że i cały Wszechświat się kręci i obraca? A ciemna energia jest siłą, która działa na całą materię w obracającym się Wszechświecie. I im dalej od nas, tym ten ruch jest szybszy, a wszystko szybciej się oddala, bo na wszystko działa siła odśrodkowa.
1-Czarne dziury w centrach galaktyk stale wciągają strumień materii poza horyzont zdarzeń: czy zanotowano przyrost masy czarnych dziur z czesem, czy potwierdzono stałość masy czarnej dziury, albo stwierdzono zmniejszanie masy czarnej dziury z czasem?
2- Na ile realna jest opcja, że materia korpuskularna wewnątrz czarnej dziury ulega delokalizacji i wypromieniowana na zewnątrz w zakresie fluktuacji kwantowych . Matria ta słąbo oddziaływuje z materią atomową. Ten rodzaj materii przeciwdziała grawitacji, powoduje , ze galaktyki rotują jako sztywna bryła i powoduje ekspansję Wszechświata i kształtowanie lineamentów w większej skali Kosmosu. Wewnątrz Galaktyk istnieje równowaga pomiedzy grawitacja a ekspansją przestrzenną Wszechświata, w wiekszych skalach przeważa ekspansja Wszechświata obserwuje się lineamenty , świadczące o Wybuchu.
Stary
1. Masa nie rośnie gdyż... Materia zamieniana jest w czystą energię i wraca do źródła, cokolwiek to znaczy.
Żółte słońce daje światło, dzięki któremu rozróżniamy rzeczy w sferze materii, czarne słońce też daje światło, ale światło jest nie fizyczne, światło, które daje nam możliwość odróżnienia duchowych rzeczy, tak rozumuję te słowa. Liczby 1 + 4 widać na Słońcu, które składa się z wodoru o masie atomowej 1 i helu o masie atomowej 4. Na Słońcu jest to również jakby zapisane przez masy atomowe pierwiastków składowych: 1 + 4. Wodór to początek chemii. Wszystkie inne pierwiastki chemiczne to tylko wielokrotności wodoru w masie atomowej. Wszystkie pierwiastki są generowane przez wodór, dlatego nazywa się to tak w "świętych księgach": „rodzajem”... Nawiasem mówiąc, słowo wodór jest również dwujęzyczne , ponieważ pierwsza część to nie „woda”, jak myśli połowa wykształconego świata, ale arabskie słowo wada=VaDa „narodziny - statyczny, nieruchomy, stabilny, zrównoważony" aby pozostać niezmiennym, wiecznym, niezmiennym, trwałym, długotrwałym, nieprzerwanym ” „ być całkowitym, doskonałym ”. Pochodzi z arabskiego „ożywić, ożywić”.. .. opisujące właściwości jakiejś doskonałej, ciągłej substancji, wiecznie i niezmiennie zachowanej w stanie odpoczynek i stabilna równowaga. Tak określony byt może słusznie domagać się swego fundamentalnego statusu i być podstawą bytu. Filozofowie na przykład nazywają istotę, która ma takie właściwości - Materię - podstawą wszystkich rzeczy i zjawisk. Uważa się, że słowo materia pochodzi od łacińskiego materia.. Uważam, że słowo to nie pochodzi od hipotetycznej praindoeuropejskiej „ matki ”, ale do arabskiego أُ 'umm „ matka ”, ponieważ jego inne znaczenie to „ podstawa, źródło ”.. Co w pełni odpowiada głównej istocie i filozoficznej definicji materii - „być podstawą wszystkich rzeczy i zjawisk” Słuszność takiej etymologii potwierdza także znaczenie słowa „ próżnia ”... Etymologia tego słowa nie pochodzi od łacińskiej próżni „ pustka ”, ale z dodatku arabskiego waka: „ zachowaj, chroń ”. umm " podstawa, źródło pierwotne ". Dosłownie „ zachowana (zabezpieczona) podstawa lub zachowane (zabezpieczone) źródło pierwotne ”.znaczenie semantyczne słowa próżnia - „zachowana podstawa” koreluje z semantycznym znaczeniem słowa materia - „podstawa, pierwotne źródło”- wiecznie zachowaną, ciągłą substancją, podstawą bytu - materią: Vada' = Próżnia = Materia. / Materia jest substancją ciągłą, podstawą bytu, która posiada właściwość czasu, wzbudzenia informacyjno-energetycznego i dyskretnego ucieleśnienia.
Substancja jest dyskretnym, informacyjno-energetycznym ucieleśnieniem materii. / Porównajmy to z fizyczną formułą wcielenia:
Materia + Energia + Informacja = Substancja
Co rozdziela dwa byty , to „firmament-nieba.” Energia nad firmamentem i pod firmamentem. Nad firmamentem znajduje się ciągła, pozbawiona struktury substancja - materia, a pod firmamentem dyskretna, złożona całość - substancja. Oddziela je „firmament-niebo” - obszar (pole) o wysokiej energii. Materia i substancja są fundamentalnie różnymi, przeciwstawnymi bytami .
