Powiem tak ogólnie, świetny kanał i świetne uzupełnienie kanału „Świat Linuxa”. Używam Linuxa od 11 lat i jest to mój główny system na wszystkich urządzeniach jakie mam i po tylu latach powrotu do Windowsa nie ma. To tyle ode mnie.Tak trzymać.
Ja bym powiedział raczej nie początkujących lecz to jest rzecz gustu i potrzeb na rynku jest tyle dystrybucji opartych o deb/ubu zawsze można znaleźć coś dla siebie 😅
Przetestowałem kilkanaście wersji Linuxa i Mint wydaje mi się najbardziej solidną i przyjazną dystrybucją. Cynamon jest OK, ale dla mnie jeszcze lepszy jest Linux Mint Xfce: nie ma wprawdzie animacji i parę rzeczy ustawia się w mniej intuicyjny sposób, ale generalnie jest bardzo responsywny, no i wolę menedżera plików Thunar od Nemo. Oba sa dobre i podobne, ale Thunar jest szybszy i bardziej "wypolerowany". Poza tym, Linux Mint to dobry zespół programistów i duża społeczność w Internecie. Osobiście jest jeszcze to, że deweloperzy Minta są dość konserwatywni (stąd może też ta nieco przestarzała skórka, o której mówi autor tutaj), ale dzięki temu z reguły nie koncentrują się specjalnie na samych wodotryskach i pierdółkach i nie przerabiają za mocno interfejsu z wersji na wersję. Jest właśnie... spokojnie, bez krzyku, tak lubię.
Hej :) dziękuję za komentarz! XFCE to coś, co z pewnością chciałbym w przyszlosci sprawdzić. Jesteś kolejna osoba, która docenia i chwali sobie to środowisko. Co do konserwatyzmu Minta - też to polubiłem! Być może dlatego środowisko Cinnamon domyślnie wygląda w ten sposób, ale raz, że to tylko moja opinia, a dwa, mogę wyglad szybko sobie zmienić ;) w rezultacie jednak zdaje się mamy kawał solidnego systemu, który małymi krokami idzie wciąż do przodu.
Zainstaluj jakąkolwiek dystrybucję i doinstaluj sobie jakiekolwiek środowisko graficzne. Pisząc w terminalu: sudo apt install KDE, lub: sudo apt install gnome. Pakiety są pobierane z internetu. Potem przy logowaniu wybierasz na jakim środowisku graficznym chcesz pracować. Proste, nie trzeba instalować nowej dystrybucji. Wystarczy Debian, lub Ubuntu
Dla mnie jest dystrybucja nr 1 👍 Jednak najbardziej przydatna funkcja z której ja korzystam to przeglądarka Microsoftu dzięki której mogą być tworzone tzw.aplikacje ! Dzięki temu masę aplikacji typu Messenger , Facebook, bank czy eBay i allegro mam na pulpicie i to działa! Wywaliłem win 11 i jestem zadowolony ! Co do wyglądu mój mint nie przypomina minta - tu można zrobić wszystko!
Bardzo fajne wideo. Co do skórki oryginalnej. Tak może wydawać soę archaiczna, zamysł tego jest taki by system z wersji na wersje był identyczny wizualnie. co osobie początkującej ułatwia życie. Tak że z tą nowoczesnością to bym powiedzmy nie szalał. Serdecznie pozdrawiam. Ps ja się nie przypiertralalalam
Hej :) dzięki za komentarz! Dla mnie jasne jest, co wskazałeś i jest to konkretny powód stanu rzeczy. Można jednak nawet przy drobnych zmianach w ich aktualnym interfejsie ulepszyć pewne elementy, co od razu ma pozytywny wpływ na całość. Nie trzeba do tego rewolucji, ale i tutaj przydałaby się ich ewolucja, którą stosują teraz na backendzie ;) Powoli, byle do przodu.
@@OLinuksiePrzyKawie Tak, myślę że podejście o jakim pisze wyżej Kolega jest uzasadnione, mam na myśli niezmienianie znaczące wyglądu. Jednak tak jak to Ty zrobiłeś pokazując na filmie, możliwości dostosowania i zmian, proste jasne i czytelne, to pewnie znalazło by uznanie dla tych co chcą wizualnie się odróżniać czy też dostosować do siebie. dziękuję za film
Ja od Linuxa oczekuje czegoś innego niż dawał i daje GUI Windowsa. Dlaczego też w dużym skrócie uwielbiam Ubuntu. Ładne i dobrze, jak nie najlepiej z innych Lnx wygląda jego obsługa na dużych ekranach
Zainstalowałem jakiś czas temu Minta 22 na nowo bo upgrade z 21.3 nie udał się i nie żałuję tego bo po prostu system jest jeszcze bardziej dopracowany niż poprzednia wersja. Bardzo cieszy mnie niezmiernie fakt że w końcu jest uaktualniony kernel gdyż poprzednia wersja 5.15 to było jakieś nieporozumienie ze względu na przestarzałość. Co do motywów Orchis jest jednym z najpopularniejszych tak samo jak ikony colloid ale ja akurat używam motywu nightfox i ikony papirus w kolorze dark cyan bo lubię takie klimaty synthwave/cyberpunk/darksynth więc polecam.
Hej :) Dzięki za komentarz! Też widzę, że Mint 22 jest o wiele lepszy w wydajności. Myślę, że właśnie o wiele nowszy kernel do tego przyczynił się najbardziej. Możliwe też, że dla Cinnamona wprowadzili jakieś poprawki wydajnościowe. Tak czy owak, świetnie że idzie to lepiej :) Ten motyw Nightfox wygląda zacnie, sprawdzę go sobie na pewno, dziękuję za sugestię!
@@ktostajemniczy3386 i jak reakcje ludzi, którym to zainstalowałeś? ;) chciałbym żeby były pozytywne, ale taka metoda to dla wielu pewnie szok. To jednak może być duży przeskok bez wstępnego rozpoznania
Jakie recenzje rodzina wystawia? Swojej kobiecie na nowym laptopie zainstalowałem Minta. Stawiała się, bo chciała Windę. Póki co nie marudzi, a jest to bardzo marudny typ xd
@@OLinuksiePrzyKawie Reakcje były pozytywne, choć na początku był lekki szok . Jak już wytłumaczyłem im podstawy, szybko przekonali się, że Mint jest intuicyjny i prosty w obsłudze. Używają go głównie do internetu, Facebooka i filmów, bo to raczej starsze osoby. Wszystko działa płynnie, więc nie narzekają
@@ukaszpotrykus9880 hej :) i super! Chcę jasno podkreślić, przy okazji Twojego komentarza, że każdy dostosowuje pulpit pod siebie. Jeśli podoba Ci się natywny wygląd, to bardzo dobrze! Ważne, żeby działało to dla Ciebie i Tobie cieszyło oko :) o to w tym chodzi, wolność wyboru ;)
Jedyna i główna rzecz jaka mnie przesiadze (jako daili) jest O365 - a bardziej nawet OneDrive. Masz może jakiś patent jak tego używać na Linuxie i najlepiej jednak w GUI ? Przydało by się też coś o innych chmurach (Dropbox itd). I też kwestia Timeshift - czy tam można selektywnie backupować tylko części chmurowych magazynów ?
Hej :) niestety, nie korzystam na codzień w domu z Office365, a tym bardziej z OneDrive. Nie mam więc doświadczenia, aby w tym Ci pomóc. Co do Dropbox - widzę, że w sklepie z appkami na Linux Mint 22 jest dostępna aplikacja Dropbox, możesz więc ją przetestować i sprawdzić, czy zadziała prawidłowo ;) Google Drive i NextCloud można zintegować bezpośrednio z systemem tak, aby dyski były widoczne w menedżerze plików. Można to zrobić wprowadzając konto Google, czy NC w Ustawieniach, w sekcji "Konta online". Timeshift robi kopie zapasowe plików systemowych. Jeśli chcesz zaopiekować kopie plików prywatnych (typu dokumenty, muzyka) do chmury, to inne narzędzia wchodzą do gry, przy czym sądzę, że ktoś z komentujących obecnie ma z tym większe doświadczenie, bo ja generalnie z chmury nie korzystam za często ;)
"Spokój użytkownika" to dobre określenie dla LM. Nudny i "staroświecki" wygląd? Tak ma być! Dystrybucja zwraca więcej uwagi na powtarzalność i przyzwyczajenia użytkowników - to się nazywa "tradycyjna metafora pulpitu" ;)
Hej :) żebyśmy się dobrze zrozumieli - tradycyjna metafora pulpitu nie jest dla mnie archaiczna ;) Leży mi ona najlepiej. Można ją jednak ubrać w ładniejszy interfejs, świeższy, nowocześniejszy. Przy czym jak pisze wielokrotnie, to tylko moja opinia i ja sobie ten wygląd zmieniam, aby bardziej cieszył moje oko ;) dla kogoś to co jest domyślnie cieszy oko bardziej - i bardzo dobrze! Ważne, żeby podobało się danemu użytkownikowi.
@@OLinuksiePrzyKawie Dobrze się rozumiemy, moja uwaga nie była krytyczna. Ja też zmieniam wiele ustawień według własnych preferencji; ustawiam dwa panele a'la Mate, ikony zmieniam na Obsidian, kolory na Arc Dark, wymieniam preinstalowane programy na inne ale ogólny tradycjonalizm i estetyka LM są dla mnie dobre.
Mint jest stabilny jak żelazny elektorat Pisu. Działa i nie wygląda tragicznie na laptopie z i5 (Haswell) i 4 GB RAM (wersja z xfce). Aktualizuję codziennie wymagane pakiety, raz na jakiś czas wykonuję migawkę i tyle. W sumie można go tak skonfigurować że user nawet nie będzie wiedział, co dzieje się w tle. IMO idealny dla początkujących i/lub starszych użytkowników, którzy chcą sobie przejrzeć internet i pograć w pasjansa.
10:05 alternatywą jest program: Quick Web Apps (jako flatpak), choć nie ukrywam, że wolę wersję "mintową", bo można przypisać ikonę dla odrębnego okna.
Hej :) nie znałem tej aplikacji! Ciekawe, czy oprócz Flatpaka czyms się jeszcze różni. Zobaczę, czy wspiera on Waylanda, byłoby cudownie mieć coś podobnego na środowiskach z Wayland, jak będę przy PC to rzucę na to okiem ;) Dziękuję!
Kiedys myslalem o tym, ze Linux moze byc mnudny dla kogos kto jest przyzwyczajony do bodzcow z windowsa, ktory jest nachalny apotem instalujesz Linuxa i nic... nie treba nic wylaczyc i kombinowac. Fajnie ze cos o repo powiedsziales, no i fajnie ze spedziles jakis czas na tym distro. Wszyscy robia filmy pod kopyto ze wirtual;namaszyna a juz ze na zywym sprzecie.. ale to sa tylko pierwsze wrazenia. Jak ktos siedzie na KDE to potem co on powie o distyroz Gnome.. a my potrzebujemy wiedzy. Na przykld strzalka w gore w konsoli do przewijania komend. Zanim to odkrylem tyle rzeczy przepisalem recznie masajra
Mam do Ciebie pytania: 1. Czy da się tak zrobić aby te menu po kliknięciu startu - aby tam wyświetlały się moje programy dodane szybkiego wybierania a nie te listy narzucone mi kategoryzowanie? 2. Jak w prawym klawiszy muszy aby były otwieranie dokumentów writer, calc do wyboru? 3. Dlaczego jak wybieram z pakietów (instalatora) to te aplikacje ważą tam nawet ponad 3 GB nawet a nie jak dla Windows isntalki z 200 mb.
Hej :) Ad 1. Jeśli klikniesz na przycisk "Start", to w pionie po jego lewej stronie masz przypięte programy. To są programy oznaczone jako "Ulubione". Jeżeli klikniesz na którykolwiek program z tej listy po prawej stronie prawym przyciskiem myszy, to rozwinie Ci się lista opcji, co chcesz z tym zrobić. I tam na tej liście masz "Dodaj do ulubionych". Jeśli to wybierzesz, to Twój program od tej pory znajdzie się w tym pionowym pasie po lewej stronie ;) Myślę, że to rozwiązałoby Twoją potrzebę. Ad 2. Musisz doprecyzować, w którym momencie masz ten prawoklik. Jeśli chcesz po prostu z marszu stworzyć dokument Word, Calc, czy notatnik, to klikasz prawym przyciskiem i wybierasz "Utwórz nowy dokument". Domyślnie nie znajdziesz tam żadnego Worda, Calca, ale jest na to metoda - stwórz sobie po jednym pustym pliku w LibreOffice Writer, Calc, jeden plik notatnika, każdy pusty. Zapisz te puste pliki w katalogu "Szablony", który znajduje się w katalogu domowym. Jeśli to zrobisz, to od tej pory pod prawoklikiem w menu "Utwórz nowy dokument" zajdziesz listę pustych dokumentów do otworzenia, bo to miejscie odnosi się bezpośrednio do katalogu "Szablony" ;) Sprawdź to sobie, czy dla Ciebie to wystarczy Ad 3. Pewnie dlatego, że widzisz wersje Flatpak, które są programami zamkniętymi w kontenerku. Zawierają one wszystkie biblioteki i rzeczy wspomagające dla wybranego programu. Zwykle pierwsza instalacja programu Flatpak zajmuje o wiele więcej, każda kolejna już nieco mniej, jednakże jeśli masz taką możliwość, to ja zalecam instalować natywne paczki, które wybierasz z listy jako "program systemowy" bodajże. One ważą o wieeeeele mniej.
