How to add water to the maintenance-free Futura Centers
HTML-код
- Опубликовано: 3 окт 2024
- You do all the activities at your own risk!
Supplementing the electrolyte level with distilled water extends the life of the battery. While maintaining the correct battery conditions, the electrolyte level does not decrease, so you do not need to refill it with distilled water, but often the problem occurs with the car's electrical installation, eg there is too much charging voltage by the alternator or rectifier. Too intensive charging of the battery may damage it and increase the temperature of the electrolyte (and, as a result, its excessive loss). Therefore, the control of the electrolyte status is important and will allow to decide whether to top up with distilled water or not.
If the "Magic Eye" of the battery shows a white color, it indicates a low electrolyte status, which should be supplemented, for example, like a film, when it is not possible to remove the cover.
However, the most important is to locate the cause, i.e. verify the charging of the battery by the alternator, whether the charging voltage is close to 14.4V at idle speed and importantly at 2000 and 3000 engine revolutions. If we are dealing with a voltage of about 14.8 and higher, it will mean that we either have a faulty meter, the battery in the meter is worn out, or the alternator can be repaired / replaced.
In this particular copy of the battery you can not pry open and batten, because it will break, come the other similar have such a possibility. The concrete one I have, there is no option for opening, so you have to re-start if you want to top up the electrolyte level.
I hope that my film will be useful for you when you notice a drop in electrolyte in a maintenance-free battery. 
Наука
W tym konkretnie egzemplarzu akumulatora CENTRA FUTURA nie występuje opcja zdjęcia listwy. Takie same z wyglądu inne modele umożliwiały to, być może zależy od daty produkcji, ale niektóre można otworzyć poprzez podważenie, a niektórych się nie da, bo połamiesz i tutaj tak jest, zapewniam. Jak nie wierzysz, telefon i dzwoń do Centry i Ci wyjaśnią, skąd różne opcje, że w jednych można otworzyć, a w innych nie. Mnie też to zdziwiło, próbowałem otworzyć podważając, ale się nie da, niemal połamałem obudowę.
Ale widziałem taki sam z wyglądu aku, gdzie bez problemu się zdejmowało. Ten z filmu, jaki posiadam, nie ma możliwości, zapewniam ;), chyba że połamiemy obudowę.
Fakt. Tu nie ma opcji zdjęcia listwy. Mam (kupiony w sierpniu 2012) identyczny akumulator jak na tym filmie.
U mnie wskazywało 14,7, a oko było zielone.
Samochód nie zapalił, a światła tylko mrugnęły i zgasły.
Patrzę w akumulator, a oko raptem bez koloru (biały?).
"Zdjąłem" ten dekiel podważając i prawie go wyrywając. Coś pękało jakby.
Tak naprawdę wyrwałem go. Myślałem, że w kilu miejscach połamałem go. (Pomyślałem: jak nie połamię, to i tak "na złom", to lepiej połamać)
Zajęło mi to może godzinę. Próby z różnych stron.
On chyba był przyklejony. Jednak był cały, a te pęknięcia to były zrywaniem jakby zgrzewów na kanalikach. Po których zostały białe ślady plastiku. I zmaltretowane boki po moich śrubokrętach. (Dobrze mieć szersze dłutka do podważania.)
Okazało się, że wody prawie nie ma w środku. Wszystkie cele puste.
Do jednej komory wlałem prawie szklankę wody. Potem do pozostałych też po szklance.
Ktoś tu napisał: "nowej generacji akumulatory te bezobsługowe posiadają specjalne kanałki na zbieranie się odparowanej wody , która to wraca po skropleniu do swoich cel".
To gdzie zniknęła woda w moim bezobsługowym?
Zgoda, że trochę tej wody może wracać, ale część ucieka i z biegiem czasu woda zniknie - tak jak w moim akumulatorze.
Robią takie "bezobsługowe" byśmy kupowali nowy zamiast dolać wody ;)
Zgadza się,z tego akumulatora nie zdejmie się listwy,jest zgrzana i tylko nawiert pomaga
@@kociu l
spokojnie wystepuje mozliwosc zdjecia listwy :) zobacz film -> AKUMULATOR BEZOBSŁUGOWY Marketingowa ściema ;)
Też to robię, tylko 10 razy szybciej.Wykręcam otwory 7 mm,bez zabawy z odkurzaczem, jeśli wpadnie odrobina plastiku to nic się nie stanie , przecież to jest tworzywo z akumulatora odporne na kwas.Następnie, po co patyczki? Może nie wiesz, ale jest coś takiego jak areometr. Wkładasz do celi, opierasz a płytce i zasysasz i wszystko wiesz, Przy okazji sprawdzisz gęstość i ewentualnie dolejesz wody. Następnie wytartą powierzchnię zaklejasz kawałkiem taśmy izolacyjnej ( jest odporna na kwas ) lub zatykasz koreczkami Cała robota to 5 minut. Szybko, czysto i estetycznie.Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to też jestem za ,ale bez panicznej przesady, to nie granat F 1.Przydały by się tylko okulary ochronne
aerometrem możesz sprawdzic jak poziom masz powyżej płyt, często jest poniżej w którejś celi,no chyba że w trakcie juz napełniania
Z tymi patyczkami do pomiaru wysokości elektrolitu to ...przeszłość, drewno chlonie kwas wodę po czasie pomiar jest niedokładny
Życzę dalszych osiągnięć z możliwością stosowania praw fizyki, chemii.,bhp.I ogarnięcia całości działania ...
J.G.R
to tworzywo, nie jest odporne na kwas.. ..wystarczy, że postawisz taki zużyty aku na dwa trzy lata.. ...i kwas ci sam wylata.
@@martinriki8617 do aerometru, masz instrukcję... ..wystarczy przeczytać, lub dać jakiemuś gówniarzowi, żeby ci na głos ją przeczytał, jak masz szczerą niechęć do czytania.
Właśnie ogarnąłem swój - dziękuję za instrukcje. Zmieniłem jedynie zaślepienie dziur - kupiłem takie plastikowe korki jak do tapicerki z wkręcanymi plastikowymi śrubkami. :)
👍
Wow ale swietny instruktaż! Dziękuję!
