@@LukaszLamza Bierzemy kondensator, ze źródła zasilania ładujemy go poprzez żarówkę, kondensator zgromadził jakąś energię a żarówka wykonała w tym czasie jakąś pracę, rozładowujemy kondensator przez żarówkę, żarówka ponownie wykonała pracę. Jeśli w momencie rozładowania w szeregu z żarówką pojawi się odpowiednio dobrana cewka to żarówka wykona swą pracę nie dodatkowy jeden raz a kilka razy
Zawstydza Pan znakomitą większość popularyzatorów nauki 😊 Dziękuję za Pana wiedzę, umiejętność jej przekazania oraz pomysły i pracę by ją przekazać 🤟😍👍
@@timoor182 Nie rozmawiaj z gojem, chyba, że to świadomy człek i żartował sobie... Jednak skoro marzy o perpetum, to znak, że jest gojem, bo Ziemia, to jedna olbrzymia bateria, o czym najwyraźniej nie ma pojęcia... Skoro do wytworzenia ruchu jakiegoś metalowego przedmiotu wystarczy magnes, to znaczy, że istnieje darmowa energia - pole elektromagnetyczne, które nie jest zasilane żadnym paliwem... Czyli jest darmowa. Wystarczy wyjść z matrixa i zbudować odpowiednią konstrukcję zdobywając uprzednio odpowiednią wiedzę. następnie należy wziąć się do przeprowadzania doświadczeń oraz eksperymentów, bo to czyni z nas wówczas wynalazców, a nie plagiatorów. System nie może pozwolić, by wieści o darmowej energii ujrzały światło dzienne, jak i nie może pozwolić na to, by oficjalnie ktokolwiek mógł sprzedawać urządzenia do produkcji darmowej energii... Wystarczy wprowadzić ciało w ruch wirowy lub obrotowy co najmniej i za pomocą przekładni etc zasymulować pracę wirnika, by z kolei połączyć to urządzenie z generatorem i cała filozofia darmowej energii. Skoro każdy z nas doświadcza istnienia pola elektromagnetycznego, to dlaczego większość twierdzi, że perpetum mobile nie istniej...? Nie istnieje, bo nie może istnieć, ot cała filozofia. Kto wtedy płaciłby gigantom za 1kWh...? Kto wtedy eksplorowałby matkę Ziemię dewastując ją przy okazji w myśl przejęcia kontroli nad wszelkimi jej bogactwami i korzyściami jakie oferuje...? Nie rozumiecie, że żyjecie w matrixie i jesteście od zawsze okłamywani...? Czemu tego nie rozumiecie...? Dlaczego nie rozumujecie...? Dlaczego jesteście tak qrewsko odmóżdżonymi idiotami...?
Rozdzielenie ciepłego czynnika od zimnego jest dokonana przy pomocy dyszy wortex. Nie da się dodać, nie da się odjąć , ale da się oddzielić. Energia to różnica potencjałów i tu nic się nie zmienia. Viktor Schauber skonstruował wiele urządzeń działających jak PM 2 stopnia. Wykorzystywał między innymi proces samoschładzabia wody.
Jeszcze w poprzednim wieku rakiety lądujące pionowo jako cały pojazd były "wymysłem" pisarzy science-fiction, zresztą jak naręczne komunikatory wideo konferencyjne. A dziś. Już nikt nie puka się w czoło z pobłażliwym uśmieszkiem.
pukali sie tylko idioci nie majacy pojecia jak to dziala bo teoria na to pozwalala natomiast brak bylo odpowiednich technologi jesli ktos byl myslacy odrobine to wiezial ze takie eksperymenty byly przeprowadzane na modelach i pomimo pewnych sukcesow czyli dalo sie rozwiazanie bylo jednak tak niepewne i tak latwo bylo popelnic blad i w gre wchodzilo tyle roznych czynnikow ze nie maialo to sensu kompletnie z reszta nawet dzisiaj space X nie zawsze laduje bezawaryjnie i tych "awari" troche mieli zanim ryzyko takiego ladowania stalo oplacalne..
Czas połowicznego rozpadu uranu 238 to 4,5 miliarda lat. Można takie źródło energii traktować jako wieczne, a przynajmniej dłuższe niż życie pojedynczego człowieka. Tak samo jak energia przemian która zachodzi na Słońcu. Naukowcy w dalszym ciągu nie potrafią odtworzyć warunków panujących na Słońcu w warunkach ziemskich, mimo że od wielu lat prowadzone są eksperymenty ze sztucznym słońcem.
Wszystko fajnie, doceniamy Pana Lamżę, jednak ja doceniam też partnerów, ktoś zezwolił na dostęp do praw autorskich z filmu, nagranie w muzeum. Dziękujmy organizatorom!
Tak, muzeum wykazało się cudowną życzliwością - po prostu wpuścili nas tam na cały dzień i pozwolili się w wolnych chwilach bawić wszystkimi tymi elektrycznymi zabawkami. Jak tylko otworzą, wybierzcie się do nich z podziękowaniami. :)
To miały być takie właśnie "szturchnięcia" na rozbudzenie apetytu. Będą kolejne magiczne technologie, aż do niedzieli, ale nic długiego i systematycznego. Pozdr! :)
Najciekawsze jest to że człowiekowi zawsze prędzej czy później udaje się dokonać rzeczy niemożliwych. Współczesna zaawansowana elektronika połączona z precyzją maszyny. Do tego programy komputerowe symulujące inteligentne działania bo to jeszcze nie czas na prawdziwą sztuczną inteligencję. Zaawansowane techniki operacyjne pozwalające na przeszczepy narządów. To pokazuje że niemożliwe jest jedynie celem do którego da się dojść posiadając odpowiednie umiejętności radzenia sobie z problemami.. Koncepcja wytwarzania energii z masy jest fajna, ale ma minusy. Największy z nich to kontrolowanie procesów wytwarzania energii. Jak udało by się umieścić jeden atom z dala od innych atomów? Jak zmusić inne atomy by nie brały udziału w reakcji wytwarzania energii. Jakie materiały są potrzebne do wytrzymania ogromnych temperatur ( OGROMNYCH )? Czy ewentualny błąd nie spowoduje jakiegoś rodzaju hiper eksplozji " nuklearnej " niszczącej cywilizację do zera? Koncepcja fajna i jednocześnie nieprawdopodobnie ryzykowna. Najlepszym perpetum mobile jest Ziemia w kosmosie. Kręci się od milionów lat wokoło słońca i własnej osi. Ile energii potrzeba by zatrzymać ziemię?
Jeśli są sposoby na czerpanie energii z fal nadawanych przez nadajniki radiowe to należy zrobić taki obiornik-złodzieja dla promieniowania i fal docierających stale z kosmosu i umieścić na biegunie lub orbicie...
A, co dzieje się z fotonami ? Gdy żarówka ''świeci'' bo podłączona do prądu to w pokoju jest jasno bo żarówka emituje niezliczoną ilość fotonów. A, gdy odłączymy prąd robi się od razu ciemno bo brak fotonów. To co stało się z fotonami, które zostały wyemitowane wcześniej ? Na to pytanie nie otrzymałem odpowiedzi studiując na wydziale fizyki Uniwersytetu Warszawskiego ?!
no przecierz zamieniane sa w cieplo fotony uderzaja w sciany pokoju zakaldajac ze mamy proznie w pokoju gdzie sa pochlaniane czyli ich energia jest zurzywana na pogrzanie scian a foton moze istniec tylko wtedy kiedy sie porusza z predkoscia swiatla jak by na to nie patrzec foton to kwant energi co za tym idzie nie moze przybrac innej wartosci a sciana pochlania fale elektromagnetyczna zamieniajac ja w cieplo z grubsza mowiac a foton to "najmniejsza porcja energii fali elektromagnetycznej" tak to mozna podsumowac ogolnikowo ni wchodzac w szczegoly sprawa robi si bardziej skomplikowana jesli mamy powietrze w pokoju ale konec koncow wychodzi na to samo generujemy 1 wh ze zrodla swiatla i o tyle podnosimy temperature w pokoju ...
1) perpetum mobile magnetyczne nie może być symetryczne bo będą się samozatrzymywać z czasem gdyż siły się zniosą wzajemnie. Silnik magnetyczno-grawitacyjny wykorzystujące energię działko magnetyczne w jedną stronę a grawitację w drugą jest możliwy i dla wielu będzie to całkowite perpetum mobile - pewnie można by odebrać jeszcze moc z grawitacji jako prąd czy jako ciśnienie powietrza kulki-tłoczka w rurce.
