Witam Szanowny Panie Dudzinski! Ogladam Pana videa w Australii, sa inspirujace, zwlaszcza 'Bushcraft equipment from Poland'. Jestem kolekcjonerem mundurow polowych i ekwipunkow LWP od wieleu lat, zreszta od momentu kiedy opuscilem Polske jako maly chlopak. Staram sie uzywac ten sprzet jak wyjezdzam na pustunie lub do bushu, z sentymentu ale tez bo swietnie mi sluzy, jest mocny, wytrwaly i przypomina mi ciekawe czasy histori Polski. Dzieki serdecznie ;-)
Świetny filmik jak zawsze warto obejrzeć. Co do Józefów to... Mój dobry znajomy chodzi w nich już wiele lat i szycie, szwy traktuje woskiem pszczelim nakłada a w zasadzie zaciera a potem suszarką topi tak aby roztopiony wosk głęboko wszedł w szew kilka razy i buty robią się odporne na wodę. Ja to stosuje w moich zamszowych butach i spisuje się świetnie woda spływa jak po kaczce. Pozdrawiam :)
Jazz Bass - Oczywiście - nie ma to jak wosk pszczeli! Można go mieszać z terpentyną na gorąco. Ale baaardzo ostrożnie! To może wybuchnąć w twarz! Trzeba robić to w kąpieli wodnej. Pozdrówki!
No ale ta koszula robocza z ociepleniem to niestety troszkę większy wydatek, przeważnie jest za 55zł plus przesyłka.Nabędę ją drogą kupna w ramach świątecznego prezentu :P
Panie Pawle podobnież miesza pan bigos głową,pije herbatę z wody po pierogach i tłucze czołem schabowe.czy może pan o ile to prawda, zdradzić skąd ma pan Staff po którym posiadł pan te umiejętności.
takie szwy impregnowałem gorąca pastą,i nadal pastuje jak juz to rozgrzana pastą ale najlepsze to do impregnacji butów skórzanych to wazelina kosmetyczna lub oleje lniany,to sie i sprawdza od lat,skóra miękka nie pęka,silikon może być dobry warto sprawdzić jak się będzie sprawował w niskich temperaturach pozdrawiam!
Panie Pawle , po obejrzeniu kolejnego filmu nabyłem kangurkę. Co ciekawe , wspaniale mozna2 ją złożyć do jej własnej kieszeni a woreczek wykorzystać w innych celach biwakowych. Pozdrawiam!
Hallo, I'm President of a small italian survival school, in october I'll be close to Krakow for work. Any suggestion to spend 1 night there in a forest? Thanks in advance
Fajny filmik jak przystoi na dziadka Pawła;) Hmm mam takie desanty i chyba już 4 lata w nich nie chodziłem... a może w ramach testów spróbuję z tym silikonem najpierw podeszwę zrobić? Ciekawe;) Pozdrawiam!
Rara Sowa - Najpierw natrzyj olejem wazelinowym kilka razy aby skóra zmiękła. Do kupienia w aptekach za grosze. Ciekawi mnie ten silikon! Daj znać jak poszło. Pozdrówki!
grzegorz piasecki - No właśnie! 40 kilosów dziennie - no to gratuluję! Szacuneczek! No i butki dawały radę! Ot co! A jak było: onuce czy skarpety? A jak z rozmiarem butów? Dwa numery za duże? Ciekaw jestem...!
pawłku,silikon na pewno odklei się po pierwszym chodzeniu.a resztę wystających farfocli będziesz odklejać niczym strupka z ranki-tak kusi..przerabialem to:)
niestety ale tak będzie , elastyczność silikonu raczej wykorzystuje się do dopasowywania do uszczelnianej powierzchni , ale w miejscu mocno pracującym (wyginającym) a na dodatek narażonym na czynniki atmosferyczne raczej nie zda egzaminu. są jeszcze kleje elastyczne , ale tu znowu zachodzi ryzyko , żrących właściwości takich substancji i uszkodzenia szwu buta . Pozdrawiam
A bo mi się przypomniało. Spodnie były ledwie mgnieniem ale przywołały co przywołać miały. Wojskowe spoko są, niemniej jednak ostatnio się przekonałem do znacznie lepiej wypadających spodni rozoboczych. Po pierwsze są w wersji ocieplanej oraz na szelkach. Wybór więc większy. Przeważnie tańsze. Bardzo mocne. No i co dla mnie fajne, kieszeni klika większych mają na zewnatrz, dzięki temu można napakować do pełna.
Grzegorz Kondracki - To fakt! Robocze ciuchy są całkiem niezłe. Przede wszystkim że są mocne! Na przykład w sklepie JULA. Szwedzi wiedzą jak robić. Świetne robocze skarpety tam są . Nawet z wełny. Opłaca się! Pozdrówki!
pablo alimente - Ależ oczywiście że tak! Mam znajomą która szyje. Sam kiedyś szyłem na maszynie Babci, trochę mnie uczyła - ale teraz nie mam maszyny. Pozdrówki!
Adam Kępka - Już nie pamiętam gdzie ją kupiłem, ale po prostu wyguglać trzeba - "odzież robocza" - wyskoczy kilka sklepów. Polecam sklep JULA. Świetne skarpety mają, odzież roboczą też. Pozdrówkki!
