6:00 i 7:47 niestety jest błąd, dwa pasy na rondzie i dwa pasy na zjeździe implikują zakaz zajmowania lewego pasa przez pojazd zjeżdżający prawym pasem.
@@dariuszb7953 Zakładając, że można zjechać z ronda z dowolnego pasa, masz racje. Ale w prawo można skręcić tylko z prawego pasa, z lewego nie można. A jak do skrętu w prawo jest jeden pas to można zająć dowolny. Jedno wynika z drugiego. Koleś tak namieszał że sam się pogubił. Z kierunkowskazem lewym też błąd. Lewy kierunkowskaz na rondzie włącza się przy zmianie pasa np ze środkowego na lewy.
@@misda1982 zjazd z ronda z dowolnego pasa bywa dozwolony i bywa niedozwolony zależnie od sytuacji. Czy dalej mówimy o rondach? bo skręt w prawo zawsze tylko z prawego pasa- nie prawda, za to: z prawego pasa skręt tylko w prawo jest często prawdziwe. Można po skręcie w prawo zająć dowolny pas JEŚLI do skrętu w prawo PRZEZNACZONY jest jeden pas -brak strzałek to brak przeznaczenia. Ogólnie rondo to skrzyżowanie. Jaki pas zajmiesz na wjeździe, to tak masz zmienić kierunek jazdy jak również taki pas masz zająć, jak chcesz zmienić kierunek jazdy. Chcesz jechać w lewo, wjeżdżasz lewym pasem, jedziesz w prawo to prawym pasem, chcesz prosto to tylko środkowym, a gdy są tylko dwa to obojętnie którym. Wjazd na rondo jest poprzedzony A-7 więc odpowiadasz za kolizję z pojazdami które na rondzie znalazły się przed tobą. Jeśli dochodzi do kolizji pojazdów równocześnie wjeżdżających obok siebie na rondo dwupasmowe to znaczy że albo jeden skręcał w prawo z lewego pasa albo drugi skręcał z prawego pasa w lewo. Oba mogą bezkolizyjnie pojechać prosto. PoRD zawiera lapidarne twierdzenia i nie należy tworzyć rozbudowanych teorii uzupełniających.
Na rondzie zachowujemy się jak przy jeździe na wprost . Nie używamy lewego kierunkowskazu . Sygnalizujemy prawym kierunkowskazem zjazd z ronda . Dziękuję :)
Przed wjazdem na rośnie (małe rondo) sygnalizujemy że będziemy skręcać w lewo. Wjeżdżamy na rondo i przy zjeździe wykańczamy prawy kierunkowskaz. To informacja dla tych jadących z naprzeciwkoa
Była to sugestia (słuszna zresztą), aby używać lewego kierunkowskazu, bo to jest zwyczajnie bardziej czytelne i usprawnia ruch! Tak się jeździ w Anglii i lepiej to funkcjonuje. W Polsce często nie widać z lewego pasa czy ktoś (ma włączony prawy kierunkowskaz) kontynuuje czy zjeżdża.
Oczywiście. Wyznawcy "lewego kierunkowskazu" nie mają racji. Ani w oparciu o przepisy, ani praktyczne zwyczaje. Jadąc "rondem" bez kierunkowskazu informujemy wszystkich, że nadal będziemy kontynuować taką jazdę. Miganie lewym, w celu sygnalizowania / chyba ze zmieniamy pas zewnętrzny na wewnętrzny/ innym kierowcom, że docelowo będziemy jechać w lewo od pierwotnego kierunku jazdy, jest bezsensowne. Kierowcy jadący z przeciwka tego sygnału nie widzą, bo są zajęci obserwacją aut nadjeżdżających z lewej strony po "rondzie". Jadącym za nami, którzy tę sygnalizację widzą, jest ona na funt kłaków potrzebna.
Niedawno trafiłem na ten kanał i chociaż mam prawo jazdy od kilkunastu lat, ogromnie cenię sobie tak klarownie wyłożoną wiedzę o przepisach ruchu drogowego, jak na tym kanale. Doceniam też, z jaką dbałością o poprawną logikę i terminologię przedstawia Prowadzący prezentowane treści. W trosce o jeszcze precyzyjniejszą wykładnię prezentowanych materiałów, chciałbym zasugerować, aby w sytuacji zjeżdżania z ronda mówić o zmianie kierunku jazdy, a nie zmianie pasa ruchu. Rozumiem intencję prowadzącego, w której chodzi o zasygnalizowanie zamiaru wykonania manewru. Lecz w trosce o poprawność logiczną prezentowanych treści radzę w sytuacji opuszczania ronda posługiwać się pojęciem "zmiana kierunku jazdy". Pozdrawiam i życzę kontynuowania z sukcesem tak pożytecznej pracy.
Nie włączamy kierunkwskazu w lewo bo: 1) kierunkowskaz w lewo przed czy na rondzie jest niepotrzebny bo pojazdom za nami jest to do niczego niepotrzebne a pojazdy na innych wlotach mogą nie widzieć. 2) argument że kierunkowskaz w lewo upewnia nas o dalszej jeździe po rondzie jest kuriozalny. Gdy nie dajemy kierunkowskazu jest to zapewnienie że jedziemy dalej. To tak gdyby na skrzyżowaniu w kształcie litery T droga z pierwszeństwem biegła w lewo czy w prawo a my byśmy jechali prosto i dali kierunkowskaz przeciwny do kierunku drogi z pierwszeństwem. Brak logiki. 3) Jeśli na rondzie jest 3,5,6,7 wylotów i są niesymeteycznie rozmieszczone to kto będzie wiedział w który zjeżdżamy. 4) Sąd powziął decyzję żeby nie dawać kierunkowskazu.
Ogólnie masz rację. Ale punkt drugi niezbyt pasuje co do kierowców BMW. Dosłownie wczoraj miałem taką sytuację, kiedy zjeżdżał taki bez sygnalizowania ;)
Kierunkowskaz lewy pomaga innym kierowcom zrozumieć gdzie masz plan jechać, dlatego warto ich używac. To, że przepis go nie wymaga to nie znaczy, że nie mamy sobie pomagać. A warto sobie pomagać na drodze i lewy kierunek wlączyć. A argument, że są ronda 3,4,5,6,7 wlotowe jest idiotyczny bo takich rond jest 1 na 100....
@@eugeniuszniewypa4186 Takich rond są setki w Anglii i używa się obu kierunkowskazów. Kilkadziesiąt łapek pod komentarzem tego gościa to świadectwo ociezalosci umysłowej tego społeczeństwa. Sąsiadowi krowa się ocielila, szkoda że nie zdechla. Tak więc tu dobrze nigdy nie będzie " póki oni żyją "
@@eugeniuszniewypa4186 Jak nawet ktoś chce zjechać ósmym wylotem to już za siódmym się zjeżdża z wewnętrznego na zewnętrznym i już. To jest właśnie argumentacja takich podludzi. Pewnie jeszcze objezdza rondo zewnętrznym żeby Ci z kilku innych nie mogli się włączyć do ruchu. Ronda nie nadają się do tej polskiej mentalności.
Zgodnie z zasadami wynikającym z Konwencji wiedeńskiej dla znaku D-3 (nasz odpowiednik to C-12): 1. za znakiem C-12 możemy kontynuować jazdę wokół wyspy praktycznie bez końca i dowolnym pasem (ruch bezkierunkowy); 2. zmiana pasów na obwiedni jest dopuszczalna; 3. zjazd z obwiedni następuje wyłącznie z pasa znajdującego się przy prawej krawędzi jezdni; 4. wjazd na obwiednię jest kontynuacją kierunku jazdy drogi wlotowej, wiec nie sygnalizujemy niczego kierunkowskazem (ani lewym, ani prawym); 5 zjazd z obwiedni jest zmianą kierunku jazdy, wiec sygnalizujemy ten manewr prawym kierunkowskazem (przy ruchu prawostronnym).
Jeden mały tip dla opuszczających rondo z wewnętrznego pasa: W większości przypadków, jadący zewnętrznym pasem obok nas i niedaleko za nami także opuści rondo w ten sam zjazd, pod warunkiem że nie wjechali na rondo sprzed poprzedzającego je wjazdu - Ci mogą skręcić w ten sam zjazd, ale również mogą pojechać prosto. Dlatego jadąc po wewnętrznym pasie, należy uważnie obserwować samochody, które wjechały na rondo z poprzedzającego nasz zjazd wyjazdu. Jeśli nikt nie jeździłby zewnętrznym pasem dalej niż do drugiego zjazdu, a kierowcy jadący wewnętrznym pasem zwracaliby szczególną uwagę na samochody, które wjeżdżają na rondo wjazdem poprzedzającym nasz zjazd, nie byłoby kolizji.
Gdyby każdy miał tak 200% spostrzegawczości i kodowania aut i skupienia wszystkiego w głowie to by wgl nigdzie nie było kolizji ;D Ale bardzo dobra rada fakt, kiedyś jak już zdam, bo mam 28 godzin teraz, i bede na tyle dobry by móc mysleć o tym wszystkim to spróbuje zwracać na to uwagę
Czyli przepis o ustawianiu się na lewym pasie jeśli jedziemy do trzeciego lub dalszych zjazdów jest martwy. Juz na sam rondzie wazżniejszy przepis że na zewnetrznym pierwszeństwo... I tak pełno baranów objeżdża ronda zawnetrznym...
3:56 dlaczego należy nieć włączony kierunkowskaz lewy. Przecież była sprawa w sądzie, że nie należę mieć go włączonego kierunkowskazy przy wjeździe na rondo. Jak jadą po krętej drodze to nie mam, a to jest to samo. Nie zmieniam kierunku ruchu, tylko jadę po okręgu. A należy sygnalizować prawy kierunkiem, kiedy zamierzam opuścić rondo.
Tak się znasz. Lewy kierunek usprawnia płynność. W Anglii to działa. Jedziesz po okręgu co nie zmienia faktu że to specyficzne skrzyżowanie. Skrecasz w prawo używasz prawego, jedziesz na wprost nie używasz żadnego bądź kurtuazyjnie też prawego chcesz zjechać 3 bądź 4 zjazdem używasz lewego.
Nie kazdy mial szczescie w szkolach do madrych nauczycieli wiec nie posiada umiejestnosci logicznego myslenia ,Jedziesz na duzym rondzie daj kierukowskaz w lewo ze jeszcze go nie opuszczasz usprawni to flegmatycznosc a dopiero kierunkowasaz w prawo zanim kola nie zacztnaja skrecac nie na samym luku..Ten samochod na srodkowym pasie zawsze ma pierszenstwo np.zjechac z ronda na lewy pas =bo byl wczesniej na rondzie . ale tu musi obowiazywac zasada ostroznosci wolniejsza jazda jak na drodze =bo szybsze auto lub pirat moga go zablokowac. Ujawnij kierunkowskaz np 25m przed dojazdem do malego ronda w prawo w lewo a unikniesz kolizji..Przekaz swoim dzieciom ze samochod to ich wrog ktory chce ich zabic a beda ostroznie przechodzic jezdnie.. 1
Poruszając się po obwiedni ronda kierunkowskaz jest zbędny ponieważ nie zmieniamy kierunku jazdy pozostając na nim. dopiero w momencie zjazdu wymagane jest sygnalizowanie zamiaru zmiany kierunku jazdy
7 лет назад+10
Dlatego powiedziałem że dobrze byłoby mieć wyłączny. A ocenę czy włączać, pozostawiam indywidualnej ocenie kierującego
Troszkę słabo podkreśliłeś, że to jest tylko Twoje osobiste zdanie i jakieś tam zalecenie, a nie wymóg prawny. Temat to jednak rzeka i cały czas od lat budzi kontrowersje. W pełni jednak rozumiem co było Twoim zamiarem. Osobiście z reguły nie używam lewego kierunku na rondzie aczkolwiek świadomie - w zależności od układu ronda i tego jaki rodzaj auta lub z jaką prędkością zbliża się do ronda zdarza mi się użyć lewego kierunku. Czyli logika i rozsądek czasami lepsze niż przepis a raczej brak.
7 лет назад+4
oczywiście, każde działanie aby uniknąć potencjalnego zagrożenia jest pożądane, nawet tego zagrożenia które nie wynikało by z naszego działania, A jeśli chodzi o przepisy to fakt że niema nakazu być uprzejmym dla innych, nie oznacza że zabronione są działania ułatwiającym innym ruch. Na przykład: niema przepisu jazdy na suwak a jednak stosujemy taką metodę
zombiehawk1998. Twierdzisz, że jak się poruszasz po obwiedni ronda to nie włączasz lewego kierunkowskazu, bo nie zmieniasz kierunku jazdy. Robisz to dopiero w momencie zjazdu. Rozumiem, że jedziesz zgodnie z obowiązującymi przepisami i oznakowaniem. A ja na rondzie, jadąc też zgodnie z przepisami, włączam lewy kierunkowskaz, wtedy gdy zamierzam jechać w lewo, a jak OPUSZCZAM rondo, nie włączam prawego kierunkowskazu by nim wskazać gdzie chcę jechać, ponieważ nie ma takiego przepisu który by mi to nakazywał. Pan Darek też mówi, że można włączyć lewy kierunkowskaz, ale jak ktoś nie chce włączyć lewego kierunkowskazu, to nie musi, ale musi włączyć prawy. To od czego to wszystko zależy? Czy są jakieś extra przepisy dla RONDA? Prawo zależy od fanaberii instruktora i kursanta? A może od egzaminatora?
Roman O. Technicznie rzecz biorąc nie da się na rondzie pojechać w lewo bo zjeżdżając z ronda fizycznie wykonujemy ruch kierownicą w prawo, dlatego zjeżdżając z ronda włączam prawy kierunkowskaz sygnalizujący zamian zmiany kierunku jazdy
Czytając poniższe a także i inne komentarze dotyczące poruszania się pojazdami po rondach dochodzę do wniosku, iż konia z rzędem temu kto na każdym rondzie w Polsce będzie poruszał się pojazdem prawidłowo . Oczywiste jest , że wynika to ze skomplikowanych i niejasnych dla wszystkich rozwiązań jakie tam zastosowano . A jeśli pojawiają się nieustające wątpliwości wśród kierowców to znaczy ,że należy koniecznie coś z tym zrobić. Najlepiej przyjrzeć się , jak rozwiązano takie skrzyżowania w krajach o wysokim stopniu zmotoryzowania od lat , a nie kombinować i wyważać drzwi już od dawna otwarte , bo efekt jest taki jak pokazuje rzeczywistość w naszym kraju . Natomiast niezaprzeczalnym faktem jest ,że my jesteśmy mistrzami w komplikowaniu sobie życia codziennego, ale to już odrębny temat .
Uważam, że dużo usprawniłby lewy kierunkowskaz wspomniany też w tym filmiku (jeździłam tak w Anglii, w Polsce też go używam i uważam, że jest to bardzo przydatne!). Tylko niestety nie każdy myśli o tym w ten sam sposób. Ludzie mówią „ale mam obowiązek włączać tylko prawy kierunek na rondzie” 🥴 i gadaj z takim/taką 😁
Miałem napisany obszerny komentarz, ale w sumie skrócę go do tego, że nie używamy lewego kierunku. Jest to przekombinowane z tym lewym kierunkiem, żeby innym dawać znać, że będziesz jechał w lewo albo jeszcze dalej się kręcisz po rondzie. Sprawa jest prosta, używasz prawego kierunku kiedy zjeżdżasz/przecinasz pas. Tak jak zostało to wytłumaczone na filmie.
III SA/Lu 326/17 - Wyrok WSA w Lublinie z 2018-01-25 (...)Stosownie do § 36 rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 170, poz. 1393), znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się ruchem okrężnym dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku. Współwystępowanie tego znaku ze znakiem A-7 "ustąp pierwszeństwa przejazdu" skutkuje tym, że wjeżdżający jest zobowiązany do ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdom znajdującym się już na skrzyżowaniu. Nie zmienia to tego, że ruch odbywa się dalej w kierunku wskazanym znakiem C-12. Ma zatem rację Kolegium, że rondo należy traktować jako "zwykłe" skrzyżowanie i włączenie sygnalizacji powinno mieć miejsce w czasie zjeżdżania ze skrzyżowania. Wtedy występuje zmiana kierunku ruchu. Przy wjeździe na skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie następuje zmiana kierunku jazdy i brak podstaw by zamiar wykonania takiego manewru należało wcześniej zasygnalizować. (...) Po co wprowadzać chaos nad interpretując jasne przepisy? Włączamy kierunkowskaz dopiero przed zmianą kierunku jazdy. Brak włączonego kierunkowskazu na rondzie jest jednoznaczny z kontynuacją jazdy po nim. Bardzo często widuję mistrzów używających tylko lewego kierunkowskazu na rondach. Wiele rond jest zbyt małych by zdążyć użyć lewego a potem prawego kierunkowskazu. Warto zatem bardziej skupić się na kwestii kiedy włączyć prawy kierunkowskaz zjeżdżając z ronda. Zabrakło omówienia używania kierunkowskazów przy wjeżdżaniu na rondo o jednym pasie ruchu z drogi o jednym pasie ruchu w pierwszej części filmu. Oczywiście było by to powtórzenie ostatniego wariantu przejazdu przez rondo o wielu pasach.
5 лет назад+1
Poruszana kwestia w tym komentarzu, została omówiona szczegółowo w opisie do filmu oraz we wcześniejszych komentarzach.
Lewego kierunkowskazu używamy na rondzie tylko wtedy, gdy zmieniamy pas z prawego na lewy na tym rondzie i jest to oczywiście rondo wielopasmowe. W innych przypadkach kontynuacja jazdy po rondzie z włączonym lewym kierunkowskazem jest absurdem.
@@tomasz.jokielNa malym rondzie tego nie zdazysz widziec Nie ufaj kierunkowskazom puki kola sie nie zaczna skrecac .u nadjezdzajacego.,a zwlaszcza ,elektryczne maja bardzo szybkie przyspieszenie.
@@miromanorzechowski5845 Kierunek jazdy na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym zmienia się zjeżdżając z ronda, a nie na nie wjeżdżając jak orzekł sąd okręgowy w Lublinie. Zatem kierunkowskaz włącza się przy zjeżdżaniu z ronda, a nie przy wjeżdżaniu na nie.
