Im dłużej zaglądam na ten kanał tym bardziej umacniam się w przekonaniu , że to jest zupełnie inny świat. Tutaj nie ma kolizji z innymi kanałami na YT w obrębie naszego kraju. To jest kompletne wyminięcie. I trzeba się wsłuchać z zachowaniem spokoju w treści które są tutaj prezentowane. Z resztą nie tylko tutaj , w innych miejscach również. To powoduje zmniejszenie występowania nieporozumień. Nie każdemu to się udaje. W twoich filmach podejście do muzycznych tradycji , również dyscypliny jest bardzo mocno czytelne nawet dla osób takich jak ja, bez wykształcenia muzycznego. Ilość pewnych detali przedstawionych tutaj zmienia kompletnie sposób postrzegania gry na gitarze. Każdy kto przyjdzie tutaj zostanie nie tylko z wiedzą , ale też z refleksją. Jeżeli tylko jest uważny. I to jest taki problem współcześnie , że chcemy odsłuchać coś szybko , zupełnie bezrefleksyjnie. Nie czerpiąc z pracy danego autora jednocześnie marnując szanse na poszerzenie swoich umiejętności.
@@brzytownik Zastanawiam się co to znowu piszczy mi w prawym kanale , częstotliwości takie jakby mysz , albo jakaś inna świnka morska to tak pytam z ciekawości :P
Mega lubie ten kanal😊widze jakis najazd na Pana w komentarzach u wielu jaj lizaczach😅youtubowych co za grosika by dusze sprzedali😅.Fajnie,ze jest Pan soba w tym swiecie youtubowej tandety.
Dziękuję Ci! To jest bardzo krzepiący komentarz. A ja jestem po prostu sobą i jak ktoś mnie nie lubi, nie podoba mu się moja morda, to nie musi mnie przecież oglądać. A na niebie i tak będzie świecić Wielki Wóz :)
Dobra lekcja muzyki bez "tabów" ! dzięki ! Samo zagranie z pamięci to już duży + . Czy jak przygotowujesz takie rzeczy ( Kaprys n.24 czy np chaconne...) korzystasz z transkrypcji na gitarę klasyczną czy nuty prosto ze skrzypiec ?
Oczywiście, że na podstawie oryginalnych nut na skrzypce - uproszczenia w Ciaconnie polegające na zmianie kolejności dźwięków w akordach są dla mnie niedopuszczalne. Nie ma nic lepszego od tego, co napisał Bach. Bach wiedział, co pisze.
Jest super, bardzo go lubię, ale tą kaszanka z 24 Kaprysem to zrobił wiochę, cóż... Wszakże to produkt komercyjny, mający inne priorytety, niż szacunek dla odbiorcy. Myślę, że to nie jest jego wina, tylko machiny komercyjnej. Takie czasy i taki świat.
Doceniam zmiane w podejsciu do techniki nagrywania. Czasem psioczylem po Cichu, ze nie traktujesz sprawy powaznie i ladujesz wszedzie pickscrapy, kiedy grasz swietnie i warto by to nagrac czysto. Nie mowie, ze wersja z room majka jest zawsze zla ale wiele razy liczylem, ze bedzie wreszcie bez, kiedy chodzi o dluzszy fragment. Czysta przyjemnosc sluchac u mnie w studio takiego materialu jak ten. Dziekuje :) Co do kompresji tez powinienes troche wyluzowac z radykalizmem, nie wazne jak dokladny jestes, potrafi ona wzbogacic brzmienie wyciagajac cichsze detale na wierzch, szczegolnie w single coilach i basie. Na zywo czy z kapela na nagraniu bas i twang wlasciwie nie istnieje dla mnie bez kompresji. Jesli wyczuje, ze basista nie ma kompresora to od razu podpinam mu insert :) a jak ma byc naprawde glosno to go wrecz brickwalluje, zebym mial lepsza kontrole nad wykorzystaniem mocy fronta i noise floor na kanalach bo nie moge pozwolic majac wszystko na 75 do 90 proc wydolnosci, zeby mi nagle gosc wchodzil, gdzie np kicki z 808 i inne dropy maja to miec zarezerwowane dla siebie na "specjalne momenty" albo, zeby nie bylo slychac kogos nagle na tle innych, bo zagral delikatniej/zmienil efekt na pedalboardzie. Kompresory sa inaczej zwane wzmacniaczami limitujacymi, mozna je tak ustawic, zeby nie robily doslownie nic, dopoki nie przekroczysz ustawionego progu. Dopoki grasz w domu to problem nie istnieje, w studio zrobi to record czy mix engineer po tym jak nagrasz sciezke. Ale prawda jest, ze niewlasciwie uzyty kompresor okrutnie psuje dzwiek. Dobrze ustawione kompresory poprawiaja dzwiek a nie go psuja ale trzeba wiedziec jaka jest np roznica miedzy soft i hard knee, rms lub peak, jakie sa ataki poszczegolnych instrumentow, byc osluchanym, doswiadczonym i uwaznym uzytkownikiem danego modelu kompresora. Wrzucanie wszystkiego do worka "kompresja jest be" brzmi dla record czy foh engineera troche jak "nie umiem sie przyznac, ze nie umiem i nie chce mi sie nauczyc uzywac kompresorow". Pozdrawiam PS: Nie twierdza, ze kompresja jest potrzebna wszedzie. Na to jestem tez za duzy juz.
No nareszcie!!! Takie tłumaczenie, że - tak nagrywam, bo lecę 100% na żywo i ogólnie to mam to w d... bo tak mam - było beznadziejne. Nie dało się słuchać tego drucianego rzępolenia. Takie bardzo przyzwoite technicznie, przebieranie palcami po drutach. Kiedyś pisałem, że te nagrywki są poprostu słabe... ale miałeś swoją wizję. Tak jak wyżej. Do jakichś tam pokazywanek, lekcji czy innych bzdur, no to ok. Ale na litość Boską. A tutaj, No proszę! Wszystko rewelacyjnie słychać. Super! Jak jeszcze dasz trochę tym dźwiękom odetchnąć i wprowadzisz odrobinkę ciszy i szczyptę spokoju, to kto wie Panie... Kto wie?!
