Fajny materiał tak dla przypomnienia a dla niektórych dla uświadomienia zasady, że nie wyrzucamy a naprawiamy. I to jest faktyczna ekologia w odróżnieniu od tej z Eurokołchzu typu przytwierdzenie plastikowej nakrętki do plastikowej butelki
Gdybys mial mozliwosc odczytu napiecia na klemach akumulatora w momencie odpalania to bylaby to przydatna informacja mowiaca o jego zdolnosci gromadzenia energii. Gratuluje ze udalo Ci sie doprowadzic akumulator do takiego stanu. 👍
Jak będziesz następnym razem wiercił to proponuję na wiertło założyć ogranicznik żeby wiertło weszło nie wiecej niż 1 cm. Unikniesz uszkodzenia cel. Wystarczy na wiertło nawinąć trochę izolacji i wiercić z wyczuciem. Pozdrawiam
Fajnym sposobem do sprawdzania poziomu elekrolitu jest wykorzystanie szklanej rurki o przekroju ok.6mm. Zatykajac placem górny otwór wyciągamy i poziom mamy widoczny.
Sprawę można załatwić bez auta podpioc miernik .jakieś klemy założyć by się czymalo .i przyłożyć żarówkę H1 byle jaka 50 Wat by miała .przykładasz i jak cyferki będą spadać jak sekundy to jest szajs . Ma się czymac napięcie i spadać wolno . To wtedy jest Git.
Też zakryłem otwory w akumulatorze takimi zaślepkami i po kilku tygodniach rozpuściły się od kwasu akumulatorowego także radze wywiercić mniejsze otwory i zakleić silikonem do silników.
10:30 głupoty odpowiadasz, skoro podnosi się poziom elektrolitu to przyczyna jest inna- zawieszajace sie pęcheże wodoru i tlenu miedzy płytami. 15:32 najlepiej było by miec areometr żeby wiedzieć czy aku się odsiarczył (nie odsiarczył ci sie co widać)
Poprawka. Nie wlewamy niczego prócz wody destylowanej LUB elektrolitu. No i na początek ładujemy prądem o niskim natężeniu (0,5-1 A) a potem 1/10 jego pojemności. Niestety woda destylowana ma dużo słabsze (bodajże 4-krotnie) właściwości niż elektrolit. Oczywiście miernik gęstości i prądu pod obciążeniem by pomogły. Poza tym jest OK.
Masz akumulator zamontowany zbyt blisko korektora wydechowego, albo zmien lokalizację aku, albo jakaś osłona termiczna. Akumulatory nie lubia wysokich i niskich temperatur. Z powodu wydokiej temp otoczenia brakowalo tyle wody.
W 1995 roku,miałem fiata 126 p,wywaliłem akumulator z bagażnika i wsadziłem obok silnika,z tym że cewke przeniosłem na ścianę grodziową,obłożyłem akumulator kocem azbestowym i jeździłem tak 6-ść lat,nawet nie zajrzałem czy ma wodę,czy nie,sprzedałem boba i dalej nie wiem co z nim,choć wiem że akumulatory nie lubią gorąca lub zimna,to miałem to gdzieś,jeździłem dużo
@@Zupelnienikt O dokładnie, 1cm nad płyty to jest dobra odpowiedź. Ale warunek jest jeszcze jeden, że akumulator nie może być rozładowany, bo wtedy objętość znacznie wzrośnie zwłaszcza przy końcowym etapie ładowania czyli gazowania (powyżej 14,6-15,1V )
Właśnie lepiej jebac się z wyciąganiem niż z korkami wg mnie. Fajny filmik. Krótko i na temat bez, zbędnego poerniczenia itd. Ale powiedz mi co z szczelnością tych twoich korków tapicerskich? Czy coś wylewa itd? I jak aku trzymał przez parę dni bez odpalania auta? Będę wdzięczny. Pozdrawiam
aku do dziś sprawny i działający, korki niestety pojakimś czasie sie wysuwają tzn ten trzpień co ma je blokować się unosi. akumulatora nie przewracam wiec sie nic nie wylewa ale te korki szczeności nie dają niestety
@@FifiRX dałeś mi inspiracji i zabralem się wczoraj za swój aku który stał rok w garażu. U mnie na tyle dobrze ponieważ korki były w wyciąganym prostokątnym panelu. Dolałem do każdej Komory 70ml. Ładowałem. Zobaczymy jak będzie w aucie. Dzięki wielkie, pozdrawiam.