Pytam bo kiedyś stara wioskowa wiedząca powiedziała że taki prezent może przeciąć nić przyjaźni :) . Wiem kto wierzy w gusła temu dupa uschła. Ale jeżeli tak doświadczony łowca mamutów nie potwierdza to super . Pozdrawiam
,,Co mnie wkurza? Pochwa. Trudno zapiąć''.:)) Krótko i zwięźle. A tak przy okazji. Czy nakręci Pan film na temat rzeźb które Pan wykonał czy wykonuje i posiada Pan w swojej pracowni. Sam ,,dłubie'' bo rzeźbieniem bym tego nie nazwał:) jakieś świątki od czasu do czasu i czasami jakaś rzeźba gdzieś przemknie w którymś z filmików u Pana np. zdobienie rękojeści noży. Coś więcej na temat rzeźbiarstwa było by fajnie. Kciuk w górę. Pozdrawiam.
Chyba zawsze sprzęt turystyczny był ok, Gerlach i jego noze czy scyzoryki, polsport z menazkami i innym sprzętem i oczywiście wyposażenie wojskowe czy harcerskie
Kamilu - jasne że mieliśmy dobry sprzęt nawet za komuny. "Sakwa włóczykija" też wnosiła pewien powiew nowinek. Gerlah był super. Potem pojawił się Kopromed. Początki Gerlacha ponoć sięgają osiemnastego wieku...! A nasze poczciwe Bechatki z PRL? Mam taką - ciepła jak cholera bo wełnianą podszewkę ma! Zapomniałem o menażce WP z nierdzewki! Okrzyczane kociołki Zebra nie mają dwóch naczyń w jednym. Nasza menażka ma! Co tu dużo gadać - jest dobrze! Pozdrówki!
bsliwka - Jaki był ale był! I teraz też jest - na przykład śpiwory Małachowskiego i cała masa innego sprzętu. Ja prezentowałe tylko ten co miałem. Pozdróweczki!
dziadku pawle - zaden tam hejt, czy cos tam - sam zalapalem wedrowanie przez profesora fizyki, w koszach polsportu i z jakims tam ortalionem na plecach... jakies 25 lat temu, szczaw ze mnie, niemniej cos tam kojarze - JPRDL - jak zobaczylem ciuchy z polarteku wtedy - to byla PRZESTRZEN wobec tego , co sie mialo, czy moglo sie miec... ale to byly ciuchy dla zawodowcow - ci moi kumple popieprzaja po jaskiniach i innych gorach... ja sobie kupilem tez okazyjnie - w sklepie mustanga/levisa welniana koszule - taka drwalowska, ale PRZAWDZIWA, bez zadnych tam pierdol podszewek - sluzyla ze 20 lat, az sie calkowicie sfilcowala... tak, ze ten - pozdrowki z uk i z walbrzycha
Scyzory Gerlacha dobre były te ogrodnicze małe okulizaki i tylko rdzewne. Z nierdzewek to szkoda gadać, naostrzyć się tego nawet nie dało, taki miękki syf. Większe noże z głownią stałą też nie najlepiej wspominam, zawsze jakieś niedohartowane były. Jak kupiłem kiedyś prawdziwą Finkę to aż nie mogłem uwierzyć, jak pięknie się ją ostrzyło na brzytwę. Było warto. Plecaki Polsportu były wytrzymałe, ale to była ich jedyna zaleta. Ciężkie, niezbyt wygodne, mało ergonomiczne. Śpiwory? Szkoda gadać. Polska anilana dobra była na kołdry, ale śpiwór ważący 4 kg z worem objętości ćwierć kubika to przesada. Polartec to był wynalazek, o którym próżno było marzyć, ale i tak się marzyło, oj tak... łażąc w wełnianych swetrach i ortalionach.
Fajny filmik. Ze złych wieści nie ma dworca - jest galeria. Nie ma przejścia również. Szukamy zatem skarpet w innym miejscu :( A sprzęt polski zawsze był dobry. Czasem nieco zbyt ciężki. Problem zawsze był i nadal jest z informacją. Reklamą sprzedaż stoi. Na hasło nóż myśliwski - Varms wyskoczył na 5 stronie to cóż. Wiele osób nawet nie dojdzie do 3.
Grzegorz Kondracki - Jak to nie ma dworca? Myślałem że budują tam dworzec! Przejścia też nie ma? Było na Świdnickiej! Jeśli chodzi o skarpety góralskie - pamiętać trzeba o bawełnianych , może być bawełna z domieszką. Pozdrówki!
Pawel Dudzinski W podziemnym galeria sztuki. Na PKS autobusy się nie mieszczą bo dla galerii handlowej trza było miejsca więc i górale się nie zmieścili.
z całym szacunkiem dla pana wiedzy i umiejętności ale stal SW ma około 65 HRC zakładam ze chodzi o przejęzyczenie i miał Pan na mysli 58HRC tak zakładam.Pozdrawiam serdecznie wszystko co Pojskie jest dobre
Stanisław Pawłowski - Tak! Oczywiście - jest to przejęzyczenie - tam chodziło o 58HRC, bo na taką wartość, potwierdzaną certyfikatem - hartuje noże firma Kopromed. Pozdróweczki serdeczne!
Super film Dziadku Pawle. Kto był w wojsku to wie, że wojskowe tekstylia( że tak napisze) są lepsze od markowych . Nie oglądałem wprawdzie wszystkich Twoich filmów, ale nie natknąłem się na recenzję pałatki wojskowej. Jak była, to daj Dziadku linka a jak nie, to podejmij rękawice. Mam pałatkę i chwalę ją sobie bardzo. Pozdrawiam.
