Folwarczna mentalność Polaków. Co zostało nam z chłopów pańszczyźnianych?
HTML-код
- Опубликовано: 28 сен 2024
- Życie polskich chłopów pańszczyźnianych obracało się wokół bezpłatnej, przymusowej pracy na rzecz ziemian, właścicieli folwarków. Każdy gospodarz miał obowiązek albo osobiście przez kilka dni w tygodniu tyrać dla pana, albo wysyłać do daremnej roboty członków rodziny. Od pracy nie było ucieczki. Nie było też żadnej motywacji, by wykonywać ją dobrze, zwłaszcza że harówka na folwarku trwała od świtu aż do zachodu słońca. Łącznie nawet przez kilkanaście godzin, tylko z krótką przerwą w południe. Setki lat takiego wyzysku nie mogły pozostać bez konsekwencji. Niektóre tkwią w nas nadal.
Autor materiału: KAMIL JANICKI
ZOBACZ MOJE KSIĄŻKI:
"Pańszczyzna": 📙 tblr.pl/?bbbzLt 📙
"Średniowiecze w liczbach": 📗 tblr.pl/?bbbz75 📗
MUZYKA w materiale: Silent Partner; Medium Rock Audionautix (audionautix.com/), licencja Creative Commons Attribution 4.0 (creativecommon...)
#historiapolski
#historialudowa
#chłopi
#pańszczyzna
#wieś
#historia
#wiejskieżycie
Chcecie wiedzieć (znacznie) więcej? Polecam moje książki:
"Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa" 👉👉 tblr.pl/?bbbzLt
"Warcholstwo. Prawdziwa historia polskiej szlachty" 👉👉 tblr.pl/?bbbz2X
I najnowsza:
"Średniowiecze w liczbach": 📗📗 tblr.pl/?bbbz75 📗📗
Jest jeszcze bodaj 16 innych, ale nie będę przecież wymieniać wszystkich ;-)
Papier wszystko przyjmie, każdą bzdurę też.
tak wygląda polska historia a nie jakieś zrzucane na wszystko, ugrzecznione pitupitu
Jeśli ktoś nazywa pańszczyznę niewolnictwem to raczej nie rozumie. No chyba, że najem mieszkania też jest niewolnictwem ;-)
@@jacekchmielewski2485 Tak to znaczy jak? Żeby byli chłopi bogatsi od szlachciców? Że były przypadki przeskakiwania między stanami, także totalnego ubożenia szlachciców i życia przez nich na zasadzie bycia parobkiem? Albo maszynką do głosowania u magnata?
@@73Zouave
Tu nie chodzi o prawdę i historię tylko o ideologię i szkodzenie Polsce.
Zainteresuj się kim jest autor tych wypocin.
Najważniejsza pańszczyzna jest w polskich instytucjach samorządowych!! Mobing, poniżanie, wyzysk, szantaż zwolnieniem z pracy.. Taki ekonom folwarczny(czytaj kierownik) lata z biczem i straszy podległych urzędników, smutna, polska, folwarczno-urzedowa rzeczywistość!
Buuuu, ojej, czułe serduszko drgnęło?
Serio? Porównujesz pracę z której można się w każdym momencie zwolnić a w razie złamania warunków zawartej umowy zgłosić sprawę do sądu z poddaństwem chłopów!?!?!
@@rfvvfr6666 🤣🤣🤣🤣
@@rfvvfr6666 to jest teraz modne, pańszczyzna to były wakacje chłopów od cięzkiej pracy na roli
@@UnderTheBanner Rolnik zawsze ciężko harował. Taka robota.
Przed 2004 rokiem czyli przed wejściem Polski do Unii Europejskiej tez wielu mówiło że Polak to leń i kombinator, problem w tym że po otwarciu granic, kilka milionów wyjechało stąd za chlebem i co się okazało !? że nikt w Europie tak ciężko nie zapi....la jak właśnie Polacy. Pod tym względem faktycznie na zostało sporo, szkoda że nie potrafimy się szanować i wciąż tyramy za grosze w porównaniu z zachodnimi krajami
Zapomniałeś o tym ze wyjechali ci inteligentniejsi i bardziej pracowici. Ci głupsi i leniwsi zostali w Polsce
@@ZdzichaJedziesz W jednej części tak, w drugiej części np. przechlani i przećpani budowlańcy, którzy po kilku latach pobytu nie potrafią jednego zdania sklecić w obcym języku. Byłem, widziałem
@@ZdzichaJedzieszbzdury opowiadasz. Skoro tak jest jak mówisz dlaczego polska gospodarka rośnie , bo lenie są? Mam wielu znajomych ,którzy normalnie pracują w Polsce, ale też dużo przedsiębiorczych młodych ,którzy działają i radzą sobie dobrze w naszym kraju ,nie potrzebują wyjeżdżać z Polski. Znam za to wielu co sklecić zdania nie potrafiło ,lub mieli zatargi z prawem i wyjechali.
@@nuno30freediver47 nie pisałem przedsiębiorcach w Polsce. Pisałem o tych którzy wyjechali
@@ZdzichaJedziesz przeczytaj jeszcze raz swój post i mój.
Najsmutniejszą spuścizną pańszczyzny w Polsce jest brak społeczenstwa obywatelskiego oraz tzw. elit politycznych (intelektualne istnieją w formie szczątkowej). Bo przecież trudno nazwać elitą naszych parlamentarzystów i tutaj nie odnoszę się do jednej, konkretnej opcji politycznej. Jak pisał poeta:
" I ty fortuny sk........nu,
Gów....rzu uperfumowany,
Co splendor oraz spleen Londynu
Nosisz na gębie zakazanej,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A s...ć chodziłeś pod chałupę [...]"
Brak elit to nie spadek po pańszczyźnie ale II wś. Podziękujmy Niemcom i Rosjanom za wybicie naszych elit.
@@tomjeery2741 też tak myślę. elity polskie zostały cynicznie wybite przez RUS-GER.
Rzeczpospolita i tak była wyjątkiem w europie. u nas stan "szlachecki" był w miarę szeroki, 7-10% , natomiast na zachodzie europy - było to raczej 3-4 %. Tam było jeszcze gorzej, i brak społeczeństwa obywatelskiego to jednak raczej okres zaborów, zwłaszcza represje po powstaniu styczniowym, gdzie zabrano wiele majątków, i mnóstwo zsyłek. TAK ! To szlachta budowała stan obywatelski. nie chłopi. obejrzyj ten filmik wyżej ponownie. Chłopi= "mieli wywalone", nie obchodziło ich nic poza ich własnym dobrostanem. Szlachta= musiała np. bronić granic RP, wystawiać wojska ze swoich funduszy itd.
Więc ten argument jest błedny, podsumowując = to nie chłopi budowali społeczeństwo obywatelskie, ale szlachta.
Nie zgadzam się z Panem, napisze w miarę krótkie uzasadnienie
1.Istniała spora grupa tzw szlachty zagrodowej która miała własną ziemie ale nie miała poddanych odrabiających pańszczyznę. Pracowali solidnie bo na swoim.
2. Byli rzemieślnicy, na wsiach głównie kowale, w miastach szewcy, tkacze, złotnicy itd. Oni też wnieśli coś do naszej kultury.
3. Chłopi przed uwłaszczeniem też mieli własną ziemię. Uwłaszczenie sankcjonowało stan faktyczny czyli potwierdzało własność ziemi dotychczas uprawianej. Kochali i szanowali tę ziemię i dobrze na niej pracowali. Nawet dziś można znależć rolników którzy szczycą się tym, że są np. dziesiątym pokoleniem na gospodarstwie. I mają inne podejście do pracy i do ziemi niż np. przesiedleni ze wschodu na ziemie odzyskane. Tym PRL nawet aktów własności nie dała, żyli w przekonaniu że może Niemcy tu wrócą. A niektórym władza ludowa najpierw niby ziemie dała a potem zmuszała do pracy w PGR lub zakładania spółdzielni.Trudno od takich ludzi wymagać wielkich rzeczy.