@@OLinuksiePrzyKawie O super, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Zadałem też te pytania na forum linux jakiś czas temu ale tam nikt nie odpisuje. Zadam jeszcze ci 3 pytania i starczy mi na długie dni lub tygodnie 😀 4. Czy tego menu nie da się zmienić, aby nie wyświetlało mi tej kategoryzacji co robi linux int - wkurzają mnie programy z jakich nie korzystam a się i tak pojawiają w widoku - ta lista ulubiona z boku jest taka bardzo niewygodna bo trzeba to przewijać a ikony też nie mają napisów - nie da się zrobić jak w windows 10 cały pasek jest szerokie z ikonami swoimi obok siebie? 5. Na Windows są takie programy jak cclaner czy glary utilites - czy na linux też coś takiego istniej - bo domyślam się, że instalacja tego przez wine by była bezcelowa - z racji że windows ma inną strukturę plików itp niż linux. Czy takie programy są potrzebne do czyszczenia rejestru, dokładnego oczyszczania po odinstalowaniu pozostałych śmieci itp? 6. Czy jak mam obecnie dyski w systemie windows normalnie CDEF itp. To jak bym skasował windows i zainstalował na C sam linux to on normalnie będzie widział te dyski i ich dane jak DEF? | Bo nie kapuję o co chodzi trochę z dyskami w tym systemie - na razie bawię się na virutal box to jest jeszcze inaczej co do ich wyświetlania.
@@ToTematpolecam obejrzeć "linux mint triki i modyfikacje" tam tez jest komenda do czyszczenia. Nie potrzebujesz programu do czyszczenia. Linux ma od tego terminal i komendy ktore wykonują całą robotę za ciebie.
Mint to taka pokraka, na 1 rzut oka dopracowana ale im dłużej się używa tym więcej potrafi jebnąć, może nie aż tak źle jak w manjaro. :D Ogólnie polecam jedynie główne dystrybuje za którymi stoją największe firmy jak Debian, OpenSuse i z lekkim przymrużeniem oka czyli Fedora. Z ubuntu to kubuntu lts a samo ubuntu jedynie na nowszy sprzęt. Z archa endevours os, arco linux, i tyle w zasadzie - no może sam arch ale to jak ktoś kocha tę konsolę. A jeszcze q4os stabilny ale to już też fork distro.
Fajnie, że dzielisz się doświadczeniem, z tym, że ile ludzi tyle opinii :) To co dla Ciebie stabilne, dla innych już nie koniecznie i odwrotnie. U mnie np.: q3os rozsypał się po drugim restarcie od instalacji (i to bez aktualizacji).
akurat nie rozumiem opinii, że dystrybucje typu downstream są z definicji gorsze od upstreamu. zależy na co się trafi i owszem, bo są dystrybucje typu „mem” (np. Hannah Montana Linux oraz AmogOS) i jednoosobowe projekty, co do których trudno przewidzieć, kiedy deweloper przestanie je rozwijać, natomiast z drugiej strony mamy Minta czy Zorina (Mint nigdy nie wywalił mi się sam z siebie, a na różnych sprzętach użytkuję go łącznie rok z hakiem), MX czy też wskazany wyżej EndeavourOS, za którymi stoi sztab ludzi i które są stosunkowo dobrze udokumentowane. Ubuntu też jest „fork distro”, bo jednak bazuje na Debianie, a sam Debian - co może warto sprostować - jest dystrybucją społecznościową, nie stoi za nim żadna firma.
Hej :) Moje doświadczenie mówi co innego przy Mincie - praktycznie nigdy nie spotkałem się z sytuacją, żeby Mint się rozsypał sam z siebie. To najbardziej stabilne (w sensie - niezniszczalne) distro, jakie używałem do tej pory. Rozumiem w pełni, że sprzęt determinuje tę stabilność, więc pewnie tutaj tkwi szkopuł i nigdy nie powiem, że Linux Mint jest stabilny wszędzie, bo oczywiście byłaby to nieprawda. To, co jednak wymieniłeś również jest OK, też jestem zdania, że im więcej doświadczenia się nabiera, tym bardziej można skierować uwagę na dystrybucje, na których opierają się inne (Debian, Arch, OpenSUSE, do niedawna Fedora). Sam preferuję Archa na przykład. Linux Mint jednak (z tego co widzę mnóstwo opinii w ogólnopojętej społeczności) jest niezawodny dla wielu, więc skądś to się bierze.
Jakiś czas korzystałem z Linuxa, przetestowałem kilka popularnych dystrybucji i dla mnie jako osoby przechodzącej z Windowsa zdecydowanie najmniej problematyczny był właśnie Mint. Przy innych dystrybucjach, przynajmniej w moim przypadku, a to coś nie działało, a to się wysypało i jakoś nie miałem ani ochoty ani siły tego ogarniać. A Mint po prostu działał, nawet udało się odpalić dla dziecka te same gry co wcześniej na Windowsie. Owszem, domyślnie wygląda topornie ale to drugorzędna sprawa, najważniejsze że działa. Chociaż jak dla mnie ogólnie Linux nadal jest bardziej skomplikowany i wymagający niż okienka.
Linuxa mam od dobrych lat. Minta od 14 albo 15 (gdzie jeszcze trzeba było sporo konsoli, by działało jak należy i było co trzeba). Na obecnym komputerze od 20 i ostatnia aktualizacja trwała z 2h (z 21.3). Sporo problemów napotkał. Wiem, śmietnik mam i zbyt dużo zainstalowanych rzeczy, z których rzadko / wcale nie korzystam. Było ostro (okno konsoli tylko latało) myślałem, że aktualizacja i będę musiał na nowo instalować, bo nie wstanie, gdzieś zawiśnie. A tu radość z wpisywania hasła i działania systemu jak ma. Oczywiście "migawki" co jakiś czas robię, i obowiązkowo przed aktualizacją. I tak kiedyś udało mi się odzyskać sprawność systemu na innym komputerze uruchamiając go z innego dysku i robiąc przywracanie z migawki.
Hej :) Super, że ostatecznie to zadziałało u Ciebie. Ja zwykle nie mam problemu z tym, żeby przy wyższej wersji po prostu instalować to na świeżo, ale przy najbliższej okazji będę szedł drogą aktualizacji, jak Ty miałeś ostatnio. Wówczas, jak coś się wydarzy, to będę wiedział, do kogo się zgłosić z pomocą ;) Dzięki za komentarz! Oby Mint dobrze Ci służył!
@@OLinuksiePrzyKawie Wiadomo że świeża, czysta instalacja jest lepsza. Ale potem trzeba doinstalować programy, ustawienia pod siebie zrobić, hasla itd, co też trochę trwa. Ale chyba jeszcze w tym roku będę zmieniał Minta na Manjaro na głównym komputerze w domu.
Hej :) Umknęło mi wspomnienie, na czym siedzę, faktycznie! Cinnamon ;) Co do różnic między XFCE, MATE, LMDE i Cinnamon potrzeba wiele czasu, aby to przetestować porządnie, korzystać z każdej z nich, aby wyłapać te różnice. Jeśli chciałbym podejść do tego rzetelnie, to praca na co najmniej miesiąc. Nie mam doświadczenia z większością z nich, niestety, więc ciężko mi określić różnice między nimi na teraz. No, może oprócz tego, że XFCE i LMDE są lżejsze od Cinnamona pod kątem zasobożerności ;) Tak, czy owak, brdzo interesujący temat na wideo, na który z pewnością spojrzę ;) GNOME, KDE, Cinnamon - aktualnie obracam się wokół tych nakładek graficznych i tu mam największe doświadczenie :)
U mnie mint przez kilka lat był głównym systemem. Ale ostatnio sprawdziłem na laptopie i tego... Obraz mruga co jakiś czas. Lmde6 bez mrugania ale wali jakimiś błędami przy bootowaniu. Czysty Debian 12 tak samo. Znam chyba rozwiązanie ale nie widzę powodu żeby z tym walczyć. Poza tym LMDE6 laguje po jakimś czasie. Animacje delikatnie klatkują. Ubuntu i Kubuntu 24.10 działają u mnie lepiej. Generalnie z jakiegoś powodu wayland działa u mnie bez problemu a mam GPU intela z nvidią. Co jeszcze... Mint jest lekko zacofany. Lubię akurat wygląd tego sklepu czy ogólny sposób obsługi środowiska ale skalowanie interfejsu nie działa, jest mało świeżości, samo środowisko wygląda wręcz ascetycznie a mam wrażenie że działa gorzej od Gnoma 47. Świetna dystrybucja ale zostali trochę w tyle
Dla początkujących dużo lepiej się sprawdzi (i ogolnie można się lepiej poczuć) w Zorin Os. Ale co kto woli. Ja niestety z żalem musiałem wrócić do windowsa 11 ze wzgledu na programy graficzne Affinity v2, ktore ni jak nie dalo sie uruchomić. Po za tym jeszcze programy do calibrite dla ekranu graficznego, a nie znam alternatywy dla linuxa. Problem z corel paint shop pro 2022. Problemy z rozjazdami rozdzielczości np dla GeForce Now (ale nie wiem czy to nie wina gnome, bo chyba na plazmie nie ma z tym problemów) Mimo wszystko zorina milo wspominam, gdyz miał praktycznie wszystko, flatpacki, img, deb i ogolnie wizualnie byl spasowany, nic nie waliło bledami, nie wysypał się mimo iż jestem noob w tym i troche sie bawilem w grzebanie. No ale cóż. Myslalem nad virtualce ale tam nie bylo mozna instalowac 64bit windowsa i nie wiem czemu.
@@peetboss919 hej :) jako grafik doskonale rozumiem Twoje bolączki. Ja pogodziłem się z tym że muszę mieć osobny sprzęt na Windowsie pod pakiet Adobe, czy właśnie Affinity. Tak to na te chwile wygląda, mam nadzieję że Affinity kiedyś da się w końcu przekonać, aby zrobić port pod Linuxa. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby pozostałe sprzęty mieć pod Linuksem. Ja tak robię i czerpie z obu światów ;) nie trzeba być "purystą" linuksowym, aby czerpać z tego systemu co się da.
A ja wam polecam Opensuse Aeon.Distro tzw.immutable,bardzo stabilne,automatyczne aktualizacje flatpaków,systemu,rolling release czyli nowe pakiety zawsze...
Hej :) dzięki za polecenie. Przyznam się wprost, że nie do końca rozumiem ideę immutable distro. Co prawda poznałem podstawy, mniej więcej rozumiem, na czym to polega, ale nie widzę zastosowania na moim sprzęcie. To, co mam działa dobrze, więc nie widzę NA TERAZ potrzeby zmiany :) Jakie widzisz szczególne przewagi tego typu distro, nad tradycyjnymi? Bo autoaktualizacje, rolling release, nowe pakiety można znaleźć choćby na Archu, jak się to ustawi dobrze.
@@OLinuksiePrzyKawie Cóż taki system teoretycznie jest bardziej stabilny przy aktualizacji bo jest podmieniany cały obraz a nie ,,łatane,, pliki. W razie niepowodzenia w aktualizacji system przywraca automatycznie ostatni działający stan.Poniewaz baza jest tylko do odczytu podatność na jakieś wirusy jest dużo mniejsza,testowanie odnośnie błędów też jest dużo łatwiejsze bo każdy użytkownik ma tą samą konfigurację bazy systemu a nie pierdyliard możliwości do sprawdzenia.Moim zdaniem takie systemy są dużo stabilniejsze i mogą być dużo lepsze dla początkujących.Są bardziej odporne na głupie zmiany ze strony użytkownika,które mogą uszkodzić system...Mają też wady oczywiście ale zalet jest więcej
No pod względem wyglądu to masz rację, jest to strasznie toporne i trąci staroświeczczyzną. To trzeba sobie samemu ogarnąć. Ma to jednak może uzasadnienie aby stare kompy zreanimować do życia. Z lepszym sprzętem można zerknąć na inne dystrybucje. Mam pytanie. Masz może wiedze jak wygląda sprawa z programem Timeshift jeśli na kompie są dwie dystrybucje na których jest ten program? Tzn na kompie są dwie dystrybucje np mint i manjaro i oba mają ten migawkowy program, czy zapisane kopie system rozpoznaje która jest od której dystrybucji?
Hej :) zacznę od Timeshifta - Twój przypadek jest dość osobliwy i niestety odpowiem tak, jak większość nie lubi - to zależy ;) Zwykle to wygląda tak, że możesz wskazać miejsce, gdzie migawki dla danego systemu leżą. Zaleca się, żeby było to w katalogu domowym danego systemu. Jeżeli więc (jak dobrze rozumuję) masz dwa Linuksy i każdy ma swój katalog domowy, to masz te migawki wydzielone, każdy sytem ma swoje migawki i nie mieszają się one ze sobą. Jeżeli Twoja struktura instalacji wygląda tak, jak mówię, to te migawki nie będą się mieszały, każdy system widzi tylko migawki z miejsca, które mu wskazałeś przy konfiguracji. Musiałbyś opisać więcej, jak wygląda struktura Twoich instalacji, żeby lepiej na to odpowiedzieć, przy czym powyższe uważam za najbardziej prawdopodobne ;)
@@poziomka-c1s hej :) nie, nie testowałem DaVinci Resolve. Jeszcze ;) na ten moment kdenlive spełnia moje wymagania, więc nie zaglądam w kierunku tego programu. Wiem, że można instalować ogólnie na Linuksie, ale nie wiem, jakby to zadziałało u mnie przez kartę AMD.