- Wszechświat jest stworzony w sposób zaplanowany i sekwencyjny, wszystko jest w nim wyraźnie umieszczone na swoim miejscu, określone jest miejsce każdej istoty i materii oraz pole i substancja, tworząc świat materialny od wiecznego fundamentu...ograniczony przestrzennie obszar wysokiej energii, barierę energetyczną, której funkcjonalnym celem jest oddzielenie dwóch innych obszarów za pomocą niskiej energii..
Kiedy dałem łapkę w górę, to pojawiła się liczba 666. Co teraz? ;)
A poważniej - dziękuję bardzo za materiał.
Czy wycinek wykresu oznaczony "gwiazdy" obejmuje również czarne dziury?
Tak. Z tego co czytam, czarne dziury zalicza się do zwykłej, barionowej zawartości Wszechświata (co jest dość mylące).
Jak jest zbudowana Przestrzen?
12:40 to nie są cienie prawdziwych rzeczy! tylko obrazy przedstawiane przez filozofów
Super film, można się spodziewać jakiegoś materiału nt czarnej dziury?
Prof. Meissner od dłuższego czasu przebąkuje, że początku Wszechświata w sensie Wielkiego Wybuchu nie było. Czy to jest jego transcendentna fiksacja, czy kosmologia odchodzi od tej hipotezy?
Messner popada w religijny obłęd powoli. Smutne.
@@marekdyjor odważnie by nie uzyc mocniejszych słów.
@@pendechogajewski5044 niestety gdy słucha się jego wykładów widać że zbyt dużo się zadaje z pewnym księdzem. Niestety ale wiara nie zbyt dobrze się łączy z nauką. Są sprzeczne bo opierają się na absolutnie przeciwstawnych zasadach.
@@marekdyjor nie odnioslem podobnego wrazenia, mimo iz uwazam ze systemy religijne obecnie reprezentowane sa calkowicie nielogiczne.
🌟☘️ good luck 🤚 ciekawie
A może tak! Szczęście ludzkie jest zmienne a BÓG wszechmocny? Doceniam to, że paradygmaty mogą się zmienić. Czym jest grawitacja? Nawet tego tak naprawdę nie wiemy i nie tylko tego. To,że już korzystamy z magnetyzmu nie znaczy,że wiemy tak na pewno czym jest magnetyzm.
Zgadza się, wszystko co obserwujemy to jedynie skutki czegoś większego, bardziej nadrzędnego, a fizykom wydaje się że złapali Boga za nogi. Myślę że kreacjonistom brakuje podbudowy naukowej aby bronić swojego paradygmatu że to Bóg stworzył wszechświat, pisma święte tu nie wystarczą. Ale dla pocieszenia dodam, że ewolucjonistom także coraz częściej brakuje argumentów aby wyjaśnić coraz bardziej skomplikowany wszechświat (chociażby sypiąca się teoria WW.)
Tak mi się skojarzyło, że w sumie czasoprzestrzeń jest ciągnięta przez masę jak cząstki powietrza w naszym świecie ziemskim. Np. jak przejeżdża samochód koło nas to to czuć :-)
Mam pewnie dość głupie, przewrotne pytanie...tak sobie rozkminiam ,skoro : Wszechświat powstał na skutek Wielkiego Wybuchu a przed "bum" NIE BYŁO Wszechświata, trzymając się tej teorii Wielkiego Wybuchu to "gdzie" nastąpił ten Wielki Wybuch ? W czym ,gdzie ,w jaki " miejscu" jeśli nie było jeszcze NIC ?? - nie pojmuję tego -🤔🌎☄️☄️🌟 Jeśli to był punkt,gazy,związki chemiczne to skąd się wzięły ,gdzie istniały skoro nie było jeszcze Wszechświata ??? ( I nie,nie wstydzę się ,zadać takiego pytania). Nie jestem osobą wykształconą ale ciekawi mnie wiele spraw , proszę odpowiedźcie mi 🖐️.💫🙏
Bardzo mi przykro ale nie dowiesz się tego:) ani nikt z tu obecnych:)
Na dobrą sprawę nie można nawet powiedzieć, że 'przed' nie było niczego, bo dopiero z samego wielkiego wybuchu, czy inaczej początkowej osobliwości, wyłoniła się czasoprzestrzeń. Twoje pytanie jest bardzo trafne i zasadne, ale nie ma na nie odpowiedzi na gruncie dzisiejszej fizyki, a do tego najprawdopodobniej nigdy nie będzie. Tutaj odpowiedzi trzeba szukać na gruncie metafizyki bądź filozofii/religii.