4. zło zawsze bardziej rzuca sie w oczy a i w gazetach ( obecnie w internecie ) chętniej o nim piszą. O ludziach pracowitych, uczciwych ,zaradnych, społecznie zaangażowanych słychać mniej, a jest ich również bardzo wielu.
Istotnie, niezwykle uproszczona wizja (bo nie sposób okreslić opowieści Pana Janickiego historią). Dzieki za wpis!
Moja rodzina od XIV w w Polsce to osadnicy na prawie niemieckim, a na Pomorzu jest nas wielu. Wiec niech P. Janicki nie wrzuca wszystkich do jednego worka. Moja rodzina nigdy nie była przypisana do ziemi i posiadała wlasne gospodarstwa.
@@bezimiennabezdomna W Polsce było też przynajmniej 1700 osad olęderskich. Ich mieszkańcy płacili czynsz od dzierżawionej ziemi i byli ludżmi wolnymi.
Jestem właśnie taki. Przyznaje. W niektórych aspektach szczątkowo, w niektórych wypisz wymaluj, chłop pańszczyźniany.
W chwili, kiedy zamieszczam ten wpis jest 827 komentarzy. Zadałem sobie trud. Przejrzałem większość. "Jest nas" komentujacych spadkobierców chłopskich może ze trzech. Reszta to sami "Spadkobiercy" rodziny Owensów z Dallas. Inteligencja i naukowcy. Eksplozja elokwencji i wrodzonej szlacheckości. Brawo Pany Bracia !
Raczej ludzie, którzy wstydzą się swoich korzeni, bo marksizm im w głowach namieszał. nie ma nic bardziej śmiesznego jak szlachcic komunista.
Dołączam do chłopów!😉
Chociaż Wyciągasz jakieś własne wnioski i obserwujesz siebie więc to znaczy, że nie jesteś. Przeciętny polak niewolnik europy nie wyciąga żadnych wniosków i nie myśli w ogóle, całe życie na autopilocie: praca, patologiczna rodzina, piwerko w weekend kuurła, konsumpcja i tak w kółko
zgadza się też to u siebie obserwuje. Miałem tez okazje pracować z kimś którego rodzice pochodzą z PGR. Najprawdopodobniej to pierwsze pokolenie ktore nie pracuje na czyjejś ziemi. To cwaniactwo widać jak na dłoni. Ale jest jeszcze coś. On doskonale odnajduję się w firmie w ktorej szef rządzi folwarcznymi metodami.
NIGDY nie ukrywałam faktu swojego chłopskiego / włościsńskiego pochodzenia.
Taka sprawa w Polsce być może nawet ponad 95% Polaków ma niewolnicze korzenie, ale to dziedzictwo zostało niemal zupełnie wymazane i wyparte ze świadomości ludzi, którzy są przekonani, że wywodzą się od kresowych ziemian żyjących w dworkach czy szacownych mieszczan, albo ze zubożałej szlachty mazowieckiej, bo filmy, literatura itp. W US Lincoln uwolnił czarnych niewolników w tym samym okresie (kilkanaście miesięcy wcześniej) niż car polskich chłopów, i oni dobrze wiedzą kim są, bo mieszka rodzina takiego w Chicago czy NYC od kilku pokoleń, ale maja świadomość, że przodkowie mamy byli z Georgii i byli własnością pana Jacksona, a ci od ojca są z Alabamy, a ich właścicielem był jakiś Williams. Znają historię, to po prostu cały czas w nich jest - dla nich to było jakby wczoraj. A w Polsce? Zapytajcie jakiegoś znajomego, a może z 10? Prawie wszyscy noszą obecnie pańskie nazwiska -ski, -cki, - icz, bo najprawdopodobniej opuszczając wieś dodali sobie pańskie końcówki i będą przekonywać, że wywodzą się od mazowieckiej czy kresowej szlachty i zielonego pojęcia o historii rodziny nie mają. Nic. Zero. Wygląda to tak, jakby w Polsce żyli sami potomkowie panów dziedziców:-)
Popatrz na Niemców, którzy zawsze wszystkimi gardzili i narzucali innym swą wolę.
@@tomjeery2741 jaki to ma związek z powyższym komentarzem?
@@Aledupa12 Ano taki, że uważam wpis josefbonka za krzywdzący i deprecjonujący. "najprawdopodobniej opuszczając wieś dodali sobie pańskie końcówki i będą przekonywać, że wywodzą się od mazowieckiej czy kresowej szlachty" Mam pańską końcówkę "ski" w wiejskich księgach parafialnych moich dziadków , narodziny w naszej rodzinie są odnotowywane od 1726 roku. Nikt nigdy z siebie nie robił arystokraty, ani nawet szlachty. Oczywiście w każdym kraju żyją bufoni którzy przebierają się w cudze szaty, nie tylko w Polsce. Ale uogólnianie jest wyrazem niewiedzy. Nazwiska na "ski" powstawały naturalnie.
"W wielkim uproszczeniu i skrócie końcówka -ski w języku polskim określa przynależność do czegoś. Na przykład szlachcic właściciel wsi Marki, Markowo, Markowa, Marków mógł się nazywać Markowski, ale tak samo mógł się nazywać jej mieszkaniec. Podobnie syn szlachcica lub kmiecia o imieniu Marek mógł być nazwany Markowskim".
Typowe nazwiska szlacheckie to wcale nie z końcówką "ski" ale "Morsztyn, Olsztyn, Ostroróg, Rey, Firley, Korytko, Jelec, Jawoysz, Grabianka, Konopka, Papara, A Kiszka, Strzała, Wąż, Wężyk, to już szlachta stara"
A wpis o Niemcach miał być dłuższy i bardziej zjadliwy typu "czep się Niemca chamie" :) ale mi się odechciało. :)
@@tomjeery2741 Tylko co mają Niemcy wspólnego z tym komentarzem? I zawsze gadka typu: a w mojej rodzinie to wszyscy mieli końcówkę -ski od III wieków, a babcia, była córka kresowego hrabiego, dziadek od mamy to miał przodka francuskiego księcia, który osiadł w naszej wsi za Napoleona. Kto uważa inaczej ten Niemiec, Żymianin albo ruska onuca...
@@tomjeery2741 Bez googlowania, to przykłady z literatury i mamy w "Ziemi Obiecanej" bogatego chłopa Kaczmarka, który staje się panem Kaczmarskim, albo w "Karierze Nikodema Dyzmy" jest prostak Kunik, syn maglarki i nieznanego ojca, który, gdy się dorabia staje się panem Kunickim. Przykłady z II RP, bo wojewoda ze Śląska rodem z Galicji, czyli Grażyński to zwykły Kurzydło, a gen. Okulicki przyszedł na świat jako Kicka a nazwisko przyjął od wsi Okulice, z której pochodził. Z bardziej współczesnych przykładów to w latach 90. XX w. szefem sztabu WP był gen. Tadeusz Wilecki, który wcześniej nazywał się Wałach. Takich były setki tysięcy.
Dziedzictwo pańszczyzny najlepiej widoczne jest podczas wyborów...😊
NIby jak? Polscy wyborcy, tak jak ci na zachodzie, głosują na takich samych polityków jak i tam.
raczej na katolickich spędach.
@@kolakpatolik1857 Nie, na lewackich spędach. Lewacy myślą, ze sa nowocześni, a sa jak krokodyle: małe łapki do roboty, wielkie pyski do żarcia.
I chętnych na nowych PANÓW .