Podam Ci przykłady trzech urządzeń, wytłumacz mi, czemu nie są one perpetum mobile. Wszystkie nie potrzebują zasilania i wykonują jakiś rodzaj pracy. 1. Termometr, najprostszy rtęciowy, nie trzeba go zasilać, a gdy na niego patrzysz, zawsze wiesz jaka jest temperatura. 2. Kompas, mam w domu kompas z roku 1954, bez żadnych baterii przez te wszystkie lata pokazuje północ dokładnie. 3. Radio kryształowe. To urządzenie z całek trójki jest najciekawsze, bo przy jego pomocy, bez zasilania można spokojnie słuchać dowolnej stacji radiowej (chyba że radio jest cyfrowe, to masz problem). Jak w przykładach wyżej, może działać całe lata bez konieczności podłączenia jakiejkolwiek baterii.
Dobra byku wyjaśnię Ci pierwsze dwa ale o trzecim nie słyszałem więc ci nie powiem. Na początek termometr. Gdy świeci na niego słońce rtęć nagrzewa się (dodaje Energi) i przez rozszerzalność cieplną zwiększa objętość przez co nie mogąc iść w żadną inna stronę rtęć idzie do góry. Kompas po prostu ustawia się w stronę bieguna ponieważ w jego stronę idą fale magnetyczne więc jako magnes ustawia się łącznie z nimi Do tego trzeciego najpierw zrobię tak zwany risercz EDIT ok juz w miarę rozumiem o co chodzi. To radio to też nie perpetum mobile. Możesz to sobie wyobrazić jako cewkę tesli (cewka tesli to w tym przypadku antena nadająca że stacji) jeśli dasz blisko cewki żarówkę cfl to zacznie świecić jest to energia bezprzewodowa i działa na bardzo krótko dystans. Radio działa na podobnej zasadzie i wykorzystuje energię z fal radiowych produkowanych przez stacje. Natomiast gdyby przestaly nadawać to radio straciło by źródło tego prądu i przestało by działać. Czyli wykorzystuje energię z zewnątrz. Mam nadzieję że pomogłem i przepraszam jesli coś źle wytłumaczyłem nie jestem fizykiem
@@Maginot_0145 Dzięki za wyczerpującą odpowiedz, super wytłumaczyłeś ich działanie :) I w radiu kryształowym faktycznie, z anteny nadawczej energia indukuje się na antenie i płynie do słuchawek. Jednak, wytłumaczę na przykładzie o co mi chodzi, a chodzi mi o sprawność. Nie wiem, czy słyszałeś o czymś takim jak taran hydrauliczny. Niektórzy uważają, że to perpetum mobile, ale są dane pokazujące, że jego sprawność jest niska, około 5% lub niej. Tymczasem dwa pierwsze przykłady ile energii pobierają, tyle oddają, czyli mają sprawność 100%. A przypadek trzeci, nie wiem jaką ma sprawność, w stosunku do sztucznego źródła którym jest antena nadawcza. Jednak gdyby je potraktować jako niezależne urządzenie od anteny nadawczej, to powinno wyjść na plus. W teorii mając naturalne źródło fal radiowych, można by je zmieniać w energię, tak jak robią to wiatraki lub panele fotowoltaiczne. Energi było by tyle co kot napłakał, ale w teorii, mogło by działać. Chodzi mi o to, czy ich sprawność nie powinna ich klasyfikować jako perpetum mobile?
@@wPelniSwiadomy perpetum mobile to maszyna która bez pomocy z zewnątrz ma pracować w nieskończoność. Ani termometr ani kompas ani radio jeśli odizoluje się je od wszystkich zewnętrznych czynników nie będą działać więc nie są perpetum mobile niezależnie od ich sprawności. Natomiast o taran hydrauliczny muszę się zapytać kogoś mądrzejszego
Jak najbardziej. Ja dodam czwarte urządzenie: turbina wodna na rzece. I można bym mnożyć. Energia płynie przez świat, a my konstruujemy urządzenia, które ją wykorzystują. Dlatego całe zagadnienie "perpetum mobile" to odwracanie uwagi. Może i nie istnieje perpetum mobile, zdefiniowane jako maszyna łamiąca prawa termodynamiki, ale istnieje energia bez końca, a przynajmniej do końca ludzkości.
Wszystko się zgadza, ale po co perpetum mobile by mieć energię bez końca? My mamy tę energię, gdyż w przyrodzie energia płynie i wystarczy z niej skorzystać, np. turbina na rzece, słońce, wiatr, fale morskie, to samo z ciepłem, da się je zamienić na energię elektryczną, a pole magnetyczne ziemi, a różnica potencjałów między jonosferą a ziemią? A energia punktu zerowego? Tzw. punktu zerowego, bo owe zero, to po prostu granica naszego obecnego poznania, tam nie ma zera, bo z tego punktu również płynie energia. Od podstawówki koncentrują nauczyciele naszą uwagę na perpetum mobile, mówiąc, że nie ma energii z niczego. Oczywiście, że nie ma z niczego, ona po prostu płynie w naszym świecie i mu konstruujemy urządzenia by ją pozyskać. Czyli tak praktycznie, więcej bierzemy niż wkładamy pracy, na tym polega technologia. Zasada termodynamiki, z którą są jak najbardziej zgodne wynalazki Łucjana Łągiewki, gdzie energia kinetyczna uderzenia lub hamowania albo oporu jest przekształcana na ruch koła... a ilu profesorów mówiło, że to niemożliwe. Jak to niemożliwe? Tak musi być - to są prawa przyrody, opisane przez I. Newtona, tylko, facet po technikum, w PRL, skonstruował urządzenia, których profesory nie znały i wyszła ich... niestety zarozumiałość obleśna.
Perpetum mobile to nie urządzenie które generuje energię z niczego wbrew prawom termodynamiki, tylko urządzenie które rekompensuje utratę energii na rzecz wytwarzania ciepła poprzez pobieranie jej z czwartego wymiaru, sprawiając wrażenie bez stratnego źródła energii, łamiącego prawa fizyki :)
Tak jak Pan na końcu powiedział , " a co nie wolno mi marzyć ? " I teraz pytanie do Pana , czy znajomość Fizyki na dzień dzisiejszy jest zgodny z możliwościami jakie już uzyskała nauka? , ja myślę że Panu się udało skończyć studia, i to co Panu podstawiono to ma Pan opanowane, nawet nie śmiem w to wątpić, acz-kolwiek nie jestem zgodny z całą tą wiedzą którą Pan posiadł i jej nie rozwija nadal, bardzo możliwe że ten film Pan sam usunie, jak pojawi się I klasy Perpetuum Mobile.
Sprawa nie wygląda na jednoznacznie rozstrzygniętą. W najpowszechniej respektowanym modelu kosmologicznym, wszechświat się rozszerza, ale jego gęstość się nie zmienia. Oznacza to kreację materii (energii), czyli to, o czym dr Lamża mówi, że jest niemożliwe i nie zachodzi. Oznacza to właśnie tyle, że wszechświat jest rodzajem perpetuum mobile. Oznaczałoby to, że zasada zachowania energii obowiązuje tylko w "ludzkiej" skali czasu i przestrzeni.
" Wolna energia Tesli " istnieje i czuje się świetnie do puki Ziemia będzie istnieć . Ziemia jest największą prądnicą do której mamy nie ograniczony dostęp , pozostaje kwestia budowy transformatora który będzie w rezonansie z fala o długości 200km , ponieważ na tej częstotliwości pracuje pole elektr-magnetyczne ziemi i nie tylko ziemi , możemy dla uproszczenia nazwać te zjawisko "falą grawitacyjną" . Czyli ? Czyli uzwojenie pierwotne na częstotliwości fali grawitacyjnej , uzwojenie wtórne zależne od napięcia generowanego przez cewkę . Cała reszta to sprawa czysto techniczna ( średnica cewki , średnica drutu nawojowego , ilość zwojów ) . To jest wasza " Wolna energia" Misiaczki .
Ileż to razy nie mogąc zasnąć rozmyślałem o zasilaniu pojazdów, napędzanych bateriami wykorzystujących E=MC2. Jakiej minimalnej wielkości bateria wystarczyłaby na dożywotne zasilanie samochodu, pociągu, pralki?
Dożywotnio to może nie ale 90 kW (czyli silnik w aucie) na ok. 100 lat energii można uzyskać z ok. 6 kg ołowiu. Gabarytowo to prostopadłościan o bokach smartphona.
To nie jest szum w muszlach, to tylko złudzenie. Przyłóż sobie szklankę, czajnik albo walec z papieru to będziesz słyszał ten sam szum. To dźwięki otoczenia a nawet ciała które, na co dzień ignorujemy, odbijają się w takim pojemniku od jego ścianek i ulegają wzmocnieniu - rezonują.
