Wspaniała rozmowa! Przesłuchałam już kilka odcinków "Grubych Historii" i wszystkie były bardzo ciekawe, ale ten jest naprawdę wyjątkowy. Pani Joanna to niesamowicie ciepła osoba, autentyczna i świadoma siebie. Tytuł najlepszej szefowej wydaje się być zasłużony. Super jest widzieć, że są firmy, które przy okazji sprzedaży stawiają też na przekaz jaki za tym idzie. W dzisiejszym późnym kapitalizmie i szalonym konsumpcyjnym świecie to raczej rzadkie... Jedynie przykro czytać komentarze pod filmem. Według niektórych ludzi chyba pojawienie się osoby odbiegającej od standardów wizualnych w mediach to promowanie otyłości. Co ta pani ma zrobić? Przestać istnieć, zamknąć się w szafie? Przecież raczej wie, że ma problem. Mówi o tym, nie udaje, że jest super i chce w tym trwać... Przykre to, że ludzie wciąż odczuwają potrzebę mentorskiego tonu coachów-uświadamiaczy w komentarzach w internecie.
Dziękuję . Jestem to od kilku dni i przesłuchałam sporo rozmów. Przy tej zakręciły mi się łezki w oczach. Brzoza dobra robota!!! Uczę się tu empatii i zrozumienia i akceptacji, także w stosunku do siebie.
Pani Joanno jest Pani cudowną, wspierającą kobietą. Zdecydowanie chciałabym żyć w świecie, w którym jest więcej takich wspaniałych, ciepłych kobiet. Wspaniała rozmowa♥️
super rozmowa, robi Pani świetną robotę. "Grube Historie" odkryte niedawno, ale nadrabiam zaległości. Kanał bardzo potrzebny w dzisiejszych czasach! Dziękuję!
Wspaniała rozmowa. Poczułam smutek, że taka kreatywna, przedsiębiorcza kobieta z wielkim sercem i empatią była tak hejtowana, że prawie zrezygnowała z pokazywaniem światu swoich talentów. Na szczęście talenty nie mogły zostać ukryte. Dziękuję za szczere wypowiedzi. Wszystkiego najlepszego.😊😊😊
Jedna z cięższych rozmów dla mnie, ale także bardzo motywująca. Jest mi naprawdę bardzo, bardzo przykro przez co musimy przechodzić. Pani Joanno jest Pani cudowną osobą, mimo tych przykrych wydarzeń potrafi Pani działać, odnosić sukcesy. Przez to co ja przechodziłam w dzieciństwie i w latach dorosłości mocno na mnie wpłynęło i niestety złamało to mój charakter. Rodzice mówili mi, że jako kilkulatka byłam wygadana, przebojowa i miałam 100 pomysłów na minutę i później padało pytanie: dlaczego teraz jesteś przygnębiona, smutna, szybko wpadasz w złość? mam 40 lat, ostatnio miałam przemówienie na zakończenie roku szkolnego własnych dzieci - miałam wejść na scenę i coś powiedzieć. Suchość w ustach, drżące ręce i ta jedna myśl - Ci wszyscy ludzie na mnie teraz patrzą, oceniają. Po tym kilka dni musiałam dochodzić do siebie, byłam rozbita i nie mogłam spać. A tak naprawdę wyszło ok. Tylko moja głowa jest już zaprogramowana że nieważne jak coś zrobię to ludzie i tak widzą tylko i wyłącznie te kilogramy.
Wyglądu nie ma potrzeby się wstydzić. Ale wstydem jest oszustwo na klientkach. Niemoralne prowadzenie działalności. Do tej pory pani Joanna nie wywiązuje się z realizacji zamówień ani z realizacji zwrotów pieniędzy po anulowanych zamówieniach. Nie wiem ile kobiet czeka na zamówienia, ale zaległości w zwrotach sięgają dziesiątek tysięcy złotych. Czy tego należy się wstydzić? Tak. I należy zrobić absolutnie wszystko żeby posprzątać ten bałagan.
Mam nadzieję, że p. Joanna odniesie się do tego komentarza. Jestem bardzo wyczulona na taką nieuczciwość więc jeśli to prawda, to mam nadzieję, że albo sprawa zostanie wyjaśniona, albo działalność zostanie skancelowana
Czasami ludzie nie mają świadomości o nich samych, gdyż obraz jaki odbierają od siebie samych został zniekształcony. Dlatego potrzebujemy siebie nawzajem, by dojść do pewnych kwestii. Nie można zaliczyć takiej wagi do jakichkolwiek nawet fałszywych standardów normalności, czy zdrowotnych. Ważyłem kiedyś 93,6kg i to jak się czułem i funkcjonowałem było drastycznie inne, od tego jak teraz ważę ok. 60kg. Im prędzej sama się zdecyduje pójść za słuszną krytyką innych, tym prędzej zda sobie sprawę że jej światopogląd w tej kwestii był nieprawdziwy. Zresztą kryją się za tym dosłownie same plusy, a nawet sam wysiłek, który zmusza do przejścia tej drogi potrafi dodatkowo nadbudować daną osobę i jest czymś w rodzaju posmaku na języku. Każdy rozporządza wolną wolą jak najlepiej wedle własnego uznania, ale również i ja nakłaniam, by tą wolną wolą rozporządzić do odkrycia tej pięknej kobiety, która jest ukryta pod tą masą tłuszczu. ✨
Bardzo inspirująca historia, która w wielu wątkach porusza tematy, o których nie mówi się w biznesie. Fajnie, że to tutaj padło. Gratuluję rozmowy i bardzo otwartego gościa ❤ Właśnie pomyślałam, że już wiem, kto pojawi się u mnie na liście gości, których zaproszę do podcastu Mama Przedsiębiorca🙌🔥
Z siostrzeństwem jest często tak, że od tego, na jaką grupę trafimy w dzieciństwie i w okresie nastoletnim, zależy potem nasze podejście do innych kobiet. Moja mama zawsze była otoczona przyjaciółkami i większość z tych kobiet zna od wielu lat. To są takie relacje, że jak któraś np. straciła pracę albo brała rozwód, to zaraz wszystkie ręce na pokład i pełne wsparcie. Taki wzorzec wyniosłam gdzieś tam z domu. Pech chciał, że ja zawsze trafiałam na dziewczyny, które były zawistne, wredne. Gdzieś tam w szkole ciagle widziałam takie relacje, gdzie niby przyjaciółki, a tak naprawdę jedna by drugiej najchętniej wbiła nóż w plecy. Jak jakaś dziewczyna była wyzywana i gnojna, to zwykle przez inne dziewczyny. Po takich doświadczeniach potem dorasta się z myślą, ze kobiety po prostu takie są. A nie są. Tak trafiłaś. I możliwe, że tamte dziewczyny ze szkoły też nie były złe, ale wystarczyła jedna wpływowa "wredota" i reszta się temu poddawała. Na studiach poznałam świetne kobiety, to samo potem w pierwszej pracy.