Tak dziś wygląda rozmowa z dyrektorem w polskiej firmie , "omamiony popisami uległości"(7.02) podwładnego natychmiast wciela się w rolę Pana i dalej sytuacja jest jasna, Pan mówi sługa słucha, propozycje czy uwagi pracownika odbiera jako sprzeciw jego najjaśniejszej woli, nieświadomie podnosi głos lub robi groźną minę. Jesteśmy społeczeństwem przemocowym, akceptujemy figuratywną przemoc urzędów, władzy, kościoła, przemoc werbalną, potem sami jesteśmy bardziej skłonni do symbolicznej przemocy. Zmuszony do uległości w urzędzie tata potem w domu nieświadomie krzyknie na dziecko. 🙁
Marzenie Korwinistów
@@damianskory7881 Korwinisci nie istnieją, tak jak i Korwinizm (chyba że w memach). Jeśli masz na myśli amerykańskich prawicowcow na których wzoruje się cześć polskiej prawicy, to marzą o samowystarczalności, każdy sam sobie sterem żeglarzem okrętem, zamiast pracownika automat. Mentalność "folwarczna" wynika z charakteru, a nie z systemu. Podobnie lizusostwa i donosicielstwa (no, może Kaczyński chciał zbudować system w którego centrum oficjalnie było donosicielstwo, tzw. Lex Confident, ale to są radykalne powroty do najbardziej ekstremalnych czasów PRL w powojennej dziczy).
Co za bzdura !!! Gdzie pan widział opresję ze strony Kościoła ???
Przeczytanie "Pańszczyzny" i "Warcholstwa" to świetny sposób, żeby zrozumieć, co się w tym kraju dzieje...co też odnosi się do polskiej kultury korporacyjnej! Bardzo polecam! Super filmik, żeby przypomnieć sobie opisane tematy ;)
Dodam jeszcze bezmyślne słuchanie tego co ksiądz prawi z ambony.Nieważne co prawi lub mówi wszystko jest święte bo to ksiądz prawi.
Proszę nie mylić tego z zakazem wiary bo wiara jest potrzebna i czasami ułatwia życie. Po porostu jest cała masa kaznodziejów co prawią dyrdymały, a ciemny lud w to wierzy.
Bzdury
Ciekawa obserwacja, ja widzę często coś zupełnie przeciwnego, wybieranie sobie z prawd wiary tego, co komu akurat pasuje :) protestanci są dużo bardziej na serio w tych kwestiach niż katolicy
Zauważyłem, że jak chłop jest dobrze opłacony i ma umowę o pracę to pracuję lepiej niż ten za najniższą i zlecenie.
Mentalnośc faktycznie widac w narodzie do dzisiaj. Bardzo trafny materiał.
Dobrze mówisz. To było niewolnictwo. Sytuacja polskich chłopów pańszczyźnianych była niewiele lepsza niż sytuacja niewolników na południu USA.
Na przykład niewolnik ze Stanów mógł zostać szlachcicem, polski chłop pańszczyźniany nie. Dlatego sytuacja polskiego chłopa byla niewiele lepsza.
To prawda 😮
Zależy w jakim okresie , poducz się nieco@@73Zouave
Byłeś niewolnikiem na południu USA?
Nie zadawaj mu ciezkich pytań. To tak jak zadasz pytanie historykom z jakich źródeł biorą informacje o chłopach i jakimś dziwnym trafem 95% autorów to zagorzali socjaliści.@@euzebiuszzagorski1437
a kto zniusł panszczyznę i nadał chłopą wolność ksiądz proboszcz jaśnie pan hrabia? NIE znienawidzony car Aleksander II pewnie nadal by chłop był niewolnikiem widać to w 20leciu międzywojenym i obecnie praca w nadgodzinach za frajer to czesta praktyka u janusza biznesu.
Zniósł , bo mówi się też - zniosła . Rodacy, uczcie się mowy ojczystej w słowie i piśmie , tego akurat nam nie zabrania ani Unia, ani Putin, ani kościół katolicki ;-)
Gdyby nie ten "łaskawiec" (i pozostali zaborcy), to byśmy dawno już mieli zniesioną pańszczyznę. Zauważ że wśród zaborców ten rosyjski najpóźniej pogodził się z faktem konieczności zaprzestania stosowania pańszczyzny 🤷
Widac, ze masz bardzo blade pojecie o historii... pewnie sie jej uczyles przez ten kanal. I nie wiesz co to byl Uniwersal Polaniecki wydany przez Tadeusza Kościuszkę 7 maja 1794.
Chwalą się konstytucją 3 Maja Acar musiał znieść im pańszczyznę taka to szlachta była a w nowym opakowaniu też jest i szukał łosia
@@wojtekosuch5669 Uniwersal Polaniecki wydany przez Tadeusza Kościuszkę 7 maja 1794 znosil panszczyzne, za co babcia tego cara o ktorym mowisz, Katarzyna, rozebrala Polske i wymazala ja z mapy na nastepny wiek. Kolego, moze warto jednak cos poczytac zamiast ogladac przyglupawe propagandowe filmiki o historii.
genialne przedstawienie mentalnosci
PRL stał się wygodnym alibi. Przyczyna naszych wad społecznych jest znacznie, znacznie dawniejsza i celnie ją Pan rozpoznaje.
Dziś można z tego kpić, ale dla polskiej wsi PRL-owska industrializacja, edukacja i elektryfikacja okazała się zbawienna. Oczywiście, to kosztowało, ale przestaliśmy być najbiedniejszym krajem Europy.
Wieki niewolnictwa przechowujemy w genach do dziś. Mamy tak niewielki kapitał społeczny, że łatwo jest opluć każdy autorytet.
Dokładnie jest tak jak piszesz, przykładem może być film ,,Konopielka".
No to który kraj Europy wyprzedziliśmy za prl skoro przestaliśmy być najbiedniejsi?
@@rfvvfr6666 Albanie
@@rfvvfr6666większość . Zobacz stare dane statystyczne. Po 1989 rozgrabili Polskę i miliony wysłali za chlebem.
A ja bym powiedziała, że sceptycyzm w stosunku do tzw autorytetów jest w tych czasach mocno wskazany, więc nie jest to taka zła przypadłość
Lata PRL-u tylko utrwaliły tą mentalność. Podobno od ponad 30 lat mamy "wolność". Natomiast wszem i wobec widać kolonialny charakter naszego państwa, którym zarządzają marionetki sterowane z zewnątrz. Mnetalność poddańcza też jest do wyrugowania, tylko kiedy i jak to zrobić, gdy wciąż wpadamy w ten sam kołowrót poddaństwa?
Nie porównuj , chłopie, pańszczyzny z komuną.Pańszczyzna, to niewolnictwo, komuna , to nieróbstwo.
Lepiej być mądrze zarządzanym z zewnątrz, niż głupio się samorządzić.
@@marcinkowskimariusz7787 A to dlatego we francji w latach osiemdziesiątych był masowy głód, bo chłopi doskonale zarabiali? Kiedy przestaniecie czytac i słuchac bajki o pańszczyźnie?
@@marcinkowskimariusz7787 dlatego że dojczland, eutanaści i anglosasi mieli kolonie i stać ich było na to.
@@piatyelement4470 Nie.
Bardzo ciekawy material, zainteresowal mnie Pan tematem. Do tej pory skladalam nasza kombinatoryke stosowana na karb PRL-u, ale faktycznie, siega to duzo duzo dalej. Dziekuje za wartosciowe tresci w Internecie :)
Mental pańszczyźnianego chłopa jest cały charakterystyczny dla tego narodu
Widoczny w działaniu, przekonaniach, stosunku do pracy, w obyczajach, stosunku do kosciola etc
Ludzie nie są głupi, brakuje im tylko wiedzy i samodyscypliny. Kombinatorstwo i sprzeciw wobec władzy to zalety, nie wady. Wadą jest trwonienie bogactwa wytwarzanego własną pracą, zamiast umacniania i zabezpieczania swojej wolności kapitałem.
Nie jest aż tak źle. Przeciętny Polak daje sobie rade. Przecież wszyscy mamy źle w głowach, ze żyjemy.