Powoli chcę się przenieść na Linuxa na wszystkich komputerach, ale irytują mnie takie problemy jak jakieś krzaczki wyświetlane na części wideo jak się puszcza coś na YT (nie pełny ekran) w Brave i Chrome. Tylko Firefox musi być... Ktoś coś kojarzy problem? Dell E7240.
Hej :) na pierwszy rzut oka wygląda to na brak akceleracji sprzętowej dla przeglądarek o silniku Chromium. Firefox ma to uruchomione domyślnie, stąd możesz widzieć taka różnice. Kiedyś miałem na to metodę dla tych z Chromium, że w skrót (czyli de facto w komendę uruchamiająca) wszywalem flagę pozwalająca na uruchomienie tej akceleracji. Teraz jednak nie mam pojęcia, czy to zadziała. Jeśli to nie kłopot to zalecam pozostać przy FF.
Fajny film. Pulpit bardzo fajnie ci wyszedl, ale mnie Cinnamon troche odrzuca, bo jest troche mniej rozbudowany jezeli chodzi o konfiguracje (w porownaniu do XFCE) i bardzo mala baza apletow/rozszerzen. Chociaz jakbym chcial miec layout ala Windows (jak u ciebie) to mysle, ze tez by mi wystarczyl. Z plasmy nie korzystam bo nie dziala u mnie dobrze na nvidii.
Hej :) dziękuję! No ostatnio gdy wróciłem do layoutu a'la Windows to siadło, jakoś bardzo mi z tym wygodnie. Cinnamon po zmianie stał się przyjemniejszy dla oka, a w porównaniu do Plazmy nie wypada blado w tym kontekście (układ, niekoniecznie możliwości konfiguracji). XFCE nie testowałem już dawno, więc ciężko mi cokolwiek o nim powiedzieć, choć mam świadomość ile można z nim zrobić. Widziałem parę filmów na YT zagranicznym, gdzie ludzie z XFCE wyprawiają cuda. Piękne desktopy.
mnie odrzuca xfce, brak nawet takiego mini sklepiku ze skórkami itp, brak sklepu z aplikacjami, gdzieś chyba schowane głębiej ustawienia konta użytkownika, brak waylanda i chyba akceleracji sprzętowej w gui jak kde, gnome i cinnamon oraz bodajże budgie. Co jest fajne w xfce, jest szybkie póki się nie zwiesi (za wyjątkiem xubuntu) jednak nawet jak doinstalowałem jemu gnome software na debianie to potrafił się wywalić. Dziś distro bez store to nieporozumienie
Hej. Jaki jest najlepszy, bezpieczny sposób na przejście z 21.3 na 22? Wcześniej system sam mnie informował o dostępnej aktualizacji do nowszej wersji. Przy 22 takiej opcji już nie ma. Pomimo już roku na Linuxie nadal jestem mało wprawiony i boję się używać komend znalezionych w internecie, skoro nie wiem co one robią. Chodzi mi w szczególności o bezpieczeństwo, bo nie chciałbym zainstalować czegoś, przez co później ktoś wykradnie moje dane. A stawianie od nowa systemu nie chcę
najpierw aktualizujesz źródła - sudo apt update, następnie pobierasz oficjalne narzędzie do aktualizacji - sudo apt install mintupgrade jak już zainstalujesz mintupgrade, to odpalasz go w terminalu i postępujesz wg wskazań programu
Hej :) jeśli znasz choć w podstawowym stopniu język angielski, to gorąco zachęcam do tego, aby spojrzeć na główną stronę Linux Minta i w linkach znaleźć User Manual. Tam sami dostawcy Minta przedstawiają najbezpieczniejsze sposoby na to, jak wykonać Twoje zadanie ;) Nawet, jeżeli zalecają zrobić to w konsoli, to warto stosować się do ich zaleceń, bo ich sugestie będą zwyczajnie najbezpieczniejsze. Niezależnie od tego super, że masz czerwoną lampkę przed wprowadzaniem komend z Internetu, lepiej tego nie robić, jak się nie ma wprawy. Plus i tak należy zadbać o wykonanie kopii zapasowych najważniejszych plików przed taką operacją, nawet jeśli zastosujemy się do porad samego dostawcy Minta.
Szczęśliwie cynamon, bo w zasadzie o nim tu mowa, nie tyle o samym mincie, ma fajne możliwości konfiguracji pod siebie i nie przesadzone jak Plasma, a jednocześnie pozistaje staroświecki niczym windows 7 i to jest świetne. Ja natomiast cenie sobie bardzo rolliing release. Dlatego pod moim cynamonem siedzi manjaro. Mint jest super ale update do nowej wersji systemu już taki super nie jest... sypało mi się to... poza tym na pewnym etapie sterowniki nVidia sprawiały mi problemy.. ale fakt. Na początek super system.
@@bolek158 hej :) no i świetnie, że Manjaro Ci służy :) sam mam słabość do distro opartych o Archa, czy też samego Archa, więc dobrze Cię rozumiem. Czy Cinnamon pod Manjaro różni się znacząco od tego, co mamy na Mincie domyślnie?
@@OLinuksiePrzyKawie Hej :) Jak na moje oko zupełnie się to nie różni. Oczywiście sklep jest ten z manjaro I komendy z archa :) ot, cała różnica. Pozdro.
Czy dalej występuje błąd przy próbie montowania zewnętrznego dysku NTFS? Jeszcze tydzień temu automatyczne montowanie i dostęp przez Nemo było niemożliwe.
@@OLinuksiePrzyKawie wyświetla komunikat "Unable to mount [...] wrong fs type, bad option, bad superblock [...]". Mint 22 działa na nowym jądrze z nową wersją ntfs-3g które odpowiada za obsługę tego systemu plików. Można znaleźć informacje jak sobie z tym poradzić jednak dla Kowalskiego będzie to przeszkoda. Montowanie przez 'mount' działa jednak bez problemu. Osobiście używam Minta od dawna i żadnych problemów - tylko jeszcze nie przeszedłem na wersję 22. Linux rządzi:)
Powiem Ci, że z dokładnie tym samym błędem spotkałem się przy testowaniu Ubuntu 24.04, gdy była ona w BETA i też stosowałem komendę "mount", aby podłączyć swój dysk zewnętrzny. Szczerze mówiąc nie wiem na tę chwilę, jak to przeskoczyć bez tej komendy. Poszukam na to sposobu, bo jak czytam w Internecie, kłopot jest w repo Ubuntu 24.04 właśnie.
Hej :) czy możesz doprecyzować pierwsze zdanie? Bo nie do końca jest zrozumiałe. Co do drugiego zdania - prostota i intuicyjność jest zdecydowanie jego zaletą i zgadzam się z tym w pełni!
@@OLinuksiePrzyKawieprostota i intuicyjność ?, jeśli użytkownik poświęci minimum swego czasu na przetestowanie rożnych dystrybucji i nie będzie się bał przejścia z windy na pingwina to o mincie raczej zapomni. Twój kanał jest ekstra ale rzeczywiście dla początkujących i bojących się Linuxa. Linux to wybór a nie siedzenie na jednym distro jak windziarze. Jeśli w jednej coś ci nie pasuje, idziesz na drugą, itp. masz wolność wyboru,. Myślałem, że ten kanał to pokaże.😢. Każde distro jest do ogarnięcia, jest proste i intuicyjne, ale trzeba mieć chęci. Sam dopiero po 6 latach doszedłem do tego jakie distro ma być dla mnie. Pozdrawiam i mimo że kanał nie jest dla takich jak ja to cieszę się , że ktoś taki jak ty chce przekonać do Linuxa, nawet jeśli jest to mint
@@pawegora3986 hej :) jak ktoś nie boi się eksperymentów to przecież nikt nikogo nie trzyma, żeby siedzieć wciąż na Mincie, co niejednokrotnie podkreślałam na kanale. Owszem, jestem zdania (co powiedziałem w zdecydowanie za krótkim filmie), żeby nie skakać od distro do distro, ale jak ktoś poświęci czas na eksperymenty i znajdzie lepsze distro, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby z niego korzystać ;) Jak piszesz, wolność wyboru i też to popieram. Zreszta, przecież sam mam tutaj nagrania z Archem na pokładzie, o którym też będę robił wideo nieraz, więc nie tylko Mint będzie na tym kanale, bez obaw ;) Na teraz Mint mnie zwyczajnie bardziej odpowiada.
Hej :) jakiś czas temu testowałem Ubuntu i postanowiłem używać go tak, jak jest, dla sprawdzenia się. Zero dodatkowych wtyczek, tylko Snap Store, generalnie wyłącznie to, co Ubuntu miało do zaoferowania domyślnie. Odinstalowałem po paru godzinach 🤣 szczególnie przez Snapy
@@OLinuksiePrzyKawie trudno lubić te paczki jak system działa wolniej niż bez paczek SNAP. Pomijam jòż nie udaną pròbẹ aktualizacji z 23 04 do 23.10 co skończyło siẹ rozwaleniem uprawnień w Home.
Hej :) no tak, dużo zależy od samego sprzętu, na którym się to instaluje. Jeżeli wersja 21 działa u Ciebie lepiej, to się jej zdecydowanie trzymaj. Wsparcie wersji 21.3 jest bodajże do 2027 roku, więc możesz spokojnie z tego korzystać. Najważniejsze, żeby świetnie to działało dla Ciebie - i super, że działa :)
Niestety, słaba lub brak akceleracji video w przeglądarkach www na starej integrze intel 4000hd w praktycznie każdym linuxie to słabe jest. Przeglądarki www chodza jak guano, zwłaszcza firefox na linuksach, nawet jak masz lxqt, lxde. Linuks fajnie działa póki jej się nie odpali, i 10 kart. Zarządanie ramem też słabe po zapełnieniu full 4gb i uśpieniu czy hibernacji i przywracaniu to chodzi róznie. Do tego połowa distro's po miesiącu np chodzi gorzej niż zaraz po instalacji. Dziwi mnie powiedzenie, że linux jest na stare laptopy bo daje im 2 życie. No chyba nie do końca daje jak jest to niedopracowane w sterownikach, akceleracjach, zarządzaniu tym i owym.
@@XYZ-xm1ew niestety to praktyka. Używałem wszystkie distra znane i kochane. Także gówno wiesz. Używaj linuksa na core2duo 2.2ghz + zwykła Integra to zobaczysz jak to chodzi. Przeglądarki nie są lżejsze bo masz lżejsze DE. Do linuksa trzeba miec nowszy procek ciągnący video w 4k wówczas działa jak marzenie. Lub zewnętrzna grafikę która przejmie tę rolę. Dobranoc
@@Starboy_21_08 Skoro nie potrafisz zainstalować sobie sterownikòw to sam gòwno wiesz.Urzywam Linuxa od czasu kiedy ty dziadek robiłeś jeszcze w pieluchy , także uważaj bo jeszcze pofruniesz. Zmień nick na playboy, będzie pasował. Nieźle się uśmiałem , nowszy procek :).Głowę se wymień dzbanie.
w 100% się zgadzam z tym komentarzem. na swoim staym laptopie sam kiedyś instalowałem manjaro, linux mint, KDE Neon, i tego linuxa od intela Clear Linux. dosłownie każda dystrubucja linuxa z każdą chwilą działała co raz bardziej pokraczniej. z początku wszytko fajnie, pięknie, a po dalszym użytkowniku co raz większa tragedia. jak spowrotem zainstalowałem windowsa, to nawet nie wiedziałem że mój laptopik od della jest aż taki szybki. dodam że miał on również integre.
Hej :) Dzięki za komentarz! Słyszałem wieeele dobrego o Tumbleweed, super, że dla Ciebie to działa! Ja zostanę przy Mincie, bo potrzebuję stabilizacji, ale kiedyś być może przetestuję OpenSUSE. Jakie widzisz ze swojej perspektywy przewagi Tumbleweed nad systemami typu Mint, czy Zorin?
@@OLinuksiePrzyKawie przede wszystkim jak dla mnie ogromna stabilność wszystko sprawdzone pod tym kątem cały czas aktualny i nowoczesny system nie musisz aktualizować distro co pół roku super narzędzie do pakietów "opi" ja polecam
@@OLinuksiePrzyKawie wiem ze szukalem w sieci i jednym rozwiazniem byl format dysku ale na drugim kompie z mintem wszystko smigalo i wiedziec czemu xD co weelej na kali linuxie na ktorym pracuje w pracy wszystko smiga ale do domu chcialem miec cos innego i ooo :(
@@piotrstosik9309 przydałby się jednak konkretny komunikat, jeśli jakiś Ci wyskakuje, aby bardziej pomoc ;) możesz w wolnej chwili napisać, co Ci system wypluwa przy podłączeniu dysku?