Wszedzie i nigdzie zarazem, caly wszchswiat byl skurczony do nieskonczenie malego punktu. Jezeli nie ma punktow odniesienia to nie mozna powiedziec nic wiecej niz, ze byl on po srodku nicosci. Sa teorie, ktore mowia o tym, ze czarne dziury moga tworzyc takie wielkie wybuchy i sa bramami do tzw. wszechświatów potomnych. Jeszcze ciekawsze pytanie to nie gdzie, ale kiedy zaczal sie wielki wybuch skoro nie bylo wtedy czasu?
Tak naprawdę możemy cofać się do chwili zero na dwa sposoby - albo podróżując wstecznie w czasie, gdzie z upływem czasu wszechświat staje się coraz bardziej gorący i gęsty, aż w końcu staje się nieskończenie małym punktem, albo schodząc coraz to niżej w głąb materii. Zarówno w tym jak i w drugim przypadku jednak, po przekroczeniu tzw. Progu Plancka (równego około t=10^-43s), fizycy nie mają już niestety nic do powiedzenia, a znane nam prawa, wynikające czy to z Ogólnej Teorii Względności czy też Mechaniki Kwantowej, niejako 'załamują się'. Potrzebujemy teorii, która połączyłaby te dwa światy i pomogła nam zrozumieć istotę rzeczywistości.
@@WojcikMatthew33 warto zapozmac sie z teorią nadświetlnych obserwatorów Dragana
Kiedyś Ziemia spoczywała na grzbietach żółwi, których też nie było widać. To daje do myślenia!
tak "ciemna" energia to tego samego rodzaju bajanie .
Dziękujemy.
tam coś się zdążyło coś oznacza punk trój wymiarowy punkt tam nie jest zależny od rotacji ziemi poruszania się obiektów od czasu punkt tam się nie przemieszcza jest stały.
a ja mam trochę pytanie z dziedziny internetu :) Dlaczego nie wyświetla się data transmisji? Domyślam się, że była ok. 2 tygodnie temu, ale bardzo by się przydało, bo planuję obejrzeć więcej nagrań z przeszłości :)
A może to nagrania z przyszłości ? ;)
Wyswietla w opisie, 13.1.22
Ja czasem myślę że ciemną (niewidoczną) materię tworzy pusta przestrzeń która nie jest niczym... tylko rodzajem materii. Która się zagina pod wpływem grawitacji i która.... jak fala przekazuje energię fotonu i przenosi światło które ma ograniczenie prędkości że względu właśnie na ograniczenia przez tą materię przestrzenną.
dzieki za wspanialy wyklad
Energia nie musi być kwantową.Grawitacja widać,że nie jest kwantową.Kwanty zauważamy naszymi kwantowymi aparatami.Bywa i tak,że czegoś nie ma w każdym aparacie pomiarowym.A to coś dostrzegamy mózgiem.Coś takiego,to przykładowo ton różnicowy.No nie da rady wszystkich nazwać wariatami,dlatego naukowcy,aby nie zabrać grantów,tłumaczą to na swoje sposoby
How is that?!?!?! Czarna dziura jest pusta?! Rozumiem, że zaraz pod horyzontem zdarzeń nie zaczyna się materialna czarna dziura, zapewne jest znacznie głębiej. Nie mamy zresztą wiedzy, jak ta materia wewnątrz czarnej dziury wygląda, ale jak można powiedzieć, że jest pusta, przy tak potężnym zakrzywieniu czasoprzestrzeni, która jest przecież bezpośrednim dowodem na skupienie materii?!
Ukłony :)
Z perspektywy obserwatora zewnętrznego (w stosunku do czarnej dziury) jeszcze nigdy żadna materia nie wpadła pod horyzont czarnej dziury. Zupełnie inaczej jest z perspektywy obserwatora, który już wpadł do czarnej dziury, ale z naszej zewnętrznej perspektywy takich obserwatorów jeszcze nie ma. To taki ekstremalny przykład zasady względności.
A czy wir na powieszchni rzeki ma masę?
@@Subhuti. Takie porównanie wiru na rzece do czarnej dziury, kompletnie niema sensu.
Wir na rzece nie jest zasysany do żadnego wnętrza zwiększając jakikolwiek rozmiar osobliwości. W wirze masy wody z zewnątrz napierają tworząc zawirowania a materia "wpadająca" do czarnej dziury, jest zasysana a nie spychana z zewnątrz. Wir na rzece nie jest na powierzchni, tylko sięga głębin. Wir na rzece nie posiada horyzontu zdarzeń, z pod którego ewentualnie masa wody nie mogłaby się wydostać. Masy wirującej wody mają masę jak najbardziej. Wir na rzece, to nie czarna dziura.
@@brzoza17 Tak i tu jest paradoks. Z pozycji obserwatora z zewnątrz, materia w pobliżu horyzontu zdarzeń, zatrzymuje się i spada jej widoczność, bo czas z pozycji tego obserwatora przy horyzoncie zanika ale czarna dziura jednak zwiększa swoją masę i promień horyzontu rośnie.