14:33 jakąż głupotą bywa stawianie mało wydajnych paneli słonecznych czy farm wiatrowych na pustyniach - zamiast skorzystanie z siły pary wodnej przegrzanej czy gorącej wody w kolektorach słonecznych podgrzanych przez słońce do 300C. Można to ciepło z kolektora słonecznego efektywnie wykorzystać do wykorzystać do odparowywania wody morskiej i nawodnienia i zazielenienia pustyni oraz pozyskiwania soli. Sól można nawet oddawać do oceanu - bo wraz z topnieniem lodowców zasolenie się zmniejsza a to zdaje się zasolenie jest ważne dla prądów i bogactwa oceanów. A na takiej Saharze pewnie wystarczy rury (ze szkła pochodzącego z Sahary) rozpiąć na czarnym tle i przykryć szkłem pochodzącym z Sahary. Jeśli do czegoś wart zastosować w tym wiatraki to do pompowania wody morskiej w takie instalacje (lub nawet kanały kopane przez maszyny z napęd jądrowym jak statki dla wojska - czyli zamieniamy czołgi na lemiesze i nawadniamy pustynie). Oczywiście, że generator atomowy czy inny mikro tokamak w każdym domu i samochodzie (jak w "powrocie do przyszłości" byłby cacy ale obawiam się, ze zanim dopracujemy te technologie szlag trafi planetę.... tę samą wodę i energię można też wykorzystać do produkcji wodoru - i tu mamy nieskończone źródło paliwa odnawialnego.
Jesteś w błędzie.Czy możliwe jest zbudowane urządzenia które będzie działało wiecznie bez zużywania znanego źródła energii i jeszcze energię produkowało ? - oczywiście że jest .Czy możliwe jest zbudowanie perpetum mobie ? - oczywiście nie .Nie z powodów konstrukcyjnych tyko z powodu definicji .Każde urządenie które działa bez użycia energi spowoduje zbadanie tego nieznanego jej źrudła , pomierzenie ,nazwanie i nie będzie to już perpetum mobile.Jeszcze 400 lat temu większośc naszej technologii była by perpetum mobile do uwcześnie żyjących ludzi.Zasada zachowania energii także jest błędna z prostego powodu - zamknięte uklady nie istnieją w naszym wszechświecie.
O to chodzi. Nie ma zamkniętych układów, a energia płynie przez nasz świat, a my z niej korzystamy. Całe te zagadnienie perpetum mobile - to odwracanie uwagi, taka teoretyczna łamigłówka, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, w tym z technologią.
@@ukasz173 Wiem. Chodzi mi o takie rzeczy jak podejście naukowców do tej problematyki. Podobnie jest z archeologią i ewoucją. Decydenci od grantow na badania i wypłaty dla naukowców decydują dzisiaj o tym co mamy w książkach od historii i fizyki. Lipa jak ui.
Moim zdaniem nie da sie tego rozdzielić bo nie ma jąder atomowych. Są tylko chmury( powłoki) elektronowe bo to są wiry z pustym punktem centralnym tak jak również galaktyki. Ale to moje osobiste zdanie. Niedlugo bede o tym "truł" na moim kanale.
Wedle akademickich praw fizyki perpettum mobile nie ma prawa istnieć, ale wszechświat powstał z wielkiego wybuchu, gdzie ani czas ani przestrzeń nawet nie istniała... "I nastała jasność na płaskiej ziemi" :D
Bajdury pseudo-nauki: wielki wybuch, gdzie wybuchło coś co nie miało ciężaru... to może duch jakiś wybuchł? A czemu nie przyjąć, że świat istniał zawsze?
O. Zatem nie muszę jeść żeby pozyskiwać energię. Ty od kiedy nie jesz? Bo na początku pewnie zła matka zmuszała do jedzenia 😀 Hmm, tylko z czego robić masę...
Wszechświat porusza się na energii magnetycznej , która trwa wiecznie i dlatego należy budować urządzenia na zasadzie działania pól magnetycznych. A tutaj jest darmowy prąd działający na magnetyzmie. ruclips.net/video/WwyXZfrs6EI/видео.html
Energię się wytwarza i aby wytworzyć energię to do tego potrzebne są przynajmniej dwa ciała a wzór Einsteina jest błędny bo we wzorze Einsteina jest tylko jedna masa z której nie da się wydobyć energii. Bo aby wydobyć z atomu energię to ten atom trzeba zderzyć z drugim atomem.
Wybacz kolego, nie zgadzam się że energii cieplnej nie można zaangażować do pracy, przecież silnik parowy to nic innego jak wykorzystanie energii cieplnej do pracy.
Jeśli nigdy nie zniknie, to znaczy że jest nieskończona. Zasada - zachowania,... ;) / Dowciapy muti mono binaryzmów/. Koncepcja atomu też sobie spoko wyleciała w powietrze, a razem z tym czym go święcie okrzyknięto, podczas II UŚ..
Taką ,,nieskończoną" z grama masy energię , może wydobyć tylko osobliwość czarnej dziury, doprowadzając ją do całkowitej defragmentacji. Pocieszmy się więc chwilowo ,,darmową" energią wnętrza naszej planety i gwiazdy. 😉
A pompa ciepla która ma sprawnośc 3 do 1, 3 ciepła na 1 energi. Gdyby udało się napedzić ją własną energią o sprawności +33% to w teori byś miał oczywiście to nie jest perpetum bo pobiera energię z otoczenia. Ale z pk widzenia osobnika to raz niweluje ocieplenie dwa daję energię. I na konieć pytanie które mnie od zawsze nurtuje, po wielkim wybuchy wszechświat był gorący a z czasem ostygł. Gdzie zostało odanne lub rozproszeone ciepło?
1. Pompa ciepła ma sprawność cieplną ok. 3, tzn. że zużywając 1J energii elektrycznej, możemy "przepompować" 3J energii cieplnej, z czynnika zimniejszego, do cieplejszego. Niestety, gdybyśmy chcieli zamienić tą energię cieplną z powrotem na elektryczna, to jedynie ze sprawnością ok. 1/3 (patrz cykl Carnota). Więc jak widzisz, takie coś nie wytwarza energii. 2. Ciepło nigdzie nie zostało oddane. To Wszechświat zwiększał swoją objętość, więc stała ilość energii znajduje się w coraz większej objętości. Dlatego średnia temperatura Wszechświata ciągle spada (analogicznie do adiabatycznego rozprężania gazu).
A czy te maszyny o których mowa nie wszystkie ale te lepiej przemyślane podczas swojej pracy nie tworzyłyby bilansu dodatniego? Co z tego ze raz na dzien czy pare dni trzeba ją ruszyc ponownie nadmiar energii mógłby ją tak poruszać w nieskończoność aż do zużycia sie którejś części a reszta energii byłaby na nasze potrzeby.
@@krzciuk1973 Po pierwsze nie rozumiesz fizyki albo nie rozumiesz co napisałeś ... Jak musisz dostarczać energię to nie perpetuum mobile to zwykły generator jak np ... prądnica . Możesz jej założyć np ciężkie koło zamachowe i jak wprawisz w ruch to będzie kręcić się miesiącami jak będą małe opory na łożyskach i będzie np w próżni ale im więcej energii będziesz zabierał / pobierał np przewodami by naładować akumulator tym szybciej się zatrzyma... nawet w kilka minut. Chłopski rozum "bo mi się tak wydaje " nie działa dobrze z zasadami jakie panują z fizyce Trzeba ją dobrze rozumieć.
Termodynamika odnosi się do energii cieplnej a tym samym do urządzeń zasilanych ciepłem. Silniki grawitacyjne pokazane na filmie - zresztą błędne i dlatego nie działające poprawnie - mają być zasilane grawitacją a ona nie jest energią cieplną (dlatego termodynamika nie znajduje tu zastosowania w odniesieniu do ich oczekiwanego działania). Jeśli w takich konstrukcjach ciepło się ujawnia to tylko jako energia zmarnowana.
Nie będzie zimniejsza niż była w spoczynku przed wprowadzeniem w drganie, tylko wypromieniuje dodatkową energię którą uzyskała w momencie szarpnięcia i powoli wróci do temperatury otoczenia.
