Chcesz realnej zmiany ?! Przestań kręcić się w kółko skupiając na detalach, NIE UFAJ "cudownym metodom" Zmiana pojawi się przy okazji zaangażowania i włożenia pracy w dane przedsięwzięcie. Nie zaczynaj co chwila od nowa, a daj sobie czas aby efekty się pojawiły. PS: nie mówię tylko o sferze kształtowania sylwetki :> Co sądzisz o takiej wizji ?
Jak sie z toba skontaktować tylko pytam nawet o glupia rozmowę masz wielu podopiecznych pewnie ale czy moge liczyć na mala pomoc i kierunek pod twoim okiem? Pozdrawiam mega film!
Wizja jak najbardziej chwalebna:) zdjęcia zrobione, trzymajcie kciuki za te pierwsze 30dni;) ostatnie dwa lata się motałem od weekendu do weekendu a już byłem blisko osiągnięcia sukcesu...brakło może 2-3kg, a teraz trzeba zrzucić 15kg...co ciekawe nie przestałem trenować te dodatkowe kilogramy w ogóle nie przeszkadzają mi kondycyjnie czy przy kardio czy przy treningu wytrzymałościowym. Także doszedłem do wniosku że można mieć świetna kondycję i wytrzymałość mimo dodatkowych kilogramów:)
Michał, kupilam dzisiaj Twoja ksiazke dzisiaj wieczorem, juz ja przeczytałam. Absolutnie genialna ksizka. Prosto, merytorycznie. Wreszcie ktos wytlumaczyl po LUDZKU co to jest weglowodan, areoby i co robic po koleji !! Dziekuje, najlepiej wydana kasa od lat !
@@OliverK316 Nie zawsze tak jest. Ludzie z predyspozycjami do czegokolwiek mają to przekleństwo, że mniejszym wysiłkiem zdobywają to na co inni muszą ciężko pracować i przez to często osiadają na laurach. Niestety wykorzystać swoje predyspozycje w 100% nie jest wcale takie proste jak się myśli. Najpierw trzeba znaleźć dziedzinę, do ktôrej jesteśmy predysponowani, później trzeba mieć wiedzę i zapał żeby tą predyspozycję wykorzystać. Z systematycznością jest inaczej. Każdy może poprawić u siebie każdą dziedzinę życia właśnie poprzez systematyczną pracę.
Ja dzisiaj po raz pierwszy od stycznia mam jakaś dolinę, nie poszedłem na rower, nie przytrzymałem dzisiaj kaloryki i diety i zamówiłem sobie żarcie. Schudłem już prawie 12 od stycznia ale dzisiaj przyszedł jakiś kryzys. Oby jutro było lepiej. Pozdro Michał
Spokojnie nie jesteś sam :-) ja w niedzielę miałem taki dzień ale od wczoraj działam dalej nie podajemy się :-) również od stycznia 12 w dół a startowałem od 115 a ty ? Pozdro i 3mam kciuki
Zamów jedzenie, nażryj się, nawet cały tydzień jak Cie stać i lubisz, tylko licz kalorie. Po tygodniu będziesz zwracał patrząc na fast foody i znów zdrowsza dieta wróci, a przy liczeniu kalorii nawet na fast foodach waga dalej spada. Ja jak mam dolinę to od razu przechodzę na 1 posiłek dziennie, fast food czy wyjścia, po 2-3 razach się tym się nie dobrze robi i znów mogę 2 miesiące nic nie zamawiać,, tylko licz kalorie i to Cię będzie trzymało, aby jednak tego włożonego wysiłku nie zaprzepaścić.
Ale to intuicyjne podejście ma w sobie coś pięknego...golonka i czteropak, o to to :P Ale zgadzam się w całej rozciągłości, najważniejsze to mniej żreć...co wcale nie oznacza, że gorzej.
Bardzo mądre słowa i wspaniałe wsparcie. Jesteś dobrym człowiekiem i w pełni szanuję twoje słowa.Pomagasz i wspierasz więcej niż by można. Szczerze dobrze będzie takie podsumowanie co miesiąc bo masz rację że wielu się poddaje. Ty dajesz w swoich słowach motywację
Super materiał. Nawiazując do materiału to warto zdać sobie sprawę ze sposobu w jaki działa nasz umysł. I tak jak ty mówisz w filmie ze pojawia się myśl aby coś ze sobą zdobić czyli te mocne postanowienie „CHCĘ ZMIANY” to warto mieć świadomość że ta myśl dotarła do nas z prawej półkuli, która odpowiada za myślenie tu i teraz, czyli patrzymy na siebie, jesteśmy niezadowoleni ze swojego wyglądu itd. I zaczynamy działać. I już na samym początku warto mieć świadomość tego że ten głosik który kazał nam coś zrobić ze sobą bedzie tym samym głosem który na późniejszym etapie będzie odradzał zrobienie nam treningu a będzie bardziej nakłaniał do wygody. I dojdzie do sytuacji w której my będziemy toczyć bitwę czy iść zrobić trening czy usiąść na kanapie z paką chipsów i browarem. Oczywiście tutaj podałem tylko przykład natomiast sprowadza się to do tego ze każdy będzie miał gorsze momenty ze wręcz będzie musiał się zmusić do treningu, ale jest to na tyle pokrzepiające ze każdy ma takie chwile. I w takich momentach pomaga mi ignorowanie prawej półkuli i kieruje się lewą która myśli w sposób racjonalny i długofalowy. I przeprowadzając taki dialog wewnętrzny zawsze jadę po tym głosiku który namawia mnie do rezygnacji z treningu i wybrania wygody. Ja go wtedy pytam: ty powiedz mi jedno, po co kazałeś mi zaczynać cokolwiek ze sobą robić skoro teraz chcesz mnie do tego znkechęcać, czy ty jesteś poważny? 😅 i wyłączam ten głos i kieruje się myśleniem racjonalnym a nie myśleniem tu i teraz. Ktoś teraz to czytając powie ze gość jest nienormalny bo gada sam ze sobą, ale ja pragnę ludzi uświadamiać ze każdy będzie miał te chwile aby kierować się wygoda zamiast iść zrobić trening itd. Dlatego warto zdać sobie sprawę z działania ludzkiego umysłu aby w końcu być w stanie osiągać swoje cele, ponieważ ludzie nie osiągają celów ponieważ poddają się za szybko. I warto mieć świadomość tego ze myśl o rozpoczęciu czegoś i myśl o porzuceniu tego pochodzi z tej samej części mózgu ta sama cześć mózgu odpowiada za dwa tak skrajne sposoby myślenia, czyli prawa półkula odpowiadająca za myslenie tu i teraz.