Doskonały materiał. Stąd to znamienne dla nas "polskie cwaniactwo". Po prostu ludzie musieli się nauczyć ściemniać, kłamać. kraść bo inaczej by nie przetrwali. A przypisywanie za wszystko winy komunie, jest idiotyzmem.
To kłamanie i kombinowanie to raczej efeklt władzy Rosjan. Czy to białych, czy to czerwonych. ten element przyszedł ze wschodu.
No napewno, 400 lat pańszczyzny,, nie dlaRosjan ale dla polskich panków i polskiego kleru katolickiego.
@@edwardcieslak7459 Nie. Dla postpeerelowskich komunistów, którzy ciągle powielają marksistowskie brednie. Swoją droga widziałeś towarzyszu pegeerowskie czworaki dla biedoty? I te wynagrodzenia a la kieszonkowe na zachodzie?
Przecie chłopi byli uzbrojeni. Policji nie było, namierzanie zbrodniarzy było niemożliwe, każdy gospodarz bronił się sam. Ale nie przed panem na włościach. Pańszczyzne i tak odrabiał za chłopa jego parobek, względnie syn, o ile nie zmądrzał i nie uciekł od takiego rodzica.
@@jarosawwitaszek-wysocki7927 uzbrojeni? Nikt nie miał prawa do broni białej oprócz szlachty. Chłop z bronią zostawał uśmiercony przez zgraje polskich panków. Tak było najczęściej na Ukrainie.
Tak to prawda. Pracuje nad tym każdy dzień żeby to z siebie wyplenić. Przykre tylko, że większość nie widzi takiej potrzeby, bo wypierają wszelkie naleciałości z przeszłości, uzasadniając to tym, że Polska była wspaniałym szlachetnym krajem, a zarazem ciągłą ofiarą obcych krajów. Zwalają na zaborców, nie widząc, że najgorszym naszym zaborcą, byliśmy sobie sami...
Ty nadal jesteś zaborcą siebie samego pisząc podobne bzdury.
Polska słynęła z tolerancji na tle ówczesnej Europy, stąd też napływ tylu Żydów i brak wojen religijnych.
Tamaty historyczne należą do kategorii dyskusyjnych a często nawet sporych, i to nie z przyczyn ideologicznych li tylko interpretacyjnych i kontekstowych , zwłaszcza kiedy aksjomat powszechnych założeń jest tak oczywisty często, jak często oczywiście błędny. Ale na bok uwagi wobec w końcu, (w końcu!!!) brakującego głosu jakim Pan jest, bez kompromisowo i bez kompleksu powszechnego wyswiechtanej nizszoscią polskości. Brawo!
Z końcem pańszczyzny było Podobnie jak z niewolnikami w USA po “uwolnieniu” - bez jakichkolwiek szans na zarobek wracali na plantacje żeby tyrać za głodowe stawki.
Super! Bardzo fajnie i jasno wytłumaczone nasze przywary narodowe! Dzięki wielkie!
Nie dziwne że chłopi poszli razem z Jakubem Szelą...
Nie wszyscy poszli, niektórzy bronili swoich panów przed bandytami i Szelą. Ciekawe dlaczego...
@@marcinkowskimariusz7787 Nie pisz bzdur., Doczytaj. No chyba, że w twoim środowisku mordowanie dobrodziejów to rzecz normalna.
@@marcinkowskimariusz7787 Głupstwa piszecie, chłopie. Głupstwa. Tylko człowiek azjatyckiej mentalności może nadawać, ze ktoś kogoś nie powiesił z głupoty.
@@73Zouave Podczas rabacji w mojej sąsiedniej miejscowosci Wola Mędrzechowska, wieś razem z panem nie pozwolila przeprawić się "czerni" przez małą rzekę Breń i obroniła dwór. Pan był lubiany ze względu na swoją szlachetność. Czerń poszła wzdłuż rzeki, napadając po drodze na dwór w Radwanie.. Dwie wsie dalej, w tejże samej parafii Szczucin, we wsi Suchy Grunt wymordowano w bestialski sposób całą rodzinę szlachecką razem ze służbą. Pana przywiazano do drzewa i cięto piłą.
W nastepnej parafii Słupiec (nazwa pochodzi od słupów wyznaczających granicę Księstwa Wiślickiego, a po drugiej stronie Wisły jest wieś: Słupia) - splądrowano nad ranem kościół z plebanią. Klecha nocą uciekł z życiem do Szczucina, gdzie była mała załoga wojsk austrackich i gdzie okoliczna szlachta szukając schronienia, organizowała samoobronę. W mojej miejscowosci Skrzynka (nazwa pochodzi od słowa "krzynka" - odrobina) - paru chłopów, włączając mojego prapradziadka, odpowiadając pozytwnie na wici wzywajace do powstania, razem z dziedzicem wyruszyli na Kraków, dołączając do zgrupowania w Mędrzechowie. Na granicy naszego powiatu, zostali rozproszeni przez chłopską czerń w miejscowości Kłaj, podążającą od Tarnowa.
Kiedy przerabialiśmy temat rabacji w mojej wiejskiej szkole, nauczycielka poprosiła dzieci o porozmawianie ze starszymi ludźmi we wsi o tym wydarzeniu. Oprócz okropnych historii gloryfikujacych rabację - usłyszałem też opowieść o dobrym cesarzu (cysorzu) z Wiednia.
Posłuchajcie: Kiedy Cysorz usłysoł jako bida sie chłopom dzieje przez łokrutnygo pana, przebroł sie tedy w chłopsko sukmane i zacaił sie na niego z chłopami w polu. Kozoł sie chłopom psyłorać skibo i cekoł na pana jaze psydzie. Kiedy zobocył ze pon jest łokrotny lo ludzi, cysorz zerwoł sie z pod skiby, fyrgnął sukmane pod chturo mioł złote saty i doskocył z furio do pona dziedzica. Pon sie sprosoł wielce, ale Cysorz nie doł mu posłuchu i kozol go chlopom batami wybatozyć ile wlezie.
@@marcinkowskimariusz7787 Dlaczego ty, ugrofiński Azjata udający Europejczyka uczysz mnie, Europejczyka i chłopa mojej historii? Wyjazd do komuchów w Moskwie.
Super kanał. Trafiłam przypadkiem
Jak nic zostało i ma się dobrze:))))
Wszak jest to przyjrzenie się kwestiom systemowym od "ludzkiej", chłopskiej strony.
Podstawowym zagadnieniem jest kwestia "kombinowania", a która dotyczy całości przekroju społeczeństwa.
To co w zamyśle służyć miało obronności budując siłę Monarchii/Państwa, w praktyce przekierowane było na własne, egoistyczne, korzyści. Powszechne unikanie danin, po "obraniu z epoki" i dostosowaniu, to nic innego jak podstawa programu jednej z dzisiejszych polskich partii :))))))
Wysłuchałem z zaciekawieniem, ale jednak brakuje chociaż zaznaczenia istnienia kwestii systemowych ;)
Zdrowia życząc, przepraszam za tą psującą krytykę.
Ps: Gratulacje przekroczenia 50k;)
Dziękuję :). Co do kwestii systemowych - na pewno będzie jeszcze wiele okazji by o nich opowiedzieć, trudno zająć się wszystkim na raz w parunastu minutach :).
W miastach pietnastominutowych , juz nikt nie zakombinuje .
Sądzę, że przez ostatnie 30 lat dużo się zmieniło po stronie ludzi pracy, zwłaszcza tych, którzy sami sobie pracę organizują. Ale elementy niewolnictwa tkwią też i to bardzo mocno po stronie warstw niesłusznie uprzywilejowanych choćby immunitetami czy całkowitym brakiem odpowiedzialności za podejmowane decyzje. Skąd się bierze i umacnia tręd bogacenia się super bogatych kosztem pozostałych. Nawet wszechświat nie nadąża rozszerzać się tak szybko ! Entuzjazm w pracy najemnej tylko umacnia ten stan. No i jeszcze dotacje, zapomogi i powszechna lichwa, zwłaszcza finansowa. Trzeba ponownie wypracować zachowania samoobrony.