Ja wjeźdżam na skrzyżowanie bez zadnego kierunkowskazu (chyba że zjeżdżam od razu w prawo to sygnalizuję zanim dojadę do ronda) Gdy na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym skręcam w lewo lub zawracam.. ustawiam się standardowo na lewym pasie, zajmuję pas bliżej "wyspy" u sygnalizuje dopiero zmianę pasa ruchu gdy minę zjazd "jazdy na wprost" Dla mnie osobiście na zwykłym skrzyżowaniu o rucho okrężnym (nieturbinowym) oznaczenia że z pasa lewego można jechać na wprost to głupota... może nie tyle w zamyśle, ale dlatego, że wielu kierowców ma problem właśnie ze zlokalizowaniem czy ktoś jest na lewym pasie... bo czasami nie widać w lusterku i może nie zobaczyć nawet odwracając głowę...albo jak zobaczy to może być już za późno i kolizja gotowa. Osobiście gdy jadę na wprost wolę od razu zająć prawy pas ruchu... nawet jakby mnie to miało kosztować 10 czy 15 sekund.... miałem 3 stłuczki właśnie w takich sytacjach... gdy jadąc zewnętrznym pasem z pierwszeństwem... jakiś baran z wewnętrznego pasa we mnie przydzwonił...
W sytuacji ustawienia np. 9.04h na niektórych rondach są linie poziome ciągle uniemożliwiające zmianę pasa przed zjazdem , tj odpowiednio wcześniej (bez bójek itp turbinowych rond). To powoduje, że poruszając się wew.pasem , zazwyczaj "wpychaja się " auta na pas zewn. I jada na wprost itd :( więc to że chciałbym zmienić wcześniej pas zostaje w strefie marzeń, hamuję i czekam na wolny zjazd, blokuje tym samym pas wewn.dla innych , zapraszam do Ostrołęki ;)
Pierwszy wariant ronda spotkalem kiedys w Czestochowie -moze to zaskoczyc :P. Co do lewego kierunkowskazu to wedlug mnie bardziej szkodzi niz sygnalizuje i jestem zwolennikiem uzywania tylko prawego do wyjazdu- ewentualnie do zmiany pasa
Bardzo fajne są Wasze tłumaczenia, chętnie z nich korzystam. Jednak mam kilka zastrzeżeń. W ok. 8 min jest tłumaczony zjazd z ronda z pasa wewnętrzengo. Lektor mówi, że nie jest zabronione ale art. 22 ust. 2 pkt. 1 mówi: Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo. Z tego wynika, że trzeba to uczynić z prawego pasa. No i kierunkowskazem.... temat okrutnie kłopotliwy. Jednak, zgodnie z PoRD dojeżdżając do ronda jeszcze nie przejechaliśmy za znak C-12 więc obowiązują nas przepisy ogólne, więc chcąc pojechać w lewo zawczasu musimy zasygnalizować zamiar skrętu w lewo, musimy włączyć kierunkowskaz (wiem że była sprawa w sądzie itd. ale sprawa jest w kasacji). Nie do końca się zgadzam z logiką tego postępowania ale przepisy na razie tak stanowią
Tak to jest jak panszczyzniani z furmanek i kuni przesiedli się na Passaty. W Anglii używasz lewego lub prawego. Jak jedziesz na wprost nie używasz wcale. To usprawnia płynność ruchu drogowego ale wy za tepi jesteście żeby to ogarnąć
@@zyklonb9745 Proszę Pana szanownego. W Anglii i Francji tak jest to fakt, ale w Polsce obowiązuje prawy kierunkowskaz na rondzie wtedy gdy zmieniamy pas z lewego na prawy i gdy chcemy zjechać z ronda. Pisałem to ja kierowca Multipli. Dziękuję
@@darolowicz1 To nie znaczy, że to jest dobre rozwiązanie. Nie karaja za to, czemu nie pomagać sobie nawzajem ? Mamy też zyevane prawo podatkowe niż tamte kraje
@@zyklonb9745 otóż karają w Polsce. Jeden kursant na egzaminie nie włączył lewego kierunkowskazu wjeżdżając na rondo i egzaminator go oblał. Kursant zaskarżył więc to do sądu i wygrał. Sąd stwierdził, że jazda po rondzie nie jest zmianą kierunku więc bez lewego kierunkowskazu, natomiast prawy koniecznie do zjazdu z ronda. I tyle w temacie.
Miałem obok siebie rondo z dwoma pasami. Wszystko spoko jak jest dobra pogoda, ale po ciemku i w deszczu ciężko było ocenić czy można zmienić pas ze środkowego. To było stosunkowo małe rondo, gdzie sytuacja była dynamiczna. Raz spojrzysz nie ma samochodu. Drugi raz spojrzysz już do tyłka dojeżdża, bo właśnie na rondo wjechał. Dlatego wielu kierowców (w tym ja) olała dobre maniery i jeździła po zewnętrznej. Po co sobie robić problemy? A ponieważ ruch tam jest spory, to zarządca w końcu przebudował rondo i teraz jest turbinowe.
Super podsumowane zainteresowało mnie to że zjazd z ronda z wewnętrznego pasa (bezpośrednio) nie jest zakazany ale niepożądany tego właśnie szukałam super wytlumaczone
Art. 22. [Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu; zakazy zawracania; jazda na suwak] 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się: 1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo; 2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo. Od kiedy z lewego pasa można skręcać w prawo?
Prosto, jasno i na temat. Nasuwa się tylko refleksja na temat używania lewego kierunkowskazu. Autor dość logicznie wykazuje, że zwiększa ono bezpieczeństwo ruchu na rondzie. Używa przy tym sformułowania "dobrze by było". Niestety w prawie takie sformułowanie nie występuje, więc DOBRZE BY BYŁO, żeby wreszcie doprecyzowano przepisy "w tym temacie".
Szanowny Kolego mylisz się. W sytuacji zobrazowanej przez Ciebie zjazd z rodna jest dozwolony _wyłącznie_ z pasa zewnętrznego, jest to manewr skrętu w prawo, i wymaga zajęcia skrajnego prawego pasa (w tym przypadku). Dlatego właśnie zjeżdżający może zająć dowolny pas po zjeździe z ronda (gdyż skrętu w prawo mógł dokonać tylko z jednego pasa). Gdyby było tak jak mówisz (można zjechać z pasa wewnętrznego) to przepisy zabraniałyby dowolność zajęcia pasa po zjeździe! Proponuję to poprawić, żeby nie "uczyć" błędnie, bo kanał masz zacny, i życzę Ci wielkich zasięgów! Pozdrawiam Marek Stawicki
Filmik nie aktualny. W 2018r NSA swoim wyrokiem potwierdził niezasadność stosowania lewego kierunku na rondzie. "Stosownie do § 36 ust. 1 rozporządzenia ministrów infrastruktury i spraw wewnętrznych i administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych, znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się ruchem okrężnym dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku. Przy wjeździe na takie skrzyżowanie kierujący zachowuje swój dotychczasowy kierunek ruchu." Wynika z tego, że rondo to w rzeczywistości prosta droga a wyjeżdżamy z niego tylko w prawym kierunku. Na tej stronce jest to łopatologicznie wyjaśnione: moto.pl/MotoPL/7,88389,25756840,kierunkowskaz-na-rondzie-wlaczac-czy-nie-jest-kolejny-wyrok.html
Mówi pan, że używanie lewego kierunkowskazu upewnia tych co chcą wjechać na rondo, iż pojazd (z włączonym lewym kierunkowskazem) będzie kontynuował jazdę po rondzie. Przecież już sam fakt niewłączenia prawego kierunkowskazu sygnalizującego zamiar zjazdu z ronda jest jednoznacznym sygnałem, ze po rondzie samochód będzie nadal się poruszał. Czyli krótko: brak lewego i prawego kierunkowskazu jest jednoznacznym sygnałem dalszej jazdy po rondzie.
Odnośnie zjazdu z wewnętrznego pasa z "ronda" i punktu kolizyjnego z prawym pasem na obwiedni- to w razie kolizji może to być dodatkowo zinterpretowane na naszą niekorzyść w oparciu o zakaz zmiany kierunku jazdy w prawo na skrzyżowaniu z lewego pasa.
Be-ze-dury! Nie używajcie na rondach lewego kierunkowskazu. Używanie lewego kierunkowskazu na rondzie jest oznaką niewiedzy i absolutnie nikomu w niczym nie pomaga, a może jedynie wprowadzić zamieszanie.
Przez takich instruktorów biorą się wypadki, (5,33 ) nie zmieniamy pasu ruchu w ten sposób, nie zajmujemy prawego pasa tylko lewy. następnie (7:37) logiczne jest że może pojazd żółty zająć prawy pas a czerwony tylko lewy pas zjazdowy, żółty niema do wyboru do koloru który pas ma zająć tylko pierwszy zjazdowy, wg Pana prowadzącego pojazd na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym chcący zawrócić ma przed rondem zająć prawy pas włączył kierunek lewy i objechał skrzyżowanie pasem zewnętrznym dookoła ronda i wszyscy mają mu ustąpić bo Ci co są w środku ronda mają go po prawej stronie. A co lepsze 833 like do góry, to chyba jego kursanci.
Wjeżdżam z dwupasmówki na dwupasmowe rondo o czterech wjazdach i zjazdach bez strzałek. Zawsze jadę na drugi lub trzeci zjazd z tego ronda. Zawsze zajmuję lewy pas przed wjazdem na rondo i poruszam się pasem wewnętrznym. Jak jadę prosto to bez kierunku. Jak jadę w lewo to z kierunkiem lewym( żeby gość z kolejnego wjazdu chcący wjechać z prawego pasa na zewnętrzny pas ronda mógł włączyć się do ruchu a nie zastanawiać się czy chcę zjechać prosto) oczywiście bezpośrednio zjeżdżając z pasa wewnętrznego na lewy pas na wyjeździe z ronda. Pamiętam przy tym, żeby przepuścić ludzi jadących pasem zewnętrznym i tak wpasowuję swój zjazd z ronda, żeby zjeżdżać obok gościa z pasa zewnętrznego zajmującego prawy pas na zjeździe z ronda kiedy ja zajmuję pas lewy na tym samym zjeździe. Najbardziej bawią mnie ludzie, którzy objeżdżają rondo pasem zewnętrznym( choć bezpieczniej dla delikwenta to tamuje ruch na rondach o większej ilości pasów niż jeden) 15lat tak po Szczecinie jeżdżę i nie miałem nigdy wypadku/słuczki. Po prostu trzeba się rozglądać dookoła siebie. Korzystać z lusterek. Włączać kierunki. Można też wparować na dowolne rondo i po odmówieniu dwóch zdrowasiek spróbować zjechać z zamkniętymi oczami- czego nie polecam.
Kierunkowskaz służy do sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy (skrętu) lub zmiany pasa ruchu , i mruga z częstotliwością 60-120 mrugnięć na min. czyt. 90 + - 30 Nie zmieniając pasa ruchu kierunkowskaz nie jest wymagany- zgoda, ale czy jest bezwzględnie zabroniony ? Tyle w teorii a praktyka: Widziałem długą kolumnę motocyklistów jadących paradnie na zlocie motocyklowym w tzw. szachownicę na prawym pasie przy prawej krawędzi była duża wyrwa (dziura, ubytek w nawierzchni) kierujący motocyklem włączył lewy kierunkowskaz czyli ostrzegł o zagrożeniu i zjechał do osi unikając wywrotki a także kolizji z jadącym za nim jednośladem. Sygnalizujemy zamiar czyli zjazd do osi ma już być z włączonym lewym kierunkowskazem , a zrezygnowanie ze skrętu w lewo, gdy nie ma warunków do kontynuowania jazdy chyba też jest dopuszczalne .
7:11 Ludzie to oglądają i uczą się- rondo można opuścić tylko i wyłącznie z prawego- zewnętrznego pasa. Opuszczanie ronda z pasa innego niż zewnętrzny- prawy, o ile znaki poziome nie stanowią inaczej- jest wykroczeniem drogowym obecnie!
Chyba nie zrozumiałeś intencji Prowadzącego. Podkreśla On, że zjazd z ronda z wewnętrznego pasa ruchu jest bardzo ryzykowny, ponieważ trzeba przy tym ustąpić pierwszeństwa pojazdom, które jadą prawym pasem ronda. Mowa oczywiście o sytuacji, w której przed rondem nie znajdują się znaki pionowe i poziome, które informują, w którą stronę jedzie dany pas. Z własnej praktyki mogę powiedzieć, że zdarzają się ronda tak "ciasne", że zjazd z ronda z wewnętrznego pasa ruchu jest jednoczesny ze zmianą pasa ruchu. W tej sytuacji kierujący musi najpierw upewnić się, że może bezpiecznie przeciąć pas zewnętrzny, a następnie opuścić rondo. Sytuacja niebezpieczna. Tak, zgadza się. Dlatego należy takich okoliczności unikać. Ale gdy jedzie zestaw + ciasne rondo, to trzeba po prostu uważać.
@@miszael7607 to ty nie zrozumiałeś intencji @491robson. A ma on rację. Prowadzący wprowadza w błąd. Opuszczenie ronda z pasa wewnętrznego jest wykroczeniem, co oznacza, że jest zabronione. Nie jest więc dozwolone lecz ryzykowne, jak powiedział Prowadzący. Dodam jeszcze, że zatrzymanie się na pasie wewnętrznym przy zjeździe z ronda, by przepuścić pojazdy poruszające się po pasie zewnętrznym, jest również zabronione przepisami, które zabraniają zatrzymywania się na skrzyżowaniu.
@@miszael7607 Ogólnie, ...to nie ma przepisu zabraniającego zjazd z ronda z wewnętrznego pasa. Natomiast trzeba pamiętać, że taki manewr wiąże się ze zmianą pasa. A co do Twojego stwierdzenia .... "Mowa oczywiście o sytuacji, w której przed rondem nie znajdują się znaki pionowe i poziome, które informują, w którą stronę jedzie dany pas ..." to bym polemizował. Zjazd bezkolizyjny z ronda z wewnętrznego pasa jest tylko przy rondach turbinowych (namalowane linie prowadzące). Nawet jeśli przed wjazdem na rondo są namalowane strzałki np. prawy i lew pas do jazdy na wprost a na obwiedni ronda nie ma tych oznaczeń i nie ma linii prowadzących, to opuszczenie ronda winno być z pasa zewnętrznego. W sytuacji opuszczania takiego ronda z pasa wewnętrznego występuje manewr zmiany pasa i wszystko co się z tym wiąże.
Filmik super. Wszystko pięknie wytłumaczone. Jako kierowca również popieram używanie lewego kierunkowskazu przez wjazdem na rondo gdy zamierzamy zjechać dowolnym zjazdem po lewej stronie średnicy rodna (średnicy wyznaczonej przez mój wlot) Niejednokrotnie przekonałem się jak mi to ułatwiło podjęcie decyzji przez wjechaniem na rondo - Widząc osobę jadącą po rondzie z lewym kierunkowskazem miałem pewność, że ta osoba jedzie dalej. A jeśli rondo jest małe i widzę wlot z naprzeciwka to użycie tego kierunkowskazu jeszcze bardziej ułatwia sprawę. Sam używam lewego kierunkowskazu, tak byłem uczony, tak wymagają Wordy a decyzja jakiegoś sędziny gdzieś tam jest dla mnie idiotyczna. Jeśli kiedyś zostałbym egzaminatorem to podobnie jak większość oblewałbym za brak lewego kierunkowskazu na rondzie. Nie zgadzam się tylko z jednym określeniem użytym przez Pana - opuszczając rondo zmieniamy kierunek jazdy a nie pas ruchu.
Kierunkowskaz lewy pomaga innym kierowcom zrozumieć gdzie masz plan jechać, dlatego warto ich używac. To, że przepis go nie wymaga to nie znaczy, że nie mamy sobie pomagać. A warto sobie pomagać na drodze i lewy kierunek wlączyć
@@eugeniuszniewypa4186 to się sprawdza tylko na "naleśnikach", na dużych rondach nic to nie daje. A jak jest kilka pasów ruchu to już w ogóle nie wiadomo czy delikwent chce zmienić pas czy tak sobie miga. Jeśli samochód jest na rondzie i nie ma włączonych migaczy to wiadomo że jedzie dalej
Przecież informacją o tym, że chcemy kontynuować jazdę po rondzie jest właśnie brak kierunkowskazu. Na co ten lewy? Czy brak kierunkowskazu oznacza chęć zjazdu z ronda? Nie, więc brak jest wystarczająca informacja dla ludzi wjeżdżających na rondo.
@Przepis na Jazdę Nie wiem gdzie ty na rondzie masz możliwość skrętu w lewą stronę, no ja jeszcze takiego ronda nie widziałem. Każde rondo które widziałem mam możliwość zjazdu z niego w kierunku prawym i taki też migacz na należy włączyć w momencie zjazdu.
0:20 - podstawa prawna tego stwierdzenia?? 2:00 - bzdura Darku, wykreśl ten fragment z filmu, bo uzywanie lewego kierunku jadąc po obwiedni lub wjeżdżając na skrzyzowanie typu "rondo" to zachowanie sprzeczne z ideą ruchu okrężnego.. 3:03 - tu już jedziesz po bandzie.. Zmiana pasa ruchu?? Pomyliły ci się pojęcia.. chyba "kierunku ruchu".. 3:58 - znowu?? po co ten kierunkowskaz? W jaki sposób odgadną gdzie zamierzamy jechać?? 4:48 - nareszcie coś z sensem, z tym, że nie "fajnie by było" ale "musimy" bo wymaga tego art.22/2 PoRD.. 7:20 - poczytaj jednak ten art.22 - jest zabronione.. 10:20 - znowu pieprzysz, jaka zmiana pasa ruchu? W sumie ten materiał jest nie do przyjęcia.. Wiekszość mówisz źle.
7 лет назад+2
Powiedziałem że dobrze byłoby mieć wyłączny. A ocenę czy włączać, pozostawiam indywidualnej ocenie kierującego
Oceniać to mozna sztukę w muzeum lub galerii - nie ma zgody na dowolność interpretacji prawa.. To by było, każdy by sobie jeździł jak mu się podoba w/g jego oceny. Takich już na drogach mamy, tylko, ze to idioci a nie kierowcy. Byłbym jednak za tym abyś swoje poglądy zweryfikował i nie promował 'szkoły warszawskiej" na drogach. popatrz troche na kilka odcinków "Jedź bezpiecznie" - mówisz całkiem co innego, sprzecznego z duchem zasad na drodze.. Poza tym inne odcinki na twoim kanale są fajne i logiczne.