Śledzę kanał od około roku. 2 lata temu po wakacjach(fotka z wagi z dnia 18 sierpnia 2019) byłem mega spasiony, 110 kg, mimo 194 cm wzrostu, byłem ulany jak bela. Wziąłem się za siebie, bieganie na bieżni na siłowni, potem rozpoczął się covid, wiec zmienilem strategię. Panowie - durne 15 000 kroków dziennie i dwa posiłki do tego i patrzycie z tyogdnia na tydzień jak sadło spada, a to pcha Was dalej. Pomiar wagi po równym roku to jest 18 sierpnia 2020 - 68,1. Po obserwacji wyglądu mojego ciała postawiłem na twardą redukcję, wiedziałem że z sadłem polecą mięśnie, jednak po takim poziomie zatłuszczenia postanowiłem całkowicie pozbyć się smalcu z ciała bo mimo tego, że BMI wskazywało już na niedowagę nie byłem zadowolony z wyglądu przede wszystkim brzucha. Po ekstremalnej redukcji(obwisły bebech zniknął calkowicie) przytyłem sobie do swoich ulubionych 72 kg i czuję się świetnie! Sadło nie wisi jestem sprawny fizycznie, lekki, nie męczę się. Może komuś podobnie jak mi taka strategia pomoże. Uważajcie tylko żeby nie wpakować się przz to w zaburzenia odżywiania. Gdy zaczynałem jeść więcej przez pierwsze dni przychodziły takie myśli, żeby przestać ale skończyło się dobrze :). A przy dwóch posiłkach dziennie zostałem bo taki schemat jest dla mnie perfekcyjny. Trik dla słodyczożerców(też uwielbiam te cukrowe pierdoły) : wprowadziłem sobie weekendowe dni cukrzyka - wtedy jak mam ochotę jem słodkie, a ewentualną nadwyżkę energetyczną zbijam w ciągu tygodnia deficytem. I wilk syty i owca cała. Pozdrawiam
Lece Podobnie Sobota Niedziela dzien dziecka Teraz miałem 8tydzien Schody lece 30m naczczo Zaczyna sie robić brzuch I tak jak piszesz coraz wiecej chce się robic EMA MORDO
@@Idonutwant Kaloryka różniła się w zależności od dnia, generalnie przyjmowałem zasadę, żeby spalić w ciągu dnia aktywnością fizyczną przynajmniej śniadanie, a obiad zostawiałem na spontaniczną aktywność i pozostałe funkcje życiowe.
100% prawdy co powiedziałeś cały czas słucham i staram się realizować twoje rady chociaż nie ukrywam czym dłużej jestem na redukcji to pokusy coraz większe zwłaszcza ze waga tak ładnie spadła i nagle stop jem tyle samo a waga za bardzo nie spada pozdrawiam
Przekaż bardzo dobry dla wszystkich,którzy chcą dobrze wyglądać, być lepszą wersją siebie ale jeśli chcemy wyglądać świetnie musimy wyjść że strefy komfortu, zaakceptować to i polubić,wielki krok to wymarzonej sylwetki to wyrobienie w sobie poczucia winy po zjedzeniu jakiegoś syfu i poczucie winy po ominiętym treningu a reszta przyjdzie sama .
Nagrałbyś może odcinek z treningiem domowym całego ciała dla początkującego bez żadnego sprzętu ? bo chciałbym zacząć ćwiczyć ale nie wiem jakie robić ćwiczenia i po ile ich
Książka skazany na trening (Paul Wade) + trening 5x5 będzie dobrym początkiem. W książce można ominąć bzdurne rozdziały o żywieniu i historii kalisteniki, a wziąć sobie ćwiczenia zgodnie ze swoim etapem rozwoju.
Zacząłem się odchudzać z wagi 165 i zszedłem na 115 nie licząc kalorii i ćwicząc też różnie a że waga byla duża to jakoś leciało. I tak że 3 miesiące stałem w miejscu bo liczenie kalorii bo regularny trening to nie dla mnie. Aż w końcu 2 tygodnie temu kupiłem wage, ustaliłem plan treningowy i nagle waga spadła już prawie 2kg. Więc zastosowałem się do filmu zanim jeszcze wyszedł :D. Ale gdy teraz go obejrzałem dało to takiego kopa, żeby nie stracić motywacji do liczenia kalorii i regularnych ćwiczeń. Pozdrawiam Michał, dzięki za taki film, niech siła będzie z tobą :)
Dokładnie, przestałem żreć, ograniczyłem napoje i fast foody, od stycznia regularne ćwiczenia 3 razy w tygodniu i waga powoli spada. Od stycznia 99,8kg->94,2kg dziś. Najlepsze efekty widać dopiero jak się przestanie obżerać, jedząc dużo chipsów, pijąc napoje gazowane praktycznie nie było widać efektów i nawet jak się ograniczałem to jeden weekend i waga wracała.
Od zawsze była wiadomo, że najlepsze (długotrwałe) efekty mają Ci co małymi kroczkami idą do celu. Jest dużo większa szansa, że w takim przypadku nie pojawi się zmęczenie lub zniechęcenie. W obecnych czasach jednak wszyscy są niecierpliwi i chcą mieć rewelacyjne efekty "na już"...
materiał jak zawsze przydatny, konsekfecja w działaniu jest bardzo ważna. ps zastanawiają mnie czemu prawie w każdym filmiku są tak dziwnie zmonowane początki...
@@Mktrener tak wiem o tym ale właśnie czasami mam takie wrażenie że ucinane są te wstawki w nieodpowiednim momencie ale to tylko moje zdanie. Robisz dobrą robotę, miedzy innymi Tobie dużo się dowiedziałem o tręningu. Pozdrawiam
Też nie lubię. Wylicz sobie swoje zapotrzebowanie kaloryczne (są kalkulatory w necie). Mi wyszło 2600 w wakacje nabijałem ciastem słodyczami sokami cola ciężko było. Przytyłem10 kilo. Niestety trochę bez głowy i się za bardzo otluscilem. Ale w tym roku ogranicze tłuszcze i weglami nabije. Powodzenia!
@@jacek9490 węgle i tłuszcze to twój wybór. Na każdego działa coś innego. Ale pamiętaj że to nie tłuszcze są tym co się odkłada w tkankę tłuszczową tylko bardziej węgle proste czyli cukier z coli soków i przetworzonych produktów. Tłuszcze są potrzebne do budowy mięśni
Ja stosuję metodę nagrody, mam ulubione herbatniki korzenne i zawsze jem jednego jak wykonam plan. A to życie towarzyskie to też z rozsądkiem, bez obżerania się na takich spotkaniach, wliczam to w dietę.