Wjechałeś wiertłem w cele że aż miło. W zwolnionym pięknie widać.
Wystarczyło ustawić dystansik dedytkowany do tej wiertareczki , no niestety :D
Informacyjnie po dolaniu, akumulator w pełni sprawny :)
hahaha w pełni sprawny ? to ładować go już nie trzeba ?!
@@misiek671 nie chodzi o stan naładowania, a jego sprawność. Naturalnie warto akumulator naładować, by miał zapas energii i jego efektywność była maksymalna.
Pozdrawiam
Jaki miał prąd rozruchowy przed dolaniem a po dolaniu jak się zmieniły parametry
Zamiast patyczka drewnianego lepiej użyć do kontroli poziomu elektrolitu szklaną lub plastikową rurkę. Wkładamy rurkę do otworu do oporu, zatykamy palcem otwór w górnej części rurki i ją wyjmujemy z otworu. W rurce na dole będzie elektrolit. Wysokość jego w rurce wskazuje jaki jest poziom elektrolitu nad płytami. Powinno być 1-2 cm.
Popieram.
Tzw przyrząd chemiczny pipeta
ten kwas, naprawdę jest zjadliwy... ...rurki, dobre są z kremem..
@@karolk5301 dla pipy
Bogdan z tym silikonem i taśmą klejącą to drut jakich mało - co wymyśliłeś, to wymyśliłeś :) Przecież wystarczyło zakupić korki/zaślepki gumowe :)
Korki gumowe nie daliby całkowitej szczelności.
@@gomyiashkiexperto5941 Idealna szczelność jest potrzebna tylko w przypadku parkowania na dachu, czyli kołami do góry.Ile lat jeździsz samochodami, bo ja 48
@@zdzislawdardzinski7434 Ja od 1939 bardziej bombowcami latam.
@@gomyiashkiexperto5941 kalamitki i po sprawie
@@gomyiashkiexperto5941 bombowce to z d*py puszczasz
100 tys. subskrypcji !!! Bogdan na prezydenta !!! :)
Kononowicz z tym drugim ministrem mają chyba wincyj... 😂
Witam czytałem większość wpisów i ręce opadają jak brak elementarnej wiedzy pleni się między nami. Szanowni koledzy NIE MA RZECZY, MASZYN, CZEGOKOLWIEK BEZOBSŁUGOWEGO.Upraszczajac temat w akumulatorach zachodząca reakcja chemiczna powoduje między innymi odparowanie wody. Płyty ołowiane ulegają odsłonięciu i następuje ich powolna degradacja. Dlatego taką kontrolę poziomu elektrolitu powinno robic w miarę często. To że akumulator odmówił chęci współpracy świadczy że dosyć długo jeździliście przy zbyt niskim poziomie elektrolitu i suche odsłonięte płyty uległy procesowi zasiarczenia.(może ale nie musi, zależy jak stary i jak długo byl suchy) Co wpływa na brak pelnej sprawności akumulatora. Dolanie wody poprawi sytuację, ale co się stało z płytami już się nie wróci. Owszem można je ratować poprzez tzw proces odsiarczenia(ładowanie małymi prądami, rozładowanie, ponowne ładowanie itd. Literatura jest bogata, trzeba poczytać. Logicznym zatem jest czynność sprawdzenia poziomu elektrolitu niż później pieprzenia sie z ewentualnym odsiarczaniem ( wymagany prostownik z regulacją prądu z dokładnym miernikiem itd) Obejrzeć akumulator, kiedyś były białe paski w miejscu poziomu elektrolitu. Ale jeżeli jest cały czarny a dekielek ciężko wyjąć bo jest dobrze sklejony z obudową to nie wyrywajcie na siłę. Nawiercic malutkie otworki od góry, przechylić od pionu z 30 stopni i jak nie ma śladu wilgoci to dolac wody destylowanej tzw zdeminarylizowanej.zakorkowac, zakleić, czymkolwiek (nie kłaść metali, ani folii metalicznych) . I to wszystko. Jeżeli nie ma wady fabrycznej to posłuży jeszcze dłuższy czas. Pozdrawiam i zdrowia życzę
👍
Zgadza się wszystko w pigułce, a szczelne nie musi być. Tak jak ktoś wcześniej napisał to nie granat, a w starych obsługowych Aku były odpowietrzniki przecież. Pozdrawiam Ciebie i Autora
Dostęp do elektrolitu ma sens. Uzupełnienie poziomu ok. Zabrakło pomiaru gęstości w celach i ładowania regenacyjnego - desulfacji (odsiarczenia). Polecam korki do szlifów.
Do zatkania otworów polecam zaślepki/korki tapicerskie albo jak zwał meblowe😉
A najlepiej ABSOLUTNIE NIE KUPOWAĆ Aku - bez dostępu do Cel ...bo i po co ?
Okulary ochronne,i to szczelne,to podstawa,przy eksperymentach...ja tam boję się tak majsterkować...pozdrawiam wszystkich.
Polecam wiercić z OGRANICZNIKIEM wiercenia. BO jak wiertło pójdzie głębiej to można uszkodzić cele.
świetny pomysł, bardzo pomocny, dziękuję.
Super robota bardzo bardzo dokładna (też tak mam jak coś robić to starannie i dokładnie tym bardziej że to jest elektrolit mieszanka wody destylowanej i kwasu siarkowego) 🤩
Dokladna robota? Chyba żart. Druciarstwo na najwyższym poziomie! Nawet rękawiczek i okularów ochronnych nie używa. A "uszczelnienie" to już zupełnie "bajka".
Jak już otworzyłeś trzeba było zmierzyć gęstość, areometr kosztuje kilkanascie złoty a powie nam najwięcej o stanie akumulatora. A te papranie na końcu tym mazidłem to coś okropnego. Lepiej zaślepić otwory spinką tapicerską czy czymś w tym rodzaju i mieć kulturalny dostęp następnym razem.
no...i może zyskasz trzecią elektrodę przy okazji... ...ciekawy pomysł.. ...zrobiłeś coś w swoim życiu, używając własnej głowy i własnych rączek?
@@azjatot5253 o panie kiedy to było, 4 lata temu od tego czasu rozumu trochę przybyło bo spinke zazęło topić, wymieniłem na korki kwasoodporne 10mm i jest ok.