@@brzytowniki jeszcze "kompresor robi odpowiednio ustawiony piec" No może i coś tam robi. Ale pooo cooo? "Doktorku", jak się zaszufladkujesz znowu na dwa lata z tym kompresorem to ja nie wiem! yyyy czy tutaj, tak ktoś mówił? "masz podane drzwi i to ty sam musisz przez nie przejść" Kompresorowe drzwi. Dlaczego pewnych rzeczy nie idzie Tobie wytłumaczyć za chiny ludowe.
Paganini by chyba tego lepiej nie zagrał. Chociaż był wirtuozem gitary również, ale jak machnął kaprysy na skrzypce, to może na gitarce by mu nie poszło tak łatwo. Ale szacunek - mam płytę z wszyskimi twoimi aranżacjami kaprysów - człowiek nie wierzy w to co słyszy w ostatnich czsach, jakieś ej aje,, a tu proszę - nie dość, że nie ej aj, to jeszcze zagrał 24 kapys. Zryłeś bańki co poniekt órym, a ten film jak zawiśnie w sieci, będzie kontynuował rycie w przyszłości. I na koniec klasyczne taaa.
Lukater gra solo na kilku dźwiękach a nikt poza nim tak nie zagra. Zawiłości techniczne nie świadczą o trudności a Paganiniego gra się dziś w szkole średniej, pozdrawiam
A wiesz, że nawet kiedyś grałem - tego typu zagrywki poza tym, że są szybkie, są dość proste bez zawiłej polifonii i karkołomnych palcowań. Podobnie, jak u Malmsteena.
Z Paganinim się nie dyskutuje, niemniej gdyby ktoś chciał dla odmiany połamać sobie palce, grając coś z rocka, to polecam solówkę z numeru "Worlds Apart" (główną oraz tę na wyjściu) grupy Snake Charmer (jest na RUclips).
Jest Playlista "gitara od zera" na moim kanale, tam są odcinki w kolejce do publikacji - ten odcinek jest profetyczny, dla żartu go teraz wrzuciłem, byś wiedział, czego po drodze się nauczysz przez 2 lata - 100 tygodni to ok 2 lata :)
Fajnie, że klasyka i dużo szybkich nutek, i większość nawet czysto. Tylko co z tego, jeśli nikt tego nie będzie słuchał z przyjemnością, bo timing leży? Pierwsze z brzegu nagranie skrzypcowe przebija dynamiką, wyczuciem czasu i finezją ten popis tysiąckrotnie.
Od grania równo są muzyczki z gierek elektronicznych, które są pozbawione organicznej komponenty. Kompresja ze wzmacniacza gitarowego daje inną dynamikę, niż instrument akustyczny, to jest normalne. Jak masz inny, lepszy pomysł na wykonanie tego utworu, nagraj, chętnie posłucham Twojej koncepcji interpretacyjnej. Dzięki za odwiedziny i pozostawienie komentarza.
Jeszcze trudniej byłoby gdybyś pan te solówki grał jadąc tyłem na rowerze po linie rozpiętej nad przepaścią. Na szczęście muzyka niekoniecznie polega na tym, aby zagrać z prędkością karabinu maszynowego pierdyliard nutek na sekundę , taka sztuka najwyżej wprawi publikę w zdumienie i małpi podziw. Natomiast aby poruszyć serca milionów słuchaczy trzeba raczej się zniżyć do wydumania jakiegoś prościutkiego lecz piekielnie przemyślanego gitarowego riffu- choćby takiego jak te zagrane w "Smoke on the water", "Iron man" czy "Stairways to heaven". Ograniczyłem się tu do przypomnienia trzech pomnikowych kawałków z klasyki hard rocka, choć w rzeczywistości jest tego duuużo więcej. Niestety do wymyślenia takiego genialnego riffu bardziej przydatny jest talent niż rzemiosło i kreatywność zamiast odtwórczości. Niech więc raczej ów Paganini spoczywa w spokoju, najwyżej służąc początkującym gitarzystom w szlifowaniu umiejętności gry na instrumencie
@@guitarcharmer thahah jak już to nie 500 lat tylko około 230 lat o ile nie wprowadzają nas w błąd dane historyczne co nie zmienia postaci rzeczy że Yngwie zagrał to bez kłopotu na innym instrumencie jak widać i słychać, to tak jak byś chciał zagrać to samo solo na basie i na waltorni , a jednak k.... można hahahah szacun dla obu wirtuozów, Kolego nie nakręcaj się tak bardzo ok jak chcesz aby Ci spadło ciśnienie to posłuchaj Polyphia - Ego Death feat. Steve Vai ok pozdrawiam!
To rzeczywiście bardzo solówki. Dla mnie trudno jest powtórzyć solówki Wojciecha Waglewskiego z pierwszych płyt VooVoo. Nie widziałem, czy nie słyszałem, by ktoś to zrobił. Pozdrawiam: )
Nie chodzi o to by się czepiać Panowie gościu gra super, ja tylko zwracam uwagę że byli i są inni dobrzy gitarzyści ruclips.net/video/qabyv525l_Y/видео.html a czy ktoś z tu obecnych słyszał jak grał kiedyś taki gościu jak ruclips.net/video/jrAtlJhC1lo/видео.html
Czy mogę te solówki ćwiczyć na Harley Bentonie, bo już nie wiem? PS.: te przepychanki to polityka. Nie pchaj się w politykę, tylko rób robotę. Zauważ, że do ćwiczeń się nikt nie dopiernicza. Po co to napędzać?
@@brzytowniktylko to sie robi pozwoli żałosne a Ciebie miałem za mądrzejszego od tych speców. Nie gram na HB, ale to też gitara i w dobrych rękach zagra to co Twoj fender za 20 razy tyle. Graj nie pchaj sie w glupie przepychanki
Nie każdy ma czas i potrzebę nauki nut. To chyba nie sprawia człowieka mniej szanującym muzykę, jeżeli gra z pasją. Znam kilka osób, które perfekcyjnie i zawodowo znają nuty, a na gitarze nigdy nie zagrają jak ja. W muzyce i każdej artystycznej dziedzinie chodzi o pasję. Malarze nie muszą znać całej palety RAL i Pantone żeby stworzyć arcydzieło. Tabulatury w instrumencie ograniczonym progami nie są dla mnie żadną formą kastracji w większości przypadków. Muzyka została stworzona do wyrażania uczuć poprzez dźwięki. Próbowanie jej rozpisywania w matematyczny sposób i robienie z niej dziedziny naukowej przypomina poszukiwanie fizjologicznego/biologicznego tłumaczenia zjawiska odczuwania miłości.