U tych którzy sami sobie organizują pracę, często usługi też często widać ten post pańszczyźniany wypływ tylko dla nich Panem jest usługobiorca.
Świetny kanał, mega robota ✊️ dzięki.
Niestety, niezwykle uproszczone wizje Pana Janickiego - to nie historia, a publicystyka historyczna w stylu "woke".
Pegierusy też tak pracowali. Po 89 nie potrafili uprawiać ziemi. Lenistwo to cechą wielu z tych ludzi.
Panie Kamilu, jestem zachwycony Pana wiedzą i erudycją. Wielkimi krokami zbliżają się moje 50 urodziny. W prezencie kupię sobie kilka z Pańskich pozycji.
Jakie szczęście, ze nie znali "praw autorskich", praw do emisji CO2, praw patentowych i urzędu skarbowego, tajemnicy handlowej i poufności wynagrodzeń. Wtedy już nie daliby rady!
Widzę, że kolega nie potrafi wymyślić nic, co byłoby przydatne dla innych, bo inaczej by nie narzekał na prawa autorskie.
@Lucky....cała prawda 👍
Jesteś z roSSji? mam wrażenie że za dużo oglądasz rosyjskiej telewizji państwowej , Wania 😁.
@@ZdzichaJedziesz Dobrze, że u ruskich jest jeszcze telewizja....🤔..
bo u nas już tylko Tel-awizja...
a za Bugiem, pozostał im ....kabaret Żul enskiego...
@@barbarapszczoa6740 da da Wania 😁 Na front Wania zginąć za Putinland! 😁
Dzięki dzięki
Drobne czy mniej drobne kradzieże to nie tylko dziedzictwo feudalizmu, ale czasem po prostu reakcja na pewną rzeczywistość. Takie rzeczy dzieją się np. wtedy, gdy pracownicy czują się niedocenieni i wykorzystywani jak ci pańszczyźniani chłopi.
Car Aleksander ||, zniosl panszczyzne , polscy chlopi stawiali mu pomniki
W czasie Powstania Styczniowego to stosunek chłopów do insurekcji był a najlepszym wypadku obojętny, bo z rozbawieniem patrzyli na ganiających się po lasach z Rosjanami zrewoltowanych paniczów, a w najgorszym - wrogi, bo pomagali wyłapywać Rosjanom panów, a po zakończonych klęską potyczkach dobijali rannych i okradali ich ciała. Pisał o tym choćby Żeromski w "Rozdzióbią nas kruki, wrony". Wtedy dla mówiącego po polsku katolickiego chłopa to "Poloki" to były pany mieszkające w dworach i jeszcze jacyś księża, a oni byli po prostu "chłopami". Ruskie biją Poloków? A co nas chłopów to obchodzi!
Już Melchior Wańkowicz napisał książkę - "Kundlizm". Wygląda na to, że w 20-leciu międzywojennym była bardzo podobna mentalność, niz za PRL-u.
Niesamowite jak bardzo prawdziwe to jest.
Do listy naleciałości po systemie pańszczyźnianym dodałbym standardowy charakter umów o pracę -> 40h w tygodniu, 8h dziennie. Nie ważne czy akurat jest coś do zrobienia czy nie ma-> pracownik ma w pracy być i swoje wysiedzieć.
Na drugim końcu wskazałbym też tych przedsiębiorców, gdzie praca w godzinach nadliczbowych to norma, do tego stopnia, że nikt tych nadgodzin w godziny pracy nie sprawdza, ani nie rozlicza...
W obu wypadkach jest to też pozostałość z systemu folwarcznego ->z mentalności nadzorcy ;)
Wow, to na całym świecie są te "naleciałości".
Obecnie zmieniła się forma pańszczyzny czyli niewolnictwa. O istnieniu warstwy panów nie trzeba nikogo przekonywać a dla wątpiących przypomnę przysłowia - kruk krukowi.... , wejdziesz w stado wron musisz krakać.... , rączka rączkę myje .
Zostało nam wiele jeszcze tej mentalności.
Przyznaję się.
Jakbym słuchała o tym, jak niektórym chce się pracować. Nie ukrywam, że czasem i ja mam podejscie: dla ludzi rób dobrze, dla władzy byle wyglądało (Iwan Denisowicz). Cóż, chłopka krew i rozum😅
To znaczy, że i ludzi oszukujesz. Nie wierzę w te mity, że ludzie potrafią sobie wybierać, co zrobią byle jak, a co porządnie. Po prostu odwalasz manianę przez cały czas.
@@pawepluta4883 Wiara to kwestia wyboru, każdy ma prawo wybrać sobie takie dogmaty jakie chce
Aż mi się na myśl nasuwa postać Pana Wiesia z Blok Ekipy oraz jego motto: ,,U siebie rób jak u siebie, a u obcego na odpierdol''.
Dziękuję. 😇🙏
To bardzo ważny materiał.
A w innych krajach nie było panszczyzny ? Nie kłamali ? Nie kradli , nie kombinowali ? Do dzisiaj widuje w Niemczech na ścianach malowidła jak chłop zgiety w pół z czapka w ręku...nie podnoszący wzroku stoi gdy Pan przejeżdża bryczką. Niech Pan opowie szeroko....O Europie .....jakie tam obecni obywatele mają cechy po panszczyźnie....
A u was biją murzynow
Super
No cóż ! Z punktu widzenia dziedzica, system pańszczyźniany był wybitnie nieefektywny. Nie mogę zrozumieć, dlaczego wzorem innych państw europejskich tylko nieliczni wałściciele ziemscy decydowali się na wprowadzanie czynszu. Natomiast zaczynam rozumieć, dlaczergo oczynszowaniu przeciwni byli sami chłopi pańszczyźniany. W takiej sytuacji musieliby płacić żywą gotówke, podczas gdy świadczac pańszyznę mogli sie troche poobijać i co nieco zwędzić z dworu.
Bardzo dziękuję za ważne ciekawe informacje
Dzięki, bardzo ciekawe! I prawdziwe, moim zdaniem.
A ba jakiej podstawie tak twierdzisz?
Dzisiejszy odcinek otworzył mi szeroko oczy! To przerażające, co zrobiła nam klasa "panów".
Mam i przeczytałam.
Dużo zrozumiałam moją matkę, dlaczego miała taki charakter.
Ja to nawet swojej powiedziałem i przyznała mi rację.
Po mimo upływu czasu nic się nie zmieniło 😕.
a dzisiaj kim jestesmy?pol roku pracujemy na podatki dla panstwa,drugie pol niby dla siebie ale jak jest okazja to i z tego cie okradna,wide ofy,probujemy przykladac tamte realia do dzisiaj tak to jest przedstawiane ze widz tak widzi i mysli ta szlachta to cale zlo tej ziemi.
TEN KANAŁJEST ŚWIETNY
A jak było w tamtych czasach na terenach Niemiec , Francji, Austrii ?
Pańszczyzna została zniesiona ZNACZNIE WCZEŚNIEJ. Historia kuleje...?
W Polsce zniesiono ostatnią pańszczyznę dopiero 1931 roku, na Spiszu i Orawie. W Rosji pańszczyznę zniesiono w 1861.
@@magorzatawisniewska2706 Znacznie to znaczy kiedy? I jak wiele wcześniej? W Królestwie Prus od 1807 roku i przez około 50 lat, a relikty zostały do 1919 roku.
@@lookash3048 To akurat żelarka i ostatni żelorz bardzo miło wspominał swoją węgierską szefową.