Pracuję w korpo od ponad dekady i poza medycznymi wyjątkami niestety otyłość to głównie złe decyzje życiowe. Nadwaga niestety przekłada się również na wydajność, z mojego doświadczenia otyłe osoby są skłonne do kombinowania, żerowania na innych itd (twórcze tłumaczenie decyzji życiowych przekłada się na takie samo podejście w pracy). Powtórzę, nie wszystkie osoby takie są, ale styl życia i styl pracy często są powiązane.
Sama mam problem z otyłością i miałam okazję w związku z tym poznać sporo osób z problemami odżywiania. Podzielę się moją perspektywą - większość tych osób wykazuje problem z umiejętną i dobrze pojmowaną troską o siebie, dbaniem o swój dobrostan i asertywnością - co w dłuższej perspektywie jest bardzo frustrujące dla tej osoby, ale też dla otoczenia. Swoje frustracje i poczucie wykorzystania taką osoba rekompensuje sobie w jedzeniu, ale również w usadawianiu się w wygodnej pozycji ofiary. Bądźmy jednak szczerzy - czy w takiej pierwszej fazie ten misiowaty, uległy charakter puszysty nie jest w takim korpo dobrze widziany? Można sobie pomyśleć pracownik idealny, nieskłonny do obrony swoich praw, granic, można go obarczać do oporu obowiązkami. Potem się okazuje , że to pasażer na gapę i to pasażer bardzo kosztowny, trudny we współpracy. Drugą sprawa trochę szersza ;) Przeszłam różne terapie, w związku z czym miałam okazję poznać nasz polski przekrój społeczny z trochę innej perspektywy - spotykałam zarówno ludzi chudych, grubych, wysportowanych, flakowatych, bogatych, biednych, pięknych, brzydkich, płci, zawodów, orientacji wszelakich i zapewniam że można się nieźle zdziwić co się kryje za danym obrazkiem. Osoba otyła ma to do siebie, że już na pierwszy rzut oka widać, że coś jest nie tak. Jednak myślę, że to nie są jedyne osoby które podejmują złe życiowo decyzje i które żyją w chaosie.
A czy moge ja mając prawie 50 lat zasięgnąć porady? Wydaje mi sie że wiem co chcę osiągnąć a z braku znajomości narzędzi ,kręcę sie w kółko i nic nie wychodzi.
Asiu,jesteś najlepszym przykładem że można spełniać marzenia jeśli tylko się chce!!!! Podziwiam Cię i szanuję!!!! Ogromne serducho dla Ciebie z naszych małych Obo ❤
Już samo słowo walczyć wróży porażkę, może zaakceptować to że ma się ciało, ręce, nogi .... włączyć rozum i wsłuchać się w siebie co mi służy a co nie. Osoby bardzo otyłe mają bardzo ciężko aby pokonać tą nadwagę. Więc proszę wspierać te osoby a nie przyjebywac im na każdym kroku
Jak decydujesz się pokazywać publicznie musisz być na to przygotowany. Jeśli masz słabą psychikę no to może warto przemyśleć czy kariera internetowa jest dla Ciebie.