@@brzytownik ruclips.net/video/qq3tCi3pJ9E/видео.htmlsi=nMrkSIM_dc6LAYat Są. Świat stara się nie wyrzucać na śmietnik ludzi, którzy są pokrzywdzeni przez los.
6:11 a propos sucharów i różnic... Jaka jest różnica między sexem przedmałżeńskim a małżeńskim ? Mniej więcej taka jak między polowaniem a świniobiciem 🙃
Nie podoba mi się to, że brzydko mówisz o Marcinie Patrzałku, jakby to był wioskowy grajek. Faktem jest, że on zbytnio nie szanuje oryginalnych zapisów i przerabia utwory klasyczne na komercyjne. Ale jest to jego koncepcja na pokazywanie muzyki klasycznej dzisiaj, w dobie powszechnej komercjalizacji. Niemniej, Marcin Patrzałek jest świetnym gitarzystą i z pewnością nie zasługuje też na przedrzeźnianie jego stylu perkusyjnego na gitarze, w którym też osiągnął perfekcję. Marcin Patrzałek jest jeszcze bardzo młody, a już jest mistrzem gitary potrafiącym też zabłysnąć własną muzyką. Twoje lekceważące słowa o nim nie świadczą dobrze o tobie samym.
Wiesz, problem polega na tym, że sam bardzo lubię go słuchać i jest jednym z moich ulubionych artystów i dlatego obciachologia stosowana, którą zrobił zrobił z 24 Kaprysem, psuje mi ten idealny obraz. Prześledź jego wykonanie z oryginalnym zapisem nutowym, to będziesz wiedział o czym mówię. Ja czuję się, jakby mnie zdradził i obraził tymi uproszczeniami, bo wiem, że w zasięgu jego możliwości było ogarnięcie tego kawałka w oryginale.
@brzytownik Z innymi utworami muzyki klasycznej (i nie tylko) zrobił to samo. Trochę mnie to czasem raziło, ale zaakceptowałem to, biorąc pod uwagę całokształt jego muzycznej działalności. Uznałem za odświerzająco pozytywne jego podejście do muzyki i jej popularyzacji, zwłaszcza, że już tak wiele potrafi, a przy tym jest miłym człowiekiem. Widać, że traktuje gotowe kompozycje jako materiał do własnej ich interpretacji, zapewne widząc w nich też źródło do popularyzacji też siebie jako muzyka w obecnym skomercjalizowanym świecie. Ja go podziwiam i mu kibicuję. A jeżeli trochę nabroi w dotychczas uznanych muzycznych doskonałościach, to mu to wybaczam.
@@brzytownik ja w wieku 12 lat nawet slowa gitara nie znalem potem byla mlodziencza przygoda z gitara i powrot do gitary po 50 latach niegrania bardzo lubie twoj kanal i wielki szacunek dla twojej techniki wiedzy muzycznej i rowniez wielkiej widzy o gitarach tez chyba jestem fenderowcem mam plejera i jest to spolnienie marzenia z czasow gdy pirwszy raz zobaczylem stratokastera pozdrawiam ciebie i wszystkicz twoich fanow
O panie żeby zapamiętać tyle dźwięków musiałbym się uczyć w kapsule czasu bo życia by nie nastarczyło Panie ja prosty chłop 3 dźwięki co by duszę uradować i Boga nie obrazić Ludziska powiadają że sam diaboł wyciąga dźwięki z rękawa szarlatana Zachowaj ode złego
Nuty w sumie też powstały jako instrukcja dla wykonawców, aby mogli zaśpiewac nie mając pojęcia co się dzieje od strony harmonii/teorii. Czyli takie dawne taby
Widać, że boli cię sukces Patrzałka na skale światową, pewnie też byś tak chciał, ale jedyne co możesz to grać rzeczy, które nikogo nie interesują w śmierdzącym garażu.
Porównaj jego wykonanie z oryginalnym zapisem nutowym i potem napisz ponownie, co sądzisz o jego wykonaniu. Mnie nie chodzi o czyjś sukces, tylko o odbiorcę i wysokość zawieszenia jego poprzeczki oczekiwań. Jak to Kazik śpiewał "Najlepsze jest co, co się sprzeda, ch-owe to, co sprzedać się nie da". Na szczęście to wykracza poza zakres moich potrzeb, bo mam szacunek dla siebie samego. A w garażu mam oleje, płyny do spryskiwaczy i opony letnie, skoro Cię tak bardzo interesuje mój garaż :) W garażu mam porządek i w niczym tam nie śmierdzi.
Tutaj nie chodzi o czyjś sukces. To jest taka sama sprawa jak z wykonaniem piątego kaprysu granego w filmie "Crossroads" z 1986. Wiele osób nagrywało i nagrywa do dzisiaj swoje wykonanie. Wszyscy robią wow , brawo , brawo. Gra robi wrażenie. Oczywiście jest tutaj wymagana spora praca i trzeba się mocno przykładać. Dobrze się tego słucha. Jednak okazuje się , że z oryginału jest tylko fragment a reszta jest ustawiona tak , żeby dobrze zagrać na gitarze. Z oryginału przeznaczonego na skrzypce jest niewiele. Jest pominięta cała myśl autora tego utworu, cały kunszt. I to jest ten problem , a właściwie nie problem tylko sprawa do której odnosi się autor filmu który komentujesz. To tak mniej więcej.
@@brzytownik Na tym właśnie polega muzyka, na tworzeniu, aranżowaniu, dodawaniu własnego "ja" nawet do coverów muzycznych - i to robi chociażby Patrzałek. Bo zagrać to samo co pierwowzór, odtworzyć to jak małpka to żaden wyczyn. Dlatego jak słyszysz to co robi Marcin Patrzałek to od razu wiesz kto gra, jak słyszysz Nicollo Paganiniego to od razu wiesz kto gra, ale... kiedy gra pan, to w sumie nie wiadomo kto tam sobie brzdąka na tej gitarze, coś tam zasuwa na gryfie, ale to w zasadzie tyle.