Panie Pawle... Jak Pan może promować "Jusefy vel Desanty"?? ;-) Przecież jakościowo to się "to-to" nie umywa do starych porządnych brązowych "opinaczy"... To była jakość ;-) No ale rozumiem - "Na bezrybiu i..." "desanty" to buty ;-) Ale "opinaczom" to "Jusefy" mogą buty czyścić... ;-)
dymipies - Faktycznie - opinacze byłe fajne, miałem takie, nigdy nie marzłem w nich w zimie, Ale wmontowałem je do szczudeł... Szkoda! Natomiast Józefy mają podwójną skórę, a poza tym wszystko jest tak samo jak w opinaczach. Obie opcje ślizgały się na lodzie że hej! Poza tym - miałem partię Józefów z wklejką z miękkiej gumy, więc stąpanie w nich było "miększe", bardziej komfortowe. Niestety - ktoś mi je zajumał... Tak czy owak - mam desanty-Józefy już trzeci rok. Pozdrowinki!
Mnie się moje "desanty" pomimo dbania już po roku się rozsypały. Mimo pastowania skóra popękała w miejscu gdzie palce się zginają. A "opinacze" z 6 lat miałem. Błoto, śnieg, miasto, góry, lato, zima... Wszystko okej. Tylko (jak Pan napisał) lód był zabójczy ;-) Od tej pory nie miałem lepszych butów niż "opinacze"... :/
Kurde - widzi Pan... Człowiek się całe życie uczy, a umiera głupi... ;) Teraz zostaje tylko ponownie sobie "Jusefy" ;-) nabyć drogą kupna lub grabieży ;-) i postawić na inne sposoby konserwacji. Dziękuję za radę :) A opinacze to już praktycznie nieosiągalne są... :( :( :( Pozdrawiam serdecznie :)
Grzegorz A - Nie nie - wczoraj wyguglałem o opinaczach...Jest tego w cholerę! Czarne i brązowe...jakie chcieć numery...Nie jest źle! Tylko żadne nędzne pasty. Lepiej kupić pastę do siodeł w sklepach jeździeckich. Albo napierdzielać olejkiem wazelinowym a szwy dolne też od spodu olejem lnianym. Będzie dobrze!
ja od zawsze uważam ża trzeba wspierać naszych rodzimych producentów, jak dla mnie przy normlanym uzyciu siekierki juco niczym nie ustepują skandynawskim, polskiej menazki uzywam od lat. od lat est nagonka że Polskie to gorsze, a to guzik prawda. spójrzmy na wisporta- te pelcaki kupuja i chwalą sobie żołnierze na całym świecie. Noże polskich produnetów, czy to seryjnaiki czy projekty indywidualne knivemakerów to poezja i w niczym nie ustepują konstrukcjom "swiatowych" marek. Dajmy zarabiać naszym rodakom
Michał K - Artyści studenci - czyli plastycy (to ja), muzycy i aktorzy - mieliśmy studium wojskowe, czyli jeden dzień w tygodniu "wojska" przez rok, Szkolono nas na politruków. A po roku - miesiąc w Łodzi - dalsze szkolenie polityczne...Oczywiście trochę się postrzelało już wcześniej, diagtieriew był super, kałach niezbyt, bo serie z ręki szły w górę, RKM tego nie miał, bo tłok miał pod lufą. Strzelaliśmy z kałacha pociskami przeciwpancernymi też, Niezłe to było... Takie wojsko mieliśmy. Ale ja - jako syn oficera frontowego i zagorzałego myśliwego - miałem inne "wojsko". Po prostu dostawałem w dupę od narodzin aż do pójścia na studia. Trochę polowałem, byłem świetny jeśli chodzi o strzelanie do ruchomych celów - jak kaczki, kuropatwy, zające, bażanty, dziki - tak że natłukłem trochę zwierza.Potem dzikie, niepodległe harcerstwo. Również dawanie w kość.No i tak nieprzerwanie aż do teraz - czyli do 74 lat. Tak że mi nie fikaj koleś - bo takie wojsko jakie ja miałem - to żaden "wojskowy" nie miał i mieć nie będzie...Pozdrowionka serdeczne!
doceniam wiedzę i doświadczenie, oglądając Pana filmiki widać ze wie Pan o czym mówi i co robi, napisałem tak bo odpruł pan orzełka z beretu, dla mnie osobiście to wyraz braku szacunku dla munduru, rzecz dla żołnierza niedopuszczalna... nie chce polemizować, bo człowiek w pana wieku raczej bezmyślnych rzeczy nie robi, dla mnie jednak to rzecz która nie powinna mieć nigdy miejsca... Pozdrawiam!!!
Michał K - Z całym szacunkiem - no ale Pan Maciarewicz wydał edykt w sprawie używania munduru polskiego..Po prostu nie wolno używać polskiego munduru jeśli jest się cywilem. Koniec kropka. Wiem że jest to rodzaj profanacji munduru co zrobiłem - ale nie chcę być szarpany na jakichś przesłuchaniach..czy w ogóle nie czuć się komfortowo na wyjeździe w Przyrodę. Pozdrawiam serdecznie!
Wojciech Roliński - Hehe - to mi przypomina wydarzenie którego bohaterem był pewien rolnik, który dał się podpuścić żeby wlazł w butach "tyszowiakach" do mazi asfaltowej, bo w jego wsi kładziono asfalt. Nie znam szczegółów - ale "tyszowiaki" były do kolan i można je było nosić na obojętnie na którą nogę. Oczywiście w zimie stosowano podkładkę ze słomy lub mchu. Vide - północna skandynawia... Tam tyszowiaków wprawdzie nie noszono - ale podkładki stosowano. Pozdrowinki! PS. Ciekaw jestem jak funkcjonowała ta impregnacja z butaprenu? Czy w ogóle po czymś takim buty oddychały?