Może być tak, że cała materia zasysana przez czarną dziurę, nie wpada pod horyzont, tylko tworzy sferę, która kształtuje swoją czasoprzestrzeń i z obserwatora wewnątrz, nie posiada kształtu sfery, tylko dowolny.
Zakłada się że cała masa jest skupiona w nieskończenie małym punkcie w środku czarnej dziury. Stąd wniosek, że pomiędzy tym punktem a horyzontem zdarzeń jest próżnia.
16:40? ? ? " Że żyjemy w czasoprzestrzeni. Czasoprzestrzeń to jest twór skonstruowany z przestrzeni i czasu. To jest taka scena na której dzieje się wszystko i ta scena musi być prosta. Ona pod wpływem energii zakrzywia się" -Czy aby na pewno pod wpływem energii? ? ?
Zapraszamy do rządu oficjalnego🎉
Uważam iż nazwa Wielki Wybuch jako początek wszechświata jest bardzo nie trafiona. Wybuch czegokolwiek to z zasady destrukcja. Owszem można się nim posłużyć do kształtowania lub budowania czegoś np tunelu w skałach, jednak panuje nad tym konstruktor.
Zamiast Wielki wybuch, początek wszechświata nazwał bym Dynamiczne kształtowanie materi.
Energia zamieniła się w materię i ten proces kształtowania trwa do dziś i będzie trwał nadal.
W jednym trzeba podziwiać ludzi wykształconych.
Nie wiemy nic o ciemnej energii. Ale wielu potrafi o niej gadać godzinami :)
Godzinami? To i tak mało. To, że wszechświat ma naturę ziarnistą mądre głowy dochodziły do tego przez wieki! I zostało coś już ustalone i potwierdzone przez choćby teorie Alberta Einsteina czy fizykę kwantową. Trochę się zeszło. Temat ciemnej energii czy ciemnej materii wymyka się naszemu doświadczeniu, bo nie wchodzi w skład tych ok 5% wszechświata z którego się składamy i możemy badać. Jest to zdecydowanie trudniejszy temat, przez to jest większym wyzwaniem.
Cierpliwość jest cnotą ludzi pokornych. Wiedza jest cnotą ludzi wykształconych.
@@creato9094 Nie można nic potwierdzić za pomocą teorii to raz a Einstein to był plagiator, który zatrzymał fizykę na 50 lat.
jak jest w niebie tak i na ziemi, tu tez ciemnej materii nie brakuje, to się widzi czuje.
Powinieneś dobrze wiedzieć, że teoria Einsteina jako pierwsza była poprawna. Poprawnie potwierdzona obserwacjami i doświadczeniami. Tak więc śmiało można powiedzieć że jego teoria jest zgrabnym potwierdzeniem rozważań o naturze wszechświata. I taki był sens mojej wypowiedzi. Czytaj całość wypowiedzi ze zrozumieniem.
Einstein nagrodę Nobla dostał z zastrzeżeniem co do jego teorii. Po co miałby plagiatować coś co wówczas było kontrowersyjne i trudne do zaakceptowania?
o czym to wykład ktoś wie?
Kosmologia, kosmetyka ...które studia się bardziej opłacą w aktualnym pięknym świecie?
Kosmetologia ! ;)
@@heniuszczesliwy9711 No tak, aplikowanie wypełniaczy twarzy bardziej się opłaca niż wypełniaczy głowy.
@@antoninamrowka I o tym piszę. Polecam czytanie, najlepiej ze zrozumieniem ! ;)
@@heniuszczesliwy9711 Bardzo dziękuję za cenną wskazówkę, nie wiem, czy moja zdolność pojmowania pozwoli mi z niej skorzystać. Przy okazji zapytam, czy mogę parafrazować Pańskie wypowiedzi, czy są one nieparafrazowalne lub w ogóle niekomentowalne. Nieustającego szczęścia życzę, Szanowny Panie Heniu 😊.
@@antoninamrowka Czuje " subtelną " nutkę ironii ?! Gdzie je chcesz " parafrazować " ?!
P. S. Jeśli przeczytałaś główny wątek ( o ile ) to zapewne nie wyczułaś ironii . . . a szkoda ! ;) Również Pozdrawiam Haniu ;)
Nie ma ciemnej materii , są tylko CKM-y ( ciężko kapujące mózgi ) . Ciemna materia pojawiła się wtedy gdy zaobserwowane zjawiska w kosmosie nie zgadzały się z masą ze wzoru Einsteina. Okazało się że w kosmosie jest mniej masy ale wzór Einsteina pokazywał że tej masy musi być więcej , więc wymyślono ciemną materię. Cały problem polega na tym , że wzór Einsteina jest błędny. Błędem jest to że z jednej masy nie można uzyskać energii. Aby uzyskać energię to potrzebne są do tego przynajmniej dwie masy a we wzorze Einsteina jest tylko jedna masa , więc wzór jest błędny. Wzór Einsteina E=mc^2
Obliczmy teraz masę z tego wzoru. m=E/c^2.