@@fotohubertgdzie kupiłeś korki ?
@@radbilcz na allegro
Mam dokładnie ten sam aku i już pewnie jest martwy ale nagram sekcję zwłok i zobaczę ile jest u mnie elektrolitu.
Może uda się go reanimować, zobacz sobie patent z ładowarką do laptopa ;)
Pozdrawiam
Akumulator są celowo tak robione żeby nie szło dolac wody
Kilka drobnych błędów. 1. Nie wolno dmuchać do wywierconego otworu 2. Na patyczku zaznaczyć odległość od wejścia do metalu baterii + ~15 mm u dołu patrczka. Za każdym włożeniem patyczka widzimy dokąd jest mokre. Mokre winno być do powyżej kreski oznaczającej metal o ~10 mm. Wywiercone otworki zaślepiać plastikowymi śrubkami. Nie musi być idealnie szczelnie. W starych typach akumulatorów zawsze w korku był otworek wentylacyjny o fi -1 mm.
Zanim ktokolwiek zacznie pisać bzdury, polecam przeczytać opis, bo co niektórzy z prostej sprawy robią konkurs piękności akumulatora ;)
Straszne druciarstwo. Producent tego akumulatora powinien mieć proces za naciąganie ludzi na kasę. Każdy akumulator traci przez parowanie elektrolit. Brak możliwości jego uzupełnienia, to celowe postarzanie produktu i prezesik takiej firemciny (tu jakieś popłuczyny po dobrej kiedyś Centrze) za coś takiego powinien iść do pierdla. Ale w talmudzie oszustwo to podstawa "byszneszu" i "bysznesz szę kręczy"... To nie jedyny "producent" co tak robi, np Starline" też tak robi wieczka że nie sposób ich zdjąć bez połamania obudowy. 34 lata tego talmudu w Polsce, tych krętactw i oszustw i nabijania w butelkę, i chyba już styknie, co? Czy jeszcze mało?
Te wgłębienia to chyba korki. Więc ja bym podgrzał plastyk suszarką do włosów i próbował delikatnie podważyć tę nakładkę. Korki z pewnością są wykonane tak aby mogł wydobywać się wodór. Takie nawiercenie z pewnością uszkodzi mechanizm korka - separatora cieczy.
Dwa aku przywracałem do życia, też niby klejone a jednak otwarłem, pewniejszy sposób tylko trochę finezji trzeba :)
Masz jakieś wskazówki,co do finezji
Sprawiedliwy Suweren jeżeli masz jakiś patęt to się podziel
00:17:10, Bogdan nawet nie wie co robi, tutaj jest OK (pokazując celkę której nie sprawdzał) i sprawdza 3 raz tę samą xD.....
To od oparów elektrolitu.
Z Bogdana to niezły cacy boy😊Na ciachał sie ze ho ho😊Ogólnie spoko odcinek tylko zamiast silikonu uzyje korkow do probówek.Pozdrawiam🐾
Żaden wysychający klej nie przyklei się do polipropylenu, jedyna możliwość uszczelnienia to albo taśma z niewysychającą substancją albo korek z gumy albo zaspawanie polipropylenem.
Dwukrotnie bylem świadkiem eksplozji akumulatora .Elektryk poparzył sobie oczy .
Zdecydowanie zalecam odpowiednie ubranie ,konieczna jest maska taka jak maja dentyści albo np przyłbica do spawania .Jest to naprawdę bardzo niebezpieczne. Zwarcia wewnętrzne zdarzają sie czesto .Jak cos robie z akumulatorem to blisko mam miske z rozrobionym mydlem a sam akumulator przykrywam starym kocem - w razie eksplozji to ....
z którego psychiatryka stukasz?
@@azjatot5253 trochę przesądza może z ostrożnością ale rozerwaną aku i mnie się trafił kilka razy w życiu.
Dobry pomysł. Zastanawiało mnie jak to zrobić. Troche za dużo silikonu.
Sub i Like Kolego. Ja bym tak nie mazał tym klejem tylko przykleił poliwęglan lity bezbarwny aby otwory były widoczne. Filmik dobry. Sub like 👍
Zamiast patyczka lepszy jest jakiś plastikowy pręcik np plastikowa słomka do napojów bo ona nie nasiąka kwasem jak patyczek i daje lepsze wskazanie
Ładnie. Pozdrawiam serdecznie.
gęstość elektrolitu jest zbyt mała podładować do 16 v aby uzyskać odpowiednią gęstość elektrolitu , ładując do 14,4 v nie uzyskasz gęstość raz do roku przydało by się podładować aku do 16 v
Ładując akumulator napięciem 14.4V uzyskasz prawidłową gęstość elektrolitu, czyli 1,28g/cm3, tylko trzeba ładować długo tym napięciem, powiedzmy 24 godziny. Ładowanie mniejszym napięciem ma pewne plusy, a mianowicie brak gazowania a co za tym idzie, brak utraty wody z elektrolitu. ładowanie napięciem 16.2V daje szybkie efekty i stosunkowo szybko uzyskujemy oczekiwaną gęstość ale nie jest to obojętne dla akumulatora, po pierwsze część wody rozkłada się na wodór i tlen, i ubywa nam z elektrolitu, czyli zmniejsza się poziom a gęstość wzrasta nie tylko z powodu dobrego naładowania ale również z powodu zmniejszonej ilości wody w roztworze, która uciekła w postaci wodoru i tlenu. Druga wada ładowania wysokim napięciem to wydostające się pęcherzyki gazów z płyt powodują powolne odrywanie się fragmentów masy czynnej, czyli tak zwany spływ mas czynnych, co nie jest pożądanym zjawiskiem choć czasami pomaga szybko osiągnąć względną sprawność płytom. Lepiej spokojnie rozpuścić siarczan ołowiu ładując mniejszym napięciem ale dłużej, wtedy gęstość wzrasta ponieważ z siarczanu ołowiu znajdującego się na płytach przechodzi do roztworu w formie kwasu siarkowego zagęszczając nam prawidłowo elektrolit a nie poprzez ubytek wody.
