Chcecie wiedzieć (znacznie) więcej? Polecam moje książki: "Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa" 👉👉 tblr.pl/?bbbzLt "Warcholstwo. Prawdziwa historia polskiej szlachty" 👉👉 tblr.pl/?bbbz2X I najnowsza: "Średniowiecze w liczbach": 📗📗 tblr.pl/?bbbz75 📗📗 Jest jeszcze bodaj 16 innych, ale nie będę przecież wymieniać wszystkich ;-)
@@jacekchmielewski2485 Tak to znaczy jak? Żeby byli chłopi bogatsi od szlachciców? Że były przypadki przeskakiwania między stanami, także totalnego ubożenia szlachciców i życia przez nich na zasadzie bycia parobkiem? Albo maszynką do głosowania u magnata?
Jestem właśnie taki. Przyznaje. W niektórych aspektach szczątkowo, w niektórych wypisz wymaluj, chłop pańszczyźniany. W chwili, kiedy zamieszczam ten wpis jest 827 komentarzy. Zadałem sobie trud. Przejrzałem większość. "Jest nas" komentujacych spadkobierców chłopskich może ze trzech. Reszta to sami "Spadkobiercy" rodziny Owensów z Dallas. Inteligencja i naukowcy. Eksplozja elokwencji i wrodzonej szlacheckości. Brawo Pany Bracia !
Chociaż Wyciągasz jakieś własne wnioski i obserwujesz siebie więc to znaczy, że nie jesteś. Przeciętny polak niewolnik europy nie wyciąga żadnych wniosków i nie myśli w ogóle, całe życie na autopilocie: praca, patologiczna rodzina, piwerko w weekend kuurła, konsumpcja i tak w kółko
zgadza się też to u siebie obserwuje. Miałem tez okazje pracować z kimś którego rodzice pochodzą z PGR. Najprawdopodobniej to pierwsze pokolenie ktore nie pracuje na czyjejś ziemi. To cwaniactwo widać jak na dłoni. Ale jest jeszcze coś. On doskonale odnajduję się w firmie w ktorej szef rządzi folwarcznymi metodami.
Niesamowite jest to jak ci szlachcice w ogóle nie dostrzegali przyczyn takiego cwaniactwa swego chłopstwa. Że im przez myśl nie przeszło że człowiek żyjący w skrajnej biedzie, musiejący również wyżywić swoją rodzinę nie będzie chętny do ciężkiej pracy która nie przynosi mu żadnej korzyści, a jak przydarzy się okazja to i nawet swego pana okradnie by móc nakarmić siebie i bliskich. No ale co się dziwić, szlachta była tak zapatrzona w siebie i swoje interesy że dopuściła do upadku państwa które przecież było potęgą w europie.
Chłopi pańszczyźniani nie byli tak upodleni jak obecne społeczeństwo. Dziś społeczeństwo samo ochoczo wybiera swoich oprawców. To jest dopiero degrengolada i samoupodlenie.
Właśnie to jest najlepsze - nie było żadną potęga było po prostu duże. Konserwatyści tak już mają nie widzą nic poza końcem swojego nosa i interesu grupy.
Bardzo ciekawy material, zainteresowal mnie Pan tematem. Do tej pory skladalam nasza kombinatoryke stosowana na karb PRL-u, ale faktycznie, siega to duzo duzo dalej. Dziekuje za wartosciowe tresci w Internecie :)
Przeczytanie "Pańszczyzny" i "Warcholstwa" to świetny sposób, żeby zrozumieć, co się w tym kraju dzieje...co też odnosi się do polskiej kultury korporacyjnej! Bardzo polecam! Super filmik, żeby przypomnieć sobie opisane tematy ;)
Przed 2004 rokiem czyli przed wejściem Polski do Unii Europejskiej tez wielu mówiło że Polak to leń i kombinator, problem w tym że po otwarciu granic, kilka milionów wyjechało stąd za chlebem i co się okazało !? że nikt w Europie tak ciężko nie zapi....la jak właśnie Polacy. Pod tym względem faktycznie na zostało sporo, szkoda że nie potrafimy się szanować i wciąż tyramy za grosze w porównaniu z zachodnimi krajami
@@ZdzichaJedziesz W jednej części tak, w drugiej części np. przechlani i przećpani budowlańcy, którzy po kilku latach pobytu nie potrafią jednego zdania sklecić w obcym języku. Byłem, widziałem
@@ZdzichaJedzieszbzdury opowiadasz. Skoro tak jest jak mówisz dlaczego polska gospodarka rośnie , bo lenie są? Mam wielu znajomych ,którzy normalnie pracują w Polsce, ale też dużo przedsiębiorczych młodych ,którzy działają i radzą sobie dobrze w naszym kraju ,nie potrzebują wyjeżdżać z Polski. Znam za to wielu co sklecić zdania nie potrafiło ,lub mieli zatargi z prawem i wyjechali.
Najważniejsza pańszczyzna jest w polskich instytucjach samorządowych!! Mobing, poniżanie, wyzysk, szantaż zwolnieniem z pracy.. Taki ekonom folwarczny(czytaj kierownik) lata z biczem i straszy podległych urzędników, smutna, polska, folwarczno-urzedowa rzeczywistość!
Serio? Porównujesz pracę z której można się w każdym momencie zwolnić a w razie złamania warunków zawartej umowy zgłosić sprawę do sądu z poddaństwem chłopów!?!?!
Tamaty historyczne należą do kategorii dyskusyjnych a często nawet sporych, i to nie z przyczyn ideologicznych li tylko interpretacyjnych i kontekstowych , zwłaszcza kiedy aksjomat powszechnych założeń jest tak oczywisty często, jak często oczywiście błędny. Ale na bok uwagi wobec w końcu, (w końcu!!!) brakującego głosu jakim Pan jest, bez kompromisowo i bez kompleksu powszechnego wyswiechtanej nizszoscią polskości. Brawo!
W domu na pamiątkę pozostały ukazy carskie z 1898 roku nadające prawa do ziemi. Okazało się że dla zaborcy bardziej opłacało się nadawać prawa do gruntu i opodatkować je niż ganiać z batem z chłopami lub kontrolować ich. Taki zabieg spowodował wyższą wydajność i korzyści dla obu stron paradoksalnie. Dziadek opowiadał że jego życie poprawiło się pod zaborem carskim więc nie ma co tu wychwalać naszej polskości skoro słabo jest do dnia dzisiejszego pozdrawiam potomek chłopa pańszczyźnianego
Mental pańszczyźnianego chłopa jest cały charakterystyczny dla tego narodu Widoczny w działaniu, przekonaniach, stosunku do pracy, w obyczajach, stosunku do kosciola etc
Najśmieszniejsze jest szczycenie się co niektórych domniemanym szlacheckim pochodzeniem - ale czym się szczycić? Że przodkowie niewolili i gnębili Polaków, i doprowadzili kraj do upadku? Jaka to elita?
Dodaj jeszcze mądralo, że to chłopi stworzyli narodową kulturę, - malarstwo, sztukę, literaturę, architekturę i przyczynili się do rozwoju nauki. To chłopi wydali spośród siebie Ogińskiego, Reymonta, Mickiewicza, Słowackiego Kopernika, Skłodowską, Łukaszewicza itd. itp. Nawet Kościuszko dowodzący chłopami był szlachcicem. Wiesz gdzie byś dzisiaj był i jakim językiem rozmawiał gdyby nie szlachta na którą tak plujesz? Najwyraźniej masz mentalność i chłopskie kompleksy - Gdyby nie wychowawcza praca potomków szlachty, praca nad przyszłymi pokoleniami, kontynuowana zresztą i dzisiaj - gówno byś dzisiaj miał i mówił po rosyjsku.
Pochodzeniem od pańszyznianego chłopa tym bardziej nie jest niczym zaszczytnym. Więc ja rozumiem szczycenie się pochodzeniem od szlachty, gdzie jednak jakaś edukacja istniała. A to tkwi w gdzieś w genach. Nie bez przyczyny mówi się że w IIWŚ wybito nam inteligencję.
Edukacja ma się nijak do zwyczajnej ludzkiej przyzwoitości. A ta nie zależała od stanu społecznego. Chłopki w czasie Rabacji ratowały dzieci szlacheckie. W kobiecinkach odzywał się instynkt. Jedni mordowali i bili, inni bronili i ratowali. Nie 2widze powodu wstydzić się swoich chłopskich korzeni.
Bzdura. W kilku ważnych momentach walczyło. Masowo występowali przeciw Szwedom gdy większość szlachty w koronie układała się bądź była bierna. Kosynierzy Kościuszki też swoje zrobili, nikt ich batem do insurekcji nie gnał.
@@lolilopo1 Rzeczywiscie, calkowicie o kosynieracg kosciuszki. Ale czemu tak wlasciwie chlopi sie bili? Czy chodziło o coś innego niż obrona swojej ziemii?
Czytałam Pańszczyznę, bardzo ważna pozycja, trzeba przeczytać, bo wiele osób ma wiedzę na podstawie przedwojennych oper mydlanych "Pan hasa z panienką z dworu a fornal z pokojówką".
Mebla w latach 70-tych nie kupiło się bez znajomości. I co się dziwić, że chlop coś ukradł. A z czego miał się dorobić, jak za darmo pracował w upale a w dodatku zdrowie tracił i głodny chodzil. Choć jestem od kilku pokoleń z miasta, to wspólczuję tym dawnym chłopom, którzy nie wiedzieć czemu, byli niewolnikami dla innych. Uważam to za jawne niewolnictwo i niestety, ale nie mam dobrego zsanua o tzw.elutach polskich, ktore jeszcze śmiały krytykować pracę chłopa. Obrzydliwe!. A my widzimy tylko czarnego niewolnika.
Jak słyszę opisy przykładów jak chłopi bydlili panów, to widzę siebie i wszystkich kolegów i koleżanki z pracy w jednym z centralnych urzędów. A jak zaczynałem pracę w tym miejscu to miałem podejście całkowicie odmienne. Moja pierwsza praca była w gigantycznej międzynarodowej korporacji finansowej. Tam kultura pracy była zupełnie inna. Podejście wszystkich do pracy było czysto transakcyjne. Za pracę należała się godziwą płaca. Wszyscy byli na Ty, a każdy, nawet najdrobniejszy wysiłek ponad zakontraktowane działania był wynagradzany. Jak nie był, to taki pracownik bardzo szybko zmieniał pracę. Moim drugim pracodawcą była fundacja. Tam praca była zupełnie inna. Wszyscy utożsamialiśmy się z misją fundacji, więc wynagrodzenie było czymś co otrzymywaliśmy żeby móc się utrzymać w trakcie kiedy realizowaliśmy misję fundacji. Trzecia praca... Trzecia praca to właśnie ów urząd centralny. Pracuję już tutaj 5 lat. Ład korporacyjny i kultura pracy jest czysto folwarczna. Przez pierwsze dwa lata byłem w ciągłym buncie przeciwko tym, skrajnie niewydajnym i niesprawiedliwym, metodom organizacji pracy. Teraz już się nie buntuję. Nauczyłem się żyć zgodnie z panujący systemem folwarcznym. Zacząłem dostawać dodatkowe premie i awanse. A wyniki mojej pracy zaczęły reprezentować poziom instytucji, czyli jakoś mojej pracy bardzo spadła. Opowiadam historię swoje życia zawodowego żeby dojść do poniższego wniosku. Moja historia dostarcza anegdotycznych dowodów, że kultura folwarku trwa w pamięci instytucji, a nie ludzi. Jak wszedłem na rynek pracy to zostałem szybko ukształtowany przez pierwszą instytucję - turbo kapitalistyczny globalny bank. Folwarku nauczyłem się, w bólach, w urzędzie.
Ja jestem umiarkowanym optymista. To nie stanie sie skokowo, ale kolejne lata pracy na swoim, funkcjonowania wspolnot mieszkaniowych, budzetow partycypacyjnych, zmiana pokolen zrobia pozytywna robote. To raz. A dwa. Inne nacje maja swoje wersje przywar narodowych. Wiec powinnismy nasze przywary spokojnie diagnozowac i nad nimi pracowac ale bez poczucia nizszosci . Bo to jest do zmiany, a takze trawa po drugiej stronie plotu, czyli u innych nie jest wcale bardziej zielona. Pozdrawiam wszystkich ludzi dobrej woli!
@@73Zouave " Nie bredź. Jestem dzieckiem proletariackim, ale wnukiem chłopskim i wykonuję wolny zawód." - Milcz niewolniku. Wolny to ty będziesz po śmierci.
@@marcinkowskimariusz7787 No to ja sienie mieszczę w tej kategorii, bo mieszkam tam, gdzie chce, a doszedłem do tego własną ciężką pracą. PS: mieszkam w Polsce, w tej niby Polsce-B ;-) Swoją drogą to gdzie trenują siatkarze? A siatkarki? A polscy lekkoatleci? Janowicz gadał to 30 lat temu, jest 30 lat później.
Co do PRLu i kradzieży z różnych rzeczy z miejsca pracy, to z jednej strony było to rzeczywiście spadkiem mentalności chłopa pańszczyźnianego z drugiej braku możliwości kupna wielu dóbr. Pamiętajmy, że w PRLu przez wiele lat reglamentowane były nie tylko produkty spożywcze, jak mięso ale też np. cement i węgiel. Budowałeś sobie dom w latach 70-tych, to najpierw musiałeś zrobić sobie "dojścia" do ludzi, którzy pracowali w socjalistycznym budownictwie przy materiałach budowlanych. Inaczej nie miałeś cementu, prętów zbrojeniowych, gwoździ.