Dla manie te akumulatory bezobsługowe to ściema że niby hermetyczne itd 2 lata gwarancji ma wytrzymać i tyle w temacie. Miałem wczesniej bezobsługowy i padł po 4 latach rozwierciłem i cele na wierzchu coś tam jeszcze podziałał po dolaniu ale jakby sie np dolewało co roku mysle ze dłuzej by pochodził i co znowu kupilem sobie bezobsługowy i znowu problem😏, i chyba nie chce mi sie rozwiercać
Minimalne uszkodzenie płyt, puki nie ma zwarcia nie robi w niczym problemu. Powierzchnia płyt jest razy x10-11 płyt na celę (bo tyle ich jest 11+10 dodatnich ) więc i spadku pojemności nie zauważysz przy takim uszczerbku ułamka procent jednej płyty. Przelanie wody destylowanej może tylko pogorszyć stan Akumulatora, nie mówiąc o wycieku nadmiarze, czyli mieszaniny już wtedy elektrolitu. Przed taką czynnością dobrze jest podładować akumulator (nie naładować do pełna-gazowania) by stan elektrolitu wynosił maksymalnie 1 cm ponad płyty Po Uzupełnieniu. Uzupełniając stary akumulator i nie mając pewności ile płynu (wody destylowanej dodać) uzupełnijcie nawet trochę, czyli około 0.5cm nad płyty. Jeśli to pomoże to dolejcie do 1cm nie więcej. Aczkolwiek jak się rozrzedza za dużo elektrolit. to mniejszy prąd ma rozrusznik który.. nie ma siły
Widać płyty uszkodzone bo wiertło pokryło się siwym nalotem. Film powstał na zasadzie sztuki dla sztuki, jak niszczyć zniszczony akumulator. Każde wiertło wciąga do środka przy dużym nacisku. Autor filmu powinien zastosować ogranicznik głębokości wiercenia w postaci rurki nasuniętej na wiertło. Wystarczy od wyschniętego pisaka. Test akumulatora z tak głęboko wierconym wiertłem w akumulatorze w każdej z cel świadczy tylko o jednym, że autor NIE zna zasady działania akumulatora. Bez ogranicznika głębokości też można wiercić, lecz z dużymi obrotami 1000obr.min i małym naciskiem czyli z wyczuciem
Zamiast wody lepszy elektrolit. Bywa że woda nic nie da bo przy uruchomienia auta nagle pojawia się 9V a bywa ze 6v i zonk. Nawet nie zakręci a ma 12,7V w spoczynku a przy obciążeniu dupci blada. Po prostu bywa ze brak mu kopa na rozruch. Woda jest dobra tylko przy pełnie sprawnym aku aby ją tylko uzupełnić do minimum normy a tak to elektrolit
Po co wierciłeś otwory? Przecież te klapki się zdejmuje. Tak to jest jak Janusze za robotę się biorą. I dla ścisłości. To nie była żadna regeneracja akumulatora. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Po prostu uzupełniłeś wodę i podładowałeś. Bo to nawet nie było naładowanie.
@@ryszard7255 może być. Ja kiedyś miałem taki przypadek że był walnięty regulator napięcia i alternator podawał prawie 16v w połączeniu z wysoką temperaturą powodował szybki ubytek elektrolitu. Po wymianie wszystko wróciło do normy ale bateria niestety odeszła do krainy wiecznych łowów. Kupiłem drugi akumulator i problemy zniknęły.
Fajny materiał tak dla przypomnienia a dla niektórych dla uświadomienia zasady, że nie wyrzucamy a naprawiamy. I to jest faktyczna ekologia w odróżnieniu od tej z Eurokołchzu typu przytwierdzenie plastikowej nakrętki do plastikowej butelki
Gdybys mial mozliwosc odczytu napiecia na klemach akumulatora w momencie odpalania to bylaby to przydatna informacja mowiaca o jego zdolnosci gromadzenia energii. Gratuluje ze udalo Ci sie doprowadzic akumulator do takiego stanu. 👍
Jak będziesz następnym razem wiercił to proponuję na wiertło założyć ogranicznik żeby wiertło weszło nie wiecej niż 1 cm. Unikniesz uszkodzenia cel. Wystarczy na wiertło nawinąć trochę izolacji i wiercić z wyczuciem.