@smok wawelski świetnie zrobiona analiza materiału. Nie znam innych nagrań autora Przepis na Jazdę, ale ten zawiera wiele błędów. Nie jeździjcie po rondzie wg tych wskazówek, bo spotkają Was kłopoty.
proponuję się zapoznać z tym materiałem oraz z wyrokiem sądu w Gliwicach : ruclips.net/video/MM4Aja4uWZU/видео.html Wjechanie na rondo nie wiąże się ze mianą kierunku jazdy więc całe rondo można objechać zewnętrznym pasem. Czyli nie ma skręcania w prawo, jazdy na wprost czy skręcania w lewo. Wjeżdżasz na rondo i decydujesz którym wylotem rondo opuścisz. Rondo można opuszczać tylko z prawego pasa. lewy kierunkowskaz używamy tylko w przypadku zmiany pasa ruchu na rondzie. Bo wyobraźmy sobie taką sytuację chcemy zjechać drugim wylotem używamy zewnętrznego pasa ruchu to co miałby oznaczać lewy kierunkowskaz ? - chęć zmiany pasa ruchu a może informacje, że jeszcze tego ronda nie chcemy opuścić na 1 wylocie ? Używanie lewego pasa na rondzie klasycznym jest wskazane ze względów organizacyjnych - usprawnienie ruchu....
7 лет назад+1
nighthunto2 proszę Pana proponuję jeszcze raz bardzo uważne obejrzeć materiał
Nie czytam komentarzy (rondo jest to skrzyżowanie o ruchu okrężnym a zatem kierunek jest włączany w momencie skrętu a zatem kiedy zjeżdżamy wydaje się to bardzo PROSTE)
Przecież informacją o tym, że chcemy kontynuować jazdę po rondzie jest właśnie brak kierunkowskazu. Na co ten lewy? Czy brak kierunkowskazu oznacza chęć zjazdu z ronda? Nie, więc brak jest wystarczająca informacja dla ludzi wjeżdżających na rondo.
Załóżmy lebku że masz rondoz 4 wjazdami na godzinach 6,9,12 i 3. Ja wjeżdżam z 6 i zamierzam zjechac na 12 do której Ty dojezdzasz. Nie używam kierunkowskazu wobec czego możesz założyć że zjade na 12 bądź 9 lub nawet zawracam i zjade 6. Musisz się zatrzymać bo tak czy siak wymusisz pierwszeństwo. Według prawidłowych przepisów co do używania ronda jak dam lewy to masz pewność że zjeżdżam na 9 lub 6. Jak nie dam to zjeżdżam na 12 wobec czego nie musisz się zatrzymywać niepotrzebnie. Z czystej kurtuazji mogę jeszcze dac prawy kierunkowskaz żeby Cię upewnić co do moich zamiarów. Po to stworzono rondo żeby uplynnic przepływ. Więcej baranów na drodze którzy się do tego nie stosują tym mniejsza przepustowość i więcej kolizji. Tak uczą w Anglii,krainie rond i Tam to działa. Prościej ci już tego nie jestem w stanie wytłumaczyć.
Zabrakło opisania bardzo częstej sytuacji na rondzie, a mianowicie wjeżdżamy sobie na rondo żółwim tempem, a ktoś nadjeżdża do ronda z naszej lewej z bardzo dużą prędkością (niejako zmuszając nas aby mimo że będziemy pierwsi na rondzie na to rondo nie wjeżdżać). Ale jednak wjeżdżamy i jesteśmy pierwsi na rondzie, czy kierowca za nami może mieć prawne pretensje? czy nie ma takich praw?
1:45 co to znaczy warto używać? Proszę mówić o tym co mowi kodeks a nie co warto według mnie... 4:55 kodeks drogowy mówi "fajnie by było "?! 8:55 dlatego takie "ronda" nie powinny mieć wyznaczonych pasów ruchu
1. Chodzi o to, że lewy kierunkowskaz nie jest konieczny, bo poruszamy się jezdnią jednokierunkową. De facto nie skręcamy w lewo. Jednak ten lewy kierunkowskaz ułatwia innym, tak jak powiedział wjazd na rondo. 2. Dobrze by było, to znaczy, że prawo w naszym kraju jest nieprecyzyjne i pisane na szybko. Jest wiele dróg interpretacji. Mam na myśli niestety nie tylko Prawo o Ruchu Drogowym. 3. Muszą, dlatego, że jeśli na takie rondo jest przynajmniej jeden wjazd z jezdnią o 2 lub więcej pasach, to był by problem, jak z 2 lub więcej pasów ruch kierowcy mają wjechać na jeden. Najlepsze w tym wypadku jest rondo turbinowe, ale nadal mało ich w Polsce.
Najgorsze jest to że jeździsz całe życie bezwypadkowy A większość nie wie jak się poruszać po skrzyżowaniach,dla większości kierowców czerwone to zielone,i tak giną niewinni kierowcy ,jeżdżąc prawidłowo.
Ten gościu sam nie wie co mówi, ci co są w rondzie to maja pierwszeństwo brawo dla niego za znajomość przepisów tłumaczenie jest do dupy pewnie nie ma prawa jazdy a chce sie pokazać że niby ma ja też nie mam a znajomość przepisów mam dobrą
@@TomaszTomzikjasne! Uważam, że włączanie lewego kierunku bynajmniej nie jest najgorszym co można zrobić jadąc po rondzie. Wiem, że ułatwia to odczytanie zamiarów innych kierowców i usprawnia jazdę. Jeździłam tak w Anglii i o wiele łatwiej jest tam się poruszać na rondach używając obu kierunkowskazów właśnie. Jedynym, co jest przeciwwskazaniem, to to, że pewnie nie każdy kierowca umiałby/nadążał ogarniać zmianę kierunków lub skupiać się na tym w warunkach większego ruchu na rondzie (zatem lewy kierunek mógłby być zapominany lub zmieniany za późno etc.) - uważam, że w Polsce to główny powód dlaczego ludzie nie używają lewego kierunkowskazu w takiej sytuacji.
Przepisy stanowią że wjeżdżając na rondo na które wjazd związany jest ze zmianą kierunku jazdy w prawo nie włączamy kierunkowskazu. Włączamy je natomiast przy zjeździe. Natomiast włączanie kierunkowskazu w lewo na rondzie jest już nadinterpretacją autora wykładu. Uważam że nie wolno tego robić ponieważ jest to tylko pomysł grupy interpretatorów którego większość kierowców nie zna. Nie mogę stanowić prawa dla siebie. Wszystkie zasady poruszania się po rondzie powinny być wytłumaczone na wykładach i z tego co wiem jest to realizowane. Są to zasady proste i jeżeli będą tłumaczone zgodnie z literą prawa wszyscy otrzymają jednolity przekaz i nie będzie żadnego problemu. Jeżeli będą dokładane zasady z indywidualnych przemyśleń powstaną spore wątpliwości. Pamiętać jeszcze należy że mamy jeszcze ronda na które wjazd nie jest związany ze zmianą kierunku (czyli nie są okrągłe) i tam sygnalizacja wygląda nieco inaczej.
Jedyny plus to brak promowania skręcania w prawo z lewego pasa. Na minus, używanie lewego kierunkowskazu kiepskie, bo nie zmieniamy pasa ani kierunku jazdy. Po co sygnalizować manewr którego i tak nie wykonamy?
zmieniamy kierunek jazdy!!! Prosty przyklad: standardowe skrzyzowanie, + cos takiego, wyobraz sobie kolego, ze skrecasz w lewo! sygnalizujesz czy nie??? no chyba... Teraz wyobraz sobie, ze to skrzyzowanie przebudowali na rondo, czesto sie to dzis dzieje. Znowu skrecasz w lewo. Co sie zmienilo od poprzedniego razu jak na tym rondzie byles? Zmieniles kierunek jazdy tak jak poprzednio dlatego SYGNALIZUJESZ ZE ZAMIERZASZ SKRECIC W LEWO. Trudno do zrozumienia?
tomek znowu tomek znowu ty chyba nie rozumiesz czym jest kierunek jazdy w rozumieniu prawa o ruchu drogowym :x Jestem przerażony na samą myśl, że możesz mieć prawo jazdy. Zapewne chcesz używać kierunku w lewo skręcając w prawo (przy zjeździe z ronda), albo wrzucać dwa sprzeczne kierunkowskazy podczas jednego manewru? Poza tym zmiana organizacji ruchu że skrzyżowania na skrzyżowanie o ruchu okrężnym zmienia zasady poruszania się po takim obiekcie. Jazda po obwiedni jest traktowana jako jazda prosto. No chyba że ty wrzucasz kierunek na drodze przy każdym odgięciu jej toru, no ale wtedy nie mamy o czym gadać.
Borys Szpetnar - nie ważne jest kodeksowe określenie zmiany pasa ruchu albo kierunku jazdy, to teoryzowanie tematu. Ważne bym ja wiedział czy delikwent ma ochotę jeździć w kółko na rondzie czy tez zjedzie zeń gdzieś tam.
Właśnie jest ono ważne. Jak ktoś nie ma kierunkowskazu to znaczy, że kontynuuje jazdę swoim pasem ruchu. Kierunkowskaz w prawo chęć zmiany pasa na zewnętrzny, badź na zewnętrznym zamiar opuszczenia ronda. Banalnie proste. To właśnie używanie lewego kierunku do sygnalizowania jazdy swoim pasem komplikuje kwestię. Wyobraź sobie spore rondo gdzie jest więcej pasów ruchu. Jeśli jedzie np. pasem zewnętrznym bądź srodkowym z lewym kierunkiem to co dla Ciebie to oznacza? Zamiar kontynuacji jazdy swoim pasem, czy zamiar zmiany tego pasa na wewnętrzny? Pomijam, że używanie lewego kierunku jest po prostu wbrew przepisom. ;x
Autorze: na wstępie dziękuję bardzo za precyzyjne tłumaczenie zasady zjazdu z wewnętrznego pasa ronda (odpowiednio wcześniejsza zmiana na zewnętrzny!!) i wprawdzie przepisy nie regulują w którym momencie ta zmiana ma nastapić (mowa o tym w 4:36) ale przepisy jednoznacznie wskazują, że skręt w prawo (w tym przypadku zjazd ze skrzyżowania) mamy wykonać będąc przy prawej krawędzi jezdni a więc zmianę pasa MUSIMY dokonać wcześniej i bezpiecznie. Niestety inne "szkoły" jazdy dopuszczaja możliwość zjazdu z wewnętrznego pasa i to powoduje, że musimy się liczyć z "taką" jazdą na rondach. Sytuacja z 6:45 - (w mojej ocenie jest to najbardziej niebezpieczna sytuacja) -zółte włącza kierunkowskaz prawy i nie tylko lusterko wsteczne/prawe ale zwrot głowy w prawo (uwaga na ewentualny martwy punkt) i .....widzi zielone po swojej tył/prawo. Wprawdzie zielone zapewne zjeżdża "3" ale jego kierunkowskaz nie widzi!! Dylemat - zmieniać pas czy przepuścić? A mamy tylko niepełne 1/4 okręgu ronda. Pytanie - jaka minimalna odległość musi dzielić pojazdy by podjąć decyzję o zmianie pasa ??? Na marginesie dodam, że osobiście będąc w sytuacji zielonego autka, wcześniej, na wjeździe (jak rozumiem zielone wjechało "1") gdy widzę zółte jadące po wewnętrznym pasie daję sobie zwłokę z wjazdem aż żółte minie moją maskę tak aby a) nie dać się zaskoczyć jego nieprawidłowym ewentualnym zjazdem "2" i b) umożliwić mu bezpieczną i bez dylematu zmianę pasa.
2 года назад
Odległość pomiędzy pojazdami ma być bezpieczna i do kierowcy należy decyzja jak się zachować każdorazowo biorąc pod uwagę sytuację w której się znajduje
gościu nie rób mętliku w głowie ; uczono mnie że jak opuszczam rondo to daje kierunkowskaz prawy a o lewym było głucho - dotyczy to jednopasmowe rondo.
Super filmik! Bardzo mi się podoba Pana sposób przedstawienia różnych sytuacji. W końcu stało się to dla mnie jasne:-) Dziękuje i czekam na następne filmiki:-)
Wypadałoby aby w końcu rozsądnie ująć w przepisach jazdę po rondach - moim zdaniem najbardziej nierozsądne (żeby nie powiedzieć mocniej) jest konieczność zmiany pasa ruchu na wewnętrzny jak zjeżdża się dalszym zjazdem - to jest główna przyczyna wszelkich kolizji czy wypadków na rondach - zmuszanie do kilkukrotnej zmiany pasa ruchu najczęściej na bardzo krótkich odcinkach jazdy i mocno zakrzywionych, gdzie w lusterkach widzi się na niedużą odległość pasy jazdy i ewentualne pojazdy to bardzo nierozsądne - ta konieczność zmiany pasa to podstawowy problem - kiedyś pojechałem zgodnie z przepisami na rondzie w Warszawie - stałem na wewnętrznym pasie aby zjechać chyba 10 minut zanim ktoś z zewnętrznego pasa się zlitował i wpuścił mnie abym mógł zjechać, a stojące za mną samochody stały i trąbiły.
"wyprostuj" rondo to będziesz miał drogę jednokierunkową z wszystkimi zjazdami po prawej stronie.... To niby na co tobie lewy kierunkowskaz? Burdel w głowach ludzi robisz... Nie masz o tym pojęcia ani wyobraźni...
Kompletne pomieszanie zmiany pasa i kierunku ruchu, bzdura z opuszczeniem skrzyżowania z wewnętrznego (lewego) pasa ruchu i w ogóle bzdury (pomijam już "włanczanie"). Jasno i prosto wytłumaczone tu: ruclips.net/video/LOAYgfPuHVU/видео.html
3:30 , Gdzie niby w przepisach jest napisane, ze jeżeli chce zjechac czwartym zjazdem to muszę zając wewnętrzny pas ruchu? Za takie głupoty to ja podziękuję.. a o lewym kierunkowskazie to już nie wspomnę.
Skrzyżowanie. A więc skręcając w lewo ustawiasz się na lewym pasie to oczywiste. Nie skręcasz w lewo z prawego pasa na żadnym skrzyżowaniu chyba że znaki pionowe lub poziome wskazują inaczej.
Tam poloczku ciemnogodzianski nie widząc kierunkowskazu zakładam że ktoś jedzie prosto, jak ma włączony prawy a u nas lewy to wiem że muszę mu na pewno ustąpić pierwszeństwa. Na 90% to u nich działa. Ty nawet koncepcji nie ogarniasz mule
11:28 Czerwony pojazd podczas zmiany pasa ruchu ustępuje pierwszeństwa pojazdowi pomarańczowemu. I moje pytanie jeśli w danym momencie nie ma możliwości zmiany pasa. Pojazd czerwony powinien się zatrzymać i zaczekać czy okrążyć jeszcze raz rondo ?
Witam chciałbym zadać pytanie, czy przed i na skrzyżowaniu należy używać kierunkowskazów? Bo przecież rondo według przepisów jest skrzyżowaniem i dochodzi tylko obowiązek włączania przy zjeździe. Moim zdaniem powinien być czytelny przepis, a nie wolna amerykanka
3:00 po co lewy kierunkowskaz? Wjeżdżający i tak zakłada że pojazd będzie kontynuować jazdę po rondzie. Bez względu czy miga lewym czy nie. I czy zakładanie że lewy sygnalizuję kontynuację nie doprowadziłoby, że brak lewego byłby rozumiany jako chęć zjazdu??
7:01. Od kiedy skręt w prawo, w poprzek biegnącego równolegle pasa po prawej, nie jest zabroniony prawem? Kto kazał Panu przekazywać kursantom takie brednie? Na całym ŚWIECIE, jeżeli nie ma przyzwolenia znakami na skręt z kilku pasów ruchu w tym samym kierunku, to NIE WOLNO TEGO ZROBIĆ, ani na skrzyżowaniu, ani poza nim. Proszę to wytłumaczyć, bo Pan uczy ludzi zasad ruchu, i to za pieniądze i za pozwoleniem, jako uprawniony specjalista. Tu na forum jeden "Holender" może pisać co chce, ale nie Pan, proszę Pana.
6 лет назад
Tak jestem za tym aby Taki manewr został zabroniony (ale niestety polskie przepisy jakie są każdy widzi) dobrze jest gdy organizator ruchu odseparowuje pasy ruchu w miejscach newralgicznych linią jednostronnie przekraczalną lub jeżeli warunki organizacji ruchu temu odpowiadają linią ciągłą. Natomiast odpowiadając na Pana pytanie manewr ten nie jest zabroniony ponieważ opuszczanie "ronda" nie jest zmianą kierunku ruchu a co najwyżej zmianą pasa ruchu.
Panie Darku, z całym szacunkiem, może i to prawo jest do bani, nie mnie to oceniać, ale szukam w nim tego o czym Pan pisze i nic nie znajduję. Na szczęście wolno mi jeszcze myśleć i szukam potwierdzenia tego co Pan przekazuje, bo jedni mówią, że nie wolno, a Pan twierdzi, że wolno. Pisze Pan, opuszczanie ronda. A co to jest rondo, bo w Kodeksie nie ma takiego określenia. Nie ma ani słowa o opuszczaniu ronda. Nie ma ani słowa o opuszczaniu skrzyżowania, więc o czym Pan pisze? Skoro nic nie ma o opuszczaniu ronda, to skąd wniosek, że opuszczając rondo nie zmienia się kierunku ruchu. O przecinaniu się kierunku ruchu pojazdów jest mowa w art. 25 ustawy, ale tak jest mowa o ustępowaniu pierwszeństwa i nic więcej. A zmiana pasa to manewr z art. 22 i tam nic nie ma o przecinaniu się kierunków ruchu. Twierdzi Pan, że opuszczanie ronda to zmiana pasa ruchu. Skąd taki wniosek? Mnie uczono, że zmienia się pas ruchu na jezdni której jest on podłużnym pasem, więc co do tego ma pas ruchu na innej jezdni? A poza tym co zmieniam, skoro z prawego wjeżdżam na prawy, a z lewego na lewy? Jeżeli to jest skręcanie z jezdni, to nie jest to zmiana pasa ruchu, a skręcać w prawo z lewego pasa nie wolno, jak nie ma strzałek do skręcania na dwóch pasach. Nie może być tak, że prawym można jechać prosto lub w prawo, i lewym tak samo. Gdzie jest przepis, że jest to dopuszczalne, jak mi wychodzi z przepisów i na zdrowy rozum, że nie?
6 лет назад
Proszę Pana Jak Pan zauważył słowo "rondo" zostało ujęte w cudzysłowu, dlatego że jest to określenie potoczne. Jak Pan słusznie zauważył niema odrębnych przepisów dla skrzyżowań o ruchu okrężnym. Niestety nie mam możliwości wpływu na ustawodawcę aby wprowadził szczegółowe zasady dotyczące "rond" ( znowu użyłem cudzysłowowa ) tak jak np. w Niemczech, więc pracujemy na takich przepisach jakie mamy.