@@brzytownik Ja tam też lubię sobie umetalowić niektóre rzeczy. Część z tych pokazanych wariatów brzmi kupiasto na przesterze w oryginale. Część się upraszcza a część utrudnia albo przyśpiesza. Oczywiście problem jak z oryginału zostaje tylko sam temat :D wtedy rzeczywiście trudno powiedzieć że gra się paganiniego . Ja ogólnie jak gram coś dla "ludu" to aranżuję na 3 i pół minuty do 4. Nigdy utwory nie przekraczają 4 a najczęściej do 3:45 jest itp. Najczęściej wycina się nudne lub powtarzające się sekcje lub wymagające drugiego instrumentu (24 progi itp).
Superb performance 👍👍🎸🎸
Dzieki za materiał, to lekcja pokory dla mnie , Pozdrawiam
To jest wszystko do ogarnięcia :) Rzeczywiście to wymaga zaangażowania, chęci, pokory... Przerabiałem te tematy w dzieciństwie.
Ode mnie 181👍! Nuty to nuty.... Jesteś tu mistrzem. Zresztą czy nuty czy nie to i tak jesteś 🤭😁🎸
Dzięki za dobre słowo!
Im dłużej zaglądam na ten kanał tym bardziej umacniam się w przekonaniu , że to jest zupełnie inny świat. Tutaj nie ma kolizji z innymi kanałami na YT w obrębie naszego kraju. To jest kompletne wyminięcie. I trzeba się wsłuchać z zachowaniem spokoju w treści które są tutaj prezentowane. Z resztą nie tylko tutaj , w innych miejscach również. To powoduje zmniejszenie występowania nieporozumień. Nie każdemu to się udaje. W twoich filmach podejście do muzycznych tradycji , również dyscypliny jest bardzo mocno czytelne nawet dla osób takich jak ja, bez wykształcenia muzycznego. Ilość pewnych detali przedstawionych tutaj zmienia kompletnie sposób postrzegania gry na gitarze. Każdy kto przyjdzie tutaj zostanie nie tylko z wiedzą , ale też z refleksją. Jeżeli tylko jest uważny. I to jest taki problem współcześnie , że chcemy odsłuchać coś szybko , zupełnie bezrefleksyjnie. Nie czerpiąc z pracy danego autora jednocześnie marnując szanse na poszerzenie swoich umiejętności.
Dzięki za ten komentarz. To prawda, słuchanie ze zrozumieniem dla wielu to niełatwa sztuka. Ale... warto :)
@@brzytownik A jeszcze mam takie pytanie zupełnie nie na temat. Tam w pokoju gdzie nagrywasz nie masz jakiegoś gryzonia ?
@@AnonimAzo Owsiki, tasiemce, glisty ludzkie, motylice wątrobowe ... Nie ma to jak bogate życie wewnętrzne :)
@@brzytownik Zastanawiam się co to znowu piszczy mi w prawym kanale , częstotliwości takie jakby mysz , albo jakaś inna świnka morska to tak pytam z ciekawości :P
@@brzytownik😂
Panie doktorze , bardzo lubię Pana słuchać . Nazywa Pan rzeczy po imieniu 🙂
Za to jeszcze doktoratów nie dają, ale dzięki za dobre słowo :)
Szacun!
Dzięki!
Jestem pod wrażeniem -pozdrawiam.
Dzięki, pozdrawiam wzajemnie!
Super👍👍👍👍👍
Dzięki!
Dobrze, ze leżę, bo bym spadł z krzesła. To jest muzyka 👍
Dzięki! Rzeczywiście to jest muzyka - nie byle kto pisał :)
Mega lubie ten kanal😊widze jakis najazd na Pana w komentarzach u wielu jaj lizaczach😅youtubowych co za grosika by dusze sprzedali😅.Fajnie,ze jest Pan soba w tym swiecie youtubowej tandety.
Dziękuję Ci! To jest bardzo krzepiący komentarz. A ja jestem po prostu sobą i jak ktoś mnie nie lubi, nie podoba mu się moja morda, to nie musi mnie przecież oglądać. A na niebie i tak będzie świecić Wielki Wóz :)
Dostali umowy od dużego sklepu :)
Dobra lekcja muzyki bez "tabów" ! dzięki !
Samo zagranie z pamięci to już duży + .
Czy jak przygotowujesz takie rzeczy ( Kaprys n.24 czy np chaconne...) korzystasz z transkrypcji na gitarę klasyczną czy nuty prosto ze skrzypiec ?
Oczywiście, że na podstawie oryginalnych nut na skrzypce - uproszczenia w Ciaconnie polegające na zmianie kolejności dźwięków w akordach są dla mnie niedopuszczalne. Nie ma nic lepszego od tego, co napisał Bach. Bach wiedział, co pisze.
Szacun za wykonaną pracę przy nauczeniu się tego utworu 👍
Dzięki! Warto, polecam :)
Mistrzu 👏👏🙌🙌
Dzięki!
Jestem pod wrażeniem. Super technika. Jakie masz zdanie na temat naszego wspaniałego utalentowanego Marcina Patrzałka ?
Jest super, bardzo go lubię, ale tą kaszanka z 24 Kaprysem to zrobił wiochę, cóż... Wszakże to produkt komercyjny, mający inne priorytety, niż szacunek dla odbiorcy. Myślę, że to nie jest jego wina, tylko machiny komercyjnej. Takie czasy i taki świat.
Wonderful performance. Like 110
Dzięki!
Proste i nie takie straszne . w zasadzie .👍👍😂😂
W zasadzie tak :)
No i gitara jest, elektryczna. Możesz dać trochę odpustu z nagrywaniem bo jak mniemam , przygotowałeś materiału aż do naszego pójścia na emeryturę :D
Spokojnie, co tydzień jeden odcinek :)
To jest GITARA. SUPER.
Dzięki!
