MEGADETH - HISTORIA UPADKU NA SAMO DNO
HTML-код
- Опубликовано: 9 фев 2025
- Zespół Megadeth w drugiej połowie lat 90. nie miał łatwo. Po usłanych różami kilku poprzednich latach, grupę czekał wielki spadek popularności.
Partnerem odcinka jest Winiary Bookings
Bilety na koncerty wspomniane w odcinku kupisz tutaj: winiarybooking...
☕️ Chcesz mnie wesprzeć? Możesz postawić mi wirtualną kawę: buycoffee.to/p...
✅ Subskrybuj kanał Pełna Kulturka: bit.ly/37xj2Y9
📧 E-mail: pelnakulturkaweb@gmail.com
Wykorzystane przeze mnie teksty, zdjęcia oraz fragmenty wideo należą do ich prawnych właścicieli i zostały wykorzystane zgodnie z prawem cytatu (art. 29 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 r.).
Utwór przygrywający w tle ze strony: audionautix.com/
Źródła: biografia Megadeth autorstwa Martina Popoffa, źródła internetowe
#Megadeth #Historie
![Seungmin "그렇게, 천천히, 우리(As we are)" | [Stray Kids : SKZ-PLAYER]](http://i.ytimg.com/vi/kAzmhLHePqU/mqdefault.jpg)
Rust In Piece to arcydzieło.
Jeden z najlepszych zespołów które słucham. Jestem mega fanem od 1992
Risk to wspaniała płyta, uwielbiam ją z resztą jak całe Megadeth❤❤❤❤ Mój ukochany zespół ❤❤❤❤
Ja uwielbiam Crypting Writings.
Risk też bardzo lubię. Szkoda, że w 2023 roku w Spodku nie zagrali nic z Risk.
wszystkie albumy Megadeth są świetne,Risk też
Ja najczęściej wracam do ,,Super Colider" chociaż Rust in Peace i countdown to extinction uwielbiam, to słuchałem juz ich tyle razy, że Super Colider jest dla mnie nadal świeży. Risk po czasie nie jest zły...
Kilka dni temu przesłuchałem "Risk" i po latach doceniłem ten album. Nie powiem, że jest to super-duper-blockbuster-killer ale trzeba do tego albumu podejść bez uprzedzeń i po prostu posłuchać. Nie jest aż tak źle jak mi się kiedyś wydawało, kiedy porównywałem "Risk" do wcześniejszych dokonań. Trzeba też docenić i szanować Dave'a za podjęcie tego ryzyka, próbę zmiany stylu i poszukiwanie nowych brzmień. Tym razem nie osiągnął celu i sukcesu.
MEGADETH, CHCEMY WIĘCEJ
Ale, że Megadeth upadło na samo dno to na mnie nowość.
Jak słucham tego gościa to mnie pusty śmiech ogarnia
Risk to jedna z najlepszych niemetalowych płyt zespołu - zajebiste kompozycje i zajebiste gitary.
jedna z najlepszych niemetalowych płyt zespołu metalowego, ta - myśle że Risk byłby większym sukcesem gdyby nie ukazał się pod szyldem Megadeth
@@grailclips Być może, metalowcy jej nie potrzebowali a innych odrzucała nazwa zespołu, ale to jest świetna płyta.
Z perspektywy czasu gdyby nie Risk... pewnie nie zainteresowalbym sie tak szybko za dzieciaka Megadth. Wg mnie byla to idealna wejsciowka do Megadeth dla nowych adeptow muzyki metalowej ktorzy musieli dorosnac/przygotowac na pozostala tworczosc zespolu :) Ja wspominam ta plyte zawsze z usmiechem na twarzy
Ale bzdury. "Komercyjne" albumy Megadeth są doskonałe, przemyślane i świetnie nagrane. Sam przez lata żyłem w przekonaniu o tym, że w latach 90 Megadeth nagrywał gówno. Wróciłem po latach, z większym doświadczeniem do słuchania tych płyt i są świetne. Doskonałe. Mustaine jest kapitalnym kompozytorem. Metallica od 1990 nie nagrała żadnego dobrego albumu. Megadeth od tego czasu nie nagrał żadnego słabego albumu.
Wszystkie ich wypociny które nagrali po CTE są kiepskie - ot, rock-shit. Z trash-metalem nie ma to nic wspólnego.