Tak dziś wygląda rozmowa z dyrektorem w polskiej firmie , "omamiony popisami uległości"(7.02) podwładnego natychmiast wciela się w rolę Pana i dalej sytuacja jest jasna, Pan mówi sługa słucha, propozycje czy uwagi pracownika odbiera jako sprzeciw jego najjaśniejszej woli, nieświadomie podnosi głos lub robi groźną minę. Jesteśmy społeczeństwem przemocowym, akceptujemy figuratywną przemoc urzędów, władzy, kościoła, przemoc werbalną, potem sami jesteśmy bardziej skłonni do symbolicznej przemocy. Zmuszony do uległości w urzędzie tata potem w domu nieświadomie krzyknie na dziecko. 🙁
@@damianskory7881 Korwinisci nie istnieją, tak jak i Korwinizm (chyba że w memach). Jeśli masz na myśli amerykańskich prawicowcow na których wzoruje się cześć polskiej prawicy, to marzą o samowystarczalności, każdy sam sobie sterem żeglarzem okrętem, zamiast pracownika automat. Mentalność "folwarczna" wynika z charakteru, a nie z systemu. Podobnie lizusostwa i donosicielstwa (no, może Kaczyński chciał zbudować system w którego centrum oficjalnie było donosicielstwo, tzw. Lex Confident, ale to są radykalne powroty do najbardziej ekstremalnych czasów PRL w powojennej dziczy).
Polak sie cieszy jak obcy Pan mowi"Polacy to swietni ludzie, baradzo PRACOWICI". Byleby jebać jak typowe zwierze pociągowe, NIe wie po chuj ale ciśnie ile sił - to jest definicja polaka. Każdy chce być lepszy, to od rówieśnika to od kolegi z pracy to od kogos z rodziny. I to wystarczy, byleby nie byc na samym dole drabiny a to na pewno do swiadomosci polaka nie dotrze. Wyrywanie siłą i wulgarnością swoich praw lub racji, a jak sie nie napotka oporu spolegliwość i szacunek. Polak to zwierze, dzikie i tak sie zachowuje.
Bierny opór to nie jedyna cecha wpojonej społeczeństwu mentalności niewolnika. Jest nią również powszechne przekonanie, że przed każdym kto posiada wyższą pozycję społeczną, trzeba się płaszczyć i godzić na poniżanie. Przykładem jest tutaj praktyka stosowana przez lekarzy wyznaczających swoim pacjentom tę samą godzinę wizyty, przez co zmuszeni są bezsensownie czekać nawet kilka godzin na wizytę. Każdy pacjent czuje, iż narusza to jego godność jednak godzi się na to, "bo tak już jest ten świat skonstruowany". Nie mówiąc już o wpojonym poczuciu wstydu zniechęcającym do obrony własnej godności.
Jak się przez lata "płaciło" młodym lekarzom stażystom 5 złotych per godzina, to nie dziwota że pouciekali za granice i lekarzy brakuje, tym bardziej młode pokolenie które od małego miało wpajane język angielski wiec bariera językowa nie stanowiła wielkiego problemu.
@@BekBekon Tyle, że studia bezpłatne, a za PRL jak wyjechałeś po studiach, a nie odpracowałeś stażu przez 5lat w wyznaczonym miejscu, to trzeba było zapłacić równowartość kosztów studiów. A obecnie cwaniacy kończą studia za pieniądze podatników, a następnie chcą pracować tylko w prywatnych klinikach lub za granicą . Ilu z tych dziadów skończyło by studia, gdyby trzeba było zapłacić tak jak w innych krajach. Po 1989 roku jak rozpoczęła się prywatyzacja nauka za pieniądze, nie brakowało by dziś rzemieślników, bo nie każdego stać na studia lub spłacać kredyt. A tak mamy nieuków lekarzy, inżynierów i innej maści specjalistów, którzy niekoniecznie na te studia się nadają. Stąd brak szacunku dla pacjenta, klienta.
@@zofiaalwast6609 Tak, tylko że w tej biedzie po 1989, gdyby studia były płatne to niewielu mogłoby sobie na nie pozwolić, czyli np. lekarzy byłoby jeszcze mniej a i tak by wyjeżdżali. Zachodnich standardów nie można wprowadzać na wschodnich wynagrodzeniach bo nic dobrego z tego nie wyjdzie
Po tylu wojnach, mezaliansach, zdradach i ogólnopolskiej wędrówce ludów trudno dziś stwierdzić kto faktycznie z chłopów a kto ze szlachty pochodzi. Przyjmijmy więc że szlachcicem jest ten kto szlachetnie postępuje i przez życie idźmy z podniesionym czołem, a nie zadartym nosem.
@@magorzatawisniewska2706 Znacznie to znaczy kiedy? I jak wiele wcześniej? W Królestwie Prus od 1807 roku i przez około 50 lat, a relikty zostały do 1919 roku.
Skutkiem wiosny ludow w Europie bylo zniesienie poddanstwa i uwlaszczenie chlopow Bylo to w 1848 roku Dotyczylo to takze zaboru austriackiego i pruskiego Jezeli chodzi o rosyjski to nie wiem
Nie zadawaj mu ciezkich pytań. To tak jak zadasz pytanie historykom z jakich źródeł biorą informacje o chłopach i jakimś dziwnym trafem 95% autorów to zagorzali socjaliści.@@euzebiuszzagorski1437
Też uważam że w społeczeństwach gdzie była jakaś forma pańszczyzny czy niewolnictwa, kolonializmu itp istnieje do dziś takie właśnie podejście do pracy. Setki lat walki o przetrwanie odciska swoje piętno i tak szybko się tego nie wypleni.
Najsmutniejszą spuścizną pańszczyzny w Polsce jest brak społeczenstwa obywatelskiego oraz tzw. elit politycznych (intelektualne istnieją w formie szczątkowej). Bo przecież trudno nazwać elitą naszych parlamentarzystów i tutaj nie odnoszę się do jednej, konkretnej opcji politycznej. Jak pisał poeta: " I ty fortuny sk........nu, Gów....rzu uperfumowany, Co splendor oraz spleen Londynu Nosisz na gębie zakazanej, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A s...ć chodziłeś pod chałupę [...]"
Rzeczpospolita i tak była wyjątkiem w europie. u nas stan "szlachecki" był w miarę szeroki, 7-10% , natomiast na zachodzie europy - było to raczej 3-4 %. Tam było jeszcze gorzej, i brak społeczeństwa obywatelskiego to jednak raczej okres zaborów, zwłaszcza represje po powstaniu styczniowym, gdzie zabrano wiele majątków, i mnóstwo zsyłek. TAK ! To szlachta budowała stan obywatelski. nie chłopi. obejrzyj ten filmik wyżej ponownie. Chłopi= "mieli wywalone", nie obchodziło ich nic poza ich własnym dobrostanem. Szlachta= musiała np. bronić granic RP, wystawiać wojska ze swoich funduszy itd. Więc ten argument jest błedny, podsumowując = to nie chłopi budowali społeczeństwo obywatelskie, ale szlachta.
@@zephir332 hahahahahahaha co za brednie! szlachta niszczyła a w zasadzie nie pozwalała na powstanie społeczeństwa obywatelskiego, zresztą razem z klechami. Szlachta to był rak jaki trawił nasze społeczeństwo.
Z niewolnika nie masz pracownika... Za PRL chłoporobotnik oszczędzał siły w "państwowej robocie" aby mieć siłę do pracy na roli. A i ukraść coś z pracy państwowej to żaden wstyd a raczej przejaw zaradności życiowej i powód do dumy.
no i dobrze, nie na swoje nie ma co robić. Typewnie z tych co chuja do ryja wezmie z podziekowaniem za jakies ochlapy i dumna bedzie ze s wojej ciezkiej pracy :)
Fakt faktem homo sovieticus posiada identyczne cechy co chłop pańszczyźniany. Natomiast największe pytanie to "skąd ta mentalność się wzięła?" Przecież nie była wrodzona. Wynikała z chorego systemu poddaństwa i niewoli. W tym kontekście gnuśność chłopów to wyraz kreatywnego buntu przeciwko opresji. Tak możnaby sądzić gdyby były to okazjonalne przypadki, natomiast "weszło to w krew" przez pokolenia i skutki widać na codzień w przyjętych normach, powiedzeniach czy "etosie" pracy czy zarządzania, a nawet prawie pisanym (liczne wyjątki od wyjątków by zapobiec (zawsze nieskutecznie) wszelkiemu możliwemu przekrętowi. Jednym słowem - upadek.
Taka sprawa w Polsce być może nawet ponad 95% Polaków ma niewolnicze korzenie, ale to dziedzictwo zostało niemal zupełnie wymazane i wyparte ze świadomości ludzi, którzy są przekonani, że wywodzą się od kresowych ziemian żyjących w dworkach czy szacownych mieszczan, albo ze zubożałej szlachty mazowieckiej, bo filmy, literatura itp. W US Lincoln uwolnił czarnych niewolników w tym samym okresie (kilkanaście miesięcy wcześniej) niż car polskich chłopów, i oni dobrze wiedzą kim są, bo mieszka rodzina takiego w Chicago czy NYC od kilku pokoleń, ale maja świadomość, że przodkowie mamy byli z Georgii i byli własnością pana Jacksona, a ci od ojca są z Alabamy, a ich właścicielem był jakiś Williams. Znają historię, to po prostu cały czas w nich jest - dla nich to było jakby wczoraj. A w Polsce? Zapytajcie jakiegoś znajomego, a może z 10? Prawie wszyscy noszą obecnie pańskie nazwiska -ski, -cki, - icz, bo najprawdopodobniej opuszczając wieś dodali sobie pańskie końcówki i będą przekonywać, że wywodzą się od mazowieckiej czy kresowej szlachty i zielonego pojęcia o historii rodziny nie mają. Nic. Zero. Wygląda to tak, jakby w Polsce żyli sami potomkowie panów dziedziców:-)
@@Aledupa12 Ano taki, że uważam wpis josefbonka za krzywdzący i deprecjonujący. "najprawdopodobniej opuszczając wieś dodali sobie pańskie końcówki i będą przekonywać, że wywodzą się od mazowieckiej czy kresowej szlachty" Mam pańską końcówkę "ski" w wiejskich księgach parafialnych moich dziadków , narodziny w naszej rodzinie są odnotowywane od 1726 roku. Nikt nigdy z siebie nie robił arystokraty, ani nawet szlachty. Oczywiście w każdym kraju żyją bufoni którzy przebierają się w cudze szaty, nie tylko w Polsce. Ale uogólnianie jest wyrazem niewiedzy. Nazwiska na "ski" powstawały naturalnie. "W wielkim uproszczeniu i skrócie końcówka -ski w języku polskim określa przynależność do czegoś. Na przykład szlachcic właściciel wsi Marki, Markowo, Markowa, Marków mógł się nazywać Markowski, ale tak samo mógł się nazywać jej mieszkaniec. Podobnie syn szlachcica lub kmiecia o imieniu Marek mógł być nazwany Markowskim". Typowe nazwiska szlacheckie to wcale nie z końcówką "ski" ale "Morsztyn, Olsztyn, Ostroróg, Rey, Firley, Korytko, Jelec, Jawoysz, Grabianka, Konopka, Papara, A Kiszka, Strzała, Wąż, Wężyk, to już szlachta stara" A wpis o Niemcach miał być dłuższy i bardziej zjadliwy typu "czep się Niemca chamie" :) ale mi się odechciało. :)
@@tomjeery2741 Tylko co mają Niemcy wspólnego z tym komentarzem? I zawsze gadka typu: a w mojej rodzinie to wszyscy mieli końcówkę -ski od III wieków, a babcia, była córka kresowego hrabiego, dziadek od mamy to miał przodka francuskiego księcia, który osiadł w naszej wsi za Napoleona. Kto uważa inaczej ten Niemiec, Żymianin albo ruska onuca...
@@tomjeery2741 Bez googlowania, to przykłady z literatury i mamy w "Ziemi Obiecanej" bogatego chłopa Kaczmarka, który staje się panem Kaczmarskim, albo w "Karierze Nikodema Dyzmy" jest prostak Kunik, syn maglarki i nieznanego ojca, który, gdy się dorabia staje się panem Kunickim. Przykłady z II RP, bo wojewoda ze Śląska rodem z Galicji, czyli Grażyński to zwykły Kurzydło, a gen. Okulicki przyszedł na świat jako Kicka a nazwisko przyjął od wsi Okulice, z której pochodził. Z bardziej współczesnych przykładów to w latach 90. XX w. szefem sztabu WP był gen. Tadeusz Wilecki, który wcześniej nazywał się Wałach. Takich były setki tysięcy.
Ale super! Moja babcia opowoadala ze jej babcia jeszcze chodzila odrabiac panszczyzne i pokazywala mi gdzie. Potem z tego dworku zrobiono PGR dzisiaj sa tam mieszkania socjalne. Nie bylo to przeciez tak dawno temu.
Nieekonomiczne myslenie szlachty. Trzeba bylo podzielic i wydzierzawic caly majatek, chlopi produkowali by dla siebie a szlachcic pobieral by tylko procenty.