Szacunek za filmik i ogrom włożonej pracy dla początkujących. Czemu bez efektów? .. solówki brzmiały by lepiej. Pozdrówka 👌👍
Wiesz, to jest przykładowe wykonanie szkoleniowe, a nie show z efektami - troszkę inna filozofia i kontekst.
Doceniam zmiane w podejsciu do techniki nagrywania. Czasem psioczylem po Cichu, ze nie traktujesz sprawy powaznie i ladujesz wszedzie pickscrapy, kiedy grasz swietnie i warto by to nagrac czysto. Nie mowie, ze wersja z room majka jest zawsze zla ale wiele razy liczylem, ze bedzie wreszcie bez, kiedy chodzi o dluzszy fragment. Czysta przyjemnosc sluchac u mnie w studio takiego materialu jak ten. Dziekuje :) Co do kompresji tez powinienes troche wyluzowac z radykalizmem, nie wazne jak dokladny jestes, potrafi ona wzbogacic brzmienie wyciagajac cichsze detale na wierzch, szczegolnie w single coilach i basie. Na zywo czy z kapela na nagraniu bas i twang wlasciwie nie istnieje dla mnie bez kompresji. Jesli wyczuje, ze basista nie ma kompresora to od razu podpinam mu insert :) a jak ma byc naprawde glosno to go wrecz brickwalluje, zebym mial lepsza kontrole nad wykorzystaniem mocy fronta i noise floor na kanalach bo nie moge pozwolic majac wszystko na 75 do 90 proc wydolnosci, zeby mi nagle gosc wchodzil, gdzie np kicki z 808 i inne dropy maja to miec zarezerwowane dla siebie na "specjalne momenty" albo, zeby nie bylo slychac kogos nagle na tle innych, bo zagral delikatniej/zmienil efekt na pedalboardzie. Kompresory sa inaczej zwane wzmacniaczami limitujacymi, mozna je tak ustawic, zeby nie robily doslownie nic, dopoki nie przekroczysz ustawionego progu. Dopoki grasz w domu to problem nie istnieje, w studio zrobi to record czy mix engineer po tym jak nagrasz sciezke. Ale prawda jest, ze niewlasciwie uzyty kompresor okrutnie psuje dzwiek. Dobrze ustawione kompresory poprawiaja dzwiek a nie go psuja ale trzeba wiedziec jaka jest np roznica miedzy soft i hard knee, rms lub peak, jakie sa ataki poszczegolnych instrumentow, byc osluchanym, doswiadczonym i uwaznym uzytkownikiem danego modelu kompresora. Wrzucanie wszystkiego do worka "kompresja jest be" brzmi dla record czy foh engineera troche jak "nie umiem sie przyznac, ze nie umiem i nie chce mi sie nauczyc uzywac kompresorow". Pozdrawiam
PS: Nie twierdza, ze kompresja jest potrzebna wszedzie. Na to jestem tez za duzy juz.
Dzięki za świetny komentarz. To wszystko prawda, ale ... u mnie za kompresor robi odpowiednio ustawiony piec :)
No nareszcie!!!
Takie tłumaczenie, że - tak nagrywam, bo lecę 100% na żywo i ogólnie to mam to w d... bo tak mam - było beznadziejne. Nie dało się słuchać tego drucianego rzępolenia. Takie bardzo przyzwoite technicznie, przebieranie palcami po drutach. Kiedyś pisałem, że te nagrywki są poprostu słabe... ale miałeś swoją wizję. Tak jak wyżej. Do jakichś tam pokazywanek, lekcji czy innych bzdur, no to ok. Ale na litość Boską.
A tutaj, No proszę!
Wszystko rewelacyjnie słychać.
Super!
Jak jeszcze dasz trochę tym dźwiękom odetchnąć i wprowadzisz odrobinkę ciszy i szczyptę spokoju, to kto wie Panie... Kto wie?!
@@brzytowniki jeszcze "kompresor robi odpowiednio ustawiony piec"
No może i coś tam robi. Ale pooo cooo?
"Doktorku", jak się zaszufladkujesz znowu na dwa lata z tym kompresorem to ja nie wiem!
yyyy czy tutaj, tak ktoś mówił?
"masz podane drzwi i to ty sam musisz przez nie przejść"
Kompresorowe drzwi.
Dlaczego pewnych rzeczy nie idzie Tobie wytłumaczyć za chiny ludowe.
Najlepsze solowki metalowe opartę są na klasyce
No tak, od tego zaczyna się w końcu ... muzyka :)
Super!
Będzie wersja z przesterem?
Pewnie! Sam ją zrobisz :) już czekam :) Przester maskuje wiele niedokładności, to będzie łatwiejsze do zrobienia :)
😋
Racja, że maskuje.To nie było złośliwie.
@ Wiadoma sprawa :)
@@brzytownikno ok, ale nie dla Cb 😉 Pewnie lepiej zabrzmiało by z jakimś efektem, niekoniecznie z przesterem
Paganini by chyba tego lepiej nie zagrał. Chociaż był wirtuozem gitary również, ale jak machnął kaprysy na skrzypce, to może na gitarce by mu nie poszło tak łatwo. Ale szacunek - mam płytę z wszyskimi twoimi aranżacjami kaprysów - człowiek nie wierzy w to co słyszy w ostatnich czsach, jakieś ej aje,, a tu proszę - nie dość, że nie ej aj, to jeszcze zagrał 24 kapys. Zryłeś bańki co poniekt órym, a ten film jak zawiśnie w sieci, będzie kontynuował rycie w przyszłości. I na koniec klasyczne taaa.
Dzięki!
Nieźle. Jeszcze długa gitarowa droga przede mną ❤
2 lata solidnej roboty :)
Pana zdaniem, jaka jest najbardziej wszechstronna gitara elektryczna?
Rozpatrując szerokość zastosowania bez specjalizacji w jakimś konkretnym kierunku, to Ibanez JEM :)
Jak widać na filmie, 24 próg się przydał ;)
@@aleksandermachniak4158 Tak, w tym przypadku bardzo, chociaż 24 progi dla mnie to jest spory problem. :)
Opinię wszechstronnej gitary ma Ibanez seri S np. flagowy S540
OMG! z jakiej planety jesteś przyjacielu?
Z Ziemi w Układzie Słonecznym. Trzecia planeta licząc od Słońca.