A gdzie jest taki zapis, że osoby publiczne MUSZĄ być przygotowane na ocenianie? Kto dał na to przyzwolenie? To może ustalmy też, że osoby publiczne mogą wejść to czyjegoś domu, usiąść wygodnie na kanapie, kazać Ci stanąć przed nimi i opisać, co im się w Tobie nie podoba? Co na to Ty i Twoja psychika wtedy?🥰
@@grubehistorie Nie na wszystko musi być zapis. Wystarczy wcześniej zobaczyć jak to w internecie wygląda. Osoby na ro nie przygotowane lub ze słaba psychika lądują na terapiach lub cmentarzu. Hejt był jest i będzie. Jeśli ktoś decyduję sie na działaność internetowa musi być na to przygotowany
Niezgoda? Jestem realista i tupnięcie nogą i pokazanie ja się na to nie zgadzam nic nie zmieni. Hejt zawsze był. Nawet przed era internetu i ocenianie innych, wyzywanie. @@grubehistorie
@@byku6731 ja też jestem realistką i uważam, że stawianie granic jest ważne i dojrzałe. Tupanie nóżką to było w przedszkolu 😋Dlatego na moim kanale i w mediach społecznościowych nie ma miejsca na hejt i nie będzie 🩷
Ta Pani jest bardzo chora na otyłość. Potrzebuje pomocy lekarskiej i dobrego dietetyka i zadbać o to co je. A psycholog powinien ten proces wspomagać. Żadne tam body positive
To nie jest odcinek o body positive. /copy paste z innego komentarza/ Ten kanał powstał po to, żeby takie osoby jak Ty, zanim napiszą taki komentarz, dwa razy zastanowią się, czy na pewno każda historia chorobowa i prywatna moich gości jest taka sama. Ja osobiście nigdy nie zrozumiem potrzeby komentowania czyjegoś wyglądu i stawiania internetowej diagnozy. Myślę, że osoby chorujące na otyłość czy też zmagające się z nadwagą są świadome tego jak wyglądają i walczą o siebie na tyle na ile potrafią. Natomiast tego typu komentarze są pewnie dla nich trudne i powodują gorsze samopoczucie. TO NIE POMAGA. Zostawmy te komentarza dla siebie, ewentualnie zajmijmy się swoimi bliskimi, którzy zmagają się z podobnymi historiami.
@@grubehistorie Rozumiem intencje Pani kanału i przykro mi że ta Pani miała kłopoty przez swoją otyłość i było to niesprawiedliwe. Ale niestety odbiór tej treści nie jest jednoznaczny. I pokazywanie jej osiągnięć przez pryzmat jej kłopotów z otyłością lub przez otyłość promuje body pozytyw bo okazuje się że to coś niezwykłego że ona osiągnęła sukces po mimo tego że jest potwornie gruba i że zawalczyła ze stanem chorobowym i hejtem z tym związanym. Ani razu nie padło słowo że ta skala otyłości to straszna choroba która w którymś momencie doprowadzi ją do przedwczesnej śmierci. Ani razu nie padło słowo że sukces firmy i nagroda nie zmienia faktu jak ona się czuje sama ze sobą dopóki nie pokocha siebie i nie zawalczy o zdrowie. Nie wybrzmiało to ani razu. Naprawdę jej szczerze gratuluję i podziwiam za ambicje i pracowitość i pomysł ale nie nazywanie prawdy po imieniu jest błędem. Myślę że ona jest głęboko nieszczęśliwa z tym jak wygląda i dopóki Tego nie zmieni nic nie będzie wystarczające w jej życiu bo oznacza to że nie kocha siebie wystarczająco.
nie jest tak ze otyla rowna sie przedwczesna smierc. Mialam 2 kolezanki ktore odeszly przed 40..ladne szczuple nigdy nie chorowaly. Obie zabral rak. A te otyle nawet powyzej 100 zyja msja dzieci i pozyja badz nie do 70 czy 80 tak jak chudzi. Prosze myslec bardziej out of the box jak mawiaja Anglicy
@@pannanikt333 myślę, że nadal takie myślenie narzuca jej jak ma się czuć i co robić. To nie jest ani moje zdanie, ani Pani żeby pisać, co ona powinna robić. Powtórzę się OD TEGO SĄ BLISCY, RODZINA, PRZYJACIELE. Każdemu w internecie wydaje się, że może napisać, co chce. Moim zdaniem, trzeba wyczuć granice. To nie był też odcinek, że pomimo otyłości osiągnęła sukces, ale o tym, że kiedy osiągnęła sukces, ludzie postanowili zniszczyć jej poczucie wartości skupiając się na tym jak wygląda.
@@grubehistorie Kiedy ktoś pokazuje się publicznie przestaje być osobą prywatną to po pierwsze. I musi brać pod uwagę że nie wszystkim musi się podobać to co robi i mówi. Po drugie nie prawda że tylko bliscy mają prawo wyrażać swoje opinie na nasz temat. Wypowiedzi publiczne wzbudzają polemikę i jeśli się tego nie chce siedzi się w domu a nie na publicznym kanale RUclips. Nie jeden biznes został zniszczony przez zawistnych ludzi. Każdy pretekst jest dobry. Nie rozumiem dlaczego otyłość ma być jakimś specjalnym? Może zróbmy program o tych co stracili biznes przez pandemię albo o tych co stracili biznes przez nieuczciwą konkurencję. Ale Pani wybiera otyłość bo to temat chodliwy. Może to jest dla tej Pani info że czas zabrać się za siebie! I tyle. Może ten hate uratuje jej życie. Ale nie udajmy że tematu nie ma. I nie wydaje mi się że przekraczam jakieś granice. Śmiem mieć po prostu odmienne zdanie.
to się nie nazywa body shaming a po prostu zwracanie komuś uwagi, prawda niektórzy robią to przesadnie, ale np jak się waży 90kg i jest się kobietą to szansa na zawał i inne choroby jest bardzo wysoka, dlatego nie brońcie ludzi grubych, przecież jakby nie jedli 6-10tysiecy kcal czy ile tam ( zależnie od osoby) to by tacy nie byli, prawda są osoby chore które rzeczywiście łatwiej tyją itd no ale nie aż tyle xdd teraz to wszyscy wymówek szukają, zamiast to robić pójdźcie na siłownię i się ogarnijcie bo to jest przykre co się dzieje w tym świcie 😢
Otóż clue w tym, że body shaming nie jest tym samym, co „zwracanie komuś uwagi”. Ten kanał powstał po to, żeby takie osoby jak Ty, zanim napiszą komentarz „wystarczy, że będzie jadł_a mniej”, dwa razy zastanowią się, czy na pewno każda historia chorobowa i prywatna moich gości jest taka sama. Ja osobiście nigdy nie zrozumiem potrzeby komentowania czyjegoś wyglądu i stawiania internetowej diagnozy. Myślę, że osoby chorujące na otyłość czy też zmagające się z nadwagą są świadome tego jak wyglądają i walczą o siebie na tyle na ile potrafią. Natomiast tego typu komentarze są pewnie dla nich trudne i powodują gorsze samopoczucie.