"Nieekonomiczne myslenie szlachty. Trzeba bylo podzielić i wydzierzawić caly majatek, chlopi produkowali by dla siebie a szlachcic pobieral by tylko procenty." To nie pykło w średniowiecznej Europie, tutaj też by nie zatrybiło. Wpierw trzeba stworzyć system edukacji w którym pariasów nauczono podstaw wiedzy agrarnej i finansowej.
@@krzysztofantoniewicz824 Żeby chłopi i rolnictwo się rozwijało potrzeba dużych i silnych miast które konsumowały nadwyżki produkcji rolnej oraz produkują w manufakturach narzędzia na potrzeby produkcji rolnej. Szlachta w tym układzie jest zbędna.
@@panpogo "Szlachta w tym układzie jest zbędna." - Fakt. Jednakoż dyskusja dotyczy czasów przed rewolucyjnych w których "szanuj pana feudalnego swego bo możesz mieć gorszego" miało sens. Zastanawia mnie, dlaczego nie poruszono tematu podnoszonej przez tutejszą szlachtę sarmackiej odmienności narodowo kulturowej. Pojawia się pytanie - dlaczego nie wykonano badań genetycznych ponoć "tutejszym" Piastom ?
@@krzysztofantoniewicz824 Szlachta w I Rzeczpospolitej świadomie niszczyła mieszczan i miasta aby nie mieć konkurenta do władzy w państwie czym zniszczyli gospodarkę i od czasów rządów Batorego mamy ciągły regres we wszystkich dziedzinach życia. Symbioza między miastami i wsią wystąpiła głównie w Holandii, Północnych Włochach oraz niektórych częściach Francji, Anglii czy Niemiec.
@@krzysztofantoniewicz824 Chłopi mieli więcej wiedzy i sprytu, niż się wydaje piewcom komunistycznych bajek o pańszczyźnie. Jak chłop był bogatszy7 od szlachcica, to z czego to wynikało?
Ludzie nie są głupi, brakuje im tylko wiedzy i samodyscypliny. Kombinatorstwo i sprzeciw wobec władzy to zalety, nie wady. Wadą jest trwonienie bogactwa wytwarzanego własną pracą, zamiast umacniania i zabezpieczania swojej wolności kapitałem.
Jak nic zostało i ma się dobrze:)))) Wszak jest to przyjrzenie się kwestiom systemowym od "ludzkiej", chłopskiej strony. Podstawowym zagadnieniem jest kwestia "kombinowania", a która dotyczy całości przekroju społeczeństwa. To co w zamyśle służyć miało obronności budując siłę Monarchii/Państwa, w praktyce przekierowane było na własne, egoistyczne, korzyści. Powszechne unikanie danin, po "obraniu z epoki" i dostosowaniu, to nic innego jak podstawa programu jednej z dzisiejszych polskich partii :)))))) Wysłuchałem z zaciekawieniem, ale jednak brakuje chociaż zaznaczenia istnienia kwestii systemowych ;) Zdrowia życząc, przepraszam za tą psującą krytykę. Ps: Gratulacje przekroczenia 50k;)
Dziękuję :). Co do kwestii systemowych - na pewno będzie jeszcze wiele okazji by o nich opowiedzieć, trudno zająć się wszystkim na raz w parunastu minutach :).
W krajach zachodnich przerwy płatnej nie ma, masz przepracować osiem godzin w ciągu dnia. Chcesz robić przerwy dłużej zostajesz w pracy. Przerwa w naszym kraju jest gwarantowana przez kodeks i jest płatna więc lepiej stoimy pod tym względem w porównaniu z innymi krajami, nie widzę powodu do narzekania. W naszych sieciach handlowych z obcym kapitanem kierownik popędza swoich ziomków za parę stówek premii i tu jest wiele do naprawienia ale wina jest po stronie naszej. Na zachodzie nikt nie poddaje się takiej presji. Jest dużo pracy to trzeba zatrudnić więcej ludzi. Nie dbacie o siebie tylko martwicie się o Jeronimo to wasz problem potomkowie chłopów pańszczyźnianych
Dzięki! Swoją drogą, dźwięk u Ciebie na kanale jest z przenośnego dji? Bo bardzo dobrze brzmi, mimo że wnętrza masz chyba akustycznie trudne. A ja ewidentnie potrzebuję nad dźwiękiem popracować :).
@@WielkaHistoria hej ogromnie mi miło że wpadłeś do mnie :) tak mam dji w etui z powerbankiem i to super daje z GoPro. N kanale mam wspomnienia babci z Wołynia. Uratowali jej kilkukrotnie życie Ukraińcy, więc trochę nietypowa historia, ale z życia wzięta:) zaglądnij w wolnej chwili, tam niestety jeszcze nie miałem mikrofonów. U Ciebie jest dźwięk dobry, zakupiłem Twoje książki po odsłuchaniu kilku vlogow :) Wołyń 1943 Świadek Historii- Niesamowita Opowieść Marii GRANSORT ODC.1 ruclips.net/video/36RZmEm0xtw/видео.html
@@WielkaHistoria hej o widzę zablokowało mi odpowiedź bo dałem wczoraj link do mojego filmu z relacją świadka Wołynia, Babcia mojej żony została uratowana przez dobrych Ukraińców. A co do dźwięku i Ciebie jest ok :) u mnie Dji w etui z powerbankiem jestem zadowolony :) do tego takie myszki na wietrzna pogodę sprawdzają się :)
@@WielkaHistoria blokuje chyba słowa twój filt :) chciałem ci polecić film z mojego kanału z relacjami świadka Babci mojej żony uratowanej przez u k r a in cow ;) dziwek masz ok a moje mikrofony to dji z power bankiem w futerale. Polecam ten zestaw :) miłej niedzieli
Yt czasem dziwne rzeczy wyprawia, u mnie pokazało wszystkie trzy komentarze w każdym razie. Obejrzę z chęcią w wolnej chwili polecony odcinek :). A w kwestii mikrofonu - zapytałem bo właściwie też mam gdzie taki dji bo miałem w zestawie z kamerą, muszę przetestować :)
Największą zmorą tej niewolniczej przeszłości i brutalnego, nieludzkiego traktowania chłopów jest instynktowna niechęć Polaków do jakiejkolwiek władzy i to bez różnicy barw partyjnych. Jak można oczekiwać postaw obywatelskich od ludzi, którzy jeszcze do niedawna nawet nie rozumieli znaczenia tego słowa? Postawy społeczne kształtuje się wiekami i w warunkach wolności i swobód, a nie w niewoli, analfabetyzmie i religijnym ogłupieniu.
@@Baronex174 Mieszkam od 30 lat na zachodzie i widze jaka mala czasteczka juz tej wolnosci zostala. Czasy sie bardzo zmienily A juz ostatnio to jakies pedzace szalenstwo
Tak słucham I słucham.. I charakterystyka z minut 11:20 pasuje do pracowników z kilku krajów Europy jakie poznałam. Wielka Brytania, Niemcy Hiszpania, Ukraina i nawet Francja. Co stoi za nastawieniem do pracy ludzi z tych krajów?
PRL stał się wygodnym alibi. Przyczyna naszych wad społecznych jest znacznie, znacznie dawniejsza i celnie ją Pan rozpoznaje. Dziś można z tego kpić, ale dla polskiej wsi PRL-owska industrializacja, edukacja i elektryfikacja okazała się zbawienna. Oczywiście, to kosztowało, ale przestaliśmy być najbiedniejszym krajem Europy. Wieki niewolnictwa przechowujemy w genach do dziś. Mamy tak niewielki kapitał społeczny, że łatwo jest opluć każdy autorytet.
Panie Kamilu, jestem zachwycony Pana wiedzą i erudycją. Wielkimi krokami zbliżają się moje 50 urodziny. W prezencie kupię sobie kilka z Pańskich pozycji.
współcześni profesorowie Historii mówią że los średniowiecznych chlopów nie był tak zly na początku średniowiecza, zaczął się psuć ok 17 wieku. Cieżka praca jest wszedzie i takie narzekania słychać i dziś główmie w korporacjach😉🤗
Doskonały materiał. Stąd to znamienne dla nas "polskie cwaniactwo". Po prostu ludzie musieli się nauczyć ściemniać, kłamać. kraść bo inaczej by nie przetrwali. A przypisywanie za wszystko winy komunie, jest idiotyzmem.
@@edwardcieslak7459 Nie. Dla postpeerelowskich komunistów, którzy ciągle powielają marksistowskie brednie. Swoją droga widziałeś towarzyszu pegeerowskie czworaki dla biedoty? I te wynagrodzenia a la kieszonkowe na zachodzie?
Przecie chłopi byli uzbrojeni. Policji nie było, namierzanie zbrodniarzy było niemożliwe, każdy gospodarz bronił się sam. Ale nie przed panem na włościach. Pańszczyzne i tak odrabiał za chłopa jego parobek, względnie syn, o ile nie zmądrzał i nie uciekł od takiego rodzica.
@@jarosawwitaszek-wysocki7927 uzbrojeni? Nikt nie miał prawa do broni białej oprócz szlachty. Chłop z bronią zostawał uśmiercony przez zgraje polskich panków. Tak było najczęściej na Ukrainie.
@@73Zouave Warto pamiętać, że regres gospodarczy I Rzeczpospolitej zaczyna się pod koniec XVI wieku, a bilans rządów Zygmunta III Wazy to skurczenie się gospodarki o 25% i spadek stosunku PKB średniej zachodnio europejskiej do PKB I Rzeczpospolitej z 60% na 45%. Wojny XVII wieku to nie przyczyna upadku państwa tylko jego skutek.
@@panpogo Regres to nie to samo co upadek. Z regresu można się podnieść szybciej, z upadku wolniej. A z dwóch upadków, jedne po drugim, jeszcze wolniej. Spadek PKB? A co to takiego? A może różnica się zwiększyła, a nie nastąp[ił spadek, bo nastąpił? Upadek za Potopu to nie skutek regresu, tylko przyczyna upadku. Wcześniej było powstanie Chmielnickiego, a do tego trzeba dołożyć ochładzający się klimat.
@@panpogo "Zygmunt III zmagał się z problemami finansowymi, z których najbardziej dotkliwy był odpływ dobrej, polskiej monety złotej i srebrnej z kraju przy jednoczesnym napływie słabych monet zachodnich. Nasiliło się to szczególnie po katastrofie spowodowanej wojną trzydziestoletnią i załamaniem finansowym w Niemczech." Znajdź sobie po cytacie link, to se poczytasz, a nie będziesz powielał komunistycznych bzdur.
a kto zniusł panszczyznę i nadał chłopą wolność ksiądz proboszcz jaśnie pan hrabia? NIE znienawidzony car Aleksander II pewnie nadal by chłop był niewolnikiem widać to w 20leciu międzywojenym i obecnie praca w nadgodzinach za frajer to czesta praktyka u janusza biznesu.
Zniósł , bo mówi się też - zniosła . Rodacy, uczcie się mowy ojczystej w słowie i piśmie , tego akurat nam nie zabrania ani Unia, ani Putin, ani kościół katolicki ;-)
Gdyby nie ten "łaskawiec" (i pozostali zaborcy), to byśmy dawno już mieli zniesioną pańszczyznę. Zauważ że wśród zaborców ten rosyjski najpóźniej pogodził się z faktem konieczności zaprzestania stosowania pańszczyzny 🤷
Widac, ze masz bardzo blade pojecie o historii... pewnie sie jej uczyles przez ten kanal. I nie wiesz co to byl Uniwersal Polaniecki wydany przez Tadeusza Kościuszkę 7 maja 1794.
@@wojtekosuch5669 Uniwersal Polaniecki wydany przez Tadeusza Kościuszkę 7 maja 1794 znosil panszczyzne, za co babcia tego cara o ktorym mowisz, Katarzyna, rozebrala Polske i wymazala ja z mapy na nastepny wiek. Kolego, moze warto jednak cos poczytac zamiast ogladac przyglupawe propagandowe filmiki o historii.
Tak to prawda. Pracuje nad tym każdy dzień żeby to z siebie wyplenić. Przykre tylko, że większość nie widzi takiej potrzeby, bo wypierają wszelkie naleciałości z przeszłości, uzasadniając to tym, że Polska była wspaniałym szlachetnym krajem, a zarazem ciągłą ofiarą obcych krajów. Zwalają na zaborców, nie widząc, że najgorszym naszym zaborcą, byliśmy sobie sami...
Ty nadal jesteś zaborcą siebie samego pisząc podobne bzdury. Polska słynęła z tolerancji na tle ówczesnej Europy, stąd też napływ tylu Żydów i brak wojen religijnych.
@@JakubMielony A gdzie ty wyczytaleś, że po tym jednym filmie ? To jest kwestia kilku lat obserwacji i analizy. Cieszę się, że pojawiają się teraz takie filmiki które to potwierdzają.