@@kuncesorzech1991 W praktyce tak. Ilość tego ciepła będzie jednak bardzo mała i odnotowanie takich różnic temperatury wymagałoby bardzo czułego termometru.
dobre :) ogólnie życie jest całkiem niezłym perpetuum mobile (polecam film Photon na Netfliksie o tym, jak i kiedy rozbłysła pierwsza iskierka życia [pierwsza "kulka"]), a w jego zakresie ludzkość przez swoją twórczość wyróżnia się ciekawym poziomem perpetuum mobilności, wykraczającym już poza "tu i teraz" na przykład kultura lub dzieła sztuki: ktoś pchnął "kulki", czyli np. namalował wybitny obraz lub stworzył jakąś nośną ideę nadając im naprawdę długotrwałe "życie" - dopóki tylko będą istniały formy inteligencji mogące z nich czerpać. te dzieła mogą nawet zamrzeć wraz z daną inteligencją, ale w przyszłości rozbłysnąć na nowo, gdy pojawi się nowa inteligencja zdolna je docenić oraz oczywiście nauka - niesamowity fraktal na bieżąco tworzony przez ludzkość, którego efekty być może mogą być nawet ...wieczne :) oraz zupełnie nowy, ale fantastycznie pączkujący "świat cyfrowy" (szczególnie jeśli kiedyś zbudujemy takiego "Boba" jak w książkach Dennisa E. Taylora :))
Ten temat mnie męczy jak żaden inny, mózg podrzuca mi najgłupsze pomysły od wkładek do butów które pobieralyby jakoś energię wytwarzana przez nasze ciało i ruch, do jakiś szurskich pomysłów o pobieraniu energii z próżni xd miałam jeszcze pomysł żeby zrobić akumulator który ładuje się podczas snu podłączony do mózgu :| Ps mój dysk sieciowy wytwarza tyle dźwięku że pewnie byłaby z tego mała elektrownia xd
Największym problemem jest wielkość utraty energii gdy zamieniamy jeden rodzaj energii w drugi np maksymalna sprawność w silnikach samochodowych to chyba 50%,a to przy "dogodnych" warunkach, sprawność takich solarów i innych urządzeń zapewne jest niższa. Największą szansą byłoby stworzenie inżynierowego cudu techniki, który by jakoś zbierał, czy przemieniał energię na poziomie atomowym, coś w stylu maszyny, która byłaby superkonduktorem? Nie jestem ekspertem, ale widziałem kilka filmów, że pobieranie energii z próżni czy samej przestrzeni w rozumieniu fizyki jest niemożliwe nawet w trochę dalszej przyszłości.
Niestety dużo mniej niż 50%. Jak by udało się dojść do 40% to byłaby rewelacja. Realnie w idealnych warunkach pracy silnika przy obrotach i obciążeniu w najbardziej ekonomicznym zakresie jest to nadal sporo mniej. W ruchu miejskim nawet ponad połowę mniej.
W solsrach coraz lepsza ta sprawność, ale nadal niewysoka. Tyle, że można po prostu postawić zamiast dwóch to trzy panele i tyle. Nie trzeba tankować połowę więcej. A energia która się "zmarnuje" w miejscu gdzie solara nie ma to "zmarnuje się w całości". Tyle, że jak byśmy zwiększyli swoje zapotrzebowanie na prąd o kilka rzędów wielkości to trzeba by pokryć solarami większość globu. Wtedy lepiej mieć sprawniejsze. Tylko po co ludziom tyle energii? Ale i kiedyś ktoś powiedział, po co więcej niż 640 kB pamięci. Że niby człowiek nigdy nie będzie potrzebował więcej. Nie wiemy co ludzkość wymyśli. Jakie nowe metody jej zużywania.
@@pifi7719 Rzeczywiście, tylko niektóre bolidy F1 , niektóre motocykle i niedawno Nissan się zapowiedział, że jest w stanie to osiągnąć, ale przyszłość to raczej elektryczne pojazdy skoro w końcu i tak będą lepsze :p
Są 3 pojęcia pierwotne: materia, energia, informacja (a może zamiast informacja - świadomość). Oczywiście pisze się jakieś definicje, każdy ma własną. Ale ktoś kto postrzega świat tylko jako materię, nie jest zbyt mądry, znam takich ludzi.
Kurde, piszę, piszę. ;) Dzisiaj rekurencyjne sieci neuronowe. Właśnie głowię się nad tym, jak je opisać tak, żeby było dla wszystkich czytających oczywiste, dlaczego są takie ważne. ;)
@@LukaszLamza spoko spoko zartowalem tylko. Czekam cierpliwie Nie jestem zbyt blyskotliwy, ale moja prababcia mowila, ze "jak czegos nie wiesz czegos to spytaj, a jak chcesz wiedziec to czytaj, czytaj" PS porownaj do blahostki typu agrafka , miecz swietlny albo bezdomnego czlowieka idk Pozdrawiam
Panie Łukaszu świetna robota jak zwykle.
Wiele kanałów naukowych oglądam na RUclips, ale to u Pana czuję się jak u siebie. Czapki z głów!
Dzięki, dzięki! Kłaniam. :)
@@LukaszLamza Bierzemy kondensator, ze źródła zasilania ładujemy go poprzez żarówkę, kondensator zgromadził jakąś energię a żarówka wykonała w tym czasie jakąś pracę, rozładowujemy kondensator przez żarówkę, żarówka ponownie wykonała pracę. Jeśli w momencie rozładowania w szeregu z żarówką pojawi się odpowiednio dobrana cewka to żarówka wykona swą pracę nie dodatkowy jeden raz a kilka razy
Zawstydza Pan znakomitą większość popularyzatorów nauki
😊
Dziękuję za Pana wiedzę, umiejętność jej przekazania oraz pomysły i pracę by ją przekazać
🤟😍👍
Słuchałem na słuchawkach i byłem pewny, że po „ a co nie wolno mi marzyć?” Zaczniesz temat fuzji jądrowej Wąsaczu...
zdrówka 😉🤜🤛
Z przyjemnością poraz drugi wróciłem do tego filmu z przd lat. 🙂
Obecny. Czekam na czytamy nature wiec usiąde w koncie i pooglądam to.
Dziękuję I pozdrawiam
Ale zajebisty sweter, program też niczego sobie 😉
@@emiver7892 Dokładnie - w każdym razie wzór z całą pewnością inspirowany tym obrazem 😀
też na ten sweter uwagę zwróciłem haha
Van Gogh w fazie psychozy. Miał tripa bez LSD.
Taki hipsterski jak i kitka i wąs.
Van Gogh pełną gębą
Urządzenie o którym Pan wspomina na końcu, byłoby potencjalnie ostatnim wynalazkiem ludzkości :)
jak zwykle super
Super materiał. Oby takich więcej. Jestem fanem 😉
Panie Łukaszu. Bomba!!!
Marzyć o perpetum-mobile zawsze można. Można też realnie wybrać się na księżyc po hel3
skad wiesz ze tam jest hel3 ? byles tam ?
@@namikadaj3381 na wakacjach w zeszłym roku
@@timoor182 Nie rozmawiaj z gojem, chyba, że to świadomy człek i żartował sobie... Jednak skoro marzy o perpetum, to znak, że jest gojem, bo Ziemia, to jedna olbrzymia bateria, o czym najwyraźniej nie ma pojęcia... Skoro do wytworzenia ruchu jakiegoś metalowego przedmiotu wystarczy magnes, to znaczy, że istnieje darmowa energia - pole elektromagnetyczne, które nie jest zasilane żadnym paliwem... Czyli jest darmowa. Wystarczy wyjść z matrixa i zbudować odpowiednią konstrukcję zdobywając uprzednio odpowiednią wiedzę. następnie należy wziąć się do przeprowadzania doświadczeń oraz eksperymentów, bo to czyni z nas wówczas wynalazców, a nie plagiatorów. System nie może pozwolić, by wieści o darmowej energii ujrzały światło dzienne, jak i nie może pozwolić na to, by oficjalnie ktokolwiek mógł sprzedawać urządzenia do produkcji darmowej energii...
Wystarczy wprowadzić ciało w ruch wirowy lub obrotowy co najmniej i za pomocą przekładni etc zasymulować pracę wirnika, by z kolei połączyć to urządzenie z generatorem i cała filozofia darmowej energii. Skoro każdy z nas doświadcza istnienia pola elektromagnetycznego, to dlaczego większość twierdzi, że perpetum mobile nie istniej...? Nie istnieje, bo nie może istnieć, ot cała filozofia. Kto wtedy płaciłby gigantom za 1kWh...? Kto wtedy eksplorowałby matkę Ziemię dewastując ją przy okazji w myśl przejęcia kontroli nad wszelkimi jej bogactwami i korzyściami jakie oferuje...? Nie rozumiecie, że żyjecie w matrixie i jesteście od zawsze okłamywani...? Czemu tego nie rozumiecie...? Dlaczego nie rozumujecie...? Dlaczego jesteście tak qrewsko odmóżdżonymi idiotami...?
Świetny materiał, dzięki
Rozdzielenie ciepłego czynnika od zimnego jest dokonana przy pomocy dyszy wortex. Nie da się dodać, nie da się odjąć , ale da się oddzielić. Energia to różnica potencjałów i tu nic się nie zmienia. Viktor Schauber skonstruował wiele urządzeń działających jak PM 2 stopnia. Wykorzystywał między innymi proces samoschładzabia wody.
Owszem skonstruował. Wszystkie te cudowne (cudaczne?) urządzenie maja jedną wspólną cechę.
Nie działają!
Cholera, skończyło się w najciekawszym momencie!!!!