@@grubehistorie ale napisałem o chorobie, tylko że większość osób nie choruje na nic poza otyłością, są zbyt leniwi by coś ze sobą zrobić a ich wymówka właśnie są choroby albo grube kości, a najbardziej mnie bawi ,,FAT privilege,, zresztą nie ważne czy chory czy nie będzie jadł mniej i schudnie tak działa twój organizm. Uważam że każdy powinien dążyć do ideałów i żałosne jest normalizowanie bycia otyłym, je za dużo to waży za dużo, proste, mało kto ma jakąś poważną chorobę, większość ludzi szuka wymówek albo jedzeniem ucieka przed rzeczywistością. Ja sam jako osoba której pasją jest trening i dietetyka wyciągnąłem wielu ludzi z takich stanów i wiem jak to działa.
@@Karu_13na pewno 90 kg to nie zawal od razu. Prosze sie doklsztalcic na temat tzw paradoksu otylosci. Osoby otyle bardzo czesto nie jedza 6 tys kalorii a 2 tys badz mniej. Powodem zaburzenia hormonalne. Ja po schudnieciu wygladam gorzej czuje sie gorzej a problemy ze stawami jak byly tak sa tylko czestsze. Gdybym byla madrzejsza a nie sluchala glupich lekarzy to bylabym w lepszym stanie. Co do body shaming to czesto troszvza sie o czyjas wage przesadnie niezbyt ladne mowiac eufemistycznie kolezanki. A uroda jest badz jej nie ma niezaleznie od wagi oczywiscie w pewnych granicach
@@josz2238 po pierwsze naucz się czytać bo napisałem o większej szansie na zawal po drugie mam pytanie, liczyłaś bądź liczyłeś kiedyś kalorie? na pewno nie Nie udawaj inteligentnego w necie bo coś przeczytałaś na poczta wp tylko zaczerpnij wiedzy z badań, od lekarzy i ludzi którzy mają pojęcie, nie da się przytyć np 20 kg ważąc 70kg jako kobieta jedząc 2000kcal, bo twoje komórki organizm, wszystko co jest w tobie i jest tobą potrzbeuje energii do funkcjonowania, jak jej nie dostarczasz to organizm używa zapasów energii czyli tego tłuszczu, to jest tak proste do zrozumienia że ja nie wiem z czym ty masz problem naprawdę trzeba być głupim by tak gadać. I pod żadnym pozorem nie broń otyłości, każdy ma swoje problemy i czasami ma gorsze okresy gdzie coś się dzieje i odreagowuje w różny sposób ale należy kształcić ludzi i uświadamiać że otyłość to nie żart, a apropos jeszcze problemów hormonalnych, bardzo często tę problemy właśnie są spowodowane otyłością więc zamknij buzię, schowaj palce tam gdzie światło nie dochodzi i nie wypowiadaj się w internecie
@@josz2238 i nie gadaj o głupich lekarzach, bo jedyną głupią osobą jesteś ty, problemy ze stawami miałaś większe bo tak zniszczyłaś swój organizm będąc osobą otyłą. Mam w rodzinie sam osoby otyłe i też mówią, no ja jem 2000kcal i tyję, policzyłem im z poirytowania i zawsze wychodziło znacznie więcej niż to, zresztą może czasami jedzą te 2k kcal ale jeśli następnego dnia zjedzą 8k kcal to będzie prawie tak samo jakby jadła 5tys kcal dziennie. Zdobądź wiedzę ucząc się tak jak lekarze albo jeśli nie masz możliwości to zacznij czytać badania masz coś takiego jak ,,gogle Scholar,, i wtedy zacznij się wypowiadać bo żałosne jest czytanie komentarza kolejnej ameby w internecie
Wspaniała rozmowa! Przesłuchałam już kilka odcinków "Grubych Historii" i wszystkie były bardzo ciekawe, ale ten jest naprawdę wyjątkowy. Pani Joanna to niesamowicie ciepła osoba, autentyczna i świadoma siebie.
Tytuł najlepszej szefowej wydaje się być zasłużony. Super jest widzieć, że są firmy, które przy okazji sprzedaży stawiają też na przekaz jaki za tym idzie. W dzisiejszym późnym kapitalizmie i szalonym konsumpcyjnym świecie to raczej rzadkie...
Jedynie przykro czytać komentarze pod filmem. Według niektórych ludzi chyba pojawienie się osoby odbiegającej od standardów wizualnych w mediach to promowanie otyłości. Co ta pani ma zrobić? Przestać istnieć, zamknąć się w szafie? Przecież raczej wie, że ma problem. Mówi o tym, nie udaje, że jest super i chce w tym trwać...
Przykre to, że ludzie wciąż odczuwają potrzebę mentorskiego tonu coachów-uświadamiaczy w komentarzach w internecie.