Nawet 60 procent wypracowanych, środków zamiast cyrkulować w gospodarce rynkowej, trafia do "skarbu państwa" ( Czyli na Ukrainę, wiatraki, i inne daniny. Teraz ktoś powie, ale państwo buduje drogi, otóż na drogi mamy podatek w cenie paliwa ( E cenie paliwa mamy 70% podatków, z czego tylko 2 procent idzie na drogi. Reszta idzie na dofinansowanie koleji i na inne "projekty nierentowne), oprócz tego mamy E-toll i tysiące innych opłat które znikają w ciemnych kanałach. Na szpitale płacimy daniny socjalne. Więc na co idą te pieniądze z podatku dochodowego oraz VAT? Tylko nie mów, że na szkoły, by to aż 50% wypracowanych środków. Otóż te pieniądze idą na dymanie was i na utrzymanie milionów urzędników, którzy trzymają was za mordę
Sądzę, że przez ostatnie 30 lat dużo się zmieniło po stronie ludzi pracy, zwłaszcza tych, którzy sami sobie pracę organizują. Ale elementy niewolnictwa tkwią też i to bardzo mocno po stronie warstw niesłusznie uprzywilejowanych choćby immunitetami czy całkowitym brakiem odpowiedzialności za podejmowane decyzje. Skąd się bierze i umacnia tręd bogacenia się super bogatych kosztem pozostałych. Nawet wszechświat nie nadąża rozszerzać się tak szybko ! Entuzjazm w pracy najemnej tylko umacnia ten stan. No i jeszcze dotacje, zapomogi i powszechna lichwa, zwłaszcza finansowa. Trzeba ponownie wypracować zachowania samoobrony.
Do listy naleciałości po systemie pańszczyźnianym dodałbym standardowy charakter umów o pracę -> 40h w tygodniu, 8h dziennie. Nie ważne czy akurat jest coś do zrobienia czy nie ma-> pracownik ma w pracy być i swoje wysiedzieć. Na drugim końcu wskazałbym też tych przedsiębiorców, gdzie praca w godzinach nadliczbowych to norma, do tego stopnia, że nikt tych nadgodzin w godziny pracy nie sprawdza, ani nie rozlicza... W obu wypadkach jest to też pozostałość z systemu folwarcznego ->z mentalności nadzorcy ;)
To dopiero WYZYSK!, nie dość, że za darmo!, to jeszcze swoimi narzędziami !. Tata który pamiętał lata przedwojenne i mieszkał tuż przy dworze, dokładnie te same zwyczaje i praktyki pracowników dworskich opowiadał.
Tak się składa że mój tata w tym dworze mieszkał, i powiem Ci ze głupoty opowiadasz.. Dzidek w innym dworze mieszkał i niemiał żadnych niewolników Mimo wszystko koniecznie chcesz wcisnąć ten a wiecznik hanukowy znowusz do sejmu😄Mało ludzi kupuje te dyrdymały propagandowe?
Wsiowa mentalnosć czesto widoczna bardzo u przybyszów z prowincji w Warszawie. Kłaniają sie do ziemi dyrektorom, nadskakuja, taki wioskowy pleban (zawsze katolik i łobuz). Najgorzej jest w korpo - dla polactwa to jest idealny folwark z rytuałami przejscia, nadzorcami, biczem, niewolnictwem po godziny 21 - 24, harowaniem w weekendy i s t r a s z e n i e m zeków.
Nie zgadzam się z Panem, napisze w miarę krótkie uzasadnienie 1.Istniała spora grupa tzw szlachty zagrodowej która miała własną ziemie ale nie miała poddanych odrabiających pańszczyznę. Pracowali solidnie bo na swoim. 2. Byli rzemieślnicy, na wsiach głównie kowale, w miastach szewcy, tkacze, złotnicy itd. Oni też wnieśli coś do naszej kultury. 3. Chłopi przed uwłaszczeniem też mieli własną ziemię. Uwłaszczenie sankcjonowało stan faktyczny czyli potwierdzało własność ziemi dotychczas uprawianej. Kochali i szanowali tę ziemię i dobrze na niej pracowali. Nawet dziś można znależć rolników którzy szczycą się tym, że są np. dziesiątym pokoleniem na gospodarstwie. I mają inne podejście do pracy i do ziemi niż np. przesiedleni ze wschodu na ziemie odzyskane. Tym PRL nawet aktów własności nie dała, żyli w przekonaniu że może Niemcy tu wrócą. A niektórym władza ludowa najpierw niby ziemie dała a potem zmuszała do pracy w PGR lub zakładania spółdzielni.Trudno od takich ludzi wymagać wielkich rzeczy. 4. zło zawsze bardziej rzuca sie w oczy a i w gazetach ( obecnie w internecie ) chętniej o nim piszą. O ludziach pracowitych, uczciwych ,zaradnych, społecznie zaangażowanych słychać mniej, a jest ich również bardzo wielu.
Moja rodzina od XIV w w Polsce to osadnicy na prawie niemieckim, a na Pomorzu jest nas wielu. Wiec niech P. Janicki nie wrzuca wszystkich do jednego worka. Moja rodzina nigdy nie była przypisana do ziemi i posiadała wlasne gospodarstwa.
Oczywiście masz rację. Do Twojej listy dodałbym na przykład Ślązaków, którzy żyli w innym organizmie państwowym. Moi przodkowie byli wolnymi chłopami i czasem mierzi mnie uprawianie historii ludowej skupiające się wyłącznie na pańszczyźnie. Warto jednak pamiętać o kilku sprawach. To podejście jest odpowiedzią na dominującą w dotychczasowej historiografii rzekomą szlacheckość Polski oraz wynikającą z niego mitologizację własnego pochodzenia. W XVIII wieku chłopi pańszczyźniani stanowili ok. 3/4 ludności Polski. Przekazali swoje geny i kulturę. Jako naród mamy więcej wspólnego z nimi niż husarią.
z właścicieli folwarków nic, natomiast dużo zostało "nam" z karbowych. Nasi politycy czapkują przed swoimi panami z "zachodu" a wyżywają się na tych którymi zarządzają.
@@zbigniewz7464 oni byli bardzo przywiązani do swojej wolności i walczyli o niepodległość swoją czy niepodleganie władzy kogokolwiek!!! To powiedzenie "szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie" to było motto za które szlachta oddawała życie. Naprawdę oddawała, bo jak taki Radziwił czy inny Sobieski chciał poszerzyć swoje włości to musiał wykończyć sąsiadów, dosłownie wykończyć i tak robiono.
To działa w obydwie strony, Pan wyzyskiwal i do dzisiaj to mamy w prywatnych firmach polskich, jak najmniej płacić a jak najwięcej zyskać... W życiu u prywaciarza polskiego nie będę pracowac....
Chcecie wiedzieć (znacznie) więcej? Polecam moje książki:
"Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa" 👉👉 tblr.pl/?bbbzLt
"Warcholstwo. Prawdziwa historia polskiej szlachty" 👉👉 tblr.pl/?bbbz2X
I najnowsza:
"Średniowiecze w liczbach": 📗📗 tblr.pl/?bbbz75 📗📗
Jest jeszcze bodaj 16 innych, ale nie będę przecież wymieniać wszystkich ;-)
Papier wszystko przyjmie, każdą bzdurę też.
tak wygląda polska historia a nie jakieś zrzucane na wszystko, ugrzecznione pitupitu
Jeśli ktoś nazywa pańszczyznę niewolnictwem to raczej nie rozumie. No chyba, że najem mieszkania też jest niewolnictwem ;-)
@@jacekchmielewski2485 Tak to znaczy jak? Żeby byli chłopi bogatsi od szlachciców? Że były przypadki przeskakiwania między stanami, także totalnego ubożenia szlachciców i życia przez nich na zasadzie bycia parobkiem? Albo maszynką do głosowania u magnata?
@@73Zouave
Tu nie chodzi o prawdę i historię tylko o ideologię i szkodzenie Polsce.
Zainteresuj się kim jest autor tych wypocin.
Bardzo mądra i trafna diagnoza, a konkluzja przede wszystkim. Brawo za samodzielne myslenie!
Jestem właśnie taki. Przyznaje. W niektórych aspektach szczątkowo, w niektórych wypisz wymaluj, chłop pańszczyźniany.
W chwili, kiedy zamieszczam ten wpis jest 827 komentarzy. Zadałem sobie trud. Przejrzałem większość. "Jest nas" komentujacych spadkobierców chłopskich może ze trzech. Reszta to sami "Spadkobiercy" rodziny Owensów z Dallas. Inteligencja i naukowcy. Eksplozja elokwencji i wrodzonej szlacheckości. Brawo Pany Bracia !
Raczej ludzie, którzy wstydzą się swoich korzeni, bo marksizm im w głowach namieszał. nie ma nic bardziej śmiesznego jak szlachcic komunista.
Dołączam do chłopów!😉
Chociaż Wyciągasz jakieś własne wnioski i obserwujesz siebie więc to znaczy, że nie jesteś. Przeciętny polak niewolnik europy nie wyciąga żadnych wniosków i nie myśli w ogóle, całe życie na autopilocie: praca, patologiczna rodzina, piwerko w weekend kuurła, konsumpcja i tak w kółko
zgadza się też to u siebie obserwuje. Miałem tez okazje pracować z kimś którego rodzice pochodzą z PGR. Najprawdopodobniej to pierwsze pokolenie ktore nie pracuje na czyjejś ziemi. To cwaniactwo widać jak na dłoni. Ale jest jeszcze coś. On doskonale odnajduję się w firmie w ktorej szef rządzi folwarcznymi metodami.
NIGDY nie ukrywałam faktu swojego chłopskiego / włościsńskiego pochodzenia.
Niesamowite jest to jak ci szlachcice w ogóle nie dostrzegali przyczyn takiego cwaniactwa swego chłopstwa. Że im przez myśl nie przeszło że człowiek żyjący w skrajnej biedzie, musiejący również wyżywić swoją rodzinę nie będzie chętny do ciężkiej pracy która nie przynosi mu żadnej korzyści, a jak przydarzy się okazja to i nawet swego pana okradnie by móc nakarmić siebie i bliskich.
No ale co się dziwić, szlachta była tak zapatrzona w siebie i swoje interesy że dopuściła do upadku państwa które przecież było potęgą w europie.
Dużo się nie zmieniło od tamtych czasów... No.. technologie poszły do przodu 😊
Chłopi pańszczyźniani nie byli tak upodleni jak obecne społeczeństwo. Dziś społeczeństwo samo ochoczo wybiera swoich oprawców. To jest dopiero degrengolada i samoupodlenie.
Właśnie to jest najlepsze - nie było żadną potęga było po prostu duże. Konserwatyści tak już mają nie widzą nic poza końcem swojego nosa i interesu grupy.
Zauważyłem, że jak chłop jest dobrze opłacony i ma umowę o pracę to pracuję lepiej niż ten za najniższą i zlecenie.
Bardzo ciekawy material, zainteresowal mnie Pan tematem. Do tej pory skladalam nasza kombinatoryke stosowana na karb PRL-u, ale faktycznie, siega to duzo duzo dalej. Dziekuje za wartosciowe tresci w Internecie :)
Przeczytanie "Pańszczyzny" i "Warcholstwa" to świetny sposób, żeby zrozumieć, co się w tym kraju dzieje...co też odnosi się do polskiej kultury korporacyjnej! Bardzo polecam! Super filmik, żeby przypomnieć sobie opisane tematy ;)
Bardzo trafne spostrzeżenia, świetny przekaz poparty dowodami
Przed 2004 rokiem czyli przed wejściem Polski do Unii Europejskiej tez wielu mówiło że Polak to leń i kombinator, problem w tym że po otwarciu granic, kilka milionów wyjechało stąd za chlebem i co się okazało !? że nikt w Europie tak ciężko nie zapi....la jak właśnie Polacy. Pod tym względem faktycznie na zostało sporo, szkoda że nie potrafimy się szanować i wciąż tyramy za grosze w porównaniu z zachodnimi krajami
Zapomniałeś o tym ze wyjechali ci inteligentniejsi i bardziej pracowici. Ci głupsi i leniwsi zostali w Polsce
@@ZdzichaJedziesz W jednej części tak, w drugiej części np. przechlani i przećpani budowlańcy, którzy po kilku latach pobytu nie potrafią jednego zdania sklecić w obcym języku. Byłem, widziałem
@@ZdzichaJedzieszbzdury opowiadasz. Skoro tak jest jak mówisz dlaczego polska gospodarka rośnie , bo lenie są? Mam wielu znajomych ,którzy normalnie pracują w Polsce, ale też dużo przedsiębiorczych młodych ,którzy działają i radzą sobie dobrze w naszym kraju ,nie potrzebują wyjeżdżać z Polski. Znam za to wielu co sklecić zdania nie potrafiło ,lub mieli zatargi z prawem i wyjechali.
@@nuno30freediver47 nie pisałem przedsiębiorcach w Polsce. Pisałem o tych którzy wyjechali
@@ZdzichaJedziesz przeczytaj jeszcze raz swój post i mój.
Super odcinek 😊
Fantastyczny odcinek, wiele tłumaczy skąd ta polska przekora.
Już jeden ze starożytnych filozofów powiedział, że niewolnictwo z miejsca zabija w człowieku połowę jego cnót.
Hop! Hop! Hop! Nic dodać, nic ująć.
Giertych , to ty?
Najważniejsza pańszczyzna jest w polskich instytucjach samorządowych!! Mobing, poniżanie, wyzysk, szantaż zwolnieniem z pracy.. Taki ekonom folwarczny(czytaj kierownik) lata z biczem i straszy podległych urzędników, smutna, polska, folwarczno-urzedowa rzeczywistość!
Buuuu, ojej, czułe serduszko drgnęło?
Serio? Porównujesz pracę z której można się w każdym momencie zwolnić a w razie złamania warunków zawartej umowy zgłosić sprawę do sądu z poddaństwem chłopów!?!?!
@@rfvvfr6666 🤣🤣🤣🤣
@@rfvvfr6666 to jest teraz modne, pańszczyzna to były wakacje chłopów od cięzkiej pracy na roli
@@UnderTheBanner Rolnik zawsze ciężko harował. Taka robota.