@@piotrcharvelmajka jak rzeczy ktore nagrali po cte sa dla ciebie "rock-shit" mordeczko to niezla schizka tam na bani jest pozdro
Megadeth to gowno od początku do końca.
@@piotrcharvelmajka XD
Zgadzam się
Pamiętam jak dostałem na gwiazdkę na kasecie "Risk" razem z "The Battle of Los Angeles"Rage Against The Machine i mi się wtedy podobało,natomiast to następna płyta "The World Needs a Hero" była przez wszystkich krytykowana-a to że strasznie płaska,podrabiali swoje stare kawałki itd., teraz już wiem że to raczej był powrót do korzeni i "nauka grania metalu na nowo". Potem był rozpad i powrót w bardzo dobrej formie: "The System Has Failed", "Endgame" czy "Dystopia" to dla mnie płyty na równi udane jak "Peace","Rust""Coundown" i "Youthanasia", natomiast "Super Collider" można byłoby nazwać takim Riskiem (cięższym) tego nowego okresu🤘Warto też wspomnieć o projekcie MD.45 gdzie Mustaine chciał sobie pograć coś cięższego w okresie lżejszych płyt (czyli "Cryptic" i "Risk") - z tego teamu przeszedł właśnie Jimmy Degrasso.
Mam wszystkie płyty )v(egadet)-( i dla mnie Risk jest to świetna płyta , po prostu coś innego 🤘🏻🔥👍🏻👌🏻
😂
Robisz super materiały, dzięki wielkie. Widzę że raczej skupiasz się na największych zespołach, ale czy słyszałeś może o zespole Sentenced? Gdybyś kiedyś nie miał inspiracji co do odcinka, to myślę że byłby ciekawy temat. Pozdro
Świetny materiał, czekam na coś o Voivod albo King Crimson. A jeszcze jedno, dzięki za materiał o Chucku Schuldinerze, mojej niewyczerpanej inspiracji muzycznej.
TYM Chucku Schuldinerze? TYM - z DEATH? Kurna, idę szukać....
zawsze nie trawiłem Iron Maiden i Megadeth ;) ale jest to kawał historii w muzyce gitarowej
Risk jest świetną płytą. Niejeden zespół chciałby tak upaść. Trzeba upaść na głowę, żeby opowiadać, że Megadeth upadł wydając Risk.
Z tym głosem mógłbyś zostac lektorem. Nie żartuję i pozdrawiam 🤘
Zarzut absurdalny. "Sweating bullets" to popularny utwór koncertowy, który dobrze się przyjął. Najgorszą płytą jest zdecydowanie Super Collider, który wygląda jak wypadek przy pracy.
Supercolider też bardzo dobry album
grali wtedy trasę z Maidenami i zahaczyli o Spodek. nie przypominam sobie aby publika ignorowała Megadeth. byli dość dobrze przyjęci. oczywiście inaczej się gra na własnej scenie ze scenografią niż jako support gdzie nie da się rozwinąć skrzydeł ale koncert wtedy zagrali dobry. można było mieć objekcje co do dźwięku ale to zawsze tak jest że support to pole doświadczalne dla akustyka.
Ciekawe fakty, dobra narracja, nagłe zakończenie materiału - wszystko na miejscu:)
Przecież ten chłop chuja wie,mówiąc podwórkowo.
Siema, ogólnie mega podobają mi się twoje filmy i naprawdę ciekawie się je ogląda, stąd też moje pytanie - czy pojawi się może jakiś film o historii Limp Bizkit w najbliższym czasie?
Niestety i ten piękny zespół spotkało to nieszczęście 😢
Te filmy o upadkach naprawdę podbudowały twój kanał i widać to jak się weźmie zakładkę popularne
Raczej obrzydliwy
Świetna seria! Dzięki 💪
powinni grać więcej kawałków z youthanasi na żywo
Nie znałem Megadeth przed Waszymi materiałami. Teraz męcze "tornado of souls" 5 razy dziennie. Dzięki i petarda!
Dałoby radę zrobic coś o HIM?