Z planety Paganinium
Lukater gra solo na kilku dźwiękach a nikt poza nim tak nie zagra. Zawiłości techniczne nie świadczą o trudności a Paganiniego gra się dziś w szkole średniej, pozdrawiam
Nie słyszałem, by ktoś grał 24 Kaprys na gitarze w oryginale, a nie uproszczonej wersji, w szkole średniej.
@@brzytownikzapraszam do Szymanowskiego w Katowicach
@@MikrofonElwisa A co to "Szymanowski w Katowicach"?
Może zagra Pan coś z Jesona Beckera z płyty perpetual burn. Air lub arpeggia z serrany. Pzdr
A wiesz, że nawet kiedyś grałem - tego typu zagrywki poza tym, że są szybkie, są dość proste bez zawiłej polifonii i karkołomnych palcowań. Podobnie, jak u Malmsteena.
SZACUNEK 💖
Dzięki!
Z Paganinim się nie dyskutuje, niemniej gdyby ktoś chciał dla odmiany połamać sobie palce, grając coś z rocka, to polecam solówkę z numeru "Worlds Apart" (główną oraz tę na wyjściu) grupy Snake Charmer (jest na RUclips).
Wiesz, skoro ktoś to zagrał, znaczy że jest to do zagrania :) Tak to należy rozumieć - palce całe :)
@
Lecz czy nie jest ciekawym, że jeszcze nikt na RUclips nie spróbował się z tym zmierzyć?
Nikt.
Taak...Pewnie Paganini jak to pisał, to miał wizję gry na gitarze przy ognisku...
Myślę, że w dzisiejszych czasach napierdzielałby na Telecasterze.
7:16. Jak to aż 100 spotkań? Chyba jestem coś niedoinformowany, bo na Twoim kanale widzę ich tylko 12 (oraz ten odcinek). Znajdę gdzieś resztę?
Jest Playlista "gitara od zera" na moim kanale, tam są odcinki w kolejce do publikacji - ten odcinek jest profetyczny, dla żartu go teraz wrzuciłem, byś wiedział, czego po drodze się nauczysz przez 2 lata - 100 tygodni to ok 2 lata :)
Fajnie, że klasyka i dużo szybkich nutek, i większość nawet czysto. Tylko co z tego, jeśli nikt tego nie będzie słuchał z przyjemnością, bo timing leży?
Pierwsze z brzegu nagranie skrzypcowe przebija dynamiką, wyczuciem czasu i finezją ten popis tysiąckrotnie.
Od grania równo są muzyczki z gierek elektronicznych, które są pozbawione organicznej komponenty. Kompresja ze wzmacniacza gitarowego daje inną dynamikę, niż instrument akustyczny, to jest normalne. Jak masz inny, lepszy pomysł na wykonanie tego utworu, nagraj, chętnie posłucham Twojej koncepcji interpretacyjnej. Dzięki za odwiedziny i pozostawienie komentarza.
mistrz!
Dzięki!
Bravo
Dzięki!
Dla czego bez distortion'a?
No bo przester maskuje pewne niedokładności, a to jest przykładowe wykonanie ćwiczebne, by ćwiczyć takie rzeczy na samym piecu.
@@brzytownik to zależy od ustawień. przy pewnych tylko wykrywa niedokładności, bo wszystko bardzo dobrze słychać
Jeszcze trudniej byłoby gdybyś pan te solówki grał jadąc tyłem na rowerze po linie rozpiętej nad przepaścią. Na szczęście muzyka niekoniecznie polega na tym, aby zagrać z prędkością karabinu maszynowego pierdyliard nutek na sekundę , taka sztuka najwyżej wprawi publikę w zdumienie i małpi podziw. Natomiast aby poruszyć serca milionów słuchaczy trzeba raczej się zniżyć do wydumania jakiegoś prościutkiego lecz piekielnie przemyślanego gitarowego riffu- choćby takiego jak te zagrane w "Smoke on the water", "Iron man" czy "Stairways to heaven". Ograniczyłem się tu do przypomnienia trzech pomnikowych kawałków z klasyki hard rocka, choć w rzeczywistości jest tego duuużo więcej. Niestety do wymyślenia takiego genialnego riffu bardziej przydatny jest talent niż rzemiosło i kreatywność zamiast odtwórczości. Niech więc raczej ów Paganini spoczywa w spokoju, najwyżej służąc początkującym gitarzystom w szlifowaniu umiejętności gry na instrumencie
Paganini był dumny🎸👏,tak jak mówisz gitara elektryczna była by Jego następnym instrumentem✌👍...
Jasne :)
jprdl... jaki koksiarz... co ja zobaczylem. Pozdrawiam!
No to do roboty!
Chapeau bas.
Dzięki!
Gościu jest mega dobry, aczkolwiek Yngwie grał to i nie tylko to jakieś 25 lat temu
Yngwie grał Paganiniego? Szukałem i nie znalazłem - czy wiesz, gdzie to można znaleźć?
i co z tego ze grał 25 lat temu? Paganini grał to pińcet lat temu i to coś zmienia?
@@brzytownik ruclips.net/video/z6R5wb9iY6I/видео.html
@@guitarcharmer thahah jak już to nie 500 lat tylko około 230 lat o ile nie wprowadzają nas w błąd dane historyczne co nie zmienia postaci rzeczy że Yngwie zagrał to bez kłopotu na innym instrumencie jak widać i słychać, to tak jak byś chciał zagrać to samo solo na basie i na waltorni , a jednak k.... można hahahah szacun dla obu wirtuozów, Kolego nie nakręcaj się tak bardzo ok jak chcesz aby Ci spadło ciśnienie to posłuchaj Polyphia - Ego Death feat. Steve Vai ok pozdrawiam!
@@brzytownik ruclips.net/video/z6R5wb9iY6I/видео.html
Fajnie, ale solowki z Californication nie zagrasz.
Żart, wyrazy uznania 😊
Nie da rady :( Poległem.
Oj, łatwiej by było na tamburynie.