Na razie proponuję tymczasowe rozwiązanie dla Ciebie: 1. Podłącz dysk zewnętrzny do komputera 2. Włącz konsolę i wpisz komendę "lsblk" 3. Zobacz, jaką ścieżkę ma Twój dysk zewnętrzny, w moim przypadku byłoby to /dev/sdb, a pod nim partycje w stylu sdb1. U Ciebie może być to inaczej, gdy masz więcej dysków. 4. Załóż katalog o nazwie np. DYSK w katalogu domowym (tam, gdzie widzisz Pobrane, Obrazy i inne) 5. W konsoli wpisz "sudo mount /dev/sdb1 /home/[nazwa Twojego katalogu domowego]/DYSK". Co to oznacza: mount - komenda montująca dysk /dev/sdb1 - to ta ścieżka Twojego dysku zewnętrznego, tu musisz wpisać ścieżkę, którą zobaczyłeś i wiesz, że prowadzi do dysku zewnętrznego /home/[nazwa Twojego katalogu domowego]/DYSK - tutaj wskazujemy miejsce, gdzie zobaczysz pliki z Twojego dysku, czyli gdzie je zamontujesz. Chcemy je zamontować w katalogu, który utworzyliśmy w punkcie 4. I tyle :) zobaczysz pliki na swoim dysku. Jak piszę, to rozwiązanie tymczasowe, poszukam informacji, jak można zrobić to łatwiej, ale na teraz to powinno Ci wystarczyć.
Hej :) no zgadza się, jednak jakby się tak zastanowić, to czy w większości z nich to co jest nie wystarczy? :) jeśli wykonują swoje zadanie dobrze, nie ma błędów i są łatane na bieżąco, to chyba dobrze, prawda? ;)
@@OLinuksiePrzyKawie tak tylko jak sam wspomniałeś na przykładzie menadzera oprogramowania ich wygląd nie został dopasowany do współczesnych standardów i może odpychać swoją archaicznością
@@icubeTechtips ah, ja przyjąłem że mówisz o wielu różnych appkach systemowych i numerze wersji danych aplikacji, bez wskazania konkretnie na menedżer oprogramowania :) Ujmę to inaczej - jak dla mnie "starość" oprogramowania (czyli jego wersjonowanie, może to być dwie-trzy wersję do tyłu nawet) ma mniejsze znaczenie o ile jest łatany, nie ma błędów, funkcjonalnie robi dobrze co robi. I przy okazji jeśli lepiej wygląda, pod nowsze standardy UX.
@@OLinuksiePrzyKawie o numerze wersji też mi chodzi dam ci przykład menedzer zadań lub systemowy wygląd ma strasznie archaiczny tak samo jak kalkulator i pare innych apek systemowych i mają stare wersje fajnie pokazał to świat linuksa o co chodzi
@@icubeTechtips z drugiej strony jednak masz ZorinOS, który również nie opiera się o najnowszą wersję GNOME, a jego interfejs jest o wiele przyjemniejszy, do tego stopnia że nie ma potrzeby korzystać z najnowszych wersji ;) o taki przypadek mi chodzi, przy czym absolutnie zgadzam się z Twoją teza. Bo Mint niestety przy wielu aplikacjach pod kątem interfejsu jest w tyle. Nie mówię o funkcjonalności już, czy łataniu, bo to zdaje się mają na biezaco
mam wiele doświadczenia w IT, i każdy linux desktopowy ktory instaluje dziala u mnie tragicznie niż windows. gra przeglądarkowa nawet laguje przy monitorach 165Hz. oczywiście zainstalowałem drivery do GPU. jedynie do czego używam linuxa to do serwerów, desktopów nie lubie. uważam, że są one bezużyteczne w niektórych przypadkach, bo nawet nie będę móc napisać aplikacji .NET 8 pod windowsa. Tak wiem, że kompilowane tego jest jak najbardziej możliwe na linuxie, ale co z tego. mam to testować poprzez wine? Mija się to z celem. moimi faworytami są jedynie wersje serwerowe (bez GUI) i to ich nieprzerwanie używam. Linuxy desktopowe mają sens na prechistorycznych komputerach. na nowoczesnych kompach nie widze sensu w ich instalacji (chyba że linux jest ci niezbędny do pracy), bo oczywiste jest to że lepszej wydajności nie zyskamy. jedynie co się zmieni to zdecydowanie lepsza prywatność. ale również co z tego? w internecie nigdy nie będziemy anonimowi. Mimo wszyskto uważam, że linux mint jest dobrym wyborem.
Fakt że źle Ci działa linux na high-end'owym PC nie jest winą linuxa a tego jak go skonfigurowałeś. Osobiście śmigam na Archu od ponad 8 lat i mam go na high-endowym PC jak i laptopie czy home serwerze. Za nic w świecie nie zamienię i nie wrócę na windę. Konfig przeważnie to Arch + Hyprland do tego Ryzen 7 i RTX 2070S na 16GB RAM'ów plus dysk m.2 - wszystko ładnie chodzi. Do programowania używam neovim a i pograć idzie w większość tytułów, nawet te z EAC działają bez zarzutów (pod warunkiem że devs'y odhaczyły opcję EAC pod linucha). Często gęsto mam lepszą wydajność niż na Windzie. Dobre metody mieli swojego czasu chłopaki z rutracker ale od kiedy istnieje coś takiego jak protondb (czyli steamowska kopalnia wiedzy), winehq poszło do lamusa a gaming na linuxie nabrał nowego znaczenia. Co do fragmentu "jedynie co się zmieni to zdecydowanie lepsza prywatność. ale również co z tego? w internecie nigdy nie będziemy anonimowi" -W Linuxie nie chodzi o to aby być anonimowym, aby się ukrywać... chodzi w nim przede wszystkim o to aby mieć kontrolę i MOŻLIWOŚĆ dowiedzenia się co się dzieje z naszymi danymi, gdzie która usługa się z czym łączy i jak działa oraz mieć możliwość zmiany tegoże działania na takie jakie tylko chcemy. Na tym polega idea otwartego źródła, aby mieć tą wolność, wgląd.... to że nie każdy użytkownik to potrafi, cóż... widocznie linux nie jest dla niego. Pozdrawiam.
Hej :) dopiero zauważyłem Twój drugi tutaj komentarz. Niestety, nie na każdym sprzęcie Linux chce działać, co mnie smuci. Moje zdanie jest takie, że należy dobrać sprzęt pod Linuxa, są podzespoły, które działają bez problemu. Podobnie z markami laptopów. Ja też mam takie zdanie, że Linux świetnie mieści się w niszy komputerów, które są za stare na Windowsa, ale za nowe do wyrzucenia (komputery od 5 lat użytkowania w dół, które dalej są mega sprawne i wydajne). Co do monitorów, jak pisałem w innym komentarzu z Twoimi (słusznymi!) uwagami, musimy poczekać na rozwój Waylanda. Powinien on rozwiązać ten problem, ale wiem, jak jest. Teza, że linuxy desktopowe mają sens na prehistorycznych komputerach jest jednak dość odważna i niekoniecznie się z nią zgodzę. Czytam komentarze na moim kanale i są ludzie, którzy mają naprawdę mocne komputery i swobodnie działają na Linuksie. Mówimy już o sporej próbce komputerów. Również laptopy, które mają około 3-7 lat nie uważam za wiekowe, jeśli dalej są mocne na tyle, aby wykonać zadanie, które oczekujesz od sprzętu. Sam mam mocniejszego PC, który nie jest wiekowy i nagrywam rezultaty na tym kanale. Mało tego, pracuję, renderuję, projektuję, więc ja widzę sens, żeby go instalować - to jednak kwestia własnych potrzeb i zastosowania, do czego używamy komputera. Zgodzę się w pełni co do tego, że najnowszy hardware, totalnie najnowszy nie zadziała często na Linuksie. Deweloperzy zwykle potrzebują nieco czasu, aby dostosować go pod nowe parametry sprzętowe. Zwykle do roku czasu można spodziewać się już wsparcia na większość sprzętu. Należy mieć to na uwadze, przy czym wiem, że dla części sprzętów trwa to dłużej, lub też wieczność. Jest jak jest.
No nie do końca się z tobą zgodzę. Mam na laptopie z hybrydą Solus OS i uwierz ale taki Warhammer 40k Darktide (tak ze steam) uzyskuje średnio do 20 FPS więcej niż na windows 11. Laptop roczny Lenovo z i5 oraz Intel Iris śmiga aż miło - KDE Neon, pobierając mniej zasobów i nawet prądu (nie grzeje się tak) jak z Windows 11 z którym był kupiony. Sorki ale czasy gdy Linux jest na stare sprzęty odchodzi powoli w niepamięć
@@ZdrowyKod to już kwestia gustu, z którą ciężko dyskutować. W moim odczuciu: - skórka Orchis jest o krok-dwa nowocześniejsza na Cinnamonie (większe paddingi, kontrast lepszy, rozstawienie elementów lepsze, szarości lepiej dobrane) - ikony Colloid również są o niebo lepsze od domyślnego (nie tylko ikony aplikacji, ale i w trayu, czy menedżerze plików na przykład). Są one cieńsze, bardziej stylowe - font Fira Sans daje o wiele lepszy szyk, niż font Ubuntu. Lepiej mi on leży na tych aplikacjach. To nie tylko moja opinia zresztą, bo zarówno ikony Colloid, jak i skórka Orchis są jednymi z najpopularniejszych zasobów pobieranych na gnome-look.org. Mówi więc to wiele. Przy czym dodam, że Cinnamon jest tak skonstruowany, że o wiele mowoczesniej wyglądają GNOME, czy dobrze zrobione KDE, więc totalnej nowoczesności na Cinnamonie się nie uświadczy 🤣
Powiem tak ogólnie, świetny kanał i świetne uzupełnienie kanału „Świat Linuxa”. Używam Linuxa od 11 lat i jest to mój główny system na wszystkich urządzeniach jakie mam i po tylu latach powrotu do Windowsa nie ma. To tyle ode mnie.Tak trzymać.
No dla mnie Windows to jednak Windows. Nie da się bez niego żyć :p, chociaż mój drugi system to arch z i3
@@Degist Też tak kiedyś myślałem przez ponad 20 lat. Uwierz mi da się.
@@spiritnikopol8204 da się też mieszkać w lesie bez domu, ale po co
@@Degist Może i tak, Ja jednak zdania nie zmienię. Każdy wybiera to co niego najlepsze.
@@spiritnikopol8204 dziekuje za Twój komentarz! Miło mi że masz takie zdanie o moim kanale :)
Dzięki za tapetę w opisie :) Używam Mint XFCE od 2 dni dopiero i mega się podoba.
Hej :) Proszę uprzejmie! No i niech Mint XFCE dobrze Ci służy!
Mint 22 jest spoko, to dobry ukłon w stronę początkujących i migrujących z Windows. Pozdrowionka
Ja bym powiedział raczej nie początkujących lecz to jest rzecz gustu i potrzeb na rynku jest tyle dystrybucji opartych o deb/ubu zawsze można znaleźć coś dla siebie 😅
@@Tor1919 Mint jest jedną z prostrzych dystrybucji, oraz jest dość podobny do Windows'a, w porównaniu np. do GNOME
@@marchewa1130testował ZorinOs ? Bo chyba nie
@@peetboss919 nie wygląda mi to na lekkie distro, a jednak większość nowych użytkowników linux'a wrzuca to na słabszy sprzęt
o tak, zorinos to lepsza alterantywa windowsa. lecz faktycznie nie jest to lekkie distro
Też korzystam z motywu Orchis w wersji Compact (znalezione na GitHub) i ikonki Kora ;)
Przetestowałem kilkanaście wersji Linuxa i Mint wydaje mi się najbardziej solidną i przyjazną dystrybucją. Cynamon jest OK, ale dla mnie jeszcze lepszy jest Linux Mint Xfce: nie ma wprawdzie animacji i parę rzeczy ustawia się w mniej intuicyjny sposób, ale generalnie jest bardzo responsywny, no i wolę menedżera plików Thunar od Nemo. Oba sa dobre i podobne, ale Thunar jest szybszy i bardziej "wypolerowany". Poza tym, Linux Mint to dobry zespół programistów i duża społeczność w Internecie. Osobiście jest jeszcze to, że deweloperzy Minta są dość konserwatywni (stąd może też ta nieco przestarzała skórka, o której mówi autor tutaj), ale dzięki temu z reguły nie koncentrują się specjalnie na samych wodotryskach i pierdółkach i nie przerabiają za mocno interfejsu z wersji na wersję. Jest właśnie... spokojnie, bez krzyku, tak lubię.
Hej :) dziękuję za komentarz! XFCE to coś, co z pewnością chciałbym w przyszlosci sprawdzić. Jesteś kolejna osoba, która docenia i chwali sobie to środowisko.
Co do konserwatyzmu Minta - też to polubiłem! Być może dlatego środowisko Cinnamon domyślnie wygląda w ten sposób, ale raz, że to tylko moja opinia, a dwa, mogę wyglad szybko sobie zmienić ;) w rezultacie jednak zdaje się mamy kawał solidnego systemu, który małymi krokami idzie wciąż do przodu.