Może nagrasz coś o Bullet For My Valentine? 21.02 grają koncert w Gliwicach na który się wybieram 💪
Zdaje mi sie ze Risk jest overhated przez to ze wydal go Megadeth, gdyby ten album byl wydany przez np jakis debiutujący zespół pop rockowy mysle ze nie było by wstydu w ogóle
Dokładnie. Wystarczy po ćwierćwieczu posłuchać jeszcze raz i tam są całkiem dobre utwory.
Ciekawe spostrzezenie. Mysĺe, ze sluszne.
Masz rację, ale Megadeth wysoko postawiła poprzeczkę poprzednimi albumami i niestety album Risk jej nie przeskoczył
Risk to dobra płyta. To dobra płyta w kontekście muzycznej kompilacji różnych wpływów muzycznych, pod którymi byli członkowie zespołu i pewnego spectrum gatunków rockowych granych wtedy i w zasadzie wcześniej. Słychać Kiss, Queensryche, Bon Jovi (porównajcie Wanderlust do Bon Jovi -Wanted dead or alive). Czy jest odkrywczy - absolutnie nie! Cały czas ma się wrażenie, że gdzieś się już to słyszało, ale słucha się tego dobrze. Jest tutaj wszystko, brakuje jedynie tylko Megadeth. Akcentów samego zespołu jest niewiele, acz da się coś znaleźć - Prince of darkness - solidny, dobre solo; Time the beginning - dobra ballada, dobra odpowiedź na ballady Metallici . Może płyta sprzedawałaby się lepiej pod szyldem innego zespołu (co zresztą stwierdził sam Mustaine). Niemniej, dla fanów dotychczasowych dokonań zespołu, zwłaszcza hardkorowych fanów, to z pewnością było o krok za dużo. Trzeba również patrzeć na to, czym Megadeth był i jest cały czas - próbą udowodnienia facetom z Metallici, że wyrzucili gościa, który jest w stanie kręcić równie dobre albumy (niby to za nim, ale w jakimś niedawnym wywiadzie jak zapytali Davea o te kwestię, to zaczął nerwowo drapać fotel). Risk należałoby zestawiać z "Load" Metallici, bo Deth to ciągły rywal na płaszczyźnie ich dokonań (cokolwiek by nie powiedział Mustaine). W mojej ocenie nie ma tutaj takich kawałków jak "Until it sleeps", "Hero of a day" ale album jako taki jest zdecydowanie spójniejszy niż "Load", który jest dosyć nierówny. Biorąc pod uwagę osobowość Davea to ciekawy eksperyment, muzycznie wyraźnie odstający od tego czym się zajmował do tej pory, ale nadal ciekawy album o ile puści się koncepcję, czym Deth był do tej pory. Pozdro
okładka o której mówisz z kotem i myszą była wprowadzona dopiero na remasterach z 2004 - oryginalna jest inna
Nagrajcie coś o Anthrax, z BIG4 niewidzialem żadnego filmiku o nich tutaj 🔥🤘🏻byli tylko wspominanie, a myślę że filmik strikte o nich mógłby być ciekawy , Zajebiście prowadzony kanał 🔥🤘🏻
Youthanasia to płyta faktycznie słabsza, ale wcale nie mniej ponura, wręcz przeciwnie - jest w niej bardzo niepokojący, lękowy i depresyjny klimat. świetna płyta
A ja myślę, że długowieczne zespoły mają w danych okresach różnych fanów i jest to spowodowane aktualnym trendem. Ja jestem starym metalowcem i w gruncie rzeczy Megadeth skończył się dla mnie na CTE z kiloma pojedynczymi wyjątkami. A póżniej nowa rzesza fanów pokochała następne płyty 😊
Tak też jest z Metą, Pink Floyd, Black Sabbath, Purplami ect. "Wszystko ma swój czas..."