Wspaniała rozmówczyni ! Świetna i motywująca historia
💜
Asiu, jak miło było Ciebie zobaczyć i posłuchać.
Świetna kobieta. Twórcza, pracowita, ambitna i spotkało ja tyle złego. Jak można zyc z takim piętnem i nienawiścią ludzi tylko przez nadwagę.
Dziękuję . Jestem to od kilku dni i przesłuchałam sporo rozmów.
Przy tej zakręciły mi się łezki w oczach.
Brzoza dobra robota!!!
Uczę się tu empatii i zrozumienia i akceptacji, także w stosunku do siebie.
🩵
Pani Joanno jest Pani cudowną, wspierającą kobietą. Zdecydowanie chciałabym żyć w świecie, w którym jest więcej takich wspaniałych, ciepłych kobiet. Wspaniała rozmowa♥️
super rozmowa, robi Pani świetną robotę. "Grube Historie" odkryte niedawno, ale nadrabiam zaległości. Kanał bardzo potrzebny w dzisiejszych czasach! Dziękuję!
Dziękuję 🩵🩵
Piekna kobieta. Dzieki za przedstawienie tej postaci 🎉
Bardzo podobała mi się ta rozmowa;) .
Brawo za odwagę ;)
Trzymam mocno kciuki ;)
Bardzo bym chciała poznać taką osobę otwartą i nie poddającą się ;❤
Wspaniała rozmowa. Poczułam smutek, że taka kreatywna, przedsiębiorcza kobieta z wielkim sercem i empatią była tak hejtowana, że prawie zrezygnowała z pokazywaniem światu swoich talentów. Na szczęście talenty nie mogły zostać ukryte. Dziękuję za szczere wypowiedzi. Wszystkiego najlepszego.😊😊😊
❤️❤️
Jedna z cięższych rozmów dla mnie, ale także bardzo motywująca. Jest mi naprawdę bardzo, bardzo przykro przez co musimy przechodzić. Pani Joanno jest Pani cudowną osobą, mimo tych przykrych wydarzeń potrafi Pani działać, odnosić sukcesy. Przez to co ja przechodziłam w dzieciństwie i w latach dorosłości mocno na mnie wpłynęło i niestety złamało to mój charakter. Rodzice mówili mi, że jako kilkulatka byłam wygadana, przebojowa i miałam 100 pomysłów na minutę i później padało pytanie: dlaczego teraz jesteś przygnębiona, smutna, szybko wpadasz w złość? mam 40 lat, ostatnio miałam przemówienie na zakończenie roku szkolnego własnych dzieci - miałam wejść na scenę i coś powiedzieć. Suchość w ustach, drżące ręce i ta jedna myśl - Ci wszyscy ludzie na mnie teraz patrzą, oceniają. Po tym kilka dni musiałam dochodzić do siebie, byłam rozbita i nie mogłam spać. A tak naprawdę wyszło ok. Tylko moja głowa jest już zaprogramowana że nieważne jak coś zrobię to ludzie i tak widzą tylko i wyłącznie te kilogramy.
Nie wierze, ze ludzie uzywaja takich sformulowan…😱chamstwo sie coraz wieksze w Polsce🫣
Wyglądu nie ma potrzeby się wstydzić. Ale wstydem jest oszustwo na klientkach. Niemoralne prowadzenie działalności. Do tej pory pani Joanna nie wywiązuje się z realizacji zamówień ani z realizacji zwrotów pieniędzy po anulowanych zamówieniach. Nie wiem ile kobiet czeka na zamówienia, ale zaległości w zwrotach sięgają dziesiątek tysięcy złotych. Czy tego należy się wstydzić? Tak. I należy zrobić absolutnie wszystko żeby posprzątać ten bałagan.
Mam nadzieję, że p. Joanna odniesie się do tego komentarza. Jestem bardzo wyczulona na taką nieuczciwość więc jeśli to prawda, to mam nadzieję, że albo sprawa zostanie wyjaśniona, albo działalność zostanie skancelowana
Pani Joanna potrafi tylko blokować osoby które dopominają się o swoje pieniądze, a komentarze oczywiście znikają...gdzie jest to całe siostrzeństwo?
Czasami ludzie nie mają świadomości o nich samych, gdyż obraz jaki odbierają od siebie samych został zniekształcony. Dlatego potrzebujemy siebie nawzajem, by dojść do pewnych kwestii.
Nie można zaliczyć takiej wagi do jakichkolwiek nawet fałszywych standardów normalności, czy zdrowotnych. Ważyłem kiedyś 93,6kg i to jak się czułem i funkcjonowałem było drastycznie inne, od tego jak teraz ważę ok. 60kg.
Im prędzej sama się zdecyduje pójść za słuszną krytyką innych, tym prędzej zda sobie sprawę że jej światopogląd w tej kwestii był nieprawdziwy. Zresztą kryją się za tym dosłownie same plusy, a nawet sam wysiłek, który zmusza do przejścia tej drogi potrafi dodatkowo nadbudować daną osobę i jest czymś w rodzaju posmaku na języku.