Zainstaluj jakąkolwiek dystrybucję i doinstaluj sobie jakiekolwiek środowisko graficzne. Pisząc w terminalu: sudo apt install KDE, lub: sudo apt install gnome. Pakiety są pobierane z internetu. Potem przy logowaniu wybierasz na jakim środowisku graficznym chcesz pracować. Proste, nie trzeba instalować nowej dystrybucji. Wystarczy Debian, lub Ubuntu
Dla mnie jest dystrybucja nr 1 👍 Jednak najbardziej przydatna funkcja z której ja korzystam to przeglądarka Microsoftu dzięki której mogą być tworzone tzw.aplikacje ! Dzięki temu masę aplikacji typu Messenger , Facebook, bank czy eBay i allegro mam na pulpicie i to działa! Wywaliłem win 11 i jestem zadowolony ! Co do wyglądu mój mint nie przypomina minta - tu można zrobić wszystko!
Bardzo fajne wideo. Co do skórki oryginalnej. Tak może wydawać soę archaiczna, zamysł tego jest taki by system z wersji na wersje był identyczny wizualnie. co osobie początkującej ułatwia życie. Tak że z tą nowoczesnością to bym powiedzmy nie szalał.
Serdecznie pozdrawiam. Ps ja się nie przypiertralalalam
Hej :) dzięki za komentarz! Dla mnie jasne jest, co wskazałeś i jest to konkretny powód stanu rzeczy. Można jednak nawet przy drobnych zmianach w ich aktualnym interfejsie ulepszyć pewne elementy, co od razu ma pozytywny wpływ na całość. Nie trzeba do tego rewolucji, ale i tutaj przydałaby się ich ewolucja, którą stosują teraz na backendzie ;) Powoli, byle do przodu.
@@OLinuksiePrzyKawie Tak, myślę że podejście o jakim pisze wyżej Kolega jest uzasadnione, mam na myśli niezmienianie znaczące wyglądu.
Jednak tak jak to Ty zrobiłeś pokazując na filmie, możliwości dostosowania i zmian, proste jasne i czytelne, to pewnie znalazło by uznanie dla tych co chcą wizualnie się odróżniać czy też dostosować do siebie.
dziękuję za film
Ja od Linuxa oczekuje czegoś innego niż dawał i daje GUI Windowsa. Dlaczego też w dużym skrócie uwielbiam Ubuntu. Ładne i dobrze, jak nie najlepiej z innych Lnx wygląda jego obsługa na dużych ekranach
Zainstalowałem jakiś czas temu Minta 22 na nowo bo upgrade z 21.3 nie udał się i nie żałuję tego bo po prostu system jest jeszcze bardziej dopracowany niż poprzednia wersja. Bardzo cieszy mnie niezmiernie fakt że w końcu jest uaktualniony kernel gdyż poprzednia wersja 5.15 to było jakieś nieporozumienie ze względu na przestarzałość. Co do motywów Orchis jest jednym z najpopularniejszych tak samo jak ikony colloid ale ja akurat używam motywu nightfox i ikony papirus w kolorze dark cyan bo lubię takie klimaty synthwave/cyberpunk/darksynth więc polecam.
Hej :) Dzięki za komentarz! Też widzę, że Mint 22 jest o wiele lepszy w wydajności. Myślę, że właśnie o wiele nowszy kernel do tego przyczynił się najbardziej. Możliwe też, że dla Cinnamona wprowadzili jakieś poprawki wydajnościowe. Tak czy owak, świetnie że idzie to lepiej :)
Ten motyw Nightfox wygląda zacnie, sprawdzę go sobie na pewno, dziękuję za sugestię!
Jako techniczny typek w rodzinie często dostaję wezwania, gdy coś nie działa na komputerach. Ostatnio postanowiłem, że teraz instaluję Mint wszystkim
@@ktostajemniczy3386 i jak reakcje ludzi, którym to zainstalowałeś? ;) chciałbym żeby były pozytywne, ale taka metoda to dla wielu pewnie szok. To jednak może być duży przeskok bez wstępnego rozpoznania
Jakie recenzje rodzina wystawia? Swojej kobiecie na nowym laptopie zainstalowałem Minta. Stawiała się, bo chciała Windę. Póki co nie marudzi, a jest to bardzo marudny typ xd
@@OLinuksiePrzyKawie Reakcje były pozytywne, choć na początku był lekki szok . Jak już wytłumaczyłem im podstawy, szybko przekonali się, że Mint jest intuicyjny i prosty w obsłudze. Używają go głównie do internetu, Facebooka i filmów, bo to raczej starsze osoby. Wszystko działa płynnie, więc nie narzekają
Dla mnie natywny wygląd Minuta jest jak najbardziej ok i nie zmieniam w nim nic prócz tapety.
@@ukaszpotrykus9880 hej :) i super! Chcę jasno podkreślić, przy okazji Twojego komentarza, że każdy dostosowuje pulpit pod siebie. Jeśli podoba Ci się natywny wygląd, to bardzo dobrze! Ważne, żeby działało to dla Ciebie i Tobie cieszyło oko :) o to w tym chodzi, wolność wyboru ;)
Jedyna i główna rzecz jaka mnie przesiadze (jako daili) jest O365 - a bardziej nawet OneDrive. Masz może jakiś patent jak tego używać na Linuxie i najlepiej jednak w GUI ? Przydało by się też coś o innych chmurach (Dropbox itd). I też kwestia Timeshift - czy tam można selektywnie backupować tylko części chmurowych magazynów ?
Hej :) niestety, nie korzystam na codzień w domu z Office365, a tym bardziej z OneDrive. Nie mam więc doświadczenia, aby w tym Ci pomóc.
Co do Dropbox - widzę, że w sklepie z appkami na Linux Mint 22 jest dostępna aplikacja Dropbox, możesz więc ją przetestować i sprawdzić, czy zadziała prawidłowo ;)
Google Drive i NextCloud można zintegować bezpośrednio z systemem tak, aby dyski były widoczne w menedżerze plików. Można to zrobić wprowadzając konto Google, czy NC w Ustawieniach, w sekcji "Konta online".
Timeshift robi kopie zapasowe plików systemowych. Jeśli chcesz zaopiekować kopie plików prywatnych (typu dokumenty, muzyka) do chmury, to inne narzędzia wchodzą do gry, przy czym sądzę, że ktoś z komentujących obecnie ma z tym większe doświadczenie, bo ja generalnie z chmury nie korzystam za często ;)
"Spokój użytkownika" to dobre określenie dla LM. Nudny i "staroświecki" wygląd? Tak ma być! Dystrybucja zwraca więcej uwagi na powtarzalność i przyzwyczajenia użytkowników - to się nazywa "tradycyjna metafora pulpitu" ;)
Hej :) żebyśmy się dobrze zrozumieli - tradycyjna metafora pulpitu nie jest dla mnie archaiczna ;) Leży mi ona najlepiej. Można ją jednak ubrać w ładniejszy interfejs, świeższy, nowocześniejszy. Przy czym jak pisze wielokrotnie, to tylko moja opinia i ja sobie ten wygląd zmieniam, aby bardziej cieszył moje oko ;) dla kogoś to co jest domyślnie cieszy oko bardziej - i bardzo dobrze! Ważne, żeby podobało się danemu użytkownikowi.
@@OLinuksiePrzyKawie Dobrze się rozumiemy, moja uwaga nie była krytyczna. Ja też zmieniam wiele ustawień według własnych preferencji; ustawiam dwa panele a'la Mate, ikony zmieniam na Obsidian, kolory na Arc Dark, wymieniam preinstalowane programy na inne ale ogólny tradycjonalizm i estetyka LM są dla mnie dobre.
Mint jest stabilny jak żelazny elektorat Pisu. Działa i nie wygląda tragicznie na laptopie z i5 (Haswell) i 4 GB RAM (wersja z xfce). Aktualizuję codziennie wymagane pakiety, raz na jakiś czas wykonuję migawkę i tyle. W sumie można go tak skonfigurować że user nawet nie będzie wiedział, co dzieje się w tle. IMO idealny dla początkujących i/lub starszych użytkowników, którzy chcą sobie przejrzeć internet i pograć w pasjansa.
Mint jest spoko, zainstalowałem mojej mamie jakieś 6 lat temu, i używa.
10:05 alternatywą jest program: Quick Web Apps (jako flatpak), choć nie ukrywam, że wolę wersję "mintową", bo można przypisać ikonę dla odrębnego okna.
Hej :) nie znałem tej aplikacji! Ciekawe, czy oprócz Flatpaka czyms się jeszcze różni. Zobaczę, czy wspiera on Waylanda, byłoby cudownie mieć coś podobnego na środowiskach z Wayland, jak będę przy PC to rzucę na to okiem ;)
Dziękuję!
Kiedys myslalem o tym, ze Linux moze byc mnudny dla kogos kto jest przyzwyczajony do bodzcow z windowsa, ktory jest nachalny apotem instalujesz Linuxa i nic... nie treba nic wylaczyc i kombinowac.
Fajnie ze cos o repo powiedsziales, no i fajnie ze spedziles jakis czas na tym distro.
Wszyscy robia filmy pod kopyto ze wirtual;namaszyna a juz ze na zywym sprzecie.. ale to sa tylko pierwsze wrazenia.
Jak ktos siedzie na KDE to potem co on powie o distyroz Gnome.. a my potrzebujemy wiedzy. Na przykld strzalka w gore w konsoli do przewijania komend.
Zanim to odkrylem tyle rzeczy przepisalem recznie masajra
Bardzo ładna konfiguracja pulpitu 🥺
Hej :) jakby co, to wszystkie zasoby umieściłem w opisie filmu ;)
@@OLinuksiePrzyKawieWiem, wiem. Bardzo dziękuję za to! 😄
Mam do Ciebie pytania:
1. Czy da się tak zrobić aby te menu po kliknięciu startu - aby tam wyświetlały się moje programy dodane szybkiego wybierania a nie te listy narzucone mi kategoryzowanie?
2. Jak w prawym klawiszy muszy aby były otwieranie dokumentów writer, calc do wyboru?
3. Dlaczego jak wybieram z pakietów (instalatora) to te aplikacje ważą tam nawet ponad 3 GB nawet a nie jak dla Windows isntalki z 200 mb.
Hej :)
Ad 1. Jeśli klikniesz na przycisk "Start", to w pionie po jego lewej stronie masz przypięte programy. To są programy oznaczone jako "Ulubione". Jeżeli klikniesz na którykolwiek program z tej listy po prawej stronie prawym przyciskiem myszy, to rozwinie Ci się lista opcji, co chcesz z tym zrobić. I tam na tej liście masz "Dodaj do ulubionych". Jeśli to wybierzesz, to Twój program od tej pory znajdzie się w tym pionowym pasie po lewej stronie ;) Myślę, że to rozwiązałoby Twoją potrzebę.
Ad 2. Musisz doprecyzować, w którym momencie masz ten prawoklik. Jeśli chcesz po prostu z marszu stworzyć dokument Word, Calc, czy notatnik, to klikasz prawym przyciskiem i wybierasz "Utwórz nowy dokument". Domyślnie nie znajdziesz tam żadnego Worda, Calca, ale jest na to metoda - stwórz sobie po jednym pustym pliku w LibreOffice Writer, Calc, jeden plik notatnika, każdy pusty. Zapisz te puste pliki w katalogu "Szablony", który znajduje się w katalogu domowym. Jeśli to zrobisz, to od tej pory pod prawoklikiem w menu "Utwórz nowy dokument" zajdziesz listę pustych dokumentów do otworzenia, bo to miejscie odnosi się bezpośrednio do katalogu "Szablony" ;) Sprawdź to sobie, czy dla Ciebie to wystarczy
Ad 3. Pewnie dlatego, że widzisz wersje Flatpak, które są programami zamkniętymi w kontenerku. Zawierają one wszystkie biblioteki i rzeczy wspomagające dla wybranego programu. Zwykle pierwsza instalacja programu Flatpak zajmuje o wiele więcej, każda kolejna już nieco mniej, jednakże jeśli masz taką możliwość, to ja zalecam instalować natywne paczki, które wybierasz z listy jako "program systemowy" bodajże. One ważą o wieeeeele mniej.
@@OLinuksiePrzyKawie O super, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Zadałem też te pytania na forum linux jakiś czas temu ale tam nikt nie odpisuje.
Zadam jeszcze ci 3 pytania i starczy mi na długie dni lub tygodnie 😀
4. Czy tego menu nie da się zmienić, aby nie wyświetlało mi tej kategoryzacji co robi linux int - wkurzają mnie programy z jakich nie korzystam a się i tak pojawiają w widoku - ta lista ulubiona z boku jest taka bardzo niewygodna bo trzeba to przewijać a ikony też nie mają napisów - nie da się zrobić jak w windows 10 cały pasek jest szerokie z ikonami swoimi obok siebie?
5. Na Windows są takie programy jak cclaner czy glary utilites - czy na linux też coś takiego istniej - bo domyślam się, że instalacja tego przez wine by była bezcelowa - z racji że windows ma inną strukturę plików itp niż linux. Czy takie programy są potrzebne do czyszczenia rejestru, dokładnego oczyszczania po odinstalowaniu pozostałych śmieci itp?