Jak zwykle świetny materiał, leci łapka w górę. Pozdrawiam.
Jeszcze w poprzednim wieku rakiety lądujące pionowo jako cały pojazd były "wymysłem" pisarzy science-fiction, zresztą jak naręczne komunikatory wideo konferencyjne. A dziś. Już nikt nie puka się w czoło z pobłażliwym uśmieszkiem.
pukali sie tylko idioci nie majacy pojecia jak to dziala bo teoria na to pozwalala natomiast brak bylo odpowiednich technologi jesli ktos byl myslacy odrobine to wiezial ze takie eksperymenty byly przeprowadzane na modelach i pomimo pewnych sukcesow czyli dalo sie rozwiazanie bylo jednak tak niepewne i tak latwo bylo popelnic blad i w gre wchodzilo tyle roznych czynnikow ze nie maialo to sensu kompletnie z reszta nawet dzisiaj space X nie zawsze laduje bezawaryjnie i tych "awari" troche mieli zanim ryzyko takiego ladowania stalo oplacalne..
Czas połowicznego rozpadu uranu 238 to 4,5 miliarda lat. Można takie źródło energii traktować jako wieczne, a przynajmniej dłuższe niż życie pojedynczego człowieka. Tak samo jak energia przemian która zachodzi na Słońcu. Naukowcy w dalszym ciągu nie potrafią odtworzyć warunków panujących na Słońcu w warunkach ziemskich, mimo że od wielu lat prowadzone są eksperymenty ze sztucznym słońcem.
Dziękuję za ciekawy materiał
Piękna opowieść.
Wszystko fajnie, doceniamy Pana Lamżę, jednak ja doceniam też partnerów, ktoś zezwolił na dostęp do praw autorskich z filmu, nagranie w muzeum. Dziękujmy organizatorom!
Tak, muzeum wykazało się cudowną życzliwością - po prostu wpuścili nas tam na cały dzień i pozwolili się w wolnych chwilach bawić wszystkimi tymi elektrycznymi zabawkami. Jak tylko otworzą, wybierzcie się do nich z podziękowaniami. :)
ale wspaniała bluza
Vincent Van Gogh - "Gwiaździsta noc"
W małym pudełku wystarczy stworzyć mini świat, by jego mieszkańcy produkowali energię
Świetny materiał, ale zostawiłeś mnie Łukaszu z lekkim niedosytem. Będzie druga część? ;)
To miały być takie właśnie "szturchnięcia" na rozbudzenie apetytu. Będą kolejne magiczne technologie, aż do niedzieli, ale nic długiego i systematycznego. Pozdr! :)
Najciekawsze jest to że człowiekowi zawsze prędzej czy później udaje się dokonać rzeczy niemożliwych. Współczesna zaawansowana elektronika połączona z precyzją maszyny. Do tego programy komputerowe symulujące inteligentne działania bo to jeszcze nie czas na prawdziwą sztuczną inteligencję. Zaawansowane techniki operacyjne pozwalające na przeszczepy narządów. To pokazuje że niemożliwe jest jedynie celem do którego da się dojść posiadając odpowiednie umiejętności radzenia sobie z problemami.. Koncepcja wytwarzania energii z masy jest fajna, ale ma minusy. Największy z nich to kontrolowanie procesów wytwarzania energii. Jak udało by się umieścić jeden atom z dala od innych atomów? Jak zmusić inne atomy by nie brały udziału w reakcji wytwarzania energii. Jakie materiały są potrzebne do wytrzymania ogromnych temperatur ( OGROMNYCH )? Czy ewentualny błąd nie spowoduje jakiegoś rodzaju hiper eksplozji " nuklearnej " niszczącej cywilizację do zera? Koncepcja fajna i jednocześnie nieprawdopodobnie ryzykowna. Najlepszym perpetum mobile jest Ziemia w kosmosie. Kręci się od milionów lat wokoło słońca i własnej osi. Ile energii potrzeba by zatrzymać ziemię?
znów następny genialny wykład!
wyznawcy Keshe będą zawiedzeni :)
Dziękuję, kapitalny odcinek. Pozdrawiam ♥️
Bardzo dobry materiał! Dziękuję!
Myślałem, że Freeman tą ocenę zaawansowania cywilizacji wymyślił. Może "tylko" propagował.
Uwielbiam Łukasza 👌
Powinieneś robić filmy o nauce na RUclips,🤣🤣🤣. Wielkie dzięki,jak zwykle super ciekawe i w zajebisty sposób jak zwykle.pozdrawiam serdecznie.🤓👾🧠
Klasa sama w sobie.
Jeśli są sposoby na czerpanie energii z fal nadawanych przez nadajniki radiowe to należy zrobić taki obiornik-złodzieja dla promieniowania i fal docierających stale z kosmosu i umieścić na biegunie lub orbicie...
Świetnie się słuchało
A, co dzieje się z fotonami ? Gdy żarówka ''świeci'' bo podłączona do prądu to w pokoju jest jasno bo żarówka emituje niezliczoną ilość fotonów. A, gdy odłączymy prąd robi się od razu ciemno bo brak fotonów. To co
stało się z fotonami, które zostały wyemitowane wcześniej ? Na to pytanie nie otrzymałem odpowiedzi studiując na wydziale fizyki Uniwersytetu Warszawskiego ?!
no przecierz zamieniane sa w cieplo fotony uderzaja w sciany pokoju zakaldajac ze mamy proznie w pokoju gdzie sa pochlaniane czyli ich energia jest zurzywana na pogrzanie scian a foton moze istniec tylko wtedy kiedy sie porusza z predkoscia swiatla jak by na to nie patrzec foton to kwant energi co za tym idzie nie moze przybrac innej wartosci a sciana pochlania fale elektromagnetyczna zamieniajac ja w cieplo z grubsza mowiac a foton to "najmniejsza porcja energii fali elektromagnetycznej" tak to mozna podsumowac ogolnikowo ni wchodzac w szczegoly sprawa robi si bardziej skomplikowana jesli mamy powietrze w pokoju ale konec koncow wychodzi na to samo generujemy 1 wh ze zrodla swiatla i o tyle podnosimy temperature w pokoju ...
1) perpetum mobile magnetyczne nie może być symetryczne bo będą się samozatrzymywać z czasem gdyż siły się zniosą wzajemnie. Silnik magnetyczno-grawitacyjny wykorzystujące energię działko magnetyczne w jedną stronę a grawitację w drugą jest możliwy i dla wielu będzie to całkowite perpetum mobile - pewnie można by odebrać jeszcze moc z grawitacji jako prąd czy jako ciśnienie powietrza kulki-tłoczka w rurce.
Reaktor wielkości guzika spodni,który działa przez cały okres sprawności telefonu.
Tylko mi się przyśniło ale jakież niesamowicie realne.
14:01 - marzyć możesz ale Tesla pudełkiem z antenką napędzał samochód elektryczny i raczej nie był to zwykły akumulator ołowiowy :p
Być może odbierał energię, którą sam generował... a może, jednak, energię z otoczenia (jonosfera - ziemia: chyba sam Tesla tak to tłumaczył).
Energia nas otacza Tesla wiedział ale nie dojrzeliśmy jeszcze do takiej wiedzy .
Kiedyś były modne zasłonki w pikasy, teraz widzę sweterki w van goghi ;-) Strój tak wieśniacki, że Grucha nie dałby rady.
Podam Ci przykłady trzech urządzeń, wytłumacz mi, czemu nie są one perpetum mobile. Wszystkie nie potrzebują zasilania i wykonują jakiś rodzaj pracy.
1. Termometr, najprostszy rtęciowy, nie trzeba go zasilać, a gdy na niego patrzysz, zawsze wiesz jaka jest temperatura.
2. Kompas, mam w domu kompas z roku 1954, bez żadnych baterii przez te wszystkie lata pokazuje północ dokładnie.
3. Radio kryształowe. To urządzenie z całek trójki jest najciekawsze, bo przy jego pomocy, bez zasilania można spokojnie słuchać dowolnej stacji radiowej (chyba że radio jest cyfrowe, to masz problem). Jak w przykładach wyżej, może działać całe lata bez konieczności podłączenia jakiejkolwiek baterii.
Dobra byku wyjaśnię Ci pierwsze dwa ale o trzecim nie słyszałem więc ci nie powiem.
Na początek termometr. Gdy świeci na niego słońce rtęć nagrzewa się (dodaje Energi) i przez rozszerzalność cieplną zwiększa objętość przez co nie mogąc iść w żadną inna stronę rtęć idzie do góry.
Kompas po prostu ustawia się w stronę bieguna ponieważ w jego stronę idą fale magnetyczne więc jako magnes ustawia się łącznie z nimi
Do tego trzeciego najpierw zrobię tak zwany risercz
EDIT ok juz w miarę rozumiem o co chodzi.
