Sprawdzam różnice w osiąganiu temperatury roboczej
HTML-код
- Опубликовано: 12 мар 2024
- Wielu kierowców nie wyobraża sobie rozpoczęcia jazdy bez umożliwienia silnikowi pracy przez jakiś czas. Inni ruszają po krótkiej chwili od rozruchu. W tym filmie sprawdzę, o ile szybciej rozgrzeje się samochód, który niemal od razu rozpocznie jazdę względem tego, który będzie osiągać temperaturę roboczą na postoju. To oczywiście rzadki przypadek, aby ktoś czekał z rozpoczęciem podróży, aż temperatura cieczy chłodzącej osiągnie 90 stopni, niemniej na potrzeby eksperymentu postanowiłem właśnie do tej wartości rozgrzewać samochody biorące udział w teście.
- Авто/Мото
odpalić auto i ruszyć powoli bez piłowania od od razu ostrej jazdy, powoli i spokojnie to najlepsze dla silnika i innych podzespołów
Rozgrzewanie cieczy chłodzącej to nie to samo co silnika
Patrząc na tytuł odcinka od razu pomyślałem, że to będzie porównanie silnika benzynowego z silnikiem diesla....no cóż. Takie porównanie jakie zrobił i przedstawił Pan Maciej jest bardzo przewidywalne....ale oczywiście może są osoby, które tego nie wiedziały i ten materiał będzie pomocny.
Czekasz 15 sekund i jedziesz, bez zwariowana przez pierwsze około 20min/ 15km. W niektórych autach dopiero wtedy komputer pozwala uwolnić pełną moc. W innych hulaj dusza piekła nie ma. W końcu to właśnie rano ludzie najbardziej śpieszą się do pracy i nie przejmują się czymś takim 🤷🏾♂️
2.0 TSI: 90 stopni Celsjusza cieczy chłodzącej osiągam po przejechaniu 2 km parkując w garażu (nieogrzewany) albo po przejechaniu 4 km parkując na zewnątrz (temp zewnętrzna ok 5 - 10 stopni). Ale .... to tylko płyn chłodniczy. Olej w silniku i skrzyni osiąga temp roboczą po ok 10 - 15 km (parkując w garażu) i to powinieneś zbadać.
Dzięki za interesujący odcinek🙂🤔👍🧡
Ja nie rozgrzewam samochodu na postoju, odpalam, czekam kilka sekund i ruszam, utrzymując obroty do momentu rozgrzania silnika na średnim poziomie, nie za niskie, nie za wysokie
Wszystkim „znafcom” i „specialistom” przypomnę że odpalanie samochodu aby się zagrzał skutkuje:
- niepełnym spaleniu wzbogaconej mieszanki spalanej bez obciążenia
- mocniejszej eksploatacji systemów oczyszczania spalin wobec trudnej do osiągnięcia temperatury roboczej
- zanieczyszczenie oleju silnikowego niespalonym paliwem który przedostaje się przez niedopasowane pierścienie w dół silnika
- nieprawidłowa praca napinacza rozrządu
- niepoprawna praca alternatora (jeżeli to trochę starszy samochód.
ja odpalam na 3 min przed wyjazdem, wychodzę na podjazd i odpalam kopciucha włączam grzany stołek, i nawet w zimne dni jazda jest przyjemniejsza, no i klekot nie lubi przyśpieszać na zimno. nwet najnowszy diesel merca 2L, jest niemiły.
Taki czas 2-5 min jest optymalny, ale więcej to już źle dla silnika 🙈
Ktoś mi powie jak odzyskać stracone 2min życia 😂 ?
Odpalam i od razu wyjeżdżam z miejsca parkingowego, niemal nie dodając gazu. Mamy 2024 rok, gaźników nie ma od dawna.
Ja bym chętnie zobaczył porównanie rozgrzewanie diesla i benzyny.
Nikt juz nie kupuje diesli wiec troche bez sensu porownanie
@@Andy-kp6mi 🤣😂
Rozgrzanie 4,2 tdi w audi to 30 minut jazdy/20kilometrow
Ja w turanie 1.9tdi mam podgrzewacz 10 min przy -5
WOW
tak szczerze to test bez sensu - przy siarczystych mrozach lepiej (zdrowiej dla silnika) jest odpalić silnik i zostawić na 1~2min chodzący aby olej odzyskał płynność niezbędną do prawidłowego smarowania podzespołów zanim silnik wejdzie na wyższe obroty a później ruszyć i spokojnie jechać dopóki wskazówka temperatury cieczy chłodzącej nie pokaże że jest te 50'C - od tego momentu mozemy już bez większych ograniczeń korzystać z pełni obrotów silnika (w zimę przy mrozach nikt o zdrowych zmysłach i tak nie będzie pałować silnika). Te 20min na postoju z filmu to chyba dla leni którzy się zastanawiają po jakim czasie auto odmrozi samo szyby bez skrobania. Słowem również nie wspomnieliście czy ogrzewanie było włączone czy wyłączone.