Diablo 2 jest wspaniałe :) a tak kolejny film naprawdę ciekawy, też 2 miesiące temu zacząłem coś ćwiczyć, jak mam wątpliwości to oglądam Twoje materiały i znowu jest siła :)
Wszystko łatwo brzmi jak ma się normalną pracę, a nie głównie nocki po 12h, jestem tak ulany że aż strach, bo sobie postanawiam że co roku zrzucę chociaż 10kg na wakacje gdy jest pogoda na rower, niestety na postanowieniach się kończy ehh nigdy nie byłem jakoś cudy ale brakuje mi czasów gdzie miałem z 30kg mniej i zupełnie normalnie było dla mnie 100km na rowerze przez cały dzień, a teraz z +30kg jak zrobię 40km to jest dobrze... Chodź tak naprawdę to ciężko jest wozić taką masę (około 130kg)
słuchając twoich porad sylwetka nabrała wreszcie wygładu tylko teraz przyszła choroba :( i mam strasznie duże spadki siłowe np w przypadku nóg w obiętosci treningowej mam 720 kg mniej :(
Bardzo dużo skorzystałem z pańskich rad i wskazówek.w 2018 było około 132kg...mój syn i jego trener zaczęli mi pomagać w przemianie.plus nie nudne,zajmujące filmiki wrzucane przez Pana i jest rezultat 107kg...ja wiem,że tzw.dziki chudną w...ale dla mnie to kit😄
Cześć! Wielkie dzięki za Twój kanał i porady. Obecnie jestem w trakcie mocnej redukcji wagi i staram się zrobić coś by zmienić sylwetkę. Punkt wyjściowy w sierpniu 2020 to waga: 132,5 kg, obwód w brzuchu 144 cm. Przy wzrośćie 181 cm i wieku ponad 40 lat to proszenie się o śmierć. Dziś po blisko 8 miesiącach moje parametry są dużo lepsze. Waga 93 kg, obwód w brzuchu 115 cm. Zmianę tę osiągnąłem głównie dietą ( około 1500 kal), natomiast po poznaniu Twojego kanału od ponad 2 miesięcy regularnie ćwiczę. Ćwiczenia mam ułożone wg wersji A i B, które wykonuje w cyklu A-dzień przewy-B-dzień przerwy itd. Ćwiczenia to różne serie od brzuszków, pompek po pracę z hantlami na różne partie mięśni. Niestety nie mogę wykonywać przysiadów bo mam uszkodzony staw skokowy. Ogólnie jestem mega zadowolony z efektów. Dojście do tego momentu wymagało mega samozaparcia, wyrzeczeń ( od sierpnia nie zjadłem nic słodkiego). Pomimo ewidentnego sukcesu czuję jednak niedosyt. Po pierwsze cały czas do celu mam jeszcze 11 kg. Obliczyłem, że uda mi się to zgubić przez 2-2,5 mca od dziś, ale ostatnio zauważyłem, że mój organizm znacznie wolniej gubi kg. Gdy zjem odrobinę więcej, np serek wiejski z łyżką miodu to na drugi dzień waga nie chce spadać i utrzymuje się przez kilka dni na tym samym poziomie, co jest strasznie frustrujące. Kolejna kwestia to ilość tłuszczu. Czuję, że 9 tygodni ćwiczeń ma pozytywny wpływ na mięśnie, ale tłuszcz wokół brzucha i te boczki kurczą się tak powoli. Zastanawiam się co jeszcze można zrobić. Niestety na razie ćwiczę hantlami 5kg (planuję zakup cięższych, bo o siłowni teraz można zapomnieć), ale na początku to było i tak duże wyzwanie. Dobieram ćwiczenia na różne partie mięśni ( około 10 zestawów) Z małych grzechów: w piątek i sobotę 2-3 piwa. Chcę z nich zrezygnować zupełnie. Czy widzisz co jeszcze można zrobic by do końca czerwca wyjść bez wstydu na plażę bez koszulki? Jeszcze raz dzięki za wszystkie porady, dużo zmieniły w moim podejściu do diety i treningu. pozdrawiam Tomek.
Mój znajomy robi FBW i na każdej sesji treningowej ,, wymyśla'' nowe ćwiczenia. Ja trzymam się planu. Konkretny trening, pilnowanie bilansu kalorycznego a waga schodzi jednocześnie poprawiając sylwetkę. Pozdrawiam trenera z internetów!
Pozdro. A więc Ty robisz to w optymalny sposób najszybciej zbliżający Cię do poprawy Twojej sylwetki i masz jasny punkt odniesienia do tego co robiłeś uprzednio dzięki czemu doskonalisz technikę i łatwiej o progres. A to jakie będziecie mieć osobiście efekty to też będzie uzaleznione od genetyki itp :)
Typowe kłamstwo rolnika kradnącego piniondze z Unii. Cytat z dzisiejszego treningu: "dobre to ćwiczenie na triceps, wpisze je sobie do planu" :) Do tego bilans kaloryczny wcale nie jest pilnowany bo w kazdą niedzielę podjadane są słodyczne, a w poniedziałek na wagometrze +2-3 kg i płacz. Pozdrawiam trenera z internetów.
ja już 3 raz w tym roku podchodzę takiej zmiany :/ i dobrze mówisz intuicja to najgorsza kur.... jaka nam towarzyszy, zawsze trzeba coś przeanalizować , przeliczyć, a nie poddać to intuicji czyli ruskiej ruletce, trafisz dobrze raz na sześć ...
I ja dziękuję za wsparcie kanału. Powodzenia w trzymaniu się założeń :) Niezależnie jaki dokładnie będzie efekt końcowy - ten na pewno będzie pozytywny :)
Ja prdle nie trzeba nic liczyć tylko być szczerym ze soba i patrzeć na wagę. Trzymać trening, nie obżerać się a jak się nie chudnie tzn, ze się za dużo żre. Oczywiście starać się jeść dużo białka, warzywa, owoce, ogólnie jeść zdrowo. Koniec.
Ha, ha ... kupiliśmy książkę, nawet obie (Paulinie też się należy)... tylko jak zacząć... wszystko gotowe tylko jakoś główny ośrodek planowania nie jest zainteresowany zrzuceniem zbędnych kilogramów... Wrrr... trzeba mieć jednak plan... Pozdrawiam :)
Michał, czy w Twojej książce znajdę rozwiązania na redukcję masy ciała z wagi 100kg przy 176cm, ale domowymi sposobami ćwiczeń (bez specjalistycznego sprzętu) z wykorzystaniem tylko hantli, drążka, własnej masy ciała i odpowiedniej diety? Nie mam chęci i czasu chodzić na siłownie i walczyć o dostęp do urządzeń oraz patrzeć jak stoi nade mną jakiś typ, bo też chce skorzystać z urządzenia. To by mnie tylko demotywowało do dalszej "walki" z masą ciała...
Od dwóch tygodniu dieta na poziomie 2000kcal (dużo warzyw )narazie 3 kilo ubyło ale jeszcze dużo sadła zostało fajna motywacja to opaska który liczy kroki i przypomina ze za mało się ruszasz . Niestety z uwagi na problemy zdrowotne nie bardzo można włączyć ciężki trening siłowy
Michał :) napisz co robisz jeżeli masz drobne kontuzje czyli jakiś ból ręki czy barku ? Zacząłem ćwiczyć i po ok 2 miesiącach mam pewne dolegliwości bólowe a ćwiczyć mi się chce dalej i jak to pogodzić żeby sobie krzywdy nie zrobić :)
Bol jest ważnym symptomem - jak ten występuje należy zmienić ćwiczenia lub korygować technikę. A trenując z już posiadanym urazem możemy skazać się na jego pogłębienie
Te wymyślne ćwiczenia to wina samym ćwiczących. Część trenerów idzie w to,bo klient mówi-"już dwa tygodnie ćwiczymy tym planem,myślę że jestem w stagnacji,bo mój znajomy co trening robi co innego u swojego trenera".
Najlepiej spotkać się z podpiecznym po środku " skutecznie , ale nie zanudzić robieniem 3 tych samych wielostawowych ćwiczeń na każdym treningu (pomimo,że to działa :D )"
@@Mktrener rozumiem,bardziej wynika to z tego że jesteśmy epoce technologii i ludzie uważają że to co stare,proste i sprawdzone już nie działa.Dlatego szukają takich nowinek.Oczywiście każdy dobry trener jest wstanie wpleść podstawowe ćwiczenia wielostawowe i jakieś innowacyjne,tylko są też trenerzy,którzy bardziej uczą sztuczek cyrkowych niż trenowania ;)
Część Michał, mam aktualnie mocny dylemat dotyczący diety i liczę, że możesz mi pomóc. Dzięki waszym filmikom skutecznie przetrwałam 3 miesiące redukcji. Aktualnie ważę ok. 52 kg i mam w okolicach 16/17% bf (kobieta here), mięśnie brzucha zaczęły mi się lekko odsłaniać, ale mam wrażenie że teraz lepszym pomysłem dla mnie byłoby budowanie masy mięśniowej żeby nie wyglądać jak szkielet za miesiąc i ewentualnie redukcja przed latem. Czy powinnam przejść na zero kaloryczne czy może lepiej lekka nadwyżka? Trenuje w domu z wykorzystaniem drążka i lekkich ciężarów jakieś 3/4 razy w tygodniu, do tego trochę biegam i jeżdżę rowerem ale nic nadzwyczajnego. Co będzie lepsze? Nie chcę też obrosnąć w tłuszcz, bo chyba nic nie będzie bardziej demotywujace niż "zatracenie" wypracowanych efektów. Co byś poradził? Jeszcze raz dziękuję za fajne filmiki które bardzo pomogły podczas redukcji.
