Za kilka dni opublikujemy odcinek drugi, gdzie jest opinia i sugestie komisji z naszymi komentarzami. I dziękuję za cierpliwość i wysłuchanie do końca. Szczególnie ewakuacja i skuteczne wezwanie pomocy podczas tego wypadku, wiele nas uczy !
@@BalticAnchor jak łódka tonie na pełnym morzu, to opuszczenie jej jest jedynym racjonalnym, instynktownie wybieranym rozwiązaniem przez wszystkich. No poza wyjątkami jak kpt. Titanica😊 Pewnie ułamał się jakiś przepust poniżej linii wodnej, wypadł wał śruby albo obluzował kil.
Pewnie że tak. Ostatnie co chce to się przekomarzać. Życie ludzkie jest ważniejsze niż jacht. Ale jacht to nie samochód, nie porzuca się go na poboczu. Trudno też zjechać na pobocze jak się zepsuł. Dlatego sternik i kapitan to nie kierowca. Umiejętności naprawy i diagnozy jachtu to jego obowiązek, a nie opcja.
Rozumiemy, ale pozostaje nam to wybaczyć. Tekst to pierwotnie audycja radiowa, podcastowa i nie ma w oryginale podkładu video. Ponieważ całe dni spędzamy na morzu nie mielibyśmy czasu i przestrzeni na tworzenie materiału video. Za to co tydzień tworzymy od dwóch do trzech materiałów audio i już to jest dla nas czasem naprawdę dużym wyzwaniem, by znaleźć na to czas i miejsce !
Ja plywalem Korsarzem Piratem Wikingiem klasa narodowa Hai tzn Rekin przedwojenny silnik wstyd nawet przy manewrach w porcie 0 kolizji
Gratuluję !
Wysłuchałem, ale nie jestem ani o jotę mądrzejszy. Jedyna informacja to ta, że jacht nabrał wody i zatonął. Przeważnie tak jest😊
Za kilka dni opublikujemy odcinek drugi, gdzie jest opinia i sugestie komisji z naszymi komentarzami. I dziękuję za cierpliwość i wysłuchanie do końca. Szczególnie ewakuacja i skuteczne wezwanie pomocy podczas tego wypadku, wiele nas uczy !
@@BalticAnchor jak łódka tonie na pełnym morzu, to opuszczenie jej jest jedynym racjonalnym, instynktownie wybieranym rozwiązaniem przez wszystkich. No poza wyjątkami jak kpt. Titanica😊 Pewnie ułamał się jakiś przepust poniżej linii wodnej, wypadł wał śruby albo obluzował kil.
To prawda, tylko że to czy tonie jacht jest już opinią czasem różną dla różnych żeglarzy.
@@BalticAnchor jeżeli wody nie przybywa, to nie tonie. Ty się chyba zgodzimy😊
Pewnie że tak. Ostatnie co chce to się przekomarzać. Życie ludzkie jest ważniejsze niż jacht. Ale jacht to nie samochód, nie porzuca się go na poboczu. Trudno też zjechać na pobocze jak się zepsuł. Dlatego sternik i kapitan to nie kierowca. Umiejętności naprawy i diagnozy jachtu to jego obowiązek, a nie opcja.
Do nanaizy tych wypadków przydałaby sie mapka
Rozumiemy, ale pozostaje nam to wybaczyć. Tekst to pierwotnie audycja radiowa, podcastowa i nie ma w oryginale podkładu video. Ponieważ całe dni spędzamy na morzu nie mielibyśmy czasu i przestrzeni na tworzenie materiału video. Za to co tydzień tworzymy od dwóch do trzech materiałów audio i już to jest dla nas czasem naprawdę dużym wyzwaniem, by znaleźć na to czas i miejsce !