Megadeth jest zajebiste
1Kill em all 10/10
2Ride the lightning 10/10
3Master 9/10
4And justice 9/10
5Black 8/10
6Load 5/10
7Reload 7/10
8st anger 5/10
9death magnetic 8/10
10lulu 0/10 (collab)
11hardwired 7/10
12 72 seasons 6/10
+ep beyond magnetic 10/10
1Killing 10/10
2Peace 10/10
3So far 8/10
4Rust 10/10
5Countdown 10/10
6Youthanasia 10/10
7cryptic 8/10
8risk 6/10
9the world 6/10
10the system 9/10
11united abominations 9/10
12endgame 9/10
13 13 8/10
14 supercollider 4/10
15 dystopia 9/10
16 the sick... 10/10
+ep hidden treasures 10/10
No i mamy odcinek o zespole, którego chyba nigdy nie polubię, a jednocześnie który raz na jakiś czas staram się polubić. Nie udaje mi się. Tu chyba chodzi o wokal Musteina, nie umiem tego określić ładnie, a określać brzydko na tak kulturalnym kanale nie będę. Jest kilka piosenek, które słucham regularnie. "Hangar 18", "Return to Hangar 18", "Dystopia", "Tornado of Souls". Miałem krótki epizod z płytą "Youthanesia" i nawet przez moment podobał mi się utwór "I thought I knew it all" oraz "Reckogning day", ale ten epizod szybko przeminął. Za dziecka mając do dyspozycji magnetofon szpulowy z różnymi ciekawymi utworami trafiłem na płytę Megadeth, na której był utwór "In my darkest hour". Ta płyta też mi się w miarę podobała wtedy, ale nigdy na tyle, żeby wrócić do niej więcej niż raz czy dwa w erze, gdy wszystko już było na YT.
Próbując raz po raz polubić Megadeth włączam sobie różne składanki, ale chemii póki co brak. Pisząc teraz ten komentarz słucham sobie nawet Megadeth, ale nie wzrusza mnie kompletnie, tak więc chyba fanem nie zostanę. No ale kiedyś mówiłem o Panterze, że próbuję polubić raz po raz, i chyba mi się nie uda. Ostatecznie się w jakimś stopniu udało, teraz bardzo lubię płyty "Cowboys from Hell" oraz "Vulgar display of power".
Jego wokal na żywo popsuł się w okolicach roku 2000, chłop po kilku utworach zaczynał piszczeć i tak do końca koncertu. Megadeth powinien wtedy zatrudnić nowego śpiewaka.
Ja nigdy nie polubiłem megadeth przez te wszystkie wysrywy mustaina na Metallice. Jakby bardziej interesowało go zawsze biadolenie w wywiadach niż robienie dobrej muzyki.
@@przemysawpacwa2264 Wywiady wywiadami ale oni się spotykali na wspólnych koncertach jeszcze w latach 80, nie wiadomo jakie dymy i kwasy tam odchodziły, kto na kogo nadawał, kto komu kradł riffy i pomysły.
Co lubić ?? Hejtowac na zawsze za to co zrobili
Niestety jego wokal jest komiczny, dlatego nie potrafię traktować tego zespołu poważnie
Dla mnie Risk jest jednym z najciekawszych albumów w dyskografii, z znakomitymi jak dla mnie gitarami.
Cienka jak dupa węża, a lepsze gitary to miała Shakira na swoich płytach.
Trust z Cryptic Writings fajny numer :)
Myślę, że takie mieszanki gatunkowa są odbierane lepiej dzisiaj niż wtedy. Sukces takich kapel jak Ghost, Electric Callboy czy Sleep Token, pokazuje że można trafić do szerokiej publiki, grając muzykę nie zamykającą się w sztywnych ramach i iść na całość jednocześnie zarówno w kwestii ciężaru, jak i chwytliwych melodii. Purystów całe szczęście jest coraz mniej. Osobiście nie trawię czystego popu, za to właśnie nietypowe mieszanki z metalem wchodzą mi bez popity. Też nie przestałem słuchać konkretnej, wiernej korzeniom rzeźni, nie widzę wiec powodu dlaczego oba te podejscia do muzyki nie mogłyby wspóistnieć.
risk to naprawde ciekawy album ciekawe brzmienie fajny wokal odmienny niż poprzednie albumy co do cryptic writings jest to jeden z moich ulubionych albumów
Risk petarda❤
Dawaj więcej z dave’m mustaine’m i Megadeth
Siema Pełna Kulturka.. Moze zrobisz odcinek o Hatebreed :). Z checia poslucham. Pozdro
tak to jest z rudymi wlasnie ,nie dziwie sie ze w mettalice bylo kick in ass
Gdzie się pojawiają to niszczą
Lubię dwa kawałki z tej płyty: ecstasy i i'll be there
❤❤❤❤❤❤
Crush em i prince of darknes naprawde dobrze siada
Megadeth to heavy metal na sterydach. Bieda z nędza. Natomiast lata 90 to Death metal i cała plejada zespołów, scen i cudów.