Panie Michale, a może i szanowni widzowie. Od 4 miesięcy jestem w trakcie rekompozycji swojej sylwetki. Efekty są - minus 13kg. Moje pytanie brzmi następująco: czy generalnie bardziej opłaca się trwać w większym deficycie kalorycznym, ale nie wypełniać zakładanego zapotrzebowania na białko (2g na 1kg masy ciała), czy może jednak warto dodać do swojego planu dnia posiłek wysokobiałkowy, ale tym samym pomniejszyć deficyt? Dodam, że choć do zakładanego efektu droga już raczej krótsza, aniżeli dłuższa, to dla mnie wciąż priorytetem jest stracenie tłuszczu. Trening siłowy i jego efekty traktuję jako "bonus" do utraty wagi. Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi!
Witaj, Ja od stycznia - 11kg zrzucilem i też w rekompozycje celuje. Od miesiąca suolementuje kreatynę i spożywam białko, waga dalej ucieka w dół, trenuje głównie siłowo i spacery. Prawie bez cardio. Efekty mam zadowalające jak narazie
Lubię i oglądam twoje filmy ale mam jedno małe ale.mianiowicie jak wstawiasz jakieś tablice lub napis to jest to za długo.10-15 sekund a przeczytane w jedną sekundę.
Siemanko, Biegam 4-6 razy w tygodniu (bo lubię) dodatkowo robię trening w domu, mam spoko wyposażoną siłownię, teraz pytanie, jaki współczynnik mam zastosować? 24x95x1.5 - 1.6?
Spotkasz Jezusa po śmierci , gdy Ciało umrze i przestanie bić serce,krew płynąć,płuca pracować i mózg kaput całkiem na zawsze nie że umrze i wróci tylko gdy już będzie to stan taki że kaput w jedną stronę i wtedy dusza powędruje do Stwórcy naszego na spotkanie z nim.
Z moich posilkow ktore licze na apliakcje ktorej uzywasz, wynika ze jem z 1600-1700 kalorii dziennie bez cukrow I cheatowania jednak cos jest ñie Tak. Oczywiscie jestem najedzony I jem 3 posilki dziennie I pije duzo wody. Co jest ñie Tak?
Jestem na 3tygodniu redukcji, waga spadła mi z 88kg na 85kg. Moje pytanie brzmi czy powinienem zwiększyć deficyt czy pozostać od początku do końca na tym samym?
Chcesz realnej zmiany ?! Przestań kręcić się w kółko skupiając na detalach, NIE UFAJ "cudownym metodom"
Zmiana pojawi się przy okazji zaangażowania i włożenia pracy w dane przedsięwzięcie.
Nie zaczynaj co chwila od nowa, a daj sobie czas aby efekty się pojawiły.
PS: nie mówię tylko o sferze kształtowania sylwetki :>
Co sądzisz o takiej wizji ?
Można z Panem nawiązać kontakt w sprawie treningu
Jak sie z toba skontaktować tylko pytam nawet o glupia rozmowę masz wielu podopiecznych pewnie ale czy moge liczyć na mala pomoc i kierunek pod twoim okiem? Pozdrawiam mega film!
Juz mam na instagram 🤗😇🙏kontakt jutro pisze maila
Wizja jak najbardziej chwalebna:) zdjęcia zrobione, trzymajcie kciuki za te pierwsze 30dni;) ostatnie dwa lata się motałem od weekendu do weekendu a już byłem blisko osiągnięcia sukcesu...brakło może 2-3kg, a teraz trzeba zrzucić 15kg...co ciekawe nie przestałem trenować te dodatkowe kilogramy w ogóle nie przeszkadzają mi kondycyjnie czy przy kardio czy przy treningu wytrzymałościowym. Także doszedłem do wniosku że można mieć świetna kondycję i wytrzymałość mimo dodatkowych kilogramów:)
Zaryzykuję i obejrzę 🤭😄💙
Mądra i odważna 😍
Ale Ty Paulina jestes z bardzo inteligentnym, madrym i odpowiedzialnym facetem, zupelnie jak moja dziewczyna :)
🤣🤣🤣👍
Michał, kupilam dzisiaj Twoja ksiazke dzisiaj wieczorem, juz ja przeczytałam. Absolutnie genialna ksizka. Prosto, merytorycznie. Wreszcie ktos wytlumaczyl po LUDZKU co to jest weglowodan, areoby i co robic po koleji !! Dziekuje, najlepiej wydana kasa od lat !
Super ;) a ja dalej podtrzymuję, że jak celem jest skuteczna zmiana sylwetki ... nie opłaca się nie mieć tej książki hehe :)
Wszystko się zgadza, często to nie talent czy predyspozycje decydują o efektach tylko wytrwałość i systematyczność.
Racja ale taki z predyspozycjami i talentem nie musi tak ciężko ćwiczyć, a połączenie wszystkich tych rzeczy daje wtedy sukces na skale światową.
@@OliverK316 Nie zawsze tak jest. Ludzie z predyspozycjami do czegokolwiek mają to przekleństwo, że mniejszym wysiłkiem zdobywają to na co inni muszą ciężko pracować i przez to często osiadają na laurach. Niestety wykorzystać swoje predyspozycje w 100% nie jest wcale takie proste jak się myśli. Najpierw trzeba znaleźć dziedzinę, do ktôrej jesteśmy predysponowani, później trzeba mieć wiedzę i zapał żeby tą predyspozycję wykorzystać.
Z systematycznością jest inaczej. Każdy może poprawić u siebie każdą dziedzinę życia właśnie poprzez systematyczną pracę.
Materiał trafiony w 10 👌👌👌👌
Będę tego filmiku słuchać codziennie gdy pokusy zawładną mymi myślami😉😉
Jesteście boscy 😘
Pozdrawiamy 😊
Ja dzisiaj po raz pierwszy od stycznia mam jakaś dolinę, nie poszedłem na rower, nie przytrzymałem dzisiaj kaloryki i diety i zamówiłem sobie żarcie. Schudłem już prawie 12 od stycznia ale dzisiaj przyszedł jakiś kryzys. Oby jutro było lepiej. Pozdro Michał
Spokojnie nie jesteś sam :-) ja w niedzielę miałem taki dzień ale od wczoraj działam dalej nie podajemy się :-) również od stycznia 12 w dół a startowałem od 115 a ty ? Pozdro i 3mam kciuki
Zamów jedzenie, nażryj się, nawet cały tydzień jak Cie stać i lubisz, tylko licz kalorie.
Po tygodniu będziesz zwracał patrząc na fast foody i znów zdrowsza dieta wróci, a przy liczeniu kalorii nawet na fast foodach waga dalej spada.
Ja jak mam dolinę to od razu przechodzę na 1 posiłek dziennie, fast food czy wyjścia, po 2-3 razach się tym się nie dobrze robi i znów mogę 2 miesiące nic nie zamawiać,, tylko licz kalorie i to Cię będzie trzymało, aby jednak tego włożonego wysiłku nie zaprzepaścić.
Wszystko, co mówisz, można przełożyć na życie zawodowe.
Ale to intuicyjne podejście ma w sobie coś pięknego...golonka i czteropak, o to to :P Ale zgadzam się w całej rozciągłości, najważniejsze to mniej żreć...co wcale nie oznacza, że gorzej.
Wszystko trzeba dopasować do oczekiwań :)
Majkel Kanclerz zawsze TOP, lepszy niż muzyka POP, i tłumaczy jak swój chłop , jak tłuszczowi mówić STOP!