6. Czy jak mam obecnie dyski w systemie windows normalnie CDEF itp. To jak bym skasował windows i zainstalował na C sam linux to on normalnie będzie widział te dyski i ich dane jak DEF? | Bo nie kapuję o co chodzi trochę z dyskami w tym systemie - na razie bawię się na virutal box to jest jeszcze inaczej co do ich wyświetlania.
@@ToTematpolecam obejrzeć "linux mint triki i modyfikacje" tam tez jest komenda do czyszczenia. Nie potrzebujesz programu do czyszczenia. Linux ma od tego terminal i komendy ktore wykonują całą robotę za ciebie.
Gdy będę przy PC to odpowiem Ci szerzej na każdy z podpunktów - widzę Twój komentarz i mam go na uwadze, ale z telefonu ciężko o rozwinięcie myśli ;)
@@OLinuksiePrzyKawie Na 4 już znam odpowiedź że się da. Na 5 i 6 znam tylko połowiczną więc chętnie bym poznał Twoją.
Mint to taka pokraka, na 1 rzut oka dopracowana ale im dłużej się używa tym więcej potrafi jebnąć, może nie aż tak źle jak w manjaro. :D Ogólnie polecam jedynie główne dystrybuje za którymi stoją największe firmy jak Debian, OpenSuse i z lekkim przymrużeniem oka czyli Fedora. Z ubuntu to kubuntu lts a samo ubuntu jedynie na nowszy sprzęt. Z archa endevours os, arco linux, i tyle w zasadzie - no może sam arch ale to jak ktoś kocha tę konsolę. A jeszcze q4os stabilny ale to już też fork distro.
Fajnie, że dzielisz się doświadczeniem, z tym, że ile ludzi tyle opinii :) To co dla Ciebie stabilne, dla innych już nie koniecznie i odwrotnie. U mnie np.: q3os rozsypał się po drugim restarcie od instalacji (i to bez aktualizacji).
@@Starboy_21_08 Sam jesteś pokraka.
akurat nie rozumiem opinii, że dystrybucje typu downstream są z definicji gorsze od upstreamu.
zależy na co się trafi i owszem, bo są dystrybucje typu „mem” (np. Hannah Montana Linux oraz AmogOS) i jednoosobowe projekty, co do których trudno przewidzieć, kiedy deweloper przestanie je rozwijać, natomiast z drugiej strony mamy Minta czy Zorina (Mint nigdy nie wywalił mi się sam z siebie, a na różnych sprzętach użytkuję go łącznie rok z hakiem), MX czy też wskazany wyżej EndeavourOS, za którymi stoi sztab ludzi i które są stosunkowo dobrze udokumentowane.
Ubuntu też jest „fork distro”, bo jednak bazuje na Debianie, a sam Debian - co może warto sprostować - jest dystrybucją społecznościową, nie stoi za nim żadna firma.
Hej :) Moje doświadczenie mówi co innego przy Mincie - praktycznie nigdy nie spotkałem się z sytuacją, żeby Mint się rozsypał sam z siebie. To najbardziej stabilne (w sensie - niezniszczalne) distro, jakie używałem do tej pory. Rozumiem w pełni, że sprzęt determinuje tę stabilność, więc pewnie tutaj tkwi szkopuł i nigdy nie powiem, że Linux Mint jest stabilny wszędzie, bo oczywiście byłaby to nieprawda.
To, co jednak wymieniłeś również jest OK, też jestem zdania, że im więcej doświadczenia się nabiera, tym bardziej można skierować uwagę na dystrybucje, na których opierają się inne (Debian, Arch, OpenSUSE, do niedawna Fedora). Sam preferuję Archa na przykład. Linux Mint jednak (z tego co widzę mnóstwo opinii w ogólnopojętej społeczności) jest niezawodny dla wielu, więc skądś to się bierze.
Jakiś czas korzystałem z Linuxa, przetestowałem kilka popularnych dystrybucji i dla mnie jako osoby przechodzącej z Windowsa zdecydowanie najmniej problematyczny był właśnie Mint. Przy innych dystrybucjach, przynajmniej w moim przypadku, a to coś nie działało, a to się wysypało i jakoś nie miałem ani ochoty ani siły tego ogarniać. A Mint po prostu działał, nawet udało się odpalić dla dziecka te same gry co wcześniej na Windowsie. Owszem, domyślnie wygląda topornie ale to drugorzędna sprawa, najważniejsze że działa. Chociaż jak dla mnie ogólnie Linux nadal jest bardziej skomplikowany i wymagający niż okienka.
Linuxa mam od dobrych lat. Minta od 14 albo 15 (gdzie jeszcze trzeba było sporo konsoli, by działało jak należy i było co trzeba). Na obecnym komputerze od 20 i ostatnia aktualizacja trwała z 2h (z 21.3). Sporo problemów napotkał. Wiem, śmietnik mam i zbyt dużo zainstalowanych rzeczy, z których rzadko / wcale nie korzystam. Było ostro (okno konsoli tylko latało) myślałem, że aktualizacja i będę musiał na nowo instalować, bo nie wstanie, gdzieś zawiśnie. A tu radość z wpisywania hasła i działania systemu jak ma. Oczywiście "migawki" co jakiś czas robię, i obowiązkowo przed aktualizacją. I tak kiedyś udało mi się odzyskać sprawność systemu na innym komputerze uruchamiając go z innego dysku i robiąc przywracanie z migawki.
Hej :) Super, że ostatecznie to zadziałało u Ciebie. Ja zwykle nie mam problemu z tym, żeby przy wyższej wersji po prostu instalować to na świeżo, ale przy najbliższej okazji będę szedł drogą aktualizacji, jak Ty miałeś ostatnio. Wówczas, jak coś się wydarzy, to będę wiedział, do kogo się zgłosić z pomocą ;)
Dzięki za komentarz! Oby Mint dobrze Ci służył!
@@OLinuksiePrzyKawie Wiadomo że świeża, czysta instalacja jest lepsza. Ale potem trzeba doinstalować programy, ustawienia pod siebie zrobić, hasla itd, co też trochę trwa.
Ale chyba jeszcze w tym roku będę zmieniał Minta na Manjaro na głównym komputerze w domu.
Proszę więcej na temat różnic między wersjami Cinnamon, MATE, Xfce i LMDE
ps: tutaj chyba nie wspinałeś na jakiej wersji siedzisz
Hej :) Umknęło mi wspomnienie, na czym siedzę, faktycznie! Cinnamon ;)
Co do różnic między XFCE, MATE, LMDE i Cinnamon potrzeba wiele czasu, aby to przetestować porządnie, korzystać z każdej z nich, aby wyłapać te różnice. Jeśli chciałbym podejść do tego rzetelnie, to praca na co najmniej miesiąc. Nie mam doświadczenia z większością z nich, niestety, więc ciężko mi określić różnice między nimi na teraz. No, może oprócz tego, że XFCE i LMDE są lżejsze od Cinnamona pod kątem zasobożerności ;) Tak, czy owak, brdzo interesujący temat na wideo, na który z pewnością spojrzę ;)
GNOME, KDE, Cinnamon - aktualnie obracam się wokół tych nakładek graficznych i tu mam największe doświadczenie :)
U mnie mint przez kilka lat był głównym systemem. Ale ostatnio sprawdziłem na laptopie i tego... Obraz mruga co jakiś czas. Lmde6 bez mrugania ale wali jakimiś błędami przy bootowaniu. Czysty Debian 12 tak samo. Znam chyba rozwiązanie ale nie widzę powodu żeby z tym walczyć. Poza tym LMDE6 laguje po jakimś czasie. Animacje delikatnie klatkują. Ubuntu i Kubuntu 24.10 działają u mnie lepiej. Generalnie z jakiegoś powodu wayland działa u mnie bez problemu a mam GPU intela z nvidią.
Co jeszcze... Mint jest lekko zacofany. Lubię akurat wygląd tego sklepu czy ogólny sposób obsługi środowiska ale skalowanie interfejsu nie działa, jest mało świeżości, samo środowisko wygląda wręcz ascetycznie a mam wrażenie że działa gorzej od Gnoma 47. Świetna dystrybucja ale zostali trochę w tyle
Dla początkujących dużo lepiej się sprawdzi (i ogolnie można się lepiej poczuć) w Zorin Os. Ale co kto woli. Ja niestety z żalem musiałem wrócić do windowsa 11 ze wzgledu na programy graficzne Affinity v2, ktore ni jak nie dalo sie uruchomić. Po za tym jeszcze programy do calibrite dla ekranu graficznego, a nie znam alternatywy dla linuxa. Problem z corel paint shop pro 2022. Problemy z rozjazdami rozdzielczości np dla GeForce Now (ale nie wiem czy to nie wina gnome, bo chyba na plazmie nie ma z tym problemów) Mimo wszystko zorina milo wspominam, gdyz miał praktycznie wszystko, flatpacki, img, deb i ogolnie wizualnie byl spasowany, nic nie waliło bledami, nie wysypał się mimo iż jestem noob w tym i troche sie bawilem w grzebanie. No ale cóż. Myslalem nad virtualce ale tam nie bylo mozna instalowac 64bit windowsa i nie wiem czemu.
@@peetboss919 hej :) jako grafik doskonale rozumiem Twoje bolączki. Ja pogodziłem się z tym że muszę mieć osobny sprzęt na Windowsie pod pakiet Adobe, czy właśnie Affinity. Tak to na te chwile wygląda, mam nadzieję że Affinity kiedyś da się w końcu przekonać, aby zrobić port pod Linuxa.
Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby pozostałe sprzęty mieć pod Linuksem. Ja tak robię i czerpie z obu światów ;) nie trzeba być "purystą" linuksowym, aby czerpać z tego systemu co się da.
Przeźroczysty terminal skąd wziąłeś?
Hej :) to standardowy terminal na Mincie, zmieniłem tylko w jego ustawieniach kolorystykę oraz przezroczystość tła. Da się to ustawić.
A ja wam polecam Opensuse Aeon.Distro tzw.immutable,bardzo stabilne,automatyczne aktualizacje flatpaków,systemu,rolling release czyli nowe pakiety zawsze...
Hej :) dzięki za polecenie. Przyznam się wprost, że nie do końca rozumiem ideę immutable distro. Co prawda poznałem podstawy, mniej więcej rozumiem, na czym to polega, ale nie widzę zastosowania na moim sprzęcie. To, co mam działa dobrze, więc nie widzę NA TERAZ potrzeby zmiany :)
Jakie widzisz szczególne przewagi tego typu distro, nad tradycyjnymi? Bo autoaktualizacje, rolling release, nowe pakiety można znaleźć choćby na Archu, jak się to ustawi dobrze.
@@OLinuksiePrzyKawie Cóż taki system teoretycznie jest bardziej stabilny przy aktualizacji bo jest podmieniany cały obraz a nie ,,łatane,, pliki. W razie niepowodzenia w aktualizacji system przywraca automatycznie ostatni działający stan.Poniewaz baza jest tylko do odczytu podatność na jakieś wirusy jest dużo mniejsza,testowanie odnośnie błędów też jest dużo łatwiejsze bo każdy użytkownik ma tą samą konfigurację bazy systemu a nie pierdyliard możliwości do sprawdzenia.Moim zdaniem takie systemy są dużo stabilniejsze i mogą być dużo lepsze dla początkujących.Są bardziej odporne na głupie zmiany ze strony użytkownika,które mogą uszkodzić system...Mają też wady oczywiście ale zalet jest więcej
Poszedłem drogą LMDE. Jeszcze większy spokój od minta na snapuntu.
No pod względem wyglądu to masz rację, jest to strasznie toporne i trąci staroświeczczyzną. To trzeba sobie samemu ogarnąć. Ma to jednak może uzasadnienie aby stare kompy zreanimować do życia. Z lepszym sprzętem można zerknąć na inne dystrybucje.
Mam pytanie. Masz może wiedze jak wygląda sprawa z programem Timeshift jeśli na kompie są dwie dystrybucje na których jest ten program? Tzn na kompie są dwie dystrybucje np mint i manjaro i oba mają ten migawkowy program, czy zapisane kopie system rozpoznaje która jest od której dystrybucji?
Hej :) zacznę od Timeshifta - Twój przypadek jest dość osobliwy i niestety odpowiem tak, jak większość nie lubi - to zależy ;)
Zwykle to wygląda tak, że możesz wskazać miejsce, gdzie migawki dla danego systemu leżą. Zaleca się, żeby było to w katalogu domowym danego systemu. Jeżeli więc (jak dobrze rozumuję) masz dwa Linuksy i każdy ma swój katalog domowy, to masz te migawki wydzielone, każdy sytem ma swoje migawki i nie mieszają się one ze sobą. Jeżeli Twoja struktura instalacji wygląda tak, jak mówię, to te migawki nie będą się mieszały, każdy system widzi tylko migawki z miejsca, które mu wskazałeś przy konfiguracji.
Musiałbyś opisać więcej, jak wygląda struktura Twoich instalacji, żeby lepiej na to odpowiedzieć, przy czym powyższe uważam za najbardziej prawdopodobne ;)
kdenlive, a próbowałeś bawić sięr resolve studio?