Świetny kanał, mega robota ✊️ dzięki.
Niestety, niezwykle uproszczone wizje Pana Janickiego - to nie historia, a publicystyka historyczna w stylu "woke".
Kanał ściekowy. Gówno leci jakby od zachodu, zza Odry.
Pracy się nie lękaj, mało rób, a dużo stękaj.
Ile to smrodu komuna zostawiła w polskich głowach?
Wymiar sprawiedliwości
A Kto tak naprawdę był zainteresowany Eskalowaniem i Przedłużaniem owej Skandalicznej Pańszczyzny ????! 🧐🤠😎
Tak doczekasz starczj renty nigdy w dupę nie kopnięty.🤣
te wymienione cechy to nie cechy Polaków...natomiast
"pasują jak ulał" do nacji, o której wielu niesłusznie mówi: "starsi i mądrzejsi"....
bardzo lubie pana sluchac, 40 lat komunizmu a 400 lat pañszcznyzny, proces historyczny wymaga czasu, zmiana mentalnosci to bardzo powolny proces
Tamaty historyczne należą do kategorii dyskusyjnych a często nawet sporych, i to nie z przyczyn ideologicznych li tylko interpretacyjnych i kontekstowych , zwłaszcza kiedy aksjomat powszechnych założeń jest tak oczywisty często, jak często oczywiście błędny. Ale na bok uwagi wobec w końcu, (w końcu!!!) brakującego głosu jakim Pan jest, bez kompromisowo i bez kompleksu powszechnego wyswiechtanej nizszoscią polskości. Brawo!
W domu na pamiątkę pozostały ukazy carskie z 1898 roku nadające prawa do ziemi. Okazało się że dla zaborcy bardziej opłacało się nadawać prawa do gruntu i opodatkować je niż ganiać z batem z chłopami lub kontrolować ich. Taki zabieg spowodował wyższą wydajność i korzyści dla obu stron paradoksalnie. Dziadek opowiadał że jego życie poprawiło się pod zaborem carskim więc nie ma co tu wychwalać naszej polskości skoro słabo jest do dnia dzisiejszego pozdrawiam potomek chłopa pańszczyźnianego
Super kanał. Trafiłam przypadkiem
Mental pańszczyźnianego chłopa jest cały charakterystyczny dla tego narodu
Widoczny w działaniu, przekonaniach, stosunku do pracy, w obyczajach, stosunku do kosciola etc
Pracuje w państwowej firmie i często widzę tendencje "malowania trawy na zielono" ; statystyka i słupki mają wyglądać dobrze.
W prywatnych nie jest lepiej.
Najśmieszniejsze jest szczycenie się co niektórych domniemanym szlacheckim pochodzeniem - ale czym się szczycić? Że przodkowie niewolili i gnębili Polaków, i doprowadzili kraj do upadku? Jaka to elita?
Cham nie był Polakiem, więc panowie nie gnębili Polaków.
@@73Zouave Cham był synem Noego, szlachta gnębiła Polaków, a onuce piją samogon.
Dodaj jeszcze mądralo, że to chłopi stworzyli narodową kulturę, - malarstwo, sztukę, literaturę, architekturę i przyczynili się do rozwoju nauki. To chłopi wydali spośród siebie Ogińskiego, Reymonta, Mickiewicza, Słowackiego Kopernika, Skłodowską, Łukaszewicza itd. itp. Nawet Kościuszko dowodzący chłopami był szlachcicem. Wiesz gdzie byś dzisiaj był i jakim językiem rozmawiał gdyby nie szlachta na którą tak plujesz? Najwyraźniej masz mentalność i chłopskie kompleksy - Gdyby nie wychowawcza praca potomków szlachty, praca nad przyszłymi pokoleniami, kontynuowana zresztą i dzisiaj - gówno byś dzisiaj miał i mówił po rosyjsku.
Pochodzeniem od pańszyznianego chłopa tym bardziej nie jest niczym zaszczytnym. Więc ja rozumiem szczycenie się pochodzeniem od szlachty, gdzie jednak jakaś edukacja istniała. A to tkwi w gdzieś w genach. Nie bez przyczyny mówi się że w IIWŚ wybito nam inteligencję.
Edukacja ma się nijak do zwyczajnej ludzkiej przyzwoitości. A ta nie zależała od stanu społecznego. Chłopki w czasie Rabacji ratowały dzieci szlacheckie. W kobiecinkach odzywał się instynkt. Jedni mordowali i bili, inni bronili i ratowali. Nie 2widze powodu wstydzić się swoich chłopskich korzeni.
Super! Bardzo fajnie i jasno wytłumaczone nasze przywary narodowe! Dzięki wielkie!
Mentalnośc faktycznie widac w narodzie do dzisiaj. Bardzo trafny materiał.
Zwłaszcza po tym, jak głodują. Widać, że lubią dostawać baty.
dlatego rozebrali nas i znikliśmy z mapy...bo za co miał się chłop bić? gorzej być dla niego nie mogło
Szlachta sabotowała rekrutację chłopów którą zarządził Kościuszko czerpiący z rozwiązań rewolucji amerykańskiej.
Rozebrali nas dzięki szlachcie i kościołowi
Chłop i tak nie czuł się Polakiem, więc tak właściwie wszystko mu było jedno.
Bzdura. W kilku ważnych momentach walczyło. Masowo występowali przeciw Szwedom gdy większość szlachty w koronie układała się bądź była bierna. Kosynierzy Kościuszki też swoje zrobili, nikt ich batem do insurekcji nie gnał.
@@lolilopo1 Rzeczywiscie, calkowicie o kosynieracg kosciuszki. Ale czemu tak wlasciwie chlopi sie bili? Czy chodziło o coś innego niż obrona swojej ziemii?
Super materiał ! Dziekuję
A dziś w naszym państwie sami siebie pilnujemy i karzemy, to nasze wspólne państwo, tylko około pół roku pracujemy dla siebie! ;)
Czytałam Pańszczyznę, bardzo ważna pozycja, trzeba przeczytać, bo wiele osób ma wiedzę na podstawie przedwojennych oper mydlanych "Pan hasa z panienką z dworu a fornal z pokojówką".
Mebla w latach 70-tych nie kupiło się bez znajomości. I co się dziwić, że chlop coś ukradł. A z czego miał się dorobić, jak za darmo pracował w upale a w dodatku zdrowie tracił i głodny chodzil. Choć jestem od kilku pokoleń z miasta, to wspólczuję tym dawnym chłopom, którzy nie wiedzieć czemu, byli niewolnikami dla innych. Uważam to za jawne niewolnictwo i niestety, ale nie mam dobrego zsanua o tzw.elutach polskich, ktore jeszcze śmiały krytykować pracę chłopa. Obrzydliwe!. A my widzimy tylko czarnego niewolnika.
Znajomości były potrzebne od l.80, do Gierka kupowało się drewniane na raty.
Jak słyszę opisy przykładów jak chłopi bydlili panów, to widzę siebie i wszystkich kolegów i koleżanki z pracy w jednym z centralnych urzędów.
A jak zaczynałem pracę w tym miejscu to miałem podejście całkowicie odmienne. Moja pierwsza praca była w gigantycznej międzynarodowej korporacji finansowej. Tam kultura pracy była zupełnie inna. Podejście wszystkich do pracy było czysto transakcyjne. Za pracę należała się godziwą płaca. Wszyscy byli na Ty, a każdy, nawet najdrobniejszy wysiłek ponad zakontraktowane działania był wynagradzany. Jak nie był, to taki pracownik bardzo szybko zmieniał pracę. Moim drugim pracodawcą była fundacja. Tam praca była zupełnie inna. Wszyscy utożsamialiśmy się z misją fundacji, więc wynagrodzenie było czymś co otrzymywaliśmy żeby móc się utrzymać w trakcie kiedy realizowaliśmy misję fundacji. Trzecia praca... Trzecia praca to właśnie ów urząd centralny. Pracuję już tutaj 5 lat. Ład korporacyjny i kultura pracy jest czysto folwarczna. Przez pierwsze dwa lata byłem w ciągłym buncie przeciwko tym, skrajnie niewydajnym i niesprawiedliwym, metodom organizacji pracy. Teraz już się nie buntuję. Nauczyłem się żyć zgodnie z panujący systemem folwarcznym. Zacząłem dostawać dodatkowe premie i awanse. A wyniki mojej pracy zaczęły reprezentować poziom instytucji, czyli jakoś mojej pracy bardzo spadła.
Opowiadam historię swoje życia zawodowego żeby dojść do poniższego wniosku. Moja historia dostarcza anegdotycznych dowodów, że kultura folwarku trwa w pamięci instytucji, a nie ludzi. Jak wszedłem na rynek pracy to zostałem szybko ukształtowany przez pierwszą instytucję - turbo kapitalistyczny globalny bank. Folwarku nauczyłem się, w bólach, w urzędzie.
Ja jestem umiarkowanym optymista. To nie stanie sie skokowo, ale kolejne lata pracy na swoim, funkcjonowania wspolnot mieszkaniowych, budzetow partycypacyjnych, zmiana pokolen zrobia pozytywna robote. To raz.
A dwa. Inne nacje maja swoje wersje przywar narodowych. Wiec powinnismy nasze przywary spokojnie diagnozowac i nad nimi pracowac ale bez poczucia nizszosci . Bo to jest do zmiany, a takze trawa po drugiej stronie plotu, czyli u innych nie jest wcale bardziej zielona.
Pozdrawiam wszystkich ludzi dobrej woli!
"kolejne lata pracy na swoim" - Sz.p. dawno w bantustanie polskim? A może pisał "pod wpływem"?
@@krzysztofantoniewicz824 Nie bredź. Jestem dzieckiem proletariackim, ale wnukiem chłopskim i wykonuję wolny zawód.
@@73Zouave " Nie bredź. Jestem dzieckiem proletariackim, ale wnukiem chłopskim i wykonuję wolny zawód."
- Milcz niewolniku. Wolny to ty będziesz po śmierci.
Pozdrawiam i dziekuje !
@@marcinkowskimariusz7787 No to ja sienie mieszczę w tej kategorii, bo mieszkam tam, gdzie chce, a doszedłem do tego własną ciężką pracą. PS: mieszkam w Polsce, w tej niby Polsce-B ;-) Swoją drogą to gdzie trenują siatkarze? A siatkarki? A polscy lekkoatleci? Janowicz gadał to 30 lat temu, jest 30 lat później.
Co do PRLu i kradzieży z różnych rzeczy z miejsca pracy, to z jednej strony było to rzeczywiście spadkiem mentalności chłopa pańszczyźnianego z drugiej braku możliwości kupna wielu dóbr. Pamiętajmy, że w PRLu przez wiele lat reglamentowane były nie tylko produkty spożywcze, jak mięso ale też np. cement i węgiel. Budowałeś sobie dom w latach 70-tych, to najpierw musiałeś zrobić sobie "dojścia" do ludzi, którzy pracowali w socjalistycznym budownictwie przy materiałach budowlanych. Inaczej nie miałeś cementu, prętów zbrojeniowych, gwoździ.
To prawda. Byt określa świadomość.
Tak dziś wygląda rozmowa z dyrektorem w polskiej firmie , "omamiony popisami uległości"(7.02) podwładnego natychmiast wciela się w rolę Pana i dalej sytuacja jest jasna, Pan mówi sługa słucha, propozycje czy uwagi pracownika odbiera jako sprzeciw jego najjaśniejszej woli, nieświadomie podnosi głos lub robi groźną minę. Jesteśmy społeczeństwem przemocowym, akceptujemy figuratywną przemoc urzędów, władzy, kościoła, przemoc werbalną, potem sami jesteśmy bardziej skłonni do symbolicznej przemocy. Zmuszony do uległości w urzędzie tata potem w domu nieświadomie krzyknie na dziecko. 🙁
Marzenie Korwinistów
@@damianskory7881 Korwinisci nie istnieją, tak jak i Korwinizm (chyba że w memach). Jeśli masz na myśli amerykańskich prawicowcow na których wzoruje się cześć polskiej prawicy, to marzą o samowystarczalności, każdy sam sobie sterem żeglarzem okrętem, zamiast pracownika automat. Mentalność "folwarczna" wynika z charakteru, a nie z systemu. Podobnie lizusostwa i donosicielstwa (no, może Kaczyński chciał zbudować system w którego centrum oficjalnie było donosicielstwo, tzw. Lex Confident, ale to są radykalne powroty do najbardziej ekstremalnych czasów PRL w powojennej dziczy).
Co za bzdura !!! Gdzie pan widział opresję ze strony Kościoła ???
Polak sie cieszy jak obcy Pan mowi"Polacy to swietni ludzie, baradzo PRACOWICI". Byleby jebać jak typowe zwierze pociągowe, NIe wie po chuj ale ciśnie ile sił - to jest definicja polaka. Każdy chce być lepszy, to od rówieśnika to od kolegi z pracy to od kogos z rodziny. I to wystarczy, byleby nie byc na samym dole drabiny a to na pewno do swiadomosci polaka nie dotrze. Wyrywanie siłą i wulgarnością swoich praw lub racji, a jak sie nie napotka oporu spolegliwość i szacunek. Polak to zwierze, dzikie i tak sie zachowuje.