Panie Darku. Podaje Pan zasady, więc pytam na podstawie czego, bo nie ma ich w ustawie. Przecież zasady ruchu to nie dowolność, to odpowiedzialność nawet karna, tym bardziej, że brak wiedzy nie zwalnia z odpowiedzialności. Zawsze uważałem, że określenie rondo to nawa okrągłego lub owalnego placu, jakie budowano zanim wymyślono samochód, potocznie opisowo nazywanym "skrzyżowanie o albo z ruchem okrężnym, albo dookoła wyspy", a nie odwrotnie. Nie ma przepisów dla rond, ale nie ma też w ustawie mowy, że skrzyżowanie o ruchu okrężnym to rondo, bo nie ma w nim też mowy o skrzyżowaniach z wyspą centralną, a takie kierowane sygnalizacją są. Gdzie jest mowa o opuszczaniu skrzyżowania? Gdzie jest mowa, że zjazd ze skrzyżowania to zmiana kierunku ruchu? Gdzie jest mowa, że zjazd ze skrzyżowania to zmiana pasa ruchu? Gdzie???? Pan uczy wg czego, skoro tego nie ma w przepisach?
W myśl tego rozwiązania stwierdzam, ze pasy wewnętrzne na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym są do zlikwidowania bo nie rozwiązują one zwiększenia przepustowości drogowej a jedynie zagrożenie wypadkiem, czy nie lepiej by było by pas zewnętrzny upoważniał tylko na zjazd w prawo na pierwszym zjeździe, było by to bardzo czytelne i bezpieczne, a nie tak jak w tłumaczeniu i w prawo i na wprost
Są ronda gdzie masz przed nim strzałki mówiące gdzie możesz z którego pasa jechać i tam już trzeba się tego trzymać, ale i tak jak ktoś Cię wyprzedzi po zewnętrznej a wjeżdżał od Twojej prawej na rondo to będzie mógł jechać dalej na wprost a Ty zjeżdżając będziesz go musiał niestety przepuścić.
jedziecie na rodzie prawym pasem zamierzacie zjechać z niego to pakujcie się na prawy pas jeśli są dwa pasy oczywiście nigdy na lewy ponoć można komuś drogę zajechać np temu co jechał lewym pasem i tez chce zjechać z ronda w ten sam zjazd dopiero po zjechaniu sobie możecie wybrać odpowiedni pas
3:16 Autorze: (kolejna uwaga) zielone autko zamierza zjechać ze skrzyżowania - w którym momencie winien zasygnalizować swój zamiar? "...przed opuszczeniem skrzyżowania.." to zbyt ogólnikowa odpowiedź. A dokładnie winien to zrobić gdy mijał wysepkę rozdzielajacą wjazd/zjazd czerwonego autka. Zielone autko ma sygnalizować ZAMIAR zjazdu (zmiany pasa) i nie robić tego zbyt wcześnie by nie wprowadzić w błąd czerwone autko jakoby zielone zjeżdżało poprzedzajacym zjazdem. Ta odpowiednio wczesna sygalizacja zamiaru zjazdu ma istotne znaczenie nie tyle dla bezpieczenstwa jazdy co dla ....płynności ruchu na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym. Nawet brak sygnalizacji (podkreślam konieczność odpowiednio wczesnej sygnalizacji) zjazdu nie zagrozi żadnemu pojazdowi (pomijam ekstremalną sytuację gdy czerwone rusza z piskiem zaraz po jego minięciu bo spodziewał sie szybszej jazdy zielonego na wprost a tu zielone zwalnia i skręca w prawo i ...bum). Ale odpowiednio wczesna sygnalizacja zielonego UMOŻLIWI potencjalnie oczekującemu na kolejnym wjeździe wcześniejszy wjazd na skrzyżowanie (dla zobrazowania takiej sytuacji zmieńmy położenie zółtego na planszy -zółte wjeżdża wjazdem vis a vis którego jest obecnie). Generalnie: odpowiednio wczesna sygnalizacja zjazdu poprawi PŁYNNOŚĆ.
2 года назад
Dziękuję za doprecyzowanie zagadnienia prawego kierunkowskazu
@ Oo, nie spodziewałem sie reakcji Autora, doceniam. Więc kontynuję bo uważam, że to zagadnienie jest niezwykle ważne. Tak jak wyżej napisałem ODPOWIEDNIO wczesne sygnalizowanie zamiaru zjazdu ma istotne znaczenie dla PŁYNNOŚCI ruchu na takich skrzyżowaniach - a taki jest główny cel tych skrzyżowań. Więc przeanalizujmy dwa warianty momentu rozpoczęcia sygnalizacji zjazdu zielonego. Wariant 1. moment mijania wysepki wjazdu/zjazdu czerwonego- i a) czerwone autko ma informację wcześniej, że zielone zjeżdża wiec nie dojdzie do ekstremalnej sytuacji :-) i b) ważniejsze z punktu widzenia płynnosci, żółte autko (po hipotetycznej zmianie położenia na planszy jako wjeżdząjące) otrzymuje informację duuuużo wczesniej i może równocześnie wjechać na skrzyżowanie bo ono tam stoi "wpatrzone" w kierunkowskaz zielonego i czeka by ...ruszyć do przodu. Wówczas kolejność jazdy - zielony i zółty równocześnie i dopiero czerwony. Wariant 2. sygnalizacja w momencie zjazdu i podobnie - a) czerwone otrzymuje informację zbyt późno i ekstremalnie może być bum ale b) żółte stoi i czeeeeeka na sygnał zbyyyyt długo by wjechać a gdy już ją otrzymuje to MUSI przepuścić jeszcze czerwone, które już wjedzie po zjeździe zielonego i kolejność jazdy wyglad nieco inaczej - zielone zjeżdża, czerwone wjeżdża i dopiero po minięciu wjazdu żółtego przez czerwone zółte może wjechać (ewidentne opóźnienie momentu wjazdu zółtego!!) ... a z tyłu żółtego już kolejka sie ustawia a gdy takich sytuacji jest wiecej ...to tworzy się korek na dojeździe . pozdrawiam
zastanawiam sie nad 4:03 - czy wlaczanie kierunkowskazu lewego powinno odbywac sie na zasadzie "nie zaszkodzi" czy powinno byc obowiazkiem (niezaleznie gdzie chcemy jechac dalej)? Przeciez przekraczamy linie oddzielajaca dwa pasy, (wewnetrzny i zewnetrzny ronda) a to powinno byc sygnalizowane (o czym zreszta mowi ekspert chwile wczesniej - 3:15). Jak to jest...? I jeszcze jedna watpliwosc: okolo 7:30 - czy pojazd znajdujacy sie na prawym pasie ronda moze z niego zjechac lewym pasem nawet jesli prawy jest wolny? No i jeszcze jeden szczegol: czy aby na pewno zjezdzajac z ronda zmieniamy jakis pas ruchu...? Jakby komus sie chcialo mnie oswiecic, to bylbym wdzieczny :)
Dopiero zaczynam się uczyć na prawko. I miałem w głowie dziwne przeczucie po co ten kierunkowskaz lewy 3:56. Patrząc po komentarzach już widze o co chodzi.
Słyszę że na rondzie używamy lewego kierunku żeby inni wiedzieli że nie zjeżdżam z ronda i włączam prawy kierunek i spierdalam oraz rezygnuje z kontynuowania oglądania tego filmu.
No dobrze by było... No fajnie by było... Chłopie są konkretne przepisy. Z tymi kierunkowskami też tak nie do końca. No i nigdzie nie jest napisane, że na rondzie jadąc pasem zewnętrznym trzeba zjechać najbliższym zjazdem. Pomijając ronda turbinowe, ale tutaj takiego nie było. Rondo z dwoma pasami traktuje się jak przedłużenie drogi jednokierunkowej...
Jeżeli RODO jest dwupasowe to odpowiada dwupasowej ulicy jednokierunkowej tylko zawinietej w koło o różnych srednicach,jeżeli sygnalizacja zmiany pasa obowiązuje to wszędzie,wyjątek stanowią ronda z jednym pasem,bo nie ma zmiany pasa.Sygnalizujesz tylko zjazd z ronda w prawo.....
Nie uczcie tych kierunkowskazów. Nie ma ich na wjeździe tylko na zjeździe i to jest dobre bo wszyscy zaczną pykać to dopiero wprowadzą zamieszanie na rondzie. Przepisy są jasne. Na zachodzie nie ma problemu. U nas zawsze takie nadinformacje .W przepisach jest wszystko określone ale jednak ja bym robił tak.......... Potem na zjeździe się tworzy problem i kolizje bo jeden wjechał dlatego ,że tamten miał włączony kierunek w lewo ,a tu na zjeździe chciał je opuścić i koniec . Zasada prosta . Bez kierunku ,tylko zjazd z kierunkowskazem .Podstawa to pojazd na rondzie ma pierwszeństwo i tak samo przy jego opuszczaniu .Reszta stoi przed wjazdem i czeka tak samo jak na drodze podporządkowanej.
7:13 Miom zdanie są plusy i minusy takich sytuacji bo jeżeli wcześniej z przed zjazdem zjadę z wewnętrznego na prawy a potem zjedę to obserwując podczas jazdy w lusterku czy nie ma na prawym mogę najechać na samochód przede mną bo będę skupiony na lusterku dlatego plusem było by dojechać na ostatnią chwilę i zatrzymać się i wtedy można spokojnie upewnić się czy na prawym nic nie ma tylko ze problem jest ten ze ten na prawym może zająć dowolny i to jest minus tego że przy dużym natężeniu ruchu pojazdy jadące z i do dróg lezących naprzeciwko siebie na rodzie muszą jechać na zasuwak a potem na zjeździe z powrotem na dwa pasy czego jest przykład 9:41 dlatego plusem było by gdyby pojazd z prawego mógł zajmować tylko prawy a z wewnętrznego tylko lewy. Ponadto jeszcze jednym groźnym punktem kolizyjnym na rondzie kiedy zmienia się pas z wewnętrznego na prawy przy mijaniu ostatniego zjazdu przed tym na którym będzie się zjeżdżać gdyż podczas tej zmiany jednocześnie może na wjeździe wjechać zajmując prawy.Oczywiście wiem ze że pierwszeństwo ma ten kto jest na rondzie ale to też jest chyba częsta przyczyna kolizji.
Mówi Pan, że włącznie lewego kierunkowskazu, żeby inni widzieli gdzie chcemy jechać. Nie jest czasem tak, że jak ktoś jedzie bez kierunkowskazów to oznacza, że nie zmienia pasa ruchu i wszyscy o tym wiedzą? (pytanie z ciekawości, film ogólnie bardzo ciekawy)
5:38 zawsze tak robię i w rezultacie połowa pojazdów czekających na włączenie się do ruchu - na rondo trąbi. Mam pytanie: czy pierwszeństwo w tym przypadku ma pojazd na rondzie zmieniający pas ruchu, czy pojazd włączający się do ruchu na rondo na zewnętrzny pas?
5:40 ! Przepisy i rozum nie zakazują opuszczania skrzyżowania lewy pasem. Opuszczanie skrzyżowania jadąc prawym pasem na lewy jest zmianą pasa ruchu. Pojazdy znajdujące się na skrzyżowaniu w momencie naszego wjazdu na nie maja pierwszenstwo, sygnalizowanie zamiaru zmiany kierunku jazdy jest obligatoryjne a nie "dobrze by było"
There are speed limit signs, 80, 60 then 30... but they are poorly enforced. As well as markings on approaches to roundabouts that determine the right of way.
Zmiana pasa ruchu w czasie jazdy po rondzie, jest możliwa tylko i wyłącznie w krajach gdzie są prawdziwe ronda. W Polsce każdy idiota projektuje nie rondo, a rondko, o średnicy kilku metrów. Nie ma ani czasu, ani możliwości, żeby zmienić pas ruchu. Polskie ronda to rosyjska ruletka, jak się uda przejechać bez kolizji, to cud.
Bardzo dobrze Pan tlumaczy! -bo na rondzie dwupasmowym widac wyraznie, ze to jest nadal jezdnia dwupasmowa i trzeba zachowywac sie tak jak na drodze dwupasmowej--proste!!!
Mam dylemat odnośnie bardzo małych rond. Często kierowcy wjeżdżają na nie z dużymi prędkościami. Jeśli nawet jako pierwszy zacznę wjeżdżać autem na rondo, to w międzyczasie ktoś kto 2 sekundy wcześniej był 5-10 metrów przed rondem, zdąży na nie wpaść i jeszcze mnie dopaść (że się tak wyrażę), zanim wyprostuję moje auto tzn. znajdę się w 100% na "terenie" małego ronda. W razie kolizji ucierpi bok mojego auta oraz przód drugiego kierowcy. Dla policjantów, którzy przyjadą na miejsce, sprawa może być oczywista. To ja wymusiłem pierwszeństwo, byłem drugi na rondzie skoro dostałem pocisk w drzwi. Co na to teoria czyli przepisy?
3 года назад+1
teoria jest taka: dopóki infrastruktura nie będzie projektowana i budowana z uwzględnieniem ograniczeń "mentalnych" kierowców (prawidłowo zaprojektowane i zbudowane rondo "zmusza" dojeżdżających do zmniejszenia prędkości) dopóty będziemy mieli takie rozterki jak przedstawione przez Pana.
*Najfajniej (tramwaje,ronda/skrzyżowania) wytłumaczone na yt* 😄👍
;-)
6:00 i 7:47 niestety jest błąd, dwa pasy na rondzie i dwa pasy na zjeździe implikują zakaz zajmowania lewego pasa przez pojazd zjeżdżający prawym pasem.
@@dariuszb7953 Zakładając, że można zjechać z ronda z dowolnego pasa, masz racje. Ale w prawo można skręcić tylko z prawego pasa, z lewego nie można. A jak do skrętu w prawo jest jeden pas to można zająć dowolny. Jedno wynika z drugiego. Koleś tak namieszał że sam się pogubił. Z kierunkowskazem lewym też błąd. Lewy kierunkowskaz na rondzie włącza się przy zmianie pasa np ze środkowego na lewy.
@@misda1982 zjazd z ronda z dowolnego pasa bywa dozwolony i bywa niedozwolony zależnie od sytuacji. Czy dalej mówimy o rondach? bo skręt w prawo zawsze tylko z prawego pasa- nie prawda, za to: z prawego pasa skręt tylko w prawo jest często prawdziwe. Można po skręcie w prawo zająć dowolny pas JEŚLI do skrętu w prawo PRZEZNACZONY jest jeden pas -brak strzałek to brak przeznaczenia. Ogólnie rondo to skrzyżowanie. Jaki pas zajmiesz na wjeździe, to tak masz zmienić kierunek jazdy jak również taki pas masz zająć, jak chcesz zmienić kierunek jazdy. Chcesz jechać w lewo, wjeżdżasz lewym pasem, jedziesz w prawo to prawym pasem, chcesz prosto to tylko środkowym, a gdy są tylko dwa to obojętnie którym. Wjazd na rondo jest poprzedzony A-7 więc odpowiadasz za kolizję z pojazdami które na rondzie znalazły się przed tobą. Jeśli dochodzi do kolizji pojazdów równocześnie wjeżdżających obok siebie na rondo dwupasmowe to znaczy że albo jeden skręcał w prawo z lewego pasa albo drugi skręcał z prawego pasa w lewo. Oba mogą bezkolizyjnie pojechać prosto. PoRD zawiera lapidarne twierdzenia i nie należy tworzyć rozbudowanych teorii uzupełniających.
Facet bredzi- 7:11 jest niezgodne z przepisami, to wykroczenie! Ostatnio głośno o tym. Może 3 lata temu tak było i można- dziś to wykroczenie.
Na rondzie zachowujemy się jak przy jeździe na wprost . Nie używamy lewego kierunkowskazu . Sygnalizujemy prawym kierunkowskazem zjazd z ronda . Dziękuję :)
Przed wjazdem na rośnie (małe rondo) sygnalizujemy że będziemy skręcać w lewo. Wjeżdżamy na rondo i przy zjeździe wykańczamy prawy kierunkowskaz. To informacja dla tych jadących z naprzeciwkoa
Była to sugestia (słuszna zresztą), aby używać lewego kierunkowskazu, bo to jest zwyczajnie bardziej czytelne i usprawnia ruch! Tak się jeździ w Anglii i lepiej to funkcjonuje. W Polsce często nie widać z lewego pasa czy ktoś (ma włączony prawy kierunkowskaz) kontynuuje czy zjeżdża.
Długo już wykładasz przepisy prawa o ruchu drogowym?
na rondzie nie idzie skręcić w lewo@@gorzata84
wszystkie drogi są w prawo z ronda
Jeśli chodzi o ronda o dwóch lub więcej pasach ruchu modne powinny być ronda turbinowe które zmniejszą ryzyko wypadków.
tylko żeby to jeszcze konkretnie zobrazował [rondo turbinowe]
na rondzie turbinowym , nabieramy prędkości , aż siła odśrodkowa wyrzuci nas w sposób samoistny z ruchu okrężnego.jak para w turbinie.
No i tutaj jest konflikt w mojej nauce. Obecnie na Kat.A instruktor mówi mi abym używał kierunkowskazu tylko do zjazdu z ronda.
Mnie na b też teraz tak uczą
Bo Ciebie uczą zgodnie z prawidłową wykładnią tych przepisów. Ten Pan dodaje tutaj swoje zalecenia.
Oczywiście. Wyznawcy "lewego kierunkowskazu" nie mają racji. Ani w oparciu o przepisy, ani praktyczne zwyczaje. Jadąc "rondem" bez kierunkowskazu informujemy wszystkich, że nadal będziemy kontynuować taką jazdę. Miganie lewym, w celu sygnalizowania / chyba ze zmieniamy pas zewnętrzny na wewnętrzny/ innym kierowcom, że docelowo będziemy jechać w lewo od pierwotnego kierunku jazdy, jest bezsensowne. Kierowcy jadący z przeciwka tego sygnału nie widzą, bo są zajęci obserwacją aut nadjeżdżających z lewej strony po "rondzie". Jadącym za nami, którzy tę sygnalizację widzą, jest ona na funt kłaków potrzebna.
Film jest z 2017 roku, natomiast sprawę lewego kierunkowskazu uregulowano przepisami dopiero w 2019.
i to jest słuszme bo nie ma zamieszania, jedni będą dawać drudzy nie, a jeszcze na 2 pasach w ogóle nie można tego stosować bo będzie zmylać.