@@sp5mxx o ile ktoś ma czas żeby ładować tydzień akumulator 😁
@@marcinosz3855 Jak ktoś nie ma czasu, to najszybciej sprawę załatwi kupując nowy akumulator w sklepie.
Nie trzeba tygodnia, już po 24 godzinach gęstość powinna być wystarczając do normalnej eksploatacji a ładowanie destrukcyjne mija się z celem. Ja używam tej ładowarki automatycznej sp5mxf.com/chinski-prostownik-a-wlasciwie-ladowarka-pwm-do-impulsowego-ladowania-akumulatorow-model-pm-pm-60b/ kończy ładowanie przy napięciu 14,8V i ta ładowarka robi gęstość, już po 10 godzinach jest 1.27 g/cm3 a pozostawiając ją na dłużej na prądzie konserwującym uzyskujemy 1.28g/cm3. Można proces przyspieszyć przechodząc w tryb "fast" lecz on jest prawie tak samo niebezpieczny jak ładowanie akumulatora prostownikiem, w tym trybie należy akumulator dozorować ponieważ w nim kończy ładowanie na 16V. Czasami trzeba skorzystać z trybu szybkiego ładowania lecz jeżeli jest taka możliwość to należy się go wystrzegać.
Ja 2 letni aku ladowałem stefpolem est 305 12godzin na 1szym ustawieniu gdzie napiecie wacha sie 14,5 v do 15v i gestosc z polowy bialej kreski na 1.27 tak wiec nie zawsze trzeba windowac na 16v
Mylisz gęstość elektrolitu z napięciem!
Każda cela powinna mieć napięcie = 2V razy 6 cel daje 12V.
Jeśli akumulator jest dobrze naładowany powinien mieć spoczynkowa wartość napięcia od 12,4 - 12,6 co daje 2,06 - 2,1V na każdą celę. Napięcie nie oznacza "sprawności" akumulatora. Sprawność określa możliwość przekazania natężenia w określonym przedziale czasu umożliwiającą dostarczenia odpowiedniej "mocy" by uruchomić odbiornik - w przypadku uruchamiania auta chodzi o rozrusznik.
Pozdrawiam.
Jak zwykle masz pomysła ;))
Dogadałby się z Wuzzupem 😆
Sa tez w zestawie takie prety odleglosciowe do wiertarki mocowane i one zalatwiaja glebokosc wiercenia a reszta ok
1 mililitr destylatu??? Nieprawdopodobne i 4 mm nad płytami? Conajmniej 1 cm. Nawet bym sobie głowy nie zawracał. Przy dużym ubytku to i pół setki w cele i ładowanie 12 godzin.
Aby akumulator rozruchowy ze stopem wapniowym kratek podziałał dłużej niż 2-3 lata to powinien być zawsze naładowany na 100% i należy unikać głębszego cyklicznego rozładowania.
Już rozładowanie do 12V (ok 50% pojemności) powoduje obniżenie gęstości elektrolitu do ok 1,2-1,17g/cm3.
Skuteczne naładowanie CaCa przez alternator podający napięcie 14,2-14,7V jest niemożliwe. Co najwyżej uzyskamy ok 70% pojemności z gęstością ok 1,22g/cm3.
Ładowanie przeciętnym czy nawet drogim prostownikiem/ładowarką elektroniczną da max 1,23-1,25g/cm3. I to nadal za mało.
Używanie takiej baterii zwłaszcza zimą prowadzi szybko do stratyfikacji elektrolitu i głębokiego zasiarczenia dolnej części płyt-zmnejszona pojemność a wysokie napięcie spoczynkowe akumulatora.
Zwiększona gęstość elektrolitu na spodzie akumulatora prowadzi też do szybszej korozji płyt i głębokiego(łączenie małych kryształków w duże izolujące płyty i trudno rozpuszczalne).
Tylko okresowe ładowanie odpowiednim prostownikiem z balansowaniem cel (tak akumulator 12V to tak naprawdę 6 akumulaorów połączonych szeregowo lubiących czasem łapać rózne parametry z biegiem czasu) i napięciem ok 16,2 ( a nawet 16,5 w przypadku mocno rozwarstwionego elektrolitu i zasiarczonych płyt) umożliwiającym gazowanie elektrolitu powodującym w ostatniej fazie zamieszanie elektrolitu, da efekt wyrównania jego gęstości.
Takie okresowe konserwacyjne ładowania powinny być serwowane zwłaszcza przed zimą aby uniknąć niespodzianki przy większych mrozach a nawet zamarznięcia części elektrolitu z niską gęstością.
Np. w akusach Varty jest kilka cm nadmiarowego poziomu elektrolitu, że spokojnie taka dodatkowa ilość wystarcza bez dolewania wody na czas gwarancji.
Ale jak będziemy ładować wysokim napięciem czyli 16V lub więcej to gazowanie elektrolitu spowoduje szybkie odparowanie wody. Co z tego, że przedłużymy życie cel jak powstanie inny problem z brakiem elektrolitu którego nie dolejemy do bezobsługowego bez robienia fuszerki z wierceniem.
@@fenio81 Wyższym napięciem 16.2-16.5 ładujemy już na sam koniec max prądem 1,5-2A przez max 4 godziny i robimy to 2-3 razy do roku. Wstępne ładowanie kończymy na 14,8V z prądem 0,3A. Nie zostawiamy bez opieki żadnego bezobsługowego akumulatora Ca-Ca ze starego typu prostownikami , które najczęściej dają ok 16-16,5 i więcej V na koniec ładowania. Ostatecznie po 3-4 latach możesz uzupełnić wodę ale przynajmniej będziesz miał taką możliwość. Lub po tych latach wymienisz na nowy ale przynajmniej do tej pory będziesz miał w pełni sprawny akumulator.
@@jedrula77 dokładnie! Samochód nigdy nie doładuj aku do pełna, nie wspominając już o formatowaniu. Doładować na maksa a potem przez żarówkę kilka godzin. Dlatego lubię mój stary ruski prostownik. 17v da bez problemu na maksymalnym ustawieniu.