@@poziomka-c1s hej :) nie, nie testowałem DaVinci Resolve. Jeszcze ;) na ten moment kdenlive spełnia moje wymagania, więc nie zaglądam w kierunku tego programu. Wiem, że można instalować ogólnie na Linuksie, ale nie wiem, jakby to zadziałało u mnie przez kartę AMD.
@@OLinuksiePrzyKawiemam AMD. Mesa opencl trzeba doinstalować.
Powoli chcę się przenieść na Linuxa na wszystkich komputerach, ale irytują mnie takie problemy jak jakieś krzaczki wyświetlane na części wideo jak się puszcza coś na YT (nie pełny ekran) w Brave i Chrome. Tylko Firefox musi być... Ktoś coś kojarzy problem? Dell E7240.
Hej :) na pierwszy rzut oka wygląda to na brak akceleracji sprzętowej dla przeglądarek o silniku Chromium. Firefox ma to uruchomione domyślnie, stąd możesz widzieć taka różnice. Kiedyś miałem na to metodę dla tych z Chromium, że w skrót (czyli de facto w komendę uruchamiająca) wszywalem flagę pozwalająca na uruchomienie tej akceleracji. Teraz jednak nie mam pojęcia, czy to zadziała.
Jeśli to nie kłopot to zalecam pozostać przy FF.
Ja korzystam z Biglinuxa opartego na Manjaro.
Fajny film. Pulpit bardzo fajnie ci wyszedl, ale mnie Cinnamon troche odrzuca, bo jest troche mniej rozbudowany jezeli chodzi o konfiguracje (w porownaniu do XFCE) i bardzo mala baza apletow/rozszerzen. Chociaz jakbym chcial miec layout ala Windows (jak u ciebie) to mysle, ze tez by mi wystarczyl. Z plasmy nie korzystam bo nie dziala u mnie dobrze na nvidii.
Hej :) dziękuję! No ostatnio gdy wróciłem do layoutu a'la Windows to siadło, jakoś bardzo mi z tym wygodnie. Cinnamon po zmianie stał się przyjemniejszy dla oka, a w porównaniu do Plazmy nie wypada blado w tym kontekście (układ, niekoniecznie możliwości konfiguracji). XFCE nie testowałem już dawno, więc ciężko mi cokolwiek o nim powiedzieć, choć mam świadomość ile można z nim zrobić. Widziałem parę filmów na YT zagranicznym, gdzie ludzie z XFCE wyprawiają cuda. Piękne desktopy.
mnie odrzuca xfce, brak nawet takiego mini sklepiku ze skórkami itp, brak sklepu z aplikacjami, gdzieś chyba schowane głębiej ustawienia konta użytkownika, brak waylanda i chyba akceleracji sprzętowej w gui jak kde, gnome i cinnamon oraz bodajże budgie. Co jest fajne w xfce, jest szybkie póki się nie zwiesi (za wyjątkiem xubuntu) jednak nawet jak doinstalowałem jemu gnome software na debianie to potrafił się wywalić. Dziś distro bez store to nieporozumienie
Hej. Jaki jest najlepszy, bezpieczny sposób na przejście z 21.3 na 22? Wcześniej system sam mnie informował o dostępnej aktualizacji do nowszej wersji. Przy 22 takiej opcji już nie ma. Pomimo już roku na Linuxie nadal jestem mało wprawiony i boję się używać komend znalezionych w internecie, skoro nie wiem co one robią. Chodzi mi w szczególności o bezpieczeństwo, bo nie chciałbym zainstalować czegoś, przez co później ktoś wykradnie moje dane. A stawianie od nowa systemu nie chcę
najpierw aktualizujesz źródła - sudo apt update, następnie pobierasz oficjalne narzędzie do aktualizacji - sudo apt install mintupgrade
jak już zainstalujesz mintupgrade, to odpalasz go w terminalu i postępujesz wg wskazań programu
@@penguin2137 a to te narzędzie nie jest już wbudowane jako apka?
@@penguin2137 dzięki. A jak odpalić ten zainstalowany program w terminalu?
@@KazikPalecświat Linux zrobił poradnik o aktualizacji Mint 21.3 do 22
Hej :) jeśli znasz choć w podstawowym stopniu język angielski, to gorąco zachęcam do tego, aby spojrzeć na główną stronę Linux Minta i w linkach znaleźć User Manual. Tam sami dostawcy Minta przedstawiają najbezpieczniejsze sposoby na to, jak wykonać Twoje zadanie ;) Nawet, jeżeli zalecają zrobić to w konsoli, to warto stosować się do ich zaleceń, bo ich sugestie będą zwyczajnie najbezpieczniejsze.
Niezależnie od tego super, że masz czerwoną lampkę przed wprowadzaniem komend z Internetu, lepiej tego nie robić, jak się nie ma wprawy. Plus i tak należy zadbać o wykonanie kopii zapasowych najważniejszych plików przed taką operacją, nawet jeśli zastosujemy się do porad samego dostawcy Minta.
nie moglem podkrecic geforce 4060ti na najnowszym mincie nie wazne jakie stery... dlatego odpuscilem
Hej :) A próbowałeś z inną dystrybucją? Jeśli masz nowszą kartę grafiki, to może Manjaro? Arch? Co testowałeś do tej pory? :)
Fajnie by było zobaczyć poradnik jak zrobić Custom ISO z tego Mint, który zawierał by dodatkowe aplikacje jak np. signal, discord itd.
Hej :) Bardzo interesujący pomysł! Zwykle instaluję całość od nowa, ale temat jest wart eksploracji. Dziękuję za sugestię!
Szczęśliwie cynamon, bo w zasadzie o nim tu mowa, nie tyle o samym mincie, ma fajne możliwości konfiguracji pod siebie i nie przesadzone jak Plasma, a jednocześnie pozistaje staroświecki niczym windows 7 i to jest świetne. Ja natomiast cenie sobie bardzo rolliing release. Dlatego pod moim cynamonem siedzi manjaro. Mint jest super ale update do nowej wersji systemu już taki super nie jest... sypało mi się to... poza tym na pewnym etapie sterowniki nVidia sprawiały mi problemy.. ale fakt. Na początek super system.
@@bolek158 hej :) no i świetnie, że Manjaro Ci służy :) sam mam słabość do distro opartych o Archa, czy też samego Archa, więc dobrze Cię rozumiem. Czy Cinnamon pod Manjaro różni się znacząco od tego, co mamy na Mincie domyślnie?
@@OLinuksiePrzyKawie Hej :) Jak na moje oko zupełnie się to nie różni. Oczywiście sklep jest ten z manjaro I komendy z archa :) ot, cała różnica. Pozdro.
Czy dalej występuje błąd przy próbie montowania zewnętrznego dysku NTFS? Jeszcze tydzień temu automatyczne montowanie i dostęp przez Nemo było niemożliwe.
Hej :) a jak ten błąd się objawia? Jaki komunikat widzisz?
@@OLinuksiePrzyKawie wyświetla komunikat "Unable to mount [...] wrong fs type, bad option, bad superblock [...]". Mint 22 działa na nowym jądrze z nową wersją ntfs-3g które odpowiada za obsługę tego systemu plików. Można znaleźć informacje jak sobie z tym poradzić jednak dla Kowalskiego będzie to przeszkoda. Montowanie przez 'mount' działa jednak bez problemu. Osobiście używam Minta od dawna i żadnych problemów - tylko jeszcze nie przeszedłem na wersję 22. Linux rządzi:)
Powiem Ci, że z dokładnie tym samym błędem spotkałem się przy testowaniu Ubuntu 24.04, gdy była ona w BETA i też stosowałem komendę "mount", aby podłączyć swój dysk zewnętrzny. Szczerze mówiąc nie wiem na tę chwilę, jak to przeskoczyć bez tej komendy. Poszukam na to sposobu, bo jak czytam w Internecie, kłopot jest w repo Ubuntu 24.04 właśnie.
Początkujących tz 😮 w mincie jest prostota i intuicyjność jest zaletą
Hej :) czy możesz doprecyzować pierwsze zdanie? Bo nie do końca jest zrozumiałe. Co do drugiego zdania - prostota i intuicyjność jest zdecydowanie jego zaletą i zgadzam się z tym w pełni!
@@OLinuksiePrzyKawieprostota i intuicyjność ?, jeśli użytkownik poświęci minimum swego czasu na przetestowanie rożnych dystrybucji i nie będzie się bał przejścia z windy na pingwina to o mincie raczej zapomni. Twój kanał jest ekstra ale rzeczywiście dla początkujących i bojących się Linuxa. Linux to wybór a nie siedzenie na jednym distro jak windziarze. Jeśli w jednej coś ci nie pasuje, idziesz na drugą, itp. masz wolność wyboru,. Myślałem, że ten kanał to pokaże.😢. Każde distro jest do ogarnięcia, jest proste i intuicyjne, ale trzeba mieć chęci. Sam dopiero po 6 latach doszedłem do tego jakie distro ma być dla mnie. Pozdrawiam i mimo że kanał nie jest dla takich jak ja to cieszę się , że ktoś taki jak ty chce przekonać do Linuxa, nawet jeśli jest to mint
@@pawegora3986 hej :) jak ktoś nie boi się eksperymentów to przecież nikt nikogo nie trzyma, żeby siedzieć wciąż na Mincie, co niejednokrotnie podkreślałam na kanale. Owszem, jestem zdania (co powiedziałem w zdecydowanie za krótkim filmie), żeby nie skakać od distro do distro, ale jak ktoś poświęci czas na eksperymenty i znajdzie lepsze distro, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby z niego korzystać ;) Jak piszesz, wolność wyboru i też to popieram. Zreszta, przecież sam mam tutaj nagrania z Archem na pokładzie, o którym też będę robił wideo nieraz, więc nie tylko Mint będzie na tym kanale, bez obaw ;) Na teraz Mint mnie zwyczajnie bardziej odpowiada.
Dla mnie ten domyślny wygląd Minta to jest zaleta ale no wiadomo. Co kto lubi
@@resowy pewnie że tak :) Ważne żeby się Tobie podobało, moja osobista preferencja nie ma nic do czyjegoś gustu ;)
Mówiąc o skórkach nie mówicie o Linuksie tylko o skórkach do wybranego Windows Managera. Ale własnie o tym tu nic się nie mówi który to.
Hej :) ano tak, nie wspomniałem o tym w filmie, ja korzystam z domyslnego dla Minta Cinnamona ;)
Z mintem problerm taki, ze trzeba instalowac cos zeby bylo autologowanie a nie jest to takie proste i oczywoiste
Linux Mint jest spoko jego zaletą jest brak paczek SNAP.
Ja bym nie mogła siedzieć na Ubuntu z powodu tych paczek SNAP.
Hej :) jakiś czas temu testowałem Ubuntu i postanowiłem używać go tak, jak jest, dla sprawdzenia się. Zero dodatkowych wtyczek, tylko Snap Store, generalnie wyłącznie to, co Ubuntu miało do zaoferowania domyślnie.
Odinstalowałem po paru godzinach 🤣 szczególnie przez Snapy
@@OLinuksiePrzyKawie A nie sprawdzałeś skryptu Ubuntu-Debullshit?
@@OLinuksiePrzyKawie trudno lubić te paczki jak system działa wolniej niż bez paczek SNAP.
Pomijam jòż nie udaną pròbẹ aktualizacji z 23 04 do 23.10 co skończyło siẹ rozwaleniem uprawnień w Home.
Ja po miesiącu stwierdzam że wersja 21 lepiej działała ale nie jest źle :)
Hej :) no tak, dużo zależy od samego sprzętu, na którym się to instaluje. Jeżeli wersja 21 działa u Ciebie lepiej, to się jej zdecydowanie trzymaj. Wsparcie wersji 21.3 jest bodajże do 2027 roku, więc możesz spokojnie z tego korzystać. Najważniejsze, żeby świetnie to działało dla Ciebie - i super, że działa :)
Niestety, słaba lub brak akceleracji video w przeglądarkach www na starej integrze intel 4000hd w praktycznie każdym linuxie to słabe jest. Przeglądarki www chodza jak guano, zwłaszcza firefox na linuksach, nawet jak masz lxqt, lxde. Linuks fajnie działa póki jej się nie odpali, i 10 kart. Zarządanie ramem też słabe po zapełnieniu full 4gb i uśpieniu czy hibernacji i przywracaniu to chodzi róznie. Do tego połowa distro's po miesiącu np chodzi gorzej niż zaraz po instalacji. Dziwi mnie powiedzenie, że linux jest na stare laptopy bo daje im 2 życie. No chyba nie do końca daje jak jest to niedopracowane w sterownikach, akceleracjach, zarządzaniu tym i owym.
@@XYZ-xm1ew niestety to praktyka. Używałem wszystkie distra znane i kochane. Także gówno wiesz. Używaj linuksa na core2duo 2.2ghz + zwykła Integra to zobaczysz jak to chodzi. Przeglądarki nie są lżejsze bo masz lżejsze DE. Do linuksa trzeba miec nowszy procek ciągnący video w 4k wówczas działa jak marzenie. Lub zewnętrzna grafikę która przejmie tę rolę. Dobranoc
@@Starboy_21_08 Skoro nie potrafisz zainstalować sobie sterownikòw to sam gòwno wiesz.Urzywam Linuxa od czasu kiedy ty dziadek robiłeś jeszcze w pieluchy , także uważaj bo jeszcze pofruniesz.