Każdy rozporządza wolną wolą jak najlepiej wedle własnego uznania, ale również i ja nakłaniam, by tą wolną wolą rozporządzić do odkrycia tej pięknej kobiety, która jest ukryta pod tą masą tłuszczu. ✨
Bardzo inspirująca historia, która w wielu wątkach porusza tematy, o których nie mówi się w biznesie. Fajnie, że to tutaj padło. Gratuluję rozmowy i bardzo otwartego gościa ❤ Właśnie pomyślałam, że już wiem, kto pojawi się u mnie na liście gości, których zaproszę do podcastu Mama Przedsiębiorca🙌🔥
DziękujeMY ❤️❤️❤️
Z siostrzeństwem jest często tak, że od tego, na jaką grupę trafimy w dzieciństwie i w okresie nastoletnim, zależy potem nasze podejście do innych kobiet. Moja mama zawsze była otoczona przyjaciółkami i większość z tych kobiet zna od wielu lat. To są takie relacje, że jak któraś np. straciła pracę albo brała rozwód, to zaraz wszystkie ręce na pokład i pełne wsparcie. Taki wzorzec wyniosłam gdzieś tam z domu. Pech chciał, że ja zawsze trafiałam na dziewczyny, które były zawistne, wredne. Gdzieś tam w szkole ciagle widziałam takie relacje, gdzie niby przyjaciółki, a tak naprawdę jedna by drugiej najchętniej wbiła nóż w plecy. Jak jakaś dziewczyna była wyzywana i gnojna, to zwykle przez inne dziewczyny. Po takich doświadczeniach potem dorasta się z myślą, ze kobiety po prostu takie są. A nie są. Tak trafiłaś. I możliwe, że tamte dziewczyny ze szkoły też nie były złe, ale wystarczyła jedna wpływowa "wredota" i reszta się temu poddawała. Na studiach poznałam świetne kobiety, to samo potem w pierwszej pracy.
Pracuję w korpo od ponad dekady i poza medycznymi wyjątkami niestety otyłość to głównie złe decyzje życiowe. Nadwaga niestety przekłada się również na wydajność, z mojego doświadczenia otyłe osoby są skłonne do kombinowania, żerowania na innych itd (twórcze tłumaczenie decyzji życiowych przekłada się na takie samo podejście w pracy). Powtórzę, nie wszystkie osoby takie są, ale styl życia i styl pracy często są powiązane.
Sama mam problem z otyłością i miałam okazję w związku z tym poznać sporo osób z problemami odżywiania. Podzielę się moją perspektywą - większość tych osób wykazuje problem z umiejętną i dobrze pojmowaną troską o siebie, dbaniem o swój dobrostan i asertywnością - co w dłuższej perspektywie jest bardzo frustrujące dla tej osoby, ale też dla otoczenia. Swoje frustracje i poczucie wykorzystania taką osoba rekompensuje sobie w jedzeniu, ale również w usadawianiu się w wygodnej pozycji ofiary. Bądźmy jednak szczerzy - czy w takiej pierwszej fazie ten misiowaty, uległy charakter puszysty nie jest w takim korpo dobrze widziany? Można sobie pomyśleć pracownik idealny, nieskłonny do obrony swoich praw, granic, można go obarczać do oporu obowiązkami. Potem się okazuje , że to pasażer na gapę i to pasażer bardzo kosztowny, trudny we współpracy. Drugą sprawa trochę szersza ;) Przeszłam różne terapie, w związku z czym miałam okazję poznać nasz polski przekrój społeczny z trochę innej perspektywy - spotykałam zarówno ludzi chudych, grubych, wysportowanych, flakowatych, bogatych, biednych, pięknych, brzydkich, płci, zawodów, orientacji wszelakich i zapewniam że można się nieźle zdziwić co się kryje za danym obrazkiem. Osoba otyła ma to do siebie, że już na pierwszy rzut oka widać, że coś jest nie tak. Jednak myślę, że to nie są jedyne osoby które podejmują złe życiowo decyzje i które żyją w chaosie.
Wspaniała rozmowa ❤
Bardzo dobra i ważna rozmowa 🙂 A produkty PROPS - fantastyczne!
❤️
A czy moge ja mając prawie 50 lat zasięgnąć porady?
Wydaje mi sie że wiem co chcę osiągnąć a z braku znajomości narzędzi ,kręcę sie w kółko i nic nie wychodzi.
Asiu,jesteś najlepszym przykładem że można spełniać marzenia jeśli tylko się chce!!!!
Podziwiam Cię i szanuję!!!!
Ogromne serducho dla Ciebie z naszych małych Obo ❤
Z nadwagą należy walczyć a nie normalizować.
Zgadzam się i piszę to sama będąc otyłą osobą. Takie życie to nie życie dlatego wzięłam się za siebie 💪
Już samo słowo walczyć wróży porażkę, może zaakceptować to że ma się ciało, ręce, nogi .... włączyć rozum i wsłuchać się w siebie co mi służy a co nie. Osoby bardzo otyłe mają bardzo ciężko aby pokonać tą nadwagę. Więc proszę wspierać te osoby a nie przyjebywac im na każdym kroku
To sobie walcz
Oglądaliśmy ten sam podcast? Gdzie była informacja, że pani Asia nie walczy? Nie powinno być żadnego usprawiedliwienia dla hejtu w internecie...
@@paulinahys to nie jest hejt, to jest stwierdzenie faktu
Jak decydujesz się pokazywać publicznie musisz być na to przygotowany. Jeśli masz słabą psychikę no to może warto przemyśleć czy kariera internetowa jest dla Ciebie.