@@JakubMielony kolejny do leczenia psychiatrycznego
Uwielbiam Pana odcinki ❤❤❤ tak dużo można się dowiedzieć o swoich korzeniach 😂
Bierny opór to nie jedyna cecha wpojonej społeczeństwu mentalności niewolnika. Jest nią również powszechne przekonanie, że przed każdym kto posiada wyższą pozycję społeczną, trzeba się płaszczyć i godzić na poniżanie. Przykładem jest tutaj praktyka stosowana przez lekarzy wyznaczających swoim pacjentom tę samą godzinę wizyty, przez co zmuszeni są bezsensownie czekać nawet kilka godzin na wizytę. Każdy pacjent czuje, iż narusza to jego godność jednak godzi się na to, "bo tak już jest ten świat skonstruowany". Nie mówiąc już o wpojonym poczuciu wstydu zniechęcającym do obrony własnej godności.
Nie na darmo pisał Mrożek , że " Polacy to też Murzyni tyle , że biali "
Jak się przez lata "płaciło" młodym lekarzom stażystom 5 złotych per godzina, to nie dziwota że pouciekali za granice i lekarzy brakuje, tym bardziej młode pokolenie które od małego miało wpajane język angielski wiec bariera językowa nie stanowiła wielkiego problemu.
@@BekBekon Tyle, że studia bezpłatne, a za PRL jak wyjechałeś po studiach, a nie odpracowałeś stażu przez 5lat w wyznaczonym miejscu, to trzeba było zapłacić równowartość kosztów studiów. A obecnie cwaniacy kończą studia za pieniądze podatników, a następnie chcą pracować tylko w prywatnych klinikach lub za granicą . Ilu z tych dziadów skończyło by studia, gdyby trzeba było zapłacić tak jak w innych krajach. Po 1989 roku jak rozpoczęła się prywatyzacja nauka za pieniądze, nie brakowało by dziś rzemieślników, bo nie każdego stać na studia lub spłacać kredyt. A tak mamy nieuków lekarzy, inżynierów i innej maści specjalistów, którzy niekoniecznie na te studia się nadają. Stąd brak szacunku dla pacjenta, klienta.
@@zofiaalwast6609 Tak, tylko że w tej biedzie po 1989, gdyby studia były płatne to niewielu mogłoby sobie na nie pozwolić, czyli np. lekarzy byłoby jeszcze mniej a i tak by wyjeżdżali. Zachodnich standardów nie można wprowadzać na wschodnich wynagrodzeniach bo nic dobrego z tego nie wyjdzie
@@BekBekon Jak ci malo to idz tam gdzie ci wiecej zaplaca i nie biadol. Swiat czeka na ciebie z otwartymi rekoma. Stac cie na to?
Super temat
Pozdrawiam i podziwiam
Po tylu wojnach, mezaliansach, zdradach i ogólnopolskiej wędrówce ludów trudno dziś stwierdzić kto faktycznie z chłopów a kto ze szlachty pochodzi. Przyjmijmy więc że szlachcicem jest ten kto szlachetnie postępuje i przez życie idźmy z podniesionym czołem, a nie zadartym nosem.
Fajne. Dzięki za pracę
A jak było w tamtych czasach na terenach Niemiec , Francji, Austrii ?
Pańszczyzna została zniesiona ZNACZNIE WCZEŚNIEJ. Historia kuleje...?
W Polsce zniesiono ostatnią pańszczyznę dopiero 1931 roku, na Spiszu i Orawie. W Rosji pańszczyznę zniesiono w 1861.
@@magorzatawisniewska2706 Znacznie to znaczy kiedy? I jak wiele wcześniej? W Królestwie Prus od 1807 roku i przez około 50 lat, a relikty zostały do 1919 roku.
@@lookash3048 To akurat żelarka i ostatni żelorz bardzo miło wspominał swoją węgierską szefową.
Skutkiem wiosny ludow w Europie bylo zniesienie poddanstwa i uwlaszczenie chlopow Bylo to w 1848 roku Dotyczylo to takze zaboru austriackiego i pruskiego Jezeli chodzi o rosyjski to nie wiem
Bardzo dziękuję za ważne ciekawe informacje
Dobrze mówisz. To było niewolnictwo. Sytuacja polskich chłopów pańszczyźnianych była niewiele lepsza niż sytuacja niewolników na południu USA.
Na przykład niewolnik ze Stanów mógł zostać szlachcicem, polski chłop pańszczyźniany nie. Dlatego sytuacja polskiego chłopa byla niewiele lepsza.
To prawda 😮
Zależy w jakim okresie , poducz się nieco@@73Zouave
Byłeś niewolnikiem na południu USA?
Nie zadawaj mu ciezkich pytań. To tak jak zadasz pytanie historykom z jakich źródeł biorą informacje o chłopach i jakimś dziwnym trafem 95% autorów to zagorzali socjaliści.@@euzebiuszzagorski1437
Dziękuję. 😇🙏
To bardzo ważny materiał.
Też uważam że w społeczeństwach gdzie była jakaś forma pańszczyzny czy niewolnictwa, kolonializmu itp istnieje do dziś takie właśnie podejście do pracy. Setki lat walki o przetrwanie odciska swoje piętno i tak szybko się tego nie wypleni.
Swietny materiał. dziękuję. mam pytanie do autora. W jakich inny krajach np w Europie istniał taki system?,
Najsmutniejszą spuścizną pańszczyzny w Polsce jest brak społeczenstwa obywatelskiego oraz tzw. elit politycznych (intelektualne istnieją w formie szczątkowej). Bo przecież trudno nazwać elitą naszych parlamentarzystów i tutaj nie odnoszę się do jednej, konkretnej opcji politycznej. Jak pisał poeta:
" I ty fortuny sk........nu,
Gów....rzu uperfumowany,
Co splendor oraz spleen Londynu
Nosisz na gębie zakazanej,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A s...ć chodziłeś pod chałupę [...]"
Brak elit to nie spadek po pańszczyźnie ale II wś. Podziękujmy Niemcom i Rosjanom za wybicie naszych elit.
@@tomjeery2741 też tak myślę. elity polskie zostały cynicznie wybite przez RUS-GER.
Rzeczpospolita i tak była wyjątkiem w europie. u nas stan "szlachecki" był w miarę szeroki, 7-10% , natomiast na zachodzie europy - było to raczej 3-4 %. Tam było jeszcze gorzej, i brak społeczeństwa obywatelskiego to jednak raczej okres zaborów, zwłaszcza represje po powstaniu styczniowym, gdzie zabrano wiele majątków, i mnóstwo zsyłek. TAK ! To szlachta budowała stan obywatelski. nie chłopi. obejrzyj ten filmik wyżej ponownie. Chłopi= "mieli wywalone", nie obchodziło ich nic poza ich własnym dobrostanem. Szlachta= musiała np. bronić granic RP, wystawiać wojska ze swoich funduszy itd.
Więc ten argument jest błedny, podsumowując = to nie chłopi budowali społeczeństwo obywatelskie, ale szlachta.
@@zephir332 hahahahahahaha co za brednie! szlachta niszczyła a w zasadzie nie pozwalała na powstanie społeczeństwa obywatelskiego, zresztą razem z klechami. Szlachta to był rak jaki trawił nasze społeczeństwo.
@@tomjeery2741Niemcy tak, lecz Rosjanie? Ich zginęło 50 mln ! Słowian morduje ten trzeci...Żymianin
Dziękuję i pozdrawiam.❤
Dziedzictwo pańszczyzny najlepiej widoczne jest podczas wyborów...😊
NIby jak? Polscy wyborcy, tak jak ci na zachodzie, głosują na takich samych polityków jak i tam.
raczej na katolickich spędach.
@@kolakpatolik1857 Nie, na lewackich spędach. Lewacy myślą, ze sa nowocześni, a sa jak krokodyle: małe łapki do roboty, wielkie pyski do żarcia.
I chętnych na nowych PANÓW .
Dziękuję i pozdrawiam
Dzisiejszy odcinek otworzył mi szeroko oczy! To przerażające, co zrobiła nam klasa "panów".
Z niewolnika nie masz pracownika... Za PRL chłoporobotnik oszczędzał siły w "państwowej robocie" aby mieć siłę do pracy na roli. A i ukraść coś z pracy państwowej to żaden wstyd a raczej przejaw zaradności życiowej i powód do dumy.
Takich zaradnych i dzisiaj wielu...
@@marcinkowskimariusz7787Twe przytyki odwołujące się do inteligencji innych są chybione - twój komentarz nie ma związku z moim wpisem
@@BeataBookworm tylko kiedyś ukradł z fabryki coś co wyniósł w torbie, a teraz jak kradną to już miliony😂
Jesteś obywatelem, pracujesz, płacisz podatki... Jak coś jet "państwowe" to jest Twoje ;)
Zdrajcami nie byli chłopi.
Pamietam powiedzenie mojego dziadka. „Kto pracuje i dokrada temu Pan Bóg dopomaga”
No to cię pięknie wyszkolił XD
genialne przedstawienie mentalnosci
"U siebie rób ile tylko sił i umiejętności, u kogoś byleby było."
Kiedy widzi, dobrze orze, gdy odydzie, jako gorze.
@@73Zouave Bardzo rozsądne ludzkie zachowanie wszak z niewolnika nie ma pracownika.
Pegierusy też tak pracowali. Po 89 nie potrafili uprawiać ziemi. Lenistwo to cechą wielu z tych ludzi.
no i dobrze, nie na swoje nie ma co robić. Typewnie z tych co chuja do ryja wezmie z podziekowaniem za jakies ochlapy i dumna bedzie ze s wojej ciezkiej pracy :)
Fakt faktem homo sovieticus posiada identyczne cechy co chłop pańszczyźniany. Natomiast największe pytanie to "skąd ta mentalność się wzięła?" Przecież nie była wrodzona. Wynikała z chorego systemu poddaństwa i niewoli. W tym kontekście gnuśność chłopów to wyraz kreatywnego buntu przeciwko opresji. Tak możnaby sądzić gdyby były to okazjonalne przypadki, natomiast "weszło to w krew" przez pokolenia i skutki widać na codzień w przyjętych normach, powiedzeniach czy "etosie" pracy czy zarządzania, a nawet prawie pisanym (liczne wyjątki od wyjątków by zapobiec (zawsze nieskutecznie) wszelkiemu możliwemu przekrętowi. Jednym słowem - upadek.
Taka sprawa w Polsce być może nawet ponad 95% Polaków ma niewolnicze korzenie, ale to dziedzictwo zostało niemal zupełnie wymazane i wyparte ze świadomości ludzi, którzy są przekonani, że wywodzą się od kresowych ziemian żyjących w dworkach czy szacownych mieszczan, albo ze zubożałej szlachty mazowieckiej, bo filmy, literatura itp. W US Lincoln uwolnił czarnych niewolników w tym samym okresie (kilkanaście miesięcy wcześniej) niż car polskich chłopów, i oni dobrze wiedzą kim są, bo mieszka rodzina takiego w Chicago czy NYC od kilku pokoleń, ale maja świadomość, że przodkowie mamy byli z Georgii i byli własnością pana Jacksona, a ci od ojca są z Alabamy, a ich właścicielem był jakiś Williams. Znają historię, to po prostu cały czas w nich jest - dla nich to było jakby wczoraj. A w Polsce? Zapytajcie jakiegoś znajomego, a może z 10? Prawie wszyscy noszą obecnie pańskie nazwiska -ski, -cki, - icz, bo najprawdopodobniej opuszczając wieś dodali sobie pańskie końcówki i będą przekonywać, że wywodzą się od mazowieckiej czy kresowej szlachty i zielonego pojęcia o historii rodziny nie mają. Nic. Zero. Wygląda to tak, jakby w Polsce żyli sami potomkowie panów dziedziców:-)
Popatrz na Niemców, którzy zawsze wszystkimi gardzili i narzucali innym swą wolę.
@@tomjeery2741 jaki to ma związek z powyższym komentarzem?
@@Aledupa12 Ano taki, że uważam wpis josefbonka za krzywdzący i deprecjonujący. "najprawdopodobniej opuszczając wieś dodali sobie pańskie końcówki i będą przekonywać, że wywodzą się od mazowieckiej czy kresowej szlachty" Mam pańską końcówkę "ski" w wiejskich księgach parafialnych moich dziadków , narodziny w naszej rodzinie są odnotowywane od 1726 roku. Nikt nigdy z siebie nie robił arystokraty, ani nawet szlachty. Oczywiście w każdym kraju żyją bufoni którzy przebierają się w cudze szaty, nie tylko w Polsce. Ale uogólnianie jest wyrazem niewiedzy. Nazwiska na "ski" powstawały naturalnie.
"W wielkim uproszczeniu i skrócie końcówka -ski w języku polskim określa przynależność do czegoś. Na przykład szlachcic właściciel wsi Marki, Markowo, Markowa, Marków mógł się nazywać Markowski, ale tak samo mógł się nazywać jej mieszkaniec. Podobnie syn szlachcica lub kmiecia o imieniu Marek mógł być nazwany Markowskim".
Typowe nazwiska szlacheckie to wcale nie z końcówką "ski" ale "Morsztyn, Olsztyn, Ostroróg, Rey, Firley, Korytko, Jelec, Jawoysz, Grabianka, Konopka, Papara, A Kiszka, Strzała, Wąż, Wężyk, to już szlachta stara"
A wpis o Niemcach miał być dłuższy i bardziej zjadliwy typu "czep się Niemca chamie" :) ale mi się odechciało. :)
@@tomjeery2741 Tylko co mają Niemcy wspólnego z tym komentarzem? I zawsze gadka typu: a w mojej rodzinie to wszyscy mieli końcówkę -ski od III wieków, a babcia, była córka kresowego hrabiego, dziadek od mamy to miał przodka francuskiego księcia, który osiadł w naszej wsi za Napoleona. Kto uważa inaczej ten Niemiec, Żymianin albo ruska onuca...