Pozdrawiam
Moglbys sprawdzic gestosc elektrolitu za pomoca aerometru ( kosztuje male pieniadze) a duzo mowi o stanie naladowania akumulatora.
Fajnym sposobem do sprawdzania poziomu elekrolitu jest wykorzystanie szklanej rurki o przekroju ok.6mm. Zatykajac placem górny otwór wyciągamy i poziom mamy widoczny.
Sprawę można załatwić bez auta podpioc miernik .jakieś klemy założyć by się czymalo .i przyłożyć żarówkę H1 byle jaka 50 Wat by miała .przykładasz i jak cyferki będą spadać jak sekundy to jest szajs . Ma się czymac napięcie i spadać wolno . To wtedy jest Git.
jakieś sugestie gdzie można kupić elektrolit ?? na allegro słabo...
Jest zakaz sprzedaży, tylko firmy zajmujące się akumulatorami mogą kupić.
Pojedyncze wiory szkody nie zrobia, to jest plastik zwarcia nie zrobi.
Też zakryłem otwory w akumulatorze takimi zaślepkami i po kilku tygodniach rozpuściły się od kwasu akumulatorowego także radze wywiercić mniejsze otwory i zakleić silikonem do silników.
łeb se zaklej silikonem.
@@RKprojecttv a ty myślisz że wszyscy mają łeb ?
juz nie raz tak robilem i uratowalo akumulator jak komus sie nie podoba ta metoda niech kupuje i nie oglada proste
10:30 głupoty odpowiadasz, skoro podnosi się poziom elektrolitu to przyczyna jest inna- zawieszajace sie pęcheże wodoru i tlenu miedzy płytami.
15:32 najlepiej było by miec areometr żeby wiedzieć czy aku się odsiarczył (nie odsiarczył ci sie co widać)
Świetny pomysł. Moje pytanie, z jakiego rodzaju plastiku powinny być korki by kwas ich nie rozpuścił?
tu raczej dużego wyboru nie będzie ale korki do elementów wnętrza na razie są całe i się jeszcze nie rozpuściły :P
Mam kwas siarkowy do akumulatora czy za miast wody destylowanej można dolać kwasu siarkowego.
mark soboń - nie. Woda destylowana i ładowanie.
dlaczego ??
@@FifiRX stężenie kwasu siarkowego H2SO4 ma być 1,28 grama na centymetr sześcienny i kwas nie paruje tylko woda odparowywuje
Nie rob tego bo akumulator sie zasiarczy bedzie raczej juz nie do odzyskania
No to działaj
Poprawka. Nie wlewamy niczego prócz wody destylowanej LUB elektrolitu. No i na początek ładujemy prądem o niskim natężeniu (0,5-1 A) a potem 1/10 jego pojemności. Niestety woda destylowana ma dużo słabsze (bodajże 4-krotnie) właściwości niż elektrolit. Oczywiście miernik gęstości i prądu pod obciążeniem by pomogły. Poza tym jest OK.
Ale to i tak zawsze lepiej niż było przed dolewka wody destylowanej
Czy ty wiesz czemu dolewa się wodę destylowaną?
Fajny film. Ważne że aku działa. Szkoda ze nie masz miernika który by pokazał jaki ma rozruchowy
nie mam takiego miernika, ale wazne ze silnik jest w stanie urchomić
O zmierzeniu gęstości elektrolitu zapomniałeś?
@@tomtom-gb4nb nie zapomniał tylko nawet nie wie co to jest XD
Czy alarm w aucie to coś z AMT? Znajome 'pikania' syrenki alarmów Forteca lub Inferno :).
alarm stary jak świat ale nazwy już nie pamietam :P
Podobalo sie, fajne korki. Ale wiesz, stół mógł byś posprzątać :)
Przyrząd do sprawdzania pod obciążeniem Yato kosztuje 89 zł. Z analogowym wskaźnikiem
Ja mam 1.5 v i nic nie da się z nim zrobić
Jak żelowy to nie może być więcej tej "wody" nad tymi żelami. Dolar tyle trzeba żeby nie wyszło poza warstwy żelu tego tam białego zazwyczaj.
Masz akumulator zamontowany zbyt blisko korektora wydechowego, albo zmien lokalizację aku, albo jakaś osłona termiczna. Akumulatory nie lubia wysokich i niskich temperatur. Z powodu wydokiej temp otoczenia brakowalo tyle wody.