Bardzo mądre słowa i wspaniałe wsparcie. Jesteś dobrym człowiekiem i w pełni szanuję twoje słowa.Pomagasz i wspierasz więcej niż by można. Szczerze dobrze będzie takie podsumowanie co miesiąc bo masz rację że wielu się poddaje. Ty dajesz w swoich słowach motywację
Fajnie nawijasz koleś.Dzięki i pzdr.
Super materiał. Nawiazując do materiału to warto zdać sobie sprawę ze sposobu w jaki działa nasz umysł. I tak jak ty mówisz w filmie ze pojawia się myśl aby coś ze sobą zdobić czyli te mocne postanowienie „CHCĘ ZMIANY” to warto mieć świadomość że ta myśl dotarła do nas z prawej półkuli, która odpowiada za myślenie tu i teraz, czyli patrzymy na siebie, jesteśmy niezadowoleni ze swojego wyglądu itd. I zaczynamy działać. I już na samym początku warto mieć świadomość tego że ten głosik który kazał nam coś zrobić ze sobą bedzie tym samym głosem który na późniejszym etapie będzie odradzał zrobienie nam treningu a będzie bardziej nakłaniał do wygody. I dojdzie do sytuacji w której my będziemy toczyć bitwę czy iść zrobić trening czy usiąść na kanapie z paką chipsów i browarem. Oczywiście tutaj podałem tylko przykład natomiast sprowadza się to do tego ze każdy będzie miał gorsze momenty ze wręcz będzie musiał się zmusić do treningu, ale jest to na tyle pokrzepiające ze każdy ma takie chwile. I w takich momentach pomaga mi ignorowanie prawej półkuli i kieruje się lewą która myśli w sposób racjonalny i długofalowy. I przeprowadzając taki dialog wewnętrzny zawsze jadę po tym głosiku który namawia mnie do rezygnacji z treningu i wybrania wygody. Ja go wtedy pytam: ty powiedz mi jedno, po co kazałeś mi zaczynać cokolwiek ze sobą robić skoro teraz chcesz mnie do tego znkechęcać, czy ty jesteś poważny? 😅 i wyłączam ten głos i kieruje się myśleniem racjonalnym a nie myśleniem tu i teraz. Ktoś teraz to czytając powie ze gość jest nienormalny bo gada sam ze sobą, ale ja pragnę ludzi uświadamiać ze każdy będzie miał te chwile aby kierować się wygoda zamiast iść zrobić trening itd. Dlatego warto zdać sobie sprawę z działania ludzkiego umysłu aby w końcu być w stanie osiągać swoje cele, ponieważ ludzie nie osiągają celów ponieważ poddają się za szybko. I warto mieć świadomość tego ze myśl o rozpoczęciu czegoś i myśl o porzuceniu tego pochodzi z tej samej części mózgu ta sama cześć mózgu odpowiada za dwa tak skrajne sposoby myślenia, czyli prawa półkula odpowiadająca za myslenie tu i teraz.
Śledzę kanał od około roku. 2 lata temu po wakacjach(fotka z wagi z dnia 18 sierpnia 2019) byłem mega spasiony, 110 kg, mimo 194 cm wzrostu, byłem ulany jak bela. Wziąłem się za siebie, bieganie na bieżni na siłowni, potem rozpoczął się covid, wiec zmienilem strategię. Panowie - durne 15 000 kroków dziennie i dwa posiłki do tego i patrzycie z tyogdnia na tydzień jak sadło spada, a to pcha Was dalej. Pomiar wagi po równym roku to jest 18 sierpnia 2020 - 68,1. Po obserwacji wyglądu mojego ciała postawiłem na twardą redukcję, wiedziałem że z sadłem polecą mięśnie, jednak po takim poziomie zatłuszczenia postanowiłem całkowicie pozbyć się smalcu z ciała bo mimo tego, że BMI wskazywało już na niedowagę nie byłem zadowolony z wyglądu przede wszystkim brzucha. Po ekstremalnej redukcji(obwisły bebech zniknął calkowicie) przytyłem sobie do swoich ulubionych 72 kg i czuję się świetnie! Sadło nie wisi jestem sprawny fizycznie, lekki, nie męczę się. Może komuś podobnie jak mi taka strategia pomoże. Uważajcie tylko żeby nie wpakować się przz to w zaburzenia odżywiania. Gdy zaczynałem jeść więcej przez pierwsze dni przychodziły takie myśli, żeby przestać ale skończyło się dobrze :). A przy dwóch posiłkach dziennie zostałem bo taki schemat jest dla mnie perfekcyjny.
Trik dla słodyczożerców(też uwielbiam te cukrowe pierdoły) : wprowadziłem sobie weekendowe dni cukrzyka - wtedy jak mam ochotę jem słodkie, a ewentualną nadwyżkę energetyczną zbijam w ciągu tygodnia deficytem. I wilk syty i owca cała. Pozdrawiam
Hej, czy mógłbyś napisać jak wyglądała twoja kaloryka przez ten rok? Ile kcal jadłeś jak zacząłeś a ile jak skończyłeś? Gratki, pozdrawiam
No niezbyt to zdrowe, niemniej jednak gratuluję.
Gratuluję wytrwałości bo zazwyczaj z tym jest najciężej 😉
Lece Podobnie
Sobota Niedziela dzien dziecka
Teraz miałem 8tydzien
Schody lece 30m naczczo
Zaczyna sie robić brzuch
I tak jak piszesz coraz wiecej chce się robic
EMA MORDO
@@Idonutwant Kaloryka różniła się w zależności od dnia, generalnie przyjmowałem zasadę, żeby spalić w ciągu dnia aktywnością fizyczną przynajmniej śniadanie, a obiad zostawiałem na spontaniczną aktywność i pozostałe funkcje życiowe.
100% prawdy co powiedziałeś cały czas słucham i staram się realizować twoje rady chociaż nie ukrywam czym dłużej jestem na redukcji to pokusy coraz większe zwłaszcza ze waga tak ładnie spadła i nagle stop jem tyle samo a waga za bardzo nie spada pozdrawiam
Przekaż bardzo dobry dla wszystkich,którzy chcą dobrze wyglądać, być lepszą wersją siebie ale jeśli chcemy wyglądać świetnie musimy wyjść że strefy komfortu, zaakceptować to i polubić,wielki krok to wymarzonej sylwetki to wyrobienie w sobie poczucia winy po zjedzeniu jakiegoś syfu i poczucie winy po ominiętym treningu a reszta przyjdzie sama .
Czasem problem jest w tym że jak już jest "dużo lepiej" to bardziej skupiamy się na "jest już dużo lepiej" niż na "może być jeszcze lepiej" 😉
Albo na odwrót > Eh nadal nie jestem zadowolony. Czyli niedocenienie siebie
Zacząłem oglądać z ciekawości kilka filmików,teraz schudłem parę kilo i przypakowałem, a to wszystko za darmo, daje lajka
Powodzenia w działaniu :)
kupilbys od nich bialko chociaz widzisz ze mowia prawde
@@hejterhejter2126 mam kolegę na hurtowni i mam wszystko za grosze
Nagrałbyś może odcinek z treningiem domowym całego ciała dla początkującego bez żadnego sprzętu ? bo chciałbym zacząć ćwiczyć ale nie wiem jakie robić ćwiczenia i po ile ich
Książka skazany na trening (Paul Wade) + trening 5x5 będzie dobrym początkiem. W książce można ominąć bzdurne rozdziały o żywieniu i historii kalisteniki, a wziąć sobie ćwiczenia zgodnie ze swoim etapem rozwoju.