Moja przygoda z tym zespołem skończyła się na The World Need a Hero. Dziś ich nie słucham, choć w kolekcji mam kilka ich płyt.
Nie rozumiem fenomenu Metallicki.Moim zdaniem to najslabiej grajacy zespol z BIG 4. Megadeth jest wyzej w moim rankingu pod wzgledem muzycznym jak i tekstowym. Pozdrawiam!
Dave wychodzi na mało spotrzegwaczego gościa patrząc na to co robił patrzył cały czas w stronę Metallici a dlaczego Metallica komerycjnie błyszczała? 2 powody Lars Ulrich i Wokal Jamesa Mustaine popełnił ogromny błąd bo chciałbyć i Larsem I Jamesem jednocześnie to tak nie dziala Hetfield to tekściarz i fenomenalny gitarzysta natomiast to instynktom Ulricha można zawdzięczyć sukces komercyjny Metalliki kolejna kwestia nie oszukujmy się gdy James nauczył się śpiewać dawał radę w każdym gatunku gość ma po prostu świetny głos i najwyraźniej słuchacze z całego świata też byli tego zdania może i Metallica zmieniła styl ale dalej byl bardzo pasujący do nurtu wokal Hetfielda i wyostrzone zmysły Larsa pamiętajmy że oprócz zrobienia z Metaliici gigantycznej marki Lars również ma głowę do aranżacji piosenek natomiast Dave to świetny gitarzysta i dobry tekściarz ale niestety wokalnie nie podołał gość po prostu nie ma głosu do takiego nurtu okazuje się że gdyby Mustaine konsultował cokolwiek z kimkolwiek Risk mogło by być dobrą płytą Friedman zdaje się mieć dużo bardziej przyziemne podejście do całego przedsięwzięcia chociaz ja dalej uważam że jak sam powiedziałeś Hubercie Dave nie podołał bo płyta nie obroniła się instrumentami a jeśli nie instrumentem to czym? wokal w Megadeth zawsze był kwestią sporną,mimo wszystko obecnie Mustaine nje ma na co narzekać bo on również posiada wielki zespół.
Pozer zawsze powie że meta lepsza, jeśli wybierzesz Mega to znak że twardym H byłeś robionym ni luźnym
Trochę clickbaitowy tytuł odcinka. Jakie samo dno, zespół dalej działał, nagrywał, grał koncerty. W sumie nigdy nie byłem wielkim fanem Rudego, trzeba by siąść i posłuchać tego Risk bo ta płyta jakoś mi minęła. Z Megadeth najbardziej lubię Peace sells...
A ja RISK lubię. I to nawet bardzo. Generalnie lubię MegadetH z tamtych lat.
Risk średnia płyta ale Seven bardzo lubię
Megadeth to od lat kompletnie nie moja bajka - jak zresztą cały metal - choć zdarzało mi się ich słuchać na przełomie lat 80 i 90. O numetalu nawet nie wspomnę. Mimo to ten odcinek obejrzałem z dużą przyjemnością, tak jak wiele innych na kanale w ostatnich dniach. Wsiąkłem w PK. Dużo fajnie podanych informacji, ogląda się to doskonałe i nawet nie kibicując danej kapeli ma się ochotę dociągnąć lekturę do końca. Dzięki za to, co robisz. Pozdrawiam.
Błagam cię megaDETH nie megaDeath
No nie? Genialnie prowadzony jest ten kanał. Już pisałem wcześniej, że chciałbym zobaczyć materiał o Dire Straits; mimo że to zupełnie inny muzyczny wszechświat, ale jestem NIESAMOWICIE CIEKAW, jak Prowadzący opracowałby temat.
@@roster4843 sam widzisz: nie kłamałem, że nie moja bajka ;)
Nie wiem skąd tyle pozytywnych komentarzy o Risk - wg mnie to najsłabsza płyta Megadeth, która kompletnie nie pasuje do tego zespołu (popowe melodie typu Breadline - serio?) i jest bardzo przekombinowana, a poza Prince of Darkness - trudno tam znaleźć naprawdę dobry utwór. Megadeth próbowało tym razem iść w kierunku Load / Reload Metalliki, które też nie sąd udane poza pojedynczymi utworami.