Niedawno trafiłem na ten kanał i chociaż mam prawo jazdy od kilkunastu lat, ogromnie cenię sobie tak klarownie wyłożoną wiedzę o przepisach ruchu drogowego, jak na tym kanale. Doceniam też, z jaką dbałością o poprawną logikę i terminologię przedstawia Prowadzący prezentowane treści. W trosce o jeszcze precyzyjniejszą wykładnię prezentowanych materiałów, chciałbym zasugerować, aby w sytuacji zjeżdżania z ronda mówić o zmianie kierunku jazdy, a nie zmianie pasa ruchu. Rozumiem intencję prowadzącego, w której chodzi o zasygnalizowanie zamiaru wykonania manewru. Lecz w trosce o poprawność logiczną prezentowanych treści radzę w sytuacji opuszczania ronda posługiwać się pojęciem "zmiana kierunku jazdy".
Pozdrawiam i życzę kontynuowania z sukcesem tak pożytecznej pracy.
Dziękuje
🤣😂😅😆😄😃
Właśnie się zastanawiam czy iść na ulice i każdy stopy a ktoś przeszedł pszez ulice a jest czerwone ‼️‼️‼️ 📵⬆️↗️➡️↘️⬇️↙️⬅️↖️🚷🚱🚯🚭🚳🚫⛔🚸⚠️🚮🚰♿🚹🚺🚻🚼🚾🛂🛃🛄🛅🏧
więcej spokoju i wszystko będzie dobrze. bardzo miło cię słuchać .
Nie włączamy kierunkwskazu w lewo bo:
1) kierunkowskaz w lewo przed czy na rondzie jest niepotrzebny bo pojazdom za nami jest to do niczego niepotrzebne a pojazdy na innych wlotach mogą nie widzieć.
2) argument że kierunkowskaz w lewo upewnia nas o dalszej jeździe po rondzie jest kuriozalny. Gdy nie dajemy kierunkowskazu jest to zapewnienie że jedziemy dalej. To tak gdyby na skrzyżowaniu w kształcie litery T droga z pierwszeństwem biegła w lewo czy w prawo a my byśmy jechali prosto i dali kierunkowskaz przeciwny do kierunku drogi z pierwszeństwem. Brak logiki.
3) Jeśli na rondzie jest 3,5,6,7 wylotów i są niesymeteycznie rozmieszczone to kto będzie wiedział w który zjeżdżamy.
4) Sąd powziął decyzję żeby nie dawać kierunkowskazu.
;-)
Ogólnie masz rację. Ale punkt drugi niezbyt pasuje co do kierowców BMW. Dosłownie wczoraj miałem taką sytuację, kiedy zjeżdżał taki bez sygnalizowania ;)
Kierunkowskaz lewy pomaga innym kierowcom zrozumieć gdzie masz plan jechać, dlatego warto ich używac. To, że przepis go nie wymaga to nie znaczy, że nie mamy sobie pomagać. A warto sobie pomagać na drodze i lewy kierunek wlączyć. A argument, że są ronda 3,4,5,6,7 wlotowe jest idiotyczny bo takich rond jest 1 na 100....
@@eugeniuszniewypa4186 Takich rond są setki w Anglii i używa się obu kierunkowskazów. Kilkadziesiąt łapek pod komentarzem tego gościa to świadectwo ociezalosci umysłowej tego społeczeństwa. Sąsiadowi krowa się ocielila, szkoda że nie zdechla. Tak więc tu dobrze nigdy nie będzie " póki oni żyją "
@@eugeniuszniewypa4186 Jak nawet ktoś chce zjechać ósmym wylotem to już za siódmym się zjeżdża z wewnętrznego na zewnętrznym i już. To jest właśnie argumentacja takich podludzi. Pewnie jeszcze objezdza rondo zewnętrznym żeby Ci z kilku innych nie mogli się włączyć do ruchu. Ronda nie nadają się do tej polskiej mentalności.
Zgodnie z zasadami wynikającym z Konwencji wiedeńskiej dla znaku D-3 (nasz odpowiednik to C-12):
1. za znakiem C-12 możemy kontynuować jazdę wokół wyspy praktycznie bez końca i dowolnym pasem (ruch bezkierunkowy);
2. zmiana pasów na obwiedni jest dopuszczalna;
3. zjazd z obwiedni następuje wyłącznie z pasa znajdującego się przy prawej krawędzi jezdni;
4. wjazd na obwiednię jest kontynuacją kierunku jazdy drogi wlotowej, wiec nie sygnalizujemy niczego kierunkowskazem (ani lewym, ani prawym);
5 zjazd z obwiedni jest zmianą kierunku jazdy, wiec sygnalizujemy ten manewr prawym kierunkowskazem (przy ruchu prawostronnym).
Bzdura
Jeden mały tip dla opuszczających rondo z wewnętrznego pasa:
W większości przypadków, jadący zewnętrznym pasem obok nas i niedaleko za nami także opuści rondo w ten sam zjazd, pod warunkiem że nie wjechali na rondo sprzed poprzedzającego je wjazdu - Ci mogą skręcić w ten sam zjazd, ale również mogą pojechać prosto. Dlatego jadąc po wewnętrznym pasie, należy uważnie obserwować samochody, które wjechały na rondo z poprzedzającego nasz zjazd wyjazdu. Jeśli nikt nie jeździłby zewnętrznym pasem dalej niż do drugiego zjazdu, a kierowcy jadący wewnętrznym pasem zwracaliby szczególną uwagę na samochody, które wjeżdżają na rondo wjazdem poprzedzającym nasz zjazd, nie byłoby kolizji.
Gdyby każdy miał tak 200% spostrzegawczości i kodowania aut i skupienia wszystkiego w głowie to by wgl nigdzie nie było kolizji ;D Ale bardzo dobra rada fakt, kiedyś jak już zdam, bo mam 28 godzin teraz, i bede na tyle dobry by móc mysleć o tym wszystkim to spróbuje zwracać na to uwagę
Kolizje są najczęściej dlatego że ludzie jadą do trzeciego i następnych zjazdów z prawego pasa
Czyli przepis o ustawianiu się na lewym pasie jeśli jedziemy do trzeciego lub dalszych zjazdów jest martwy. Juz na sam rondzie wazżniejszy przepis że na zewnetrznym pierwszeństwo... I tak pełno baranów objeżdża ronda zawnetrznym...
@@rychutas jedynym baranem tutaj jesteś ty, bo polskie prawo o ruchu drogowym nie zakazuje w żaden sposób objazdu ronda zewnętrznym pasem
3:56 dlaczego należy nieć włączony kierunkowskaz lewy. Przecież była sprawa w sądzie, że nie należę mieć go włączonego kierunkowskazy przy wjeździe na rondo. Jak jadą po krętej drodze to nie mam, a to jest to samo. Nie zmieniam kierunku ruchu, tylko jadę po okręgu. A należy sygnalizować prawy kierunkiem, kiedy zamierzam opuścić rondo.
zobacz se na datę....
Tak się znasz. Lewy kierunek usprawnia płynność. W Anglii to działa. Jedziesz po okręgu co nie zmienia faktu że to specyficzne skrzyżowanie. Skrecasz w prawo używasz prawego, jedziesz na wprost nie używasz żadnego bądź kurtuazyjnie też prawego chcesz zjechać 3 bądź 4 zjazdem używasz lewego.
Typek rondo porównuje do kretej drogi. Tu nigdy dobrze nie będzie skoro połowa nie używa mózgu
@@zyklonb9745 dokladnie w uk to dziala i we francji tez ale oczywiscie polaczek nietrybi i sie wymądrza a pewnie poza swoja wsia nigdzie niebyl.
@@zyklonb9745 ciesze sie ze ktos to kuma.
Nie kazdy mial szczescie w szkolach do madrych nauczycieli wiec nie posiada umiejestnosci logicznego myslenia ,Jedziesz na duzym rondzie daj kierukowskaz w lewo ze jeszcze go nie opuszczasz usprawni to flegmatycznosc a dopiero kierunkowasaz w prawo zanim kola nie zacztnaja skrecac nie na samym luku..Ten samochod na srodkowym pasie zawsze ma pierszenstwo np.zjechac z ronda na lewy pas =bo byl wczesniej na rondzie . ale tu musi obowiazywac zasada ostroznosci wolniejsza jazda jak na drodze =bo szybsze auto lub pirat moga go zablokowac. Ujawnij kierunkowskaz np 25m przed dojazdem do malego ronda w prawo w lewo a unikniesz kolizji..Przekaz swoim dzieciom ze samochod to ich wrog ktory chce ich zabic a beda ostroznie przechodzic jezdnie..
1
Poruszając się po obwiedni ronda kierunkowskaz jest zbędny ponieważ nie zmieniamy kierunku jazdy pozostając na nim. dopiero w momencie zjazdu wymagane jest sygnalizowanie zamiaru zmiany kierunku jazdy
Dlatego powiedziałem że dobrze byłoby mieć wyłączny. A ocenę czy włączać, pozostawiam indywidualnej ocenie kierującego
Troszkę słabo podkreśliłeś, że to jest tylko Twoje osobiste zdanie i jakieś tam zalecenie, a nie wymóg prawny. Temat to jednak rzeka i cały czas od lat budzi kontrowersje. W pełni jednak rozumiem co było Twoim zamiarem. Osobiście z reguły nie używam lewego kierunku na rondzie aczkolwiek świadomie - w zależności od układu ronda i tego jaki rodzaj auta lub z jaką prędkością zbliża się do ronda zdarza mi się użyć lewego kierunku. Czyli logika i rozsądek czasami lepsze niż przepis a raczej brak.
oczywiście, każde działanie aby uniknąć potencjalnego zagrożenia jest pożądane, nawet tego zagrożenia które nie wynikało by z naszego działania, A jeśli chodzi o przepisy to fakt że niema nakazu być uprzejmym dla innych, nie oznacza że zabronione są działania ułatwiającym innym ruch. Na przykład: niema przepisu jazdy na suwak a jednak stosujemy taką metodę
zombiehawk1998. Twierdzisz, że jak się poruszasz po obwiedni ronda to nie włączasz lewego kierunkowskazu, bo nie zmieniasz kierunku jazdy. Robisz to dopiero w momencie zjazdu. Rozumiem, że jedziesz zgodnie z obowiązującymi przepisami i oznakowaniem.
A ja na rondzie, jadąc też zgodnie z przepisami, włączam lewy kierunkowskaz, wtedy gdy zamierzam jechać w lewo, a jak OPUSZCZAM rondo, nie włączam prawego kierunkowskazu by nim wskazać gdzie chcę jechać, ponieważ nie ma takiego przepisu który by mi to nakazywał.
Pan Darek też mówi, że można włączyć lewy kierunkowskaz, ale jak ktoś nie chce włączyć lewego kierunkowskazu, to nie musi, ale musi włączyć prawy.
To od czego to wszystko zależy? Czy są jakieś extra przepisy dla RONDA? Prawo zależy od fanaberii instruktora i kursanta? A może od egzaminatora?
Roman O. Technicznie rzecz biorąc nie da się na rondzie pojechać w lewo bo zjeżdżając z ronda fizycznie wykonujemy ruch kierownicą w prawo, dlatego zjeżdżając z ronda włączam prawy kierunkowskaz sygnalizujący zamian zmiany kierunku jazdy
Czytając poniższe a także i inne komentarze dotyczące poruszania się pojazdami po rondach dochodzę do wniosku, iż konia z rzędem temu kto na każdym rondzie w Polsce będzie poruszał się pojazdem prawidłowo . Oczywiste jest , że wynika to ze skomplikowanych i niejasnych dla wszystkich rozwiązań jakie tam zastosowano . A jeśli pojawiają się nieustające wątpliwości wśród kierowców to znaczy ,że należy koniecznie coś z tym zrobić.
Najlepiej przyjrzeć się , jak rozwiązano takie skrzyżowania w krajach o wysokim stopniu zmotoryzowania od lat , a nie kombinować i wyważać drzwi już od dawna otwarte , bo efekt jest taki jak pokazuje rzeczywistość w naszym kraju .
Natomiast niezaprzeczalnym faktem jest ,że my jesteśmy mistrzami w komplikowaniu sobie życia codziennego, ale to już odrębny temat .
No właśnie ten kanał dokłada się do chaosu na rondach
Uważam, że dużo usprawniłby lewy kierunkowskaz wspomniany też w tym filmiku (jeździłam tak w Anglii, w Polsce też go używam i uważam, że jest to bardzo przydatne!). Tylko niestety nie każdy myśli o tym w ten sam sposób. Ludzie mówią „ale mam obowiązek włączać tylko prawy kierunek na rondzie” 🥴 i gadaj z takim/taką 😁
@@4rvelle - Zgadza się .
Super omówione wszystkie sytuację już niemam żadnych wątpliwości dziękuję!
przez rondo można jeszcze przefrunąć, były pokazywane takie odloty, przez bezpieczne skrzyżowanie o ruchu okrężnym.
Na początku filmu dałem like i suba, po 3 minutach odklikałem i skończyłem oglądanie.
Proszę o precyzję w kwestii kierunkowskazów na rondzie. życie, życiem- prawo, prawem... kursant głupieje.
Miałem napisany obszerny komentarz, ale w sumie skrócę go do tego, że nie używamy lewego kierunku. Jest to przekombinowane z tym lewym kierunkiem, żeby innym dawać znać, że będziesz jechał w lewo albo jeszcze dalej się kręcisz po rondzie. Sprawa jest prosta, używasz prawego kierunku kiedy zjeżdżasz/przecinasz pas. Tak jak zostało to wytłumaczone na filmie.
III SA/Lu 326/17 - Wyrok WSA w Lublinie z 2018-01-25
(...)Stosownie do § 36 rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r.
w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 170, poz. 1393), znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się ruchem okrężnym dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku. Współwystępowanie tego znaku ze znakiem A-7 "ustąp pierwszeństwa przejazdu" skutkuje tym, że wjeżdżający jest zobowiązany do ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdom znajdującym się już na skrzyżowaniu. Nie zmienia to tego, że ruch odbywa się dalej w kierunku wskazanym znakiem C-12.
Ma zatem rację Kolegium, że rondo należy traktować jako "zwykłe" skrzyżowanie i włączenie sygnalizacji powinno mieć miejsce w czasie zjeżdżania ze skrzyżowania. Wtedy występuje zmiana kierunku ruchu. Przy wjeździe na skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie następuje zmiana kierunku jazdy i brak podstaw by zamiar wykonania takiego manewru należało wcześniej
zasygnalizować. (...)
Po co wprowadzać chaos nad interpretując jasne przepisy? Włączamy kierunkowskaz dopiero przed zmianą kierunku jazdy. Brak włączonego kierunkowskazu na rondzie jest jednoznaczny z kontynuacją jazdy po nim. Bardzo często widuję mistrzów używających tylko lewego kierunkowskazu na rondach. Wiele rond jest zbyt małych by zdążyć użyć lewego a potem prawego kierunkowskazu. Warto zatem bardziej skupić się na kwestii kiedy włączyć prawy kierunkowskaz zjeżdżając z ronda.
Zabrakło omówienia używania kierunkowskazów przy wjeżdżaniu na rondo o jednym pasie ruchu z drogi o jednym pasie ruchu w pierwszej części filmu. Oczywiście było by to powtórzenie ostatniego wariantu przejazdu przez rondo o wielu pasach.
Poruszana kwestia w tym komentarzu, została omówiona szczegółowo w opisie do filmu oraz we wcześniejszych komentarzach.
Lewego kierunkowskazu używamy na rondzie tylko wtedy, gdy zmieniamy pas z prawego na lewy na tym rondzie i jest to oczywiście rondo wielopasmowe. W innych przypadkach kontynuacja jazdy po rondzie z włączonym lewym kierunkowskazem jest absurdem.
Niech pan nie zachęca używania lewego kierunkowskazu. Większość jeśli już używa lewego to już nie są łaskawi użyć prawego do zjazdu 🤦🏻♂️
+1
A po co komu migacz jak juz calkiem zjezdzam z ronda nikt go nie widzi aby wykorzstac=.pomoze jak umarlemu kadzidlo.
Ja widzę i jestem w stanie z kolejnego wjazdu szybciej się włączyć - ruch jest płynniejszy.
@@tomasz.jokielNa malym rondzie tego nie zdazysz widziec Nie ufaj kierunkowskazom puki kola sie nie zaczna skrecac .u nadjezdzajacego.,a zwlaszcza ,elektryczne maja bardzo szybkie przyspieszenie.
@@miromanorzechowski5845 Kierunek jazdy na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym zmienia się zjeżdżając z ronda, a nie na nie wjeżdżając jak orzekł sąd okręgowy w Lublinie. Zatem kierunkowskaz włącza się przy zjeżdżaniu z ronda, a nie przy wjeżdżaniu na nie.
Ja wjeźdżam na skrzyżowanie bez zadnego kierunkowskazu (chyba że zjeżdżam od razu w prawo to sygnalizuję zanim dojadę do ronda) Gdy na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym skręcam w lewo lub zawracam.. ustawiam się standardowo na lewym pasie, zajmuję pas bliżej "wyspy" u sygnalizuje dopiero zmianę pasa ruchu gdy minę zjazd "jazdy na wprost" Dla mnie osobiście na zwykłym skrzyżowaniu o rucho okrężnym (nieturbinowym) oznaczenia że z pasa lewego można jechać na wprost to głupota... może nie tyle w zamyśle, ale dlatego, że wielu kierowców ma problem właśnie ze zlokalizowaniem czy ktoś jest na lewym pasie... bo czasami nie widać w lusterku i może nie zobaczyć nawet odwracając głowę...albo jak zobaczy to może być już za późno i kolizja gotowa. Osobiście gdy jadę na wprost wolę od razu zająć prawy pas ruchu... nawet jakby mnie to miało kosztować 10 czy 15 sekund.... miałem 3 stłuczki właśnie w takich sytacjach... gdy jadąc zewnętrznym pasem z pierwszeństwem... jakiś baran z wewnętrznego pasa we mnie przydzwonił...
W Austrii,Niemczech,Szwajcarii za używanie lewego migacza na rondzie jednopasmowym grozi piękny mandat. Pozdrawiam.
Jednopasowym, a tu mamy dwa,nie musimy ale możemy, niezaszkodzi.