@@tomjeery2741 Bez googlowania, to przykłady z literatury i mamy w "Ziemi Obiecanej" bogatego chłopa Kaczmarka, który staje się panem Kaczmarskim, albo w "Karierze Nikodema Dyzmy" jest prostak Kunik, syn maglarki i nieznanego ojca, który, gdy się dorabia staje się panem Kunickim. Przykłady z II RP, bo wojewoda ze Śląska rodem z Galicji, czyli Grażyński to zwykły Kurzydło, a gen. Okulicki przyszedł na świat jako Kicka a nazwisko przyjął od wsi Okulice, z której pochodził. Z bardziej współczesnych przykładów to w latach 90. XX w. szefem sztabu WP był gen. Tadeusz Wilecki, który wcześniej nazywał się Wałach. Takich były setki tysięcy.
Ale super! Moja babcia opowoadala ze jej babcia jeszcze chodzila odrabiac panszczyzne i pokazywala mi gdzie. Potem z tego dworku zrobiono PGR dzisiaj sa tam mieszkania socjalne. Nie bylo to przeciez tak dawno temu.
Nieekonomiczne myslenie szlachty. Trzeba bylo podzielic i wydzierzawic caly majatek, chlopi produkowali by dla siebie a szlachcic pobieral by tylko procenty.
"Nieekonomiczne myslenie szlachty. Trzeba bylo podzielić i wydzierzawić caly majatek, chlopi produkowali by dla siebie a szlachcic pobieral by tylko procenty."
To nie pykło w średniowiecznej Europie, tutaj też by nie zatrybiło.
Wpierw trzeba stworzyć system edukacji w którym pariasów nauczono podstaw wiedzy agrarnej i finansowej.
@@krzysztofantoniewicz824 Żeby chłopi i rolnictwo się rozwijało potrzeba dużych i silnych miast które konsumowały nadwyżki produkcji rolnej oraz produkują w manufakturach narzędzia na potrzeby produkcji rolnej. Szlachta w tym układzie jest zbędna.
@@panpogo "Szlachta w tym układzie jest zbędna." - Fakt. Jednakoż dyskusja dotyczy
czasów przed rewolucyjnych w których "szanuj pana feudalnego swego bo możesz mieć gorszego" miało sens.
Zastanawia mnie, dlaczego nie poruszono tematu podnoszonej przez tutejszą szlachtę sarmackiej odmienności narodowo kulturowej.
Pojawia się pytanie - dlaczego nie wykonano
badań genetycznych ponoć "tutejszym" Piastom ?
@@krzysztofantoniewicz824 Szlachta w I Rzeczpospolitej świadomie niszczyła mieszczan i miasta aby nie mieć konkurenta do władzy w państwie czym zniszczyli gospodarkę i od czasów rządów Batorego mamy ciągły regres we wszystkich dziedzinach życia. Symbioza między miastami i wsią wystąpiła głównie w Holandii, Północnych Włochach oraz niektórych częściach Francji, Anglii czy Niemiec.
@@krzysztofantoniewicz824 Chłopi mieli więcej wiedzy i sprytu, niż się wydaje piewcom komunistycznych bajek o pańszczyźnie. Jak chłop był bogatszy7 od szlachcica, to z czego to wynikało?
Ludzie nie są głupi, brakuje im tylko wiedzy i samodyscypliny. Kombinatorstwo i sprzeciw wobec władzy to zalety, nie wady. Wadą jest trwonienie bogactwa wytwarzanego własną pracą, zamiast umacniania i zabezpieczania swojej wolności kapitałem.
Nie jest aż tak źle. Przeciętny Polak daje sobie rade. Przecież wszyscy mamy źle w głowach, ze żyjemy.
Polski chłop jest taki do dzisiaj.
Ma teraz UE, na którą psioczy i jęczy wniebogłosy, że mu źle.
To wszystko niestety prawda. Dziękuję za ten materiał.
Jak nic zostało i ma się dobrze:))))
Wszak jest to przyjrzenie się kwestiom systemowym od "ludzkiej", chłopskiej strony.
Podstawowym zagadnieniem jest kwestia "kombinowania", a która dotyczy całości przekroju społeczeństwa.
To co w zamyśle służyć miało obronności budując siłę Monarchii/Państwa, w praktyce przekierowane było na własne, egoistyczne, korzyści. Powszechne unikanie danin, po "obraniu z epoki" i dostosowaniu, to nic innego jak podstawa programu jednej z dzisiejszych polskich partii :))))))
Wysłuchałem z zaciekawieniem, ale jednak brakuje chociaż zaznaczenia istnienia kwestii systemowych ;)
Zdrowia życząc, przepraszam za tą psującą krytykę.
Ps: Gratulacje przekroczenia 50k;)
Dziękuję :). Co do kwestii systemowych - na pewno będzie jeszcze wiele okazji by o nich opowiedzieć, trudno zająć się wszystkim na raz w parunastu minutach :).
Ten schemat że każdy przychodzi tylko na 8 godzin do pracy, ani minuty więcej. Byle oszczędzić siły i robić u siebie w domu...
Co zostało nam z tamtych czasów? Godzenie się na jedną 15 minutową przerwę w Biedronce,Lidlu,MCdonaldzie,KFC ?
W krajach zachodnich przerwy płatnej nie ma, masz przepracować osiem godzin w ciągu dnia. Chcesz robić przerwy dłużej zostajesz w pracy. Przerwa w naszym kraju jest gwarantowana przez kodeks i jest płatna więc lepiej stoimy pod tym względem w porównaniu z innymi krajami, nie widzę powodu do narzekania. W naszych sieciach handlowych z obcym kapitanem kierownik popędza swoich ziomków za parę stówek premii i tu jest wiele do naprawienia ale wina jest po stronie naszej. Na zachodzie nikt nie poddaje się takiej presji. Jest dużo pracy to trzeba zatrudnić więcej ludzi. Nie dbacie o siebie tylko martwicie się o Jeronimo to wasz problem potomkowie chłopów pańszczyźnianych
Bardzo dobry film!
Cały czas ludzie sá niewolnikami,w taki czy inny sposòb.
Na podstawie jednego poematu z XV w. autor tworzy obraz całości?
Ale to wszystko jest przykre 😢
Hej dzięki za kolejny świetny materiał😀👍 też myślałem że to przez PRL, a tu jednak wychodzi że jest inaczej :) Pozdrawiam
Dzięki! Swoją drogą, dźwięk u Ciebie na kanale jest z przenośnego dji? Bo bardzo dobrze brzmi, mimo że wnętrza masz chyba akustycznie trudne. A ja ewidentnie potrzebuję nad dźwiękiem popracować :).
@@WielkaHistoria hej ogromnie mi miło że wpadłeś do mnie :) tak mam dji w etui z powerbankiem i to super daje z GoPro. N kanale mam wspomnienia babci z Wołynia. Uratowali jej kilkukrotnie życie Ukraińcy, więc trochę nietypowa historia, ale z życia wzięta:) zaglądnij w wolnej chwili, tam niestety jeszcze nie miałem mikrofonów. U Ciebie jest dźwięk dobry, zakupiłem Twoje książki po odsłuchaniu kilku vlogow :) Wołyń 1943 Świadek Historii- Niesamowita Opowieść Marii GRANSORT ODC.1
ruclips.net/video/36RZmEm0xtw/видео.html
@@WielkaHistoria hej o widzę zablokowało mi odpowiedź bo dałem wczoraj link do mojego filmu z relacją świadka Wołynia, Babcia mojej żony została uratowana przez dobrych Ukraińców. A co do dźwięku i Ciebie jest ok :) u mnie Dji w etui z powerbankiem jestem zadowolony :) do tego takie myszki na wietrzna pogodę sprawdzają się :)
@@WielkaHistoria blokuje chyba słowa twój filt :) chciałem ci polecić film z mojego kanału z relacjami świadka Babci mojej żony uratowanej przez u k r a in cow ;) dziwek masz ok a moje mikrofony to dji z power bankiem w futerale. Polecam ten zestaw :) miłej niedzieli
Yt czasem dziwne rzeczy wyprawia, u mnie pokazało wszystkie trzy komentarze w każdym razie. Obejrzę z chęcią w wolnej chwili polecony odcinek :). A w kwestii mikrofonu - zapytałem bo właściwie też mam gdzie taki dji bo miałem w zestawie z kamerą, muszę przetestować :)
Dzięki, bardzo ciekawe! I prawdziwe, moim zdaniem.
A ba jakiej podstawie tak twierdzisz?
Dziękuję za ten program, ale moze by jednak skoncentrowac sie na dobru?
Największą zmorą tej niewolniczej przeszłości i brutalnego, nieludzkiego traktowania chłopów jest instynktowna niechęć Polaków do jakiejkolwiek władzy i to bez różnicy barw partyjnych. Jak można oczekiwać postaw obywatelskich od ludzi, którzy jeszcze do niedawna nawet nie rozumieli znaczenia tego słowa? Postawy społeczne kształtuje się wiekami i w warunkach wolności i swobód, a nie w niewoli, analfabetyzmie i religijnym ogłupieniu.
Obecnie takie slowa jak wolnosc i swoboda sa tylko na papierze zagwarantowane
@@annanovotny4939No trochę więcej tej wolności mamy niż taki Chłop. Nie przesadzaj
@@Baronex174 Mieszkam od 30 lat na zachodzie i widze jaka mala czasteczka juz tej wolnosci zostala. Czasy sie bardzo zmienily A juz ostatnio to jakies pedzace szalenstwo
U pana tą zmorę widać w każdym calu tej głupawej wypowiedzi.
W Polsce niechęć do władzy to niechęć do zaborcy. Współcześnie niechęć do warszawskiego gubernatora eurokołchozu.
Tak słucham I słucham.. I charakterystyka z minut 11:20 pasuje do pracowników z kilku krajów Europy jakie poznałam. Wielka Brytania, Niemcy Hiszpania, Ukraina i nawet Francja. Co stoi za nastawieniem do pracy ludzi z tych krajów?
PRL stał się wygodnym alibi. Przyczyna naszych wad społecznych jest znacznie, znacznie dawniejsza i celnie ją Pan rozpoznaje.
Dziś można z tego kpić, ale dla polskiej wsi PRL-owska industrializacja, edukacja i elektryfikacja okazała się zbawienna. Oczywiście, to kosztowało, ale przestaliśmy być najbiedniejszym krajem Europy.
Wieki niewolnictwa przechowujemy w genach do dziś. Mamy tak niewielki kapitał społeczny, że łatwo jest opluć każdy autorytet.
Dokładnie jest tak jak piszesz, przykładem może być film ,,Konopielka".
No to który kraj Europy wyprzedziliśmy za prl skoro przestaliśmy być najbiedniejsi?
@@rfvvfr6666 Albanie
@@rfvvfr6666większość . Zobacz stare dane statystyczne. Po 1989 rozgrabili Polskę i miliony wysłali za chlebem.
A ja bym powiedziała, że sceptycyzm w stosunku do tzw autorytetów jest w tych czasach mocno wskazany, więc nie jest to taka zła przypadłość
Czytałem książkę.Polecam pozdrawiam autora.
Panie Kamilu, jestem zachwycony Pana wiedzą i erudycją. Wielkimi krokami zbliżają się moje 50 urodziny. W prezencie kupię sobie kilka z Pańskich pozycji.
współcześni profesorowie Historii mówią że los średniowiecznych chlopów nie był tak zly na początku średniowiecza, zaczął się psuć ok 17 wieku. Cieżka praca jest wszedzie i takie narzekania słychać i dziś główmie w korporacjach😉🤗
Doskonały materiał. Stąd to znamienne dla nas "polskie cwaniactwo". Po prostu ludzie musieli się nauczyć ściemniać, kłamać. kraść bo inaczej by nie przetrwali. A przypisywanie za wszystko winy komunie, jest idiotyzmem.
To kłamanie i kombinowanie to raczej efeklt władzy Rosjan. Czy to białych, czy to czerwonych. ten element przyszedł ze wschodu.
No napewno, 400 lat pańszczyzny,, nie dlaRosjan ale dla polskich panków i polskiego kleru katolickiego.
@@edwardcieslak7459 Nie. Dla postpeerelowskich komunistów, którzy ciągle powielają marksistowskie brednie. Swoją droga widziałeś towarzyszu pegeerowskie czworaki dla biedoty? I te wynagrodzenia a la kieszonkowe na zachodzie?
Przecie chłopi byli uzbrojeni. Policji nie było, namierzanie zbrodniarzy było niemożliwe, każdy gospodarz bronił się sam. Ale nie przed panem na włościach. Pańszczyzne i tak odrabiał za chłopa jego parobek, względnie syn, o ile nie zmądrzał i nie uciekł od takiego rodzica.
@@jarosawwitaszek-wysocki7927 uzbrojeni? Nikt nie miał prawa do broni białej oprócz szlachty. Chłop z bronią zostawał uśmiercony przez zgraje polskich panków. Tak było najczęściej na Ukrainie.
Gospodarka panszczyźniano folwarczna zaliczyła potężny regres. Miedzy XVI, a XVIII wiekiem wydajność rolnictwa spadła o 50%.