Zacząłem się odchudzać z wagi 165 i zszedłem na 115 nie licząc kalorii i ćwicząc też różnie a że waga byla duża to jakoś leciało. I tak że 3 miesiące stałem w miejscu bo liczenie kalorii bo regularny trening to nie dla mnie. Aż w końcu 2 tygodnie temu kupiłem wage, ustaliłem plan treningowy i nagle waga spadła już prawie 2kg. Więc zastosowałem się do filmu zanim jeszcze wyszedł :D. Ale gdy teraz go obejrzałem dało to takiego kopa, żeby nie stracić motywacji do liczenia kalorii i regularnych ćwiczeń. Pozdrawiam Michał, dzięki za taki film, niech siła będzie z tobą :)
2:19 - całkiem fajne miałeś te doświadczenia w swojej pracy xD
Kurde, ale Ty jesteś łepskim gościem! Szacuken!
Super film🥰fajne rady,dziękuję,biorę się za siebie 💪
Powodzenia :) Wpadnij też koniecznie na kanał Pauliny (chyba, że Anula to zmyłka w nicku)
ruclips.net/video/7zZdPkR_TcQ/видео.html
12:00 minuta - wbijcie te slowa sobie do bani.
Tak jest :)
Dokładnie. Dopiero po odstawieniu alko, zacząłem robic formę, a tak to nic z tego nie wychodziło, mimo ciężkich treningów.
Dokładnie, przestałem żreć, ograniczyłem napoje i fast foody, od stycznia regularne ćwiczenia 3 razy w tygodniu i waga powoli spada. Od stycznia 99,8kg->94,2kg dziś. Najlepsze efekty widać dopiero jak się przestanie obżerać, jedząc dużo chipsów, pijąc napoje gazowane praktycznie nie było widać efektów i nawet jak się ograniczałem to jeden weekend i waga wracała.
Teraz kolej na Paulinę i wersję "kobieto ogarnij się..."
Super filmik jak zawsze
Dzięki, pozdrawiam. Dziękuję za wsparcie kanału komentarzem.
Zgadzam się w 100%. Nie ma drogi na skróty i magicznych metod. Tylko systematyczna praca daje efekty po pewnym czasie.
Tak jest i to wszystko w oparciu o racjonalny plan, a nie krótkie zrywy na 200%
Muj ulubiony trener 💪 nie ma takiego drugiego 😉
Od zawsze była wiadomo, że najlepsze (długotrwałe) efekty mają Ci co małymi kroczkami idą do celu. Jest dużo większa szansa, że w takim przypadku nie pojawi się zmęczenie lub zniechęcenie. W obecnych czasach jednak wszyscy są niecierpliwi i chcą mieć rewelacyjne efekty "na już"...
"Dosyć !!!
Ty powiedziałeś co chciałeś powiedzieć, ja zrobię co uważam za słuszne..."
- Baal
Super nawiązanie, dzięki! :)
materiał jak zawsze przydatny, konsekfecja w działaniu jest bardzo ważna.
ps
zastanawiają mnie czemu prawie w każdym filmiku są tak dziwnie zmonowane początki...
To patent "telewizyjny" wskazujący mniej więcej co będzie w filmie
@@Mktrener tak wiem o tym ale właśnie czasami mam takie wrażenie że ucinane są te wstawki w nieodpowiednim momencie ale to tylko moje zdanie. Robisz dobrą robotę, miedzy innymi Tobie dużo się dowiedziałem o tręningu. Pozdrawiam
Dobry materiał, świetnie motywuje
Mądrego to aż miło posłuchać
Amen Michał, amen!!!
No to oglądamy :)
Witam, witam stałego widza :)
Gorzej jak nie lubisz jeść, a chcesz masę robić xd
Też nie lubię. Wylicz sobie swoje zapotrzebowanie kaloryczne (są kalkulatory w necie). Mi wyszło 2600 w wakacje nabijałem ciastem słodyczami sokami cola ciężko było. Przytyłem10 kilo. Niestety trochę bez głowy i się za bardzo otluscilem. Ale w tym roku ogranicze tłuszcze i weglami nabije. Powodzenia!
@@jacek9490 to właśnie węgle powinieneś ograniczyć nie tłuszcze
@@patrykreal1506 myslalem ze na masie to wegli jest najwiecej. 50 % wegli 30% bialka i 20 tluszczy napiszcie jak jest inaczej
@@jacek9490 węgle i tłuszcze to twój wybór. Na każdego działa coś innego. Ale pamiętaj że to nie tłuszcze są tym co się odkłada w tkankę tłuszczową tylko bardziej węgle proste czyli cukier z coli soków i przetworzonych produktów. Tłuszcze są potrzebne do budowy mięśni
@@patrykreal1506 no ale wegle trudniej odloza sie niz sam tluszcz (najtrudniej bialko) no i budulcem jest bialko. tluszc i wegle to energia
Ja stosuję metodę nagrody, mam ulubione herbatniki korzenne i zawsze jem jednego jak wykonam plan. A to życie towarzyskie to też z rozsądkiem, bez obżerania się na takich spotkaniach, wliczam to w dietę.
Super film! Same konkrety;)
Grałem w Diablo 2 jako dzieciak. Ten krzyk Baala nieraz prześladował mnie we snach. xD
Dosyć (echo : dosyć, dosyć , dosyć.....) 🧙♀️
@@Mktrener o żesz fak aż ciary na plecach !!!
@@Minniemousejerry Blizzard umie w przerywniki filmowe 😎
Diablo 2 jest wspaniałe :) a tak kolejny film naprawdę ciekawy, też 2 miesiące temu zacząłem coś ćwiczyć, jak mam wątpliwości to oglądam Twoje materiały i znowu jest siła :)
Wszystko łatwo brzmi jak ma się normalną pracę, a nie głównie nocki po 12h, jestem tak ulany że aż strach, bo sobie postanawiam że co roku zrzucę chociaż 10kg na wakacje gdy jest pogoda na rower, niestety na postanowieniach się kończy ehh nigdy nie byłem jakoś cudy ale brakuje mi czasów gdzie miałem z 30kg mniej i zupełnie normalnie było dla mnie 100km na rowerze przez cały dzień, a teraz z +30kg jak zrobię 40km to jest dobrze... Chodź tak naprawdę to ciężko jest wozić taką masę (około 130kg)
Dzięki za motywację...
Dziekuje za ten film, musze w końcu ułożyć konkretny plan
Ps: strasznie dużo literówek
Jak na mnie to pewnie i tak mało :>
słuchając twoich porad sylwetka nabrała wreszcie wygładu tylko teraz przyszła choroba :( i mam strasznie duże spadki siłowe np w przypadku nóg w obiętosci treningowej mam 720 kg mniej :(
Uwielbiam twoje filmiki, krótko, jasno i na temat!
Jeszcze troszkę i książka zawita w moich czterech ścianach 😁🔥
Pozdrawiam miłego wieczoru!
Racja, to już wieczór :D kiedy to minęło ?!
Pozdrawiam.
Najmadrzejszy czlowiek na YT! 😀👍💪
Aż tak bym się nie rozpędzał 😅
Bardzo dużo skorzystałem z pańskich rad i wskazówek.w 2018 było około 132kg...mój syn i jego trener zaczęli mi pomagać w przemianie.plus nie nudne,zajmujące filmiki wrzucane przez Pana i jest rezultat 107kg...ja wiem,że tzw.dziki chudną w...ale dla mnie to kit😄
Potężny materiał hehe 👏
haha :)
Nie można usłyszeć obrazka? Można usłyszeć Baala krzyczącego "dosyć".