@@mirosawchecko7868 zaszkodzi, bo wprowadza w błąd innych kierujących
W sytuacji ustawienia np. 9.04h na niektórych rondach są linie poziome ciągle uniemożliwiające zmianę pasa przed zjazdem , tj odpowiednio wcześniej (bez bójek itp turbinowych rond). To powoduje, że poruszając się wew.pasem , zazwyczaj "wpychaja się " auta na pas zewn. I jada na wprost itd :( więc to że chciałbym zmienić wcześniej pas zostaje w strefie marzeń, hamuję i czekam na wolny zjazd, blokuje tym samym pas wewn.dla innych , zapraszam do Ostrołęki ;)
Pierwszy wariant ronda spotkalem kiedys w Czestochowie -moze to zaskoczyc :P. Co do lewego kierunkowskazu to wedlug mnie bardziej szkodzi niz sygnalizuje i jestem zwolennikiem uzywania tylko prawego do wyjazdu- ewentualnie do zmiany pasa
Bardzo fajne są Wasze tłumaczenia, chętnie z nich korzystam. Jednak mam kilka zastrzeżeń. W ok. 8 min jest tłumaczony zjazd z ronda z pasa wewnętrzengo. Lektor mówi, że nie jest zabronione ale art. 22 ust. 2 pkt. 1 mówi: Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo. Z tego wynika, że trzeba to uczynić z prawego pasa. No i kierunkowskazem.... temat okrutnie kłopotliwy. Jednak, zgodnie z PoRD dojeżdżając do ronda jeszcze nie przejechaliśmy za znak C-12 więc obowiązują nas przepisy ogólne, więc chcąc pojechać w lewo zawczasu musimy zasygnalizować zamiar skrętu w lewo, musimy włączyć kierunkowskaz (wiem że była sprawa w sądzie itd. ale sprawa jest w kasacji). Nie do końca się zgadzam z logiką tego postępowania ale przepisy na razie tak stanowią
Bzdury pleciesz chłopie z tymi kierukowskazami lewymi - wprowadzasz w błąd i powodujesz kolizje,,
Tak to jest jak panszczyzniani z furmanek i kuni przesiedli się na Passaty. W Anglii używasz lewego lub prawego. Jak jedziesz na wprost nie używasz wcale. To usprawnia płynność ruchu drogowego ale wy za tepi jesteście żeby to ogarnąć
@@zyklonb9745 Proszę Pana szanownego. W Anglii i Francji tak jest to fakt, ale w Polsce obowiązuje prawy kierunkowskaz na rondzie wtedy gdy zmieniamy pas z lewego na prawy i gdy chcemy zjechać z ronda. Pisałem to ja kierowca Multipli. Dziękuję
@@darolowicz1 To nie znaczy, że to jest dobre rozwiązanie. Nie karaja za to, czemu nie pomagać sobie nawzajem ? Mamy też zyevane prawo podatkowe niż tamte kraje
@@zyklonb9745 otóż karają w Polsce. Jeden kursant na egzaminie nie włączył lewego kierunkowskazu wjeżdżając na rondo i egzaminator go oblał. Kursant zaskarżył więc to do sądu i wygrał. Sąd stwierdził, że jazda po rondzie nie jest zmianą kierunku więc bez lewego kierunkowskazu, natomiast prawy koniecznie do zjazdu z ronda. I tyle w temacie.
@@wojtekmlody No to gdzie tu rzekome karanie?
Miałem obok siebie rondo z dwoma pasami. Wszystko spoko jak jest dobra pogoda, ale po ciemku i w deszczu ciężko było ocenić czy można zmienić pas ze środkowego. To było stosunkowo małe rondo, gdzie sytuacja była dynamiczna. Raz spojrzysz nie ma samochodu. Drugi raz spojrzysz już do tyłka dojeżdża, bo właśnie na rondo wjechał. Dlatego wielu kierowców (w tym ja) olała dobre maniery i jeździła po zewnętrznej. Po co sobie robić problemy? A ponieważ ruch tam jest spory, to zarządca w końcu przebudował rondo i teraz jest turbinowe.
Super podsumowane zainteresowało mnie to że zjazd z ronda z wewnętrznego pasa (bezpośrednio) nie jest zakazany ale niepożądany tego właśnie szukałam super wytlumaczone
Art. 22. [Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu; zakazy zawracania; jazda na suwak]
1.
Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
2.
Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1)
do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2)
do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.
Od kiedy z lewego pasa można skręcać w prawo?
Prosto, jasno i na temat. Nasuwa się tylko refleksja na temat używania lewego kierunkowskazu. Autor dość logicznie wykazuje, że zwiększa ono bezpieczeństwo ruchu na rondzie. Używa przy tym sformułowania "dobrze by było". Niestety w prawie takie sformułowanie nie występuje, więc DOBRZE BY BYŁO, żeby wreszcie doprecyzowano przepisy "w tym temacie".
Na rondzie nie używa się lewego kierunkowskazu, tylko prawy przed zjazdem z ronda.
przepisy dokładnie określają z którego pasa możemy wykonywać skręt w prawo!
i znowu ile widzów tyle interpretacji. j@prdle jak żyć
Lenek, leszczu, powolutku!!
Szanowny Kolego mylisz się. W sytuacji zobrazowanej przez Ciebie zjazd z rodna jest dozwolony _wyłącznie_ z pasa zewnętrznego, jest to manewr skrętu w prawo, i wymaga zajęcia skrajnego prawego pasa (w tym przypadku). Dlatego właśnie zjeżdżający może zająć dowolny pas po zjeździe z ronda (gdyż skrętu w prawo mógł dokonać tylko z jednego pasa). Gdyby było tak jak mówisz (można zjechać z pasa wewnętrznego) to przepisy zabraniałyby dowolność zajęcia pasa po zjeździe! Proponuję to poprawić, żeby nie "uczyć" błędnie, bo kanał masz zacny, i życzę Ci wielkich zasięgów!
Pozdrawiam
Marek Stawicki
Pierwsza sprawa.
Nie włączamy lewego kierunkowskazu wjeżdźając na skrzyżowanie o ruchu okrężnym.
We Francji włączamy xd
Jak jest dwu lub więcej pasowe muśimy bo zmieniamy pas(pasy). A przy zmianie pasa co należy włączyć?.Życzę bezpiecznej jazdy.
Filmik nie aktualny. W 2018r NSA swoim wyrokiem potwierdził niezasadność stosowania lewego kierunku na rondzie.
"Stosownie do § 36 ust. 1 rozporządzenia ministrów infrastruktury i spraw wewnętrznych i administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych, znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się ruchem okrężnym dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku. Przy wjeździe na takie skrzyżowanie kierujący zachowuje swój dotychczasowy kierunek ruchu." Wynika z tego, że rondo to w rzeczywistości prosta droga a wyjeżdżamy z niego tylko w prawym kierunku.
Na tej stronce jest to łopatologicznie wyjaśnione: moto.pl/MotoPL/7,88389,25756840,kierunkowskaz-na-rondzie-wlaczac-czy-nie-jest-kolejny-wyrok.html
NASA nie ma tu nic do gadania. Wciąż więc obowiązują nas przepisy traktatu lizbońskiego.
Mówi pan, że używanie lewego kierunkowskazu upewnia tych co chcą wjechać na rondo, iż pojazd (z włączonym lewym kierunkowskazem) będzie kontynuował jazdę po rondzie. Przecież już sam fakt niewłączenia prawego kierunkowskazu sygnalizującego zamiar zjazdu z ronda jest jednoznacznym sygnałem, ze po rondzie samochód będzie nadal się poruszał. Czyli krótko: brak lewego i prawego kierunkowskazu jest jednoznacznym sygnałem dalszej jazdy po rondzie.
Tak to działa w polokowie. W Anglii brak kierunku oznacza jazdę na wprost. Lewy bądź prawy informuje resztę o moich zamiarach.
Dziękuje. Szukałem potrzebnych mi informacji z godzinę
Właśnie zdałem i nawet nie zbliżyłem się do żadnego ronda
Odnośnie zjazdu z wewnętrznego pasa z "ronda" i punktu kolizyjnego z prawym pasem na obwiedni- to w razie kolizji może to być dodatkowo zinterpretowane na naszą niekorzyść w oparciu o zakaz zmiany kierunku jazdy w prawo na skrzyżowaniu z lewego pasa.
Do kolizji dochodzi również, gdy samochody wjeżdżają na zderzaku poprzedniego samochodu...
Be-ze-dury! Nie używajcie na rondach lewego kierunkowskazu. Używanie lewego kierunkowskazu na rondzie jest oznaką niewiedzy i absolutnie nikomu w niczym nie pomaga, a może jedynie wprowadzić zamieszanie.
zamieszanie? hue hue to ty masz taki mozg grazyny 50 letniej
Przez takich instruktorów biorą się wypadki, (5,33 ) nie zmieniamy pasu ruchu w ten sposób, nie zajmujemy prawego pasa tylko lewy. następnie (7:37) logiczne jest że może pojazd żółty zająć prawy pas a czerwony tylko lewy pas zjazdowy, żółty niema do wyboru do koloru który pas ma zająć tylko pierwszy zjazdowy, wg Pana prowadzącego pojazd na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym chcący zawrócić ma przed rondem zająć prawy pas włączył kierunek lewy i objechał skrzyżowanie pasem zewnętrznym dookoła ronda i wszyscy mają mu ustąpić bo Ci co są w środku ronda mają go po prawej stronie. A co lepsze 833 like do góry, to chyba jego kursanci.
Nie przekonuje mnie stwierdzenie "warto jest używać...". Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd, tylko uczyć tak jak jest w przepisach.
Przepisy nie są jednoznaczne dlatego jest powiedziane że "warto" dla większej czytelności zamiaru.
D@@Nineta444dokładnie tak należy zrozumieć,...dla większej czytelności zamiaru i kropka.
Wjeżdżam z dwupasmówki na dwupasmowe rondo o czterech wjazdach i zjazdach bez strzałek. Zawsze jadę na drugi lub trzeci zjazd z tego ronda. Zawsze zajmuję lewy pas przed wjazdem na rondo i poruszam się pasem wewnętrznym. Jak jadę prosto to bez kierunku. Jak jadę w lewo to z kierunkiem lewym( żeby gość z kolejnego wjazdu chcący wjechać z prawego pasa na zewnętrzny pas ronda mógł włączyć się do ruchu a nie zastanawiać się czy chcę zjechać prosto) oczywiście bezpośrednio zjeżdżając z pasa wewnętrznego na lewy pas na wyjeździe z ronda. Pamiętam przy tym, żeby przepuścić ludzi jadących pasem zewnętrznym i tak wpasowuję swój zjazd z ronda, żeby zjeżdżać obok gościa z pasa zewnętrznego zajmującego prawy pas na zjeździe z ronda kiedy ja zajmuję pas lewy na tym samym zjeździe. Najbardziej bawią mnie ludzie, którzy objeżdżają rondo pasem zewnętrznym( choć bezpieczniej dla delikwenta to tamuje ruch na rondach o większej ilości pasów niż jeden) 15lat tak po Szczecinie jeżdżę i nie miałem nigdy wypadku/słuczki. Po prostu trzeba się rozglądać dookoła siebie. Korzystać z lusterek. Włączać kierunki. Można też wparować na dowolne rondo i po odmówieniu dwóch zdrowasiek spróbować zjechać z zamkniętymi oczami- czego nie polecam.
0:26 "nie mogą występywać". Brawo Ty!
Kierunkowskaz służy do sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy (skrętu) lub zmiany pasa ruchu , i mruga z częstotliwością 60-120 mrugnięć na min. czyt. 90 + - 30
Nie zmieniając pasa ruchu kierunkowskaz nie jest wymagany- zgoda, ale czy jest bezwzględnie zabroniony ?
Tyle w teorii a praktyka: Widziałem długą kolumnę motocyklistów jadących paradnie na zlocie motocyklowym w tzw. szachownicę na prawym pasie przy prawej krawędzi była duża wyrwa (dziura, ubytek w nawierzchni) kierujący motocyklem włączył lewy kierunkowskaz czyli ostrzegł o zagrożeniu i zjechał do osi unikając wywrotki a także kolizji z jadącym za nim jednośladem. Sygnalizujemy zamiar czyli zjazd do osi ma już być z włączonym lewym kierunkowskazem , a zrezygnowanie ze skrętu w lewo, gdy nie ma warunków do kontynuowania jazdy chyba też jest dopuszczalne .
Oczywiście że nie.
7:11 Ludzie to oglądają i uczą się- rondo można opuścić tylko i wyłącznie z prawego- zewnętrznego pasa. Opuszczanie ronda z pasa innego niż zewnętrzny- prawy, o ile znaki poziome nie stanowią inaczej- jest wykroczeniem drogowym obecnie!
Chyba nie zrozumiałeś intencji Prowadzącego. Podkreśla On, że zjazd z ronda z wewnętrznego pasa ruchu jest bardzo ryzykowny, ponieważ trzeba przy tym ustąpić pierwszeństwa pojazdom, które jadą prawym pasem ronda. Mowa oczywiście o sytuacji, w której przed rondem nie znajdują się znaki pionowe i poziome, które informują, w którą stronę jedzie dany pas.
Z własnej praktyki mogę powiedzieć, że zdarzają się ronda tak "ciasne", że zjazd z ronda z wewnętrznego pasa ruchu jest jednoczesny ze zmianą pasa ruchu. W tej sytuacji kierujący musi najpierw upewnić się, że może bezpiecznie przeciąć pas zewnętrzny, a następnie opuścić rondo. Sytuacja niebezpieczna. Tak, zgadza się. Dlatego należy takich okoliczności unikać. Ale gdy jedzie zestaw + ciasne rondo, to trzeba po prostu uważać.
@@miszael7607 to ty nie zrozumiałeś intencji @491robson. A ma on rację. Prowadzący wprowadza w błąd. Opuszczenie ronda z pasa wewnętrznego jest wykroczeniem, co oznacza, że jest zabronione. Nie jest więc dozwolone lecz ryzykowne, jak powiedział Prowadzący.
Dodam jeszcze, że zatrzymanie się na pasie wewnętrznym przy zjeździe z ronda, by przepuścić pojazdy poruszające się po pasie zewnętrznym, jest również zabronione przepisami, które zabraniają zatrzymywania się na skrzyżowaniu.
@@miszael7607 Ogólnie, ...to nie ma przepisu zabraniającego zjazd z ronda z wewnętrznego pasa. Natomiast trzeba pamiętać, że taki manewr wiąże się ze zmianą pasa.
A co do Twojego stwierdzenia .... "Mowa oczywiście o sytuacji, w której przed rondem nie znajdują się znaki pionowe i poziome, które informują, w którą stronę jedzie dany pas ..." to bym polemizował. Zjazd bezkolizyjny z ronda z wewnętrznego pasa jest tylko przy rondach turbinowych (namalowane linie prowadzące).
Nawet jeśli przed wjazdem na rondo są namalowane strzałki np. prawy i lew pas do jazdy na wprost a na obwiedni ronda nie ma tych oznaczeń i nie ma linii prowadzących, to opuszczenie ronda winno być z pasa zewnętrznego. W sytuacji opuszczania takiego ronda z pasa wewnętrznego występuje manewr zmiany pasa i wszystko co się z tym wiąże.
Filmik super. Wszystko pięknie wytłumaczone. Jako kierowca również popieram używanie lewego kierunkowskazu przez wjazdem na rondo gdy zamierzamy zjechać dowolnym zjazdem po lewej stronie średnicy rodna (średnicy wyznaczonej przez mój wlot) Niejednokrotnie przekonałem się jak mi to ułatwiło podjęcie decyzji przez wjechaniem na rondo - Widząc osobę jadącą po rondzie z lewym kierunkowskazem miałem pewność, że ta osoba jedzie dalej. A jeśli rondo jest małe i widzę wlot z naprzeciwka to użycie tego kierunkowskazu jeszcze bardziej ułatwia sprawę. Sam używam lewego kierunkowskazu, tak byłem uczony, tak wymagają Wordy a decyzja jakiegoś sędziny gdzieś tam jest dla mnie idiotyczna. Jeśli kiedyś zostałbym egzaminatorem to podobnie jak większość oblewałbym za brak lewego kierunkowskazu na rondzie. Nie zgadzam się tylko z jednym określeniem użytym przez Pana - opuszczając rondo zmieniamy kierunek jazdy a nie pas ruchu.
nie wprowadzajcie ludzi w blad o kierunkach w lewo.Ich sie nie uzywa na rondach!
Kierunkowskaz lewy pomaga innym kierowcom zrozumieć gdzie masz plan jechać, dlatego warto ich używac. To, że przepis go nie wymaga to nie znaczy, że nie mamy sobie pomagać. A warto sobie pomagać na drodze i lewy kierunek wlączyć
@@eugeniuszniewypa4186 to się sprawdza tylko na "naleśnikach", na dużych rondach nic to nie daje. A jak jest kilka pasów ruchu to już w ogóle nie wiadomo czy delikwent chce zmienić pas czy tak sobie miga. Jeśli samochód jest na rondzie i nie ma włączonych migaczy to wiadomo że jedzie dalej
Lewy kierunkowskaz wprowadza w błąd bo sugeruje zmianę pasa na rondzie
Przecież informacją o tym, że chcemy kontynuować jazdę po rondzie jest właśnie brak kierunkowskazu. Na co ten lewy? Czy brak kierunkowskazu oznacza chęć zjazdu z ronda? Nie, więc brak jest wystarczająca informacja dla ludzi wjeżdżających na rondo.
W Anglii się używa bo usprawnia to płynność ruchu. U nas za dużo ciemnoty żyje żeby to zrozumieć
Idealne na powtórkę przed jutrzejszym egzaminem :)
Zdałes?
I jak?
@Przepis na Jazdę Nie wiem gdzie ty na rondzie masz możliwość skrętu w lewą stronę, no ja jeszcze takiego ronda nie widziałem. Każde rondo które widziałem mam możliwość zjazdu z niego w kierunku prawym i taki też migacz na należy włączyć w momencie zjazdu.
0:20 - podstawa prawna tego stwierdzenia?? 2:00 - bzdura Darku, wykreśl ten fragment z filmu, bo uzywanie lewego kierunku jadąc po obwiedni lub wjeżdżając na skrzyzowanie typu "rondo" to zachowanie sprzeczne z ideą ruchu okrężnego.. 3:03 - tu już jedziesz po bandzie.. Zmiana pasa ruchu?? Pomyliły ci się pojęcia.. chyba "kierunku ruchu".. 3:58 - znowu?? po co ten kierunkowskaz? W jaki sposób odgadną gdzie zamierzamy jechać?? 4:48 - nareszcie coś z sensem, z tym, że nie "fajnie by było" ale "musimy" bo wymaga tego art.22/2 PoRD.. 7:20 - poczytaj jednak ten art.22 - jest zabronione.. 10:20 - znowu pieprzysz, jaka zmiana pasa ruchu? W sumie ten materiał jest nie do przyjęcia.. Wiekszość mówisz źle.