Albo na trójkącie :)
To rzeczywiście bardzo solówki. Dla mnie trudno jest powtórzyć solówki Wojciecha Waglewskiego z pierwszych płyt VooVoo. Nie widziałem, czy nie słyszałem, by ktoś to zrobił. Pozdrawiam: )
Należy wyjść z założenia, że jeśli ktoś coś zagrał, to znaczy, że jest to do zagrania :)
Nie chodzi o to by się czepiać Panowie gościu gra super, ja tylko zwracam uwagę że byli i są inni dobrzy gitarzyści ruclips.net/video/qabyv525l_Y/видео.html a czy ktoś z tu obecnych słyszał jak grał kiedyś taki gościu jak ruclips.net/video/jrAtlJhC1lo/видео.html
Jacek to był mój prawie sąsiad, strata nieodżałowana - minuta ciszy...
Wiem, uwielbiam Yngwiego, ale to taki sam Paganini jak u Vai'a w crossroad 1996.
Czy mogę te solówki ćwiczyć na Harley Bentonie, bo już nie wiem?
PS.: te przepychanki to polityka. Nie pchaj się w politykę, tylko rób robotę. Zauważ, że do ćwiczeń się nikt nie dopiernicza. Po co to napędzać?
Mnie chodzi tylko o to, by ludzie grali na gitarach.
@@brzytowniktylko to sie robi pozwoli żałosne a Ciebie miałem za mądrzejszego od tych speców. Nie gram na HB, ale to też gitara i w dobrych rękach zagra to co Twoj fender za 20 razy tyle. Graj nie pchaj sie w glupie przepychanki
Jim Root nie zna nut a fajnego jazzmastera Fender mu zrobił
Co innego być popularnym człowiekiem, a co innego ogarniać instrument (albo jakiekolwiek inne zagadnienie) na dobrym poziomie :)
🙂👍🎸
widać po pana dloniach,że stworzone do gitary,ja kiedyś próbowałem coś grac,ale mam za krotkie palce
Na szczęście na instrumencie nie gra się rękami, tylko mózgiem :)
@@brzytownik no tak ,ale palce czasami się przydają 😂pamietam jakie mialem pokaleczone,uczyłem się grac na klasycznej,bez piorka i naparstkow,
@josel6576 Z czasem się palce przyzwyczają i będzie dobrze :)
Nie każdy ma czas i potrzebę nauki nut. To chyba nie sprawia człowieka mniej szanującym muzykę, jeżeli gra z pasją. Znam kilka osób, które perfekcyjnie i zawodowo znają nuty, a na gitarze nigdy nie zagrają jak ja. W muzyce i każdej artystycznej dziedzinie chodzi o pasję. Malarze nie muszą znać całej palety RAL i Pantone żeby stworzyć arcydzieło. Tabulatury w instrumencie ograniczonym progami nie są dla mnie żadną formą kastracji w większości przypadków. Muzyka została stworzona do wyrażania uczuć poprzez dźwięki. Próbowanie jej rozpisywania w matematyczny sposób i robienie z niej dziedziny naukowej przypomina poszukiwanie fizjologicznego/biologicznego tłumaczenia zjawiska odczuwania miłości.
Pewnie, masz rację, można poznawać literaturę bez znajomości liter przecież!
@brzytownik można. Na przykład niewidomi mają takie prawo. Myślę, że też przeżywają ją na swój wyjątkowy sposób z braille'a lub podcastów.
@@K555-w1y Ciekawe, czy są nuty pisane językiem dotykowym?
@@brzytownik ruclips.net/video/qq3tCi3pJ9E/видео.htmlsi=nMrkSIM_dc6LAYat
Są. Świat stara się nie wyrzucać na śmietnik ludzi, którzy są pokrzywdzeni przez los.
O ła! Brzytownik to by szerzej łapie czterema palcami niż ja pięcioma😅
:)
A gdzie noverbein rain ?
W "novemberze" - mamy luty :)
Z moimi umiejętnościami mogę tobie nosić gitary.
Dzięki, aż tak dużo nie ma do noszenia :)
Te medale na ścianie to pewnie za osiągnięcia w konkursach gitarowych? 😅
Medale głównie za bieganie, kilka za pływanie i szachy.
miód dla uszu ^^
Dzięki!
6:11 a propos sucharów i różnic... Jaka jest różnica między sexem przedmałżeńskim a małżeńskim ? Mniej więcej taka jak między polowaniem a świniobiciem 🙃
Znam to w innej wersji.
Nie podoba mi się to, że brzydko mówisz o Marcinie Patrzałku, jakby to był wioskowy grajek. Faktem jest, że on zbytnio nie szanuje oryginalnych zapisów i przerabia utwory klasyczne na komercyjne. Ale jest to jego koncepcja na pokazywanie muzyki klasycznej dzisiaj, w dobie powszechnej komercjalizacji.
Niemniej, Marcin Patrzałek jest świetnym gitarzystą i z pewnością nie zasługuje też na przedrzeźnianie jego stylu perkusyjnego na gitarze, w którym też osiągnął perfekcję. Marcin Patrzałek jest jeszcze bardzo młody, a już jest mistrzem gitary potrafiącym też zabłysnąć własną muzyką. Twoje lekceważące słowa o nim nie świadczą dobrze o tobie samym.
Wiesz, problem polega na tym, że sam bardzo lubię go słuchać i jest jednym z moich ulubionych artystów i dlatego obciachologia stosowana, którą zrobił zrobił z 24 Kaprysem, psuje mi ten idealny obraz. Prześledź jego wykonanie z oryginalnym zapisem nutowym, to będziesz wiedział o czym mówię. Ja czuję się, jakby mnie zdradził i obraził tymi uproszczeniami, bo wiem, że w zasięgu jego możliwości było ogarnięcie tego kawałka w oryginale.
@brzytownik Z innymi utworami muzyki klasycznej (i nie tylko) zrobił to samo. Trochę mnie to czasem raziło, ale zaakceptowałem to, biorąc pod uwagę całokształt jego muzycznej działalności. Uznałem za odświerzająco pozytywne jego podejście do muzyki i jej popularyzacji, zwłaszcza, że już tak wiele potrafi, a przy tym jest miłym człowiekiem. Widać, że traktuje gotowe kompozycje jako materiał do własnej ich interpretacji, zapewne widząc w nich też źródło do popularyzacji też siebie jako muzyka w obecnym skomercjalizowanym świecie. Ja go podziwiam i mu kibicuję. A jeżeli trochę nabroi w dotychczas uznanych muzycznych doskonałościach, to mu to wybaczam.