Witam Szanowny Panie Dudzinski! Ogladam Pana videa w Australii, sa inspirujace, zwlaszcza 'Bushcraft equipment from Poland'. Jestem kolekcjonerem mundurow polowych i ekwipunkow LWP od wieleu lat, zreszta od momentu kiedy opuscilem Polske jako maly chlopak. Staram sie uzywac ten sprzet jak wyjezdzam na pustunie lub do bushu, z sentymentu ale tez bo swietnie mi sluzy, jest mocny, wytrwaly i przypomina mi ciekawe czasy histori Polski. Dzieki serdecznie ;-)
“BUSHCRAFT BELT FROM POLAND!” Haha 😁 👍 to dobre. Dziękuję panu za wideo.
Dziękuję Dziadku Pawle za pomocny film i mnóstwo przydatnej wiedzy i za pokazanie tego co mamy na swoim polskim podwórku. 🏞🏔 Pozdrawiam i zdrowia .. 🏕
Jack Alligator - Dzięki Jack za pozytywną recenzję, bo to daje siłę do dalszych działań. Pozdrówki!
0:57 Czubówna?
Wędkarski Miszmasz - To głos mojej żony. Pozdróweczki!
Bardzo ciekawy materiał, drogie rzeczy niekoniecznie są najlepsze. Pozdrawiam
Honzik1972 - Oczywiście - poczciwej wełny nic nie zastąpi, tysiące lat się ona przygotowywała aby nam służyć. Pozdróweczki!
Dzięki wielkie za film pozdrawiam i życzę zdrowia i sił do kolejnych filmów.
Piotr Zygmunt - Dzięki dzięki! Pozdróweczki!
Świetny filmik jak zawsze warto obejrzeć.
Co do Józefów to... Mój dobry znajomy chodzi w nich już wiele lat i szycie, szwy traktuje woskiem pszczelim nakłada a w zasadzie zaciera a potem suszarką topi tak aby roztopiony wosk głęboko wszedł w szew kilka razy i buty robią się odporne na wodę. Ja to stosuje w moich zamszowych butach i spisuje się świetnie woda spływa jak po kaczce. Pozdrawiam :)
Jazz Bass - Oczywiście - nie ma to jak wosk pszczeli! Można go mieszać z terpentyną na gorąco. Ale baaardzo ostrożnie! To może wybuchnąć w twarz! Trzeba robić to w kąpieli wodnej. Pozdrówki!
Super filmik. Fajnie popatrzeć, posłuchać :)
Hej! Dzięki! Też pozdrawiam!
Dokładnie w ten sam sposób zgubiłem swój pierwszy nóż, na obozie harcerskim. Dwa razy się znalazł, za trzecim przepadł na zawsze.
jak zwykle pomocny i przyjemny w odbiorze filmik :)
manikom - Dzięki serdeczne za tak pozytywne słowa! To daje siłę do następnych działań. Pozdrowinki!
Świetny materiał, pozdrawiam.
Darko Levi - Miodzio mi lejesz w duszyczkę! Dzięki! POzdróweńki!
No ale ta koszula robocza z ociepleniem to niestety troszkę większy wydatek, przeważnie jest za 55zł plus przesyłka.Nabędę ją drogą kupna w ramach świątecznego prezentu :P
Panie Pawle widze pana w najowszym wiedzimnie
Radek Karon xd
Radku - zgadzam się w całej że tak powiem - rozciągłości! Pod warunkiem że będziesz producentem! Pozdfrowajki!
Świetny film panie Pawle!
Panie Pawle podobnież miesza pan bigos głową,pije herbatę z wody po pierogach i tłucze czołem schabowe.czy może pan o ile to prawda, zdradzić skąd ma pan Staff po którym posiadł pan te umiejętności.
Panie Pawle takie filmiki z Pana udziałem to ja lubię.
TheBellatoris - Dziękuję za serdeczność! Pozdrawiam!
Swietny film Panie Pawle. Jak zawsze zresztą! Pozdrawiam i duzo zdrówka życzę! :)
Clint Eastwood - Cieszę się że się podobało! To daje napęd do pracy! Pozdrowinki!
Tak. Zgadzam się 😀. Najważniejsze są przeżycia a nie sprzęt. Pozdrawiam 🤗
Hehe. Trochę sprzętu nie zawadzi.
Super !!! Oby więcej takich zajefajnych filmów ! Pozdrawiam
Stolarstwo & Bushcraft - Oby więcej takiego entuzjazmu! Dzięki i pozdrówki!
Witam Serdecznie!!! Otwireram oczy iiii jest film😁 zamiast pedem do pracy to ogladam. Pozdrawiam
Beata Wielgosz - No może szanuj tę pracę i nie napędzaj mi kompleksów. Ale dzięki za Twój entuzjazm! Pozdróweczki!
Świetny film Panie Pawle, pozdrawiam;)
Jacek - Dzięki Jacku z Twój entuzjazm! To napędza do działania. Pozdróweczki!
Ha ha Pawle super prezentacja a Anorak wymiata ;)
Max Max- Dzięki serdeczne - to fakt , anorak Biesa bezcenny jest! Patki można doszyć. Pozdrówki!
takie szwy impregnowałem gorąca pastą,i nadal pastuje jak juz to rozgrzana pastą ale najlepsze to do impregnacji butów skórzanych to wazelina kosmetyczna lub oleje lniany,to sie i sprawdza od lat,skóra miękka nie pęka,silikon może być dobry warto sprawdzić jak się będzie sprawował w niskich temperaturach pozdrawiam!
krzysiek - Najlepsze pasty to te od siodeł w Końskim Sklepie wlbo w juchcik.pl Pozdro!
dzieki za info panie Pawle,pozdro!