Powiedziałem że dobrze byłoby mieć wyłączny. A ocenę czy włączać, pozostawiam indywidualnej ocenie kierującego
Oceniać to mozna sztukę w muzeum lub galerii - nie ma zgody na dowolność interpretacji prawa.. To by było, każdy by sobie jeździł jak mu się podoba w/g jego oceny. Takich już na drogach mamy, tylko, ze to idioci a nie kierowcy. Byłbym jednak za tym abyś swoje poglądy zweryfikował i nie promował 'szkoły warszawskiej" na drogach. popatrz troche na kilka odcinków "Jedź bezpiecznie" - mówisz całkiem co innego, sprzecznego z duchem zasad na drodze.. Poza tym inne odcinki na twoim kanale są fajne i logiczne.
@smok wawelski świetnie zrobiona analiza materiału. Nie znam innych nagrań autora Przepis na Jazdę, ale ten zawiera wiele błędów. Nie jeździjcie po rondzie wg tych wskazówek, bo spotkają Was kłopoty.
proponuję się zapoznać z tym materiałem oraz z wyrokiem sądu w Gliwicach : ruclips.net/video/MM4Aja4uWZU/видео.html
Wjechanie na rondo nie wiąże się ze mianą kierunku jazdy więc całe rondo można objechać zewnętrznym pasem. Czyli nie ma skręcania w prawo, jazdy na wprost czy skręcania w lewo. Wjeżdżasz na rondo i decydujesz którym wylotem rondo opuścisz. Rondo można opuszczać tylko z prawego pasa.
lewy kierunkowskaz używamy tylko w przypadku zmiany pasa ruchu na rondzie. Bo wyobraźmy sobie taką sytuację chcemy zjechać drugim wylotem używamy zewnętrznego pasa ruchu to co miałby oznaczać lewy kierunkowskaz ? - chęć zmiany pasa ruchu a może informacje, że jeszcze tego ronda nie chcemy opuścić na 1 wylocie ?
Używanie lewego pasa na rondzie klasycznym jest wskazane ze względów organizacyjnych - usprawnienie ruchu....
nighthunto2 proszę Pana proponuję jeszcze raz bardzo uważne obejrzeć materiał
To środkowe kółko robi tylko zamieszanie. Z zewnętrznego ronda zjadę wszędzie...
Dlatego ideałem ronda jest takie z jednym pasem i do tego o jak największej średnicy.
A myślałem że to tylko ja myślę ze on głupoty gada XD
Nie czytam komentarzy (rondo jest to skrzyżowanie o ruchu okrężnym a zatem kierunek jest włączany w momencie skrętu a zatem kiedy zjeżdżamy wydaje się to bardzo PROSTE)
Prelegent nie jest przekonany do tego co mówi.
Ze złej kartki czyta XD
Bardzo merytoryczny wykład dzięki któremu zrozumiałam zasady jazdy po rondzie.
Polecam też wykład o motocyklistach ruclips.net/video/L2bwqTiPMBk/видео.html
Przecież informacją o tym, że chcemy kontynuować jazdę po rondzie jest właśnie brak kierunkowskazu. Na co ten lewy? Czy brak kierunkowskazu oznacza chęć zjazdu z ronda? Nie, więc brak jest wystarczająca informacja dla ludzi wjeżdżających na rondo.
Nie tak nie jest. Poloctfo zaadoptowalo Zachodni wynalazek i wymyślili sobie własne przepisy stąd lebku twoja konsternacja i wielkie zdziwienie.
Załóżmy lebku że masz rondoz 4 wjazdami na godzinach 6,9,12 i 3. Ja wjeżdżam z 6 i zamierzam zjechac na 12 do której Ty dojezdzasz. Nie używam kierunkowskazu wobec czego możesz założyć że zjade na 12 bądź 9 lub nawet zawracam i zjade 6. Musisz się zatrzymać bo tak czy siak wymusisz pierwszeństwo. Według prawidłowych przepisów co do używania ronda jak dam lewy to masz pewność że zjeżdżam na 9 lub 6. Jak nie dam to zjeżdżam na 12 wobec czego nie musisz się zatrzymywać niepotrzebnie. Z czystej kurtuazji mogę jeszcze dac prawy kierunkowskaz żeby Cię upewnić co do moich zamiarów. Po to stworzono rondo żeby uplynnic przepływ. Więcej baranów na drodze którzy się do tego nie stosują tym mniejsza przepustowość i więcej kolizji. Tak uczą w Anglii,krainie rond i Tam to działa. Prościej ci już tego nie jestem w stanie wytłumaczyć.
@@zyklonb9745 jeszcze napisz to samo w 100 innych komentarzach
@@cz3koladowypotwor946 Ktoś musi gnojkow na zdalnym nauczaniu edukować. Dla ciebie to już za późno. Szkoły specjalne nie są na zdalnym.
Zabrakło opisania bardzo częstej sytuacji na rondzie, a mianowicie wjeżdżamy sobie na rondo żółwim tempem, a ktoś nadjeżdża do ronda z naszej lewej z bardzo dużą prędkością (niejako zmuszając nas aby mimo że będziemy pierwsi na rondzie na to rondo nie wjeżdżać). Ale jednak wjeżdżamy i jesteśmy pierwsi na rondzie, czy kierowca za nami może mieć prawne pretensje? czy nie ma takich praw?
1:45 co to znaczy warto używać? Proszę mówić o tym co mowi kodeks a nie co warto według mnie...
4:55 kodeks drogowy mówi "fajnie by było "?!
8:55 dlatego takie "ronda" nie powinny mieć wyznaczonych pasów ruchu
1. Chodzi o to, że lewy kierunkowskaz nie jest konieczny, bo poruszamy się jezdnią jednokierunkową. De facto nie skręcamy w lewo. Jednak ten lewy kierunkowskaz ułatwia innym, tak jak powiedział wjazd na rondo.
2. Dobrze by było, to znaczy, że prawo w naszym kraju jest nieprecyzyjne i pisane na szybko. Jest wiele dróg interpretacji. Mam na myśli niestety nie tylko Prawo o Ruchu Drogowym.
3. Muszą, dlatego, że jeśli na takie rondo jest przynajmniej jeden wjazd z jezdnią o 2 lub więcej pasach, to był by problem, jak z 2 lub więcej pasów ruch kierowcy mają wjechać na jeden. Najlepsze w tym wypadku jest rondo turbinowe, ale nadal mało ich w Polsce.
Kierunkowskaz na rondzie w lewo.. Jeszcze o takim czymś nie słyszałem
@@jamlasica2419 w Anglii to funkcjonuje i szczerze, ułatwia jazdę innym kierowcom ;)
Taka krzyżówka w Polsce jest chyba na drodze Przemyśl - Kalwaria Pacławska. Uwaga - jest monitorowana.
Nieprawda, są ronda bez znaku "ustąp Pierwszeństwa" w Polsce. Ja znam w Radomiu i Warszawie.
Najgorsze jest to że jeździsz całe życie bezwypadkowy A większość nie wie jak się poruszać po skrzyżowaniach,dla większości kierowców czerwone to zielone,i tak giną niewinni kierowcy ,jeżdżąc prawidłowo.
Ten gościu sam nie wie co mówi, ci co są w rondzie to maja pierwszeństwo brawo dla niego za znajomość przepisów tłumaczenie jest do dupy pewnie nie ma prawa jazdy a chce sie pokazać że niby ma ja też nie mam a znajomość przepisów mam dobrą
Super, dzięki. Teraz już wiem co robiłam źle.
i dalej będziesz robić źle, jak będzie używać kierunku w lewo na rondzie.
@@TomaszTomzikbrednie 🤪
@@4rvelleumiesz to uzasadnić?
@@TomaszTomzikjasne! Uważam, że włączanie lewego kierunku bynajmniej nie jest najgorszym co można zrobić jadąc po rondzie. Wiem, że ułatwia to odczytanie zamiarów innych kierowców i usprawnia jazdę. Jeździłam tak w Anglii i o wiele łatwiej jest tam się poruszać na rondach używając obu kierunkowskazów właśnie. Jedynym, co jest przeciwwskazaniem, to to, że pewnie nie każdy kierowca umiałby/nadążał ogarniać zmianę kierunków lub skupiać się na tym w warunkach większego ruchu na rondzie (zatem lewy kierunek mógłby być zapominany lub zmieniany za późno etc.) - uważam, że w Polsce to główny powód dlaczego ludzie nie używają lewego kierunkowskazu w takiej sytuacji.
@@4rvelle a jak poinformujesz kierowców że chcesz zmienić pas na rondzie i po co mi wiedzieć gdzie kierowca przed wjazdem na rondo chce jechać?
Przepisy stanowią że wjeżdżając na rondo na które wjazd związany jest ze zmianą kierunku jazdy w prawo nie włączamy kierunkowskazu. Włączamy je natomiast przy zjeździe. Natomiast włączanie kierunkowskazu w lewo na rondzie jest już nadinterpretacją autora wykładu. Uważam że nie wolno tego robić ponieważ jest to tylko pomysł grupy interpretatorów którego większość kierowców nie zna. Nie mogę stanowić prawa dla siebie. Wszystkie zasady poruszania się po rondzie powinny być wytłumaczone na wykładach i z tego co wiem jest to realizowane. Są to zasady proste i jeżeli będą tłumaczone zgodnie z literą prawa wszyscy otrzymają jednolity przekaz i nie będzie żadnego problemu. Jeżeli będą dokładane zasady z indywidualnych przemyśleń powstaną spore wątpliwości. Pamiętać jeszcze należy że mamy jeszcze ronda na które wjazd nie jest związany ze zmianą kierunku (czyli nie są okrągłe) i tam sygnalizacja wygląda nieco inaczej.
Jedyny plus to brak promowania skręcania w prawo z lewego pasa.
Na minus, używanie lewego kierunkowskazu kiepskie, bo nie zmieniamy pasa ani kierunku jazdy. Po co sygnalizować manewr którego i tak nie wykonamy?
zmieniamy kierunek jazdy!!! Prosty przyklad: standardowe skrzyzowanie, + cos takiego, wyobraz sobie kolego, ze skrecasz w lewo! sygnalizujesz czy nie??? no chyba... Teraz wyobraz sobie, ze to skrzyzowanie przebudowali na rondo, czesto sie to dzis dzieje. Znowu skrecasz w lewo. Co sie zmienilo od poprzedniego razu jak na tym rondzie byles? Zmieniles kierunek jazdy tak jak poprzednio dlatego SYGNALIZUJESZ ZE ZAMIERZASZ SKRECIC W LEWO.
Trudno do zrozumienia?
tomek znowu tomek znowu ty chyba nie rozumiesz czym jest kierunek jazdy w rozumieniu prawa o ruchu drogowym :x
Jestem przerażony na samą myśl, że możesz mieć prawo jazdy.
Zapewne chcesz używać kierunku w lewo skręcając w prawo (przy zjeździe z ronda), albo wrzucać dwa sprzeczne kierunkowskazy podczas jednego manewru?
Poza tym zmiana organizacji ruchu że skrzyżowania na skrzyżowanie o ruchu okrężnym zmienia zasady poruszania się po takim obiekcie. Jazda po obwiedni jest traktowana jako jazda prosto. No chyba że ty wrzucasz kierunek na drodze przy każdym odgięciu jej toru, no ale wtedy nie mamy o czym gadać.
Borysie Szpetnar, dobrze o(d)pisałeś.
Borys Szpetnar - nie ważne jest kodeksowe określenie zmiany pasa ruchu albo kierunku jazdy, to teoryzowanie tematu.
Ważne bym ja wiedział czy delikwent ma ochotę jeździć w kółko na rondzie czy tez zjedzie zeń gdzieś tam.
Właśnie jest ono ważne. Jak ktoś nie ma kierunkowskazu to znaczy, że kontynuuje jazdę swoim pasem ruchu. Kierunkowskaz w prawo chęć zmiany pasa na zewnętrzny, badź na zewnętrznym zamiar opuszczenia ronda. Banalnie proste.
To właśnie używanie lewego kierunku do sygnalizowania jazdy swoim pasem komplikuje kwestię. Wyobraź sobie spore rondo gdzie jest więcej pasów ruchu. Jeśli jedzie np. pasem zewnętrznym bądź srodkowym z lewym kierunkiem to co dla Ciebie to oznacza? Zamiar kontynuacji jazdy swoim pasem, czy zamiar zmiany tego pasa na wewnętrzny?
Pomijam, że używanie lewego kierunku jest po prostu wbrew przepisom. ;x
Autorze: na wstępie dziękuję bardzo za precyzyjne tłumaczenie zasady zjazdu z wewnętrznego pasa ronda (odpowiednio wcześniejsza zmiana na zewnętrzny!!) i wprawdzie przepisy nie regulują w którym momencie ta zmiana ma nastapić (mowa o tym w 4:36) ale przepisy jednoznacznie wskazują, że skręt w prawo (w tym przypadku zjazd ze skrzyżowania) mamy wykonać będąc przy prawej krawędzi jezdni a więc zmianę pasa MUSIMY dokonać wcześniej i bezpiecznie. Niestety inne "szkoły" jazdy dopuszczaja możliwość zjazdu z wewnętrznego pasa i to powoduje, że musimy się liczyć z "taką" jazdą na rondach. Sytuacja z 6:45 - (w mojej ocenie jest to najbardziej niebezpieczna sytuacja) -zółte włącza kierunkowskaz prawy i nie tylko lusterko wsteczne/prawe ale zwrot głowy w prawo (uwaga na ewentualny martwy punkt) i .....widzi zielone po swojej tył/prawo. Wprawdzie zielone zapewne zjeżdża "3" ale jego kierunkowskaz nie widzi!! Dylemat - zmieniać pas czy przepuścić? A mamy tylko niepełne 1/4 okręgu ronda. Pytanie - jaka minimalna odległość musi dzielić pojazdy by podjąć decyzję o zmianie pasa ??? Na marginesie dodam, że osobiście będąc w sytuacji zielonego autka, wcześniej, na wjeździe (jak rozumiem zielone wjechało "1") gdy widzę zółte jadące po wewnętrznym pasie daję sobie zwłokę z wjazdem aż żółte minie moją maskę tak aby a) nie dać się zaskoczyć jego nieprawidłowym ewentualnym zjazdem "2" i b) umożliwić mu bezpieczną i bez dylematu zmianę pasa.
Odległość pomiędzy pojazdami ma być bezpieczna i do kierowcy należy decyzja jak się zachować każdorazowo biorąc pod uwagę sytuację w której się znajduje
gościu nie rób mętliku w głowie ; uczono mnie że jak opuszczam rondo to daje kierunkowskaz prawy a o lewym było głucho - dotyczy to jednopasmowe rondo.
Super filmik! Bardzo mi się podoba Pana sposób przedstawienia różnych sytuacji. W końcu stało się to dla mnie jasne:-) Dziękuje i czekam na następne filmiki:-)
Nie mówi się "włanczamy" tylko włączamy, bo dla przykładu - nie ma WŁANCZNIKA, jest WŁĄCZNIK.
👏
Wypadałoby aby w końcu rozsądnie ująć w przepisach jazdę po rondach - moim zdaniem najbardziej nierozsądne (żeby nie powiedzieć mocniej) jest konieczność zmiany pasa ruchu na wewnętrzny jak zjeżdża się dalszym zjazdem - to jest główna przyczyna wszelkich kolizji czy wypadków na rondach - zmuszanie do kilkukrotnej zmiany pasa ruchu najczęściej na bardzo krótkich odcinkach jazdy i mocno zakrzywionych, gdzie w lusterkach widzi się na niedużą odległość pasy jazdy i ewentualne pojazdy to bardzo nierozsądne - ta konieczność zmiany pasa to podstawowy problem - kiedyś pojechałem zgodnie z przepisami na rondzie w Warszawie - stałem na wewnętrznym pasie aby zjechać chyba 10 minut zanim ktoś z zewnętrznego pasa się zlitował i wpuścił mnie abym mógł zjechać, a stojące za mną samochody stały i trąbiły.
"wyprostuj" rondo to będziesz miał drogę jednokierunkową z wszystkimi zjazdami po prawej stronie.... To niby na co tobie lewy kierunkowskaz? Burdel w głowach ludzi robisz... Nie masz o tym pojęcia ani wyobraźni...
Dokładnie!
Kompletne pomieszanie zmiany pasa i kierunku ruchu, bzdura z opuszczeniem skrzyżowania z wewnętrznego (lewego) pasa ruchu i w ogóle bzdury (pomijam już "włanczanie"). Jasno i prosto wytłumaczone tu: ruclips.net/video/LOAYgfPuHVU/видео.html
obejrzałem parę filmów o rondach i co kanał to troszkę inna interpretacja przepisów , Materiał Okiej
jest bajzel w temacie.
Dziękuję
3:30 , Gdzie niby w przepisach jest napisane, ze jeżeli chce zjechac czwartym zjazdem to muszę zając wewnętrzny pas ruchu? Za takie głupoty to ja podziękuję.. a o lewym kierunkowskazie to już nie wspomnę.
Nie ma tego to brednie autora
Skrzyżowanie. A więc skręcając w lewo ustawiasz się na lewym pasie to oczywiste. Nie skręcasz w lewo z prawego pasa na żadnym skrzyżowaniu chyba że znaki pionowe lub poziome wskazują inaczej.
@@bigiiism Przyglupom możesz nawet tłumaczyć że 2+2=4. Dla nich to będzie zawsze 5
Tylko polskojęzyczne przyglupy ograniczanie przepustowość i płynnośc ruchu na rondzie. W Anglii używa się zarówno prawego jak i lewego.
Tam poloczku ciemnogodzianski nie widząc kierunkowskazu zakładam że ktoś jedzie prosto, jak ma włączony prawy a u nas lewy to wiem że muszę mu na pewno ustąpić pierwszeństwa. Na 90% to u nich działa. Ty nawet koncepcji nie ogarniasz mule
11:28 Czerwony pojazd podczas zmiany pasa ruchu ustępuje pierwszeństwa pojazdowi pomarańczowemu. I moje pytanie jeśli w danym momencie nie ma możliwości zmiany pasa. Pojazd czerwony powinien się zatrzymać i zaczekać czy okrążyć jeszcze raz rondo ?
zatrzymać albo okrążyć, myślę, że jedno i drugie dopuszczalne.