W 1995 roku,miałem fiata 126 p,wywaliłem akumulator z bagażnika i wsadziłem obok silnika,z tym że cewke przeniosłem na ścianę grodziową,obłożyłem akumulator kocem azbestowym i jeździłem tak 6-ść lat,nawet nie zajrzałem czy ma wodę,czy nie,sprzedałem boba i dalej nie wiem co z nim,choć wiem że akumulatory nie lubią gorąca lub zimna,to miałem to gdzieś,jeździłem dużo
good
mżesz powiedzieć gdzie takie korki kupic i jaki numer wiertła ?
średnice wiertła dobierasz w zależności od średnicy korków które kupisz w każdym motoryzacyjnym sklepie
Żeby korki się nie wysuwały wystarczy zrobić otwór wiertłem 9,5 będzie ciaśniej wchodził każdy plastik ma tendencję do pracowania
panie Fifi, ile dolać tej wody ;D w sensie czy da się może jakoś zajrzeć do tych cel i stwierdzić "oho, tu już dolałem wystarczająco" pozdrawiam
z reguły w celach jest taki znacznik do którego należy zalać płyn, jeśli go nie ma to bym lał aż zasłonięte będą ogniwa, plus trochę nad nimi
Ok 1cm nad plyty
@@Zupelnienikt O dokładnie, 1cm nad płyty to jest dobra odpowiedź. Ale warunek jest jeszcze jeden, że akumulator nie może być rozładowany, bo wtedy objętość znacznie wzrośnie zwłaszcza przy końcowym etapie ładowania czyli gazowania (powyżej 14,6-15,1V )
Gdy już zrobił Pan dziury to wypadałoby gęstość pomierzyć! To podstawa.
załóżmy że sprawdze i wyjdzie za mało i co dalej ?
Jak to co? Jak nie wiesz to po co się za to bierzesz?
@@FifiRX to ładujesz ładowarką impulsową lub chociaż czymś co dobije do 16,2v
Właśnie lepiej jebac się z wyciąganiem niż z korkami wg mnie. Fajny filmik. Krótko i na temat bez, zbędnego poerniczenia itd. Ale powiedz mi co z szczelnością tych twoich korków tapicerskich? Czy coś wylewa itd? I jak aku trzymał przez parę dni bez odpalania auta? Będę wdzięczny. Pozdrawiam
aku do dziś sprawny i działający, korki niestety pojakimś czasie sie wysuwają tzn ten trzpień co ma je blokować się unosi. akumulatora nie przewracam wiec sie nic nie wylewa ale te korki szczeności nie dają niestety
@@FifiRX dałeś mi inspiracji i zabralem się wczoraj za swój aku który stał rok w garażu. U mnie na tyle dobrze ponieważ korki były w wyciąganym prostokątnym panelu. Dolałem do każdej Komory 70ml. Ładowałem. Zobaczymy jak będzie w aucie. Dzięki wielkie, pozdrawiam.
Super film. Na jak długo przedłuży taka, regeneracja żywotność akumulatora? Gdzie zakupiłeś te korki? Pozdrawiam
na jak długo taki zabieg posłuży zależy od tego w jakim stanie był aku. korki kupowałem w motoryzacyjnym ;)
Dla manie te akumulatory bezobsługowe to ściema że niby hermetyczne itd 2 lata gwarancji ma wytrzymać i tyle w temacie. Miałem wczesniej bezobsługowy i padł po 4 latach rozwierciłem i cele na wierzchu coś tam jeszcze podziałał po dolaniu ale jakby sie np dolewało co roku mysle ze dłuzej by pochodził i co znowu kupilem sobie bezobsługowy i znowu problem😏, i chyba nie chce mi sie rozwiercać
Produkt bez obsługowy czyli tak ładnie nazwane. Produkt jednokrotnego użytku siądzie i wyrzucić.
Trochę wiertło za głęboko weszlo, widać płyty uszkodzone.