A teraz stwórzmy prawidłowy wzór na energię. Aby otrzymać energię to musimy za sobą zderzyć dwa ciała. Lecz my zderzymy ze sobą dwa atomy. P1=m1*c jest to pęd pierwszego atomu. P2=m2*c jest to pęd drugiego atomu. A teraz te dwa atomy zderzamy ze sobą i powstaje energia. Czyli E=P1*P2. Teraz przyjmijmy że obie masy atomów są sobie równe i podstawmy nasze pędy do wzoru. E=m*c*m*c. Więc otrzymujemy wzór E=m*m*c*c a prościej wygląda to tak E=( m*c )^2.
Obliczmy teraz masę z tego wzoru. m=pierwiastek(E/c^2).
Porównując oba wzory na energię zauważymy że we wzorze Einsteina ktoś zapomniał wstawić nawiasy i powstał błędny wzór. Jak widać z wyliczonych mas że według wzoru Einsteina mamy więcej masy we wszechświecie. Z prawidłowego wzoru tej masy jest dużo mniej. Gdyby masa ze wzoru Einsteina wynosiła 25 to z prawidłowego wzoru byłoby jej o pierwiastek mniej czyli tylko 5. Ale gdyby masa Einsteina wynosiła 100 to z prawidłowego wzoru wyniosła by ona pierwiastek ze 100 czyli 10 a więc 10 razy mniej. Więc teraz widzimy że ciemnej materii nie ma we wszechświecie , jest tylko błędny wzór Einsteina.
W Twoim "poprawnym" wzorze nie zgadza się nawet jednostka... Przypomnij sobie szkolny wzór na energię kinetyczną.
@@rigelheron9997 Skoro wzór jest błędny to w jaki sposób może być prawidłowa jednostka. Jedno zaprzecza drugiemu. Tak samo skoro wszechświat się rozszerza to dlaczego zderzają się galaktyki , bo jedno zaprzecza drugiemu.
@@michallesz2 Dobrze, spróbuję jeszcze raz. Twierdzisz, że wzór Einsteina na energię E = mc^2 jest błędny i proponujesz swój wzór na energię E = (mc)^2. Ale to nie może być wzór na energię, bo energia z definicji jest wielkością wyrażaną w kg*m^2/s^2. To tak jakbyś proponował nowy wzór na prędkość światła, który wyraża ją w kilogramach. I nie, lokalne zderzanie się galaktyk nie zaprzecza globalnemu rozszerzaniu się Wszechświata. To trochę tak jakbyś twierdził, że istnienie ludzi wygrywających miliony w lotka zaprzecza temu, że Lotto zarabia na całym tym biznesie.
ja tam wierze w wielki wybuch, ciemną energie itd i wierze że to się dzieje caly czas w sensie ten wielki wybuch i jakby w wielu miejscach na raz w tym samym momencie i caly czas tylko wszechswiat jest nieskonczony i my po prostu tego nie możemy dostrzec
Czym dla fizyka jest energia biała i ciemna.
Co zostało po wielkim wybuchu, w miejscu gdzie nastąpił? Czy wyznaczono to miejsce?
Między innymi Ty zostałeś. Wielki wybuch to bardzo uproszczona i spłycona nazwa na zjawisko które defacto nie było żadnym wybuchem w określonym punkcie czasoprzestrzeni, bo takowa jeszcze nieistaniala. Nie ma też czegoś takiego jak punkt w którym wszystko się zaczęło, ponieważ cały znany nam wczechświat jest owym "punktem"
@@homewreck97 Czyli Wszechświat nie ma środka? A przedstawiany jest jako kula.
@@januszjurjewicz8978 Zgadza się, wszechświat nie ma środka. A to jaki ma kształt to już temat na osobne rozważania tak na dobrą sprawę 🙂 Fizycy teoretycy stawiają w tej kwestii różne hipotezy i akurat kształt kuli jest jednym z najmniej prawdopodobnych. Ale tu już odsyłam do wykładów w tym temacie bo jest on naprawdę rozbudowany i specjaliści lepiej go przedstawią niż pasjonat 🙂
Megakrater😮
@@januszjurjewicz8978 OBSERWOWALNY wszechświat jest zasadniczo kulą. Ale CAŁY wszechświat - wliczając te jego rejony, których nie widzimy, może mieć inny kształt. Nie jest np. wykluczone, że jest przestrzennie nieskończony.
ja przy okazji podam anegdotę, paradoks Zenona. Jeżeli w każdym momencie strzała znajduje się w jednym miejscu, to znaczy, że strzała się nie porusza, ruch nie istnieje. Więcej, problem czasu jest jakiś dziwny, problemowy. Nie jestem pierwszy, ale czas ma coś wspólnego z falami na wodzie. Początkowo myśli się, że woda, fale biegną do brzegu. Później, że na wietrze podskakują do góry i na dół... . Einstein żartem mylił się, ponieważ obserwacje traktował jak rzeczywistość. Tymczasem każdy wierzy w czas absolutny. Jeżeli chodzi o nowe obserwacje, to nie wskazują, żeby ten ogrom gwiazd robił się na brzegu rzadszy. W tym sensie rozmiaru jeszcze nie ma.