Witam chciałbym zadać pytanie, czy przed i na skrzyżowaniu należy używać kierunkowskazów? Bo przecież rondo według przepisów jest skrzyżowaniem i dochodzi tylko obowiązek włączania przy zjeździe. Moim zdaniem powinien być czytelny przepis, a nie wolna amerykanka
Przed i na skrzyżowaniu powinieneś używać kierunkowskazów.
3:00 po co lewy kierunkowskaz? Wjeżdżający i tak zakłada że pojazd będzie kontynuować jazdę po rondzie. Bez względu czy miga lewym czy nie. I czy zakładanie że lewy sygnalizuję kontynuację nie doprowadziłoby, że brak lewego byłby rozumiany jako chęć zjazdu??
7:01. Od kiedy skręt w prawo, w poprzek biegnącego równolegle pasa po prawej, nie jest zabroniony prawem? Kto kazał Panu przekazywać kursantom takie brednie? Na całym ŚWIECIE, jeżeli nie ma przyzwolenia znakami na skręt z kilku pasów ruchu w tym samym kierunku, to NIE WOLNO TEGO ZROBIĆ, ani na skrzyżowaniu, ani poza nim. Proszę to wytłumaczyć, bo Pan uczy ludzi zasad ruchu, i to za pieniądze i za pozwoleniem, jako uprawniony specjalista. Tu na forum jeden "Holender" może pisać co chce, ale nie Pan, proszę Pana.
Tak jestem za tym aby Taki manewr został zabroniony (ale niestety polskie przepisy jakie są każdy widzi) dobrze jest gdy organizator ruchu odseparowuje pasy ruchu w miejscach newralgicznych linią jednostronnie przekraczalną lub jeżeli warunki organizacji ruchu temu odpowiadają linią ciągłą. Natomiast odpowiadając na Pana pytanie manewr ten nie jest zabroniony ponieważ opuszczanie "ronda" nie jest zmianą kierunku ruchu a co najwyżej zmianą pasa ruchu.
Panie Darku, z całym szacunkiem, może i to prawo jest do bani, nie mnie to oceniać, ale szukam w nim tego o czym Pan pisze i nic nie znajduję. Na szczęście wolno mi jeszcze myśleć i szukam potwierdzenia tego co Pan przekazuje, bo jedni mówią, że nie wolno, a Pan twierdzi, że wolno.
Pisze Pan, opuszczanie ronda. A co to jest rondo, bo w Kodeksie nie ma takiego określenia. Nie ma ani słowa o opuszczaniu ronda. Nie ma ani słowa o opuszczaniu skrzyżowania, więc o czym Pan pisze? Skoro nic nie ma o opuszczaniu ronda, to skąd wniosek, że opuszczając rondo nie zmienia się kierunku ruchu.
O przecinaniu się kierunku ruchu pojazdów jest mowa w art. 25 ustawy, ale tak jest mowa o ustępowaniu pierwszeństwa i nic więcej. A zmiana pasa to manewr z art. 22 i tam nic nie ma o przecinaniu się kierunków ruchu.
Twierdzi Pan, że opuszczanie ronda to zmiana pasa ruchu. Skąd taki wniosek? Mnie uczono, że zmienia się pas ruchu na jezdni której jest on podłużnym pasem, więc co do tego ma pas ruchu na innej jezdni? A poza tym co zmieniam, skoro z prawego wjeżdżam na prawy, a z lewego na lewy? Jeżeli to jest skręcanie z jezdni, to nie jest to zmiana pasa ruchu, a skręcać w prawo z lewego pasa nie wolno, jak nie ma strzałek do skręcania na dwóch pasach. Nie może być tak, że prawym można jechać prosto lub w prawo, i lewym tak samo. Gdzie jest przepis, że jest to dopuszczalne, jak mi wychodzi z przepisów i na zdrowy rozum, że nie?
Proszę Pana Jak Pan zauważył słowo "rondo" zostało ujęte w cudzysłowu, dlatego że jest to określenie potoczne.
Jak Pan słusznie zauważył niema odrębnych przepisów dla skrzyżowań o ruchu okrężnym. Niestety nie mam możliwości wpływu na ustawodawcę aby wprowadził szczegółowe zasady dotyczące "rond" ( znowu użyłem cudzysłowowa ) tak jak np. w Niemczech, więc pracujemy na takich przepisach jakie mamy.
Panie Darku. Podaje Pan zasady, więc pytam na podstawie czego, bo nie ma ich w ustawie. Przecież zasady ruchu to nie dowolność, to odpowiedzialność nawet karna, tym bardziej, że brak wiedzy nie zwalnia z odpowiedzialności. Zawsze uważałem, że określenie rondo to nawa okrągłego lub owalnego placu, jakie budowano zanim wymyślono samochód, potocznie opisowo nazywanym "skrzyżowanie o albo z ruchem okrężnym, albo dookoła wyspy", a nie odwrotnie. Nie ma przepisów dla rond, ale nie ma też w ustawie mowy, że skrzyżowanie o ruchu okrężnym to rondo, bo nie ma w nim też mowy o skrzyżowaniach z wyspą centralną, a takie kierowane sygnalizacją są.
Gdzie jest mowa o opuszczaniu skrzyżowania? Gdzie jest mowa, że zjazd ze skrzyżowania to zmiana kierunku ruchu? Gdzie jest mowa, że zjazd ze skrzyżowania to zmiana pasa ruchu? Gdzie???? Pan uczy wg czego, skoro tego nie ma w przepisach?
W myśl tego rozwiązania stwierdzam, ze pasy wewnętrzne na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym są do zlikwidowania bo nie rozwiązują one zwiększenia przepustowości drogowej a jedynie zagrożenie wypadkiem, czy nie lepiej by było by pas zewnętrzny upoważniał tylko na zjazd w prawo na pierwszym zjeździe, było by to bardzo czytelne i bezpieczne, a nie tak jak w tłumaczeniu i w prawo i na wprost
Są ronda gdzie masz przed nim strzałki mówiące gdzie możesz z którego pasa jechać i tam już trzeba się tego trzymać, ale i tak jak ktoś Cię wyprzedzi po zewnętrznej a wjeżdżał od Twojej prawej na rondo to będzie mógł jechać dalej na wprost a Ty zjeżdżając będziesz go musiał niestety przepuścić.
on sam do końca nie wie oczym mówi😄
jedziecie na rodzie prawym pasem zamierzacie zjechać z niego to pakujcie się na prawy pas jeśli są dwa pasy oczywiście nigdy na lewy ponoć można komuś drogę zajechać np temu co jechał lewym pasem i tez chce zjechać z ronda w ten sam zjazd dopiero po zjechaniu sobie możecie wybrać odpowiedni pas
3:16 Autorze: (kolejna uwaga) zielone autko zamierza zjechać ze skrzyżowania - w którym momencie winien zasygnalizować swój zamiar? "...przed opuszczeniem skrzyżowania.." to zbyt ogólnikowa odpowiedź. A dokładnie winien to zrobić gdy mijał wysepkę rozdzielajacą wjazd/zjazd czerwonego autka. Zielone autko ma sygnalizować ZAMIAR zjazdu (zmiany pasa) i nie robić tego zbyt wcześnie by nie wprowadzić w błąd czerwone autko jakoby zielone zjeżdżało poprzedzajacym zjazdem. Ta odpowiednio wczesna sygalizacja zamiaru zjazdu ma istotne znaczenie nie tyle dla bezpieczenstwa jazdy co dla ....płynności ruchu na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym. Nawet brak sygnalizacji (podkreślam konieczność odpowiednio wczesnej sygnalizacji) zjazdu nie zagrozi żadnemu pojazdowi (pomijam ekstremalną sytuację gdy czerwone rusza z piskiem zaraz po jego minięciu bo spodziewał sie szybszej jazdy zielonego na wprost a tu zielone zwalnia i skręca w prawo i ...bum). Ale odpowiednio wczesna sygnalizacja zielonego UMOŻLIWI potencjalnie oczekującemu na kolejnym wjeździe wcześniejszy wjazd na skrzyżowanie (dla zobrazowania takiej sytuacji zmieńmy położenie zółtego na planszy -zółte wjeżdża wjazdem vis a vis którego jest obecnie). Generalnie: odpowiednio wczesna sygnalizacja zjazdu poprawi PŁYNNOŚĆ.
Dziękuję za doprecyzowanie zagadnienia prawego kierunkowskazu
@ Oo, nie spodziewałem sie reakcji Autora, doceniam. Więc kontynuję bo uważam, że to zagadnienie jest niezwykle ważne. Tak jak wyżej napisałem ODPOWIEDNIO wczesne sygnalizowanie zamiaru zjazdu ma istotne znaczenie dla PŁYNNOŚCI ruchu na takich skrzyżowaniach - a taki jest główny cel tych skrzyżowań. Więc przeanalizujmy dwa warianty momentu rozpoczęcia sygnalizacji zjazdu zielonego. Wariant 1. moment mijania wysepki wjazdu/zjazdu czerwonego- i a) czerwone autko ma informację wcześniej, że zielone zjeżdża wiec nie dojdzie do ekstremalnej sytuacji :-) i b) ważniejsze z punktu widzenia płynnosci, żółte autko (po hipotetycznej zmianie położenia na planszy jako wjeżdząjące) otrzymuje informację duuuużo wczesniej i może równocześnie wjechać na skrzyżowanie bo ono tam stoi "wpatrzone" w kierunkowskaz zielonego i czeka by ...ruszyć do przodu. Wówczas kolejność jazdy - zielony i zółty równocześnie i dopiero czerwony. Wariant 2. sygnalizacja w momencie zjazdu i podobnie - a) czerwone otrzymuje informację zbyt późno i ekstremalnie może być bum ale b) żółte stoi i czeeeeeka na sygnał zbyyyyt długo by wjechać a gdy już ją otrzymuje to MUSI przepuścić jeszcze czerwone, które już wjedzie po zjeździe zielonego i kolejność jazdy wyglad nieco inaczej - zielone zjeżdża, czerwone wjeżdża i dopiero po minięciu wjazdu żółtego przez czerwone zółte może wjechać (ewidentne opóźnienie momentu wjazdu zółtego!!) ... a z tyłu żółtego już kolejka sie ustawia a gdy takich sytuacji jest wiecej ...to tworzy się korek na dojeździe . pozdrawiam
@@tadeuszkasztelan2596 Zgadzam się
Nie da sie tego sluchać.
ja właśnie lubię :) przyjemnie i miło ten pan jest taki szczery.
to idz do zachara ktory nie umie nic wytlumaczyc bo sam nie potrafi jezdzic
zastanawiam sie nad 4:03 - czy wlaczanie kierunkowskazu lewego powinno odbywac sie na zasadzie "nie zaszkodzi" czy powinno byc obowiazkiem (niezaleznie gdzie chcemy jechac dalej)? Przeciez przekraczamy linie oddzielajaca dwa pasy, (wewnetrzny i zewnetrzny ronda) a to powinno byc sygnalizowane (o czym zreszta mowi ekspert chwile wczesniej - 3:15). Jak to jest...?
I jeszcze jedna watpliwosc: okolo 7:30 - czy pojazd znajdujacy sie na prawym pasie ronda moze z niego zjechac lewym pasem nawet jesli prawy jest wolny?
No i jeszcze jeden szczegol: czy aby na pewno zjezdzajac z ronda zmieniamy jakis pas ruchu...?
Jakby komus sie chcialo mnie oswiecic, to bylbym wdzieczny :)
W jakim miejscu Kodeksu Drogowego można spotkać stwierdzenie: "fajnie by było". ? I co ono oznacza ?
Dopiero zaczynam się uczyć na prawko. I miałem w głowie dziwne przeczucie po co ten kierunkowskaz lewy 3:56. Patrząc po komentarzach już widze o co chodzi.
Słyszę że na rondzie używamy lewego kierunku żeby inni wiedzieli że nie zjeżdżam z ronda i włączam prawy kierunek i spierdalam oraz rezygnuje z kontynuowania oglądania tego filmu.
no facet widać mówi składnie umie się wysłowić a z myśleniem logiczny ma problem... mówi o czymś co jest bez sensu i wprowadza w błąd;)
No dobrze by było... No fajnie by było... Chłopie są konkretne przepisy. Z tymi kierunkowskami też tak nie do końca. No i nigdzie nie jest napisane, że na rondzie jadąc pasem zewnętrznym trzeba zjechać najbliższym zjazdem. Pomijając ronda turbinowe, ale tutaj takiego nie było. Rondo z dwoma pasami traktuje się jak przedłużenie drogi jednokierunkowej...
Po rondzie należy jeżdzić po łuku, nie po cięciwie.... wielu niestety tak sobie skraca , nawet po średnicy jeżdżą jak jest możliwość.....
Lewy kierunkowskaz, bzdura totalna. Jeśli tacy ludzie uczą młody kierowców to strach
Jeżeli RODO jest dwupasowe to odpowiada dwupasowej ulicy jednokierunkowej tylko zawinietej w koło o różnych srednicach,jeżeli sygnalizacja zmiany pasa obowiązuje to wszędzie,wyjątek stanowią ronda z jednym pasem,bo nie ma zmiany pasa.Sygnalizujesz tylko zjazd z ronda w prawo.....
Nie uczcie tych kierunkowskazów. Nie ma ich na wjeździe tylko na zjeździe i to jest dobre bo wszyscy zaczną pykać to dopiero wprowadzą zamieszanie na rondzie. Przepisy są jasne. Na zachodzie nie ma problemu. U nas zawsze takie nadinformacje .W przepisach jest wszystko określone ale jednak ja bym robił tak.......... Potem na zjeździe się tworzy problem i kolizje bo jeden wjechał dlatego ,że tamten miał włączony kierunek w lewo ,a tu na zjeździe chciał je opuścić i koniec . Zasada prosta . Bez kierunku ,tylko zjazd z kierunkowskazem .Podstawa to pojazd na rondzie ma pierwszeństwo i tak samo przy jego opuszczaniu .Reszta stoi przed wjazdem i czeka tak samo jak na drodze podporządkowanej.
7:13 Miom zdanie są plusy i minusy takich sytuacji bo jeżeli wcześniej z przed zjazdem zjadę z wewnętrznego na prawy a potem zjedę to obserwując podczas jazdy w lusterku czy nie ma na prawym mogę najechać na samochód przede mną bo będę skupiony na lusterku dlatego plusem było by dojechać na ostatnią chwilę i zatrzymać się i wtedy można spokojnie upewnić się czy na prawym nic nie ma tylko ze problem jest ten ze ten na prawym może zająć dowolny i to jest minus tego że przy dużym natężeniu ruchu pojazdy jadące z i do dróg lezących naprzeciwko siebie na rodzie muszą jechać na zasuwak a potem na zjeździe z powrotem na dwa pasy czego jest przykład 9:41 dlatego plusem było by gdyby pojazd z prawego mógł zajmować tylko prawy a z wewnętrznego tylko lewy. Ponadto jeszcze jednym groźnym punktem kolizyjnym na rondzie kiedy zmienia się pas z wewnętrznego na prawy przy mijaniu ostatniego zjazdu przed tym na którym będzie się zjeżdżać gdyż podczas tej zmiany jednocześnie może na wjeździe wjechać zajmując prawy.Oczywiście wiem ze że pierwszeństwo ma ten kto jest na rondzie ale to też jest chyba częsta przyczyna kolizji.
Super❤
Mówi Pan, że włącznie lewego kierunkowskazu, żeby inni widzieli gdzie chcemy jechać. Nie jest czasem tak, że jak ktoś jedzie bez kierunkowskazów to oznacza, że nie zmienia pasa ruchu i wszyscy o tym wiedzą? (pytanie z ciekawości, film ogólnie bardzo ciekawy)
Masz rację. taka jest oficjalna interpretacja. Natomiast sugestie "nadgorliwych" wprowadzają zamęt.
5:38 zawsze tak robię i w rezultacie połowa pojazdów czekających na włączenie się do ruchu - na rondo trąbi. Mam pytanie: czy pierwszeństwo w tym przypadku ma pojazd na rondzie zmieniający pas ruchu, czy pojazd włączający się do ruchu na rondo na zewnętrzny pas?
Oczywiście, że pierwszeństwo ma pojazd na rondzie
5:40 ! Przepisy i rozum nie zakazują opuszczania skrzyżowania lewy pasem. Opuszczanie skrzyżowania jadąc prawym pasem na lewy jest zmianą pasa ruchu. Pojazdy znajdujące się na skrzyżowaniu w momencie naszego wjazdu na nie maja pierwszenstwo, sygnalizowanie zamiaru zmiany kierunku jazdy jest obligatoryjne a nie "dobrze by było"
There are speed limit signs, 80, 60 then 30... but they are poorly enforced. As well as markings on approaches to roundabouts that determine the right of way.
Zmiana pasa ruchu w czasie jazdy po rondzie, jest możliwa tylko i wyłącznie w krajach gdzie są prawdziwe ronda. W Polsce każdy idiota projektuje nie rondo, a rondko, o średnicy kilku metrów. Nie ma ani czasu, ani możliwości, żeby zmienić pas ruchu. Polskie ronda to rosyjska ruletka, jak się uda przejechać bez kolizji, to cud.
Masz rację, z tym wjazdem lewym pasem na rondo to tylko jak jest mało aut w przeciwnym wypadku zawsze grozi kolizją zmiana pasa na rondzie
Bardzo dobrze Pan tlumaczy! -bo na rondzie dwupasmowym widac wyraznie, ze to jest nadal jezdnia dwupasmowa i trzeba zachowywac sie tak jak na drodze dwupasmowej--proste!!!
A na trzypasmowym?
Mam dylemat odnośnie bardzo małych rond.
Często kierowcy wjeżdżają na nie z dużymi prędkościami. Jeśli nawet jako pierwszy zacznę wjeżdżać autem na rondo, to w międzyczasie ktoś kto 2 sekundy wcześniej był 5-10 metrów przed rondem, zdąży na nie wpaść i jeszcze mnie dopaść (że się tak wyrażę), zanim wyprostuję moje auto tzn. znajdę się w 100% na "terenie" małego ronda. W razie kolizji ucierpi bok mojego auta oraz przód drugiego kierowcy.
Dla policjantów, którzy przyjadą na miejsce, sprawa może być oczywista. To ja wymusiłem pierwszeństwo, byłem drugi na rondzie skoro dostałem pocisk w drzwi. Co na to teoria czyli przepisy?
teoria jest taka:
dopóki infrastruktura nie będzie projektowana i budowana z uwzględnieniem ograniczeń "mentalnych" kierowców (prawidłowo zaprojektowane i zbudowane rondo "zmusza" dojeżdżających do zmniejszenia prędkości) dopóty będziemy mieli takie rozterki jak przedstawione przez Pana.