Youthanasia też była przykładem innego podejścia zespołu w porównaniu do poprzednich albumów (mniej trashu, średnie tempo utworów, bardziej melodyjne kompozycje), a to świetna płyta i bardzo niedoceniana. Niestety na Risk dziwne eksperymenty zupełnie nie wypaliły.
Btw prosimy o więcej materiałów o Megadeth na kanale!
Metallica miala racje. Pozbyli sie przegrywa
analogicznie twoi rodzice powinni sie pozbyć Ciebie
Omawiany tutaj album Risk to nie jest zla muzyka.Pierwszy problem jest taki ze jesli Mustaine chcial tak grac to powinien byl stworzyc inny projekt do grania takiej muzyki a nie sygnowac szyldem Megadeth.Drugi problem to zachwyt wszystkich Metallica."Wszyscy" chcieli robic taka pop kariere i grac taki pop metal.Jednak niepotrafili tego tak zrobic.Metalika nagrala popowa pioseneczke ktora grali wszedzie,stacje ktore nigdy nie graly metalu nagle graja metalike.Dziewczynki ktore sa fankami Britney Spears mowia ze lubia metalike ale znaja tylko ta popowa pioseneczke z repertuaru.Ale to co Metallika zrobila po mistrzowsku reszta spaprala.Metallika potrafila wplesc pop do swojej muzyki ale zachowac jednoczesnie ciezsze brzmienie i swoj styl.Reszta zlagodzila tylko swoje brzmienie.Dave mogl nagrac taka ladna pioseneczke ktora by pociqgnela zespol na szczyt........Metallika tak zrobila i sie oplacilo a jej pioseneczka stala sie kamieniem milowym muzyki metalowej i jest moze najwazniejszym utworem w historii tej muzyki( nawiasem mowiac mam alergie na Nothing else.... )
Być może się nie znam ale mierzi mnie HIM na półce kogoś kto nagrał odcinek o zespole Trash metalowym nazywajać go Heavy
Na samo dno to upadł ten kanał...
Menza odszedl z Megadeth tez przez kontuzje kolana a nie tylko kaprysy rudego
Gdzieś widziałem że Lars powiedział do Dave że wśród młodych rządzi Megadeth.Coś po Death Magnetic
Dawaj coś o Trivium prosze 😊
Gdyby Megadeth mial inny wokal to odnieśliby większy sukces,fajnie grają,ale jak Mustaine zaczyna piszczeć to nie da się ich słuchać
W żadnym wypadku Dave nie powinien wtedy posłuchać Larsa cwaniaczka. Na bank Lars już wtedy wiedział że Metallica się sprzedała i nigdy nie wróci do łask prawdziwych fanów Thrash Metalu, szkoda że Dave nie poszedł wtedy dalszą drogą grając swoje, a ten go po prostu podpuścił.. "kolega" ..
Sposòb ,w jaki gostek to prezentuje ,to jest dopiero upadek rzemiosła dziennikarstwa muzycznego.
Tylko Overkill przeżył wszystkie kryzysy... Bardzo niedoceniona kapela.
Znowu upadek?! ;)
2:01 jaki piosenkowy metal .METAL TO METAL
piosenkowy - melodyczny
@magi1k Że jak ???????
taaak? to zastąp ołów tytanem, albo stal rtęcią 😁
@krzysztofkrajewski260 to fake metal a nie prawdziwy
@@berakfilip Ty jesteś z deka debilem prawda?
Nie mówi się:"Za niedługo".
Megadeth nagrał wtedy swoją najgorszą płytę a Testament najlepszą. Ale Testament pewnie za mało mainstreamowy żeby zostać wspomnianym na tym kanale
Ja bardzo lubię ten album. Tak zróżnicowani nie byli nigdy. No, ale cóż fani muszą mieć na jedno kopyto.