Panie Pawle , po obejrzeniu kolejnego filmu nabyłem kangurkę. Co ciekawe , wspaniale mozna2 ją złożyć do jej własnej kieszeni a woreczek wykorzystać w innych celach biwakowych.
Pozdrawiam!
daroius7976 - No zarąbiście! Ja takiej nie mam. Mam bez woreczka. Pozdróweczki!
Hallo, I'm President of a small italian survival school, in october I'll be close to Krakow for work. Any suggestion to spend 1 night there in a forest? Thanks in advance
Szkoda że odpowiadam dopiero teraz. Chorowałem. Pozdrawiam!
@@44szamanWrócę do Polski, dam znać, pa
Bardzo dobry film, ale czy potrzebny jest silikon do desantów? Ja używam pasty i ojeju lnianego i nigdy mi nie przemokły.
też kiedyś miałem takie nieprzemakalne ale je zużyłem Dwa lata temu kupiłem drugie i tu już ani pasta ani olej nie wystarcza
Pewnie dlatego że to podróbki, ważne aby miały stempel na podeszwie z nazwą producenta i w środku pieczątkę MON
Przeżyć miesiąc za 800zł ? To dopiero jest prawdziwy survival ;)
W Polsce każdy rencista jest survivalowcem...bo żyje za 500 z lekami, które kosztują więcej niż wynosi ich renta...
Cześć Dziadku. Zabieram się za oglądanie
Automat 11:11 - Hej Automat! Przyjemnego oglądania! Pozdro!
Fajny filmik jak przystoi na dziadka Pawła;) Hmm mam takie desanty i chyba już 4 lata w nich nie chodziłem... a może w ramach testów spróbuję z tym silikonem najpierw podeszwę zrobić? Ciekawe;) Pozdrawiam!
Rara Sowa - Najpierw natrzyj olejem wazelinowym kilka razy aby skóra zmiękła. Do kupienia w aptekach za grosze. Ciekawi mnie ten silikon! Daj znać jak poszło. Pozdrówki!
użyłbym raczej silikonu technicznego niz sanitarnego, taki czarny jak np uzywa sie w mechanice pojazdów do uszczelniania dekli itp.
Bardzo dobre buty
grzegorz piasecki - Mi się podobają. Po prostu są mocne! Ale inni klną na nie sowicie! Nie rozumiem dlaczego...Widocznie mają jakieś dziwne stopy...
Pawel Dudzinski w wojsku chodziłem w nich, na straży granicznej w Czelinie nad Odrą 20km rano 20km po południu, prawie codziennie w zimę
grzegorz piasecki - No właśnie! 40 kilosów dziennie - no to gratuluję! Szacuneczek! No i butki dawały radę! Ot co! A jak było: onuce czy skarpety? A jak z rozmiarem butów? Dwa numery za duże? Ciekaw jestem...!
Pawel Dudzinski Chyba więcej, na początku onuce później skarpety były super (lata 1985)
grzegorz piasecki - Acha - w Studium Wojskowym mieliśmy onuce i instruktaż ich owijania. Podobało mi się. Kawał flaneli i jest spoko! Pozdrawiam!
pawłku,silikon na pewno odklei się po pierwszym chodzeniu.a resztę wystających farfocli będziesz odklejać niczym strupka z ranki-tak kusi..przerabialem to:)
Juzefiatko nowak - Czyli pomysł do dupy? Trudno! Pozdrowajki!
niestety ale tak będzie , elastyczność silikonu raczej wykorzystuje się do dopasowywania do uszczelnianej powierzchni , ale w miejscu mocno pracującym (wyginającym) a na dodatek narażonym na czynniki atmosferyczne raczej nie zda egzaminu. są jeszcze kleje elastyczne , ale tu znowu zachodzi ryzyko , żrących właściwości takich substancji i uszkodzenia szwu buta . Pozdrawiam
Zacna odzież panie Pawle nie tam żadne goretexy srexy dużo zdrówka 😉🌲🌲🌲
Ariello Ngfvjgvbvb - Oczywiście! Te robocze koszule są znakomite! Cieplutkie! Pozdro!
Oo ale fajny film. Polskie rzeczy jestem ciekaw co tam Pan ma. :)
Reksty HCO - Dzięki za pozytywne słowa! Do napęd do dalszych działań! Pozdro!
A bo mi się przypomniało. Spodnie były ledwie mgnieniem ale przywołały co przywołać miały. Wojskowe spoko są, niemniej jednak ostatnio się przekonałem do znacznie lepiej wypadających spodni rozoboczych. Po pierwsze są w wersji ocieplanej oraz na szelkach. Wybór więc większy. Przeważnie tańsze. Bardzo mocne. No i co dla mnie fajne, kieszeni klika większych mają na zewnatrz, dzięki temu można napakować do pełna.
Grzegorz Kondracki - To fakt! Robocze ciuchy są całkiem niezłe. Przede wszystkim że są mocne! Na przykład w sklepie JULA. Szwedzi wiedzą jak robić. Świetne robocze skarpety tam są . Nawet z wełny. Opłaca się! Pozdrówki!
Pozdrawiam serdecznie Pana oraz wszystkich widzów kanału.☺
Co to za model noża z rękojeścią rogową?
Czy Pan odpowiada na pytania pod starymi filmami ? Czy tylko pod aktualnymi produkcjami ?
Reksty HCO - odpowiadam na wszystkie pytania. Jak mi się wyświetlą. Pozdrówki!