To radio to też nie perpetum mobile. Możesz to sobie wyobrazić jako cewkę tesli (cewka tesli to w tym przypadku antena nadająca że stacji) jeśli dasz blisko cewki żarówkę cfl to zacznie świecić jest to energia bezprzewodowa i działa na bardzo krótko dystans. Radio działa na podobnej zasadzie i wykorzystuje energię z fal radiowych produkowanych przez stacje. Natomiast gdyby przestaly nadawać to radio straciło by źródło tego prądu i przestało by działać. Czyli wykorzystuje energię z zewnątrz.
Mam nadzieję że pomogłem i przepraszam jesli coś źle wytłumaczyłem nie jestem fizykiem
@@Maginot_0145 Dzięki za wyczerpującą odpowiedz, super wytłumaczyłeś ich działanie :)
I w radiu kryształowym faktycznie, z anteny nadawczej energia indukuje się na antenie i płynie do słuchawek.
Jednak, wytłumaczę na przykładzie o co mi chodzi, a chodzi mi o sprawność. Nie wiem, czy słyszałeś o czymś takim jak taran hydrauliczny. Niektórzy uważają, że to perpetum mobile, ale są dane pokazujące, że jego sprawność jest niska, około 5% lub niej. Tymczasem dwa pierwsze przykłady ile energii pobierają, tyle oddają, czyli mają sprawność 100%. A przypadek trzeci, nie wiem jaką ma sprawność, w stosunku do sztucznego źródła którym jest antena nadawcza. Jednak gdyby je potraktować jako niezależne urządzenie od anteny nadawczej, to powinno wyjść na plus. W teorii mając naturalne źródło fal radiowych, można by je zmieniać w energię, tak jak robią to wiatraki lub panele fotowoltaiczne. Energi było by tyle co kot napłakał, ale w teorii, mogło by działać.
Chodzi mi o to, czy ich sprawność nie powinna ich klasyfikować jako perpetum mobile?
@@wPelniSwiadomy perpetum mobile to maszyna która bez pomocy z zewnątrz ma pracować w nieskończoność. Ani termometr ani kompas ani radio jeśli odizoluje się je od wszystkich zewnętrznych czynników nie będą działać więc nie są perpetum mobile niezależnie od ich sprawności.
Natomiast o taran hydrauliczny muszę się zapytać kogoś mądrzejszego
Jak najbardziej. Ja dodam czwarte urządzenie: turbina wodna na rzece. I można bym mnożyć. Energia płynie przez świat, a my konstruujemy urządzenia, które ją wykorzystują. Dlatego całe zagadnienie "perpetum mobile" to odwracanie uwagi. Może i nie istnieje perpetum mobile, zdefiniowane jako maszyna łamiąca prawa termodynamiki, ale istnieje energia bez końca, a przynajmniej do końca ludzkości.
Ja ja potrenuję Free Energy. Tam gdzie mały dom buduję nie ma prądu.
Potrenuj naturalne źródła energii. I jej przechowywanie. Efekt pewny i realny.
Wszystko się zgadza, ale po co perpetum mobile by mieć energię bez końca?
My mamy tę energię, gdyż w przyrodzie energia płynie i wystarczy z niej skorzystać, np. turbina na rzece, słońce, wiatr, fale morskie, to samo z ciepłem, da się je zamienić na energię elektryczną, a pole magnetyczne ziemi, a różnica potencjałów między jonosferą a ziemią? A energia punktu zerowego? Tzw. punktu zerowego, bo owe zero, to po prostu granica naszego obecnego poznania, tam nie ma zera, bo z tego punktu również płynie energia.
Od podstawówki koncentrują nauczyciele naszą uwagę na perpetum mobile, mówiąc, że nie ma energii z niczego. Oczywiście, że nie ma z niczego, ona po prostu płynie w naszym świecie i mu konstruujemy urządzenia by ją pozyskać. Czyli tak praktycznie, więcej bierzemy niż wkładamy pracy, na tym polega technologia.
Zasada termodynamiki, z którą są jak najbardziej zgodne wynalazki Łucjana Łągiewki, gdzie energia kinetyczna uderzenia lub hamowania albo oporu jest przekształcana na ruch koła... a ilu profesorów mówiło, że to niemożliwe. Jak to niemożliwe? Tak musi być - to są prawa przyrody, opisane przez I. Newtona, tylko, facet po technikum, w PRL, skonstruował urządzenia, których profesory nie znały i wyszła ich... niestety zarozumiałość obleśna.
Perpetum mobile to nie urządzenie które generuje energię z niczego wbrew prawom termodynamiki, tylko urządzenie które rekompensuje utratę energii na rzecz wytwarzania ciepła poprzez pobieranie jej z czwartego wymiaru, sprawiając wrażenie bez stratnego źródła energii, łamiącego prawa fizyki :)
🤣
Tak jak Pan na końcu powiedział , " a co nie wolno mi marzyć ? "
I teraz pytanie do Pana , czy znajomość Fizyki na dzień dzisiejszy jest zgodny z możliwościami jakie już uzyskała nauka? , ja myślę że Panu się udało skończyć studia, i to co Panu podstawiono to ma Pan opanowane, nawet nie śmiem w to wątpić, acz-kolwiek nie jestem zgodny z całą tą wiedzą którą Pan posiadł i jej nie rozwija nadal, bardzo możliwe że ten film Pan sam usunie, jak pojawi się I klasy Perpetuum Mobile.
Panie Januszu, buduje już pan to perpetuum mobile I rodzaju?
Cóż za cudeńko:-)
Czy wszechświat jako całość można nazwać perpetuum mobile?
Sprawa nie wygląda na jednoznacznie rozstrzygniętą. W najpowszechniej respektowanym modelu kosmologicznym, wszechświat się rozszerza, ale jego gęstość się nie zmienia. Oznacza to kreację materii (energii), czyli to, o czym dr Lamża mówi, że jest niemożliwe i nie zachodzi. Oznacza to właśnie tyle, że wszechświat jest rodzajem perpetuum mobile.
Oznaczałoby to, że zasada zachowania energii obowiązuje tylko w "ludzkiej" skali czasu i przestrzeni.
Wrzechsiwat chyba stygnie
" Wolna energia Tesli " istnieje i czuje się świetnie do puki Ziemia będzie istnieć . Ziemia jest największą prądnicą do której mamy
nie ograniczony dostęp , pozostaje kwestia budowy transformatora który będzie w rezonansie z fala o długości 200km , ponieważ
na tej częstotliwości pracuje pole elektr-magnetyczne ziemi i nie tylko ziemi , możemy dla uproszczenia nazwać te zjawisko "falą grawitacyjną" .
Czyli ? Czyli uzwojenie pierwotne na częstotliwości fali grawitacyjnej , uzwojenie wtórne zależne od napięcia generowanego przez cewkę .
Cała reszta to sprawa czysto techniczna ( średnica cewki , średnica drutu nawojowego , ilość zwojów ) . To jest wasza " Wolna energia" Misiaczki .
Ileż to razy nie mogąc zasnąć rozmyślałem o zasilaniu pojazdów, napędzanych bateriami wykorzystujących E=MC2. Jakiej minimalnej wielkości bateria wystarczyłaby na dożywotne zasilanie samochodu, pociągu, pralki?
Dożywotnio to może nie ale 90 kW (czyli silnik w aucie) na ok. 100 lat energii można uzyskać z ok. 6 kg ołowiu. Gabarytowo to prostopadłościan o bokach smartphona.
Istnieje dźwięk pojawiający się "znikąd", np. szum w muszlach. Gdyby ów szum zamienić na inny rodzaj energii...
Hehe dobre :)
To nie jest szum w muszlach, to tylko złudzenie.
Przyłóż sobie szklankę, czajnik albo walec z papieru to będziesz słyszał ten sam szum.
To dźwięki otoczenia a nawet ciała które, na co dzień ignorujemy, odbijają się w takim pojemniku od jego ścianek i ulegają wzmocnieniu - rezonują.
@@TomaszTrelaPlus Przyłóż sobie zimny okład na głowę. Wszyscy ludzie mają takie samo złudzenie?
@@maciejszymanski2386 Wyjaśniłem ci powód dlaczego słyszysz szum.
@@TomaszTrelaPlus Niczego nie wyjaśniłeś. Wyjaśnić to podać dowody, a nie napisać "to tylko złudzenie".
Nie wolno przestać marzyć.