@@olo1299 generalnie możnaby i 20V ustawić do noehermwtycznych akumulayorów a na początku i tak zaczniemy z dużo niższym napięciem. Napięcie rośnie stopniowo wraz z naładowaniem cel. Więc najważniejsze to ograniczenie końcowego napięcia prostym ustrojstwiem z chin za 15 30zł, które np. przy 14.8V zakończy ładowanie. Później można ustawić ograniczenie na 16.3V z timerem 2-4 godziny max i doglądać czy nie gazuje za mocno. I ze starego prostownika robi się automat z możliwością konserwacyjnego ładowania powyżej 15V. Grunt aby sam prostownik transformatorowy nie był za mocny do za małego akumulatora.
Dzisiaj już nie ma potrzeby formowania akumulatorów. Są gotowe do użycia po wyjściu z fabryki. Tam przechodzą cały proces formowania pod kontrolą, z elekyrolitem w obiegu chłodzonym do odpowiedniej temperatury. Tak samo jest z wszelkimi bateriami do telefonów litowo-jonowe czy litowo-polimerowe. Gotowe do użycia i nie posiadają pamięci. Proste akumulatorki AA AAA można konsereacyjnie rozładowywać do końca i ładować do pełna. Ale jak już rezystancja wewnętrzna wzrasta za mocno to ciut mądrzejsze ładowarki procesorowe nie zaczną nawet ładować takiego zużytego ogniwa.
@@jedrula77 właśnie mam w budowie prostownik z kontrolerem ładowania plus odsiarczanie na jedno polowkowym mostku z ograniczeniem ładowania i prostym układem rozladowywujacym. Takie dwa prostowniki w jednym.
Co do napięć to samo napięcie przy lądowaniu będzie się stabilizowac ale jak ma się zbyt wydajny prostownik to będzie dawał stanowczo za dużo prądu na początku. Co z jednej strony na pobudzenie aku jest dobre i szybciej sprawne aku wstanie ale zmęczony akumulator można szybko pozbawić materiału z cel. Więc albo wstawić automat z opcją sterowania napięcia na stronie pierwotnej albo pilnować i zmieniać ręcznie.
Ja wierce 3mm otwor, dolewam i wkreca nierdzewne blachowkrety z uszczelką tylko obcinam tak żeby został Maks 5mm gwintu bez końcówki z wiertlem. Szczelne tanie dostępne w każdym markecie. Na duże dziury sprawdza się kółek rozporowe do regipsow 😉
3 mm nie daje możliwości użycia areometru, którym możesz sprawdzić gęstość i czystość elektrolitu. Otworki zaklejasz taśmą izolacyjną, jest odporna na kwas
@@zdzislawdardzinski7434 jak nie daje? Przecież wystarczy kropela wyciągnięte piętą. Już dawno przerzucilem się na refraktometr, polecam.
Dla mnie beznadziejna ,a nie prościej powiedzieć że poziom elektoratu musi być ok. 1 cm. nad plytkami ,a nie produkować się godz. a żadnych konkretów
1cm ponad płytkami tzn ile ? Jak to sprawdzić ?
@@petercarpowitz7007 patykiem, pipetą na oko, lub latarką świecąc z boku
Warto przy okazji sprawdzić aerometrem gęstość a Najlepiej kupować nowe Aku TYLKO z otworami
I taki właśnie kupiłem taki z korkami, bez korków dobry przez pierwsze lata potem wielka niewiadoma czy odpowiednia ilość poziom elektrolitu Też miałem zamiar wiercić w tym obecnym ale nie wiem czy warto czy to nie rzeźbiarstwo
a wystarczyło podnieść dekielek w którym wywierciłeś otwory. Wtedy jest dostep do wszystkich cel.
i faktycznie wtedy wg kreski mini i max mozna dolać.
po 5 latach w mojej cenntrze plus ubyło tak na oko 1-1.5 cm elekttrolitu i akku zaczynał świrować w zimne dni.
dziś uzupełnikłem i zobaczymy co z tego wyniknie :)
Dzieki za podpowiedź że jest kreska poziommu... :) sam przegapiłem :)
W tym egzemplarzu się nie da podnieść, jest na stałe.
dokładnie tak
@@wojciechnyderek7040 da sie tylko trzeba miec szare komorki i je uruchomic cinki sztywny noz wsadzasz podwazasz a potem do polowy cos bardziej sztywnego i podwazasz krok po kroku
Bogdan bogdan gdzie masz areometr
Pół godziny filmu o wierceniu 6 dziur
Akumulator jest źle ładowany albo jest częściowo zasiarczony , to oczko to jest zwykły areometr czyli taki pływak który na zielono wskazuje prawidłową gęstość elektrolitu w jednostkach kg/l a ta gęstość przekłada się bezpośrednio na prawidłowe działanie akumulatora . Zbyt długotrwały stan niskiej gęstości elektrolitu powoduje trwałe uszkodzenie przez zasiarczenie akumulatora . Dolewanie wody jest bez sensu, wywiercone otwory jedynie są przydatne do potwierdzenia gęstości elektrolitu ale trzeba mieć własny areometr. Zrobienie prawidłowej gęstości po zasiarczeniu jest dość skomplikowaną operacją i zwykłym prostownikiem jest to niemożliwe.
Wystarczy podważyć klapkę i po problemie
w tym konkretnym egzemplarzu/modelu nie da się.
Oczywiście że tak 😏 w tym modelu również 😉
No i po takiej operacji dajemy akumulator do ładowania a dopiero potem do autka.
👍😉
Wszystko ok, ale skoro tutaj pan pokazuje na mililitry, i milimetry a ja dolewam na oko z bańki żeby tylko zakryło przez lejek czy to znaczy że zjebałem po całości? :D Bo już zgłupiałem, czy to naprawde taka precyzyjna sprawa że 5 czy 20ml za dużo już zaburzy pracę urządzenia? eh no to pieknie
Byle zakryło ;)
Ja nie wiercę nie niszczę obudowy bo to mija się z celem w takich akumulatorach jak ten z tą listwą jest bezsensu a wręcz odradzam Nie promuję swego filmu ale dodam niedługi filmik jak to wygląda i zajmuje to nie więcej niż 10 minut nawet na leniwca , szybko i bez zbędnych kombinacji.Pozdrawiam
Nie w każdym akumulatorze da się zdjąć tą listwę.
gdzie masz ten film????