Pawel Dudzinski Dziękuję za odpowiedź również pozdrawiam :)
Dobry filmik,tylko nie doczekałem sie bojówek.Pozdrawiam .
Karol K - Przez chwilę tylko śmignęły... to fakt. No cóż! Jedziemy na żywca - tak jak w bushcraft! Pozdrowinki!
Nic sie nie stało ,Dziękuje za odpowiedz .Pozdrawiam .
Pawel filozof ... Pozdro
Dziadku Pawle ja z zapytaniem z skąd wyczasłeś taką koszulę ?
Filemon - W każdym sklepie z ubraniami roboczymi. Castorama i inne sklepy. Około 40 zł. Pozdróweczki!
Dziękuje, i POZDRAWIAM!
Gdzie będzie można spotkać dziadzia Pawła ?
Bardzo lubię pana filmiki pozdrawiam
Topol - Gdzie spotkać? W internecie! A poważnie - gdzieś na szlaku... A najlepiej w Lubiążu, bo tu mieszkam. Pozdróweczki!
Dobre, bo Polskie !!! Pozdrawiam
Waldemar Wilkowski - No właśnie! Cudze chwalimy - a mamy swoje! Pozdrowinki!
0:56 Krystyna Czubówna po drugiej stronie kamery!
Kacper K - Hehe! Przekażę komplement mojej żoneczce! Pozdrowinki!
w byle pierwszym zakładzie krawieckim doszyją panu patki do kieszeni kangurki albo tego Biesa za kilka złotych.... :)
pablo alimente - Ależ oczywiście że tak! Mam znajomą która szyje. Sam kiedyś szyłem na maszynie Babci, trochę mnie uczyła - ale teraz nie mam maszyny. Pozdrówki!
Panie Pawle...gdzie można taką koszulę nabyć?
Adam Kępka - Już nie pamiętam gdzie ją kupiłem, ale po prostu wyguglać trzeba - "odzież robocza" - wyskoczy kilka sklepów. Polecam sklep JULA. Świetne skarpety mają, odzież roboczą też. Pozdrówkki!
Pawel Dudzinski
Dzieki za odpowiedz. Dobrą robotę Pan czyni swymi filmami👍
Nawet dzisiaj jak ktoś ma 6 luf na półrocze, to w pewnych kręgach jest sławny. Nauka szła jak po grudzie. To nawet widać po szanownym obliczu.
Panie Pawle mam pytanie ,pewnie niektórym wyda się dziwne ale:
Czy można dawać noże w prezencie?
Ucieczka z miasta - Ależ oczywiście że można dawać noże w prezencie! Jest to strasznie fajne! Pozdróweczki!
Pytam bo kiedyś stara wioskowa wiedząca powiedziała że taki prezent może przeciąć nić przyjaźni :) . Wiem kto wierzy w gusła temu dupa uschła. Ale jeżeli tak doświadczony łowca mamutów nie potwierdza to super . Pozdrawiam
Też o tym słyszałem, dlatego ponoć warto za darowany przez kogoś nóż dać symboliczną złotówkę i wtedy jest ok;) Pozdrawiam!
A ja z chęcią ci ofiaruję .Jak mnie tu znalazłeś ?
to super
800 zł miesięcznie 4 lata temu.Towar za setki zł. Polak potrafi. BRAWO
Dzięki że się podobało.
,,Co mnie wkurza? Pochwa. Trudno zapiąć''.:)) Krótko i zwięźle. A tak przy okazji. Czy nakręci Pan film na temat rzeźb które Pan wykonał czy wykonuje i posiada Pan w swojej pracowni. Sam ,,dłubie'' bo rzeźbieniem bym tego nie nazwał:) jakieś świątki od czasu do czasu i czasami jakaś rzeźba gdzieś przemknie w którymś z filmików u Pana np. zdobienie rękojeści noży. Coś więcej na temat rzeźbiarstwa było by fajnie. Kciuk w górę. Pozdrawiam.
GuitarFunML - Hehe - no cóż, czasem trzeba krótko i zwięźle. Biorę pod uwagę rzeźby, niedługo coś będzie. Pozdrówencje!
Chyba zawsze sprzęt turystyczny był ok, Gerlach i jego noze czy scyzoryki, polsport z menazkami i innym sprzętem i oczywiście wyposażenie wojskowe czy harcerskie
niee - byl chujowaty - byl ok, bo nic innego nie bylo, a u nas sie robilo ten sprzet, jak to w rwpg bywalo...
Kamilu - jasne że mieliśmy dobry sprzęt nawet za komuny. "Sakwa włóczykija" też wnosiła pewien powiew nowinek. Gerlah był super. Potem pojawił się Kopromed. Początki Gerlacha ponoć sięgają osiemnastego wieku...! A nasze poczciwe Bechatki z PRL? Mam taką - ciepła jak cholera bo wełnianą podszewkę ma! Zapomniałem o menażce WP z nierdzewki! Okrzyczane kociołki Zebra nie mają dwóch naczyń w jednym. Nasza menażka ma! Co tu dużo gadać - jest dobrze! Pozdrówki!
bsliwka - Jaki był ale był! I teraz też jest - na przykład śpiwory Małachowskiego i cała masa innego sprzętu. Ja prezentowałe tylko ten co miałem. Pozdróweczki!