Nie nie i jeszcze raz nie. Zostaw sobie taki olej jak w tych autach (0w20 lub 0w30 już nie pamiętam jakie tu są) i zobacz jaką mają lepkość po nocy na zimnym otoczeniu…
@@smerf2010 5w30, a większość starych diesli chodzi na 10W40 - polecam test olejów przeprowadzony przez @projectfarm lub @miłośnicy4kółek - zobaczysz jaką mają lepkość w minusowych temperaturach i może się lepiej zastanowić zanim coś napiszesz. Bądź co bądź możesz robić z swoim autem co Ci się żywnie podoba, 2 moich bliskich przyjaciół posiada warsztaty samochodowe i dokładnie radzą tak jak napisałem (jak jest na minusie ma chwilę pochodzić na wolnych obrotach przed ruszeniem - im zimniej tym dłużej ale max ok 2min). A jak chcesz zrobić test w domu to wstaw malutką butelkę takiego oleju na noc do zamrażalnika i zobacz co rano wycieknie i jak szybko ciec będzie.
@@adamw6214 te silniki nie chodzą na 5w30 bo mam taki i wiem co leją fabrycznie i w ASO.
@@smerf2010 stary ale film tyczy tylko tych konkretnych silników czy jest ogólny? jak dla mnie - wnosząc po tytule - ogólny, o zalanym oleju nie ma słowa, bazując na tym napisałem to co napisałem aby przeciętny Kowalski (a 99,5% osób w Polsce ma inny silnik i pewnie ok 90% nie używa olei klasy 0W) nie niszczył silnika skoro może poczekać kilkanaście/kilkadziesiąt sekund po uruchomieniu silnika zanim ruszy i uniknąć masy problemów. Na swoim przykładzie: jak uruchomiłem mojego w miarę nowoczesnego diesla 2.0Bitdi 240km przy ~ -16'C to już na ucho silnik nie chodził tak jak powinien, dopiero po ok minucie z małym hakiem nabrał płynności i równych obrotów - podobne zachowanie będzie wspólne dla ~90% silników gdzie napinacz rozrządu jest sterowany hydraulicznie przez ciśnienie oleju silnikowego.
@@adamw6214 każdy silnik jest inny. Np w hybrydowej toyocie 0W16 na postoju samochód z 0C uzyskuje 50C oleju w 70 sekund. Miałem wcześniej 2.0 TDI z rocznika 2016 i tam olej na postoju mógł się grzać nawet 15 minut i dalej nawet komputer nie pokazywał czyli był poniżej 50C. Benzynowe 1.5 na oleju 0W20 na postoju będzie się grzało 30 minut, podczas jazdy wystarczy 4km.
Bez sensu
Witam serdecznie
Jakieś 15minut zajmuje rozgrzanie samochodu z aplikacji, silnika nigdy na szczescie jeszcze nie zapaliłem . Pacjent Renault Zoe 😁
Ja wsiadam i nie patrzę na nic. 3 lata leasingu i ktoś inny będzie się martwił czy to dobrze, że pałowałem na zimnym
Dlatego nigdy nie kupuję aut z drugiej ręki😂
później ludzie narzekają że ta czy inna marka jest bardzo awaryjna - a to po prostu pierwsi właściciele są niedorozwinięci xD
Dokładnie ogień na zimnym. Ale ja jeszcze cały czas na jedynce. Błyskawicznie wtedy łapie temp. Polecam.
Też tak robię, od razu przełączam na LPG po 100m, bo mam drugą generację bez czujnika temperatury. Fabia 1,4MPI z LPG, 22 lata i 370.000km, 90*C osiąga po 3km jazdy w mieście, czyli ok. 6 minut przy 0*C na zewnątrz. Termostat otwiera się przy 97*C, bo kiedyś sprawdziłem. 2:09
Silnik 1.4 czeski czy vw
Odpalam silnik i czekam , tylko po to żeby zielonym ciśnienie podnosić.