Juranda poznałem u Karola na VBT, bardzo w porządku człowiek bez ura bura. Bardzo sensowna rozmowa, ktora moze sprawi, ze rozgrzewajacy sie 5 min wymachami trojboisci zaczną biegac, robić skipy, zadbają o sprawność i koordynację, polubią dwubój, wbrew pozorom bardzo przydatny w trójboju
Paweł to mega gość! A co do ćw koordynacyjnych - jak najbardziej. Coraz więcej i ludzi, i nauki udowadnia, że różnorodność treningowa może się fajnie przełożyć na specyfikę sportową. Najważniejsze to mieć otwartą głowę na różne rozwiązania, w końcu technologia się rozwija, ale i ta treningowa też. 👊
Uwielbiam te podcasty, zawsze super gości dobierasz. Fajnie byłoby zobaczyć u Ciebie Jakuba Jaworskiego, mało jest w Polsce ludzi podążających metodyką Poliquin'a
Dzięki na maxa za dobre słowo! W takich chwilach wiem, że przejechane kilometry mają sens. Zdradzę, że już w tym roku się sporo zapowiada do przejechania i nagrania. Ale dzięki za propozycję, zapisuję! 💪
O! To ten gość, który wraz z małżonką na jednej sesji zabrał kilka moich problemów, z którymi nie mogłem sobie długo poradzić. W ich miejsce mogłem sobie poszukać innych, ale już poziom wyżej :)
"Idz wolniej dalej zajdziesz" "To nie sprint tylko maraton" wazniejsza od celu jest droga itd itp. A mnie interesuje GPP bez specyficznego sportu docelowego. Jak sie za to zabrac bo mam w glowie sprzeczne opinie. 1Mowi sie ze siła jest najwazniejsza (chyba maksymalna, duzo jest tych sił xd) 2 jakas specyfikacja musi wystepowac zeby optymalnie progresowac. 3 rozne cechy motoryczne w roznym czasie zanikaja ale tutaj np wezmy sile maksymalna i powiedzmy ze przestajemy dzwigac na 3 tyg po tym czasie oczywiście spada nam 1rm wracamy i zaczynamy z nizszego pułapu co w mojej ocenie jest gamechangerem gdy tylko wykorzystamy to jako narzedzie takie jak strategiczne roztrenowanie i zaadoptujemy sie do tego by spadki po przerwie byly jak najnizsze i/lub czas powrotu do formy byl jak najkrotszy i tu trzeba spojrzec na progresje naprawde dlugo terminową. 4 Wszystkie najrozniejsze czynniki i taki trening pod wszystko i pod nic jednoczesnie tworzy wielki chaos ktory nwm jak ogarnąc. Jak dodamy do tego jeszcze ze jestes osoba poczatkującą z jakimkolwiek sportem to robi sie z tego fizyka kwantowa (oczywiscie jak dla mnie. Jurand pewniepare lat temu exel zrobił). Jakie cw w czyms takim ? Złote, takie ktore daja jak najwiecej w danej płaszczyznie. Sprinty pod górę,zbiegi. Skoki/plyo unilateralnie wielokierunkowo -wskoki po schodach i unilateralne skoki do boku Lekka moc rzuty piłką generowanie mocy nog/dupy z unilateralne pozycji, rotacje tułowia Ciezka moc inaczej 2 boj 2box snatch Pushpressy na nożyce Siła maksymalna Ciezkie siady wyciskania wiosla ciagi podciagania Ciezkie/srednie sledy albo pseudo sled na wylaczonej biezni to juz cardio xd, yoki spacery farmera tylnia tasma, chod z kamizelka na biezni. Duza ilosc pomniejszych aktywnosci w ciagu dnia np kroki lepiej 5x1.000 niz raz 10.000. Co do aktywnosci baseny pilka inne gry wycieczki yoga kung fu xd trening interwałowy .
Paweł próbuje w tym wszystkim przekazać zawodnikom i trenerom jedną, fundamentalną rzecz w każdej dyscyplinie, o której w ostatnich latach nieco zapomniano - im dalej sięgniesz, tym więcej zagarniesz 😉
No moim zdaniem robienie czegoś czego się nie lubi nie jest wyjściem. W końcu ćwiczymy, żeby czerpać z tego przyjemność i każde ćwiczenie można zamienić
Dzięki za koment! Zgadzam się, aczkolwiek myślę, że Jurand miał na myśli tutaj kogoś kto już trenuje i doznaje formy "stagnacji". Ale żeby nie było - to są moje domysły. Zgadzam się z Tobą - trening musi dawać przyjemność :)
Swietny wywiad !
Dzięki w imieniu Juranda i swoim! Pozdrawiam!