dziadku pawle - zaden tam hejt, czy cos tam - sam zalapalem wedrowanie przez profesora fizyki, w koszach polsportu i z jakims tam ortalionem na plecach... jakies 25 lat temu, szczaw ze mnie, niemniej cos tam kojarze - JPRDL - jak zobaczylem ciuchy z polarteku wtedy - to byla PRZESTRZEN wobec tego , co sie mialo, czy moglo sie miec... ale to byly ciuchy dla zawodowcow - ci moi kumple popieprzaja po jaskiniach i innych gorach... ja sobie kupilem tez okazyjnie - w sklepie mustanga/levisa welniana koszule - taka drwalowska, ale PRZAWDZIWA, bez zadnych tam pierdol podszewek - sluzyla ze 20 lat, az sie calkowicie sfilcowala... tak, ze ten - pozdrowki z uk i z walbrzycha
Scyzory Gerlacha dobre były te ogrodnicze małe okulizaki i tylko rdzewne. Z nierdzewek to szkoda gadać, naostrzyć się tego nawet nie dało, taki miękki syf. Większe noże z głownią stałą też nie najlepiej wspominam, zawsze jakieś niedohartowane były. Jak kupiłem kiedyś prawdziwą Finkę to aż nie mogłem uwierzyć, jak pięknie się ją ostrzyło na brzytwę. Było warto. Plecaki Polsportu były wytrzymałe, ale to była ich jedyna zaleta. Ciężkie, niezbyt wygodne, mało ergonomiczne. Śpiwory? Szkoda gadać. Polska anilana dobra była na kołdry, ale śpiwór ważący 4 kg z worem objętości ćwierć kubika to przesada. Polartec to był wynalazek, o którym próżno było marzyć, ale i tak się marzyło, oj tak... łażąc w wełnianych swetrach i ortalionach.
Jakoś lubię Pańskie filmiki ,ten nasz surviwal -sztuka przetrwania za 800 zł miesięcznie.Pozdrawiam .
sisiol - Dzięki za polubienie! To daje siłę do następnych działań! Pozdro!
Fajny filmik. Ze złych wieści nie ma dworca - jest galeria. Nie ma przejścia również. Szukamy zatem skarpet w innym miejscu :(
A sprzęt polski zawsze był dobry. Czasem nieco zbyt ciężki. Problem zawsze był i nadal jest z informacją. Reklamą sprzedaż stoi. Na hasło nóż myśliwski - Varms wyskoczył na 5 stronie to cóż. Wiele osób nawet nie dojdzie do 3.
Grzegorz Kondracki - Jak to nie ma dworca? Myślałem że budują tam dworzec! Przejścia też nie ma? Było na Świdnickiej! Jeśli chodzi o skarpety góralskie - pamiętać trzeba o bawełnianych , może być bawełna z domieszką. Pozdrówki!
Pawel Dudzinski W podziemnym galeria sztuki. Na PKS autobusy się nie mieszczą bo dla galerii handlowej trza było miejsca więc i górale się nie zmieścili.
swiete slowa dziadku pawle!
bsliwka - Zgadzam się w zupełności! Pozdróweńki!
bsliwka - Dzięki serdeczne! Pozdróweńki!
A te guziki z tasiemkami to chyba typu kanadyjskiego a nie angielskiego.
z całym szacunkiem dla pana wiedzy i umiejętności ale stal SW ma około 65 HRC zakładam ze chodzi o przejęzyczenie i miał Pan na mysli 58HRC tak zakładam.Pozdrawiam serdecznie wszystko co Pojskie jest dobre
Stanisław Pawłowski - Tak! Oczywiście - jest to przejęzyczenie - tam chodziło o 58HRC, bo na taką wartość, potwierdzaną certyfikatem - hartuje noże firma Kopromed. Pozdróweczki serdeczne!
Super film Dziadku Pawle. Kto był w wojsku to wie, że wojskowe tekstylia( że tak napisze) są lepsze od markowych . Nie oglądałem wprawdzie wszystkich Twoich filmów, ale nie natknąłem się na recenzję pałatki wojskowej. Jak była, to daj Dziadku linka a jak nie, to podejmij rękawice. Mam pałatkę i chwalę ją sobie bardzo. Pozdrawiam.
francuz francuz Mam pałatkę Wojska Polskiego. Niedługo zrobię recenzję. Pozdrówki Świąteczne ślę!
Panie Pawle... Jak Pan może promować "Jusefy vel Desanty"?? ;-) Przecież jakościowo to się "to-to" nie umywa do starych porządnych brązowych "opinaczy"... To była jakość ;-) No ale rozumiem - "Na bezrybiu i..." "desanty" to buty ;-) Ale "opinaczom" to "Jusefy" mogą buty czyścić... ;-)
dymipies - Faktycznie - opinacze byłe fajne, miałem takie, nigdy nie marzłem w nich w zimie, Ale wmontowałem je do szczudeł... Szkoda! Natomiast Józefy mają podwójną skórę, a poza tym wszystko jest tak samo jak w opinaczach. Obie opcje ślizgały się na lodzie że hej! Poza tym - miałem partię Józefów z wklejką z miękkiej gumy, więc stąpanie w nich było "miększe", bardziej komfortowe. Niestety - ktoś mi je zajumał... Tak czy owak - mam desanty-Józefy już trzeci rok. Pozdrowinki!
Mnie się moje "desanty" pomimo dbania już po roku się rozsypały. Mimo pastowania skóra popękała w miejscu gdzie palce się zginają. A "opinacze" z 6 lat miałem. Błoto, śnieg, miasto, góry, lato, zima... Wszystko okej. Tylko (jak Pan napisał) lód był zabójczy ;-) Od tej pory nie miałem lepszych butów niż "opinacze"... :/
dymipies - Szkoda że solidnie pastowałeś. To rozpuszczalnik pasty zepsuł Ci skórę butów. Dlatego popękała. Teraz trudno o opinacze... Pozdrowinki!