Skutkiem wiosny ludow w Europie bylo zniesienie poddanstwa i uwlaszczenie chlopow Bylo to w 1848 roku Dotyczylo to takze zaboru austriackiego i pruskiego Jezeli chodzi o rosyjski to nie wiem
Żydzi, Tatarzy, osadnicy niemieccy, Karaimi nie podlegali pańszczyźnie. Dlatego ich pomomkowie mają inną mentalność.
To nieoceniona wiedza,którą pan dzieli się z nami 🥰
Wiedza dla ciemniaków.
Dziękuję Pani Anno za miłe słowa :)
@@WielkaHistoria
Nieoceniona?
Dobre.😂
jakich ciemniaków? @@euzebiuszzagorski1437
O kurde, to rżnięcie głupa w sytuacji wpadki, to w czystej postaci praktyka ukraińskich mężczyzn(bo u kobiet raczej tego nie ma). W razie jakiejś awarii, lub błędu, nigdy nie wiedzą co się dzieje i zganiają najchętniej na Polaka, oni nie rozumieją o co się pyta, a tak w ogóle, to nie mają pojęcia jak znaleźli się w tym zakładzie.
Tak, pracujemy mocno na dalsze wstydzenie się swojego pochodzenia. Niespodzianka - cwaniactwo w pracy nie jest tylko domeną Polaków, jak usiłuje się nam wmówić, byśmy nie opuścili główki i przyznali sami przed sobą, że faktycznie mamy się czego wstydzić. Pracując w Wielkiej Brytanii, spotkałem się z bardzo popularnym zjawiskiem które miało nawet swoją nazwę: „skiving”. Polegało na korzystaniu z byle okazji do zniknięcia - wyjścia na zaplecze i długie szukanie czegoś, co wcale nie jest potrzebne w tej chwili, pójścia po łyk wody, który trwał dobre 15 minut, w końcu przerwa na fajkę. Pracownicy w swoim gronie wręcz wymieniali się i chwalili swoimi sposobami na unikanie pracy, byle do końca dniówki dokulać. To nie jest żadna mentalność folwarcznych chłopów, tylko zwyczajne lenistwo i samolubność, czasem uzależnienie od socjal mediów biorące górę nad trzeźwą głową i np. oddawanie się przeglądaniu internetu, potrzeba oddania każdej chwili czasu na rozrywkę. Bo rozrywka zdaje się być czymś, co dla pracownika potrafi okazać się ważniejsze niż obowiązek wynikający z umowy.
Nas do pracy nikt nie zmusza, nie grozi karą za jej brak - jak w czasach o których mowa w filmiku - sami z własnej woli mamy potrzebę zarabiać pieniądze a to najprostsze legalne wyjście. W pracy - jeśli nie zostajemy przyłapani- też żyjemy w przeświadczeniu że nie oddaliśmy duszy pracodawcy, głowy nam nie utnie za pracę poniżej oczekiwań, lub nadmierny wysiłek ku chwale firmy, więc wmawiamy sobie że to cwaniactwo, pozostałość po PRL, albo jeszcze lepiej, po folwarcznych chłopach, których przecież na pewno mieliśmy wśród przodków - każdy jeden Polak, stąd taka powszechność zjawiska - wmówimy sobie wszystko, żeby samemu przed sobą nie przyznać się do lenistwa, uzależnień i innych przywar, wynikających ze słabości charakteru.
Dodam jeszcze, że inna nasza narodowa cecha, która dziwi pracowników zagranicznych, to wręcz samobiczowanie się pracą po godzinach, za które nikt nam nie płaci. Ale chcemy się przypodobać, zgarnąć punkty, zostać zauważonym jako ten tytan pracy, człowiek poświęcony firmie. Zaryzykowałbym stwierdzenie że to prowadzące do pracoholizmu zjawisko wywodzi się z późniejszych czasów i zostało w nas zaszczepione przez pruski model edukacji, który miał stworzyć takiego posłusznego pracusia, który nie będzie się specjalnie wychylał, ale zdobędzie świetne oceny, będzie doceniony przez pracodawcę, przed zwierzchnikiem - czy to pedagogiem, czy urzędnikiem, czy pracodawca - się ukorzy i potulnie spuści główkę, kiedy stanie się ofiarą mob… zwykłego op***dołu w pracy. Sobie też przypisze mnóstwo wad i złych cech, bo przecież jesteśmy przyzwyczajeni do postrzegania siebie przez pryzmat numerków jakie otrzymujemy w dzieciństwie bardziej lub mniej zasłużenie, i na tej podstawie wyrabia się nam poczucie własnej wartości - ten z wysokimi notami = pracowity dobry, ten z niskimi = głupi i nic nie wart. Dlatego Polska młodzież potrafi wymienić milion złych cech jakie w sobie widzi i ani jednej dobrej, bo przecież ma dobre trzeba zapracować i to ktoś musi nam to poczucie wartości podbudować dobrą pochwałą, poklepaniem po pleckach: dobry „polaczek”, dobry pracownik! Tylko nie pytaj o zapłatę za nadgodziny, bo „firma nadgodzin nie praktykuje”.
Nie widzę żadnego powodu żeby wstydzić się chłopskiego, również skomplikowanego pochodzenia!
To pany, pasożyty różnej maści powinny się wstydzić! To im trzeba uświadamiać!!!!!
@@marialubojemska-rejman9471 Ale to jest narracja która ma w nas budzić wstyd - że jesteśmy potomkami najniżej urodzonych popychadeł i tak mamy się czuć przed światłą częścią Europy - oczywiście samych potomków markizów, książąt i hrabiów. Ja się tam nie wstydzę, skądkolwiek wyrasta moje drzewo genealogiczne, to byli ludzie tak samo wartościowi jak szlachta na której dobrobyt i majątek pracowali. Gdyby nie praca ich rąk, ci wielmoże nie mieliby tego co mieli. Chyba żeby sami kopali w ziemi albo kupowali niewolników.
Niestety dużo ludzi się wstydzi, bo jak to tak być potomkiem „chamstwa”, o którym z taką pogardą wypowiadają się autorytety pokroju komika Stuchra, który wstydzi się mówić po polsku za granicą 🤷♂️
Ach to dlatego tak kombinuję, żeby się nie narobić w pracy. A jednocześnie, żeby nikt się nie zorientował! Ja faktycznie święcie wierzę, że nadmierne zaangażowanie przyniesie tylko korzyść pracodawcy, nigdy pracownikowi. Moje wyniki nie przekładają się na moją wypłatę. Więc po co się przemęczać? Wow.
Ale super! Moja babcia opowoadala ze jej babcia jeszcze chodzila odrabiac panszczyzne i pokazywala mi gdzie. Potem z tego dworku zrobiono PGR dzisiaj sa tam mieszkania socjalne. Nie bylo to przeciez tak dawno temu.
bardzo trafnie, niestety chyba Polacy maja takie zachowania w genach i jest to wynikiem wielowiekowego traktowania chlopow. Mamy to chyba w genach. Ksiazke Panszczyzna goraco polecam wszystkim. Pozdrawiam
Polecam "Chłopów" Reymonta, a nie książki Janickiego. Reymont pisał około 50 lat po zniesieniu pańszczyzny w Królestwie Polskim.
@@73Zouave No właśnie pisał 50 lat po zniesieniu pańszczyzny. Łączymy kropki czy nie bardzo?
@@panpogo Nie, nie łączycie. Na dodatek chyba nie czytaliście, więc nie macie pojęcia, że wiele na wsi się nie zmieniło.
@@73Zouave W jakim wieku pisał,bo może jako młody chłopak był naocznym świadkiem pańszczyzny.
Zapraszam do lektury ,,Chłopów". Bogaci gospodarze i gospodyni żyli bogato oraz zatrudniali parobków.