A gdzie jest taki zapis, że osoby publiczne MUSZĄ być przygotowane na ocenianie? Kto dał na to przyzwolenie? To może ustalmy też, że osoby publiczne mogą wejść to czyjegoś domu, usiąść wygodnie na kanapie, kazać Ci stanąć przed nimi i opisać, co im się w Tobie nie podoba? Co na to Ty i Twoja psychika wtedy?🥰
@@grubehistorie Nie na wszystko musi być zapis. Wystarczy wcześniej zobaczyć jak to w internecie wygląda. Osoby na ro nie przygotowane lub ze słaba psychika lądują na terapiach lub cmentarzu. Hejt był jest i będzie. Jeśli ktoś decyduję sie na działaność internetowa musi być na to przygotowany
@@byku6731 a może niezgoda na hejt spowoduje, że go nie będzie? Najłatwiej powiedzieć, że czegoś nie da się zmienić, nic nie robiąc 🙌🏻
Niezgoda? Jestem realista i tupnięcie nogą i pokazanie ja się na to nie zgadzam nic nie zmieni. Hejt zawsze był. Nawet przed era internetu i ocenianie innych, wyzywanie. @@grubehistorie
@@byku6731 ja też jestem realistką i uważam, że stawianie granic jest ważne i dojrzałe. Tupanie nóżką to było w przedszkolu 😋Dlatego na moim kanale i w mediach społecznościowych nie ma miejsca na hejt i nie będzie 🩷
Pozdrawiam serdecznie ❤
W Uk ludzie otyli są normalnością i nikt na to nie zwraca uwagi i to błąd ponieważ na ulicy ciężko znaleść osobę szczupłą
No z tym że ciężko znaleźć to pojechałeś i to ostro
Ta Pani jest bardzo chora na otyłość. Potrzebuje pomocy lekarskiej i dobrego dietetyka i zadbać o to co je. A psycholog powinien ten proces wspomagać. Żadne tam body positive
To nie jest odcinek o body positive.
/copy paste z innego komentarza/
Ten kanał powstał po to, żeby takie osoby jak Ty, zanim napiszą taki komentarz, dwa razy zastanowią się, czy na pewno każda historia chorobowa i prywatna moich gości jest taka sama. Ja osobiście nigdy nie zrozumiem potrzeby komentowania czyjegoś wyglądu i stawiania internetowej diagnozy. Myślę, że osoby chorujące na otyłość czy też zmagające się z nadwagą są świadome tego jak wyglądają i walczą o siebie na tyle na ile potrafią. Natomiast tego typu komentarze są pewnie dla nich trudne i powodują gorsze samopoczucie.
TO NIE POMAGA. Zostawmy te komentarza dla siebie, ewentualnie zajmijmy się swoimi bliskimi, którzy zmagają się z podobnymi historiami.
@@grubehistorie Rozumiem intencje Pani kanału i przykro mi że ta Pani miała kłopoty przez swoją otyłość i było to niesprawiedliwe. Ale niestety odbiór tej treści nie jest jednoznaczny. I pokazywanie jej osiągnięć przez pryzmat jej kłopotów z otyłością lub przez otyłość promuje body pozytyw bo okazuje się że to coś niezwykłego że ona osiągnęła sukces po mimo tego że jest potwornie gruba i że zawalczyła ze stanem chorobowym i hejtem z tym związanym. Ani razu nie padło słowo że ta skala otyłości to straszna choroba która w którymś momencie doprowadzi ją do przedwczesnej śmierci. Ani razu nie padło słowo że sukces firmy i nagroda nie zmienia faktu jak ona się czuje sama ze sobą dopóki nie pokocha siebie i nie zawalczy o zdrowie. Nie wybrzmiało to ani razu. Naprawdę jej szczerze gratuluję i podziwiam za ambicje i pracowitość i pomysł ale nie nazywanie prawdy po imieniu jest błędem. Myślę że ona jest głęboko nieszczęśliwa z tym jak wygląda i dopóki Tego nie zmieni nic nie będzie wystarczające w jej życiu bo oznacza to że nie kocha siebie wystarczająco.
nie jest tak ze otyla rowna sie przedwczesna smierc. Mialam 2 kolezanki ktore odeszly przed 40..ladne szczuple nigdy nie chorowaly. Obie zabral rak. A te otyle nawet powyzej 100 zyja msja dzieci i pozyja badz nie do 70 czy 80 tak jak chudzi. Prosze myslec bardziej out of the box jak mawiaja Anglicy
@@pannanikt333 myślę, że nadal takie myślenie narzuca jej jak ma się czuć i co robić. To nie jest ani moje zdanie, ani Pani żeby pisać, co ona powinna robić. Powtórzę się OD TEGO SĄ BLISCY, RODZINA, PRZYJACIELE. Każdemu w internecie wydaje się, że może napisać, co chce. Moim zdaniem, trzeba wyczuć granice. To nie był też odcinek, że pomimo otyłości osiągnęła sukces, ale o tym, że kiedy osiągnęła sukces, ludzie postanowili zniszczyć jej poczucie wartości skupiając się na tym jak wygląda.
@@grubehistorie Kiedy ktoś pokazuje się publicznie przestaje być osobą prywatną to po pierwsze. I musi brać pod uwagę że nie wszystkim musi się podobać to co robi i mówi. Po drugie nie prawda że tylko bliscy mają prawo wyrażać swoje opinie na nasz temat. Wypowiedzi publiczne wzbudzają polemikę i jeśli się tego nie chce siedzi się w domu a nie na publicznym kanale RUclips. Nie jeden biznes został zniszczony przez zawistnych ludzi. Każdy pretekst jest dobry. Nie rozumiem dlaczego otyłość ma być jakimś specjalnym? Może zróbmy program o tych co stracili biznes przez pandemię albo o tych co stracili biznes przez nieuczciwą konkurencję. Ale Pani wybiera otyłość bo to temat chodliwy. Może to jest dla tej Pani info że czas zabrać się za siebie! I tyle. Może ten hate uratuje jej życie. Ale nie udajmy że tematu nie ma. I nie wydaje mi się że przekraczam jakieś granice. Śmiem mieć po prostu odmienne zdanie.