Ty mogłeś ten plastik ta listwe w ktorej wierciałeś podważyć śrubokrętem i dostać się do celi.
Nie, to nie jest wersja z przed 5 lat, gdzie tak można było zrobić, w tych z 3 lat, jak ten, się już tak nie da.
A mi się wydaje że jest nadal ta opcja bo mam dosyć nowy akumulator i też niby nie do zdjecia a schodzi... I masz takie same wycięcia. Tylko zamiast od gory podwadzac jak widać po twoim aku bralem się od boków.
@@krzysztoflewandowski6721 nie da rady :), wiem, że ciężko w to uwierzyć, ale bez uszkodzenia listwy nie dasz rady :).
Udało mi się otworzyć bez wiercenia, pozdrawiam :)
@@DanielTests pochwalisz się w jaki sposób to zrobić?
Pro tip: nie trzeba wiercić jeśli kupisz normalny aku, a nie takie gówno.
totalny laik !
Jak się dowierciłeś to warto kupić areometr by zmierzyć gęstość kwasu będzie wiadomo w jak długo pożyje ,,
1,29-1,26 =100% sprawny 1,23-1,17= 50% od 1,15-1-10 % śmietnik ja spalam w kominku i pozyskuję 4-5 kg ołowiu ...ma się rozumie ekologicznie o 3 w nocy kiedy drony nie latają .
P.S . wióry z plastiku nie wpływają i w niczym nie przeszkadzają .
Z tym "eko kominkiem" to żart?😉
Zgadzam się z resztą treści i w pełni popieram!
Nie ma sensu "wiercić" dziur bez sprawdzenia gęstości!
Po dolaniu H2O należy doładować akumulator ponieważ gęstość elektrolitu ulegnie "rozpuszczeniu" w roztworze wodnym. Powyżej są właściwe komentarze jak powinien przebiegać proces masowania. Małym napięciem przez dłuższy czas (min 24h).
Pozdrawiam
@@waclawszubert Panie Wacławie - prośba. Proszę używać fachowego języka! Bo potem to młode pokolenie będzie "rozpuszczać tą gęstość" ... :D
Ja pozwolę sobie to opisać. Roztwór elektrolitu (bo to jest roztwór kwasu z wodą, potocznie nazywa się elektrolitem) ma jakąś gęstość w danej chwili. Dolewamy wody (koniecznie destylowanej) i elektrolit ulega rozcieńczeniu. Co za tym idzie gęstość elektrolitu się zmniejszy.
Dobra robota szkoda że w varcie jest to tak zgrzane że akumulator już do niczego się nie nadaje
chlopie mozna bylo kupic koreczki od tapicerek z gwintem i na klej wziac i byloby szczelnie, nawaliles w otwory szajsu.
Zła terminologia. W akumulatorze jest woda? Pierwsze słyszę. W akumulatorze jest elektrolit, a dolewamy wody destylowanej. Życzę powodzenia w pracy w próżni.
Ja bym wypalił na przykład gwoździem lub grotem lutownicy
Przecjez z akumulatora wydobywa sie wodor ktory jest mieszanina piorunujaca
@@wojciechklapczynski3381 wodór nie jest mieszaniną piorunującą. Mieszanina piorunująca to mieszanina wodoru z powietrzem w stosunku 2:5 objętościowo. W dobrze wentylowanym pomieszczeniu bardzo ciężko będzie uzyskać takie równe proporcje, a w innych mieszanina nie będzie już niebezpieczna.
Niemniej, z grotem lutownicy nie podchodził bym do aku tak na wszelki wypadek
Poczepiam się...
Dzisiaj również wierciłem i również w identycznym akumulatorze, ale...
Te otwory są zakryte dosłownie symboliczną grubością tworzywa. Pierwszy otwór (żeby się upewnić, że to odpowiednie miejsce), zrobiłem śrubokrętem. Dlatego też uważam, że nie ma potrzeby się tyle bawić z jednym otworkiem. Od razu zaznaczam, że nie mam tutaj na celu krytykowania Twojej metody :-) Najistotniejsze jest, żeby wiertło nie wypadało nam za głęboko. Bardzo łatwo wtedy o zachlapanie wierzchu akumulatora elektrolitem z wewnątrz. Dlatego odradzam w ogóle jakiekolwiek przecieranie tych opiłków gołą ręką. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego ;-)
To tyle. Poza tym łapka w górę za pomysłowość :-) Sam jestem ciekaw czy to coś pomoże...
Jordain Quklu doładuj akumulator, będzie cacy ;), każdy ogarnie o co chodzi w poradniku i dostosuję się wg potrzeby.
pozdrawiam ;)
ForumWiedzy.pl
Na marginesie dodam, że posiadam dwa akumulatory cent. futura (w dwóch autach) i obydwa po gwarancji około pół roku zaczęły poważnie szwankować. Dodam, że jazda na odcinkach w 90% 30-40 km, czyli akumulatory były zawsze doładowane.
Wniosek mój taki, że to jedne z gorszych akumulatorów na rynku ;-) W moim akumulatorze okazało się, że poziom płynu jest generalnie ok, więc obawiam się, że na długo taka reanimacja nie wystarczy.
pozdrawiam!
To ja się zapytam znawców tematu, na czym polega różnica w akumulatorach bezobsługowych w porównaniu do dawniej stosowanych, że się nie uzupełnia wody? Czy to tylko sprawa "polityczna" żeby wymienić na nowy, czyli nakręcanie koniunktury?
Andrzej Ki
Wg mnie jest to głównie sprawa polityczna jak to nazwałeś. Bo naprawdę niemalże 99% znajomych (mechanicy również) ma negatywne doświadczenia z akumulatorami. Dlaczego jeszcze nie tak dawno akumulatory spokojnie wytrzymywaly 8-10 lat, a dzisiaj to praktycznie niemożliwe?
Można to porównać np. do elementów zawieszenia- wahaczy. Jeszcze niedawno w większości przypadków wymienne były tuleje, czy sworznie wahaczy. Teraz coraz częściej wszystko jest zintegrowane z tzw. korpusem wahacza przez co trzeba kupić cały element... aluminiowy. To czysta zagrywka w tle z pieniądzem.