Zmień nick na playboy, będzie pasował.
Nieźle się uśmiałem , nowszy procek :).Głowę se wymień dzbanie.
@@Starboy_21_08 Skoro nie potrafisz sobie steròw zainstalować sam gòwno wiesz dzbanie.
@@Starboy_21_08 Skoro nie potrafisz zainstalować sobie stwròw , to co ty wiesz.
w 100% się zgadzam z tym komentarzem. na swoim staym laptopie sam kiedyś instalowałem manjaro, linux mint, KDE Neon, i tego linuxa od intela Clear Linux. dosłownie każda dystrubucja linuxa z każdą chwilą działała co raz bardziej pokraczniej. z początku wszytko fajnie, pięknie, a po dalszym użytkowniku co raz większa tragedia. jak spowrotem zainstalowałem windowsa, to nawet nie wiedziałem że mój laptopik od della jest aż taki szybki. dodam że miał on również integre.
Używałem Minta jak migrowałem z Windows teraz jestem na Big Linux. Jak steriwniki nvidia teraz w linux Mint 22?
Hej :) nie mam karty NVIDIA, więc pewności nie mam, ale z tego co czytam LM ma w repo nvidia-driver-550 :)
Ja wciąż pozostaje na zorin os
Ja osobiście polecam opensuse tumbleweed
Ja używam Opensuse Aeon i jestem mega zadowolony....
Hej :) Dzięki za komentarz! Słyszałem wieeele dobrego o Tumbleweed, super, że dla Ciebie to działa! Ja zostanę przy Mincie, bo potrzebuję stabilizacji, ale kiedyś być może przetestuję OpenSUSE. Jakie widzisz ze swojej perspektywy przewagi Tumbleweed nad systemami typu Mint, czy Zorin?
@@OLinuksiePrzyKawie przede wszystkim jak dla mnie ogromna stabilność wszystko sprawdzone pod tym kątem cały czas aktualny i nowoczesny system nie musisz aktualizować distro co pół roku super narzędzie do pakietów "opi" ja polecam
Wszystko spoko 😁 ale dyski zewnętrzne na mincie mi nie działają
@@piotrstosik9309 hej :) czy przypadkiem nie chodzi o błąd w stylu bad fstype, czy coś w tym stylu? Czym to u Ciebie się objawia?
@@OLinuksiePrzyKawie wiem ze szukalem w sieci i jednym rozwiazniem byl format dysku ale na drugim kompie z mintem wszystko smigalo i wiedziec czemu xD co weelej na kali linuxie na ktorym pracuje w pracy wszystko smiga ale do domu chcialem miec cos innego i ooo :(
@@piotrstosik9309 przydałby się jednak konkretny komunikat, jeśli jakiś Ci wyskakuje, aby bardziej pomoc ;) możesz w wolnej chwili napisać, co Ci system wypluwa przy podłączeniu dysku?
Na razie proponuję tymczasowe rozwiązanie dla Ciebie:
1. Podłącz dysk zewnętrzny do komputera
2. Włącz konsolę i wpisz komendę "lsblk"
3. Zobacz, jaką ścieżkę ma Twój dysk zewnętrzny, w moim przypadku byłoby to /dev/sdb, a pod nim partycje w stylu sdb1. U Ciebie może być to inaczej, gdy masz więcej dysków.
4. Załóż katalog o nazwie np. DYSK w katalogu domowym (tam, gdzie widzisz Pobrane, Obrazy i inne)
5. W konsoli wpisz "sudo mount /dev/sdb1 /home/[nazwa Twojego katalogu domowego]/DYSK". Co to oznacza:
mount - komenda montująca dysk
/dev/sdb1 - to ta ścieżka Twojego dysku zewnętrznego, tu musisz wpisać ścieżkę, którą zobaczyłeś i wiesz, że prowadzi do dysku zewnętrznego
/home/[nazwa Twojego katalogu domowego]/DYSK - tutaj wskazujemy miejsce, gdzie zobaczysz pliki z Twojego dysku, czyli gdzie je zamontujesz. Chcemy je zamontować w katalogu, który utworzyliśmy w punkcie 4.
I tyle :) zobaczysz pliki na swoim dysku. Jak piszę, to rozwiązanie tymczasowe, poszukam informacji, jak można zrobić to łatwiej, ale na teraz to powinno Ci wystarczyć.
Kolega pyta o tapetkę
Nieważne ;]
Niestety nioektóre aplikacje systemowe są w starszej wersji i ciągnie się to od ładnych kilku lat
Hej :) no zgadza się, jednak jakby się tak zastanowić, to czy w większości z nich to co jest nie wystarczy? :) jeśli wykonują swoje zadanie dobrze, nie ma błędów i są łatane na bieżąco, to chyba dobrze, prawda? ;)
@@OLinuksiePrzyKawie tak tylko jak sam wspomniałeś na przykładzie menadzera oprogramowania ich wygląd nie został dopasowany do współczesnych standardów i może odpychać swoją archaicznością
@@icubeTechtips ah, ja przyjąłem że mówisz o wielu różnych appkach systemowych i numerze wersji danych aplikacji, bez wskazania konkretnie na menedżer oprogramowania :) Ujmę to inaczej - jak dla mnie "starość" oprogramowania (czyli jego wersjonowanie, może to być dwie-trzy wersję do tyłu nawet) ma mniejsze znaczenie o ile jest łatany, nie ma błędów, funkcjonalnie robi dobrze co robi. I przy okazji jeśli lepiej wygląda, pod nowsze standardy UX.
@@OLinuksiePrzyKawie o numerze wersji też mi chodzi dam ci przykład menedzer zadań lub systemowy wygląd ma strasznie archaiczny tak samo jak kalkulator i pare innych apek systemowych i mają stare wersje fajnie pokazał to świat linuksa o co chodzi
@@icubeTechtips z drugiej strony jednak masz ZorinOS, który również nie opiera się o najnowszą wersję GNOME, a jego interfejs jest o wiele przyjemniejszy, do tego stopnia że nie ma potrzeby korzystać z najnowszych wersji ;) o taki przypadek mi chodzi, przy czym absolutnie zgadzam się z Twoją teza. Bo Mint niestety przy wielu aplikacjach pod kątem interfejsu jest w tyle. Nie mówię o funkcjonalności już, czy łataniu, bo to zdaje się mają na biezaco
Wg mnie nobara lepsza
Hej :) jeśli w pełni spełnia ona Twoje potrzeby i zastosowania to ekstra! Tak powinno to wyglądać ;)
mam wiele doświadczenia w IT, i każdy linux desktopowy ktory instaluje dziala u mnie tragicznie niż windows. gra przeglądarkowa nawet laguje przy monitorach 165Hz. oczywiście zainstalowałem drivery do GPU. jedynie do czego używam linuxa to do serwerów, desktopów nie lubie. uważam, że są one bezużyteczne w niektórych przypadkach, bo nawet nie będę móc napisać aplikacji .NET 8 pod windowsa. Tak wiem, że kompilowane tego jest jak najbardziej możliwe na linuxie, ale co z tego. mam to testować poprzez wine? Mija się to z celem. moimi faworytami są jedynie wersje serwerowe (bez GUI) i to ich nieprzerwanie używam.
Linuxy desktopowe mają sens na prechistorycznych komputerach. na nowoczesnych kompach nie widze sensu w ich instalacji (chyba że linux jest ci niezbędny do pracy), bo oczywiste jest to że lepszej wydajności nie zyskamy. jedynie co się zmieni to zdecydowanie lepsza prywatność. ale również co z tego? w internecie nigdy nie będziemy anonimowi.
Mimo wszyskto uważam, że linux mint jest dobrym wyborem.
Fakt że źle Ci działa linux na high-end'owym PC nie jest winą linuxa a tego jak go skonfigurowałeś. Osobiście śmigam na Archu od ponad 8 lat i mam go na high-endowym PC jak i laptopie czy home serwerze. Za nic w świecie nie zamienię i nie wrócę na windę. Konfig przeważnie to Arch + Hyprland do tego Ryzen 7 i RTX 2070S na 16GB RAM'ów plus dysk m.2 - wszystko ładnie chodzi. Do programowania używam neovim a i pograć idzie w większość tytułów, nawet te z EAC działają bez zarzutów (pod warunkiem że devs'y odhaczyły opcję EAC pod linucha). Często gęsto mam lepszą wydajność niż na Windzie. Dobre metody mieli swojego czasu chłopaki z rutracker ale od kiedy istnieje coś takiego jak protondb (czyli steamowska kopalnia wiedzy), winehq poszło do lamusa a gaming na linuxie nabrał nowego znaczenia.
Co do fragmentu "jedynie co się zmieni to zdecydowanie lepsza prywatność. ale również co z tego? w internecie nigdy nie będziemy anonimowi" -W Linuxie nie chodzi o to aby być anonimowym, aby się ukrywać... chodzi w nim przede wszystkim o to aby mieć kontrolę i MOŻLIWOŚĆ dowiedzenia się co się dzieje z naszymi danymi, gdzie która usługa się z czym łączy i jak działa oraz mieć możliwość zmiany tegoże działania na takie jakie tylko chcemy. Na tym polega idea otwartego źródła, aby mieć tą wolność, wgląd.... to że nie każdy użytkownik to potrafi, cóż... widocznie linux nie jest dla niego.
Pozdrawiam.
@@tr4spyable w końcu jakaś merytoryczna wypowiedź
Hej :) dopiero zauważyłem Twój drugi tutaj komentarz. Niestety, nie na każdym sprzęcie Linux chce działać, co mnie smuci. Moje zdanie jest takie, że należy dobrać sprzęt pod Linuxa, są podzespoły, które działają bez problemu. Podobnie z markami laptopów. Ja też mam takie zdanie, że Linux świetnie mieści się w niszy komputerów, które są za stare na Windowsa, ale za nowe do wyrzucenia (komputery od 5 lat użytkowania w dół, które dalej są mega sprawne i wydajne).
Co do monitorów, jak pisałem w innym komentarzu z Twoimi (słusznymi!) uwagami, musimy poczekać na rozwój Waylanda. Powinien on rozwiązać ten problem, ale wiem, jak jest.
Teza, że linuxy desktopowe mają sens na prehistorycznych komputerach jest jednak dość odważna i niekoniecznie się z nią zgodzę. Czytam komentarze na moim kanale i są ludzie, którzy mają naprawdę mocne komputery i swobodnie działają na Linuksie. Mówimy już o sporej próbce komputerów. Również laptopy, które mają około 3-7 lat nie uważam za wiekowe, jeśli dalej są mocne na tyle, aby wykonać zadanie, które oczekujesz od sprzętu.
Sam mam mocniejszego PC, który nie jest wiekowy i nagrywam rezultaty na tym kanale. Mało tego, pracuję, renderuję, projektuję, więc ja widzę sens, żeby go instalować - to jednak kwestia własnych potrzeb i zastosowania, do czego używamy komputera.
Zgodzę się w pełni co do tego, że najnowszy hardware, totalnie najnowszy nie zadziała często na Linuksie. Deweloperzy zwykle potrzebują nieco czasu, aby dostosować go pod nowe parametry sprzętowe. Zwykle do roku czasu można spodziewać się już wsparcia na większość sprzętu. Należy mieć to na uwadze, przy czym wiem, że dla części sprzętów trwa to dłużej, lub też wieczność. Jest jak jest.
@@OLinuksiePrzyKawie na moim nowszym laptopie np. wifi od qualcomma nie działa, brak sterowników pod linuxa. no cóż :D tak to bywa
No nie do końca się z tobą zgodzę. Mam na laptopie z hybrydą Solus OS i uwierz ale taki Warhammer 40k Darktide (tak ze steam) uzyskuje średnio do 20 FPS więcej niż na windows 11. Laptop roczny Lenovo z i5 oraz Intel Iris śmiga aż miło - KDE Neon, pobierając mniej zasobów i nawet prądu (nie grzeje się tak) jak z Windows 11 z którym był kupiony. Sorki ale czasy gdy Linux jest na stare sprzęty odchodzi powoli w niepamięć
,,Linux mint jest archaiczny,, a zrobiłeś na jeszcze bardziej archaiczny wygląd xD
@@ZdrowyKod to już kwestia gustu, z którą ciężko dyskutować. W moim odczuciu:
- skórka Orchis jest o krok-dwa nowocześniejsza na Cinnamonie (większe paddingi, kontrast lepszy, rozstawienie elementów lepsze, szarości lepiej dobrane)
- ikony Colloid również są o niebo lepsze od domyślnego (nie tylko ikony aplikacji, ale i w trayu, czy menedżerze plików na przykład). Są one cieńsze, bardziej stylowe
- font Fira Sans daje o wiele lepszy szyk, niż font Ubuntu. Lepiej mi on leży na tych aplikacjach.
To nie tylko moja opinia zresztą, bo zarówno ikony Colloid, jak i skórka Orchis są jednymi z najpopularniejszych zasobów pobieranych na gnome-look.org. Mówi więc to wiele. Przy czym dodam, że Cinnamon jest tak skonstruowany, że o wiele mowoczesniej wyglądają GNOME, czy dobrze zrobione KDE, więc totalnej nowoczesności na Cinnamonie się nie uświadczy 🤣