A jak dla mnke megadeth zawsze stalo wyzej muzycznie niz metallica. Mustaine ma talent do wyszukiwanja swketnych muzykow. Z reszta niejednokrotnie wspominal ze sa ta ludzie ktorzy sa zdecydowanie lepszymi muzykami niz on. Oatatnie plyty megadeth stoja moim zdaniem o kilka poziomow wyzej od metalliki. Mi tez noe podchodzil wokal rudzielca i to jest najslabszy element tej kapeli ale mimo slabszych momebtow mehadeth przewaznie nahrywalo plyty na dobrym poziomie i w ostatnich latach mozna powiedziec ze czuc ducha starego megadeth. Metallica stala sie trocje wiez iem wlasnefo sukcesu i mam wrazenie ze im juz nie zalezy na tym zeby stworzyc cos lepszego. Kirk sam powiedzial ze nie chce mu sie hrac solowek i to slychac.
PANIE PIEKARZU WIECEJ CHLEBA 🥖
Cryptic Writings był spoko albumem tylko nie to do czego Megadeth nas przyzwyczaili. Fajny rockowo/ metalowy album. Bez pazura ale niezłe kompozycję.
Wiem że to nie w temacie Megadeath , ale zauważyliście , że wyszczepy po przyjęciu eksperymentalnego preparatu genowego bardziej się pocą , są opryskliwe i nerwowe , rozkojarzone niecierpliwe , chodzą poczochrane , mają wahania nastroju , całymi godzinami przesiadują zamknięte w łazience , częściej z bliska spoglądają w lustro szczerząc przy tym kły , mruczą coś do siebie coś pod nosem jąkając się przy tym , twierdzą , że są obserwowane , ale jednocześnie dyskretnie obserwują innych ludzi , boją się i jeszcze mniej myślą logicznie ?
Ja wiem, że musi się klikać, ale ten "upadek na samo dno" to już przesada.
Również uważam, że RISK jest ok. W razie W, jest jeszcze NO RISK DISK ;)
e tam, risk nie jest taki zły. To pop metal w sumie nie podobny do megadeth ale nie jest to takie złe
Co odciniek to "historia upadku"... koles ogarnij się bo pierdolosz tak a tytułu dajesz czystości clikcbaytowr
Megadeth przegrał walke z metallicą wtedy, ale obecnie nowy megadeth miażdzy metallice na kawałki. Nowa meta to takie błahe gówno bez wyrazu, a megadeth nadal wydaje swietne płyty.
Jaki upadek!??? .... I sięgniecie dna....!!??? 🫣Dlatego nie ma lajka 🙈
okej, akurat Risk nie jest złym albumem, powiem więcej to dobry album, ale rockowy. Nie metalowy do którego przyzwyczaiła się publicznosc
Chujowe okładki i chujową muzyka. Wokal tragiczny i z tego taki trash jak ze mnie ksiądz. Słuchajcie Sepultury.
Ten zespół upadł na samo dno w momencie kiedy ryży zadecydował że to on będzie próbował śpiewać i tym samym spindolił całą twórczość tego zespołu.
Bo masz uszy z drewna....
Bredzisz
Album mi się nie podoba.
nudził mnie ten album
i m wsztsrkim tylko na kasie zalezy ida grac jak inni ida na etat.
MegadetH nie upadł.... Grają swoje...Grają dobrze..... I są najlepsi...
Pierdolenie, RISK to bardzo dobra plyta
Dla mnie megadeth to śmiech.
@@Sajgonsky a ty dla mnie
megadeth jest git ale dla mnie metalica lepsze brzmienie ma
Niezależnie od tego za jak słabą płytę uważany jest Risk to w porównaniu do totalnego gówna Metalliki Lulu Risk jest o niebo lepszy
tYLKO NIE TE FAKE METALE
Nie wspominasz w ogóle o wsparciu wytwórni pływowych obu zespołów. A to w bardzo dużym stopniu decyduje o powodzenia płyty. Wystarczy policzyć ile utworów Metalliki grały i grają w radiu, a ile Megadeth.... nie wspominam o teledyskach w MTV, VH1...itd. Sądzę, że to decyduje w 80-90% o popularności zespołów i ich płyt. Pozdrawiam
Capitol to raczej rzucał kłody pod nogi Megadeth. Na początku kariery Megadeth natrzepał więcej teledysków od Metaliki.
dzisiaj rządzi disco polo i jełop Zenuś stąd niemalże stuprocentowy upadek nie tylko tej kapeli a samego metalu....smuteczeq. Jednakowoż elitarni wiedzą ,że metal nigdy nie zginie