To chyba tzw postęp technologiczny... 😅
No właśnie, tzw postarzanie produktu, czyli zaprojektowanie na konkretny czas bezawaryjnej pracy z gwarancją a po tym czasie nagle siada i kupuj nowy. Była tzw afera kondensatorowa w telewizorach i nie tylko.
Witam serdecznie super film oczywiscie sub i lapka w gorę mam pytanie jak zrobić ładowarkę którą można ładować akumulator 12V AGM lub 6V AGM i żelowe oraz jak zrobić najtanszym kosztem ładowarkę pakietów ogniw 18650 w zestawach 3s2p;4s2p;5s2p z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Spoko, ale mogles to w 5 minutach wytlumaczyc :p Pozdrawiam
Żenujące druciarstwo.Jeśli nie wiesz to jest coś takiego jak areometr,sprawdzasz przy okazji czystość i gęstość elekrolitu.Zamiast paprania się w silikonie, zaklejasz otworki taśmą izolacyjną, to w zupełności wystarcza.Można to zrobić w 3 minuty.Dobrze że nie robisz filmu instruktażowego o obieraniu ziemniaków, bo obiad byłby na kolację
Chmm, nie lepiej byłoby już jakieś korki pod te dziury podpasować (np. z akumulatora motocyklowego) i w razie konieczności pokleić je dodatkowo bitumicznym uszczelniaczem dekarski na zimno?? Taki uszczelniaczem zakleiłem osobiście pęknięty akumulator (typu otwartego) w okolicy klemy i już 3 lata trzyma w ciągniku...
Nie musi to być szczelne, nawet w orginalnych korkach były otworki odpowietrzające. Wystarczy otworki zakleić taśmą izolacyjną, jest odporna na kwas .Możesz w każdej chwili odkleić taśmę, sprawdzić gęstość lub dolać wody. Praktykuję to od wielu lat ,metodą sprawdzona na 100 %
Mógłby ktoś jaśniej wyjaśnić jak dobrać wartość skali dla tego patyczka??
łapka w góre i za fajny filmik i za wole chęci nagrania .....rzeczywiscie dolanie elektrolitu jeżeli brakuje i jest po niżej poziomu pomaga tak mialem w golfie 3 akumulator mial 3.5 roku zakupiony w niemczech po dolaniu jezdzilem jszcze póltora roku ...aż zdechł calkowicie akumulator wytrzymał 5 lat auto nie garażowane równiez nie był rozbieralny BANNERA autem jezdziłem bardzo duzó kilometrów bo miesiecznie okolo 5000 tys wiec nikt mi nie powie że nie pomaga ..lub że auto sobie stało ....pozdrawiam serdecznie
emil Pawelec Tyle to ja rocznie robię: busem h2l4 na usługach 😕
Wydaję mi się że NIE WOLNO ZAMYKAĆ SYLIKONEM TAŚMAMI I NALEPKĄ otworów nad komorą z KWASEM SIARKOWYM. Jeśli nie wierzycie pojeździjcie trochę, poczekajcie aż kwas przeżre "pseudo koreczki" i zacznie się wylewać w komorze silnika. Co do "zielonej kulki", jeśli załatwimy ładowarkę z funkcją REPEROWANIA akumulatora, podreperujemy sobie stan elektrolitu to znowu pojawi nam się zielona kulka w wizjerze. Napięcie 12,7 powinno być zmierzone dobę po ładowaniu. Jeśli 24h po ładowaniu jest mniejsze to znaczy że nie naładowaliśmy odpowiednio akumulatora.
Dokladnie ,a jaki prostownik polecisz do odsiarczania
Żeby akumulator długo działał trzeba go co 3 miesiące doładowywać, a przy krótkich trasach nawet co miesiąc
zamiast nawiercac otwory mozna chyba podwazyc z boku jaki jest ten odpowietrznik wody demineralizowanej wiem bo inny filmik tak pokazywał
wszystko antystatyczne i odkurzacz z iskrzacym komutatorem :D
Ma być woda naprawdę destylowana, a nie dejonizowana bo taka się nie nadaje.
Mam podobny aku ale normalnie zeszlo wszystko bez nawiercania po co tyle zabawy ....
Czy uszkodzony akumulator można spawać? Plastiki lub bolce?
Poziom to sie sprawdza elektrolitu a nie wody!! Woda to najlepsza jest destylowana! Panie ,,inżynier,, jak by dal na wiertło wąż gumowy albo igielitowy to by była połowa roboty przy wierceniu! ważne wylewa sie z akumulatora ELEKTROLIT nie WODA!!!! SZKODA CZA SU WIDZIELIŚMY DOBRZE!!!
wiesz moze ile elektrolitu powinno byc na plytkami
Wyjmij to oczko i tam tez dolej wtedy bedzie zielone...widac nie dotyka woda oczka dopiero pod skosem tam tez jest oddzielna cela pewnie albo naladuj i bedzie zielone
Podwaz ostrym srobokretem to oczko i wyskoczy
Serio czy sobie żartujesz?
nie mam nic do dodania... nie chce mi sie latać nagrywac i udowadniać bo tez serwisowalem centre i ta klapka którą rozwiercasz jest zdejmowana i ma odlane od środka zaślepki zdejmuje sie ją elegancko i widać komory akumulatora bez wiercenia
A po co w ogóle wierciłeś..? Duża strzykawe na koniec strzykawki kawałek gumki dla uszczelnienia i pakujesz, bo i tak więcej ci nie wleci jak pojemność komory.. I wciskasz raz z jednej raz drugiej strony i po zawodach.. A podczas ładowania i tak resztę wypluje.. A tak masz więcej zabawy jak to warte.. Bo problem nie leży w ilości wody, a w tym co ci odpadło z płyt i znajduje się na samym dole pod płytami, a jak ci się te siarczany na dnie skawalą to sobie możesz ... A gdybyś dziur nie nawiercił tobym ci powiedział co zrobić, a tak masz tyle zysku co pies napłakał..
Po wlaniu wody do cel - wewnątrz akumulatora jest uzupelniony płyn - czyli ELEKTROLIT> No i obowiązkowe przy tym rękawiczki! Nie nakladać sylikonu palcem!