Minimalne uszkodzenie płyt, puki nie ma zwarcia nie robi w niczym problemu. Powierzchnia płyt jest razy x10-11 płyt na celę (bo tyle ich jest 11+10 dodatnich ) więc i spadku pojemności nie zauważysz przy takim uszczerbku ułamka procent jednej płyty. Przelanie wody destylowanej może tylko pogorszyć stan Akumulatora, nie mówiąc o wycieku nadmiarze, czyli mieszaniny już wtedy elektrolitu. Przed taką czynnością dobrze jest podładować akumulator (nie naładować do pełna-gazowania) by stan elektrolitu wynosił maksymalnie 1 cm ponad płyty Po Uzupełnieniu. Uzupełniając stary akumulator i nie mając pewności ile płynu (wody destylowanej dodać) uzupełnijcie nawet trochę, czyli około 0.5cm nad płyty. Jeśli to pomoże to dolejcie do 1cm nie więcej. Aczkolwiek jak się rozrzedza za dużo elektrolit. to mniejszy prąd ma rozrusznik który.. nie ma siły
Widać płyty uszkodzone bo wiertło pokryło się siwym nalotem. Film powstał na zasadzie sztuki dla sztuki, jak niszczyć zniszczony akumulator. Każde wiertło wciąga do środka przy dużym nacisku. Autor filmu powinien zastosować ogranicznik głębokości wiercenia w postaci rurki nasuniętej na wiertło. Wystarczy od wyschniętego pisaka. Test akumulatora z tak głęboko wierconym wiertłem w akumulatorze w każdej z cel świadczy tylko o jednym, że autor NIE zna zasady działania akumulatora. Bez ogranicznika głębokości też można wiercić, lecz z dużymi obrotami 1000obr.min i małym naciskiem czyli z wyczuciem
Wiertłem stopniowanym bezpiecznie się wierci
Pomiar gęstości elektrolitu to absolutna podstawa
ha ha jak nie to kola ja nie moge ha ha
Zamiast wody lepszy elektrolit. Bywa że woda nic nie da bo przy uruchomienia auta nagle pojawia się 9V a bywa ze 6v i zonk. Nawet nie zakręci a ma 12,7V w spoczynku a przy obciążeniu dupci blada. Po prostu bywa ze brak mu kopa na rozruch. Woda jest dobra tylko przy pełnie sprawnym aku aby ją tylko uzupełnić do minimum normy a tak to elektrolit
bzdura
Co to za niesamowite bzdury wypisujesz.
nigdy nie dolewa się elekrolitu tylko sama wodę ,przy ładowaniu robimy gęstość
Ręce opadajooo,skąd te wiedzę czerpiesz?Z napisów w toalecie ?
Głębokość wiercenia nie podana,przecież można uszkodzić.....!
im mniejsza tym lepiej ;)
Po co wierciłeś otwory? Przecież te klapki się zdejmuje. Tak to jest jak Janusze za robotę się biorą.
I dla ścisłości. To nie była żadna regeneracja akumulatora. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Po prostu uzupełniłeś wodę i podładowałeś. Bo to nawet nie było naładowanie.
możesz pokazac film jak takie coś zdjąć? chetnie zobaczę,
Też miałem taki. Akurat ta "klapka" nie jest zdejmowana.
@@voxpopuli1279 ha ha ha niezle
@@voxpopuli1279 🖐️
Kilka błędów w tym filmie i to bardzo poważnych...
podziel się, jakie ?
Szkoda wody
To nie samochód,to samołaz
Co ty wyprawiasz? Zajmnij się tym co umiesz. Żenada
Litr wody? Weź to wyrzuć
Co Ty wyprawiasz? Żenada
Jak można w taki syfie pracować
Jedni mają syf, a inni złote dywany...
Syf to masz we łbie
Fajne bzdury żenada bzdety. Zajmnij się tym na czym się znasz.
Akumulator bezobsługowy ma taki pozostać do samego końca. Jak już trup to nic go nie uratuje i tyle w temacie nie róbmy z siebie dziadów.
@@ryszard7255 Ok nie chce nikogo urazić. Ale jak ubywa płynu to musi być czymś spowodowane np alternator przeladowuje
@@ryszard7255 może być. Ja kiedyś miałem taki przypadek że był walnięty regulator napięcia i alternator podawał prawie 16v w połączeniu z wysoką temperaturą powodował szybki ubytek elektrolitu. Po wymianie wszystko wróciło do normy ale bateria niestety odeszła do krainy wiecznych łowów. Kupiłem drugi akumulator i problemy zniknęły.
@@wujekalfred15 a może nie nalali fabrycznie, brakło w magazynie
ten na filmiku to firma STARLINE, nie polecam, miałem, słabo trzymają, dno
@@nei7808 raczej mało prawdopodobne. Nie przeszedł by testów elektrycznych na przyżądach. Ale cuda się zdarzają.