Kurde - widzi Pan... Człowiek się całe życie uczy, a umiera głupi... ;) Teraz zostaje tylko ponownie sobie "Jusefy" ;-) nabyć drogą kupna lub grabieży ;-) i postawić na inne sposoby konserwacji. Dziękuję za radę :)
A opinacze to już praktycznie nieosiągalne są... :( :( :(
Pozdrawiam serdecznie :)
Grzegorz A - Nie nie - wczoraj wyguglałem o opinaczach...Jest tego w cholerę! Czarne i brązowe...jakie chcieć numery...Nie jest źle! Tylko żadne nędzne pasty. Lepiej kupić pastę do siodeł w sklepach jeździeckich. Albo napierdzielać olejkiem wazelinowym a szwy dolne też od spodu olejem lnianym. Będzie dobrze!
ja od zawsze uważam ża trzeba wspierać naszych rodzimych producentów, jak dla mnie przy normlanym uzyciu siekierki juco niczym nie ustepują skandynawskim, polskiej menazki uzywam od lat. od lat est nagonka że Polskie to gorsze, a to guzik prawda. spójrzmy na wisporta- te pelcaki kupuja i chwalą sobie żołnierze na całym świecie. Noże polskich produnetów, czy to seryjnaiki czy projekty indywidualne knivemakerów to poezja i w niczym nie ustepują konstrukcjom "swiatowych" marek. Dajmy zarabiać naszym rodakom
separator88 - Naturalnie i oczywiście! Jakieś absurdalne kompleksy mają rodacy...Tu trzeba na to pokoleń! Ale zacznijmy już teraz. Powodzenia!
w wojsku widze nie był...
Michał K - Artyści studenci - czyli plastycy (to ja), muzycy i aktorzy - mieliśmy studium wojskowe, czyli jeden dzień w tygodniu "wojska" przez rok, Szkolono nas na politruków. A po roku - miesiąc w Łodzi - dalsze szkolenie polityczne...Oczywiście trochę się postrzelało już wcześniej, diagtieriew był super, kałach niezbyt, bo serie z ręki szły w górę, RKM tego nie miał, bo tłok miał pod lufą. Strzelaliśmy z kałacha pociskami przeciwpancernymi też, Niezłe to było... Takie wojsko mieliśmy. Ale ja - jako syn oficera frontowego i zagorzałego myśliwego - miałem inne "wojsko". Po prostu dostawałem w dupę od narodzin aż do pójścia na studia. Trochę polowałem, byłem świetny jeśli chodzi o strzelanie do ruchomych celów - jak kaczki, kuropatwy, zające, bażanty, dziki - tak że natłukłem trochę zwierza.Potem dzikie, niepodległe harcerstwo. Również dawanie w kość.No i tak nieprzerwanie aż do teraz - czyli do 74 lat. Tak że mi nie fikaj koleś - bo takie wojsko jakie ja miałem - to żaden "wojskowy" nie miał i mieć nie będzie...Pozdrowionka serdeczne!
doceniam wiedzę i doświadczenie, oglądając Pana filmiki widać ze wie Pan o czym mówi i co robi, napisałem tak bo odpruł pan orzełka z beretu, dla mnie osobiście to wyraz braku szacunku dla munduru, rzecz dla żołnierza niedopuszczalna... nie chce polemizować, bo człowiek w pana wieku raczej bezmyślnych rzeczy nie robi, dla mnie jednak to rzecz która nie powinna mieć nigdy miejsca...
Pozdrawiam!!!
Michał K - Z całym szacunkiem - no ale Pan Maciarewicz wydał edykt w sprawie używania munduru polskiego..Po prostu nie wolno używać polskiego munduru jeśli jest się cywilem. Koniec kropka. Wiem że jest to rodzaj profanacji munduru co zrobiłem - ale nie chcę być szarpany na jakichś przesłuchaniach..czy w ogóle nie czuć się komfortowo na wyjeździe w Przyrodę. Pozdrawiam serdecznie!
Kibel przymocowany na silikon? No nie wiem xd. Chyba każdy ma otwory na śruby i powinien być solidnie przykręcony.
iron - Nie każdy kibel jest na śrubki. Nasz stawiał Złota Rączka i jest bez śrubek. Pozdro!
przecież tam jest wszystko na silikonie hahahahah
Buty uszczelnia się butaprenem. Rozprowadzanie paluchem mazi nie wskazane.
Wojciech Roliński - Hehe - to mi przypomina wydarzenie którego bohaterem był pewien rolnik, który dał się podpuścić żeby wlazł w butach "tyszowiakach" do mazi asfaltowej, bo w jego wsi kładziono asfalt. Nie znam szczegółów - ale "tyszowiaki" były do kolan i można je było nosić na obojętnie na którą nogę. Oczywiście w zimie stosowano podkładkę ze słomy lub mchu. Vide - północna skandynawia... Tam tyszowiaków wprawdzie nie noszono - ale podkładki stosowano. Pozdrowinki! PS. Ciekaw jestem jak funkcjonowała ta impregnacja z butaprenu? Czy w ogóle po czymś takim buty oddychały?
dziadek pawel
kopromed na 85 czego? hahahah :D
2
Gadasz? Gadasz i nic nie mówisz. Zmien nicka na
Superprekers!
1
Weź idź
jożin z bażin dziadek mażi że wie wszystko
Nie oglądan Pana filmów ze względu na bushcraft czy survival, a za względu na no iż jest Pan CIEKAWYM człowiekiem.Koniec kropka.
wegorz444 - no i fajnie...Pozdrówki!
1