Cześć! Wielkie dzięki za Twój kanał i porady. Obecnie jestem w trakcie mocnej redukcji wagi i staram się zrobić coś by zmienić sylwetkę. Punkt wyjściowy w sierpniu 2020 to waga: 132,5 kg, obwód w brzuchu 144 cm. Przy wzrośćie 181 cm i wieku ponad 40 lat to proszenie się o śmierć. Dziś po blisko 8 miesiącach moje parametry są dużo lepsze. Waga 93 kg, obwód w brzuchu 115 cm. Zmianę tę osiągnąłem głównie dietą ( około 1500 kal), natomiast po poznaniu Twojego kanału od ponad 2 miesięcy regularnie ćwiczę. Ćwiczenia mam ułożone wg wersji A i B, które wykonuje w cyklu A-dzień przewy-B-dzień przerwy itd. Ćwiczenia to różne serie od brzuszków, pompek po pracę z hantlami na różne partie mięśni. Niestety nie mogę wykonywać przysiadów bo mam uszkodzony staw skokowy. Ogólnie jestem mega zadowolony z efektów. Dojście do tego momentu wymagało mega samozaparcia, wyrzeczeń ( od sierpnia nie zjadłem nic słodkiego). Pomimo ewidentnego sukcesu czuję jednak niedosyt. Po pierwsze cały czas do celu mam jeszcze 11 kg. Obliczyłem, że uda mi się to zgubić przez 2-2,5 mca od dziś, ale ostatnio zauważyłem, że mój organizm znacznie wolniej gubi kg. Gdy zjem odrobinę więcej, np serek wiejski z łyżką miodu to na drugi dzień waga nie chce spadać i utrzymuje się przez kilka dni na tym samym poziomie, co jest strasznie frustrujące. Kolejna kwestia to ilość tłuszczu. Czuję, że 9 tygodni ćwiczeń ma pozytywny wpływ na mięśnie, ale tłuszcz wokół brzucha i te boczki kurczą się tak powoli. Zastanawiam się co jeszcze można zrobić. Niestety na razie ćwiczę hantlami 5kg (planuję zakup cięższych, bo o siłowni teraz można zapomnieć), ale na początku to było i tak duże wyzwanie. Dobieram ćwiczenia na różne partie mięśni ( około 10 zestawów) Z małych grzechów: w piątek i sobotę 2-3 piwa. Chcę z nich zrezygnować zupełnie. Czy widzisz co jeszcze można zrobic by do końca czerwca wyjść bez wstydu na plażę bez koszulki? Jeszcze raz dzięki za wszystkie porady, dużo zmieniły w moim podejściu do diety i treningu. pozdrawiam Tomek.
ten paradoks... jak robie mase to szybko trace apetyt jak robie redukcje to szamalbym za 2ch .. 💪😎
Krótko i na temat bez zbędnego pitolenia
💪⚡️
Dzięki pozdro
to moze byc koza
No ale trafiłeś w 100%
Mój znajomy robi FBW i na każdej sesji treningowej ,, wymyśla'' nowe ćwiczenia. Ja trzymam się planu. Konkretny trening, pilnowanie bilansu kalorycznego a waga schodzi jednocześnie poprawiając sylwetkę. Pozdrawiam trenera z internetów!
Pozdro. A więc Ty robisz to w optymalny sposób najszybciej zbliżający Cię do poprawy Twojej sylwetki i masz jasny punkt odniesienia do tego co robiłeś uprzednio dzięki czemu doskonalisz technikę i łatwiej o progres. A to jakie będziecie mieć osobiście efekty to też będzie uzaleznione od genetyki itp :)
Typowe kłamstwo rolnika kradnącego piniondze z Unii. Cytat z dzisiejszego treningu: "dobre to ćwiczenie na triceps, wpisze je sobie do planu" :) Do tego bilans kaloryczny wcale nie jest pilnowany bo w kazdą niedzielę podjadane są słodyczne, a w poniedziałek na wagometrze +2-3 kg i płacz.
Pozdrawiam trenera z internetów.
@@Mktrener nie słuchaj dzbana :D
@@joedoe5243 tania prowokacja. Zobaczymy w środę na treningu jak fbw wejdzie
@@gospodarstworolnegoinski4054 XDD
Co to za ławeczka? Polecasz? Materiał 💣 👍🏻
Moj ulubiony trener z internetu!!!
ja już 3 raz w tym roku podchodzę takiej zmiany :/ i dobrze mówisz intuicja to najgorsza kur.... jaka nam towarzyszy, zawsze trzeba coś przeanalizować , przeliczyć, a nie poddać to intuicji czyli ruskiej ruletce, trafisz dobrze raz na sześć ...
Dzięki Michał za ten materiał💪Łapa w górę w ramach wdzięczności👍
I ja dziękuję za wsparcie kanału. Powodzenia w trzymaniu się założeń :)
Niezależnie jaki dokładnie będzie efekt końcowy - ten na pewno będzie pozytywny :)
Ja prdle nie trzeba nic liczyć tylko być szczerym ze soba i patrzeć na wagę. Trzymać trening, nie obżerać się a jak się nie chudnie tzn, ze się za dużo żre. Oczywiście starać się jeść dużo białka, warzywa, owoce, ogólnie jeść zdrowo. Koniec.
To działa w każdej dziedzinie życia : nikt tak Tobie nie pomoże lub zaszkodzi jak Ty sam , wiec dobrze przyjąć dobry plan i się go trzymać :)
Mój ulubiony trener z internetu😊😊
Jak patrzę na ćwiczących to idę coś zjeść, za nich.
Chris Evans - mój ulubiony trener na YT
Ha, ha ... kupiliśmy książkę, nawet obie (Paulinie też się należy)... tylko jak zacząć... wszystko gotowe tylko jakoś główny ośrodek planowania nie jest zainteresowany zrzuceniem zbędnych kilogramów... Wrrr... trzeba mieć jednak plan...
Pozdrawiam :)
Super ciekawe materiały, też mam swój Cel też trenuję, chcesz być trenera,i osiągnę ten Cel za kilka Lat, może 2 , życie pokarze, pozdrawiam
Michał, czy w Twojej książce znajdę rozwiązania na redukcję masy ciała z wagi 100kg przy 176cm, ale domowymi sposobami ćwiczeń (bez specjalistycznego sprzętu) z wykorzystaniem tylko hantli, drążka, własnej masy ciała i odpowiedniej diety?
Nie mam chęci i czasu chodzić na siłownie i walczyć o dostęp do urządzeń oraz patrzeć jak stoi nade mną jakiś typ, bo też chce skorzystać z urządzenia.
To by mnie tylko demotywowało do dalszej "walki" z masą ciała...
Tak - jest to wsztststko
10:22 literówka 😉
Od dwóch tygodniu dieta na poziomie 2000kcal (dużo warzyw )narazie 3 kilo ubyło ale jeszcze dużo sadła zostało fajna motywacja to opaska który liczy kroki i przypomina ze za mało się ruszasz . Niestety z uwagi na problemy zdrowotne nie bardzo można włączyć ciężki trening siłowy
Powodzenia jak jesteś na redukcji to polecam moje przepisy ;)
🔥💪🏼💪🏼👊🏻
Michał :) Przepraszam za prywatę i mam nadzieję, że wybaczysz, ale chyba wreszcie znalazłeś swoją najlepszą fryzurę. Pozdrawiam serdecznie.
tutaj nie ma nic stałego 😜
Żyje chwilą hehehe'' < Jak lokalny prent co jezdzi fiatem 125 p białym w sedanie :D
"Stay a while and listen"
"Hello , my friend...."
I klasa
A dziękuję, pozdrawiam.