Zaczęlam słuchać i mimo braku czasu nie umialam przerwać. Dziękuję❤
❤️
wow! dziękuję
to się nie nazywa body shaming a po prostu zwracanie komuś uwagi, prawda niektórzy robią to przesadnie, ale np jak się waży 90kg i jest się kobietą to szansa na zawał i inne choroby jest bardzo wysoka, dlatego nie brońcie ludzi grubych, przecież jakby nie jedli 6-10tysiecy kcal czy ile tam ( zależnie od osoby) to by tacy nie byli, prawda są osoby chore które rzeczywiście łatwiej tyją itd no ale nie aż tyle xdd teraz to wszyscy wymówek szukają, zamiast to robić pójdźcie na siłownię i się ogarnijcie bo to jest przykre co się dzieje w tym świcie 😢
Otóż clue w tym, że body shaming nie jest tym samym, co „zwracanie komuś uwagi”. Ten kanał powstał po to, żeby takie osoby jak Ty, zanim napiszą komentarz „wystarczy, że będzie jadł_a mniej”, dwa razy zastanowią się, czy na pewno każda historia chorobowa i prywatna moich gości jest taka sama. Ja osobiście nigdy nie zrozumiem potrzeby komentowania czyjegoś wyglądu i stawiania internetowej diagnozy. Myślę, że osoby chorujące na otyłość czy też zmagające się z nadwagą są świadome tego jak wyglądają i walczą o siebie na tyle na ile potrafią. Natomiast tego typu komentarze są pewnie dla nich trudne i powodują gorsze samopoczucie.
@@grubehistorie ale napisałem o chorobie, tylko że większość osób nie choruje na nic poza otyłością, są zbyt leniwi by coś ze sobą zrobić a ich wymówka właśnie są choroby albo grube kości, a najbardziej mnie bawi ,,FAT privilege,,
zresztą nie ważne czy chory czy nie będzie jadł mniej i schudnie tak działa twój organizm. Uważam że każdy powinien dążyć do ideałów i żałosne jest normalizowanie bycia otyłym, je za dużo to waży za dużo, proste, mało kto ma jakąś poważną chorobę, większość ludzi szuka wymówek albo jedzeniem ucieka przed rzeczywistością. Ja sam jako osoba której pasją jest trening i dietetyka wyciągnąłem wielu ludzi z takich stanów i wiem jak to działa.
@@Karu_13na pewno 90 kg to nie zawal od razu. Prosze sie doklsztalcic na temat tzw paradoksu otylosci. Osoby otyle bardzo czesto nie jedza 6 tys kalorii a 2 tys badz mniej. Powodem zaburzenia hormonalne. Ja po schudnieciu wygladam gorzej czuje sie gorzej a problemy ze stawami jak byly tak sa tylko czestsze. Gdybym byla madrzejsza a nie sluchala glupich lekarzy to bylabym w lepszym stanie. Co do body shaming to czesto troszvza sie o czyjas wage przesadnie niezbyt ladne mowiac eufemistycznie kolezanki. A uroda jest badz jej nie ma niezaleznie od wagi oczywiscie w pewnych granicach
@@josz2238 po pierwsze naucz się czytać bo napisałem o większej szansie na zawal po drugie mam pytanie, liczyłaś bądź liczyłeś kiedyś kalorie? na pewno nie
Nie udawaj inteligentnego w necie bo coś przeczytałaś na poczta wp tylko zaczerpnij wiedzy z badań, od lekarzy i ludzi którzy mają pojęcie, nie da się przytyć np 20 kg ważąc 70kg jako kobieta jedząc 2000kcal, bo twoje komórki organizm, wszystko co jest w tobie i jest tobą potrzbeuje energii do funkcjonowania, jak jej nie dostarczasz to organizm używa zapasów energii czyli tego tłuszczu, to jest tak proste do zrozumienia że ja nie wiem z czym ty masz problem naprawdę trzeba być głupim by tak gadać. I pod żadnym pozorem nie broń otyłości, każdy ma swoje problemy i czasami ma gorsze okresy gdzie coś się dzieje i odreagowuje w różny sposób ale należy kształcić ludzi i uświadamiać że otyłość to nie żart, a apropos jeszcze problemów hormonalnych, bardzo często tę problemy właśnie są spowodowane otyłością więc zamknij buzię, schowaj palce tam gdzie światło nie dochodzi i nie wypowiadaj się w internecie
@@josz2238 i nie gadaj o głupich lekarzach, bo jedyną głupią osobą jesteś ty, problemy ze stawami miałaś większe bo tak zniszczyłaś swój organizm będąc osobą otyłą. Mam w rodzinie sam osoby otyłe i też mówią, no ja jem 2000kcal i tyję, policzyłem im z poirytowania i zawsze wychodziło znacznie więcej niż to, zresztą może czasami jedzą te 2k kcal ale jeśli następnego dnia zjedzą 8k kcal to będzie prawie tak samo jakby jadła 5tys kcal dziennie. Zdobądź wiedzę ucząc się tak jak lekarze albo jeśli nie masz możliwości to zacznij czytać badania masz coś takiego jak ,,gogle Scholar,, i wtedy zacznij się wypowiadać bo żałosne jest czytanie komentarza kolejnej ameby w internecie