Podatek zmieni znaczenie perpetuum mobile
14:33 jakąż głupotą bywa stawianie mało wydajnych paneli słonecznych czy farm wiatrowych na pustyniach - zamiast skorzystanie z siły pary wodnej przegrzanej czy gorącej wody w kolektorach słonecznych podgrzanych przez słońce do 300C. Można to ciepło z kolektora słonecznego efektywnie wykorzystać do wykorzystać do odparowywania wody morskiej i nawodnienia i zazielenienia pustyni oraz pozyskiwania soli. Sól można nawet oddawać do oceanu - bo wraz z topnieniem lodowców zasolenie się zmniejsza a to zdaje się zasolenie jest ważne dla prądów i bogactwa oceanów. A na takiej Saharze pewnie wystarczy rury (ze szkła pochodzącego z Sahary) rozpiąć na czarnym tle i przykryć szkłem pochodzącym z Sahary. Jeśli do czegoś wart zastosować w tym wiatraki to do pompowania wody morskiej w takie instalacje (lub nawet kanały kopane przez maszyny z napęd jądrowym jak statki dla wojska - czyli zamieniamy czołgi na lemiesze i nawadniamy pustynie). Oczywiście, że generator atomowy czy inny mikro tokamak w każdym domu i samochodzie (jak w "powrocie do przyszłości" byłby cacy ale obawiam się, ze zanim dopracujemy te technologie szlag trafi planetę.... tę samą wodę i energię można też wykorzystać do produkcji wodoru - i tu mamy nieskończone źródło paliwa odnawialnego.
Zgoda. Ale niestety, dla tych co rządzą ludzkością, najważniejsze jest... jeszcze bardziej rządzić ludzkością. Polityka.
Jesteś w błędzie.Czy możliwe jest zbudowane urządzenia które będzie działało wiecznie bez zużywania znanego źródła energii i jeszcze energię produkowało ? - oczywiście że jest .Czy możliwe jest zbudowanie perpetum mobie ? - oczywiście nie .Nie z powodów konstrukcyjnych tyko z powodu definicji .Każde urządenie które działa bez użycia energi spowoduje zbadanie tego nieznanego jej źrudła , pomierzenie ,nazwanie i nie będzie to już perpetum mobile.Jeszcze 400 lat temu większośc naszej technologii była by perpetum mobile do uwcześnie żyjących ludzi.Zasada zachowania energii także jest błędna z prostego powodu - zamknięte uklady nie istnieją w naszym wszechświecie.
O to chodzi. Nie ma zamkniętych układów, a energia płynie przez nasz świat, a my z niej korzystamy. Całe te zagadnienie perpetum mobile - to odwracanie uwagi, taka teoretyczna łamigłówka, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, w tym z technologią.
Dlaczego nie wspomniał Pan nic o silnikach magnetycznych?
Dlaczego nikt nie mówi o Thesta distatica? Chętnie bym się cos o tym dowiedział.
Zadajesz za trudne pytania 😁 szukaj w necie są schematy.
@@ukasz173 Wiem. Chodzi mi o takie rzeczy jak podejście naukowców do tej problematyki. Podobnie jest z archeologią i ewoucją. Decydenci od grantow na badania i wypłaty dla naukowców decydują dzisiaj o tym co mamy w książkach od historii i fizyki. Lipa jak ui.
@@pawelekgawelek "Historia to uzgodniony zestaw kłamstw." Napoleon Bonaparte
Bo urządzenie zaprzecza skrupulatnie udowadnianej tezie i nie wiedzą skąd tam się energia tam bierze.
Normalnie taki karburator, ten czarny boks, tylko pytanie, co by było z ludzką świadomością? :D
Wiem że materia to zrównoważona energia ale jak to zrobić, jak rozdzielać elektrony od jąder atomowych?
O plazmie słyszałeś?...
Podgrzać
Moim zdaniem nie da sie tego rozdzielić bo nie ma jąder atomowych. Są tylko chmury( powłoki) elektronowe bo to są wiry z pustym punktem centralnym tak jak również galaktyki. Ale to moje osobiste zdanie. Niedlugo bede o tym "truł" na moim kanale.
@@bubapsp Wiem zbyt dużo energii trzeba włożyć.
Szkoda, że nie został poruszony temat rozszerzenia się wszechświata i łamania zasady zachowania energii w OTW
Wedle akademickich praw fizyki perpettum mobile nie ma prawa istnieć, ale wszechświat powstał z wielkiego wybuchu, gdzie ani czas ani przestrzeń nawet nie istniała...
"I nastała jasność na płaskiej ziemi" :D
Bajdury pseudo-nauki: wielki wybuch, gdzie wybuchło coś co nie miało ciężaru... to może duch jakiś wybuchł? A czemu nie przyjąć, że świat istniał zawsze?
Marzyć wolno ale nie eksperymentować na tym poziomie bo się znajdą i dojadą ci którzy zarabiają na naszych średnio efektywnych źródłach
Z eteru mozna mieć wszystko... 🎉
po około 29 minucie filmiku do którego zaraz podam link, jest mowa o temacie powyższego filmu ruclips.net/video/Dd2d8eisW8M/видео.html
Skąd masz taką bluzę?
Się gra się ma.
Takie ciekawe opracowanie, tyle wartościowej wiedzy, zagłuszone przez muzykę.
Ajććć szkoda że ta muzyka zagłusza lektora.
Ale tylko przez 5 minut. Potem już jest ok.
Ale jedno perpetuum mobile istnieje faktycznie... człowiek :) Buduje rzeczy, które zamieniają energię chaotyczną na ukierunkowaną :)
Raczej nazwał bym to samouczącą autonomiczną jednostką zdolną do biologicznej reprodukcji. Geniusz
O. Zatem nie muszę jeść żeby pozyskiwać energię.
Ty od kiedy nie jesz? Bo na początku pewnie zła matka zmuszała do jedzenia 😀
Hmm, tylko z czego robić masę...
To jest możliwe.
Wszechświat porusza się na energii magnetycznej , która trwa wiecznie i dlatego należy budować urządzenia na zasadzie działania pól magnetycznych. A tutaj jest darmowy prąd działający na magnetyzmie.
ruclips.net/video/WwyXZfrs6EI/видео.html
Energię się wytwarza i aby wytworzyć energię to do tego potrzebne są przynajmniej dwa ciała a wzór Einsteina jest błędny bo we wzorze Einsteina jest tylko jedna masa z której nie da się wydobyć energii. Bo aby wydobyć z atomu energię to ten atom trzeba zderzyć z drugim atomem.
Energia indukcyjna jest proporcjonalna do mocy i natężenia, jak to jest możliwe?
Wybacz kolego, nie zgadzam się że energii cieplnej nie można zaangażować do pracy, przecież silnik parowy to nic innego jak wykorzystanie energii cieplnej do pracy.
Koleś brzmi i wygląda jak Rudy z blok ekipy :D
Jeśli nigdy nie zniknie, to znaczy że jest nieskończona. Zasada - zachowania,... ;) / Dowciapy muti mono binaryzmów/. Koncepcja atomu też sobie spoko wyleciała w powietrze, a razem z tym czym go święcie okrzyknięto, podczas II UŚ..
Nie zgodzę się z tym że nie da się zbudować koła grawitacyjnego. Ale nie chce mi się już poszukiwać perpetum mobile dla was ludzi :-)
Taką ,,nieskończoną" z grama masy energię , może wydobyć tylko osobliwość czarnej dziury, doprowadzając ją do całkowitej defragmentacji. Pocieszmy się więc chwilowo ,,darmową" energią wnętrza naszej planety i gwiazdy. 😉
Czarne dziury, wątpię, że istnieją.
gdzie taka bluze mozna doac?
A pompa ciepla która ma sprawnośc 3 do 1, 3 ciepła na 1 energi. Gdyby udało się napedzić ją własną energią o sprawności +33% to w teori byś miał oczywiście to nie jest perpetum bo pobiera energię z otoczenia. Ale z pk widzenia osobnika to raz niweluje ocieplenie dwa daję energię. I na konieć pytanie które mnie od zawsze nurtuje, po wielkim wybuchy wszechświat był gorący a z czasem ostygł. Gdzie zostało odanne lub rozproszeone ciepło?
1. Pompa ciepła ma sprawność cieplną ok. 3, tzn. że zużywając 1J energii elektrycznej, możemy "przepompować" 3J energii cieplnej, z czynnika zimniejszego, do cieplejszego.
Niestety, gdybyśmy chcieli zamienić tą energię cieplną z powrotem na elektryczna, to jedynie ze sprawnością ok. 1/3 (patrz cykl Carnota).
Więc jak widzisz, takie coś nie wytwarza energii.
2. Ciepło nigdzie nie zostało oddane. To Wszechświat zwiększał swoją objętość, więc stała ilość energii znajduje się w coraz większej objętości. Dlatego średnia temperatura Wszechświata ciągle spada (analogicznie do adiabatycznego rozprężania gazu).