A dziś w naszym państwie sami siebie pilnujemy i karzemy, to nasze wspólne państwo, tylko około pół roku pracujemy dla siebie! ;)
wszytsko nam zostało oprócz buntu, kiedyś chłop potrafił dwór spalić jeśli Pan był okrutny a teraz pozwalamy urzędnikom państwowym, sędziom , firmom na wszystko.
Niesamowite jest to jak ci szlachcice w ogóle nie dostrzegali przyczyn takiego cwaniactwa swego chłopstwa. Że im przez myśl nie przeszło że człowiek żyjący w skrajnej biedzie, musiejący również wyżywić swoją rodzinę nie będzie chętny do ciężkiej pracy która nie przynosi mu żadnej korzyści, a jak przydarzy się okazja to i nawet swego pana okradnie by móc nakarmić siebie i bliskich.
No ale co się dziwić, szlachta była tak zapatrzona w siebie i swoje interesy że dopuściła do upadku państwa które przecież było potęgą w europie.
Rewelacyjna książka. "wciągnąłem ja w trzy dni".
Polecam lekturę wiersza "Wolny najmita". Ukazuje realia uwłaszczonych chłopów.
ja się spotkałem z sytuacją gdy właściciel dużej firmy spawalniczej , nadzorujący tę produkcję , gdy robotnicy nie zostali po godzinach a został 1 spaw nie wykonany na detalu czekającym na ocynk sam chciał go zrobić na 2 automatach a nie umiał , zdziwiło mnie to bardzo
a ty myslsiz ze elon musk to potrafi zrobic swoja tesle ?
@@gromosawsmiay3000 No, ale to nie ten kaliber.
@@jacekwidor3306 no nie wiem co to wlasciciel jednej maszyny spawalniczej ?
Tak to jest z tymi wlascicielami- oprocz tego ze nimi sa , g..wno potrafia. Tak jedt nie tylko w Polsce, zareczam ci!
Joanna Przetakiewicz też nie szyje ubrań, a ma firmę odzieżową.
To nie tylko polski problem. Ja pracuje w dużej korporacji na Zachodzie. 90% czasu pracy zajmuje pracownikowi promowanie samego siebie - szczególnie wśród managerów. Pozorowanie pracy jest powszechne. Sukces korporacji nie jest niczyim celem - natomiast sukces własny jest.
Wystarczy pracować na swoim. Od razu zmienia się optyka.
To nie jest wiedza tylko ideologia, którą autor tu uskutecznia.
This is Polish point of view,the western companies fight for survival in open economy,such attitude would be very soon revealed,this is evntually possible at the lowest positions,sir.
@@TheAnpald You never worked in a big corporation with a hierarchical management.
Wlasnie jestem w pracy. Zostawilem wszystko, pale papierosa i patrze na zegar. Rozumiem, ze to nie lenistwo, tylko dziedzictwo...🙂
Raczej niska płaca, gdybyś konkretnie zarabiał to byś się pilnował, jak każdy, proste
80% ludzi u mnie na produkcji wpisuje się w to częściowo lub niemal w całości 😬. W sumie jestem ciekaw jak to wygląda w innych krajach, zawsze myślałem, że ogólnie ludzie tacy właśnie są w większości
Mieszkam w uk juz 12 lat. Tu kest bardso widoczny podzial klasowy. Mam w rodzinie kilka osób z middle i upper class. Sposób zachowywania, wypowiadania, język. W Polsce mam może dwie osoby podobnego pochodzenia w tym jedna też raczej wywodzi się z chłopskiej rodziny. My bardziej pasujemy do working class. Takie są moje obserwacje. Nie spotykam Polaków wykształconych w Uk na swojej drodze. Przepraszam poznałam kiedyś fajna kobietę. Zrobiła tu doktorat. Pochodzi z dość bogatej rodziny z Krakowa. Nie chce nikogo obrażać ale takie są moje obserwacje. Nawet moje koleżanki, które tu poznałam to jedna z nich pochodzi że szlacheckiej rodziny. Reszta rączej tylko kasa w głowie. Nic więcej. Nawet o filmach nie można porozmawiać 😂
@@JK-12378 Niestety, ale z PL na zachód wyjeżdża głównie tak zwana Polska B czy nawet D. Generalnie ludzie z mniejszych miejscowości, gorzej wykształceni, z biedniejszych regionów. Dominują stereotypowi Janusze i Mariolki. Tak jest od 2004 roku, gdy otworzono granice. Za komuny było nieco inaczej, bo gdzieś wyjechać trzeba było sporo się napocić, zdobyć paszport, wiedzieć gdzieś iść, z kim coś załatwiać itd. - dlatego wyjeżdżało więcej ludzi wykształconych. Pamiętam jak w UK ta stara Polonia to wręcz z obrzydzeniem patrzyła na tych przybyszy z unijnej emigracji, bo chlanie na ławkach, obelżywy język, wytatuowane i wulgarne dziewczyny, dresy, ogolone łby, patriotyczne bluzy. Oni naprawdę wyglądali i zachowywali się jak angielskie i szkockie doły społeczne. Na studiach miałem koleżankę pochodzącą z b. ZSRR, repatriantka z polskiej rodziny, która po zakończeniu edukacji w PL wyjechała na Wyspy. Zetknięcia z Polakami sprawiło, że swoim brytyjskim i nie tylko znajomym zaczęła mówić, że jest "Rosjanką", bo Ruski w UK to często człowiek zamożny, dobrze, wykształcony, mający pieniądze.
@@TomMorello-cf1pk ja jestem osoba wykształcona w Pl i w Uk i niestety ciężko mi się wbić w ramy polskie czy brytyjskie. Ci pierwsi totalnie inne myślenie i zero ambicji a ci drudzy tylko znajomości i najlepiej dobre pochodzenie, którego niestety nie mam. Ale taki to urok emigracji i nie tylko ja tak mam jako Polka. Jest nas więcej z różnych krajów.
Pomówmy może o poczuciu sprawiedliwości. Większość je w jakiejś mierze posiada i nie lubi być przymusowymi dawcami. Dzisiejszy system władzy działa podobnie jak dawniej, dzień "wolności podatkowej" nastaje w drugiej połowie czerwca a w prawie państwowym najwyższe wyroki są przewidziane za fałszowanie pieniędzy i oszustwa podatkowe. Opisywana mentalność to raczej próby obrony przed przemocą i związanym z tym niesprawiedliwym wyzyskiem uprawianym, przez tych nazwanych przez Orwella "równiejszymi".
Pańszczyznę zniósł car Aleksander za co chłopi z wdzięczności postawili mu pomnik na Jasnej Górze. Do dziś na wsiach na Mazowszu pracują u bogatych chłopów wyrobnicy w zamian za jedzenie i spanie.
Świetna robota! SZACUN!
Co do podejscia chlopa do pracy na rzecz pana to raczej to przybiera wymiar ponadczasowy niezalezny od konkretnej epoki i stanu do jakiego sie należy tak wtedy jak i dzisiaj. Naturą czlowieka jest zwyczajnie chęć zysku i wydaje sie,napisze jeszcze raz,ze nie ma to zwiazku z epoka i ustrojem polityczno gospodarczym a po prostu z tym kim my jesteśmy jako ludzie.
Choc trzeba rowniez dodac ze czlowiek minionych epok to czlowiek myślący w sposób odmienny od wspolczesnego,jednak pewien rdzeń,jakaś taka natura jakby,jest wydaje sie niezmienna od wielu stuleci.
Prawda w każdym słowie .
Mam pytanie do autora jeśli wie, kiedyś obiło mi się o uszy ze słowo slave ma jakieś powiązanie z slavs, czy to mit, czy z czym to jest związane.
Na podstawie jednego poematu z XV w. autor tworzy obraz całości?
Straszne czasy. Na szczęście w większości już zmienione. A my dzisiaj narzekamy na byle gówno.WSTYD!!!
Polski Janusz Biznesu ma za to mentalność szlachecką. Traktuje pracowników jak swoich niewolników, do wypełniania najgłupszych poleceń, za minimalną pensję.