Brzytownik górą!!!😊😊😊❤🎉❤
Dzięki!
za dwa tysiace lat zagram to jednym palcem moze
Spoko, za 2 lata dasz radę, jeśli na prawdę zechcesz :) Ja ten kaprys grałem ćwiczebnie w wieku 12 lat, więc da radę :)
@@brzytownik ja w wieku 12 lat nawet slowa gitara nie znalem potem byla mlodziencza przygoda z gitara i powrot do gitary po 50 latach niegrania bardzo lubie twoj kanal i wielki szacunek dla twojej techniki wiedzy muzycznej i rowniez wielkiej widzy o gitarach tez chyba jestem fenderowcem mam plejera i jest to spolnienie marzenia z czasow gdy pirwszy raz zobaczylem stratokastera pozdrawiam ciebie i wszystkicz twoich fanow
@@jerzykopec6401 Dzięki, pozdrawiam wzajemnie!
O panie żeby zapamiętać tyle dźwięków musiałbym się uczyć w kapsule czasu
bo życia by nie nastarczyło
Panie ja prosty chłop 3 dźwięki co by duszę uradować
i Boga nie obrazić
Ludziska powiadają że sam diaboł
wyciąga dźwięki z rękawa szarlatana
Zachowaj ode złego
To tylko 3 strony tekstu - spoko jest :)
@@brzytownik Pomijając fenomen przechwytywania obowiązków zapamiętywania przez palce , bo umysł od pewnego etapu zajmuje się już czymś innym 🙃
Jaki Ty jesteś egzystencjonalnie dowcipny.
Taka moja natura :)
:-)
Nuty w sumie też powstały jako instrukcja dla wykonawców, aby mogli zaśpiewac nie mając pojęcia co się dzieje od strony harmonii/teorii. Czyli takie dawne taby
Absolutnie nie. Taby nie pokazują wysokości dźwięku, tylko miejsce na gryfie przy konkretnym stroju.
No i znowu mi Brzytwa banie rozbiła.Człowieku.Jak ja bym chcial to w moim metalu.Kurwa!!!
Da radę - dobry warsztat ogólno-gitarowy bardzo pomaga w dobrym graniu metalu :)
Szok!!!
Przepraszam.
O pierwszy :)
Dzięki! No i gratuluję :)
Perfekcja ale niestety brak czucia gitary, nie do takich solowek stworzono ten instrument
No skoro tak czujesz...
Widać, że boli cię sukces Patrzałka na skale światową, pewnie też byś tak chciał, ale jedyne co możesz to grać rzeczy, które nikogo nie interesują w śmierdzącym garażu.
Porównaj jego wykonanie z oryginalnym zapisem nutowym i potem napisz ponownie, co sądzisz o jego wykonaniu. Mnie nie chodzi o czyjś sukces, tylko o odbiorcę i wysokość zawieszenia jego poprzeczki oczekiwań. Jak to Kazik śpiewał "Najlepsze jest co, co się sprzeda, ch-owe to, co sprzedać się nie da". Na szczęście to wykracza poza zakres moich potrzeb, bo mam szacunek dla siebie samego. A w garażu mam oleje, płyny do spryskiwaczy i opony letnie, skoro Cię tak bardzo interesuje mój garaż :) W garażu mam porządek i w niczym tam nie śmierdzi.
Tutaj nie chodzi o czyjś sukces. To jest taka sama sprawa jak z wykonaniem piątego kaprysu granego w filmie "Crossroads" z 1986. Wiele osób nagrywało i nagrywa do dzisiaj swoje wykonanie. Wszyscy robią wow , brawo , brawo. Gra robi wrażenie. Oczywiście jest tutaj wymagana spora praca i trzeba się mocno przykładać. Dobrze się tego słucha. Jednak okazuje się , że z oryginału jest tylko fragment a reszta jest ustawiona tak , żeby dobrze zagrać na gitarze. Z oryginału przeznaczonego na skrzypce jest niewiele. Jest pominięta cała myśl autora tego utworu, cały kunszt. I to jest ten problem , a właściwie nie problem tylko sprawa do której odnosi się autor filmu który komentujesz. To tak mniej więcej.
@@brzytownik Na tym właśnie polega muzyka, na tworzeniu, aranżowaniu, dodawaniu własnego "ja" nawet do coverów muzycznych - i to robi chociażby Patrzałek. Bo zagrać to samo co pierwowzór, odtworzyć to jak małpka to żaden wyczyn. Dlatego jak słyszysz to co robi Marcin Patrzałek to od razu wiesz kto gra, jak słyszysz Nicollo Paganiniego to od razu wiesz kto gra, ale... kiedy gra pan, to w sumie nie wiadomo kto tam sobie brzdąka na tej gitarze, coś tam zasuwa na gryfie, ale to w zasadzie tyle.
@@Kuba-x7s Co innego grać Paganiniego, a co innego upraszczać, pomijać całe wariacje i jeszcze nazywać to graniem Paganiniego.
@@brzytownik Ja tam też lubię sobie umetalowić niektóre rzeczy. Część z tych pokazanych wariatów brzmi kupiasto na przesterze w oryginale. Część się upraszcza a część utrudnia albo przyśpiesza. Oczywiście problem jak z oryginału zostaje tylko sam temat :D wtedy rzeczywiście trudno powiedzieć że gra się paganiniego . Ja ogólnie jak gram coś dla "ludu" to aranżuję na 3 i pół minuty do 4. Nigdy utwory nie przekraczają 4 a najczęściej do 3:45 jest itp. Najczęściej wycina się nudne lub powtarzające się sekcje lub wymagające drugiego instrumentu (24 progi itp).
Nie kompromituj się chłopie swą techniką.. Dno
Spoko :) Masz gdzieś ten kawałek w Twoim wykonaniu? Chętnie zobaczę, może się czegoś nauczę?
Jeśli nawet można się doczepić do czegoś tam... to na pewno nie może napisać że to jest dno
Na ctgtv mają zajebistą technikę gry XD
@@marctic23Normalnie wymiatacze :)