Z tym Dopplerem i "red shiftem" to półprawda. Galaktyka to nie pojazd, który ucieka w nieruchomej przestrzeni. Rozszerza się cała przestrzeń.
Profesor Dragon gada o podróżach nad świetlnych. Wiedza powszechna mówi że nic nie może poruszać się z pewnością większą od c.
Nie rozumiem tego czemu w ogóle jest takie coś rozważane.
Jeśli cokolwiek co ma masę do uzyskania c potrzebuje nieskończoną ilość energii, (jeszcze promieniowanie Hokinga i te pary kwarków stają się jak ściana dla takiego podróżnika.) nieskończoność energii daje nieskończoną masę. Dlatego ja sobie wyobrażam samo zapaść takiej materii rozpędzający się do c czyli przejdzie w czarną dziurę.
Mam nadzieję że należycie nakreśliłem zakres mojego problemu zrozumienia nowinek w dziedzinie fizyki.
Dragan mówi o nadswietlnych cząstkach - tachionach. One teoretycznie mają się poruszać z nieskończenie wielką prędkością bo nie mają masy. Ale to oczywiście tylko teoria.
Zawsze chciałem być na wykładach które mają te "półmuzgi za kury i kaczki" na uniwersytetach i nie doceniają tego co mają , ale i ja mogę korzystać z wiedzy za pośrednictwem internetu - wspaniałe
Cieszysz się z posłuchania czegoś co nic nie zmieniło w twoim rozumieniu świata i zmarnowało twój czas jedynie dla momentu iluzji stania się bardziej wyedukowanym co będzie pokutowało obniżeniem ostrożności i krytycznego rozumienia informacji wokół. Może lepiej pooglądaj realnie weryfikowalne informacje twoim poziomem inteligencji i zdolności osobistej weryfikacji u źródła np. co jesz codziennie i jak ta dieta jest nienaturalna dla człowieka. Tym zyskalibyś kilka lat życia więcej na marnowanie na realne odkrycia za kilkadziesiąt lat o ile źródła będą realne a nie polityką komercyjnej psrudonauki dla grantów
Dlaczego wszechswiat się rozszerza coraz szybciej? Czy możliwe jest by istaniała siła podobna do grawitacji ale działająca w skali makro.Rozszerzając sie wszechswiat ta siła wiązałaby coraz słabiej, i działała jakaś inna siła . być może z zewnatrz. Z tych 2 powodów rozszerzanie sie coraz szybsze byłoby normalne.
Zgodnie z podstawową zasadą dynamiki, jeśli na coś działa stała siła to, to coś musi przyspieszać, tym czymś jest ciemna energia (jest jej podobno aż 60% we Wszechświecie). O ile ciemna materia podobnie jak ta barionowa posiada grawitację, to ciemna energia przeciwnie, jej cząsteczki się odpychają. Z tego wynika, że przestrzeń puchnie, ekspanduje a wraz z nią wszystkie galaktyki, po prostu ciągnie je we wszystkie strony. Ciemna materia - energia była zawsze jeszcze przed "wielkim wybuchem" to właśnie z niej utworzył się nasz Kosmos. Z zastrzeżeniem że nie było żadnego WW tylko wybuch inflacyjny a więc geneza powstania jest całkowicie inna. :-) Materia barionowa, czyli nasz materialny kosmos 3D to nic innego jak nędzne resztki (5%) po wybuchu inflacyjnym
Ciało ludzkie , jakby spojrzeć poprzez fizykę składa się z atomów pomiędzy którymi jest wolna przestrzeń, Bez ducha ciało się rozpada na powrót w ciemną materię .Ciało ludzkie to ciemna materia bo ciało jest materialne, ludzie są uwięzieni w swoim ciele i umyśle i to jest ciemna energia - bo myśli i uczucia są energią, zaś neutrina to obserwatorzy, którzy są cisi i żyją w ciszy - też ludzie, czas nie istnieje chyba że doświadczamy czegoś poprzez ciało lub umysł - bo jeśli nie czujesz niczego i nie myślisz, nie analizujesz, to nie ma następstwa czegoś co było przed i po, jest tylko teraz, fizyka,, przyroda, filozofia, matematyka, nawet językoznawstwo prowadzą to tych samych konkluzji, wszędzie są jakieś żywe istoty, duchy itd od materii do energii i świadomości, każdy człowiek jest mikrowszechświatem i jednocześnie jest częścią całości tak jak komórki ciała ludzkiego. Gwiazdy na niebie są jak oświecone istoty, jest to taka rzadkość, Człowiek jest ego i postrzega przez zmysły i analizy a nie bezpośrednio dlatego jest ciemną energią . Życie ludzkie jest po prostu wrażeniem optycznym czyli iluzją, jednak jak ktoś tak mówi to go wsadzają do wariatkowa i mówią że snuje teorie spiskowe dlatego jest to tajemnica którą każdy musi odkryć po swojemu w jakimś zakresie.