Warto pamiętać o szwedzkich złodziejach. Dwukrotnie sie zaprosili i dwukrotnie dobrze zarobili na agresji.
@@73Zouave Warto pamiętać, że regres gospodarczy I Rzeczpospolitej zaczyna się pod koniec XVI wieku, a bilans rządów Zygmunta III Wazy to skurczenie się gospodarki o 25% i spadek stosunku PKB średniej zachodnio europejskiej do PKB I Rzeczpospolitej z 60% na 45%. Wojny XVII wieku to nie przyczyna upadku państwa tylko jego skutek.
Ale wiesz przynajmniej dlaczego tak się stalo? Czy tylko wiesz, że się to stalo?
@@panpogo Regres to nie to samo co upadek. Z regresu można się podnieść szybciej, z upadku wolniej. A z dwóch upadków, jedne po drugim, jeszcze wolniej. Spadek PKB? A co to takiego? A może różnica się zwiększyła, a nie nastąp[ił spadek, bo nastąpił? Upadek za Potopu to nie skutek regresu, tylko przyczyna upadku. Wcześniej było powstanie Chmielnickiego, a do tego trzeba dołożyć ochładzający się klimat.
@@panpogo "Zygmunt III zmagał się z problemami finansowymi, z których najbardziej dotkliwy był odpływ dobrej, polskiej monety złotej i srebrnej z kraju przy jednoczesnym napływie słabych monet zachodnich. Nasiliło się to szczególnie po katastrofie spowodowanej wojną trzydziestoletnią i załamaniem finansowym w Niemczech." Znajdź sobie po cytacie link, to se poczytasz, a nie będziesz powielał komunistycznych bzdur.
Świetna robota! SZACUN!
Mam pytanie do autora jeśli wie, kiedyś obiło mi się o uszy ze słowo slave ma jakieś powiązanie z slavs, czy to mit, czy z czym to jest związane.
pl.wikipedia.org/wiki/Niewolnictwo_S%C5%82owian# Proszę sobie doczytać artykuł do końca! Robi się tam ciekawie!
a kto zniusł panszczyznę i nadał chłopą wolność ksiądz proboszcz jaśnie pan hrabia? NIE znienawidzony car Aleksander II pewnie nadal by chłop był niewolnikiem widać to w 20leciu międzywojenym i obecnie praca w nadgodzinach za frajer to czesta praktyka u janusza biznesu.
Zniósł , bo mówi się też - zniosła . Rodacy, uczcie się mowy ojczystej w słowie i piśmie , tego akurat nam nie zabrania ani Unia, ani Putin, ani kościół katolicki ;-)
Gdyby nie ten "łaskawiec" (i pozostali zaborcy), to byśmy dawno już mieli zniesioną pańszczyznę. Zauważ że wśród zaborców ten rosyjski najpóźniej pogodził się z faktem konieczności zaprzestania stosowania pańszczyzny 🤷
Widac, ze masz bardzo blade pojecie o historii... pewnie sie jej uczyles przez ten kanal. I nie wiesz co to byl Uniwersal Polaniecki wydany przez Tadeusza Kościuszkę 7 maja 1794.
Chwalą się konstytucją 3 Maja Acar musiał znieść im pańszczyznę taka to szlachta była a w nowym opakowaniu też jest i szukał łosia
@@wojtekosuch5669 Uniwersal Polaniecki wydany przez Tadeusza Kościuszkę 7 maja 1794 znosil panszczyzne, za co babcia tego cara o ktorym mowisz, Katarzyna, rozebrala Polske i wymazala ja z mapy na nastepny wiek. Kolego, moze warto jednak cos poczytac zamiast ogladac przyglupawe propagandowe filmiki o historii.
Tak to prawda. Pracuje nad tym każdy dzień żeby to z siebie wyplenić. Przykre tylko, że większość nie widzi takiej potrzeby, bo wypierają wszelkie naleciałości z przeszłości, uzasadniając to tym, że Polska była wspaniałym szlachetnym krajem, a zarazem ciągłą ofiarą obcych krajów. Zwalają na zaborców, nie widząc, że najgorszym naszym zaborcą, byliśmy sobie sami...
Ty nadal jesteś zaborcą siebie samego pisząc podobne bzdury.
Polska słynęła z tolerancji na tle ówczesnej Europy, stąd też napływ tylu Żydów i brak wojen religijnych.
przykre jest to ze po jednym czy drugim filmie myslisz ze pojales prawde objawiona i bedziesz teraz to wyplenial a tego nie.
@@JakubMielony A gdzie ty wyczytaleś, że po tym jednym filmie ? To jest kwestia kilku lat obserwacji i analizy. Cieszę się, że pojawiają się teraz takie filmiki które to potwierdzają.
Pozostał w nas strach i wygoda.
Nawet 60 procent wypracowanych, środków zamiast cyrkulować w gospodarce rynkowej, trafia do "skarbu państwa" ( Czyli na Ukrainę, wiatraki, i inne daniny. Teraz ktoś powie, ale państwo buduje drogi, otóż na drogi mamy podatek w cenie paliwa ( E cenie paliwa mamy 70% podatków, z czego tylko 2 procent idzie na drogi. Reszta idzie na dofinansowanie koleji i na inne "projekty nierentowne), oprócz tego mamy E-toll i tysiące innych opłat które znikają w ciemnych kanałach. Na szpitale płacimy daniny socjalne. Więc na co idą te pieniądze z podatku dochodowego oraz VAT? Tylko nie mów, że na szkoły, by to aż 50% wypracowanych środków. Otóż te pieniądze idą na dymanie was i na utrzymanie milionów urzędników, którzy trzymają was za mordę
10:18 stąd takie przyzwolenie na kradzież?
Sądzę, że przez ostatnie 30 lat dużo się zmieniło po stronie ludzi pracy, zwłaszcza tych, którzy sami sobie pracę organizują. Ale elementy niewolnictwa tkwią też i to bardzo mocno po stronie warstw niesłusznie uprzywilejowanych choćby immunitetami czy całkowitym brakiem odpowiedzialności za podejmowane decyzje. Skąd się bierze i umacnia tręd bogacenia się super bogatych kosztem pozostałych. Nawet wszechświat nie nadąża rozszerzać się tak szybko ! Entuzjazm w pracy najemnej tylko umacnia ten stan. No i jeszcze dotacje, zapomogi i powszechna lichwa, zwłaszcza finansowa. Trzeba ponownie wypracować zachowania samoobrony.
U tych którzy sami sobie organizują pracę, często usługi też często widać ten post pańszczyźniany wypływ tylko dla nich Panem jest usługobiorca.
Bardzo ciekawy Tomat
Zostało nam wiele jeszcze tej mentalności.
Przyznaję się.
bardzo to ciekawe...wogole mnie to dziwi jak mozna tak wykorzystywac ludzi...szlachta zachowywala sie naprawde paskudnie...
Bardzo istotny temat. Pozostałością po pańszczyźnie jest również zwrot "Pan", "Pani". Uniżona postawa.
Szlachta tez zwracala sie do siebie na pan, pani, wiec to bardziej wyraz szacunku, niz unizenia.
Co za kretyn. Idąc takim tokiem "rozumowania" ruskie "wy" to wyraz równości.🤣
A co bylo w Czechah gdy u nas byla pańszczyzna?
pańszczyzna
Do listy naleciałości po systemie pańszczyźnianym dodałbym standardowy charakter umów o pracę -> 40h w tygodniu, 8h dziennie. Nie ważne czy akurat jest coś do zrobienia czy nie ma-> pracownik ma w pracy być i swoje wysiedzieć.
Na drugim końcu wskazałbym też tych przedsiębiorców, gdzie praca w godzinach nadliczbowych to norma, do tego stopnia, że nikt tych nadgodzin w godziny pracy nie sprawdza, ani nie rozlicza...
W obu wypadkach jest to też pozostałość z systemu folwarcznego ->z mentalności nadzorcy ;)
Wow, to na całym świecie są te "naleciałości".
To dopiero WYZYSK!, nie dość, że za darmo!, to jeszcze swoimi narzędziami !. Tata który pamiętał lata przedwojenne i mieszkał tuż przy dworze, dokładnie te same zwyczaje i praktyki pracowników dworskich opowiadał.
Co za głupoty opowiadasz
Tak się składa że mój tata w tym dworze mieszkał, i powiem Ci ze głupoty opowiadasz.. Dzidek w innym dworze mieszkał i niemiał żadnych niewolników Mimo wszystko koniecznie chcesz wcisnąć ten a wiecznik hanukowy znowusz do sejmu😄Mało ludzi kupuje te dyrdymały propagandowe?
Wsiowa mentalnosć czesto widoczna bardzo u przybyszów z prowincji w Warszawie. Kłaniają sie do ziemi dyrektorom, nadskakuja, taki wioskowy pleban (zawsze katolik i łobuz). Najgorzej jest w korpo - dla polactwa to jest idealny folwark z rytuałami przejscia, nadzorcami, biczem, niewolnictwem po godziny 21 - 24, harowaniem w weekendy i
s t r a s z e n i e m zeków.
Nie zgadzam się z Panem, napisze w miarę krótkie uzasadnienie
1.Istniała spora grupa tzw szlachty zagrodowej która miała własną ziemie ale nie miała poddanych odrabiających pańszczyznę. Pracowali solidnie bo na swoim.
2. Byli rzemieślnicy, na wsiach głównie kowale, w miastach szewcy, tkacze, złotnicy itd. Oni też wnieśli coś do naszej kultury.
3. Chłopi przed uwłaszczeniem też mieli własną ziemię. Uwłaszczenie sankcjonowało stan faktyczny czyli potwierdzało własność ziemi dotychczas uprawianej. Kochali i szanowali tę ziemię i dobrze na niej pracowali. Nawet dziś można znależć rolników którzy szczycą się tym, że są np. dziesiątym pokoleniem na gospodarstwie. I mają inne podejście do pracy i do ziemi niż np. przesiedleni ze wschodu na ziemie odzyskane. Tym PRL nawet aktów własności nie dała, żyli w przekonaniu że może Niemcy tu wrócą. A niektórym władza ludowa najpierw niby ziemie dała a potem zmuszała do pracy w PGR lub zakładania spółdzielni.Trudno od takich ludzi wymagać wielkich rzeczy.
4. zło zawsze bardziej rzuca sie w oczy a i w gazetach ( obecnie w internecie ) chętniej o nim piszą. O ludziach pracowitych, uczciwych ,zaradnych, społecznie zaangażowanych słychać mniej, a jest ich również bardzo wielu.
Istotnie, niezwykle uproszczona wizja (bo nie sposób okreslić opowieści Pana Janickiego historią). Dzieki za wpis!
Moja rodzina od XIV w w Polsce to osadnicy na prawie niemieckim, a na Pomorzu jest nas wielu. Wiec niech P. Janicki nie wrzuca wszystkich do jednego worka. Moja rodzina nigdy nie była przypisana do ziemi i posiadała wlasne gospodarstwa.
@@bezimiennabezdomna W Polsce było też przynajmniej 1700 osad olęderskich. Ich mieszkańcy płacili czynsz od dzierżawionej ziemi i byli ludżmi wolnymi.
Oczywiście masz rację. Do Twojej listy dodałbym na przykład Ślązaków, którzy żyli w innym organizmie państwowym. Moi przodkowie byli wolnymi chłopami i czasem mierzi mnie uprawianie historii ludowej skupiające się wyłącznie na pańszczyźnie. Warto jednak pamiętać o kilku sprawach. To podejście jest odpowiedzią na dominującą w dotychczasowej historiografii rzekomą szlacheckość Polski oraz wynikającą z niego mitologizację własnego pochodzenia. W XVIII wieku chłopi pańszczyźniani stanowili ok. 3/4 ludności Polski. Przekazali swoje geny i kulturę. Jako naród mamy więcej wspólnego z nimi niż husarią.
Pan Janicki nie opowiadał o mniej licznych grupach ludności,których status społeczny był inny.
Dzięki dzięki
Rodzi się też pytanie co nam zostało z właścicieli folwarków.
Daniel Obajtek, Jacek Sasin... Mam wymieniać dalej?
z właścicieli folwarków nic, natomiast dużo zostało "nam" z karbowych. Nasi politycy czapkują przed swoimi panami z "zachodu" a wyżywają się na tych którymi zarządzają.
Pan Areczek aka Stanisław Derehajło właściciel lub współwłaściciel wszystkich "Januszexów" w polsce.
Warcholstwo, skłonność do anarchii, sobiepaństwo, nie-bo-nie,
@@zbigniewz7464 oni byli bardzo przywiązani do swojej wolności i walczyli o niepodległość swoją czy niepodleganie władzy kogokolwiek!!! To powiedzenie "szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie" to było motto za które szlachta oddawała życie. Naprawdę oddawała, bo jak taki Radziwił czy inny Sobieski chciał poszerzyć swoje włości to musiał wykończyć sąsiadów, dosłownie wykończyć i tak robiono.
TEN KANAŁJEST ŚWIETNY
To działa w obydwie strony,
Pan wyzyskiwal i do dzisiaj to mamy w prywatnych firmach polskich, jak najmniej płacić a jak najwięcej zyskać... W życiu u prywaciarza polskiego nie będę pracowac....
@mar-mz8kv Kazak, nie pracuj na Lacha. Jak przystalo na stepowa dzicz rznij i rabuj.
@@andrewpoterek4447 lache to ty robisz i twoja rodina robila z połykiem.