Tkwimy w martwym kole.
Na początku chciałbym zameldować, że kupiłem średniowiecze w liczbach. Co do mentalności, lubię pracować, ufam władzy.
Mam nadzieję że lektura okaże się ciekawa. Pozdrawiam :)
No co pan... przecież "szlachta nie pracuje". U nas nie ma potomków chłopów ;)
To babol😮..z pochodzenia,,dziadow🎉🎉🎉pozdrawiam serdecznosci❤❤❤,pracownicy😪🏠🏠mieszkali przy majatkach 😮 wmieli czworakach i trojakach..(mieli krowe i swinie zywila sie w oborze pana...😂mesziszkanie darmo..i ziemniaki i opal za darmo..z lasu pana..+ wyplata..lepiej jak teraz co za wszystko trzeba placic🎉🎉🎉pozdrawiam❤serdecznosci❤❤❤🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Podczas rabacji w mojej sąsiedniej miejscowosci Wola Mędrzechowska, chłopi razem z panem nie pozwolili przeprawić się "czerni" przez małą rzekę Breń i obronili dwór. Pan był lubiany ze względu na swoją szlachetność. Czerń poszła wzdłuż rzeki, napadając po drodze na dwór w Radwanie. Natomiast dwie wsie dalej, w tejże samej parafii Szczucin, we wsi Suchy Grunt, wymordowano w bestialski sposób całą rodzinę szlachecką razem ze służbą. Pana przywiązano do drzewa i cięto piłą.
W nastepnej parafii Słupiec (nazwa pochodzi od słupów wyznaczających granicę Księstwa Wiślickiego, a po drugiej stronie Wisły jest wieś: Słupia) - splądrowano nad ranem kościół i plebanię. Pleban nocą uciekł z życiem do Szczucina, gdzie była mała załoga wojsk austrackich i gdzie okoliczna szlachta szukając schronienia organizowała samoobronę.
W mojej miejscowosci Skrzynka (nazwa pochodzi od słowa "krzynka" - odrobina) - paru chłopów, włączając mojego prapradziadka, odpowiadając pozytwnie na wici wzywajace do powstania, razem z dziedzicem wyruszyli wcześniej na Kraków, dołączając za lasem do zgrupowania w Mędrzechowie. Na granicy naszego powiatu, zostali rozproszeni przez chłopską czerń w miejscowości Kłaj (podążającą od Tarnowa z gór na północ).
Kiedy przerabialiśmy temat rabacji w mojej wiejskiej szkole, nauczycielka poprosiła dzieci o porozmawianie ze starszymi ludźmi we wsi o tym wydarzeniu. Oprócz okropnych historii gloryfikujacych rabację - usłyszałem też opowieść o dobrym Cesarzu (cysorzu) z Wiednia.
Posłuchajcie:
Kiedy Cysorz usłysoł jako bida sie chłopom dzieje przez łokrutnygło pona, przebroł sie tedy w chłopsko sukmane i zacaił sie na niego z chłopami w płolu. Kozoł sie chłopom psyłorać skibo i cekoł na pona jaze psydzie. Kiedy zobocył ze pon jest łokrutny lo ludzi, Jaśnie Cysorz zerwoł sie z pod skiby, fyrgnął łode siebie sukmane (pod chturo mioł złote saty) i doskłocył hyzo do pona dziedzica. Pon sie sprosoł wielce, ale Cysorz nie doł mu płosuchu i kozoł go chlopom batem wybatozyć ino wlezie (azeby na zaś mioł naucke, jaze hej!).
Super!!!
Brawo za odwage! Dlatego Fryderyk Wielki po zaborze nazwal swoich nowych polskich poddanych, w liscie do Jean d'Alembert, jako 'Irokezow' ktorych
tylko przez stopniowe wychowanie zmienic bedzie mozna.
Tutaj zdecydowanie uważam, że może nie tyle co pan nie rozumie, co nie wspomina o pełnej złożoności życia codziennego w dawniejszych czasach i warto by było też, zaznaczyć jak ogólnie życie wówczas wyglądało. Po krótce w innych krajach czy grupach społecznych bo ludzie to co pan mówi odnoszą do dzisiejszych standardów gdzie różnica jest kolosalna. Dodatkowo uważam, że stwierdzenie niewolnictwo jest przesadne
Nie jest. Szlachta traktowała pozostałe 90% populacji Rzeczypospolitej jak bydło towarowe. Ba, uważali, że oni - Sarmaci - są innym etnosem od chłopów - Polaków/Słowian.
Easteuropean point of view,by the way false too!
To wszystko niestety prawda. Dziękuję za ten materiał.
A co z państwami ościennymi? Tam chłopi mieli pełną swobodę? W carskiej rosji był raj na ziemi, co Ukraińcy odczuli odłączając się od Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
Bardzo dobry film!
Chłop wykonywał robotę nieuważnie ale za to nieśpiesznie😂Walaszek byłby dumny.😂
👍
To ciekawe. Wiele aspektów, które porusza autor ma w naszej świadomości, jak ja przynajmniej miałem styczność, z komuną, a nie z chłopami. Może to przez to, że to było dopiero co, a może wygodniej zrzucić zwady naszego charakteru na to jak były wymuszane przez obcy wpływ.
Dlatego PGR-y szybko upadły, w wiekszosci tam było najwiecej kombinowania i kradzieży.
Ale były ideologicznie słuszne.
Współczesne lewactwo to taka nowa komuna, jak ta cała EU.
Więcej niż z chłopa pańszczyznianego (którego sytuacja nie była ani trochę gorsza niż chłopów na Zachodzie Europy, gdzie głód był powszechny) zostało nam w mentalności czasów zaborów. Podział na patriotów i tych co gorliwie i niemal odruchowo kłaniają się obcym a gardzą swoimi - to widać do dziś.
W Polsce też głód był powszechny.
Fajny filmik, dziękuję.❤ Niewiele się zmieniło, dziejsze firmy w ten sam sposób traktują pracownika, a pracownik nadal kombinuje jak pracować, żeby się nie napracować. Co z tego, że mamy XXI wiek?...😁
Zastanawiam się czy chociaż jeden szlachcic traktował 'normalnie' chłopów
Stosując trochę bardziej ludzkie narzędzia motywacji niż wyzysk i chłosta
Śmiech pusty mnie ogarnia gdy czytam te wszystkie "zarzuty" uwaga: "merytoryczne" wobec tezy pana Janickiego ,który nazwał pańszczyznę niewolnictwem. Przecież niewolnictwo na plantacjach bawełny to nie to samo co "chytre bydlenie z pany". Pewnie ,że nie. Spartakus też ma niewiele wspólnego z głównym lokatorem chaty Wuja Toma. Juliusz Cezar miałby szansę srogo odpokutować swoje pogaństwo w epoce i mieście Justyniana ! A w ogóle to Kopernik była kobietą i Sobieski sułtanem. Oburzenie oburzeniem, niemniej pan Janicki nazywa rzeczy po imieniu ,wskazuje winnych -prawdziwych winnych, nie sabotażystów chłopskich lecz ich sadystycznych oprawców- ALE NIE USPRAWIEDLIWIA nas z naszych często wykoślawionych pretensji, urojeń i hipokryzji .
Janicki (nie pan, bo to nie szlachcic) nie rozumie istoty pańszczyzny, a trafia tym swoim niezrozumieniem do tych, którym się wydają, ze Janicki rozumie. Pozdrowienia od chłopskiego potomka.
@@73Zouave Istotą pańszczyzny jest wyzysk czyli ile chłopom zabrać aby nie pomarli z głodu ale też żeby nic nie odłożyli.
Another eager PIS troll has waken up,but sir the game is over!
@@TheAnpald Another komunistyczny bajkopisarz się odzywa. Wynocha do Korei Północnej.