Przyznam szczerze, że premiera miała być jutro :D w tej całej gonitwie chyba niechcący się pomyliłem w kalendarzu publikacji :D W przyszłym tygodniu wjeżdza recenzja Harman Phoenix 200 !
Moje doświadczenia są podobne do Twoich. Albo naświetlać na ASA200 albo nieco wydłużyć czas wołania. Natomiast zauważyłem że współczesny Rodinal (R-09) koncertowo pierze światła i to w zasadzie w dowolnych stężeniach. Przypuszczam że w innych wywoływaczach miałbyś jeszcze detale w prześwietlonych partiach. W tej materii polubiłem się z W37 który działa podobnie do D76 z tym że bardziej wyrównawczo. Czas 25minut, stężenie 1+3 i można większość czterysetek tak wołać. Polecam spróbować :-)
Według danych publikowanych przez Fome, 400-tka nie uzyskuje czyłości wyższej niż 320 a wiekszości wywoływaczy na standardowym wywoływaczu ASA250. Wykres czułości wypłaszcza się powyżej tej wartości , bez względu na czas wywoływania = Foma 400 się nie "forsuje" tylko się kisi w wywoływaczu niszcząc emulsje powyżej tego czasu, bez wpływu na gęstość negatywu, bez znaczenia w jakim wywoływaczu. Najlepszą odpowiedzią jest zawsze odpowiedż najprostrza , czyli specyfikacja techniczna materiału, potem o ile ktoś ma można to potwierdzić densutometrem.Dla poównania HP5+ realnie wywołuje się na ASA1600 i taką czułość uzyskuje, ale nie w każdym wywoływaczu. To jest też opisane w karcie technicznej filmu. Nie uzyskuje ASA 3200 a tym bardziej większych wartości. Podstawowy problem z FOMA400 jest taki, że ona nawet naświetlana i wołana w nominalne czyli te 200-250, wyglada finalnie dużo gorzej i jest emulsja jest duzo cieńsza, jak FOMA100 naświetlona na ASA150 i wywołana na ASA150 - czyli też max na jaki daje się ją wyforsować, wiec w realnym uzyciu różnica w czułości miedzy Foma 100 a 400 jest tak mizerna, że wątpliwy jest sens uzywania tej 400-tki.
Czekam na więcej !
co wołamy w "stand dev" następnym razem :D ?
Proszę o kolejne testy :D Super!
Testów nie zabraknie :)!
😊😊
A jednak 🎉🎉🎉
Przyznam szczerze, że premiera miała być jutro :D w tej całej gonitwie chyba niechcący się pomyliłem w kalendarzu publikacji :D
W przyszłym tygodniu wjeżdza recenzja Harman Phoenix 200 !
Moje doświadczenia są podobne do Twoich. Albo naświetlać na ASA200 albo nieco wydłużyć czas wołania. Natomiast zauważyłem że współczesny Rodinal (R-09) koncertowo pierze światła i to w zasadzie w dowolnych stężeniach. Przypuszczam że w innych wywoływaczach miałbyś jeszcze detale w prześwietlonych partiach. W tej materii polubiłem się z W37 który działa podobnie do D76 z tym że bardziej wyrównawczo. Czas 25minut, stężenie 1+3 i można większość czterysetek tak wołać. Polecam spróbować :-)
nie bez powodu wybrałem Rodinal- ze względu na jego powszechność :)
Dzięki za obszernie komentarz !
Według danych publikowanych przez Fome, 400-tka nie uzyskuje czyłości wyższej niż 320 a wiekszości wywoływaczy na standardowym wywoływaczu ASA250. Wykres czułości wypłaszcza się powyżej tej wartości , bez względu na czas wywoływania = Foma 400 się nie "forsuje" tylko się kisi w wywoływaczu niszcząc emulsje powyżej tego czasu, bez wpływu na gęstość negatywu, bez znaczenia w jakim wywoływaczu. Najlepszą odpowiedzią jest zawsze odpowiedż najprostrza , czyli specyfikacja techniczna materiału, potem o ile ktoś ma można to potwierdzić densutometrem.Dla poównania HP5+ realnie wywołuje się na ASA1600 i taką czułość uzyskuje, ale nie w każdym wywoływaczu. To jest też opisane w karcie technicznej filmu. Nie uzyskuje ASA 3200 a tym bardziej większych wartości. Podstawowy problem z FOMA400 jest taki, że ona nawet naświetlana i wołana w nominalne czyli te 200-250, wyglada finalnie dużo gorzej i jest emulsja jest duzo cieńsza, jak FOMA100 naświetlona na ASA150 i wywołana na ASA150 - czyli też max na jaki daje się ją wyforsować, wiec w realnym uzyciu różnica w czułości miedzy Foma 100 a 400 jest tak mizerna, że wątpliwy jest sens uzywania tej 400-tki.
A może jakaś seria filmów o aparatach?
W planach mam zrecenzowac wszystko co mam.
Fuji gx680
Bronica etrs
Mamiya c330 i resztę szpeju :)