Jak ktoś ma wątpliwości co do modelu kosmologicznego na podstawie wniosków płynących z przedstawionego modelu to tym samym chce ją poprawić na swoją modłę a nie negować. Takie osoby bazując na danych modelu kosmologicznego też ją potwierdzają.
Zakładamy że wpływ materii na czasoprzestrzeń jest liniowa w zależności od masy, ale tak na prawdę nie wiemy w jaki sposób materia wpływa na czasoprzestrzeń. Możliwe że gwiazdy i czarne dziury mają w rzeczywistości inną masę niż to wnioskujemy z ich oddziaływania grawitacyjnego?
Tytułem wyjaśnienia: OTW jest teorią nieliniową względem pola grawitacyjnego, a dokładniej tensora metrycznego.
Czarne dziury nie istnieją. Nic nie może się w siebie zapaść. To że czegoś z masą nie widzimy z racji gównianych błędnych narzędzi nie oznacza że jest dziurą do innego wszechświata.
Hgw o co chodzi tobie
@@Martin-hh2jv Chodzi mi o to że mam wątpliwości, czy kilo materii wywarza dokładnie 1/mln grawitacji wywarzanej przez mln kg materii. Wyobrażam sobie że np 2x większe zakrzywienie czasoprzestrzeni może wymagać 4x większej masy, lub odwrotnie, ale yo pewnie tylko mój brak elementarnej wiedzy :p
Skąd się bierze poczucie pewności.Dla minie najbardziej pewna jest nie pewność.
To mówi że CD to tylko zakrzywienie czasoprzestrzeni? :)
To jak się spotkają dwie CD to te zakrzywienia się sumują? :)
Bo masy się sumują - pomijając to co idzie w fale grawitacyjne :)
Gdyby to było zakrzywienie czasoprzestrzeni to może by się sumowały a może odejmowały.
Dla równowagi obejrzyjcie Unzickera
Widzimy to co jest nam niezbedne do zycia. Reszta jest mniej istotna...
Zróbcie debatę z meissnerem szybką i innymi znakomitymi fizykami Plis !!!
A dobra a taka sprawa > dwie CD wirujące obok siebie wytwarzają fale grawitacyjne nie? i takie pytanie mam > jak one mogą wytwarzać te fale ? dla czego czasoprzestrzeń faluje? to by znaczyło że czasoprzestrzeń posiada mase?
Dokładnie, tyle widzimy o Nas i Wszechświecie jak Ci zakuci w Jaskini Platona.
Myślę, że ogromnym sukcesem ludzkości jest to, że wiemy to, czego nie wiemy.
A to poteżna wiedza na początek.
A nie wiemy prawie wszystkiego, bo nie wiemy po co jesteśmy i jaka jest Nas rola we Wszechświecie.
I te 4,9%, to dowód na to ile % jeszcze nie wiemy (95,1%).
Heh, w ogóle nawet cieńka jest Nasza wiedza na temat tych 4,9% wiedzy.
W ogóle co ja się będę wypowiadał.
Jestem głupszym debilem, niż ten robak wielkości do 1cm szary, gdy podniesiesz płyte betonową gdzieś w ogrodzie czy parku taki pancerniczek.
Co więcej nie jestem od niego nic mądrzejszy.
Jesteśmy tak mali i nic znaczący.
Pytanie o to po co jestesmy zaklada, ze jakis powód istnieje. Więc ja się pytam, skąd wiesz że w ogole istnieje powód naszego istnienia? Skąd wiesz że jakaś 'nasza rola' w ogóle istnieje? Dlaczego wychodzisz z założenia, że takowa istnieje? Bo jeśli nie wiesz, to może warto rozważyć możliwość, że żadnej nie ma? I że jesteśmy po prostu tak samo jak wszystko inne we wszechświecie i nie ma powodu komplikować tego faktu próbując szukać w tym jakiegoś sensu?
Z cząstkami wirtualnymi to chodzi o matematykę a nie fizykę. Wyniki rachunku perturbacyjnego który stosujemy (który jest uproszczeniem) można interpretować jako cząstki o różnych właściwościach.
Ale to jest tylko interpretacja uproszczonego rachunku jakiego używamy bo lepszego nie znamy.
Efekt Unruh`a wydaje się sugerować realność cząstek wirtualnych. Konkretnie w układzie statku kosmicznego jednostajnie przyspieszającego (względem układu związanego z kosmosem jako całością) pojawia się horyzont zdarzeń, a cząstki wirtualne zamieniają się cząstki realne. Tak realne, że mogą nagrzewać opisany powyżej statek kosmiczny.