Bogdan ja zawsze kupuje akumulatory obsługowez odkręcanymi koreczkami i niemusze kombinować
Zatykanie otworów silikonem to zbędne pieprzenie się. Wystarczy taśma naprawcza (taka srebrna)
można i tak ;)
Praca skuteczna ale Adam Słodowy i druciarnia do samochodów w cenie roweru. W razie pożaru sępy z Ubezpieczeń zadziobią właściciela takiego aku.😉
13:40 i cyk elektrolit do odkurzacza hehe ;)
A co z korkiem odpowietrzający z lewej czy z prawej strony Aku:>?!
akumulatory bezobsługowe to po prostu scam. Robią tak specjalnie, byś nie mógł uzupełnić poziomu elektrolitu i żeby szybciej padł i byś kupował nowy w pierwszym roku po gwarancji. Taka to tajemnica egzystencji akumulatorów bezobsługowych.
Jaka różnice napięcia miałeś po dolaniu
panienki mój pies jak nie ma co robić to jaja liże aku na złom kupić nowy i po kłopocie kiedyś w ciężarowym volvie miałem słabe aku i głupek elektryk wpadł na na pomysł żeby coś tam zamieszać a celach po nocy aku odmówił posłuszeństwa no próbuje raz drugi trzeci no i skleiło elektromagnes no i zadymił się a ja do domu 700 km a tu zima więc ja do hotelu na koszt firmy serwis z rozrusznikiem i aku przyjechał no i chyba ze 6 tyś ta impreza kosztowała więc dobra rada z gu,,,a bata nie ukręcisz no i po co to pokazujesz jak tkoś rrobi zwarcie i aku mu w buśkę wystrzeli i oczy straci to czy warto było ???
Ale słowotok... filmik mógł mieć 5 minut a nie 35 mninut... ;)
Akumulator wapniowy też tak można robić?
I jak zabieg pomógł?
Jak "zielone oko" nie świeci to znaczy że nie ma gęstości trzeba ładować do 16.2V.
Np. ładowarką mikroprocesorową *BlueBOX*.
Szkoda że nie zmierzyłeś gęstości aerometrem jak już miałeś zrobione otwory.
Otwory można zatkać korkami taki samochodowymi do tapicerki.
Za duże otwory 3mm wiertlem wystarczy przewiertac
A oko nie świeci na zielono bo jest mała gęstość elektrolitu. Akumulator trzeba naładować dobrym prostownikiem żeby napięcie końcowe ładowania wynosiło ok 16 V. Bo te oko to nic innego jak wbudowany aerometr. Chyba nie muszę Ci tłumaczyć co to aerometr
Gv
Tyle zabawy a nawet nie sprawdzić gęstości elektrolitu?
Amatorka jakaś.
A na przyszłość nauka dla każdego. Nie kupować szajskich akumulatorów, gdzie sam producent robi co może aby skrócić ich żywot.
dawno już nie widziałęm akku z korkami,moze nie robią juz, teraz tylko agm żelowe i takie bezobsługowe włąśnie, kupiłęm nowego boscha i po dwóch latach ledwo zipie
po co go ruszałeś skoro akumulator miał 12.67 vol. to po co ruszać ??
Przecież powiedział, że jego akumulator jest sprawny i robi to dla widzów, którzy mają kłopot z akumulatorem.
Trust No One faktycznie jego akumulator i jego sprawa co z nim robi masz rację
Wszystko omówione przecież w filmie Mateusz :)
Ja tam kupiłem nowy . Stary miał co najmniej 5 lat wiec co tam będę kombinował
To najprostsza i skuteczna opcja, lecz najdroższa :)
A jak po wszystkich tych operacjach akumulator będzie dalej do d... to która opcja będzie droższa?@@ForumWiedzy
Nie wielka kombinacja, areometr + woda to ok 20 zł.Robota niesomplikowana i nieczaschłonna, a sporą satysfakcja jeśli przyniesie efekt
Brak rękawiczek, naprawdę takie drogie? Kwas słaby? Obyś się nie zdziwił. Do tego okulary ochronne! To absolutna konieczność, a nie bredzić i próżni! Poza tym wody destylowanej dolewa się przed ładowanie. Brak słów.
po co to nawiercac przecież ta cała listwe się ściąga z korkami .
dokładnie cała listwa sciąga się z korkami .
Marekborowa dokładnie tak schodzi cała listwa bez sensu to wiercenie
Przecież napisał w opisie pod filmem, że w nowych centrach nie da się już tej listwy zdjąć.
Marek, to tylko tak wygląda, ściągana byłą w tych modelach 5 lat temu, ten jest nowszy i tu już nie podważysz, sprawdzałem, prędzej wszystko wyłamiesz, zapewniam :), kiedyś się we wcześniejszych dało.
Dokładnie :)
woda demineralizowana lub destylowana
Można i tak :)
i bezalkoholowa, bo aerometr źle pokazuje
Masakra. Czy tylko ja miałem ochotę się powieścić? Film na 3 minuty maks. Współczuję gościa żonie
No trochę przesadzasz, myślę że jakieś 5 minut
Nie wiem czy dobrze widziałem ale ten Aku na filmie raczej da się otworzyć pod otworem gazowym, rozwiercanie zaworów uważam za zły pomysł a już tym bardziej zaklejanie ich sylikonem. Uważam, że jest to poradnik jak skutecznie zepsuć akumulator
Efekt był pozytywny i nic złego się nie stało, kompletnie.
@@ForumWiedzy możliwe, że tak wydaje mi się jednak, że to bardziej zaszkodziło w ogólnym użytkowaniu Aku, jednak nie mogę tego potwierdzić.
Rzeźba jak choooj! A film jeszcze dłuższy. Jak odjebiesz taką akcję na gwarancji, to nie masz gwarancji🤦🤷. Lepiej kupić akku, gdzie pod naklejka są korki, które można odkręcić.
Tak palcem sprawdzać to słabo - przecież to kwas jest!
zamiast tej masy dopasowalbym korki uszczelniajace zeb na przyszlosc znowu nie wiercic
Można i tak, kto jak woli. Są takie na allegro.