Służby specjalne danych Państw za ujawnienie tej technologii są gotowi ukręcić za to nam Łeb
No kurczę taki cliffhanger. Mogłeś chociaż powiedzieć, czy teoretycznie by się dało 🙂
A czy te maszyny o których mowa nie wszystkie ale te lepiej przemyślane podczas swojej pracy nie tworzyłyby bilansu dodatniego? Co z tego ze raz na dzien czy pare dni trzeba ją ruszyc ponownie nadmiar energii mógłby ją tak poruszać w nieskończoność aż do zużycia sie którejś części a reszta energii byłaby na nasze potrzeby.
ty chyba zabardzo fizyki nie kumasz ...
@@mirek190 a czy ty kumasz polską gramatykę? A teraz wyjaśnij mi proszę gdzie jest brak logiki w moim pytaniu.
@@krzciuk1973 Po pierwsze nie rozumiesz fizyki albo nie rozumiesz co napisałeś ...
Jak musisz dostarczać energię to nie perpetuum mobile to zwykły generator jak np ... prądnica .
Możesz jej założyć np ciężkie koło zamachowe i jak wprawisz w ruch to będzie kręcić się miesiącami jak będą małe opory na łożyskach i będzie np w próżni ale im więcej energii będziesz zabierał / pobierał np przewodami by naładować akumulator tym szybciej się zatrzyma... nawet w kilka minut.
Chłopski rozum "bo mi się tak wydaje " nie działa dobrze z zasadami jakie panują z fizyce
Trzeba ją dobrze rozumieć.
ale mastershoty :o
Co wy myślicie, że nie idzie stworzyć darmowej energi wszystko na yt jest nie wolno tylko tego sprzedawać bo to jest opantetowane.
Termodynamika odnosi się do energii cieplnej a tym samym do urządzeń zasilanych ciepłem. Silniki grawitacyjne pokazane na filmie - zresztą błędne i dlatego nie działające poprawnie - mają być zasilane grawitacją a ona nie jest energią cieplną (dlatego termodynamika nie znajduje tu zastosowania w odniesieniu do ich oczekiwanego działania). Jeśli w takich konstrukcjach ciepło się ujawnia to tylko jako energia zmarnowana.
czy to znaczy że drgająca struna po przykładowo godzinie drgań będzie zimniejsza niż w spoczynku?
Nie będzie zimniejsza niż była w spoczynku przed wprowadzeniem w drganie, tylko wypromieniuje dodatkową energię którą uzyskała w momencie szarpnięcia i powoli wróci do temperatury otoczenia.
@@Teng376 czyli energia mojego szarpnięcia równa się energia ciepła która odda obiekt który pochłonie fale akustyczne?
@@kuncesorzech1991 W praktyce tak. Ilość tego ciepła będzie jednak bardzo mała i odnotowanie takich różnic temperatury wymagałoby bardzo czułego termometru.
- kiedyś atom też był niepodzielny
Dla mnie prawdziwe perpetuum mobile to urządzenie które ma bardzo wysoką sprawność zamiany energii jednej w drugą.
🙂
Ludzkość to perpetuum mobile
dobre :)
ogólnie życie jest całkiem niezłym perpetuum mobile (polecam film Photon na Netfliksie o tym, jak i kiedy rozbłysła pierwsza iskierka życia [pierwsza "kulka"]),
a w jego zakresie ludzkość przez swoją twórczość wyróżnia się ciekawym poziomem perpetuum mobilności, wykraczającym już poza "tu i teraz"
na przykład kultura lub dzieła sztuki: ktoś pchnął "kulki", czyli np. namalował wybitny obraz lub stworzył jakąś nośną ideę nadając im naprawdę długotrwałe "życie" - dopóki tylko będą istniały formy inteligencji mogące z nich czerpać. te dzieła mogą nawet zamrzeć wraz z daną inteligencją, ale w przyszłości rozbłysnąć na nowo, gdy pojawi się nowa inteligencja zdolna je docenić
oraz oczywiście nauka - niesamowity fraktal na bieżąco tworzony przez ludzkość, którego efekty być może mogą być nawet ...wieczne :)
oraz zupełnie nowy, ale fantastycznie pączkujący "świat cyfrowy" (szczególnie jeśli kiedyś zbudujemy takiego "Boba" jak w książkach Dennisa E. Taylora :))
polecam oglądać na 1.25, pierwsza minuta jest dziwna a potem "normalna" prędkośc jest dziwna xd
W pudełku jest minerał Fiutta
Ale energia grawitacji może być enrgią zewnętrzną
Zobacz patent Elona Maska nowej baterii to jest to o czym mówisz już nie marzenia a jednak możliwe pozdrawiam Jarek.
NO ELO en.wikipedia.org/wiki/Time_crystal
Oooooo makarena
Ten temat mnie męczy jak żaden inny, mózg podrzuca mi najgłupsze pomysły od wkładek do butów które pobieralyby jakoś energię wytwarzana przez nasze ciało i ruch, do jakiś szurskich pomysłów o pobieraniu energii z próżni xd miałam jeszcze pomysł żeby zrobić akumulator który ładuje się podczas snu podłączony do mózgu :|
Ps mój dysk sieciowy wytwarza tyle dźwięku że pewnie byłaby z tego mała elektrownia xd
Największym problemem jest wielkość utraty energii gdy zamieniamy jeden rodzaj energii w drugi np maksymalna sprawność w silnikach samochodowych to chyba 50%,a to przy "dogodnych" warunkach, sprawność takich solarów i innych urządzeń zapewne jest niższa. Największą szansą byłoby stworzenie inżynierowego cudu techniki, który by jakoś zbierał, czy przemieniał energię na poziomie atomowym, coś w stylu maszyny, która byłaby superkonduktorem?
Nie jestem ekspertem, ale widziałem kilka filmów, że pobieranie energii z próżni czy samej przestrzeni w rozumieniu fizyki jest niemożliwe nawet w trochę dalszej przyszłości.
Niestety dużo mniej niż 50%. Jak by udało się dojść do 40% to byłaby rewelacja. Realnie w idealnych warunkach pracy silnika przy obrotach i obciążeniu w najbardziej ekonomicznym zakresie jest to nadal sporo mniej. W ruchu miejskim nawet ponad połowę mniej.
W solsrach coraz lepsza ta sprawność, ale nadal niewysoka. Tyle, że można po prostu postawić zamiast dwóch to trzy panele i tyle. Nie trzeba tankować połowę więcej. A energia która się "zmarnuje" w miejscu gdzie solara nie ma to "zmarnuje się w całości". Tyle, że jak byśmy zwiększyli swoje zapotrzebowanie na prąd o kilka rzędów wielkości to trzeba by pokryć solarami większość globu. Wtedy lepiej mieć sprawniejsze. Tylko po co ludziom tyle energii? Ale i kiedyś ktoś powiedział, po co więcej niż 640 kB pamięci. Że niby człowiek nigdy nie będzie potrzebował więcej. Nie wiemy co ludzkość wymyśli. Jakie nowe metody jej zużywania.
Raczej chodzi ci o to że marnujemy (straty) ogromne ilości energii. Ps.buty ładujące telefon już są od dawna na Ali...
@@pifi7719 Rzeczywiście, tylko niektóre bolidy F1 , niektóre motocykle i niedawno Nissan się zapowiedział, że jest w stanie to osiągnąć, ale przyszłość to raczej elektryczne pojazdy skoro w końcu i tak będą lepsze :p
A gdzie:
- zimna fuzja
- Eter
A eter to nie istnieje. O zimnej fuzji nic nie słyszałem wiec sie nie wypowiadam.
yyyyyyyyyy. to jak lodówka mi buczy bo krzywo stoi to "wincej prondu" pobiera czy "mnii" chłodzi?
Tak
W miiiikro skali
A co to w ogóle jest ta energia?
skalarna wielkość fizyczna charakteryzująca stan układu fizycznego (materii) jako jego zdolność do wykonania pracy.
Są 3 pojęcia pierwotne: materia, energia, informacja (a może zamiast informacja - świadomość). Oczywiście pisze się jakieś definicje, każdy ma własną.
Ale ktoś kto postrzega świat tylko jako materię, nie jest zbyt mądry, znam takich ludzi.
Pisz ksiazke! Chcialbym ja przeczytac a nie chce mi sie czekac!
Kurde, piszę, piszę. ;) Dzisiaj rekurencyjne sieci neuronowe. Właśnie głowię się nad tym, jak je opisać tak, żeby było dla wszystkich czytających oczywiste, dlaczego są takie ważne. ;)
@@LukaszLamza spoko spoko zartowalem tylko. Czekam cierpliwie
Nie jestem zbyt blyskotliwy, ale moja prababcia mowila, ze "jak czegos nie wiesz czegos to spytaj, a jak chcesz wiedziec to czytaj, czytaj"
PS porownaj do blahostki typu agrafka , miecz swietlny albo bezdomnego czlowieka idk
Pozdrawiam