To największy problem fizyki oprócz wydalania nowych medialnych zmiennych zamiast upraszczania wzorów i tłumaczenia świata.
A teraz te składniki znamy? Brakj konsekwencji.
W mojej ocenie , w moim rozumieniu , w moim odbiorze wszechświata , ilość "" rodzajów "" składników przekracza ludzkie możliwości określania ilości . A ilość składników jest nieskończona .
Nie istnieje podział na materię i energię . Np. ja samą energię odbieram inaczej . Odbieram ją tylko jako oddziaływanie . Dla mnie oddziaływanie nie jest wielkością , ani fizyczną , ani skalarną . Dla mnie energia nie jest "" możliwością wykonania PRACY "" .
Ale to już dłuższy temat .
Zarfil
Ciemna materia moim zdaniem nie podlega naszm pomierom.Jesteśmy formami energetycznymi ciemnej materi i tylko one są dla nas odczuwalne i mierzalne na dodatek w ograniczonym zakresie (fizyka kwantowa)jest tego przykładem.Reszta to tylko poszlaki.Szczerze mówiąc niczego nie możemy być pewni.
Moje zdanie jest takie jak twoje . Z tą różnicą , że dla mnie nie ma podziału na materię i energię . Moim zdaniem , to fakt odbierania naszego otoczenia poprzez oczy , spowodował w naszym mózgu podział na energię i materię , a jeśli materię rozebrać "" na drobne "" , to to jest tylko energia .
Zarfil
@@jerzybednarek9988 Nie wprowadzam podziału na materię i energię . Jeśli chodzi o widzianą przez nas materię jest ona jedną z form energii.Różnica między tzw. materią a np.falą elektromagnetyczną polega na różnych właściwościach które są charakterystyczne dla danej formy energii.Podział na materię i energię jednak istnieje między naszym światem energetycznym a ciemną materią.Nie twierdzę , że ciemna materia nie jest energią lub jej formą .Jednak ta energia i te formy nie należą do naszego świata.Występują o poziom wcześniej.Powiem w przenośni .Ciemna materia jest wodą a nasz świat falami , wirami wodnymi , prądami itp.
@@bg07657 Rozumiem twój sposób odbioru wszechświata w temacie energii i materii . Jednak mój sposób odbioru wszechświata różni się od twojego w kilku , a może i wielu zagadnieniach . Cenię twoje wypowiedzi ponieważ są wynikiem logicznego myślenia . Jest mi łatwo je zrozumieć . Jednak ty masz załadowane w swój mózg inne dane niż ja . Mam na myśli dane dotyczące różnych szczegółów , różnych zagadnień .
Ja zajmuję się Myśleniem Niezależnym i mam w swoim mózgu dane z dwóch ścieżek rozumowania . Jedna , to dane załadowywane nam w szkołach z pokolenia na pokolenie . Druga ścieżka rozumowania , to własna ścieżka . Tzn. ścieżka stworzona przez mój mózg . Wejście na tą ścieżkę prowadzi przez odrzucenie kilku dotychczas używanych określeń i przez wprowadzenie kilku nowych tez , określeń . Mój mózg porównuje dane z obydwu ścieżek rozumowania i wyciąga wnioski . Te wnioski stają się nowymi określeniami , tezami , teoriami . Jest tego dużo . Na chwilę obecną mój mózg przyjął 52 zmiany . W odniesieniu do tej popokoleniowej ścieżki rozumowania .
Obecnie z innego punktu widzenia oceniam wypowiedzi ludzi nauki . Jak ci napisałem , z twoich wypowiedzi przebija logiczne myślenie . Myślę , że jednak myślimy , rozumujemy , używając w jakiejś części innych danych . Pozdrawiam
Zarfil
@@jerzybednarek9988 No cóż w tym świecie to chyba normalne ,że dwie osobowości mogą mieć różne ścieżki mam na myśli ciebie i mnie.Również pozdrawiam i życzę powodzenia w przemyśleniach.
@@jerzybednarek9988 No cóż tyle miałem szczęści , bądź na odwrót.Pozdrawiam i życzę powodzenia.Ja osobiście nie mogę cię w niczym wesprzeć bo praktycznie jestem prawie nikim.
Wykład pokazujący, że nie każdy dobry fizyk jest dobrym mówcą. Wykład prowadzony w sposób nudny, monotonnym głosem, z niepotrzebnymi przerwami, nieco sepleniąc i zjadając końcówki + rażące błędy językowe np "bardziej rzadkie" itp. kwiatki.
Szkoda, bo merytorycznie ok, a sam temat ciekawy.
dlaczego światło przemierzając wszechświat nie gaśnie, przecież wszechświat jest zimny 2,7 stopnia kelwina?🤔
Jesli diagram powyzej jest poprawny, to:
Czyli tak do konca, to niewiadomo...
projekt Ogle wylkuczył obecność ciemnej materii w obrębie drogi mlecznej🤔