Jak już jesteśmy przy diablo to "zostań na chwilę i posłuchaj" tak powinieneś zacząć 😂
👍
Michał :) napisz co robisz jeżeli masz drobne kontuzje czyli jakiś ból ręki czy barku ? Zacząłem ćwiczyć i po ok 2 miesiącach mam pewne dolegliwości bólowe a ćwiczyć mi się chce dalej i jak to pogodzić żeby sobie krzywdy nie zrobić :)
Bol jest ważnym symptomem - jak ten występuje należy zmienić ćwiczenia lub korygować technikę. A trenując z już posiadanym urazem możemy skazać się na jego pogłębienie
Te wymyślne ćwiczenia to wina samym ćwiczących. Część trenerów idzie w to,bo klient mówi-"już dwa tygodnie ćwiczymy tym planem,myślę że jestem w stagnacji,bo mój znajomy co trening robi co innego u swojego trenera".
Najlepiej spotkać się z podpiecznym po środku " skutecznie , ale nie zanudzić robieniem 3 tych samych wielostawowych ćwiczeń na każdym treningu (pomimo,że to działa :D )"
@@Mktrener rozumiem,bardziej wynika to z tego że jesteśmy epoce technologii i ludzie uważają że to co stare,proste i sprawdzone już nie działa.Dlatego szukają takich nowinek.Oczywiście każdy dobry trener jest wstanie wpleść podstawowe ćwiczenia wielostawowe i jakieś innowacyjne,tylko są też trenerzy,którzy bardziej uczą sztuczek cyrkowych niż trenowania ;)
Część Michał, mam aktualnie mocny dylemat dotyczący diety i liczę, że możesz mi pomóc.
Dzięki waszym filmikom skutecznie przetrwałam 3 miesiące redukcji. Aktualnie ważę ok. 52 kg i mam w okolicach 16/17% bf (kobieta here), mięśnie brzucha zaczęły mi się lekko odsłaniać, ale mam wrażenie że teraz lepszym pomysłem dla mnie byłoby budowanie masy mięśniowej żeby nie wyglądać jak szkielet za miesiąc i ewentualnie redukcja przed latem.
Czy powinnam przejść na zero kaloryczne czy może lepiej lekka nadwyżka?
Trenuje w domu z wykorzystaniem drążka i lekkich ciężarów jakieś 3/4 razy w tygodniu, do tego trochę biegam i jeżdżę rowerem ale nic nadzwyczajnego. Co będzie lepsze? Nie chcę też obrosnąć w tłuszcz, bo chyba nic nie będzie bardziej demotywujace niż "zatracenie" wypracowanych efektów.
Co byś poradził?
Jeszcze raz dziękuję za fajne filmiki które bardzo pomogły podczas redukcji.
Możesz od razu uderzyć w nadwyżkę (ta jednak nie większa niż 300-500kcal)
Materiał torpeda 🤩🙏
W całej sprawie nie widzę siebie w tzw. liczeniu i ważeniu produktów. !0 g tęgi 3,5 tamtego? Ile waży kromka chleba i temu podobne.
Panie Michale, a może i szanowni widzowie. Od 4 miesięcy jestem w trakcie rekompozycji swojej sylwetki. Efekty są - minus 13kg. Moje pytanie brzmi następująco: czy generalnie bardziej opłaca się trwać w większym deficycie kalorycznym, ale nie wypełniać zakładanego zapotrzebowania na białko (2g na 1kg masy ciała), czy może jednak warto dodać do swojego planu dnia posiłek wysokobiałkowy, ale tym samym pomniejszyć deficyt? Dodam, że choć do zakładanego efektu droga już raczej krótsza, aniżeli dłuższa, to dla mnie wciąż priorytetem jest stracenie tłuszczu. Trening siłowy i jego efekty traktuję jako "bonus" do utraty wagi. Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi!
Witaj,
Ja od stycznia - 11kg zrzucilem i też w rekompozycje celuje. Od miesiąca suolementuje kreatynę i spożywam białko, waga dalej ucieka w dół, trenuje głównie siłowo i spacery. Prawie bez cardio. Efekty mam zadowalające jak narazie
Lubię i oglądam twoje filmy ale mam jedno małe ale.mianiowicie jak wstawiasz jakieś tablice lub napis to jest to za długo.10-15 sekund a przeczytane w jedną sekundę.
Siemanko,
Biegam 4-6 razy w tygodniu (bo lubię) dodatkowo robię trening w domu, mam spoko wyposażoną siłownię, teraz pytanie, jaki współczynnik mam zastosować? 24x95x1.5 - 1.6?
Nie bój sie tak tej poprawnosci politycznej bo ogladaja Cie normalni ludzie😋
To nie strach haha :D
🔥🐗👊🏻
Aj em..
Pierwszy czekam na moją nagrodę :3 BTW dzięki tobie straciłem 21kg :D
kurde, jednak uprzedził Cię @Miłosz dzban... to kwestia sekund... czas na środę 18:00 ;D
Gdzie jest Jezus? :0
W dupie.
Spotkasz Jezusa po śmierci , gdy Ciało umrze i przestanie bić serce,krew płynąć,płuca pracować i mózg kaput całkiem na zawsze nie że umrze i wróci tylko gdy już będzie to stan taki że kaput w jedną stronę i wtedy dusza powędruje do Stwórcy naszego na spotkanie z nim.
@@civic12 ogranicz kadzidło
Super film, pisząc do Ciebie na socialach mogę liczyć na odpowiedź?
Tak, ale w "swoim czasie" tych wiadomości mam ogrom w skrzynce odbiorczej "inne" na facebooku, instagramie
Z moich posilkow ktore licze na apliakcje ktorej uzywasz, wynika ze jem z 1600-1700 kalorii dziennie bez cukrow I cheatowania jednak cos jest ñie Tak. Oczywiscie jestem najedzony I jem 3 posilki dziennie I pije duzo wody. Co jest ñie Tak?
Up
Idą święta...
ja mówię "jem dużo i nie tyję"
To ma więszy sens, bo "tycie' w mięśnie jest uzależnione nie tylko od diety ale PRZEDE WSZYSTKIM OD TRENINGU I BODŹCÓW z niego płynących
Bycie systematycznym w ćwiczeniach i trzymanie diety jest CHOLERNIE trudne!
To spróbuj moich przepisów ;)
2:18 Zdjęcia archiwalne z 2012 roku. Czyli to Michałowi Kanclerzowi zawdzięczamy modę na slim fit ;)
Robiłem co mogłem, aby komunikować fit sylwetkę przy wadze 75 kg :D
@@Mktrener no ja ważę teraz 74 przy wzroście 178 i pasowałoby zejść do 72, zwłaszcza w okolicy bioder 😁
Jestem na 3tygodniu redukcji, waga spadła mi z 88kg na 85kg. Moje pytanie brzmi czy powinienem zwiększyć deficyt czy pozostać od początku do końca na tym samym?
jest git kalori nie zmieniaj jedynie możesz aktywność zwiększyć
a jak redukujesz to musisz spróbować moich przepisów ;)
A jak z energetykami w diecie czy na masę czy na odchudzanie ???
Tak samo z grubsza jak z cukrem z paczki.
Schudnąć to nic trudnego wystarczy zmienić nawyki troszkę zdrowiej jeść i się ruszać przede wszystkim
Co innego schudnąć z tłuszczu, a nie mięśni i w konekwencji być sprawniejszym i mieć lepszą sylwetkę 😜
Witam, wybieram sie na mini urlop 10 dni. Czy taka przerwa od silowni bexzie miala duże znaczenie oraz wplyw na sylwetke czy sile?
Zrobisz 1 trening po powrocie i na następnym wrócisz do swoich ciężarów 😉
Chyba że to 10 dni chlania i obżarstwa xD