Juranda poznałem u Karola na VBT, bardzo w porządku człowiek bez ura bura. Bardzo sensowna rozmowa, ktora moze sprawi, ze rozgrzewajacy sie 5 min wymachami trojboisci zaczną biegac, robić skipy, zadbają o sprawność i koordynację, polubią dwubój, wbrew pozorom bardzo przydatny w trójboju
Paweł to mega gość! A co do ćw koordynacyjnych - jak najbardziej. Coraz więcej i ludzi, i nauki udowadnia, że różnorodność treningowa może się fajnie przełożyć na specyfikę sportową. Najważniejsze to mieć otwartą głowę na różne rozwiązania, w końcu technologia się rozwija, ale i ta treningowa też. 👊
@@mechanikaruchu pełna zgoda 💪👍🤝
bardzo mi miło, pozdrawiam :)
Uwielbiam te podcasty, zawsze super gości dobierasz. Fajnie byłoby zobaczyć u Ciebie Jakuba Jaworskiego, mało jest w Polsce ludzi podążających metodyką Poliquin'a
Dzięki na maxa za dobre słowo! W takich chwilach wiem, że przejechane kilometry mają sens.
Zdradzę, że już w tym roku się sporo zapowiada do przejechania i nagrania. Ale dzięki za propozycję, zapisuję! 💪
Jest Jurand - daje lajka
Dzieki max! 👊
Najlepszy trener i osoba Pozdro Juri
O! To ten gość, który wraz z małżonką na jednej sesji zabrał kilka moich problemów, z którymi nie mogłem sobie długo poradzić. W ich miejsce mogłem sobie poszukać innych, ale już poziom wyżej :)
Za Juranda , Dla zasięgów.
Dzięki, pozdro!
Super
Dzięki!
❤
🥰
Jurand KC ❤
"Idz wolniej dalej zajdziesz" "To nie sprint tylko maraton" wazniejsza od celu jest droga itd itp. A mnie interesuje GPP bez specyficznego sportu docelowego. Jak sie za to zabrac bo mam w glowie sprzeczne opinie. 1Mowi sie ze siła jest najwazniejsza (chyba maksymalna, duzo jest tych sił xd) 2 jakas specyfikacja musi wystepowac zeby optymalnie progresowac. 3 rozne cechy motoryczne w roznym czasie zanikaja ale tutaj np wezmy sile maksymalna i powiedzmy ze przestajemy dzwigac na 3 tyg po tym czasie oczywiście spada nam 1rm wracamy i zaczynamy z nizszego pułapu co w mojej ocenie jest gamechangerem gdy tylko wykorzystamy to jako narzedzie takie jak strategiczne roztrenowanie i zaadoptujemy sie do tego by spadki po przerwie byly jak najnizsze i/lub czas powrotu do formy byl jak najkrotszy i tu trzeba spojrzec na progresje naprawde dlugo terminową. 4 Wszystkie najrozniejsze czynniki i taki trening pod wszystko i pod nic jednoczesnie tworzy wielki chaos ktory nwm jak ogarnąc. Jak dodamy do tego jeszcze ze jestes osoba poczatkującą z jakimkolwiek sportem to robi sie z tego fizyka kwantowa (oczywiscie jak dla mnie. Jurand pewniepare lat temu exel zrobił).
Jakie cw w czyms takim ? Złote, takie ktore daja jak najwiecej w danej płaszczyznie.
Sprinty pod górę,zbiegi.
Skoki/plyo unilateralnie wielokierunkowo -wskoki po schodach i unilateralne skoki do boku
Lekka moc rzuty piłką generowanie mocy nog/dupy z unilateralne pozycji, rotacje tułowia
Ciezka moc inaczej 2 boj
2box snatch
Pushpressy na nożyce
Siła maksymalna
Ciezkie siady wyciskania wiosla ciagi podciagania
Ciezkie/srednie sledy albo pseudo sled na wylaczonej biezni to juz cardio xd, yoki spacery farmera tylnia tasma, chod z kamizelka na biezni. Duza ilosc pomniejszych aktywnosci w ciagu dnia np kroki lepiej 5x1.000 niz raz 10.000. Co do aktywnosci baseny pilka inne gry wycieczki yoga kung fu xd trening interwałowy .
Paweł próbuje w tym wszystkim przekazać zawodnikom i trenerom jedną, fundamentalną rzecz w każdej dyscyplinie, o której w ostatnich latach nieco zapomniano - im dalej sięgniesz, tym więcej zagarniesz 😉
Piękna puenta i podsumowanie! 💪💪
Dawaj dsma teraz 😀
i mają przyszłego zawodowego dunkera (to ja😅)
Damn! Piękna sprawa 😎
No moim zdaniem robienie czegoś czego się nie lubi nie jest wyjściem. W końcu ćwiczymy, żeby czerpać z tego przyjemność i każde ćwiczenie można zamienić
Dzięki za koment! Zgadzam się, aczkolwiek myślę, że Jurand miał na myśli tutaj kogoś kto już trenuje i doznaje formy "stagnacji". Ale żeby nie było - to są moje domysły. Zgadzam się z Tobą - trening musi dawać przyjemność :)
@@mechanikaruchu luzik, ja też nikogo nie hejtuje wyrażam tylko swoje zdanie.